Cień a Radość Życia
Вставка
- Опубліковано 10 лют 2025
- Czym jest nasz własny cień❓⚫ Dlaczego warto odwórcić głowe i przyjrzeć mu się nieco lepiej❓ Powodów ku temu jest bardzo wiele. ⚫ Przyjęcie cienia z jednej strony chroni nas przed:
❌ Niekontrolowanymi wybuchami złości
❌ Dewiacjami seksualnymi
❌ Zbytnią powściągliwością
z drugiej zaś pozwala poczuć:
✅ Życiowy Power
✅ Kreatywność
✅ Chęć przeżywania życia z pasja
Czy to nie najlepsze powody, by zaprzyjaźnić się ze swoim Cieniem? O tym jak to zrobić dowiesz się oglądając cały odcinek.
Zapraszamy serdecznie
Marcin Wąsik - marcinwasik.pl/
Bartłomiej Kaczmarek - linkedindlafir...
Bardzo dobry materiał
Kilka lat temu przeczytałem (nie pamiętam dokładnie, ale między 6-8 lat temu) przeczytałem pierwszą książkę o męskości, która w końcu nie traktowała o podrywaniu - Męskość Stevea Biddulpha. Pamiętam, że w pewnym momencie oczy mi się przy niej zaczęły pocić, bo w końcu ktoś napisał czym jest zdrowa, życzliwa męskość. W końcu jakiś autor dał do zrozumienia, że "wielkość między nogami" nie ma kompletnie żadnego znaczenia. My mężczyźni lubimy się na tym polu porównywać czy to dosłownie czy pod kątem "zabawek", które posiadamy, ale to kompletnie nie chodzi o to. Oczywiście pisał również o koncepcji cienia nawiązując nie raz do Roberta Bly i Żelaznego Jana. Wtedy właśnie pierwszy raz się z nim spotkałem (cieniem) i.. strasznie mi ulżyło. Pamiętam, że ta książka spowodowała u mnie bardzo mocny spadek stresu i ogólnego ciśnienia.. Pomyślałem wtedy "chciałbym coś takiego mieć w Polsce, chciałbym w końcu poznać facetów, którzy będą reprezentować zdrową, obecną, nietoksyczną męskość". Po tym przydługim wstępie mogę napisać - Dobrze, że jesteście ☺Mogę tu napisać cały esej, historię życia, wygadać, ale nie chodzi o to. Wydaje się, że sporej liczbie mężczyzn tego dzisiaj brakuje, ponieważ czują się zagubieni. Ja nie jestem lepszy, chodzę na terapię, któryś rok. Widzę poprawę, ale dalej coś mnie trzyma w miejscu. Podejrzewam, że wygoda i pętle, o których mówiliście. Swoją drogą bardzo fajny koncept z tymi pętlami. Niby człowiek wiedział, ale zapomniał o tym... 😅Panowie, dajecie sporo tymi rozmowami, przede wszystkim poczucie, że facet nie jest sam na tym świecie ze swoimi problemami czy traumami. Takie rozmowy dają też nadzieję, że da się żyć inaczej, lepiej w kontakcie z sobą i swoimi poglądami. Dziękuję! 🙂
Dziękujemy za ciepłe słowa i witamy w klubie:)
Świetnie! Bardzo miło to czytać :) dzięki, że to napisałeś, dla nas o to także duża motywacja, by działać i robić to dalej. Pozdrowienia!
Świetny komentarz, dzięki, że się z nami tym podzieliłeś.
Tez czytalem tą książkę. Potem kupilem prawie wszystkie dostepne na rynku tego autora. Tez zmie ila moje zycie
Kozackie te Wasze rozmowy Panowie!
Miło to słyszeć! :) Myślę, że te tematy dotyczą nas wszystkich a im bardziej będą nam znane tym będzie nam się żyło fajniej.
Wiem co teraz bede słuchać do poduszki po skończeniu Pana ksiazki
Genialne :)
Dzięki, a co było dla Ciebie takim największym odkryciem? :)
@@bartomiejkaczmarek236 samo istnienie cienia. Wow! Zmienia patrzenie :)
Brawo Panowie! Świetna rozmowa. Dziekuję :)
Super, dzięki 😎
Jeden z najbardziej zajefajny filmów powiedziałbym że dokładnie i szczegółowo opisane problem jaki każdy człowiek ma i nad czym powinien pracować dziękuję bardzo
Temat jest nadal żywy :)
Jasne! Od czasu opisania przez Junga nic się nie zmieniło w naszych głowach ;) Dodaliśmy tylko nasze obserwacje.
Wydarza się Marcin masz rację!
Myślę o tym od jakiegoś czasu i dochodzę do wniosku że prawdopodobnie nasze prawie wszystkie znajomośći popularyzują na podobnym pozimie problemów lub innych aspektów naszego życia.
Czasami nawet w filmie który ogladamy odczówamy wrażenie deja vu z lub odczycie podobieństwa do danej roli.
Kontrast pomiędzy spokojnym tembrem głosu pana Marcina, a piskliwym głosem pana Bartłomieja, który z trudnością przeciska się przez zaciśniętą krtań jest tak duży, że aż boli. Zwłaszcza wtedy, kiedy Bartłomiej gorliwie stara się wyjść przed szereg w głoszeniu mądrości, choć symptomy głosowe świadczą o małej pewności co do tego, co on głosi. Proponuję pokonać na początek jeden z pańskich lęków, np wyprawa na via-ferratę, udział w wiejskiej bójce, małżeństwo i dziecko ;-). Chyba póki co, to jednak przede wszystkim teoria.
Kościół, a właściwie Jezus bardzo dobrze pokazuje stawianie granic i męskość (wyganie kupców ze świątyni). Niestety często kreuję sie w kościołach jako budynkach obraz , ze katolik to powinien byc miły, pomocny, oddawać siebie za innych za wszelką cenę. Gówno prawda. Jezus, a zarazem Bóg zachęca nas do świadomego życia według jego przykazań. Zachęca nas, abyśmy byli meznymi mężczyznami i walczyli o swoje. Bog równocześnie chce nam dać możliwość poznania samego siebie po przez studiowanie jego nauki czy modny ostatnio kurs Alfa
Panowie. Szacun. Uwielbiam Was słuchać. Daje do myślenia i do tego mnóstwo humoru. Świetnie poprowadzone. Marcin, a kiedy będzie Twoja nowa książka o duchowości? Nie mogę się doczekać. Zintegrowanego mężczyznę łyknąłem na weekend jednym tchem.
Dzięki Piotr :) To bardzo miłe. Na książkę wszyscy czekamy :D
Piszę się, pewnie na wiosnę:) Dziękujemy za ciepłe słowa:)
No to trzymam kciuki aby Ci sprawnie poszło z książką Marcin. Trzymajcie tak dalej Panowie. Dzięki za Wasze nagrania.
Cień nie łączy nas z życiem, tylko pozbawia nas życia. Jeżeli w kościele ktoś chrzani, ze seksualnosc jest zła, nie czytał biblii.
Np. "Pieśń nad pieśniami", Żydzi zabraniali czytać to młodym chłopakom. Dla czego? Polecam tą lekturę :)
Jak rozpoznać czy my mamy zintegrowany cień? Jak rozpoznać ze inni maja go zintegrowanego ?
da sie rozpoznac zawsze cien, wszystko to co cie wkurza irytuje jest twoim cieniem, zawsze jak cos ci podniesie cisnienie to zadaj sobie pytanie ''co to o mnie mowi'' jesli bedziesz szczery sam ze soba i zaakceptujesz swoje wady, ze nie jestes idealny itd wtedy zintegrujesz cien. to co cie wkurza to zawsze jest twoj cien, mozg daje znac ze brakuje ci tego i dlatego wkurzasz sie bo podswiadomie zazdroscisz komus ze sobie na to pozwala.
Coś paliliście przed rozmową?
Moze dla niektorych to metafora ale nawet Jezus zszedł do piekla, by potem przejsc do światła.
Nie chodzi o to, by zaprzeczać naszej "ciemnej" stronie, ani o to, by "ukochac" swój cień. Ukochac mamy siebie, a cienia sie pozbyć, np. przez przebaczenie, to duza różnica. Od cienia mozna się uwolnić. Jezus to klasyczne wyobrazenie "miłego faceta". Ludziom ciezko sobie wyobrazic Jezusa z batem w ręku rozwalajacego stoły, przeganiajacego przekupniów bezczeszczących święte miejsce.
Niezdrowy gniew, to zemsta na sobie i innych, za to ze nie bylismy kochani. Zdrowy gniew, to obrona przed tym, by ktos nam i innym nie robił krzywdy. Kobiety nie boją się mężczyzn, ktorzy w gniewie stają w obronie życia i prawdy, bronią ich i dzieci. Boją się mężczyzn, którzy w gniewie, bezmyslnie sieją pożogę niszcząc siebie i innych.
Taka różnica :)
Przechuje 😂 świetni kolesie, lekko o ciężkich przypadkach, np. o tych panach ubranych na czarno
No to Tusk tak mnie drazni ale on nigdy nie bedzie mi bliski bo ja nie jestem zdrajca Polski.