Tubeless w gravelu - plusy, minusy i moje doświadczenia. Czy warto?
Вставка
- Опубліковано 6 жов 2024
- 📸 Instagram: www.instagram....
💡 Facebook: / dobrerowerypl-11220032...
👊 Grupa na FB: / 1606940372774784
W dzisiejszym odcinku zabieramy się za poradnik dotyczący tematu tubeless, czyli...jazdy bez dętek w gravelu. Będzie parę słów o tym na czym właściwie polega stosowanie mleka w oponach, jakie są plusy i minusy tego rozwiązania i kiedy ma to sens.
Miłego oglądania!
Kupujcie takie bez laktozy. Legenda głosi że jest jeszcze lepsze. Opona nie ma problemu ze strawieniem przez co nie ulewa jej się przez wentyl.
Fajnie by było pokazać te metody łatania tubeless
Dokładnie pomyślałem o tym samym :-)
Świetne wejście do tematu, dzięki!
Jak zwykle rzeczowo i na temat. Spotkałem się u Siebie w miasteczku z opinią że "nie zaleję ci mlekiem, ciężko to uszczelnić, itp" Kupiłem Maxxis Ramblera i jeżdżę z dętką. Nie przeszkadza mi to wcale i przyznam szczerze że od zawsze w szosie mam zapasową dętkę i zawsze się w razie awarii sprawdziła. Roboty w zasadzie na kilka minut. Jako "stary" szosowiec mam nawyki pompowania dużym ciśnieniem. Ciężko było mi się wyzbyć tego nawyku w gravelu. Powoli się przełamuję, może kiedyś skusze się jednak na tubless. Dziękuje i pozdrawiam.
Łatanie opony zestawem naprawczym tubeless jest bardzo szybkie, szybsze niż zdjęcie koła.
Szybko i czysto bez pieprzenia się z detkà
Pod warunkiem że nie wywaliło dziury jak złotówka...
Jechałem Poland Gravel Race. 30km i dziura. Mleczko zalepiło, dopompowalem jeszcze 2 razy i kolejne 520km bez przygód (i dalej jezdze).
Jechalem Budapeszt-Gdynia, ~1000km na detce i bez problemu. Dowody anegdotyczne to maja do siebie, ze nic nie znacza.
Ja mam ok. 2 lata doswiadczenia z tubeless. Większość czasu podobnie jak Janek na IRC Boken 36c, w tym cała masa drobnych przebić elegancko uszczelnionych przez mleko Stans No Tubes (bardzo polecam, myślę że jakość tego mleka ma naprawdę duże znaczenie). Drugi set, po zajechaniu IRC to Pirelli Cinturato Gravel Mixed 40mm i te opony są dla mnie absolutnym sztosem jak chodzi o właściwości jezdne - dużo większa pewność prowadzenia w terenie i szybkość (!) na szosie, mleko Stans bez zmian. Na tym nowym secie dobre 2 tygodnie tyrania po Gruzji, opony dostały mocno w kość, ale sprawdziły się rewelacyjnie, tylko 1-2 przebicia od kolców, mleko zrobiło swoją robotę. Spokoj jaki mam na takim zestawie to niebo a ziemia w porównaniu z wcześniejszą jazdą na dętkach. Polecam wszystkim, może i mleko droższe od dętek, ale jazda praktycznie bez stresu dla mnie dużo więcej warta.
Ja jakoś dętki wolę, bo mogę naprawić, bez zbędnego pieprzenia w 10 minut na trasie. A jeżeli o ciśnienie chodzi to podchodzę do tematu po faszystowsku, czyli ile fabryka dała. ma to taką zaletę, że nie ma snakeów. Chociaż, jeżeli ktoś jeździ w UK to mleko ma sens, bo tam, przy każdej drodze rosną te paskudne krzaczory z kolcami i wszystkie flaki, które złapałem, to były właśnie przez te kolce. Ale osobiście wolę zakleić dętkę albo wymienić.
5 maratonów, łącznie prawie 10k km na dętkach bez awarii... jedyne co mnie przekonuje do tubeless to możliwość obniżenia ciśnienia i większy komfort.
ale oponka też lepiej pracuje na mleczku.
Po zakupie roweru 1k km i 3 dziurawe dętki, następnie przejście na tubeless. Od 5kkm żadnego problemu. Nigdy więcej dętek
@@filiphotyn4759 U mnie to samo na szosie - raz miałem nawet 2 kapcie na jednej trasie. Po zmianie na tubeless w tym roku ani jednego defektu. Minus - trzeba dopompować co kilka - kilkanaście dni.
Witam Janie.
Muszę przyznać ze wartość merytoryczna ostatnich twoich filmów bardzo poszła w górę (zresztą nie tylko ja to zauważyłem ale duże firmy tez które dają ci dostęp do testów różnych rzeczy)
Mam pytanie związane mam nadzieje z tematem na następny lub w późniejszym czasie film .Technika pedałowania na szosie.Jak prawidłowo powinno się pedałować np. na drodze z dużo ilością bardzo delikatnych podjazdów, czy zmieniamy kadencje podczas podjazdu czy redukujemy przerzutkami itd.Wydaje mi się ze jest bardzo ciekawy temat i na dodatek nie jest jeszcze zalany przez internet.
Kupiłem gravela i przyznam, że wcześniej nawet nie myślałem o oponach tubeless. Rower ze względu na porę roku czeka na swój pierwszy raz w terenie, jednak odkąd dowiedziałem się, że nie mam dętek w oponie żyję w stresie planując kilkudniową wyprawę rowerem. Dętek w życiu wymieniłem kilkadziesiąt przynajmniej, a to mleko, specjalne pompki itd po prostu mnie przeraża. Boje się, że złapię gumę, gdzieś w środku lasu, kilkaset kilometrów od domu i nie będę umial poradzić sobie z tą oponą. I stąd moje pytanie. Czy mogę olać temat mleka itd i po prostu do opon bezdętkowych włożyć dętki i jeździć w ten sposób? Wybaczcie jeśli to głupie pytanie, ale jestem amatorem kompletnym :)
Oczywiście, że można olac mleko i jeździc na detkach na kolach przystosowanych do tubelessa.
Konkretnie i na temat .
W przypadku przechodzenia na ten system warto wybrać mleko, które można używać z nabojami co2. W trasie kiedy mocno przebijemy oponę i stosujemy sznruki naprawcze, to często później używamy naboju do ponownego zamleczenia opony. A jak ktoś ma drogie, dobre koła to dodatkowo warto wybrać opcję bez amoniaku. Chociaż nie ma twardych dowodów na ingerencję amoniaku z obręczą, ale producenci jakiś związek widzą :P
W zimę jeździłem na gravelu głównie po lesie, bo sprzedałem hardtail'a żeby wymienić na full'a. Bez tubeless'a było to niemożliwe bo co chwilę łapałem kapcia. Mimo że ani koła ani opony nie były tubeless wszystko z czasem się uszczelniło. Do środka wsadziłem wkładkę ze sznura dylatacyjnego, opony miały 35 mm. Na takim zestawie dałem też radę na cotygodniowych, szosowych Coffee ride'ach. Polecam spróbować.
Pomysł ze sznurem dylatacyjnym jest ciekawy, jaką zastosowałeś średnicę do opony 35mm?
Pozdrawiam
@@marekgrzegorek8803 Do opony 35mm wsadziłem sznur o średnicy 30mm. Można zastosować ciut cieńszy. Ciężko było to wszystko zamontować. Pozdrawiam.
@@paulkabor Dzięki za odpowiedź, sznur w całości, nie rozcięty w po długości na pół?
@@marekgrzegorek8803 Tak. W całości. Można go "ścignąć-skleić" opaską zaciskową (trytytką) tak żeby sznur ciasno opasał obręcz. Łatwiej wtedy założyć oponę...
Ja mam ciągle nadzieje, że pewnego dnia stworzą materiał, do wszystkich typów rowerów, tak żeby opona była pełna, natomiast zachowywała się podobnie do naturalnych z dętką, czy mlekiem, gdyby był wybór twardości,. podobnie jak w barach, to byłoby idealne rozwiązanie :) Moje podejrzenia są takie, że wykorzystają mieszankę zmodyfikowanej chemicznie gumy, pianki i grafenu, ale to tylko moje daleko idące wnioski :) Mam nadzieje, ze pewnego dnia jakiś geniusz jadąc rowerem się wkurzy i zaprojektuje taką oponę :D Natomiast pracuje z różnymi sztucznymi materiałami i wiem, ze jest, to możliwe, ale według mnie są trzy problemy. Po pierwsze, trzeba by na nowo zaprojektować obręcz, po drugie, koszty przy użyciu grafenu, przekraczałoby topowe rowery, a po trzecie, trzeba by masę czasu na eksperymenty. Można dodać czwarty powód, duzi producenci dętek i opon, nigdy na to nie zezwolą, bo muszą zarabiać, dlatego jedyna szansa, to małe firmy lub jakiś geniusz :D
Ja jeżdżę na 6 barach, zawsze. Te moje opony amortyzują na szutrach zaskakująco dobrze na tym ciśnieniu. A na asfalcie też w sam raz :)
Mleko finishline nie zasycha i nie trzeba czyścić opony
Nie policzę, ile razy bym złapał kapcia, gdybym w kwietniu nie zamleczył opon- pod tym względem nawet nie przewiduję powrotu do dętek. Ale jakie to jest upierdliwe w montażu... Dosyć świeże Panaracery osadziłem na felgach za pomocą zwykłej pompki podłogowej, ale po kilku miesiącach już mi się ta sztuka nie udała. Nie mówiąc o Maxxisach Ramblerach, z którymi nawet kompresor na serwisie ma problem. Więc jeśli chodzi o wygodę użytkowania, to na piątkę, ale w razie draki można osiwieć.
O i to jest temat dla mnie, ostatnio jak jechałem nad morze, już na 66km złapałem kapcia. Okazało się, że po prostu dętka zawiodła...
zmyślasz - przez kilakdziesiat lat mi się takie coś nie przytrafiło a Tobie po 66 km?
Mleko i tak wyjdzie drożej. Nie wiem jak w Twoim przypadku, ale ja co ok półtora / dwa miesiące muszę dolewać minimum 50 ml na koło. Niecały litr płynu który używam to 150 zł, więc szacunkowo butelka na rok. Za to miałbym 5 do 10 dętek.
Ale i tak nie wrócę do dętek.
@Łukasz Tkacz opona przednia 40 mm, tył, 50. Wole wlewać rzadziej a więcej. Przjeżdzam miesięcznie ok 1000 - 1500 km. Czasem całkiem sporo po lasach i skracając drogę
Co do szytek to występuje tam efekt tarcia opony ( czyli zewnętrznej części) i zaszytej wewnątrz dętki. Nie może za to dojść to tzw:"snejka". W
A ja i w gravelu i w mtb mam dalej dętki, mimo ze obręcze i opony TR są. W tym roku odpukać żadnego kapcia(gravel 8k, mtb 1,5k) dlatego od szczęścia po prostu zależy najwięcej.
Dla mnie perspektywa wywalenia mleka w terenie z np. piaskiem całkowicie skreśla ten system - wolę na nieco większym ciśnieniu latać i mieć na sobie tylko błoto co najwyżej, niż płakać nad rozlanym mlekiem. Dętka w zapasie, paczka łatek i nic mi nie straszne. Koszt jazdy z mlekiem jeszcze bardziej odbiega od dętki, kiedy zamiast za każdym razem kupować nowe robimy sami łatki ze starych dętek - wtedy dętka jest w zasadzie bez kosztów poza wejściowym.
napisałeś to, jak ktoś, kto na spd nie jeździł i argumentuje dlaczego platrformy lepsze.
@@tomeeekcz Cóż poradzę - po prostu korzystam z doświadczeń innych których ten system zawiódł i wrócili do dętek. Ot cala tajemnica :)
Nie mów "mleko", tylko "płyn uszczelniający", bo słyszałem o przypadkach, gdzie ktoś lał prawdziwe mleko do opony :D
Jak sobie na spokojnie obejrzałem ten film to własnie na to samo wpadłem, że trzeba by jednak jeszcze bardziej łopatologicznie, bo faktycznie ktoś się pomyli;D
Ten przypadek to na pewno ty sam
Z innej 🛢 Co to za torba pod ramą?
5:00 Gdy nie ma dętki to trudniej przebić oponę? Jakim cudem?
A przypadkiem nie tak że gdy jest system bezdętkowy (nie jakiś tam tjubles, Polacy nie gęsi...), mleczko uszczelniające (bez którego nie byłoby bezdętek w rowerach(?)) natychmiast po przebyciu uszczelnia oponę co skutkuje większą odpornością KOŁA na przebicia?
Krócej - oponę przebijesz, nawet łatwiej (gdy zaaplikujesz niższe ciśnienie) ale mleczko (prawie) natychmiast to uszczelni.
A mnie w tubeless pech nie opuszcza. Nowa opona za 200zł po paru km rozcięcie bocznej ścianki 15mm i opona do wyp....pipipi
Poprzedni przypadek - przednie koło uszczelnione, na trasie postanowiło lać, po ramie to pół biedy, ale też po ubraniu tu już gorzej. Mleko takie, siakie, by nie reklamować, od różnych producentów. A opony też różne, nawet getto tubeless było. Do tego nieustający ubytek ciśnienia. Trzeba tego pilnować.
Jeździ się super fajnie na MTB i na szosie, ale koszty niemiłosierne i przydałby się cierpliwy mechanik na stałym etacie do obsługi kół.
Dętka - zakładam i zapominam, często na dłuuuugie km, lub aż do przebicia.
Pozdrawiam
dolicz koszt zalecanych kół / obręczy - fakt da sie na zwyklych ale troche to ryzykowne :)
mleko to tylko do płatków na śniadanie
Ja przyznam, że trochę na wariata zalałem swój komplet mlekiem w środę, a w sobotę zaczynałem Wschód 2021 (oczywiście zrobiłem rundkę przed wyjazdem, żeby zobaczyć czy wszystko gra). Ciśnienie 1.8 i jazda przez 1420km bez żadnego kapcia po krzaczorach, korzeniach, grubym szutrze, bruku, kamieniach i czego tam jeszcze nie było na trasie. Jestem mega zadowolony. Ludzie na dętkach już na pierwszym zjeździe w Bieszczadach stali na poboczu i łatali.
Wade o ktorej nie wspomniano napewno jest problem z mlekiem w zime. Jezeli na czas pracy nasz rower zostaje pod wiata, gdzies na dworzu, ale w temp. ujemnej na kilka godzin to mleko traci swoje wlasciwosci, a i tworzy problemy ktore widac krecac kolem.
Kozie najlepiej uszczelnia ,. a być może płyn uszczelniający . Skąd ta nowomowa
A co z corocznym gruntownym czyszczeniem opony? Nie trzeba tego robić?
Wszyscy mówią o niższym ciśnieniu dzięki tubeless (więc o większych oporach toczenia), ciężko jednak znaleźć opinię o tym jak system ten radzi sobie z wyższym ciśnieniem. Czy nabicie opony do maksymalnych zakładanych przez producenta parametrów (dla wersji bezdętkowej) nie sprawia żadnych problemów? Czy ktoś próbował nabić więcej?
Temat oporów toczenia nie jest tak oczywisty, jakby się to mogło wydawać, było o tym zylion lat temu w Magazynie Rowerowym, że punkt najmniejszych oporów toczenia wcale nie występuje w momencie najwyższego ciśnienia w oponie na nanosekundę przed eksplozją ;) natomiast im wyższe ciśnienie, tym szybciej pozbędziesz się powietrza i mleka (ale to też zależy od samego mleka), a właściwy proces "zalepienia" uda się przy dość niskim ciśnieniu, stąd np ja mam wciąż opory, by pozbyć się dętki w rowerze szosowym. W MTB zwykle mam 1.8 bara i przy sporej dziurze zejdzie mi do 1.0 co wciąż pozwala jechać, ale przez sporą objętość powietrza w oponie jego ubytek i wydmuchanie mleka są powolne. W gravelu zwykle nie dymam ponad 3 bar, przy poważniejszej dziurze (ostatnio rozsypane nity na drodze w lesie) zeszło do 2 bar i dało się jechać szybko, choć bujało. Jest zbyt wiele możliwych kombinacji różnych zależności, by wydać jednoznaczną opinię. Ktoś, kto by się tego podjał, albo byłby szalony, albo zarozumiały, albo Szajbajkiem ;)
Czy Twoje i Rysia zdanie o oponach Tufo, na gravela w tubeless dalej jest takie samo, czy coś wyszło nowego podczas eksploatacji ?
Podeślesz materiał, w którym o tym mówią?
@@Borko6 Jak wpiszesz na youtube tufo, to od razu masz materiały.
Hej! Ja się skusiłem na tufo gravel speedero po recenzjach na bikeshow. Niestety opony byly tak krzywo nalane że biły na boki. Myślałem, że źle założyłem i zawiozłem do serwisu, a serwis powiedział, że nigdy nie widzieli tak krzywych opon. Odesłałem i nigdy więcej Tufo :)
Zrobcie testy kładek do tublessow ?
Janek powiedz mi jak to z tymi sklepami rowerowymi jest? Juz 3x w tym roku upatrzylem sobie rower RADONa i na stornce pisalo ze dostawa np za 6 tygodni powiedzmy ze 10 wrzesnia. Wbijam na stronke 2 tygodnie wczesniej i pisze ze juz wyprzedane, a wczesniej nie mozna bylo zamowic wiec nie wiem o co biega. Ja niski jestem 168 cm wiec MTB musze miec w rozmiarze S a w sklepach ciezko o takie bo nie jest to zbyt chodliwy rozmiar.
może być mleko 3% we?
Najwiekszy minus opon na mleku jest taki, ze czasami bez sprężarki lub specjalnej pompki nie zmienisz opony.
To chyba się powoli zmienia, przez węższe obręcze.
Tylko tyle ze wyższe ciśnienie w szosie szybciej łata ( czyli uszczelnia ) mniejsza pojemność opony w szocie przy tej samej ilości mleka efektywniej trafia w dziurę i tym samym uszcelnia. Czyli proporcje są zachowane.
sory za literówki ,tak to jest jak sie pracuje i pisze komentarze na raz.
Od dość dawna nie miałem dętki w kołach.
3:40 zestaw do latania tubeless zamiast dętek
Mam i ja. Polecam.Bezproblemowo.
Kto raz użył tubless to już nigdy do dętek nie wróci. System po za tym że jest trochę droższy i bardziej pracochłonny w zakładaniu i zmienianiu opon ma same zalety. Na marginesie. Mleko się wymienia raz na pół roku, co zaleca każdy producent. Uzupełnianie to tylko czynność po awarii. Dlaczego w filmie nie pokazujesz jak przygotować koło pod tubless, założyć i zalać oponę? Naprawę pomijam. Byłoby to praktyczne uzupełnienie tresci dla tych którzy chcieliby spróbować.
Używałem w gravelu tubeless i wróciłem do dętek. Tu i tu nie miałem żadnego kapcia na 4000km, ciśnienia podobne (3,5-4b) i poza marginalnie lżejszym toczeniem nie zauważyłem innych zalet bezdętek, a obsługa systemu jako całości o niebo szybsza, łatwiejsza i sporo tańsza.
Dokladnie :) Jan nagraj jak możesz film pokazujący w praktyce jak to wygląda. Byłoby super 😄👍
@@wojciechm.1094 3,5 - 4 bary? To chyba jeździsz tylko po asfalcie lub jakichś super strach.W terenie takie ciśnienie to nieporozumienie a wręcz udręką.
@@tomaszkoszyk4981 Zależy, jak jeździsz, kiedy jeździsz, ile jeździsz. Dla mnie gravel z ciśnieniem poniżej 3 bar to udręka. Takie ciśnienia rezerwuje dla mtb.
@@Pedalarz ja w mtb jeżdżę na ciśnieniu 1,9 - 2.1. Np. na ostatniej Carpatii miałem ok 1.9 I było super jeżeli chodzi o przyczepność A było pełno błota. Od Krynicy trasa jest łatwiejsza i trochę zwiększyłem ciśnienie. Od razu rower na błocie zaczął pływać. A gravel - na asfalcie 4 B to praktycznie szosa, ale w terenie nie wykorzystaszprzy tym ciśnieniu przyczepność i A komfort będzie tragiczny. Ale każdy ma jak lubi. I jeszcze jedno. Stosuję się do zaleceń producenta jeżeli chodzi o ciśnienie. Chyba się zna lepiej ode mnie..
W teorii.... A potem papranie. Mleko do kawy i naleśników ! Wystarczy wrócić do talkowania dętek, a dętki dobrej jakości.
mimo wszelkich minusów i walki, którą każdy tubelesiarz przeżył :), jest jeden argument za tubeless, który wszystko przebija - niskie ciśnienie, inaczej nie ma sensu jeździć na sztywnym rowerze z szerokimi oponami, bo się się z niego robi szosa na szerokich oponach
Kolejny temat rzeka jak sądzę :)
dzięki niskiemu ciśnieniu niedawno wjeżdżałem po schodach w górę :D
Jest dokładnie odwrotnie. Nie ma sensu jeździć na sztywnym rowerze na flaku, bo zamiast sztywnego roweru robi się pływający kapeć.
Yyyyyyyyy, jadę w teren pakuję 2,5 bar, jadę szosowo pakuję 4 bar.Na szosie tego nie ogarnę...
@@saintoshee Ciekawi mnie właśnie jak robicie jak trasa jest zróżnicowana - zmieniacie ciśnienie co chwile czy jak? Na mleku 2,5bar po asfalcie polecisz tak samo lekko jak na 5bar z dętką?
A co robisz z z wentylem "tublesowym" jak jesteś zmuszony do założenia dętki? Wyrywasz go?
Ale co mam z nim robić? Wykręcam i zabieram ze sobą żeby wkręcić znowu w domu po zalaniu mlekiem.
Czy da się wlać mleko do dędki?
kolec tkwiący w oponie (załóżmy ze go przeoczymy w trasie np przy podpompowaniu) a mleko - zaklei czy nie? Bo obrót opony może rytmicznie wbijać kolec czyli naruszać szczelność sklejenia
zaklei
Ty spawaczem jesteś?
Cześć. Dolewka mleka co np. pół roku jest konieczna ale możesz podpowiedzieć ile, może procentowo ? Do swojej 38mm wlałem 120ml. Dzięki.
Dziękuję za komentarz .Mam do Ciebie pytanie nam rower krossowy TREK DUAL SPORT 2 jeżdżę jako amator trochę szosa trochę ścieżki leśne miałem zamiar kupić gravela TREK ale w serwisie pracownik powiedział że możemy przerobić crossa na gravela .Jak sądzisz czy była by to dobra decyzja .Pozdrawiam i proszę o odpowiedz
Jan poruszał bardzo zbliżony temat, film: "Czy z roweru fitnes zrobisz gravela/szosę i ile to może kosztować?"
Dziękuję
Ale to już było...
Jak "mleko" zachowuje się przy pompowaniu CO2?
To w końcu kilkadziesiąt stopni na minusie przy pompowaniu!
Przy dużych różnicach temperatur potrafi się zcinać, w upały jest większa szansa a w okresie jesienno-zimowym niepowinno być problemu.
a mleko? co lejecie? ja trezado ale do 3.0 i fata. przebicia chyba zakleja bo 3 lata spokoj ale chyba za szybko przesycha... cos innego?
Zwykły Stan's.
Czy ktoś używał mleka do dętki
Pytanie kontrowersyjne: Czy jest jakiekolwiek sens w jeździe tubeless, ale bez mleka? Tak mi polecili w sklepie przy kupnie roweru.
Bardziej szosa + trochę szutru czasami.
Wg mnie to jest super opcja, jeśli zestaw trzyma ciśnienie. Vegereggae tak jeździ. Złapiesz kapcia, wkładasz dętkę, wracasz, kleisz oponę i zakładasz bez dętki. Nie bawisz się z syfem, szczególnie w szosie, gdzie mleko przy dużym ciśnieniu potrafi narobić niezły bajzel i niekoniecznie sobie poradzi - duże ciśnienie, mała grubość gumy opony.
Jak wy przyklejacie oponę do obręczy bez uszczelniacza?
Pytanie, co sie stanie jak nie będe wymieniał tylko dolewał mleko? Czy każdy z Was 2x w roku zdejmuje opone, czyści i wymienia mleko na nowe?
Wiem, ze dawno napisales, ale chyba znam odpowiedz
To mleko traci wlasciwosci swoje i zastyga z czasem
Wydaje mi sie, ze jakbys dolewal do starego to moglbys zepsuc calosc po jakims czasie
Żonie w miejskim elektryku z koszykiem z przodu zrobiłem tubeless, wymieniłem sztyce na amortyzowaną i zmieniłem siodło na „lepsze” dla żony.
To stworzyło zupełnie inny rower, żona jest mega zadowolona, ponieważ oszczędziłem jej sporo bólu pleców.
Jaka sztyca amortyzowana?
@@MrLatek2 nie pamietam, tania, ale na jesieni wpadnie gravelowy bezprzewodowy droper, który robi również za amortyzację.
Jak ma się sprawa systemu tubeless zimą? Chciałbym przejść na bezdętki w gravelu, którym jeżdżę cały rok do pracy i który przechowuję w nieogrzewanym pomieszczeniu. Czy zatem ujemne temperatury mają jakiś negatywny wpływ na działanie systemu?
Nie mają żadnego.
Na samo mleko raczej średni. Ale opony to już inna historia. O ile z Gravelkingami nie było problemu to oponki Vee Tire po miesiącu stania w warunkach jakie opisujesz przestały być szczelne. Puszczały mleko przez ścianki.
Nie widzę żadnego plusa przejścia na mleko 🤷♂️
ŻADNEGO!
1. Czy na tubeless mozna zlapac sneka?
2. Jezeli mleko zalata dziure w oponie, mozna na niej dalej jezdzic (w sensie ze nie trzeba wymieniac opony)?
1. Nie
2. Tak
:P
pewnie że można zależy jak przywalisz i w co. Dziurek zazwyczaj nawet nie dostrzegasz patrzysz sobie przy serwisie dopiero jak palcem badasz oponkę.
@@tomeeekcz snake to dobicie dętki do obręczy. Jak chcesz dobić dętkę nie mając jej?
@@ender6264 snake to poprostu przecięcie boczne powstałe od dobicia obręczą. Równie dobrze można przeciąć samą oponę
A ja z innej beczki co to za okulary Pan Jan ma na nosie ? Coś innego z pomarańczowa szybka moglibyście polecić ?
Szytka to też tubeless
Hmm? Tubless = bez dętki. Szytka to w sumie zaszyta opona z dętką w środku. Zresztą kiedyś kolarze nie używali nazwy szytka tylko oponodętka.
@@pawe1775 aha a ja myślałem że szytka to sama opona 😅
Gdybyś ważył 25kg więcej to wyglądałbyś jak Mario Bros z grzybem na głowie ;)
Witam jaki gravel do 8000
Taki, jaki jeszcze został w sklepie xP
widzisz wąs - czytaj bez
dętki rower ten jest