Te słowa naprawdę śmieszą! 🇺🇸 Dave z Ameryki
Вставка
- Опубліковано 22 січ 2024
- 💪 Dołącz do naszego 7-dniowego wyzwania językowego: bit.ly/3nyliUw
👉 Sprawdź się w bezpłatnym językowym quizie: instytutlingwistyki.pl/quiz/
🇬🇧🇪🇸🇩🇪 Poznaj Nasze Pełne Szkolenia Językowe: instytutlingwistyki.pl
Subskrybuj nasz kanał.
🔔 Kliknij dzwoneczek, aby otrzymywać info o nowościach!
Polub nas na Facebooku:
👥 / instytutlingwistyki
...i dołącz do naszej grupy:
👩👨 / szybkanaukajezykow
↘↘↘↘↘↘↘↘↘↘↘↘
Chyba w każdym języku są słowa, które wydają się być wyjątkowo śmieszne dla osób uczących się danego języka.
Zobacz, jakie słowa są śmieszne dla Amerykanów, którzy uczą się polskiego.
Obejrzyj odcinek i dowiedz się wszystkiego!
Nowe odcinki w każdy wtorek o 20.
↗↗↗↗↗↗↗↗↗↗↗↗
Skontaktuj się z naszym biurem:
📨 kontakt@instytutlingwistyki.pl
-------------------------------------------------------
Prosty Angielski jako podcast:
🎧 Spotify: open.spotify.com/show/6rLC1Kk...
🎧 Google Podcasts: podcasts.google.com/feed/aHR0...
#SzybkaNauka #KursAngielskiego #Fiszki #Słówka
💪 Dołącz do naszego 7-dniowego wyzwania językowego: bit.ly/3nyliUw
👉 Sprawdź się w bezpłatnym językowym quizie: instytutlingwistyki.pl/quiz/
🇬🇧🇪🇸🇩🇪 Poznaj Nasze Pełne Szkolenia Językowe: instytutlingwistyki.pl
Subskrybuj nasz kanał.
🔔 Kliknij dzwoneczek, aby otrzymywać info o nowościach!
Polub nas na Facebooku:
👥
/ instytutlingwistyki
...i dołącz do naszej grupy:
👩👨
/ szybkanaukajezykow
↘↘↘↘↘↘↘↘↘↘↘↘
Wielu rzeczy nie da się dosłownie przetłumaczyć na inny język.
Ale są również takie słowa czy wyrażenia, które można przetłumaczyć, ale tłumaczenie to wygląda bardzo dziwnie.
Tak jest np. w przypadku “siedzenia po turecku”. Wiesz, jak to będzie po angielsku?
Obejrzyj odcinek i dowiedz się wszystkiego!
Dave z Ameryki
Nowe odcinki w każdy wtorek o 20.
↗↗↗↗↗↗↗↗↗↗↗↗
Skontaktuj się z naszym biurem:
📨 kontakt@instytutlingwistyki.pl
-------------------------------------------------------
Prosty Angielski jako podcast:
🎧 Spotify: open.spotify.com/show/6rLC1Kk...
🎧 Google Podcasts: podcasts.google.com/feed/aHR0...
#SzybkaNauka #KursAngielskiego #Fiszki #Słówka
Dziękujemy Ci, Dave. Jesteś fantastycznym nauczycielem
Nie dziękuj za mnie, może ja nie jestem wdzięczny ;)
@@noodleppoodle no tak. racja :-)
Tak czy siak ja z tej strony dziękuję. ;)
Podobne do "klatki piersiowej" jest "klatka schodowa" - to po to, żeby nie uciekły schody i poręcze ; )
Ja kiedyś myślałem, że te balustrady na których trzymają się poręcze komuś przypominały pręty klatki, i dlatego "klatka"...
Oby wszyscy potrafili sie tak wyglupiac ,chcemy wiecej takich filmikow i DZIEKUJEMY ... 😄
Zombie jest z Haiti. Tak czy siak dziękujemy - my, widzowie tego kanału:)
No i Dave...dowaliłeś do pieca z tym dziękowaniem. Błędnie konstruujesz zdania z tym czasownikiem. Nie możesz kogoś podziękować, możesz KOMUŚ podziękować.Czasownik ,,dziękować''ma pewne ograniczenia co do form w jakich można go użyć. Prawidłowa składnia jest inna niż wiekszości innych polskich czasowników. Pozdrawiam
W Polsce po prostu nie było zombie, dopóki nie przylazły z Ameryki. ;)
Dawniej w polszczyźnie był przymiotnik si/sia/sio i znaczył ten np: dzisiaj czyli si dzień (ten dzień) mamy też od niego przysłówki np: siam jako tam, albo siak jako tak (w ten sposób).
Dziadek do orzechów
Baba wielkanocna
Baba = kafar (do tłuczenia kamieni)
Koza = mały żelazny piecyk
Gąsior -pękata butla na wino
Piesek - dawne narzędzie do zdejmowania wysokich butów
Suka biłgorajska - ludowy instrument muzyczny
Kaczak - specjalne naczynie do oddawania moczu w szpitalu
Kaczka
Kogut - lampa sygnalizacyjno-ostrzegawcza (np. na radiowozach)
"Jętka" (ang. "mayfly") jako element dachu (ang. "collar beam")...
Jeden Zombiak, dwa Zombiaki😅
Dokładnie 😂
Dwadzieścia Zombiaków 🙂
Zombiak to to samo co Zombie, ale to nie to samo słowo.
Jeden zombi, dwóch zombi itd...
Czasami używa się zamiennie Zombie.
Słowo zostało zapożyczone z angielskiego i jest nieodmienne. Można się jednal pokusić o odmianę i - jeden zombi, dwóch zombich...
Thank You from the mountain 🙃 dziękuję z góry
Dziękuję w postępie!
jak w Polsce mówi się zombie na liczbę pojedynczą i mnogą tak samo, to to jest głupie, ale jak po angielsku fish jest tak samo w liczbie pojedynczej i mnogiej, to już nie jest głupie xD
Jeden niemiec nawet piosenkę o tym nagrał po angielsku.
Ale grupa kilku ryb różnych gatunków to juz fishes
albo drzwi - w języku polskim występują tylko w liczbie mnogiej
@@souldrakula8353 Wg niektórych (np. Krystyny Długosz-Kurczabowej z Uniwersytetu Warszawskiego) "drzwi" to tzw. plurale tantum, ponieważ oprócz skrzydła w skład drzwi wchodzi też obramowanie. A zatem, podobnie jak np. "usta", drzwi są w jakiś sposób wieloelementowe.
@@souldrakula8353 widły ,kalesony, spodnie ,nożyce...jest cała masa/całkiem sporo takich rzeczowników.
My mamy "dzięki".
Ale "Dziękujmy" ma sens. To by dopiero było głupie, gdyby każdy dziękował z osobna. A tak raz, szybko i sprawa załatwiona. To praktyczne
Clint Eastwood, ;) z tej strony jest z czasów telefonii kablowej, że ktoś jest z drugiej strony kabla. Więcej takich filmów !
Forget me not!😂
Niezapominajka!😳🤠
Napiszę w imieniu innych DZIĘKUJEMY i chcemy więcej takich filmów
Hej! Nie dziękuj dla mnie!
"Hot dog" - że co, "gorący pies"? Znam historię, że ta nazwa wzięła się stąd, iż parówka (czy kabanos) budziła skojarzenie z jamnikiem ale dziś to brzmi dość głupio. No choć u nas za to są "gołąbki" nie mające nic wspólnego z gołębiami.
Latające masło😂😂😂 teraz zapamiętam 🤩 super przekaz
Butterfly to bardziej maślana mucha.
Haha popłakałam się ze śmiechu, facet w srednim wieku do orzechów 😅 urocze haha.
Rib cage - klatka żebrowa tez śmieszy ;)
Dobre
Kuźwa dlaczego tak późno odnalazłam ten kanał 🤣 . Niesamowity Dave z Ameryki. Pozdrawiam Serdecznie.. 😂😊
Zawsze parskam śmiechem jak coś podsumujesz swoim humorem. Moja ulubioną durnotą w polskim języku jest odpowiednik something isn't right - coś jest nie tak. Czyli tłumacząc znowu na angielski - something is no yes.
Popatrz na dziękujemy inaczej. W angielskim istnieje forma "thanks". Wyraźnie widzimy tu liczbę mogą. To nie jest dziękuję, ale podziękowania, czyli ekspresja od grupy ludzi, a nie jednej osoby. Innymi słowy, to polskie dziękujemy 😊
"thanks" raczej bym rozumiał jako "podziękowania". Rozumiesz, wiele podziękowań, a nie jedno podziękowanie od wielu ludzi.
@@jarlfenrir
Masz rację, tak też może być.
Rodzina jest w restauracji i wszyscy zachwalają potrawy. Po zjedzeniu ojciec płaci za wszystkich i kelnerowi mówi dziękujemy - bo wie że wszystkim smakowało.
Thanks to polskie dzięki.
@@jarlfenrir Raczej "dzięki" - to też jest de facto rzeczownik w liczbie mnogiej (dlatego też nie ma sensu mówić "dzięki bardzo", ale "wielkie dzięki" to co innego), a chyba nikt nie dziękuję mówiąc "podziękowania".
Kiedyś były też dziadki do orzechów (the nutcrackers) w kształcie wiewiórki. I to też były "dziadki".
Żołnierz najstarszego rocznika z poboru, jest nazywany ,,dziadkiem,,.
No pain no gain :D bez pracy nie ma kołaczy :)
super !!!
Dla mnie dziwne jest angielskie słowo friend, bo na polski zawsze tłumaczy się je jako PRZYJACIEL podczas gdy amerykanie używają FRIEND w sytuacjach, w których polacy używają słowa ZNAJOMY. I wychodzi mi na to, że w angielskim nie ma określenia PRZYJACIEL. No, może BEST FRIEND, ale to znaczy najlepszy znajomy, ale to wciąż tylko znajomy i jeszcze nie przyjaciel.
To słowo jest jednym z tych, które ma różne znaczenia w zależności od okoliczności.
@@jonathanr.Czyli relatywizm bez stopniowania. Czyli nigdy nie można mieć pewności czy jest się tylko znajomym czy przyjacielem. Zbliżony problem jest ze słowem girlfriend. Chciałbym powiedzieć koleżanka/przyjaciółka, ale większość i tak pomyśli - Twoja dziewczyna/ukochana. 😂
@@Writti Jest na to łatwy sposób - słowo girlfriend trzeba powiedzieć z wyraźną przerwą między girl i friend pointing that this is your friend who happens to be a girl.
@@Writti Ktos moze tez zapytac, czy to jest 'a' czy 'the' girlfriend, bo A girlfriend- to kolezanka, a THE girlfriend to ukochana dziewczyna
Po polsku można lepiej zniuansować poziom znajomości i bliskości: znajomy, kolega, kumpel, przyjaciel
Dziękujemy - przeważnie jak jesteśmy zorganizowaną grupą, na przykład wycieczką. Tak czy siak - to coś jak anyway. Zbyszek z tej strony - to jest jeszcze z ery telefonii stacjonarnej, gdzie jeden telefon był na całą rodzinę. Dlatego trzeba było określić konkretnie kto jest przy telefonie.
Rozkminy Dejwida😂
Co do zombie - czasem jako liczba mnoga mówi się "zombiaki". Ale podobnie jak zombie odmienia się kiwi (taki ptak). Także powiedzenie "zombie zombie zombie" jest przeinaczonym "kiwi kiwi kiwi".
"Butterfly" to nie latające masło tylko maślana mucha
Dzięki Dave!
Dziękujemy Dejw!
Chcę więcej :)
Uwielbiam to jak znajdujesz te śmieszne słowa.
Dave, mam też w Polsce taki super przedmiot "zęby teściowej".
😂😂❤ Dziadkowi się zęby wyłamały😂😂😂 Tak czy inaczej=tak czy siak. 😆 Jest po 23 a ja się śmieję ,że cały dom pobudzę. 😅😂😂 Dzięki Dave za to że jesteś taki zabawny a i nauczyć się czegoś można.💚🧡
Kabaret zawsze mile widziany 😊
A teraz ad rem:
1. "dziadek" to zdrobnienie od "dziad" czyli "facet", to coś jak "facecik do orzechów". Tak dawniej wyglądały "rozłupywacze" a nie "łamacze" do orzechów. Potem nazwę nazwę konkretnego przedmiotu przeniesiono na jego funkcję (częste w polszczyźnie) i tak mamy dziś metalowego dziadka do orzechów.
2. "Tak czy siak" oznacza to samo co "jak nie prawem to lewem". Jest też powiedzenie "iść na siagę" czyli nie całkiem legalnym skrótem
Also "iść na przełaj"
Przecież klatka piersiowa po angielsku to rib cage, czyli klatka żebrowa. Ciągle to klatka. Skąd zdziwienie???
W UK na latarkę mówi się "torch", czyli "pochodnia", więc może nie powinno być aż tak dziwnym, że po polsku przyrząd do łupania orzechów nazywa się "dziadkiem", nawet jeżeli nie ma takich humanoidalnych kształtów.
Co zaś się tyczy klatki piersiowej, to w pierwszej chwili chyba sobie pomyślałem, że ktoś po prostu uznał żebra za podobne do prętów klatki.
Dokładnie tak. Szkielet klatki piersiowej przypomina klatkę dla ptaków. Taka nazwa jest w wielu językach i chyba pochodzi z łaciny
W Polsce na latarkę, raczej taką tzw. płaską, mówi się bateryjka.
@@slivokrasnodebski9491 Pierwsze słyszę, gdzie? 😉
@@marvju209 Na południowo-wschodnich stokach Wysoczyzny Garwolińskiej. W okolicach Latowicza.
@@slivokrasnodebski9491 No to chyba taki lokalny zwyczaj u was a Wysoczyźnie Garwolińskiej ☺
Doskonałe pytanie! Jak dziadek bez zębów może kruszyć orzechy? To chyba jakaś ironia. A może kiedyś dziadkowie kruszyli orzechy dla dziatwy? U mnie w domu, gdy byłem dzieckiem, tak było. Dziadek młotkiem rozłupywał orzechy.
Początek nazewnictwa łamacza skorupek jako dziadka do orzechów w Polsce miało miejsce pod koniec pierwszej dekady i z początkiem drugiej XX wieku i zapoczątkowane było wydaniem w Polsce w 1906 roku opowiadania fantastycznego dla dzieci "Dziadek do orzechów i Król myszy" niemieckiego pisarza Ernsta Hoffmana.
Jednym z bohaterów opowiadania jest owy drewniany żołnierzyk, którego Dave pokazywał kilkakrotnie, i który po niemiecku nazywa się "Nussknacker", czyli łamacz orzechów, i był zabawką, które dzieci dostały pod choinkę i te zabawki ożywały. W opowiadaniu, tenże żołnierzyk był po prostu siwowłosym i siwobrodym żołnierzykiem łamiącym szczękami skorupki orzechów i ze względu na jego siwiznę w Polsce, kojarzono go po prostu z dziadkiem.
I od tego opowiadania, w Polsce zaczęto nazywać łamacze skorupek dziadkami do orzechów.
Elementy tej bajki wcale nie są obce innym narodom i kulturom, ponieważ tego żołnierzyka nazywa się łamaczem orzechów niemal w każdym innym języku. I można byłoby pomyśleć, dlaczego pół świata nazywa żołnierzyka łamaczem orzechów, niemiecki: Nussknacker, angielski: nutcracker, w innych językach podobnie, co oznacza po prostu łamacza orzechów... No właśnie, wzięło się to od opowiadania Ernsta Hoffmana, w oryginale "Nussknacker und Mäusekönig", co dosłownie oznacza "Łamacz do orzechów i mysi Król".
Więc może zapytajmy inne narody, dlaczego drewnianego żołnierzyka... żołnierzyka, a nie np. kombinerki, nazywają łamaczem orzechów? 😄
@@flyingcandara3349
Doskonałe wyjaśnienie. Dzięki.
Polskie słowo, które dla obcokrajowca może być dziwne to "Stop". W znaczeniu stop z kilku metali, czyli po angielsku "an alloy". Bo niemal na całym świecie "stop" jest sygnałem/rozkazem do zatrzymania (się).
po angielsku klatka piersiowa to również rib cage - czyli właśnie klatka z żeber
Człowiek człowiekowi wilkiem to z łaciny "homo homini lupus est". Bardzo fajny materiał. Pozdrawiam 😊😊😊
Czym w takim razie różni się "chest" od "rib cage"? Czy "rib cage" jest określeniem bardziej medycznym / anatomicznym? A "chest" potocznym? Mnie śmieszy, że komoda to "chest of drawers" czyli "skrzynia z szufladami". Albo "klatka piersiowa z szufladami" ;) "Butterfly" to raczej "maślana mucha". Zombie w liczbie mnogiej - żywe trupy. Kiwi kiwi kiwi :)
Jest trochę inaczej. Co prawda często tłumaczy się "chest" jako "klatka piersiowa", ale tak naprawdę jest potocznym określeniem tułowia (inaczej torsu, ang. "torso"), którego medyczna nazwa to "thorax". Natomiast "rib cage" to właściwa klatka piersiowa, czyli sama część kostna tułowia, bez mięśni, serca, płuc itd.
Jak ktoś czuje że ma w sobie drugą osobę (alter ego i ego) też może powiedzieć dziękujemy. A "z tej strony" to takie wyrażenie że rozmówca od razu jest ciekaw gdzie jest druga osoba i "nakręca" się do gatki albo rozmowy , taki katalizator do zaciekawienia przez telefon
Mnie śmieszy to do something with flying colors. Jakie są te latające kolory? Pastele czy co? :D
Jedne drzwi I wiele drzwi. Jest takich wiele przykladow
Drzwi, okulary, skrzypce, nożyczki, spodnie i in. to pozostałości liczby podwójnej, która już zanikła - stąd taka dziwna odmiana. Dziś mamy tylko liczbę pojedynczą i mnogą
Dla mnie najsmieszniejsze angielskie slowo to musi byc imie Pippa. Nie bylabym w stanie kogos tak nazwac nie placzac ze smiechu. Tego nic nie przebije. A tak btw zombie zombie zombie mnie rozbawilo do lez ;D
Tak czy siak ,to znaczy .Czy Ci się chce czy nie i tak ,to trzeba zrobić
Ej ale nawet po angielsku klatka piersiowa to jest rib cage. Myślałem że coś źle pamiętam ale wszedłem w artykuł na wikipedii o klatce piersiowej, zmieniłem język na angielski i tytuł to "Rib cage" więc to by było raczej coś w stylu "klatka żebrowa"? ale nadal klatka
Buldożer to ciekawe polskie słowo. Jak byłem dzieckiem to wyobrażałem sobie buldoga który wszystko zjada hehe
Po angielsku nazywa się niemal tak samo. Buldożer nie jest słowem polskiego pochodzenia.
Ej, ale mówi się Rib Cage. A'propos, czy Nicolas Cage to Mikołaj Klatka?
klatka piersiowa to też RIB CAGE - tak można usłyszeć po "angielskiemu medycznemu" 🤣
mnie na lekcjach angielskiego zawsze śmieszyło słowo 'civic studies' jako Wiedza o społeczeństwie. tak słyszałem to hasło i pierwsze o czym myślałem to Honda Civic
Dave, wymiatasz albo zamiatasz, jak wolisz 😉
Z tymi motylami coś jest na rzeczy. Po duńsku motyl to sommerfugl, tlumaczy się dosłownie (sommer fugl) jako "letni ptak". A po niemiecku jak ładnie się motyl nazywa 😅
Po walijsku jest jeszcze ciekawiej. Istnieją aż trzy określenia motyla: pili-pala (przypomina mi to włoskie "farfalla" czy hebrajskie "parpar"), glöyn byw (co znaczy "żywy węgiel[ek]") oraz iâr fach yr haf (co znaczy... "mała kura lata" - ang. "little hen of the summer").
Klatka piersiowa kojarzy mi się z "rib cage" co ma sens.
z tej strony Zbyszek. zgaduje że to jest z ery tel. stacjonarnych. gdzie nie było wiadomo kto dzwoni...
Zombi zombiakowi zombiakiem 😂
Zombi zombiemu zombim. Raczej klatka w polskim i skrzynka w angielskim są od klatki piersiowej - ludzie wcześniej poznali anatomię niż zaczęli zbijać klatki i skrzynki.
Tak jak możesz podziękować ze swojej strony, a nie za kogoś w czyimś imieniu/ lub daną osobę, tak możesz się przedstawić Zbyszek z mojej strony, zastępujesz to biernym "z tej", tu nie chodzi o stronę telefonu, tylko która to jest osoba. Taki dodatek podkreślający przedstawienie siebie. "cześć Zbyszek" - ok ale o co tobie chodzi człowieku ? - Z tej strony - ok chciał się przedstawić. Zbyszek z mojej strony to by brzmiało jak masło maślane. Albo - "nie znałem go od tej strony / z czegoś", a jeśli to mówi ktoś o sobie, że to Zbyszek wypowiada, to wiadomo po kim czego się spodziewać.
Są też nazwy rzeczowników pospolitych odnoszące się do narodowości (niektóre już nieużywane). Ja pamiętam takie:
finka - nóż myśliwski
szwedka - kurtka ortalionowa
amerykanka - rozkładana leżanka - do siedzenia i spania
chinka - namiot dwuosobowy
kanadyjka - kajak typu canoe
francuz - klucz francuski
hiszpanka - grypa z lat 20-tych
japonki - rodzaj klapków
węgierka - odmiana śliwek
węgrzyn - wino węgierskie
szwajcar - odźwierny w hotelu
Polka - taniec
ORIGIN OF ZOMBIE
1
First recorded in 1810-20; from Louisiana French, Haitian Creole zonbi, from a Bantu language, e.g., Kongo nzambi “god,” zumbi “fetish,” or Kimbundu nzambi “god”
Po Angielsku też jest przecież "rib cage". Klatka żebrowa / klatka piersiowa - w sumie brzmi to podobnie.
Zombi zombi zombi, no dla mnie to jest śmieszne 🤣
Ja nie maczałem w tym palców. :)
Nie dziekuj im za mnie, ja moge sam im podziekowac. Ktos bedzie dziekowal temu kelnerowi za nas. Tak byloby poprawnie Dave. A jesli chodzi o 'z tej strony' to owszem mozna powiedziec tu Dawid, albo mowi Dawid, ale z tej strny jest bardziej poetyckie -nie wszystko musi krecic sie wokol rozmowcy i jego mysli :)
Here it goes again
Mnie się bardzo podoba powiedzenie angielskie po polsku : ciekawość zabiła kota : ))
Angielskie słowa tłumaczone na żywca na polski brzmią śmiesznie i czasem głupio np. grandmother - wielka matka ,nie brzmi to ładnie
Ale dzięki temu "grandmother" i "grandfather" można ułożyć takie określenie jak np. "granduncle" (brat/szwagier dziadka/babci). A co powiemy po polsku? "Cioteczny/wujeczny/stryjeczny dziadek"? Za długie... A może "prawujek"? Ale to z kolei może mylnie sugerować przynależność do pokolenia pradziadków zamiast dziadków... Chyba żebyśmy zamiast "dziadek" mówili "praojciec", a więc "pradziadek" to byłby "prapraojciec" etc.
Podobnie jak po angielsku, sprawy się mają np. w niemieckim i francuskim. I ten aglutynacyjny system bardziej mi pasi niż ten polski.
Z kolei po szwedzku mamy rozróżnienie na to, z czyjej strony jest dziadek: "farfar" (dosł. "ojciec ojca") i "morfar" (dosł. "ojciec matki").
Z tym dziadkiem to prawda xD
Dziene slowa po angielsku?
Piaskowa wiedzma
Latajace maslo albo maslana mucha
Rzemioslo czarownic
Albo to że amerykanie w baseball graja nietoperzem...
A juz calkowicie co ma wspolnego pani ptak z biedronka? :D
Można tak długo by wymieniac :D
Mozesz po angielsku? Nie moge wydumac o co chodzi
Sandwich, butterfly, witchcraft, bat I ladybird.
@@piotrschmi7718 dziękuję za wyjaśnienie koledze :) pozdrawiam
Klatka piersiowa to przecież też rib cage, więc też klatka xD
Jeśli chodzi o zombii to po prostu jest to wyjątek i liczba mnoga oraz pojedyncza brzmią tak samo. Słowa drzwi lub spodnie nie mają w zasadzie liczby pojedynczej bo poprawnie to jedna para drzwi czy jedna para spodni. Następne wyjątki.
2:56 noo to jest dziwn xD
7:40 XDDD dziekujemy czesto mowimy w szkole (albo bardziej na uczelni bo tu jednak bardziej sie przykladają prowadzacy xd) jak sie wychodzi po ćwiczeniach albo gdy to byly ostatnie ćwiczenia i juz sie z tymi osobami nie zobaczymy
9:40 hahahha I can't jakby się tak dłużej nad tym zastanowic to faktycznie jest to dziwne
1 zombi 2 zombiaki wielu zombiaków
Sure, fonetycznie brzmi jak wiadomo co . 🤣 Zastanawiają mnie też nazwiska Brown - Brązowy, Page -Strona, Whiterspoon - Bielsza łyżka. 🤔 Co do klatki to mam skojarzenie z żebrami. One stanowią jakby klatkę. Skrzynia wydaje mi się mniej logiczna. Skrzynia skarbów a jednym z nich serce? Skrzynia zakopana przez piratów. Co do powiedzenia "Z tej strony" kojarzy mi się z sugestią, że dla odmiany czy jakby przypadkiem ktoś postanowił zadzwonić np. po latach. Tymczasem czytam:
Powiedzenie "z tej strony" jest używane w rozmowach telefonicznych, aby się przedstawić. Na przykład: "Dzień dobry, z tej strony Jan Kowalski". Jednak to sformułowanie jest uważane za niepoprawne i archaiczne, ponieważ pochodzi z czasów, kiedy telefony były łączone kablem¹. Zamiast tego, lepiej powiedzieć "Mówi Jan Kowalski" lub "Kłania się Jan Kowalski"².
Powiedzenie "z tej strony" nie ma nic wspólnego z innym znanym wyrażeniem "z jednej strony... z drugiej strony...", które oznacza, że rozważa się różne aspekty lub argumenty jakiejś sprawy³.
Mam nadzieję, że to wyjaśniło twoje wątpliwości. Jeśli masz jeszcze jakieś pytania, chętnie na nie odpowiem. 😊
(1) Z tej strony Jan Kowalski - Poradnia językowa PWN. sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Z-tej-strony-Jan-Kowalski;9139.html.
(2) PWN - Słownik języka polskiego. sjp.pwn.pl/poradnia/szukaj/Z-tej-strony;1.html.
(3) Jak zaczynać rozmowę telefoniczną. Najczęściej popełniane błędy .... bing.com/search?q=co+oznacza+powiedzenie+%27z+tej+strony%27%3f.
(4) Jak zaczynać rozmowę telefoniczną. Najczęściej popełniane błędy .... innpoland.pl/138835,nigdy-nie-zaczynaj-rozmowy-telefonicznej-od-z-tej-stony-oto-kilka-zwrotow-ktore.
(5) Powiedzenia i przysłowia, których NA PEWNO używasz ... - ESKA.pl. www.eska.pl/wiadomosci/powiedzenia-i-przyslowia-ktorych-na-pewno-uzywasz-niewlasciwie-sprawdz-co-znacza-aa-Zk8Q-avP4-7NsB.html.
(6) undefined. sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Z-tej-strony-Jan-Kowalski.
(7) undefined. poradnia.pwn.pl/lista.php?id=9139.
(8) undefined. so.pwn.pl/lista.php?co=z+tym+%BFe%29.
(9) undefined. usjp.pwn.pl/haslo.php?id=4884851%29.
(10) undefined. sjp.pwn.pl/poradnia/szukaj/Z-tej-strony.
kiwi kiwi kiwi
Dave, to jeszcze nic, wyobraź sobie że niektóre rzeczy/przedmioty mają w Polsce nawet kilka określeń, np. u kolegi mieszkającego we wsi obok mojego miasteczka na łom mówi ciulaga, a na drabinę wlezołka, to tylko znaczy jedno - trzeba się w Polsce urodzić, wychować i wtedy zrozumiesz - nie zrozumiesz 😉, po prostu będziesz z tym żył i nie zawracał sobie tym głowę - że Polacy potrafią zapożyczać zasłyszane, najczęściej od sąsiednich narodów słowa, których nie ma w języku polskim odpowiednika, odpowiednio je spolszczamy by fonetycznie brzmiały jak oryginały ale by dla nas były zrozumiałe, często jest też tak że dane słowo znika z mowy ale wraca z zupełnie nowym znaczeniem na fali nowej słownej mowy, i tak to się w kręci.
8:22 po angielsku jest też ribcage 😂
Faktycznie albo fucktycznie
Kiwi Kiwi Kiwi.
Klatka piersiowa to również rib cage, więc ma to więcej sensu
Co powiecie na - klatka schodowa?
Butterfly to chyba bardziej maślana mucha
Lp: zombi
Lm: zombiaki
Cheers Dave🫡😏
Jako tako.
To chyba z japońskiego. 😅
Butterfly - dosłownie masłomucha.
Klatka piersiowa śmieszna? A rib cage?
Dziadki to żołnierze służby zasadniczej tak, pod koniec służby....
Moja propozycja: Michael Jackson - Michał syn Jacka 😎
Zombi zombiemu zombim.
Dziadek do orzechów dlatego, że kiedyś na wsiach starsze osoby zajmowały się zbieraniem orzechów lub wiedziały gdzie w danym lesie znaleźć drzewo z orzechami laskowymi.
Jeden zombie, dwa zombie, pięć zombie. To się nie odmienia.
Zombie zombie zombie, to dobry przykład. To trochę - ale nie do końca - jak, wydrze wydrze wydrze wydrze wydrze wydrze. Niby poprawnie, ale nikt by tak nie powiedział.
A co do tego "z tej strony", cóż, tak po prostu się mówi. Jak w języku angielskim jest "It's Dave", tak u nas mówi się "Tu Dawid". No ale tu, to znaczy gdzie? W sumie "It's Dave" też jest dziwne. "To Dave". Ale CO Dave?
Butterfly, to nie jest latające masło! To jest (zgodnie ze angielską składnią) "maślana mucha". I teraz ma to już więcej sensu. Mucha, tylko tak większa i tłustsza; i tak dziwnie lata - nie dziwię się, że ktoś motyla nazwał maślaną muchą. Jednak po polsku brzmi ładniej i bardziej jednoznacznie - "motyl". BTW - nocne motyle, czyli ćmy i mole, nazywane były "motami", więc motyl, to taka piękniejsza forma słowa mota.
A co do dziadka do orzechów... 65 lat temu, dostałem pod choinkę piękną ilustrowaną książkę pod tytułem, bodajże "Dziadek do orzechów i Król myszy", czy jakoś tak i wiem, że tanazwa była używana w Polsce dużo wcześniej, nawet w XIX wieku, a może nawet jeszcze dawniej. Dlaczego tak nazwano to urządzenie? Któż to wie? Może trzeba zapytać zegarmistrza Drosselmeiera?
Ja słyszałem jeszcze takie interpretacje:
1. Że wg jakiejś legendy/przesądu motyle miały lubić masło;
2. Że jest to nawiązanie do żółtych skrzydeł niektórych motyli.
Zombie to nieumarli. Jednakże! Tutaj ciekawostka: nieumarli są jednocześnie nieżywi. 🤔
Mnie zastanawia i też trochę bawi "srebrne przeszycie" (silver lining) jako "nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło". Polska wersja jest znacznie, znacznie dłuższa, ale logiczna. Angielski odpowiednik jest taki, że jak go nie znasz, to będziesz się tylko zastanawiał i frasował. 😂 Wie ktoś, skąd jest angielskie "silver lining"?
Wszystko z tej strony wielkiej wody jest inne ...
Jeszcze nie obejrzałem, ale thank you from the mountain za ten filmik 😅
Edit:
Obejrzałem i faktycznie, z tym dziadkiem do orzechów something is not yes🤔
Pozdro 😄
Dziadek do orzechów to rusycyzm. W armii rosyjskiej na żołnierza po fali i kilku letnim stażem mówi się dziadek, jako oznaka starszeństwa. Piotr Czajkowski był Rosjaninem i napisał balet "Dziadek do orzechów" i w takiej formie został przetłumaczony na polski ten tytuł. A później nazwa przeskoczyła na zgniatacz orzechów. Ot i cała historia.
No chyba nie do końca. Bo łamacz do orzechów przypominał kiedyś starego człowieka. I może to on zainspirował Piotra. 😉 A rusycyzm to określenie "z dużej litery". Patrioci powinni mówić "Dużą literą". 😊
W polskim wojsku na tzw. starych żołnierzy też mówiło się dziadkiem. A starym żołnierzem był ten, którego zastąpili nowi poborowi. Nie wiem jak jest teraz.
nie ma czegoś takiego jak DUŻA LITERA, jest WIELKA...@@Writti
@@jaceks1045 Polemizowałbym.
A jeszcze bardziej polemizowałby profesor Miodek.
Niemniej jednak, z racji iż "wielki", w przeciwieństwie do "dużego", nie musi odnosić się tylko do wzrostu, uważam, że jednak "wielka litera" lepiej opisuje majuskułę niż "duża". Że niby "A" wysokie na 3 punkty to litera wielka, choć nie duża, zaś "a" wysokie na 30 punktów (w tej samej czcionce) to litera duża, ale nie wielka itd.
Co nie zmienia faktu, że oficjalnie określenia "wielka" i "duża" litera w sensie "majuskuła" oficjalnie są równorzędne.
no tak...w sumie, kiedy powiesz "poszłem" to przecież i tak każdy Cię zrozumie...więc po co to sobie życie utrudniać.... I nie, nie są...@@profesorinkwizytor4838