A tu macie link do mojego nowego nabytku, pokazywanego odkurzacza bit.ly/47gD3PI Dajcie znać, co Wam usprawnia prace w domu. Nadal bardzo polecam ebook tym wszystkim, którzy chcą super zorganizować swoją kuchnię mareksuchocki.pl/ebook-jak-urzadzic-kuchnie/. Zapraszam na konsultacje, gdzie omówimy Twój projekt pod względem funkcjonalnym i estetycznym :) mareksuchocki.pl/konsultacje-wnetrzarskie/ Ebook na temat urządzenia łazienki mareksuchocki.pl/lp-ebook/, oraz, a może przede wszystkim zapoznaj się z kalkulatorem kosztów remontu łazienki. Kalkulator jakiego nie znacie. Sam podpowiada, co jeszcze musisz zakupić wybierając daną pozycję :) mareksuchocki.pl/lp-kalkulator/
Roombę mam prawie 10 lat, niestety wtedy były tylko ze stacją ładującą. Reszta ręcznie tj. plamy, automat. czyszczenie pojemnika na kurz itd. Natomiast mapowanie pomieszczeń jest, jest też ustawianie dnia, godz. i minuty sprzątania. Bardzo pomaga, szkoda tylko że nie myje.😂 No cóż, nie będę czekać na innowacje, bo życie pędzi do przodu i pomoc (jak się da - zwłaszcza finansowo ) jest potrzebna. Dlatego wybór Pana Marka jest w 10!! A nawet, żeby mieć taki odkurzacz - warto pooszczędzać. Pozdrawiam z kraju "wrogów"😅😅, gdzie żyje mi się barrrdzo dobrze od 25 lat.
To mała garść moich zasad :) 1) Bibeloty, nietrafione prezenty - na bazarki charytatywne dla zwierząt. 2) Książki i przedmioty hobbistyczne (akurat mamy z mężem takie hobby, że da się to tak zrobić) - wszystko w zamykanych witrynkach. 3) Absolutny przymus porządku na biurkach - codziennie przecierane i każdy "grat" na biurku musi być na koniec dnia jakoś uporządkowany. 4) Roomba naszym najlepszym przyjacielem w domu. 5) Pudełka, pudełka, pudełka. I organizery. 6) Jak najmniej rzeczy w łazience. Minimalizm w kosmetykach i środkach do pielęgnacji ciała. 7) Raz na kwartał generalny przegląd i przejście jak terminator przez dom z workiem na śmieci i na cele charytatywne - bo zawsze znajdziemy zawieruszony paragon, bibelot albo inną rzecz, której możemy się pozbyć.
Tak, sprzątanie wieczorem i odkładanie od razu na miejsce wszystkiego to priorytet❤ dopóki dzieci nie zaczną chorować 3 tygodnie pod rząd i znowu jest 🎉 w całym domu 😢
Ja od zawsze mam wieczorem ogarniętą kuchnię bo najbardziej lubię pić poranną kawę i poczytać co tam w świecie, w czystej kuchni. Taka rutyna, nawet jak jeździłam do pracy na szóstą rano to poranne minuty w ciszy i w czystej kuchni, były dla mnie bezcenne 😊 Już nie pracuję ale tak mi pozostało. Wstaję, otwieram okno w sypialni i do kuchni, potem ścielę łóżko i do łazienki. Śniadanie to już w pracy, bo tak się przyzwyczaiłam. Taki mój patent, może nie w temacie, ale w łazience mam zegarek, to pozwala mi się dyscyplinować 😅 Bardzo przydatne.
Ten zegarek w łazience chyba wykorzystam, dzięki za pomysł. I dokupię zegar szachowy do postawienia obok telewizora: łatwiej odmierzać dziecku czas na bajki, samo będzie widziało upływ.
Coś w tym jest że przemiło rozpocząć następny dzień z czystym blatem w kuchni, kubkiem dobrej herbaty lub ciepłej wody. No chyba że poprzedniego dnia był romantyczny wieczór i brak sił na ogarnianie .
Jak zawsze swietny filmik. U nas świetnie funkcjonuje zasada one in - one out. Kiedy jedna rzecz kupujemy druga wydajemy, sprzedajemy albo wyrzucamy. Zasada co w reku to na miejsce. Pomagalam kiedys koleżance robic porzadki i skutek byl taki, ze brala cos do reki i zamiast położyć na miejsce przekladala z kąta w kąt. Tak porzadku nie zrobimy. To co z reki ma trafić na miejsce jak nie ma miejsca to mamy pudelko do którego dana rzecz trafia i po posprzataniu domu decydujemy co z nia zrobic. Zaangazowanie domownikow do prac domowych to nie tylko czystszy dom, ale przede wszystkim swietna zabawa. Dzieciaki maja frajde, a z czasem robienie porzadku staje sie dla nich zwyczajem. Oczywiście nic na siłę, aby nie zniechęcić. Jak najbardziej Panowie powinni sie angażować w prowadzenie domu, nie wyobrazam sobie by mąż nie wspoltworzyl domu ze mną czy nie poświęcał uwagi dzieciom, ale prawda jest taka, ze nawyki sprzataniowe w duzej mierze wynosi sie z domu.
Zgadzam się całkowicie! Od małego uczyć obowiązkowo sprzątania po sobie. U mnie jak były małe dzieci to też był kartona na zabawki i na koniec zabawy wszystko do kartonu, karton do szafy i był porządek. Z gadżetami to samo - jak najmniej na wierzchu, niestety przy świętach odchodzę od tej zasady ale to są Święta i może być wyjątek😀. Bardzo lubię Twoje porady podane z humorem a takie życiowe. Życzę dalszych sukcesów 😊🌞🍀🏵️
Ja polecam mieć zestaw do umycia danego pomieszczenia w tym pomieszczeniu. Zestaw łazienkowy w kazdej łazience pod ręką, kuchenny przy zlewie, w każdym ściereczki, gąbki, preparaty, rękawiczki. Tak żeby nie chodzić po to do szafy gdzieś tam i np. Przed prysznicem umyć łazienkę. Łatwiej zacząć jak nie trzeba po cały osprzęt latać do innego pomieszczenia.😅
A ja polecam sobie przede wszystkim trochę odpuścić. Sprzątać wtedy, kiedy mamy trochę siły, nie jak już się spompujemy jak balonik, bo robienie czegokolwiek ostatkiem sił to katowanie się 😉 Z tą metodą małych kroków zgadzam się w 100 procentach! Po jakimś czasie wchodzi w nawyk. A do większego sprzątania jak się jakąś muzykę zapuści to robi się nawet przyjemnie 😁 A przy muzyce to i dzieci się może wciągną jak będą widzieć, jak rodzice się wygłupiają przy sprzątaniu 😁
Kuchnię to sprzątam bezpośrednio po najwiekszym gotowaniu,czyli obiedzie. Prysznic po każdym użyciu, łóżko zawsze po wstaniu,nie ma nic bardziej niechlujnego jak pozostawiona pościel. Ogolnie staram się by każdego dnia ogarnąć porzadnie jedno pomieszczenie. Kurze, poukładać,poscierac. To tylko jedno pomieszczenie, zajmuje niewiele czasu,a w efekcie nie ma sytuacji ,że na koniec tygodnia trzeba szorowac caly dzień chałupę,bo wszystko jest sprzątnięte. Pare raxy w roku odpalić robota do okien, codziennie robota do podłóg,raz w roku ogarnac przydasie i wywalić te nadmiarowe..Podział pracy na każdego domownika bardzo wazny.
Wszystkie z podanych zasad pomagają, zwłaszcza wytłumaczenie rodzinie, że wspólny dom, w którym wszyscy bałaganią, wszyscy też sprzątają. Dodałabym jeszcze przyjęcie pewnego harmonogramu - np. główne pranie robione jest w sobotę, więc kto nie wrzuci swoich ubrań do kosza do sobotniego ranka, nie będzie mieć czystych. Sobota lub piątkowe popołudnie na tygodniowe porządki mają też inną zaletę: w niedzielę widać efekt, bo wszystko jest sprzątnięte. No i, zwłaszcza dla dzieci, określony termin jest potrzebny, żeby niektóre rzeczy w ogóle były zrobione, a kwiatki nie uschły . ;) Zresztą, łatwiej też wtedy pamiętać, jeśli zawsze w poniedziałek wynosimy śmieci (bo we wtorek wywożą), a w czwartek np. podlewamy kwiaty I myjemy kuchenkę (gazową, bo płytę łatwo przetrzeć od razu).
Oczywiście, każdy kto mieszka w domu powinien sprzątać po sobie, bardzo dobrze Pan mówi, niestety mój były mąż palcem nie tknął, tłumacząc się, a kto Tobie auto naprawia? sprzęt jak się zepsuje? tak jakby to robił codziennie, myślę, że tak wiele kobiet ma w domu, dlatego super, że Pan o tym głośno mówi. Pozdrawiam
Szuflada na wszystko, pudełka. Aktualnie się budujemy to już na etapie projektu (indywidualnie zamawiany) zaplanowałam rozmieszczenie mebli, gniazdek i wszystkiego w kuchni Każda rzecz ma swoje miejsce!
Dodatkowo w każdym pokoju wnęka na szafę - wydaje mi się, że wizualnie zabiera mniej miejsca i zbiera mniej kurzy niż zwykła szafa. Dodatkowo można wiele rzeczy schować na palaczu. Kuchnia również z pawlaczem
Bardzo DZIĘKUJĘ za filmik motywacyjny....... Ja niestety mieszkam. Na 30 metrach..... Osobno dwa pokoje, kuchnia, łazienka, korytarz, wszystko mikro w dodatku w formie kichy.....wagonu......zwał jak zwał...... Trudne do organizacji BARDZO do tego nie należę do osób majętnych odkąd mam raka więc trzeba wszystko organizować w ramach mega okrojonego budżetu... co dodatkowo utrudnia sprawę......nasz mały domek zamieszkuje wraz z nastolatkiem 😉, przygarnietym psiakiem i..... oswojoną gadająca papużka....... Tak więc ciasno, wąsko i....... całkiem nawet tłoczno 😂....... Dodatkowo problematyczne jest moje hobby....... KOCHAM KWIATY..... Małe, duże, pnącza, kaktusy i........ No poprostu mix jak w dżungli....... POPROSZĘ O RADĘ jak to rozmieścić by było.......... Naprawdę staram się ograniczać.... Nie jest to proste...... Ostatnio obiecałam sobie STOP no ale trafiła się Princess White Philadendrona.......no krzyczała by ją zabrać........ Parapety.... Zajęte, makramy mam i praktykuje, kwietnik na ścianie......... PROSZĘ O JAKIŚ INNOWACYJNY POMYSŁ NA UMIESZCZENIE PRYWATNEJ DŻUNGLI w środku dużego miasta na 30 metrach........ Ostatnio zaczęłam wyprowadzać kwiatki na okno na klatce schodowej...... Boję się że sąsiadów ten pomysł nie zauroczy PROSZĘ O POMYSŁ DZIĘKUJĘ za super kanał....... Nie mam przestrzeni i możliwości ale lubię sobie pooglądać i pomarzyć 😂DZIĘKUJĘ
No właśnie jest tak choooolerny, że na razie trzeba odgruzować😢. A dopiero potem wdrażać zasady systematyczności... Pojemniki, koszyki, szuflady (nie, nie jedna, bo to za mało 😮) są rzeczywiście pomocne. I zmiana szafy na większą i bardziej funkcjonalną, lepsze wykorzystanie przestrzeni. To moje obecne plany
Pomaga też obserwacja. Jeśli widzimy, że jest jakaś rzecz której często potrzebujemy to warto znaleźć dla niej łatwo dostępne miejsce. Trzeba coś zauważyć, żeby udoskonalić, więc polecam taka obserwację, chwilę uwagi i zastanowienia się nad przedmiotem.
Polecam trzymanie każdego garnka z jego pokrywką. No i każdy garnek ma swoje stałe miejsce w szafce. Zakup nowego oznacza wyrzucenie starego. Jeden do jeden.
Mieszkamy na 52 metrach z dwójką dzieci, więc minimalizm jest wymuszony. Ale tak właściwie człowiek widzi, czego potrzebuje i z czego korzysta . 😊 Każdy ma chyba swoje priorytety, mnie te podłogi brudne najbardziej triggerują, także pierwszym zakupem w nowym domu bedzie taki mądry pomocnik 😊
A ja perfekcyjnie sprzatam i perfekcyjnie balaganie! Taaaaa.....jestem w tym dobra. A maz rozlewa, kruszy, z jedzenie niesie na tacy przed telewizor a ja jem sama w kuchni, nogi trzymam na drugim krzesle, jem i pisze smiechotki kolezankom. A w sypialni siedze lub leze i duzo zapisuje na karteczkach a karteczki leza wszedzie hahahaha.....nie bierzcie ze mnie przykladu. Luz , bluz i rekreacja. Wieczorem nie zawsze posprzatam w kuchni. Aaaa.....jeszcze nieraz, jak patrze, ze cos lezy, to ja sie tez klade. Podpowiedziała mi to kolezanka i zastosowalam. Tak minimaliz stosuje, szafki zamkniete i duzo pojemnikow, to pomaga. A, jak przyjedzie syn z zona dwojka dzieci to mamy sajgon. Dom 350 m sprzedalismy a teraz mamy mniejszy a do tego na dole wynajelismy na sklep obuwniczy. Tak musi byc. Lozka nie sciele, bo klade sie w dzien, ale sypialnie zamykam. Da sie, da sie hahahaha....Ale w kuchni zrobilam juz blys, cenymetr po centymetrze, zeby nie bylo. W piwnicy tez i na strychu tez. Czekam na operscje kregoslupa i w kazdej chwili moge miec telefon ze szpitala.
U nas w pracy na hali też gdy zabraknie najczęściej do kawy mleka to wystawiamy na górę szafki albo gdzieś na wierzchu żeby wziął ze sobą do kuchni bo wiemy ze go w lodówce nie ma :)
Łóżko ścielić po wstaniu z niego, posprzątanie kuchni po śniadaniu, obiedzie i kolacji; łazienkę sprzątać po korzystaniu z prysznica, prać systematycznie; zakupy, kurze , wynoszenie śmieci itp. rozdzielić na domowników. I jeszcze jedno składać pranie zaraz po wysuszeniu i odkładać do szafy. Mycie okien , sprzątanie w szafach i szafkach kuchennych robię raz na dwa miesiące( w zależności od potrzeby). Każdy wie co musi zrobić więc wieczory spędzamy razem na graniu w planszówki lub oglądaniu ulubionych filmów. Pozdrawiam🤗
U mnie sprawdza się sprzątanie po drodze mimo że mamy jednopoziomowe mieszkanie. Jak wychodzę z jednego pomieszczenia do innego, to się rozglądam, czy nie mogę czegoś zabrać ze sobą. Tak przy okazji po jednej, dwie rzeczy, to się nie czuje, że się sprząta. Pozdrawiam
Hallo my tez sprzatamy kuchnie no i stolowy zawsze przed pojsciem spac no i obowiazkowy jak wyjezdzamy gdzies na wyjazd czy to urlop czy tylko weekend nie wyobrazam sobie przyjechac do nie posprzatanego domu 🤷♀
Też tak mam, że lubię przyjechać do ogarniętego domu (żadnego pozostawionego zmywania czy bałaganu po bawiącym się dziecku na dywanie) Nawet jest takie powiedzenie, że trzeba na mnie czekać zanim wyjdę np.na zakupy, bo "jeszcze okna muszę umyć" Co jest oczywiście przesadą, bo okna myje maks 3 razy w roku, natomiast nie lubię wychodzić i zostawiać bałaganu na powrót. Pozdrawiam
Dla mnie problemem jest hobby, bo jak ktoś coś tworzy, a to się nie sprzedaje od razu to potem zalega po kątach.. w dodatku bałagan podczas długiego tworzenia.. skazanie na artystyczny nie ład..
Wszystko super. Mam 2 dzieci, 2 psy... Odkurzanie jest na bieżąco, łazienka też myta regularnie,ale w reszcie domu wciąż bałagan, za dużo rzeczy, z którymi nie wiem co zrobić. Nie przyjmujemy żadnych gości i to trwa już tak długo,że prawie mi nie przeszkadza. Jak to zmienić?
IRobota nie miałem więc nie podpowiem. Ten odkurzacz który pokazuję to mój trzeci z serii samo sprzątających. Na pewno najcichszy, świetnie myje(najlepiej), odkurza tak samo jak poprzednie. + tez za drobny bajer, wbudowana kamerę. Jesteś gdzieś za miastem to możesz zobaczyć co sie w danym pomieszczeniu dzieje ;)
@@projektantwnetrzDziekuje za odpowiedz. Wlasnie dopytuje, bo jak uslyszalam o tym myciu podlog to az oczy zablysly, a moj partner powiedzial, ze jak Pan poleca to nie ma co sie zastanawiac 😁😊
@@xvissu Ukłony dla partnera :) Powiem tak, poprzedni odkurzacz wyniosłem do góry bo tam się nie namęczy. A ten codziennie hula ;) Jeśli się zastanawiacie to jak widac jeszcze przez dwa dni mają na nie promocje bit.ly/47gD3PI
Doskonały film na piątkowy wieczór 😄 Łaska niebios, że nie mieszkam na Śląsku, bobym musiała w sobotę pucować chałupe na glanc - a ja sobie całkiem spokojnie odpalę roombę, wypiję trzecią herbatę... Przyznaję naszemu uroczemu Gospodarzowi sto procent racji - warto się od początku dogadać, co kto w domu sprząta. U nas np. chłop pracuje z widłami, tj. odrzuca gnój po kotach 😄 A ja myję okna, bo lubię 😄
U mnie jeśli chodzi akurat o mycie okien, to chłop to robi raz w roku na wiosnę, bo ja nie znoszę mycia okien, bo frustruje mnie to, że nigdy nie zrobisz tego perfekcyjnie - najbardziej bezlitosnym demaskatorem i weryfikatorem czystości szyb okiennych niestety są bezpośrednio padające na szybę promienie słońca…☀️
@@minerwaweasley1008 Nie musiałabyś😂-następne pokolenia to -nowe zasady(przynajmniej u mnie) Sprzątamy w piątki, sobota to dzień odpoczynku, a okna .... jak gluty obraz zewnętrzny zamazują😂
@@isabell4414Mój patent na mycie okien bez smug to mycie wodą z dodatkiem octu i odrobiną płynu do mycia naczyń. Potem na sucho, ręcznikiem papierowym i zawsze się sprawdza.
Ja mam psa który ma ostra i krótka sierść która gubi i wszędzie się wbija. Kiedy kupowalam odkurzacz pan się pytał czy mam zwierzęta, i polecił odkurzacz pewnej firmy. Ma moc by wciągnąć ta sierść. Wątpię żeby taki mały odkurzacz u mnie pociągnął. Zresztą jak się ma psa to i kanapy na dole ciągle brudne i ściana gdzie pies ma legowisko. Mam również taki przyrząd do okien jak Pan ma, u mnie to się kompletnie nie sprawdziło wolę myć ręcznikiem papierowym i płynem do okien. Mam również myjkę parowa, kompletnie mi się nie przydaje. Dla mnie najlepszy jest mop wileda z myjka która można prać. Wszędzie nim umyje jest lekki. Nie mam kabiny prysznicowej tylko zasłonkę więc odpada mi mycie szyb 😅
@@projektantwnetrz zależy czy psy w domu czy na podwórku? Bo u mnie pies tylko w domu i niestety cały czas sika na schodach chociaż ma już trzy lata...
@@projektantwnetrz to moj amstaff wiecznie w domu, gdy jest pięć minut na podwórku to skacze na szybę w oknie tarasowym. A że wazy 35 kg to mam cała szybę porysowana.
@@asta7874przy staffiku sprawdzał mi się Kerby( z tym z to ręczny jest). Świetnie też trzepie( mam do niego turboszczotkę) kanapy i dywany. Jest też przystawka do prania, ale ta akurat nam się nie sprawdziła.
Sklepy charytatywne, grupy na fb pt. śmieciarka jedzie. Może też zostawić w jakimś kartonie pod śmietnikiem. Wystawiłam kiedyś k. śmietnika lampę z Ikea i potem widziałam ją u jednego z sąsiadów.
kilka razy wystawiłam właśnie taki karton z rzeczami, z którymi kompletnie nie wiedziałam co zrobić, ku mojemu zdziwieniu znaleźli się chętni, a poza tym sama kilka razy przyniosłam do domu spod śmietnika np. rośliny doniczkowe, które ktoś wystawił 😊
dodam anegdotkę: kiedyś wystawiłam popsutą mikrofalę wieczorem dzień wcześniej, bo kolejnego dnia rano mieli zabierać tego typu 'odpady', nie minęła godzina już jakiś somsiad przechwycił haha
A tu macie link do mojego nowego nabytku, pokazywanego odkurzacza bit.ly/47gD3PI
Dajcie znać, co Wam usprawnia prace w domu. Nadal bardzo polecam ebook tym wszystkim, którzy chcą super zorganizować swoją kuchnię mareksuchocki.pl/ebook-jak-urzadzic-kuchnie/. Zapraszam na konsultacje, gdzie omówimy Twój projekt pod względem funkcjonalnym i estetycznym :) mareksuchocki.pl/konsultacje-wnetrzarskie/ Ebook na temat urządzenia łazienki mareksuchocki.pl/lp-ebook/, oraz, a może przede wszystkim zapoznaj się z kalkulatorem kosztów remontu łazienki. Kalkulator jakiego nie znacie. Sam podpowiada, co jeszcze musisz zakupić wybierając daną pozycję :) mareksuchocki.pl/lp-kalkulator/
Roombę mam prawie 10 lat, niestety wtedy były tylko ze stacją ładującą. Reszta ręcznie tj. plamy, automat. czyszczenie pojemnika na kurz itd. Natomiast mapowanie pomieszczeń jest, jest też ustawianie dnia, godz. i minuty sprzątania. Bardzo pomaga, szkoda tylko że nie myje.😂 No cóż, nie będę czekać na innowacje, bo życie pędzi do przodu i pomoc (jak się da - zwłaszcza finansowo ) jest potrzebna. Dlatego wybór Pana Marka jest w 10!! A nawet, żeby mieć taki odkurzacz - warto pooszczędzać. Pozdrawiam z kraju "wrogów"😅😅, gdzie żyje mi się barrrdzo dobrze od 25 lat.
@@saramarief.1983 Dziękuję i również pozdrawiam
To mała garść moich zasad :)
1) Bibeloty, nietrafione prezenty - na bazarki charytatywne dla zwierząt.
2) Książki i przedmioty hobbistyczne (akurat mamy z mężem takie hobby, że da się to tak zrobić) - wszystko w zamykanych witrynkach.
3) Absolutny przymus porządku na biurkach - codziennie przecierane i każdy "grat" na biurku musi być na koniec dnia jakoś uporządkowany.
4) Roomba naszym najlepszym przyjacielem w domu.
5) Pudełka, pudełka, pudełka. I organizery.
6) Jak najmniej rzeczy w łazience. Minimalizm w kosmetykach i środkach do pielęgnacji ciała.
7) Raz na kwartał generalny przegląd i przejście jak terminator przez dom z workiem na śmieci i na cele charytatywne - bo zawsze znajdziemy zawieruszony paragon, bibelot albo inną rzecz, której możemy się pozbyć.
Dzięki
Tak, sprzątanie wieczorem i odkładanie od razu na miejsce wszystkiego to priorytet❤ dopóki dzieci nie zaczną chorować 3 tygodnie pod rząd i znowu jest 🎉 w całym domu 😢
Minimalizm sprawdza się w każdej dziedzinie 😊 dziękuję za fajny film
Ja również Dziękuję
Ja od zawsze mam wieczorem ogarniętą kuchnię bo najbardziej lubię pić poranną kawę i poczytać co tam w świecie, w czystej kuchni. Taka rutyna, nawet jak jeździłam do pracy na szóstą rano to poranne minuty w ciszy i w czystej kuchni, były dla mnie bezcenne 😊 Już nie pracuję ale tak mi pozostało. Wstaję, otwieram okno w sypialni i do kuchni, potem ścielę łóżko i do łazienki. Śniadanie to już w pracy, bo tak się przyzwyczaiłam. Taki mój patent, może nie w temacie, ale w łazience mam zegarek, to pozwala mi się dyscyplinować 😅 Bardzo przydatne.
Ooo ja też mam zegarek ku zdziwieniu niektórych:)
❤️
Ten zegarek w łazience chyba wykorzystam, dzięki za pomysł. I dokupię zegar szachowy do postawienia obok telewizora: łatwiej odmierzać dziecku czas na bajki, samo będzie widziało upływ.
@@AnnaMammaMia Ten pomysł dla dzieci super, muszę zastosować dla moich wnuczków 😊
Coś w tym jest że przemiło rozpocząć następny dzień z czystym blatem w kuchni, kubkiem dobrej herbaty lub ciepłej wody.
No chyba że poprzedniego dnia był romantyczny wieczór i brak sił na ogarnianie .
Podłoga, łóżko, czyste blaty i wygląda porządnie😊
Mówisz jak mija ciocia 😁
Łatwo mówić, gorzej zrobić😉
Jak zawsze swietny filmik. U nas świetnie funkcjonuje zasada one in - one out. Kiedy jedna rzecz kupujemy druga wydajemy, sprzedajemy albo wyrzucamy. Zasada co w reku to na miejsce. Pomagalam kiedys koleżance robic porzadki i skutek byl taki, ze brala cos do reki i zamiast położyć na miejsce przekladala z kąta w kąt. Tak porzadku nie zrobimy. To co z reki ma trafić na miejsce jak nie ma miejsca to mamy pudelko do którego dana rzecz trafia i po posprzataniu domu decydujemy co z nia zrobic. Zaangazowanie domownikow do prac domowych to nie tylko czystszy dom, ale przede wszystkim swietna zabawa. Dzieciaki maja frajde, a z czasem robienie porzadku staje sie dla nich zwyczajem. Oczywiście nic na siłę, aby nie zniechęcić. Jak najbardziej Panowie powinni sie angażować w prowadzenie domu, nie wyobrazam sobie by mąż nie wspoltworzyl domu ze mną czy nie poświęcał uwagi dzieciom, ale prawda jest taka, ze nawyki sprzataniowe w duzej mierze wynosi sie z domu.
cudnie :)
Zgadzam się całkowicie! Od małego uczyć obowiązkowo sprzątania po sobie. U mnie jak były małe dzieci to też był kartona na zabawki i na koniec zabawy wszystko do kartonu, karton do szafy i był porządek. Z gadżetami to samo - jak najmniej na wierzchu, niestety przy świętach odchodzę od tej zasady ale to są Święta i może być wyjątek😀.
Bardzo lubię Twoje porady podane z humorem a takie życiowe. Życzę dalszych sukcesów 😊🌞🍀🏵️
Dziękuję
Wzrośnie oglądalność 😉 Zapewniam Pana ☺️
Zobaczymy, zobaczymy. Jak na razie bywały zdecydowanie większe oglądalności. chyba ludzi wkurzam przypominaniem o sprzątaniu 😁
Wyrazy szacunku dla mamy za wychowanie syna😊 i dla żony
Podzial obowiazkow jest ważny, każdy trochę posprzata i można razem spędzić czas
Oby wszyscy tak mieli :)
@@projektantwnetrz😂
Nauki wynosi każdy ze swojego domu, musiałeś mieć dobry przykład w swoim domu rodzinnym, brawo że wdrażasz to w swojej rodzinie
Dziękuję i Pozdrawiam
Dzięki za kolejny odcinek pełen super praktycznych, cennych rad. 👍🏻😊
Dziękuję i Pozdrawiam
Jak zwykle świetny filmik 😄 i porady.. ❤️
Dziękuję
Jak zwykle film warty obejrzenia. Dziękuję i pozdrawiam.
Bardzo mi miło. Dziękuję
Ja polecam mieć zestaw do umycia danego pomieszczenia w tym pomieszczeniu. Zestaw łazienkowy w kazdej łazience pod ręką, kuchenny przy zlewie, w każdym ściereczki, gąbki, preparaty, rękawiczki. Tak żeby nie chodzić po to do szafy gdzieś tam i np. Przed prysznicem umyć łazienkę. Łatwiej zacząć jak nie trzeba po cały osprzęt latać do innego pomieszczenia.😅
Dobra rada 💪👍
Tak jest - zgadzam się w 100%. 👍🏻 Mnie też bardzo zniechęca chodzenie gdzieś tam po akcesoria do sprzątania i czyszczenia.
@@isabell4414👍
Ja mam zestaw na dole i zestaw na górze, też się sprawdza
@@jolantasoszynska6153 👍
podział obowiązków to najlepsze rozwiązanie, dodatkowo sprzątanie na bieżąco ułatwia utrzymanie czystości
Pełna zgodna. Lecz jak widzę nadal wiele osób tego nie rozumie i woli zwalić sprawę na partnera :)
@@projektantwnetrz niestety to prawda, ale należy sobie pomagać, ułatwiać i uzupełniać, wtedy zostaje więcej czasu dla nas
A ja polecam sobie przede wszystkim trochę odpuścić. Sprzątać wtedy, kiedy mamy trochę siły, nie jak już się spompujemy jak balonik, bo robienie czegokolwiek ostatkiem sił to katowanie się 😉 Z tą metodą małych kroków zgadzam się w 100 procentach! Po jakimś czasie wchodzi w nawyk. A do większego sprzątania jak się jakąś muzykę zapuści to robi się nawet przyjemnie 😁 A przy muzyce to i dzieci się może wciągną jak będą widzieć, jak rodzice się wygłupiają przy sprzątaniu 😁
hmmm...ja też zaczynałem od minimalizmu...ale nie wyszło...tyle różności jest potrzebne...dzięki za materiał
Pozdrawiam
Kuchnię to sprzątam bezpośrednio po najwiekszym gotowaniu,czyli obiedzie. Prysznic po każdym użyciu, łóżko zawsze po wstaniu,nie ma nic bardziej niechlujnego jak pozostawiona pościel. Ogolnie staram się by każdego dnia ogarnąć porzadnie jedno pomieszczenie. Kurze, poukładać,poscierac. To tylko jedno pomieszczenie, zajmuje niewiele czasu,a w efekcie nie ma sytuacji ,że na koniec tygodnia trzeba szorowac caly dzień chałupę,bo wszystko jest sprzątnięte. Pare raxy w roku odpalić robota do okien, codziennie robota do podłóg,raz w roku ogarnac przydasie i wywalić te nadmiarowe..Podział pracy na każdego domownika bardzo wazny.
Czy mozesz polecic mi swojego robota do okien? :-)
👍
My mamy Karcher-sprawdza się
Wszystkie z podanych zasad pomagają, zwłaszcza wytłumaczenie rodzinie, że wspólny dom, w którym wszyscy bałaganią, wszyscy też sprzątają.
Dodałabym jeszcze przyjęcie pewnego harmonogramu - np. główne pranie robione jest w sobotę, więc kto nie wrzuci swoich ubrań do kosza do sobotniego ranka, nie będzie mieć czystych. Sobota lub piątkowe popołudnie na tygodniowe porządki mają też inną zaletę: w niedzielę widać efekt, bo wszystko jest sprzątnięte. No i, zwłaszcza dla dzieci, określony termin jest potrzebny, żeby niektóre rzeczy w ogóle były zrobione, a kwiatki nie uschły . ;) Zresztą, łatwiej też wtedy pamiętać, jeśli zawsze w poniedziałek wynosimy śmieci (bo we wtorek wywożą), a w czwartek np. podlewamy kwiaty I myjemy kuchenkę (gazową, bo płytę łatwo przetrzeć od razu).
Dziękuję
Oczywiście, każdy kto mieszka w domu powinien sprzątać po sobie, bardzo dobrze Pan mówi, niestety mój były mąż palcem nie tknął, tłumacząc się, a kto Tobie auto naprawia? sprzęt jak się zepsuje? tak jakby to robił codziennie, myślę, że tak wiele kobiet ma w domu, dlatego super, że Pan o tym głośno mówi. Pozdrawiam
Dziękuję i również pozdrawiam
Ja też zawsze odkładam na schody, jak idę to biorę przy okazji ❤
To możemy sobie podać ręce 🤛
ja robie tak samo i to sie sprawdza@@projektantwnetrz
Nie robić pustych przebiegów u nas to nazywamy:)
@@JCz-mp4oe Ot to to 💪
@@lupohexe 👍
Szuflada na wszystko, pudełka. Aktualnie się budujemy to już na etapie projektu (indywidualnie zamawiany) zaplanowałam rozmieszczenie mebli, gniazdek i wszystkiego w kuchni
Każda rzecz ma swoje miejsce!
Dodatkowo w każdym pokoju wnęka na szafę - wydaje mi się, że wizualnie zabiera mniej miejsca i zbiera mniej kurzy niż zwykła szafa. Dodatkowo można wiele rzeczy schować na palaczu. Kuchnia również z pawlaczem
Dziękuję za cenne przypomnienia, ułatwiające codzienne życie 🙂
Pozdrawiam
Bardzo DZIĘKUJĘ za filmik motywacyjny....... Ja niestety mieszkam. Na 30 metrach..... Osobno dwa pokoje, kuchnia, łazienka, korytarz, wszystko mikro w dodatku w formie kichy.....wagonu......zwał jak zwał...... Trudne do organizacji BARDZO do tego nie należę do osób majętnych odkąd mam raka więc trzeba wszystko organizować w ramach mega okrojonego budżetu... co dodatkowo utrudnia sprawę......nasz mały domek zamieszkuje wraz z nastolatkiem 😉, przygarnietym psiakiem i..... oswojoną gadająca papużka....... Tak więc ciasno, wąsko i....... całkiem nawet tłoczno 😂....... Dodatkowo problematyczne jest moje hobby....... KOCHAM KWIATY..... Małe, duże, pnącza, kaktusy i........ No poprostu mix jak w dżungli....... POPROSZĘ O RADĘ jak to rozmieścić by było.......... Naprawdę staram się ograniczać.... Nie jest to proste...... Ostatnio obiecałam sobie STOP no ale trafiła się Princess White Philadendrona.......no krzyczała by ją zabrać........ Parapety.... Zajęte, makramy mam i praktykuje, kwietnik na ścianie......... PROSZĘ O JAKIŚ INNOWACYJNY POMYSŁ NA UMIESZCZENIE PRYWATNEJ DŻUNGLI w środku dużego miasta na 30 metrach........ Ostatnio zaczęłam wyprowadzać kwiatki na okno na klatce schodowej...... Boję się że sąsiadów ten pomysł nie zauroczy PROSZĘ O POMYSŁ DZIĘKUJĘ za super kanał....... Nie mam przestrzeni i możliwości ale lubię sobie pooglądać i pomarzyć 😂DZIĘKUJĘ
Do czyszczenia osadu z mydła pod prysznicem rewelacyjnie sprawdza się magiczna gąbka! Mocne polecanko. Nie trzeba szorować Cifem. :D
Dzięki
ooo dzięki, nie używałam jej jeszcze nigdy do tego celu o.o
No właśnie jest tak choooolerny, że na razie trzeba odgruzować😢. A dopiero potem wdrażać zasady systematyczności... Pojemniki, koszyki, szuflady (nie, nie jedna, bo to za mało 😮) są rzeczywiście pomocne. I zmiana szafy na większą i bardziej funkcjonalną, lepsze wykorzystanie przestrzeni. To moje obecne plany
Pomaga też obserwacja. Jeśli widzimy, że jest jakaś rzecz której często potrzebujemy to warto znaleźć dla niej łatwo dostępne miejsce. Trzeba coś zauważyć, żeby udoskonalić, więc polecam taka obserwację, chwilę uwagi i zastanowienia się nad przedmiotem.
💪👍
Polecam trzymanie każdego garnka z jego pokrywką. No i każdy garnek ma swoje stałe miejsce w szafce. Zakup nowego oznacza wyrzucenie starego. Jeden do jeden.
👍
Też tak mam
Mieszkamy na 52 metrach z dwójką dzieci, więc minimalizm jest wymuszony. Ale tak właściwie człowiek widzi, czego potrzebuje i z czego korzysta . 😊 Każdy ma chyba swoje priorytety, mnie te podłogi brudne najbardziej triggerują, także pierwszym zakupem w nowym domu bedzie taki mądry pomocnik 😊
A ja perfekcyjnie sprzatam i perfekcyjnie balaganie! Taaaaa.....jestem w tym dobra. A maz rozlewa, kruszy, z jedzenie niesie na tacy przed telewizor a ja jem sama w kuchni, nogi trzymam na drugim krzesle, jem i pisze smiechotki kolezankom. A w sypialni siedze lub leze i duzo zapisuje na karteczkach a karteczki leza wszedzie hahahaha.....nie bierzcie ze mnie przykladu. Luz , bluz i rekreacja. Wieczorem nie zawsze posprzatam w kuchni. Aaaa.....jeszcze nieraz, jak patrze, ze cos lezy, to ja sie tez klade. Podpowiedziała mi to kolezanka i zastosowalam. Tak minimaliz stosuje, szafki zamkniete i duzo pojemnikow, to pomaga. A, jak przyjedzie syn z zona dwojka dzieci to mamy sajgon. Dom 350 m sprzedalismy a teraz mamy mniejszy a do tego na dole wynajelismy na sklep obuwniczy. Tak musi byc. Lozka nie sciele, bo klade sie w dzien, ale sypialnie zamykam. Da sie, da sie hahahaha....Ale w kuchni zrobilam juz blys, cenymetr po centymetrze, zeby nie bylo. W piwnicy tez i na strychu tez. Czekam na operscje kregoslupa i w kazdej chwili moge miec telefon ze szpitala.
Nie mogłam się doczekać filmiku ❤
Mam nadzieję że nie zawiodłem 🙂
No właśnie a gdzie pieski ? 😉
Jest Pan ZARĄBISTY GOŚĆ ☺️
Naprawdę 💪💪
Bardzo mi miło. Dziękuję
Pieski przy nagraniu. Szczególnie ten młody 🙈 oj działo by się 😁
@@projektantwnetrz😂
U nas w pracy na hali też gdy zabraknie najczęściej do kawy mleka to wystawiamy na górę szafki albo gdzieś na wierzchu żeby wziął ze sobą do kuchni bo wiemy ze go w lodówce nie ma :)
💪
Łóżko ścielić po wstaniu z niego, posprzątanie kuchni po śniadaniu, obiedzie i kolacji; łazienkę sprzątać po korzystaniu z prysznica, prać systematycznie; zakupy, kurze , wynoszenie śmieci itp. rozdzielić na domowników. I jeszcze jedno składać pranie zaraz po wysuszeniu i odkładać do szafy. Mycie okien , sprzątanie w szafach i szafkach kuchennych robię raz na dwa miesiące( w zależności od potrzeby). Każdy wie co musi zrobić więc wieczory spędzamy razem na graniu w planszówki lub oglądaniu ulubionych filmów. Pozdrawiam🤗
Dziękuję i również pozdrawiam
Dziękuję za fajny odcinek 🧨👍
Bardzo mi miło. Dziękuję
Schody to także mój patent 😊
😁
U mnie sprawdza się sprzątanie po drodze mimo że mamy jednopoziomowe mieszkanie. Jak wychodzę z jednego pomieszczenia do innego, to się rozglądam, czy nie mogę czegoś zabrać ze sobą. Tak przy okazji po jednej, dwie rzeczy, to się nie czuje, że się sprząta. Pozdrawiam
Dziękuję i również pozdrawiam
Odcinek bardzo ciekawy
Dziękuję
Ma Pan w 100% rację.
Dziękuję
Szuflada przydaśka u nas (misz-masz) w kuchni , klamerki,gumki, ładowarki,woreczki itd. 😊xD 😅
👍
Cześć Marek, dawno ciebie nie widziałam. No ciekawe co ty wymyśliłeś, czy to jest to co ja stosuje i wiem.
i jak?
Pozdrawiam 👏👍
Dziękuję i również pozdrawiam
Hallo my tez sprzatamy kuchnie no i stolowy zawsze przed pojsciem spac no i obowiazkowy jak wyjezdzamy gdzies na wyjazd czy to urlop czy tylko weekend nie wyobrazam sobie przyjechac do nie posprzatanego domu 🤷♀
Też tak mam, że lubię przyjechać do ogarniętego domu (żadnego pozostawionego zmywania czy bałaganu po bawiącym się dziecku na dywanie) Nawet jest takie powiedzenie, że trzeba na mnie czekać zanim wyjdę np.na zakupy, bo "jeszcze okna muszę umyć" Co jest oczywiście przesadą, bo okna myje maks 3 razy w roku, natomiast nie lubię wychodzić i zostawiać bałaganu na powrót. Pozdrawiam
Tez tak mamy :)
dobrze gdy masz przyswajalnych ! u mnie staje się wrogiem rodziny ,one kochają balagan i dzwonienie do ojca gdzie to jest ?
🙈 U nas od początku jakoś rak wyszło. Wydaje mi się że podział jest uczciwy, no chociaż... pewnie ja mam więcej pracy 😅
Masz rację kuchnia musi być czysta wieczorem a łóżka zascielone.
👍
Dla mnie problemem jest hobby, bo jak ktoś coś tworzy, a to się nie sprzedaje od razu to potem zalega po kątach.. w dodatku bałagan podczas długiego tworzenia.. skazanie na artystyczny nie ład..
Jeśli coś zajmie nam 60 sekund, nie zastanawiamy się, robimy to natychmiast. " Niy lotej z pustymi rynkami!" jak państwo na piętro.
Wszystko super. Mam 2 dzieci, 2 psy... Odkurzanie jest na bieżąco, łazienka też myta regularnie,ale w reszcie domu wciąż bałagan, za dużo rzeczy, z którymi nie wiem co zrobić. Nie przyjmujemy żadnych gości i to trwa już tak długo,że prawie mi nie przeszkadza. Jak to zmienić?
Oj, samemu pewnie będzie trudno to ogarnąć. Możliwe, lecz dużym wysiłkiem
Ostatnio jest słaby dźwięk w filmach. A filmy spoko.
Ścielenie łóżka 15-20 sekund? Nie przy kanapie z Ikei... Szczególnie o 5 rano. Pobudka sąsiadów murowana!!! 😂😂😂😂
No to moje łóżko jest lepsze 😁
@@projektantwnetrz każde łóżko jest lepsze od kanapy 😭😭😭
Niech sprzątają 😉
Czysto musi być 😉
💪💪💪
Moze ktos dac opinie o odkurzaczu, ktory poleca Pan Marek. Zastanawiam sie czy brac ten czy iRobota Combo.
IRobota nie miałem więc nie podpowiem. Ten odkurzacz który pokazuję to mój trzeci z serii samo sprzątających.
Na pewno najcichszy, świetnie myje(najlepiej), odkurza tak samo jak poprzednie. + tez za drobny bajer, wbudowana kamerę. Jesteś gdzieś za miastem to możesz zobaczyć co sie w danym pomieszczeniu dzieje ;)
@@projektantwnetrzDziekuje za odpowiedz. Wlasnie dopytuje, bo jak uslyszalam o tym myciu podlog to az oczy zablysly, a moj partner powiedzial, ze jak Pan poleca to nie ma co sie zastanawiac 😁😊
@@xvissu Ukłony dla partnera :)
Powiem tak, poprzedni odkurzacz wyniosłem do góry bo tam się nie namęczy. A ten codziennie hula ;) Jeśli się zastanawiacie to jak widac jeszcze przez dwa dni mają na nie promocje bit.ly/47gD3PI
Kabina prysznicowa, blaty, krany - ocet w butelce z atomizerem. Polecam cleaner UK😂
Mama tez mi powtarzała. ocet sprawia cuda :)
No ale co z zapachem octu ?😮
Zapach o tu szybko wietrzeje a przy okazji neutraluzuje inne niechciane zapachy
No jak…..(?) sam ocet w butelce przecież nie chce takiej czystości
@@gabrielak.5501 spryskujesz I wychodzisz. Zresztą wszystkie chemiczne środki czystości tak samo, chodzi tu o zdrowie ☺️🍀
Co najbardziej przeszkadza w utrzymaniu porządku w domu? Mąż.
😅
Doskonały film na piątkowy wieczór 😄 Łaska niebios, że nie mieszkam na Śląsku, bobym musiała w sobotę pucować chałupe na glanc - a ja sobie całkiem spokojnie odpalę roombę, wypiję trzecią herbatę... Przyznaję naszemu uroczemu Gospodarzowi sto procent racji - warto się od początku dogadać, co kto w domu sprząta. U nas np. chłop pracuje z widłami, tj. odrzuca gnój po kotach 😄 A ja myję okna, bo lubię 😄
Ale tych okien nie myjesz co sobotę? 😁
U mnie jeśli chodzi akurat o mycie okien, to chłop to robi raz w roku na wiosnę, bo ja nie znoszę mycia okien, bo frustruje mnie to, że nigdy nie zrobisz tego perfekcyjnie - najbardziej bezlitosnym demaskatorem i weryfikatorem czystości szyb okiennych niestety są bezpośrednio padające na szybę promienie słońca…☀️
@@projektantwnetrz Nie, ale na Śląsku bym pewnie musiała 😃
@@minerwaweasley1008
Nie musiałabyś😂-następne pokolenia to -nowe zasady(przynajmniej u mnie) Sprzątamy w piątki, sobota to dzień odpoczynku, a okna .... jak gluty obraz zewnętrzny zamazują😂
@@isabell4414Mój patent na mycie okien bez smug to mycie wodą z dodatkiem octu i odrobiną płynu do mycia naczyń. Potem na sucho, ręcznikiem papierowym i zawsze się sprawdza.
Ja mam psa który ma ostra i krótka sierść która gubi i wszędzie się wbija. Kiedy kupowalam odkurzacz pan się pytał czy mam zwierzęta, i polecił odkurzacz pewnej firmy. Ma moc by wciągnąć ta sierść. Wątpię żeby taki mały odkurzacz u mnie pociągnął. Zresztą jak się ma psa to i kanapy na dole ciągle brudne i ściana gdzie pies ma legowisko. Mam również taki przyrząd do okien jak Pan ma, u mnie to się kompletnie nie sprawdziło wolę myć ręcznikiem papierowym i płynem do okien. Mam również myjkę parowa, kompletnie mi się nie przydaje. Dla mnie najlepszy jest mop wileda z myjka która można prać. Wszędzie nim umyje jest lekki. Nie mam kabiny prysznicowej tylko zasłonkę więc odpada mi mycie szyb 😅
Mam dwa owczarki :) Jeden krótko włosy drugi dłuższe (lecz niedługowłosy). Odkurzacz sprawdza się.
Co do okien... żona zachwycona :D
@@projektantwnetrz zależy czy psy w domu czy na podwórku? Bo u mnie pies tylko w domu i niestety cały czas sika na schodach chociaż ma już trzy lata...
@@asta7874 Większość na dworze, lecz zawsze wieczorami są z nami i w ciagu dnia też wchodzą. Niemniej większość są na dworze
@@projektantwnetrz to moj amstaff wiecznie w domu, gdy jest pięć minut na podwórku to skacze na szybę w oknie tarasowym. A że wazy 35 kg to mam cała szybę porysowana.
@@asta7874przy staffiku sprawdzał mi się Kerby( z tym z to ręczny jest). Świetnie też trzepie( mam do niego turboszczotkę) kanapy i dywany. Jest też przystawka do prania, ale ta akurat nam się nie sprawdziła.
😊
Kto mieszka ten sprząta :)
Systematyczność
To podstawa 🙂
O matko, dobrze Pana wychowano bo ja się zarabiam a moje gadanie to idzie w komin nie mogę przegadać mężowi pewnych rzeczy.
Nie bardzo wiem gdzie oddawać niepotrzebne rzeczy 😞a ciuchy tylko kontenery Caritas jak dla mnie się sprawdzają
Sklepy charytatywne, grupy na fb pt. śmieciarka jedzie. Może też zostawić w jakimś kartonie pod śmietnikiem. Wystawiłam kiedyś k. śmietnika lampę z Ikea i potem widziałam ją u jednego z sąsiadów.
kilka razy wystawiłam właśnie taki karton z rzeczami, z którymi kompletnie nie wiedziałam co zrobić, ku mojemu zdziwieniu znaleźli się chętni, a poza tym sama kilka razy przyniosłam do domu spod śmietnika np. rośliny doniczkowe, które ktoś wystawił 😊
dodam anegdotkę: kiedyś wystawiłam popsutą mikrofalę wieczorem dzień wcześniej, bo kolejnego dnia rano mieli zabierać tego typu 'odpady', nie minęła godzina już jakiś somsiad przechwycił haha
1, 2 , 3
😂 dobre
@@projektantwnetrz no... tak mi sie dowcip wyostrzyl ;)
Masz rację mężczyźni uważają ze sprzątanie należy do kobiety. Dla nich to jest ujma posprzątać ☹️
Uważam, że zmienia się to, lecz nadal jest gdzieś taka świadomość niestety
Ale cena!!!! Przeciez to ledwie $600 w USA.