Klan "Mrowisko" - Opole 70
Вставка
- Опубліковано 18 гру 2021
- "Ach, co to był za grób!", "Nudności nocy czerwcowej" - tak niektórzy dziennikarze podsumowali koncert, jaki odbył się z 26 na 27 czerwca 1970 roku w Opolu. Koncert zatytułowany "Piękności nocy czerwcowej" z założenia miał być polem do popisu dla zespołów big-beatowych. Wystąpili m.in. Dżamble, Skaldowie, Hanka Konieczna, Roma i Klan. W roli konferansjera zadebiutował Krzysztof Materna.
Klan zaprezentował przedpremierowo fragmenty spektaklu "Mrowisko" według scenariusza, w reżyserii i ze scenografią Marka Lewandowskiego, z choreografią Mariquity Compe, muzyką Marka Ałaszewskiego i słowami Mariana Skolarskiego. Publiczność w amfiteatrze nie zrozumiała mieszanki rocka progresywnego z psychodelią. Nazajutrz, 27 czerwca, w Teatrze Lalek w Opolu odbyła się premiera z udziałem Klanu i solistów baletu Teatru Wielkiego w Warszawie.
Trudno stwierdzić, jaki był odbiór widowiska, ponieważ dziennikarze pominęli je w swoich recenzjach. "Mrowisko" stało się wydarzeniem artystycznym roku, trwale zapisując się w historii polskiego rocka. Do dziś doczekało się wielu wznowień na płytach, zachwycając kolejne pokolenia melomanów. I pomyśleć, że wszystko zaczęło się w Opolu ;)
Nagranie "Mrowiska" (sł. Marian Skolarski, muz. Marek Ałaszewski) zilustrowałem zdjęciem z Opola 69. Niestety nie znalazłem ani jednego, które by dokumentowało opolską premierę "Mrowiska".
Klan to więcej niż zespół muzyczny. To legenda. Historia polskiego rocka zapisana jest nazwiskami wielu świetnych muzyków. Długo można wymieniać bigbitowców dokonujących cudów na Sambach i Defilach. Bębniarzy na garach od Szpaderskiego. Szczęśliwców z Jolaną i MV3. Pozdrawiam serdecznie szyjących na wiosłach
Objawienie do dziś. Klan powstał poza głównym nurtem i do dziś tam pozostaje. Jak każda manifestacja bezpretensjonalnej sztuki.
boże święty... słucham właśnie ze łzami w oczach - od zawsze, jak wielu fanów, marzyłem by usłyszeć Mrowisko na żywo. To jest niewyobrażalnie cenne nagranie, dodatkowo z debiutu opolskiego w 1970... Muszę spytać się jako zapaleniec - Ponieważ nagranie charakterystycznie się urywa, brzmi to jak gdyby miała istnieć reszta zapisu. Były podawane już informacje, że zaprezentowane przez zespół Mrowisko zarejestrowane tamtego dnia było w całości, przynajmniej zapis audio. Moje wielki pytanie i wielka ciekawość - czy posiada Pan resztę nagrań, lub chociaż wie czy istnieją? Możliwośc jakiejkolwiek publikacji, lub podzielenia się tym byłaby naprawdę wielką rzeczą. Być może nawet pozwoliła by na nowe wydawnictwo pod szyldem Klanu... Dziękuję najmocniej, również za jedno zdjęcie Klanu więcej zawarte w filmie- :)))
Odsyłam do opisu nagrania. Rejestracja pochodzi z koncertu "Piękności nocy czerwcowej", kiedy Klan przedstawił bodaj trzy utwory. Nie wiem, czy zarejestrowano wtedy premierę "Mrowiska". Jeśli tak, należałoby szukać zapisu w radiowych archiwach.
Wlasnie preczytalem, ze Marek umarl w nocy. Gdzie jest czlowiek?
Skąd pozyskał Pan to nagranie jeśli mogę spytać? Prawdziwa perła... Ukazało się na jakiejś płycie?
Perła.Dobre bo Z Polski!Watahy Głosu Obywatelskiego to docenią…
AVE!
Nudności to można dostać słuchając Krawczyka albo Kunicką . Klan to psychedelic przerastający umysły zwykłych prostaków wychowanych na muzycznej popelinie.
@@Agnos66 czy ja piszę o nudności?
@@BluesMarcin przepraszam , w złym miejscu udostępniłem ten komentarz . Chodziło mi o wpis autora Festiwalove Opole.
@@Agnos66 Spoko.
@@Agnos66 Jeśli uważnie przeczytałbyś opis nagrania, zauważyłbyś, że "Nudności nocy czerwcowej" to tytuł recenzji, a nie moja radosna twórczość. Zestaw artystów z tamtego koncertu i ich repertuar wzbudził w recenzentach skrajne odczucia. Jak bardzo się mylili, niech świadczy fakt, że Klan to dziś absolutna klasyka.
Niestety NIE DOCENIENI NIGDY
w 1970 Zeppelini mieli juz 2 album , ELP po debiucie , Jethro, Spooky Tooth, Hendrix , Sabbath , Purple .. etc a tymczasem Klan brzmi jakbby czas sie zatrzymał w 1965-66. Z Całym szacunkiem ale brzmi to archaicznie i jest po prostu nudne jak dla mnie .
z Twojej wypowiedzi wnioskuję że jestes z pokolenia znającego kartki na cukier z opowiadań. Zanim coś napiszesz zadaj sobie odrobine trudu żeby poznac realia Polska 1970. To co napisałes brzmi jak żarty z chłopa ze wsi z Korei północnej że nie ma internetu 1Gb/s. Wyobraź sobie że w 1970 r płyt z Black Sabath, Led Zeppelin, EL&P nie było w sklepach. Tak samo jak gitar Stratocaster, Les Paul. Rickenbacker. Wzmacniaczy Marshal. Kamer echo, kostek z bajerami fuzz, wah wah i booster. Poloska 1970 to było zadupie Europy. Odpal na YT kroniki z tego okresu PRL i popatrz czy mogli chłopaki z Klan konkurować gratami z Deep Purple? No nie moge dać ci łapki w górę bo nie wiesz co piszesz. Tylko szacunek cie ratuje
@@AB-th9on wiem, sam muzykowałem na początku lat 80, wtedy tez nic nie było, Fuzzy sami sobie robiliśmy a mój polski bas ze sklepu cięzko było nastroić jednak nie zmienia to faktu że ten kawałek jest jak dla mnie po prostu nudny i nijaki . Wolę Brekautów czy Niemena z tego okresu , oni grali w miarę nowocześnie i ciekawiej, widać jesteś zagorzałym, bezkrytycznym fanem no ale niestety w takim wypadku brak jest zawsze obiektywnosci . To widac od razu w tym co napisales
@@mirekkonieczny419 Początek lat 80 to znacznie dalej od 70. Koniec sześćdziesiatych i początek siedemdziesiątych lat polskiej rzeczywistości do zachodu to przepaść i sześć metrów sznurka. Sam tłukłem na sambie i regencie 60. Piszesz że Klan grał nudną muzykę. Na tle polskich kapel grał przede wszystkim inną. Choć jestem fanem Klanu nie trawię niektórych fragmętów solówek ale po za tym jest to muzyka przyzwoita. Odsyłam krytyczne uwagi do wczesnych kompozycji Pink Floyd. Twórcy Confortable numb potrafili rzępolić nie do wytrzymania. Tak juz jest, część rzeczy wyjdzie a część jest do bani. Popatrz na to wszystko z perspektywy polskiej kultury muzycznej. Po prostu nie mamy w sobie źródeł bluesa, soulu wszystko jest naśladownictwem. Klan odbiegał od No To Co, Czerwonych gitar Skaldów. Każda z tych formacji miała swoich kibiców. Stworzyć materiał na płytę nie jest łatwo. Ale do pójścia dalej potrzeba już geniusza.Generalnie to co tworzą polskie grupy jest chyba mało atrakcyjne w skali makro. Nawet skandynawia jest w tej materii lepsza. Sam tego nie rozumiem dlaczego np ONA nie zrobiła kariery przynajmniej europejskiej.
Z jednej strony rozumiem, ale:
1) Płyta Mrowisko jest zjawiskowa. Tutaj słuchamy tylko jej fragmentu.
2) To tylko fragment większej całości, czuć że się rozkręca :)
3) Naprawdę nie było czasu żeby czerpać wzorce. Oczekujesz, że usłyszysz w 70 roku wpływ płyt sprzed roku? Jak dla mnie masz brzmienie podobne do Moody Blues, ich Night in white satin jest z 67 więc i tak niezły 3-letni zapłon. Obecnie w kulturze internetu czasami zajmuje kilka miesięcy, żeby złapać jakiś trend ze wschodu, a przecież przepływ informacji jest błyskawiczny.
to gdzie sa teraz Polacy sluchajacy ,,disco polo ,, ? w ktorym roku kalendarzowym ?