Super wiedzieć,, że odpalając nowy film na Twoim kanale nie wyskoczy na mnie chłam z alli. Mam tu kontent, który mnie interesuje i mogę włączać każdy film w ciemno. Dobrze, że nie zmieniłeś sobie kanału w śmietnik jak kolega NRgeek.
W końcu. Ktoś poruszył temat przez który odrzucają mnie współczesne odsłony gier o rycerzach jedi. Plastikowy miecz świetlny. W założeniu 1 cięcie - odcięcie kończyny lub depapitacja. Laserowe blastery na gumowe kulki - w założeniu trafienie śmierć. Chyba ostatnią grą która w dość fizyczny sposób podeszła do obrażeń była gra Star Wars Jedi Academy.
Tam to było wszystko świetnie wyważone. Walka z sithami była wyzwaniem a szturmowcy byli zwykłym mięsem do zabawy mocami. coś pięknego. Fallen order mnie po prostu wkurwił... muszę zmyć ten zły posmak instalując Jedi Academy
Tanczy ubisoft z quazem na balu. - panie quazie, czy powie Pan " mi sie podoba" za wycieczke do disneylenadu - oczywiście! - a za 5 złotych? - szalenstwo za kogo mnie pan ma??? - to juz ustalilismy, teraz tylko kwestia ceny..
Jak zwykle w formie. Już miałem się rzuć i pisać, że zabrakło zapewnień, że żadna bestia nie ucierpiała podczas kręcenia tego materiału ale wstrzymałem się do końca... nie zawiodłem się. Czujnyś! :)
13:26 dokładnie tam samo miałem przy tym samym przejściu ale na Pc. Na szczęście Cal postanowił pojawić się pod sufitem w pozycji stojącej i majestatycznie oraz powoli opaść z gracją na ziemię pozwalając mi zahaczyć tamten kabel xD
Uważam że twoje recenzje Quazie są najlepsze na polskim UA-cam bo nie mówisz poprostu ta gra jest dobra albo ta gra jest zła tylko mówisz o zaletach a potem wytykasz błędy i na końcu, jako że gracze są różni, oglądający może sam zdecydować czy gra mu się podoba czy nie i czy warto ją kupić.
Mi z kolei, choć grałem na najwyższym poziomie trudności, najmniej podobał się nie model walki (niby dziurawy, a mimo to właśnie po długim, wielozgonnym pojedynku zwycięstwa nad bossami smakują najbardziej), a metroidvaniowe elementy. To znaczy, były spoko, gdy gra zmuszała do powrotu na daną planetę ("skoro muszę tu być, to pójdę nowo odblokowaną drogą"), ale żebym sam z siebie miał gdzieś wracać i szukać? Nie tylko nagroda wydaje się trochę za mała (customizacja miecza nie jest mega pasjonująca, a exp tu nie daje dużo), to mógłbym znieść. Tylko że Fallen Order nie ma fast travela, i sama myśl o przedzieraniu się znów przez grobowce czy inne ruiny przez 20 minut, by szukać z lupą gdzieś posianego, nieoznaczonego na mapie echa Mocy, jest raczej odrzucająca. I w Guacamelee!, i w Ori lubiłem sobie walnąć 100% znalezisk. Tu mi się po prostu nie chciało, a to chyba źle świadczy. A skoro depozyt luborekreacyjny już i tak leży, to nie ma nawet powodu niedodania takiej funkcji.
Ja uważam że odradzanie się przeciwników miało jakiś tam sens, medytacja mogłaby zająć na tyle dużo czasu że w miejsce zabitych szturmowców po prostu przybyli następni. Co do reszty recenzji się zgadzam =D
Chciałbym tylko dodać, że nawet w oryginalnym universum star wars niektóre klony miały pancerz zaczarowany alechmią sitów oraz innymi tego typu rzeczami. Najczęściej mieli takową zbroję klony o wyższej randze, więc nie zawsze jedi mogli od razu przecinać ich na pół i zabijać one hitem
Przeszedłem raz, aktualnie przechodzę drugi na najwyższym stopniu trudności. Zgodzę się że punkty zapisu są zbyt oddalone od bossów, zwłaszcza kiedy ci potrafią zabić 1 hitem - często zginiemy w 10 sekund, a dotarcie do bossa z powrotem to 3 minuty. Reasumując licząc X zgonów zanim nauczymy się schematu wroga i jak go unikać potrwa jakieś 5-10 minut, ale docieranie do tego miejsca zajmie już 30 minut. Jest to mocno nużące. Choć nic tak nie irytuje jak kiepsko moim zdaniem działająca mechanika bloku. Mimo naciskania bloku postać faktycznie zaczyna blokować po zakończeniu animacji wcześniejszego ruchu, a szybkość animacji ataków wrogów często jest wyższa niż nasza, dlatego też często jeśli podniesiemy miecz do silnego ciosu po czym nasz wróg w tym momencie zaatakuje (choć to my pierwsi zaczęliśmy wyprowadzać cios) to nie jesteśmy w stanie nic zrobić, zablokować, odskoczyć, nic, jedynie bezradnie patrzymy jak przeciwnik nas zabija. Inną kwestią równie irytującą są uniki - w momencie wykonywania uniku nasza postać WCIĄŻ otrzymuje obrażenia przez co osobiście najczęsciej ginę i klnę na cały pokój - widzę że wróg atakuje, w idealnym momencie robię unik, po czym wróg i tak przywali w moją turlającą się postać i zabije na hita. Po co te uniki, skoro nie unikają? Naprawdę to irytuje, kiedy wykonujemy perfekcyjnie zgrany w czasie unik po czym niespodziewanie umieramy, bo unik nie unika ciosu, choć z definicji powinien. Dlatego też trzeba grać cierpliwie, uniki wykorzystywać tylko w ostateczności, trzymać gardę większość czasu i kiedy wróg wykona swoją sekwencję wcisnąć mu 1 max 2 hity, po czym wrócić do gardy i znów czekać. Zabija to dynamikę walki, a ta gra to coś co na dynamice walki się opiera, dlatego to największy jej minus. Na wielki minus zasługuje też tryb ng+, który jest naprawdę słaby. Grę oceniłbym na 9/10, niestety przez te kwestie muszę dać 8/10
Jestem w trakcie przechodzenia tej gry, wszystko się zgadza z tą recenzją. Wróciłem do tej recenzji po tym jak w grze "rycerz" Jedi poprosił robota o dowcip, ten moment byłby idealny do sucharów na koniec filmiku :) Wkurza mnie odradzanie się przeciwników po medytacji, że po jednorazowym "leczeniu" skutkującym respawnem nie korzystam w ogóle z leczenia żyjąc z bardzo krótkim pasem zdrowia, jakoś dożyję końca gry :D
Generalnie są różne materiały. Np. Beskar jest odporny na ataki wszystkim. Do czasu. Poza tym w bazie danych w fallen order o Oggdo Boggdo jest napisane że ma bardzo mocną skórę. Ale oficerów wyjaśnić już nie można.
Co do narzekania na to, że czasem w drodze do bossa/miejsca zgonu trzeba znowu pokonać drogę wspinaczkową - to samo było w Soulsach przecież. Nierzadko sama droga do bossa jest w Soulsach trudniejsza i żmudniejsza niż sama walka z bossem.
Wszystkie recki na, które trafiam czepiają się jednej rzeczy - że odradzanie przeciwników podczas medytacji nie jest niczym uzasadnione ani wyjasnione. Hmmm nie prawda. W jednym z pierwszych dialogów z ekipą na statku Cal w jednym zdaniu tlumaczy, że cos nie tak jest z jego mocą i jak medytuje to się gubi w ogarnianiu jej. Coś w ten deseń. Krótko i lakonicznie ale costam wyjasnione jest :) Wiekszosc recenzentów to przegapiła o co nie trudno bo to doslownie pada w srodku dialogu w jednym zdaniu.
Ten kto często ogląda recenzje quaza wie co to dysonans ludonarracyjny bo często o tym wspomina. Na przykład zwrócił na to uwagę w recenzji shadow of the tomb raider.
Gram na "Wielkim Mistrzu Jedi" i nie mogę się zgodzić, żeby ataki przeciwników były nie czytelne i nie wiadomo kiedy należy wcisnąć przycisk żeby wykonać kontratak. Odczuwam to jako po prostu konieczność nauczenia się mechaniki gry i nic poza tym. Na początku było mi tak samo bardzo ciężko cokolwiek odbić, chociażby nawet pocisk z blastera, ale gdy mam obecnie 70% gry za sobą, nie mam z tym problemów (nie żebym dopiero teraz zaczął rozumieć system walki). Niektórzy przeciwnicy są na tyle szybcy, że faktycznie skontrowanie ich jest trudne, ale to daje tylko uroku do walki z nimi - w końcu są szkolonymi zabójcami Jedi, mają dwie pałki elektryczne i są za zwinni żeby Cal mógł to skontrować. Trochę szkoda, że zmieniłeś ten poziom w połowie gry. :D Dodam jeszcze, że nie grałem w żadnego Dark Soulsa. Przeszedłem jedynie polskie Lords of the Fallen i to na połączeniu klawiatury i myszki. Teraz, w Fallen Order gram na padzie (nigdy nie grałem w nic na padzie oprócz Rocket League) i radzę sobie myślę bardzo dobrze. Fun z gry mam ogromny, chociaż wyzwanie nie jest tak ogromne jakbym się spodziewał. Gra nie jest bardzo wymagająca, nawet na najwyższym poziomie trudności. Im dalej w fabułę tym mniej mój Cal umiera, mimo że przeciwnicy są coraz silniejsi i w teorii mocniej nas angażujący. Co do zabijania mieczem świetlnym na jeden cios. Fabularnie jest to opisane w bestiariuszu, jakoby pancerz tego i owego jest zbyt twardy, nawet dla miecza świetlnego. Jestem w stanie zaakceptować takie wyjaśnienie, bo w uniwersum Gwiezdnych Wojen istnieją materiały, których miecz świetlny przeciąć nie może. Do szturmowców się nie wypowiem. W grze tego nic nie opisuje.
Panie Quaz pomysł z psem genialny :D wykonanie genialne, nie przestawaj robić materiałów, zanim coś kupie sprawdzam czy mistrz Quaz Gon Jin (dzieki lucas shepard) czegoś nie wrzucił :D
Dopiero po 2 latach od premiery wziąłem się za ten tytuł. Ogrywam gierke na ps5 i jest spoko. Gra budzi we mnie mieszane uczucia te odradzanie wrogow to tragedia. Jakby tego nie było i system walki był lepszy to byłby hit. Gra na swoje momenty np jak walka na arenie po schwytaniu przez łowce nagród. Zabrakło trochę pomysłu na fabule i te ciągle wracanie w te same miejsca i walka z tymi samymi klonami to pomyłka. Próba reanimacji gatunku wyszla i dobrze i niedobrze także podzielam twoje zdanie.
Szczerze powiedziawszy to moja recenzja brzmiałaby identycznie. Obawiałem się, że straciłem zdolność gry na poziomie "Droga bez powrotu", a jednak nie. Po prostu nie zrobili tego jak należy. Dzięki Quaz!
Pamietaj Quaz - to sa POSILKI :) A co do reszty - dlatego najlepiej sie gra na najnizszym poziomie trudnosci. Nie dosc, ze robi sie z tego fajny slasher, to jeszcze miecz syskuje moc :) I te 15- 20h... ta, bo kopiujac soulsy zapomnieli o jednym - o szybkiej podrozy miedzy „ogniskami”. I pomimo odblokowywania skrotow, to i tak czesto trzeba przemierzac cale 3/4 mapy. A jakby co, to tworcy Ci w tym pomoga i nagle pod Toba zalamuje sie podloga (a do celu zabraklo 15m), bo potem zap... 10km na okolo. Bez tego to gra bylaby na 5h. A eksploracja i tak niczym nie wynagradza, bo te dodatki do miecza to smiech na sali.
Recka jak zwykle spoko! I... Bez słodzenia. Jeden z niewielu Jutjuberów który nie ściemnia! Kupię tę grę, ale... Na przecenie! A póki co gram w Code Vein i czeka w końcu Monster Hunter... Ech jest w co grać, aż za dużo nawet do CP2077 :D
Muszę przyznać, 5 minut po przejściu tej gry, iż zgadzam się z Twoją recenzją w 100%. Aczkolwiek walka mnie osobiście momentami irytowała. Zręcznościówka na PC, o dziwo było w porządku. Fabuła niezła, acz zwrotów czy niespodzianek brak. Postacie...nie są złe, ale raczej niezapadające w pamięć długotrwałą...ALE... ja wciąż czułem, że gram w coś z gwiezdnych wojen! I chciałem to ukończyć! Gra w mojej opinii mocne 7-8/10 może jakbym się bardziej zagłębił w mechanikę walki to i pełne 8-9.
Z grami usługami jest jak z grami moba, przez chwilę jest na nie moda, ale za parę lat zostanie max 5 gier. Po prostu wymagają zbyt wiele czasu od gracza (OW pochłaniał do niedawna większość mojego czasu na granie), by na rynku mogła się ostać większa ilość gier.
I to wyjaśnia czemu odrodzili się też kolesie, których zabiliśmy zanim dotarliśmy do tego checkpointa? Nie mówiąc o tym czemu medytacja w punkcie też ich odradza :D Nie, to nie tak działa.
To jest pierwsza gra, którą ukończyłem i jedna z najlepszych gier w jakie grałem. Oddaje klimat Star Wars. Na pewno przy produkcji drugiej części bardziej sie postarają i włożą w prace więcej serca po tym, jak została przyjęta ta pierwsza część. Z niecierpliwością czekam na kontynuacje przygód w świecie gry upadĺy zakon.Całkiem przyjemna i wyważona recenzja. Dzięki i pozdrawiam👍😉
@@artysta122 Ja grałem na starym żynchu. Teraz widzę, że mogłem poczekać na to co mam teraz, xbox series x. Grałem na kompie z intel core duo quad+ 8gb ram+rx 560 2gb. Aby pograć i procesor dawał rade to musiałem chłodzenie dokupić lepsze, radiator, który nie mieścił się w starej obudowie. Ale gre skończyłem i to była pierwsza gra jaką skończyłem, a do gier doszedłem przez audiobooki star wars. Zacząłem się bawić w gry koło pięćdziesiątki. A teraz jest xbox i główna gra to BF 2042. Przednia zabawa, a na nic innego nie ma czasu. Zacząłem upadły Zakon na konsoli, bo też kupiłem wersje na konsole, ale nie wiem kiedy się za to dalej wezme. A gra sie oczywiście o niebo lepiej. Pozdro.
Dobra recka - uczciwa. Czy można powiedzieć że Fallen Order ma coś wspólnego z systemem walki z AC Odyssey ? Czyli brak staminy, jedna broń itd ? Czy jednak jest bardziej skomplikowany (na co liczę) ?
Dla mnie jak oosby nie grającej wcześniej w te wszystkie Tomb Rider-y i jakiekolwiek soulslike gra była wyśmienita, nie nudziłem się ani chwilę, skakało i cięło się przeciwników cudownie, fabuła też nie raz dostarczyła ciarek na plecach, a "banały" w pewnych wypowiedziach bohaterów powodowały uśmiech na twarzy, gdyż bardzo pasowały one do uniwersum. Graficznie gra jak najbardziej na plus, śliczne, dopracowane lokacje, dobre poziomy tak jak quaz wspomniał. Liczyłem na grę, która zdetronizuje po latach Wiedźmina 3 w mojej liście ulubionych gier, było, bardzo, bardzo blisko. Grę ogrywałem na PC. Solidne 9,5/10. Po raz pierwszy cieszę się, że kupiłem i przeszedłem grę przed Quazem, zniechęciłbyś mnie do niej i negatywnie nastawił, a tak wady zauważam dopiero po rozgrywce, co jednak nie zmienia mojej oceny i zachwytu nad grą. Pomimo przejścia gry na 100%, wrócę do niej jeszcze przynajmniej raz na pewno. PS. EA dajcie sequel (nie sądziłem, że kiedyś powiem to o grze od EA, ale to zasługa Respawn)
Może brak mocy miecza świetlnego jest trochę konfundujący ale rozwiązano tym samym problem który strasznie mnie drażnił w solusach a mianowicie bohater już nie wyciąga magicznie swojego oręża z tyłka tylko na naszych oczach wysuwa się z rękojeści
a mnie wkurwili... jak chciałbym pograć w solulsy to bym zainstalował soulsy. tu oczekiwałem walki na miarę jedi academy i chuj jak zwykle zjebali idealny system... ehhh
Apropo braku wyboru głosu z poziomu gry to twórcy mogli zdecydować się na coś takiego ze względu na to, że wtedy musielibyśmy ściągnąć wszystkie możliwe wersje językowe wraz z grą i ta ważyłaby o wiele więcej.
Dzisiaj grając w tą grę myślałem że oszaleję podczas walki w koloseum gdzie po pokonaniu Trola i pająka gdy została mi najmniejsza ilość życia i zero stymów, a nagle pojawia się koleś z jetpackiem i rakietnicą i mnie zabija jednym strzałem
Pomimo już jestem dzieckiem początku lat 90 to nie dam rady przekonać się do tego tytułu i nawet nie próbuję zagrać po prostu mi nie leży a przecież od Kasi wczoraj akademii po multi spędziłem tak wiele godzin że nawet nie zliczę bawiąc się w lidera klanów jak i członków różnych innych po multi :D. Aczkolwiek ręce zje są z jajem pozdrawiam recenzenta !
Tak. Za calakiem nie chciało mi się biegać, ale generalnie miałem wszystkie planety wyeksplorowane w ponad 90% jak kończyłem grę, więc warsztat na Bogano znalazłem ;)
Jak to słyszałem, w porównaniu do innych gier wypada najwyżej przyzwoicie, ale jeśli chodzi o Star Warsy, to jest absolutnie najlepszą grą w tym uniwersum od ponad dekady. Dlatego ludzie zawyżają oceny.
Kasykkk jest najgorzej zoptymalizowany z map podczas splatynowania doładowywał się z 20+ razy. Jest miejsce gdzie za każdym razem gra się zatrzymuje by doładowac resztę.
@@zazazenek Przynajmniej gra nie jest na siłę rozciągana, nie ma też uczucia że w pewnym momencie się urywa i kończy się dość naturalnie nie pozostawiając niedosytu, taka staroszkolna gra AAA bez większych udziwnień, nie starająca się być sztuką. 240zł to już dość standardowa cena za grę i jest warta tych pieniędzy, są rzeczy które można było zrobić lepiej ale w każdej grze są.
@@seybr ja tam dałem za gre 60 zł i przeszedłem ją w ponad 20h przy okazji ogrywam jeszcze inne rzeczy z abonamentu, mimo tego moim zdaniem gra jest bardzo dobra i warta pełnej ceny
Mogłeś się nazwać Quaz-Gon Jinn XD
Niewykorzystany potencjał, czyli dokładnie tak jak w Fallen Order.
Quaz-Zgon Jim xD
Albo obi-quaz kenobi lub obi-wan quazobi🤓
to uczucie gdy chcesz dasz like ale jest 666 lików i nie chcesz psuć
@@thefox4944 Ktoś już zepsuł...
"A masz bestio straszliwa! Czemu nie giniesz?!" , a bestia xD
pienkna krowa ze szmatkami do okularów po bokach, lofciam
"Kuźwa żyrandol!"
Klasyk
Komedia :3
Hahah 🤣
Klasyk
Jezu, nie mogę z tego 🤣
czy twój miecz świetlny to nadal kij od szczotki?
Tak.
Cóż za konkretny materiał! Dzięki!
PS 10:19 najstraszliwsza walka z bossem, jaką widziałem... powinieneś jakoś ostrzec; prawie zemdlałem 😎
Quaz:”Miecz świetny powinien rozcinać wszystko”
Fani Star Wars: *Głośny Śmiech*
Ale poważnie ,w jakiejs grze poza metal gear rising można było to robić ?
MrBlix360 Dobre pytanie
Ten temat poruszył arasz z kanału tvgry
@@grzehuta3932 mogę prosić o tytuł filmu?
@MrBlix360 "Bróń, która w grach powinna być totalnie OP"
Dobrze że quaz tym razem nie rozbił żyrandola
Nie wiedziałem, że potrzebuję kawalera krokieta w swoim życiu i Twoich recenzjach Quazie aż do teraz. Więcej tego przystojnego kawalera!
Lubię te Twoje recenzje, nawet jeśli gra niespecjalnie mnie interesuje.
Pozdrawiam
Zdrówka:)
Tak było
Biorąc pod uwagę że to inna gra studia Respawn niż zręcznościowy FPS to sądze że wykonali kawał dobrej roboty :)
Zgadzam sie kolego👍
Nie zgadzam się, dla mnie cofnęli się o lata świetlne w porównaniu do jedi academy. ale to moje zdanie. pozdro
Mistrzu...Szanuje twoje nauki i nigdy ich nie zapomnę
Tak, to jest recenzja której szukałem. Proszę jechać dalej
Super wiedzieć,, że odpalając nowy film na Twoim kanale nie wyskoczy na mnie chłam z alli. Mam tu kontent, który mnie interesuje i mogę włączać każdy film w ciemno. Dobrze, że nie zmieniłeś sobie kanału w śmietnik jak kolega NRgeek.
W końcu. Ktoś poruszył temat przez który odrzucają mnie współczesne odsłony gier o rycerzach jedi. Plastikowy miecz świetlny. W założeniu 1 cięcie - odcięcie kończyny lub depapitacja. Laserowe blastery na gumowe kulki - w założeniu trafienie śmierć. Chyba ostatnią grą która w dość fizyczny sposób podeszła do obrażeń była gra Star Wars Jedi Academy.
+1
Tam to było wszystko świetnie wyważone. Walka z sithami była wyzwaniem a szturmowcy byli zwykłym mięsem do zabawy mocami. coś pięknego. Fallen order mnie po prostu wkurwił... muszę zmyć ten zły posmak instalując Jedi Academy
Tanczy ubisoft z quazem na balu.
- panie quazie, czy powie Pan " mi sie podoba" za wycieczke do disneylenadu
- oczywiście!
- a za 5 złotych?
- szalenstwo za kogo mnie pan ma???
- to juz ustalilismy, teraz tylko kwestia ceny..
kiedy jestem w połowie odcinka i przychodzi mi powiadomienie o tym filmie xd
Jak zwykle w formie. Już miałem się rzuć i pisać, że zabrakło zapewnień, że żadna bestia nie ucierpiała podczas kręcenia tego materiału ale wstrzymałem się do końca... nie zawiodłem się. Czujnyś! :)
13:26 dokładnie tam samo miałem przy tym samym przejściu ale na Pc. Na szczęście Cal postanowił pojawić się pod sufitem w pozycji stojącej i majestatycznie oraz powoli opaść z gracją na ziemię pozwalając mi zahaczyć tamten kabel xD
"Bestia straszliwa" wygrała internety.
Uważam że twoje recenzje Quazie są najlepsze na polskim UA-cam bo nie mówisz poprostu ta gra jest dobra albo ta gra jest zła tylko mówisz o zaletach a potem wytykasz błędy i na końcu, jako że gracze są różni, oglądający może sam zdecydować czy gra mu się podoba czy nie i czy warto ją kupić.
Mi z kolei, choć grałem na najwyższym poziomie trudności, najmniej podobał się nie model walki (niby dziurawy, a mimo to właśnie po długim, wielozgonnym pojedynku zwycięstwa nad bossami smakują najbardziej), a metroidvaniowe elementy. To znaczy, były spoko, gdy gra zmuszała do powrotu na daną planetę ("skoro muszę tu być, to pójdę nowo odblokowaną drogą"), ale żebym sam z siebie miał gdzieś wracać i szukać? Nie tylko nagroda wydaje się trochę za mała (customizacja miecza nie jest mega pasjonująca, a exp tu nie daje dużo), to mógłbym znieść. Tylko że Fallen Order nie ma fast travela, i sama myśl o przedzieraniu się znów przez grobowce czy inne ruiny przez 20 minut, by szukać z lupą gdzieś posianego, nieoznaczonego na mapie echa Mocy, jest raczej odrzucająca. I w Guacamelee!, i w Ori lubiłem sobie walnąć 100% znalezisk. Tu mi się po prostu nie chciało, a to chyba źle świadczy. A skoro depozyt luborekreacyjny już i tak leży, to nie ma nawet powodu niedodania takiej funkcji.
W grze pojawia się dysonans ludonarracyjny
Quaz: porównanie do Niko z GTA 4
Ja uważam że odradzanie się przeciwników miało jakiś tam sens, medytacja mogłaby zająć na tyle dużo czasu że w miejsce zabitych szturmowców po prostu przybyli następni. Co do reszty recenzji się zgadzam =D
01:06 Szanuję nawiązanie do "these are not the droids you are looking for"
wow naprawdę to wychwyciłeś ? *klap* *klask* *klap* *klask*
10:18 Kto tak jak ja zaśmiał się ze słodkości x)
Takie perełki chcę oglądać! quaz przekonał nas na wstępie używając mocy, że na tą recenzję czekaliśmy :D No i scena z pieskiem super!
Chciałbym tylko dodać, że nawet w oryginalnym universum star wars niektóre klony miały pancerz zaczarowany alechmią sitów oraz innymi tego typu rzeczami. Najczęściej mieli takową zbroję klony o wyższej randze, więc nie zawsze jedi mogli od razu przecinać ich na pół i zabijać one hitem
Bardzo Synchronicznie dajecie recenzje z NrGeekiem xD
Bo to ta sama osoba
Oboje rowno w dol leca
No i jeszcze klocuch swieta trójca
@@NWOcome ci sami sponsorzy /bezradny
Ktoś akurat napisał pod recenzją NRGeeka że tak późno i nadal wcześniej od Quaza.
"To nie jest rezcenzja, której szukacie". Nie no kozak materiał
Przeszedłem raz, aktualnie przechodzę drugi na najwyższym stopniu trudności. Zgodzę się że punkty zapisu są zbyt oddalone od bossów, zwłaszcza kiedy ci potrafią zabić 1 hitem - często zginiemy w 10 sekund, a dotarcie do bossa z powrotem to 3 minuty. Reasumując licząc X zgonów zanim nauczymy się schematu wroga i jak go unikać potrwa jakieś 5-10 minut, ale docieranie do tego miejsca zajmie już 30 minut. Jest to mocno nużące. Choć nic tak nie irytuje jak kiepsko moim zdaniem działająca mechanika bloku. Mimo naciskania bloku postać faktycznie zaczyna blokować po zakończeniu animacji wcześniejszego ruchu, a szybkość animacji ataków wrogów często jest wyższa niż nasza, dlatego też często jeśli podniesiemy miecz do silnego ciosu po czym nasz wróg w tym momencie zaatakuje (choć to my pierwsi zaczęliśmy wyprowadzać cios) to nie jesteśmy w stanie nic zrobić, zablokować, odskoczyć, nic, jedynie bezradnie patrzymy jak przeciwnik nas zabija. Inną kwestią równie irytującą są uniki - w momencie wykonywania uniku nasza postać WCIĄŻ otrzymuje obrażenia przez co osobiście najczęsciej ginę i klnę na cały pokój - widzę że wróg atakuje, w idealnym momencie robię unik, po czym wróg i tak przywali w moją turlającą się postać i zabije na hita. Po co te uniki, skoro nie unikają? Naprawdę to irytuje, kiedy wykonujemy perfekcyjnie zgrany w czasie unik po czym niespodziewanie umieramy, bo unik nie unika ciosu, choć z definicji powinien. Dlatego też trzeba grać cierpliwie, uniki wykorzystywać tylko w ostateczności, trzymać gardę większość czasu i kiedy wróg wykona swoją sekwencję wcisnąć mu 1 max 2 hity, po czym wrócić do gardy i znów czekać. Zabija to dynamikę walki, a ta gra to coś co na dynamice walki się opiera, dlatego to największy jej minus. Na wielki minus zasługuje też tryb ng+, który jest naprawdę słaby. Grę oceniłbym na 9/10, niestety przez te kwestie muszę dać 8/10
co za brednie. przed malicosem, ninth sister i trilla sa punkty medytacji zaraz za arena. co do innych bossow to nigdy nie idziesz wiecej niz minute
Jestem w trakcie przechodzenia tej gry, wszystko się zgadza z tą recenzją. Wróciłem do tej recenzji po tym jak w grze "rycerz" Jedi poprosił robota o dowcip, ten moment byłby idealny do sucharów na koniec filmiku :) Wkurza mnie odradzanie się przeciwników po medytacji, że po jednorazowym "leczeniu" skutkującym respawnem nie korzystam w ogóle z leczenia żyjąc z bardzo krótkim pasem zdrowia, jakoś dożyję końca gry :D
Generalnie są różne materiały. Np. Beskar jest odporny na ataki wszystkim. Do czasu. Poza tym w bazie danych w fallen order o Oggdo Boggdo jest napisane że ma bardzo mocną skórę. Ale oficerów wyjaśnić już nie można.
Mam nadzieję że w czasie tej recenzji żaden żyrandol nie oberwał od świetlnej wykałaczki xD
@BartoshEntertainment - CHILLWAGON Jedność! Obowiązek! Przeznaczenie! ;)
Czekalem po game on specjalnie na info o kawalerze krokiecie xD
NRGEEK obejrzany..teraz kciuk w gore i ogladamy tutaj :)
Co do narzekania na to, że czasem w drodze do bossa/miejsca zgonu trzeba znowu pokonać drogę wspinaczkową - to samo było w Soulsach przecież. Nierzadko sama droga do bossa jest w Soulsach trudniejsza i żmudniejsza niż sama walka z bossem.
Wszystkie recki na, które trafiam czepiają się jednej rzeczy - że odradzanie przeciwników podczas medytacji nie jest niczym uzasadnione ani wyjasnione.
Hmmm nie prawda. W jednym z pierwszych dialogów z ekipą na statku Cal w jednym zdaniu tlumaczy, że cos nie tak jest z jego mocą i jak medytuje to się gubi w ogarnianiu jej. Coś w ten deseń.
Krótko i lakonicznie ale costam wyjasnione jest :) Wiekszosc recenzentów to przegapiła o co nie trudno bo to doslownie pada w srodku dialogu w jednym zdaniu.
"dysonans ludonarracyjny, wiecie..."
Ten kto często ogląda recenzje quaza wie co to dysonans ludonarracyjny bo często o tym wspomina. Na przykład zwrócił na to uwagę w recenzji shadow of the tomb raider.
@@3mir420 w pierwszym romb raider też było (chyba przy scenie dotyczącej jelenia)
@@adriankaim9104 to chyba w tv gry
Ludologia....
Pamiętam dialogi podczas walki. ''Jesteś za wolny" I dwie sekundy później "O szybki jesteś"
XD
dostałem wpierdol tysiąclecia i umarłem, szturmowiec ,,nie damy mu rady'' czy jakoś tak xD
Ty się nie śmiej z żab, pamiętaj o żabie z Serc Kamienia :P plus za pieska :D z 10:17
Gram na "Wielkim Mistrzu Jedi" i nie mogę się zgodzić, żeby ataki przeciwników były nie czytelne i nie wiadomo kiedy należy wcisnąć przycisk żeby wykonać kontratak. Odczuwam to jako po prostu konieczność nauczenia się mechaniki gry i nic poza tym. Na początku było mi tak samo bardzo ciężko cokolwiek odbić, chociażby nawet pocisk z blastera, ale gdy mam obecnie 70% gry za sobą, nie mam z tym problemów (nie żebym dopiero teraz zaczął rozumieć system walki). Niektórzy przeciwnicy są na tyle szybcy, że faktycznie skontrowanie ich jest trudne, ale to daje tylko uroku do walki z nimi - w końcu są szkolonymi zabójcami Jedi, mają dwie pałki elektryczne i są za zwinni żeby Cal mógł to skontrować. Trochę szkoda, że zmieniłeś ten poziom w połowie gry. :D
Dodam jeszcze, że nie grałem w żadnego Dark Soulsa. Przeszedłem jedynie polskie Lords of the Fallen i to na połączeniu klawiatury i myszki. Teraz, w Fallen Order gram na padzie (nigdy nie grałem w nic na padzie oprócz Rocket League) i radzę sobie myślę bardzo dobrze. Fun z gry mam ogromny, chociaż wyzwanie nie jest tak ogromne jakbym się spodziewał. Gra nie jest bardzo wymagająca, nawet na najwyższym poziomie trudności. Im dalej w fabułę tym mniej mój Cal umiera, mimo że przeciwnicy są coraz silniejsi i w teorii mocniej nas angażujący.
Co do zabijania mieczem świetlnym na jeden cios. Fabularnie jest to opisane w bestiariuszu, jakoby pancerz tego i owego jest zbyt twardy, nawet dla miecza świetlnego. Jestem w stanie zaakceptować takie wyjaśnienie, bo w uniwersum Gwiezdnych Wojen istnieją materiały, których miecz świetlny przeciąć nie może. Do szturmowców się nie wypowiem. W grze tego nic nie opisuje.
Panie Quaz pomysł z psem genialny :D wykonanie genialne, nie przestawaj robić materiałów, zanim coś kupie sprawdzam czy mistrz Quaz Gon Jin (dzieki lucas shepard) czegoś nie wrzucił :D
Dopiero po 2 latach od premiery wziąłem się za ten tytuł. Ogrywam gierke na ps5 i jest spoko. Gra budzi we mnie mieszane uczucia te odradzanie wrogow to tragedia. Jakby tego nie było i system walki był lepszy to byłby hit. Gra na swoje momenty np jak walka na arenie po schwytaniu przez łowce nagród. Zabrakło trochę pomysłu na fabule i te ciągle wracanie w te same miejsca i walka z tymi samymi klonami to pomyłka. Próba reanimacji gatunku wyszla i dobrze i niedobrze także podzielam twoje zdanie.
Szanuje za wypomnienie braku zmiany języka głosów!
Najlepszy recenzent, warto było tak długo czekać.
Szczerze powiedziawszy to moja recenzja brzmiałaby identycznie. Obawiałem się, że straciłem zdolność gry na poziomie "Droga bez powrotu", a jednak nie. Po prostu nie zrobili tego jak należy. Dzięki Quaz!
Moim zdaniem każde państwo w swerze internetowej powinno mieć swojego quaza. Szczęście że my mamy, Wspaniały Film!
W tej recenzji też ucierpiał żyrandol czy tym razem obyło się bez tego?
Miecz świetlny w wizji disneya to po prostu miecz który świeci, jak nim kogoś dziabniesz to skaleczysz ale nie utniesz.
Będzie recenzja NFS Heat?
Życzę miłego dnia/wieczoru wszystkim którzy to czytają ❤️
Oj długo czekałem na tą recenzję.
Ahh, klasyczny spaghetti aim stormtrooperów. Tego mi było trzeba
Mocny suchar Quaza checked. Ale i tak tekst "okładają się świetlówkami" jest najpiękniejszy.
Pamietaj Quaz - to sa POSILKI :) A co do reszty - dlatego najlepiej sie gra na najnizszym poziomie trudnosci. Nie dosc, ze robi sie z tego fajny slasher, to jeszcze miecz syskuje moc :) I te 15- 20h... ta, bo kopiujac soulsy zapomnieli o jednym - o szybkiej podrozy miedzy „ogniskami”. I pomimo odblokowywania skrotow, to i tak czesto trzeba przemierzac cale 3/4 mapy. A jakby co, to tworcy Ci w tym pomoga i nagle pod Toba zalamuje sie podloga (a do celu zabraklo 15m), bo potem zap... 10km na okolo. Bez tego to gra bylaby na 5h. A eksploracja i tak niczym nie wynagradza, bo te dodatki do miecza to smiech na sali.
Wreszcie ktoś to powiedział: Star Wars to fantasy:).
Recka jak zwykle spoko! I... Bez słodzenia. Jeden z niewielu Jutjuberów który nie ściemnia! Kupię tę grę, ale... Na przecenie! A póki co gram w Code Vein i czeka w końcu Monster Hunter... Ech jest w co grać, aż za dużo nawet do CP2077 :D
To jest recenzja której szukacie :D złoto
Muszę przyznać, 5 minut po przejściu tej gry, iż zgadzam się z Twoją recenzją w 100%. Aczkolwiek walka mnie osobiście momentami irytowała. Zręcznościówka na PC, o dziwo było w porządku. Fabuła niezła, acz zwrotów czy niespodzianek brak. Postacie...nie są złe, ale raczej niezapadające w pamięć długotrwałą...ALE... ja wciąż czułem, że gram w coś z gwiezdnych wojen! I chciałem to ukończyć! Gra w mojej opinii mocne 7-8/10 może jakbym się bardziej zagłębił w mechanikę walki to i pełne 8-9.
Lol, miałem dokładnie tego samego buga co ty w 13:30. Po chwili przechodzi, ale WTF było.
Tomek... chyba tracisz formą z wymyślaniem ksyw. Serio Mist Jedi Quaz? To już nie mogło być z polotem - Quaz-Gon-Jin?
Nawet ja ją kupiłem. Co w sumie jest rzadkością. Gra jest świetna.
Chyba chujowa.
Fajna, bardzo fajna +1
Miałem te same przemyślenia odnośnie odradzania się wrogów i mocy miecza, dobrze że na to zwróciłes uwagę bo to absurd
Z grami usługami jest jak z grami moba, przez chwilę jest na nie moda, ale za parę lat zostanie max 5 gier. Po prostu wymagają zbyt wiele czasu od gracza (OW pochłaniał do niedawna większość mojego czasu na granie), by na rynku mogła się ostać większa ilość gier.
Najlepsze recenzje gier na UA-cam :)
PS. Ciekawi mnie tylko kiedy będzie ta pierwsza gra - której w żadnym aspekcie nie porównasz do Souls'ów :D
Ile ja na to czekałem !
widze że w ruch znowu wszedł mop świetlny
jak zawsze profesjonalna recenzja, pozdrawiam
10:23 jaki słodziak.
Teodor Walczak Koty i Psy to ogólnie władcy internetu.
@@samograj5455 i baby yoda
Jaka to rasa psa?
@@huskyasky darude sandstorm
@@huskyasky to spaniel. Ja mam takiego, tylko że ma czarne łatki i uszy, to jest rasy "King Charles' cavalier spaniel" :D
Nie rozumiem za bardzo dlaczego śmierć ma być jakoś uzasadniona. Giniemy to cofamy sie do checkpointa i tyle, nie potrzeba żadnych wyjaśnień
I to wyjaśnia czemu odrodzili się też kolesie, których zabiliśmy zanim dotarliśmy do tego checkpointa? Nie mówiąc o tym czemu medytacja w punkcie też ich odradza :D
Nie, to nie tak działa.
To jest pierwsza gra, którą ukończyłem i jedna z najlepszych gier w jakie grałem. Oddaje klimat Star Wars. Na pewno przy produkcji drugiej części bardziej sie postarają i włożą w prace więcej serca po tym, jak została przyjęta ta pierwsza część. Z niecierpliwością czekam na kontynuacje przygód w świecie gry upadĺy zakon.Całkiem przyjemna i wyważona recenzja. Dzięki i pozdrawiam👍😉
właśnie gram. Muzyka jest bardzo dobra.
@@artysta122 Ja grałem na starym żynchu. Teraz widzę, że mogłem poczekać na to co mam teraz, xbox series x. Grałem na kompie z intel core duo quad+ 8gb ram+rx 560 2gb. Aby pograć i procesor dawał rade to musiałem chłodzenie dokupić lepsze, radiator, który nie mieścił się w starej obudowie. Ale gre skończyłem i to była pierwsza gra jaką skończyłem, a do gier doszedłem przez audiobooki star wars. Zacząłem się bawić w gry koło pięćdziesiątki. A teraz jest xbox i główna gra to BF 2042. Przednia zabawa, a na nic innego nie ma czasu. Zacząłem upadły Zakon na konsoli, bo też kupiłem wersje na konsole, ale nie wiem kiedy się za to dalej wezme. A gra sie oczywiście o niebo lepiej. Pozdro.
Proszę państwa oto ...
Obi-quaz kenobi
Dobra recka - uczciwa.
Czy można powiedzieć że Fallen Order ma coś wspólnego z systemem walki z AC Odyssey ? Czyli brak staminy, jedna broń itd ?
Czy jednak jest bardziej skomplikowany (na co liczę) ?
Jedna broń i przyciąganie + odpychanie + spowalnianie wrogów. Nie ma staminy, ale nie można np. blokować w nieskończoność
Hello there
General kakashi !
General Ke...Kakashi
General Kenobi
Hello there
@@RedShibo *zaczyna napierdalać kołowrotek*
Znam grę sam przeszedłem, widziałem inne recenzje ale quaza zawsze najchętniej obejrzę , nawet znając już grę bardzo dobrze
Dla mnie jak oosby nie grającej wcześniej w te wszystkie Tomb Rider-y i jakiekolwiek soulslike gra była wyśmienita, nie nudziłem się ani chwilę, skakało i cięło się przeciwników cudownie, fabuła też nie raz dostarczyła ciarek na plecach, a "banały" w pewnych wypowiedziach bohaterów powodowały uśmiech na twarzy, gdyż bardzo pasowały one do uniwersum. Graficznie gra jak najbardziej na plus, śliczne, dopracowane lokacje, dobre poziomy tak jak quaz wspomniał. Liczyłem na grę, która zdetronizuje po latach Wiedźmina 3 w mojej liście ulubionych gier, było, bardzo, bardzo blisko. Grę ogrywałem na PC. Solidne 9,5/10. Po raz pierwszy cieszę się, że kupiłem i przeszedłem grę przed Quazem, zniechęciłbyś mnie do niej i negatywnie nastawił, a tak wady zauważam dopiero po rozgrywce, co jednak nie zmienia mojej oceny i zachwytu nad grą. Pomimo przejścia gry na 100%, wrócę do niej jeszcze przynajmniej raz na pewno. PS. EA dajcie sequel (nie sądziłem, że kiedyś powiem to o grze od EA, ale to zasługa Respawn)
Właśnie kończę gierkę i zgadzam się w 100% z przedstawionymi przez Quaza wnioskami :)
Nie wiedziałem, że masz Spanielka tak ślicznego
Kawaler krokiet został bohaterem odcinka.
I to są argumenty których użyje do podjęcia właściwej decyzji o zakupie :) Heil Quaz!
Może brak mocy miecza świetlnego jest trochę konfundujący ale rozwiązano tym samym problem który strasznie mnie drażnił w solusach a mianowicie bohater już nie wyciąga magicznie swojego oręża z tyłka tylko na naszych oczach wysuwa się z rękojeści
Miecz ma wielką moc w tej grze
a mnie wkurwili... jak chciałbym pograć w solulsy to bym zainstalował soulsy. tu oczekiwałem walki na miarę jedi academy i chuj jak zwykle zjebali idealny system... ehhh
0:36 kiedy gra ofline sprzedaje się: ea
Apropo braku wyboru głosu z poziomu gry to twórcy mogli zdecydować się na coś takiego ze względu na to, że wtedy musielibyśmy ściągnąć wszystkie możliwe wersje językowe wraz z grą i ta ważyłaby o wiele więcej.
Hmm, nie zauważyłem, aby cokolwiek się ściągało jak zmieniłem język konsoli i odpaliłem ponownie grę, więc to raczej nie to.
Star Souls: Dark Order.
Hłe Hłe
ninja sposób by pokazac że sie dołączyło psa do rodziny
NRGeek i Quaz to jeden umysł :D.
"A to jest recenzja której szukacie" MISTRZ
Niech moc będzie z tobą jeśli to czytasz;-)
Zrobisz recenzje Sniper ghost warrior contracts?
To jest recenzja której szukamy...🙂
udało ci się nie zahaczyć mieczem świetlnym o żyrandol tym razem?
Krokiet cudny
bauhahaha
Tomku trzymasz super formę jak zawsze :)
Nie masz co robić??? Oglądaj quaza!!!!
Dzisiaj grając w tą grę myślałem że oszaleję podczas walki w koloseum gdzie po pokonaniu Trola i pająka gdy została mi najmniejsza ilość życia i zero stymów, a nagle pojawia się koleś z jetpackiem i rakietnicą i mnie zabija jednym strzałem
Pomimo już jestem dzieckiem początku lat 90 to nie dam rady przekonać się do tego tytułu i nawet nie próbuję zagrać po prostu mi nie leży a przecież od Kasi wczoraj akademii po multi spędziłem tak wiele godzin że nawet nie zliczę bawiąc się w lidera klanów jak i członków różnych innych po multi :D.
Aczkolwiek ręce zje są z jajem pozdrawiam recenzenta !
Takie pytanko bo nie znalazłem w tym filmie odpowiedzi . Czy udało ci się znaleźć dwustronny miecz świetlny ?
Tak. Za calakiem nie chciało mi się biegać, ale generalnie miałem wszystkie planety wyeksplorowane w ponad 90% jak kończyłem grę, więc warsztat na Bogano znalazłem ;)
Jak to słyszałem, w porównaniu do innych gier wypada najwyżej przyzwoicie, ale jeśli chodzi o Star Warsy, to jest absolutnie najlepszą grą w tym uniwersum od ponad dekady. Dlatego ludzie zawyżają oceny.
Ostatnio tłumaczyłem komuś dlaczego Star Wars to nie Science-fiction tylko fantasy w kosmosie. Dobrze wiedzieć, że to nie tylko moje zdanie.
?
Kasykkk jest najgorzej zoptymalizowany z map podczas splatynowania doładowywał się z 20+ razy. Jest miejsce gdzie za każdym razem gra się zatrzymuje by doładowac resztę.
Grałem, przeszedłem, super gra single w świecie Star Wars, tego mi brakowało
BDG4Life Mi również, ale brakuje mi dodatkowego contentu. 20h to jednak trochę za mało jak na grę za 240zł...
@@zazazenek racja. Mogli by dodać arenę do walki bo fajnie się walczyło z inkwizytorami i łowcami.
@@zazazenek przejście całej gry na PC zajęło mi 13 godzin. 200 zł na PC to dość spor jak na taką grę. Star Wars BF 2 bardziej mi się podobał.
@@zazazenek Przynajmniej gra nie jest na siłę rozciągana, nie ma też uczucia że w pewnym momencie się urywa i kończy się dość naturalnie nie pozostawiając niedosytu, taka staroszkolna gra AAA bez większych udziwnień, nie starająca się być sztuką. 240zł to już dość standardowa cena za grę i jest warta tych pieniędzy, są rzeczy które można było zrobić lepiej ale w każdej grze są.
@@seybr ja tam dałem za gre 60 zł i przeszedłem ją w ponad 20h przy okazji ogrywam jeszcze inne rzeczy z abonamentu, mimo tego moim zdaniem gra jest bardzo dobra i warta pełnej ceny