Bardzo dziękuję za uwagę. Jeśli chcesz być na bieżąco z kolejnymi materiałami, zasubskrybuj kanał. Dołącz również do mojej zamkniętej grupy Kuba Midel GRUPA na Facebooku oraz na Instagramie.
Zapraszam Cię do lektury mojej pierwszej książki Sztuka Równowagi Finansowej, którą już dziś możesz zamówić na www.kubamidel.pl/ Możesz spotkać się ze mną na żywo już 24 października 2020 w Łodzi na www.wielkaintegracja.pl/. Gościem specjalnym wydarzenia będzie m. in. Marek Kondrat, Sławomir Mentzen, Mario Budowlaniec, Tomek Grzymski i wielu innych ciekawych prelegentów. Zapraszam Cię również na kilkugodzinne warsztaty online na żywo z inwestowania w nieruchomości w poniedziałek 17 sierpnia 2020 o godzinie 16.00. Zapisy na www.arentia.pl Możesz spotkać się ze mną na konsultacjach indywidualnych oraz wziąć udział w wybranym rocznym kursie i dołączyć do wybranej społeczności ludzi przedsiębiorczych. Fundamenty Finansowe 100 wykładów i prezentacji oraz społeczność początkujących przedsiębiorców. Więcej na www.FundamentyFinansowe.pl Manufaktura Milionerów 100 wykładów i prezentacji oraz społeczność przedsiębiorców z kilkuletnim stażem. Więcej na www.ManufakturaMilionerow.pl Klub Aktywnych Rentierów Dostęp do wszystkich powyższych kursów i grup zamkniętych. Wyjazdy integracyjne oraz społeczność zaawansowanych przedsiębiorców i inwestorów. więcej na www.AktywnyRentier.pl Napisz lub zadzwoń do nas: zapisy@kubamidel.pl tel. 530 317 314 Pozdrowienia, Kuba Midel
Witaj mam pytanie, czy ubezpieczasz te mieszkania. Zakładając taki wypadek najemca urywa grzejnik woda zalewa twoje mieszkanie, mieszkania sąsiadów kto pokryje koszta remontów. Czy to jest jakoś określone w umowie najmu. Poprosiłbym o odpowiedz.
ja powiem tak, naogladalem sie na youtubie roznych kamienicznikow, coachow motywacyjnych, innych Wisniowskich, ale tyle praktycznej wiedzy nigdy nie widzialem i nie slyszalem! Mega
dokładnie, kiedy szukałem mieszkania jako najemca od buta odpadały osiedla z wielkiej płyty i kamienice bo szansa, że w klatce będziesz z patologią a jeśli nawet nie w klatce to na "podwórku" jest niemal 100% ;) W moim przypadku wchodziły tylko nowe osiedla, nowe bloki.
Jeśli kupujesz mieszkanie pod wynajem to nie ma to znaczenia. Ty nie będziesz tam mieszkać, nie musisz spoufalać się z ludźmi jedynie tyle ile wymaga kultura/uprzejmość. Gdy ktoś szuka najmu na rok/dwa to nie obchodzą go sąsiedzi. Studenci chcą mieć w miarę blisko do uczelni i przystępną cenę za mieszkanie.
@@B45TmOOn cooo xDDD wszyscy, absolutnie wszyscy moi znajomi w 1 lub 2 kolejności przy wynajmie brali pod uwagę okolicę i sąsiadów, nikt nie chce wynajmować mieszkań w starych blokach i kamienicach z patologią albo starymi grzybami co dzwonią codziennie na policje ;)
Dodatkowo to co oszczędziłbym na mieszkaniu w kamienicy/jakiejś wielkiej płycie z lat 70tych, wydałbym prawdopodobnie na naprawy samochodu, który uszkodzi mi naćpana patologia i sąsiad zazdrośnik spod 3ki co od 15 lat siedzi na zasiłku. Niestety ale często ten kto oszczędza, koniec końców płaci 2 razy.
B. fajny materiał ;) już wiem, że to nie dla mnie. W ogóle kanał ekstra, lubię konkrety, a nie owijanie w bawełnę żeby człowiek niby coś wiedział a nie wiedział nic, pozdrawiam!
Niedawno trafiłem na ten kanał i niby kolejny kanał o profilu zarabiania pomnażania kasy, ale.. Gadanie z sensem, plusy minusy, a nie filmik typu "hej, też możesz być bogaty, popatrz ja mam 4 złote ferrari, ty też możesz mieć bo ja mam". Dobra robota :)
Głównym przesłaniem jest to żebyś brał kredyt i zadłużył się a jak będziesz miał wypadek albo inne nieszczęście nie będziesz miał z czego spłacać to wtedy będziesz dopiero bogaty na minusie Jeżeli chodzi o wynajem ładnie to wygląda jak ktoś opowiada gorzej w praktyce
Twoje ostatnie slowa "chlodny filnik". Absolutnie sie z tym nie zgodze. Jasno, przejzyscie i konkretnie przedstawiles realia w Polsce odnosnie tematu. Jak sie to mowi w UK well done! Bardzo dobry i pouczajacy material.
Bardzo dobry i treściwy film. W kwestii podatków dochodowych - nie amortyzujesz swojego Aktywa - najpierw pracujesz i płacisz podatek od dochodu, potem inwestujesz i płacisz pcc od wzbogacenia, a potem wynajmujesz i płacisz podatek od najmu. Przyjacielu, absolutnie na pewno zbankrutujesz, chyba że coś przypadkiem pominąłeś. Amortyzujesz aktywo (nieruchomość wraz z wszystkimi kosztami) płacisz podatek dochodowy od dochodu-amortyzacja. Czy zastanawiałeś się nad mieszkaniem ale za granicą ? Jako firma budowlana mam klientów w Paryżu gdzie kupuje się budynek mieszkalny na kredyt, dzieli na 3 małe lokale (2x m2) najmuje się to za kwotę rynkową ~1,5 tys Euro. Patrząc po terminach najemcy stoją w kolejkach do mieszkań. W związku z tym uważam że lepiej mieć 2 mieszkania w Paryżu niż 5 mieszkań w Poznaniu. Nadto uważam że 5 do 10% zwrotu rocznie jest absolutnie nie akceptowalne. Biznes to minimum 15% zwrotu aby móc 5% oddać jako koszta delegacji obowiązków, agencja nieruchomości powinna zajmować się absolutnie wszystkimi sprawami, Ty zaś jako inwestor odbierasz swoje 10% rocznie ale z tą zasadą że nawet palcem nie kiwniesz. Pozdrawiam
Masz bardzo fajną dykcję - przyjemnie się ciebie słucha przekaz jest bardzo szczery i realny :) w Warszawie ceny są tak kosmiczne ze najem się nie opłaca bo okazji na rynku brak
Witam Pana. Sam osobiście wynajmuje kilka mieszkań w Łodzi od kilkunastu lat. Mnie w minusach zabrakło jednej najważniejszej rzeczy- ostrzeżenia młodych rekinów biznesu przed sytuacja kiedy najemca przestanie płacić i nie będzie chciał się wyprowadzić. Prawo Polskie na tą chwile, niestety, bardziej chroni najemcę od wynajmującego a co za tym idzie bardzo szybko takie zyski mogą przerodzić się w lawinowo rosnące straty. Nawet najlepiej stworzona umowa z prawnikiem nie gwarantuje 100% spokojnego snu wynajmującemu. Znając prawo od drugiej strony zapewniam, że taki najemca może naprawdę sporo, a wyprowadzka jego metodami mniej cywilizowanymi może przysporzyć właścicielowi naprawdę sporo, ale kłopotów. P.S. Pod resztą rzeczy podpisuję się obiema rękami. Kawał dobrej roboty, formuła, przekaz na duży plus. Pozdrawiam
Tak naprawdę, w dzisiejszych czasach i cenach mało się zmieniło.....jeśli już coś kupiłeś- to brzmi filozoficznie, ale to prawda. ...cytat z Warrena Buffeta już wielokrotnie padał
Hej Witam! Proszę opowiedzieć więcej o nieudanych biznesach - że nie zawsze nasza wyobraźnia o własnym biznesie jest ok. Rynek zawsze to zweryfikuje i daje odpowiedź :) Oczywiście czekamy na opowieść o porażkach w zwykłych przedsięwzięciach biznesowych. Pozdrawiam ;)
hej. Chyba pierwszy raz widzę tak normalny program. Super. Gwoli lokatorów. U mnie lokator mówi, za dwa dni odchodzę. Daję ogłoszenie i przez miesiąc nie mogę znaleźć kolejnego. Mieszkania często są zostawione nie brudne, ale zniszczone. Jeśli przecieka rura to lokator mieszkając tego nie widzi. Robi się grzyb, czasem robaki udomawia. Inaczej jest gdy lokator przychodzi. Chce czyste, ładne, bogato umeblowane. Potem już lubi własne śmieci i nie widzi, że często naprawy i remonty to dla mnie koszt 2-4 miesięcy. Trudno uwierzyć? tak, sam w to nie wierzę, ale ciągnę ten temat dalej. Ponieważ sam wszystkiego osobiście nie potrafię remontować, muszę liczyć na tzw fachowe ekipy, a to już całkiem inny temat. Pozdrawiam
dobrze, że ktoś mówi o najmie, ja wynajmowałam 15 lat i mam dosyć, realna stopa zwrotu 3%, wliczając, remonty, odświeżenia, niezapłacone rachunki, które płaci właściciel, wyniesione meble, zniszczony parkiet i do tego dodaj problemy z sąsiadami i ryzyko, że miasto lub gmina za chwilę wypuści 1000 mieszkać TBS, gdzie najem jest tańszy i stabilny
Podstawą udanego wynajmu jest dobrze napisana umowa. Kaucja, doprecyzowanie takich rzeczy jak rachunki, zniszczenia czy wyposażenie mieszkania, że o "rozrywkowych" najemcach nie wspomnę. Od lat siedzę w wynajmie, nie na taką skalę jak Pan Kuba ale z sukcesami. No i umowy mają po 3 strony.
@@annazochowska1822 Pani Aniu, mogła by Pani mi podać wzór takiej mądrze napicanej umowy. Proszę. Obecnie borykam się z nieuczciwym najemcą który od wejsia do mieszkania i do teraz ( mieszka 3 miesące) nie zapłacił nic oprócz żałosnej kaucji "na raty". Już żałuje że postanowiłam wynajmować.😔
Kolejny bardzo dobry material. Sam tego doswiadczylem, wiec Kuba dobrze prawi. Z Tauronem toczylem prawie 7 miesieczna batalie o rozdzielenie instalacji, mnostwo telefonow, wyslalem pelnomocnika, sam przylecialem z Londynu zeby sie osobiscie skonfrontowac. Gdyby mieszkanie bylo kupione na kredyt to pewnie bym juz byl ponad 10k w plecy. Tego ci "mentor" nie powie. A im wiecej tego typu mentorow na rynku jak np Orzechowski, to ludzie ladnie poplyna. Szacunek dla Kuby za przekazywanie tej wiedzy z free. Ps. Napisalem prywatna wiadomosc na fb w sprawie wyprawy motocyklowej. Bardzo bym prosil o odp. Jesli jest Pan za bardzo zajety to to szanuje. Pozdrawiam
Dla mnie te tematy to nowość, ale bardzo podoba mi się to, że jest Pan konkretny. Nie jest pan 30-letnim UA-camrem, który coś tam udaje, że co to nie on, i większość filmów jakie nagrywa to jakieś tam frazesy, które pięciu innych UA-camrów powtarza, albo 4 inne książki. Tutaj jest bardzo konkretnie, widać, że dzieli się Pan po prostu swoją wiedzą i doświadczeniem i za to dziękuję:)
Świetnie poprowadzony wykład na temat zakupu, remontu i samego ekonomicznego sensu wynajmu, jako biznesu. Chciałbym tylko dodać, że w życiu jest jeszcze gorzej/ciężej, niż w tym filmie zostało powiedziane. Tzn. przy 13 lokalach na wynajem zawsze coś jest nie tak - i to z różnymi pierdołami (jak nie z zalaniem, to z sąsiadem, który nie pozwala parkować auta najemcy). Ja również zwracam większą uwagę na to, komu wynajmuję - tzn. nie mówię potencjalnie zainteresowanemu, aby sobie poszedł pogadać z aktualnymi lokatorami, ponieważ to również ja muszę być zainteresowany wynajęciem tej akurat osobie - w tedy unika się wieeeelu kłopotów. Ale, jak sam autor zauważył, ten biznes jest bardzo złożony i należy się znać na wielu sprawach: negocjacje, wyliczanie ROI, remont, nadzór nad fachowcami, dobry home-staging, wiarygodny system rozliczania lokatorów (media, czynsz, eksploatacja), radzenie sobie z ludźmi, itd.
Przy obecnych cenach za nieruchomości teraz jest okres aby sprzedawać a nie kupować, zgromadzić kapitał i kupić jak ceny spadną, koszty remontów coraz wyższe a z roku na rok ceny za usługi budowlane rosną, na rynku coraz więcej mieszkań na wynajem niebawem pojawi się duża konkurencja wśród wynajmujących a ludzie oczekuja już wysokiego standardu, koszt wykończenia będzie coraz wyższy a zysk z najmu niewielki w stosunku do nakładów finansowych.
O jej, normalnie żadna tajemna wiedza, ale wreszcie jakiś facet, który O CZYMŚ mówi, w przeciwieństwie do tych wszystkich pomyleńców, "milionerów 30letnich", czy raczej marketingowców co pie****lić potrafią 1h i zupełnie nic nie powiedzieć ...
Jest postanowione ludziom raz umrzeć, a potem sąd; Hebr. 9:27 UBG Lecz Bóg okazuje nam swoją miłość przez to, że gdy jeszcze byliśmy grzesznikami, Chrystus za nas umarł. Rzym. 5:8 UBG Tak bowiem Bóg umiłował świat, że dał swego jednorodzonego Syna, aby każdy, kto w niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Ew. Jana 3:16 UBG Pokutujcie i niech każdy z was ochrzci się w imię Jezusa Chrystusa na przebaczenie grzechów, a otrzymacie dar Ducha Świętego. Dz. Ap. 2:38 UBG Jezus odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci: Jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego. Ew. Jana 3:5 UBG Wszyscy bowiem ci, którzy są prowadzeni przez Ducha Bożego, są synami Bożymi. Rzym. 8:14 UBG Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne, ale kto nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz gniew Boży zostaje na nim. Ew. Jana 3:36 UBG Nie łudźcie się, Bóg nie da się z siebie naśmiewać. Co bowiem człowiek sieje, to też żąć będzie. Gal. 6:7 UBG Jeśli bowiem dobrowolnie grzeszymy po otrzymaniu poznania prawdy, to nie pozostaje już ofiara za grzechy; Hebr. 10:26 UBG Wchodźcie przez ciasną bramę. Szeroka bowiem jest brama i przestronna droga, która prowadzi na zatracenie, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. Ciasna bowiem jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują. Ew. Mat. 7:13-14 UBG Czego oko nie widziało ani ucho nie słyszało, ani nie wstąpiło do serca człowieka, to przygotował Bóg tym, którzy go miłują. 1 Kor. 2:9 UBG A ta ewangelia królestwa będzie głoszona po całym świecie na świadectwo wszystkim narodom. I wtedy przyjdzie koniec. Ew. Mat. 24:14 UBG
Uważam, że pierwsze 11 odcinków było prawdziwie merytorycznych, a kolejnym z takich wartościowych jest właśnie ten odcinek, dlatego piszę pod nim, mianowicie pozostałe wideo uważam za niezbyt interesujące, były również wartościowe, ale niosły wartość raczej pod względem podejścia czy sposobu myślenia, ja zaś najchętniej oglądał bym filmy takie jak powyższy niosące pełną merytorykę oraz przedstawienie biznesu jak on rzeczywiście wygląda, a to ze względu, że moje podejście już jest takie jak starasz się ludziom wpoić w pozostałych filmach czyli uczciwość, ciężka praca, wytrwałość, nie bycie chytrym. W każdym razie odwalasz świetną robotę kanał jest świetny, widać, że to lubisz i masz pojęcie o czym mówisz widać że to twoja pasja, pozdrawiam.
Jeżeli mieszkanie zwraca się w 10 czy nawet 20 lat to przecież w tym czasie cena najmu leci w dół i po tym czasie nie jest powiedziane, że będzie taka sama jak na początku. Trzeba wliczyć koszty remontów czy wymiany mebli, napraw itd. Do tego rynek może już po kilku latach zdefiniować te ceny na niższych pułapach, nawet nowe mieszkanie, po 10 latach siłą rzeczy traci na wartości. Chyba, że w Polsce jest inaczej, może się mylę. Całość zaczyna się opłacać jeżeli masz kilka(naście) takich mieszkań, w innym wypadku będziesz czekać 10+ lat na zarobek rzędu 1-2 tys. zł przy dobrych wiatrach, a przez te 10+ lat jest przy tym niewspółmiernie dużo roboty. A w przypadku przeinwestowania i oczekiwania na zwrot nawet 20 lat, to przy jednym mieszkaniu, nawet niezłym, jest to całkowicie niezrozumiałym posunięciem. Mieszkanie z filmiku, wg. podanych przez ciebie danych, będzie zwracać ci się ok. 12 lat jeżeli po drodze nie wystąpią żadne remonty czy zmiany mebli, a wiadomo że wystąpią, strzelam, już po pierwszych dwóch latach, a na pewno po 5. To nie jest nowe budownictwo. W ogólnym rozrachunku mieszkanie zwróci ci się tak na prawdę po ok. 15 latach a może nawet i więcej i módl się, żeby ceny nie poszły mocno w dół, bo w górę raczej nie pójdą (chociaż kto wie co to będzie za 15 lat). Proszę o korektę jeżeli się mylę.
No i jest w końcu ktoś kto wyjaśnił jak to wygląda w rzeczywistości! Bardzo dobry filmik, wyjaśnienia praktycznie wszystkich negatywnych kwestii. Gratuluję i życzę tysięcy wyświetleń bo mówisz naprawdę świetnie i łatwo się to ogląda. Powinno to dotrzeć do wszystkich tępych łbów z którymi miałem okazję rozmawiać, do których nic ale kompletnie nic nie docierało,że wynajem to niekiedy robota na pół etatu, że jest mnóstwo nerwów a nie tylko,że "kupię sobie mieszkanie za 200,000, wezmę za nie 1500zł/msc i sobie będę żył jak pan, wydając tą kasę i niczym się nie martwiąc" zero myślenia o odsetkach,kosztach,remontach,zmianach lokatorów,awariach,podatkach... i weź tu przemów do taki ludzi. Dobrze,że jesteś, życzę Ci rozgłosu.
Podoba mi sie material, ale jako student z Wrocławia chciałbym tylko sprostować, że cena wynajmu kawalerki to 1700-1800 + oplaty, wiec trzeba liczyc 2000-2300 zł za podobny metraz... Ceny wachaja się od 250-400tys zł, więc jest to mało opłacalne przynajmniej we wroclawiu
muszę powiedzieć coś z mego podwórka, kupując dom trafiłem na casting. Trwał kilka miesięcy. Ja już odpuściłem, gdy dostaję tel od sprzedającego, która mówi dokładnie: "wybrałam pana" Musiałem znów zmienić plany ale udało się. Nie dowierzam do dziś. ha ha. Z różnych sytuacji powiem, że w gazowni wyrażono zgodę, że zdejmą mi licznik gazowy NA 2-3 DNI abym poprawił coś na ścianie budynku. Potem wrzucili mnie w swoje tryby i walkowali od kwietnia do końca października w okresie tym nie miałem wcale gazu. Byłem zmuszony do robienia nowych planów, nowych opłat, i 100 różnych innych rzeczy o których nie miałem wcześniej pojęcia.
Jak chcesz podzielic sie z widzami „wiedza” o tym jak faktycznie stac sie - mniej lub bardziej - bogatym (ktorej nie masz, ale masz za to czas na mowienie rzeczy oczywistych nawet dla 10 letniego dziecka oraz rzeczy, z ktorych nic nie wynika, a wszystko na poziomie spotkania sprzedazowego w Amwayu) to nagraj odcinek o 3 stopniach „pomnazania kapitalu”, dla wszystkich widzow: 1. Zaloz kanal na youtube, na ktorym promowac bedziesz swoje uslugi szkoleniowe 2. Mow w natchniony sposob mile i motywujace rzeczy ludziom, ktorzy z jakiegos powodu zamiast wziac sie za robote to szukaja pomyslu jak zrobic i sie nie narobic 3. Profit! a dla tych, ktorzy wespra na patronite wersja skrocona kursu: 1. Napisz ksiazke o byciu bogatym nie majac grosza przy zadka (jak Robert Kioysaki) 2. Profit!
Bardzo dziękuję za ten film, chłodzący nastroje i zabetonowany wręcz w realistycznym myśleniu, a dziękuję za niego szczególnie w kontekście sprzedawców marzeń obiecujących 6-8% rocznie bez wysiłku i ryzyka, którzy to (sprzedawcy, oczywiście) mowią: daj mi swoje pieniądze, ja na nich zarobię i ty na nich zarobisz. To se ne da :)
Jakąś chwilę analizuję ten rynek, skalkulowałem zakup mieszkania na różne sposoby, przeanalizowałem dostępne do zakupu mieszkania, ceny, czas potrzebny na remont i jego koszt, jakie są ceny wynajmu w okolicy itp. Wszystko super - jak by nie liczyć - tak jak u Ciebie w materiałach - kawalerki mają najlepszą stopę zwrotu. Docelowo jednak tak z 10 mieszkań byłoby optymalne ale w praktyce bywa różnie - jak całość się spodoba to więcej jak nie to inna branża. Jednak mało gdzie są poruszane kwestie - oprócz średniej jakości dokumentów typu TVN Uwaga które to zawsze mocno kolorują wszystko w jedną stronę - co z lokatorami? Lokatorzy potrafią być różni i pomijam kwestie nadmiernego zużycia mieszkania - to może być jeszcze mały problem ostatecznie ale bardziej chodzi o takich niepłacących i z trudnościami do ich usunięcia? Ten problem jakby jest pomijany wśród wszelkich materiałów a niestety też to trzeba wkalkulować w całość.
Ciekawe nagranie, dziękuję. Każdy biznes ma swoje wady i zalety. Kluczem jest kalkulowanie zysku i przyjmowanie różnych scenariuszy. Podawane przykłady dotyczą Łodzi i wygląda na to, że nie są skalowalne na cały kraj. Na pewno nie na Wrocław - zapraszamy do inwestowania na Dolny Śląsk. Małe mieszkania nie nadają się do wynajmowania tylko do handlu. Na najmie zarabia się na dużych mieszkaniach, bo ich powierzchnia, a jeszcze bardziej ilość pokoi, powoduje, że mają potencjał. Jedną z szybkich metod obliczenia opłacalności (bez wchodzenia w stopę zwrotu) jest obliczenie, jak się ma dochód z najmu do kosztu zakupu (łącznie z remontem). Sugerowana wartość to przedział 1-2%. Jeżeli ta wartość jest drastycznie niższa, to jest to już pierwszy sygnał, że ... nie ma sensu. Pierwszy sygnał, bo mogą być inne kwestie, które jednak z mieszkania uczynią okazję. Inny przykład: cena zakupu mieszkania 84 mkw z remontem to 330 000 PLN, przychód z najmu 6 pokoi to 5 500 zł / m-c, koszty 800zł / m-c, rata kredytu 1200 zł / m-c. 3500 zł / 330000 zł = 1,06%. Mieszkanie zarabia. Mieszkanie na obrzeżach Wrocławia. W centrum kalkulacja wyjdzie inaczej (lepiej) pomimo wyższej ceny zakupu.
Nie inwestowałem nigdy w nieruchomosci ale z tego co mowisz wnioskuje ze nie jest to dobry wybor dla mlodych ludzi na dorobku. Myśle ze jest to ciekawa opcja dla kogos kto juz troche pieniedzy zgromadzil i powoli wychodzi z wieku w ktorym jest sie najbardziej produktywnym. Ktos kto pracuje na etacie za 2 tys zlotych moim zdaniem nie powinien interesowac sie biznesami z wysokim progiem wejscia. Kiedy jestes mlody, masz werwe do dzialania i duzo energi lepiej wybrac cos prostego co nie wymaga ogromnych nakladow i wiazania sie z bankami. Uslugi w szerokiej postaci pojete (zaleznie od tego na czym sie znasz) beda lepszym wyborem. Moze to byc wszystko, myjnia reczna, budowlanka, mechanika, robienie zaproszen na rozne uroczystosci itp. W tych dziedzinach konkurencja bedzie bardzo duza bo nie trzeba duzego nakladu finansowego by zaczac ale czlowiek mlody i żądny sukcesu poprzez ciezka prace napewno da rade wybic sie ponad 90% konkurencji. Potrzeba tylko uporu i silnego samozaparcia. W twoim przypadku gdy juz osiagnales sukces w innych biznesach i wychodzisz z okresu najwiekszej produktywnosci wchodzenie w nieruchomosci jak najbardziej jest dobrym krokiem. Przy tak dlugim okresie zwrotu inwestycji trzeba by jeszcze uwzglednic ze niedosc ze stopa zwrotu jest niska to ryzyko rowniez istnieje. Populacja sie zmniejsza a wiekszosc miast coraz bardziej sie wyludnia. Mimo to wciaz buduje sie bardzo duzo nowych domow i mieszkan. Dochodzi jeszcze zjawisko masowej emigracji. A na koniec najgorszy wrog dlugo terminowych inwestycji o malej stopie zwrotu: Inflacja ktora zapieprza na calym swiecie jak i u nas w Polsce w ogromnym tempie. Przez co czasem moze sie komus wydawacze przez dziesiec lat podwoil swoj majatek a realnie zarobil kilka procent. Bardzo podobaja mi sie twoje filmy, sa naturalne i widac ze stosujesz poprostu logiczne myslenie. Chetnie posluchałbym wiecej konkretow o prostych biznesach i realiach prowadzenia ich w Polsce. Pozdrawiam i dzieki za informacje :)
Brakuje nieco kilku słów o patologicznych lokatorach, którzy przestaną płacić czynsz i zaczną generować straty zużywając prąd i za nic nie płacąc. W takiej sytuacji nasze chore prawo niewiele może zdziałać.
Dziś z mieszkaniami to mi przypomina sytuację jak z taksówkami w latach 90-tych. Wtedy kto miał jakiekolwiek cztery koła stawiał na taksówkę i uważał, że sytuacja jest załatwiona. A czemu sie tak działo, bo wtedy było bezrobocie duże i każdy myślał, ze na taksówce będzie miał pracę i godziwe wynagrodzenie. I do czego to doprowadziło do zwiększenia sie ilości taksówek, które więcej stały na postojach niż jeździły. Tak teraz podobnie ma sie rzecz z mieszkaniami, kto ma gotówkę w banku która jest oprocentowana na 0%, kupuje mieszkanie w nadziei, ze mieszkanie będzie przynosić na rok zysk 10% czym kuszą banery na mieszkaniach. Więc jest teraz tak, że jak ludzie kupują coraz więcej mieszkań to deweloperzy podnoszą prowizje na nie na 30% a 40%. Jak to sie skończy za rok, dwa, trzy, no tak ze dużo mieszkań będzie stać pustych, bo mało będzie ludzi do wynajęcia ich. Jak będą stały z rok, to będą chcieli ludzie sprzedać, jak będą chcieli sprzedać to cena pójdzie w dół.
chce jeszcze tylko dodać że w starych blokach są spółdzielnie które rąbią nas aż pupa blada. dla przykładu miałem mieszkanie 59m w warszawie na ursynowie w którym czynsz kosztował mnie 730zl. (samo mieszkanie). sprzedałem je i kupiłem obok w nowym bloku w którym nie ma współdzielni. obok kupiłem 85m. i tutaj za 85m plus dwa miejsca garazowe , duża komórka place 680zl a jak bym odjąć garaże które są drogi i komórkę to za samo mieszkaniem płacił bym 520zł. nie trzeba liczyć ze to 210zl mniej i za ile większe mieszkanie i nowe, piękne , bez patologii w bloku i mysli ze mi ktoś coś ukradnie jak nie zamknę okna. jest ochrona , kwiatki , ogród , oczko wodne i nieobgryziony plac zabaw na które nie strach dziecko wyposcic. i teraz policzycie ile przez 30 lat was spółdzielnia wyru....... w pupę.... dlatego ja uważam że te spodzielcze bloki z płyty trzeba omijać takim łukiem żeby ich nawet nie oglądać.
Nie rozumiesz że w starszym budownictwie remonty, są bardziej pilne niż nawet w 10 letnim bloku stąd wyższa składka na fundusz remontowy. Podam ci przykład odnośnie wspólnoty i głosowania nad zwiększeniem składki remontowej o całe 2 zł na m2. Sytuacja jest taka : blok 10 letni, ceny mieszkań w nim o ponad 1 tys. powyżej średniej rynkowej, wymaga pilnego remontu ponieważ wykonawca położył wadliwą izolację na balkonach i woda cieknie niektórym do mieszkań. Oczywiście na zebraniu większość odrzuca podwyżkę.
+Mateusz to ze teraz kowalski może być developerem to kolejna sprawa. nie wszystko złoto co się świeci.... trzeba uwazac na pseudo developerow i od kogo sie kupuje. dlaczego tego nie zrobiliście jako reklamacji... przecież każdy blok ma minimalnie 5 lat gwarancji u developera który musi naprawić za free.....
+Mateusz przecież sam napisałem ze tu nie chodzi o pilność remontu tylko to ze te fundusze zaczęły istnieć 20 lat po tym jak powstały bloki wiec ktoś na remont musi zapłacić wiec stawki są pozawyżone. to ze ci sąsiedzi żałują 2zl to brak słów ( ale nie wiem czy nie lepsze mieć takiego zasiada niż spółdzielnie która za ciebie bedzie wydwac 100tysiecy nie mając przy tym ty jako kowalski żadnej kontroli ani wpływu. i tak poprawiają , lepia, latają dziury i nie płacą po 2zl tylko po 10 razy więcej bo nie wydają swoich pieniądzy tylko kogoś. to tak jak z państwowymi pieniędzmi i prywatnymi. zawsze inwestycje prywatne będą ekonimiczniejsze bo ktoś liczy swoje pieniądze natomiast w spółdzielni płaci się krocie często naprawiane przez postawione ekipy wujka, brata czy szwagRa itp
moj brat w stolycy w 2008 wziął w CHF, na 100 procent wartości nieruch. Wartosc mieszkania juz spłacił , jescze tylko 600k do oddania w 20 lat. Czyli wziął na jedno a spłaci 3.
Kto tanio kupuje 2 razy kupuje. Albo 3. Chcial poszalec zamiast sie dorzynac jak glupi polacy bioracy kredyt w zlotowkach to niech teraz pobiega strajkowac, ze go bank oszukal. A z kredytu na to jedno mieszkanie pewnie jeszcze ze 2 samochody bokiem wpadly?
@@financialspirits1537 Za co odszkodowanie? Za umowę, którą podpisywał dorosły, świadomy człowiek? Czemu nie ma afery o ludziach, którzy grają na giełdzie akcji, walut i tracą całe swoje dobytki? Przecież to jest to samo ryzyko co kredyt hipoteczny w obcej walucie. Niańczycie dorosłych ludzi, którzy chcieli orżnąć system tanim kredytem, a sami zostali orżnięci przez system finansowy. Polak mądry po szkodzie niech się nauczy...
Marcin Chyży umowy amber gold tez podpisywali świadomi ludzie. Rozumiem ze zna Pan wszystkie mechanizmy działania produktów finansowych i sposób ustalania wskaźników innym samym potencjalnie przy zawieraniu takiej umowy pytał by Pan z czego wynika ustalenie kursu waluty. Samowolka banku. Instytucje finansowe żerują na nieświadomości konsumentów ale rozumiem ze uznaje to Pan za zasadne w końcu nieświadomość nie zwalnia z ich przestrzegania. Towarzystwa ubezpieczeniowe tez przecież działają dobrze w stosunku do poszkodowanych i wypłacają im odszkodowania...
Jeśli kupie takie mieszkanie za np. 100k przy 20k wkładu własnego, 80k w kredycie na 10 lat (nie wiem jakie jest teraz rrso na takie kredyty) ale pewnie będzie trzeba oddać nie 80 a 130 tysięcy co przy wynajmie za 1100zł minus koszty działalności, itp itd to zostanie pewnie ze 700zł (do tego jakiś remont po drodze) to pełen zwrot po jakichś 20 latach. A doliczając jakieś martwe miesiące to pewnie i po 22 latach
Tak. Ale to tylko czesciowa racja. Jako ze jest to inwestycja dlugoterminowa to oprocz stopy zwrotu musimy wziasc pod uwage cene tego mieszkania za 10 czy 15 lat. Tego do konca nie wiadomo ale mozna przypuszczac ze bedzie ono znacznie drozsze. Takze nie tylko bedziesz mial zwrot z inwestycji mimo ze minimalny to jeszcze te pieniadze wydane na zakup zwroca sie tobie podwojnie. Ale tez trzeba sie wstrzelic w odpowoedni czas na rynku. Krachy finansowe sie najlepiej spisują :)
Od dłuższego czasu myślę właśnie o inwestycji w nieruchomości, bardzo się cieszę, że trafiłem na ten klip. Odpowiedział mi na naprawdę wiele pytań :) Dziękuję i pozdrawiam
Dzięki Kuba! Powiem Ci że obserwuję Twój kanał od całkiem niedawna i naprawdę bardzo, mi się podobają te wszystkie konkrety na temat mieszkań i w ogóle biznesu. 💪😀
Wynajem to spokój wolność i niezależność . Kredyt to stres i uwiązanie w jednym miejscu , psychika gorsza jeśli jest problem pracy . Wole być na wynajem i odkładać nawet na mały kąt gdzie będę szczęśliwym i zdrowym psychicznie człowiekiem .
Teraz strach wynajmować długoterminowo obcym, bo przestają płacić i nie wyprowadzają się z twojego mieszkania. Chroni ich ustawa bubel która miała być skierowana przeciwko czyścicielom kamienic. Policja rozkłada ręce. Niedawno był program o tym
Lukaszds już widzę jak mnie właściciel prosi o zaświadczenie o zarobkach:) chyba bym go wyśmiał. Mieszkam w Wwa i to nie jest Londyn gdzie podobno robi się castingi na lokatorów. Tu wynajmujesz komuś z pocałowaniem ręki, żeby nie stało puste albo będziesz musiał obniżać cenę. Pewnie znajdą się jakieś wyjątki typu świetna lokalizacja albo bardzo niska cena w porównaniu do standardu, ale mówię tu o całej reszcie. Wystarczy tylko poczytać ogłoszenia i spr czy gdziekolwiek jest tam wzmianka o jakiejś weryfikacji najemcy. Ja jestem najemcą od 10 lat i nikt mnie nawet nie zapytał czy gdzieś pracuję itp. A mam aparycję, która nie budzi większego zaufania społeczeństwa- łysa głowa i całe ciało w dziarach. Także polecam zejść na ziemię i bajki o jakichś weryfikacjach włożyć między te o znaczeniu najmu okazjonalnego na rynku.
@@lukaszds8935 najlepsze w tym co napisałeś jest "zaswiadczenie od poprzedniego najemcy" - Rozumiem, że miałeś na myśli zaświadczenie od właściciela, czyli wynajmującego. Wiesz co? Namówiłeś mnie, teraz zawsze po ewentualnej przeprowadzce będę prosił o referencję i list polecający, najlepiej od razu z podpisem administratora budynku, pieczęcią Spółdzielni Mieszkaniowej i z grupowym zdjęciem wśród uśmiechniętych ex-sąsiadów na klatce schodowej.
@@lukaszds8935 Ok, tylko jakie znaczenie ma to co jest w Niemczech? Zupełnie inny rynek. Przeanalizuj piramidę polskiej demografii i zastanów się kto wraz upływem lat będzie miał coraz więcej do powiedzenia, zakredytowany właściciel czy najemca mogący przebierać w setkach ofert z poziomu internetu? Jeszcze parę lat podobno we Wrocławiu i chyba Krakowie miały miejsce castingi na lokatorów, jednak po pojawieniu się większej liczby Januszy Inwestowania w nieruchomości (wielu na kredyt) podobno to się mocno zmieniło i takie coś jest możliwe prawie tylko w miesiącach gdzie studenci się wprowadzają(Nie mieszkam tam, wiedzę mam z artykułu który przeczytałem.). Jedyne co by mnie przekonało, żebym poświęcił swój czas, na załatwianie czegokolwiek dodatkowo, to byłaby niższa cena. Prosty wniosek, chcesz dodatkowych zabezpieczeń - musisz mniej żądać za wynajem. Patrząc na rynek warszawski ogromna większość właścicieli woli ryzykować, ale mieć większy zysk. No i wytłumacz mi po co mi "plus" u właściciela mieszkania, skoro prawie wszystkie mieszkania mogę nająć bez żadnych "plusów" i dodatkowej weryfikacji?
Bardzo dobry szczery materiał. Warto zacząć od wynajmowania mieszkań na które się nie ma hipoteki bądź kredyt jest niski i na 10 lat. Błędem jest wchodzenie bez doświadczenia na głęboką wodę. Jak te pierwsze 2 mieszkania zaczną dobrze pracować, dopiero przyjdzie czas na kredyt trzeciego lokum. W każdej dziedzinie życia trzeba posiadać jakaś wiedzę inaczej jest ciężko. Poruszone tematy takie jak stopa zwrotu, koszty jawne i ukryte, stres w interesach to są elementy logicznego myślenia. Logika której w szkole nie uczą. Dobry materiał. Pozdrawiam
Stan budynku jest agonalny. Łazienka grzyb w suficie i stropie, w kuchni pekniecie sciany nad oknem czyli w niebezpiecznym miejscu. Mozesz tam wsadzic i 100tys w remont a sasiedzi s gory lub 2 pietra wyzej tego nie zrobia i Cie zaleja. Blok na moje oko z lat '73-75 wiec jak na inwestycje to przynajmniej o 10 lat za stary. Dlatego tak tanio.
Ten film jest dobry - bardzo dobry!!! Gdzieś pod którymś Pańskim filmem pozwoliłem sobie, na powiedzmy, "neutralny" komentarz, ale dziś wysłuchałem treści płynących z tego odcinka z dużym zainteresowaniem, bo ogólny przekaz "proinwestycyjny", był przeplatany z ostrzeżeniami, uwagami i nienachalnym optymizmem.
Witaj Kuba. Dziękuje za wartościowy film, oraz za wszystkie wyliczenia. Teraz już wiem na co zwracać uwagę i co może mnie czekać w przyszłości. Pozdrawiam.
Zobaczysz, że jak ci Wibor, Stopy procentowe wzrosną to będziesz miał nie ciekawie, również niespodziewane koszta mogą dojść albo inne wydarzenia zewnętrzne. Z doświadczenia wiem, że pieniądze lubią ciszę, jeżeli wszyscy o tym mówią i to robią to znaczy, że trzeba wychodzić, a już napewno nie wchodzić w takie ,,inwestycje,,. Pozdrawiam
Jeśli chcesz wynająć mieszkanie, to trzeba trzeba trafić w średnią lub wyższą klasę, a nie w niska, albo uczniów bo takie osoby nie będą szanować mieszkania.
Kupując mieszkanie na wynajem w kredycie na 20 lat i wychodząc po tym okresie na zero otrzymujemy mieszkanie bez hipoteki. Myślę, że to świetne zabezpieczenie emeryralne. Sam odcinek bardzo treściwy, gratuluje autorowi ;)
może i blok postoji trochę - bo są robione docieplanie, elewacje ale rury , kanalizacja , gaz itp to ruina.... zabaczcie ta łazienkę to można tylko zakryć , schować i zamalowac.... ja takie mieszkania w 2001r kupiłem pod wynajem i powiem tak: jak nie pękła rura z wodą i zalala całe mieszkanie to później pękła u sąsiada 2 piętra wyżej i tez zalała parę mieszkań.... co z tego ze ma się ubezpieczenie jak oni później tyle dadzą ze na robotników ledwo starcza a co z przestojem za wynajem , zwrot rzeczy które zalało a ubezpieczenie nie zwróciło albo dało jakoś śmieszna kwotę.... jeśli chcesz kupić w starym bloku z myślą że nieruchomość za 10 lat zdrożeje to jesteś w błędzie.... 15 lat temu takie coś ok. ale nie dzisiaj przy tych cenach.... ceny w Polsce za 1m i tak są juz tak napompowane ze za 10 lat będziecie płakać jak ci co w frankach kredyt brali bo też im tak wmawiano ze to dobry biznes..... wynajmowaLem mieszkania przez 15 lat.... I wiem ze pewnych rzeczy wam nikt nie powie ale kosztów ukrytych jest tyle ze głową mała.... lokatorzy wypowiadają umowy z dnia na dzień wymyślając historie , tracą pracę , zakochują się, kupują sami.... wiem ze można zabezpieczyć się różnego rodzaju umowami ale po 1. ciezko z taką umowa z karami wynająć, a jeśli już ktoś zrezygnuje to co pójdziecie się z nim Sądowac za 1000tys zł albo 2 tys.... naprawdę to nie jest łatwy interes.... chyba ze masz nadmiar gotówki która leży. ale nie w kredyt bo jak dojdą do tego jeszcze raty , remonty , przestój , podatek od najmu , blok 40 letni to się okaże że gówno zrobiliśmy a się tylko nalatalismy i nic nie zostało.... ale każdy robi to co lubi..... to jest moja opinia.... I chciałem powiedzieć ze miałem do wynajęcia 6 mieszkań od 30 do 60m. aha jeszcze jedno : wynajem raz młodej ładnej parze mieszkanie z umowa co później się okazało ze wcale tam nie mieszkali tylko umowa była na nich a w mieszkaniu siedziała 8 osobowa cyganska rodzina której nie mogłem się w żaden sposób pozbyć a mieszknie doprowadzili do ruiny.... w sądzie wygrałem i do dzisiaj nic nie wyezekwowalem.... I Powiem wam tak wyszedłem na tym biznesie dobrze bo kupowałem mieszkania w warszawie jak 1m był po 3,5tys a sprzedałem po 10-15 latach po 7,5 tys 8tys za metr..... ale to były takie czasy.... jak ktoś myśli ze teraz w wawie kupi za 7,5tys a sprzeda za 10 lat po 12 jest kompletnym idiotą i nie będę się rozwijal czemu .....
Nie ma interesu idealnego kolego wszystko ma.minusy ...transport handel produkcja posrednictwo itd itd tak ze Kuba wlasnie probuje Wam przekazac.pewna wiedze i wskazac minusy mankamenty na ktore natkniecie sie podczas swojego biznesu...tak ze jesli szukasz idealnego interesu powodzenia ...
+grzegorz be: nie szukam idealnego interesu bo wiem ze takich nie ma, tylko jak słyszę na około jaki to dobry i złoty interes z wynajmowaniem mieszkan to mnie krew zalewa jacy ludzie są nie świadomi.....
+Artur Syndatis jakoś od 7 lat nieruchomości stoją w miejscu , raz troszkę taniej raz troszkę drożej ale jak masz gotówkę to kupisz za cenę z przez 7-8 lat więc nie rozumiem twojej wypowiedzi.....
jeśli masz 1100zł X 12 =13200 zł rocznie a wydajesz za wszystko 170 tys to robi to 7,7 % brutto rocznie. To jeszcze jest to akcetowalna st. zwrotu. Jak na biznes stopazwrotu jest mega słaba ale dla osób które mają kasę na lokatach całkiem OK.
Popieram przedsiębiorczości, bardzo mądrze Pan mówi. Mam znajomych którzy siedzą w kupowaniu mieszkań na wynajem od lat, znajomy kupił nawet kamienice z 13 stoma mieszkaniami w Krakowie a 7 mln zł , oprócz tego w Krakowie kupił cztery mieszkania. Wiadomo Kraków miasto studenckie. Do kamienicy dokładał, nie raz mu pomagałem wyrzucać połamane łożka, oczywiście za które w umowie miał płacić najemca. Nie raz mu najemcy uciekli w nocy nie zapłacili czynszu, cztery mieszkania wynajął ale stopa zwrotu to jak Pan mówi 10 lat w góre. Stwierdził że więcej zarobi na sprzedawaniu na różnicy nie remontuje ich bo nie ma sensu dolicza procent , mieszkania w kamienicy wynajął firmom które w umowie same miały sobie zaadoptować pomieszczenia, lokalizacja ścisłe drogie centrum Krakowa. Sprzedająć mieszkania kupione na osiedlach z lat 70- 80 stopa zwrotu przy dziesięciu mieszkaniach to jakieś ok 400 tyś . głównie małe 38 -45 metrów kw. Jego kolega tak robi. Kupuje hurtem mieszkania w Warszawie z rynku wtórnego i na pniu sprzedaje . Stopa zwrotu ok 1 mln zł w krótkim czasie. Kolega już nie narzeka umawia się z kupującymi, oferuje , pokazuje i ma zasade. Trzyma swoją cenę jak kogoś nie stać to wypad z baru, czeka na następnych. Jedna rada jak mogę, prosze spróbować samemu szukać mieszkań, wiem może brak czasu itd. Nie jest to takie trudne sprzedać czy kupić mieszkanie, podpisać umowę, notariusz wiadomo koszt a zawsze te 2000 zł panu zostanie w kieszeni, jak to jest biznes, a w nim kazdy grosz się liczy. Rynekl nieruchomości w Polsce jest jeszcze nie opodatkowany , jak dojdzie odpukać podatek katastralny to ceny wynajmów poszybują, tylko bogaci będą wynajmować, a wtedy warto kupować wypasione apertamenty na wynajem nie mieszkania w blokach . Warto też pomysleć o umowach dzierżawy to coś co w Polsce nie istnieje w świecie wynajmów na poziomie takiej działalności jak Pańska. Wtedy wpuszczam najemce długoterminowego nawet na 30 lat z trzy letnim okresem wypowiedzenia , musi wpłacić kaucję gwarancyjną np roczny czynsz plus czynsz miesieczny, nie remontuje Pan mieszkania i niech sobie robi tam co chce, nawet śpi na materacu. W Niemczech takie umowy są, wtedy Pan pobiera tylko czynsz od najemcy co miesiąc . Powodzenia.
Bardzo dobrze i jasno wszystko wytłumaczone na realnych przykładach. Patrząc moim doświadczeniem wygląda to bardzo optymistycznie. Bardzo chciałabym zobaczyć tak rozpisane rozliczenia wynajmu na standardach krakowskich cen mieszkań :)
Patologiczne programy typu MDM i nagle jeszcze ciężej jest kupić mieszkanie za normalne pieniądze. 2:50 "Gdybym nie miał pieniędzy na remont to kupiłbym już wyremontowane za 130 tys" logiczne, nie masz 120 tys, wiec lepiej kup za 130 tys :D
Dziękuję. W ten biznes wchodzę tylko jako najemca.😆 Chciałabym wynajmować od Pana lub podobnego Panu mieszkanie w 3city. Właśnie poszukuję. Do tej pory np. w Warszawie to ja musiałam szukać hydraulika, załatwiac naprawę kaloryferze, wy myć piekarnik i grzyb w prysznicu. Nie zwrócono mi za nic a to nie była nawet moja wina ani okres wynajmu. Dlatego szukam porządnego najemcę.
Ekipa cię oszuka na materiale jeśli będzie chciała nie udowodnisz im ile poszło gipsu i farby . Na remoncie takiego mieszkania wydymają cię na 2 tys zł lekko na materiale a zrobi to połowa ekip remontowych chyba że będziesz codziennie z nimi robił . A jeśli nie wpiszesz umowy za ile mają zrobić cali remont to będą chcieli na koniec więcej kasy bo powiedzą że było więcej roboty niż myśleli
"Gdybym był młodym człowiekiem (...) nie miałbym kapitału, nie kupowałbym takiego mieszkania, lepiej kupić za 130 (tyś) takie które tylko odświeżycie" Tymczasem w 2021 roku za 130 tyś to ciężko kupić mieszkanie do kompletnego remontu, chyba że do 20 m^2, chociaż nie nazywałbym jednego pomieszczenia mieszkaniem...
Zapomniałeś dodać że za sam rok 2018 ceny mieszkań w dużych miastach zdrożaly o 12 czy 18%, w jeden rok zyskujesz więcej niż z najmu,do tego w razie globalnego krachu,pewniejsze niż wirtualne cyferki w banku,zresztą wielu majętnych nawet nie bawi się w najem, poprostu wykupują, dlatego takie ceny i niedobory,powinien być wysoki podatek na kolejne mieszkania by ukrucić taki proceder posiadania dla posiadania, w sytuacji gdy niedoborów
Zgadzam sie w 100% ,kupiłem mieszkanie pod wynajem i tyle nerow i stresu co zjadlem na najmie roznym dziwnym ludziom to ja to serdecznie pie..... za tysiac zl na miesiac a gdzie podatek ?! I czynsz do spoldzielni?? Jedno mieszkanie wogole nie oplaca sie investowac ,3/4 /5 to wiadomo ale to już temat dla grubszych ryb. Pozdrawiam i powodzenia
Oby więcej takich odcinków. Naprawdę super podana bezcenna wiedza :) Sam stoję przed dylematem co zrobić. Dostałem działkę 20arów ok 60km od Krakowa (działka uzbrojona gotowa do zabudowy, dojazd do miasta autostradą to 40min a pocoągiem 50min) i zastanawiam się czy budować dom na tej działce czy kupić mieszkanie w mieście. Dom myślałem o takim do 120m2 więc liczę że wybudowanie go z wykończeniem i umeblowaniem to jakieś 400 - 600 tyś z robocizną i materiałami gdyż pracuję za granicą woęc nie mam czasu nic samemu zrobić kupno mieszkania dla rodziny 2-3pokojowego w Krakowie to ok 300 - 400tys stan deweloperski wiec + 50tys za umeblowanie. Dom jest droższy w utrzymaniu i trzeba jeszcze zroboć trochę dookoła (ogrodzenie, kostka itp). Minusy mieszkania to mniejsza powierzchnia, niepewność sąsiadów, brak swojego podwórka... Czy ma Pan jakąś ideę co lepsze? Wacham się trochę co wybrać. P. s wiem ze jedni lubią miejskie życie inni życie na wsi ale chodzi mi o spojrzenie z punktu widzenia ekonomicznego:) jasne że po moim powrocie do kraji mogę wcale nie pracować w mieście a gdzieś bliżej lub w ogóle "w Polsce" ale piszę o mieście bo wiadomk ze w miescoe szczegolnie tak duzym jak Krakkw jest wiecej perspektyw:)
To rowniez dziala w druga strone o ktorej nie bylo wspomniane w ogole. Po splacie kredytu jak juz dostajesz to powiedzmy 1100 zl na czysto, w kazdym momencie mozesz spieniezyc posiadlosc i masz 150k+ na kolejne inwestycje etc
Jaki kredyt? 110 tysięcy? To jak na to trzeba brać kredyt to nie należy inwestować. Płaca minimalna jest taka sama w Łodzi i w Krakowie ale cena mieszkanka tego typu w Krakowie to jest minimum 500k
Bardzo dobry kanał i dobre pomysły. Dobrze ze się Pan dzieli wiedzą. Każda inwestycja musi być oceniona indywidualnie i nie ma złotych pomysłów. Mieszkania to nadal opłacalna sprawa ale każda sytuacja jest inna a rynek się zmienia. Mieszkania nie drożeją już tak jak kiedyś, trzeba wszystko policzyć czy się opłaca. Dużo nerwów i dużo biegania, załatwiania i zachodu. Nie to co kiedyś i trzeba oglądać każda złotówkę z dwóch stron bo może się okazać tak jak Pan mówi na końcu że nie warto w to wchodzić.
Widzę że co niektórzy w komentarzach się napalili na wynajem mieszkań, obudzili się nagle, zobaczyli filmik i się będą brać za kupno i wynajem mieszkania :) Ale mam złą wiadomość z rynku, otóż złoty interes z wynajmem mieszkań się kończy. Jeszcze z 5-10 lat temu ok, można było na tym nieźle zarobić. Teraz, gdy nowych mieszkań od deweloperów powstaje na pęczki i wszyscy "prywatni inwestorzy" je kupują pod najem, okazuje się że więcej jest na rynku mieszkań na wynajem niż chętnych aby je wynająć. Tak więc jeszcze myślę rok lub dwa i bańka pęknie z takim hukiem, że ci co obecnie po 10 mieszkań na wynajem kupili będą płakać rzewnymi łzami :) Po prostu zarobek z wynajmu się kończy, ginie śmiercią naturalną. Sam od prawie 10 lat wynajmuję 2 mieszkania które kupiłem za gotówkę w 2009 i 2010 w Krakowie, metraże 20 i 30 m2. Teraz gdybym chciał takie mieszkania kupić, to niestety po cenie 20-30% wyższej niż 8-9 lat temu. A odstępne z najmu byłoby zbliżone a nawet minimalnie niższe niż to 8 czy 9 lat temu. Jeszcze pół biedy jeśli kupujesz takie mieszkanie za gotówkę, góra kilka lat i zwraca się koszt zakupu. Ale jeśli ktoś obecnie pakuje się w kredyt i myśli że kupi mieszkanie i stanie się biznesmenem - powodzenia :) - takie numery to 10 lat temu były opłacalne. Gdy się weźmie pod uwagę wszystkie za i przeciw, to się okaże że jednak obecnie nie jest to wcale taki dobry interes. Pozdrawiam napalonych na zarobek z najmu :)
Największa stopa zwrotu przy małych mieszkaniach lub mieszkaniach wiekszych z wynajmem na pokoje. W moim przypadku 74m^2 - 3 pokoje 10m i jeden 7,5m. Cena za większe pokoje 700-800zl mały 600 max 650zl. Wliczone wszystkie media. Po spłacie kredytu i czynszu około 1000-1300 na plus. Jeżeli dobrze pójdzie oczywiście;)
Przede wszystkim wadą wynajmu jest wysokość czynszu który często jest wyższy niż rata kredytu jaką płaci właściciel. Mam dwóch lokatorów od których pobieram po 400zł za miesiąc i ani myślę brać od nich więcej bo nie chcę z biednych ludzi robić jeszcze biedniejszych.
Jeśli szukacie ekipy z doświadczeniem do remontów mieszkań pod wynajem to się polecam. Działamy głównie w Kielcach, ale wykonywaliśmy remonty w Warszawie, Krakowie, Zakopanem, Berlinie czy nawet w Oslo. Nawiązując do filmu. Nie znasz się na budownictwie to przy oględzinach musisz mieć kogoś takiego co się zna na tym przy sobie. I to nieważne czy tona wynajem czy dla siebie. Nieważne czy nowy budynek (nawet w przedsprzedaży gdy są ledwo fundamenty) czy to stara kamienica. Dziwne, że przy zakupie samochodu klient ma przy sobie mierniki lakierów, mechaników i "znawców" a już przy zakupie nieruchomości to jest rzadko spotykane. Za taką pomoc biorę 500 zł a kupujący niejednokrotnie nie kupili dzięki temu ładnie wyglądającej ruiny. Jeśli robię remont to ta kwota wchodzi w poczet wynagrodzenia za prace remontowe i wówczas niejako takie "doradztwo" jest darmowe z mojej strony.
świetnie mówisz twój głos nie męczy. Same konkrety. Ciekawe spojrzenie i przedstawienie sprawy. Ogromny plus za to że chcesz się tym podzielić ze słuchaczami
Najem jest super jak ma się kilka albo kilkanaście mieszkań i jeszcze firmę która generuje dochód na tyle duży, że można co jakiś czas dokupować kolejne. Polecam też inwestycje w działki budowlane pod średniej wielkości miastami. Super się opłaca, miałam szczęście, kolega mnie namówił na zakup pierwszej działki budowlanej w dobrej lokalizacji.
A widzisz jakieś mieszkania żeby się chociaż zaczęły budować XD? Zreszta te mieszkania dla młodych prawdopodobnie nie będą własnościowe tylko jakiś tbs
Myli sie Pan Konrad. Prosze zrobic wywiad u jakiegos obeznanego prawnika. Juz cwaniaczki wymyslily jak obchodzic te umowy i byc niewyrzucalnymi. Prosze poszukac w sieci o pani ktora nie chce sie wyprowadzic i nie placi, nawet byl temat poruszany w programie Panstwo w panstwie.
@@FATBOYASs667 jak wymienila zamki to Cie oskarzy o naruszanie miru i mozesz trafic nawet do wiezienia (w marginalnym przpadku), ale lepszy jest numer gdy ja wywalisz i zajmiesz mieszkanie to moze wrocic z policja i masz ja wpuscic :) w umowie najmu okazjonalnego jesli to Ty wskazesz gdzie sie delikwent ma przeprowadzic (twoj lokal np na jakims zadupiu) to jest jedyne rozwiazanie ktore zadziala, a i tak chwile to zajmie. Tak to tylko wynajmowanie nie calosci.
@@namakocoxsi8777 Takie prawo wymyśliły cwaniaczki ale z rządu, ludzie tylko korzystają ze swoich praw, to nie przestępstwo. To jest bardzo ważne rozróżnienie.
Ważna rzecz, jak się zdaje. Mówiąc o znajomości biznesu zwróciłbym uwagę na meandry prawa w zakresie instytucji najmu lokali mieszkalnych. Moim zdaniem kompletna nieznajomość właśnie obowiązującego RP prawa w tym zakresie jest źródłem większości konfliktów a owo prawo nie jest takie proste. Innymi słowy najgorsze, co się może zdarzyć wynajmującemu - laikowi, to nierzetelny ale wyedukowany najemca. Więcej pisać nie będę bo to temat rzeka - to raz a dwa, dlatego, że przepisy w tej materii wydają się być nie do zaakceptowania przez właścicieli lokali. Ale jednakowoż one są i ich nieprzestrzeganie grozi stratami na majątku i na zdrowiu. Pozdrawiam
Bardzo dziękuję za uwagę. Jeśli chcesz być na bieżąco z kolejnymi materiałami, zasubskrybuj kanał. Dołącz również do mojej zamkniętej grupy Kuba Midel GRUPA na Facebooku oraz na Instagramie.
Zapraszam Cię do lektury mojej pierwszej książki Sztuka Równowagi Finansowej, którą już dziś możesz zamówić na www.kubamidel.pl/
Możesz spotkać się ze mną na żywo już 24 października 2020 w Łodzi na www.wielkaintegracja.pl/. Gościem specjalnym wydarzenia będzie m. in. Marek Kondrat, Sławomir Mentzen, Mario Budowlaniec, Tomek Grzymski i wielu innych ciekawych prelegentów.
Zapraszam Cię również na kilkugodzinne warsztaty online na żywo z inwestowania w nieruchomości w poniedziałek 17 sierpnia 2020 o godzinie 16.00. Zapisy na www.arentia.pl
Możesz spotkać się ze mną na konsultacjach indywidualnych oraz wziąć udział w wybranym rocznym kursie i dołączyć do wybranej społeczności ludzi przedsiębiorczych.
Fundamenty Finansowe
100 wykładów i prezentacji oraz społeczność początkujących przedsiębiorców.
Więcej na www.FundamentyFinansowe.pl
Manufaktura Milionerów
100 wykładów i prezentacji oraz społeczność przedsiębiorców z kilkuletnim stażem.
Więcej na www.ManufakturaMilionerow.pl
Klub Aktywnych Rentierów
Dostęp do wszystkich powyższych kursów i grup zamkniętych.
Wyjazdy integracyjne oraz społeczność zaawansowanych przedsiębiorców i inwestorów.
więcej na www.AktywnyRentier.pl
Napisz lub zadzwoń do nas:
zapisy@kubamidel.pl tel. 530 317 314
Pozdrowienia, Kuba Midel
Witaj mam pytanie, czy ubezpieczasz te mieszkania.
Zakładając taki wypadek najemca urywa grzejnik woda zalewa twoje mieszkanie, mieszkania sąsiadów kto pokryje koszta remontów.
Czy to jest jakoś określone w umowie najmu. Poprosiłbym o odpowiedz.
@@tomb4985 Ubezpiecznie jest kluczowe i zawsze lepiej zrobić to samemu nawet za symboliczne 100zł.
fajnie rzeczowo. dodał bym jeszcze koszty remontu po 10 latach, niestety z tym też sie trzeba liczyć.
🌍🌎🌏👍
ja powiem tak, naogladalem sie na youtubie roznych kamienicznikow, coachow motywacyjnych, innych Wisniowskich, ale tyle praktycznej wiedzy nigdy nie widzialem i nie slyszalem! Mega
I jak kupiłeś m2 pod inwestycje? Czy dalej tylko oglądasz ogłoszenia?
@@tasmanua479 pewnie wynajnujesz od niego i nie wiesz haha
Mieszkanie może i da się wyremontować, ale korytarza, sąsiadów z patologii (jeśli występują) i innych współnych elementów już nie tak łatwo.
dokładnie, kiedy szukałem mieszkania jako najemca od buta odpadały osiedla z wielkiej płyty i kamienice bo szansa, że w klatce będziesz z patologią a jeśli nawet nie w klatce to na "podwórku" jest niemal 100% ;) W moim przypadku wchodziły tylko nowe osiedla, nowe bloki.
Jeśli kupujesz mieszkanie pod wynajem to nie ma to znaczenia. Ty nie będziesz tam mieszkać, nie musisz spoufalać się z ludźmi jedynie tyle ile wymaga kultura/uprzejmość. Gdy ktoś szuka najmu na rok/dwa to nie obchodzą go sąsiedzi. Studenci chcą mieć w miarę blisko do uczelni i przystępną cenę za mieszkanie.
@@B45TmOOn cooo xDDD wszyscy, absolutnie wszyscy moi znajomi w 1 lub 2 kolejności przy wynajmie brali pod uwagę okolicę i sąsiadów, nikt nie chce wynajmować mieszkań w starych blokach i kamienicach z patologią albo starymi grzybami co dzwonią codziennie na policje ;)
@@dawid8685 niestety, przeciętna krajowa, nie bogole, tak samo ja jak i moi znajomi
Dodatkowo to co oszczędziłbym na mieszkaniu w kamienicy/jakiejś wielkiej płycie z lat 70tych, wydałbym prawdopodobnie na naprawy samochodu, który uszkodzi mi naćpana patologia i sąsiad zazdrośnik spod 3ki co od 15 lat siedzi na zasiłku. Niestety ale często ten kto oszczędza, koniec końców płaci 2 razy.
B. fajny materiał ;) już wiem, że to nie dla mnie. W ogóle kanał ekstra, lubię konkrety, a nie owijanie w bawełnę żeby człowiek niby coś wiedział a nie wiedział nic, pozdrawiam!
Niedawno trafiłem na ten kanał i niby kolejny kanał o profilu zarabiania pomnażania kasy, ale.. Gadanie z sensem, plusy minusy, a nie filmik typu "hej, też możesz być bogaty, popatrz ja mam 4 złote ferrari, ty też możesz mieć bo ja mam". Dobra robota :)
Cake re
Ferrari to nie bogactwo,nie ma czym sie chwalic
to zapraszamy tez na nasz kanał :) u nas straszymy a nie motywujemy :)) Firma Bez Problemu :)
Głównym przesłaniem jest to żebyś brał kredyt i zadłużył się a jak będziesz miał wypadek albo inne nieszczęście nie będziesz miał z czego spłacać to wtedy będziesz dopiero bogaty na minusie
Jeżeli chodzi o wynajem ładnie to wygląda jak ktoś opowiada gorzej w praktyce
tak jak w końcu real... Wynajmowalem 5 lat kawalerkę zwróciła się alevnameczylem się sporo... 5 lat... A ile się ludu przewinęło.
Może macie 8:00 mieszkanie do wynajęcia 2 pokoje na 3 osoby a ma być o 14:00 amo o 15:00
Twoje ostatnie slowa "chlodny filnik". Absolutnie sie z tym nie zgodze. Jasno, przejzyscie i konkretnie przedstawiles realia w Polsce odnosnie tematu. Jak sie to mowi w UK well done! Bardzo dobry i pouczajacy material.
Bardzo dobry i treściwy film. W kwestii podatków dochodowych - nie amortyzujesz swojego Aktywa - najpierw pracujesz i płacisz podatek od dochodu, potem inwestujesz i płacisz pcc od wzbogacenia, a potem wynajmujesz i płacisz podatek od najmu. Przyjacielu, absolutnie na pewno zbankrutujesz, chyba że coś przypadkiem pominąłeś. Amortyzujesz aktywo (nieruchomość wraz z wszystkimi kosztami) płacisz podatek dochodowy od dochodu-amortyzacja. Czy zastanawiałeś się nad mieszkaniem ale za granicą ? Jako firma budowlana mam klientów w Paryżu gdzie kupuje się budynek mieszkalny na kredyt, dzieli na 3 małe lokale (2x m2) najmuje się to za kwotę rynkową ~1,5 tys Euro. Patrząc po terminach najemcy stoją w kolejkach do mieszkań. W związku z tym uważam że lepiej mieć 2 mieszkania w Paryżu niż 5 mieszkań w Poznaniu. Nadto uważam że 5 do 10% zwrotu rocznie jest absolutnie nie akceptowalne. Biznes to minimum 15% zwrotu aby móc 5% oddać jako koszta delegacji obowiązków, agencja nieruchomości powinna zajmować się absolutnie wszystkimi sprawami, Ty zaś jako inwestor odbierasz swoje 10% rocznie ale z tą zasadą że nawet palcem nie kiwniesz. Pozdrawiam
Właśnie takie powinny być tego rodzaju filmy. Gratuluję!
Masz bardzo fajną dykcję - przyjemnie się ciebie słucha przekaz jest bardzo szczery i realny :) w Warszawie ceny są tak kosmiczne ze najem się nie opłaca bo okazji na rynku brak
Znam wielu ludzi co kupują po dwie okazje miesięcznie w Warszawie.
@@4rysfery to pewnie dzis juz maja jakieś 200 mieszkań co?
Witam Pana. Sam osobiście wynajmuje kilka mieszkań w Łodzi od kilkunastu lat. Mnie w minusach zabrakło jednej najważniejszej rzeczy- ostrzeżenia młodych rekinów biznesu przed sytuacja kiedy najemca przestanie płacić i nie będzie chciał się wyprowadzić. Prawo Polskie na tą chwile, niestety, bardziej chroni najemcę od wynajmującego a co za tym idzie bardzo szybko takie zyski mogą przerodzić się w lawinowo rosnące straty.
Nawet najlepiej stworzona umowa z prawnikiem nie gwarantuje 100% spokojnego snu wynajmującemu. Znając prawo od drugiej strony zapewniam, że taki najemca może naprawdę sporo, a wyprowadzka jego metodami mniej cywilizowanymi może przysporzyć właścicielowi naprawdę sporo, ale kłopotów.
P.S. Pod resztą rzeczy podpisuję się obiema rękami. Kawał dobrej roboty, formuła, przekaz na duży plus.
Pozdrawiam
a najem okazjonalny ?
Umowa najmu okazjonalnego u notariusza rozwiąże problem.
Na 100% nie rozwiąże problemu
Wypowiedzenie umowy in blanco
Wprowadzasz "swoich" dodatkowych lokatorów i łatwisz sprawę od środka.
Sam jestem budowlańcem i myśle,że to dobra lekcja dla wszystkich,którzy chcą wejść w ten trudny rynek.Pozdrawiam.
Bardzo dobry wykład. Konkretnie i na temat. Czułem jakby w 5 minut upłynęło 27 minut.
Dziękuję za bardzo dobry wyklad. Tyle wiedzy w tak krótkim czasie- super :-)
Zrób taki odcinek w dzisiejszych czasach i cenach :D
tak :)
Tak naprawdę, w dzisiejszych czasach i cenach mało się zmieniło.....jeśli już coś kupiłeś- to brzmi filozoficznie, ale to prawda. ...cytat z Warrena Buffeta już wielokrotnie padał
.....chyba ,że spadną na nas bomby. Ale wtedy to już i tak nóż w dłoń
Przydatny odcinek. Myślę że wielu osobom otworzy on oczy.
Hej Witam! Proszę opowiedzieć więcej o nieudanych biznesach - że nie zawsze nasza wyobraźnia o własnym biznesie jest ok. Rynek zawsze to zweryfikuje i daje odpowiedź :) Oczywiście czekamy na opowieść o porażkach w zwykłych przedsięwzięciach biznesowych. Pozdrawiam ;)
hej. Chyba pierwszy raz widzę tak normalny program. Super. Gwoli lokatorów. U mnie lokator mówi, za dwa dni odchodzę. Daję ogłoszenie i przez miesiąc nie mogę znaleźć kolejnego. Mieszkania często są zostawione nie brudne, ale zniszczone. Jeśli przecieka rura to lokator mieszkając tego nie widzi. Robi się grzyb, czasem robaki udomawia. Inaczej jest gdy lokator przychodzi. Chce czyste, ładne, bogato umeblowane. Potem już lubi własne śmieci i nie widzi, że często naprawy i remonty to dla mnie koszt 2-4 miesięcy. Trudno uwierzyć? tak, sam w to nie wierzę, ale ciągnę ten temat dalej. Ponieważ sam wszystkiego osobiście nie potrafię remontować, muszę liczyć na tzw fachowe ekipy, a to już całkiem inny temat. Pozdrawiam
dobrze, że ktoś mówi o najmie, ja wynajmowałam 15 lat i mam dosyć, realna stopa zwrotu 3%, wliczając, remonty, odświeżenia, niezapłacone rachunki, które płaci właściciel, wyniesione meble, zniszczony parkiet i do tego dodaj problemy z sąsiadami i ryzyko, że miasto lub gmina za chwilę wypuści 1000 mieszkać TBS, gdzie najem jest tańszy i stabilny
Podstawą udanego wynajmu jest dobrze napisana umowa. Kaucja, doprecyzowanie takich rzeczy jak rachunki, zniszczenia czy wyposażenie mieszkania, że o "rozrywkowych" najemcach nie wspomnę. Od lat siedzę w wynajmie, nie na taką skalę jak Pan Kuba ale z sukcesami. No i umowy mają po 3 strony.
@@annazochowska1822 Pani Aniu, mogła by Pani mi podać wzór takiej mądrze napicanej umowy. Proszę. Obecnie borykam się z nieuczciwym najemcą który od wejsia do mieszkania i do teraz ( mieszka 3 miesące) nie zapłacił nic oprócz żałosnej kaucji "na raty". Już żałuje że postanowiłam wynajmować.😔
Mój adres E-mail mogę podać
Kolejny bardzo dobry material. Sam tego doswiadczylem, wiec Kuba dobrze prawi. Z Tauronem toczylem prawie 7 miesieczna batalie o rozdzielenie instalacji, mnostwo telefonow, wyslalem pelnomocnika, sam przylecialem z Londynu zeby sie osobiscie skonfrontowac. Gdyby mieszkanie bylo kupione na kredyt to pewnie bym juz byl ponad 10k w plecy. Tego ci "mentor" nie powie. A im wiecej tego typu mentorow na rynku jak np Orzechowski, to ludzie ladnie poplyna. Szacunek dla Kuby
za przekazywanie tej wiedzy z
free. Ps. Napisalem prywatna wiadomosc na fb w sprawie wyprawy motocyklowej. Bardzo bym prosil o odp. Jesli jest Pan za bardzo zajety to to szanuje. Pozdrawiam
Bardzo profesjonalny materiał pasujący w sumie do wielu biznesów.W skrócie: ten kto nie widzi kosztów,nie zobaczy zysków.
Dla mnie te tematy to nowość, ale bardzo podoba mi się to, że jest Pan konkretny. Nie jest pan 30-letnim UA-camrem, który coś tam udaje, że co to nie on, i większość filmów jakie nagrywa to jakieś tam frazesy, które pięciu innych UA-camrów powtarza, albo 4 inne książki. Tutaj jest bardzo konkretnie, widać, że dzieli się Pan po prostu swoją wiedzą i doświadczeniem i za to dziękuję:)
Świetnie poprowadzony wykład na temat zakupu, remontu i samego ekonomicznego sensu wynajmu, jako biznesu. Chciałbym tylko dodać, że w życiu jest jeszcze gorzej/ciężej, niż w tym filmie zostało powiedziane. Tzn. przy 13 lokalach na wynajem zawsze coś jest nie tak - i to z różnymi pierdołami (jak nie z zalaniem, to z sąsiadem, który nie pozwala parkować auta najemcy). Ja również zwracam większą uwagę na to, komu wynajmuję - tzn. nie mówię potencjalnie zainteresowanemu, aby sobie poszedł pogadać z aktualnymi lokatorami, ponieważ to również ja muszę być zainteresowany wynajęciem tej akurat osobie - w tedy unika się wieeeelu kłopotów. Ale, jak sam autor zauważył, ten biznes jest bardzo złożony i należy się znać na wielu sprawach: negocjacje, wyliczanie ROI, remont, nadzór nad fachowcami, dobry home-staging, wiarygodny system rozliczania lokatorów (media, czynsz, eksploatacja), radzenie sobie z ludźmi, itd.
Dziękuję bardzo za szczerą wypowiedź! Świetny materiał!
Bardzo dobry i interesujący program. szacun dla prowadzącego.
Przy obecnych cenach za nieruchomości teraz jest okres aby sprzedawać a nie kupować, zgromadzić kapitał i kupić jak ceny spadną, koszty remontów coraz wyższe a z roku na rok ceny za usługi budowlane rosną, na rynku coraz więcej mieszkań na wynajem niebawem pojawi się duża konkurencja wśród wynajmujących a ludzie oczekuja już wysokiego standardu, koszt wykończenia będzie coraz wyższy a zysk z najmu niewielki w stosunku do nakładów finansowych.
O jej, normalnie żadna tajemna wiedza, ale wreszcie jakiś facet, który O CZYMŚ mówi, w przeciwieństwie do tych wszystkich pomyleńców, "milionerów 30letnich", czy raczej marketingowców co pie****lić potrafią 1h i zupełnie nic nie powiedzieć ...
Jest postanowione ludziom raz umrzeć, a potem sąd;
Hebr. 9:27 UBG
Lecz Bóg okazuje nam swoją miłość przez to, że gdy jeszcze byliśmy grzesznikami, Chrystus za nas umarł.
Rzym. 5:8 UBG
Tak bowiem Bóg umiłował świat, że dał swego jednorodzonego Syna, aby każdy, kto w niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne.
Ew. Jana 3:16 UBG
Pokutujcie i niech każdy z was ochrzci się w imię Jezusa Chrystusa na przebaczenie grzechów, a otrzymacie dar Ducha Świętego.
Dz. Ap. 2:38 UBG
Jezus odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci: Jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego.
Ew. Jana 3:5 UBG
Wszyscy bowiem ci, którzy są prowadzeni przez Ducha Bożego, są synami Bożymi.
Rzym. 8:14 UBG
Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne, ale kto nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz gniew Boży zostaje na nim.
Ew. Jana 3:36 UBG
Nie łudźcie się, Bóg nie da się z siebie naśmiewać. Co bowiem człowiek sieje, to też żąć będzie.
Gal. 6:7 UBG
Jeśli bowiem dobrowolnie grzeszymy po otrzymaniu poznania prawdy, to nie pozostaje już ofiara za grzechy;
Hebr. 10:26 UBG
Wchodźcie przez ciasną bramę. Szeroka bowiem jest brama i przestronna droga, która prowadzi na zatracenie, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą.
Ciasna bowiem jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują.
Ew. Mat. 7:13-14 UBG
Czego oko nie widziało ani ucho nie słyszało, ani nie wstąpiło do serca człowieka, to przygotował Bóg tym, którzy go miłują.
1 Kor. 2:9 UBG
A ta ewangelia królestwa będzie głoszona po całym świecie na świadectwo wszystkim narodom. I wtedy przyjdzie koniec.
Ew. Mat. 24:14 UBG
Uważam, że pierwsze 11 odcinków było prawdziwie merytorycznych, a kolejnym z takich wartościowych jest właśnie ten odcinek, dlatego piszę pod nim, mianowicie pozostałe wideo uważam za niezbyt interesujące, były również wartościowe, ale niosły wartość raczej pod względem podejścia czy sposobu myślenia, ja zaś najchętniej oglądał bym filmy takie jak powyższy niosące pełną merytorykę oraz przedstawienie biznesu jak on rzeczywiście wygląda, a to ze względu, że moje podejście już jest takie jak starasz się ludziom wpoić w pozostałych filmach czyli uczciwość, ciężka praca, wytrwałość, nie bycie chytrym.
W każdym razie odwalasz świetną robotę kanał jest świetny, widać, że to lubisz i masz pojęcie o czym mówisz widać że to twoja pasja, pozdrawiam.
Jeżeli mieszkanie zwraca się w 10 czy nawet 20 lat to przecież w tym czasie cena najmu leci w dół i po tym czasie nie jest powiedziane, że będzie taka sama jak na początku. Trzeba wliczyć koszty remontów czy wymiany mebli, napraw itd. Do tego rynek może już po kilku latach zdefiniować te ceny na niższych pułapach, nawet nowe mieszkanie, po 10 latach siłą rzeczy traci na wartości. Chyba, że w Polsce jest inaczej, może się mylę. Całość zaczyna się opłacać jeżeli masz kilka(naście) takich mieszkań, w innym wypadku będziesz czekać 10+ lat na zarobek rzędu 1-2 tys. zł przy dobrych wiatrach, a przez te 10+ lat jest przy tym niewspółmiernie dużo roboty. A w przypadku przeinwestowania i oczekiwania na zwrot nawet 20 lat, to przy jednym mieszkaniu, nawet niezłym, jest to całkowicie niezrozumiałym posunięciem. Mieszkanie z filmiku, wg. podanych przez ciebie danych, będzie zwracać ci się ok. 12 lat jeżeli po drodze nie wystąpią żadne remonty czy zmiany mebli, a wiadomo że wystąpią, strzelam, już po pierwszych dwóch latach, a na pewno po 5. To nie jest nowe budownictwo. W ogólnym rozrachunku mieszkanie zwróci ci się tak na prawdę po ok. 15 latach a może nawet i więcej i módl się, żeby ceny nie poszły mocno w dół, bo w górę raczej nie pójdą (chociaż kto wie co to będzie za 15 lat). Proszę o korektę jeżeli się mylę.
No i jest w końcu ktoś kto wyjaśnił jak to wygląda w rzeczywistości! Bardzo dobry filmik, wyjaśnienia praktycznie wszystkich negatywnych kwestii.
Gratuluję i życzę tysięcy wyświetleń bo mówisz naprawdę świetnie i łatwo się to ogląda.
Powinno to dotrzeć do wszystkich tępych łbów z którymi miałem okazję rozmawiać, do których nic ale kompletnie nic nie docierało,że wynajem to niekiedy robota na pół etatu, że jest mnóstwo nerwów a nie tylko,że "kupię sobie mieszkanie za 200,000, wezmę za nie 1500zł/msc i sobie będę żył jak pan, wydając tą kasę i niczym się nie martwiąc" zero myślenia o odsetkach,kosztach,remontach,zmianach lokatorów,awariach,podatkach... i weź tu przemów do taki ludzi.
Dobrze,że jesteś, życzę Ci rozgłosu.
Podoba mi sie material, ale jako student z Wrocławia chciałbym tylko sprostować, że cena wynajmu kawalerki to 1700-1800 + oplaty, wiec trzeba liczyc 2000-2300 zł za podobny metraz... Ceny wachaja się od 250-400tys zł, więc jest to mało opłacalne przynajmniej we wroclawiu
muszę powiedzieć coś z mego podwórka, kupując dom trafiłem na casting. Trwał kilka miesięcy. Ja już odpuściłem, gdy dostaję tel od sprzedającego, która mówi dokładnie: "wybrałam pana" Musiałem znów zmienić plany ale udało się. Nie dowierzam do dziś. ha ha. Z różnych sytuacji powiem, że w gazowni wyrażono zgodę, że zdejmą mi licznik gazowy NA 2-3 DNI abym poprawił coś na ścianie budynku. Potem wrzucili mnie w swoje tryby i walkowali od kwietnia do końca października w okresie tym nie miałem wcale gazu. Byłem zmuszony do robienia nowych planów, nowych opłat, i 100 różnych innych rzeczy o których nie miałem wcześniej pojęcia.
Jak chcesz podzielic sie z widzami „wiedza” o tym jak faktycznie stac sie - mniej lub bardziej - bogatym (ktorej nie masz, ale masz za to czas na mowienie rzeczy oczywistych nawet dla 10 letniego dziecka oraz rzeczy, z ktorych nic nie wynika, a wszystko na poziomie spotkania sprzedazowego w Amwayu) to nagraj odcinek o 3 stopniach „pomnazania kapitalu”, dla wszystkich widzow:
1. Zaloz kanal na youtube, na ktorym promowac bedziesz swoje uslugi szkoleniowe
2. Mow w natchniony sposob mile i motywujace rzeczy ludziom, ktorzy z jakiegos powodu zamiast wziac sie za robote to szukaja pomyslu jak zrobic i sie nie narobic
3. Profit!
a dla tych, ktorzy wespra na patronite wersja skrocona kursu:
1. Napisz ksiazke o byciu bogatym nie majac grosza przy zadka (jak Robert Kioysaki)
2. Profit!
Bardzo dziękuję za ten film, chłodzący nastroje i zabetonowany wręcz w realistycznym myśleniu, a dziękuję za niego szczególnie w kontekście sprzedawców marzeń obiecujących 6-8% rocznie bez wysiłku i ryzyka, którzy to (sprzedawcy, oczywiście) mowią: daj mi swoje pieniądze, ja na nich zarobię i ty na nich zarobisz. To se ne da :)
Jakąś chwilę analizuję ten rynek, skalkulowałem zakup mieszkania na różne sposoby, przeanalizowałem dostępne do zakupu mieszkania, ceny, czas potrzebny na remont i jego koszt, jakie są ceny wynajmu w okolicy itp. Wszystko super - jak by nie liczyć - tak jak u Ciebie w materiałach - kawalerki mają najlepszą stopę zwrotu.
Docelowo jednak tak z 10 mieszkań byłoby optymalne ale w praktyce bywa różnie - jak całość się spodoba to więcej jak nie to inna branża.
Jednak mało gdzie są poruszane kwestie - oprócz średniej jakości dokumentów typu TVN Uwaga które to zawsze mocno kolorują wszystko w jedną stronę - co z lokatorami?
Lokatorzy potrafią być różni i pomijam kwestie nadmiernego zużycia mieszkania - to może być jeszcze mały problem ostatecznie ale bardziej chodzi o takich niepłacących i z trudnościami do ich usunięcia? Ten problem jakby jest pomijany wśród wszelkich materiałów a niestety też to trzeba wkalkulować w całość.
Ciekawe nagranie, dziękuję. Każdy biznes ma swoje wady i zalety. Kluczem jest kalkulowanie zysku i przyjmowanie różnych scenariuszy. Podawane przykłady dotyczą Łodzi i wygląda na to, że nie są skalowalne na cały kraj. Na pewno nie na Wrocław - zapraszamy do inwestowania na Dolny Śląsk. Małe mieszkania nie nadają się do wynajmowania tylko do handlu. Na najmie zarabia się na dużych mieszkaniach, bo ich powierzchnia, a jeszcze bardziej ilość pokoi, powoduje, że mają potencjał. Jedną z szybkich metod obliczenia opłacalności (bez wchodzenia w stopę zwrotu) jest obliczenie, jak się ma dochód z najmu do kosztu zakupu (łącznie z remontem). Sugerowana wartość to przedział 1-2%. Jeżeli ta wartość jest drastycznie niższa, to jest to już pierwszy sygnał, że ... nie ma sensu. Pierwszy sygnał, bo mogą być inne kwestie, które jednak z mieszkania uczynią okazję. Inny przykład: cena zakupu mieszkania 84 mkw z remontem to 330 000 PLN, przychód z najmu 6 pokoi to 5 500 zł / m-c, koszty 800zł / m-c, rata kredytu 1200 zł / m-c. 3500 zł / 330000 zł = 1,06%. Mieszkanie zarabia. Mieszkanie na obrzeżach Wrocławia. W centrum kalkulacja wyjdzie inaczej (lepiej) pomimo wyższej ceny zakupu.
4:46 egzorcysta też sie przyda
Mało spostrzegawczy jesteś.
Widze panowie dusze towarzystwa
;)))
Ty za to bystry obserwator :D
Tam naprawdę był duch. Duch szczęścia! Trzymajcie się egzorcyści!
krótko, rzeczowo i na temat - dobra robota
Nie inwestowałem nigdy w nieruchomosci ale z tego co mowisz wnioskuje ze nie jest to dobry wybor dla mlodych ludzi na dorobku. Myśle ze jest to ciekawa opcja dla kogos kto juz troche pieniedzy zgromadzil i powoli wychodzi z wieku w ktorym jest sie najbardziej produktywnym. Ktos kto pracuje na etacie za 2 tys zlotych moim zdaniem nie powinien interesowac sie biznesami z wysokim progiem wejscia. Kiedy jestes mlody, masz werwe do dzialania i duzo energi lepiej wybrac cos prostego co nie wymaga ogromnych nakladow i wiazania sie z bankami. Uslugi w szerokiej postaci pojete (zaleznie od tego na czym sie znasz) beda lepszym wyborem. Moze to byc wszystko, myjnia reczna, budowlanka, mechanika, robienie zaproszen na rozne uroczystosci itp. W tych dziedzinach konkurencja bedzie bardzo duza bo nie trzeba duzego nakladu finansowego by zaczac ale czlowiek mlody i żądny sukcesu poprzez ciezka prace napewno da rade wybic sie ponad 90% konkurencji. Potrzeba tylko uporu i silnego samozaparcia. W twoim przypadku gdy juz osiagnales sukces w innych biznesach i wychodzisz z okresu najwiekszej produktywnosci wchodzenie w nieruchomosci jak najbardziej jest dobrym krokiem. Przy tak dlugim okresie zwrotu inwestycji trzeba by jeszcze uwzglednic ze niedosc ze stopa zwrotu jest niska to ryzyko rowniez istnieje. Populacja sie zmniejsza a wiekszosc miast coraz bardziej sie wyludnia. Mimo to wciaz buduje sie bardzo duzo nowych domow i mieszkan. Dochodzi jeszcze zjawisko masowej emigracji. A na koniec najgorszy wrog dlugo terminowych inwestycji o malej stopie zwrotu: Inflacja ktora zapieprza na calym swiecie jak i u nas w Polsce w ogromnym tempie. Przez co czasem moze sie komus wydawacze przez dziesiec lat podwoil swoj majatek a realnie zarobil kilka procent.
Bardzo podobaja mi sie twoje filmy, sa naturalne i widac ze stosujesz poprostu logiczne myslenie. Chetnie posluchałbym wiecej konkretow o prostych biznesach i realiach prowadzenia ich w Polsce. Pozdrawiam i dzieki za informacje :)
Brakuje nieco kilku słów o patologicznych lokatorach, którzy przestaną płacić czynsz i zaczną generować straty zużywając prąd i za nic nie płacąc. W takiej sytuacji nasze chore prawo niewiele może zdziałać.
Dobrze piszesz,pozdrawiam
Dziś z mieszkaniami to mi przypomina sytuację jak z taksówkami w latach 90-tych. Wtedy kto miał jakiekolwiek cztery koła stawiał na taksówkę i uważał, że sytuacja jest załatwiona. A czemu sie tak działo, bo wtedy było bezrobocie duże i każdy myślał, ze na taksówce będzie miał pracę i godziwe wynagrodzenie. I do czego to doprowadziło do zwiększenia sie ilości taksówek, które więcej stały na postojach niż jeździły. Tak teraz podobnie ma sie rzecz z mieszkaniami, kto ma gotówkę w banku która jest oprocentowana na 0%, kupuje mieszkanie w nadziei, ze mieszkanie będzie przynosić na rok zysk 10% czym kuszą banery na mieszkaniach. Więc jest teraz tak, że jak ludzie kupują coraz więcej mieszkań to deweloperzy podnoszą prowizje na nie na 30% a 40%. Jak to sie skończy za rok, dwa, trzy, no tak ze dużo mieszkań będzie stać pustych, bo mało będzie ludzi do wynajęcia ich. Jak będą stały z rok, to będą chcieli ludzie sprzedać, jak będą chcieli sprzedać to cena pójdzie w dół.
Uber zjadł Taxi , Domy zjedzą mieszkania
chce jeszcze tylko dodać że w starych blokach są spółdzielnie które rąbią nas aż pupa blada. dla przykładu miałem mieszkanie 59m w warszawie na ursynowie w którym czynsz kosztował mnie 730zl. (samo mieszkanie). sprzedałem je i kupiłem obok w nowym bloku w którym nie ma współdzielni. obok kupiłem 85m. i tutaj za 85m plus dwa miejsca garazowe , duża komórka place 680zl a jak bym odjąć garaże które są drogi i komórkę to za samo mieszkaniem płacił bym 520zł. nie trzeba liczyć ze to 210zl mniej i za ile większe mieszkanie i nowe, piękne , bez patologii w bloku i mysli ze mi ktoś coś ukradnie jak nie zamknę okna. jest ochrona , kwiatki , ogród , oczko wodne i nieobgryziony plac zabaw na które nie strach dziecko wyposcic. i teraz policzycie ile przez 30 lat was spółdzielnia wyru....... w pupę.... dlatego ja uważam że te spodzielcze bloki z płyty trzeba omijać takim łukiem żeby ich nawet nie oglądać.
Niekoniecznie, w starych mieszkaniach składka na fundusz remontowy potrafi być kilka razy wyższa, niż w nowym budownictwie ze względu na remonty.
+Mateusz nie kilka razy tylko prawie dwa raz.... I ja porównuje bloki z płyty czyli spółdzielcze do wspólnot mieszkaniowych....
Nie rozumiesz że w starszym budownictwie remonty, są bardziej pilne niż nawet w 10 letnim bloku stąd wyższa składka na fundusz remontowy.
Podam ci przykład odnośnie wspólnoty i głosowania nad zwiększeniem składki remontowej o całe 2 zł na m2. Sytuacja jest taka : blok 10 letni, ceny mieszkań w nim o ponad 1 tys. powyżej średniej rynkowej, wymaga pilnego remontu ponieważ wykonawca położył wadliwą izolację na balkonach i woda cieknie niektórym do mieszkań. Oczywiście na zebraniu większość odrzuca podwyżkę.
+Mateusz to ze teraz kowalski może być developerem to kolejna sprawa. nie wszystko złoto co się świeci.... trzeba uwazac na pseudo developerow i od kogo sie kupuje. dlaczego tego nie zrobiliście jako reklamacji... przecież każdy blok ma minimalnie 5 lat gwarancji u developera który musi naprawić za free.....
+Mateusz przecież sam napisałem ze tu nie chodzi o pilność remontu tylko to ze te fundusze zaczęły istnieć 20 lat po tym jak powstały bloki wiec ktoś na remont musi zapłacić wiec stawki są pozawyżone. to ze ci sąsiedzi żałują 2zl to brak słów ( ale nie wiem czy nie lepsze mieć takiego zasiada niż spółdzielnie która za ciebie bedzie wydwac 100tysiecy nie mając przy tym ty jako kowalski żadnej kontroli ani wpływu. i tak poprawiają , lepia, latają dziury i nie płacą po 2zl tylko po 10 razy więcej bo nie wydają swoich pieniądzy tylko kogoś. to tak jak z państwowymi pieniędzmi i prywatnymi. zawsze inwestycje prywatne będą ekonimiczniejsze bo ktoś liczy swoje pieniądze natomiast w spółdzielni płaci się krocie często naprawiane przez postawione ekipy wujka, brata czy szwagRa itp
Kolejny cenny film. Brawo za wysoka kulturę osobista.
Co roku z łodzi wyprowadza się 5 tysięcy osób jest to najwięcej w całej Polsce.
Ta lodz by byla taka wielka?
Toz to chyba nawet arka Noego tyle nie miala pojemnosci ;)
Brawo - doskonały wykład, 100% praktyczna wiedza, dobrze opisane realia naszej rzeczywistości, czapki z głów - podziwiam.
moj brat w stolycy w 2008 wziął w CHF, na 100 procent wartości nieruch. Wartosc mieszkania juz spłacił , jescze tylko 600k do oddania w 20 lat. Czyli wziął na jedno a spłaci 3.
Z całym szacunkiem, ale brać kredyt w obcej walucie na 30 lat? To proszenie się o kłopoty.
Kto tanio kupuje 2 razy kupuje. Albo 3. Chcial poszalec zamiast sie dorzynac jak glupi polacy bioracy kredyt w zlotowkach to niech teraz pobiega strajkowac, ze go bank oszukal. A z kredytu na to jedno mieszkanie pewnie jeszcze ze 2 samochody bokiem wpadly?
Krzysztof P chętnie pomoge zmniejszyć koszty kredytu i uzyskać odszkodowanie 605244393
@@financialspirits1537 Za co odszkodowanie? Za umowę, którą podpisywał dorosły, świadomy człowiek? Czemu nie ma afery o ludziach, którzy grają na giełdzie akcji, walut i tracą całe swoje dobytki? Przecież to jest to samo ryzyko co kredyt hipoteczny w obcej walucie. Niańczycie dorosłych ludzi, którzy chcieli orżnąć system tanim kredytem, a sami zostali orżnięci przez system finansowy. Polak mądry po szkodzie niech się nauczy...
Marcin Chyży umowy amber gold tez podpisywali świadomi ludzie. Rozumiem ze zna Pan wszystkie mechanizmy działania produktów finansowych i sposób ustalania wskaźników innym samym potencjalnie przy zawieraniu takiej umowy pytał by Pan z czego wynika ustalenie kursu waluty. Samowolka banku. Instytucje finansowe żerują na nieświadomości konsumentów ale rozumiem ze uznaje to Pan za zasadne w końcu nieświadomość nie zwalnia z ich przestrzegania. Towarzystwa ubezpieczeniowe tez przecież działają dobrze w stosunku do poszkodowanych i wypłacają im odszkodowania...
Bardzo , bardzo dziękuję! Super pomocny materiał . Wchodzę w to , tyle że nie w Polsce . Pozdrawiam .
Jeśli kupie takie mieszkanie za np. 100k przy 20k wkładu własnego, 80k w kredycie na 10 lat (nie wiem jakie jest teraz rrso na takie kredyty) ale pewnie będzie trzeba oddać nie 80 a 130 tysięcy co przy wynajmie za 1100zł minus koszty działalności, itp itd to zostanie pewnie ze 700zł (do tego jakiś remont po drodze) to pełen zwrot po jakichś 20 latach. A doliczając jakieś martwe miesiące to pewnie i po 22 latach
Dodam że nie znalazłem takich mieszkań za 100k tylko o wiele więcej.. Czyli i w 22 lata nie ma szans
Tak. Ale to tylko czesciowa racja. Jako ze jest to inwestycja dlugoterminowa to oprocz stopy zwrotu musimy wziasc pod uwage cene tego mieszkania za 10 czy 15 lat. Tego do konca nie wiadomo ale mozna przypuszczac ze bedzie ono znacznie drozsze. Takze nie tylko bedziesz mial zwrot z inwestycji mimo ze minimalny to jeszcze te pieniadze wydane na zakup zwroca sie tobie podwojnie. Ale tez trzeba sie wstrzelic w odpowoedni czas na rynku. Krachy finansowe sie najlepiej spisują :)
Od dłuższego czasu myślę właśnie o inwestycji w nieruchomości, bardzo się cieszę, że trafiłem na ten klip. Odpowiedział mi na naprawdę wiele pytań :) Dziękuję i pozdrawiam
Bardzo dobry film, wielkie dzięki !
Super kanał uczy Pan wielu Polaków którzy mieli odmienna teorie :) trzeba wziąć pod uwagę realia jakie panują oby Tak dalej :)
Polecam tego czlowieka mowi 100% prawdy ,osobiście posiadam 3x mieszkania pod wynajem bez kredytu
Dzięki i gratulacje!
Dzięki Kuba! Powiem Ci że obserwuję Twój kanał od całkiem niedawna i naprawdę bardzo, mi się podobają te wszystkie konkrety na temat mieszkań i w ogóle biznesu. 💪😀
Swietny material kolego, pozdrawiam i tak trzymac !!
You doing it good !!!
Panie Kubo od kilkunastu odcinków światopoglądowych jest Pan Moim IDOLEM.
Dobrze że to obejrzałem bo właśnie planowałem coś głupiego:)
Wynajem to spokój wolność i niezależność . Kredyt to stres i uwiązanie w jednym miejscu , psychika gorsza jeśli jest problem pracy . Wole być na wynajem i odkładać nawet na mały kąt gdzie będę szczęśliwym i zdrowym psychicznie człowiekiem .
Teraz strach wynajmować długoterminowo obcym, bo przestają płacić i nie wyprowadzają się z twojego mieszkania. Chroni ich ustawa bubel która miała być skierowana przeciwko czyścicielom kamienic. Policja rozkłada ręce. Niedawno był program o tym
Lukaszds już widzę jak mnie właściciel prosi o zaświadczenie o zarobkach:) chyba bym go wyśmiał. Mieszkam w Wwa i to nie jest Londyn gdzie podobno robi się castingi na lokatorów. Tu wynajmujesz komuś z pocałowaniem ręki, żeby nie stało puste albo będziesz musiał obniżać cenę. Pewnie znajdą się jakieś wyjątki typu świetna lokalizacja albo bardzo niska cena w porównaniu do standardu, ale mówię tu o całej reszcie. Wystarczy tylko poczytać ogłoszenia i spr czy gdziekolwiek jest tam wzmianka o jakiejś weryfikacji najemcy. Ja jestem najemcą od 10 lat i nikt mnie nawet nie zapytał czy gdzieś pracuję itp. A mam aparycję, która nie budzi większego zaufania społeczeństwa- łysa głowa i całe ciało w dziarach. Także polecam zejść na ziemię i bajki o jakichś weryfikacjach włożyć między te o znaczeniu najmu okazjonalnego na rynku.
@@lukaszds8935 najlepsze w tym co napisałeś jest "zaswiadczenie od poprzedniego najemcy" - Rozumiem, że miałeś na myśli zaświadczenie od właściciela, czyli wynajmującego. Wiesz co? Namówiłeś mnie, teraz zawsze po ewentualnej przeprowadzce będę prosił o referencję i list polecający, najlepiej od razu z podpisem administratora budynku, pieczęcią Spółdzielni Mieszkaniowej i z grupowym zdjęciem wśród uśmiechniętych ex-sąsiadów na klatce schodowej.
@@lukaszds8935 Ok, tylko jakie znaczenie ma to co jest w Niemczech? Zupełnie inny rynek. Przeanalizuj piramidę polskiej demografii i zastanów się kto wraz upływem lat będzie miał coraz więcej do powiedzenia, zakredytowany właściciel czy najemca mogący przebierać w setkach ofert z poziomu internetu? Jeszcze parę lat podobno we Wrocławiu i chyba Krakowie miały miejsce castingi na lokatorów, jednak po pojawieniu się większej liczby Januszy Inwestowania w nieruchomości (wielu na kredyt) podobno to się mocno zmieniło i takie coś jest możliwe prawie tylko w miesiącach gdzie studenci się wprowadzają(Nie mieszkam tam, wiedzę mam z artykułu który przeczytałem.). Jedyne co by mnie przekonało, żebym poświęcił swój czas, na załatwianie czegokolwiek dodatkowo, to byłaby niższa cena. Prosty wniosek, chcesz dodatkowych zabezpieczeń - musisz mniej żądać za wynajem. Patrząc na rynek warszawski ogromna większość właścicieli woli ryzykować, ale mieć większy zysk. No i wytłumacz mi po co mi "plus" u właściciela mieszkania, skoro prawie wszystkie mieszkania mogę nająć bez żadnych "plusów" i dodatkowej weryfikacji?
Bardzo dobry szczery materiał. Warto zacząć od wynajmowania mieszkań na które się nie ma hipoteki bądź kredyt jest niski i na 10 lat. Błędem jest wchodzenie bez doświadczenia na głęboką wodę. Jak te pierwsze 2 mieszkania zaczną dobrze pracować, dopiero przyjdzie czas na kredyt trzeciego lokum. W każdej dziedzinie życia trzeba posiadać jakaś wiedzę inaczej jest ciężko. Poruszone tematy takie jak stopa zwrotu, koszty jawne i ukryte, stres w interesach to są elementy logicznego myślenia. Logika której w szkole nie uczą. Dobry materiał. Pozdrawiam
Stan budynku jest agonalny. Łazienka grzyb w suficie i stropie, w kuchni pekniecie sciany nad oknem czyli w niebezpiecznym miejscu. Mozesz tam wsadzic i 100tys w remont a sasiedzi s gory lub 2 pietra wyzej tego nie zrobia i Cie zaleja. Blok na moje oko z lat '73-75 wiec jak na inwestycje to przynajmniej o 10 lat za stary. Dlatego tak tanio.
Podłączy spłuczkę pod sufitem i będzie sąsiad napełniał 😅
Ten film jest dobry - bardzo dobry!!! Gdzieś pod którymś Pańskim filmem pozwoliłem sobie, na powiedzmy, "neutralny" komentarz, ale dziś wysłuchałem treści płynących z tego odcinka z dużym zainteresowaniem, bo ogólny przekaz "proinwestycyjny", był przeplatany z ostrzeżeniami, uwagami i nienachalnym optymizmem.
Mojego najemce zwinela policja za handel... 😱A taki fajny chlopak był.
Witaj Kuba.
Dziękuje za wartościowy film, oraz za wszystkie wyliczenia.
Teraz już wiem na co zwracać uwagę i co może mnie czekać w przyszłości.
Pozdrawiam.
lokata 1,5% przy inflacji 2% to strata pieniedzy, a mieszkanie przynajmniej przetrzymuje wartosc zainwestowanych pieniedzy
Kto odkłada na lokacie, fundusz dochodowy tylko i wyłącznie.
Zobaczysz, że jak ci Wibor, Stopy procentowe wzrosną to będziesz miał nie ciekawie, również niespodziewane koszta mogą dojść albo inne wydarzenia zewnętrzne. Z doświadczenia wiem, że pieniądze lubią ciszę, jeżeli wszyscy o tym mówią i to robią to znaczy, że trzeba wychodzić, a już napewno nie wchodzić w takie ,,inwestycje,,. Pozdrawiam
Jeśli chcesz wynająć mieszkanie, to trzeba trzeba trafić w średnią lub wyższą klasę, a nie w niska, albo uczniów bo takie osoby nie będą szanować mieszkania.
Kupując mieszkanie na wynajem w kredycie na 20 lat i wychodząc po tym okresie na zero otrzymujemy mieszkanie bez hipoteki.
Myślę, że to świetne zabezpieczenie emeryralne.
Sam odcinek bardzo treściwy, gratuluje autorowi ;)
Potwierdzam, dokładnie jak Pan opisał w 100%.
Super odcinek. Ktoś w końcu przedstawi jak to jest. Czekam na odcinek jak uporać się z wynajmujący nieplacacym oraz jak zrobić dobrą umowę wynajmu.
może i blok postoji trochę - bo są robione docieplanie, elewacje ale rury , kanalizacja , gaz itp to ruina.... zabaczcie ta łazienkę to można tylko zakryć , schować i zamalowac.... ja takie mieszkania w 2001r kupiłem pod wynajem i powiem tak: jak nie pękła rura z wodą i zalala całe mieszkanie to później pękła u sąsiada 2 piętra wyżej i tez zalała parę mieszkań.... co z tego ze ma się ubezpieczenie jak oni później tyle dadzą ze na robotników ledwo starcza a co z przestojem za wynajem , zwrot rzeczy które zalało a ubezpieczenie nie zwróciło albo dało jakoś śmieszna kwotę.... jeśli chcesz kupić w starym bloku z myślą że nieruchomość za 10 lat zdrożeje to jesteś w błędzie.... 15 lat temu takie coś ok. ale nie dzisiaj przy tych cenach.... ceny w Polsce za 1m i tak są juz tak napompowane ze za 10 lat będziecie płakać jak ci co w frankach kredyt brali bo też im tak wmawiano ze to dobry biznes..... wynajmowaLem mieszkania przez 15 lat.... I wiem ze pewnych rzeczy wam nikt nie powie ale kosztów ukrytych jest tyle ze głową mała.... lokatorzy wypowiadają umowy z dnia na dzień wymyślając historie , tracą pracę , zakochują się, kupują sami.... wiem ze można zabezpieczyć się różnego rodzaju umowami ale po 1. ciezko z taką umowa z karami wynająć, a jeśli już ktoś zrezygnuje to co pójdziecie się z nim Sądowac za 1000tys zł albo 2 tys.... naprawdę to nie jest łatwy interes.... chyba ze masz nadmiar gotówki która leży. ale nie w kredyt bo jak dojdą do tego jeszcze raty , remonty , przestój , podatek od najmu , blok 40 letni to się okaże że gówno zrobiliśmy a się tylko nalatalismy i nic nie zostało.... ale każdy robi to co lubi..... to jest moja opinia.... I chciałem powiedzieć ze miałem do wynajęcia 6 mieszkań od 30 do 60m. aha jeszcze jedno : wynajem raz młodej ładnej parze mieszkanie z umowa co później się okazało ze wcale tam nie mieszkali tylko umowa była na nich a w mieszkaniu siedziała 8 osobowa cyganska rodzina której nie mogłem się w żaden sposób pozbyć a mieszknie doprowadzili do ruiny.... w sądzie wygrałem i do dzisiaj nic nie wyezekwowalem.... I Powiem wam tak wyszedłem na tym biznesie dobrze bo kupowałem mieszkania w warszawie jak 1m był po 3,5tys a sprzedałem po 10-15 latach po 7,5 tys 8tys za metr..... ale to były takie czasy.... jak ktoś myśli ze teraz w wawie kupi za 7,5tys a sprzeda za 10 lat po 12 jest kompletnym idiotą i nie będę się rozwijal czemu .....
Tiger Zorro 10 lat temu też słyszałem że mieszkania są koszmarnie drogie. Za 10 lat usłyszę że kiedyś to było tanio.
Nie ma interesu idealnego kolego wszystko ma.minusy ...transport handel produkcja posrednictwo itd itd tak ze Kuba wlasnie probuje Wam przekazac.pewna wiedze i wskazac minusy mankamenty na ktore natkniecie sie podczas swojego biznesu...tak ze jesli szukasz idealnego interesu powodzenia ...
+Artur Syndatis: to kupuj..... zobacz na kraje bardziej rozwinięte jak to działa.....
+grzegorz be: nie szukam idealnego interesu bo wiem ze takich nie ma, tylko jak słyszę na około jaki to dobry i złoty interes z wynajmowaniem mieszkan to mnie krew zalewa jacy ludzie są nie świadomi.....
+Artur Syndatis jakoś od 7 lat nieruchomości stoją w miejscu , raz troszkę taniej raz troszkę drożej ale jak masz gotówkę to kupisz za cenę z przez 7-8 lat więc nie rozumiem twojej wypowiedzi.....
jeśli masz 1100zł X 12 =13200 zł rocznie a wydajesz za wszystko 170 tys to robi to 7,7 % brutto rocznie. To jeszcze jest to akcetowalna st. zwrotu. Jak na biznes stopazwrotu jest mega słaba ale dla osób które mają kasę na lokatach całkiem OK.
wolałbym już kampera kupić i wynajmować :)
Popieram przedsiębiorczości, bardzo mądrze Pan mówi. Mam znajomych którzy siedzą w kupowaniu mieszkań na wynajem od lat, znajomy kupił nawet kamienice z 13 stoma mieszkaniami w Krakowie a 7 mln zł , oprócz tego w Krakowie kupił cztery mieszkania. Wiadomo Kraków miasto studenckie. Do kamienicy dokładał, nie raz mu pomagałem wyrzucać połamane łożka, oczywiście za które w umowie miał płacić najemca. Nie raz mu najemcy uciekli w nocy nie zapłacili czynszu, cztery mieszkania wynajął ale stopa zwrotu to jak Pan mówi 10 lat w góre. Stwierdził że więcej zarobi na sprzedawaniu na różnicy nie remontuje ich bo nie ma sensu dolicza procent , mieszkania w kamienicy wynajął firmom które w umowie same miały sobie zaadoptować pomieszczenia, lokalizacja ścisłe drogie centrum Krakowa. Sprzedająć mieszkania kupione na osiedlach z lat 70- 80 stopa zwrotu przy dziesięciu mieszkaniach to jakieś ok 400 tyś . głównie małe 38 -45 metrów kw. Jego kolega tak robi. Kupuje hurtem mieszkania w Warszawie z rynku wtórnego i na pniu sprzedaje . Stopa zwrotu ok 1 mln zł w krótkim czasie. Kolega już nie narzeka umawia się z kupującymi, oferuje , pokazuje i ma zasade. Trzyma swoją cenę jak kogoś nie stać to wypad z baru, czeka na następnych. Jedna rada jak mogę, prosze spróbować samemu szukać mieszkań, wiem może brak czasu itd. Nie jest to takie trudne sprzedać czy kupić mieszkanie, podpisać umowę, notariusz wiadomo koszt a zawsze te 2000 zł panu zostanie w kieszeni, jak to jest biznes, a w nim kazdy grosz się liczy. Rynekl nieruchomości w Polsce jest jeszcze nie opodatkowany , jak dojdzie odpukać podatek katastralny to ceny wynajmów poszybują, tylko bogaci będą wynajmować, a wtedy warto kupować wypasione apertamenty na wynajem nie mieszkania w blokach . Warto też pomysleć o umowach dzierżawy to coś co w Polsce nie istnieje w świecie wynajmów na poziomie takiej działalności jak Pańska. Wtedy wpuszczam najemce długoterminowego nawet na 30 lat z trzy letnim okresem wypowiedzenia , musi wpłacić kaucję gwarancyjną np roczny czynsz plus czynsz miesieczny, nie remontuje Pan mieszkania i niech sobie robi tam co chce, nawet śpi na materacu. W Niemczech takie umowy są, wtedy Pan pobiera tylko czynsz od najemcy co miesiąc . Powodzenia.
Świetna robota! Pomijam już merytoryczną wartość materiału, ale bardzo swobodnie opowiadasz i zachowujesz się naturalnie przed kamerą. Oby tak dalej:)
bo piwko pije przed ;)
Bardzo dobrze i jasno wszystko wytłumaczone na realnych przykładach. Patrząc moim doświadczeniem wygląda to bardzo optymistycznie. Bardzo chciałabym zobaczyć tak rozpisane rozliczenia wynajmu na standardach krakowskich cen mieszkań :)
Patologiczne programy typu MDM i nagle jeszcze ciężej jest kupić mieszkanie za normalne pieniądze.
2:50 "Gdybym nie miał pieniędzy na remont to kupiłbym już wyremontowane za 130 tys" logiczne, nie masz 120 tys, wiec lepiej kup za 130 tys :D
wiesz, łatwiej jest dostać kredyt za mieszkanie za 130 tyś wyremontowane, niż kredyt na 120 tyś nie wyremontowane i dodatkowo 20k na remont ;)
Dziękuję. W ten biznes wchodzę tylko jako najemca.😆 Chciałabym wynajmować od Pana lub podobnego Panu mieszkanie w 3city. Właśnie poszukuję. Do tej pory np. w Warszawie to ja musiałam szukać hydraulika, załatwiac naprawę kaloryferze, wy myć piekarnik i grzyb w prysznicu. Nie zwrócono mi za nic a to nie była nawet moja wina ani okres wynajmu. Dlatego szukam porządnego najemcę.
Może następny odcinek o tym jak dobrać epikę i gdzie patrzyć żeby nas nie oszukali.
Z epiki polecam Quo Vadis? ;)
Dobra epika to taka, której nie trza patrzyć na rence! Pozdrowienia serdecznie!
Akademia Bogactwa Chyba było pite, albo pisane w pośpiechu. 5 błędów w jednym zdaniu:)
Ależ to gramatyka sowizdrzalska zwana humorem hermetycznym. A dyslektycy na maturze dmuchają też alkomat?
Ekipa cię oszuka na materiale jeśli będzie chciała nie udowodnisz im ile poszło gipsu i farby . Na remoncie takiego mieszkania wydymają cię na 2 tys zł lekko na materiale a zrobi to połowa ekip remontowych chyba że będziesz codziennie z nimi robił . A jeśli nie wpiszesz umowy za ile mają zrobić cali remont to będą chcieli na koniec więcej kasy bo powiedzą że było więcej roboty niż myśleli
"Gdybym był młodym człowiekiem (...) nie miałbym kapitału, nie kupowałbym takiego mieszkania, lepiej kupić za 130 (tyś) takie które tylko odświeżycie"
Tymczasem w 2021 roku za 130 tyś to ciężko kupić mieszkanie do kompletnego remontu, chyba że do 20 m^2, chociaż nie nazywałbym jednego pomieszczenia mieszkaniem...
ale on mówi o Łodzi. Łódź jest strasznie tania
Oglądam cię z ciekawości, dobrze się ciebie słucha :)
Zapomniałeś dodać że za sam rok 2018 ceny mieszkań w dużych miastach zdrożaly o 12 czy 18%, w jeden rok zyskujesz więcej niż z najmu,do tego w razie globalnego krachu,pewniejsze niż wirtualne cyferki w banku,zresztą wielu majętnych nawet nie bawi się w najem, poprostu wykupują, dlatego takie ceny i niedobory,powinien być wysoki podatek na kolejne mieszkania by ukrucić taki proceder posiadania dla posiadania, w sytuacji gdy niedoborów
Zgadzam sie w 100% ,kupiłem mieszkanie pod wynajem i tyle nerow i stresu co zjadlem na najmie roznym dziwnym ludziom to ja to serdecznie pie..... za tysiac zl na miesiac a gdzie podatek ?! I czynsz do spoldzielni??
Jedno mieszkanie wogole nie oplaca sie investowac ,3/4 /5 to wiadomo ale to już temat dla grubszych ryb.
Pozdrawiam i powodzenia
Taśma 2 taśma 2 po to jest by na 3 osoby mieć na mailu
Oby więcej takich odcinków. Naprawdę super podana bezcenna wiedza :) Sam stoję przed dylematem co zrobić. Dostałem działkę 20arów ok 60km od Krakowa (działka uzbrojona gotowa do zabudowy, dojazd do miasta autostradą to 40min a pocoągiem 50min) i zastanawiam się czy budować dom na tej działce czy kupić mieszkanie w mieście. Dom myślałem o takim do 120m2 więc liczę że wybudowanie go z wykończeniem i umeblowaniem to jakieś 400 - 600 tyś z robocizną i materiałami gdyż pracuję za granicą woęc nie mam czasu nic samemu zrobić kupno mieszkania dla rodziny 2-3pokojowego w Krakowie to ok 300 - 400tys stan deweloperski wiec + 50tys za umeblowanie. Dom jest droższy w utrzymaniu i trzeba jeszcze zroboć trochę dookoła (ogrodzenie, kostka itp). Minusy mieszkania to mniejsza powierzchnia, niepewność sąsiadów, brak swojego podwórka... Czy ma Pan jakąś ideę co lepsze? Wacham się trochę co wybrać. P. s wiem ze jedni lubią miejskie życie inni życie na wsi ale chodzi mi o spojrzenie z punktu widzenia ekonomicznego:) jasne że po moim powrocie do kraji mogę wcale nie pracować w mieście a gdzieś bliżej lub w ogóle "w Polsce" ale piszę o mieście bo wiadomk ze w miescoe szczegolnie tak duzym jak Krakkw jest wiecej perspektyw:)
A gdzie informacja o wadzie - po 15/20 latach jak splacisz kredyt to mija juz tyle czasu ze trzeba inwestować w kolejny duzy remont
To rowniez dziala w druga strone o ktorej nie bylo wspomniane w ogole. Po splacie kredytu jak juz dostajesz to powiedzmy 1100 zl na czysto, w kazdym momencie mozesz spieniezyc posiadlosc i masz 150k+ na kolejne inwestycje etc
często takie mieszkanie nadaje się już po 5 latach do remontu, zależy na jakich najemców trafisz
Jaki kredyt? 110 tysięcy? To jak na to trzeba brać kredyt to nie należy inwestować. Płaca minimalna jest taka sama w Łodzi i w Krakowie ale cena mieszkanka tego typu w Krakowie to jest minimum 500k
Bardzo dobry materiał. Polecam dalej i dziękuję autorowi!
5:06 jestem taksowkarzem i planuje kupic kawalerke na wynajem, to mnie przestraszyłeś.
😂😂😂
Bardzo dobry kanał i dobre pomysły. Dobrze ze się Pan dzieli wiedzą. Każda inwestycja musi być oceniona indywidualnie i nie ma złotych pomysłów. Mieszkania to nadal opłacalna sprawa ale każda sytuacja jest inna a rynek się zmienia. Mieszkania nie drożeją już tak jak kiedyś, trzeba wszystko policzyć czy się opłaca. Dużo nerwów i dużo biegania, załatwiania i zachodu. Nie to co kiedyś i trzeba oglądać każda złotówkę z dwóch stron bo może się okazać tak jak Pan mówi na końcu że nie warto w to wchodzić.
Widzę że co niektórzy w komentarzach się napalili na wynajem mieszkań, obudzili się nagle, zobaczyli filmik i się będą brać za kupno i wynajem mieszkania :) Ale mam złą wiadomość z rynku, otóż złoty interes z wynajmem mieszkań się kończy. Jeszcze z 5-10 lat temu ok, można było na tym nieźle zarobić. Teraz, gdy nowych mieszkań od deweloperów powstaje na pęczki i wszyscy "prywatni inwestorzy" je kupują pod najem, okazuje się że więcej jest na rynku mieszkań na wynajem niż chętnych aby je wynająć. Tak więc jeszcze myślę rok lub dwa i bańka pęknie z takim hukiem, że ci co obecnie po 10 mieszkań na wynajem kupili będą płakać rzewnymi łzami :) Po prostu zarobek z wynajmu się kończy, ginie śmiercią naturalną. Sam od prawie 10 lat wynajmuję 2 mieszkania które kupiłem za gotówkę w 2009 i 2010 w Krakowie, metraże 20 i 30 m2. Teraz gdybym chciał takie mieszkania kupić, to niestety po cenie 20-30% wyższej niż 8-9 lat temu. A odstępne z najmu byłoby zbliżone a nawet minimalnie niższe niż to 8 czy 9 lat temu. Jeszcze pół biedy jeśli kupujesz takie mieszkanie za gotówkę, góra kilka lat i zwraca się koszt zakupu. Ale jeśli ktoś obecnie pakuje się w kredyt i myśli że kupi mieszkanie i stanie się biznesmenem - powodzenia :) - takie numery to 10 lat temu były opłacalne. Gdy się weźmie pod uwagę wszystkie za i przeciw, to się okaże że jednak obecnie nie jest to wcale taki dobry interes. Pozdrawiam napalonych na zarobek z najmu :)
Zobaczcie państwo jak rekin biznesu odstrasza płotki XD Nie dla psa kiełbasa co?
No minął rok i co, za 2-3 lata powtórzysz swój komentarz, że bańka pęknie za kolejny rok lub dwa? :D
Największa stopa zwrotu przy małych mieszkaniach lub mieszkaniach wiekszych z wynajmem na pokoje. W moim przypadku 74m^2 - 3 pokoje 10m i jeden 7,5m. Cena za większe pokoje 700-800zl mały 600 max 650zl. Wliczone wszystkie media. Po spłacie kredytu i czynszu około 1000-1300 na plus. Jeżeli dobrze pójdzie oczywiście;)
Do bólu realistyczne.Dzięki.
Przede wszystkim wadą wynajmu jest wysokość czynszu który często jest wyższy niż rata kredytu jaką płaci właściciel. Mam dwóch lokatorów od których pobieram po 400zł za miesiąc i ani myślę brać od nich więcej bo nie chcę z biednych ludzi robić jeszcze biedniejszych.
Dzięki serdeczne. Świetny content👍
Jeśli szukacie ekipy z doświadczeniem do remontów mieszkań pod wynajem to się polecam. Działamy głównie w Kielcach, ale wykonywaliśmy remonty w Warszawie, Krakowie, Zakopanem, Berlinie czy nawet w Oslo.
Nawiązując do filmu. Nie znasz się na budownictwie to przy oględzinach musisz mieć kogoś takiego co się zna na tym przy sobie. I to nieważne czy tona wynajem czy dla siebie. Nieważne czy nowy budynek (nawet w przedsprzedaży gdy są ledwo fundamenty) czy to stara kamienica. Dziwne, że przy zakupie samochodu klient ma przy sobie mierniki lakierów, mechaników i "znawców" a już przy zakupie nieruchomości to jest rzadko spotykane. Za taką pomoc biorę 500 zł a kupujący niejednokrotnie nie kupili dzięki temu ładnie wyglądającej ruiny. Jeśli robię remont to ta kwota wchodzi w poczet wynagrodzenia za prace remontowe i wówczas niejako takie "doradztwo" jest darmowe z mojej strony.
świetnie mówisz twój głos nie męczy. Same konkrety. Ciekawe spojrzenie i przedstawienie sprawy. Ogromny plus za to że chcesz się tym podzielić ze słuchaczami
Witam jestem taksówkarzem i właśnie zaczynam kupować mieszkanie pod wynajem pozdrawiam
Bardzo dobra prezentacja.
Najem jest super jak ma się kilka albo kilkanaście mieszkań i jeszcze firmę która generuje dochód na tyle duży, że można co jakiś czas dokupować kolejne. Polecam też inwestycje w działki budowlane pod średniej wielkości miastami. Super się opłaca, miałam szczęście, kolega mnie namówił na zakup pierwszej działki budowlanej w dobrej lokalizacji.
brawo ruszyłeś temat i janusze mają o czym dyskutować i się kłucić między sobą
ja się z nikim nie kłócę. bardzo sobie wypraszam :)
Chlopie! Nie wiem jakim cudem dopiero teraz trafiłem na Twój kanał. Dobrze gadasz! Polać Ci!
A co myślisz o mieszkaniach dla młodych? nie wywrze to ogromnego wpływu na tym rynku?
A widzisz jakieś mieszkania żeby się chociaż zaczęły budować XD? Zreszta te mieszkania dla młodych prawdopodobnie nie będą własnościowe tylko jakiś tbs
Dziękuje za ten kanał, bardzo cenna i użyteczna wiedza. Robisz świetną robotę.
Minus to taki, że wg polskiego prawa lokator nie musi płacić i nie da się go wyrzucić
dlatego trzeba używać najmu okazjonalnego przy podpisaniu umowy z notariuszem i nie ma już tego problemu
Myli sie Pan Konrad. Prosze zrobic wywiad u jakiegos obeznanego prawnika. Juz cwaniaczki wymyslily jak obchodzic te umowy i byc niewyrzucalnymi. Prosze poszukac w sieci o pani ktora nie chce sie wyprowadzic i nie placi, nawet byl temat poruszany w programie Panstwo w panstwie.
@@namakocoxsi8777 a jak ja za frak i kopa w dupe? Albo da kolegom klucz i niech tam piją i zrobią meline.
@@FATBOYASs667 jak wymienila zamki to Cie oskarzy o naruszanie miru i mozesz trafic nawet do wiezienia (w marginalnym przpadku), ale lepszy jest numer gdy ja wywalisz i zajmiesz mieszkanie to moze wrocic z policja i masz ja wpuscic :) w umowie najmu okazjonalnego jesli to Ty wskazesz gdzie sie delikwent ma przeprowadzic (twoj lokal np na jakims zadupiu) to jest jedyne rozwiazanie ktore zadziala, a i tak chwile to zajmie. Tak to tylko wynajmowanie nie calosci.
@@namakocoxsi8777 Takie prawo wymyśliły cwaniaczki ale z rządu, ludzie tylko korzystają ze swoich praw, to nie przestępstwo. To jest bardzo ważne rozróżnienie.
Ważna rzecz, jak się zdaje. Mówiąc o znajomości biznesu zwróciłbym uwagę na meandry prawa w zakresie instytucji najmu lokali mieszkalnych. Moim zdaniem kompletna nieznajomość właśnie obowiązującego RP prawa w tym zakresie jest źródłem większości konfliktów a owo prawo nie jest takie proste. Innymi słowy najgorsze, co się może zdarzyć wynajmującemu - laikowi, to nierzetelny ale wyedukowany najemca. Więcej pisać nie będę bo to temat rzeka - to raz a dwa, dlatego, że przepisy w tej materii wydają się być nie do zaakceptowania przez właścicieli lokali. Ale jednakowoż one są i ich nieprzestrzeganie grozi stratami na majątku i na zdrowiu. Pozdrawiam