Witam szanownego Kolegę dokładnie jak na filmie prace wykonujemy dokładnie z precyzją czysto , odnośnie kołka do (platynek) ja osobiście toczyłem taki kołeczek ze stali nierdzewnej z gwintem wkręcanym w korpus podstawy i od spodu nakrętka , odnośnie szlifowania kowadełka były przed laty w sprzedaży odpowiednie pilniczki takie konkretnie do takiego zadania , także fajnie zdaje egzamin cienki pilniczek do paznokci oczywiście utwardzany jest on o drobnej gradacji , serdecznie dziękuję za film może nie dla mnie bo znam ten temat ale dla ludzi składający takie sprzęty życzę wesołych i spokojnych świąt z poważaniem Otto Herman oczywiście zostawiam łapkę w górę za podejście do tematu profesjonalnie
Dobra robota kolego! Świetny poradnik... Właśnie kończę renowacje 2350 a Twój materiał jest niezwykle pomocny...oczywiście wszystko działa..pozdrawiam!
Muszę swoje "5 groszy" dołożyć do tematu, widzę że oś nie jest wbita do końca, jeśli trzyma się mocno i pewnie będzie ok, ale ta widniejąca luka pomiędzy osią kowadełka a podstawą statora zapewne spowoduje podniesienie młoteczka względem kowadełka o tę wartość, zmieni się dokładność styku wysokościowego platynek, odnosnie śruby którą przykręca się kowadełko do podstawy powinna być na tyle długa by wystawała od spodu kilka milimetrów, jeśli nie przeszkadza to czym dłuższa tym lepiej, a to z tego względu że jeśli jakiś zbyt mocny mechanik przekręci śrubę, a konkretniej ukręci jej łeb to będzie problem z wykręceniem pozostałości po śrubie, pozostanie tylko wiercenie i tu może być problem przy tak małej średnicy żeby nie zniszczyć gwintu w podstawie, a mając wystająca śrubę od spodu będzie można ją lekko wykręcić w dół lub w górę, pod łeb tej śruby dajemy podkładkę Fi 4, dodatkowo można dołożyć jako pierwszą podkładkę sprężynową, swoją drogą te twoje platynki to już przeszłość, długo nie pociągną już mimo że to oryginał, od razu napiszę o śrubie którą wkręcamy w kowadełko od góry, ta którą przykręcamy przewód kondensatora, ona nie może być zbyt długa z powodu gdyż może dotykać nita aluminiowego którym połączone są obie części kowadełka w jedną całość, często ten nit aluminiowy dość sporo wystaje pod tą śrubą, warto zwrócić na to uwagę, piszę w trakcie oglądania, czyli na bieżąco, mówisz o podkładaniu podkładki pod kowadełko, nonsens, wina leży w tym o czym pisałem na początku, oś nie wbita do końca w podstawę, dalej, zanim założysz młoteczek na posmarowaną oś powinieneś na oś założyć cienką podkładkę plastikową, izolacyjną takiej grubości żeby uzyskać styk platynek ich środkami, po włożeniu młoteczka na oś dajesz drugą taką samą podkładkę izolacyjną na górę, te podkładki mają za zadanie nie pozwalanie wysuwać się młoteczka w górę, jak również zabezpieczać przed ewentualnym przeskokiem sprężyny która także służy za przewód prądowy, taki zeskok sprężyny spowoduje zwarcie młoteczka czyli plus prądy do osi młoteczka czyli minus prądu (masa), finalnie wkładasz zabezpieczenie na oś przerywacza i sprawdzasz luz wzdłużny przerywacza na osi, jeśli jest spory dokładasz podkładkę czy izolacyjną, czy stalową tu akurat nie ma znaczenia, młoteczek powinien bez zacięć chodzić na osi,. Kondensator, nie gąbka lecz filc, 2-3 krople oleju i jest ok, a powinien być tak przykręcony do podstawy żeby filc dotykał tylko najwyższej części krzywki, inaczej może krzywka wytrzeć część filcu niepotrzebnie, kilka niedociągnięć, kilka poprawek, ogólnie można coś wynieść z tego filmu, jeśli ktoś robi to pierwszy raz, oczywiście nie ja :) , za dużo powtarzasz to samo po prostu przynudzasz jakby płacili ci za godzinę :) kowadełko powinieneś trochę odgiąć od młoteczka górną jego częścią, u dołu masz lukę a tak by bardziej zgrały się w płaszczyźnie, doszedłem dp połowy filmy resztę obejrzę jak będzie natchnienie :)
Za tydzień biorę się za rozkręcanie zapłonu w komarze dziadka. Mam nadzieję że uda się usunąć problem braku iskry. Zamówiłem na allegro zestaw przerywacza, kondensatora, cewki, przewodu do fajki, fajkę i świece :) Gdyby nie ten filmik pewnie nie wiedziałbym totalnie co jak rozłożyć i poskładać ;)
Moja uwaga jest taka, że należałoby zwrócić uwagę na stan trzech otworów mocujących zapłon do silnika. Często są wyrobione i wypadało by te powierzchnie wyrównać lub uzupełnić poprzez spawanie aluminium. Będzie to pomocne przy ustawieniu zapłonu, łatwiej będzie kręcić iskrownikiem. Pozdrawiam...
no ja mam tak ze 2 czerwone kabelki sa do siebie przylutowane i do nich jest przylutowany zielony. Jak wymienialem cewke to zrobilem to samo i nie odpala @@MSKiZ
Oglądam Twoje filmy czasem, mamy takie samo zainteresowanie Ale nie rozumiem tego gloryfikowania tych oryginalnych części...one mają swoje lata i swoje przepracowaly zazwyczaj dużo.Nie lepiej kupić dobrą cewke zaplonowa Polskiego producenta? ? tak samo przerywacz Polskiego prod firmy " Irmot "i poskładać to na nowych częściach? ?I cieszyć się duża zdrową iskrą oraz mieć w głowie "spokój ".?
"Spokój w głowie" w sprzętach z epoki daje dokładna weryfikacja części. A często nie udaje się ich zweryfikować, nawet w przypadku zamienników. Z zamiennikami bywa też tak, że choć nowy i wygląda jak fabryczny to nie działa...i pozostaje zabawa w detektywa-inżyniera, dlaczego to nie działa.
@@MSKiZ zamiennik zamiennikowi nie równy bo są też zamienniki które mają niemalże takie same parametry i właściwości jak oryginalne.kiedyś chyba te części się skończą " z epoki nowe z zapasów garażowych " i co wtedy? Nie chce się kłócić bo nie jest to moim celem mamy takie same upodobanie no ale po prostu nie składał bym tego na uzywkach bo to się mija z celem.
Bardzo słabo to wygląda, przerywacz zużyty, pocięta przelotka,śruba przerywacza zużyta, przewody nieprawidłowo poprowadzone, brak pierścienia metalowego na końcu przewodu.
Ile kosztuje CDI, a ile kosztuje ten który ma, pewnie kilka zetów jest jeszcze wart, to tak jak wyjeb.ł byś tę kasę, oryginał to zawsze oryginał patrząc pod kontem historycznym zabytkowym i oryginalności.
Bardzo pomocny film dla początkujących
Witam szanownego Kolegę dokładnie jak na filmie prace wykonujemy dokładnie z precyzją czysto , odnośnie kołka do (platynek) ja osobiście toczyłem taki kołeczek ze stali nierdzewnej z gwintem wkręcanym w korpus podstawy i od spodu nakrętka , odnośnie szlifowania kowadełka były przed laty w sprzedaży odpowiednie pilniczki takie konkretnie do takiego zadania , także fajnie zdaje egzamin cienki pilniczek do paznokci oczywiście utwardzany jest on o drobnej gradacji , serdecznie dziękuję za film może nie dla mnie bo znam ten temat ale dla ludzi składający takie sprzęty życzę wesołych i spokojnych świąt z poważaniem Otto Herman oczywiście zostawiam łapkę w górę za podejście do tematu profesjonalnie
Bardzo pomocny film według niego zrobiłem zapłon i jest iskra👍
I o to chodziło!
Świetna podpowiedź sszczegulnie co do przerywacza i elektryki dzieki
Hej, czekam na filmik z ustawiania i nie mogę się doczekać!!! Do dzieła :)))
Super film! Kompleksowy i wyczerpujący temat.
Siema elegancki film, wszystko jasno wytłumaczone, takiego brakowało pozdrawiam i czekam na kolejny film ;)
Dobra robota kolego! Świetny poradnik... Właśnie kończę renowacje 2350 a Twój materiał jest niezwykle pomocny...oczywiście wszystko działa..pozdrawiam!
Muszę swoje "5 groszy" dołożyć do tematu, widzę że oś nie jest wbita do końca, jeśli trzyma się mocno i pewnie będzie ok, ale ta widniejąca luka pomiędzy osią kowadełka a podstawą statora zapewne spowoduje podniesienie młoteczka względem kowadełka o tę wartość, zmieni się dokładność styku wysokościowego platynek, odnosnie śruby którą przykręca się kowadełko do podstawy powinna być na tyle długa by wystawała od spodu kilka milimetrów, jeśli nie przeszkadza to czym dłuższa tym lepiej, a to z tego względu że jeśli jakiś zbyt mocny mechanik przekręci śrubę, a konkretniej ukręci jej łeb to będzie problem z wykręceniem pozostałości po śrubie, pozostanie tylko wiercenie i tu może być problem przy tak małej średnicy żeby nie zniszczyć gwintu w podstawie, a mając wystająca śrubę od spodu będzie można ją lekko wykręcić w dół lub w górę, pod łeb tej śruby dajemy podkładkę Fi 4, dodatkowo można dołożyć jako pierwszą podkładkę sprężynową, swoją drogą te twoje platynki to już przeszłość, długo nie pociągną już mimo że to oryginał, od razu napiszę o śrubie którą wkręcamy w kowadełko od góry, ta którą przykręcamy przewód kondensatora, ona nie może być zbyt długa z powodu gdyż może dotykać nita aluminiowego którym połączone są obie części kowadełka w jedną całość, często ten nit aluminiowy dość sporo wystaje pod tą śrubą, warto zwrócić na to uwagę, piszę w trakcie oglądania, czyli na bieżąco, mówisz o podkładaniu podkładki pod kowadełko, nonsens, wina leży w tym o czym pisałem na początku, oś nie wbita do końca w podstawę, dalej, zanim założysz młoteczek na posmarowaną oś powinieneś na oś założyć cienką podkładkę plastikową, izolacyjną takiej grubości żeby uzyskać styk platynek ich środkami, po włożeniu młoteczka na oś dajesz drugą taką samą podkładkę izolacyjną na górę, te podkładki mają za zadanie nie pozwalanie wysuwać się młoteczka w górę, jak również zabezpieczać przed ewentualnym przeskokiem sprężyny która także służy za przewód prądowy, taki zeskok sprężyny spowoduje zwarcie młoteczka czyli plus prądy do osi młoteczka czyli minus prądu (masa), finalnie wkładasz zabezpieczenie na oś przerywacza i sprawdzasz luz wzdłużny przerywacza na osi, jeśli jest spory dokładasz podkładkę czy izolacyjną, czy stalową tu akurat nie ma znaczenia, młoteczek powinien bez zacięć chodzić na osi,. Kondensator, nie gąbka lecz filc, 2-3 krople oleju i jest ok, a powinien być tak przykręcony do podstawy żeby filc dotykał tylko najwyższej części krzywki, inaczej może krzywka wytrzeć część filcu niepotrzebnie, kilka niedociągnięć, kilka poprawek, ogólnie można coś wynieść z tego filmu, jeśli ktoś robi to pierwszy raz, oczywiście nie ja :) , za dużo powtarzasz to samo po prostu przynudzasz jakby płacili ci za godzinę :) kowadełko powinieneś trochę odgiąć od młoteczka górną jego częścią, u dołu masz lukę a tak by bardziej zgrały się w płaszczyźnie, doszedłem dp połowy filmy resztę obejrzę jak będzie natchnienie :)
Mam te same spostrzeżenia. Pozdrawiam
Za tydzień biorę się za rozkręcanie zapłonu w komarze dziadka. Mam nadzieję że uda się usunąć problem braku iskry. Zamówiłem na allegro zestaw przerywacza, kondensatora, cewki, przewodu do fajki, fajkę i świece :) Gdyby nie ten filmik pewnie nie wiedziałbym totalnie co jak rozłożyć i poskładać ;)
Pomierz przewód, fajkę i sprawdź przerywacz czy te dwa elementy są od siebie odizolowane. Jeszcze dobra cewka zapłonowa i musi palić 😉
@@MSKiZ witam a jaki ma być opór cewki zapłonowej iskrowej??? Pozdrawiam
@@jarekdoo tam są dwa uzwojenia :D Uzwojenie pierwotne 1-3 ohm, uzwojenie wtórne 2-3 kohm
Świetny materiał. Dobra robota
Moja uwaga jest taka, że należałoby zwrócić uwagę na stan trzech otworów mocujących zapłon do silnika. Często są wyrobione i wypadało by te powierzchnie wyrównać lub uzupełnić poprzez spawanie aluminium. Będzie to pomocne przy ustawieniu zapłonu, łatwiej będzie kręcić iskrownikiem. Pozdrawiam...
Bardzo dobry film
ahhh dziękuję 😘
Warto jeszcze dodać żeby oska przerywacza była w Osi, często widziałem krzywe odchylone w któraś z stron osie przerywacza.
Racja, miałem tak w jednym zapłonie
Do czego jest ten niebieski z cewki zapłonowej i czy musi tam być gdyż mam cewke trochę inna grubsza i nie mogę zmieścić się z przerywaczem dziękuję
Niebieski od gaszenia, jak go nie będzie to nie zgasisz silnika ze stacyjki. Idzie tam do cewki zapłonowej jeszcze drugi z kondensatora
A tak z innej beczki skąd wziąć taka niebieską cewke?
Witam jakie objawy są bujającej się tej oski od platynkow ?
Ciągle zmienia się przerwa na przerywaczu i silnik nie pracuje prawidłowo albo nawet wcale
23:45
jak masz 2 cewki do światel to gdzie idzie drugi czerwony kabelek ?
Od tych cewek się łączą
@@MSKiZ czyli te 2 kabelki ze sobą połączyć i przylutowac do zielonego od swiatel
@@Romet.komar2 zielonego? Od zapłonu wychodzą 2 kable: niebieski od gaszenia i złączone, czerwone od świateł
no ja mam tak ze 2 czerwone kabelki sa do siebie przylutowane i do nich jest przylutowany zielony. Jak wymienialem cewke to zrobilem to samo i nie odpala @@MSKiZ
@@Romet.komar2 ale gdzie idzie ten zielony? Jak zlutujesz ze sobą czerwone i niebieski to nie będzie iskry.
Delikatnie był uszkodzony czerwony kabelek
jeśli na uzwojeniu pierwotnym pokazuje mi 0 to znaczy ze jest zepsuta ?
Jeśli pokazuje równe zero to jest zwarcie i cewka do wymiany
Oś przerywacza tylko tu wysiada no i czasem przerywacz reszta nie myć nie czyścić
A gdzie podkładka izolująca i zabezpieczenie na platynach
Bez tego też jeździ a podkładki nie zawsze pasują
Oglądam Twoje filmy czasem, mamy takie samo zainteresowanie Ale nie rozumiem tego gloryfikowania tych oryginalnych części...one mają swoje lata i swoje przepracowaly zazwyczaj dużo.Nie lepiej kupić dobrą cewke zaplonowa Polskiego producenta? ? tak samo przerywacz Polskiego prod firmy " Irmot "i poskładać to na nowych częściach? ?I cieszyć się duża zdrową iskrą oraz mieć w głowie "spokój ".?
"Spokój w głowie" w sprzętach z epoki daje dokładna weryfikacja części. A często nie udaje się ich zweryfikować, nawet w przypadku zamienników. Z zamiennikami bywa też tak, że choć nowy i wygląda jak fabryczny to nie działa...i pozostaje zabawa w detektywa-inżyniera, dlaczego to nie działa.
@@MSKiZ zamiennik zamiennikowi nie równy bo są też zamienniki które mają niemalże takie same parametry i właściwości jak oryginalne.kiedyś chyba te części się skończą " z epoki nowe z zapasów garażowych " i co wtedy? Nie chce się kłócić bo nie jest to moim celem mamy takie same upodobanie no ale po prostu nie składał bym tego na uzywkach bo to się mija z celem.
@@michajakielaszek3066 ja kupiłem platynki tej firmy i to 3 razy i za każdym razem one były winą braku iskry więc to bywa różnie z tymi zamienikami
@@michaiunitra8775 A zlozyles wszystko tak jak trzeba? ? Odizolowales i wykluczules inne rzeczy?
@@michajakielaszek3066 co miałem odizolować rozwiń swoją myśl
Znalazłem błąd dzieki filmiku
O, to super
Bardzo słabo to wygląda, przerywacz zużyty, pocięta przelotka,śruba przerywacza zużyta, przewody nieprawidłowo poprowadzone, brak pierścienia metalowego na końcu przewodu.
Poprawna odpowiedź brzmi wypierdol to na złom i montuj cdi
Niekoniecznie, można złożyć dobry, fabryczny zapłon
XD
Ile kosztuje CDI, a ile kosztuje ten który ma, pewnie kilka zetów jest jeszcze wart, to tak jak wyjeb.ł byś tę kasę, oryginał to zawsze oryginał patrząc pod kontem historycznym zabytkowym i oryginalności.