@@mojsprzet8582 I będzie ok. nie takie rzeczy ludzie spawają, bardziej wytrzymałościowe. Żeliwo, to bardzo niewdzięczny materiał do spawania, ale jak najbardziej się da.
@@mojsprzet8582 bardzo dobra robota. Żeby się teraz nie okazało że blok się zdeformował i będzie uszczelkę wydmuchiwać, ja tak miałem u siebie tyle że mój był spawany między 2 a 3 tuleja i nie obeszło się bez planowania górnej części bloku, od tego czasu jak to zrobiłem problem z uszczelka się skończył.
Powinno trzymać. Lepiej jak byś zrobił próbę cisnieniowa, ale i tak szacun za takie pospawanie nie spawajac wcześniej zeliwa. Sam zastanawiałem się czy naspawywac flansze od turbiny na korektor. Ale koniec końców dałem znajomemu i zrobił to za flaszkę czyli w cenie elektrod
Chcesz dobrze pospawać żeliwo to spawasz gazami z pistoletem natryskowym natryskasz proszkami, najpierw grzejsz później po spawaniu delikatnie odpuszczasz jeśli nie będziesz schodził delikatnie z temperatura to pęknie
nie wiem po co tyle zachodu ja wypieprzył bym na złom i nie patrzył w tę stronę kupił bym używkę bez takich niespodzianek . Szacunek za pracę i wykonanie
Ta najlepiej wywalić na złom skoro można mniejszym kosztem zespawać blok niż wywalać kasę na niepewną używke. Blok będzie trzymać a kasę masz w kieszeni.
W takim stanie blok robić nie widzę sensu. Kupić blok czy cały silnik nawet do remontu i zrobić od podstaw. Zobaczymy może to za egzamin , szacunek za robotę
Witam ja mam spawany blok w 4011 też korba wyszła bokiem był spawany dość dawno poprzedni właściciel spawał i trzyma ładnie spaw teraz go remontuje od podstaw mam sentyment do tych ciągników pozdrawiam i życzę powodzenia
Kolego ładna robota ale. Tak jak inni pisali nierdzewką się bardzo dobrze spawa żeliwo mam sprawdzone już u siebie nie puszcza i nie pęka pozdrawiam. 😁
Ten blok jest lepszy, niż te nowe. Słyszałem o przypadkach, że trzeba było taki nowy blok planować i osiować, bo taki był dobry. Pewnie nie był składowany w celu odpuszczenia naprężeń itd (czy jak to się tam nazywa fachowo) tylko jak wystygł, to zaraz na obróbkę i potem go porobiło. To tak, jak z drewnem. Jak się nie wysezonuje, to później poskręca.
Dobrze byłoby może zalegalizować stopy główne ? Z mojego doświadczenia wynika, że lepiej spawa się żeliwo w osłonie mieszanek typu ARCAL, Sargon albo ferroMix. Krótko mówiąc mieszanin z argonem. Żeliwo można też zasypać suchym żwirem i przykryć jakas szmatą. Ładnie wolno stygnie po spawaniu.
Siema 😀. Dobrze sobie radzisz z tymi ,, gratami ,, . Rób swoje i hejterami się nie przejmuj . Obserwuje kilka kanałów i takich co się wypowiadają nie mając o niczym pojęcia jest pełno . Normalnie sami ,, fachowcy ,, . Nic nie potrafią sami zrobić tylko innych krytykować . BRAWO TY i działaj dalej . Pozdro 👍👍👍
No bo u nas jest tak, że każdy następny się uważa za lepszego, niż ten poprzedni. Starszy od młodszego itd. a prawda jest taka, że wszyscy się uczymy aż do śmierci. Zamiast jeden drugiemu doradzić, jeśli ma większe doświadczenie itd. to się wszyscy nawzajem wymądrzają i wyśmiewają z drugiego. I jak w tym kraju ma być dobrze?
Bo do tego właśnie jest żeliwna elektroda, choć są niby różne rodzaje żeliwa. Migomatem nieco ciężko się spawa żeliwo, ale jest to jak najbardziej wykonalne. Sam nieraz spawałem różne rzeczy, bardziej "wytrzymałościowe" i nawet się to trzymało.Nie jestem zawodowym spawaczem i nie posiadam aż takiej wiedzy, ale wydaje mi się, że sporo daje chłodzenie gazowe, bo np. spawanie zwykłą elektrodą materiału z żeliwa, jest prawie niemożliwe, choć idzie to zrobić, ale by trzymało dobrze, to ciężko. Żeliwo bardzo brzydko się wytapia, inaczej niż stal, a o łączeniu dwóch różnych materiałów, to nawet nie wspominam. Niemniej, ja spawałem swego czasu kolektor wydechowy w c-360 zwykłą elektrodą i się trzymał, ale spawy były raczej "artystyczne" bo o schludnym wyglądzie nie było mowy. Żeliwa elektroda jednak się prawidłowo łączy i taki spaw nie dość, że wygląda lepiej, to i lepiej trzyma. Spawanie bloku z zewnątrz, to chyba bardziej na szczelność, niż na wytrzymałość, więc powinno być ok. Niby są różne kleje, ale nie każdy się sprawdza. Takim klejem, to pewnie można by było teraz profilaktycznie to polepić z wierzchu.
Trzeba było drut do żeliwa kupić albo elektrode do żeliwa a nie smarkać migiem na klasycznym drucie, spawasz elektrodą koc i zostawiasz na całą noc żeby samo ostygło dopiero potem obstukujesz szlake
Żeliwo spawa się całkiem dobrze ale do spawania są dedykowane elektrody, w których główny składnik to nikiel około 50%. Elektrody do nierdzewki są półśrodkiem, zawartość niklu 10-15%. Natomiast spawanie zwykłymi elektrodami lub drutem stalowym uważam za nieporozumienie. To, że jest to możliwe nie oznacza że dobre. W przypadku gdy spawany element nie przenosi obciążeń np. zaspawanie niewielkiego pęknięcia (niewielkiego w stosunku do całego bloku) jest możliwe, tym nie mniej jest duże prawdopodobieństwo wystąpienia mikropęknięć, które mogą powiększać się w czasie eksploatacji. Moim zdaniem trzeba odżałować te 50 zł i użyć elektrod przeznaczonych do tego celu. Z mojej praktyki podgrzewanie raczej nic nie wnosi, ma sens jeśli by podgrzać cały blok do temperatury około 400 stopni i po spawaniu całość chłodzić wraz z piecem, ale to technologia nie dla garażu. Dlatego ja spawam na zimno , krótkimi odcinkami po około 3 cm tak, aby spawany przedmiot w okolicach spawu nie miał temperatury większej od 70-90 stopni. Bezpośredni po spawaniu należy opukać spaw w celu relaksacji naprężeń. Nie wypowiadam się na temat spawania migomatem, bo nie mam w tym zakresie doświadczenia. Pozdrawiam, GMP
Bardzo dobra robota szanuje takich ludzi ale powiedz mi czy nie było ty łatwiej spawarką i żeliwną elektroda ja tak zrobiłem i jak masełko się spawało w ursus 330 polecam i Pozdrawiam.
z mojego spawania żeliwa elektrodą (1 elektroda 5zł ) spaw trzyma, jak migomatem. Kiedyś spawałem imadło i całkiem dobrze to trzymało aż do czasu, jak były robione gwintowane rury 3/4 cala i po przykręcaniu rurą dopiero pękło, tak to jak oryginalne się trzymało .
Kolego ja spawałem elektrodą do żeliwa po kawałku pukałem grzałem cały czas ale mój spaw wg. twojego bez komentarza cztery lata po remoncie i nic się nie dzieje ciekawy jestem czy będzie Ci przesiekac ale dałeś radę
"specjalisto od BHP" a w czym ma spawać? Adidaski i skarpetki? Jak nie ma wysokich skórzanych butów to tak najlepiej, sam tak spawam jak nie mam butów odpowiednich, bo odprysk po prostu się odbije od skóry i poleci dalej, a w skarpetkę czy zwykłego buta zacznie się wtapiac i będzie stać w miejscu.
Czemu tak dużo gazu ? Ja mam do pospawania tył w 60 bo ktoś przykręcał szpilkę od podnośnika i Chyba oleju naleciało bo wypchło ściankę . Tylko raczej elektrodą bo nawet nie mam takiego mocniejszego migomata . Pozdro 😉
@@mojsprzet8582 migomatem żeliwne tylko takie pierdoły spawałem to się nie wypowiem dokładnie ale kolanko od tłumika spawałem właśnie 10litrowym wydatkiem gazu
Efekty jeżdżenia na wodzie i oszczędności. Jak korbowód nie postanowi przywitać się ze światem, to najczęściej właśnie rozmrożenia. Ktoś zapomni spuścić wody i efekt jest. Dziwię się ludziom, którzy w dzisiejszych czasach jeżdżą czymkolwiek na wodzie. Ale to nie tylko ludzie starszej daty, ale i młodzi, co jest ciekawe. Ja swego czasu miałem problem z wybiciem tulei w c-360, tsak były zaspawane przez kamień kotłowy i rdzę. Efekt użytkowania przez mojego Śp. ojca. Jemu też płyn potrzebny nie był, bo i po co? Kamień kotłowy robi przy okazji izolację termiczną, nawet głupi czujnik w kolektorze wodnym był tak tym zarośnięty, że nie nadawał się już do niczego. Trzeba by jeździć na demineralizowanej, ale jaki sens, skoro najtańszy płyn kosztuje 25pln za 5 litrów? I nie obchodzi mróz, ani nic i silnik w środku czysty. Kup nową chłodnicę i lej wodę :(
Ty to polepiles spawanie żeliwa jest praktycznie niewykonalne nazywa sie to prędzej klejenie i powinno sie to spawac specjalistyczną elektrodą do żeliwa
Ale rzeźbienie w gównie . Spoiny to jakaś porażka . Takiej niefachowej roboty już dawno nie widziałem . Mi spawacz zawodowy Tigiem i elektrodami żeliwnymi tak pospawał blok że kto nie widział gdzie była w nim dziura to nie znajdzie tego miejsca . Blok spawany z zewnątrz i wewnątrz .
@@artek892 To że sam pospawał nie znaczy że zrobił to dobrze. Nie trzeba umieć spawać . Wystarczy wiedzieć jak ma być pospawane . Gdy nie potrafisz czegoś zrobić to się nie bierz za to a nie rzeźbisz w gównie .
@@JankoWalski-uo2br to jest jego blok i jego własność i nie spawa komuś tego bloku za pieniądze. Nawet jak nie umie spawac to jak się ma tego nauczyć. Jak nauczyć się czegokolwiek z podejściem nie spawalem to oddaje do kogoś innego. Takie podejście jest min. W niemczech i dlatego z wymiana żarówki tam jadą do aso..
@@artek892 To czyj jest ten blok nie ma znaczenia . Pokazując nam jak go spawał poddał się pod osąd publiczny . I usłyszał prawdę która mu się z pewnością nie spodobała . Spawania zwykle się uczy od doświadczonego fachowca na dobrym sprzęcie + lata doświadczenia w tym co się robi . Oczywiście za naukę trzeba zapłacić . Niemcy są bogaci i ich stać aby nie rzeźbić w gównie . W Polsce jest także dużo takich ludzi .
Załóżmy, że autor filmu nie jest zawodowym spawaczem i nie ma Tiga DC, a chciał zrobić to minimalnym kosztem, dlatego zrobił tak a nie inaczej i szacunek dla niego za chęci i samozaparcie. Jest szansa, że za kilka lat kupi Tiga DC i jakość jego spawów zdecydowanie się poprawi- Przy spawaniu taka zasada im więcej spawasz, tym lepsza ręka i umiejętności. A koledze polecam maść na Ból Dupy :) A i jeszcze tak merytorycznie na sam koniec jeśli koledze zawodowiec spawał Tigiem to nie używał elektrod, bo elektrody tylko w technice MMA się wykorzystuje, ale to tylko tak na marginesie, bo jeśli ktoś się wypowiada to warto posiadać chociaż minimum tej wiedzy :) Dziękuje i Pozdrawiam
@@lysylike weź przestań takie rzeczy opowiadać. Druciarstwo to sylion i blacha. Jakbyś wyczyscil większość 60siatek z syfu większość ma tego typu historie
Uwierz mi, że "dobry" handlarz umie tak zrobić, że nie widać. Mam we wsi ciągnik, który był kupiony od takiego właśnie "przedsiębiorcy" Blok był poklejony za pompą wtryskową, opierdzielony po całości jakąś konserwacją, która stwardniała na kamień, powodując brak jakichkolwiek śladów ingerencji, a całość pryśnięta klasycznie, na głęboką czerń. Wyszło dopiero po latach, jak klej puścił i zaczęło się lać. Te stare lisy mają w zanadrzu takie sztuczki, że świat nie widział. Niejeden się przejechał na takich perełkach z popodkładanymi żyletkami pod panewki itd.
Tylko blok KONIECZNIE! (przestrzelić) i wielkiego ryzyka NIE MA!, faktem jest że spawane żeliwo paskudnie wygląda ;-( , powinien jeszcze wiele lat posłużyć.
Jezeli dla siebie robisz to spoko, uda sie to sie uda nie to nie, ale jesli na sprzedaz to czysta glupota, nie zagwarantujesz nabywcy ze to po poł roku nie zacznie leciec.
yyy... wlałeś wodę nie przecieka i myślisz że jest już szczelne? Poczekaj zobaczysz przy pracy jak się naprawdę zagrzeje będzie ciśnienie w układzie to leciało ciurkiem będzie, nigdy nie spawa się bloku po wystrzale korby bo to strata czasu i pieniędzy a prędzej czy później to się i tak rozleci. Jeszcze rozmrożony blok można zaryzykować i próbować ratować... Rzeźba jak dla mnie...
Ty się kurwa znasz ludzie tak jeżdżą po 20 lat i nic im nie pęka dalej. Tyle że zgodzę się z tobą o tej wodzie co wlał to trzeba ciśnienia żeby sprawdzić czy przecieków niema
Chłopie to nie jest spaw, 😂😂😂 tylko smarki, żeliwo chcący spawać musi być dobry przetop,.i się elegancko spawa, ale wcześniej trzeba coś spawać i mieć tym pojęcie.
To są CUDA poprostu..😀 ..w życiu bym nie pomyślał, że taki blok da się jeszcze uratować...
Łapka w górę ...pozdrawiam serdecznie...
Próbujemy, puki co już pare godzin zrobił i jest ok :)
@@mojsprzet8582 I będzie ok. nie takie rzeczy ludzie spawają, bardziej wytrzymałościowe. Żeliwo, to bardzo niewdzięczny materiał do spawania, ale jak najbardziej się da.
@@mojsprzet8582 bardzo dobra robota. Żeby się teraz nie okazało że blok się zdeformował i będzie uszczelkę wydmuchiwać, ja tak miałem u siebie tyle że mój był spawany między 2 a 3 tuleja i nie obeszło się bez planowania górnej części bloku, od tego czasu jak to zrobiłem problem z uszczelka się skończył.
@@agrofarm-opolskie zrobił już paręnaście godzin na miejscu, w jeździe zabronował 6ha i dalej pracuje maszyna, co wyjdzie to zobaczymy :)
legancko i czyzwoicie 👍👍👍
Strój do spawania klasyczny-klapki i fartuch spawalniczy.
jeszcze nie widziałem majstra co by w fartuchu i klapkach spawał ;p
Powinno trzymać. Lepiej jak byś zrobił próbę cisnieniowa, ale i tak szacun za takie pospawanie nie spawajac wcześniej zeliwa. Sam zastanawiałem się czy naspawywac flansze od turbiny na korektor. Ale koniec końców dałem znajomemu i zrobił to za flaszkę czyli w cenie elektrod
Też mi się wydaje, że powinno, już chodzi silniczek pare godzin nagrzewa się i jest ok
Do spawania zeliwa stara spawarka transformatorowa plus elektrody do zeliwa owijasz drutem miedzianym i wtedy spawa sie prawie normalnie pozdrawiam
Tym drutem miedzianym owijasz elektrodę wraz z otuliną, czy otulinę oklepujesz i owijasz sam drut?
@@mariuszg7226owijasz drut na otulinę.
Chcesz dobrze pospawać żeliwo to spawasz gazami z pistoletem natryskowym natryskasz proszkami, najpierw grzejsz później po spawaniu delikatnie odpuszczasz jeśli nie będziesz schodził delikatnie z temperatura to pęknie
Można i tak...najważniejszy efekt końcowy,bez tego kitu by ciekło....ciekaw mnie ile tam poprawek robiłeś.
nie wiem po co tyle zachodu ja wypieprzył bym na złom i nie patrzył w tę stronę kupił bym używkę bez takich niespodzianek . Szacunek za pracę i wykonanie
Ta najlepiej wywalić na złom skoro można mniejszym kosztem zespawać blok niż wywalać kasę na niepewną używke. Blok będzie trzymać a kasę masz w kieszeni.
Nigdy nie wiadomo co się kupi. Te silniki były dziesiątki razy naprawiane mogą być gwinty pozrywane i też się kupi złom.
W takim stanie blok robić nie widzę sensu. Kupić blok czy cały silnik nawet do remontu i zrobić od podstaw. Zobaczymy może to za egzamin , szacunek za robotę
@@rolnikmaopolski6431 Widziałem spawane bloki nawet w gorszym stanie. Trzymają się bardzo dobrze od lat.
Witam ja mam spawany blok w 4011 też korba wyszła bokiem był spawany dość dawno poprzedni właściciel spawał i trzyma ładnie spaw teraz go remontuje od podstaw mam sentyment do tych ciągników pozdrawiam i życzę powodzenia
Dzięki, wzajemnie, no też wydaje mi się, ze bedzie ok :)
Elektrodą do nierdzewki lepiej idzie.Choć z migomatu zgorzeli nie ma efekt jest najważniejszy
Kolego ładna robota ale. Tak jak inni pisali nierdzewką się bardzo dobrze spawa żeliwo mam sprawdzone już u siebie nie puszcza i nie pęka pozdrawiam. 😁
Widać że fachowiec 👍👍
O i takich ludzi szanuje. Z pozoru złom,chłop pospawał i jeszcze bedzie chodzić😁
musi chodzić :D
Ten blok jest lepszy, niż te nowe. Słyszałem o przypadkach, że trzeba było taki nowy blok planować i osiować, bo taki był dobry. Pewnie nie był składowany w celu odpuszczenia naprężeń itd (czy jak to się tam nazywa fachowo) tylko jak wystygł, to zaraz na obróbkę i potem go porobiło. To tak, jak z drewnem. Jak się nie wysezonuje, to później poskręca.
Dobrze byłoby może zalegalizować stopy główne ? Z mojego doświadczenia wynika, że lepiej spawa się żeliwo w osłonie mieszanek typu ARCAL, Sargon albo ferroMix. Krótko mówiąc mieszanin z argonem. Żeliwo można też zasypać suchym żwirem i przykryć jakas szmatą. Ładnie wolno stygnie po spawaniu.
No mordeczko bardzo dobra robota
Jak się sprawuje blok? Są wycieki? Mam do spawania po wystrzale przeciwagi i się zastanawiam czy spawać.
Żeliwo w warunkach domowych to elektroda zasadowka albo elektroda niklowa .
Siema 😀. Dobrze sobie radzisz z tymi ,, gratami ,, . Rób swoje i hejterami się nie przejmuj . Obserwuje kilka kanałów i takich co się wypowiadają nie mając o niczym pojęcia jest pełno . Normalnie sami ,, fachowcy ,, . Nic nie potrafią sami zrobić tylko innych krytykować . BRAWO TY i działaj dalej . Pozdro 👍👍👍
hehe, dzięki,damy radę byle do przodu :D
No bo u nas jest tak, że każdy następny się uważa za lepszego, niż ten poprzedni. Starszy od młodszego itd. a prawda jest taka, że wszyscy się uczymy aż do śmierci. Zamiast jeden drugiemu doradzić, jeśli ma większe doświadczenie itd. to się wszyscy nawzajem wymądrzają i wyśmiewają z drugiego. I jak w tym kraju ma być dobrze?
Ja u siebie blok lejlanda spawałem żeliwną elektrodą i wycinałem rowki boszem efekt rewelacja trzyma 10 lat
Bo do tego właśnie jest żeliwna elektroda, choć są niby różne rodzaje żeliwa. Migomatem nieco ciężko się spawa żeliwo, ale jest to jak najbardziej wykonalne. Sam nieraz spawałem różne rzeczy, bardziej "wytrzymałościowe" i nawet się to trzymało.Nie jestem zawodowym spawaczem i nie posiadam aż takiej wiedzy, ale wydaje mi się, że sporo daje chłodzenie gazowe, bo np. spawanie zwykłą elektrodą materiału z żeliwa, jest prawie niemożliwe, choć idzie to zrobić, ale by trzymało dobrze, to ciężko. Żeliwo bardzo brzydko się wytapia, inaczej niż stal, a o łączeniu dwóch różnych materiałów, to nawet nie wspominam. Niemniej, ja spawałem swego czasu kolektor wydechowy w c-360 zwykłą elektrodą i się trzymał, ale spawy były raczej "artystyczne" bo o schludnym wyglądzie nie było mowy. Żeliwa elektroda jednak się prawidłowo łączy i taki spaw nie dość, że wygląda lepiej, to i lepiej trzyma. Spawanie bloku z zewnątrz, to chyba bardziej na szczelność, niż na wytrzymałość, więc powinno być ok. Niby są różne kleje, ale nie każdy się sprawdza. Takim klejem, to pewnie można by było teraz profilaktycznie to polepić z wierzchu.
Trzeba było drut do żeliwa kupić albo elektrode do żeliwa a nie smarkać migiem na klasycznym drucie, spawasz elektrodą koc i zostawiasz na całą noc żeby samo ostygło dopiero potem obstukujesz szlake
Żeliwo spawa się całkiem dobrze ale do spawania są dedykowane elektrody, w których główny składnik to nikiel około 50%.
Elektrody do nierdzewki są półśrodkiem, zawartość niklu 10-15%. Natomiast spawanie zwykłymi elektrodami lub drutem stalowym uważam za nieporozumienie. To, że jest to możliwe nie oznacza że dobre. W przypadku gdy spawany element nie przenosi obciążeń np. zaspawanie niewielkiego pęknięcia (niewielkiego w stosunku do całego bloku) jest możliwe, tym nie mniej jest duże prawdopodobieństwo wystąpienia mikropęknięć, które mogą powiększać się w czasie eksploatacji.
Moim zdaniem trzeba odżałować te 50 zł i użyć elektrod przeznaczonych do tego celu.
Z mojej praktyki podgrzewanie raczej nic nie wnosi, ma sens jeśli by podgrzać cały blok do temperatury około 400 stopni i po spawaniu całość chłodzić wraz z piecem, ale to technologia nie dla garażu. Dlatego ja spawam na zimno , krótkimi odcinkami po około 3 cm tak, aby spawany przedmiot w okolicach spawu nie miał temperatury większej od 70-90 stopni. Bezpośredni po spawaniu należy opukać spaw w celu relaksacji naprężeń.
Nie wypowiadam się na temat spawania migomatem, bo nie mam w tym zakresie doświadczenia.
Pozdrawiam,
GMP
Generalnie chwilę trzyma wtedy pęka. Później, tak na zimno spawalismy z elektrodami do, tego i trzyma teraz odpukac
nie wiesz czy sam blok c360 jest wymienny z zetorem 7211?
Bardzo dobra robota szanuje takich ludzi ale powiedz mi czy nie było ty łatwiej spawarką i żeliwną elektroda ja tak zrobiłem i jak masełko się spawało w ursus 330 polecam i Pozdrawiam.
z mojego spawania żeliwa elektrodą (1 elektroda 5zł ) spaw trzyma, jak migomatem.
Kiedyś spawałem imadło i całkiem dobrze to trzymało aż do czasu, jak były robione gwintowane rury 3/4 cala i po przykręcaniu rurą dopiero pękło, tak to jak oryginalne się trzymało .
Właśnie mnie czeka spawanie obudowy skrzyni biegów
Kolego ja spawałem elektrodą do żeliwa po kawałku pukałem grzałem cały czas ale mój spaw wg. twojego bez komentarza cztery lata po remoncie i nic się nie dzieje ciekawy jestem czy będzie Ci przesiekac ale dałeś radę
Jest film na kanale po 1.5 roku czadu
Spoko, fajnie że wyszło. Ale bhp chłopie! Spawasz w klapeczkach - tego jeszcze nie grali xD
Ale fartuch spawalniczy mam ;)
"specjalisto od BHP" a w czym ma spawać? Adidaski i skarpetki? Jak nie ma wysokich skórzanych butów to tak najlepiej, sam tak spawam jak nie mam butów odpowiednich, bo odprysk po prostu się odbije od skóry i poleci dalej, a w skarpetkę czy zwykłego buta zacznie się wtapiac i będzie stać w miejscu.
To się nazywa robota 😉😉😉
wiedza i praktyka to tu nie idą w parze, ale jak ktoś lubi druciarstwo,czemu nie, udanych eksperymentów, pozdrawiam
Zaraz druciarstwo to by sylikonem zrobił 😅
No właśnie druciarstwo to klejenie klejem poxipol 👌 rozgrzać materiał pospawać i rozpłaszczyć spawy będzie na 100lat 👌
POZDRAWIAM . POLECAM UWADZE MATERIAŁ NA KANALE
MAĆKO GOSPODARZ ,TAKIEGO SPAWANIA . KOLEGA KAZIKA KASZEBE .
Trzeba bylo ustawić maksymalny prąd i było by pieknie ale tak też jest dobrze wazne zeby nie ciekło
Było 160amper bodajże
Czemu tak dużo gazu ? Ja mam do pospawania tył w 60 bo ktoś przykręcał szpilkę od podnośnika i Chyba oleju naleciało bo wypchło ściankę . Tylko raczej elektrodą bo nawet nie mam takiego mocniejszego migomata . Pozdro 😉
Lepiej spawało ogolem kolo8 może 10
@@mojsprzet8582 migomatem żeliwne tylko takie pierdoły spawałem to się nie wypowiem dokładnie ale kolanko od tłumika spawałem właśnie 10litrowym wydatkiem gazu
I to tak średnio mi wyszło
No jak dałem więcej gazu to mniej pryskało i jakby lepiej się wtapialo
To prawda ze świeczka szukać oryginalnego bloku c c360 nie spawanego mój ojciec miał jeździł sprzedał i dalej jeździ i będzie jeździła
Efekty jeżdżenia na wodzie i oszczędności. Jak korbowód nie postanowi przywitać się ze światem, to najczęściej właśnie rozmrożenia. Ktoś zapomni spuścić wody i efekt jest. Dziwię się ludziom, którzy w dzisiejszych czasach jeżdżą czymkolwiek na wodzie. Ale to nie tylko ludzie starszej daty, ale i młodzi, co jest ciekawe. Ja swego czasu miałem problem z wybiciem tulei w c-360, tsak były zaspawane przez kamień kotłowy i rdzę. Efekt użytkowania przez mojego Śp. ojca. Jemu też płyn potrzebny nie był, bo i po co? Kamień kotłowy robi przy okazji izolację termiczną, nawet głupi czujnik w kolektorze wodnym był tak tym zarośnięty, że nie nadawał się już do niczego. Trzeba by jeździć na demineralizowanej, ale jaki sens, skoro najtańszy płyn kosztuje 25pln za 5 litrów? I nie obchodzi mróz, ani nic i silnik w środku czysty. Kup nową chłodnicę i lej wodę :(
Kurde masz wiedzę .ja mam 16 lat i mam ursusa c330 i też sam go remontuje .pozdro
Hehe to się ceni, ja trochę szybciej zacząłem grzrebac tak na poważnie 😅
O ku...! :O Co trzeba zrobić żeby 60 korbe zgubiła?!
majster lepiej nerwy sobie zostawić na coś innego i inny blok kupić :D ?
aj tam nerwy, nie ma czymś sie denerwować tylko iść do przodu :D
tyle roboty która i tak nie wiadomo czy będzie skuteczna przecież blok do 60tki nie jest tak drogi by z tym sie tak pierd.......
💪👍👌🏼😀
Masz odwagę zakładać nowy wał, zestawy napr. do takiego bloku który wytrzyma max parę msc.
Wytrzyma wiecej, jak dobrze pospawane
Większość 60siatdk jakby wyczyścił cały syf miało podobne historie tylko nie wiedzą ludzie o tym :)
Wytrzyma znacznie więcej, tam nie ma strasznych sił. Gorzej byłoby gdyby uszkodzona była podpora wału.
Blok po takim spawaniu powinien obowiązkowo trafić na osiowanie.
Ale jak wy zrobiliście wystrzał korbowodu migomatem....fiu fiu...
😀🤣
Zepsułeś cały blok.migomatem się niespawa
Spokojnie potem Pospawalismy innaczej i trzyma muszę film nagrac
Ty to polepiles spawanie żeliwa jest praktycznie niewykonalne nazywa sie to prędzej klejenie i powinno sie to spawac specjalistyczną elektrodą do żeliwa
Mom te same lacie 😂😂
Najlepsze 😁
Ale rzeźbienie w gównie . Spoiny to jakaś porażka . Takiej niefachowej roboty już dawno nie widziałem . Mi spawacz zawodowy Tigiem i elektrodami żeliwnymi tak pospawał blok że kto nie widział gdzie była w nim dziura to nie znajdzie tego miejsca . Blok spawany z zewnątrz i wewnątrz .
Spawacz zawodowy powiadasz czyli nie Ty osobiście więc jaki ma sens ten komentarz. Sam pospawaj i pokaż i dopiero krytykuj.
@@artek892 To że sam pospawał nie znaczy że zrobił to dobrze. Nie trzeba umieć spawać . Wystarczy wiedzieć jak ma być pospawane . Gdy nie potrafisz czegoś zrobić to się nie bierz za to a nie rzeźbisz w gównie .
@@JankoWalski-uo2br to jest jego blok i jego własność i nie spawa komuś tego bloku za pieniądze. Nawet jak nie umie spawac to jak się ma tego nauczyć. Jak nauczyć się czegokolwiek z podejściem nie spawalem to oddaje do kogoś innego. Takie podejście jest min. W niemczech i dlatego z wymiana żarówki tam jadą do aso..
@@artek892 To czyj jest ten blok nie ma znaczenia . Pokazując nam jak go spawał poddał się pod osąd publiczny . I usłyszał prawdę która mu się z pewnością nie spodobała . Spawania zwykle się uczy od doświadczonego fachowca na dobrym sprzęcie + lata doświadczenia w tym co się robi . Oczywiście za naukę trzeba zapłacić . Niemcy są bogaci i ich stać aby nie rzeźbić w gównie . W Polsce jest także dużo takich ludzi .
Załóżmy, że autor filmu nie jest zawodowym spawaczem i nie ma Tiga DC, a chciał zrobić to minimalnym kosztem, dlatego zrobił tak a nie inaczej i szacunek dla niego za chęci i samozaparcie. Jest szansa, że za kilka lat kupi Tiga DC i jakość jego spawów zdecydowanie się poprawi- Przy spawaniu taka zasada im więcej spawasz, tym lepsza ręka i umiejętności. A koledze polecam maść na Ból Dupy :)
A i jeszcze tak merytorycznie na sam koniec jeśli koledze zawodowiec spawał Tigiem to nie używał elektrod, bo elektrody tylko w technice MMA się wykorzystuje, ale to tylko tak na marginesie, bo jeśli ktoś się wypowiada to warto posiadać chociaż minimum tej wiedzy :)
Dziękuje i Pozdrawiam
Ja bym tego nie spawal kupił bym silnik od zetora 6211 albo 7211 i to dopiero by była jazda
Fartuch i rekawice ok ale obuwie to masz dostosowane do spawania he
Chlopie kup po prostu inny blok, wyośuj i przełuż tuleje
A nie taka maniane odpierdalasz.
Szkoda słów:((
kupić każdy może, a zreanimować coś i bedzie orać w polu to już nie każdy :)
@@mojsprzet8582
Jaka reanimacja zwykle druciarstwo.
Wcześniej czy później dalej pierdolnie.
@@lysylike weź przestań takie rzeczy opowiadać. Druciarstwo to sylion i blacha.
Jakbyś wyczyscil większość 60siatek z syfu większość ma tego typu historie
@@mojsprzet8582
To takie rzeczy tylko w twojej okolicy
@@lysylike pozdrawiam
czy tylko ja widze tam twarz na tym bloku
Buzie widzę! Buzię widzę w tym bloku :)
Nie ma żeliwnych elektrod
Masakra ten twój spaw.
Co ty chłopcze opowiadasz jak by niepoznał ty wiesz co mówisz, pozatym to co tam zlepiłes nie będzie trzymać
Wioske obok pospawał obudowę skrzyni biegów tak jak ja po pęknięciu i trzyma, więc tu też musi
Uwierz mi, że "dobry" handlarz umie tak zrobić, że nie widać. Mam we wsi ciągnik, który był kupiony od takiego właśnie "przedsiębiorcy" Blok był poklejony za pompą wtryskową, opierdzielony po całości jakąś konserwacją, która stwardniała na kamień, powodując brak jakichkolwiek śladów ingerencji, a całość pryśnięta klasycznie, na głęboką czerń. Wyszło dopiero po latach, jak klej puścił i zaczęło się lać. Te stare lisy mają w zanadrzu takie sztuczki, że świat nie widział. Niejeden się przejechał na takich perełkach z popodkładanymi żyletkami pod panewki itd.
😂😂😂😂
Jak byś umył było by łatwiej
umyłem miejsca spawane, potem całość umyłem po robocie już
8
Człowieku cos ty zeobił
Tylko blok KONIECZNIE! (przestrzelić) i wielkiego ryzyka NIE MA!, faktem jest że spawane żeliwo paskudnie wygląda ;-( , powinien jeszcze wiele lat posłużyć.
No zobaczyny już pare godzin się dociera nagrzewa i jest ok :)
Jezeli dla siebie robisz to spoko, uda sie to sie uda nie to nie, ale jesli na sprzedaz to czysta glupota, nie zagwarantujesz nabywcy ze to po poł roku nie zacznie leciec.
Ja go już do ewentualnej sprzedaży wytestuje hehe
niska predkosc drutu
yyy... wlałeś wodę nie przecieka i myślisz że jest już szczelne? Poczekaj zobaczysz przy pracy jak się naprawdę zagrzeje będzie ciśnienie w układzie to leciało ciurkiem będzie, nigdy nie spawa się bloku po wystrzale korby bo to strata czasu i pieniędzy a prędzej czy później to się i tak rozleci. Jeszcze rozmrożony blok można zaryzykować i próbować ratować... Rzeźba jak dla mnie...
Wytrzyma spokojnie nawet pare lat.
Jego kasa, jego zabawki co Ci do tego?
Aha , bo ty sam spawałeś i wiesz?!
Ty się kurwa znasz ludzie tak jeżdżą po 20 lat i nic im nie pęka dalej. Tyle że zgodzę się z tobą o tej wodzie co wlał to trzeba ciśnienia żeby sprawdzić czy przecieków niema
@@dariuszkowalczyk534 tak i jakos jest ok
Chłopie to nie jest spaw, 😂😂😂 tylko smarki, żeliwo chcący spawać musi być dobry przetop,.i się elegancko spawa, ale wcześniej trzeba coś spawać i mieć tym pojęcie.