Top Secret - drugi numer okiem gracza
Вставка
- Опубліковано 5 кві 2023
- W grudniu1990 roku pojawił się drugi numer Top Secretu. Po raz kolejny gracze dostali w swoje ręce pełnokrwisty magazyn poświęcony ich ulubionej formie rozrywki
Fanpage programu LOADING -
/ loading.videocast
Kanał Discord do wspólnych rozmów
/ discord - Розваги
Ech, człowiek znał każdy numer na pamięć, a gry ogrywał oczyma wyobraźni.
Miałem tak z Secret Service.
Te ruchome screeny czysta poezja!!!
Mówta co chceta,ale przegląd prasy z lat 90 nigdy się nie znudzi ;)
Racja:) każdy numer każdego czasopisma poproszę ! Będzie co oglądać i wspominać przez następne 20 lat
Lata '90 zawsze dobrze się kojarzą, czy chodzi o gry, kino akcji, seriale czy prasę - Marcin pełen szacun za Twoją pracę włożoną w każdy odc. Majstersztyk. Pozdrawiam
Drugi numer TS okiem Amstradowca. :)
Z 19 gier opisanych w czasopiśmie aż 14 było na CPC, ale tylko o 6iu wspomniano że mają taką wersję. Choć w dwóch przypadkach nie podano platform wogole: (Tomcat i Barbariany). Czyli łatwiej wymienić te których na CPC nie było: Agent USA, Bismarck, Bombuzal, Pitfall i Test Drive. Za to ukazał sie Test Drive II który był rozszerzoną o kilka aut wersją 1ki, więc.. A pozostałe brakujące to Ataroskie.
Również w liście przebojów z 10 tytułów na CPC brakowało tylko Win Lose or Draw. Z Ataroskich Amstradowcy mieli 5, w tym 1sza 3ka, a z Amigowych 6. Nawiasem mówiąc miałem je wszystkie na dyskietkach, czyli były dostępne w Polsce, choć wiem że wersje kasetowe tak łatwo dostępne w PL nie były. Ale jeśli nie siedziałeś w Amstradowym środowisku to wyobrażałeś sobie że oni pewnie nie mieli w co grać. Przypuszczam że podobnie traktowano STkowców, choć nie chce mi sie szukać sprawdzać i liczyć. To tak na marginesie. :)
PS.: Świetny montaż i opowieść. :)
podziwiam wysoki poziom realizacji tego odcinka. szacunek 🙌
Pan Marcin jak zwykle wysoki poziom merytoryczny i wysoce poprawnej polszczyzny😊
Gościu robisz świetną robotę, a ruchome skriny w gazecie to majstersztyk
Latało się po kioskach, po ten numer również. Fajne czasy. Materiał ogląda się z przyjemnością.
Dzięki Marcin, jak zawsze świetny materiał. Pamietam jak dziś, gdy smutno wpatrywałem się w opis F-14 i wiedząc, że z magnetofonu w to nie zagram.
Dzięki! Przypomniałeś mi o "Spy vs Spy" 🙂 Świetna gra dla dwóch osób i innowacyjny pomysł.
Czytałem wszystkie TOP Secrety od 13 numeru z 1992 roku. Miałem wtedy 10 lat i oszalałem na punkcie tego pisma. PCtowcem byłem już od 2 lat i byłem zachwycony, że ktoś pisze o grach. Swoją drogą ten automat z uzi był w lokalu dla dorosłych Biała Bila na warszawskim Natolinie w przerwach między lekcjami ostro graliśmy
Piekna robota,fantastycznie sie to oglada i slucha,poprosze wiecej :)
Loading jest najlepszy! :)
Świetnie zrobiłeś te ujęcia telewizorów CRT z filmikami z gier. Ruchome print screeny w gazecie też fajnie wyglądają. Super materiał Marcin... czekamy na następne numery. Pozdrawiam!
Przeglądy prasy lat 90 w twoim wykonaniu są mistrzowskie pod każdym względem mam nadzieje na więcej słucha się tego idealnie . Uwielbiam opis gier w dawnych czasopismach ten opis Agenta USA to mistrzostwo świata hehe
Baaaardzo, bardzo dobra recenzja. Wstawki jak u Coleslawa. Ciekawostki etc.... GRATULUJE!!!!
Pierwszy Top Secret jaki wpadł w moje rączki😀 Łezka się w oku zakręciła🙂 W sumie po tych wszystkich narzekaniach Martineza na gry i filmy, może i dobrze że odszedł od gier i zajął się finansami🙂 Chyba tak do końca nie miał serca do elektronicznej rozrywki.
A sam odcinek świetny! Tak wyobrażam sobie porządny przegląd prasy, rzetelnie i z toną dodatkowych informacji i ciekawostek💪 No i oczywiście realizacja - świetnie to wygląda, sama przyjemność z oglądania👍
Martinez zrobil BARDZO dużo dla rozwoju i popularyzacji gier komputerowych. Marudzenie bylo powszechne ;)
Uwielbiałem to czasopismo!:) Chodziłem od kiosku do kiosku kiedy TS miał wyjść :)
Kawał dobrego filmidła! Świetna realizacja i merytoryka. :)
Top Secret jak Top Secret - dzisiaj tylko śmieszy. Kiedyś to było coś chociaż nawet w epoce mocno irytowały te głupie opisy, które nie opisywały gier. 😤 Marcin jest niesamowity, że potrafi przez 44 minuty bardzo ciekawie opowiadać o drugim numerze TopSecret. 😃 Jednak największe brawa należą się za montaż filmu - pomysły i wykonanie. Uwierz mi Marcin - w trakcie pisania tej opinii wstałem żeby jeszcze bardziej uszanować to co zrobiłeś. Niesamowicie dopracownay montaż, rewelacyjna animowana ilustracja tego o czym mówisz, perfekcyjna synchronizacja treści do video. Jesteś wyjątkiem w świecie polskiego UA-cam'a. W dzisiejszych czasach prawie wszyscy upraszczają sobie robotę przechodząc na tzw. streamy, które lądują na UA-cam w takiej postaci w jakiej zostały zarejestrowane na żywo. Twoje filmy są dokładnym przeciwieństwem. Widać, że świetnie się bawisz montując je, dodając setki detali, których wcale byś nie musiał dodawać i film wcale nie byłby słabszy. Ale Ty dodajesz, zmieniasz screenshoty w gazetach z epoki na filmy. Domyślam się, że to wszystko musi kosztować MASĘ roboty. Ten odcinek musiał "ważyć" tonę. 😃
Kończę, bo człowiek z moim wieku nie może już tak długo stać.
Jeszcze raz wyrażam ogromny podziw dla tego co robisz. Wyobraź sobie największe brawa jakie kiedykolwiek w życiu słyszałeś. Moje brzmią 2 razy głośniej. 😃
Dzięki, trzymaj się i oby nadal Ci się chciało to robić. Bo pomysłów na pewno Ci nie zabraknie...
Tak, akurat te odcinki z przeglądem prasy są najbardziej pracochłonne głownie ze względu na montaż. Dlatego średnio są dwa razy do roku bo inaczej nie odchodziłbym od komputera ;) Ale cieszę się, że efekt pracy jest tego warty (Marcin)
@@LoadingPodcast Oj zdecydowanie warto. Także właśnie przez tę formę czasem sobie powtarzam starsze odcinki. Świetna treść podana w perfekcyjnej formie. W czasach gdy oglądało się telewizję takie programy byłyby brylantami telewizji. Nagrywałbym je wszystkie tylko na nowych kasetach i trzymał w zamkniętej szafce, a ząbek do nagrywania w tych kasetach byłby wyłamany żeby przypadkiem sobie nie skasować. 😃
Fajne te interaktywne czasopismo z filmikiem, genialny pomysł i wyszło świetnie.
Marcin jak zawsze poprostu MEGA ! To w jaki sposób opowiadasz, montujesz jest wciągający na max... myślę, że materiał z Gościa Niedzielnego w Twoim wydaniu też bym z ciekawością obejrzał :D Serdecznie pozdrawiam.
kapitalny material, dziekuje bardzo i wesolych Swiat Wielkanocnych!
Na ZAWSZE już mnie się słowo "hektolitr" będzie kojarzyło z KRWIĄ właśnie przez te teksty z magazynów growych, gdzie też zresztą pierwszy raz na nie trafiłem jako wcześnie czytające dziecko lol
(Marek) +miodność, bodajże z SS.
Nie mogę wyjść z podziwu nad filmem❤
kto oddał lub wywalił wszystkie swoje komputerowe czasopisma i teraz płacze po nocach niech da łapke w gorę na otarcie łez
Nie wiem, co mnq kierowalo.
Bardzo podoba mi się ten typ odcinków.
Dzięki i pozdrawiam.
Idealny materiał przed Świętami
Bardzo fajny epizod. Świetna jest ta formuła odcinków. Pozdrawiam i trzymam kciuki za kolejne epizody
Super docinek. Czekam na kontynuację.
Grafika 10/10, muzyka 10/10. Nie wiem kto Wam robi te podkłady muzyczne, ale świetnie budują klimat.
W napisach końcowych jest lista utworów
Super odcinek i super kamerka z originalnie wyglądającym studio. Dobrze to wyglada Marcin
Sekrety mojego serca :) :) Tak, w ten sposób ktoś kiedyś w którymś Top Secrecie opisał to pismo :) Dzięki za omawianie Top Secretu :) Z pewnymi ubytkami ma prawie wszystkie numery aż do końca pisma, więc jakby może trzeba było skany w w jakości 600 dpi, czy też i nawet 1200 dpi to nie ma problemu :) Pozdrawiam.
W ktorymś numerze Secret Service czytelnik w liście opisywał jak byl chory i wysłał swoją babcię po nowy numer Secret Service a ta mu kupiła.... "Sekrety Serca" :)
Fajny materiał - prosimy o materiał z kolejnym numerem TS
WOW! aleś dopieścił ten odcinek. Możesz jechać z każą gazetą w ten sposób :)
Kolejny piekny odcinek, jeszcze tylko kilkdziesiat numerow do przerobienia :) Czekamy.
Odcinek pierwsza klasa.
Super pomysł z pokazywaniem gier "w telewizorze" ! :)
Świetna recenzja 👌Dawno już nie zaglądałem na kanał Loading, w związku z czym zapomniałem z jak wysoką jakością i dokładnym wykonaniem wiążą się Wasze materiały - mój błąd. Także, lecę nadrobić poprzednią recenzje i przeczesać resztę filmów. Dziękuję, pozdrawiam i luzu pod te kwietniowe święta życzę 👍
No to chyba masz co nadrabiać :)
@@LoadingPodcasttony filmów na wielotematycznych hałdach. Jakościowy content, więc jakoś to ogarnę 😉
Zdrówka i trzymajcie się twardo Panowie Koledzy!
Dokładnie tak było jak w materiale. Miałem jedną misję F-14 na kasecie. Zaczynało się nad morzem już w powietrzu, trzeba było znaleźć wrogów zestrzelić i wylądować na lotniskowcu. Na początku nie wiadomo było o co chodzi. Ale jak już człowiek rozpracował po wielu próbach, to przechodziło się z zamkniętymi oczami.
Przynajmniej coś pograłeś. Ja tej gry nie widziałem do czasów pojawienia się emulatorów (Marcin)
Dzięki za kolejny wspaniały odcinek z przeglądem prasy. Szalenie podoba mi się ta seria. Na dodatek forma prezentacji, wykonanie, warstwa merytoryczna oraz anegdoty z przeszłości - wszystko to zgrywa się w idealną całość. Czapki z głów i szacunek dla Ciebie, Marcinie, za kawał pracy i serca, które w to wkładasz.
Dopiero od niedawna dowiedziałem się o Loading... Nie mam pojęcia, czemu wcześniej algorytmy YT mi nie podsunęły tej perełki. Oglądam na bieżąco i nadrabiam zaległe odcinki. Obecnie mój ulubiony kanał okołogrowy
Wygląda na to że masz teraz trochę odcinków do nadgonienia :)
Super materiał 😮
Oooooo jest kolejny odcinek o Top Secret! Super!!!! :)
PEWEX na 18 Stycznia był imponujący, pamiętam że komputery były dostępne co jakiś czas i trzeba było pytać o dostawę. Gdy byłem już na kupnie to pytałem - rodzice czekali na zewnątrz ja pytałem o 800XL któregoś razu sprzedawczyni mało zorientowana w temacie odpowiedziała że są i chciała mi sprzedać 600XL - nie znałem tego modelu ale już miałem mega emocje że jest. Była tańsza od 800XL nie pamiętam jej ceny , 800XL kosztował chyba 125$. Na szczęście nie kupiłem tej 600-tki, a 800tki przestały być dostępne. Po jakimś czasie stałem się szczęśliwym posiadaczem 65XE - fajne czasy. Przez chyba 2 tygodnie wpisywałem gry z BAJTKA dopiero później dostałem interfejs z giełdy i czarny magnetofon kasprzak - i poleciało już na maxa - ROAD RACE, BRUCE LEE, RIVER RIDE, MONTEZUMA ..... było było ... Fajny odcinek gratulacje !!!!
(Marek) Podobnie miałem, bo magnetofon był niedostępny w PEWEXach w pewnym momencie (nawet Bajtek o tym swego czasu pisał). Z miesiąc Atari 65XE nie miało żadnego nośnika i trzeba było wbijać gierki z listingów (np. Nessie).
@@LoadingPodcast wklepywanie Nessie - całe życie myślałem ze tylko ja tak mialem. W najbliższej okolicy tylko ja mialem komputer , po jakims czasie ktoś ze znajomych dostał CPC 464 a to wiadomo inna bajka Manic Miner itd było emocji.. szkoda ze w tamtym czasie nie mialem więcej znajomych "szczęśliwych posiadaczy mikrokomputera" bo frajda byłaby znacznie większa .. Tak czy inaczej byliśmy świadkami komputeryzacji naszego kraju a to nie byle co.
Rewelacja! aż zobaczyłem się w tamtych czasach. Sam mam na tapecie zdjęcie z oryginalnej gry Barbarian :)
Niesamowity odcinek. Kapitalna robota Marcin. Korzystając z okazji chciałbym wszystkim życzyć zdrowych, spokojnych i Wesołych Świąt.
(Marek) Dziękujemy i wzajemnie!
@@LoadingPodcast Dziękuję.
0:02:55 Nie skłamię jeżeli napiszę, że ten wywiad czytałem w epoce 2-3 razy w miesiącu. 😃 Wtedy marzyłem o wydaniu gry na Atari XL/XE w Mirage, ASF, Avalon, Domain, a ten tekst był mimo wszystko dla mnie bardzo inspirujący. Wyobrażałem sobie, że czeka mnie podobna droba. 😂
Zawsze uwielbiałem wszystkie opowiastki typu "making of cośtam", a w tamtych czasach nie było do nich dostępu. Nieliczne wywiady z twórcami oprogramowania można było policzyć na palcach własnych dłoni. Video "making of" może widziałem 2-3 razy. Później gdy wyszły "Tajemnice Atari", 'Świat Atari", "Atari Magazyn", "Moje Atari", wywiadów pojawiło się nieco więcej. Ale to i tak było nic w porównaniu do tego co byłbym w stanie przerobić. Dzisiaj to co innego... Można kopać w tego typu materiałach. Także dzięki ekipie Loading, która przygotowuje najlepsze tego typu materiały na polskim UA-cam. Pod względem treści i formy. W wielu przypadkach wręcz idealne. Za co klękam w podziękowaniach. 😃
Jakoś całkowicie ominęła mnie gra Ghost Busters 2. Z chęcią posłuchałbym o całej serii tych gier.
Kiedyś będzie :)
Dzięki Marcin za ten film. Muzyka robi klimacik.
Ooo, widzę, że Colesłav był oglądany (animowane screeny z gier). Dzięki, przyjemny materiał wyszedł. :)
Zbieżność pomysłów przypadkowa :) Przy poprzednich odcinkach z przeglądem prasy ktoś też podrzucił komentarz, że animowane screeny są podobne jak u Coleslava, ale ja wówczas nie znałem tych jego prasowych przeglądów (Marcin)
@@LoadingPodcast nawet jakby tu były, to dobre inspiracje zawsze na propsie. Spoczko. :)
Czerwiec 91 :D jeszcze tylko 3 miesiące i będę się rodzić
intro z Test drive z takim podkładem muzycznym miodzio wstawka. 👍 Bombazul tytuł zaintrygował dzieciaki - wlasnie mecza 3 plansze
(Marek) Mam dużą słabość do tego tytułu. Właśnie przez ten numer TSa, fotki strasznie rozbudzały wyobraźnię. Co pewien czas wracam do tego tytułu, pewnie wkrótce zrobię to znowu. :)
6:43 Mermaid Madness był dosyć popularną pozycją na kasetowych składankach.
18:23 do-conan-iem :D celny żarcik milordzie ;)
0:11:52 Ciekawe czy kiedyś wyjdzie czwarta część "Spy vs Spy". Trójka kończy się piękną zapowiedzią szpiegów w kosmosie. Żeby było zabawnie to ja na Atari 65XE kupiłem "Spy vs Spy 4". Oczywiście była to podróba ale lepsza niż typowe, bo się wczytywała, uruchamiała i działała. 😃 Postać szpiega była znacznie większa, poruszała się bardzo powoli i... gra właściwie nie miała sensu. Już nie pamiętam ale tam chyba nic się nie działo. Szpieg szedł w prawo i rzucał czymś... Jakiś taki bezsens zrobiony tylko po to żeby wyciągnąć z nas kasę na giełdzie. 😃
Fajny ten przegląd Marcinie, jak zwykle profesjonalne przygotowanie widać na każdym kroku, ale nie doceniłeś naszych magików od cięcia gier dyskowych na taśmy. Ja grałem z kasety i w „Inflitratora” i w „Bismarcka” i w „F-14 Tomcat”. Oczywiście, były to pocięte etapy gry (np. w „Infiltratorze” jedna misja i to już na terenie bazy (brak było etapu symulacyjnego), ale były. Nawiasem mówiąc, tę grę uznałbym raczej za miks symulatora ze skradanką, bo najlepiej było unikać kontaktu ze strażnikami (po którejś tam kontroli z rzędu strażnik stwierdzał, że papiery jednak nie są prawdziwe i brak szybkiej reakcji, czyli psiknięcie mu w twarz gazem usypiającym wywoływał alarm).
A R. J. MIcal to jeden z twórców AmigaOS. :)
Pocięte wersje to mocno wybrakowany towar :) Miałem tego nieszczęsnego Infiltratora tylko z lotem śmigłowcem. Ile ja się napatrzylem na te ręce na drążkach ( Marcin)
@@LoadingPodcast a ja odwrotnie, tylko etap skradankowy. :D
Najbardziej wkurzały mnie pocięte gry w taki sposób, że jak się np. zginęło to nie było opcji restart, tylko trzeba było zrobić reset i znowu wczytywać.
Ale z drugiej strony cięte gry miały też zalety np. Last Ninja 2 - każdy poziom sobie odpalasz kiedy chcesz - to taki czit :)
Już czekam na trzeci numer TS, pozdrawiam
Jako następne na oku mam Computer Studio bo to też kawał polskiej prasy komputerowej (Marcin)
dzięki
Co tak późno dziś? ;) Od 7mej czekam. :) Mistrzowskie zagranie z filmami w gazecie!
0:17:06 Czekaliście w Pewexie aż wczyta się Pitfall z kasety w normalu? 😃 Fajny miałeś Pewex. Nie wyobrażam sobie żeby w znanych mi Pewexach ktoś pokazywał takie rzeczy. Mógł rozpakować sprzęt, włączyć, pokazać Self-Test. Ale żeby coś wczytywać? Musiałby tam być ktoś zorientowany. 😃
Ja kupiłem Atari 65XE z magnetofonem (CA-12 z Turbo Rapider 7500) znacznie później niż Ty, bo dopiero w 1990. Moja pierwszą grą jaką zobaczyłem na już prawie moim Atari był "Fred". Piszę "prawie", bo wtedy przyszliśmy do mieszkania człowieka, który nam to Atari sprzedawał i właśnie pokazał nam grę "Fred". Wraz z "Misją" i "Robbo" to były wtedy nowinki. Do dzisiaj "Fred" jest moją najbardziej ulubioną grą na wszelkie ośmiobitowce. Jej specyficzna ślamazarność bardzo pasuje do moich umiejętności. Jest jedną z nielicznych gier jakie w życiu przeszedłem. Także w XXI wieku. I pewnie jeszcze przejdę ze 2 razy. 😃
Pierwszy! Loading z rana na dobry początek weekendu! Dzięki Marcin za świetną robotę. Pozdrawiam!
Dobrze pamiętam ten peweks, szczęściarz w tym czasie mieć Atari. Pozdrawiam
0:07:22 Aaaaa! Faktycznie ten ekran jest do góry nogami. Nigdy bym tego nie zauważył. Jeżeli się człowiek nie przygląda tekstom to wszystko wygląda bardzo sensownie: panel na dole, czarny nurek na górze zagląda do otwartego z góry włazu do okrętu podwodnego. 😃 Teraz sobie odwróciłem laptop żeby zobaczyć jak ten obrazek naprawdę wygląda i... żle wygląda. 😂 Ech... te zdjęcia tyły tak słabe, że człowiek nawet patrząc na nie był w stanie zauważyć, że są do odwrócone.
Mam ostatnio spore opóźnienia w oglądaniu Waszych materiałów..
To co myślę o Tobie Marcinie, to już pisałem pod Twoim ostatnim singlowym materiałem, ale jeżeli teraz nie powtórzę, to się uduszę 😉 Jesteś najlepszy.
Dzisiaj też chciałem tak naprawdę pochwalić Twoją kamerę. Bosz, jaki ona produkuje dobry obraz, szczególnie to widać w 5:01 i 25:44, na close-up'ach taśm magn. To była świetna decyzja, aby kupić Blackmagica, ale Ty to na pewno dobrze wiesz.
Życzę kolejnych tak bardzo udanych reportaży.
Dzięki. Kamera jest naprawdę super. Z. Początkiem roku dokupiłem też obiektyw Sigma 18 35 i zrobiło się z tego fajne combo :) Dla mnie sprzęt idealny
@@LoadingPodcast z punktu widzenia Waszego fana także idealny 📽️ 🍻
Nic tylko filmować, montować i publikować 😉
0:10:10 Coooo?! RJ Mical poprawiał kod "Defender of the Crown"? Sam RJ?! Nie wiedziałem! W sumie to naturalne, bo w 1985/86 nikt nie potrafił tworzyć na ten (niezwykle innowacyjny wtedy) komputer. Zaraz po premierze Amigi Commodore bardzo pomagało wszystkim, którzy chcieli ją wspierać. Dostarczali niespotykaną jak na tamte czasy dokumentację, a nawet komputer (np.legendarny amigowy program do nagrywania płyt CD - MakeCD był podobno pisany na Amidze 2000 dostarczonej przez Commodore). W NASA też wspominają jak dostali od Commodore 1,5 metra dokumentacji gdy zdecydowali się wyposażyć swoje laboratoria w Amigi (które przestały tam pracować chyba dopiero w 2003 roku). Commodore świetnie wystartowało z Amigą ale już w 1990 się mocno pogubili i dalej było już tylko gorzej. Właściwie od 1990 Commodore stało się głównym wrogiem Amigi. 😃
Odwrotnie postępowało Atari, które często lubiło pozywać twórców za pierdoły - przez co w połowie lat 80 padła produkcja gier na 8-bitowe Atari, a kilka lat później na 16-bitowe: mimo iż gry na Spectrumnę czy C64 wychodziły do wczesnych lat 90: w sumie to nie było jakichś szczególnych powodów technicznych, by nie tworzyć portów na Atari...
@@PiotrPilinko Tak. Też miałem wrażenie, że największym wrogiem Atari (zwłaszcza ośmiobitowego) była od ok. 1985 roku sama firma Atari. Zgadzam się z tym, że to wszystko co wychodziło na C64 czy (tym bardziej ZX Spectrum) mogło wyjść w wersji dla Atari XL/XE. Czasem lepsze, czasem gorsze ale na pewno możliwe. Ośmiobitowe Atari zostało wręcz sztucznie i przedwcześnie uśmiercone na świecie.
Na przełomie lat 80/90 jeszcze zepchnięto (oficjalną drogą) całkiem sporo tych maszyn do Polski i to zaowocowało niezwykłym zjawiskiem jakim był polski renesans małego Atari w 1989-94. 😃 Tak mogło być na świecie gdyby właśnie firma Atari nie postawiła krzyżyka na XL/XE.
A toś mnie zaskoczył, bo myślałem, że akurat Ty będziesz to wiedzieć. :)
42:55 pamiętam jak ojciec kupił nam to Atari jakoś w 1995, kilkanaście (dziesiąt?) gier było wgrane na sztywno a sama "gra telewizyjna" nosiła dumną nazwę RAMBO ;p
No ja dopiero chyba w tym wieku dowiedziałem się, że ta konsola nazywana przez nas "gra telewizyjna" różnie obrandowana to tak naprawdę przeróbka jakiegoś ATARI 2600 ;)
Atari to się kojarzyło z komputerem głównie 8bit, albo ST. A Dopiero potem newsy o Jaguarze.
0:15:50 Odnośnie tego dodatkowego układu montowanego w cartridge'u do z Pitfall II dla Atari 2600 nawet w 2022 roku na Twitterze wypowiedział się sam autor. Nie wiem czy to była jego reakcja na coś czy co ale napisał, że porównywanie Pitfalla II z innymi grami dla Atari 2600 nie ma sensu i żeby tego nie robić, bo jest to niesprawiedliwe, bo Pitfall II korzysta z tego o czym właśnie tutaj opowiedziałeś. Zwiększa to znacznie możliwości Atari 2600.
0:19:50 Rozumiem, że ktoś może nie lubić gier "barbarionowych". Sam nie bardzo w nie grałem, bo jestem w tym cienki. No ale nigdy by mi nie przyszło do głowy żeby je wszystkie zjechać z góry na dół. Pamiętam, że w epoce były popularne, ludziom się podobały i nikt nie mówił, że są złe. No może oprócz tej sterowanej ikonkami na dole ekranu. 😃 Ekipa TopSecretu była taka trochę post-bajtkowa i czasem wdzierało się takie zbytnie zadęcie jeżeli chodzi o gry mniej "poważne" od strategii czy symulatorów. 😃 Zupełnie tego nie rozumiem pomimo tego, że gracz ze mnie żaden. Są gry, które cenię i wychwalam pod niebiosa pomimo tego, że nie byłyby w stanie mnie zająć nawet przez minutę. No ale przecież tu nie o mój gust chodzi tylko o w miarę obiektywną ocenę.
Strona 14. Wygląda na to że nie byłem "każdym szanującym się nastolatkiem". Na mojej ścianie nie było plakatów z samochodami, ale w kuchni powiesiłem kalendarz z Samantą Fox. Niby nic, ale klęczała na nim w koronkowej bieliźnie. Mama nie była zachwycona... I te podwiązki...
Samanta lepsza niż kilka superwozów ;) (Marcin)
Zasięg
Warto wspomnieć, że opis "Spy vs Spy 3" kończył się niejasną zapowiedzią 'legendarnej' czwartej części, która miała 'już za chwilę być' i rozgrywać się w kosmosie i być takim prawdziwym ukoronowaniem tej serii gier :) Zesztą rozproszone pogłoski o SvS4 pojawiały się jeszcze czasami tu i ówdzie. Jak wiemy gra nigdy nie powstała.
Ehhh ile ja się nachodziłem za tą nieistniejąca "Czwórką" (Marcin)
@@LoadingPodcast we wstępniaku zaś jest tekst o tym, jak to "hakerzy na giełdzie sprzedają kawał ROMu z pytaniem o kod" - nawiązanie do 'Barbariana' na Atari, który był mokrym snem polskich atarowców (także i moim). No i na giełdach zaczęła się pojawiac ta 'gra' - nie widziałem tego na oczy, ale był to podobno piękny ekran tytułowy, po wciścnięciu FIRE pokazywało się pytanie o kod - i w S.O.S. było kilka przypadków, że ludzie o ten kod pytali. Marzenia rozwiał komunikat od jednego z czytelników w którymś z późniejszych numerów, który pamiętam do dziś - "Kod: BEEK, gra jest oszustwem".
Co za czasy :)
"Barbarian' na ataraka się potem pojawił, napisany od nowa (bądź skonwertowany) bodajże przez LK Avalon, ale w wersji dla pojedynczego gracza był w zasadzie niegrywalny przez wręcz chory poziom trudności, co pokazuje w jednym z filmów Atari Retro Fan.
Chyba też Pitfall 2 był pierwszą grą na Atari XE jaką miałem. Ale i tak więcej grałem w Boulder Dash potem.
(Marek) Wkurzający był ten trzęsący się bohater (cel), który niby był za winklem, ale nie dało się do niego dostać, bo "piesek" wyrzucał z planszy. Próbowałem wiele razy go przeskoczyć. :D
@@LoadingPodcast o to to. Kumpel z podwórka mnie wkręcał że jego ojcu się udało przeskoczyć pieska - więc ja też próbowałem... 2 godziny wyrwane z życia bez sensu
Przedziwna była ta maniera ówczesnych redaktorów, żeby dodawać w opisach gier wymyślone historie. Chyba żeby zachęcić do nabycia gry? Słabe to jednak, bo to w zasadzie było oszukiwanie czytelników.
Swoją drogą, ciekawe czy artykuły w pismach growych w innych krajach też tak wyglądały. Czy to tylko nasz rodzimy folklor 😉
(Marek) Context is king. Takie były czasy. Nie wpadałbym w skrajność i rozliczał ich z perspektywy dzisiejszej - jakże odmiennej - rzeczywistości. Jak nie było dostępu do oryginalnej historii to trzeba było szyć, co wyobraźnia wymyśliła. I ludzie przyjmowali takie "słodkie bajeczki", bo lepsze to niż nic. I jestem pewien, że w krajach z ograniczonym dostępem do oryginalnych wersji było bardzo podobnie. Nie brzmi to jak coś, w czym akurat polski światek by się wyróżniał. :)
@@LoadingPodcast Dzięki za odpowiedź. W sumie racja. Z dzisiejszej perspektywy wygląda to słabo, a wtedy było normą i pewnie było fajne dla czytelników w tamtych latach.
Za teksty do druku płacono od słowa, stąd takie wodolejstwo. Coś trzeba było napisać żeby zarobić.
@@zbyniurumek3235 czyli ponownie - "jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze" 😀
@@LoadingPodcast imo to bylo i jest d3b1lizmem. Nigdy nie lubilem takich recek, zawsze wtedy przewijalem odrazu do podsumowania. Wielu graczy podobnie dzialalo. Teraz wiem dlaczego to robie - bo tacy ludzie sa niemeytoryczni i ladują ku pę do ust, zamiast konkretne informacje lub chociaz ciekawostki ze swojego zycia. A co najlepsze, polacy do dzis daja na to przyzwolenie i potem ziobro zdziwienia, ze kraj wyglada jak wygląda.
Dwa żetony zamiast jednego to był normalnie rozbój w biały dzień.
W Polsce "karki" musiałby kogoś skroić z dwóch żetonów żeby sobie zagrać ;) (Marcin)
Martinez zajebisty typ. Znalazł by wspolny język z Sapciem.
Martinez nie chodzil na spotkania napruty. ;)
lza sie w oku kreci
Miałem wszystkie numery Top Secret, aż do około dwudziestego. Najprawdopodobniej wylądowały w piecu, a szkoda.
Ehhh... taka strata
Bodajże u Nrgeeka oglądałem materiał ze starych miesięczników i jak słuchałem, że te mapy były rysowane przez PegazAssa i że sami to przechodzili i jak ładnie rysowali, to dosłownie puściłem pawia i wyłączyłem. Ten zachwyt nad twórczością Pegaza, jak to grał i rysował, no qrw... Ogólnie w tamtych czasach w to wierzyłem, goscie byli artystami, a w mojej głowie to pewnie mitycznymi stworzeniami z genami boskości. Teraz? Patrzę z obrzydzeniem, a czytać tych twórczości nie potrafię, ani słuchać czytanych w materiałach na YT tamtych opisów nie mogę. Trzęsę się dosłownie. Połączenie 90% kopiowania z bezsensownymi opisami z czeluści dupy. Nie mówię, że wtedy robiłbym inaczej - mówię, że aktualnie mnie trzęsie. Materiał jak zwykle 100% klasa, carry on ;)
Mam podobne odczucia: dlatego nie znoszę plagiatu i lania wody.
Inaczej sie tego zrobic nie dawało. Bylo jak bylo, takie czasy...
Wiem, na dodatek sam kamieniem bym nie rzucił. Za to nie chcę słuchać, ze oni się napracowali i sami to stworzyli ;) Na szczęście Loading wie, co mówi.
@@krzysztofkzi2598 Luke lał wodę i takich opisów potrafil zrobic 8 przed wyjsciem do szkoly. Co nie zmienia faktu ze pograc musial a czasem nawet trafial w temat.
Gra z gieldy, bez kontekstu, bez instrukcji a opis trzeba bylo zrobic. To ze DanDare bylo komiksem to jakims fartem sie dowiedzieli bo przy okazji premiery DanDare3 bylo o tym w Crashu. To że The Trap Door to bylo cos jak nasze Plastelinki dowiedzialem sie gdzies kolo 2000r bo juz byl internet i akurat mi przyszli do łba poszukac. Takich tytulow byla masa, dla nas za zelazną kurtyną wiekszosc absolutnie nierozpoznawalna.
e tam zaraz lania wody.
Wtedy opis gry mógł się skończyć na "Idziesz i strzelasz. Żołnierzem." Albo mógł być bardziej wyszukany ;)
no to już masz wroga
Why?
"KRIEGSMARINE" - tak się ten schwabski wymawia jak pisze
Może warto wspomnieć że są reedycje TS... na licencji.
Tak, od Retronics. Wspomniałem o tym w numerze z pierwszym TS (Marcin)
Włączyłem z ciekawości. Jednak czas trwania jest mega długi. Pomyśl o czymś lepiej przyswajalnym. 5!
Nasz kanał od 8 lat nadaje tylko długie materiały. Krótkie pierdoly zostawiamy "influencerom" 😎
@@LoadingPodcast ja gram (świadomie) od jakiś 35 lat. Narzekam sobie bo mogę. Daję Wam feedback bo jakoś poczułem, że warto. Nie macie retrospekywy z widzami to patrz zdanie wyżej. Live long and prosper!
Raczej na pewno nie zmienimy formatu nadawania. Nasi stali widzowie wręcz nie lubią kiedy nadajemy "krótko" czyli poniżej 30-40 minut. W 5 minut nie da się zgłębić tematu, a robienia na szybko i po łebkach żeby tylko były kliki to nie nasza działka.
Ho-stages. Gra tylko dla dorosych ;)
Czy ktoś wie gdzie Gdzie można poczytać w wersji elektronicznej pisma takie jak Top Secret, Secret Service czy Commodore & Amiga ???
Szukaj na stronie archive.org albo na zapachpapieru.pl
Dzięki..... wielkie‼👊
I znowu nie ma na Atari 😪
43:11 błąd ortograficzny w tekscie 😉
Witamy, witamy i o Huberta pytamy?
A czy CD action daje jakieś gry płytki
Już nie
wtedy recenzenci jechali na piratach na ogół 3 i 4 letnich bo poprostu nie mieli nowości
Gry docierały w miarę regularnie na giełdy. Nowości miały zaledwie kilka miesięcy poślizgu do zachodu, czasem tygodni. A recenzowali starocie bo milei je dobrze ograne
TopSecreta 1 i 2 robilismy w Bajtku na boku ;)
Twórcy Polskich czasopism w 99% ochoczo "korzystali" z zachodnich pism, dokładali tylko swoje podpisy i mało który z "redaktorów" w ogóle grał w gry. Widać to gołym okiem w treści TS. W późnych latach 90 i wczesnych 2000 w Polsce recenzenci gier kupowali "piraty", bo wydawcy oryginałów nie współpracowali. Sami o tym wszystkim opowiadają.
Wtedy nie było tego oficjalnie wiadomo, ale po latach stało się to oczywistością
W gry sie gralo i redakcja byla na bieżąco ;)
A numer zerowy?
Możliwe że kiedyś będzie. Kto wie?
Marcin, Twoje materialy to mistrzostwo swiata, a jesli chodzi o przeglad numeru czasopisma smiem twierdzic, ze sa to w ogole najlepsze video jakie mozna znalezc w calym YT. Szacunek, gratulacje i ogromne wyrazy uznania. Jestem pelen podziwu. Tak 3maj. PS. Czy bedzie material odnosnie wspomnianego F-14 Tomcat ???
Co do F-14 to raczej nie bo nigdzie nie ma jakiś informacji o powstaniu gry ani żadnych konkretów na których można by się oprzeć
@@LoadingPodcast szkoda, bo jak sam mowiles gra malo znana a z tego co tu widzę gra wydaje sie niesamowita.