Witajcie kochani ♥️ Dziękuję za długo oczekiwany film, dobrze Was znowu zobaczyć ♥️ Współczuję bardzo tych wszystkich negatywnych przeżyć i popieram Cię Bajeczko, w każdej chorobie najważniejsze jest WIEDZIEĆ. A tu tylko niekończące się czekanie i stres. Z całego serca Ci życzę byś wreszcie miała ustaloną diagnozę! Pozdrawiam Was kochani najserdeczniej ♥️😘
Niejednej osobie z służby zdrowia zyczylabym takich przeżyć mimo to potraficie tak opowiadać tak przedstawic wasze przebojowe doswiadczenia trudne jak by nie bylo w taki sposob ze można się uśmiechnąć jesteście zarabisci zdrowka życzę lubie was ogladac i słuchać bo mimo wszystko nie gderacie nie narzekacie pokazujecie i opowiadacie prawdziwe życie
Uff..jak dobrze ,że jesteście nareszcie .Po ostatnim poście miałam stresa .🫣Cenię sobie Waszą merytorykę ,dogłębny opis .Nasze kontakty ze służbą zdrowia stają się swoistym survivalem.Szacunek ogromny dla Ewelinki za nutę humorystyczną .,,niepozdrawiam ,, od dziś sobie zapożyczam 😂 Ja Was bardzo serdecznie POZDRAWIAM❤
…❤❤😲współczuję wam kochani , w 🇩🇰jest to nie do pomyślenia…/… owszem, mogą zdarzyć się jakieś pojedyncze przypadki, są wtedy mocno nagłaśniane przez prasę. Życzę wam dużo siły , zdrowia i wytrwałości, a z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia 🎄spokoju i harmonii 🥰pozdrawiam serdecznie…
Dobrze, że wreszcie Was widzę, bo już zaczynałam się martwić. Cieszę się, że już po przejściach. Oby te badania coś wniosły. Trzymam kciuki! Ten szpital jest znany z takich akcji... Nie skomentuję braku profesjonalizmu... cisną mi się same niecenzuralne słowa. Kiedyś moja teściowa trafiła na SOR z ostrym pęcherzykiem żółciowym. Przeleżała w bólu całą noc ( bez leków, wody i jakiegokolwiek zainteresowania). Na Sorze nie było dużej kolejki, personel kręcił się w lewo i prawo... Rano stwierdziła, że idzie do domu po leki na serce ( czuła, że musi je wziąć). Nikt jej nie szukał, nie zainteresował się, że człowiek zniknął. W domu ogarnęła się, wzięła swoje stałe leki i poszła do lekarza pierwszego kontaktu, gdzie uzyskała pomoc. Skończyło się dobrze, ale mogło zupełnie inaczej. 😢
Witajcie kochani no to mieliście przeboje, życzę Ewelinko żeby nareszcie wykryli co jest i mogli cię leczyć pozdrawiam serdecznie ciebie i Mateusza zdrówka życzę 🥰♥️♥️♥️♥️😘
Witajcie ponownie, to znowu ja 🤪🙃. To (być może paradoksalnie) jeden z lepszych Waszych odcinków - słucha się jak wciągającego kryminału! Przepraszam, że to napisałam, bo dla Was, a zwłaszcza dla Ewelinki, to rzeczywiście był KRYMINAŁ. Wiecie, co dla mnie jest najbardziej dołujące? Bezradność. Że nic z tym nie daje się zrobić (może można, ale nie wiem jak). Nikt nic nie wie, za każdym razem, każdej osobie, która powinna być obeznana, z czym i z kim ma do czynienia, trzeba opowiadać historię od początku. Zero komunikacji! - jak ONI bez tej podstawowej umiejętności chcą leczyć?? O traktowaniu a la worek kartofli nie wspomnę, ale NIE POZDRAWIAM PANA MICHAŁA!!! (chętnie bym się z nim spotkała i w ramach niepozdrowień natłukła bym mu do d...y moją kulą). Nadzieja jednak nie zamiera, bo - co by się najgorszego nawet działo - nad wszystkim jest Pan Bóg! I jestem pewna, że Was nie zostawi, a obdarzy wszelkimi potrzebnymi Łaskami. Nie składam Wam jeszcze Świątecznych życzeń, bo liczę na pogawędkę telefoniczną ☺😍. Tak więc żegnam się na razie i mam nadzieję - do usłyszenia! Z Panem Bogiem!
Witajcie kochani ♥️ Dziękuję za długo oczekiwany film, dobrze Was znowu zobaczyć ♥️ Współczuję bardzo tych wszystkich negatywnych przeżyć i popieram Cię Bajeczko, w każdej chorobie najważniejsze jest WIEDZIEĆ. A tu tylko niekończące się czekanie i stres. Z całego serca Ci życzę byś wreszcie miała ustaloną diagnozę! Pozdrawiam Was kochani najserdeczniej ♥️😘
Niejednej osobie z służby zdrowia zyczylabym takich przeżyć mimo to potraficie tak opowiadać tak przedstawic wasze przebojowe doswiadczenia trudne jak by nie bylo w taki sposob ze można się uśmiechnąć jesteście zarabisci zdrowka życzę lubie was ogladac i słuchać bo mimo wszystko nie gderacie nie narzekacie pokazujecie i opowiadacie prawdziwe życie
Uff..jak dobrze ,że jesteście nareszcie .Po ostatnim poście miałam stresa .🫣Cenię sobie Waszą merytorykę ,dogłębny opis .Nasze kontakty ze służbą zdrowia stają się swoistym survivalem.Szacunek ogromny dla Ewelinki za nutę humorystyczną .,,niepozdrawiam ,, od dziś sobie zapożyczam 😂 Ja Was bardzo serdecznie POZDRAWIAM❤
Wszystkiego dobrego Wam życze kochani i pozdrawiam z wietrznej i mokrej Norwegii🫶
Z całego serca życzę Wam zdrowia i spokoju w Święta oraz błogosławieństwa Bożego w Nowym Roku 🌲 😊❤
Zdrowych spokojnych Świąt 🎄🤶❤❤
Miło Was widziec i słyszeć.Jak to mówią na miescie trzeba miec konskie zdrowie,zeby w Polsce chorować.Pozdrawiam i Wesołych świąt 🌲🧑🎄🌲🧑🎄🌲
Dobrze , że jesteście!🥰🥰🥰 Życzę duuuuuuuuuużo zdrowia. Pozdrawiam serdecznie!❤💘
…❤❤😲współczuję wam kochani , w 🇩🇰jest to nie do pomyślenia…/… owszem, mogą zdarzyć się jakieś pojedyncze przypadki, są wtedy mocno nagłaśniane przez prasę. Życzę wam dużo siły , zdrowia i wytrwałości, a z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia 🎄spokoju i harmonii 🥰pozdrawiam serdecznie…
Jestescie wspaniali . Oboje .Z calego serca zycze Wam ,by wszystko sie poukladalo ❤❤❤❤❤❤
Dobrze, że wreszcie Was widzę, bo już zaczynałam się martwić. Cieszę się, że już po przejściach. Oby te badania coś wniosły. Trzymam kciuki!
Ten szpital jest znany z takich akcji... Nie skomentuję braku profesjonalizmu... cisną mi się same niecenzuralne słowa.
Kiedyś moja teściowa trafiła na SOR z ostrym pęcherzykiem żółciowym. Przeleżała w bólu całą noc ( bez leków, wody i jakiegokolwiek zainteresowania). Na Sorze nie było dużej kolejki, personel kręcił się w lewo i prawo... Rano stwierdziła, że idzie do domu po leki na serce ( czuła, że musi je wziąć). Nikt jej nie szukał, nie zainteresował się, że człowiek zniknął.
W domu ogarnęła się, wzięła swoje stałe leki i poszła do lekarza pierwszego kontaktu, gdzie uzyskała pomoc.
Skończyło się dobrze, ale mogło zupełnie inaczej.
😢
To widzę że coca-cola w tym roku dolnośląskie objeżdżała bo w moim mieście też była. Zdrowia życzę i spokojnych świąt.
Witajcie kochani no to mieliście przeboje, życzę Ewelinko żeby nareszcie wykryli co jest i mogli cię leczyć pozdrawiam serdecznie ciebie i Mateusza zdrówka życzę 🥰♥️♥️♥️♥️😘
Witajcie ponownie, to znowu ja 🤪🙃. To (być może paradoksalnie) jeden z lepszych Waszych odcinków - słucha się jak wciągającego kryminału! Przepraszam, że to napisałam, bo dla Was, a zwłaszcza dla Ewelinki, to rzeczywiście był KRYMINAŁ. Wiecie, co dla mnie jest najbardziej dołujące? Bezradność. Że nic z tym nie daje się zrobić (może można, ale nie wiem jak). Nikt nic nie wie, za każdym razem, każdej osobie, która powinna być obeznana, z czym i z kim ma do czynienia, trzeba opowiadać historię od początku. Zero komunikacji! - jak ONI bez tej podstawowej umiejętności chcą leczyć?? O traktowaniu a la worek kartofli nie wspomnę, ale NIE POZDRAWIAM PANA MICHAŁA!!! (chętnie bym się z nim spotkała i w ramach niepozdrowień natłukła bym mu do d...y moją kulą). Nadzieja jednak nie zamiera, bo - co by się najgorszego nawet działo - nad wszystkim jest Pan Bóg! I jestem pewna, że Was nie zostawi, a obdarzy wszelkimi potrzebnymi Łaskami.
Nie składam Wam jeszcze Świątecznych życzeń, bo liczę na pogawędkę telefoniczną ☺😍. Tak więc żegnam się na razie i mam nadzieję - do usłyszenia!
Z Panem Bogiem!
Witajcie, jestem pierwsza! 😊 Jutro jeszcze dopiszę coś - na razie jaram się swoim "pierwszeństwem" i słucham zawzięcie. Buziaki😘😘
Cieszymy się, że udało ci się być pierwszą. ❤