Prawda jest taka że ten co był w Wojsku to wie jak było dokładnie .Przeważnie wszedzie było tak samo Kot był kotem i nikt nie miał na to wpływu . Pozdrawiam
Ja byłem dwa razy po epidemi z JW.2626- Międzyrzecz. - i koty żyję!Pob.1- 26.04.1983r do 9.03.1984( 11.miech.),-2 pobór 3.06.1986 do 3.05.1987r( też 11 miech.).
"z przedziałkiem, czy bez?"... "dokladka jest"... Nooo... 😂 I ładna fryzjerka.... Ojsz qrwa... 😂 Mielismy parę minut na zjedzenie obiadu. Robiło się tak - najpierw mielony, potem (sine) ziemniaki a zupę wypic jak był czas... Śmiesznie było, ale generalnie widzę, że bardzo wielu obecnym młodym, wojsko, samodzielność i ciut dyscypliny by się przydało. Pozdrawia saper - Gorzów Wlkp.
To było wojsko mundury wyjściowe żołnierze wygladali. . Ja jak poszedłem 1996. Wygladalismy jak jeńcy. Bez pasów czapka wyjściowa mundur moro. Tego Wałęsę h..... na odstrzał. .
00:21...Przypomniał mi się dowcip o tym pociągu.Żołnierz pyta gościa na peronie -, Panie jaki to pociąg?..pijak odpowiada -,Żółto-niebieski..-,No dobra ale dokąd..-,Do połowy.
Kolega pamiętam stoimy z tacami na stołówce ,starsze wojsko dawało pierogi chyba po osiem sztuk,a kolega daje kucharzowi z trzy fajki i co? Dostał sześć ☺
Kurde u nas na kolejach śląskich prawie takich wgl nie ma,jak widziałem to tylko kilka takich odnowionych.Szkoda bo maiły swój klimat a tak to Elfy jeżdżą. Na dalsze odległości PESY,Taurusy,Pendolino i kilka starszych lokomotyw.
2:00 ''-smakuje? -może repetę? '' co za ściema... Człowiek ledwo usiadł a już mu kazali ze stołówki wypierdalać i zapychał człeczyna kieszenie suchym chlebem... Tam się nawet ziemniaki chlebem zagryzało... Repetę to mogłeś najwyżej na rejon w klopie dostać
Po prostu jaja sobie robili, w mojej jednostce też się pytali, najpierw jako pierwszego wybierali wyglądającego na najmniej rozgarniętego i zadawali pytanie, jak powiedział bez to wszystko szło swoim trybem a jak powiedział że z przedziałkiem to "fryzjer" przykładał maszynkę do czoła, jechał na zero aż do pleców, podawał lustro i pytał się czy tak wystarczy. Salwa śmiechu murowana. A stołówka? Cyba zapomniałem gdzie trafiłem. Odebrałem tackę z żarciem, do stolika, rozmówki, żarciki jak na koloniach, zdążyłem zjeść ze trzy łyżki zupy... i nagle wrzask kaprala - DRUGI PLUTON! POWSTAŃ WYCHODZĄ! BIEGIEM! RUCHY! RUCHY! Połowa z nas leciała z tacami prawie nietkniętego obiadu do okienka zwrotu naczyń i wpychała to wszystko do środka. Trzy, cztery tace to się jeszcze zmieszczą ale nie 32 całego plutonu. A ze zmywaka kurwy i chuje leciały jak kule z karabinu - musieli to wszystko po nas posprzątać. Więcej nie marnowałem czasu na gadanie. Modliłem się tylko żeby nie wyznaczono mnie do drużynki na kuchnię. Każdy kto był w wojsku mógłby książkę napisać jak było naprawdę. A kto naprawdę wierzył w te filmy propagandy sukcesu to musiał się nieźle zdziwić:)
@@zenekryczka8007 U nas fryzjer się nie obcyndalał "z przedziałkiem czy bez ?" tylko sadzał na stołek i jechał maszynką równo "raz-raz-raz ... i następny" jakby strzygł na akord stado baranów.
Z przedzialkiem ?😅 mnie cieli do skóry, pas był prawie na klacie a posilki jadało sie na stojąco ,bo nie zdązyles usiąsc a juz bylo powstań 💪 Kto pamięta jak smakowało ucho dżambiego to wie 😂
Ciekawe jaka partia się wkoncu domyśli wypłacić nam rekompensaty za przymusowe służenie w tym syfie bo do tej pory panowie rezerwiści nikt nam nawet nie podziękował za te warty służby i tyranię za darmo tylko jeszcze by chcieli na ćwiczenia do rezerwy wzywać bo podobno komuś przysięgaliśmy nie wiem jak wy bo ja kurwa nikomu nie przysięgałem tylko mnie zmusili czas wkoncu panowie wyjść na ulicę i się upomnieć o swoje
Skoro dostawaliśmy psie pieniądze nazywane żołdem, to może uważają, że stosunek finansowy do nas mają uregulowany. Co do przysięgi złożonej, to ja jej nie składałem. Milczałem jak grób.
Oczywiście filmik propagandowy. Mający przyszłym poborowym pokazać, jak to tam jest fajnie, a i uspokoić matki i dziewczyny. Szczyt to ten moment z kucharzem ;) My, którzy byliśmy, wiemy jak było.... i to wystarczy. (wiosna 81-83)
Moze repete?? dobre ,kto nie byl w wojsku moze uwierzy,jak ktos zdazyl zjesc to co dali to juz byl szczesciarzem ,a pzredzialek to mnie rozsmieszyl do lez
@@wojciechbanasiuk631 U nas fryzjer się nie obcyndalał "z przedziałkiem czy bez ?" tylko sadzał na stołek i jechał maszynką równo "raz-raz-raz ... i następny" jakby strzygł na akord stado baranów.
@@waldemarmichalski7583 Dzisaj wytatulowane jak tapety do scian i z kolczykami w uszach ,ciekawe jak rysuneczki na skorze beda pomarszczone w wieku 80 lat czy beda tacy zadowoleni z siebie .
hi, hi mnie w 1987 z kumplami to wnosili do jednostki (od razu do ancla). Łoiliśmy prze kilka dni przed przystąpieniem do zaszczytnego obowiązku. ale w sumie wcale nie było tak źle.
za komuny szedłem do jednostki jako poborowy .Nad bramą wisiał wypisany kulfonami "Witamy Was",po drugiej stronie bramy na tej samej dykcie Widniał napis "Mamy Was".Podczas zaszczytnej służby ulubionym zajęciem było przebywanie na izbie chorych.
Ja przed wojem spierdoliłem na studia i dobrze. Sam chciałem iść tylko do "normalnego wojska" - gdzie nauczył bym się czegoś ciekawego np. do obsługi lotnictwa lub Marynarki Wojennej ewentualnie na kierowcę czegokolwiek. Ale każdy kto był mówił, że jest fala i burdel. A do Piechoty to nigdy bym nie poszedł bo to jakaś lipa jest np. Kopanie dziury by ją zaraz zasypać. Lubię ćwiczyć ale z sensem.
@@ChristophorosSokrates SUGERUJESZ ŻE NIE WIEM ILE TRWAŁA SLUŻBA WOJSKOWA ?JAK NAJBARDZIEJ ZAWSZE BYLEM ZARADNY, CZLOWIEKIEM I TAM TEŻ SOBIE PORADZILEM
@@bogwojny4740 nie no 85. 86 nie może być 24 miesiące bo musiąłbyś iść na początku stycznia 85 i wychodzić na końcu grudnia 86 A takich poborów raczej nie było chyba że coś ci się ponyliło ja byłem w wojsku od 22. 04. 1987 do 03. 03. 1989 22 miesiące urwało mi się 2 miesiące z powodu likwidacji jednostki innym urwał dię ponad rok mieli szczęście. Ale normalnie służba trwała 24 miesiące
strielok wozniak ja mialem inaczej.Zwis do karczycha trzeba bylo się pochylić a stary przywalil trampkiem w kark ból i pieczenie do dziś papietam tak jak formułkę po."Dziękuję starej fali że tak dobrze w kark wali, przechodzą mi dreszcze i proszę o jeszcze. tak bylo cala prawda a kto nie byl i sam na wlasnej skórze nie poczuł niech się nie wypowiada.
W tamtym okresie kiedy ja byłem w wojsku to gorszego bagna jak wojsko to nie widziałem . Nie miało to nic wspólnego z prawdziwym szkoleniem wojskowym . 2 lata stracone na poznawaniu ludzkiej głupoty i psychologicznego znencaniach. Nie spotkałem się z gorszym traktowaniem . Najgorsze że przełożeni w większości to ludzie którzy nie powinni nigdy znaleźć się w wojsku. Niczego się nie nauczyłem jeśli chodzi o wojskowość od kadry i mało co wogóle mi przekazano. Więc dowiedziałem się sam czytając książki o tematyce wojennej i wojskowej (takie hobby młodego któremam do dziś). Przed pójściem do wojska nie byłem zrażony mimo opowieści starszych kolegów jaki to syf i burdel dosłownie takich określeń używano o tej instytucji. Byłem fizycznie przygotowany również bo sportem zajmowałem się co dziennie a i tak jak by mogli to by zajeździli człowieka w szale głupoty (tak to jest jak ktoś kto nigdy nie miał władzy a w wojsku dostał ją i zgupiał) .W sąsiednim dywizjonie dwaj ( omyłkowo nazywani ludźmi)podoficerowie zajechali chłopaka na śmierć ,założyli mu maskę przeciw gazową i nie dali ściągną gdy topił sie w wymiocinach. Długo by tu pisać, jedyne co tam dobrego mnie spotkało to zawarte przyjaźnie z chłopakami z którymi było łatwiej przetrwać . Dobrze że nie ma już tego przymusu. Oby i wojny nie było. Do wojska niech idą Ci co chcą i się do tego nadają. Jestem za wojskiem zawodowym i szacunek dla tych ludzi .
@@marekes931 Pewnie miał tam jakąś brodawkę na głowie a fryzjer się nie obcyndalał tylko jechał maszynką równo "raz-raz-raz ... i następny" jakby strzygł na akord stado baranów.
pierwszy dzien z wojska...sierzant zobaczyl majora i drze morde na mnie " tak ci w pi.de wstawie ze zapomnisz jak sie nazywasz " to bylo moje przywitanie
Wcielony 21 kwietnia 1983 . Największy szok w pierwszy dzień to utrata długich włosów , po za tym faktycznie przyjęcie na jednostce i potem na kompanii wyglądało dynamicznie/ ha ha / . Potem dwa lata się nie nudziłem bo służyłem w czerwonych beretach . Desant to była ciekawa służba , poligony , skoki , wojenki , wspinaczki . Na przepustkach w Krakowie i Niepołomicach też było nieźle .Nie żałuję tych dwóch lat bo mam wiele wspomnień pomimo ciężkiej służby . Rozumiem sfrustrowanych którzy byli w bipie czy tym podobnych jednostkach .
Pierwsza noc. Zasnąłem punktualnie o 22:00. Gdy była pobudka o 6:00 to myślałem, że noc trwała 15 minut. Do WC na dłuższe posiedzenie polazłem po tygodniu ;)
mnie nikt nie pytał o przedziałek i repetę:-)płaciłem z strzyżenie szefowi k. a zamiast repety mogłem chochlą w łeb dostać.Co innego było jak miałem 150 D.D.C. Pozdro...
Pierdolisz.Jak sie mialo leb na karku, to fali nie trza bylo pokazywac. Fala szczycili sie tylko prymitywy. Jeszcze na szkolce krecilem lody z szefem komanii, a potem, choc nie bylem kapralem i jeszcze nie starym moglem tyle, co dowodcy plutonow. Mam tak do dzisiaj, ze umiem i lubie zyc z ludzmi. A co do strzyzenia, to swoich mlodych strzyglem sam, jak umialem. Przywozili w zamian samogon, wiejskie zarelko, to z reszta starszyzny zesmy to rozpracowywali, no, chyba, ze ktorys sie spoznil, to trzeba sie bylo dzielic z biurem przepustek, a raz z oficerem dyzurnym. Wszystko jest dla ludzi.
@@adrianmarciniak8131 a przypadkiem to się nie zmieniło?? pamiętam jak wychodziłem z wojska w 2005 roku to pewien sierżant mając 34 lata przechodził na emeryturę.
W dzisiejszej armii jak ktoś coś przeskrobie to w większości wypadków wylatuje z niej na zbity pysk, bo kandydatów jest nadmiar. Już się wielu ściemniaczy o tym przekonało na własnej skórze jak marnie zakończyli karierę w armii zawodowej.
@@Firefox-uq7vw Nadmiar czego ? Bo akurat w wojsku wszystkiego brakuje. Począwszy od ludzi skończywszy na umundurowaniu. Jedynie na stołówce full wypas, kulki mocy i takie sprawy. Nadmienię jeszcze, że w moim rejonie jednostki mają braki kadrowe i brak 400-600 ludzi do zapełnienia. Jeszcze 10-15 lat temu jak się szło do wojska i emerytura była po 15 latach to warto - stabilna finansowo praca i szybka emerytura. Dzisiaj sytuacja trochę się zmieniła.
Obojetnie czy to bylo wtedy, czy jest to teraz - w telewizji czy internecie bardzo rzadko pokazuja jakakolwiek prawde. Nie wierzmy we wszystko co czytamy, ogladamy i slyszymy. To moje przeslanie na taka bezczelna propagande.
@@scandik100 Fali tez nie ma bo od połowy lipca nie pada:) Ale jako nagrodę za znalezienie mojej miejscowosci na mapie powiem ci ze od ok. 10 lat jest strażnica wop czy jak tam się to teraz nazywa :)) Do ~94 była w Lutowiskach ;) Tam ponoć fala była :E
I po kiego grzyba ten kretyński komentarz? Pawełku, jak nie byłeś w MONie to morda w kubeł, bo nie masz pojęcia o czym zabierasz głos. Jesteś nikim i niczym, bo nie masz pojęcia, ile kosztowały człowieka te 2 czy 3 lata służby wojskowej. Merytorycznie odpowiadając: w tamtych latach strażnice WOPu były w Wetlinie i w Lutowiskach. W Ustrzykach było naprzeciwko Kremenarosa jedno wielkie puste pole. Na którym dopiero w latach 90-tych wybudowali wielką placówkę SG. Pawełku, jak nie masz pojęcia,o czym mówisz, to się nie wpier.......laj między starszych. A jak nie wiesz jak wygląda fala to pojedź sobie na wczasy do Karwii. Pozdrawiam Towarzyszy Broni jesień 83-85 JW 3878 (szkółka SMSSUiE Grudziądz i JW 1035 Przemyśl).
@@jacekserafin4141 Cywilu kochany ten tylko ci powie kto cię stracił, kto za twą wolność 716 dni zapłacił. Tak ci pasuje. Pozdrawiam Rezerwa Wiosna 77.
JW3432 Nowy Dwór Mazowiecki - nieistniejąca już jednostka Wojsk Obrony Powietrznej Kraju "Dębinka" - ja jestem na ostatniej sekwencji w tym filmiku na czele 1 plutonu 8 Kompanii Zabezpieczenia w czarnych okularach. Pamiętam jak to kręcili gdy wracaliśmy ze stołówki. Wiosna 83-85 Pozdrawiam
Czy to ta JW ze szkołą łączności, Dębinką i barakami dla żołnierzy? Byłem tam na jesień 84. Fakt, po frycu kumpli z pociągu nie mogłem poznać.. Było i wesoło i ciężko i smutno - dziewczyna daleko. Jednego kolesia (Jacka) wypuścili na stan zdrowia (nie ta kategoria..), chyba nie widziałem później tak szczęśliwego człowieka. Kadra zawodowa zryta ideologią, żołnierze funkcyjni (ci, co w nagrodę mogli zostać i zasłużyć się jeszcze więcej - he, bali się jechać na "bojówkę") oszołomieni władzą. Ale daliśmy radę. Ostatniego dnia na placu, gdy się rozjeżdżaliśmy na bojówki - łzy w oczach, byliśmy jak bracia.
Witam Grzesiu byłem tam jak to krecili Ja jesien 84/86 ,pierwszy raz to widzę od 34 lat.to mnie poprawiaja czapeczkę żołnierzyka.Pozdrawiam wszystkich tych co zmarnowali 2 lata.
Co by nie bylo , te 2 lata odbebnilem...5 lat placilem ludziom na Koszykowej zeby paszport kupic... no way jose.. .Left and never went back ( 28 years ) ..so good luck to all of You '79 Toronto
Nie widzę się wypowiadających,z poboru jesieni 69 -70 , to mój pobór, mam nadzieję że wszyscy jeszcze nie powymierali 😊 ,pozdrawiam elewów, szkółki łączności w Mrągowie na mazurach, był to okres pierwszych rozruchów w stoczni gdańskiej, do jednostki w Mrągowie spóźniliśmy się dwa dni, bo pomyliliśmy po drodze, Mrągowo z Morągiem,a skoro już, to poszliśmy sobie popić wódeczki 😊, konsekwencji o dziwo żadnych nie było,po przybyciu do Mrągowa.
Witaj. Tak jak Ty byłem w Mrągowie na szkółce. Była to jednostka 5563. Szkoliłem się tam jako radiotelegrafista na kompanii podoficerskiej. Tyle tylko, że później jak Ty bo od jesieni 1975 do wiosny 1976. Później lotnisko w Elblągu. Można było wytrzymać bo była cała kompania była kociarstwa a tylko kilku starszych żołnierzy jako zastępcy dowódców plutonów ( po 15-tej). Pewnie za Twoich czasów była świniarnia, pamiętram wartę na świniarni. Ciekawe kiedy ją zlikwidowano?. Pozdrawiam
@@EdwardPlaga każdy robi z czym czuje się dobrze. Np. Ja nienawidzę pracy jako fryzjer, ekspedientka, kucharka, nauczycielka ja zostałam wychowana na wojsku, straży, policji, lekarza. I idę w tę stronę w której czuje się pewniej mnie nie obchodzą mężczyźni oni za mnie życia nie napiszą.
Moje pierwsze slowa jak 25 kwietnia 1976 uslyszalem..."Kompania pobudka, pobudka wstac. Gina kostki z korytarza !"... to..."Panowie, ladnie sie wjebalismy !".🤣🤣🤣
Szkoda że nie ma tu prawdziwych wydarzeń i zwrotów do młodego wojska... Tak właśnie wygląda propaganda. Wszystko pięknie pod publikę A od kuchni wygląda zupełnie inaczej. Przeżyłem.i nie narzekam ale powinno się mówić prawdę jak naprawde wyglądała dawniej służba w wojsku. Niektórym dziś by się coś takiego przydało. Prawdziwa szkoła życia. Pozdrawiam wszystkich REZERWISTÓW 😄
A ja w wojsku byłem w Krzesinach pod Poznaniem. Było nas tam chybe z 10 co razem chodzilismy do szkoły zawodowej. Było to od 80 do 82 roku. Stan wojenny w wojsku. Pamietam jak strajkowaliśmy i na stołówce nie jedliśmy posiłków bo wstrzymali nam przepustki. Ale trepy latały, nie wiedzieli co zrobić. Żołnierze nie moga być głodni. :-) :-)
Jw3115 Wroclaw r.80-82 jako kierowca bylem w tej jednosce kilka razy,a co tydzien w Zlotkowie , tam byl bunkier -stanowisko dowodzenia WOPK.pozdro dla kumpla z tej samej fali
No tak mobik który miał być wysłany na Danię i RFN żeby umrzeć dlatego nie dostawaliście wyposażenia normalnego tylko masowe. Dziś żołnierz Polski by cię jednym palcem zabił. Ale no tak zapomniałem większość mobików z PRL boli dupa że dziś wojsko bierze ludzi mądrych i ich czegoś uczy a nie biorą idiotów tak jak was w PRL
Jaki kucharz ? Jakie kobiety na kuchni ? Jaka kobieta u fryzjera i to debilne pytanie o przedziałek... Gdy w moro już dali nam jeść, to pytałem kolesia naprzeciw mnie przy stoliku skąd jest. Okazało się że to jeden z tych z którymi piliśmy w pociągu... Wszyscy dookoła na 'zero', a ta pyta o przedziałek... Pozdrawiam wiosnę 84 z JW 3753 w Toruniu... Kompania C
U nas w tomaszowie na 250 zolnierzy ,po sprawdzeniu alkomatem,.,12 bylo trzezwych,.a wszyscy ,.,od 2,45,.,.promila,.,do 1,.30,.,.,wszyscy pijani,.,. to byly czasy,.1995,.rok
Jak byłem na tygodniowych 'ćwiczeniach w 1991/roku po 2 latach od wyjścia z wojska to pod koniec tych ćwiczeń nie wiem czy był ktoś trzeźwy oprócz mnie bo ja wtedy już byłem abstynentem i jestem nim do dziś.
Jaki przedzialek nic takiego nie bylo, lysa pała i kropa. Bylem w skwierzynie lata 90 fala, koty i starzy, obcinka 3krotnie przez dlugosc korytarza 100m a po obu stronach wojsko starsze z pasami parcianymi. Po tych 3 biegach pojedynczo w izbie lezalo sie na taboretach a stare wojsko pasami gdzie popadlo. To bylo wojsko. Natomiast żarcie? Stare sledzie smierdzace, konserwowa slonina, chleb podgrzewany z puszek itd. Jak nie miales kasy to byla lipa a kantyna az sie klaniala. Ja wygralem bo chusty malowalem hehe nawet oficerom na pamiatke, oblowilem sie. Pozniej po 2miesiacach przeszedlem do wojskowej straży pożarnej ale i tam mnie nie zostawili. Ogolnie dobra szkola dla kazdego chlopa, choc to przerwa w życiorysie, ale nie bylo sie miernotą.
Jak się miernota urodziłeś to miernota prawdopodobnie zdechniesz. Jak wojsko może to zmienić. Najpierw piszesz ze przerwa w życiorysie a potem ze dobra szkoła. Jak cie zrozumieć.
Prawda jest taka że ten co był w Wojsku to wie jak było dokładnie .Przeważnie wszedzie było tak samo Kot był kotem i nikt nie miał na to wpływu . Pozdrawiam
Dokladnie , propaganda Wladzy Ludowej.
Ja byłem dwa razy po epidemi z JW.2626- Międzyrzecz. - i koty żyję!Pob.1- 26.04.1983r do 9.03.1984( 11.miech.),-2 pobór 3.06.1986 do 3.05.1987r( też 11 miech.).
Teraz jest odwrotnie 😂
@@panwaldemar6085 o czym chłopcze piszesz?
@@jacekserafin4141 O tym pisałem jak było!
Hahaha haha yeah! Nie Tak to było, oj nie tak!
"z przedziałkiem, czy bez?"... "dokladka jest"... Nooo... 😂 I ładna fryzjerka.... Ojsz qrwa... 😂 Mielismy parę minut na zjedzenie obiadu. Robiło się tak - najpierw mielony, potem (sine) ziemniaki a zupę wypic jak był czas... Śmiesznie było, ale generalnie widzę, że bardzo wielu obecnym młodym, wojsko, samodzielność i ciut dyscypliny by się przydało. Pozdrawia saper - Gorzów Wlkp.
To było wojsko mundury wyjściowe żołnierze wygladali. . Ja jak poszedłem 1996. Wygladalismy jak jeńcy. Bez pasów czapka wyjściowa mundur moro. Tego Wałęsę h..... na odstrzał. .
Dudu bardziej tępy od
Bolka po zawodówce
"Zapraszamy" haha, mnie na bramie tak grzecznie nie witano ;).
a co powiedzieli?
Backflip789 wyszedł jakiś plutek 190 cm wzrostu. Zapytał: Poborowy?
Ja: Tak
On: To na co czekasz kurwa?! Do środka!!
Takie było u mnie powitanie
A to nie zostawiałeś mu "biletu"?
Mnie ojebali z fajek i kasy juz na bramie 😆😆
@@13091976r na poczet funduszu modernizacji armii xD
00:21...Przypomniał mi się dowcip o tym pociągu.Żołnierz pyta gościa na peronie -, Panie jaki to pociąg?..pijak odpowiada -,Żółto-niebieski..-,No dobra ale dokąd..-,Do połowy.
Kucharki na stołówce,chyba jakaś kpina,a kucharz się pyta kociarstwo czy chcą dokładkę ,śmiech na sali,to chyba w hotelu Forum kręcili a nie w JW.
W tej jednostce byly kucharki
Bylem za kociarstwa ostatni w kolejce i co moglem zezrec to suchy chleb,bo padala komenda WYPAD!!!
@@alsonblaskiew6664 dokładnie było wstają i wychodzą najpierw się jadło to co chłodniejsze zeby zjeść a resztę jak się zdążyło to się zjadło 😕😂
Kolega pamiętam stoimy z tacami na stołówce ,starsze wojsko dawało pierogi chyba po osiem sztuk,a kolega daje kucharzowi z trzy fajki i co? Dostał sześć ☺
JA BYŁEM W WOJSKU TYGRYSEM
Pociągi wciąż takie same XDDDDDDDd
Ale te same
Przejedź się trochę po kraju, to zobaczysz i inne.
Pesa
Kurde u nas na kolejach śląskich prawie takich wgl nie ma,jak widziałem to tylko kilka takich odnowionych.Szkoda bo maiły swój klimat a tak to Elfy jeżdżą. Na dalsze odległości PESY,Taurusy,Pendolino i kilka starszych lokomotyw.
A szkoda że tych Kibelków jest coraz mniej
2:00 ''-smakuje? -może repetę? '' co za ściema... Człowiek ledwo usiadł a już mu kazali ze stołówki wypierdalać i zapychał człeczyna kieszenie suchym chlebem... Tam się nawet ziemniaki chlebem zagryzało... Repetę to mogłeś najwyżej na rejon w klopie dostać
hahaha dokładnie :D
a badanie lekarskie przed - "zdrowy. Ale.. Zdrowy", a 8 dni później lądowanie w szpitalu
jesiony śmierdzące 😂
TheOutlander82 tam sie wszystko z chlebem jadlo. bochenek chleba plus to cos na obiad
A ty co? Pingwin? Jesień mu się nie podoba!
O fryzjerka się pyta czy z przedziałkiem czy bez? Z tego co pamiętam to pierwszy fryzjer golił wszystkich jednakowo, czyli na zero
Po prostu jaja sobie robili, w mojej jednostce też się pytali, najpierw jako pierwszego wybierali wyglądającego na najmniej rozgarniętego i zadawali pytanie, jak powiedział bez to wszystko szło swoim trybem a jak powiedział że z przedziałkiem to "fryzjer" przykładał maszynkę do czoła, jechał na zero aż do pleców, podawał lustro i pytał się czy tak wystarczy. Salwa śmiechu murowana.
A stołówka? Cyba zapomniałem gdzie trafiłem. Odebrałem tackę z żarciem, do stolika, rozmówki, żarciki jak na koloniach, zdążyłem zjeść ze trzy łyżki zupy... i nagle wrzask kaprala - DRUGI PLUTON! POWSTAŃ WYCHODZĄ! BIEGIEM! RUCHY! RUCHY! Połowa z nas leciała z tacami prawie nietkniętego obiadu do okienka zwrotu naczyń i wpychała to wszystko do środka. Trzy, cztery tace to się jeszcze zmieszczą ale nie 32 całego plutonu. A ze zmywaka kurwy i chuje leciały jak kule z karabinu - musieli to wszystko po nas posprzątać. Więcej nie marnowałem czasu na gadanie.
Modliłem się tylko żeby nie wyznaczono mnie do drużynki na kuchnię.
Każdy kto był w wojsku mógłby książkę napisać jak było naprawdę.
A kto naprawdę wierzył w te filmy propagandy sukcesu to musiał się nieźle zdziwić:)
@@zenekryczka8007 mnie zawsze strasznie wkurwiały obieraki. 16 worków kartofli .....i ten pierdolony niezbędnik , tępy jak mój kapral.
@@zenekryczka8007 U nas fryzjer się nie obcyndalał "z przedziałkiem czy bez ?" tylko sadzał na stołek i jechał maszynką równo "raz-raz-raz ... i następny" jakby strzygł na akord stado baranów.
@@zenekryczka8007tak było nie inaczej 😂nowe buty dostaliśmy i mieliśmy je tylko da szatni na kompanii a tam już zamiana na stare😂😂😂
to był mój rocznik ja tez szedłem do wojska w pazdzierniku 84/86 ale mnie tak ładnie nie zapraszali hahahaha
no cłą drogę cie bili i kopali, no powiec prawdę bo to dziś modne
Chłopaki mają po 19 lat, a wyglądają jak czterdziestolatki
@jarek jarek jak oni (wiem że ci chodziło o czterdziestolatków; typowo polskie dopierdzielarstwo o nic)
Dlatego ojciec mi mowil ze on w moim wieku to mial 40 lat
Зато сейчас многие хлопаки как телки выглядят🤣
Czterdziestolatki hahahaha hahahaha hahahaha hahahaha hahahaha
Kobiety też stare jakieś
poszedlem w 86 i mialem przedzialek , na duppie mocno spoconej ! kto nie przezyl ten nie wie ....
Zbigniew B... Racja człowiek dowiedział się że ten przedziałek w dupie służy do splywania potu. 🤣🤣🤣
Złodzieje, syf, kila i mogiła. Koniec tematu
@Ich bin Daniel poszedłem się pisze dzbanie
Kuuurła kiedyś to byyło, teraz to nie ma
masz racje kolego ja 88 jesien,byl totalny syf....JW 8860 Gdynia -Babie doly
Z przedzialkiem ?😅 mnie cieli do skóry, pas był prawie na klacie a posilki jadało sie na stojąco ,bo nie zdązyles usiąsc a juz bylo powstań 💪 Kto pamięta jak smakowało ucho dżambiego to wie 😂
Czarny salceson
@@jacksparoww2392 Ucho czombego 1979
piosenka jak te z filmików o korei północnej hahaha
Wtedy była Korea Północna w Polsce.
Melodia wyjęta z polskiego folkloru. Gdzie ty kurwa widzisz Koreę?
To może filmy z Korei mają piosenki wyjęte z polskich filmików
Trafiłeś :)
@@mickeytete9036 W mediach KRLD podkład dźwiękowy jest niemal identyczny jak ten który jest na tym urywku dziennika.
Ciekawe jaka partia się wkoncu domyśli wypłacić nam rekompensaty za przymusowe służenie w tym syfie bo do tej pory panowie rezerwiści nikt nam nawet nie podziękował za te warty służby i tyranię za darmo tylko jeszcze by chcieli na ćwiczenia do rezerwy wzywać bo podobno komuś przysięgaliśmy nie wiem jak wy bo ja kurwa nikomu nie przysięgałem tylko mnie zmusili czas wkoncu panowie wyjść na ulicę i się upomnieć o swoje
Skoro dostawaliśmy psie pieniądze nazywane żołdem, to może uważają, że stosunek finansowy do nas mają uregulowany. Co do przysięgi złożonej, to ja jej nie składałem. Milczałem jak grób.
@@kacjan jak mi wypłaca należne za ten syf co mi się należy to ta jałmużnę w postaci żołdu sobie odbija
Wojsko zaliczone do stażu pracy a ZUS nie płaci za ten czas złotówki. Za żołd można było kupić 0.5 l wódki i wino patykiem pisane
Oczywiście filmik propagandowy. Mający przyszłym poborowym pokazać, jak to tam jest fajnie, a i uspokoić matki i dziewczyny. Szczyt to ten moment z kucharzem ;) My, którzy byliśmy, wiemy jak było.... i to wystarczy. (wiosna 81-83)
Szczyt, to ten z przymierzaniem mundurow. Chociaz o dopaswanie wyjsciowek, to dbali.
Wiosna 76 - 78 . Od razu widać pracę lejwody .
" z przedziałkiem czy bez"?.."może repetę"?...bua ha ha ha to jakaś szkółka trepów?:D
Mozliwe ze SO bo gdzie by mundury wyjsciowe dawali kotom
Bo to był Dziennik Telewizyjny. Łgali tak samo, jak dziś Kurwizja.
O tvn chodzi
@@pawekrawiec438 Tvp łga tak samo. W końcu to telewizja reżimowa.
@@yblis1568 + Obecna TVPiS to replika tej telewizji z okresu lat PRLu .
TVN tylko mówi ale nie pokazuje antypolskie pierdoly
Oszukują prawie jak dzisiaj na TVN,ale i tak im trochę brakowało jeszcze.
Moze repete?? dobre ,kto nie byl w wojsku moze uwierzy,jak ktos zdazyl zjesc to co dali to juz byl szczesciarzem ,a pzredzialek to mnie rozsmieszyl do lez
Ja na całej głowie miałem jeden wielki przedziałek :)
W tym okresie to szczygli na łysą pałę .Jak wyszliśmy na wieczorny apel to wyglądaliśmy jak więźniowie obozu koncentracyjnego .
@@wojciechbanasiuk631 U nas fryzjer się nie obcyndalał "z przedziałkiem czy bez ?" tylko sadzał na stołek i jechał maszynką równo "raz-raz-raz ... i następny" jakby strzygł na akord stado baranów.
To przeciez pierwszy dzien. A na drugi dzien "2 pluton koniec jedzenia, powstan wychodzic" Tak bylo w Ostrowie Wlkp,
Ach, te wąsate, polskie Janusze tamtych czasów...
Takie Escobary
Ach te pizdusie czasów obecnych.
@@Roskurwotron Mam 183 wzrostu, szeroką klatę, nie golę jaj i nie żeluje włosów. Więc jeśli to do mnie, to nie ten adres.
Dzisiaj faceci w rajstopach
@@waldemarmichalski7583 Dzisaj wytatulowane jak tapety do scian i z kolczykami w uszach ,ciekawe jak rysuneczki na skorze beda pomarszczone w wieku 80 lat czy beda tacy zadowoleni z siebie .
hi, hi mnie w 1987 z kumplami to wnosili do jednostki (od razu do ancla). Łoiliśmy prze kilka dni przed przystąpieniem do zaszczytnego obowiązku. ale w sumie wcale nie było tak źle.
Wojsko = strata czasu
Ja byłem później ale nikogo to nie obchodziło że się wojska nie lubi. Trzeba było swoje odrobić i tyle. Ogólnie bieda
Chłopak bez wojska śmierdzi cielęciną
co za bzdura!! nic na tym filmie nie jest prawdziwe!!!!
Zgadnij dlaczego
No to chyba miało być humorystyczne od samego początku.
NIC SAME PROPAGANDY WSZEEDZIEEEE
Czego się spodziewasz po tvp?
@@leevyah2137 wtedy nie bylo tvp xd
na szczęście te czasy to już przeszłość..marnowali ludziom 2 lata życia..
Teraz marnują resztę .....plandemia.
A niektórym rocznikom i tszy.
@@wasznowyprzywodca7217 służyłem 3 lata chłop bez służby wojskowej mniej niż zero Wstyd
@@jandec6800 dokladnie
@@jandec6800 patola
za komuny szedłem do jednostki jako poborowy .Nad bramą wisiał wypisany kulfonami "Witamy Was",po drugiej stronie bramy na tej samej dykcie Widniał napis "Mamy Was".Podczas zaszczytnej służby ulubionym zajęciem było przebywanie na izbie chorych.
i pewnie w bramie mowili zapraszamy
w których latach w polsce była komuna ćmoku
Ja przed wojem spierdoliłem na studia i dobrze. Sam chciałem iść tylko do "normalnego wojska" - gdzie nauczył bym się czegoś ciekawego np. do obsługi lotnictwa lub Marynarki Wojennej ewentualnie na kierowcę czegokolwiek. Ale każdy kto był mówił, że jest fala i burdel. A do Piechoty to nigdy bym nie poszedł bo to jakaś lipa jest np. Kopanie dziury by ją zaraz zasypać. Lubię ćwiczyć ale z sensem.
było ..WITAMY WAS..A JAK WSZEDŁĘŚ..MAMY WAS:)
To z drugiej strony bramy było napisanie 😁
zmarnowane 24 miesiace zycia warszawa szwedzka 85-86
lozka pietrowe po 50 osob w starych barakach syf
85 -86 to raczej nie były 24 miesiące
@@ChristophorosSokrates SUGERUJESZ ŻE NIE WIEM ILE TRWAŁA SLUŻBA WOJSKOWA ?JAK NAJBARDZIEJ ZAWSZE BYLEM ZARADNY, CZLOWIEKIEM I TAM TEŻ SOBIE PORADZILEM
@@bogwojny4740 nie no 85. 86 nie może być 24 miesiące bo musiąłbyś iść na początku stycznia 85 i wychodzić na końcu grudnia 86 A takich poborów raczej nie było chyba że coś ci się ponyliło ja byłem w wojsku od 22. 04. 1987 do 03. 03. 1989 22 miesiące urwało mi się 2 miesiące z powodu likwidacji jednostki innym urwał dię ponad rok mieli szczęście. Ale normalnie służba trwała 24 miesiące
@@ChristophorosSokrates a ja byłem niegrzeczny i miałem dogrywkę 2 tyg
,,Będzie bicie pasami fala rządzi kotami'' Kazik w piosence trepa
Dokładnie. Hahaha
strielok wozniak ja mialem inaczej.Zwis do karczycha trzeba bylo się pochylić a stary przywalil trampkiem w kark ból i pieczenie do dziś papietam tak jak formułkę po."Dziękuję starej fali że tak dobrze w kark wali, przechodzą mi dreszcze i proszę o jeszcze. tak bylo cala prawda a kto nie byl i sam na wlasnej skórze nie poczuł niech się nie wypowiada.
Adam Szmigielski ok
Adam Szmigielski O kurwa... I to jest wojsko? Czego to niby uczyło? Dyscypliny? Chyba tworzenia popierdoleńców.
Kazik nie był w wojsku.
Peerelowskie klimaty.... i niektorzy mowia ze kiedys bylo lepiej... hahaha
@APCOPILOT skąd tyś się urwał
z choinki!
a,
może dziadkowi mrozu
wypadłeś z onucy!
I bardzo dobrze że za Izrael, ten kraj (polska) jest wciąż w pogaństwie więc lepiej już za Izrael niż za siebie
@tito tito PachOłku lewacki
@tito tito typowy jednotorowcu: albo chłam pełowski albo stąd pisowski. Brawo pałofonie
Ja pierdole co za banda debili się tutaj zleciała (to się tyczy wszystkich powyższych)
Smakuje? Tak, a może repetę, no napewno heh
W tamtym okresie kiedy ja byłem w wojsku to gorszego bagna jak wojsko to nie widziałem . Nie miało to nic wspólnego z prawdziwym szkoleniem wojskowym . 2 lata stracone na poznawaniu ludzkiej głupoty i psychologicznego znencaniach. Nie spotkałem się z gorszym traktowaniem . Najgorsze że przełożeni w większości to ludzie którzy nie powinni nigdy znaleźć się w wojsku. Niczego się nie nauczyłem jeśli chodzi o wojskowość od kadry i mało co wogóle mi przekazano. Więc dowiedziałem się sam czytając książki o tematyce wojennej i wojskowej (takie hobby młodego któremam do dziś). Przed pójściem do wojska nie byłem zrażony mimo opowieści starszych kolegów jaki to syf i burdel dosłownie takich określeń używano o tej instytucji. Byłem fizycznie przygotowany również bo sportem zajmowałem się co dziennie a i tak jak by mogli to by zajeździli człowieka w szale głupoty (tak to jest jak ktoś kto nigdy nie miał władzy a w wojsku dostał ją i zgupiał) .W sąsiednim dywizjonie dwaj ( omyłkowo nazywani ludźmi)podoficerowie zajechali chłopaka na śmierć ,założyli mu maskę przeciw gazową i nie dali ściągną gdy topił sie w wymiocinach. Długo by tu pisać, jedyne co tam dobrego mnie spotkało to zawarte przyjaźnie z chłopakami z którymi było łatwiej przetrwać . Dobrze że nie ma już tego przymusu. Oby i wojny nie było. Do wojska niech idą Ci co chcą i się do tego nadają. Jestem za wojskiem zawodowym i szacunek dla tych ludzi .
1:45 koty siadaja na wozie bo jeszcze nie wiedza ze im nie przysluguje siadanie na wozie, ale po pierwszej nocce kazdy sie dowiedzial
było jak mówisz !! w MON 83-85.
Ewentualnie na glebie pod wozem, za zgodą dziada. Ahh czasy.
@@13091976r gnojenie ludzi wspominasz z taką nostalgią?
@@plejgazus88 Bo wpierw sam był gnojony, a później on gnoil. Sadyści i alkoholicy.
@@TomekPasiak Pieee...sz...nasz ''kumpel '' nie pil, za to pod...lal...do politruka ,a nie byl tez dobry dla kotow
1;42 gdzie z d...pą na wozie kocie :)
Na wóz dopiero po capstrzyku !!!
ale tylko 15 minut po capstrzyku i 15 minut przed pobudką.
Święte słowa,i po niżej lamperii po capsztyku bo jak nie to kręcenie wora
Hahaha wrócił bym tak na chwilę.... 😉
A po capstrzyku, lewa strona chrapie, prawa gwizdze.
haha i ten fryzjer, który pyta czy pobory chce włosy z przedziałkiem czy bez :D. Mnie jak pierwszego dnia ostrzygli maszyną to aż mi krew leciała.
Czamu tak mocno?
Mnie ojebali na lyso Bródna strzyzarka fuj. Jeden falus miał ubezpieczone włosy bo z cywila metal oni dopiero ojebali mu głowę przed przysięga haha
Kurwa sadysta
Chyba miales jakies strupy, albo liszaje od niemycia.
@@marekes931 Pewnie miał tam jakąś brodawkę na głowie a fryzjer się nie obcyndalał tylko jechał maszynką równo "raz-raz-raz ... i następny" jakby strzygł na akord stado baranów.
"rozpierdoliło " mnie pytanie szefa kuchni:" smakuje" ?może repetę?"...
pierwszy dzien z wojska...sierzant zobaczyl majora i drze morde na mnie " tak ci w pi.de wstawie ze zapomnisz jak sie nazywasz " to bylo moje przywitanie
U mnie było "Futro pogadamy rano":
Ordo Ab Hao
Swoją drogą zajebisty dziennik- jeden filmik propagandowy trwający 2 minuty i to tyle xD
Wcielony 21 kwietnia 1983 . Największy szok w pierwszy dzień to utrata długich włosów , po za tym faktycznie przyjęcie na jednostce i potem na kompanii wyglądało dynamicznie/ ha ha / . Potem dwa lata się nie nudziłem bo służyłem w czerwonych beretach . Desant to była ciekawa służba , poligony , skoki , wojenki , wspinaczki . Na przepustkach w Krakowie i Niepołomicach też było nieźle .Nie żałuję tych dwóch lat bo mam wiele wspomnień pomimo ciężkiej służby . Rozumiem sfrustrowanych którzy byli w bipie czy tym podobnych jednostkach .
JW1386 25,04,1983-02,04,1985
beret to masz zryty gumofilcu
Bib operator koparki 83 85 r ile wódki złote czasy Szczecin Kołobrzeg Dzwizyno Mrzeżyno Suchowo Golenow Kalisz Pomorski i inne tam okolice Pozdrawiam
Ha ha miałem tak samo przeżyłem strasznie utratę włosów 😜ale warto było. Fajna przygoda i miłe wspomnienia 🇵🇱🇵🇱🇵🇱
Mogłeś zostać na trepa jak było fajnie
KATUJĄCE KATOLICKIE WOJSKO. NAJWIĘKSZYM WROGIEM KATOLIKA JEST KATOLIK.
Dokładnie
Pierwsza noc. Zasnąłem punktualnie o 22:00. Gdy była pobudka o 6:00 to myślałem, że noc trwała 15 minut. Do WC na dłuższe posiedzenie polazłem po tygodniu ;)
No cóż, różnie bywało ale jest co wspominać. Wiosna 83/85
Propaganda.syf zawsze byl i pozostanie syfem
Nie jednym ten syf zycie uratowal ...hahaha
mnie nikt nie pytał o przedziałek i repetę:-)płaciłem z strzyżenie szefowi k. a zamiast repety mogłem chochlą w łeb dostać.Co innego było jak miałem 150 D.D.C.
Pozdro...
Pierdolisz.Jak sie mialo leb na karku, to fali nie trza bylo pokazywac. Fala szczycili sie tylko prymitywy.
Jeszcze na szkolce krecilem lody z szefem komanii, a potem, choc nie bylem kapralem i jeszcze nie starym moglem tyle, co dowodcy plutonow. Mam tak do dzisiaj, ze umiem i lubie zyc z ludzmi. A co do strzyzenia, to swoich mlodych strzyglem sam, jak umialem. Przywozili w zamian samogon, wiejskie zarelko, to z reszta starszyzny zesmy to rozpracowywali, no, chyba, ze ktorys sie spoznil, to trzeba sie bylo dzielic z biurem przepustek, a raz z oficerem dyzurnym. Wszystko jest dla ludzi.
@@marekes931 WSTAWAJ, ZESRALES SIE
Kto był w monie ten się w cyrku nie śmieje😂 u mnie na bramie było witamy, witamy , już was kurwa mamy JW 1872 jesień 2003r jprd 20 lat temu 😢.
Piękna propaganda ❤
Wtedy to była propaganda nie to co dziś, zaraz ją zdemaskujesz w internecie, a wtedy??? no!! chyba że Trybunie Ludu.!!
Ale propaganda. Byłem , przeżyłem i było trochę mniej kolorowo. Cyrk zaczynał się na kompanii po 15.00 , ale kto jeszcze o tym pamięta.
0:45 pani wyciska ogólnowojskową chusteczkę bojową.
1984 r. - właśnie wychodziłem z tego syfu
@Adam Marcinkowski Ja też mam 36 lat i od 2 lutego jestem szczęśliwym emerytem wojskowym pozdrawiam.
@@adrianmarciniak8131 a przypadkiem to się nie zmieniło?? pamiętam jak wychodziłem z wojska w 2005 roku to pewien sierżant mając 34 lata przechodził na emeryturę.
@@adrianmarciniak8131 zazdro ja juz mam 14 lat za rok sie nie oplaca bo 40% ale za 6 koniec
Teraz w wojsku jest taka fala, że kot jak przeskrobie, to dostanie zakaz gry Fife na 3 dni
Maciej Chrzanowski no ale jak to jak jest bez przymusu. Chcesz to idziesz nie chcesz to nie.
KARA STRASZLIWA ....
W dzisiejszej armii jak ktoś coś przeskrobie to w większości wypadków wylatuje z niej na zbity pysk, bo kandydatów jest nadmiar. Już się wielu ściemniaczy o tym przekonało na własnej skórze jak marnie zakończyli karierę w armii zawodowej.
@@Firefox-uq7vw Nadmiar czego ? Bo akurat w wojsku wszystkiego brakuje. Począwszy od ludzi skończywszy na umundurowaniu. Jedynie na stołówce full wypas, kulki mocy i takie sprawy. Nadmienię jeszcze, że w moim rejonie jednostki mają braki kadrowe i brak 400-600 ludzi do zapełnienia. Jeszcze 10-15 lat temu jak się szło do wojska i emerytura była po 15 latach to warto - stabilna finansowo praca i szybka emerytura. Dzisiaj sytuacja trochę się zmieniła.
@@marcinooxx jaki rejon jestes?
Obojetnie czy to bylo wtedy, czy jest to teraz - w telewizji czy internecie bardzo rzadko pokazuja jakakolwiek prawde. Nie wierzmy we wszystko co czytamy, ogladamy i slyszymy.
To moje przeslanie na taka bezczelna propagande.
szczególnie jak włączysz TVP zaraz TVN i Polsat w tedy na jedną informację przypada kilka prawd xd Nie wolno sprzedać swojego rozumu taka jest prawda
Ja chciałem do Marynarki Wojennej, to wysłali mnie do Ustrzyk Górnych. Morza tam nie było, ale była fala
W ustrzykach górnych nie było jednostki. 🤪
@@jezuschrystus.onlycash nie ważne, liczy się gra słów i fala 😎
@@scandik100 Fali tez nie ma bo od połowy lipca nie pada:)
Ale jako nagrodę za znalezienie mojej miejscowosci na mapie powiem ci ze od ok. 10 lat jest strażnica wop czy jak tam się to teraz nazywa :)) Do ~94 była w Lutowiskach ;) Tam ponoć fala była :E
I po kiego grzyba ten kretyński komentarz? Pawełku, jak nie byłeś w MONie to morda w kubeł, bo nie masz pojęcia o czym zabierasz głos. Jesteś nikim i niczym, bo nie masz pojęcia, ile kosztowały człowieka te 2 czy 3 lata służby wojskowej.
Merytorycznie odpowiadając: w tamtych latach strażnice WOPu były w Wetlinie i w Lutowiskach. W Ustrzykach było naprzeciwko Kremenarosa jedno wielkie puste pole. Na którym dopiero w latach 90-tych wybudowali wielką placówkę SG.
Pawełku, jak nie masz pojęcia,o czym mówisz, to się nie wpier.......laj między starszych. A jak nie wiesz jak wygląda fala to pojedź sobie na wczasy do Karwii.
Pozdrawiam Towarzyszy Broni jesień 83-85 JW 3878 (szkółka SMSSUiE Grudziądz i JW 1035 Przemyśl).
Hehe... kto byl w wojsku to wie że ten film to ściema.....
1:45 kociarstwo siada na wozach
Nie do pomyslenia w moich czasach.
Złota polska jesień pazdziernik 75 - i pazdziernik 77.Takie były czasy dla tych ktorzy musieli odsluzyc swoje.
Złota Wiosna 75 23 kwietnia--- 6 kwiecień Wiosna 77. Pozdrawiam.
@@jans5844 tylko WIOSNA HA HA 😀 Pozdrawiam 👍🇵🇱🇵🇱🇵🇱
@@jacekserafin4141 Cywilu kochany ten tylko ci powie kto cię stracił, kto za twą wolność 716 dni zapłacił. Tak ci pasuje. Pozdrawiam Rezerwa Wiosna 77.
@@jans5844 Żary
Dzien dobry, mam pytanie. Czy pamiętają Panowie po jakim czasie szkolenia podstawowego była przysięga w latach 1976- 1978 ? Z góry dziękuję
JW3432 Nowy Dwór Mazowiecki - nieistniejąca już jednostka Wojsk Obrony Powietrznej Kraju "Dębinka" - ja jestem na ostatniej sekwencji w tym filmiku na czele 1 plutonu 8 Kompanii Zabezpieczenia w czarnych okularach. Pamiętam jak to kręcili gdy wracaliśmy ze stołówki. Wiosna 83-85
Pozdrawiam
Czy to ta JW ze szkołą łączności, Dębinką i barakami dla żołnierzy?
Byłem tam na jesień 84. Fakt, po frycu kumpli z pociągu nie mogłem poznać.. Było i wesoło i ciężko i smutno - dziewczyna daleko. Jednego kolesia (Jacka) wypuścili na stan zdrowia (nie ta kategoria..), chyba nie widziałem później tak szczęśliwego człowieka. Kadra zawodowa zryta ideologią, żołnierze funkcyjni (ci, co w nagrodę mogli zostać i zasłużyć się jeszcze więcej - he, bali się jechać na "bojówkę") oszołomieni władzą. Ale daliśmy radę. Ostatniego dnia na placu, gdy się rozjeżdżaliśmy na bojówki - łzy w oczach, byliśmy jak bracia.
Nie źle po latach się zobaczyć na filmie
Byłem tam w 1976
Byłem tam od 10.1987 do 04.1988 - 6k.szk. :) Miło było :)
Witam Grzesiu byłem tam jak to krecili Ja jesien 84/86 ,pierwszy raz to widzę od 34 lat.to mnie poprawiaja czapeczkę żołnierzyka.Pozdrawiam wszystkich tych co zmarnowali 2 lata.
"Smakuje? -może repetę?" Na repetę to mogłeś dostać rejon w kiblu. A te "Zapraszamy!" na bramie... bezcenna ironia.
Masz racje Rajon w kiblu Albo korytarz czyscic trocinami i szczoteczka do zebow
GENIALNE A NAJBARDZIEJ MOZE REPETE
Albo repetą 🤣
W tym roku w Bemowie Piskim nosiłem onuce. Super wynalazek.
też byłem w bemowie tylko w1986
Bywałem tam na strzelnicy poligonowej 82-83r!!!! i w rezerwie zima 85 minus 35 pod namiotami na Wierzbinach
Centrum szkolenia WOPK w Bemowie Piskim,najblizsza sasiadujaca jednostka Orzysz...
Grasant
jesień czy wiosna ?
@@bartomiejwasilewski3937 -35 noc w namiocie i widzisz żyjesz!!!
Biedacy dopiero na jednostce przejrzeli na oczy :(
Ale propaganda! Nic nie było z tego prawdą
Było trochę inaczej . Wiosna 78-80
ale propaganda, kotki dopiero w woju się obudziły
No i ten zastrzyk w rękę tzw. "delbeta" następnego dnia to jeden drugiego ubierał, tak ręka napierdzielała.
A Ja uciekłem na kopanie, przerobiłem 25 lat i sobie bimbam od 10 lat.
XD
I prawidłowo :)
Ja ucieklem ($ 300 za passport ) ,przerobilem 40 lat i sobie mysle co robic jutro
Co by nie bylo , te 2 lata odbebnilem...5 lat placilem ludziom na Koszykowej zeby paszport kupic... no way jose.. .Left and never went back ( 28 years ) ..so good luck to all of You '79 Toronto
Kurwa byłem w 2001/02 nic się nie zmieniło ,wozy ,tace do szamy, blat w stołówce ślak trefi i my w NATO 😂😂
,, zapraszamy" pierwsze słowo i już nie mogłem powstrzymać się od śmiechu ja to przeżyłem 4 stycznia 1989 w Bemowie Piskim pozdrawiam.
Pozdrowionka.. Ełk 1986 r
Karol Krawczyk w Bemowe Piskim bylem na poligonie 97
27/01/94 CSSWR Bemowo Piskie.Pozdrawiam.
A ja dokładnie 3 stycznia 1990 . Stacja kolejowa Drygały
1987 współczujemy! 😁
Jesień ’93 do kwietnia ’95. Unitarka w Kielcach. Potem wylot do Libanu ( UNIFIL ). Piękne czasy.... Pozdrawiam wszystkich byłych poborowych 👍 Konrad
Pozdrawiam serdecznie jesień 93
95
Tez w tym roku mnie wzieli prawie siłą , panowie wąsy do zgolenia na rok :)
Nie widzę się wypowiadających,z poboru jesieni 69 -70 , to mój pobór, mam nadzieję że wszyscy jeszcze nie powymierali 😊 ,pozdrawiam elewów, szkółki łączności w Mrągowie na mazurach, był to okres pierwszych rozruchów w stoczni gdańskiej, do jednostki w Mrągowie spóźniliśmy się dwa dni, bo pomyliliśmy po drodze, Mrągowo z Morągiem,a skoro już, to poszliśmy sobie popić wódeczki 😊, konsekwencji o dziwo żadnych nie było,po przybyciu do Mrągowa.
Ale z tych roczników niestety w większości są już w złym stanie
Witaj. Tak jak Ty byłem w Mrągowie na szkółce. Była to jednostka 5563. Szkoliłem się tam jako radiotelegrafista na kompanii podoficerskiej. Tyle tylko, że później jak Ty bo od jesieni 1975 do wiosny 1976. Później lotnisko w Elblągu. Można było wytrzymać bo była cała kompania była kociarstwa a tylko kilku starszych żołnierzy jako zastępcy dowódców plutonów ( po 15-tej). Pewnie za Twoich czasów była świniarnia, pamiętram wartę na świniarni. Ciekawe kiedy ją zlikwidowano?. Pozdrawiam
pobór powinien był być obowiązkowy dla wszystkich kobiet. Jakoś nie słyszałem, żeby kiedyś feministki o to walczyły
Nie chciałbyś:)
Jakby kobiety poszły do wojska to by się jeszcze okazało, że by Ci te Twoje feministki najebaly xDD
Zgadzam się z Tobą
@@agnieszkadumka-3372 feministki do wojska? Ooo czarno to widzę
@@EdwardPlaga każdy robi z czym czuje się dobrze. Np. Ja nienawidzę pracy jako fryzjer, ekspedientka, kucharka, nauczycielka ja zostałam wychowana na wojsku, straży, policji, lekarza. I idę w tę stronę w której czuje się pewniej mnie nie obchodzą mężczyźni oni za mnie życia nie napiszą.
Dokładnie w tym roku jesienią trafiłem do Gołdapi na szkółkę podoficerską kurcze jechałem tam 18 h z przesiadkami parowozem jeszcze się jeździło 😅😂
Grosze moim rodzica za ciężka robotę komuna płaciła i dziś głosowa emeryturę ale Polskę na armię z podoru stać było i na setki czołgów. A dziś?
Moje pierwsze slowa jak 25 kwietnia 1976 uslyszalem..."Kompania pobudka, pobudka wstac. Gina kostki z korytarza !"... to..."Panowie, ladnie sie wjebalismy !".🤣🤣🤣
Pociągi nadal takie same jeżdżą jak 36 lat temu :D
Szkoda że nie ma tu prawdziwych wydarzeń i zwrotów do młodego wojska... Tak właśnie wygląda propaganda. Wszystko pięknie pod publikę A od kuchni wygląda zupełnie inaczej. Przeżyłem.i nie narzekam ale powinno się mówić prawdę jak naprawde wyglądała dawniej służba w wojsku. Niektórym dziś by się coś takiego przydało. Prawdziwa szkoła życia. Pozdrawiam wszystkich REZERWISTÓW 😄
A ja w wojsku byłem w Krzesinach pod Poznaniem.
Było nas tam chybe z 10 co razem chodzilismy do szkoły zawodowej. Było to od 80 do 82 roku.
Stan wojenny w wojsku.
Pamietam jak strajkowaliśmy i na stołówce nie jedliśmy posiłków bo wstrzymali nam przepustki.
Ale trepy latały, nie wiedzieli co zrobić. Żołnierze nie moga być głodni. :-) :-)
A co to była za jednostka w Krzesinach?
Wiesław Kempa pisze o tym
Chodzi mi o konkretną nazwę
Wiesław Kempa
Jw3115 Wroclaw r.80-82 jako kierowca bylem w tej jednosce kilka razy,a co tydzien w Zlotkowie , tam byl bunkier -stanowisko dowodzenia WOPK.pozdro dla kumpla z tej samej fali
Bylo roznie ale wspomnienia niezle.Jednemu pomoglo w zyciu drugiemu zaszkodzilo,Ale w 76-78 to zolnierz wygladal jak prawdziwy mezczyzna .
No tak mobik który miał być wysłany na Danię i RFN żeby umrzeć dlatego nie dostawaliście wyposażenia normalnego tylko masowe. Dziś żołnierz Polski by cię jednym palcem zabił. Ale no tak zapomniałem większość mobików z PRL boli dupa że dziś wojsko bierze ludzi mądrych i ich czegoś uczy a nie biorą idiotów tak jak was w PRL
No. A w wieku 20 lat wyglądał jak dzisiejszy zaniedbany 40-latek 🤭😉
Jaki kucharz ? Jakie kobiety na kuchni ? Jaka kobieta u fryzjera i to debilne pytanie o przedziałek... Gdy w moro już dali nam jeść, to pytałem kolesia naprzeciw mnie przy stoliku skąd jest. Okazało się że to jeden z tych z którymi piliśmy w pociągu... Wszyscy dookoła na 'zero', a ta pyta o przedziałek... Pozdrawiam wiosnę 84 z JW 3753 w Toruniu... Kompania C
Stare dobre czasy. Pozdrawiam kolegów lato '43 Marines Suwałki.
Ok boomer
Kurwa xD patrzę jakiś chłop z floydem na profilowym służył w 43 śmiechłem
XDDDDDDD
Również pozdrawiam kolegów ,Wal Pomorski, Berlin '45...
@@TheRex254 Ktorych? tych z kolberga, stettina czy sztuthofu
0.50, którego z kolei ona odprowadzała "narzeczonego" że się dorobiła wojskowej chusteczki do nosa!
no już wielu miała, bo patrzac na jej dłonie to widać, że to jakaś babcia
to nie wyglądało tak kolorowo
Bardzo rzetelny materiał, propagandowy teledysk.
U nas w tomaszowie na 250 zolnierzy ,po sprawdzeniu alkomatem,.,12 bylo trzezwych,.a wszyscy ,.,od 2,45,.,.promila,.,do 1,.30,.,.,wszyscy pijani,.,. to byly czasy,.1995,.rok
Witam , też byłem w 95- lato
Stary ruski zwyczaj gdzie na wcielenie kazdy pijany wchodzil
Jak byłem na tygodniowych 'ćwiczeniach w 1991/roku po 2 latach od wyjścia z wojska to pod koniec tych ćwiczeń nie wiem czy był ktoś trzeźwy oprócz mnie bo ja wtedy już byłem abstynentem i jestem nim do dziś.
nie wiem jak ja to kurwa przezyłem...bez komórki.
Jaki przedzialek nic takiego nie bylo, lysa pała i kropa. Bylem w skwierzynie lata 90 fala, koty i starzy, obcinka 3krotnie przez dlugosc korytarza 100m a po obu stronach wojsko starsze z pasami parcianymi. Po tych 3 biegach pojedynczo w izbie lezalo sie na taboretach a stare wojsko pasami gdzie popadlo. To bylo wojsko. Natomiast żarcie? Stare sledzie smierdzace, konserwowa slonina, chleb podgrzewany z puszek itd. Jak nie miales kasy to byla lipa a kantyna az sie klaniala. Ja wygralem bo chusty malowalem hehe nawet oficerom na pamiatke, oblowilem sie. Pozniej po 2miesiacach przeszedlem do wojskowej straży pożarnej ale i tam mnie nie zostawili. Ogolnie dobra szkola dla kazdego chlopa, choc to przerwa w życiorysie, ale nie bylo sie miernotą.
Nie , to nie bylo zadne wojsko. To byla jebana patologia rodem z kryminału. Hańba dla munduru.
Coś Ty kurwa w Auschwitz służył?
Jak się miernota urodziłeś to miernota prawdopodobnie zdechniesz. Jak wojsko może to zmienić. Najpierw piszesz ze przerwa w życiorysie a potem ze dobra szkoła. Jak cie zrozumieć.
Jesień 85-87 pomorska Brygada WOP, pozdrawiam kuracjuszy
Może repete, DOBRE!!! byłem kucharzem!!! Pozdrawiam zima 96
Propaganda pełną gębą. 🤣😡
smakuje 🤔 tak, tak, tak.. może repetę🤔, nie dziękuję...😘😂
80 rok...fala i bojówka tam dopiero był czad.teraz tylko tych cieniasów tam dać 😂
Repeta najlepsza haha xD
Może repetę? 🤣🤣🤣
Chyba karczycha. 🤪
A atramenty bez gumki po ogoleniu na łyso to nie łaska? 😁
A kota wóz w kitę czasem nie parzy?
Wiosna 88-90
Wąsy golone jeszcze tego samego dnia... na kompanii 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣
2:42 W tej scence widać, że na potrzeby propagandy szły same trepy a nie poborowi by pokazać jak ładnie maszerują w szyku
nikt w to nie wątpi
I dowodca slepiec-spawacz
To było wojsko a nie teraz
Czyli? Uraz na całe życie, w imię obrony gówno systemu?
Trochę inaczej to wejście wyglądało... Jesień'92
Ktoś wyjaśni o co chodzi z kotami?
Koty to sie robia, jak nie czyscisz pepka
mój pierwszy dzień wygladal zupełnie inaczej..a może to był drugi ..albo trzeci....hmmm...