Życzę oczywiście jak najwięcej podopiecznych, żeby wypełnić salkę na każdym treningu, ale z perspektywy trenującego to fajnie się ogląda, dużo miejsca macie. W Wawie to taki ścisk na salkach że sparingi na siedząco na grupkach poczatkujących a i tak ktoś co chwila na mnie wpada.
Zacząłem dopiero trenować BJJ (do tej pory MMA, więc było trochę grapplingu) i zauważyłem że niebieskie pasy mają straszne problemy z ego, tzn. nie mogą pozwolić, żeby biały pas je poddał, a co więcej muszą same udusić białego za wszelką cenę. Natomiast ze sobą tj. niebieski z niebieskim, sparują na czilku. Miałem takiego zakolaka w niebieskim pasie co sparował na 100% mimo że wiedział że mam pierwszy raz kimono na sobie, złapał dźwignię i ciągnął jak na zawodach, szybko mocno i do przeprostu. Na klepnięcie "na czas" to musiałem klepać z nim już na początku chwytu, bo nawet jakbym mógł obronić to pier* już wole klepnąć niż ryzykować kontuzje przez takiego barana. Za to jak purpura ze mną sparowała, to tak że miałem poczucie że jakby chciał to by ze mną zrobił co chce, ale było dużo swobodniej i mogłem w ogóle ogarnąć co się dzieje, zaobserwować co on robi, co ja mogę zrobić, co on może zrobić na to co ja robię.
Myślę, że to nie kwestia pasa, a poczucia własnej wartości. Osoby o niskiej samoocenie i/lub przeroście wyobrażenia o swoich umiejętnościach, często chcą innym udowodnić, że są od nich lepsi.
Wydaje mi się, że Ci którzy trenowali w alliance, są instruktorami, otrzymują "z góry" określoną meodykę jak prowadzic treningi od początkującej począwszy tzn. 20% sprawnosc ogólna, 30% drille, 20 % czasu ucieczki itd....tak mi się zdaje, że lecicie takim jakimś programem, jak patrzę na różne migawki z treningów
Nie wiem jak jest teraz w alliance, ale kiedyś nie było żadnej metodyki, więc Twoje przypuszczenia są błędne. Urywki z treningów nie przedstawiają nic oprócz urywków i nie mówią nic o metodyce treningowej. Ja dostosowuję zajęcia do trenujących i ich potrzeb. Widzę kto jest na treningu i z czego wyniesie najwięcej korzyści. Zupełnie inaczej wyglądają u nas zajęcia dzieci początkujących, dzieci zaawansowanych, dorosłych początkujących i dorosłych zaawansowanych. Jakby ktoś popatrzył z boku, to by powiedział, że to 4 różne sporty walki :) 30% drille najbardziej mnie rozbawiły, bo praktycznie w ogóle nie drillujemy :D
Z migawek wyniosłem , że techniki, sposób ich nauki są podobne jak w innych klubach, ktore miały styczność z brazylijskim Alliance. Nie jest to jakaś przygana czy coś, jestem z drugiego końca Polski, raz byłem w Aliance Poznań na seminarce, tydzień u Radka Turka z 5,6 lat temu i tyle mojej styczności z Alliance. Na Copie zoribłem 1 trening w życiu....po prostu podobnie to na filmikach wygląda w Białymstoku i innym miejscu o rodowodzie Alliance. Stąd zapytanie.
@@roylergracie myślę, że treningi w wielu klubach wyglądają podobnie. Każdy trener jednak ma jakąś swoją wizję, doświadczenia i z tego tworzy metodykę treningową. Narzucanie czegoś od góry jeszcze szybko w Polsce nie przejdzie. Jednak to tylko kwestia czasu jak wjadą sieciówki ;)
Jesteś mega gościem z mega zajawką żeby dobrze wykonywać swoją rolę nauczyciela - gratuluję!
Dzięki
Życzę oczywiście jak najwięcej podopiecznych, żeby wypełnić salkę na każdym treningu, ale z perspektywy trenującego to fajnie się ogląda, dużo miejsca macie. W Wawie to taki ścisk na salkach że sparingi na siedząco na grupkach poczatkujących a i tak ktoś co chwila na mnie wpada.
Dzięki, to jeszcze stara sala i trening w sobotę, więc mało osób. Teraz mamy trochę mniejszą salę, ale jak na taki mały klub jak nasz, to wystarczy.
Dziękuję Panu za ten filmik !
Podobało się. :)
Świetna robota ! Na prawde ogromny szacunek za pracę jaką wkładasz. Treściwie, merytorycznie, z pasją. Życzę sukcesów !!!
Dzięki za dobre słowa. Jestem jeszcze białym pasem na YT, ale planuję rozwijać się cały czas i robić jeszcze lepsze filmiki.
Ja bym dał biały z 4 belkami :)
Dzięki, pracuję więc na niebieski ;)
Zacząłem dopiero trenować BJJ (do tej pory MMA, więc było trochę grapplingu) i zauważyłem że niebieskie pasy mają straszne problemy z ego, tzn. nie mogą pozwolić, żeby biały pas je poddał, a co więcej muszą same udusić białego za wszelką cenę. Natomiast ze sobą tj. niebieski z niebieskim, sparują na czilku. Miałem takiego zakolaka w niebieskim pasie co sparował na 100% mimo że wiedział że mam pierwszy raz kimono na sobie, złapał dźwignię i ciągnął jak na zawodach, szybko mocno i do przeprostu. Na klepnięcie "na czas" to musiałem klepać z nim już na początku chwytu, bo nawet jakbym mógł obronić to pier* już wole klepnąć niż ryzykować kontuzje przez takiego barana. Za to jak purpura ze mną sparowała, to tak że miałem poczucie że jakby chciał to by ze mną zrobił co chce, ale było dużo swobodniej i mogłem w ogóle ogarnąć co się dzieje, zaobserwować co on robi, co ja mogę zrobić, co on może zrobić na to co ja robię.
Myślę, że to nie kwestia pasa, a poczucia własnej wartości. Osoby o niskiej samoocenie i/lub przeroście wyobrażenia o swoich umiejętnościach, często chcą innym udowodnić, że są od nich lepsi.
Taki BJJ - ASMR trochę :p muzyczka relaksacyjna + miły głos :P
Wydaje mi się, że Ci którzy trenowali w alliance, są instruktorami, otrzymują "z góry" określoną meodykę jak prowadzic treningi od początkującej począwszy tzn. 20% sprawnosc ogólna, 30% drille, 20 % czasu ucieczki itd....tak mi się zdaje, że lecicie takim jakimś programem, jak patrzę na różne migawki z treningów
Nie wiem jak jest teraz w alliance, ale kiedyś nie było żadnej metodyki, więc Twoje przypuszczenia są błędne. Urywki z treningów nie przedstawiają nic oprócz urywków i nie mówią nic o metodyce treningowej.
Ja dostosowuję zajęcia do trenujących i ich potrzeb. Widzę kto jest na treningu i z czego wyniesie najwięcej korzyści.
Zupełnie inaczej wyglądają u nas zajęcia dzieci początkujących, dzieci zaawansowanych, dorosłych początkujących i dorosłych zaawansowanych. Jakby ktoś popatrzył z boku, to by powiedział, że to 4 różne sporty walki :)
30% drille najbardziej mnie rozbawiły, bo praktycznie w ogóle nie drillujemy :D
Z migawek wyniosłem , że techniki, sposób ich nauki są podobne jak w innych klubach, ktore miały styczność z brazylijskim Alliance. Nie jest to jakaś przygana czy coś, jestem z drugiego końca Polski, raz byłem w Aliance Poznań na seminarce, tydzień u Radka Turka z 5,6 lat temu i tyle mojej styczności z Alliance. Na Copie zoribłem 1 trening w życiu....po prostu podobnie to na filmikach wygląda w Białymstoku i innym miejscu o rodowodzie Alliance. Stąd zapytanie.
@@roylergracie myślę, że treningi w wielu klubach wyglądają podobnie. Każdy trener jednak ma jakąś swoją wizję, doświadczenia i z tego tworzy metodykę treningową. Narzucanie czegoś od góry jeszcze szybko w Polsce nie przejdzie. Jednak to tylko kwestia czasu jak wjadą sieciówki ;)
@@RosomakCoach Macaco niedawno narzucił... A jak wyszło, wszyscy wiemy. ;)
@@gbrodzik96 Nie wiem, nie jestem w temacie.
Osu!