Ja mam tak, że jak na coś się nastawię i mi na tym zależy to tak samo się jebie co chwila po całości, a drugi by kupił za grosze, upalał 2 lata i nic by się nie działo. Projekt śledzę dopiero od niespełna roku i pytanie czy to już któryś z kolei silnik klinknął w tej budzie? (ja w takich przypadkach mówię, że buda pechowa :D )
Nie, rok temu wylądowało pierwsze V8, które okazało się trupem, kupiłem drugi słupek no i właśnie umarło. Wcześniej miałem jeden silnik przez 8 lat, m50, ruda to była jego trzecia buda :)
@@Ruda_Wariatka_Drift Oo to ten słynny memiczny silnik, który trzecią budę napędzał :D i było tyle co do kościoła jeżdżone :) Te silniki już są zmęczone życiem, one mają po 30 lat i swoje przeżyły. Trzeba by remontować i przy tym uważać na KAŻDY szczegół, bo potem przez jedną pierdołę cały misterny plan no.. Potem jeszcze przemęczyć się trochę z docieranie, to MOŻE posłuży dłużej niż taki gotowy słupek kupiony od kogoś i tylko włożony. Ktoś dobrego nie wyjmie i sprzeda jak mu dobrze chodzi, jedynie to jak jest naprawdę pewniak, a ktoś zaliczył dzwona i buda nadaje się już tylko na złomowanie i z takiego wyciągnięty, to jest szansa.
Współczuję, mam nadzieję że ogarniesz szybko i spotkamy się na zakręcie w tym sezonie !!!
Muszę! Spotkamy ;)
Serce Rudej jest ewidentnie gdzie indziej jak zawsze zreszta
Ty to masz pecha z tymi v8..
Ja mam tak, że jak na coś się nastawię i mi na tym zależy to tak samo się jebie co chwila po całości, a drugi by kupił za grosze, upalał 2 lata i nic by się nie działo.
Projekt śledzę dopiero od niespełna roku i pytanie czy to już któryś z kolei silnik klinknął w tej budzie? (ja w takich przypadkach mówię, że buda pechowa :D )
Nie, rok temu wylądowało pierwsze V8, które okazało się trupem, kupiłem drugi słupek no i właśnie umarło. Wcześniej miałem jeden silnik przez 8 lat, m50, ruda to była jego trzecia buda :)
@@Ruda_Wariatka_Drift Oo to ten słynny memiczny silnik, który trzecią budę napędzał :D i było tyle co do kościoła jeżdżone :)
Te silniki już są zmęczone życiem, one mają po 30 lat i swoje przeżyły. Trzeba by remontować i przy tym uważać na KAŻDY szczegół, bo potem przez jedną pierdołę cały misterny plan no.. Potem jeszcze przemęczyć się trochę z docieranie, to MOŻE posłuży dłużej niż taki gotowy słupek kupiony od kogoś i tylko włożony. Ktoś dobrego nie wyjmie i sprzeda jak mu dobrze chodzi, jedynie to jak jest naprawdę pewniak, a ktoś zaliczył dzwona i buda nadaje się już tylko na złomowanie i z takiego wyciągnięty, to jest szansa.