Ja 1980 rocznik świniobić około 10 razy i jedno co utkwiło mi w pamięci od gospodarza prawdziwego - powiedział tak jeżeli podgardle na skwarki topi się bez pryskania i podskakiwania to świnka nie ma sterydów ,a jeżeli pryska i podskakuje na patelni to szajs .I pamiętam że świnka nakarmiona pokrzywą,ziemniakiem irgą ,paszą ,kukurydzą ,śrutą i komosą to było mięsko!A teraz napompowane sterydami i tyle mamy z naszego rolnictwa. A jeżeli chodziło o bimberek przy świniobiciu to tradycja i obowiązek każdego gospodarza. Bimberek najzdrowszy nawet głowa nie bolała .Piękne czasy.
Jestem w Anglii, żyję tu od 11 lat, postarałam się o wędzarkę z Polski zakupioną na Ebay, a teraz cieszę się tym wynalazkiem. Kujuję mięso i rzeznika, no nie w supermarkecie z niego by nic nie było i robię swoje wędliny. Ile z tym przyjemnej roboty i konkretnych wyników. Zyczę każdemu aby spróbował, nie wiele trzeba , a smaki niezapomniane, jak też ta inna niż wszystkie prace domowe, wyjątkowa i ciekawa.
A ja wędzę już sam, faktem jednak jest iż dobrze uwędzić trzeba umieć ,a i mięso zamarynować również sztuką jest.Pan Kazimierz mój mentor i mistrz sztuki wędzarskiej był by dziś dumny ze mnie.Osobiście już od lat nie kupuje w sklepie mięsa. Parę razy przypadkiem zostałem poczęstowany kupną wędliną , dziękuje.Ludzie nawet nie wiecie co dajecie swoim dzieciom i sami jecie.
I to jest zywnośc a nie dzisiejsze trutki przykładem tego jest ten starszy Pan bo z Naszego pokolenia mało kto już dożyje tego wieku jedząc dzisiejsza chemie
Pamiętam jak jeździłem do babci nieraz miałem przyjemność asystować przy biciu swiniaka i wódeczka do świeżyzny 😃😃😃😃 stare dobre czasy, takich wędlin już nie ma zero chemi i świnia chowana naturalnie 😊😊😊😊😊
Nie ma bo ludzie musieliby stac w kolejkach do zawsze ograniczonej ilosci , wiadomo ze prawie kazdy wybierze to co dzisiaj jest, czyli wiecznie pelne polki i makdunaldy 24/7
Na szczęście zdążyłem za młodu wychować się w tamtych czasach, pochodzę ze wsi mieliśmy i krowę, świnię, cielęta, kury, króliki, kury (no i oczywiście pieska i koty) ;) To były czasy...
A ja dzis w 2020 roku mam ten filmik na glownej stronie i dziekuje ze mial ktos pomysl taki filmik nagrac bo tak jak pan mowil ubijac juz nie wolno a wedzic nikt juz prawie nie potrafi albo sie nie chce,az slina na koniec mi pociekla😋👍🏼👏🏼
Dziadek od małego kazał mi pomagać w świniobiciu . Odkąd dziadzia już nie ma nikt tak boczku czy szynki nie potrafi zrobić .....to taka polska tradycja która wyginie
W takiej lokalnej atmosferze można pracować. A nie jakieś sztuczne narzuty unijne co i jak ma wyglądać. Ludzie żyli setki lat i żadnej unii nie potrzebowali.
echh kolejny co to ma pojecie z obrazka , uwazasz ze te wedliny sa dobre? nie rozsmieszaj mnie :p bo w dusze tego nie pojdzie wbic patrzac jak zostal wieprz zrobony i podejscie" masarza" ... serio ciezko wiedzac co i jak tak spartolic zarowno mieso jak sam koncowy produkt" jak kielbasa sie kurczy jest dobra|". Tak sie sklada ze juz nie mowiac o samym uboju jak kielbasa sie kurczy podczas wedzenia oznacza ze zostala mocno przesuszona, a gdzie jeszcze straty podczas gotowania ? Tak po wedzeniu kazda wedline trzeba PRZEGOTOWAC gdzie traci dodatkowo wode jaka ma w sobie :P inaczej to nie kielbasa tylko SUROWA KIELBASA, ablo np w przypadku szynki tzw szynka dojrzewajaca :p, ale tutaj chopki sa za bardzo ograniczone zeby ogranac np dojrzewajaca szynke :p
@@tomaszwwreszczynski1522 gotuje gotuje w praktyce, co nazwyaja ludzie " parzeniem" , a jak inaczej chcesz nazwac wrzucenie udedzonej wedliny do gara z wrzaca woda i " parzenie " tej wedliny przez okolo 15-20 minut? w garze z gotujaca sie woda ? Daj spokoj nie ucz ojca dzieci robic :p " " parzysz" wedline lub jak kto woli gotujesz do momentu kiedy zacznie puszczac wode co sie objawia babelkami, lub w przyadku np szynek nie zacznie wyplywac " na chama na gore" . Niestety w ty procesie tez traci wode ... Widzisz chciales zablysnac cos tam przeczytales w interentach tylko jak widze nie do konc a doczytales jak wyglada to " parzenie" ...
@@cozrobiczebynierobicazarob5094 Nikogo nie uczę ,a co do mojej wiedzy to się mylisz,ja swoje wiem,ty swoje wiesz twoja sprawa życzę powodzenia w twoim gotowaniu .
Moj ojciec robil najlepsze wedzone mieso. Sam przygotowywal i wedzil w swojej zrobionej wlasnorecznie wedzarni. Najlepsze miesko jakie w zyciu jadlam! Wszyscy go pytali jak on tak dobre mieso robi a on poprostu mial do tego reke. Moja babka robila mieso w sloiki- wekowane, ale smak! Te mieso wekowane moglo 10 lat stac w piwnicy i bylo dobre. Na prawdziwym jedzeniu sie wychowalam i zal mi ze nie mialam zapalu zeby sie nauczyc.
Ten filmik to mistrzostwo tak się robi na wsi mój dziadek tak robił i teraz tata i ja a za paręnaście lat mój syn będzie robił wyroby 😜 . tradycyjnie do tego. Butelka zimnej filandi 😊wódka
@@maniekpazdzioch4334 Trochę takie pieprzenie ... czasy się zmieniają i zmieniają się ludzie. Obecnie takie umiejętności jak przedstawione na filmie nie są potrzebne do przeżycia - kiedyś - jak najbardziej. To coś na zasadzie polowania w lesie z łukiem: kto obecnie to potrafi? Jak zabraknie prochu, to obecni mieszkańcy wsi "zdechną z głodu"? Nie zdechną - w ciągu miesięcy nauczą się i tyle. Ci z cyfrowego światu też będą musieli i to zrobią. Ja, jako pokolenie przejściowe, nauczony smaku takiej żywności będę to zawsze podziwiał. Obecna młodzież już nie - ba, nawet stwierdzi, że takie wędzona na wsi szynka jest niedobra. I mają prawo tak twierdzić. A my nie mamy prawa oceniać - chcą jeść to, co im smakuje? OK! To tak, jakby ktoś ci zarzucił, że jesz ziemniaki - a jak tak można! Bo przecież kiedyś ludzie na wsi jedli tylko bób.
@@terror__nyhc1397 Problem nie do końca leży w tym że ci ludzie dzisiejsi tego nie potrzebują ale też w tym że to co robią na tym filmie jest obecnie nie do końca legalne Wiem o czym piszę bo wiem jak to co pokazali na filmie wyglądało w rzeczywistości i wiem jakie obecnie obowiązujące przepisy zostały złamane Jest to trochę absurdalne ale widzę jak wygląda obecne rolnictwo a jak wyglądało 10-15 lat temu Te przepisy zostały wprowadzane powoli i krok po kroku ale jak ktoś wie jak to wyglądało kiedyś to widzi ogromną przepaść gdy spojrzy w przeszłość
nie rozsmieszaj, to co tutaj zostalo pokazane to taka amatorka ze ja pierdole, jakbym tak wieprza zrobil to by mnie ludzie ktory sie znaja i ogarniaja temat batem przepedzili, spokojnie widze ze Cie rurki uwieraja wiec chciales cos napisac "madrego" ...Od razu widaac ze w dupie byles i gowno widziales jesli uwazasz ze to bylo COS. TO byl DRAMAT, dla kazdego kto robi przy uboju i miesie, a troche ubilem i oprawilem w swoim zyciu zywca na wsiach....
@karolGeorge Jak ja nie cierpie takiego pierdolenia. Mam 21 lat, wychowałem się na małej wiosce, nie jeden ubój na oczy widziałem i wędzonkę też umiem zrobić niedawno zresztą robiłem wieprzowine z ojcem... a mimo to lubię się elegancko i schludnie ubrać na miasto; dzinsy, płaszcz, jak trzeba to i pantofle. Jedno wcale nie wyklucza drugiego pusty łbie....
Takie wędzonki najlepsze i swoje, ja parę lat temu jeszcze chodowałem świnie i robiłem wędzonki ale teraz już nie, może kiedyś A moja 17 letnia elektryczna maszynka do mielenia zelmer po dwuch naprawach do dziś działa, a kiedyś to na niej całe świniaki przemieliłem
pamietam z dziecinstwa - to byly zajecia w ktorych cala wies brala udzial i wspolnie robilo sie 'swiniobicie' kilka sztuk swin i niektorzy ubijali sztuki bybla, cielaki lub stare krowy nie produkujace wiecej mleka. Wedliny, sloiki, solenie - oj to byly czasy, wszystko tak pachnialo i takie bylo smaczne... moze dlatego ze te rzeczy nie byly na codzien. szynka to na swieta tylko i dlatego byla lepsza.
Najpierw ogłuszyć, następnie przeciąć tętnicę aby świnia się wykrwawiła - w żadne serce! Jakość mięsa a później wędlin zależy od wykrwawienia, im większy ubytek krwi tym mięso lepszej jakości - tyle w temacie!
Tylko gdzie tu taką uczciwie karmioną świnkę kupić na śrócie, pokrzywie i parowanych ziemniakach. Mmmm świerzonka i kiełbaska prosto z wędzarki z domowym ciepłym chlebkiem.
pierdolisz nie solisz :P , jak sie chcesz nauczyc bicia i obrobki to nie wymaga odawania wszystkiego tylko minimum checi :p , idz do masarni. ubojni i rz dwa ogarniesz co i jak, i za chwile sam bedziesz pisac pod takimi filmikami jak ten ze to co tutaj sie odaniepawlilo to jaki kurwa dramat :p od poczatku do konca :p
widac gowno wiesz o TAKIEJ POLSCE... i zawsze gowno wiedziales. Zobaczyles kilku chlopkow roztropkow ktrzy spierzyli praktcznie kazda czsc uboju, zaczynajac od samego bicia , poprzez rozbior nie wspominajac o wedzeniu , ale ty czujesz NOSTALGIE... ja pierdole skad ty sie urwales? z choinki? to co tutaj widziales to taka partyzantka ze ja pierdole i daleko jej od tradycynego uboju itd...
@@cozrobiczebynierobicazarob5094 Nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi, albo wyraziłem się nieprecyzyjnie. Jako dziecko i potem uczestniczyłem w uboju i nie o tym pisałem tylko o tym, ze lepiej, że nie ma juz tej polski peerelowskiej. JAKA BY TA NIE BYŁA, TO JEDNAK JEST NA RAZIE LEPSZA. Poza tym nikt niczego nie spieprzył, poszło szybko i sprawnie bi kaszanka i skwarki były znakomite.
@@zbigniewszymanski3033 jesli wedlug Ciebie na tym filmie wszystko poszlo OK, to chyba jednak faktycznie sie nie rozumiemy, za chwile dobije do 50 z przodu i wierz lub nie , ale tak praktyczneina tym filmie od samego uboju do wedzarni NIC nie jest OK. Rozumiem ze patrzysz przez pryzmat lat mlodosci, widzisz ja przez pol zycia robilem uboje i rozbiory na wsiach i jakbym tak zrobil rozbior to bym mnie wiekszosc ludzi w normalnej wsi przeklela. To co tutaj zostalo pokazane to swietny podrecznik CZEGO NIE ROBIC... daej to juz nawet nie bede komentowac... co do spieprzenia, to tam prawie wszystko co mozna ylo spieprzyc to zostalo spieprzone.. to juz nawet nie byla amatorka tylko jakis dramat domorosych pseudo -rzeznikow i pseudo masarzy ...
Ciekawi mnie tylko w jaki sposób marynowali? przyprawami, solą peklującą? Moczyli w marynacie kilka dni czy wstrzykiwali marynatę do środka? Bo najlepiej marynować w samych przyprawach i bez wstrzykiwania. wtedy to jest prawdziwe mięso.
Wszystko ładnie pięknie... Pierwszy raz widzę, żeby w ten sposób dokonywać uboju 😒 Miałem swego czasu do czynienia z ubojem świń i najważniejszą rzeczą było po ogłoszeniu wypuszczenie krwi. Nie kumam co oni tutaj praktykują 😄
@@piotrp859 zeby nie stala w miesie to trzeba " odpuscic" wieprza , inaczej nie bedzie samej hemoglobiny tylko zasrane mieso krwia z kwasem mlekowym czyli twarde i ujowe :p
Po OGLOSZENIU W GMINIE I ZATWIERDZENI PRZEZ WOJTA !! JOB WASZA MAC !!!! Przyszlosci narodu !!! Kto wam swiadectwo ukonczenia szkoly podstawowej wydal !!! 40 lat juz nie mieszkam w Polsce i takich bledow nie robie !!!TFUUUU !!!!!
@@maniek1694 jak juz krew nie leci to w naciecie kładzie się rękę z nożem i kluje wiec długi nie musi być w moich stronach jak krew juz nie płynie zawsze kluje się w serce
Ja rocznik 90 pamietam jeszcze te swiniobicia zjazd wujków z miasta każdy mial w tym swoj udzial gdy chcial mieso . U mnie akurat nie opalalo sie tylko wrządkiem prażyło i dzwonkami drapalo do czystego, rozbieralo sie na hakach .
Juz rozumiem dlatego Zacietrzewiony Olsztyn chciałby z jedzeniem z Trójmiasta do Amsterdamu ponieważ jest to ostatni kobiecy zawód w tym mieście. Krawiectwo i Elektronika przezegnana(Curwer Z BRUKSELSKIEGO KONTRWYWIADU )
Takie bicie dzisiaj do wykroczenie. Tworzą przepisy we Warszawie tak by zabić prywatną incjatywe i by człowiek, który mieszka na wsi musiał jeść ten szajs z marketu. ja mieszkam w mieście ale pamiętam jak do ciotki jeździłem na gospodarstwo. Sam bym teraz chciał take małe gosodarstwo by uprawiać dla siebie i na mały handel zdrową żywność. Ale to pewnie życzenia ściętej głowy:(
Dla mnie to nie nowość. Często widziałem jak to było robione. Za młodu też przerabialiśmy w podobny sposób.Teraz może gorsze ale mamy w sklepach wszystkiego co dusza zapragnie.
Tylko i wyłącznie 100%suche drewno do wędzenia... żadne jakieś 50/50% jeśli nie będzie suche i wsad nie będzie dobrze osuszony.. wyjedzie okpcone i osmolone i gorzkie bądź kwaśne w samku...
Ja miałem 18lat już wedzilem. Dziadek mnie nauczył. Był zdunem. Wedzarnie zrobiliśmy sami. Teraz mam 32 lata, od 10 mieszkam za granicą kraju i jem jakieś gówno z marketu a nie wędline.
Nigdy nie zabijalem ale osmalanie mycie i rozprawianie to robilem. Koniec imprezy to byl po usmazeniu mozgu z cebulka i jajkiem ze dwie flaszki. Koniec gospodarzowi ale gospodyni ma jeszcze dwa dni pracy albo i wiecej. Dziadek mowi ze jak byl mlodszy to zatykal tam dziuke tu dziurke. To bylo 40 lat temu.
Hmmmm od małego mając 7 lat człowiek już na wsi uczył dziadek i tata robić wyroby ze świni i to przez kilkanaście lat puzniej razem z tatą robiło się wyroby ze świni , a to wędzenie swojskich wyrobów szkoda tylko że teraz mając wygodę ludzie kupują samą chemię i wyroby podobne ja do tej pory jem tylko wyroby swojskie i nie wiem co to jest mięso ze sklepu i dziękuję do tej pory że jestem wychowany na wsi i mogę jeść tylko wyroby swojskie i nie ze sklepu 😊
Jestem wychowany na wsi i dobrze znam smak takich wędlin. Bo kiedy sam wyhodujesz sobie tucznika, do tego na własnej paszy - wtedy naprawdę możesz powiedzieć, że wiesz co jesz. Z jednej strony coraz więcej mówimy o ekologicznej produkcji żywności, a z drugiej pozwalamy takiej produkcji wędlin wymierać? Chyba nie tędy droga i warto by chronić regionalną żywność? Powiem, więcej, obecnie prawo zabrania ludziom utrzymującym się z produkcji rolnej (a kiedyś takich rodzin w mojej okolicy było wiele) ubijać tuczniki i przygotowywać mięso, chyba że posiadają warunki, certyfikaty i pozwolenia kosztujące krocie. Nakazuje im więc jeździć do Lidli, Biedronek czy innych podmiejskich przybytków szukać mięsa... patologia. Ale to też bardziej złożony problem: lobbowanie hasłem ASF przez zagraniczne koncerny, które chcą zwiększać wolumen sprzedaży w Polsce kosztem rodzimych gospodarstw. Najpierw pozbywają się mikro producentów trzody wymogami rejestrowania i ochrony jakby chlewnia to było jakieś kosmiczne laboratorium a nie miejsce do trzymania świń. Później wezmą się za większych, w końcu zdominują rynek i podniosą ceny. Tylko rząd udaje, że problemu nie widzi :( A gdzieś tam w tle, odchodzi tradycja wsi, której praca pozwoliła przecież żywić całe miasta od setek lat. Wszędzie tylko ta chemia, a produkcja zdrowej żywności to już biznes zysków i strat opartych na kompromisach ekonomicznych, a nie misja społeczna.
Oglądałem ten filmik chyba 5 lat temu i ja mam 32 lata mieszkam na Śląsku miejscowość Lubomia 10 km od Raciborza i będe robił kiełbasy nauczyłem się od taty mój syn ma 2lata i ja go naucza co swojskie to swojskie a nie ta chemia że sklepu
Pamietam takie podgardle i podroby gotowane na salceson odcinalo sie po' kawalku solilo pieprzylo troszke octu do tego chlebus ach to bylo jedzonko. Teraz malo kto robi Nie ma lepszych werzonek na swiecie niz polskie
Ja 1980 rocznik świniobić około 10 razy i jedno co utkwiło mi w pamięci od gospodarza prawdziwego - powiedział tak jeżeli podgardle na skwarki topi się bez pryskania i podskakiwania to świnka nie ma sterydów ,a jeżeli pryska i podskakuje na patelni to szajs .I pamiętam że świnka nakarmiona pokrzywą,ziemniakiem irgą ,paszą ,kukurydzą ,śrutą i komosą to było mięsko!A teraz napompowane sterydami i tyle mamy z naszego rolnictwa. A jeżeli chodziło o bimberek przy świniobiciu to tradycja i obowiązek każdego gospodarza. Bimberek najzdrowszy nawet głowa nie bolała .Piękne czasy.
Brawo polscy rolnicy.Wasza żywność najzdrowsza i najsmaczniejsza na świecie.
Super. I przeładują kielicha jak ludzie. Podoba mi się :)
Oglądam to cały czas uwielbiam wędzić stara szkoła
Jestem w Anglii, żyję tu od 11 lat, postarałam się o wędzarkę z Polski zakupioną na Ebay, a teraz cieszę się tym wynalazkiem. Kujuję mięso i rzeznika, no nie w supermarkecie z niego by nic nie było i robię swoje wędliny. Ile z tym przyjemnej roboty i konkretnych wyników. Zyczę każdemu aby spróbował, nie wiele trzeba , a smaki niezapomniane, jak też ta inna niż wszystkie prace domowe, wyjątkowa i ciekawa.
To jest TO. Polecam każdemu zarobić zakup wędzarni/zbudowanie ,i to wciąga ,smak.....jakość ....odrazu to się czuje i ma Zdrowie wyjdzie.
A ja wędzę już sam, faktem jednak jest iż dobrze uwędzić trzeba umieć ,a i mięso zamarynować również sztuką jest.Pan Kazimierz mój mentor i mistrz sztuki wędzarskiej był by dziś dumny ze mnie.Osobiście już od lat nie kupuje w sklepie mięsa. Parę razy przypadkiem zostałem poczęstowany kupną wędliną , dziękuje.Ludzie nawet nie wiecie co dajecie swoim dzieciom i sami jecie.
I to jest zywnośc a nie dzisiejsze trutki przykładem tego jest ten starszy Pan bo z Naszego pokolenia mało kto już dożyje tego wieku jedząc dzisiejsza chemie
Dożyjemy, nie bój się, tyle, że na prochach bo w jedzeniu chemia nas zmęczy...
to chuj nie zywnosc, bo panowie chuja sie znaja ....
tyle konserwantów w jedzeniu, że sami będziemy dobrze zakonserwowani XD
@Rafal Omnom no tak skoczyła że w obecnej chwili jest około 60-ki no chyba że łykasz to co media pier..lą
Na wsi jest pieknie przypominaja sie stare dobre czasy z dziecinstwa😊
Pamiętam jak jeździłem do babci nieraz miałem przyjemność asystować przy biciu swiniaka i wódeczka do świeżyzny 😃😃😃😃 stare dobre czasy, takich wędlin już nie ma zero chemi i świnia chowana naturalnie 😊😊😊😊😊
Nie ma bo ludzie musieliby stac w kolejkach do zawsze ograniczonej ilosci , wiadomo ze prawie kazdy wybierze to co dzisiaj jest, czyli wiecznie pelne polki i makdunaldy 24/7
To jest właśnie piękna polska tradycja, niestety jest coraz mniej ludzi którzy ją kultywują, a szkoda....
swinia do najgorsze mieso z robakami padlino rzercy zrecie swinie to przejmujecie jej geny to tez mamy to co mamy
Na szczęście zdążyłem za młodu wychować się w tamtych czasach, pochodzę ze wsi mieliśmy i krowę, świnię, cielęta, kury, króliki, kury (no i oczywiście pieska i koty) ;) To były czasy...
wspaniale :) ja mam to wszystko jeszcze do dzisiaj :)
Ają też miałam wielką nostalgia
Rodic13 3
I wszystko zjedliście :)
A mi zostaly tylko kury 😄
A ja dzis w 2020 roku mam ten filmik na glownej stronie i dziekuje ze mial ktos pomysl taki filmik nagrac bo tak jak pan mowil ubijac juz nie wolno a wedzic nikt juz prawie nie potrafi albo sie nie chce,az slina na koniec mi pociekla😋👍🏼👏🏼
Dziadek od małego kazał mi pomagać w świniobiciu . Odkąd dziadzia już nie ma nikt tak boczku czy szynki nie potrafi zrobić .....to taka polska tradycja która wyginie
Świetny film...już te czasy nie wrócą...
Flaszka na błotniku sześćdziesiątki stoi i to jest piękne przy świniobiciu :)
Nicolas Fisher bezcenne
W takiej lokalnej atmosferze można pracować. A nie jakieś sztuczne narzuty unijne co i jak ma wyglądać. Ludzie żyli setki lat i żadnej unii nie potrzebowali.
Za moich czasów jesze "musztardówka" musiała stać obok flaszki z bimbrem 😉😘
TEŻ BYM PRZY TAKIEJ ROBOCIE KIELICHA WYPIŁ CHOCIAŻ OBSESYJNIE WÓDKI NIE LUBIĘ
@@andrzejandrzejewski8556 co to musztardówka? 😃
Pomarzyć o takich wedlinach. Za komuny to co sprzedawali w mięsnym w porównaniu do obecnych wyrobów to był rarytas
echh kolejny co to ma pojecie z obrazka , uwazasz ze te wedliny sa dobre? nie rozsmieszaj mnie :p bo w dusze tego nie pojdzie wbic patrzac jak zostal wieprz zrobony i podejscie" masarza" ... serio ciezko wiedzac co i jak tak spartolic zarowno mieso jak sam koncowy produkt" jak kielbasa sie kurczy jest dobra|". Tak sie sklada ze juz nie mowiac o samym uboju jak kielbasa sie kurczy podczas wedzenia oznacza ze zostala mocno przesuszona, a gdzie jeszcze straty podczas gotowania ? Tak po wedzeniu kazda wedline trzeba PRZEGOTOWAC gdzie traci dodatkowo wode jaka ma w sobie :P inaczej to nie kielbasa tylko SUROWA KIELBASA, ablo np w przypadku szynki tzw szynka dojrzewajaca :p, ale tutaj chopki sa za bardzo ograniczone zeby ogranac np dojrzewajaca szynke :p
PN - polska norma
@@cozrobiczebynierobicazarob5094 Jeżeli chodzi o wędliny i kiełbasy to się nie gotuje ,tylko się parzy z wiedzą nie za bardzo .
@@tomaszwwreszczynski1522 gotuje gotuje w praktyce, co nazwyaja ludzie " parzeniem" , a jak inaczej chcesz nazwac wrzucenie udedzonej wedliny do gara z wrzaca woda i " parzenie " tej wedliny przez okolo 15-20 minut? w garze z gotujaca sie woda ? Daj spokoj nie ucz ojca dzieci robic :p " " parzysz" wedline lub jak kto woli gotujesz do momentu kiedy zacznie puszczac wode co sie objawia babelkami, lub w przyadku np szynek nie zacznie wyplywac " na chama na gore" . Niestety w ty procesie tez traci wode ... Widzisz chciales zablysnac cos tam przeczytales w interentach tylko jak widze nie do konc a doczytales jak wyglada to " parzenie" ...
@@cozrobiczebynierobicazarob5094 Nikogo nie uczę ,a co do mojej wiedzy to się mylisz,ja swoje wiem,ty swoje wiesz twoja sprawa życzę powodzenia w twoim gotowaniu .
Moj ojciec robil najlepsze wedzone mieso. Sam przygotowywal i wedzil w swojej zrobionej wlasnorecznie wedzarni. Najlepsze miesko jakie w zyciu jadlam! Wszyscy go pytali jak on tak dobre mieso robi a on poprostu mial do tego reke. Moja babka robila mieso w sloiki- wekowane, ale smak! Te mieso wekowane moglo 10 lat stac w piwnicy i bylo dobre. Na prawdziwym jedzeniu sie wychowalam i zal mi ze nie mialam zapalu zeby sie nauczyc.
Marlene Gabrielle no szkoda,ze dobra receptura zaginie.
odpowiedz sama sobie ze bylas zwykla leniwa panna, i znajac zycie tak ci zostalo :p
Jaki fajny dziadek ten co opowiada o wędzeniu :)
Ugułem bardzo okuratny całe te.
@@mtx1811 cały ten
Ten filmik to mistrzostwo tak się robi na wsi mój dziadek tak robił i teraz tata i ja a za paręnaście lat mój syn będzie robił wyroby 😜 . tradycyjnie do tego. Butelka zimnej filandi 😊wódka
Kiedy bylem dziecko na Wegrzech 60-70 lat temu, tak samo robyl mój ojciec z sloma. Piekny czay byly. My wedlysmy z proh pila drzewo akacija.
Bardzo fajnie się ogląda, chcę więcej!
Ślinka cieknie jak widzi takie pyszności ; )
Piękny temat 😊w tych czasach niewykonalny
Chylę czola.... Aż mi się łezka w.oku zakręciła i przypomniały czasy młodości kiedy to mój dziadek uczył mnie podobnych rzeczy.
Co teraz te chlopaczki w rurkach moga wiedziec to byly czasy. Od takich ludzi trzeba sie uczyć. Pozdrawiam
Oni żyją w cyfrowym świecie Jak ich odetniesz od tej cyfrowej pępowiny to w realnym świecie zdechną z głodu z tym swoim wpojonym "syndromem Bambi"
@@maniekpazdzioch4334 Trochę takie pieprzenie ... czasy się zmieniają i zmieniają się ludzie. Obecnie takie umiejętności jak przedstawione na filmie nie są potrzebne do przeżycia - kiedyś - jak najbardziej. To coś na zasadzie polowania w lesie z łukiem: kto obecnie to potrafi? Jak zabraknie prochu, to obecni mieszkańcy wsi "zdechną z głodu"? Nie zdechną - w ciągu miesięcy nauczą się i tyle. Ci z cyfrowego światu też będą musieli i to zrobią.
Ja, jako pokolenie przejściowe, nauczony smaku takiej żywności będę to zawsze podziwiał. Obecna młodzież już nie - ba, nawet stwierdzi, że takie wędzona na wsi szynka jest niedobra. I mają prawo tak twierdzić. A my nie mamy prawa oceniać - chcą jeść to, co im smakuje? OK! To tak, jakby ktoś ci zarzucił, że jesz ziemniaki - a jak tak można! Bo przecież kiedyś ludzie na wsi jedli tylko bób.
@@terror__nyhc1397 Problem nie do końca leży w tym że ci ludzie dzisiejsi tego nie potrzebują ale też w tym że to co robią na tym filmie jest obecnie nie do końca legalne Wiem o czym piszę bo wiem jak to co pokazali na filmie wyglądało w rzeczywistości i wiem jakie obecnie obowiązujące przepisy zostały złamane Jest to trochę absurdalne ale widzę jak wygląda obecne rolnictwo a jak wyglądało 10-15 lat temu Te przepisy zostały wprowadzane powoli i krok po kroku ale jak ktoś wie jak to wyglądało kiedyś to widzi ogromną przepaść gdy spojrzy w przeszłość
nie rozsmieszaj, to co tutaj zostalo pokazane to taka amatorka ze ja pierdole, jakbym tak wieprza zrobil to by mnie ludzie ktory sie znaja i ogarniaja temat batem przepedzili, spokojnie widze ze Cie rurki uwieraja wiec chciales cos napisac "madrego" ...Od razu widaac ze w dupie byles i gowno widziales jesli uwazasz ze to bylo COS. TO byl DRAMAT, dla kazdego kto robi przy uboju i miesie, a troche ubilem i oprawilem w swoim zyciu zywca na wsiach....
@karolGeorge Jak ja nie cierpie takiego pierdolenia. Mam 21 lat, wychowałem się na małej wiosce, nie jeden ubój na oczy widziałem i wędzonkę też umiem zrobić niedawno zresztą robiłem wieprzowine z ojcem... a mimo to lubię się elegancko i schludnie ubrać na miasto; dzinsy, płaszcz, jak trzeba to i pantofle. Jedno wcale nie wyklucza drugiego pusty łbie....
Troszkę inaczej w moich stronach bili. Początek ten sam naturalna śmierć od obucha i w serce ale potem za tylne pęcinki i do góry.
To jest jedzonko w żadnym sklepie tego się nie dostanie. Ten kto ma jeszcze rodzinę na prawdziwej wsi wie napewno jak to smakuje ;)
świeżyna z takiego świeżego zdrowego mięsa jest nie do podrobienia !!
MetArt PolskieWędzarnie nie do podrobienia i....do tego ogoreczki kiszone i dużo do popicia :-) mmm....
Pewnie 😍😍 Mniam mniam
jestem już głodny na te frykasy
A to Polska właśnie!
Takie wędzonki najlepsze i swoje, ja parę lat temu jeszcze chodowałem świnie i robiłem wędzonki ale teraz już nie, może kiedyś
A moja 17 letnia elektryczna maszynka do mielenia zelmer po dwuch naprawach do dziś działa, a kiedyś to na niej całe świniaki przemieliłem
Ze wsi ludzie a nie wiedzą że świnia ma zdechnąć z braku krwi a nie z uduszenia, nożem się przecina tętnice a serce ma wypompować krew
u mnie w lodówce leży właśnie taka swojska szyneczka, idę sobie ukroić bo aż zgłodniałem
U nas początek był taki sam , a potem polewaliśmy wrzątkiem i skrobaliśmy. A na końcu opalaliśmy palnikiem gazowym , to co się nie dało oskrobać.
pamietam z dziecinstwa - to byly zajecia w ktorych cala wies brala udzial i wspolnie robilo sie 'swiniobicie' kilka sztuk swin i niektorzy ubijali sztuki bybla, cielaki lub stare krowy nie produkujace wiecej mleka. Wedliny, sloiki, solenie - oj to byly czasy, wszystko tak pachnialo i takie bylo smaczne... moze dlatego ze te rzeczy nie byly na codzien. szynka to na swieta tylko i dlatego byla lepsza.
Widac w biednej wsi sie wychowales....
@@cozrobiczebynierobicazarob5094 i po jaki huj komentujesz i co ci to da
A ja mam przyjemność cały czas takich wędlinek próbować :) Nie ma to jak wschód
Najpierw ogłuszyć, następnie przeciąć tętnicę aby świnia się wykrwawiła - w żadne serce!
Jakość mięsa a później wędlin zależy od wykrwawienia, im większy ubytek krwi tym mięso lepszej jakości - tyle w temacie!
KIEDYŚ NIE KULI W TĘTNICE CZY NA KOMORĘ TYLKO W SERCE TAK SIĘ NAUCZYLI W CZASACH WOJNY KIEDY NIEMIEC ZABRANIAŁ ŻEBY POLSKĘ GŁODEM WZIĄŚĆ
Tylko gdzie tu taką uczciwie karmioną świnkę kupić na śrócie, pokrzywie i parowanych ziemniakach. Mmmm świerzonka i kiełbaska prosto z wędzarki z domowym ciepłym chlebkiem.
Znam to z własnego podwórka. Fajna seria. Tylko ten znak wodny psuje całość.
teraz to chyba już siedzieć by człowiek poszedł za cos takiego , niedługo w tym kraju pierdnąć nie bedzie można bez mandatu
Fajne filmiki powrzucałeś
U nas też tak wędzili przy butelce xD Kielbasa wyszła ale mocno podsuszana haha
Co to za robota pić bez zakąski swiniak zabity a tu wódkę piją bez swieżynki 😕😕😕😉😉😉😉
Co to swieżynka?
@@kotkawmuszce4433 świeże miesko usmażone tzw skwareczki pod wodeczke
@@maniekcys4033 to tłuszczyk bardziej :)
@@kotkawmuszce4433 Tak w moim regionie świeżonka to skwareczki
@@maniekcys4033 oki :) na zdrowie
Oddal bym wszystko zeby nauczyc sie tego wszystkiego i móc jesc takie jedzenie na codzien☺ bezcenne... Swietny film i super sie oglada😀
Oddaj mi dom z działka a będę porzucał takie jedzenie
@@figofago5873 sory sam nie posiadam wiec moze byc problem
pierdolisz nie solisz :P , jak sie chcesz nauczyc bicia i obrobki to nie wymaga odawania wszystkiego tylko minimum checi :p , idz do masarni. ubojni i rz dwa ogarniesz co i jak, i za chwile sam bedziesz pisac pod takimi filmikami jak ten ze to co tutaj sie odaniepawlilo to jaki kurwa dramat :p od poczatku do konca :p
@@cozrobiczebynierobicazarob5094 naucz się pisać i potem komentować
@@j00rsuchodolski17 powiedzial co wiedzial...
Nie ma już takiej Polski. Może to i lepiej, ale nostalgia pozostaje.
widac gowno wiesz o TAKIEJ POLSCE... i zawsze gowno wiedziales. Zobaczyles kilku chlopkow roztropkow ktrzy spierzyli praktcznie kazda czsc uboju, zaczynajac od samego bicia , poprzez rozbior nie wspominajac o wedzeniu , ale ty czujesz NOSTALGIE... ja pierdole skad ty sie urwales? z choinki? to co tutaj widziales to taka partyzantka ze ja pierdole i daleko jej od tradycynego uboju itd...
@@cozrobiczebynierobicazarob5094 Nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi, albo wyraziłem się nieprecyzyjnie. Jako dziecko i potem uczestniczyłem w uboju i nie o tym pisałem tylko o tym, ze lepiej, że nie ma juz tej polski peerelowskiej. JAKA BY TA NIE BYŁA, TO JEDNAK JEST NA RAZIE LEPSZA. Poza tym nikt niczego nie spieprzył, poszło szybko i sprawnie bi kaszanka i skwarki były znakomite.
@@zbigniewszymanski3033 jesli wedlug Ciebie na tym filmie wszystko poszlo OK, to chyba jednak faktycznie sie nie rozumiemy, za chwile dobije do 50 z przodu i wierz lub nie , ale tak praktyczneina tym filmie od samego uboju do wedzarni NIC nie jest OK. Rozumiem ze patrzysz przez pryzmat lat mlodosci, widzisz ja przez pol zycia robilem uboje i rozbiory na wsiach i jakbym tak zrobil rozbior to bym mnie wiekszosc ludzi w normalnej wsi przeklela. To co tutaj zostalo pokazane to swietny podrecznik CZEGO NIE ROBIC... daej to juz nawet nie bede komentowac... co do spieprzenia, to tam prawie wszystko co mozna ylo spieprzyc to zostalo spieprzone.. to juz nawet nie byla amatorka tylko jakis dramat domorosych pseudo -rzeznikow i pseudo masarzy ...
@@cozrobiczebynierobicazarob5094 Rób sobie po swojemu i daj ludziom robić tak jak robili zawsze ekspercie.
@@zbigniewszymanski3033 to ze robili tak od zawsze nie oznacza ze robia to dobrze ....
Fajna seria filmów, szkoda tego znaku wodnego na środku ekranu!
Szacunek dla tłumacza. Ja po polsku ledwo wiem o co chodzi w tym filmie.
przez to logo na samym srodku nie da sie ogladac. wazniejszy jest material czy reklama strony? zenua
Mój dziadek opalał świnie słomą, a potem mył. Świeża skórka z solą była pyszna. Mózg z jajkami był pychotka.
Zawsze powtarzam, że to świnia jest największym przyjacielem człowieka.
Fajny film
Taką wędzarnie może każdy zrobić na działce lub w domowy sposób jest dużo filmików na YT o tym polecam.
Ciekawi mnie tylko w jaki sposób marynowali? przyprawami, solą peklującą? Moczyli w marynacie kilka dni czy wstrzykiwali marynatę do środka? Bo najlepiej marynować w samych przyprawach i bez wstrzykiwania. wtedy to jest prawdziwe mięso.
Masto. Rikiy mortuy
Wszystko ładnie pięknie... Pierwszy raz widzę, żeby w ten sposób dokonywać uboju 😒
Miałem swego czasu do czynienia z ubojem świń i najważniejszą rzeczą było po ogłoszeniu wypuszczenie krwi. Nie kumam co oni tutaj praktykują 😄
W każdej części Polski zwyczaje się od siebie różnią, tak jest ze wszystkim 😂
Ja nie robią kaszanki to po co im krew
@@bolekbolek007 żeby nie stała w mięsie, chodzi o higienę :)
@@piotrp859 zeby nie stala w miesie to trzeba " odpuscic" wieprza , inaczej nie bedzie samej hemoglobiny tylko zasrane mieso krwia z kwasem mlekowym czyli twarde i ujowe :p
Po OGLOSZENIU W GMINIE I ZATWIERDZENI PRZEZ WOJTA !! JOB WASZA MAC !!!! Przyszlosci narodu !!! Kto wam swiadectwo ukonczenia szkoly podstawowej wydal !!! 40 lat juz nie mieszkam w Polsce i takich bledow nie robie !!!TFUUUU !!!!!
Kto bije w serce? Tylko w tetnice, dlatego że krew serce przez tetnice wypompuje, jak zatrzymasz serce to dupa blada....
Jak juz wszystko wyplynie to trzeba serce przebic bo nadal bije
Mój ojciec jest mistrzem masarskim jak mu to pokazałem ten post to pokiwał głową i powiedział że większej bzdury jeszcze nie słyszał
@@heyzel666 no i co ze jest ,a widzial otwarte wnetrze swini przy bijacym sercu bo ja widzialem
wiecie jaki długi musi być nóż aby sięgnął serca? ja zawsze kuje w tętnice i mam szczęście bo krew leci jak z kranu
@@maniek1694 jak juz krew nie leci to w naciecie kładzie się rękę z nożem i kluje wiec długi nie musi być w moich stronach jak krew juz nie płynie zawsze kluje się w serce
Jaki tam stary. W sile wieku pan jest. Daj Boże każdemu takich życiowej mądrości i takiego apetytu na to życie
Ja rocznik 90 pamietam jeszcze te swiniobicia zjazd wujków z miasta każdy mial w tym swoj udzial gdy chcial mieso . U mnie akurat nie opalalo sie tylko wrządkiem prażyło i dzwonkami drapalo do czystego, rozbieralo sie na hakach .
Wspaniale :)
Ma i ja to na bieżąco :)
brawo dla Polskiej Wsi😊
Juz rozumiem dlatego Zacietrzewiony Olsztyn chciałby z jedzeniem z Trójmiasta do Amsterdamu ponieważ jest to ostatni kobiecy zawód w tym mieście. Krawiectwo i Elektronika przezegnana(Curwer Z BRUKSELSKIEGO KONTRWYWIADU )
Takie bicie dzisiaj do wykroczenie. Tworzą przepisy we Warszawie tak by zabić prywatną incjatywe i by człowiek, który mieszka na wsi musiał jeść ten szajs z marketu. ja mieszkam w mieście ale pamiętam jak do ciotki jeździłem na gospodarstwo. Sam bym teraz chciał take małe gosodarstwo by uprawiać dla siebie i na mały handel zdrową żywność. Ale to pewnie życzenia ściętej głowy:(
Dla mnie to nie nowość. Często widziałem jak to było robione. Za młodu też przerabialiśmy w podobny sposób.Teraz może gorsze ale mamy w sklepach wszystkiego co dusza zapragnie.
Wiadomo, na plus :) ale takiej jakości jadła nie kupisz ;) prosty przykład - chleb... a jak już chcesz „dobry” to 25/30 zł
👍👍🙂
Ginący świat zapachów i smaków...
Tylko i wyłącznie 100%suche drewno do wędzenia... żadne jakieś 50/50% jeśli nie będzie suche i wsad nie będzie dobrze osuszony.. wyjedzie okpcone i osmolone i gorzkie bądź kwaśne w samku...
Watermark na środku ekranu?
atencyjne pizdy robily ten pseudoreportaz :p
I zapach swini wędzoną pamiętam takie opalanie katana.od razu wątroba i podgardle na patelnię flacha na stół .komu no wróć
Ja miałem 18lat już wedzilem. Dziadek mnie nauczył. Był zdunem. Wedzarnie zrobiliśmy sami. Teraz mam 32 lata, od 10 mieszkam za granicą kraju i jem jakieś gówno z marketu a nie wędline.
Nasza słowiańska rodzima kultura
Piękne czasy wszyscy zdrowi byli a teraz ludziom wmawiają ptasia grypa itp aby cały syf kupować przez kasę fiskalną
Polecam TRADYCJE zawartą w Ancypo.pl ,Wyroby jak za dawnych lat.
Smak takiego mięsa zależy czym karmiona była taka świnka
Nigdy nie zabijalem ale osmalanie mycie i rozprawianie to robilem. Koniec imprezy to byl po usmazeniu mozgu z cebulka i jajkiem ze dwie flaszki. Koniec gospodarzowi ale gospodyni ma jeszcze dwa dni pracy albo i wiecej. Dziadek mowi ze jak byl mlodszy to zatykal tam dziuke tu dziurke. To bylo 40 lat temu.
Komu wrzuć ale kto to rozumiem dziś chyba ze my komu wruc
Hmmmm od małego mając 7 lat człowiek już na wsi uczył dziadek i tata robić wyroby ze świni i to przez kilkanaście lat puzniej razem z tatą robiło się wyroby ze świni , a to wędzenie swojskich wyrobów szkoda tylko że teraz mając wygodę ludzie kupują samą chemię i wyroby podobne ja do tej pory jem tylko wyroby swojskie i nie wiem co to jest mięso ze sklepu i dziękuję do tej pory że jestem wychowany na wsi i mogę jeść tylko wyroby swojskie i nie ze sklepu 😊
Najlepsze ze wlasnej swinki a teraz gospodaz nie moze trzymac bo Asf bzdura Najlepsze najzdrowsze Sam sie wychowalem na takim miesku
mmm ślinka za uszami leci
Za uszami?? Co masz z ryjem??
i smaczne było i człowiek żył, a teraz unia kazała ze kilograma zrobić 3 kilo bo nadprodukcja jest i ciągle chorujemy
ciekawe czy ten dziadzia jeszcze zyje?
fajny jest
Wszystko pięknie ladnie no nezabuć od stonki pobryskati.
Pychotka !!
Polska Słowiańska mi
Jestem wychowany na wsi i dobrze znam smak takich wędlin. Bo kiedy sam wyhodujesz sobie tucznika, do tego na własnej paszy - wtedy naprawdę możesz powiedzieć, że wiesz co jesz. Z jednej strony coraz więcej mówimy o ekologicznej produkcji żywności, a z drugiej pozwalamy takiej produkcji wędlin wymierać? Chyba nie tędy droga i warto by chronić regionalną żywność?
Powiem, więcej, obecnie prawo zabrania ludziom utrzymującym się z produkcji rolnej (a kiedyś takich rodzin w mojej okolicy było wiele) ubijać tuczniki i przygotowywać mięso, chyba że posiadają warunki, certyfikaty i pozwolenia kosztujące krocie. Nakazuje im więc jeździć do Lidli, Biedronek czy innych podmiejskich przybytków szukać mięsa... patologia.
Ale to też bardziej złożony problem: lobbowanie hasłem ASF przez zagraniczne koncerny, które chcą zwiększać wolumen sprzedaży w Polsce kosztem rodzimych gospodarstw. Najpierw pozbywają się mikro producentów trzody wymogami rejestrowania i ochrony jakby chlewnia to było jakieś kosmiczne laboratorium a nie miejsce do trzymania świń. Później wezmą się za większych, w końcu zdominują rynek i podniosą ceny. Tylko rząd udaje, że problemu nie widzi :( A gdzieś tam w tle, odchodzi tradycja wsi, której praca pozwoliła przecież żywić całe miasta od setek lat. Wszędzie tylko ta chemia, a produkcja zdrowej żywności to już biznes zysków i strat opartych na kompromisach ekonomicznych, a nie misja społeczna.
A kto spuści krew. ?
i mamy do wyboru albo od tego co robi dla siebie albo od tego co robi masowo w/g przepsow , takia sytuacja :( ble
My zawsze w tetnice kluli.z ojcem my to robili i nigdy nawet nam nie kwiknol swintuch
To były czasy , chłop chociaż umiał ''zabić " , zrobić podroby itp itp ... a nie to co teraz ... bo to ble bo tego nie umie itp... WSPANIALE CZASY 😍
Oglądałem ten filmik chyba 5 lat temu i ja mam 32 lata mieszkam na Śląsku miejscowość Lubomia 10 km od Raciborza i będe robił kiełbasy nauczyłem się od taty mój syn ma 2lata i ja go naucza co swojskie to swojskie a nie ta chemia że sklepu
To jest tradycja . Dlaczego Unia nam tego zabroniła.
jebac ue
👌🐽🐷
Niezły Knur Paszowy:)
szacun
kazdy moze sam tak zrobic to nie jest filozofia kosmosu . jest to proste jak dymanie
super
Wiejskie klimaty! A oto nasz pomysł na wędzenie w wędzarni domowej roboty: ua-cam.com/video/EaDFu6w-qKo/v-deo.html
Pamietam takie podgardle i podroby gotowane na salceson odcinalo sie po' kawalku solilo pieprzylo troszke octu do tego chlebus ach to bylo jedzonko. Teraz malo kto robi Nie ma lepszych werzonek na swiecie niz polskie
Ile Czekał na Bakutin..?
Normalnie Afryka!
No ja to jak kiełbasy robia to najmniej to 60kg samej kiełbasy to 1litr filandi wódki musza mieć taka dradycja teraz 12 grudnia znowu będzie dzik
Unia sie juz postarała, żeby swoich świń nie trzymać,tylko pompowane w marketach mozna kupić.
3:40 Kaczyński ujada
JA INACZEJ ROBIĘ MYJĘ TARTKĄ ALE CO REGION TO OBYCZAJ
A
Aniapawlicze