Rock to gość co pójdzie do restauracji z tragicznymi opiniami, zamówi jakiegoś kurczaczka czy coś, zobaczy że przygotowuje go gość który przed chwilą dłubał sobie nosie i drapał po dupie, widzi jak ten typ maca paluchami tego kurczaka i i jeszcze na niego kichnął po czym jak go dostanie to zje ze smakiem żeby nikomu przykrości nie robić i wystawi 5 gwiazdek z opisem "Dobre"
Problem raczej leży w tym, że rock nie pojmuje w co gra i na czym hack'n slash w ogóle polega. Nie rozumiem tego podejścia i nigdy nie chciałbym zrozumieć bo przez takich ludzi jak on korpo pokroju Blizzarda ma przyzwolenie na walenie ludzi w chuja.
Kiszak. Rock zawsze ale to zawsze wszystko przedstawia przez różowe okulary. Zobacz inne podcasty. Zwłaszcza o cyberpunku i next genowym patchu do Wiedźmina 3. Borys go nieraz wyśmiał konkretnie. Dlatego Borysa zawsze mi się dobrze słuchało a Rocka to niezbyt od pewnego czasu.
1) Rock przedstawia typowo subiektywne odczucia, często dziwne, śmieszne, albo po prostu głupie, ale to jego podejście, każdy z graczy ma takie swoje upośledzenia w różnych kwestiach 2) ten nadmierny optymizm bierze się też z tego o czym kiedyś opowiadali w podcascie, ze Borys lubi poanalizowac, krytykowac, a dla ciekawszego materialu Rock obiera przeciwna strone nawet w tematach gdzie zgadza sie z borysem, byleby pokazac dwa rozne spojrzenia na dany temat
Rock w moim odczuciu na przestrzeni lat nie stał się nie wymagający tylko się sprzedał. Chce mieć wizerunek pochlebcy dla twórców i monetyzować do maximum swoje treści.
Problem z Rockiem jest taki ze on chce byc Szwajcaria w swiecie gierek Blizzarda. Wszystko mu pasuje, a jak juz mu cos nie pasuje to tak tylko troszke troszke. Brzmi to jakby bal sie ze jak napsioczy na najnowsza gierke to Blizz juz nie wysle darmowego kodziku, kuferka z giftami ect. Niestety mamy tutaj spotkanie goscia ktory w chuju ma czy ktos mu wysle kod czy sam sobie kupi gre VS gosc ktory boi sie ze jego wielkie relacje, kurwa relacje z korporacja upadna.
Tak z perspektywy testera, jestem s tanie sobie wyobrazić kilka scenariuszy dlaczego jest kupa błędów: -Testerzy do dupy; -Testerzy zgłaszali błędy, ale developerzy je olali i leżą na później; -Testerzy zgłaszali błędy ale developerzy uznali że minor nie ma co naprawiać bo się opłaca; -Testerzy dostali instrukcje, żeby niektóre błędy pomijać, oznaczone jako known issue i nic z tym nie da się zrobić (prawie zawsze się da tylko czasem to wymaga konkretnej wiedzy, żeby wiedzieć gdzie szukać błędu lub wiedzy z programowania nisko poziomowego, bo błąd nie koniecznie leży w kodzie a to do czego jest on kompilowany lub w jaki sposób jest wykonywany). Mamy w robocie fajne powiedzenie i uważam, że tutaj się bardzo aplikuje: Ta gra została zrobiona przez praktykantów. Mam hipotezę, że hierarchia w blizzardzie była o tyle do dupy zrobiona, że kupa juniorów robiła rzeczy, mid je tylko przeglądał, a senior zarządzał teamem. To przekłada się na problem że rzeczy działają, ale nie tak dobrze jak gdyby zamiast 50 juniorów siadło by tego 5 seniorów i zrobiłoby to lepiej w podobnym czasie. Problem diablo według mnie polega na złym zarządzaniu, planowaniu i rozłożeniu zadań, bo dało się wiele rzeczy lepiej zrobić, nie koniecznie idealnie bo nie wymaga się idealnego, ale powinno się wymagać przynajmniej bardzo dobrego i to zostałoby osiągnięte gdyby tylko odpowiednie zadania zostały przypisane do odpowiednich ludzi.
Blizzard jedzie na sukcesie Diablo 1, Diablo 2, Wowa, Warcrafta I,II,III itp, tyle lat wypuszczając gówno gry pod pieniądze, że masakra. Ta firma już nie wiele ma wspólnego zrobieniem gier.
Rock to taka ceepka, zawsze taki niejaki i bez jaj. Myślę, że to żona go tak urobiła na starość. Ciągle gada o kompromisach w związku i potem to przenosi na całe życie. Kiedyś był trochę inny.
19:00 w poe można ODNIEŚĆ WRAŻENIE że z levelem nasza szansa trafienia jest mniejsza bo w panelu postaci jest ona liczona na podstawie naszego levela - tak wiec jeśli wbijemy level to pokazuje jaką szanse na trafienie mamy teraz względem mobka na wyższym levelu(na naszym levelu), ale jeśli bijemy mobka na tym samym levelu co wcześniej to nic się nie zmienia
Możemy rozmawiać o obiektywnych aspektach produktu takich jak stan techniczny gry, ale koniec końców nie chodzi o to by w daną grę dobrze się nam grało? I to jest tak naprawdę jedyny wyznacznik czy produkt był wart wydanych przez nas pieniędzy. Możemy obejrzeć milion recenzji danej gry, ale na końcu i tak sami będziemy musieli w dany tytuł zagrać by się przekonać czy spędzimy ten czas dla nas przyjemnie czy się będziemy męczyć. Lubisz się odnosić do kulinarnych przykładów więc mógłbym to opisać tak: kotlet schabowy ma pewną formę, dzieki czemu możemy stwierdzić, że to jest właśnie schabowy. I teraz możemy ocenić czy nie jest za tłusty, za suchy, czy panierka dobrze trzyma się mięsa czy tego mięska jest tylko cienki płacik, a reszta to panierka czy odwrotnie. Ale to wszystko jest nieistotne jeśli klientowi to smakuje i jest gotów za to zapłacić. Wszystko zależy od klienta i fajnie by klienci mieli swoje standardy, ale nikt mi nie powie, że nie mogę jeść schabowego bo to jest danie prostackie. Zwyczajnie go wyśmieje i dalej będę jadł schaboszczaka ze smakiem kiedy on się będzie zajadał tą swoją ośmiorniczką. Drugą kwestią jest to, że korporacje patrzą tylko na to czy się hajs zgadza. Im się juz dawno zgodził i mogą mieć to w dupie czy ta gra jeszcze pożyje czy też nie. Kiedy rozmawiałem z kumplem to był zajarany Diablo IV i wykupił pakiet Delux kiedy ja spokojnie poczekałem aż zobaczę co dostanę na premierę. Do tego wszyscy się tak spuszczają nad tym tytułem bo to właśnie Diablo i mieli jakieś wygurowane wymagania, albo odwrotnie, przymykali oko na pewne kwestie. Gdyby to była taka sama gra bez tytulu Diablo i świadomości, że zrobił to ich ukochany Blizzard to ten tytul pewnie juz by umarł tak jak Wolcen, ale nie bo to Diablo i trzeba się nad tym spuszczać. Korpoludki myślą tylko przez pryzmat pieniądza więc jedynym słusznym rozwiązaniem jest zaprzestanie marnowania czasu w tej grze i granie w coś innego. Gier jest od cholery. A takie wypociny recenzentów oni mają w dupie. Ale temat dobrze się klika, ludzie lubią oglądać jak się coś gnoi więc kontent do nabijania hajsu jest, co doskonale rozumiem.
35:21 @Kiszak akurat z Mortal Kombat to Midway nie upadło po Deadly Alliance (które Imo serię popchnęło w lepszy kierunek i tchnęło nowe życie po złej 4) lecz po beznadziejnym MK vs DC, w którym brakowało brutalności z której MK słynie. Można także powiedzieć, że MK Armageddon przycznił się do upadku serii, ze względu na wjebanie do niej wszystkich postaci z serii i posiadanie fatalnego systemu fatality. Ale ogólnie w dużym skrócie telegraficznym można powiedzieć że masz rację ;)
Moje podsumowanie: lizzardowi twórcy zażyczyli sobie za tę grę tak dużo piniędzy ponieważ od początku wiedzieli, że ludzie którzy wstrzymają się z zakupem d4 do pierwszych obiektywnych recenzji koniec końców nie kupią tego pustego i mobilniakowego dziadostwa... daliśmy się naciągnąć na podatek za te osoby...
52:05 A to dlatego, że jest coś takiego jak efekt "honey moon" z gierką, nie zwracasz zbytniej uwagi na błędy, niedociągnięcia tylko cieszysz się chwilą, cieszysz sie bo premiera gierki, że sobie ekspirjensujesz ją z innymi 3 milionami osób na serwerze i sie fajnie bawisz. To normalne i tak jest Z KAŻDĄ premierą do ktorej optymistycznie na start podchodzisz. Honey moon przemija to małe błędy nagle stają się kulą u nogi i kamieniem w bucie.
ale jest kurwa różnica pomiędzy ROZBUDOWANYM a SKOMPLIKOWANYM systemem rozwoju. Każda ścieżka rozwoju powinna prowadzić do innego stylu gry. Problem pojawia się wtedy kiedy ścieżki prowadzą do niemal identycznych mechanik, ale z różnym DMG. W takiej sytuacji przestajesz myśleć co CHCESZ zrobić i zastanawiasz się co MUSISZ zrobić. Na końcu ktoś rozpisuje najlepsze buildy na forach i aż głupio grać czymś innym XD
Część osób domyślała się jak będzie to wyglądać po beta/testach - tutaj wjeżdża argument, żeby poczekać na pełną wersję itp. (jedno wielkie copium...) I ja się kur*a pytam - co z tymi wszystkimi osobami, które dostały d4 do recenzji i tak pie*doliły, jakie to d4 jest wspaniałe? Nie wiem, choć $ię domy$lam...$$$$$$$
Kupione przez mega pozytywna przedpremierowa recenzke Piotrka Maciejczaka, a teraz wyszlo ze gierka straszna kicha . Gram bo gram , 100 lv dobije w sezonie i gra idzie w odstawke. Zal ze nie widzialem twojej recki wczesniej .
Ja wymiękam słuchając Rocka. Widać jak chłop próbuje balansować między rolą krytyka i papugi.. Może taka postawa przekłada się na lepsze nagrody z questów. . . ? nie wiem
Jak przynoszą mu kotleta zamiast zupy to Rock mówi jest jak jest, i napierdala tym koletem w kelnerkę i każe przynieść zupę bo kurwa zamawiał zupę haha.
Nie ma co, trzeba niestety liczyć na to ze Diablo 4 odżyje dzieki sezonem i licznym zmianom na przestrzeni lat, a nie miesięcy. Wbiłem tez 2 postacie na około 60 i akurat dziwnym trafem kupiłem Resurected w promocji i jakoś nie mam ochoty wracać do 4. Wolałbym już porobić grifty w D3 niż wrócić do D4 w tym momencie Troche jestem rozczarowany ze zapłaciłem za gre prawie 400zl a nie ma takiego funu jaki był chociaż przy Diablo 3 gdzie chciało mi się nawet robić wszystkie Achievementy, rare moby itd
Jedna irytujaca rzecz to takie "rwanie" w doczytywaniu lokacji. Widac to zwalszcza jadac konno przez otwarty swiat. Jest to taki efekt niewidzialnej sciany ktora po doczytaniu znika. Przy opuszczaniu glownego miasta widac to nader czesto. Tak jakby milion rzeczy sie doczytywalo w tle naraz i gra nie wyrabiala. Chyba jest to kwestia bardziej sieciowa niz sprzetowa. Jako ogromny fan seri tez widze mankamenty. Oby z kolejnymi sezonami i duzymi dlc`kami zostaly rozwiazane.
Co do grafiki, jak łaziłem po tych otwartych terenach "malowniczych", to miałem wrażenie, że gram w jakiegoś torczlajta. Za bardzo jakieś pastelowe te kolorki.
Uwielbiam Cię i jednocześnie nienawidzę :D, bo jedziesz po grze, która dla mnie jest grą życia i każde wyjście kolejnej części jest ekstremalnym przeżyciem. Prawa jest taka, że masz rację i mam podobne odczucia :(((. Czas wracać do D2R i PoE :(.
16:08 "Czemu ja jestem takim pionem?" tak się kończy granie słabym buildem. Skoro świat skaluje się do gracza, to nawet jeśli Ty masz 30 level a ten kozak 50, to powinniście zabić te miniony tak samo szybko? A skoro się tak nie dzieje, to znaczy że nie grasz optymalnie. Tak to jest jak się nawciska kanapowym graczom, że mogą się świetnie bawić i jednocześnie uświadomić ich jak są chujowi, zestawiając ich z prosami (ludźmi grającymi optymalnie) - ale to trzeba być blizardem celowo z małej litery.
Największa beka teraz to jak ultrasy Diablo mają ból dupska że normalni gracze zauważają problemy tej gry i mają jakieś swoje przemyślenia w tym temacie
Kiszak, Ty faktycznie mówisz kelnerowi, że danie niesmaczne i czekasz potem, aż przyniesie Ci kolejne, zapewne z "dodatkiem" 😀 Mądrych ludzi warto posłuchać, chociaż nie przeszkadza mi to, że świetnie bawię się w D4.
Argument ze standardami i mozliwoscia jasnych zasad swiadczenia uslug np w gastro i standardow trafiony - jest tylko jeden problem gry i digital jest na tyle duzy ze robi jak robi a regulacji prawnych na latwe przeciwdzialanie sprzedawaniu gowna nie ma - nie jestem za glupimy przpisami ale fakt ze mozwliosc utraty pieniedzy regulowala by jakos jakosc itp tak jak w restauracji sa jasne interpretacje zwrotow gdzie restauracji nie oplaca sie poprostu pierdolic z klientem kiedy taniej wyjdzie mu dac czego chce i jeszcze sie usmiechanc i tyle - cytujac z video nie ma realnej kary dla developera i inwestorow ;)
bardzo fajnie się to ogląda... dużo niestety w tym wszystkim racji... sam osobiście wstrzymałem się z kupnem D4 (na szczęście ) poczekałem do bety odpaliłem i doznałem szoku gdzie na samym początku hmm dostałem zimny prysznic gdy zamiast demonów do zabijania zobaczyłem jakieś wilczki i miśki... (to teraz jak pójdę do lasu zobaczę na żywo wilczka to znaczy że Lilith kompletnie to nie pasuje do serii "Diablo" ) jakieś zwierzaczki na plecach no kurde... po jaką cholerę? W wielkim skrócie nie spodziewam się niczego dobrego po tej serii... a jeśłi przykładowo korporacja która zrobiła grę i zakazuje przez 3tyg wypowiadania się i recenzowania gry to wiadomo że są kompletnie świadomi tego,. jakie g*wno chcą sprzedać swoim nowym i starym klientom którzy grają w poprzednie WŁAŚCIWE serwie D1 i D2... jest chyba jeszcze jeden problem tej gry na którą chyba NIKT nie wpadł ta gra ma zły tytuł?! Bo osobiście mam wrażenie że w D4 nie ma nic wspólnego z Diablo i to jest największy problem tego, bo moje osobiste zdanie jest takie że gra powinna nazywać się "Lilith" i powinna być do kupna w jakimś czasopiśmie... Sam osobiście wychowałem się D2 i Heroes 3 i wiem jedno seria Diablo skończy tak samo jak seria Heroes of Might and Magic bo bardzo super H1 H2 i H3 dalej już będzie coraz gorzej i to samo dzieje się z Diablo kiedy to D1 D2 było bardzo super to potem jest już coraz gorzej aż zdechnie samo z siebie jak niestety stało się z serią Heroes i ostatnim H7...
Kiszak masz jakiś pokurwiony magnetyzm i charyzmę. Mam nadzieję, że zostaniesz streamerem PoE albo chociaż PoE2. Pidzam, Piotrek, Ovvy i inni są w ciul merytoryczni, ale brakuje tam w ekipie pieprzonego wariata. PS jeszcze lubisz Finchera i Lyncha... punktujesz mordo
Na weekend skończyłam fabułę (dwa małe bomble w domu, więc czasu na granie mało) i niestety po endgame o ile spoczko się robi pierwszy raz Szepty albo Piekielny Przypływ (PVP nigdy mnie nie jarało) tak później jest średnio. Przechodziłam grę na Weterani, wskoczyłam teraz na Koszmar i gra jest za łatwa. Przeskok poziomu trudności czułam tylko dosłownie przez godzinę grania. Później po tym jak po Legionach wypadły mi lepsze itemy, poziom trudności praktycznie nie różnił się od Weterana. Serio. Fabuła mi się podobała, szkoda, że jest krótka i ma mało niuansów, ale wciągnęła mnie, ale przyznam że jest prosta. Jedynie co to może DLC i historia Neireli jakoś nadrobi. Chociaż z questów pobocznych strasznie podobał mi się ten z Symonem - chociaż przy moim levelu przejście tego było banalne aczkolwiek spoko że nawiązali do pierwszego trailera. No i motyw kiedy już dostajesz konia - spoko, bo nie musisz już biegać kilometrów, ale... gra traci na tym mocno, bo już nie czujesz w ogóle tego, że gra jest wymagająca i możesz zginąć w podróży. No i kwestia tego, że główna oś fabuły biegnie tak, że możesz ominąć 3/4 mapy... słabo, pod tym kątem. Serio, jakoś za krótkie to plus przy ŻADNYM GŁÓWNYM BOSSIE KAŻDEGO AKTU nie zginęłam ani razu na Weteranie. To nie ten poziom co D2 gdzie trzeba było mieć czasem portale pod ręką, bo ciężko było ubić bossa (nie zliczę ile moim necrosem musiałam mieć podejść do samego Diablo).
Najpierw sie z Ciebie smieja, potem z Tobą walczą, a na koncu przyznają Ci racje. Rock zejdz juz z tej sceny, przecież Ty na tym podcascie nie wniosłeś nic, tylko przyznałeś rację Borysowi pare razy.
Najbardziej dziecinne to jest to wjeżdżanie na Rocka w komentarzach głównie na streamie Kiszaka, no bo jak ktoś może mieć w jakimś elemencie gry inne zadanie ale jak komuś może się coś podobać co mi się nie podoba.
Ja widzę zupełnie inny problem. Problem end gamu, to co oferuje D4 to ogrzewany kotlet D2, D3 natomiast był jeszcze Diablo Immortal i on wprowadził zupełnie nowy rodzaj end gamu oparty o pvp i cyklach konfliktu i to jest klucz do sukcesu coś co trzyma graczy ponad rok przy grze i coś czego oczekiwałem od D4...
dobrze masjaszu gejmingu dobrze wiemy jak wygląda gra , jakie ma problemy i nie potrzeba nam mesjasza bo to gołym okiem widać ,najbardziej to trzeba uświadomić ludziom że istnieje cos takiego jak grupa docelowa i kopiowanie bulidow ze stron odbiera im 90% fanu z gry w tedy zaczną doceniać grę lecz do tego trzeba dorosnąć. Dodam tylko że nie widać jak grasz w tą gre wiec co ty masz do powiedzenia tak na prawdę komentujesz kogoś materiał no twórcze w huj
@@lorien6678 nie nie widzę w co gra bo jak słyszę ten głos i pierdolenie o Mesjaszu gejmingu to mi się nie chce ,a materiały w złej formie lepiej sie klikają jak chcesz rozmawiać o marketingu
TAK JEST! VAMPIRE SURVIVAL! TAKI PROGRESS, TAKA MOC - SINUSOIDA. Mam wrażenie, że Rock potrafi chociaż w jakiś wyważony sposób przekazać swoje doświadczenia z grą, a Borys i Kiszak to taka banda potakiwaczy, co zebrało się na jakimś zgrupowaniu fanów mario i wszystko co nie daje im dopamin shota, z insta gratyfikacją i wylizaniem dupska w zestawie nie jest warte uwagi. Diablo jest jakie jest, a to jakie będzie mam nadzieję, że w żadnym stopniu nie będzie zależało od takich malkontentów. Blizzard już raz posłuchał płaczków, potem mieliśmy d3, które jak wyszło to trzymało dobry poziom, inferno było tak dobre, że nie da się przechwalić, a potem zjechało na psy. Nie dajcie się wciągnąć w taką retorykę, jest dużo pozytywnych głosów w internecie, ale tutaj ich nie znajdziecie.
K.A.S.Z.A.K to skrót od:
K - Kreatywny
A - Ambitny
S - Stylowy
Z - Zabawny
A - Autentyczny
K - Kultowy
S-seksowny
K - Klejnot Nilu
A - (Di)Amandaaaa!
S - Se kurwa kupcie jak nie macie XD
Z - Zolok typa odjebał
A - Autyzm
K - Kontencik z Maciusiów
👮opoopwoow❤powwo
Woooooooo
Rock to gość co pójdzie do restauracji z tragicznymi opiniami, zamówi jakiegoś kurczaczka czy coś, zobaczy że przygotowuje go gość który przed chwilą dłubał sobie nosie i drapał po dupie, widzi jak ten typ maca paluchami tego kurczaka i i jeszcze na niego kichnął po czym jak go dostanie to zje ze smakiem żeby nikomu przykrości nie robić i wystawi 5 gwiazdek z opisem "Dobre"
Problem raczej leży w tym, że rock nie pojmuje w co gra i na czym hack'n slash w ogóle polega. Nie rozumiem tego podejścia i nigdy nie chciałbym zrozumieć bo przez takich ludzi jak on korpo pokroju Blizzarda ma przyzwolenie na walenie ludzi w chuja.
Kiszak. Rock zawsze ale to zawsze wszystko przedstawia przez różowe okulary. Zobacz inne podcasty. Zwłaszcza o cyberpunku i next genowym patchu do Wiedźmina 3. Borys go nieraz wyśmiał konkretnie. Dlatego Borysa zawsze mi się dobrze słuchało a Rocka to niezbyt od pewnego czasu.
1) Rock przedstawia typowo subiektywne odczucia, często dziwne, śmieszne, albo po prostu głupie, ale to jego podejście, każdy z graczy ma takie swoje upośledzenia w różnych kwestiach
2) ten nadmierny optymizm bierze się też z tego o czym kiedyś opowiadali w podcascie, ze Borys lubi poanalizowac, krytykowac, a dla ciekawszego materialu Rock obiera przeciwna strone nawet w tematach gdzie zgadza sie z borysem, byleby pokazac dwa rozne spojrzenia na dany temat
Rock w moim odczuciu na przestrzeni lat nie stał się nie wymagający tylko się sprzedał. Chce mieć wizerunek pochlebcy dla twórców i monetyzować do maximum swoje treści.
Problem z Rockiem jest taki ze on chce byc Szwajcaria w swiecie gierek Blizzarda. Wszystko mu pasuje, a jak juz mu cos nie pasuje to tak tylko troszke troszke. Brzmi to jakby bal sie ze jak napsioczy na najnowsza gierke to Blizz juz nie wysle darmowego kodziku, kuferka z giftami ect. Niestety mamy tutaj spotkanie goscia ktory w chuju ma czy ktos mu wysle kod czy sam sobie kupi gre VS gosc ktory boi sie ze jego wielkie relacje, kurwa relacje z korporacja upadna.
Dziękujmy Panu za nowego mesjasza gejmingu "Kaszoka vel Kiszonka Kiszak".
Tak z perspektywy testera, jestem s tanie sobie wyobrazić kilka scenariuszy dlaczego jest kupa błędów:
-Testerzy do dupy;
-Testerzy zgłaszali błędy, ale developerzy je olali i leżą na później;
-Testerzy zgłaszali błędy ale developerzy uznali że minor nie ma co naprawiać bo się opłaca;
-Testerzy dostali instrukcje, żeby niektóre błędy pomijać, oznaczone jako known issue i nic z tym nie da się zrobić (prawie zawsze się da tylko czasem to wymaga konkretnej wiedzy, żeby wiedzieć gdzie szukać błędu lub wiedzy z programowania nisko poziomowego, bo błąd nie koniecznie leży w kodzie a to do czego jest on kompilowany lub w jaki sposób jest wykonywany).
Mamy w robocie fajne powiedzenie i uważam, że tutaj się bardzo aplikuje: Ta gra została zrobiona przez praktykantów. Mam hipotezę, że hierarchia w blizzardzie była o tyle do dupy zrobiona, że kupa juniorów robiła rzeczy, mid je tylko przeglądał, a senior zarządzał teamem. To przekłada się na problem że rzeczy działają, ale nie tak dobrze jak gdyby zamiast 50 juniorów siadło by tego 5 seniorów i zrobiłoby to lepiej w podobnym czasie. Problem diablo według mnie polega na złym zarządzaniu, planowaniu i rozłożeniu zadań, bo dało się wiele rzeczy lepiej zrobić, nie koniecznie idealnie bo nie wymaga się idealnego, ale powinno się wymagać przynajmniej bardzo dobrego i to zostałoby osiągnięte gdyby tylko odpowiednie zadania zostały przypisane do odpowiednich ludzi.
Cudowne to było spędzenie półtorej godziny, mój dzień od razu lepszy
Ja nie wiem gdzie ja żyję, albo co poszło nie tak skoro jako plus gry podajemy, że ona działa na premierę...
Blizzard jedzie na sukcesie Diablo 1, Diablo 2, Wowa, Warcrafta I,II,III itp, tyle lat wypuszczając gówno gry pod pieniądze, że masakra. Ta firma już nie wiele ma wspólnego zrobieniem gier.
komentarz dla zasięgów, film 2/10 za mało Piotra Maciejczaka
Bo istnieje już tylko Maciej Piotrczak
@@KamEzzPiotr "Piotr Maciejczak" "Maciejchuck" Maciejczak
Borys to zawsze był mądry gość ;), dobry film Kiszak. Komentarze Rocka brzmią tak jakby zamknął oczy i powiedział jest git świetnie się bawię.
Rock to taka ceepka, zawsze taki niejaki i bez jaj. Myślę, że to żona go tak urobiła na starość. Ciągle gada o kompromisach w związku i potem to przenosi na całe życie. Kiedyś był trochę inny.
19:00 w poe można ODNIEŚĆ WRAŻENIE że z levelem nasza szansa trafienia jest mniejsza bo w panelu postaci jest ona liczona na podstawie naszego levela - tak wiec jeśli wbijemy level to pokazuje jaką szanse na trafienie mamy teraz względem mobka na wyższym levelu(na naszym levelu), ale jeśli bijemy mobka na tym samym levelu co wcześniej to nic się nie zmienia
Cholera. Piotrek Maciejczak też wrzucił materiał. Ale napisałem u Piotrka że przesłucham cały, tak i ten przesłucham cały. Od deski do deski. Pozdro!
Możemy rozmawiać o obiektywnych aspektach produktu takich jak stan techniczny gry, ale koniec końców nie chodzi o to by w daną grę dobrze się nam grało? I to jest tak naprawdę jedyny wyznacznik czy produkt był wart wydanych przez nas pieniędzy. Możemy obejrzeć milion recenzji danej gry, ale na końcu i tak sami będziemy musieli w dany tytuł zagrać by się przekonać czy spędzimy ten czas dla nas przyjemnie czy się będziemy męczyć. Lubisz się odnosić do kulinarnych przykładów więc mógłbym to opisać tak: kotlet schabowy ma pewną formę, dzieki czemu możemy stwierdzić, że to jest właśnie schabowy. I teraz możemy ocenić czy nie jest za tłusty, za suchy, czy panierka dobrze trzyma się mięsa czy tego mięska jest tylko cienki płacik, a reszta to panierka czy odwrotnie. Ale to wszystko jest nieistotne jeśli klientowi to smakuje i jest gotów za to zapłacić. Wszystko zależy od klienta i fajnie by klienci mieli swoje standardy, ale nikt mi nie powie, że nie mogę jeść schabowego bo to jest danie prostackie. Zwyczajnie go wyśmieje i dalej będę jadł schaboszczaka ze smakiem kiedy on się będzie zajadał tą swoją ośmiorniczką.
Drugą kwestią jest to, że korporacje patrzą tylko na to czy się hajs zgadza. Im się juz dawno zgodził i mogą mieć to w dupie czy ta gra jeszcze pożyje czy też nie. Kiedy rozmawiałem z kumplem to był zajarany Diablo IV i wykupił pakiet Delux kiedy ja spokojnie poczekałem aż zobaczę co dostanę na premierę. Do tego wszyscy się tak spuszczają nad tym tytułem bo to właśnie Diablo i mieli jakieś wygurowane wymagania, albo odwrotnie, przymykali oko na pewne kwestie. Gdyby to była taka sama gra bez tytulu Diablo i świadomości, że zrobił to ich ukochany Blizzard to ten tytul pewnie juz by umarł tak jak Wolcen, ale nie bo to Diablo i trzeba się nad tym spuszczać. Korpoludki myślą tylko przez pryzmat pieniądza więc jedynym słusznym rozwiązaniem jest zaprzestanie marnowania czasu w tej grze i granie w coś innego. Gier jest od cholery. A takie wypociny recenzentów oni mają w dupie. Ale temat dobrze się klika, ludzie lubią oglądać jak się coś gnoi więc kontent do nabijania hajsu jest, co doskonale rozumiem.
35:21 @Kiszak akurat z Mortal Kombat to Midway nie upadło po Deadly Alliance (które Imo serię popchnęło w lepszy kierunek i tchnęło nowe życie po złej 4) lecz po beznadziejnym MK vs DC, w którym brakowało brutalności z której MK słynie. Można także powiedzieć, że MK Armageddon przycznił się do upadku serii, ze względu na wjebanie do niej wszystkich postaci z serii i posiadanie fatalnego systemu fatality.
Ale ogólnie w dużym skrócie telegraficznym można powiedzieć że masz rację ;)
dziękuje za sprostowanie, jednak nie było moim celem opowiedzieć historie MK tylko skrócić to do wyniku jaki miał miejsce
@@Kiszak Pewnie ;) dlatego napisałem, że w dużym skrócie telegraficznym masz rację ;)
Moje podsumowanie: lizzardowi twórcy zażyczyli sobie za tę grę tak dużo piniędzy ponieważ od początku wiedzieli, że ludzie którzy wstrzymają się z zakupem d4 do pierwszych obiektywnych recenzji koniec końców nie kupią tego pustego i mobilniakowego dziadostwa... daliśmy się naciągnąć na podatek za te osoby...
52:05
A to dlatego, że jest coś takiego jak efekt "honey moon" z gierką, nie zwracasz zbytniej uwagi na błędy, niedociągnięcia tylko cieszysz się chwilą, cieszysz sie bo premiera gierki, że sobie ekspirjensujesz ją z innymi 3 milionami osób na serwerze i sie fajnie bawisz. To normalne i tak jest Z KAŻDĄ premierą do ktorej optymistycznie na start podchodzisz. Honey moon przemija to małe błędy nagle stają się kulą u nogi i kamieniem w bucie.
ale jest kurwa różnica pomiędzy ROZBUDOWANYM a SKOMPLIKOWANYM systemem rozwoju.
Każda ścieżka rozwoju powinna prowadzić do innego stylu gry. Problem pojawia się wtedy kiedy ścieżki prowadzą do niemal identycznych mechanik, ale z różnym DMG. W takiej sytuacji przestajesz myśleć co CHCESZ zrobić i zastanawiasz się co MUSISZ zrobić.
Na końcu ktoś rozpisuje najlepsze buildy na forach i aż głupio grać czymś innym XD
Część osób domyślała się jak będzie to wyglądać po beta/testach - tutaj wjeżdża argument, żeby poczekać na pełną wersję itp. (jedno wielkie copium...) I ja się kur*a pytam - co z tymi wszystkimi osobami, które dostały d4 do recenzji i tak pie*doliły, jakie to d4 jest wspaniałe? Nie wiem, choć $ię domy$lam...$$$$$$$
Potężny Kaszak! Wieszcz, prorok, po prostu Mesjasz.
Siemaa. Jak i gdzie sprawdzic ile mam godzin przegranych w D4? Nie moge znaleźć zadnego info na ten temat
27:30 - cutscenki na silniku gry były juz w Metal Gear Solid...to był 97?
Roguelike byly przed d1 i d1 sie na nich wzorowal a nie odwrotnie.
Problem MK4 nie było przejście na 3D, tylko niepotrzebne gonitwa za trendami co świetnie pokazują następne Mortale :D
39:18 zarówno w Diablo 2 jak i w Poe jak zdechniesz na odpowiednio wysokim poziomie (ta kara nie wchodzi od razu) to tracisz część zdobytego expa.
Kupione przez mega pozytywna przedpremierowa recenzke Piotrka Maciejczaka, a teraz wyszlo ze gierka straszna kicha . Gram bo gram , 100 lv dobije w sezonie i gra idzie w odstawke. Zal ze nie widzialem twojej recki wczesniej .
ale że 3 filmy w przeciągu 2 dni? kurwa no i to mi sie podoba kiszak !
Dla zasięgu.
usnalem ogladajac wczoraj, wiec trzeba jeszcze raz obejrzec xD
Dawaj dalej Kiszak z contentem
Żeby się nie okazało ,że starfield to takie diablo 4 na premierę.
Krushak! Śniący zbudź się!
szczerze dla mnie to tylko singiel czy w d4 multi i singiel się przenikają?
Ja wymiękam słuchając Rocka. Widać jak chłop próbuje balansować między rolą krytyka i papugi.. Może taka postawa przekłada się na lepsze nagrody z questów. . . ? nie wiem
Jak przynoszą mu kotleta zamiast zupy to Rock mówi jest jak jest, i napierdala tym koletem w kelnerkę i każe przynieść zupę bo kurwa zamawiał zupę haha.
Jeszcze jak przyniosą kotleta zamiast zupy to pół biedy! :D
Więcej takich perełek
Co do fabuły w d4 to po 5 minucie gry przewinąłem całą resztę.
kAszak na prezydenta !
Nie ma co, trzeba niestety liczyć na to ze Diablo 4 odżyje dzieki sezonem i licznym zmianom na przestrzeni lat, a nie miesięcy.
Wbiłem tez 2 postacie na około 60 i akurat dziwnym trafem kupiłem Resurected w promocji i jakoś nie mam ochoty wracać do 4. Wolałbym już porobić grifty w D3 niż wrócić do D4 w tym momencie
Troche jestem rozczarowany ze zapłaciłem za gre prawie 400zl a nie ma takiego funu jaki był chociaż przy Diablo 3 gdzie chciało mi się nawet robić wszystkie Achievementy, rare moby itd
Jedna irytujaca rzecz to takie "rwanie" w doczytywaniu lokacji. Widac to zwalszcza jadac konno przez otwarty swiat. Jest to taki efekt niewidzialnej sciany ktora po doczytaniu znika. Przy opuszczaniu glownego miasta widac to nader czesto. Tak jakby milion rzeczy sie doczytywalo w tle naraz i gra nie wyrabiala. Chyba jest to kwestia bardziej sieciowa niz sprzetowa. Jako ogromny fan seri tez widze mankamenty. Oby z kolejnymi sezonami i duzymi dlc`kami zostaly rozwiazane.
Co do grafiki, jak łaziłem po tych otwartych terenach "malowniczych", to miałem wrażenie, że gram w jakiegoś torczlajta. Za bardzo jakieś pastelowe te kolorki.
Uwielbiam Cię i jednocześnie nienawidzę :D, bo jedziesz po grze, która dla mnie jest grą życia i każde wyjście kolejnej części jest ekstremalnym przeżyciem.
Prawa jest taka, że masz rację i mam podobne odczucia :(((. Czas wracać do D2R i PoE :(.
ja w diablo 4 gram tylko dlatego,że była droga :D jakby kosztowała 100zł to bym o niej zapomniał
Haha, dobry komentarz. Ja już wróciłem do Last Epoch
o kurwa ale potężny odcinek wjechał
JEST MALA ROZNICA MIEDZY NORMALNYMI GRACZAMI A np "ROCKIEM" A MIANOWICIE ON NIE PLACI ZA GRY ON DISTAJE ZA DARMO !
16:08 "Czemu ja jestem takim pionem?" tak się kończy granie słabym buildem. Skoro świat skaluje się do gracza, to nawet jeśli Ty masz 30 level a ten kozak 50, to powinniście zabić te miniony tak samo szybko? A skoro się tak nie dzieje, to znaczy że nie grasz optymalnie. Tak to jest jak się nawciska kanapowym graczom, że mogą się świetnie bawić i jednocześnie uświadomić ich jak są chujowi, zestawiając ich z prosami (ludźmi grającymi optymalnie) - ale to trzeba być blizardem celowo z małej litery.
A ja myślę że blizz powinien sobie zrobić weekly call z Chris Wilson z GGG i raz dwa by rozwiazali problem:)
Co tu mówić o "skomplikowanej matematyce" w Rock'a wydaniu jak on liczy że 1:20:24 400zł na 100godzin gry to wychodzi 2zł na godzinę gry...
Największa beka teraz to jak ultrasy Diablo mają ból dupska że normalni gracze zauważają problemy tej gry i mają jakieś swoje przemyślenia w tym temacie
Komentarz do statystyk
Kiszak, Ty faktycznie mówisz kelnerowi, że danie niesmaczne i czekasz potem, aż przyniesie Ci kolejne, zapewne z "dodatkiem" 😀 Mądrych ludzi warto posłuchać, chociaż nie przeszkadza mi to, że świetnie bawię się w D4.
ten cały rock chyba dostał hajs za obronę tego crapa jakim jest d4.
Argument ze standardami i mozliwoscia jasnych zasad swiadczenia uslug np w gastro i standardow trafiony - jest tylko jeden problem gry i digital jest na tyle duzy ze robi jak robi a regulacji prawnych na latwe przeciwdzialanie sprzedawaniu gowna nie ma - nie jestem za glupimy przpisami ale fakt ze mozwliosc utraty pieniedzy regulowala by jakos jakosc itp tak jak w restauracji sa jasne interpretacje zwrotow gdzie restauracji nie oplaca sie poprostu pierdolic z klientem kiedy taniej wyjdzie mu dac czego chce i jeszcze sie usmiechanc i tyle - cytujac z video nie ma realnej kary dla developera i inwestorow ;)
Namówiłeś żeby wystawić tej grze dyszke na metacritic :D
Zajebisty odcinek. Rozwinąłeś się bardzo pod kątem wypowiedzi, napierdzielasz jak karabin i to z sensem :)
Szkoda, że ludzi którym się coś podoba od wsiórów wyzywa...ale to pozostałości po biciu bezdomnych jak rozumiem
@@Ravenus87 Ty tak na serio? Przywołujesz akcję sprzed kilku lat i porównujesz do tego odcinka, w którym wyciąga w .uj trafne wnioski odnośnie gier?
@@SyNeK9090 Xazax go wczoraj wyjaśnił na swoim streamie i jego "trafne" porównania
ej @Kiszak skąd ta koszula bo zajebista
1:07:20 za to bym Ci postawił dobry trunek który lubisz
bardzo fajnie się to ogląda... dużo niestety w tym wszystkim racji...
sam osobiście wstrzymałem się z kupnem D4 (na szczęście ) poczekałem do bety odpaliłem i doznałem szoku gdzie na samym początku hmm dostałem zimny prysznic gdy zamiast demonów do zabijania zobaczyłem jakieś wilczki i miśki... (to teraz jak pójdę do lasu zobaczę na żywo wilczka to znaczy że Lilith kompletnie to nie pasuje do serii "Diablo" ) jakieś zwierzaczki na plecach no kurde... po jaką cholerę?
W wielkim skrócie nie spodziewam się niczego dobrego po tej serii... a jeśłi przykładowo korporacja która zrobiła grę i zakazuje przez 3tyg wypowiadania się i recenzowania gry to wiadomo że są kompletnie świadomi tego,. jakie g*wno chcą sprzedać swoim nowym i starym klientom którzy grają w poprzednie WŁAŚCIWE serwie D1 i D2...
jest chyba jeszcze jeden problem tej gry na którą chyba NIKT nie wpadł ta gra ma zły tytuł?!
Bo osobiście mam wrażenie że w D4 nie ma nic wspólnego z Diablo i to jest największy problem tego, bo moje osobiste zdanie jest takie że gra powinna nazywać się "Lilith" i powinna być do kupna w jakimś czasopiśmie...
Sam osobiście wychowałem się D2 i Heroes 3 i wiem jedno seria Diablo skończy tak samo jak seria Heroes of Might and Magic bo bardzo super H1 H2 i H3 dalej już będzie coraz gorzej i to samo dzieje się z Diablo kiedy to D1 D2 było bardzo super to potem jest już coraz gorzej aż zdechnie samo z siebie jak niestety stało się z serią Heroes i ostatnim H7...
nie sposób sie z Toba nie zgodzić
400 zeta za 100 godzin dla mnie bezcenne.
Kiszak masz jakiś pokurwiony magnetyzm i charyzmę. Mam nadzieję, że zostaniesz streamerem PoE albo chociaż PoE2. Pidzam, Piotrek, Ovvy i inni są w ciul merytoryczni, ale brakuje tam w ekipie pieprzonego wariata.
PS jeszcze lubisz Finchera i Lyncha... punktujesz mordo
no kaszak jest dosc pokurwiony fajnie mi sie go oglada dobrze ze te recke diablo 4 wybilo bo to ppierwszy filmos co widzialem
To jest niedamowite!
Kiszak kiedy simsy z Januszem
Rock nie wie o czym mówi, bo ma 50-60 lvl czyli jest w world tier 2.
Na weekend skończyłam fabułę (dwa małe bomble w domu, więc czasu na granie mało) i niestety po endgame o ile spoczko się robi pierwszy raz Szepty albo Piekielny Przypływ (PVP nigdy mnie nie jarało) tak później jest średnio. Przechodziłam grę na Weterani, wskoczyłam teraz na Koszmar i gra jest za łatwa. Przeskok poziomu trudności czułam tylko dosłownie przez godzinę grania. Później po tym jak po Legionach wypadły mi lepsze itemy, poziom trudności praktycznie nie różnił się od Weterana. Serio.
Fabuła mi się podobała, szkoda, że jest krótka i ma mało niuansów, ale wciągnęła mnie, ale przyznam że jest prosta. Jedynie co to może DLC i historia Neireli jakoś nadrobi.
Chociaż z questów pobocznych strasznie podobał mi się ten z Symonem - chociaż przy moim levelu przejście tego było banalne aczkolwiek spoko że nawiązali do pierwszego trailera.
No i motyw kiedy już dostajesz konia - spoko, bo nie musisz już biegać kilometrów, ale... gra traci na tym mocno, bo już nie czujesz w ogóle tego, że gra jest wymagająca i możesz zginąć w podróży.
No i kwestia tego, że główna oś fabuły biegnie tak, że możesz ominąć 3/4 mapy... słabo, pod tym kątem. Serio, jakoś za krótkie to plus przy ŻADNYM GŁÓWNYM BOSSIE KAŻDEGO AKTU nie zginęłam ani razu na Weteranie. To nie ten poziom co D2 gdzie trzeba było mieć czasem portale pod ręką, bo ciężko było ubić bossa (nie zliczę ile moim necrosem musiałam mieć podejść do samego Diablo).
Najpierw sie z Ciebie smieja, potem z Tobą walczą, a na koncu przyznają Ci racje. Rock zejdz juz z tej sceny, przecież Ty na tym podcascie nie wniosłeś nic, tylko przyznałeś rację Borysowi pare razy.
Proszę Państwa, jak sprawdzić swój stan gry w diabłów 4 na battlenecie? Może jakieś zewnętrzne opcje znacie o których mówią chłopaki.
Fabuła bardzo średnia poza filmikami z Lilith i samą końcówką.
50:00
Najbardziej dziecinne to jest to wjeżdżanie na Rocka w komentarzach głównie na streamie Kiszaka, no bo jak ktoś może mieć w jakimś elemencie gry inne zadanie ale jak komuś może się coś podobać co mi się nie podoba.
@@lorien6678 To, że jemu się gra przyjemnie w jakąś grę to kłamanie bo ktoś inny krytykuje? Ty poważny jesteś czy masz 2 IQ?
Z rockiem nie ma co polemizowac on zawsze broni gamedevu. Jak bronil typow od CP to bylo zenujace
to niech graja w baldur's gate 3 tam moga solo po 2 jak kupowali gre diablo 4 wiedzieli ze nie ma solo party
Wyśmiali typa za 2 zł/h, a on po prostu liczy netto.
siema kaszak
Ad. 42:00 League of Legend ma zjebane serwery od zawsze mimo iż Riot jest własnością największego Molocha w świecie elektronicznej rozrywki
Jadziem z PoE Kaszak😆
Ja widzę zupełnie inny problem. Problem end gamu, to co oferuje D4 to ogrzewany kotlet D2, D3 natomiast był jeszcze Diablo Immortal i on wprowadził zupełnie nowy rodzaj end gamu oparty o pvp i cyklach konfliktu i to jest klucz do sukcesu coś co trzyma graczy ponad rok przy grze i coś czego oczekiwałem od D4...
Siema kaszak ala Wosik
Nice
Tymczasem przyszli gracze PoE i pokazali jaka trudna jest ta gra.Taki Ben rozjebal Echo of lilith trzema postacami mega gierka 😁
Borys dobrze mówi a Rock? takie nie wiadomo co
Chiałem tylko powiedzieć, że udostępniłeś kolejny, wybitny materiał
Jebać daiblo 4 , za dużo nerwów i kasy mi to zżarło. Czekam na poe 2 , brak labów to jest coś pięknego bo tylko te laby mnie wkurwiały.
Gdybym subował rocka to po tym filmie bym go odsubował, gość sie chyba sprzedał niczym lekarze w srovidzie.
Patrząc na ten uposledzony komentarz to byś mu zrobił przysługę
Diablo 3 też wgl nie karze gracza nic się nie traci ekwipunek naprawiasz i ciśniesz dalej
@@justcleargameplay Jeżeli nie jesteś karany to sie gra na odpierdol a jak sie gra na odpierdol to się nie myśli co sie robi
dlatego piratebay oddaje xD
Incepcja.
dobrze masjaszu gejmingu dobrze wiemy jak wygląda gra , jakie ma problemy i nie potrzeba nam mesjasza bo to gołym okiem widać ,najbardziej to trzeba uświadomić ludziom że istnieje cos takiego jak grupa docelowa i kopiowanie bulidow ze stron odbiera im 90% fanu z gry w tedy zaczną doceniać grę lecz do tego trzeba dorosnąć. Dodam tylko że nie widać jak grasz w tą gre wiec co ty masz do powiedzenia tak na prawdę komentujesz kogoś materiał no twórcze w huj
@@lorien6678 nie nie widzę w co gra bo jak słyszę ten głos i pierdolenie o Mesjaszu gejmingu to mi się nie chce ,a materiały w złej formie lepiej sie klikają jak chcesz rozmawiać o marketingu
TAK JEST! VAMPIRE SURVIVAL! TAKI PROGRESS, TAKA MOC - SINUSOIDA. Mam wrażenie, że Rock potrafi chociaż w jakiś wyważony sposób przekazać swoje doświadczenia z grą, a Borys i Kiszak to taka banda potakiwaczy, co zebrało się na jakimś zgrupowaniu fanów mario i wszystko co nie daje im dopamin shota, z insta gratyfikacją i wylizaniem dupska w zestawie nie jest warte uwagi. Diablo jest jakie jest, a to jakie będzie mam nadzieję, że w żadnym stopniu nie będzie zależało od takich malkontentów. Blizzard już raz posłuchał płaczków, potem mieliśmy d3, które jak wyszło to trzymało dobry poziom, inferno było tak dobre, że nie da się przechwalić, a potem zjechało na psy. Nie dajcie się wciągnąć w taką retorykę, jest dużo pozytywnych głosów w internecie, ale tutaj ich nie znajdziecie.
Hmm... śmierdzi trollem albo... debilem. Ciężko zdecydować. :/