Dzisiaj obok dworca jest kamień przypominający tę historię. Nie spodziewałem się że dowiem się czegoś więcej. A tu taka niespodzianka. Dziękuję i pozdrawiam autora.
Fajnie,że wznowiłeś serię i wyjechałeś trochę za granicę naszego kraju. A co powiesz na wycieczkę do USA? A konkretnie do Ohio gdzie w maju 2001 roku życie napisało scenariusz do filmu Niepowstrzymany (ang. Unstoppable), który oglądał prawie każdy lecz nie wielu wie, że został oparty na prawdziwych wydarzeniach. Pozdrowionka i czekam n następny odcinek.
Osobiście chętnie zobaczyłbym w tym kontekście opis katastrofy z 1993 na Big Bayou Canot Bridge w stanie Alabama, a szczególnie różnic w podejściu do winy pracowników w Polsce i USA.
Szokujące. Ale mnie jeszcze bardziej szokuje fakt, że za przyczynienie się do śmierci 2 osób i narażenia na niebezpieczeństwo wielu innych, dostali tylko zawiasy.
@@Podrozniczkanie wiem co wyższa kara miałaby zmienić, maszynista z pewnością nie chciał prowadzić składu bez hamulców, sam mógł zginąć przez swój błąd
Zdumiewające jest to jak miliony, setki milionów ludzi wsiadają do pociągów od momentu ich powstania i zdarzają się przypadki że wyglada to jak by dobrowolnie szli na rzeź 😱 przez ignorancję i dyletanctwo bardzo małej garstki ludzi. PS Po emisji „czarnych dni….” Mam takie przemyślenia wobec samego siebie 🥸
no właśnie dlatego się trzyma. Jeden nie czegoś dopilnował, drugi nie zauważył, trzeci coś zapomniał, czwarty nawet coś na ślepo podpisał. Nieczęsto się zdarzają takie kombosy, dlatego i te procedury są takie długie.
Zdaje się, że kilka lat temu w Czechach (lub Słowacji) doszło do podobnego wypadku, aczkolwiek mnie tragicznego. Kurki między lokiem i wagonem były zamknięte, hamowania nie było, coś tam się wykoleiło. Natomiast to taki kontrargument do przecowników hamowania kontrolnego. Podobno to relikt z czasów parowozów, nikt tego poza Polską w zasadzie nie praktykuje etc. I co do EZT z kontrolą wózków (czyli te nowe EZT, nie EN57), to hamoawnie kontrolne sens ma mały. Ale w przypadku składu wagonowego, szczególnie po zmianie lokomotywy albo przeformowaniu składu? Jak widać sens jakiś jednak ma.
6 i 10 miesięcy kary w zawiasach i po 500 euro.... To u nas za takie coś dali by im z 3-8 lat i zabranie pensji równowartości pracy przez 3 miesiące...o ile nie cięższa
A niby taki u nich "ordung" A tu proszę... próby hamulca nie miał kto porządnie zrobić... A następna sprawa... ile kilometrów przejechał ten pociąg od Berlina do tego Elstewerdu? Ja tu widzę ponad 100 w linii prostej. I co? po drodze hamowania nie było? całą trasa na zielono i prędkość max?
Podejrzewam, że skoro było hamowanie na lokomotywie, to na płaskim terenie pociąg mógł dawać radę hamować. Ale trudno mi uwierzyć, że maszynista niczego by nie zauważył...
Ciekawa i straszna historia. W Niemczech obecnie trwa proces maszynisty S-bahn w glośniej katastrofie w Monachium a kilka dni temu zginął 30 l6eyni maszynista, który prowadził pociąg towarowy w Soest (NRW), dziwnym trafem nie był w kabinie lokomotywy a wykonywał manewry poza nią (jest film), niestety lok stanął w ogniu, skład wykoleił się a on zaginął pod wagonami wypelnionymi cementem.
@@gibonPL2008Nasz przyjaciel jest maszynistą i ten zmarły kolejarz był jego kolegą. W mediach społecznościowych pracownicy DB opublikowali bardzo poruszające pożegnanie. Na razie trwa wyjaśnianie przyczyn wypadku, sama schodzę w głowę, co tam się stało.
Dzięki za treściwy odcinek! Podobny wypadek wydarzył się na PKP w latach bodajże 50. tam też zapomniano otworzyć kurki hamulca między tendrem parowozu a składem towarowym. Zginęła drużyna parowozowa...
Powinni w przewodach hamulcowych w poszczególnych wagonach instalować bezprzewodowe czujniki ciśnienia przesyłające dane do lokomotywy - żeby wykrywać tego typu błędy. Jeśli ciśnienie w przewodzie hamulcowym różni się między punktami pomiaru, oznacza to, że gdzieś zawory są zamknięte tam, gdzie nie powinny. Sama katastrofa chyba podobna do tej w Piechowicach w latach 80-tych.
@@upupork dlatego bezprzewodowy. Zwłaszcza że przy obecnej technologii takie czujniki mogą być ultra-tanie (czujnik ciśnienia + najprostszy mikrokontroler + nadajnik + bateria, łącznie tak z 200 zł max), odbiornik też tani (odbiornik + mikrokontroler + wyświetlacz + kilka przycisków), a skutki wypadków, którym takie urządzenie może zapobiec, będą o wiele bardziej kosztowne.
@@mieszkogulinski168 Problem niestety jest taki, że na czymś tak wielkim/ważnym jak transport kolejowy nikt nie będzie montował czujnika z lidla czy allegro. To nie może być "a jakiś czujnik, jakiś nadajnik, odbiornik". poza tym, nie do końca widzę w jaki sposób miałoby to działać "ot tak". Musiałoby to mieć jakieś kanały lub adresowanie żeby nie podłapało ciśnienia ze składu obok (i tu wprowadzamy słabe punkty - kto zmienia kanał? kiedy? gdzie - lokomotywa czy wagon?). Ponadto które wagony to te poszczególne? Taki na samym końcu to musiałby mieć całkiem poważny nadajnik i pojemną baterię aby przebić się na te potencjalne kilkaset metrów. A dodatkowo, czy aby przypadkiem niektóre składy nie są łączone czy rozłączane na stacjach? W jaki sposób niby ktokolwiek miałby zapanować nad umiejscowieniem tego jednego konkretnego wagonu ze środku składu... a nie, czekaj, ten wagon odjechał z inną lokomotywą. No chyba że proponujesz żeby ktoś łaził i je montował co zmianę lokomotywy, ale odnoszę wrażenie że absolutnie w niczym nie różniłoby się to od... odkręcenia zaworu.
@@tipakA odbiornik takiego systemu będzie miał możliwość wprowadzenia numerów wagonów, z których ma pobierać informację, żeby nie odbierać sygnałów od innych wagonów w okolicy - wtedy nadajniki będą mogłyby być przymocowane na stałe do wagonu
Fasadowy kraj, bardzo lubią innych pouczać, przed domem "ortnung" a na podwórku bałagan, a teraz jak przyjęli tylu "gości" to już w ogóle syf tam straszny
Wykolejenie składu to najmniejszy problem, nawet rozprucie rozjazdu też najmniejszy problem z tym, co działo się w tym odcinku o wybuchowych zbiornikach i ekstremalnym pożarze, tylko jednego nie rozumiem, jak to jest że tak szczelne zbiorniki pękły i wybuchły ❓ No tak, kiedyś robiono gówniane wagony, teraz są komorowe, potrójne i poczwórne, że po wykolejeniu nic z niego nie wycieknie, chyba że zaworem zahaczy i on na gwincie pęknie, a wytrzymałość to co najmniej 1000*C, tak więc był czas na obniżenie temperatury i odciągnięcie wagonu, kiedyś tego nie było. A obecnie mamy lepsze zabezpieczenia tak myślę.😊😊😊😊😊😊
Kolejny pomysł na film o niemieckiej katastrofie napisało życie, wiesz chyba, że chodzi mi o ostatnią katastrofę, gdzie zginął kolejarz niemiecki. Swoją drogą nadal jestem w szoku, że Niemcy i takie rzeczy się dzieją?
Czy zamierzasz zrobić film o katastrofie kolejowej w Ślesinie koło Bydgoszczy? Jak tak to kiedy się można spodziewać? Jest tablica pamiątkowa na Dworcu Głównym w Bydgoszczy.
Dziękuję za bardzo miłą i wyczerpującą odpowiedz. Naprawdę wiele mówi o autorze i jego stosunku do subskrybentów. Myślisz że wszyscy czytają/słuchają planów z jakiegoś czerwca? Ty tak serio?
To może rozwinę. Jeżeli ustalam kolejność odcinków to robię to dla całego sezonu od razu, a nie z odcinka na odcinek. Takie podejście działało tylko na początku w 1 sezonie. Listy odcinków trzymam się od początku do końca i nie jest moją winą że nie zmienię tematyki bo ktoś tak chce. Gdybym spełniał życzenia wszystkich widzów co do wypadków (bo akceptacja jednego wypadku to prawdopodobieństwo tekstów "czemu nie weźmiesz mojego") to połowa serii wyglądałaby jak odcinek o Bąkowie o który proszono niezliczoną ilość razy: 4 minuty merytoryki i jęczenie, że jestem leniwy. Zresztą to właśnie pod Bąkowem wisi sobie ten oto link: ua-cam.com/channels/6IVwMpF9O0vfyDJSD4kUHg.htmlcommunity?lb=UgkxkeTGcMoh-96U6ETugiloNcukLWGNvReM z zasadami zgłaszania odcinków. Nie jesteś jedynym który pyta czy zrobię wypadek X, szkoda że nie notuję ile razy to pytanie padło bo przedstawiłbym ci statystyki. Nie jest również moją winą że ludzie nie czytają karty społeczność. Ja informuję o kolejności odcinków, jak ktoś nie chce to jego sprawa. A teraz odpowiem standardowo: jeżeli będą źródła to zrobię w swoim czasie. Nie zamierzam się opierać wyłącznie na Adamczewskim.
Nie wiem czy już miałeś o tym odcinek, ale to by był fajny temat - wypadek na "zakręcie śmierci" w Świebodzicach, trasa na Sosnowiec,w latach 50. Z pociągu towarowego na zakręcie wypadły kłody drewna i wbiły się w wagon osobowy pociągu obok.
@Kuracyjastartodnowa w sytuacji awaryjnej, dyżurny powinien rozwiązać przebieg i przekierować go na biegu tak aby do ewentualnego wykolejenia doszło poza terenem zabudowanym
Ciekawa katastrofa.Nie wiem czy dobrze zrozumialem to maszynista laczyl lokomotywe ze skladem cystern i podpial sprzeg srobowy ale mie podpial wezy powietrznych , a tymsamym ich nie otworzyl. To co za maszynista nie umie podlaczyc sie do skladu ,nie umie dokonac szczegolowej czy uproszczonej proby hamulca zespolonego , nie dokonuje kontrolnego hamorania skladu pociagu ,w glowie sie nie miesci A finalem sprawy jest to ze rewident ktory dokonywal proby hamulca kazdy wagon cysterne odhamowal odluzniaczem hamulca .A mowia ze w Niemczech taki porzadek i madrosc na kazdym kroku , mysle ze to wszystko to legenda dzisiaj jak pracuje Abdul to wszystko jest innaczej.
Dzisiaj na niemieckim pokazywałem twoje filmy o niemieckich katastrofach
I widzisz. Specjalnie to zrobił, żeby jeszcze tego samego dnia to co pokazałeś, nie było już w 100% aktualne😁
Dzisiaj obok dworca jest kamień przypominający tę historię. Nie spodziewałem się że dowiem się czegoś więcej. A tu taka niespodzianka. Dziękuję i pozdrawiam autora.
Kurde dawno nie było filmu czarnych dni kolei nie ukrywam tego typu filmy mi sie podobają
Fajnie,że wznowiłeś serię i wyjechałeś trochę za granicę naszego kraju. A co powiesz na wycieczkę do USA? A konkretnie do Ohio gdzie w maju 2001 roku życie napisało scenariusz do filmu Niepowstrzymany (ang. Unstoppable), który oglądał prawie każdy lecz nie wielu wie, że został oparty na prawdziwych wydarzeniach.
Pozdrowionka i czekam n następny odcinek.
Osobiście chętnie zobaczyłbym w tym kontekście opis katastrofy z 1993 na Big Bayou Canot Bridge w stanie Alabama, a szczególnie różnic w podejściu do winy pracowników w Polsce i USA.
O było by super wypadki i katastrofy kolejowej w USA😊
Co ciekawe, mieliśmy polską wersję "Niepowstrzymanych".
@@kamiloron5592 jeleśnia stawcie przelot nie mam hamowania
Serio ??? Zrzucić winę na strażaków ??? Jak zgasić niekontrolwany pożar płynego paliwa w cysternach ??? to się musi wypalić.
Szokujące. Ale mnie jeszcze bardziej szokuje fakt, że za przyczynienie się do śmierci 2 osób i narażenia na niebezpieczeństwo wielu innych, dostali tylko zawiasy.
Wychodzi na to, że tzw. góra na kolei to takie same ekhm, niezależnie od kraju.
Można to zdmuchnąć wybuchem jądrowym..
@@Monika-ft5bw tak z całym miastem i wtedy to będzie wypadek i brak winnych z braku dowodów albo zrzucą winę na terrorystów.
@@Podrozniczkanie wiem co wyższa kara miałaby zmienić, maszynista z pewnością nie chciał prowadzić składu bez hamulców, sam mógł zginąć przez swój błąd
Jak zwykle ciekawy temat i pełna profeska w realizacji.
Dzięki, pzdr
Zdumiewające ze ten świat jeszcze się w kupie trzyma - ten nie sprawdził, tamten nie podłączył, następny skłamał...
Świat się trzyma, ale ludzkość zawsze rozklekotana.
I do dziś tak jest. Z własnego podwórka mam przykłady, szok co się często dzieje i dziw bierze, że to wszystko jeszcze nie jebło...
Zdumiewające jest to jak miliony, setki milionów ludzi wsiadają do pociągów od momentu ich powstania i zdarzają się przypadki że wyglada to jak by dobrowolnie szli na rzeź 😱 przez ignorancję i dyletanctwo bardzo małej garstki ludzi.
PS
Po emisji „czarnych dni….” Mam takie przemyślenia wobec samego siebie 🥸
i hurr durr tylko w polsce źle kurła
no właśnie dlatego się trzyma. Jeden nie czegoś dopilnował, drugi nie zauważył, trzeci coś zapomniał, czwarty nawet coś na ślepo podpisał. Nieczęsto się zdarzają takie kombosy, dlatego i te procedury są takie długie.
Zdaje się, że kilka lat temu w Czechach (lub Słowacji) doszło do podobnego wypadku, aczkolwiek mnie tragicznego. Kurki między lokiem i wagonem były zamknięte, hamowania nie było, coś tam się wykoleiło.
Natomiast to taki kontrargument do przecowników hamowania kontrolnego. Podobno to relikt z czasów parowozów, nikt tego poza Polską w zasadzie nie praktykuje etc.
I co do EZT z kontrolą wózków (czyli te nowe EZT, nie EN57), to hamoawnie kontrolne sens ma mały. Ale w przypadku składu wagonowego, szczególnie po zmianie lokomotywy albo przeformowaniu składu? Jak widać sens jakiś jednak ma.
Dziękujemy!
Dzięki za kolejny odcinek 👍
Dzięki za ciekawy odcinek.
6 i 10 miesięcy kary w zawiasach i po 500 euro....
To u nas za takie coś dali by im z 3-8 lat i zabranie pensji równowartości pracy przez 3 miesiące...o ile nie cięższa
Tradycyjnie, świetny materiał
Dziękuję
Niezły Film! :)
Wspaniale. 😊
Przypomina się podobne zdarzenie z Białegostoku, ale tam trochę inaczej było..
A niby taki u nich "ordung" A tu proszę... próby hamulca nie miał kto porządnie zrobić... A następna sprawa... ile kilometrów przejechał ten pociąg od Berlina do tego Elstewerdu? Ja tu widzę ponad 100 w linii prostej. I co? po drodze hamowania nie było? całą trasa na zielono i prędkość max?
Podejrzewam, że skoro było hamowanie na lokomotywie, to na płaskim terenie pociąg mógł dawać radę hamować.
Ale trudno mi uwierzyć, że maszynista niczego by nie zauważył...
Świetny pomysł z w wyjazdem za granicę, skoro już jesteśmy w Niemczech to można by zrobić odcinek o wypadku pod Bad Aibling.
Pozdrawiam
Zrobisz odcinek o wypadku kolei magnetycznej transrapir w Niemczech z 2006? Temat wydaje się być ciekawy i wielu mógł by on zainteresować.
Ciekawa i straszna historia. W Niemczech obecnie trwa proces maszynisty S-bahn w glośniej katastrofie w Monachium a kilka dni temu zginął 30 l6eyni maszynista, który prowadził pociąg towarowy w Soest (NRW), dziwnym trafem nie był w kabinie lokomotywy a wykonywał manewry poza nią (jest film), niestety lok stanął w ogniu, skład wykoleił się a on zaginął pod wagonami wypelnionymi cementem.
Maszynista z monachium zostal uniewinniony przedwczoraj. Na razie szczegolow nie znam. A Maszynista co zginal w Geseke mial w tym roku 30 lat. [*]
@@gibonPL2008Nasz przyjaciel jest maszynistą i ten zmarły kolejarz był jego kolegą. W mediach społecznościowych pracownicy DB opublikowali bardzo poruszające pożegnanie.
Na razie trwa wyjaśnianie przyczyn wypadku, sama schodzę w głowę, co tam się stało.
W Polsce też było podobne zdarzenie. Wiem to oczywiście z... Kuracyjii :D
Dzięki za treściwy odcinek! Podobny wypadek wydarzył się na PKP w latach bodajże 50. tam też zapomniano otworzyć kurki hamulca między tendrem parowozu a składem towarowym. Zginęła drużyna parowozowa...
1980*, Piechowice
super:)
Zajebisty film jak zawsze. Tak trzymaj!
Stacja przy rafinerii Schwedt nazywa się Stendell.
No piekło rzeczywiście ale skoro pociąg 71153 jechał 90 km/h więc jak był wybuch to był większy niż w Białymstoku 😮
Jak widać w materiale, sporo większy. I to blisko budynków. Cud, że tylko tych 2 strażaków zginęło (*)
Powinni w przewodach hamulcowych w poszczególnych wagonach instalować bezprzewodowe czujniki ciśnienia przesyłające dane do lokomotywy - żeby wykrywać tego typu błędy. Jeśli ciśnienie w przewodzie hamulcowym różni się między punktami pomiaru, oznacza to, że gdzieś zawory są zamknięte tam, gdzie nie powinny.
Sama katastrofa chyba podobna do tej w Piechowicach w latach 80-tych.
a potem ktoś nie podłączy czujnika :p
@@upupork dlatego bezprzewodowy. Zwłaszcza że przy obecnej technologii takie czujniki mogą być ultra-tanie (czujnik ciśnienia + najprostszy mikrokontroler + nadajnik + bateria, łącznie tak z 200 zł max), odbiornik też tani (odbiornik + mikrokontroler + wyświetlacz + kilka przycisków), a skutki wypadków, którym takie urządzenie może zapobiec, będą o wiele bardziej kosztowne.
@@mieszkogulinski168 Problem niestety jest taki, że na czymś tak wielkim/ważnym jak transport kolejowy nikt nie będzie montował czujnika z lidla czy allegro. To nie może być "a jakiś czujnik, jakiś nadajnik, odbiornik". poza tym, nie do końca widzę w jaki sposób miałoby to działać "ot tak". Musiałoby to mieć jakieś kanały lub adresowanie żeby nie podłapało ciśnienia ze składu obok (i tu wprowadzamy słabe punkty - kto zmienia kanał? kiedy? gdzie - lokomotywa czy wagon?).
Ponadto które wagony to te poszczególne? Taki na samym końcu to musiałby mieć całkiem poważny nadajnik i pojemną baterię aby przebić się na te potencjalne kilkaset metrów. A dodatkowo, czy aby przypadkiem niektóre składy nie są łączone czy rozłączane na stacjach? W jaki sposób niby ktokolwiek miałby zapanować nad umiejscowieniem tego jednego konkretnego wagonu ze środku składu... a nie, czekaj, ten wagon odjechał z inną lokomotywą. No chyba że proponujesz żeby ktoś łaził i je montował co zmianę lokomotywy, ale odnoszę wrażenie że absolutnie w niczym nie różniłoby się to od... odkręcenia zaworu.
@@tipakA odbiornik takiego systemu będzie miał możliwość wprowadzenia numerów wagonów, z których ma pobierać informację, żeby nie odbierać sygnałów od innych wagonów w okolicy - wtedy nadajniki będą mogłyby być przymocowane na stałe do wagonu
Ale że w "Niemcowni" tak olali próbę hamulców to bym się nie spodziewał
Fasadowy kraj, bardzo lubią innych pouczać, przed domem "ortnung" a na podwórku bałagan, a teraz jak przyjęli tylu "gości" to już w ogóle syf tam straszny
Rutyna zabija.
To były DDR
Wykolejenie składu to najmniejszy problem, nawet rozprucie rozjazdu też najmniejszy problem z tym, co działo się w tym odcinku o wybuchowych zbiornikach i ekstremalnym pożarze, tylko jednego nie rozumiem, jak to jest że tak szczelne zbiorniki pękły i wybuchły ❓
No tak, kiedyś robiono gówniane wagony, teraz są komorowe, potrójne i poczwórne, że po wykolejeniu nic z niego nie wycieknie, chyba że zaworem zahaczy i on na gwincie pęknie, a wytrzymałość to co najmniej 1000*C, tak więc był czas na obniżenie temperatury i odciągnięcie wagonu, kiedyś tego nie było.
A obecnie mamy lepsze zabezpieczenia tak myślę.😊😊😊😊😊😊
Kolejny pomysł na film o niemieckiej katastrofie napisało życie, wiesz chyba, że chodzi mi o ostatnią katastrofę, gdzie zginął kolejarz niemiecki. Swoją drogą nadal jestem w szoku, że Niemcy i takie rzeczy się dzieją?
Dziękujemy za film maszynista były torun kluczyki
Czekam na materiał o LKR
Czy zamierzasz zrobić film o katastrofie kolejowej w Ślesinie koło Bydgoszczy? Jak tak to kiedy się można spodziewać? Jest tablica pamiątkowa na Dworcu Głównym w Bydgoszczy.
"Jak tak to kiedy się można spodziewać?"
Jak będzie to będzie. Plan 5 sezonu podawałem w czerwcu
Dziękuję za bardzo miłą i wyczerpującą odpowiedz. Naprawdę wiele mówi o autorze i jego stosunku do subskrybentów. Myślisz że wszyscy czytają/słuchają planów z jakiegoś czerwca? Ty tak serio?
To może rozwinę.
Jeżeli ustalam kolejność odcinków to robię to dla całego sezonu od razu, a nie z odcinka na odcinek. Takie podejście działało tylko na początku w 1 sezonie. Listy odcinków trzymam się od początku do końca i nie jest moją winą że nie zmienię tematyki bo ktoś tak chce. Gdybym spełniał życzenia wszystkich widzów co do wypadków (bo akceptacja jednego wypadku to prawdopodobieństwo tekstów "czemu nie weźmiesz mojego") to połowa serii wyglądałaby jak odcinek o Bąkowie o który proszono niezliczoną ilość razy: 4 minuty merytoryki i jęczenie, że jestem leniwy. Zresztą to właśnie pod Bąkowem wisi sobie ten oto link: ua-cam.com/channels/6IVwMpF9O0vfyDJSD4kUHg.htmlcommunity?lb=UgkxkeTGcMoh-96U6ETugiloNcukLWGNvReM z zasadami zgłaszania odcinków.
Nie jesteś jedynym który pyta czy zrobię wypadek X, szkoda że nie notuję ile razy to pytanie padło bo przedstawiłbym ci statystyki.
Nie jest również moją winą że ludzie nie czytają karty społeczność. Ja informuję o kolejności odcinków, jak ktoś nie chce to jego sprawa.
A teraz odpowiem standardowo: jeżeli będą źródła to zrobię w swoim czasie. Nie zamierzam się opierać wyłącznie na Adamczewskim.
Nie wiem czy już miałeś o tym odcinek, ale to by był fajny temat - wypadek na "zakręcie śmierci" w Świebodzicach, trasa na Sosnowiec,w latach 50. Z pociągu towarowego na zakręcie wypadły kłody drewna i wbiły się w wagon osobowy pociągu obok.
było
2 osoby zginęły i prakycznie nikt nie poniósł odpowiedzialności... :(
Cos duzo niemieckich wypadkow ostatnio
Dla odmiany od polskich, wcześniej tego nie było.
Widoki jak z Białystoku
Jeszcze gorsze 😱
Fajne tylko szkoda ze w tytule jest spoiler i wiadomo ze pociag sie wykatastrofi
Ależ partactwo i amatorka. A niby tacy obowiązkowi i porządni ci Niemcy.
To już chyba miejskie legendy tylko. Niestety.
Ta, na strażaków najlepiej…
👍🏻
Czyli tam nie lepiej jak u nas
Niemcy zawsze znajda winnego niewinnego!
To trzeba działać umyślnie, żeby puścić skład, który w ogóle nie ma hamulców.
W 90 latach mandat w euro??
to dosłownie białystok 2010
Lokomotywa pociągu Towarowego To ET21-092 Spółki DB 😃😏
dobrze Tobie radzę, zanim coś napiszesz to sprawdź jakie jest napięcie w Niemczech a jakie w Polsce, albo po prostu oglądaj film uważnie...
@@Kuracyjastartodnowa Dzięki, chodziło mi o to że mi dach i boki przypominają mi te z "Sputnika"
jak coś
A to ogólnie ciężko bylo dyżurnemu przełożyć rozjazd na wprost
Też o tym pomyślałem, ale jakieś regio tam chwilę wcześniej pojechało, więc może jakaś blokada to uniemożliwiła, lub by w niego przywalił?
Ale jest podane dlaczego wjazd był na bok. Bo bez powodu by nie zjeżdżał
@@Kuracyjastartodnowachyba chodzi o "anulowanie przebiegu" i ustawienie na inny kierunek, aby się skład nie wykoleił tylko przejechał na wprost.
@@Kuracyjastartodnowa racja w sumie. Mógł by w regio wjechać
@Kuracyjastartodnowa w sytuacji awaryjnej, dyżurny powinien rozwiązać przebieg i przekierować go na biegu tak aby do ewentualnego wykolejenia doszło poza terenem zabudowanym
ja pdl - DE i takie rzeczy
Ciekawa katastrofa.Nie wiem czy dobrze zrozumialem to maszynista laczyl lokomotywe ze skladem cystern i podpial sprzeg srobowy ale mie podpial wezy powietrznych , a tymsamym ich nie otworzyl. To co za maszynista nie umie podlaczyc sie do skladu ,nie umie dokonac szczegolowej czy uproszczonej proby hamulca zespolonego , nie dokonuje kontrolnego hamorania skladu pociagu ,w glowie sie nie miesci A finalem sprawy jest to ze rewident ktory dokonywal proby hamulca kazdy wagon cysterne odhamowal odluzniaczem hamulca .A mowia ze w Niemczech taki porzadek i madrosc na kazdym kroku , mysle ze to wszystko to legenda dzisiaj jak pracuje Abdul to wszystko jest innaczej.
Gdybys trochę popracował w Niemczech, widziałbyś kto odpi*ala najgorsze fuszerki. Tępy rasisto…
1997r.
To samo co kulą ognia nad Białymstokiem
Drugi Białystok
Właśnie miałam to pisać, podobny wypadek jak w Białym masakra 😞
Swoją drogą typowe zachowanie kolejowego molocha, zwalić winę na innych.
A ja myślałem, że w Polsce kary za wykroczenia i przestępstwa są śmiesznie niskie.