Yennefer to jedyna kobieta w Wiedźminie która mi się tak naprawde spodobała. Jej charakter jest po prostu zajebisty. Odważna i prawilna kobieta która umie o siebie zadbać i nie trzeba jej chronić. Właśnie taką kobiete chce a nie jakąś rudą Triss. Shani też nie lubię.
Moim zdaniem akurat yen i geralt byli sobie przeznaczeni, a że byli bezpłodni los dał im ciri jako przybraną córkę. W końcu Ciri nigdy matki nie poznała, ojciec i babka byli chciwi i tylko patrzyli na władzę i pochodzenie córki oraz wnuczki, a yen z tego co pamiętam po książkach chyba kochała ją jak własną córkę. Triss bardziej pasowała jako przybrana siostra Ciri lub jako ciotka niż jako kochanka Geralata.
@@onciaq Jak ktoś wybiera Yennefer, to ma ewidentne problemy psychiczne. Jak kogoś może jarać narcystyczna borderka zachowująca się, jakby miała 15 lat? Triss też jest iksde wyborem, ale mniej iksde niż ha tfu Yennefer.
gram 8 raz w grę (tak na razie się nie nudzi) zawszę wybierałem jen a ten jeden raz wybrałem triss i byłem tak wnerwiony tym wyborem że cofnełem zapis D
LOL, in fact dokładnie odwrotnie. Yennefer wybierają faceci o zacięciu masochistycznym i poddańczym wobec "silnych kobiet" img.memecdn.com/what-your-favorite-witcher-3-girl-says-about-you_o_7147547.webp. Ona jest akurat kompletnie niedojrzała i niestabilna emocjonalnie, niepewna siebie w nowym ciele... ona wciąż pamięta czasy kiedy była brzydką kaleką z trudnym dzieciństwem i podświadomie nie końca wierzy, że ktoś może ją kochać czy szanować dla niej samej, bez żadnych dżinnów czy magii - co tylko pokrywa arogancją, agresją lub sarkazmem, często akurat w stosunku do tych, wobec których nie powinna. To Triss jest tu normalną dziewczyną, stabilną psychicznie, bo w naturalny sposób ładną i lubianą (zapewne od dziecka - przynajmniej nie mamy jakichkolwiek innych sygnałów). Jeśli akurat nie ma innych problemów, jest przez ludzi postrzegana jako sympatyczna, wesoła i naturalna, zarówno przez mężczyzn, jak i kobiety, np. przez Fringillę Vigo na spotkaniu Loży. Pierwsze większe traumy Triss przeżyła dopiero w wieku dojrzałym i związane one były z "normalnym" niebezpieczeństwem, wojną i bitwą. Początkowo nawet wyszedł z niej tchórz, ale z czasem poradziła sobie z tym psychicznie, stała się wręcz bardzo dzielna, ofiarna (godzi się przecież nawet na tortury) i ostatecznie będzie w podręcznikach opisywana jako odnowicielka magii i "Merigold Nieulękła". Gorzej z drugą traumą, czyli nieszczęśliwym ulokowaniem uczuć, ale wszystko wskazuje, że i z tym sobie jakoś poradzi... gdy Yennefer zostałaby w takiej sytuacji tylko zgorzkniałą furiatką.
Przecież to raczej słabi faceci wolą być pomiatani przez kobietę a nie na odwrót. Jeżeli uważasz się za "samca alfa" a dałeś Geraltowi być psem Yennefer to lekka hipokryzja :D
Kurwa to jest cały Geralt Yen mu pomga odkupując mu miecze po czym sypia z posłańcem ( mówi się posłanką? xd ) od niej, uczłowieczenie Kurestwa xdddddddddddddddddddd
No cóż, jej sie zdarzyło raz, Gerald zasadniczo przerznął większość czarodziejek na swojej drodze. Nie zapominajmy tez ze radosna panna Tris była od lat najlepsza przyjaciółka Yen. a potem uznała za stosowne przelecieć miłość życia swojej przyjaciółki. W tym kontekście i Gerald i Tris wypadają bardzo słabo. Ten kto czytał książki wie jedna ze Tris w swojej daleko posuniętej desperacji wypadała dość żałośnie.
Jakub Adaszkiewicz Czytałem sagę i wolę Triss Yen to zimna sucz bez uczuć ,moim zdaniem ani Yen ani Triss nie były fair wobec Gelarta ,jedyną kobiętą fair wobec Gelarta jest Ciri
Kacper Man "Yen to zimna suka bez uczuc"... ta... Yen przynajmniej nie knuła przeciw niemu z lożą, nie zachowywała się jak podlotek i nie zapieprzyła faceta nsjlepszej przyjaciółce...
Proszę mnie nie obrażać :D Przeczytałem trochę ostatniego życzenia.Przeszedłem wszystkie części gry wraz z dodatkami i bez dyskusji wybieram Yen.Do Triss czuję ogromną niechęć,a z twoimi wypowiedziami całkowicie się zgadzam.
jak zwykle bardzo dobry materiał a tak szczerze powiem że nie spodziewałem sie ze nasz wiesiek tez lubiał pochędożyć na boku :P . zawsze myslalem ze to yen przyprawiału mu rogi a tu prosze prosze :P . moje wybory z gry to za 1 razem yen , a drugi raz nie wybrałem żadnej jakoś tak wolałem zakończyć ta przygodę , i nie dałem spotkac sie ciri z emhyrem bo ze spoilerów z książki wiem ze kiedyś miał chore plany co do niej i wyszło mi to na dobre bo jak skończyłem fabule w krwi i wino , z wizyta wpadła do mnie ciri czyli najlepsze dla mnie zakończenie tego dodatku :)
Cudowną rzecz zrobili Redzi że można było cofnąć czar dżina i wtedy stwierdzić czy Yen i Geralt powinni być razem mimo ostatniego życzenia, które mogło pod przymusem ciągle splatać ich ścieżki.
natomiast nie wykorzystali fabularnie innej rzeczy, którą dobrze wymyślono w W2 z Triss - ona też chciała wykorzystała na swoją rzecz elfią magię w queście Rose of Remembrance. W W3 pada o tym tylko, że róża zwiędła i tyle.
1. Zeszli się co najmniej jeszcze raz po "Okruchu lodu" a przed akcją Sagi (świadczy o tym chronologia oraz pretensje Yennefer - nie byłaby rozżalona gdyby ostatnim razem to ona opuściła jego), ponadto jeszcze raz się spotkali na jedną noc w Belleteyn ("Coś więcej", ta rozmowa zresztą również świadczy, że jeszcze żyli razem po Istreddzie) - na 3 lata przed listem Geralta do niej we "Krwi elfów" (bowiem Yen w odpowiedzi wypominała mu, że raczył do niej napisać dopiero po 3 latach). 2. Geralt nie zapomniał o nich w Toussaint, zimował tylko.
szkoda że nie wspomniałeś o co wiedźmin w myślach zapytał złotego smoka/borcha. Wg mnie spytał go czy jest w stanie przywrócić Yennefer zdolność rodzenia dzieci. Yennefer przeczytala Geraltowi w myslach to pytanie i powiedziała że zrozumiała. A on jej że nie zrozumiała :) bo nie rozumiała wtedy co to znaczy, że Geralt tak bardzo ją kocha że jedynym o co chciał poprosić było właśnie to :) ale zrozumiała w końcu
W jakim momencie Geralt zapytał Villentretenmertha o coś w myślach? Jakoś przedwczoraj postanowiłam po raz kolejny przeczytać to opowiadanie i za nic nie mogę sobie tego momentu przypomnieć.
Albo w 2 albo 3 wiedźmin wspomina o tym że został przekłuty widłami Wtedy było tam coś tego stylu że już raz został przebity widłami czy coś takiego, można było by z tego wznioskowac jakby to wiedźmin ożył np przez magię yen, chociaż w sumie wszystko jest możliwe bo to nie książka tylko gra
Nie wiem jak to było w książce ale w wiesku 3 ma on widoczny na plecach ogromny ślad właśnie po widłach i mówi nawet że kiedyś prawie zginął wlasnie przez wieśniaka z widłami
Triss to taka niedojrzała czarodziejka ona by mogła pasować na siostrę Geralta. A Yen piękna dojrzała czarodziejka chociaż czasem porywcza i szorstka to i tak kochana🖤
LOL, in fact dokładnie odwrotnie. Yennefer jest niedojrzała i niestabilna emocjonalnie, niepewna siebie w nowym ciele, wciąż pamięta czasy kiedy była brzydką kaleką z trudnym dzieciństwem i podświadomie nie końca wierzy, że ktoś może ją kochać czy szanować dla niej samej, bez żadnych dżinnów czy magii - co tylko pokrywa arogancją, agresją lub sarkazmem, często akurat w stosunku do tych, wobec których nie powinna. To Triss jest tu normalną dziewczyną, stabilną psychicznie, bo w naturalny sposób ładną i lubianą (zapewne od dziecka - przynajmniej nie mamy jakichkolwiek innych sygnałów). Jeśli akurat nie ma innych problemów, jest przez ludzi postrzegana jako sympatyczna, wesoła i naturalna, zarówno przez mężczyzn, jak i kobiety, np. przez Fringillę Vigo na spotkaniu Loży. Pierwsze większe traumy Triss przeżyła dopiero w wieku dojrzałym i związane one były z "normalnym" niebezpieczeństwem, wojną i bitwą. Początkowo nawet wyszedł z niej tchórz, ale z czasem poradziła sobie z tym psychicznie, stała się wręcz bardzo dzielna, ofiarna (godzi się przecież nawet na tortury) i ostatecznie będzie w podręcznikach opisywana jako odnowicielka magii i "Merigold Nieulękła". Gorzej z drugą traumą, czyli nieszczęśliwym ulokowaniem uczuć, ale wszystko wskazuje, że i z tym sobie jakoś poradzi... gdy Yennefer zostałaby w takiej sytuacji tylko zgorzkniałą furiatką.
tymaczem triss w pani jeziora gdyby nie yennefer to by stchórzyła a po drugie triss ciągle siedzi w polityce i chowa się za kiecką loży a z tymi torturami to yennefer też była torturowana i bardziej niż triss między książkami a grami gdy złapał ją dziki gon i nie powiedziała nic o Ciri
Geralt: Looking for a woman. Gaunter: Ahh, like everyone. Geralt: Not like everyone... and not just any woman. Mine smells of lilac and gooseberries, dresses in black and white.
po usłyszeniu całej historii Geralta i Yen nie mam żadnych wątpliwości co do wyboru w trzeciej odsłonie Wiedźmina: wybrałbym Yennefer. Niestey ostatecznie za pierwszym razem Geralt wybrał Triss- miałbym zakończenie z obiema czarodziejkami, niestety nie wykonałem zadania dla Yennefer, a właściwie zostało zablokowanie :/ PS. Ekstra materiał! :D
Dziękuję :) Pracuje właśnie nad filmem o Triss. Twórcy trochę sprytnie podają nam TM już w Novigradzie, a później nie ma już możliwości wycofania się i wybrania Yen.
swietna gra zgadzam sie w 100% i sadze ze powinna powstac kolena czesc wiedzmina ktora by opowiadala o tym co mowiles oraz geraldzie i dzikim gonie ogladalem wszystkie czesci wiedzmina i tworcy zaczeli od dupy strony za przeproszeniem zamiast cala historie pokazac to pokazuja tylko czesc a reszte trzeba znac z ksiazek
oto jest dowód na to że Geralt i Triss po prostu logicznie nie mają sensu, po coś Sapkowski pisał te opowiadania o Geralcie i Yennefer, żeby pokazać że oni SĄ I MAJĄ być parą i jedna gra z wyborem triss/yen tego nie zmieni
Zdecydowałem, że zamiast robić jeden długi film lepiej będzie szeroko omówić poszczególne wybory. Dlatego powstały filmy "Letho zabić czy puścić wolno", Iorweth vs Roche, Stennis i Roche vs Dijkstra :)
wtf triss chowa się za kiecką loży i jeszcze wykorzystywała by geralta na cele loży i nawet gdy geralt dał triss róże pamięci w w2 to w w3 uschła a gdy da się różę pamięci prawdziwej miłości to ma nigdy nie uschnąć
A ja mam pytanie czy w takim razie oni po pogromie w Rivii przeżyli? Yen go uratowała? Bo generalnie wiem, że jest tom opowiadań w którym się hajtają, ale obecnie kończę sagę i chronologicznie nie wiem gdzie ten wątek upchnąć.
Wątek ze ślubem jest niekanoniczny i nie pasuje do chronologii. Zakończenie, jest otwarte i tak na prawdę od interpretacji czytelnika zależy czy przeżyli, czy nie
Tom opowiadan "Cos sie kończy coś się zaczyna" bo o tej książce mówisz, jest po za saga a opowiadanie gdzie sie hajtają zostało napisane z tego co wiem przed pieciokisegiem. Natomiast dobrze jest przeczytać ta książkę ja na przykład interesuje cie skąd się wziął Gerald i kim byli jego rodzice. Milej lektury :))
Książka i gra żądzą się swoimi prawami, ale Triss bardziej urzeka miłym charakterem i usposobieniem w grze, zaś Yenefer w grze jest strasznie surowa, zaborcza, wyniosła. Z sagi rzeczywiście wyborem lepszym jest Yen, ale z drugiej strony gra dobrze tłumaczy, że ich burzliwy związek mógł być jedynie heheszkami dżina-zawadiaki. Osobiście wolę Triss, bo jest miła, w przeciwieństwie do tamtej zołzy. No i ma większe cycki. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Triss wykorzystywała Geralta dla loży czarodziejek i pozostałych czarodziejów. Dobrym przykładem jest ucieczka do Koviru. Czarodzieje mogli sobie łatwo oczyścić drogę ale Triss załatwiła im gościa od brudnej roboty.
@@lesiu9429 nie ma to jak *wykorzystać* kogoś w pewnym uratowaniu z 30 istnień, poza tym to Geralt dziesięcioleciami walczył z potwornym tałatajstwem więc po prostu nie ma bata że by tam ginął a czarodziej albo 2 już tak, a i Triss poszła z nim ;P
Jest jeszcze młodym podlotkiem nie śmiałym i trzepoczącym rzęsami, robiący maślane oczy. Jak by się uprzec mogła by być wiekowo córką Gercia xd. A Yen to dorosła dojrzała kobieta i raczej nie będzie skłonna do przytakiwania i włażenia do dupy każdemu. Niestety nikt tego faktu nie wziął pod uwagę. Mało opiekuńcza? Prawie straciła życie by ratować Geralta. Martwiła się o niego lecz tego nie okazywała, ale dawała po sobie poznać oznaką zazdrości, że jednak nie jest obojętna. Ciri i Geralt to dla niej wszystko. Nie pamiętam żeby Triss jakoś specjalnie martwiła się o Ciri bardziej liczyla na igraszki z Geraltem. Hm ale to chyba tylko moje zdanie, każdy ma prawo do swojego. Pozdrawiam😊 #teamyen
Jedna traktuje cie jak psa a druga jak zabawke ktora sie znudzila. Ja bym wybral jakas prosta dupe np z novigradu i nie chodzil glodny. (szkoda ze tej opcji nie ma)
Yennefer to jedyna kobieta w Wiedźminie która mi się tak naprawde spodobała. Jej charakter jest po prostu zajebisty. Odważna i prawilna kobieta która umie o siebie zadbać i nie trzeba jej chronić. Właśnie taką kobiete chce a nie jakąś rudą Triss. Shani też nie lubię.
Po prostu masz mommy issue i tyle.
Ja zawsze wybierałam Yen kiedy grałam w W3. Triss mnie cały czas tylko wkurwiala próbując na siłę wepchac się w związek Geralta z Yen.
Mialam tak samo. Triss tak słodka że az do porzygu ale zaskakuje mnie ilu fanów u chłopców posiada.
Moim zdaniem akurat yen i geralt byli sobie przeznaczeni, a że byli bezpłodni los dał im ciri jako przybraną córkę. W końcu Ciri nigdy matki nie poznała, ojciec i babka byli chciwi i tylko patrzyli na władzę i pochodzenie córki oraz wnuczki, a yen z tego co pamiętam po książkach chyba kochała ją jak własną córkę. Triss bardziej pasowała jako przybrana siostra Ciri lub jako ciotka niż jako kochanka Geralata.
@@onciaq Jak ktoś wybiera Yennefer, to ma ewidentne problemy psychiczne. Jak kogoś może jarać narcystyczna borderka zachowująca się, jakby miała 15 lat? Triss też jest iksde wyborem, ale mniej iksde niż ha tfu Yennefer.
Ja od wiedźmina pierwszego nie romansowałem z Triss bo wiedziałem że Yen prędzej czy później wróci.
nie mam pomysłu 123 A ja nie czytałem książki i jakoś wole Yen bo ma zajebisty charakter. Triss nie lubiłem.
Ja w W3 wybrałem właśnie Yen.
Czytałem kiedyś w jakiejś ankiecie, że w Polsce większość wybiera Yen, a za granicą Triss. Duża w tym pewnie zasługa nieprzetłumaczonych tomów Sagi.
ksiązka saga to różnica
Mikołaj T A ja Triss.
Mikołaj T A ja nie wybrałam żadnei bo nienawidze czarodziejek ! Za RADOWIDA !
Geralt z Rivii jeśli się tylko gra to faktycznie, ale w sadze Triss z trudem, bo trudem, ale przystała na poświęcenie Geralta, bo loża tak postanowiła
gram 8 raz w grę (tak na razie się nie nudzi) zawszę wybierałem jen a ten jeden raz wybrałem triss i byłem tak wnerwiony tym wyborem że cofnełem zapis D
R32-M4,4L Zmotoryzowany 8 raz? Widzę, że wielki fan.
Jak zwykle wspaniały materiał szkoda, że taki krótki ale i tak wyszedł świetnie.
Dziękuje :)
;)
PleVan A ty którą wybrałeś?
Wg mnie Triss wybierają słabi faceci którzy potrzebują niańczenia, a Yen to sama klasa i siła, byłe kto jej nie utrzyma przy sobie.
Może zmień orientację jak lubisz silnego, twardego z charakteru partnera
LOL, in fact dokładnie odwrotnie. Yennefer wybierają faceci o zacięciu masochistycznym i poddańczym wobec "silnych kobiet" img.memecdn.com/what-your-favorite-witcher-3-girl-says-about-you_o_7147547.webp. Ona jest akurat kompletnie niedojrzała i niestabilna emocjonalnie, niepewna siebie w nowym ciele... ona wciąż pamięta czasy kiedy była brzydką kaleką z trudnym dzieciństwem i podświadomie nie końca wierzy, że ktoś może ją kochać czy szanować dla niej samej, bez żadnych dżinnów czy magii - co tylko pokrywa arogancją, agresją lub sarkazmem, często akurat w stosunku do tych, wobec których nie powinna.
To Triss jest tu normalną dziewczyną, stabilną psychicznie, bo w naturalny sposób ładną i lubianą (zapewne od dziecka - przynajmniej nie mamy jakichkolwiek innych sygnałów). Jeśli akurat nie ma innych problemów, jest przez ludzi postrzegana jako sympatyczna, wesoła i naturalna, zarówno przez mężczyzn, jak i kobiety, np. przez Fringillę Vigo na spotkaniu Loży. Pierwsze większe traumy Triss przeżyła dopiero w wieku dojrzałym i związane one były z "normalnym" niebezpieczeństwem, wojną i bitwą. Początkowo nawet wyszedł z niej tchórz, ale z czasem poradziła sobie z tym psychicznie, stała się wręcz bardzo dzielna, ofiarna (godzi się przecież nawet na tortury) i ostatecznie będzie w podręcznikach opisywana jako odnowicielka magii i "Merigold Nieulękła". Gorzej z drugą traumą, czyli nieszczęśliwym ulokowaniem uczuć, ale wszystko wskazuje, że i z tym sobie jakoś poradzi... gdy Yennefer zostałaby w takiej sytuacji tylko zgorzkniałą furiatką.
Przecież to raczej słabi faceci wolą być pomiatani przez kobietę a nie na odwrót. Jeżeli uważasz się za "samca alfa" a dałeś Geraltowi być psem Yennefer to lekka hipokryzja :D
@@olgierdvoneverec3554 jestem kobieta i Yen to dla mnie wzor do naśladowania
@@onciaq A ja facetem i widzisz jak to z mojego punktu widzenia wygląda.
Szczerze mówiąc wolałem Yen niż Triss
MATIS405 A ja szczerze mówiąc kocham Triss.
Geralt z Rivii NIKOGO TO KURWA NIE OBCHODZI WIEC NIE SPAM POD KAZDYM KOMENTARZEM
ViniPer Szczerze mówiąc wole Radowida a czarodziejki trzeba palić. #teamShani
ViniPer Też wolałam Yen.
super odcinek:)
kocham Yen jak i Geralta, ich cala historie i oboje razem sa cudowni
Yen + Geralt Forever
nie dziwię się że Yennefer była wkurwiona na Geralta mówiła coś w tym stylu że tylko jemu tak zaufała czy coś
Kurwa to jest cały Geralt Yen mu pomga odkupując mu miecze po czym sypia z posłańcem ( mówi się posłanką? xd ) od niej, uczłowieczenie Kurestwa xdddddddddddddddddddd
Z tego co pamiętam, to Geralt nie wiedział jeszcze wtedy, że to od Yen :)
blade90pl masz rację
Yennefer gdy była z Geraltem jechała na drugiego bata z Istredem więc wiesz :D
MsJaro89 na drugiego bata dobre
No cóż, jej sie zdarzyło raz, Gerald zasadniczo przerznął większość czarodziejek na swojej drodze. Nie zapominajmy tez ze radosna panna Tris była od lat najlepsza przyjaciółka Yen. a potem uznała za stosowne przelecieć miłość życia swojej przyjaciółki. W tym kontekście i Gerald i Tris wypadają bardzo słabo. Ten kto czytał książki wie jedna ze Tris w swojej daleko posuniętej desperacji wypadała dość żałośnie.
Wzruszylam się bardzo
tylko ci co nie trzymali nigdy książki w ręce wybiorą triss
Jakub Adaszkiewicz Czytałem sagę i wolę Triss Yen to zimna sucz bez uczuć ,moim zdaniem ani Yen ani Triss nie były fair wobec Gelarta ,jedyną kobiętą fair wobec Gelarta jest Ciri
Kacper Man ja jestem za koniecem jaki jest w książce ponieważ wiedźmin to nie jest bajka
Jakub Adaszkiewicz Co to ma do tego że to bajka ? Wiedźmin to normalny świat tylko że fantastyczny,ludzie jako tako się nie różnią
Kacper Man "Yen to zimna suka bez uczuc"... ta... Yen przynajmniej nie knuła przeciw niemu z lożą, nie zachowywała się jak podlotek i nie zapieprzyła faceta nsjlepszej przyjaciółce...
Proszę mnie nie obrażać :D Przeczytałem trochę ostatniego życzenia.Przeszedłem wszystkie części gry wraz z dodatkami i bez dyskusji wybieram Yen.Do Triss czuję ogromną niechęć,a z twoimi wypowiedziami całkowicie się zgadzam.
#YeneferForEver
jak zwykle bardzo dobry materiał a tak szczerze powiem że nie spodziewałem sie ze nasz wiesiek tez lubiał pochędożyć na boku :P . zawsze myslalem ze to yen przyprawiału mu rogi a tu prosze prosze :P . moje wybory z gry to za 1 razem yen , a drugi raz nie wybrałem żadnej jakoś tak wolałem zakończyć ta przygodę , i nie dałem spotkac sie ciri z emhyrem bo ze spoilerów z książki wiem ze kiedyś miał chore plany co do niej i wyszło mi to na dobre bo jak skończyłem fabule w krwi i wino , z wizyta wpadła do mnie ciri czyli najlepsze dla mnie zakończenie tego dodatku :)
Tak też można. Wspominałem o tym w filmie Yen vs Triss :) Geralt wraca na szlak, do wiedźmińskiego życia.
Wybrałem Yen w wieśku 3 ale to nie był mój wolny wybór. Po przeczytaniu cyklu wiedźmińskiego po prostu inaczej sie nie dało
Nikt nie powinien miec watpliwosci miedzy Yen a Triss.
Cudowną rzecz zrobili Redzi że można było cofnąć czar dżina i wtedy stwierdzić czy Yen i Geralt powinni być razem mimo ostatniego życzenia, które mogło pod przymusem ciągle splatać ich ścieżki.
natomiast nie wykorzystali fabularnie innej rzeczy, którą dobrze wymyślono w W2 z Triss - ona też chciała wykorzystała na swoją rzecz elfią magię w queście Rose of Remembrance. W W3 pada o tym tylko, że róża zwiędła i tyle.
1. Zeszli się co najmniej jeszcze raz po "Okruchu lodu" a przed akcją Sagi (świadczy o tym chronologia oraz pretensje Yennefer - nie byłaby rozżalona gdyby ostatnim razem to ona opuściła jego), ponadto jeszcze raz się spotkali na jedną noc w Belleteyn ("Coś więcej", ta rozmowa zresztą również świadczy, że jeszcze żyli razem po Istreddzie) - na 3 lata przed listem Geralta do niej we "Krwi elfów" (bowiem Yen w odpowiedzi wypominała mu, że raczył do niej napisać dopiero po 3 latach).
2. Geralt nie zapomniał o nich w Toussaint, zimował tylko.
szkoda że nie wspomniałeś o co wiedźmin w myślach zapytał złotego smoka/borcha. Wg mnie spytał go czy jest w stanie przywrócić Yennefer zdolność rodzenia dzieci. Yennefer przeczytala Geraltowi w myslach to pytanie i powiedziała że zrozumiała. A on jej że nie zrozumiała :) bo nie rozumiała wtedy co to znaczy, że Geralt tak bardzo ją kocha że jedynym o co chciał poprosić było właśnie to :) ale zrozumiała w końcu
W jakim momencie Geralt zapytał Villentretenmertha o coś w myślach? Jakoś przedwczoraj postanowiłam po raz kolejny przeczytać to opowiadanie i za nic nie mogę sobie tego momentu przypomnieć.
w opowiadaniu jest to jeszcze mniej wprost, Borch odpowiada Yennefer która długo szukała sposobu na przywrócenie płodności dla siebie i wiedźmina
Albo w 2 albo 3 wiedźmin wspomina o tym że został przekłuty widłami
Wtedy było tam coś tego stylu że już raz został przebity widłami czy coś takiego, można było by z tego wznioskowac jakby to wiedźmin ożył np przez magię yen, chociaż w sumie wszystko jest możliwe bo to nie książka tylko gra
Yen
Czego wszystkie twoje filmy są takie ciekawe?🤔Trzymaj tak dalej 😎
Dzieki Plevan za ten film nigdy o tym niewiedziałem!
Dobry materiał :)
Dziękuję :)
Jestem dziewczyną a kocham tą gre
Co ma do tego bycie dziewczyną. Każdy może tą grę kochać bo jest zajebista nie ważne co w dowodzie masz napisane
Nie wiem jak to było w książce ale w wiesku 3 ma on widoczny na plecach ogromny ślad właśnie po widłach i mówi nawet że kiedyś prawie zginął wlasnie przez wieśniaka z widłami
Triss to taka niedojrzała czarodziejka ona by mogła pasować na siostrę Geralta.
A Yen piękna dojrzała czarodziejka chociaż czasem porywcza i szorstka to i tak kochana🖤
LOL, in fact dokładnie odwrotnie. Yennefer jest niedojrzała i niestabilna emocjonalnie, niepewna siebie w nowym ciele, wciąż pamięta czasy kiedy była brzydką kaleką z trudnym dzieciństwem i podświadomie nie końca wierzy, że ktoś może ją kochać czy szanować dla niej samej, bez żadnych dżinnów czy magii - co tylko pokrywa arogancją, agresją lub sarkazmem, często akurat w stosunku do tych, wobec których nie powinna.
To Triss jest tu normalną dziewczyną, stabilną psychicznie, bo w naturalny sposób ładną i lubianą (zapewne od dziecka - przynajmniej nie mamy jakichkolwiek innych sygnałów). Jeśli akurat nie ma innych problemów, jest przez ludzi postrzegana jako sympatyczna, wesoła i naturalna, zarówno przez mężczyzn, jak i kobiety, np. przez Fringillę Vigo na spotkaniu Loży. Pierwsze większe traumy Triss przeżyła dopiero w wieku dojrzałym i związane one były z "normalnym" niebezpieczeństwem, wojną i bitwą. Początkowo nawet wyszedł z niej tchórz, ale z czasem poradziła sobie z tym psychicznie, stała się wręcz bardzo dzielna, ofiarna (godzi się przecież nawet na tortury) i ostatecznie będzie w podręcznikach opisywana jako odnowicielka magii i "Merigold Nieulękła". Gorzej z drugą traumą, czyli nieszczęśliwym ulokowaniem uczuć, ale wszystko wskazuje, że i z tym sobie jakoś poradzi... gdy Yennefer zostałaby w takiej sytuacji tylko zgorzkniałą furiatką.
tymaczem triss w pani jeziora gdyby nie yennefer to by stchórzyła a po drugie triss ciągle siedzi w polityce i chowa się za kiecką loży a z tymi torturami to yennefer też była torturowana i bardziej niż triss między książkami a grami gdy złapał ją dziki gon i nie powiedziała nic o Ciri
chyba obiło mi się o uszy, ze zyczenie brzmiało jakoś tak, iż on już na zawsze chce być z nią :)
zasługujesz na większą oglądalność :)
Wolę Yen bo lubie takie niedostępne kobiety❤❤
Dla mnie żadna nie jest niedostępna np. Triss szła na mnie jak ćma do ognia 😏
nexor1337 Yen jest twarda i umie o siebie zadbać. Lubię takie.
dziękuję za film☺☺👍
według mnie pasują do siebie
Jest miejsce dla triss na stosie??
Geralt from Rivia Nie chce się bawić w Radowida. Chce ją zabić jak prawdziwy Assassyn.
w wiedzminskim świecie przepełnionym pogardą i skurwysynstwem xd hahhah
Geralt: Looking for a woman.
Gaunter: Ahh, like everyone.
Geralt: Not like everyone... and not just any woman. Mine smells of lilac and gooseberries, dresses in black and white.
po usłyszeniu całej historii Geralta i Yen nie mam żadnych wątpliwości co do wyboru w trzeciej odsłonie Wiedźmina: wybrałbym Yennefer. Niestey ostatecznie za pierwszym razem Geralt wybrał Triss- miałbym zakończenie z obiema czarodziejkami, niestety nie wykonałem zadania dla Yennefer, a właściwie zostało zablokowanie :/
PS. Ekstra materiał! :D
Dziękuję :)
Pracuje właśnie nad filmem o Triss. Twórcy trochę sprytnie podają nam TM już w Novigradzie, a później nie ma już możliwości wycofania się i wybrania Yen.
Panowie widząc niezdecydowanie czarodziejki jak na dżentelmenów postanowili jej pomóc mianowicie się pozabijać xD
#TEAMYEN kurła
wiem ze mineły 4 lata jak nie 5 ale... 5:31 biedna broda yen XD
swietna gra zgadzam sie w 100% i sadze ze powinna powstac kolena czesc wiedzmina ktora by opowiadala o tym co mowiles oraz geraldzie i dzikim gonie ogladalem wszystkie czesci wiedzmina i tworcy zaczeli od dupy strony za przeproszeniem zamiast cala historie pokazac to pokazuja tylko czesc a reszte trzeba znac z ksiazek
Yen na zawsze 😏
Nogitsune APTTD Radowid na zawsze.
Nyssa All Ghul xD kurwa
w której książce lub gdzie jest napisane o związku tris i geralta ?
Krew Elfów
Czemu nie mówisz o spojlerach :O
Kto #teamyen lapka w gole
Geralt życzył sobie żeby on i Yen zawsze byli razem
co to za piosenka na początku?
Key Dżem wilcza zamiec
oto jest dowód na to że Geralt i Triss po prostu logicznie nie mają sensu, po coś Sapkowski pisał te opowiadania o Geralcie i Yennefer, żeby pokazać że oni SĄ I MAJĄ być parą i jedna gra z wyborem triss/yen tego nie zmieni
Będzie kontynuacja "wybory książkowego Gerlata z Geraltem z gry"?
Zdecydowałem, że zamiast robić jeden długi film lepiej będzie szeroko omówić poszczególne wybory. Dlatego powstały filmy "Letho zabić czy puścić wolno", Iorweth vs Roche, Stennis i Roche vs Dijkstra :)
Jesteś team Triss czy Yen (ja Yenefer na zawsze)
What scene is the thumbnail from?
yen and great upstairs were looking for a gin sorry for my english
Musiałem przewijać priścille ;/
Zastanawiałem się nad nieco mniej rozciągniętym wstępem ale nie mogłem się powstrzymać :) Nie martw się, to wyjątek.
Za to moim zdaniem wstęp jest jak najbardziej poprawny. Ta ballada jest tak piękna, że warto jej używać
Dzięki :) Na początku w planach był tylko mały fragment, ale nie oddawał on dobrze tego, co chciałem Wam pokazać.
#TeamObyDwieBoDwaRazyPrzeszłemGre
Pierwsze podejście do trójki zdominowała Triss ale w NG+ moim wyborem będzie Yenna. 😉
Yenna xd moja autokorekta pisze mi Henna xd Yennefer Andżeju ✌
Triss była słabo odwzorowana w grze. Zarówno jeśli chodzi o wygląd jak i charakter. Kasztanowe włosy to nie są CZERWONE włosy. Halo!
super
Te informacje zawarte w filmiku pochodzą z książki ?
Tak
ja tam nielubie Yennefer (ekhm Rinde!) dlatego wybrałem Triss bo ona nie traktuje Geralta jak psa (bo Yen tak go traktuje, nawet Keira to zauważyła)
wtf triss chowa się za kiecką loży i jeszcze wykorzystywała by geralta na cele loży i nawet gdy geralt dał triss róże pamięci w w2 to w w3 uschła a gdy da się różę pamięci prawdziwej miłości to ma nigdy nie uschnąć
A ja mam pytanie czy w takim razie oni po pogromie w Rivii przeżyli? Yen go uratowała? Bo generalnie wiem, że jest tom opowiadań w którym się hajtają, ale obecnie kończę sagę i chronologicznie nie wiem gdzie ten wątek upchnąć.
Wątek ze ślubem jest niekanoniczny i nie pasuje do chronologii. Zakończenie, jest otwarte i tak na prawdę od interpretacji czytelnika zależy czy przeżyli, czy nie
jeżeli uznasz grę na kontynuację historii to tak, przeżyli
Tom opowiadan "Cos sie kończy coś się zaczyna" bo o tej książce mówisz, jest po za saga a opowiadanie gdzie sie hajtają zostało napisane z tego co wiem przed pieciokisegiem. Natomiast dobrze jest przeczytać ta książkę ja na przykład interesuje cie skąd się wziął Gerald i kim byli jego rodzice. Milej lektury :))
TYLKO YEN!!!
tylko Triss!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
+1
#yen
Książka i gra żądzą się swoimi prawami, ale Triss bardziej urzeka miłym charakterem i usposobieniem w grze, zaś Yenefer w grze jest strasznie surowa, zaborcza, wyniosła. Z sagi rzeczywiście wyborem lepszym jest Yen, ale z drugiej strony gra dobrze tłumaczy, że ich burzliwy związek mógł być jedynie heheszkami dżina-zawadiaki. Osobiście wolę Triss, bo jest miła, w przeciwieństwie do tamtej zołzy. No i ma większe cycki. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
MsGkm CYCKI
Triss wykorzystywała Geralta dla loży czarodziejek i pozostałych czarodziejów. Dobrym przykładem jest ucieczka do Koviru. Czarodzieje mogli sobie łatwo oczyścić drogę ale Triss załatwiła im gościa od brudnej roboty.
Triss jest też młodsza
@@lesiu9429 nie ma to jak *wykorzystać* kogoś w pewnym uratowaniu z 30 istnień, poza tym to Geralt dziesięcioleciami walczył z potwornym tałatajstwem więc po prostu nie ma bata że by tam ginął a czarodziej albo 2 już tak, a i Triss poszła z nim ;P
Wybrałem Yen o wiele wiele bardziej ja wolę od triss
ja wolałem w wiedzminie 2 jak tris była z geraldem moim zdaniem tris powinna być z geraldem jest bardziej opiekuńcza nisz yen
Jest jeszcze młodym podlotkiem nie śmiałym i trzepoczącym rzęsami, robiący maślane oczy. Jak by się uprzec mogła by być wiekowo córką Gercia xd. A Yen to dorosła dojrzała kobieta i raczej nie będzie skłonna do przytakiwania i włażenia do dupy każdemu. Niestety nikt tego faktu nie wziął pod uwagę. Mało opiekuńcza? Prawie straciła życie by ratować Geralta. Martwiła się o niego lecz tego nie okazywała, ale dawała po sobie poznać oznaką zazdrości, że jednak nie jest obojętna. Ciri i Geralt to dla niej wszystko. Nie pamiętam żeby Triss jakoś specjalnie martwiła się o Ciri bardziej liczyla na igraszki z Geraltem. Hm ale to chyba tylko moje zdanie, każdy ma prawo do swojego. Pozdrawiam😊 #teamyen
Wybrałem Triss kto też łapka w góre
Dawid Maćkowski #TeamTriss
Gerden #teamwiecznyogień
Dawid Maćkowski Triss jest głupia i tchórzliwa.
no typowa igraszki dżina
igraszka*
Spierdalajcie ja kocham Triss.
Jedna traktuje cie jak psa a druga jak zabawke ktora sie znudzila.
Ja bym wybral jakas prosta dupe np z novigradu i nie chodzil glodny. (szkoda ze tej opcji nie ma)
Nie mnie xd
A ja Keire ;3
#teamyen
Jak przeczytałem że yen zdradziła geralta z istreddem to się rozpłakałem