Grzegorz Swiatkowski przyłączam się do Twojego komentarza.Mieszkam w Anglii od kilku lat i nadal nie mogę zaakceptować tego angielskiego pieczywa :( Kupuje polskie lub wypiekam sama w domu :) Pozdrawiam serdecznie :)
@@geniusloci2271 Osobiscie kupujemy jedynie w Bäckerei Heizmann, smakuje super. Mozna kupic na tzw co tyg rynku lub w budkach przy polach, wiejski chleb.Smakuje super! W pl, gdzie mieszkam od dawna zrobil sie bardzo niesmaczny1
Nie wszystko wygląda tak jak mówisz...w Niemczech przede wszystkim dużo rzeczy różni się zależnie od Landu...od prawa poczynając na zwyczajach kończąc.
Bo Niemcy od wieków są państwem federalnym a w Polsce panowała i panuje paranoiczny centralizm warszawski. Polacy nie potrafią żyć zgodnie w państwie wielonarodowym ponieważ degradują mniejszości narodowe do obywateli drugiej kategorii. Wybierz w Google hasła: " OPIS KOZAKÓW " Magnaci i szlachta chcieli siłą z wolnych Kozaków zrobić chłopów pańszczyźnianych i doprowadzili do upadku Rzeczpospolitej Obojga Narodów. W ll RP " UKRAINCY, BIAŁORUSINI, LITWINI -- NIECHCIANI OBYWATELE II RP " " BRUTALNA POLONIZACJA UKRAINCÓW " Śląsk w ll RP " POLSKA INGEROWAŁA W III POWSTANIE ŚLĄSKIE " " POLSKA BEZ ŚLĄSKA TO POLESIE " " POLSKA POZBAWIŁA ŚLĄZAKÓW GODNOŚCI " " ALOJZY LYSKO O WŁĄCZENIU CZĘŚCI ŚLĄSKA DO POLSKI " Polacy zdegradowali Ślązaków do obywateli drugiej Kategorii a Śląsk traktowali i traktują jak swoją kolonię. " TRAGEDIA GÓRNOŚLĄSKA ROK 1945 " " OBÓZ ZGODA " " KOMENDANT GĘBORSKI " " NIE JESTEŚMY NARODEM NIEWINIĄTEK I ŚWIĘTOSZKÓW " " GŁOWA ZA 10 000 MAREK " Handel ludźmi w XX wieku. OLMA von Sankt Gallen
W jedynym miescie niemieckim jakie znam, w Berlinie zachodnim, nie uprawia sie grilowania na balkonie. Do tego celu wyznaczono strefę w parku Tiergarden. W kolejnej strefie mozna sie opalać na golasa. Inna strefa jest dla zakochanych którzy mogą powioslować na łódce.
Oglądam już któryś film, mój pierwszy film był o życiu w Szwajcarii. Bardzo interesujące. Godna pochwalenia jest WSPANIAŁA DYKCJA, wszystko laud und klar, takiej dykcji często nie mają w Polskim Radio.
System szkolenia zaskakuje mocniej niz się spodziewasz ;-) Nieprawdą jest, ze po szkole zawodowej nie można studiować. Jeżeli spełnisz pewne warunki ( odpowiednia średnia plus 3 lata pracy w zawodzie, po skonczeniu szkoły) to mozesz iść na studia (powiązane z wyksztalceniem) bez matury :-) Doceniana jest kazda forma nauki, trzeba tylko chcieć się uczyć i brak matury nie przekreśla tu wszystkiego. Pozdrawiam :-)
Nie mówię jak jest, tylko co mnie zaskoczyło, a to można dostrzec tylko na początku pobytu, potem do wszystkiego się człowiek przyzwyczaja. Cieszę się, że się pośmiałeś;)
RODO tam nie obowiązuje? Czy film był nagrywany wcześniej. Szkoda że nie zamieściłaś zdjęcia dobrego chleba . W Polsce jest podobnie, opuszczając mieszkanie musisz przywrócić stan pierwotny, załatać dziury przynajmniej wg. przepisów
A propos tego, że wartościują cię poprzez to gdzie pracujesz to w Polsce jest tak samo. O czym jest 90% rozmów między dorosłymi ludźmi na imprezach - o pracy. Jest to niesprawiedliwe, bo często ktoś, kto pracuje na wysokim stanowisku ma małe kwalifikacje moralne, ale tak niestety jest. Sad but true.
Hej . Jezeli chodzi o malowanie mieszkania po wyprowadzce, od kilku lat zostalo zmienione prawo i teraz juz nie ma obowiazku malowania mieszkania na bialo przy wyprowadzce. Pozdrawiam z Bawarii
Ja tam w Anglii nie mogłam jeść ichniego chleba aż raz na bazarze na głównej ulicy w Southampton zobaczyłam napis "Chleb niemiecki". Kupiłam i to był strzał w 10. Mój angielski szwagier ( oh english food is best - czy tak jakoś hi...hi...) sam osobiście pożarł połowę owego specjału. hi...hi...
a z chlebem się zgodzę jak byłem jakiś czas temu miesiąc w Hamburgu to też jedną z rzeczy którą do dzisiaj miło wspominam z jedzenia to właśnie chleb, zwłaszcza ten ciemny, no i oczywiście ciasta owocowe ze Spar'a :)
Mam dobre doswiadczenie z paczkami. Do rak lub pozostawione info, ze u sasiadki lub na poczcie. Grilowanie na balkonach, tarasach jedynie elektryczny. Przed blokiem czy wokol mozna grilowac, imprezowac.
Bardzo ciekawy film i jak zawsze opowiedziany ladna i poprawna polszczyzna :-) Pracowalem przez 10 lat z niemcami i wielu tych ciekawostek nie wiedzialem. Dziekuje i pozdrawiam!
Niemcy mają ponad 400 gatunków pysznego chleba,masę piekarni ,jestem zachwycona.....nie ma porównania do Polski...która szczyci się zwykłym żytnim chlebem ......o reszcie nawet już nie wspomnę.Najgorszy chleb jadłam w USA
Tak ciekawie opowiadasz że chce się słuchać. Miałam okazję być w Niemczech ale takiej piekarni o której wspominałaś nie spotkałam. Pozdrawiam z Twojego ojczystego kraju.
A mnie zaskoczyl ...pogrzeb ...czesc oficjalna jest podobna do tej w PL , ale uczestnicy przynosza raczej skromne kwiaty - za to przy skladaniu kondolencji przekazuja najblizszym koperte z kondolencjami i pieniedzmi - aby choc troche wspomoc przy wysokich oplatach
Koperte z kasa tez daje się w stanach. Na każdą okazje czy to urodzin dziecka, pogrzebu w rodzinie, choroby wszyscy współpracownicy podpisują kartke i wkładają pieniądze do koperty. Bardzo mile gdy urodziłam corke to "delegacja" z pracy przywiozła mi prezent, kartkę i koperte z pieniędzmi do domu.
@@hasppl9005 W Stanach to wszyscy, zawsze dostają "koperty" - zobacz co się dzieje na święta Bożonarodzeniowe z listonoszami, kurierami, sprzątaczkami itp...
Na pogrzebie mojego teścia (w Sachsonii) posadzili mnie z dziećmi kilka ławek za moim mężem. Ceremonię prowadziła kobieta z urzędu i czytała przemówienie napisane przez teściową. Puszczali muzykę z płyt (w kaplicy). Na stypie posadzili mnie przy innym stoliku niż mojego męża. Dziwny ten kraj. Ale kopert z pieniędzmi nikt nie dawał.
Dziękuję Ci za te posty i wiadomości. Człowiek czasem zazdrości Niemcom socjalu.Jednak wole mój amerykański kapitalizm. Dzieki tobie mam okazje porównać te dwa systemy
Co do chleba to osobiście w życiu nie powiedziałbym, że niemiecki chleb jest złej jakości. Mam rodzinę w Niemczech. I z ich relacji wiem, że jest całkiem dobry. Organoleptycznie natomiast najbardziej smakują mi chleby z Litwy i Łotwy.
Od 16 lat kupuje w piekarni chleb,na zakwasie,pieczony w piecach ogniowych,jest pyszny.To prawda,ze nie ma numeracji mieszkan w blokach.Moje dzieci chodzily tu w DE do podstawowej szkoly-tzw Grundschule, poziom nauczania jest bardzo niski w Niemczech, w Gimnazjum(odpowiednik naszego liceum) rowniez zanizony poziom nauczania- w stosunku do polskiego, ogolnie mlodziez nie chce sie uczyc,bo chca szybko isc na swoje, juz majac 18 lat maja swoje mieszkania i czesto auta.Robiac Ausbildung maja juz swoje wlasne pieniadze,a panstwo doklada do mieszkan.Tu pracujac,nie ma sie czasu na codzienne gotowanie obiadow, czesto jje sie na miescie,a Grill jest powszechny,bo nie wymaga duzego nakladu pracy, no i fajnie spedza sie czas na wolnym powietrzu.Grillowac mozna caly rok.Moi sasiedzi robili Grilla na Boze Narodzenie :)
dzieki za film:) mieszkaliśmy w de pare lat. niemieckie piekarnie sa cudowne! to dopiero tu w uk zaczelismy piec wlasny chleb;P no i brakuje nam tez tu tego spokoju i zamknietych sklepow w niedziele:)
Droga kolezanko serdecznie pozdrawiam . To moze nie listonosze ale doreczyciele paczek DHL , DPD , HERMES itd itp. To sa ludzie naprawde kreatywni i odkrywczy. Mowisz o jednym bloku . Co mam ja powiedziec? Mieszkam w Düsseldorfie - 12 lat. Od kiedy kurierzy " wyczaili " ze ja jestem zawsze na tzw . miejscu to do mnie sa przywozone paczki dla calej dzielnicy. 10 paczek albo wiecej ? U mnie bywa po 30 paczek. Sa kurierzy ktorzy pisza po niemiecku moje nazwisko przez " sch ". Co do paczek masz racje . Pozdrawiam .
Jesli chodzi o chleb to jest Prawda Jest bardzo duzo rodzajow chlebka I naprawde jest bardzo dobry Ten chleb z ogniska to Stockbrot O Ile. Sie nie myle
w wakacje jeżdżę dorobić na studia właśnie w charakterze listonosza i to we Frankfurcie. poczty masz 10x tyle co w Polsce, bo poczta jest prywatna, musi na siebie zarobić i większość tego co roznoszę to reklamy (nawet takie adresowane, z imieniem i nazwiskiem, tzw. „dialogpost”). jeżeli czasem widzicie listonoszy na rowerkach, szczęśliwych, uśmiechniętych - z małą ilością listów w skrzynkach, to wiedzcie, że mają dziś do rozniesienia dużo więcej poczty niż widzicie. w mieście są porozstawiane zamykane na klucz skrzynki (ablagi), gdzie po rozniesieniu części poczty „doładowujecie” następną część. także takich pełnych rowerów muszą tachać około czterech. w Polsce to nie do pomyślenia - listonosze chodzą czasem nawet pieszo z torbą, która załatwia sprawę i tyle. w sobotę dochodzą tu jeszcze „einkaufaktuell”, gdzie ładujesz to na rower razem z normalnymi listami. jeden listonosz roznosi około 800-1200 takich gazetek reklamowych (w zależności od dzielnicy, ale obsługiwałam już około 15 różnych i tak to średnio wygląda) + normalną pocztę i czasem jest mega ciężko załadować to wszystko na rower. te gazetki to w ogóle straszny bezsens, ale o tym mogłabym pisać godzinami. totalnie nie dziwię się takim akcjom z rzucaniem paczek, awizom i w ogóle wszystkiemu, bo to strasznie ciężka praca, a paczek masz tyle, że przestaje ci zależeć na jakimś sensownym dostarczeniu, bo musiałabyś siedzieć w pracy od 6 do 20. dla mnie to tylko praca wakacyjna i zawsze jakoś przetrwam te dwa miesiące, ale podziwiam ludzi, którzy pracują tak na stałe, w śniegu, deszczu i upale.
Podobają Mi się Twoje filmy bo dużo ludzi tak mówi że Niemieckie jedzenie fuj ble i chleb ,miałem piekarnie z przepsznym pieczywem lepszym niż mam w Pl na co dzień i również parówki w wodzie Mnie obrzydzają ogólnie parówki nawet i podpisuję się pod tym bo nawet w małych miasteczkach są warzywniaki świeże warzywa owoce na targu czy mięso i sery wielki wybór .Bardzo dobre jedzenie ...
Mieszkam ponad 5 lat w szwabach . Mnie zaskoczyło że obca osoba mówi ci z grzeczności Morgen. Na początku jak ludzie mi mówili Morgen byłem przekonany że mnie z kimś pomylili. Później zrozumiałem że kultura... każdy jest dla siebie życzliwy. Później to polubiłem a teraz nie chce mi się już co z drugą osobą się witać. Druga sprawa to opieka medyczna . To jest sztos od pielęgniarki do dyrektora szpitala . Bardzo długo leczylem zęby w kopfklinic i każdy z personelu prawie zrobił by loda żebym tylko był zadowolony. Nie oceniają Cię przede wszystkim liczy się dla nich tylko twoje zdanie i stan zdrowia .
Mieszkam w Międzyzdrojach, i listonosz przyznał się, że jeśli chodzi o przesyłki to on patrzy po nazwiskach nie po adresach, ale miejscowośc w której mieszkam liczy pięć tysięcy mieszkańców, a listonoszy jest kilku
@@Małgorzata-c2x oczywiscie z piekarni , te chleby co sprzedaja w supermarketach to produkty globalnych biznesow i one nigdy mnie nie interesowaly a i rowniez smakuja tak samo nie wazne w jakim kraju jestes. Nawet w Polsce juz to gowno jest w supermarketach. W Hamburgu byla piekarnia i tam kupowalam chleb tez bodobnie jak w Polsce okragly bohen i byl SUPER smaczny i sie nie kruszyl i nie kwasnial za szybko. Smakowal bardzo naturalnie.
Witaj! Co do pieczywa zdecydowanie podzielam Twoje zdanie tylko i wyłącznie w piekarniach. Chyba, że zdarzy się zapomnieć. Wtedy market albo stacja benzynowa. Co do mieszkania to faktycznie istnieje coś takiego jak casting na wynajem. Z tym spotkałem się po raz pierwszy będąc w Monachium. Ciekawe doświadczenie hehehe! Pozdrawiam miło oglądam i wspominam!
chcę zadać Tobie jeszcze jedno pytanie. Jak to jest rozwiązane z płaceniem za śmieci? Opowiadasz, że jeśli cię nie ma to nie płacisz? Jak to jest rozwiązane?
Domyślam się, że chodziło Ci o Szwajcarię. Opłata za wywóz śmieci jest wliczona w cenę worków, które produkowane są na dany region (są odpowiednio oznakowane) i są one dużo droższe niż zwykłe worki. Dlatego jeżeli wyjeżdzasz i nie zużywasz worków, to tak jakbyś nie płacił za ich wywóz, ale oprócz worków istnieje dodatkowa opłata za obecność pojemników na ulicy np. na szkło i puszki, która doliczona jest do rachunku za prąd. Trzeba jednak pamiętać, że w różnych kantonach może to wyglądać zupełnie inaczej. W niektórych np. są maszyny, które ważą śmieci i jest wyznaczona cena za kilogram.
@@chanellnt niczego sie nie zapomina,raczej miala na mysli ze mowi ladnie i milo wiekszosc polakow to w niemczech prosci ludzie janusze i grazyny co mowia okropnym polskim jak pijak
fakt, paczki w Niemczech czesto leza pod drzwiami na dworze, ale o dziwo nikt ich nie kradnie. W Polsce mysle ze po 10min takiej paczki by nie bylo :D. podobnie z rowerami, pod sklepem malo osob zapina rowery i nie sa kradzione. duzo jezdze rowerem, co mnie zaskoczylo to reakcja ludzi w Niemczech na niecodzienne sytuacje. np jak to rower czasem sie popsuje po drodze, ludzie w Essen widzac to potrafia sie zatrzymac, samochodem nawet i spytac czy nie potrzebuje pomocy, w polsce jest to nie do pomyslenia.
Nie moge sie nadziwic tym opowiesciom o chlebie. Dziwni komentatorzy i nic w tym nagraniu mnie nie zainteresowalo procz rezolutnej dobrze wychowanej mlodej osoby mowiacej pieknym polskim jezykiem, co nawet w polskich massmediach jest rzadkoscia
Pracowałem tam kilka lat.Jeśli chodzi o chleb to w marketach do kitu a z prywatnych piekarni bardzo dobry ,ale cena 2-3 razy wyższa niż w np. w Lidlu.Jednak jeśli chodzi o kiełbasę to wogóle nie kupowałem.Z tym grilowaniem to przesadziła trochę.Generalnie nie wolno.Nawet wypalenie papierosa na balkonie przeszkadza sąsiadowi. Są osiedla,w których jest cisza popołudniowa itd.Frankfurt ,ładne nowoczesne miasto ,ale też ma dzielnice brudu i strachu.Za bardzo ta pani podnieciła się Niemcami ,owszem imponuje porządek, czystość, technika ale mieszkać tam na stałe nie wiem ,ale raczej nie.
po chwilowej zadumie uznaje za "stronniczy" chyba w Polsce mieszkała świat gdzieś małym mieście, miasteczku... chleb za dobry chleb który będzie smakować trzeba zapłacić, a ja porównam chleb z no Lidla o ile chleb z Lidla mieszczącego się w Polsce idzie jakoś zjeść i że tak powiem żyć z nim to w z Lidla znajdującego się w Niemczech nie, ba wręcz po miesiącu jedzenia można się popłakać w trakcie jedzenia, teraz gdy już lepiej stoję finansowo kupuję chleb w piekarni płacę 3 euro, w Polsce (Wrocław) Za Chleb płaciłem 5.6 PLN no i on mi smakuje tyle na temat chleba, Rower we Wrocławiu też żadna rewelacja dwa pełne pory roku przejechane, po za tym we Wrocławiu pełno rowerów strój dowolny szpilki garnitury nie są żadna rewelacja Działki tu fakt podziwiam Niemców za taką otwartość wobec siebie,
Ten chleb niemiecki trzeba podpiec w piekarniku lub w tosterze i będzie smaczny. Ta sprawa z listonoszami to jest taka chyba od niedawna. Dziesięć lat temu tak nie było.
Ja osobiscie kupuje chleb w Edece gdzie naprawde nie ma róznicy w smaku a kosztuje nie wiecej niz 1,89 Euro. Wybór tez nie jest najgorszy, mozna samemu go pokroic i zapakowac. Nie pisze tutaj o chlebie gotowym w woreczkach za 99 centów bo to jest na prawde siano. Kiedys kupowalem w piekarni tak zwany Familienbrot za 1,99 i byl dosyc duzy. Teraz kosztuje on niestety 3,45 Euro dlatego przerzucilem sie na ten dobry kwalitetem chleb z Edeki. Kto chce niech spróbuje. Pozdrawiam. Witek
Bzdury piszesz bo wiem ze niemiecki chleb to super. Mieszkam tu jako Niemiec urodzony w polsce i mam blisko do piekarza. Jem zawsze dobry chleb od piekarza.
Pamietam czasy krytykowania wszystkiego po przyjeździe do kraju w którym mieszkam. Po latach pobytu poznaje się sklepy z lepszym jedzeniem i przestaje sie przeliczać na złotówki ile kosztuje dobry chleb. Dzis , gdzie emigranci sa w kazdym kraju i prawie z każdego kraju ,możliwości kupna pysznego chleba są nieograniczone. A jak sama nazwa wskazuje , chleb kupujemy w piekarni a nie supermarkecie gdzie musi być konserwowany do długiego leżenia na polce. 5€ za chleb z piekarni to normalna cena.
Racja ,ja też bardzo lubię niemiecki chleb na przykład Roggenmischbrot z 80-90 procent zboża. W Polsce chleby białe jasne miękkie jak gąbka, jak po ich masło smarujesz to dziury robisz w chlebie.
Szanowna koleżanko... Co do szkolnictwa: Mój brat ukończył jedynie szkołę podstawową i może właśnie dzięki temu nauczył się zarabiania prawdziwych pieniędzy. Ja zmarnowałem połowę życia na "uczelni" i obecnie zarabiam nieco ponad 6 tyś. zł ... Natomiast mój brat już w wieku 18 lat zarobił pierwszy milion USD... Na chwilę obecną ma sieć hurtowni oraz sklepów a towar sam ciągnie z dwóch Chińskich fabryk, które konkretnie pod niego produkują galanterię skórzaną. Dlatego śmiem twierdzić iż wykształcenie nie idzie w parze z dobrobytem. pozdrawiam
Mieszkam na Bawarii i tutaj przynajmniej z mieszkaniami nie jest tak jak mówisz. My wprowadzalismy się do pustego a zostawiliśmy dużo mebli, dogadaliśmy się że spółdzielnia. Szkolnictwo jest tutaj dużo fajniej rozwiązane niż w Polsce. A w pracy te godzinne przerwy są dla mnie przerażające ;)
W Danii ?? Duńczyk miałby przyjść do pracy w sobotę?? Ja pamiętam takie czasy że markety były czynne do 18.00 w tygodniu,a w sobote do 13.00-tej. W dużych galeriach mozna było spacerować paląc papierosa czy fajkę.
Niemcy to Niemcy, jednak z tego wynika, ze są mniej schematyczni, niż się myśli. Niemcy to porządek, widać to przy porównaniu. W niemieckim markecie wszystko poukładane, we francuskim ciężko przejechać wózkiem. Jeśli chodzi o chleb, to jest rok 2019 i wiem z dobrego źródła, że chleb na zakwasie jest niemożliwy. Na przykład na zakwasie i na drożdżach.. Dobry chleb to skarb, żytni, wiejski, baltonowski, ale też bułki poznańskie, bagietki itd.
Haha, akurat to nie niemieccy listonosze tylko polscy kurierzy za granicą, sam jestem jednym z nich😫 PS. NIEMIEC BOI SIĘ ZOSTAWIĆ TAK PACZEK, (bo z pensji poleci) 😁
A co do tych paczek jeszcze to ludzie nie rozumieją tego że kurier szuka martwi się gdzie zostawić jak już nic nie daje rady, to właśnie takie rozwiązanie jakie widzimy na początku jest że zostawia się (balkon, garaż, pod drzwi, za dom, w ogródku, w kwiatku, w bucie - zależy od kuriera fantazji) , wielu Niemców nawet nie przyjmie paczki do sąsiada nie obchodzi ich (co innego jest w polsce) @ tu nawet jak sąsiad na przeciwko mieszka wiele razy było tak, czy pani przyjmie paczke do p. Muller np a odpowiedź,, ooo nie do niej na pewno nie'' a prawda jest taka że ogólnie się boją nawet przyjmować żeby kłopotu nie mieć i czasu marnować czego wogole nie rozumiem, ale potem się gada na kuriera jaki on zły i wogole że zostawia tak paczki ze reklamację złożę itp ale jeśli faktycznie zaginie taka paczka gdzieś tam zostawiona i faktycznie ktoś tam jej nie znalazł to i tak kurier to Zaplaci!!! i myślę co do tego filmiku to nie można się wypowiadac na temat czegos czego się nie zna z drugiej strony(tzn. Od podszewki) bo się tylko ludzi w błąd w prowadza, a ludzie później maja błędne skojarzenia. Bez urazy (ja tylko rozszerzyłem i trochę poprawiłem pani wypowiedź o tzw, Listonoszach) pozdrawiam.
Niemcy nie wiedzą co to zakwas. Chleba nie kupuję. Jest nie dobry. Często na dworcach jest market otwarty 24h 7 dni w tyg. Przeważnie jest to lidl. Co do poczty to pomyliło ci się z kurierem. Oni muszą jak najwięcej oddać bo więcej zarobią. Po drugie jak jednego dnia zostanie mu 5 paczek to kolejnego ma 5 więcej. Niby nic ale jak dziennie ma się 120 stopów to 5 to dużo zwłaszcza że co dzień coś zostaje bo idioci zamawiają i w dupie mają resztę. Myślą że kurier wie kiedy pacan w domu będzie. Dostaje email z info że paczka będzie to niech czeka albo termin dostawy zrobi.
Pozwole sobie sprostowac , apropo szkolnictwa. Gdy sie robi zawod zazwyczaj z tego co wiem po sobie trzeba robic egzaminy… :D Jezeli chodzi o niemcy kazdy Bundesland ma swoje prawa , jak i koszty zarobkow i wydatkow. Apropo firm i lokatorow , niemcy patrza jak i na zarobki z czym sie moge zgodzic ale najlepiej byloby miec fest vertrag lub byc szefem i prowadzic swoja wlasna dzialanosc , wtedy banki sa otwarte dla takich ludzi dac kredyt na dom/mieszkanie , auta itp . Pozdrawiam
Byłam w Berlinie i jakiejś małej wiosce nad morzem i chleb jaki tylko znalazłam to tostowy a zwykły był tylko w Berlinie za niską cenę 5€ a w wiosce nawet takiego nie znalazłam
To nie sa niemieccy listonosze. Ta prace wykonuja tutaj przede wszystkim Rosjanie, Rumunii lub Bulgarzy, wiec stosuja chyba standardy panujace w ich krajach. Jeszcze gorzej jest z dostarczycielami Hermesa. Po prostu katastrofa, a najgorsze jest to, ze nie mozna sie z nimi porozumiec, prawie zaden nie mowi po niemiecku.
To są niemcy, ja to wiem bo zyje tu całe moje zyćie i widziałem reportaż o nich jak wygląda prawda. To jest wszystko wina internetu, bo ludzie wszystko co idzie kupują online. Podobno nawet papier toaletowy, bo idzie zaoszczędzić 1 €. U mnie nawet sklep zoologiczny po 50' latach splajtował bo było brak klientów.
@@poltergeist8014 A ja tu mieszkam 25 lat i wiem, ze kiedys listonosz mial status tzw. Postbeamte z odpowiednia placa i podejsciem do pracy. Bo wtedy jeszcze poczta miala monopol na przesylki. Od czasu jak go zniesiono mozna bylo zauwazyc jak sie stopniowo pogarsza. Teraz jako listonosze pracuje bardzo duzo cudzoziemcow, a jezeli sie trafi rodowity Niemiec to taki ktorego urzad pracy naciska, wiec wiadomo jaka on ma motywacje. A spowodowane jest to tym, i tu sie zgadzam z pania lub panem, ze ludzie coraz wiecej kupuja w internecie no i konkurencja ze strony innych firm wysylkowych rosnie.
@@aflo-rj2nz Ja się chćałem poprawić, ja tutaj 28 lat. To jest właśnie ten problem z tym zamawianiem, i to nie gra roli z którego kraju listonosze pochodzą. Pokazywali już jak doszło tak daleko że oni nawet na normalną przerwę czasu nie mają a jak chcą coś zjeśćż to w trakćię jazdy, to był jeden z DHL. Ale ten jeden filmik był udany, jak próbuje Hermes wrzućić paczkę na pierwsze pięntro stojąnc na Transporteże. Dobże jest jak się tak nie mieszka. 😀
Niestety, rzeczywiscie bardzo wielu rozwozacych paczki w Hermes Paketdienst to “goscie“ Merkel, nie mowia po niemiecku, czesto nie chce im sie dostarczyc paczki do klienta, wiec ja zostawiaja w Paket Shop i nawet nie zostawia w skrzynce informacji, a klient czeka jak glupi. Wlasnie wczoraj napisalam skarge na “mojego“ dostawce, w paczce byly leki, a ten smierdzacy len oddal ja do punktu odbioru i nawet nie wrzucil kartki z informacja do skrzynki na listy. Ale jak mial wrzucic, kiedy go u mnie w ogole nie bylo? Zgroza!!!
Chciala bym sprostowac pare zeczy ktore tak nie do konca sie zgadzaja ... 1.Grilowanie Grillen weglowym na balkonie jest zabronione.Jedynie co gryl elektryczny jest dozwolony. 2.Paczki w Niemczech nie roznosi listonosz tylko DHL ,Hermes ...( to sa paczki ubezpieczone z poreczeniem odbioru ) Listonosz moze roznosic tylko paczuszki do 2kg jezeli nie sa z potwierdzeniem odbioru - czyli nie ubezpieczone . 3.Studia w Niemczech sa nadal bardzo modne ,tylko jest jeden problem. W Niemczech na dzien dzisiejszy jest juz za duzo ludzi z wyksztalceniem akademickim ktozy maja problemy z znalezienirm pracy - wyjatek to - zawod lekarza , nauczyliela , adwokata na te zawody jest nadal bardzo duze zapotrzebowanie. Aby znalez jakas w miare prace musisz miec przynajmniej wyksztalcenie techniczne, biurowiec musi miec co najmniej mature a nawet i studia. Mam corki ktore niedlugo beda podchodzily do matury i zastanawiwmy sie studi czy zawod i dodatkowe kwalifikacje. 4.Tylko po podstawowce jestes nieudalnikiem zyciowym po tej szkole nie masz zadnej szansy aby znalez prace...
Uważajcie nowi na kanale, ostrzegam! Na początku niczego się nie podejrzewacie, a wtedy jak zahipnotyzowani wciągnie Was jak ruchome piaski. Jeszcze jeden, ostatni... Ręka robi to sama, potem już z nią nie walczysz i chcesz jaknajwiecej.pl :P Niczym w transie rozpłyniecie się w wyobraźni, której narratorem jest jasnowłosa nieznajoma, którą masz wrażenie, że znasz od lat... Spróbuj, a będziesz chciał jeszcze, uzależnia po pierwszym razie. A potem pozostaje tylko popełnić subskrypcje i czekać na dzwoneczek...
Mimo wszystko wolę polski system pocztowy, choć wady ma. Listonosz ma mniej kłopotu i paczka nie zginie. Niemcy jak rozumiem, nie przywłaszczają tych paczek sąsiadów, ale mieszka tam teraz dużo przybyszy z dawnych demoludów, i wogole ze świata. A może przybysze zarażają się uczciwością? Ciekawe to. Zastanawiam się nad moimi sąsiadami i myślę, że w moim polskim bloku też nie ginęłyby paczki, ludzie tu porządni ale i mamy monitoring na korytarzu. Ale już w bloku znajomych, bałabym się o taką paczkę, porzuconą na podwórku, czy w holu.
O ginieciu czy przywłaszczaniu paczek nie słyszałam, raczej panuje klimat ogólnego zaufania, jeżeli chodzi o zostawianie paczek u sąsiadów, tutaj to normalna sprawa.
jaknajwiecej.pl W Pl też zostawianie u sąsiadów jest zwyczajne. Miałam na myśli te paczki porzucone samopas. Czy te nie giną? Przecież nie tylko Niemcy są w Niemczech.
jaknajwiecej.pl mam jeszcze jedno pytanie o język. Czy ludzie nie są zdziwieni, w taki mniej miły sposób, jak ktoś jeszcze nie zna języka, a ma bardzo niemieckie nazwisko?
Zazwyczaj spotykam się z pozytywną reakcją, jeżeli w ogóle próbuje mówić się po niemiecku;) a małżeństwa mieszane raczej tutaj nie zaskakują, we Frankfurcie około połowa mieszkańców to osoby przyjezdne.
9:32 Tu sie akurat nie zgodze. Na kleinanzeigen czy pchlich targach Niemcy proboja sprzedawac taki badziew ze az szok. Ostatnio na flohmarkcie widzialem Niemki oferujace swoje uzywane ciuchy z sieciowek w tym biustonosze i gacie...
W Polsce jest pod tym względem nawet bardziej - zawód, stanowisko, cv i pieniądze określają wartość człowieka, nic innego. Jesli dodać do tego duże nierówności, to właśnie dlatego mamy teraz konserwatywną kontrrewolucję i ludową agresję w stosunku do wykształciuchów i elit. Właśnie dlatego rozlatuje się nam społecznie cały kraj, tak to się zaczyna.
Ja mieszkam juz30lat w Niemczech i nie moge narzekac mam duzo przyjaciól niemcow i wielu niemcow mi pomoglo w potrzebie. Zwlaszcza na poczatku gdy nie znalam jezyka. Wszedzie sa ludzie dobrzy i zli Ja moge tylko pozytywnie o niemcach mowic.
@@joannaprzybyla8293 aha to dobrze!!! No cóż pewnie masz rację bo i w Polsce też ludzie bywaja różni to się zgadza zreszta na całym świecie tak jest przypuszczam. Mimo wszystko nie mam sympatii do Niemców uwielbiam Włochów i Hiszpanów♡♥
Zaskoczylo mnie to , że w Niemczech jest 20 tysięcy !!!!! zamków - takich zabytkowych fortalicji. A w Polsce ok 100 sztuk w dobrym stanie i ok 300 w ruinie. I obecna władza PO nie chce ich odnawiać.
No z listonoszami to jest to dobre i nie dobre. Nic sie nie podpisuje i czesto zostawiaja przed budynkiem przed drzwiami itp. przez co kazdy tak na prawde moze wziac ta paczke. To ogolnie taki minus no ale nikt nie kradnie raczej tych paczek. No ale to tez plus. Ja pracuje w niemczech i to w delegacji, czasami zdaza się tak że potrzebuje jakas czesc do maszyny to dzwonie do szefa i zamiast jechac po ta czesc 500 km to wiadomo ze lepiej wyslac paczke. No i nastepnego dnia rano wychodzac z hotelu czy mieszkania ktore wynajme zabiera paczke z przed drzwi wejsciowych:) paczka przychodzi na podany adres i tyle. :) Jest to dla mnie dosc dobre bo nie musze nikomu w tym domu mowic ze cos przyjdzie bo czasami moze tak byc ze ja juz pojade do pracy i co 4 godziny podjade zobaczyc czy jest ta paczka. Nie trzeba na nia czekac po prostu.
a propo chleba .......zyje w Belgii niech ktos sprobuje zjesc tutejszy chleb.....przy nim niemiecki to jest super........aha z taka ladna twarza to nie dziwie sie ze kazdy chce z Toba rozmawiac ....
Widzę, że przechadzasz się nad Niddą . Blaue Brucke, wyderka albinos w Brentano Park metalowe " coś "nad brzegiem z ludzkimi stopami ;-) . Znam, znam,,, :-) Przesiadywałam tam na ławce :-)
Po przeprowadzce z Danii do Niemiec myślałem, że zwariuje z tymi paczkami. Totalny bałagan! Ale to nie jedyna irytująca rzecz w Niemczech, wynikająca z zacofania. Bo tak, uważam, że ten kraj jest w pewnym sensie zacofany. Przynajmniej względem Danii. :)
Dokladnie mieszkalem w Niemczech a teraz mieszkam a Angli nie ma porownania co do chleba chleb Niemiecki smakuje a Angielski to same paskudztwo
Sliczna naturalna dziewczyna.Teraz jestes w Szwajcari bo cie ogladalam.Dzieki.Pozdr. z Anglii!
Sliczna . , madra dziewczyno masz klase i pomysl . na dzielenie sie doswiadczeniami . bardzo mile dziekujemy
Zostawianie paczek przed domami w niemczech to niestety standard ... brawa dla nas za naszych kurierów i listonoszy !
Jestem 4 raz na tym kanale i bardzo przyjemnie się Ciebie ogląda
A propo chleba to może ci co narzekają na niemiecki chleb niech spróbują sobie angielskiego chleba i niech się wtedy wypowiedzą. Pozdrawiam
Grzegorz Swiatkowski przyłączam się do Twojego komentarza.Mieszkam w Anglii od kilku lat i nadal nie mogę zaakceptować tego angielskiego pieczywa :( Kupuje polskie lub wypiekam sama w domu :) Pozdrawiam serdecznie :)
@@geniusloci2271 Osobiscie kupujemy jedynie w Bäckerei Heizmann, smakuje super. Mozna kupic na tzw co tyg rynku lub w budkach przy polach, wiejski chleb.Smakuje super! W pl, gdzie mieszkam od dawna zrobil sie bardzo niesmaczny1
Chleb w Belgi i hollandi to to zwykla, bardzo miekka byla, slodzona! Niemiecki Oberländer, Hausbrot i Familienbrot, pyszota!!
probowalam angielskiego, irlandzkiego i teraz jadam niemiecki, wszystkie okropne :)
Trzeba kupic u piekarza, a nie w Discuocie
Nie wszystko wygląda tak jak mówisz...w Niemczech przede wszystkim dużo rzeczy różni się zależnie od Landu...od prawa poczynając na zwyczajach kończąc.
Dlatego w każdym moim filmie podkreślałam, że mieszkałam we Frankfurcie nad Menem i tego miasta dotyczą moje doświadczenia. Pozdrawiam ;)
Bo Niemcy od wieków są państwem federalnym a w Polsce panowała i panuje paranoiczny centralizm warszawski.
Polacy nie potrafią żyć zgodnie w państwie wielonarodowym ponieważ degradują mniejszości narodowe do obywateli drugiej kategorii.
Wybierz w Google hasła:
" OPIS KOZAKÓW "
Magnaci i szlachta chcieli siłą z wolnych Kozaków zrobić chłopów pańszczyźnianych i doprowadzili do upadku Rzeczpospolitej Obojga Narodów.
W ll RP
" UKRAINCY, BIAŁORUSINI, LITWINI -- NIECHCIANI OBYWATELE II RP "
" BRUTALNA POLONIZACJA UKRAINCÓW "
Śląsk w ll RP
" POLSKA INGEROWAŁA W III POWSTANIE ŚLĄSKIE "
" POLSKA BEZ ŚLĄSKA TO POLESIE "
" POLSKA POZBAWIŁA ŚLĄZAKÓW GODNOŚCI "
" ALOJZY LYSKO O WŁĄCZENIU CZĘŚCI ŚLĄSKA DO POLSKI "
Polacy zdegradowali Ślązaków do obywateli drugiej Kategorii a Śląsk traktowali i traktują jak swoją kolonię.
" TRAGEDIA GÓRNOŚLĄSKA ROK 1945 "
" OBÓZ ZGODA "
" KOMENDANT GĘBORSKI "
" NIE JESTEŚMY NARODEM NIEWINIĄTEK I ŚWIĘTOSZKÓW "
" GŁOWA ZA 10 000 MAREK "
Handel ludźmi w XX wieku.
OLMA von Sankt Gallen
Duźo dowiaduje się przez twoje filmiki o innych krajach Zachodnich i za to Ci dzięki ! Kontunuuj nagrywać dalej , życzę powodzenia !
Dziękuje ;)
W jedynym miescie niemieckim jakie znam, w Berlinie zachodnim, nie uprawia sie grilowania na balkonie. Do tego celu wyznaczono strefę w parku Tiergarden. W kolejnej strefie mozna sie opalać na golasa. Inna strefa jest dla zakochanych którzy mogą powioslować na łódce.
Strefa na wszystko ;)
Za to Hellersdorf grillem balkonowym stoi :)
Ta młoda dama bardzo przesadza jej tak się wszystko podoba tutaj no zum beeee ale spoko dojżeje pozdrawiam
@@jaknajwiecej Ordnung muss sein! 😂
To Berlin Zachodni nadal istnieje???
Świetny filmik! Masz piękną wymowę - mówisz bardzo wyraźnie. W Niemczech spędziłem 8 lat. Pozdrawiam serdecznie! :)
Oglądam już któryś film, mój pierwszy film był o życiu w Szwajcarii. Bardzo interesujące. Godna pochwalenia jest WSPANIAŁA DYKCJA, wszystko laud und klar, takiej dykcji często nie mają w Polskim Radio.
System szkolenia zaskakuje mocniej niz się spodziewasz ;-) Nieprawdą jest, ze po szkole zawodowej nie można studiować. Jeżeli spełnisz pewne warunki ( odpowiednia średnia plus 3 lata pracy w zawodzie, po skonczeniu szkoły) to mozesz iść na studia (powiązane z wyksztalceniem) bez matury :-) Doceniana jest kazda forma nauki, trzeba tylko chcieć się uczyć i brak matury nie przekreśla tu wszystkiego. Pozdrawiam :-)
Jesteś prześliczną,mądrą i pozytywną osobą,tak trzymaj dziewczyno :)
Od 38 lat mieszkam w Niemczech bawi mnie do łez jak ktoś kto przyjeżdża do Niemiec po miesiącu czasu chce powiedzieć jak jest w Niemczech 😂
Nie mówię jak jest, tylko co mnie zaskoczyło, a to można dostrzec tylko na początku pobytu, potem do wszystkiego się człowiek przyzwyczaja. Cieszę się, że się pośmiałeś;)
RODO tam nie obowiązuje? Czy film był nagrywany wcześniej. Szkoda że nie zamieściłaś zdjęcia dobrego chleba . W Polsce jest podobnie, opuszczając mieszkanie musisz przywrócić stan pierwotny, załatać dziury przynajmniej wg. przepisów
A propos tego, że wartościują cię poprzez to gdzie pracujesz to w Polsce jest tak samo. O czym jest 90% rozmów między dorosłymi ludźmi na imprezach - o pracy. Jest to niesprawiedliwe, bo często ktoś, kto pracuje na wysokim stanowisku ma małe kwalifikacje moralne, ale tak niestety jest. Sad but true.
W pełni się zgadzam i powiedziałbym, że w Polsce jest nawet gorzej...
nazwiska są, a u nas nadinterpretacja RODO i nie ma ani spisów lokatorów ani tak oznaczonych skrzynek
Hej . Jezeli chodzi o malowanie mieszkania po wyprowadzce, od kilku lat zostalo zmienione prawo i teraz juz nie ma obowiazku malowania mieszkania na bialo przy wyprowadzce. Pozdrawiam z Bawarii
W berlinie tak, trzeba oddac mieszkanie wybialkowane.
U nas też listonosze wola zostawiać awizo niż dymac na piętro :)
Jeju, jaki cudowny gość na końcu!
to kuzyn jej tylko nie wiem z której strony w Niemczech nawet krowy,krety i kominiarze są biali
Ja tam w Anglii nie mogłam jeść ichniego chleba aż raz na bazarze na głównej ulicy w Southampton zobaczyłam napis "Chleb niemiecki". Kupiłam i to był strzał w 10. Mój angielski szwagier ( oh english food is best - czy tak jakoś hi...hi...) sam osobiście pożarł połowę owego specjału. hi...hi...
a z chlebem się zgodzę jak byłem jakiś czas temu miesiąc w Hamburgu to też jedną z rzeczy którą do dzisiaj miło wspominam z jedzenia to właśnie chleb, zwłaszcza ten ciemny, no i oczywiście ciasta owocowe ze Spar'a :)
Mam dobre doswiadczenie z paczkami. Do rak lub pozostawione info, ze u sasiadki lub na poczcie. Grilowanie na balkonach, tarasach jedynie elektryczny. Przed blokiem czy wokol mozna grilowac, imprezowac.
Bardzo ciekawy film i jak zawsze opowiedziany ladna i poprawna polszczyzna :-) Pracowalem przez 10 lat z niemcami i wielu tych ciekawostek nie wiedzialem. Dziekuje i pozdrawiam!
Niemcy mają ponad 400 gatunków pysznego chleba,masę piekarni ,jestem zachwycona.....nie ma porównania do Polski...która szczyci się zwykłym żytnim chlebem ......o reszcie nawet już nie wspomnę.Najgorszy chleb jadłam w USA
Tak ciekawie opowiadasz że chce się słuchać. Miałam okazję być w Niemczech ale takiej piekarni o której wspominałaś nie spotkałam. Pozdrawiam z Twojego ojczystego kraju.
Bardzo mi sie podobaja Twoje filmiki. Pozdrawiam!
A mnie zaskoczyl ...pogrzeb ...czesc oficjalna jest podobna do tej w PL , ale uczestnicy przynosza raczej skromne kwiaty - za to przy skladaniu kondolencji przekazuja najblizszym koperte z kondolencjami i pieniedzmi - aby choc troche wspomoc przy wysokich oplatach
Koperte z kasa tez daje się w stanach. Na każdą okazje czy to urodzin dziecka, pogrzebu w rodzinie, choroby wszyscy współpracownicy podpisują kartke i wkładają pieniądze do koperty.
Bardzo mile gdy urodziłam corke to "delegacja" z pracy przywiozła mi prezent, kartkę i koperte z pieniędzmi do domu.
Czesto rodzina zmarlego prosi o nieprzynoszenie kwiatow, a wplaty pieniedzy na konto jakiejs organizacji charytatywnych.
@@hasppl9005 W Stanach to wszyscy, zawsze dostają "koperty" - zobacz co się dzieje na święta Bożonarodzeniowe z listonoszami, kurierami, sprzątaczkami itp...
Na pogrzebie mojego teścia (w Sachsonii) posadzili mnie z dziećmi kilka ławek za moim mężem. Ceremonię prowadziła kobieta z urzędu i czytała przemówienie napisane przez teściową. Puszczali muzykę z płyt (w kaplicy). Na stypie posadzili mnie przy innym stoliku niż mojego męża. Dziwny ten kraj. Ale kopert z pieniędzmi nikt nie dawał.
Dziękuję Ci za te posty i wiadomości.
Człowiek czasem zazdrości Niemcom socjalu.Jednak wole mój amerykański kapitalizm.
Dzieki tobie mam okazje porównać te dwa systemy
Co do chleba to osobiście w życiu nie powiedziałbym, że niemiecki chleb jest złej jakości. Mam rodzinę w Niemczech. I z ich relacji wiem, że jest całkiem dobry. Organoleptycznie natomiast najbardziej smakują mi chleby z Litwy i Łotwy.
Od 16 lat kupuje w piekarni chleb,na zakwasie,pieczony w piecach ogniowych,jest pyszny.To prawda,ze nie ma numeracji mieszkan w blokach.Moje dzieci chodzily tu w DE do podstawowej szkoly-tzw Grundschule, poziom nauczania jest bardzo niski w Niemczech, w Gimnazjum(odpowiednik naszego liceum) rowniez zanizony poziom nauczania- w stosunku do polskiego, ogolnie mlodziez nie chce sie uczyc,bo chca szybko isc na swoje, juz majac 18 lat maja swoje mieszkania i czesto auta.Robiac Ausbildung maja juz swoje wlasne pieniadze,a panstwo doklada do mieszkan.Tu pracujac,nie ma sie czasu na codzienne gotowanie obiadow, czesto jje sie na miescie,a Grill jest powszechny,bo nie wymaga duzego nakladu pracy, no i fajnie spedza sie czas na wolnym powietrzu.Grillowac mozna caly rok.Moi sasiedzi robili Grilla na Boze Narodzenie :)
Bardzo ciekawy film. Mam podobne spostrzeżenia do Twoich, z tym, że np. na moim osiedlu jest zakaz grillowania na balkonach :)
My uzywamy grillen na präd i nie ma za tym problemu zadnego.Albo na gaz można na balkonie uzywac.
Tez uwielbiam niemiecki chlebek 😁
dzieki za film:) mieszkaliśmy w de pare lat. niemieckie piekarnie sa cudowne! to dopiero tu w uk zaczelismy piec wlasny chleb;P no i brakuje nam tez tu tego spokoju i zamknietych sklepow w niedziele:)
Droga kolezanko serdecznie pozdrawiam . To moze nie listonosze ale doreczyciele paczek DHL , DPD , HERMES itd itp. To sa ludzie naprawde kreatywni i odkrywczy. Mowisz o jednym bloku . Co mam ja powiedziec? Mieszkam w Düsseldorfie - 12 lat. Od kiedy kurierzy " wyczaili " ze ja jestem zawsze na tzw . miejscu to do mnie sa przywozone paczki dla calej dzielnicy. 10 paczek albo wiecej ? U mnie bywa po 30 paczek. Sa kurierzy ktorzy pisza po niemiecku moje nazwisko przez " sch ". Co do paczek masz racje . Pozdrawiam .
Jesli chodzi o chleb to jest Prawda
Jest bardzo duzo rodzajow chlebka
I naprawde jest bardzo dobry
Ten chleb z ogniska to Stockbrot
O Ile. Sie nie myle
w wakacje jeżdżę dorobić na studia właśnie w charakterze listonosza i to we Frankfurcie. poczty masz 10x tyle co w Polsce, bo poczta jest prywatna, musi na siebie zarobić i większość tego co roznoszę to reklamy (nawet takie adresowane, z imieniem i nazwiskiem, tzw. „dialogpost”). jeżeli czasem widzicie listonoszy na rowerkach, szczęśliwych, uśmiechniętych - z małą ilością listów w skrzynkach, to wiedzcie, że mają dziś do rozniesienia dużo więcej poczty niż widzicie. w mieście są porozstawiane zamykane na klucz skrzynki (ablagi), gdzie po rozniesieniu części poczty „doładowujecie” następną część. także takich pełnych rowerów muszą tachać około czterech. w Polsce to nie do pomyślenia - listonosze chodzą czasem nawet pieszo z torbą, która załatwia sprawę i tyle. w sobotę dochodzą tu jeszcze „einkaufaktuell”, gdzie ładujesz to na rower razem z normalnymi listami. jeden listonosz roznosi około 800-1200 takich gazetek reklamowych (w zależności od dzielnicy, ale obsługiwałam już około 15 różnych i tak to średnio wygląda) + normalną pocztę i czasem jest mega ciężko załadować to wszystko na rower. te gazetki to w ogóle straszny bezsens, ale o tym mogłabym pisać godzinami. totalnie nie dziwię się takim akcjom z rzucaniem paczek, awizom i w ogóle wszystkiemu, bo to strasznie ciężka praca, a paczek masz tyle, że przestaje ci zależeć na jakimś sensownym dostarczeniu, bo musiałabyś siedzieć w pracy od 6 do 20. dla mnie to tylko praca wakacyjna i zawsze jakoś przetrwam te dwa miesiące, ale podziwiam ludzi, którzy pracują tak na stałe, w śniegu, deszczu i upale.
Niemiecki listonosz puka 2x.....
Ach te krasnale ogrodowe wspaniałe.
W Szwecji też na rowerku wszędzie przepuszczą. Ale nikt tu z tymi sakwami na piwo nie jezdzi
Pozdr z Malmö
Podobają Mi się Twoje filmy bo dużo ludzi tak mówi że Niemieckie jedzenie fuj ble i chleb ,miałem piekarnie z przepsznym pieczywem lepszym niż mam w Pl na co dzień i również parówki w wodzie Mnie obrzydzają ogólnie parówki nawet i podpisuję się pod tym bo nawet w małych miasteczkach są warzywniaki świeże warzywa owoce na targu czy mięso i sery wielki wybór .Bardzo dobre jedzenie ...
mnie za rozpalenie jednorazowego, malutkiego grilla na tarasie (na ostatnim piętrze kamienicy) właściciel groził sądem XD
Sympatyczna dziewczyna😊dużo fajnych rad i podanych informacji!
tak, podzielam uwagi: na temat chleba, grillowania 9to skandal ze w Polsce sciga za to straz miejska) a przede wszystkim - ROWER
Mieszkam ponad 5 lat w szwabach . Mnie zaskoczyło że obca osoba mówi ci z grzeczności Morgen. Na początku jak ludzie mi mówili Morgen byłem przekonany że mnie z kimś pomylili. Później zrozumiałem że kultura... każdy jest dla siebie życzliwy. Później to polubiłem a teraz nie chce mi się już co z drugą osobą się witać. Druga sprawa to opieka medyczna . To jest sztos od pielęgniarki do dyrektora szpitala . Bardzo długo leczylem zęby w kopfklinic i każdy z personelu prawie zrobił by loda żebym tylko był zadowolony. Nie oceniają Cię przede wszystkim liczy się dla nich tylko twoje zdanie i stan zdrowia .
Dlatego tez dziwi mnie twoj niechetny i malo empatyczny stosunek do sympatycznych ludzi, w ktorych kraju jestes gosciem...
@@jolantasobotzinski8219 ja jako gość potrafię się zachować z kulturą i tak jest ale nie zapominam o mojej kulturze którą dumnie reprezentuje.
Mieszkam w Międzyzdrojach, i listonosz przyznał się, że jeśli chodzi o przesyłki to on patrzy po nazwiskach nie po adresach, ale miejscowośc w której mieszkam liczy pięć tysięcy mieszkańców, a listonoszy jest kilku
Pewnie zna wszystkich ;)
Na pewno :)
Mieszkam w Niemczech od 15 lat, chleb mi nie smakuje tutaj, ale w Polsce chleb bardzo się popsuł smakowo, wiec na dzień dzisiejszy nie widzę różnicy
Chleb jest dobry, ale tylko w bio piekarniach, albo ekologicznych sklepach, zresztą większość Niemców tam kupuję.
Kup w piekarni na neutralnym zakwasie, pół żytni Roggenmischbrot Holzfällerbrot to zmienisz zdanie.
@@tormentinhell odkad mieszkam w Bawarii ...to kupuje tylko ,ten Brot ....a mieszkam 28 lat ..
Najlepszy chleb jaki ja jadlam to tak byl w Niemczech. Bez porownania lepszy niz Polski i pol na pol zytnio-pszenny.
Jaki niemiecki chleb bardzo ci smakował ?Z piekarni czy supermarketu bo to duża różnica i cenowo też .
@@Małgorzata-c2x oczywiscie z piekarni , te chleby co sprzedaja w supermarketach to produkty globalnych biznesow i one nigdy mnie nie interesowaly a i rowniez smakuja tak samo nie wazne w jakim kraju jestes. Nawet w Polsce juz to gowno jest w supermarketach. W Hamburgu byla piekarnia i tam kupowalam chleb tez bodobnie jak w Polsce okragly bohen i byl SUPER smaczny i sie nie kruszyl i nie kwasnial za szybko. Smakowal bardzo naturalnie.
Ale masz fajna recytacje, bardzo fajnie cię się słucha
Witaj! Co do pieczywa zdecydowanie podzielam Twoje zdanie tylko i wyłącznie w piekarniach. Chyba, że zdarzy się zapomnieć. Wtedy market albo stacja benzynowa. Co do mieszkania to faktycznie istnieje coś takiego jak casting na wynajem. Z tym spotkałem się po raz pierwszy będąc w Monachium. Ciekawe doświadczenie hehehe! Pozdrawiam miło oglądam i wspominam!
Gdzie bardziej Tobie się podoba w Niemczech czy Szwajcarii?
chcę zadać Tobie jeszcze jedno pytanie. Jak to jest rozwiązane z płaceniem za śmieci? Opowiadasz, że jeśli cię nie ma to nie płacisz? Jak to jest rozwiązane?
Domyślam się, że chodziło Ci o Szwajcarię. Opłata za wywóz śmieci jest wliczona w cenę worków, które produkowane są na dany region (są odpowiednio oznakowane) i są one dużo droższe niż zwykłe worki. Dlatego jeżeli wyjeżdzasz i nie zużywasz worków, to tak jakbyś nie płacił za ich wywóz, ale oprócz worków istnieje dodatkowa opłata za obecność pojemników na ulicy np. na szkło i puszki, która doliczona jest do rachunku za prąd.
Trzeba jednak pamiętać, że w różnych kantonach może to wyglądać zupełnie inaczej. W niektórych np. są maszyny, które ważą śmieci i jest wyznaczona cena za kilogram.
@@jaknajwiecej Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź! Pozdrawiam i życzę miłego dnia!
Pięknie mówisz w naszym języku, bardzo przyjemnie się Ciebie słucha :-)
Po roku czasu ciężko byłoby zapomnieć
@@chanellnt miałam na myśli Twoją dykcję. Pozdrawiam.
@@chanellnt niczego sie nie zapomina,raczej miala na mysli ze mowi ladnie i milo
wiekszosc polakow to w niemczech prosci ludzie janusze i grazyny
co mowia okropnym polskim jak pijak
fakt, paczki w Niemczech czesto leza pod drzwiami na dworze, ale o dziwo nikt ich nie kradnie. W Polsce mysle ze po 10min takiej paczki by nie bylo :D. podobnie z rowerami, pod sklepem malo osob zapina rowery i nie sa kradzione. duzo jezdze rowerem, co mnie zaskoczylo to reakcja ludzi w Niemczech na niecodzienne sytuacje. np jak to rower czasem sie popsuje po drodze, ludzie w Essen widzac to potrafia sie zatrzymac, samochodem nawet i spytac czy nie potrzebuje pomocy, w polsce jest to nie do pomyslenia.
Nie moge sie nadziwic tym opowiesciom o chlebie. Dziwni
komentatorzy i nic w tym nagraniu mnie nie zainteresowalo procz rezolutnej dobrze wychowanej
mlodej osoby mowiacej pieknym polskim jezykiem, co nawet w polskich massmediach jest rzadkoscia
Fajnie opowiadasz , pozdrawiam
Pracowałem tam kilka lat.Jeśli chodzi o chleb to w marketach do kitu a z prywatnych piekarni bardzo dobry ,ale cena 2-3 razy wyższa niż w np. w Lidlu.Jednak jeśli chodzi o kiełbasę to wogóle nie kupowałem.Z tym grilowaniem to przesadziła trochę.Generalnie nie wolno.Nawet wypalenie papierosa na balkonie przeszkadza sąsiadowi. Są osiedla,w których jest cisza popołudniowa itd.Frankfurt ,ładne nowoczesne miasto ,ale też ma dzielnice brudu i strachu.Za bardzo ta pani podnieciła się Niemcami ,owszem imponuje porządek, czystość, technika ale mieszkać tam na stałe nie wiem ,ale raczej nie.
po chwilowej zadumie uznaje za "stronniczy" chyba w Polsce mieszkała świat gdzieś małym mieście, miasteczku... chleb za dobry chleb który będzie smakować trzeba zapłacić, a ja porównam chleb z no Lidla o ile chleb z Lidla mieszczącego się w Polsce idzie jakoś zjeść i że tak powiem żyć z nim to w z Lidla znajdującego się w Niemczech nie, ba wręcz po miesiącu jedzenia można się popłakać w trakcie jedzenia, teraz gdy już lepiej stoję finansowo kupuję chleb w piekarni płacę 3 euro, w Polsce (Wrocław)
Za Chleb płaciłem 5.6 PLN no i on mi smakuje tyle na temat chleba,
Rower we Wrocławiu też żadna rewelacja dwa pełne pory roku przejechane, po za tym we Wrocławiu pełno rowerów strój dowolny szpilki garnitury nie są żadna rewelacja
Działki tu fakt podziwiam Niemców za taką otwartość wobec siebie,
Świetnie, że szkoły zawodowe w Niemczech cieszą się powodzeniem . A tak przy okazji to może ktoś mi tu powie, co znaczy słowo magister ? Jaro Kogut
Ten chleb niemiecki trzeba podpiec w piekarniku lub w tosterze i będzie smaczny. Ta sprawa z listonoszami to jest taka chyba od niedawna. Dziesięć lat temu tak nie było.
Jesli chodzi o dobry chleb to tylko piekarnia ale jest drogi niestety a te ze sklepow to jest dziadostwo.
Prawda! U mnie wyjazd do Polskiego sklepu to jest dzien radosci bo dobrre rzeczy haha #ViooChannel
Ja osobiscie kupuje chleb w Edece gdzie naprawde nie ma róznicy w smaku a kosztuje nie wiecej niz 1,89 Euro. Wybór tez nie jest najgorszy, mozna samemu go pokroic i zapakowac. Nie pisze tutaj o chlebie gotowym w woreczkach za 99 centów bo to jest na prawde siano. Kiedys kupowalem w piekarni tak zwany Familienbrot za 1,99 i byl dosyc duzy. Teraz kosztuje on niestety 3,45 Euro dlatego przerzucilem sie na ten dobry kwalitetem chleb z Edeki. Kto chce niech spróbuje. Pozdrawiam. Witek
My jemy pieczywo z LIDLA .W Piekarni jest pyszne ale drogie jest.
Bzdury piszesz bo wiem ze niemiecki chleb to super.
Mieszkam tu jako Niemiec urodzony w polsce i mam
blisko do piekarza. Jem zawsze dobry chleb od piekarza.
W duzych sklepach to i w Polsce dziadostwo, a i w piekarniach duzo prochow! W Niemczech w dobrych piekarniach chleb jest b. dobry i duzy wybor!
Pamietam czasy krytykowania wszystkiego po przyjeździe do kraju w którym mieszkam. Po latach pobytu poznaje się sklepy z lepszym jedzeniem i przestaje sie przeliczać na złotówki ile kosztuje dobry chleb. Dzis , gdzie emigranci sa w kazdym kraju i prawie z każdego kraju ,możliwości kupna pysznego chleba są nieograniczone. A jak sama nazwa wskazuje , chleb kupujemy w piekarni a nie supermarkecie gdzie musi być konserwowany do długiego leżenia na polce. 5€ za chleb z piekarni to normalna cena.
W Niemczech jest bardzo dobry chleb oczywiscie z piekarni a nie z supetmarketöw. Do tego mnustwo gatunköw.JAK k tos nie wie N iech sie nie wypowiada
Racja ,ja też bardzo lubię niemiecki chleb na przykład Roggenmischbrot z 80-90 procent zboża. W Polsce chleby białe jasne miękkie jak gąbka, jak po ich masło smarujesz to dziury robisz w chlebie.
Szanowna koleżanko... Co do szkolnictwa:
Mój brat ukończył jedynie szkołę podstawową i może właśnie dzięki temu nauczył się zarabiania prawdziwych pieniędzy. Ja zmarnowałem połowę życia na "uczelni" i obecnie zarabiam nieco ponad 6 tyś. zł ... Natomiast mój brat już w wieku 18 lat zarobił pierwszy milion USD... Na chwilę obecną ma sieć hurtowni oraz sklepów a towar sam ciągnie z dwóch Chińskich fabryk, które konkretnie pod niego produkują galanterię skórzaną. Dlatego śmiem twierdzić iż wykształcenie nie idzie w parze z dobrobytem.
pozdrawiam
Odnośnie wykształcenia i pieczywa to w pełni się z Tobą zgadzam.
Mieszkam na Bawarii i tutaj przynajmniej z mieszkaniami nie jest tak jak mówisz. My wprowadzalismy się do pustego a zostawiliśmy dużo mebli, dogadaliśmy się że spółdzielnia. Szkolnictwo jest tutaj dużo fajniej rozwiązane niż w Polsce. A w pracy te godzinne przerwy są dla mnie przerażające ;)
Ei! You have excellent diction! Why do not your videos have English subtitles? Here from Brazil. 🇧🇷
Jeśli chodzi o male piekarnie a nie molochy to chleb w Polsce tez jest bardzo dobry. Po prostu trzeba wiedzieć gdzie go kupować.
Witam mieszkałem w Nordhorn czy nadajesz z tego miasta?
Podobnie kraj obrazy i blok
supermarkedy w Danii sa zawsze otwarte w weekendy nawet do godziny 22 czy 24 a niektore nawet w swieta przynajmniej do godziny 15
W Danii ?? Duńczyk miałby przyjść do pracy w sobotę?? Ja pamiętam takie czasy że markety były czynne do 18.00 w tygodniu,a w sobote do 13.00-tej. W dużych galeriach mozna było spacerować paląc papierosa czy fajkę.
potwierdzam- chleb jest super , ale z prywatnych piekarni- nie z dyskontow...
Niemcy to Niemcy, jednak z tego wynika, ze są mniej schematyczni, niż się myśli. Niemcy to porządek, widać to przy porównaniu. W niemieckim markecie wszystko poukładane, we francuskim ciężko przejechać wózkiem. Jeśli chodzi o chleb, to jest rok 2019 i wiem z dobrego źródła, że chleb na zakwasie jest niemożliwy. Na przykład na zakwasie i na drożdżach.. Dobry chleb to skarb, żytni, wiejski, baltonowski, ale też bułki poznańskie, bagietki itd.
Wszystko sie zgadza 😀mieszkam w Hessen od 19 lat i lepiej bym tego nie opowiedziala pozdrawiam
takie ciasto na kiju jest znane i robione rowniez w Danii od bardzo dawna....
Haha, akurat to nie niemieccy listonosze tylko polscy kurierzy za granicą, sam jestem jednym z nich😫 PS. NIEMIEC BOI SIĘ ZOSTAWIĆ TAK PACZEK, (bo z pensji poleci) 😁
A co do tych paczek jeszcze to ludzie nie rozumieją tego że kurier szuka martwi się gdzie zostawić jak już nic nie daje rady, to właśnie takie rozwiązanie jakie widzimy na początku jest że zostawia się (balkon, garaż, pod drzwi, za dom, w ogródku, w kwiatku, w bucie - zależy od kuriera fantazji) , wielu Niemców nawet nie przyjmie paczki do sąsiada nie obchodzi ich (co innego jest w polsce) @ tu nawet jak sąsiad na przeciwko mieszka wiele razy było tak, czy pani przyjmie paczke do p. Muller np a odpowiedź,, ooo nie do niej na pewno nie'' a prawda jest taka że ogólnie się boją nawet przyjmować żeby kłopotu nie mieć i czasu marnować czego wogole nie rozumiem, ale potem się gada na kuriera jaki on zły i wogole że zostawia tak paczki ze reklamację złożę itp ale jeśli faktycznie zaginie taka paczka gdzieś tam zostawiona i faktycznie ktoś tam jej nie znalazł to i tak kurier to Zaplaci!!! i myślę co do tego filmiku to nie można się wypowiadac na temat czegos czego się nie zna z drugiej strony(tzn. Od podszewki) bo się tylko ludzi w błąd w prowadza, a ludzie później maja błędne skojarzenia. Bez urazy (ja tylko rozszerzyłem i trochę poprawiłem pani wypowiedź o tzw, Listonoszach) pozdrawiam.
Aż miło posłuchać że w Niemcach też coś jest od rufy strony.
Niemcy nie wiedzą co to zakwas. Chleba nie kupuję. Jest nie dobry. Często na dworcach jest market otwarty 24h 7 dni w tyg. Przeważnie jest to lidl. Co do poczty to pomyliło ci się z kurierem. Oni muszą jak najwięcej oddać bo więcej zarobią. Po drugie jak jednego dnia zostanie mu 5 paczek to kolejnego ma 5 więcej. Niby nic ale jak dziennie ma się 120 stopów to 5 to dużo zwłaszcza że co dzień coś zostaje bo idioci zamawiają i w dupie mają resztę. Myślą że kurier wie kiedy pacan w domu będzie. Dostaje email z info że paczka będzie to niech czeka albo termin dostawy zrobi.
Przecież mają pieczywo na neutralnym zakwasie robione .
Pozwole sobie sprostowac , apropo szkolnictwa. Gdy sie robi zawod zazwyczaj z tego co wiem po sobie trzeba robic egzaminy… :D Jezeli chodzi o niemcy kazdy Bundesland ma swoje prawa , jak i koszty zarobkow i wydatkow. Apropo firm i lokatorow , niemcy patrza jak i na zarobki z czym sie moge zgodzic ale najlepiej byloby miec fest vertrag lub byc szefem i prowadzic swoja wlasna dzialanosc , wtedy banki sa otwarte dla takich ludzi dac kredyt na dom/mieszkanie , auta itp . Pozdrawiam
Byłam w Berlinie i jakiejś małej wiosce nad morzem i chleb jaki tylko znalazłam to tostowy a zwykły był tylko w Berlinie za niską cenę 5€ a w wiosce nawet takiego nie znalazłam
Noo, u mnie bym nie polecal rozpalac grilla na balkonie- wylacznie elektryczny.
To zgadzam sie bo mieszkam na 1 pietrze i grillen na gaz albo elektryczny .
To nie sa niemieccy listonosze. Ta prace wykonuja tutaj przede wszystkim Rosjanie, Rumunii lub Bulgarzy, wiec stosuja chyba standardy panujace w ich krajach. Jeszcze gorzej jest z dostarczycielami Hermesa. Po prostu katastrofa, a najgorsze jest to, ze nie mozna sie z nimi porozumiec, prawie zaden nie mowi po niemiecku.
To są niemcy, ja to wiem bo zyje tu całe moje zyćie i widziałem reportaż o nich jak wygląda prawda.
To jest wszystko wina internetu, bo ludzie wszystko co idzie kupują online. Podobno nawet papier toaletowy, bo idzie zaoszczędzić 1 €.
U mnie nawet sklep zoologiczny po 50' latach splajtował bo było brak klientów.
@@poltergeist8014 A ja tu mieszkam 25 lat i wiem, ze kiedys listonosz mial status tzw. Postbeamte z odpowiednia placa i podejsciem do pracy. Bo wtedy jeszcze poczta miala monopol na przesylki. Od czasu jak go zniesiono mozna bylo zauwazyc jak sie stopniowo pogarsza. Teraz jako listonosze pracuje bardzo duzo cudzoziemcow, a jezeli sie trafi rodowity Niemiec to taki ktorego urzad pracy naciska, wiec wiadomo jaka on ma motywacje. A spowodowane jest to tym, i tu sie zgadzam z pania lub panem, ze ludzie coraz wiecej kupuja w internecie no i konkurencja ze strony innych firm wysylkowych rosnie.
@@aflo-rj2nz Ja się chćałem poprawić, ja tutaj 28 lat.
To jest właśnie ten problem z tym zamawianiem, i to nie gra roli z którego kraju listonosze pochodzą. Pokazywali już jak doszło tak daleko że oni nawet na normalną przerwę czasu nie mają a jak chcą coś zjeśćż to w trakćię jazdy, to był jeden z DHL.
Ale ten jeden filmik był udany, jak próbuje Hermes wrzućić paczkę na pierwsze pięntro stojąnc na Transporteże. Dobże jest jak się tak nie mieszka. 😀
Nie calkiem sie zgodze Co do listonoszy,u mnie sa tylko niemieccy,jesli chodzi o Hermes itd. Katastrofa 😊
Niestety, rzeczywiscie bardzo wielu rozwozacych paczki w Hermes Paketdienst to “goscie“ Merkel, nie mowia po niemiecku, czesto nie chce im sie dostarczyc paczki do klienta, wiec ja zostawiaja w Paket Shop i nawet nie zostawia w skrzynce informacji, a klient czeka jak glupi. Wlasnie wczoraj napisalam skarge na “mojego“ dostawce, w paczce byly leki, a ten smierdzacy len oddal ja do punktu odbioru i nawet nie wrzucil kartki z informacja do skrzynki na listy. Ale jak mial wrzucic, kiedy go u mnie w ogole nie bylo? Zgroza!!!
W Niemczech jest już więcej Polaków niż w Polsce
No a w Polsce Ukraińcy no tak😁
Chciala bym sprostowac pare zeczy ktore tak nie do konca sie zgadzaja ...
1.Grilowanie Grillen weglowym na balkonie jest zabronione.Jedynie co gryl elektryczny jest dozwolony.
2.Paczki w Niemczech nie roznosi listonosz tylko DHL ,Hermes ...( to sa paczki ubezpieczone z poreczeniem odbioru )
Listonosz moze roznosic tylko paczuszki do 2kg jezeli nie sa z potwierdzeniem odbioru - czyli nie ubezpieczone .
3.Studia w Niemczech sa nadal bardzo modne ,tylko jest jeden problem. W Niemczech na dzien dzisiejszy jest juz za duzo ludzi z wyksztalceniem akademickim ktozy maja problemy z znalezienirm pracy - wyjatek to - zawod lekarza , nauczyliela , adwokata na te zawody jest nadal bardzo duze zapotrzebowanie.
Aby znalez jakas w miare prace musisz miec przynajmniej wyksztalcenie techniczne, biurowiec musi miec co najmniej mature a nawet i studia.
Mam corki ktore niedlugo beda podchodzily do matury i zastanawiwmy sie studi czy zawod i dodatkowe kwalifikacje.
4.Tylko po podstawowce jestes nieudalnikiem zyciowym po tej szkole nie masz zadnej szansy aby znalez prace...
Uważajcie nowi na kanale, ostrzegam! Na początku niczego się nie podejrzewacie, a wtedy jak zahipnotyzowani wciągnie Was jak ruchome piaski. Jeszcze jeden, ostatni... Ręka robi to sama, potem już z nią nie walczysz i chcesz jaknajwiecej.pl :P Niczym w transie rozpłyniecie się w wyobraźni, której narratorem jest jasnowłosa nieznajoma, którą masz wrażenie, że znasz od lat... Spróbuj, a będziesz chciał jeszcze, uzależnia po pierwszym razie. A potem pozostaje tylko popełnić subskrypcje i czekać na dzwoneczek...
Popełnić subskrypcję - dobre 😁.
Pozdrawiam serdecznie
@@jaknajwiecej Przyznaję się do popełnionego czynu :P
ciekawie się oglądało :) W Anglii też jest masakra z tymi paczkami :/
Mimo wszystko wolę polski system pocztowy, choć wady ma. Listonosz ma mniej kłopotu i paczka nie zginie. Niemcy jak rozumiem, nie przywłaszczają tych paczek sąsiadów, ale mieszka tam teraz dużo przybyszy z dawnych demoludów, i wogole ze świata. A może przybysze zarażają się uczciwością? Ciekawe to. Zastanawiam się nad moimi sąsiadami i myślę, że w moim polskim bloku też nie ginęłyby paczki, ludzie tu porządni ale i mamy monitoring na korytarzu. Ale już w bloku znajomych, bałabym się o taką paczkę, porzuconą na podwórku, czy w holu.
O ginieciu czy przywłaszczaniu paczek nie słyszałam, raczej panuje klimat ogólnego zaufania, jeżeli chodzi o zostawianie paczek u sąsiadów, tutaj to normalna sprawa.
jaknajwiecej.pl W Pl też zostawianie u sąsiadów jest zwyczajne. Miałam na myśli te paczki porzucone samopas. Czy te nie giną? Przecież nie tylko Niemcy są w Niemczech.
jaknajwiecej.pl mam jeszcze jedno pytanie o język. Czy ludzie nie są zdziwieni, w taki mniej miły sposób, jak ktoś jeszcze nie zna języka, a ma bardzo niemieckie nazwisko?
O tym też nie słyszałam, ciężko jednoznacznie stwierdzić.
Zazwyczaj spotykam się z pozytywną reakcją, jeżeli w ogóle próbuje mówić się po niemiecku;) a małżeństwa mieszane raczej tutaj nie zaskakują, we Frankfurcie około połowa mieszkańców to osoby przyjezdne.
W Polsce jest ZAKAZ grilowania na balkonie
Proszę nie zapominać, ze wielu listonoszy i pracowników firm dostawczych to cudzoziemcy, którzy niestety są niesumienni.
9:32 Tu sie akurat nie zgodze. Na kleinanzeigen czy pchlich targach Niemcy proboja sprzedawac taki badziew ze az szok. Ostatnio na flohmarkcie widzialem Niemki oferujace swoje uzywane ciuchy z sieciowek w tym biustonosze i gacie...
No wiesz, bardzo różne rzeczy ludzie sobie cenią ;) a jak nie ma popytu to i podaży by nie było.
Pokaż proszę jak się ubierają niemki
Pokaż proszę jak się ubierają niemki
Witam i serdecznie pozdrawiam!!
W Polsce jest pod tym względem nawet bardziej - zawód, stanowisko, cv i pieniądze określają wartość człowieka, nic innego. Jesli dodać do tego duże nierówności, to właśnie dlatego mamy teraz konserwatywną kontrrewolucję i ludową agresję w stosunku do wykształciuchów i elit. Właśnie dlatego rozlatuje się nam społecznie cały kraj, tak to się zaczyna.
...mloda jestes jeszcze....jeszcze poznasz zycie w Niemczech gdy zrozumiesz wszystko...
Fałszywy naród
Ja mieszkam juz30lat w Niemczech i nie moge narzekac mam duzo przyjaciól niemcow i wielu niemcow mi pomoglo w potrzebie. Zwlaszcza na poczatku gdy nie znalam jezyka.
Wszedzie sa ludzie dobrzy i zli
Ja moge tylko pozytywnie o niemcach mowic.
@@joannaprzybyla8293 aha to dobrze!!! No cóż pewnie masz rację bo i w Polsce też ludzie bywaja różni to się zgadza zreszta na całym świecie tak jest przypuszczam. Mimo wszystko nie mam sympatii do Niemców uwielbiam Włochów i Hiszpanów♡♥
Danuta Szczęsny To Dokladnie Jak Ty.Zlosliwa babo.
@@danutaszczesny9462 🤣👍
To Indianie wymyslili pieczenie chleba na patyku. Niemcy to odgapili
Cześć piękna;). A gdzie Mieszkasz w Niemczech?
Szukaj teraz w Szwajcarii
W Niemczech sprzęt fotograficzny jest tańszy niż w Polsce. Częściej bywają promocje.
fotovideorynek.pl
Zaskoczylo mnie to , że w Niemczech jest 20 tysięcy !!!!! zamków - takich zabytkowych fortalicji. A w Polsce ok 100 sztuk w dobrym stanie i ok 300 w ruinie. I obecna władza PO nie chce ich odnawiać.
No z listonoszami to jest to dobre i nie dobre. Nic sie nie podpisuje i czesto zostawiaja przed budynkiem przed drzwiami itp. przez co kazdy tak na prawde moze wziac ta paczke. To ogolnie taki minus no ale nikt nie kradnie raczej tych paczek. No ale to tez plus. Ja pracuje w niemczech i to w delegacji, czasami zdaza się tak że potrzebuje jakas czesc do maszyny to dzwonie do szefa i zamiast jechac po ta czesc 500 km to wiadomo ze lepiej wyslac paczke. No i nastepnego dnia rano wychodzac z hotelu czy mieszkania ktore wynajme zabiera paczke z przed drzwi wejsciowych:)
paczka przychodzi na podany adres i tyle. :) Jest to dla mnie dosc dobre bo nie musze nikomu w tym domu mowic ze cos przyjdzie bo czasami moze tak byc ze ja juz pojade do pracy i co 4 godziny podjade zobaczyc czy jest ta paczka. Nie trzeba na nia czekac po prostu.
Oby wszystkie blondynki takie były to mitu o tepych blondynkach by nie było. Jestes super.. zazdroszcze Twojemu chlopakowi
Najlepsi znawcy są po roku czy dwóch latach pobytu w DE
Chleb jest mega dobry i długo jest świeży 😉
Jest długo świeży, bo w nim jest mega chemii.
to teraz rozumiem czemu świeci w nocy
i swieta racja mniam ,mniam .
a propo chleba .......zyje w Belgii niech ktos sprobuje zjesc tutejszy chleb.....przy nim niemiecki to jest super........aha z taka ladna twarza to nie dziwie sie ze kazdy chce z Toba rozmawiac ....
Jesli chodzi o dobry chleb to Laibbrot krojony z Penny
Widzę, że przechadzasz się nad Niddą . Blaue Brucke, wyderka albinos w Brentano Park metalowe " coś "nad brzegiem z ludzkimi stopami ;-) . Znam, znam,,, :-) Przesiadywałam tam na ławce :-)
Pozdrów nutrie ode mnie ;), ja już mieszkam w Szwajcarii.
A ja w Polsce :-) Przebywałam tam " tymczasowo " :-) Powodzenia :-)
@@jaknajwiecej no to ja pozdrowie i dam przysmaka, mam do frankfurtu 40 km Gießen ale 3 dni na 7 tam nocuje
Po przeprowadzce z Danii do Niemiec myślałem, że zwariuje z tymi paczkami. Totalny bałagan!
Ale to nie jedyna irytująca rzecz w Niemczech, wynikająca z zacofania.
Bo tak, uważam, że ten kraj jest w pewnym sensie zacofany. Przynajmniej względem Danii. :)