tez jestem z Warszawy, dorastalem na Saskiej Kepie, od 33 lat za granica i te kontakty z innymi kulturami juz mnie nie rajcuja, kiedy trzeba uwazac na kazde slowo jakie sie wypowiada. Cieszy mnie kiedy jestem wsrod swoich i olewam multi-kulti
Witam! Ciekawie opowiadasz kochana, fajnie się tego słucha. Tu moja uwaga dotycząca posiadania czy udostępniania swojego numeru konta a....posiadania gotówki. Gotówka to WOLNOŚĆ ! Konto to zniewolenie. Każda transakcja na twoim koncie jest znana dla tych, którzy zechcą z tego konta korzystać albo punktować przez państwo obywatela danego kraju. Z gotówką kupisz , wymienisz , załatwisz i nic państwu do tego. Pieniądz w portfelu należy posiadać. Serdeczności podróżnicy ❤
Jestem Amerykaninem, uczyłem się języka polskiego od zera. Mieszkam we Wrocławiu i ludzie zauważają, że nie jestem stąd ale i także rozmawiamy bez problemu i czuję się naprawdę częścią tego miasta i tego kraju.
@racjonalista Nie kompromituj się. Nigdy sam nie wiesz czy nie będziesz zmuszony do emigracji, więc lepiej zachowuj się jak na cywilizowanego człowieka przystało.
Zgadzam sie, bardzo przyjemnie sie Pani slucha:) Mowi Pani piekna polszczyzna, z dobra dykcja, a co najwazniejsze ma Pani cos wartosciowego i wartego wysluchania do powiedzenia:)
jeśli chodzi o bankowość, to Polska jest krajem, gdzie wszystkie nowości są testowane, stąd taka różnica, nie tylko w stosunku do Niemiec, ale i innych krajów
Z urody, piekna dziewczyna, z intelektu, bardzo madra kobieta. Gratuluje partnerowi, ty to masz gust. Bardzo ciekawe programy, oczywiscie ze zubkrybuje.
Witam, trafiłem tutaj przypadkiem przez film związany z Airbnb, a okazało sie ze jesteśmy sąsiadami, pozdrawiam z Mainz. Bardzo fajny kanał i oby tak dalej.
Bardzo przyjemnie sie Pani slucha. Bardzo podoba mi sie, ze z taka kultura i madrze opowiada Pani o realiach zycia w obcym kraju. Szczegolnie cenie szanowanie miejscowych obyczajow, ciekawosc ludzi. To zwrocilo moja uwage, bo wielu rodakow mieszkajacych za granica krytykuje gospodarzy i ich kraj, czesto w bardzo chamski i glupi sposob. Na yt pelno jest filmikow takich ludzi, a i osobiscie takich poznalam. Dlatego Pani filmiki sa przyjemna odmiana:) Pozdrawiam:)
To jest właśnie w tym wszystkim bardzo przykre. :( Takie osoby powinny być deportowane z kraju w którym się znajdują. Nikt im nie kazał tu przyjeżdżać, a jak im się nie podoba to niech znajdą takie miejsce które będzie im odpowiadać.
Z tymi zarobkami to porównujesz je do zarobków z Warszawy (jak wspomniałaś). Uwierz mi, że w miastach poniżej 100 tysięcy mieszkańców to nasz kraj wygląda blado. Naprawiam elektronikę, zarabiam dobrze jako specjalista, ale mój odpowiednik w Niemczech zarabia 3 razy więcej. Co do samych Niemców to mam bardzo dobre wspomnienia, naprawdę sporo miłych i życzliwych ludzi. Jedzenie też fajne, szczególnie pieczywo z piekarni dobre (bo marketowe kiepskie jak u nas). Fajny masz kanał, miło słucha się Twojego głosu i luźnych, mądrych wypowiedzi ;)
Warto pamiętać, że zarobki to nie wszystko. Ważne jest poza zarobkami to, co Państwo Tobie oferuje za Twoje podatki. W DE mieszkam już kilka lat i mam też porównanie względem Warszawy bo tam spędziłem ponad 7 lat. Pomijając, że ludzie w Niemczech mają zupełnie inną mentalność, są bardziej wyluzowani, pomocni i nie martwią się o jutro, to przede wszystkim te "zaplecze" które zapewnia Państwo jest zupełnie na innym poziomie. Być może nawet te pierwsze wynika z drugiego, bo świadomość, że nasze potrzeby jakimi jest prawo do mieszkania, opieka zdrowotna i praca są ustatkowane, to i nasze samopoczucie jest inne. Weź pod uwagę choćby opiekę zdrowotną, tak jak wspomniałaś, są w większości małe praktyki lekarskie, ale to wszystko zapewnione jest z Twoich podatków i w razie poważnych dolegliwości nikt nie odeśle Cię z kwitkiem dając jako alternatywę wizytę prywatną za którą Ty poniesiesz koszty. Nikt jednak z nas nie młodnieje i warto mieć to z tyłu głowy, iż z pomocy lekarzy możemy mieć coraz więcej do czynienia. Ponadto ważne również jest, że na starość Państwo nie odwróci się do nas plecami i dostaniemy emeryturę, która pozwoli nam przeżyć. Niedawno stanąłem przed możliwością powrotu do Polski ponieważ w Warszawie dostałem propozycję pracy za przyzwoite jak na PL pieniądze (wymagana znajomość niemieckiego). Niestety przemyślałem sobie, iż ryzyko jakie ponoszę związane ze zmianą pracy i przeprowadzką jest zbyt duże. W razie niepowodzenia, po okresie próbnym zostałbym z zasiłkiem w wysokości 600 zł miesięcznie, co przy kosztach życia w Warszawie jest kwotą śmieszną. Dla porównania, w Niemczech w momencie utraty pracy, kwota zasiłku jest ułamkiem Twojego wynagrodzenia i wyniesie zawsze 60% Twojej pensji, co w praktyce pozwoli Ci na godziwe przeżycie i znalezienie sobie nowej pracy bez presji czasu... Obecnie emigracja to nie przymus, tylko świadoma decyzja, na którą wpływają nie tylko kwestie ekonomiczne, ale coraz bardziej kwestie jakości życia, które nadal na zachodzie są niewspółmiernie lepsze od tego co oferuje Ci Polska. Nawet jeżeli w przekonaniu niektórych podatki na zachodzie Europy są wyższe niż w Polsce, to widać przynajmniej, że ich wydatkowanie jest rozsądniejsze i efektywniejsze, oferując wszystkim obywatelom jakieś profity, a nie tylko wybranej grupie społecznej, np. rodzinom albo bezrobotnym.
mccool jestes młoda osóbka zaczynasz dopiero zycie w niemczech ale w Polsce tez nie przezyłas za wiele zeby tak oceniac. Uwazam ze wszedzie jest podobnie, wszystko zalezy od tego co chcemy osiagnać i jakim kosztem, przekoloryzowałas ten obraz dosyc mocno :) , macisz ludziom w głowach,życze Ci jak najlepiej i oby Twoje odczucia sie nie zmieniły, powodzenia ;)
Zgodzę się, że jakoś życia jest kluczowa tylko w moim odczuciu w Polsce ta jakość życia jest bardzo wysoka i nie widzę powodu żeby opuszczać ojczyznę. Oczywiście to moje zdanie wynikające z mojej sytuacji.
Mieszkam w DE od 3 lat i absolutnie żaden sąsiad nigdy nie zagadał. W Polsce miałam mega sąsiadów. Wszystko zależy od tego gdzie mieszkasz i w każdym otoczeniu.
Bardzo dobra narracja Pani. Od wielu lat mieszkam poza krajem. Mieszkalem rowniez w Niemczech. Przeszedlem przez nauke trech jezykow. Niedawno miala ze mna wywiad pewna polska rozglosnia. Osoba przeprowadzajaca wywiad wyrazila zdziwienie, ze mowie tak dobra polszczyzna. Odpowiedzialem, ze jest tak bo nie ma dokola mnie Polakow. Oto kilka przykladow niskiej jakosci jezyka uzywanego w Polsce: ‘w momencie gdy’ = gdy; ‘natomiast’ = jednak lub wszelako lub bo (‘natomiast’ znaczy ‘zamiast tego’); ‘’zszokowac’ = zaszokowac; fajny’ = mily, zaciszny, przyjazny, dobry, ladny, itp.; ‘fajny’ i ‘fajnie’ sa obcymi wtretami, germanizmami i zubozajacymi jezyk uogolnieniami; w ladnej polszczyznie uzywa sie rodzimych slow zamiast obcych; np. lepiej jest mowic jarosz i jarski zamiast wegeterianin i wegeterianski; niewlasciwe uzycie przypadkow, np. ‘cytuje ze Stefan Ossowiecki’ zamiast ‘ze Stefana Ossowieckiego’. „A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają”, Mikołaj Rej, XVI wiek.
Z tymi podatkami w Polsce nie jest tak prosto. Owszem, płaci się 18% lub 19%, ale po przekroczeniu pewnej kwoty można przejść na 33%. Podejrzewam, że również w Niemczech, żeby placić 46% podatku trzeba naprawdę całkiem sporo zarabiać.
Fajnie opowiadasz i treść nie nudzi się po minucie jak na innych kanałach 😃 Fajne jest to jak każdy Land stara się być inny i konkurencyjny do sąsiadującego... Tak jak wspomniałaś czynsz wie F am M 1000 za dwa pokoje (Köln, Dortmund, Hannover itd ceny są porównywalne), ja w München ja kawalerkę daję 1100 E i czekałem na nią dwa lata. 😃 Pozdrowienia z Monachium
Właśnie mija pół roku odkad mieszkam w Niemczech (Bawaria) razem z mężem i synkiem. Tez uwielbiam uczyć się języka, ale widzę trochę więcej plusów. Wynajmujemy domek za 400€ trzypokojowy. Więc chyba mamy farta ale z tymi usługami - zgadzam się. Bardzo drogie a nie daj Boże zepsuje się auto... Edukacja dzieci jest również na plus oraz kultura ludzi na ulicy, dbanie o czystość i wspólne mienie. Pozdrawiam gorąco!!!
Oj tak, zgadzam się z kulturą na ulicy i dbanie o wspólne mienie. Dzięki za komentarz i życzę powodzenia i owocnej nauki niemieckiego ;) serdecznie pozdrawiam
@@ciekawostka4036 Zarabiasz normalnie...tzn?? W de chyba kazdy startuje od stawki 8,50€ brutto?! A kurat Dorotka wspomia o tej kwocie.To bardzo malo tymb jak sie mieszka w drogich miastach...
Nadzwyczajne obserwacje. Nie porownuje innych krajow ale bardzo lubie te uwagi o zyciu pokolenia, ktore nie musi zdobyc rezydencji aby funkcjonowac. Ciekawe.
Ja mieszkałam też w Niemczech przez 6 mies. , zgadzam się z Twoimi spostrzeżeniami, co jeszcze bym doceniła w Polsce bardzo to telefonię komórkową: taniość, dostępność, internet 4G LTE zawsze w standardzie, czego w Niemczech nie zawsze doświadczysz do tego rejerstracja tego numeru... no dużo nerwów mnie kosztowała, bo ten operator nie mógł dokladnie zobaczyc z mojego nie najnowszego, ale też nie najgorszego smartfona daty urodzenia i nie chciał potwierdzić rejerstracji...Ale jak mówisz takie wyjazdy są rozwijające i dużo uczą, też uczylam się jezyka od zera, co prawda na własną rękę z uzyciem internetu głównie i czasem pomocnych ludzi w pracy, ale po kilku już miesiącach byłam w stanie coś zamówić w restauracji, odpowiedzieć i o coś poprosić w sklepie, no ogólnie taki poziom A2, nawet byłam u lekarza i jakoś poszło🙂
Mieszkam w małej miejscowości ok.30km od Frankfurtu. Na założenie internetu czekałem prawie MIESIĄC!. W Polsce wystarczył telefon do sieci kablowej a na drugi dzień pojawił się monter. Poza tym, miło cię słuchać i oglądać.
W moim przypadku było dokładnie tak samo - prawie miesiąc czekaliśmy na założenie Internetu.. i to są właśnie te usługi o których mówiłam. Pozdrawiam i dziękuję za miłe słowa:)
Moja koleżanka czekała na walentynkowy bukiet, której dostarczenie przez pocztę kwiatową było przekładane przez tydzień... jest 21 lutego, dopiero otrzymała prezent. Mam wrażenie, że nie mają szacunku do klienta, tak jak było przypadku Ciebie i tego internetu :/
Mi podobają się włochy, myślę że mógłbym tam mieszkać. Chociaż to takie teoretyczne rozważania bo dłużej niż tydzień nigdy tam nie mieszkałem. Ale mają lepsze warunki do jazdy na motorze, na nartach i ogólnie to piękny kraj przyrodniczo.
Wszystko prawda! Mieszkam w Monachium 2 lata i mam takie same odczycia. Przeprowadziłam się z Warszawy. Gdyby nie te góry i jeziora to juz byłabym spowrotem w Warszawie.
cześć bardzo ciekawy przekaz i super macie nowe doświadczenie i tak trzeba żyć a nie w wygodnym życiu ! tylko !pozdrawiam was ! i apropo tez tak żyje i żądny przygód i być morze do niemiec tez wpadnę na taka przygodę !
Fajne i pozytywne spojrzenie .Żyje w Niemczech już 26 lat i pierwszy raz spotykam taka fajna młoda pozytywna polską dziewczynę .Życzę Ci dużo dużo zdrowia ,wytrwałości,uśmiechu.Nie przejmuj się podatkami trzeba się do nich po prostu przyzwyczaić i zawsze sobie na nie odkładaj co miesiąc .A poza tym po wielu latach życia w Niemczech jednak tęsknota jest za Polską
Bardzo dziękuje za tak miłe słowa. Aktualnie mieszkam w Szwajcarii, ale dobrze wspominam pobyt w DE. Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego.
@@jaknajwiecejByłam trzy tygodnie w Szwajcarii z Niemką .i jej córką. Piękny kraj . Mam wspomnienia przecudne. Choć praca opiekunki ciężka... pozdrawiam serdecznie
Halo, mam nadzieje, ze przez te dwa lata od nagrania tego video zmienilas zdanie jesli chodzi o niektore sprawy. Np. sprawa odnoszenia sie do klientow.. Bywam czesto w polsce i wciez ma wrazenie, ze w sklepach panie sprzedawczynie raczej pilnuja zeby klienci nie kradli,a nie sa po to aby klientowi pomoc. W Niemczech, gdy wchodze do restauracji, to natychmiast podchodzi do mnie kelner, w zaeznosci ile osob nas bedzie, proponuje nam odpowiedni stolik. W zimie pomaga mi i mojej zoniezdjac plaszcz czy kurtke. W polsve jeszcze tego nigdzie nie spotkalem. Nawet w takiej powiedzmy luksusowym lokalu. Placenie elektroniczne: rzad niemiecki planuje calkowicie wycofanie pieniedzy z objegu. Ale ludzie sie bronia i ostentacyjnie bojkotuja placenie przez komorke lub karty elektroniczne. Dlatego, ze rzad chce w ten sposob zlikwidowac prace i placenie na "czarno". Instytuty badawcze podaja, ze do ok. 30% tzw. BIP w Niemczch jets wytworzona w sektorze tzw. czarnym. Ale tak pozatym - bardzo lubie Ciebie i twoje filmiki. Przede wszystkim te ze Szwajcarii. Mam Ciebie w abonamencie i czekam na nastepne filmiki.
Rząd chce wprowadzić płatności karta tylko ponieważ to udupienie ludzi i ich kontrola. Za każdym razem gdy płacisz komórka i karta wszystko o tobie wiedza i tez nie mając gotówki w ręku wydajesz dużo więcej. Wiadomo kto to wymyślił i dlaczego. Pozornie to wygoda i cool ale cel jest ujajenia i kontroli ludzi. A szara strefa zawsze bedzie. Na Jamajce płaci się bananami😀.
Tak zgadza się ale gdy sie ma 1500€ to raczej w biedniejszych regionach gdzie mieszkanie tańsze bo nie ma co sie oszukiwać w warszawie wiecej zarobisz i droższe lokum tak samo w de
No faktycznie .....hahaha mam trzy pokoje place 404 euro zarabiam 2000 i mieszkam we wschodniej części Niemiec W Warszawa jako kierowca autobusu miejskiego zarbilbym 3500 zł a za mieszkanie o tym.standardzie zapłaciłbym.3000 faktycznie kur.....w Polsce lepiej hahaha
Dziewczyno żadna praca nie chańbi, brawo za szacunek dla samej siebie, że nie jesteś z tych co nie tkną się sprzątania itp. (Przynajmniej na początek) Język jeszcze dochodzi !!! to tak samo obowiązek (szacun) Widać że jesteś laska z zasadami i coś mi mówi ze masz poukładane w głowie. Twój chłopak wygrał na loteri. Z takich ludzi jestem dumny. Sam jeżdżę często do Niemiec i na prawdę obserwując co niektórych Polaków to nie dziwne że Niemcy maja złe zdanie o nas...
Moim zdaniem jedzenie nie jest droższe,z tego co wiem jedno z najtańszych w Europie,mnóstwo rzeczy po 1 euro,np.Aldi.Drogie są wszystkie produkty bio,ale co kto lubi.
Racja, ceny jedzenia porównywalne do polskich cen, dobra mięso mają droższe, ale czasami najzwyklejszy chleb kosztuje mniej niż w Polsce. Mając 1200 na miesiąc i robiąc zakupy na cały tydzień za 100 e, to naprawdę tyłka z żalu nie ściska. Wydaj 400 zł na zakupy, gdy zarabiasz 1500 zł...
Nie wiem czy zywnosc nie jest droga. Ludzie pozyjcie troche tutaj to wtedy zobaczycie. Dobre mieso kielbasa i wiele innych produktow jest o wiele drozsze jak w Polsce.To samo jest z owocami ,chlebem itp.Chyba ze chcesz kupiec w Lidlu czy aldim tak tam nie jest drogo .Ale spruboj cos na tym ugotowac. Gaz ,prad i kupe innych rzeczy jest droga. Podatki to juz masakra...a czynsze to juz lepiej nie wowic.
Aby wynajmować pokój za pieniądze musisz mieć zezwolenie właściciela lokalu, miasto w którym to się odbywa może tego zabronić, Frankfurt nakłada kary do pół miliona euro, ewentualnie trzeba odprowadzać podatki, warto prowadząc taką działalność posiadać ubezpieczenie OC, przeznaczenie lokalu jest wpisane do księgi wieczystej, te 12 godzin w tygodniu to rozumiem ze chodzi o 450€ Jop (teraz już chyba 480), tyle wolno miesięcznie zarobić czy dorobić bez podatku ale dobrowolnie można płacić składki emerytalne, nie pracujesz na pół etatu, wtedy byś płaciła wszystkie świadczenia socjalne i podatek, źle porównujesz koszty życia, ważne jest ile procent dochodów można zaoszczędzić, reguła: 30% na mieszkanie, 30% na życie, 30% oszczędzamy, mieszkania w zagłębiu renu i menu są drogie, mieszkam 30km od Ffm, place mniej niż połowę tego co Ty, siedemdziesiąt metrów, pomieszczenia gospodarcze etc. do dodatkowej nauki języka polecam kanał na you tube pani Natali Kamysz, ale jest ich wiele, czytać, oglądać tv, można dodać napisy, słuchanie rozgłośni radiowej hr info, Niemcy lubią wypytywać ale nic nie mówią o sobie, o ludziach w Hesji mówi się uparciuchy, mają specjalną mentalność, Niemcy z innych krajów mają problemy z Hessami, to nie kwestia języka, wyznania nie podajesz, jeśli tak to można wystąpić z kościoła, parafia wysyła zawiadomienie do twojej polskiej parafi i masz bigos, podatek od posiadania psa został zniesiony w pl w 2008 roku, ale każda gmina może go wprowadzić, co do zarobków, w twoim przypadku podatki zaczynają się od 14% i osiągają 45% za każde euro powyżej 250 tysięcy rocznie, a było 70% za każdą markę powyżej 120 tyś, czyli podatki zmalały, uwaga z kasą chorych, opuszczając Niemcy musisz się w kasie odmeldować, lekarze, szpitale etc. mają umowy z kasami chorych lub nie ich sprawa, za radio i telewizje jest opłata, nie podatek! wedle internetu w Polsce nadal płaci się za telewizje państwową, teraz w de związane jest to z meldunkiem, trzeba płacić za państwową tv ze względu że w intranecie jest tv, kiedyś była opłata od posiadania odbiornika RTV, opłatę za tv mieszkańcy muszą dzielić między sobą! dzwonki mieszkań są ustawione jak lokale, bywają podzielone na piętra, bywają numery, lista lokatorów jest w postaci wizytowej przy dzwonkach, technologia w polska skoczyła od zera na dwieście procent, tu krok po kroku czyli ta przestarzała nadal jest bo musi się inwestycja zwrócić, w komentarzach pisze ktoś że trzeba długo czekać na internet, pół prawdy, firm jest wiele oferujących internet ale tylko jedna posiada kable, internet podłączają w ciągu paru godzin, bank polecam ten bez opłat lub spółdzielczy, kto pozwala płacić karta traci 3% ceny, pytasz o płacenie kartą, a płacisz gotówką żądasz rabat 3%, nie znam sklepów w których nie można płacić kartą, podpowiedz, po wieloletniej nieobecności w pl, uważam że wszędzie warto żyć, byle nie w Polsce, kraj bez perspektywy, cofający się w wstecz! wynajmując mieszkanie nie potrzebujesz hydraulika, zgłaszasz usterkę do właściciela mieszkania i on to reguluje, jeśli nie to skracasz komorne, w razie piorun sieknie w budynek i zniszczy odbiornik tv też właściciel lokalu zwraca za odbiornik etc, ściąganie z konta możesz blokować lub ściągać z powrotem, i vice versa, blokujesz, rozwiązując umowę o coś musisz osobno wymawiać ściąganie z konta, udany film, pozdrawiam!
Dzięki za fajny odcinek 🙂 Czy możesz mi podać nazwę banku internetowego, który tam znalazłaś? :) W Polsce też korzystam od wielu lat wyłącznie z banku typowo internetowego, bo nie lubię wizyt stacjonarnych w oddziałach, więc tym bardziej się ucieszyłam, gdy wspomniałaś o banku w 100% w Niemczech, a przyda mi się, gdy wyjadę za jakiś czas z naszego kraju.
Kochana mieszkam we Frankfurcie już ładnych parę lat ale nikt w Polsce tak naprawdę nie ma pojęcia jak tu się żyje.hm... moze nie chce wiedzieć .Szacunek. dla Ciebie za ten filmik za odwagę, naprawdę wiesz co muwisz?
w Anglii z kolei wszedzie sie placi karta, czesto nawet za zakupy ktore kosztuja grosze, popularne tez jest placenie iPhonem i wszystkie karty bankaowe maja platnosci ''zblizeniowe'' do 30 funtow. Myslalem ze w Niemchech jest podobnie
ściąganie z konta jak mówisz jest chyba dość często spotykaną praktyką nie tylko w Niemczech. Nie mieszkam w Polsce od 2007 i wcześniej w Irlandii to była jedyna opcja jeśli pamiętam do zapłacenia za internet czy prąd ( za wodę wtedy się nie płaciło w czasie kiedy tam mieszkałam ) . To samo jest we Francji i tu nawet w większym stopniu . Już się chyba przyzwyczaiłam , gorzej z francuską bankowością ale to inna bajka . W Niemczech też miałam okazje mieszkać ale to było raczej takie kilkumiesięczne wyjazdy niż wyjazdy na stałe i nawet muszę przyznać , że dość niedaleko Ciebie ( warto zajrzeć do Koningstein ) i w Bawarii. Super kanał .
Bedac otwartym, poznajemy ludzi, ich kulture, mentalnosc i ich przeszlosc... Niemcy sa u siebie u z wielu wzgledow interesuja sie ludzmi, ktorzy mieszkaja tuz obok.
... musisz też powiedzieć najważniejszej rzeczy, czyli o czymś takim jak siła nabywcza i to już w ogóle tak różowo w Polsce nie wygląda.... - ja w Polsce zarabiam 3000 zł, mój brat w Niemczech zarabia 3000 Euro. Ja na 1 litr paliwa muszę wydać 5 "jednostek" , mój brat na 1 litr paliwa wydaje 1,3 "jednostki. Ja na piwo muszę wydać 3 jednostki, mój brat wydaje 1 jednostkę, ja na mieszkanie wydaję ponad 1000 jednostek, mój brat wydaje 500 jednostek. Jak widać on może za swoją pensję kilka razy więcej nabyć niż ja..... A tak samo pracujemy.... Dlatego przenoszę się do Niemiec....
To z podatkami nie zgodze sie z toba te 40 % twojej wyplaty To nie tylko podatek . Te 40 % ktore jest ci odciagane sklada sie z - skladki rentowe -ubezpieczenie zdrowotne -Pflegeversicherung -Solidarität Zuschlag -Skladki koscielne - i ta ostatnia czesc podatek
Świetny filmik ale mam 2 uwagi:) 1. Nie porównałaś kwoty wolnej od podatku w PL i DE i dodatkowo warto zaznaczyć że po wkroczeniu w 2gi prog podatkowy w PL płacimy 32% co już jest sporo przy wydatkach w dużym mieście. 2. Specjaliści/eksperci zarobią dużo więcej w DE niż w PL, zwłaszcza w IT lub bankowości/finansach:) Pozdrawiam
Dzięki. :) Z pierwszym punktem się zgodzę, ale co do zarobków specjalistów IT, różnice wcale nie są takie duże, biorąc oczywiście pod uwagę zarobki w Warszawie.
Po pierwsze: "Zachód" czyli Niemcy nie są Eldorado, jeżeli oceniasz swój pobyt z perspektywy życia w Warszawie w mieście w którym są jedne z najwyższych płac w Polsce (mimo wysokich kosztów życia) jak i z pozycji partnera, który mając dobre doświadczenie pracuje w branży IT. A jak wiadomo IT to jedna z niewielu "uprzywilejowanych" branż w Polsce w której się obecnie bardzo dobrze zarabia w porównaniu do większości innych powszechnych profesji. W tym wypadku można zaryzykować stwierdzenie że róźnice są "znikome". Po drugie: fachowcy akurat w Niemczech są dobrze opłacani, dużo lepiej niż osoby "sprzątające ulice". W Polsce możesz być fachowcem i zarabiać przeciętne pieniądze w stosunku do stawianych wymagań i kosztów życia. Tam za lepszą pensję możesz sobie napewno pozwolić na znacznie więcej. Po trzecie: koszty życia w DE w stosunku do tych przeciętnych zarobków myślę że wypadają dużo korzystniej niż w Polsce czy nawet w Warszawie pracując tam. Nieprawdą jest też że w Wawie wszyscy zarabiają "krocie". Jak nie masz dobrego doświadczenia i wziętego fachu to za więcej niż 2.5-3 tysia nie dostaniesz pracy tak z ulicy. A co można zrobił za 3 tysie w Wawie? wynając kawalerkę i jeść jak emeryt. W Wawie żeby żyć na "przeciętnie lepszym" poziomie to bez 5 tysi miesięcznie przy tamtych kosztach życia nie ma na co liczyć. Mit o pięknej Warszawie już też się skończył parenaście lat temu. Kasa tam jest tylko dla najlepszych. Hmmm... dziwna sprawa z tą bankowością internetową w Niemczech, skoro bankowość zawsze była domeną Niemiec. Jak 20 lat temu w Polsce była szarówka i dziury na drogach to we Frankfurcie na dworcu można juz było elektronicznie obsługiwać takie automaty do różnych formalności o jakich mało kto wtedy w Polsce słyszał. Zaraz usłyszę że w Wawie jest tak jak w Tokyo. Pewnie z perspektywy pięknych seriali TVNu pzdr ;)
W kwestii mieszkania, to zawsze można rozważyć jeszcze prywatny akademik (jest w Poczdamie np basecampstudent.com/pl/lokalizacje/niemcy/potsdam/ ) i wydaje mi się, że na początek to tańsze, niż chociażby wynajem :)
Ta sympatyczna osoba opowiada o swoich pierwszych wrażeniach - część jej obserwacji nie jest zgodna z prawdą, ale składam to na karb jej słabej znajomości języka. Mieszkam w Niemczech od 1981 roku i mogę to z pełnym przekonaniem stwierdzić. Ale w sumie są to jej subiektywne wrażenia, których warto posłuchać.
Hallo, chcialbym pare slow dodac. Takze jestem tutaj od ,81 roku. Dziewczyna co do niektorych tematow, ,to nie ma pojecia, ale tak wogole to dosc na trzezwo, co sie malo zdaza. Zycze jej dobrych dalszych wedrowek,,, no i porownian....✍️
Co wolisz zaklamac rzeczywistość nie ? I napisac ze jest źle, zeby polacy nie przyjeżdżali i nie doraviali sie tak jak ty co ? Tak dlugo tam jestes to wracaj do polski czeka cie zajebista slozba zdrowia cygonie jeden ty
@@nicowiko919 Naucz sie poprawnie pisac, ty dwujarzu...✍️ Do Informacji; badz przyjemniejszy w rozmowie. Tutaj byla i jest moja przyszlosc, a ta zasrana sytuacje w Polsce to dobrze Znam...👎
@@williamprases2347 dzieki za pouczenie,sprobuje sie zastosowac. Prawda jest taka,ze Polska do Niemiec jest bardzo daleko w tyle, jestesmy na ich garnuszku, malo tego w polsce w niemieckiej fimie zarobisz wiecej niz w innych.
@@nicowiko919 Przyjacielu, nie liczylem ze tak szybko odpiszesz i ze sie nie obraziles na odpowiedz zmojej strony. To jest dobra podstawa na wymiane zdan. Dla mnie liczy sie czlowiek, a narodowosc nie powinna odgrywac roli,.,, z tym mam troche trudnosci, szczegolnie patrzac na terazniejsza sytuacje, a ktora jest globalnym - swiatowym problemen. Popatrz od poczatku swiata ludzi zyli zawsze w nienawisci i w niezgodziie, jest co raz to gorzej. Czlowiek sie nie zmieni, poki nosi w sobie grzech pierworodny. Czytaj uwaznie Objawienie - czas koncowy, a zauwazysz jaki duzy bat jest ukrecony na cala ludzkosc. Nie bedze pytania kto skad pochodzi. Ale to tylko po krotce. Moze bys cos o sobie powiedzal, no i skad piszesz...✍️ Pozdrawiam
Fajnie - witamy we Frankfurcie :) Jeszcze dodam, że tak jak mówiłaś Niemcy mówią sobie dzień dobry itd. a także zagadują np. na klatce schodowej - ale jak pomieszkasz chwilę zwróć uwagę jaką formę ma to przywitanie. Ja po kilku latach zauważyłem, że są to wyuczone zwroty o charakterystycznej melodyjce - odpowiadając musisz użyć wyuczonego zwrotu o także charakterystycznej melodii :), problem w tym, że to nie ma nic wspólnego z uprzejmością. Poprawni politycznie Niemcy i inni tu mieszkający nauczyli się tak odzywać do siebie bo tak trzeba. Nie daj boże na pytanie " co u ciebie słychać " odpowiesz na serio co u ciebie słychać a nie " Gut" , ich totalnie nie interesuje jak się masz, co u ciebie słychać albo jak się czujesz. Pojawia się konsternacja w ich oczach jak zaczynasz mówić np. o kurde dzisiaj źle i boli mnie głowa - wtedy łamiesz zasady melodyjkowej konwersacji wyuczonej i niezmiennej. Do tego taka mała podpowiedź : oni będą z Tobą rozmawiać tylko wtedy jak coś mogą ugrać a jak nie zobaczysz szybko ich plecy :) Takie moje spostrzeżenia po 6 latach tutaj . i jest tego dużo dużo więcej książkę można napisać .Pozdrawiam i życzę wytrwałości - Wojtek ( Frankfurt )
Dziękuje, ale już nie mieszkam w Niemczech. Aktualnie w Szwajcarii. Co do tej uprzejmości, to jest bardzo podobnie jak w języku angielskim, to jest po prostu „small talk” i ja nie widzę w tym nic złego. Nie nazwałabym tego sztuczną uprzejmością. Równie dobrze mówienie dziękuje jest wyuczone. Pozdrawiam ;)
Super kanał. Ciekawe informacje ....chcę więcej. ... Właśnie jestem na Święta u rodziny we Frankfurcie przy samej prawie Messie . Może nagraj coś o transporcie publicznym we Frankfurcie. Gdzie kupić bilet czy się kasuje w pojeździe czy u kierowcy , czy są na konkretne przystanki czy jest bilet na czas . Czy są cało dzienne bilety . Co się mówi kupując bilet. Pozdrawiam
Wielkie dzięki za miłe słowa. Serdecznie zapraszam do oglądania kolejnych filmów. Co do komunikacji, ja przemieszczam się głównie na rowerze, także póki co, ten temat nie jest mi bliski. Rzeczywiście cennik biletów jest tutaj dość skomplikowany. Pozdrawiam;)
Miła, urodziwa, rzeczowa i życzliwa dziewczyna, która jeszcze posługuje się znakomitą polszczyzną - szkoda, że nie ma Cię w Polsce (bo przecież polszczyzny to jednak tam wielu nie doceni) :) Może jednak da się zaoszczędzić jakieś środki, które potem okażą się do znakomitego wykorzystania w Azji. I może do powrotu do Polski. To pewnie niełatwe - porównywać wszystko w dwóch krajach i wydać potem ostateczną ocenę ogólną. Wiadomo - coś za coś, ale podejrzewam, że jednak przy oszczędnym życiu we Frankfurcie na ogół można szybciej zaoszczędzić na wycieczkę do Tajlandii czy Indii. ... Wiele cennych spostrzeżeń, które można wykorzystać. Choć też nie wszystko jest oczywiste. Można np. zrozumieć, że ktoś nie chce sobie zawracać głowy jakimiś uzgodnieniami związanymi z e-money i niebezpieczeństwami tego sposobu płacenia. Jeśli noszenie euro przy sobie nie jest bardzo niebezpieczne, to wcale się nie dziwię, że niektórym z Niemców nie chce się tego załatwiać i o tym myśleć. Płacą gotówką i kein Problem.
Najpierw mówiłaś, że chłopak dostał lukratywną ofertę pracy, a potem, że nie zarabia dużo więcej niż w Polsce. Francuz w Niemczech jest traktowany zawsze jak swój. Niemcy zagadują dopóki nie dowiedzą się, że pochodzisz z Polski.
Mieszkam w DE okolo 15-18 lat - przyjechałam na studia i tak zostałam. Pierwsze lata sa najgorsze pózniej idzie juz górki. Co do podatków to mozesz zawsze wziasc Steuerberater. Ty nie pracujesz lub zarabiasz duzo mniej niż twój maż to wtedy można ustawić klase podatk. tak ze większy podatek bedzie odciagany z twojego dochodu wiec więcej zostanie w waszej wspólnej kasie... ale to funkcjonuje tylko jeśli jesteście małżeństwem lub jesteście zarejestrowani jako para. Poza tym wiele rzeczy na początku wydaje sie byc dziwnie zoorganizowane ale w miare poznawania ma to jednak sens.. Co do kurierów - to tu jest masakra Technologicznie Niemcy sa 100 lat za... tja... niestety powiem tak jak ja przyjechałam to karta kredytowa można było tylko płacić na niektórych stacjach benzynowych... jest juz o niebo lepiej... Każdy bank ma opcje internetowej obsługi konta - niestety mimo to czasem prowadzenie konto jest ciagle płatne - ale sa zestawienia usług bankowych i ceny oraz opinie klientów i można sobie wybrać najdogodniejsza ofertę - dkb jest np internetowym baniem a comerzbank ma bardzo dobra niepłatna ofertę Do do ściągania rachunków z konta.. to szczerze nie rozumiem twojego zdziwienia - przecież i tak je musisz zapłacić... Aplikacja do komunikacji miejskiej przynajmniej w Monachium jest bardzo ok Z obsługa klienta to chyba trochę kłamiesz - moze ze względu na nieznajomość języka - tu w serwisie ludzie sa super mili... ja wlasnie gburowate niezadowolone paniusie widzę w sklepach w Polsce, a pochodzę z Warszawy... tu miło z uśmiechem - proszę dziękuje, dzien dobry do widzenia miłego dnia... natomiast w Polsce jak wyjechałam z miłego dnia to pani sie na mnie spojrzała jak na idiotkę a pół kolejki sie dziwnie uśmiechało... ze nie dodam ze tylko cos pod nosem odburknęła... wiec chyba trochę to zle interpretujesz...
Z obsługa klienta to chyba ty trochę kłamiesz. Wiadomo, że Warszawiacy do najsympatyczniejszych nie należą, ale Niemców pod względem nie pobiją. W tym porównaniu Polska wypada na plus i jest to opinia nie tylko moja ale i moich znajomych, którzy pochodzą z różnych krajów i odwiedzili zarówno Niemcy jak i Polskę.
nie masz pojecia o zarobkach, Np branza IT, blisko bo jestem po Robotyce - w DE tuż po studiach (inż) mozna dostac oferte pracy za 3-3.5k eu, do 4.5k eu odrazu po mgr, w PL 3 tys zl...?
Co do numerów mieszkań można podawać które piętro lewo lub prawo. Co do kart to mają to dobrze ogarnięte. Mają swój system EC i nim można płacić wszędzie. Problemy są z kartami Visa lub Mastercard. Jeśli wziąść pod uwagę że np mastercard albo Visa wyprowadza się z Europy to w Niemczech nadal płatności kartą będą możliwe. Usługi są droższe ale jak masz mieszkanie ze spółdzielni to przeważnie wszystko naprawiają oni i za to płacić nie trzeba.
Tak, dobre uwagi dla początkujących, ja te początki miałem 37 lat temu. Oczywiście mit Zachodu już dawno nie jest mitem, a Niemcy nie są Niemcami. Na ulicach dominuje ludność kolorowa, na własne życzenie ich kraj stał się dostępny dla każdego bez paszportu i wizy. Z jednym się nie zgadzam, automatyczne odpisywanie z konta, tylko jak się sama zgodzisz i konto podasz, nikt cię nie może zmusić, zwłaszcza przy płatności czynszu. Niemcy są wygodni i dlatego ta forma przelewu jest tak powszechna. Poza tym, tutaj nie ma aż takiego "wyścigu szczurów " jak w Polsce, chamstwa i agresji również w Polsce widzę więcej, zwłaszcza w ruchu drogowym. Pozdrawiam.
Dzięki za komentarz. Przy podpisywaniu umowy najmu agencja wyraźnie powiedziała, że jedyną formą płatności za czynsz jaką akceptują jest pobranie opłaty z konta i nie podlega to negocjacjom. Więc teoretycznie, owszem jest wybór, ale w praktyce bywa różnie, szczególnie w mieście, gdzie chętnych na mieszkanie jest dosłownie setki i jeśli nie Tobie, to w sekundę wynajmą mieszkanie, komuś kto godzi się na takie warunki. Pozdrawiam :)
@@jaknajwiecej Zgadza się, często tak jest, ale jest to działanie bezprawne. Jeżeli jest to agencja (Makler), to idą na łatwiznę wykorzystując sytuację na rynku mieszkaniowym. A jaka ona jest to ja wiem i na szczęście mnie to nie dotyczy. Jeszcze dodam, że tak, tutaj nie ma czegoś takiego jak sezon na rower. Jeździ się cały rok ! Grüße aus Landshut(Bayern)
Witam. Jestem juz (z malymi przerwami) 30 lat na emigracji i mlodym ludziom doradzam zdobycie wyksztalcenia i pozostania w Polsce - wtedy jestescie u siebie. W Anglii np. mowi sie "foreign born British citizens" - urodzeni za granica Brytyjczycy. Natomiast jesli nie macie wyksztalcenia to nadal oplaca sie wyjechac do pracy fizycznej - stawki minimalne sa nadal wieksze na Zachodzie (ale nie dla specjalistow) pozdrawiam serdecznie z Anglii ps. 20.00 nie masz racji: im mniejsze miasto tym szybciej doswiadczysz rasizmu. Mowie to nawet na przykladzie BRD gdzie mieszkalem przez rok w 15-tys miasteczku
Masz racje,ze nigdy nie bedziesz niemka. Ja mieszkam 25 lat w Szwecji,ale tez nie bede szwedka.Zaczynalam od zera,ale osiagnelam wszystko co chcialam. Moja pracowitoscia oraz to,ze jestem kontaktowa osoba. Czuje sie dobrze w srod wszystkich sasiadow. Mam duzo znajomych. Pozdrawiam i zycze wszelkiej pomyslnosci na nowej sciezce zycia 🤝🙋♀️🦉
Hm brak nr mieszkań za to lista mieszkań z nazwiskami, u nas dokładnie na odwrót i pamiętam nie tak dawno temu jak wchodziła ustawa o ochronie danych osobowych, krzyki z giodo, a obecnie akcja z rodo, że tak musi być , bo UE nam to narzuca. No comment.
Śmieszy mnie porównywanie cen w PL i DE. Frankfurt Cena biletu Tageskarte 4,95, w Polsce Wrocław 11 PLZ. Zarobki w Lidlu w DE 10 Eu około na godzinke czyli 2 dni jazdy za godzinkę pracy. U nas 2000 PLZ wypłata. W DE 2000 EU wypłata. Koszty wynajmu PL kawalerka 1500 PLZ w DE mieszkanko 1000 Eu. Za 50 zeta w PL nie poszalejesz a w DE za 1000 EU masz życie klawe czyli ok 4000 do życia. Benzyna De 6 zeta w PL 5 zeta. itd. Jedyne co jest droższe też we Frankfurcie to knajpy, usługi i kiełbasa od Gollika. Ale jest pyszna więc warto przepłacać. Podatki??? W Niemczech CI zabiorą połowe, a za drugie jeszcze pożyjesz.. w Polsce zabiorą Ci 1/3 plus wysoki Vat (w Niemczech 16,5%) więc zostają CI grosze.... Co do wizji skończyły się czasy że wyjeżdżając na ZACHÓD ZA MIESIĄC PRACY MOŻNA było ZAROBIĆ NA MAŁE MIESZKANKO. Co do podawania numeru konta nikt Ci nigdy w DE nie zabierze nawet eurocenta a jak za coś nie płacisz to nie ma jak Pl gadania że zapłacę później. Bardzo to dobra funkcja jest. I na koniec co mnie najbardziej rozbawilo. Warszawa z jedną linią metra i Fankfurt z 9 u-bahnami i 8 s-bahnami... nie komentuje bo relatywnie do zarobku jest tam o wiele taniej za bilecik.
Bezpieczeństwo finansowe. Dostęp do konta za Twoją zgodą firm takich jak spółdzielnia mieszkaniowa czy telekomunikacja to w Niemczech norma bo żadna z tych firm nie okrada, tylko bierze opłatę za to co Kupiłeś/aś. Biorą swoje. A gdy jesteś na zasiłku to państwo opłaca twoje zobowiązania finansowe i nie masz stresu szukając nowej pracy (-;
Wydaje mi się że nie powinno się porównywać kosztów życia w Niemczech względem takich kosztów w Warszawie. Uważam że trzeba patrzeć w sposób tu zarabiam i tu żyje i wydaje. Liczy się przede wszystkim siła nabywcza pieniądza a ta w Niemczech jest nieporównywalnie większa niż w Polsce. Poza tym bardzo ciekawe info przekazujesz.
Ze słyszenia wiem, że w Niemczech sąsiedzi cię lubią, jak sprzątasz swoją wycieraczkę, dbasz o klatkę schodową i jesteś cicho:) Jak wszędzie! Ja tam gdziekolwiek mieszkałam na świecie, zawsze sama zaczepiam sąsiadów po amerykańsku: witam się z sąsiadami i w pobliskich sklepach, przedstawiam siebie, pogadam o pogodzie, skąd jestem i czym się zajmuję, no i dzięki tej wyuczonej komunikatywności zawsze cieszyłam się z dobrych relacji.
Lepiej bym tego nie sformułowała! Jednak po 5 latach mieszkania tu dodałabym pare minusów .. kobiecie (przed ze wszystkim ze wschodu) jest tu dużo ciężej zrobic karierę, i co do obsługi klienta jak juz powiedziałaś delikatnie ze odpowiadają tak albo nie .. No tak robią w kierunku do obcokrajowcow .. wkurza mnie to strasznie kiedy Niemcom bez wazeliny by do D. Weszli. Trochę po Europie podróżowałam i taka niechęć do Polaków jest moim zdaniem tylko w de i uk. Szkoda bo w Szwajcarii, Belgi, Francji czy Austrii juz trochę inne nastawienie. Najlepiej widać jak pójdziesz gdzies z kolega Francuzem czy kimś z Hiszpanii czy Włoch odrazu lepiej obsłużą znajomych niz ciebie. Naturalnie to moje zdanie i zależy jak kto trafi
Wielkie dzięki za wiele wnoszący w dyskusję komentarz. Co do gorszego traktowania Polaków, jeszcze nie miałam okazji się przekonać, ale zgodzę sie co do uwielbienia Francuzów. Pozdrawiam serdecznie, miłej niedzieli;)
jaknajwiecej.pl ja juz miałam różne etapy najpierw (po jakimś roku- 1,5) myślałam ze to ich nastawienie to przez to ze jeszcze sie pożądanie wysłowić nie mogłam, potem jednak im lepiej sie Niemców zna to niestety odkrywa sie smutny fakt ze przez stereotypy „z biedy” wszystkich ze wschodu jak cos gorszego maja. Z bliskiego wschodu jako cos egzotycznego nawet fajnego a z bogatych krajów jako cos super .. (tak samo jest w pl ale postrzegamy to z perspektywy Niemca wiec spoko) miłej niedzieli
O jakiej specjalnej karcie mowisz? Idziesz do banku, zakladasz konto i dostajesz kody dostepu do online banking oraz karte EC, ktora mozesz placic w kazdym, nawet najmniejszym sklepie. Mieszkam tu od 25 lat, w miescie duzo mniejszym od Frankfurtu nad Menem i nigdy nie mam problemu z placeniem karta. Natomiast karty z Polski ( wiem od znajomych) moga byc rzeczywiscie nie wszedzie akceptowane. W Polsce spotkalam sie zreszta z podobnym problemem. Co do podawania numeru konta to nie jest to tutaj niczym nadzwyczajnym, nie zarejestruja ci nawet samochodu jezeli nie podasz w urzedzie numeru konta, z ktorego jest sciagane obowiazkowe ubezpieczenie OC, tym samym Niemcy nie maja problemu, ze po drogach jezdza samochody bez waznego ubezpieczenia. Uwazam to za bardzo dobre rozwiazanie. Bardzo sobie cenie, ze nie musze co miesiac myslec o uregulowaniu rachunku telefonicznego, abonamentu TV etc. Wszystko jest automatycznie sciagane z konta, przy rachunku telefonicznym kwota jest oczywiscie za kazdym razem inna. Zreszta kazdy przelew mozesz zakwestionowac kontrolujac regularnie wyciagi bankowe, wiec nie jest to zwiazane z zadnym ryzykiem. Wychodzenie na przeciw do klienta wynika z pewnoscia z bariery jezykowej, mam bowiem zupelnie odmienne doswiadczenia, wchodzac do malych sklepow z ekologiczna zywnoscia ( bo tam najczesciej robie zakupy) jestem witana po nazwisku. Znaja mnie, poniewaz zamawiam czasami cos ekstra i po kilku razach juz zapamietali nazwisko. Ogolnie nie moge nic zlego powiedziec na temat uprzejmosci w sklepach. Sorry za pisownie, niestety nie mam na komputerze polskiej klawiatury. Pozdrowienia ze Szwarcwaldu!
Wychowałam się w Niemczech, moi rodzice pochodzą z Polski, i ciągle słyszę od moich niemieckich znajomych, którzy byli w Polsce, że mają bardzo negatywne doświadczenia w miejscach turystycznych z obsługą. Są oni czasami bardzo mili dla Polaków, ale nie dla turystów.
A to dziwne. Znajoma prowadzi prywatny pensjonat w górach. Głównie Niemcy..Nie narzekają, ona też nie. Jednak denerwuje ja, gdy zaczynają opowiadać, że Sudety to "ich" góry. Wtedy ucina temat, co ich bardzo dziwi. Są też tacy, niestety, obrażają się np. że nikt im butów nie czyści.. wystawionych pod drzwi pokoju. Wobec takich jest chłodna i potrafi dl skłamać, że nie ma już miejsc.
Pamiętaj że podatki które płacisz są przeznaczone na pomoc dla Ciebie gdy będziesz potrzebowała wsparcia Państwa. Mieszkając w Niemczech, tak jak w każdym kraju uni podlegasz prawom tego kraju, masz prawo do zasiłku gdy stracisz pracę.
to prawda ze podatki sa wysokie nawet sami niemcy narzekaja ze musza duzo oddawac,a i sprawa z fachowcami to sa bardzo drogie lepiej samemu cos naprawic bo kieszen sie szybko oprozni.
Ja mieszkam 30 lat w Niemczech, mam niezle doświadczenie jeśli chodzi o mieszkanie w tym kraju. Trochę masz racji i trochę nie. Po pierwsze żeby dobrze zarabiać w Niemczech trzeba skończyć niemieckie szkoły a przede wszystkim studia na dobrej uczelni. Wtedy zarabiasz naprawdę dużo, no i znajomość języka gra też duża rolę. My oboje z mężem zanim dostaliśmy dobra pracę nieźle musieliśmy się natrudzic bo opinia o Polakach niestety nie jest najlepsza. Za to nasza córka, która urodziła się w Niemczech i pokonczyla tutaj szkoły, zdała maturę i kończy studia ma takie możliwości o jakich w Polsce mogłaby tylko śnić. Jeśli chodzi o płacenie karta to można prawie wszędzie pod warunkiem że jest to karta EC, większość sklepów że względu na koszty operacji uznaje kwoty powyżej 10€. A jeśli chodzi o ściąganie za czynsz z kąta to dotyczy to tylko obcokrajowców, czyli jeżeli nie ma się obywatelstwa i nie ma co się dziwić bo większość wyjechałaby nie płacąc np. za ostatni czynsz a to spore kwoty, jest to pewna forma zabezpieczenia. Na pewno wielkim plusem jest służba zdrowia, nie ma w ogóle porównania. A minusy na pewno też są jak wszędzie, to zależy od tego jak szybko potrafimy się zsklimatyzowac i czy chcesz w danym kraju żyć czy tylko mieszkać i zarabiać. Pozdrowiam 🙋
To sciaganie z konta to jest sprawa bardzo popularna w Niemczech. Takie oplaty jak czynsz (szczegolnie jak sie ma mieszkanie z duzej firmy), oplaty za gaz, prad, telefon, splata kredytu itd sa prawie zawsze robione przez pobranie z konata. To jest bardzo wygodne zarowno dla klienta, jak i dla firmy, ktora te oplaty pobiera. Klient nie musi sie o nic troszczyc, nic go nie obchodzi, nie musi pamietac o terminach (musi tylko pilnowac, zeby bylo dosyc pieniedzy na koncie). Dla tych firm ktore pobieraja, to jest wygoda, bo raz w miesiacu przesylaja dane wszystkich platnikow, z odpowiednimi sumami i numerami kont (Klienta) do banku.. I z banku przychodza takie same dane jak wyslane. Firma nie musi nic ksiegowac, wszystko jest zalatwione elektronicznie. Maszyna robi tylko zestawienie tych klientow, od ktorych zaplata nie przyszla. Dla klienta nie ma zadnej obawy, ze ktos cos pobierze nielegalnie, dlatego ze moze zawsze w opowiednim terminie (teraz do 2 miesiecy) zarzadac zwrotu pieniedzy (telefonicznie, przez e-Mail albo osobiscie w Banku. Dlatego ja zawsze przypominam naszym klientom, zeby sprawdzali wyciagi bankowe regularnie, bo nietylko banki tez robia bledy, to czasem sie zdarza, ze oszusci robia przewalki. Ale tutaj banki reaguja na to bardzo porzadnie i po 24 godzinach pieniadze sa spowrotem na koncie.
@@ErtixPoke i odnosisz dobre wrazenie ..mieszkam w Monachium ,juz 28 lat i tu zycie bylo drogie ,jest i bedzie ....jak przejdziemy z mezem na emerytury ....to wyprowadzamy sie z Niemiec .....szkoda kasy ,tam zostawiac ...mimo ,ze moj bedzie mial dobra emeryture pracujac w Porsche w Stytgarcie .. ale szkoda zostawiac tu zarobione pieniadze ....pozdrawiam serdecznie
nigdy bym nie pomyślał,że tak to wygląda z płatnościami kartą...skoro nie lubią zmian to musieli być niezadowoleni kiedy przechodzili z marek na euro-pozdrawiam
Masz rację, nikt jednak nie pytał Niemców czy chcą euro🤯Jeżeli chodzi o bezgotówkowe płatności, to Niemcy próbują się bronić przed totalną kontrolą państwa. Aż 80 % nie chce zrezygnować z papierowych pieniędzy tzn. gotówki. Przecież już teraz obywatele wielu krajów nie tylko w Chinach są "przezroczyści". Schwecja jest w stanie w następnych 3 latach całkiem zrezygnować z gotówki, bo już obecnie 75-80 % obrotów ekonomicznych następuje drogą elektroniczną. Bez gotówki np. nie ma pracy na czarno, nie możesz schować parę groszy na "czarną godzinę". Pieniądze to siła, a bez gotówki jest człowiek poprostu bezbronny. Bardzo interesujący aspekt, który niestety wielu ludziom jest nieznany. 🤯Polacy martwią sie teraz RODO, ale sami "obnażają się z rana do wieczora", zostawiają elektroniczne ślady: gdzie jechali, kiedy, gdzie byli, co i ile kupili tzn. co lubię itd. Smutne, że krok po kroku oddajemy naszą wolność. Nie potrzeba wojny tylko atak hackerów i szereg państw będzie bezbronnych.
Hej, tak oglądam i słucham i widzę kilka nieścisłości. Momentami zaprzeczasz sama sobie, np mówisz że usługi są bardzo drogie, co akurat jest prawdą a chwilę później, że osoby które mają fach w ręku nie zarabiają dobrze. Nie zgodzę się też z tym, że nie żyje się łatwiej. Prosty przykład. Tu zarobisz 1500 euro i w Polsce 1500 zł ( nie przeliczając na złotówki bo to nie ma sensu). W De opłacisz mieszkanie, naprawisz auto, kupisz pralkę i jeszcze zostanie Ci na dobre życie. W Polsce, opłacisz mieszkanie, zostaje Ci na styk na życie, na naprawę auta musisz pozyczyć a zakup pralki zaplanować na kolejne miesiące. Jestem tu 3 rok, okolice Frankfurtu, Kelsterbach, te rejony. Pracuję jako kierowca busa, obecnie w kurierce. Jest ogromna tęsknota, ale jest łatwiej. Ten kraj nauczył mnie pewności siebie i nie przejmowania się tym co będzie jutro. Po pół roku pobytu tu, pakowałam się co drugi dzień, rozpakowywałam i tak w kółko. Teraz jadąc A3, czuję że tak troszkę jestem juz w domu, ale zupełnie zgadzam się z tym że my obcokrajowcy zawsze będziemy tu gośćmi. Życzę Ci powodzenia i trzymam kciuki😊 może do zobaczenia gdzieś kiedyś na kawę. Całuję😊
Wielkie dzięki za komentarz i za podzielenie się swoimi spostrzeżeniami. Za to właśnie doceniam tę przeprowadzkę, za zdobywanie nowych umiejętności, tak jak w Twoim przypadku nabranie pewności siebie. ps Przejeżdżałam kilka razy przez Kelsterbach na rowerze :) Pozdrawiam serdecznie, szerokości!
1500 euro i wszystko oplacisz i kupisz bzdura jakiej jeszcze nie słyszałam, moim zdaniem to bieda jak się tyle zarabia i totalna porażka nigdy za takie pieniądze w obcym kraju bym nie pracowała, PS wszędzie dobrze gdzie nas nie ma
Angelika Kotrys tutaj fachowcy zarabiaja 3000 netto na poczatku zgodze sie zaczyna sie od 1500 ale z czasem stawki rosna kwestia 2 lat w jedej firmie pozdrawiam
Ciężko porównać wynajem pokoju na pół ze znajomym(i) do 2 pokojowego mieszkania samemu. Jak przeliczysz na to ile sie zarabia to w niemczech wciąż taniej wychodzi chyba?
Dopiero teraz jakoś kliknęłam na Twój kanał. Śmieszne bo mam bardzo podobna historie do Ciebie, wyjechałam w lutym 2017 z Wrocławia. I mam podobne przemyślenia i opinie. Przede wszystkim taki wyjazd pozwala poznać swoje możliwości. Wychodzimy z naszej strefy komfortu, jesteśmy zmuszeni do rozwoju ale okazuje się ze możemy więcej niż przypuszczaliśmy ;) dużo też zależy od nastawienia oczywiście.
tez jestem z Warszawy, dorastalem na Saskiej Kepie, od 33 lat za granica i te kontakty z innymi kulturami juz mnie nie rajcuja, kiedy trzeba uwazac na kazde slowo jakie sie wypowiada. Cieszy mnie kiedy jestem wsrod swoich i olewam multi-kulti
@Sara zeby kogos nie urazic slownie
Witam! Ciekawie opowiadasz kochana, fajnie się tego słucha. Tu moja uwaga dotycząca posiadania czy udostępniania swojego numeru konta a....posiadania gotówki. Gotówka to WOLNOŚĆ ! Konto to zniewolenie. Każda transakcja na twoim koncie jest znana dla tych, którzy zechcą z tego konta korzystać albo punktować przez państwo obywatela danego kraju. Z gotówką kupisz , wymienisz , załatwisz i nic państwu do tego. Pieniądz w portfelu należy posiadać. Serdeczności podróżnicy ❤
Ja nie mam nic do gotówki, chodziło mi raczej o brak wyboru co do płatności.
@@jaknajwiecej I tak trzymać.Dziękuję za odpowiedź 🥰
Jestem Amerykaninem, uczyłem się języka polskiego od zera. Mieszkam we Wrocławiu i ludzie zauważają, że nie jestem stąd ale i także rozmawiamy bez problemu i czuję się naprawdę częścią tego miasta i tego kraju.
@@johnhi6667 lol ok
@@johnhi6667 Jestem Amerykaninem, native English speaker, rodzice też. O co ci chodzi w ogóle?
@racjonalista Nie kompromituj się.
Nigdy sam nie wiesz czy nie będziesz zmuszony do emigracji, więc lepiej zachowuj się jak na cywilizowanego człowieka przystało.
@racjonalista nie amerykanie a korporacje robią bombardowania innych krajow dla frofitu zwykly czlowiek tam nie ma nic do gadania
👍
Świetny kanał! Jesteś bardzo sympatyczną, naturalną i inteligentną dziewczyną, aż miło się ogląda
Warto kupic sobie pieska, mila Elu, bo wtedy na, spacerach, raz dwa zawiera sie znajomosci z innymi "psiarzami". Pisze to z wlasnego doswiadczenia. :)
Tylko, że piesek to ogromny obowiązek i kupowanie go tylko dla zdobywania znajomości nie brzmi jak dobry pomysł.
Zgadzam sie, bardzo przyjemnie sie Pani slucha:) Mowi Pani piekna polszczyzna, z dobra dykcja, a co najwazniejsze ma Pani cos wartosciowego i wartego wysluchania do powiedzenia:)
Bardzo fajnie opowiadasz....Powodzenia w Życiu....
Malo wiesz i duzo ifasz
Wpisałem Szwajcarię i tak to już któryś filmik z kolei, fajnie opowiadasz, sama prawda, trafiają te słowa gdzie trzeba
jeśli chodzi o bankowość, to Polska jest krajem, gdzie wszystkie nowości są testowane, stąd taka różnica, nie tylko w stosunku do Niemiec, ale i innych krajów
Niech Ci się szczęści.
Z urody, piekna dziewczyna, z intelektu, bardzo madra kobieta. Gratuluje partnerowi, ty to masz gust. Bardzo ciekawe programy, oczywiscie ze zubkrybuje.
Dzięki za informacje. Przekazane bardzo ładnie !
Dobry film, Zawarłaś dużo informacji. Zapraszamy do Nas po ciekawostki z życia w Norwegii :) i życzymy Wesołych Świąt :)
Fajny filmik. Szczerze i naturalnie. Pozdrawiam serdecznie. 😎
Witam, trafiłem tutaj przypadkiem przez film związany z Airbnb, a okazało sie ze jesteśmy sąsiadami, pozdrawiam z Mainz. Bardzo fajny kanał i oby tak dalej.
Aktualnie nie mieszkam już w Niemczech, ale oczywiście pozdrawiam ;)
Bardzo przyjemnie sie Pani slucha. Bardzo podoba mi sie, ze z taka kultura i madrze opowiada Pani o realiach zycia w obcym kraju. Szczegolnie cenie szanowanie miejscowych obyczajow, ciekawosc ludzi. To zwrocilo moja uwage, bo wielu rodakow mieszkajacych za granica krytykuje gospodarzy i ich kraj, czesto w bardzo chamski i glupi sposob. Na yt pelno jest filmikow takich ludzi, a i osobiscie takich poznalam. Dlatego Pani filmiki sa przyjemna odmiana:) Pozdrawiam:)
To jest właśnie w tym wszystkim bardzo przykre. :(
Takie osoby powinny być deportowane z kraju w którym się znajdują. Nikt im nie kazał tu przyjeżdżać, a jak im się nie podoba to niech znajdą takie miejsce które będzie im odpowiadać.
Dziękuję. ..ze umiesz tak pięknie. ..dzielić. .się. ...opowiadać. ....☺Pozdrawiam....☺
NIe mogę... przestać . ... rzucać .... .. kropkami .... Pozdrawiam ......
Dziękuję. ..za odpowiedź. POZDRAWIAM......☺
Z tymi zarobkami to porównujesz je do zarobków z Warszawy (jak wspomniałaś). Uwierz mi, że w miastach poniżej 100 tysięcy mieszkańców to nasz kraj wygląda blado. Naprawiam elektronikę, zarabiam dobrze jako specjalista, ale mój odpowiednik w Niemczech zarabia 3 razy więcej. Co do samych Niemców to mam bardzo dobre wspomnienia, naprawdę sporo miłych i życzliwych ludzi. Jedzenie też fajne, szczególnie pieczywo z piekarni dobre (bo marketowe kiepskie jak u nas). Fajny masz kanał, miło słucha się Twojego głosu i luźnych, mądrych wypowiedzi ;)
Dodam że jestem pod wrażeniem jeśli chodzi o ład ìporządek ale kuriozum tego jest skup puszek i butelek w każdym Sklepieto jest naprawdę szokujące
Warto pamiętać, że zarobki to nie wszystko. Ważne jest poza zarobkami to, co Państwo Tobie oferuje za Twoje podatki. W DE mieszkam już kilka lat i mam też porównanie względem Warszawy bo tam spędziłem ponad 7 lat. Pomijając, że ludzie w Niemczech mają zupełnie inną mentalność, są bardziej wyluzowani, pomocni i nie martwią się o jutro, to przede wszystkim te "zaplecze" które zapewnia Państwo jest zupełnie na innym poziomie. Być może nawet te pierwsze wynika z drugiego, bo świadomość, że nasze potrzeby jakimi jest prawo do mieszkania, opieka zdrowotna i praca są ustatkowane, to i nasze samopoczucie jest inne. Weź pod uwagę choćby opiekę zdrowotną, tak jak wspomniałaś, są w większości małe praktyki lekarskie, ale to wszystko zapewnione jest z Twoich podatków i w razie poważnych dolegliwości nikt nie odeśle Cię z kwitkiem dając jako alternatywę wizytę prywatną za którą Ty poniesiesz koszty. Nikt jednak z nas nie młodnieje i warto mieć to z tyłu głowy, iż z pomocy lekarzy możemy mieć coraz więcej do czynienia. Ponadto ważne również jest, że na starość Państwo nie odwróci się do nas plecami i dostaniemy emeryturę, która pozwoli nam przeżyć.
Niedawno stanąłem przed możliwością powrotu do Polski ponieważ w Warszawie dostałem propozycję pracy za przyzwoite jak na PL pieniądze (wymagana znajomość niemieckiego). Niestety przemyślałem sobie, iż ryzyko jakie ponoszę związane ze zmianą pracy i przeprowadzką jest zbyt duże. W razie niepowodzenia, po okresie próbnym zostałbym z zasiłkiem w wysokości 600 zł miesięcznie, co przy kosztach życia w Warszawie jest kwotą śmieszną. Dla porównania, w Niemczech w momencie utraty pracy, kwota zasiłku jest ułamkiem Twojego wynagrodzenia i wyniesie zawsze 60% Twojej pensji, co w praktyce pozwoli Ci na godziwe przeżycie i znalezienie sobie nowej pracy bez presji czasu...
Obecnie emigracja to nie przymus, tylko świadoma decyzja, na którą wpływają nie tylko kwestie ekonomiczne, ale coraz bardziej kwestie jakości życia, które nadal na zachodzie są niewspółmiernie lepsze od tego co oferuje Ci Polska. Nawet jeżeli w przekonaniu niektórych podatki na zachodzie Europy są wyższe niż w Polsce, to widać przynajmniej, że ich wydatkowanie jest rozsądniejsze i efektywniejsze, oferując wszystkim obywatelom jakieś profity, a nie tylko wybranej grupie społecznej, np. rodzinom albo bezrobotnym.
mccool jestes młoda osóbka zaczynasz dopiero zycie w niemczech ale w Polsce tez nie przezyłas za wiele zeby tak oceniac. Uwazam ze wszedzie jest podobnie, wszystko zalezy od tego co chcemy osiagnać i jakim kosztem, przekoloryzowałas ten obraz dosyc mocno :) , macisz ludziom w głowach,życze Ci jak najlepiej i oby Twoje odczucia sie nie zmieniły, powodzenia ;)
Dlaczego nie znasz historii?
@@letan983 zgadzam się z wypowiedzią jestem w Niemczech zachodnich dość często więc mogę się wypowiedzieć
Zgodzę się, że jakoś życia jest kluczowa tylko w moim odczuciu w Polsce ta jakość życia jest bardzo wysoka i nie widzę powodu żeby opuszczać ojczyznę. Oczywiście to moje zdanie wynikające z mojej sytuacji.
@@michalmichalowicz3771 Też mi problem do narzekania, sam też wszystkiego nie wiesz. Mam nadzieję, że to tylko marne prowo.
pięknie opowiadasz i plus za naturalność
Kapitalny vlog
Mieszkam w DE od 3 lat i absolutnie żaden sąsiad nigdy nie zagadał. W Polsce miałam mega sąsiadów. Wszystko zależy od tego gdzie mieszkasz i w każdym otoczeniu.
Katarzyna Kokowski i nie zagada
Kolberg Torunski zgadza sie-szczególnie na Śląsku.
to wracaj
Nikt??? Szkoda rze niejestes mojom sonsiadkom. Gdzie mieszkasz w D?
W Niemczech zauważyłam że cię zagada jak zobaczy że ci źle że on nie zaglądał
A jak zagada od tak to jest nadziany
Bardzo dobra narracja Pani. Od wielu lat mieszkam poza krajem. Mieszkalem rowniez w Niemczech. Przeszedlem przez nauke trech jezykow. Niedawno miala ze mna wywiad pewna polska rozglosnia. Osoba przeprowadzajaca wywiad wyrazila zdziwienie, ze mowie tak dobra polszczyzna. Odpowiedzialem, ze jest tak bo nie ma dokola mnie Polakow. Oto kilka przykladow niskiej jakosci jezyka uzywanego w Polsce: ‘w momencie gdy’ = gdy; ‘natomiast’ = jednak lub wszelako lub bo (‘natomiast’ znaczy ‘zamiast tego’); ‘’zszokowac’ = zaszokowac; fajny’ = mily, zaciszny, przyjazny, dobry, ladny, itp.; ‘fajny’ i ‘fajnie’ sa obcymi wtretami, germanizmami i zubozajacymi jezyk uogolnieniami; w ladnej polszczyznie uzywa sie rodzimych slow zamiast obcych; np. lepiej jest mowic jarosz i jarski zamiast wegeterianin i wegeterianski; niewlasciwe uzycie przypadkow, np. ‘cytuje ze Stefan Ossowiecki’ zamiast ‘ze Stefana Ossowieckiego’. „A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają”, Mikołaj Rej, XVI wiek.
korekta: trzech jezykow
Z tymi podatkami w Polsce nie jest tak prosto. Owszem, płaci się 18% lub 19%, ale po przekroczeniu pewnej kwoty można przejść na 33%. Podejrzewam, że również w Niemczech, żeby placić 46% podatku trzeba naprawdę całkiem sporo zarabiać.
Ale nie na działalność gospodarczej, o której autorka mówi. W Polsce jest podatek liniowy 19%
Super dzięki za film
Fajnie opowiadasz i treść nie nudzi się po minucie jak na innych kanałach 😃
Fajne jest to jak każdy Land stara się być inny i konkurencyjny do sąsiadującego...
Tak jak wspomniałaś czynsz wie F am M 1000 za dwa pokoje (Köln, Dortmund, Hannover itd ceny są porównywalne), ja w München ja kawalerkę daję 1100 E i czekałem na nią dwa lata. 😃
Pozdrowienia z Monachium
A mnie się to właśnie nie podoba.
Witam. Co do podatków- może i wysokie, ale proszę porównać kwotę wolną od podatków!!!!
Super filmik
Inteligentna otwarta głowa przyjemnie słuchać
Bardzo pouczające i świetne spostrzeżenia. Posylam dalej.brakuje mi czy jesteś szczeliwa tu .czy nie czy cie ciagnie do pl
Już nie mieszkam w Niemczech 😉
Właśnie mija pół roku odkad mieszkam w Niemczech (Bawaria) razem z mężem i synkiem. Tez uwielbiam uczyć się języka, ale widzę trochę więcej plusów. Wynajmujemy domek za 400€ trzypokojowy. Więc chyba mamy farta ale z tymi usługami - zgadzam się. Bardzo drogie a nie daj Boże zepsuje się auto...
Edukacja dzieci jest również na plus oraz kultura ludzi na ulicy, dbanie o czystość i wspólne mienie. Pozdrawiam gorąco!!!
Oj tak, zgadzam się z kulturą na ulicy i dbanie o wspólne mienie. Dzięki za komentarz i życzę powodzenia i owocnej nauki niemieckiego ;) serdecznie pozdrawiam
ale z usług korzystasz sporadycznie a ceny paliwa zywnosci sa takie jak w polsce a zarabiasz normalnie
Niemcy to społacznosć kolektywistyczna
@@ciekawostka4036 Zarabiasz normalnie...tzn?? W de chyba kazdy startuje od stawki 8,50€ brutto?! A kurat Dorotka wspomia o tej kwocie.To bardzo malo tymb jak sie mieszka w drogich miastach...
@@wlodekszponarski1128 Na pewno nie każdy. Przecież zaczynają tu życie ludzie różnych zawodów i z różnym poziomem językowym.
Nadzwyczajne obserwacje. Nie porownuje innych krajow ale bardzo lubie te uwagi o zyciu pokolenia, ktore nie musi zdobyc rezydencji aby funkcjonowac. Ciekawe.
Ja mieszkałam też w Niemczech przez 6 mies. , zgadzam się z Twoimi spostrzeżeniami, co jeszcze bym doceniła w Polsce bardzo to telefonię komórkową: taniość, dostępność, internet 4G LTE zawsze w standardzie, czego w Niemczech nie zawsze doświadczysz do tego rejerstracja tego numeru... no dużo nerwów mnie kosztowała, bo ten operator nie mógł dokladnie zobaczyc z mojego nie najnowszego, ale też nie najgorszego smartfona daty urodzenia i nie chciał potwierdzić rejerstracji...Ale jak mówisz takie wyjazdy są rozwijające i dużo uczą, też uczylam się jezyka od zera, co prawda na własną rękę z uzyciem internetu głównie i czasem pomocnych ludzi w pracy, ale po kilku już miesiącach byłam w stanie coś zamówić w restauracji, odpowiedzieć i o coś poprosić w sklepie, no ogólnie taki poziom A2, nawet byłam u lekarza i jakoś poszło🙂
Jeśli mogę spytać to z czego z Internetu uczyłaś się języka niemieckiego? Ja jestem tu miesiąc i też na razie chcę się uczyć sama
Pozdrawiam i powodzenia 😘❤🙋♀️
Mieszkam w małej miejscowości ok.30km od Frankfurtu. Na założenie internetu czekałem prawie MIESIĄC!. W Polsce wystarczył telefon do sieci kablowej a na drugi dzień pojawił się monter. Poza tym, miło cię słuchać i oglądać.
W moim przypadku było dokładnie tak samo - prawie miesiąc czekaliśmy na założenie Internetu.. i to są właśnie te usługi o których mówiłam.
Pozdrawiam i dziękuję za miłe słowa:)
jaknajwiecej.pl Dlaczego tak jest? Czym takie czekanie jest spowodowane?
Trudno konkretnie odpowiedzieć na to pytanie, zapewne może być wiele powodów. Firma po prostu przekładała termin dwukrotnie, nie podając przyczyny.
Po prostu wszystko musi mieć swój proces przejściowy :)
Moja koleżanka czekała na walentynkowy bukiet, której dostarczenie przez pocztę kwiatową było przekładane przez tydzień... jest 21 lutego, dopiero otrzymała prezent. Mam wrażenie, że nie mają szacunku do klienta, tak jak było przypadku Ciebie i tego internetu :/
Mi podobają się włochy, myślę że mógłbym tam mieszkać. Chociaż to takie teoretyczne rozważania bo dłużej niż tydzień nigdy tam nie mieszkałem. Ale mają lepsze warunki do jazdy na motorze, na nartach i ogólnie to piękny kraj przyrodniczo.
Witam fajne i ciekawe rzeczy można się dowiedzieć u ciebie na kanale
Wszystko prawda! Mieszkam w Monachium 2 lata i mam takie same odczycia. Przeprowadziłam się z Warszawy. Gdyby nie te góry i jeziora to juz byłabym spowrotem w Warszawie.
Dlaczego? Nie podoba ci się?
cześć bardzo ciekawy przekaz i super macie nowe doświadczenie i tak trzeba żyć a nie w wygodnym życiu ! tylko !pozdrawiam was ! i apropo tez tak żyje i żądny przygód i być morze do niemiec tez wpadnę na taka przygodę !
Fajne i pozytywne spojrzenie .Żyje w Niemczech już 26 lat i pierwszy raz spotykam taka fajna młoda pozytywna polską dziewczynę .Życzę Ci dużo dużo zdrowia ,wytrwałości,uśmiechu.Nie przejmuj się podatkami trzeba się do nich po prostu przyzwyczaić i zawsze sobie na nie odkładaj co miesiąc .A poza tym po wielu latach życia w Niemczech jednak tęsknota jest za Polską
Bardzo dziękuje za tak miłe słowa. Aktualnie mieszkam w Szwajcarii, ale dobrze wspominam pobyt w DE. Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego.
@@jaknajwiecejByłam trzy tygodnie w Szwajcarii z Niemką .i jej córką. Piękny kraj . Mam wspomnienia przecudne. Choć praca opiekunki ciężka... pozdrawiam serdecznie
Halo, mam nadzieje, ze przez te dwa lata od nagrania tego video zmienilas zdanie jesli chodzi o niektore sprawy.
Np. sprawa odnoszenia sie do klientow.. Bywam czesto w polsce i wciez ma wrazenie, ze w sklepach panie sprzedawczynie raczej pilnuja zeby klienci nie kradli,a nie sa po to aby klientowi pomoc. W Niemczech, gdy wchodze do restauracji, to natychmiast podchodzi do mnie kelner, w zaeznosci ile osob nas bedzie, proponuje nam odpowiedni stolik. W zimie pomaga mi i mojej zoniezdjac plaszcz czy kurtke. W polsve jeszcze tego nigdzie nie spotkalem. Nawet w takiej powiedzmy luksusowym lokalu.
Placenie elektroniczne: rzad niemiecki planuje calkowicie wycofanie pieniedzy z objegu. Ale ludzie sie bronia i ostentacyjnie bojkotuja placenie przez komorke lub karty elektroniczne. Dlatego, ze rzad chce w ten sposob zlikwidowac prace i placenie na "czarno". Instytuty badawcze podaja, ze do ok. 30% tzw. BIP w Niemczch jets wytworzona w sektorze tzw. czarnym.
Ale tak pozatym - bardzo lubie Ciebie i twoje filmiki. Przede wszystkim te ze Szwajcarii.
Mam Ciebie w abonamencie i czekam na nastepne filmiki.
Rząd chce wprowadzić płatności karta tylko ponieważ to udupienie ludzi i ich kontrola. Za każdym razem gdy płacisz komórka i karta wszystko o tobie wiedza i tez nie mając gotówki w ręku wydajesz dużo więcej. Wiadomo kto to wymyślił i dlaczego. Pozornie to wygoda i cool ale cel jest ujajenia i kontroli ludzi. A szara strefa zawsze bedzie.
Na Jamajce płaci się bananami😀.
Tak zgadza się ale gdy sie ma 1500€ to raczej w biedniejszych regionach gdzie mieszkanie tańsze bo nie ma co sie oszukiwać w warszawie wiecej zarobisz i droższe lokum tak samo w de
No faktycznie .....hahaha mam trzy pokoje place 404 euro zarabiam 2000 i mieszkam we wschodniej części Niemiec W Warszawa jako kierowca autobusu miejskiego zarbilbym 3500 zł a za mieszkanie o tym.standardzie zapłaciłbym.3000 faktycznie kur.....w Polsce lepiej hahaha
Bardzo przyjemnie się ogląda Twoje filmiki
ogromnie dziękuję
Dziewczyno żadna praca nie chańbi, brawo za szacunek dla samej siebie, że nie jesteś z tych co nie tkną się sprzątania itp. (Przynajmniej na początek)
Język jeszcze dochodzi !!! to tak samo obowiązek (szacun)
Widać że jesteś laska z zasadami i coś mi mówi ze masz poukładane w głowie. Twój chłopak wygrał na loteri.
Z takich ludzi jestem dumny.
Sam jeżdżę często do Niemiec i na prawdę obserwując co niektórych Polaków to nie dziwne że Niemcy maja złe zdanie o nas...
Skoro ktoś w Polsce żył jak królewna to po co tu przyjeżdza i w sumie w większości na wszystko narzeka?
co ty opowiadasz jakie BZDURY lepiej wracaj do Wawy
Jesteś piękna.... brawo!
Moim zdaniem jedzenie nie jest droższe,z tego co wiem jedno z najtańszych w Europie,mnóstwo rzeczy po 1 euro,np.Aldi.Drogie są wszystkie produkty bio,ale co kto lubi.
Racja, ceny jedzenia porównywalne do polskich cen, dobra mięso mają droższe, ale czasami najzwyklejszy chleb kosztuje mniej niż w Polsce. Mając 1200 na miesiąc i robiąc zakupy na cały tydzień za 100 e, to naprawdę tyłka z żalu nie ściska. Wydaj 400 zł na zakupy, gdy zarabiasz 1500 zł...
I dobre ryby i mięso niepaczkowane tez sa drogie
Bio 😂😂😂😂koniecznie zafoliowane 😂 Mija sie z celem ochrony czlowieka i planety 😂😂😂
Nie wiem czy zywnosc nie jest droga. Ludzie pozyjcie troche tutaj to wtedy zobaczycie. Dobre mieso kielbasa i wiele innych produktow jest o wiele drozsze jak w Polsce.To samo jest z owocami ,chlebem itp.Chyba ze chcesz kupiec w Lidlu czy aldim tak tam nie jest drogo .Ale spruboj cos na tym ugotowac.
Gaz ,prad i kupe innych rzeczy jest droga.
Podatki to juz masakra...a czynsze to juz lepiej nie wowic.
Bank internetowy juz od dawna bardzo dobrze funkcjonuje... wszystko robi Sie przez internet.
Aby wynajmować pokój za pieniądze musisz mieć zezwolenie właściciela lokalu, miasto w którym to się odbywa może tego zabronić, Frankfurt nakłada kary do pół miliona euro, ewentualnie trzeba odprowadzać podatki, warto prowadząc taką działalność posiadać ubezpieczenie OC, przeznaczenie lokalu jest wpisane do księgi wieczystej, te 12 godzin w tygodniu to rozumiem ze chodzi o 450€ Jop (teraz już chyba 480), tyle wolno miesięcznie zarobić czy dorobić bez podatku ale dobrowolnie można płacić składki emerytalne, nie pracujesz na pół etatu, wtedy byś płaciła wszystkie świadczenia socjalne i podatek, źle porównujesz koszty życia, ważne jest ile procent dochodów można zaoszczędzić, reguła: 30% na mieszkanie, 30% na życie, 30% oszczędzamy, mieszkania w zagłębiu renu i menu są drogie, mieszkam 30km od Ffm, place mniej niż połowę tego co Ty, siedemdziesiąt metrów, pomieszczenia gospodarcze etc. do dodatkowej nauki języka polecam kanał na you tube pani Natali Kamysz, ale jest ich wiele, czytać, oglądać tv, można dodać napisy, słuchanie rozgłośni radiowej hr info, Niemcy lubią wypytywać ale nic nie mówią o sobie, o ludziach w Hesji mówi się uparciuchy, mają specjalną mentalność, Niemcy z innych krajów mają problemy z Hessami, to nie kwestia języka, wyznania nie podajesz, jeśli tak to można wystąpić z kościoła, parafia wysyła zawiadomienie do twojej polskiej parafi i masz bigos, podatek od posiadania psa został zniesiony w pl w 2008 roku, ale każda gmina może go wprowadzić, co do zarobków, w twoim przypadku podatki zaczynają się od 14% i osiągają 45% za każde euro powyżej 250 tysięcy rocznie, a było 70% za każdą markę powyżej 120 tyś, czyli podatki zmalały, uwaga z kasą chorych, opuszczając Niemcy musisz się w kasie odmeldować, lekarze, szpitale etc. mają umowy z kasami chorych lub nie ich sprawa, za radio i telewizje jest opłata, nie podatek! wedle internetu w Polsce nadal płaci się za telewizje państwową, teraz w de związane jest to z meldunkiem, trzeba płacić za państwową tv ze względu że w intranecie jest tv, kiedyś była opłata od posiadania odbiornika RTV, opłatę za tv mieszkańcy muszą dzielić między sobą! dzwonki mieszkań są ustawione jak lokale, bywają podzielone na piętra, bywają numery, lista lokatorów jest w postaci wizytowej przy dzwonkach, technologia w polska skoczyła od zera na dwieście procent, tu krok po kroku czyli ta przestarzała nadal jest bo musi się inwestycja zwrócić, w komentarzach pisze ktoś że trzeba długo czekać na internet, pół prawdy, firm jest wiele oferujących internet ale tylko jedna posiada kable, internet podłączają w ciągu paru godzin, bank polecam ten bez opłat lub spółdzielczy, kto pozwala płacić karta traci 3% ceny, pytasz o płacenie kartą, a płacisz gotówką żądasz rabat 3%, nie znam sklepów w których nie można płacić kartą, podpowiedz, po wieloletniej nieobecności w pl, uważam że wszędzie warto żyć, byle nie w Polsce, kraj bez perspektywy, cofający się w wstecz! wynajmując mieszkanie nie potrzebujesz hydraulika, zgłaszasz usterkę do właściciela mieszkania i on to reguluje, jeśli nie to skracasz komorne, w razie piorun sieknie w budynek i zniszczy odbiornik tv też właściciel lokalu zwraca za odbiornik etc, ściąganie z konta możesz blokować lub ściągać z powrotem, i vice versa, blokujesz, rozwiązując umowę o coś musisz osobno wymawiać ściąganie z konta, udany film, pozdrawiam!
Dzięki za fajny odcinek 🙂 Czy możesz mi podać nazwę banku internetowego, który tam znalazłaś? :) W Polsce też korzystam od wielu lat wyłącznie z banku typowo internetowego, bo nie lubię wizyt stacjonarnych w oddziałach, więc tym bardziej się ucieszyłam, gdy wspomniałaś o banku w 100% w Niemczech, a przyda mi się, gdy wyjadę za jakiś czas z naszego kraju.
N26
@@jaknajwiecej Dzięki wielkie i trzymam kciuki za dalszy, tak świetny, jak dotychczas, rozwój Twojego kanału na YT 😊
Kochana mieszkam we Frankfurcie już ładnych parę lat ale nikt w Polsce tak naprawdę nie ma pojęcia jak tu się żyje.hm... moze nie chce wiedzieć .Szacunek. dla Ciebie za ten filmik za odwagę, naprawdę wiesz co muwisz?
w Anglii z kolei wszedzie sie placi karta, czesto nawet za zakupy ktore kosztuja grosze, popularne tez jest placenie iPhonem i wszystkie karty bankaowe maja platnosci ''zblizeniowe'' do 30 funtow. Myslalem ze w Niemchech jest podobnie
To prawda, właśnie wracam z Londynu i tu nie dość, że moim biletem była karta, to można płacić paypass nawet na warzywnych marketach ;)
I za to musisz jakis procent za to placic
w Kanadzie tez telefonem wrzyscy placą kontrolola ludzi gdzie ktos jest i co kto kupuje
Droga koleżanko. Możesz powiedzieć skąd jesteś z Polski? Pozdrawiam z Malty
Z Lublina. Pozdrawiam :)
ściąganie z konta jak mówisz jest chyba dość często spotykaną praktyką nie tylko w Niemczech. Nie mieszkam w Polsce od 2007 i wcześniej w Irlandii to była jedyna opcja jeśli pamiętam do zapłacenia za internet czy prąd ( za wodę wtedy się nie płaciło w czasie kiedy tam mieszkałam ) . To samo jest we Francji i tu nawet w większym stopniu . Już się chyba przyzwyczaiłam , gorzej z francuską bankowością ale to inna bajka . W Niemczech też miałam okazje mieszkać ale to było raczej takie kilkumiesięczne wyjazdy niż wyjazdy na stałe i nawet muszę przyznać , że dość niedaleko Ciebie ( warto zajrzeć do Koningstein ) i w Bawarii. Super kanał .
BARDZO FAJNY ODZINEK
W NYC nie ma się takiego odczucia że ciągle jesteś nie u siebie. Być może to jest indywidualna sprawa ale mówię o sobie. Pozdrawiam
Bo Ameryka to kraj imigrantów, a to jednak co innego niż Europa.
W Toronto tak samo
@@robertrobski1013 Ameryka to nie Europa i Europa to nie Ameryka.
@@ErtixPoke przez europejczykow wybudowana a potem przyjechali zydzi z kasą i przejeli caly kontynent
Bedac otwartym, poznajemy ludzi, ich kulture, mentalnosc i ich przeszlosc... Niemcy sa u siebie u z wielu wzgledow interesuja sie ludzmi, ktorzy mieszkaja tuz obok.
... musisz też powiedzieć najważniejszej rzeczy, czyli o czymś takim jak siła nabywcza i to już w ogóle tak różowo w Polsce nie wygląda.... - ja w Polsce zarabiam 3000 zł, mój brat w Niemczech zarabia 3000 Euro. Ja na 1 litr paliwa muszę wydać 5 "jednostek" , mój brat na 1 litr paliwa wydaje 1,3 "jednostki. Ja na piwo muszę wydać 3 jednostki, mój brat wydaje 1 jednostkę, ja na mieszkanie wydaję ponad 1000 jednostek, mój brat wydaje 500 jednostek. Jak widać on może za swoją pensję kilka razy więcej nabyć niż ja..... A tak samo pracujemy.... Dlatego przenoszę się do Niemiec....
Nie pierdziel zmień pracę na lepiej płatną Wolsztyn bujać jaja Niemcom widze
W Polsce 3.000 zł ok ale w Niemczech 3.000 euro gdzie ok 2000 euro
Konsumpcjonizm! Dwuotworowcy! Jeść i wydalać! A historia? Kto zapomina o historii będzie musiał przeżyć ją ponownie!
A czy Ty i twój brat pracujecie dokładnie taką samą ilość godzin wykonując dokładnie tę samą pracę w tym samym zawodzie?
@@rafalgraf1723 racja zarobić 3000 € to hoho
To z podatkami nie zgodze sie z toba te 40 % twojej wyplaty To nie tylko podatek .
Te 40 % ktore jest ci odciagane sklada sie z
- skladki rentowe
-ubezpieczenie zdrowotne
-Pflegeversicherung
-Solidarität Zuschlag
-Skladki koscielne
- i ta ostatnia czesc podatek
Świetny filmik ale mam 2 uwagi:) 1. Nie porównałaś kwoty wolnej od podatku w PL i DE i dodatkowo warto zaznaczyć że po wkroczeniu w 2gi prog podatkowy w PL płacimy 32% co już jest sporo przy wydatkach w dużym mieście. 2. Specjaliści/eksperci zarobią dużo więcej w DE niż w PL, zwłaszcza w IT lub bankowości/finansach:) Pozdrawiam
Dzięki. :) Z pierwszym punktem się zgodzę, ale co do zarobków specjalistów IT, różnice wcale nie są takie duże, biorąc oczywiście pod uwagę zarobki w Warszawie.
Dziękuję. Nie jesteś sama 😛 też jesteśmy na tym samym etapie. Pozdrawiam
Ściskam i pozdrawiam fantastyczna Polska mowa ,język. Jak ja już tak pieknie po Polsku nie mówiłam dawno .Viel Glück, viel Spaß Grüß Anna
Po pierwsze: "Zachód" czyli Niemcy nie są Eldorado, jeżeli oceniasz swój pobyt z perspektywy życia w Warszawie w mieście w którym są jedne z najwyższych płac w Polsce (mimo wysokich kosztów życia) jak i z pozycji partnera, który mając dobre doświadczenie pracuje w branży IT. A jak wiadomo IT to jedna z niewielu "uprzywilejowanych" branż w Polsce w której się obecnie bardzo dobrze zarabia w porównaniu do większości innych powszechnych profesji. W tym wypadku można zaryzykować stwierdzenie że róźnice są "znikome". Po drugie: fachowcy akurat w Niemczech są dobrze opłacani, dużo lepiej niż osoby "sprzątające ulice". W Polsce możesz być fachowcem i zarabiać przeciętne pieniądze w stosunku do stawianych wymagań i kosztów życia. Tam za lepszą pensję możesz sobie napewno pozwolić na znacznie więcej. Po trzecie: koszty życia w DE w stosunku do tych przeciętnych zarobków myślę że wypadają dużo korzystniej niż w Polsce czy nawet w Warszawie pracując tam. Nieprawdą jest też że w Wawie wszyscy zarabiają "krocie". Jak nie masz dobrego doświadczenia i wziętego fachu to za więcej niż 2.5-3 tysia nie dostaniesz pracy tak z ulicy. A co można zrobił za 3 tysie w Wawie? wynając kawalerkę i jeść jak emeryt. W Wawie żeby żyć na "przeciętnie lepszym" poziomie to bez 5 tysi miesięcznie przy tamtych kosztach życia nie ma na co liczyć. Mit o pięknej Warszawie już też się skończył parenaście lat temu. Kasa tam jest tylko dla najlepszych. Hmmm... dziwna sprawa z tą bankowością internetową w Niemczech, skoro bankowość zawsze była domeną Niemiec. Jak 20 lat temu w Polsce była szarówka i dziury na drogach to we Frankfurcie na dworcu można juz było elektronicznie obsługiwać takie automaty do różnych formalności o jakich mało kto wtedy w Polsce słyszał. Zaraz usłyszę że w Wawie jest tak jak w Tokyo. Pewnie z perspektywy pięknych seriali TVNu pzdr ;)
Akurat w Tokyo króluje gotówka. :)
W Chinach zaś tylko płatności mobilne.
W kwestii mieszkania, to zawsze można rozważyć jeszcze prywatny akademik (jest w Poczdamie np basecampstudent.com/pl/lokalizacje/niemcy/potsdam/ ) i wydaje mi się, że na początek to tańsze, niż chociażby wynajem :)
Ta sympatyczna osoba opowiada o swoich pierwszych wrażeniach - część jej obserwacji nie jest zgodna z prawdą, ale składam to na karb jej słabej znajomości języka. Mieszkam w Niemczech od 1981 roku i mogę to z pełnym przekonaniem stwierdzić. Ale w sumie są to jej subiektywne wrażenia, których warto posłuchać.
Hallo, chcialbym pare slow dodac. Takze jestem tutaj od ,81 roku. Dziewczyna co do niektorych tematow, ,to nie ma pojecia, ale tak wogole to dosc na trzezwo, co sie malo zdaza. Zycze jej dobrych dalszych wedrowek,,, no i porownian....✍️
Co wolisz zaklamac rzeczywistość nie ? I napisac ze jest źle, zeby polacy nie przyjeżdżali i nie doraviali sie tak jak ty co ? Tak dlugo tam jestes to wracaj do polski czeka cie zajebista slozba zdrowia cygonie jeden ty
@@nicowiko919 Naucz sie poprawnie pisac, ty dwujarzu...✍️
Do Informacji; badz przyjemniejszy w rozmowie.
Tutaj byla i jest moja przyszlosc, a ta zasrana sytuacje w Polsce to dobrze Znam...👎
@@williamprases2347 dzieki za pouczenie,sprobuje sie zastosowac. Prawda jest taka,ze Polska do Niemiec jest bardzo daleko w tyle, jestesmy na ich garnuszku, malo tego w polsce w niemieckiej fimie zarobisz wiecej niz w innych.
@@nicowiko919 Przyjacielu, nie liczylem ze tak szybko odpiszesz i ze sie nie obraziles na odpowiedz zmojej strony. To jest dobra podstawa na wymiane zdan. Dla mnie liczy sie czlowiek, a narodowosc nie powinna odgrywac roli,.,, z tym mam troche trudnosci, szczegolnie patrzac na terazniejsza sytuacje, a ktora jest globalnym - swiatowym problemen. Popatrz od poczatku swiata ludzi zyli zawsze w nienawisci i w niezgodziie, jest co raz to gorzej. Czlowiek sie nie zmieni, poki nosi w sobie grzech pierworodny.
Czytaj uwaznie Objawienie - czas koncowy, a zauwazysz jaki duzy bat jest ukrecony na cala ludzkosc. Nie bedze pytania kto skad pochodzi.
Ale to tylko po krotce.
Moze bys cos o sobie powiedzal, no i skad piszesz...✍️
Pozdrawiam
Fajnie - witamy we Frankfurcie :) Jeszcze dodam, że tak jak mówiłaś Niemcy mówią sobie dzień dobry itd. a także zagadują np. na klatce schodowej - ale jak pomieszkasz chwilę zwróć uwagę jaką formę ma to przywitanie. Ja po kilku latach zauważyłem, że są to wyuczone zwroty o charakterystycznej melodyjce - odpowiadając musisz użyć wyuczonego zwrotu o także charakterystycznej melodii :), problem w tym, że to nie ma nic wspólnego z uprzejmością. Poprawni politycznie Niemcy i inni tu mieszkający nauczyli się tak odzywać do siebie bo tak trzeba. Nie daj boże na pytanie " co u ciebie słychać " odpowiesz na serio co u ciebie słychać a nie " Gut" , ich totalnie nie interesuje jak się masz, co u ciebie słychać albo jak się czujesz. Pojawia się konsternacja w ich oczach jak zaczynasz mówić np. o kurde dzisiaj źle i boli mnie głowa - wtedy łamiesz zasady melodyjkowej konwersacji wyuczonej i niezmiennej. Do tego taka mała podpowiedź : oni będą z Tobą rozmawiać tylko wtedy jak coś mogą ugrać a jak nie zobaczysz szybko ich plecy :) Takie moje spostrzeżenia po 6 latach tutaj . i jest tego dużo dużo więcej książkę można napisać .Pozdrawiam i życzę wytrwałości - Wojtek ( Frankfurt )
Dziękuje, ale już nie mieszkam w Niemczech. Aktualnie w Szwajcarii. Co do tej uprzejmości, to jest bardzo podobnie jak w języku angielskim, to jest po prostu „small talk” i ja nie widzę w tym nic złego. Nie nazwałabym tego sztuczną uprzejmością. Równie dobrze mówienie dziękuje jest wyuczone. Pozdrawiam ;)
Nie rozumiem Polaków którzy tam jadą mieszkać przecież to wiadomo że tam poza pieniędzmi i korzyściami materialnymi nic nie ma
Rozumiem, że byłeś i dlatego tak mówisz ;)
@@jaknajwiecej tak i poza pieniędzmi nic tam nie widzę
Rozumiem, ja widzę do tego jeszcze pare korzyści i możliwości nauki nowych rzeczy. Życie za granica nie jest dla każdego. Pozdrawiam.
Ja już dwa lata w Niemczech pozdrowienia z Magdeburga
O kurwa magdeburg jak tam jest? Ja z norymbergi
Już dwa lata....to wieczność nie to co ja tylko osiem lat
Super kanał. Ciekawe informacje ....chcę więcej. ...
Właśnie jestem na Święta u rodziny we Frankfurcie przy samej prawie Messie .
Może nagraj coś o transporcie publicznym we Frankfurcie. Gdzie kupić bilet czy się kasuje w pojeździe czy u kierowcy , czy są na konkretne przystanki czy jest bilet na czas . Czy są cało dzienne bilety . Co się mówi kupując bilet.
Pozdrawiam
Wielkie dzięki za miłe słowa. Serdecznie zapraszam do oglądania kolejnych filmów.
Co do komunikacji, ja przemieszczam się głównie na rowerze, także póki co, ten temat nie jest mi bliski. Rzeczywiście cennik biletów jest tutaj dość skomplikowany.
Pozdrawiam;)
Miła, urodziwa, rzeczowa i życzliwa dziewczyna, która jeszcze posługuje się znakomitą polszczyzną - szkoda, że nie ma Cię w Polsce (bo przecież polszczyzny to jednak tam wielu nie doceni) :) Może jednak da się zaoszczędzić jakieś środki, które potem okażą się do znakomitego wykorzystania w Azji. I może do powrotu do Polski. To pewnie niełatwe - porównywać wszystko w dwóch krajach i wydać potem ostateczną ocenę ogólną. Wiadomo - coś za coś, ale podejrzewam, że jednak przy oszczędnym życiu we Frankfurcie na ogół można szybciej zaoszczędzić na wycieczkę do Tajlandii czy Indii. ... Wiele cennych spostrzeżeń, które można wykorzystać. Choć też nie wszystko jest oczywiste. Można np. zrozumieć, że ktoś nie chce sobie zawracać głowy jakimiś uzgodnieniami związanymi z e-money i niebezpieczeństwami tego sposobu płacenia. Jeśli noszenie euro przy sobie nie jest bardzo niebezpieczne, to wcale się nie dziwię, że niektórym z Niemców nie chce się tego załatwiać i o tym myśleć. Płacą gotówką i kein Problem.
Najpierw mówiłaś, że chłopak dostał lukratywną ofertę pracy, a potem, że nie zarabia dużo więcej niż w Polsce. Francuz w Niemczech jest traktowany zawsze jak swój. Niemcy zagadują dopóki nie dowiedzą się, że pochodzisz z Polski.
faszysci
Bo Polak mowi duzo i nie na temat.
Mieszkam w DE okolo 15-18 lat - przyjechałam na studia i tak zostałam. Pierwsze lata sa najgorsze pózniej idzie juz górki.
Co do podatków to mozesz zawsze wziasc Steuerberater. Ty nie pracujesz lub zarabiasz duzo mniej niż twój maż to wtedy można ustawić klase podatk. tak ze większy podatek bedzie odciagany z twojego dochodu wiec więcej zostanie w waszej wspólnej kasie... ale to funkcjonuje tylko jeśli jesteście małżeństwem lub jesteście zarejestrowani jako para.
Poza tym wiele rzeczy na początku wydaje sie byc dziwnie zoorganizowane ale w miare poznawania ma to jednak sens..
Co do kurierów - to tu jest masakra
Technologicznie Niemcy sa 100 lat za... tja... niestety powiem tak jak ja przyjechałam to karta kredytowa można było tylko płacić na niektórych stacjach benzynowych... jest juz o niebo lepiej...
Każdy bank ma opcje internetowej obsługi konta - niestety mimo to czasem prowadzenie konto jest ciagle płatne - ale sa zestawienia usług bankowych i ceny oraz opinie klientów i można sobie wybrać najdogodniejsza ofertę - dkb jest np internetowym baniem a comerzbank ma bardzo dobra niepłatna ofertę
Do do ściągania rachunków z konta.. to szczerze nie rozumiem twojego zdziwienia - przecież i tak je musisz zapłacić...
Aplikacja do komunikacji miejskiej przynajmniej w Monachium jest bardzo ok
Z obsługa klienta to chyba trochę kłamiesz - moze ze względu na nieznajomość języka - tu w serwisie ludzie sa super mili... ja wlasnie gburowate niezadowolone paniusie widzę w sklepach w Polsce, a pochodzę z Warszawy... tu miło z uśmiechem - proszę dziękuje, dzien dobry do widzenia miłego dnia... natomiast w Polsce jak wyjechałam z miłego dnia to pani sie na mnie spojrzała jak na idiotkę a pół kolejki sie dziwnie uśmiechało... ze nie dodam ze tylko cos pod nosem odburknęła... wiec chyba trochę to zle interpretujesz...
Dzięki za wyczerpujący komentarz i swój punkt widzenia na temat większości kwestii, które poruszyłam w filmie. Serdecznie pozdrawiam :)
Z obsługa klienta to chyba ty trochę kłamiesz. Wiadomo, że Warszawiacy do najsympatyczniejszych nie należą, ale Niemców pod względem nie pobiją. W tym porównaniu Polska wypada na plus i jest to opinia nie tylko moja ale i moich znajomych, którzy pochodzą z różnych krajów i odwiedzili zarówno Niemcy jak i Polskę.
Ładna kobieta😊😊😊😊
Dobrze mówisz ....
Ja mieszkam od 9lat w Hamburgu,pozdrawiam😊😊😊
Byłam raz w Hamburgu, bardzo ładne miasto. Pozdrawiam serdecznie ;)
Pozdrawiam z graniczącą wioską Börnsen 😊😊
byłem kilka razy ładne miasto i jest tam moja ulubiona druzyna FC.ST.Pauli
drogie miasto ...ale piekne kobiety po latarnia ..
No jak się przelicza euro funt korone -do złotówki to już nie warto rozmawiać z taką osobą nie mówiąc o słuchaniu
Pozdrawiamy z Warszawy, hmmm obecnie 17 lat Plymouth, UK 🇬🇧
Dziękuję, pozdrawiam
Bravo Ty !!! Ja planuje wyjechac jako operator wozka widlowego ale nie nie mam zielonego pojecia od czego zaczac
podstawa to język niemiecki ,przynajmniej podstawe sie nauczyć.
nie masz pojecia o zarobkach, Np branza IT, blisko bo jestem po Robotyce - w DE tuż po studiach (inż) mozna dostac oferte pracy za 3-3.5k eu, do 4.5k eu odrazu po mgr, w PL 3 tys zl...?
Po studiach może i tak. W filmie jednak wspominałam o specjalistach już z kilkuletnim doświadczeniem. Wtedy ta różnica nie jest już taka duża w IT.
3 tyś to chyba w urzędzie gminy na wsi
Powodzenia
Co do numerów mieszkań można podawać które piętro lewo lub prawo. Co do kart to mają to dobrze ogarnięte. Mają swój system EC i nim można płacić wszędzie. Problemy są z kartami Visa lub Mastercard. Jeśli wziąść pod uwagę że np mastercard albo Visa wyprowadza się z Europy to w Niemczech nadal płatności kartą będą możliwe. Usługi są droższe ale jak masz mieszkanie ze spółdzielni to przeważnie wszystko naprawiają oni i za to płacić nie trzeba.
Mieszkam w DE 15 lat ale jeszcze nigdy nie zdazylo mi sie zebym gdzies nie mogla zaplacic karta
Tak, dobre uwagi dla początkujących, ja te początki miałem 37 lat temu. Oczywiście mit Zachodu już dawno nie jest mitem, a Niemcy nie są Niemcami. Na ulicach dominuje ludność kolorowa, na własne życzenie ich kraj stał się dostępny dla każdego bez paszportu i wizy. Z jednym się nie zgadzam, automatyczne odpisywanie z konta, tylko jak się sama zgodzisz i konto podasz, nikt cię nie może zmusić, zwłaszcza przy płatności czynszu. Niemcy są wygodni i dlatego ta forma przelewu jest tak powszechna. Poza tym, tutaj nie ma aż takiego "wyścigu szczurów " jak w Polsce, chamstwa i agresji również w Polsce widzę więcej, zwłaszcza w ruchu drogowym. Pozdrawiam.
Dzięki za komentarz. Przy podpisywaniu umowy najmu agencja wyraźnie powiedziała, że jedyną formą płatności za czynsz jaką akceptują jest pobranie opłaty z konta i nie podlega to negocjacjom. Więc teoretycznie, owszem jest wybór, ale w praktyce bywa różnie, szczególnie w mieście, gdzie chętnych na mieszkanie jest dosłownie setki i jeśli nie Tobie, to w sekundę wynajmą mieszkanie, komuś kto godzi się na takie warunki. Pozdrawiam :)
@@jaknajwiecej Zgadza się, często tak jest, ale jest to działanie bezprawne. Jeżeli jest to agencja (Makler), to idą na łatwiznę wykorzystując sytuację na rynku mieszkaniowym. A jaka ona jest to ja wiem i na szczęście mnie to nie dotyczy. Jeszcze dodam, że tak, tutaj nie ma czegoś takiego jak sezon na rower. Jeździ się cały rok ! Grüße aus Landshut(Bayern)
Witam. Jestem juz (z malymi przerwami) 30 lat na emigracji i mlodym ludziom doradzam zdobycie wyksztalcenia i pozostania w Polsce - wtedy jestescie u siebie. W Anglii np. mowi sie "foreign born British citizens" - urodzeni za granica Brytyjczycy. Natomiast jesli nie macie wyksztalcenia to nadal oplaca sie wyjechac do pracy fizycznej - stawki minimalne sa nadal wieksze na Zachodzie (ale nie dla specjalistow) pozdrawiam serdecznie z Anglii ps. 20.00 nie masz racji: im mniejsze miasto tym szybciej doswiadczysz rasizmu. Mowie to nawet na przykladzie BRD gdzie mieszkalem przez rok w 15-tys miasteczku
Masz racje,ze nigdy nie bedziesz niemka. Ja mieszkam 25 lat w Szwecji,ale tez nie bede szwedka.Zaczynalam od zera,ale osiagnelam wszystko co chcialam. Moja pracowitoscia oraz to,ze jestem kontaktowa osoba. Czuje sie dobrze w srod wszystkich sasiadow. Mam duzo znajomych. Pozdrawiam i zycze wszelkiej pomyslnosci na nowej sciezce zycia 🤝🙋♀️🦉
Hm brak nr mieszkań za to lista mieszkań z nazwiskami, u nas dokładnie na odwrót i pamiętam nie tak dawno temu jak wchodziła ustawa o ochronie danych osobowych, krzyki z giodo, a obecnie akcja z rodo, że tak musi być , bo UE nam to narzuca. No comment.
Śmieszy mnie porównywanie cen w PL i DE. Frankfurt Cena biletu Tageskarte 4,95, w Polsce Wrocław 11 PLZ. Zarobki w Lidlu w DE 10 Eu około na godzinke czyli 2 dni jazdy za godzinkę pracy. U nas 2000 PLZ wypłata. W DE 2000 EU wypłata. Koszty wynajmu PL kawalerka 1500 PLZ w DE mieszkanko 1000 Eu. Za 50 zeta w PL nie poszalejesz a w DE za 1000 EU masz życie klawe czyli ok 4000 do życia. Benzyna De 6 zeta w PL 5 zeta. itd. Jedyne co jest droższe też we Frankfurcie to knajpy, usługi i kiełbasa od Gollika. Ale jest pyszna więc warto przepłacać. Podatki??? W Niemczech CI zabiorą połowe, a za drugie jeszcze pożyjesz.. w Polsce zabiorą Ci 1/3 plus wysoki Vat (w Niemczech 16,5%) więc zostają CI grosze.... Co do wizji skończyły się czasy że wyjeżdżając na ZACHÓD ZA MIESIĄC PRACY MOŻNA było ZAROBIĆ NA MAŁE MIESZKANKO. Co do podawania numeru konta nikt Ci nigdy w DE nie zabierze nawet eurocenta a jak za coś nie płacisz to nie ma jak Pl gadania że zapłacę później. Bardzo to dobra funkcja jest. I na koniec co mnie najbardziej rozbawilo. Warszawa z jedną linią metra i Fankfurt z 9 u-bahnami i 8 s-bahnami... nie komentuje bo relatywnie do zarobku jest tam o wiele taniej za bilecik.
Bezpieczeństwo finansowe. Dostęp do konta za Twoją zgodą firm takich jak spółdzielnia mieszkaniowa czy telekomunikacja to w Niemczech norma bo żadna z tych firm nie okrada, tylko bierze opłatę za to co Kupiłeś/aś. Biorą swoje. A gdy jesteś na zasiłku to państwo opłaca twoje zobowiązania finansowe i nie masz stresu szukając nowej pracy (-;
Wydaje mi się że nie powinno się porównywać kosztów życia w Niemczech względem takich kosztów w Warszawie. Uważam że trzeba patrzeć w sposób tu zarabiam i tu żyje i wydaje. Liczy się przede wszystkim siła nabywcza pieniądza a ta w Niemczech jest nieporównywalnie większa niż w Polsce. Poza tym bardzo ciekawe info przekazujesz.
Ze słyszenia wiem, że w Niemczech sąsiedzi cię lubią, jak sprzątasz swoją wycieraczkę, dbasz o klatkę schodową i jesteś cicho:) Jak wszędzie! Ja tam gdziekolwiek mieszkałam na świecie, zawsze sama zaczepiam sąsiadów po amerykańsku: witam się z sąsiadami i w pobliskich sklepach, przedstawiam siebie, pogadam o pogodzie, skąd jestem i czym się zajmuję, no i dzięki tej wyuczonej komunikatywności zawsze cieszyłam się z dobrych relacji.
Lepiej bym tego nie sformułowała! Jednak po 5 latach mieszkania tu dodałabym pare minusów .. kobiecie (przed ze wszystkim ze wschodu) jest tu dużo ciężej zrobic karierę, i co do obsługi klienta jak juz powiedziałaś delikatnie ze odpowiadają tak albo nie .. No tak robią w kierunku do obcokrajowcow .. wkurza mnie to strasznie kiedy Niemcom bez wazeliny by do D. Weszli. Trochę po Europie podróżowałam i taka niechęć do Polaków jest moim zdaniem tylko w de i uk. Szkoda bo w Szwajcarii, Belgi, Francji czy Austrii juz trochę inne nastawienie. Najlepiej widać jak pójdziesz gdzies z kolega Francuzem czy kimś z Hiszpanii czy Włoch odrazu lepiej obsłużą znajomych niz ciebie. Naturalnie to moje zdanie i zależy jak kto trafi
Wielkie dzięki za wiele wnoszący w dyskusję komentarz. Co do gorszego traktowania Polaków, jeszcze nie miałam okazji się przekonać, ale zgodzę sie co do uwielbienia Francuzów. Pozdrawiam serdecznie, miłej niedzieli;)
jaknajwiecej.pl ja juz miałam różne etapy najpierw (po jakimś roku- 1,5) myślałam ze to ich nastawienie to przez to ze jeszcze sie pożądanie wysłowić nie mogłam, potem jednak im lepiej sie Niemców zna to niestety odkrywa sie smutny fakt ze przez stereotypy „z biedy” wszystkich ze wschodu jak cos gorszego maja. Z bliskiego wschodu jako cos egzotycznego nawet fajnego a z bogatych krajów jako cos super .. (tak samo jest w pl ale postrzegamy to z perspektywy Niemca wiec spoko) miłej niedzieli
Ela z Wesela fakt jesteśmy ludźmi 3 kategorii
Ela z Wesela gg
Beata Woźniak h
O jakiej specjalnej karcie mowisz? Idziesz do banku, zakladasz konto i dostajesz kody dostepu do online banking oraz karte EC, ktora mozesz placic w kazdym, nawet najmniejszym sklepie. Mieszkam tu od 25 lat, w miescie duzo mniejszym od Frankfurtu nad Menem i nigdy nie mam problemu z placeniem karta. Natomiast karty z Polski ( wiem od znajomych) moga byc rzeczywiscie nie wszedzie akceptowane. W Polsce spotkalam sie zreszta z podobnym problemem. Co do podawania numeru konta to nie jest to tutaj niczym nadzwyczajnym, nie zarejestruja ci nawet samochodu jezeli nie podasz w urzedzie numeru konta, z ktorego jest sciagane obowiazkowe ubezpieczenie OC, tym samym Niemcy nie maja problemu, ze po drogach jezdza samochody bez waznego ubezpieczenia. Uwazam to za bardzo dobre rozwiazanie. Bardzo sobie cenie, ze nie musze co miesiac myslec o uregulowaniu rachunku telefonicznego, abonamentu TV etc. Wszystko jest automatycznie sciagane z konta, przy rachunku telefonicznym kwota jest oczywiscie za kazdym razem inna. Zreszta kazdy przelew mozesz zakwestionowac kontrolujac regularnie wyciagi bankowe, wiec nie jest to zwiazane z zadnym ryzykiem.
Wychodzenie na przeciw do klienta wynika z pewnoscia z bariery jezykowej, mam bowiem zupelnie odmienne doswiadczenia, wchodzac do malych sklepow z ekologiczna zywnoscia ( bo tam najczesciej robie zakupy) jestem witana po nazwisku. Znaja mnie, poniewaz zamawiam czasami cos ekstra i po kilku razach juz zapamietali nazwisko. Ogolnie nie moge nic zlego powiedziec na temat uprzejmosci w sklepach.
Sorry za pisownie, niestety nie mam na komputerze polskiej klawiatury. Pozdrowienia ze Szwarcwaldu!
Wychowałam się w Niemczech, moi rodzice pochodzą z Polski, i ciągle słyszę od moich niemieckich znajomych, którzy byli w Polsce, że mają bardzo negatywne doświadczenia w miejscach turystycznych z obsługą. Są oni czasami bardzo mili dla Polaków, ale nie dla turystów.
A to dziwne. Znajoma prowadzi prywatny pensjonat w górach. Głównie Niemcy..Nie narzekają, ona też nie. Jednak denerwuje ja, gdy zaczynają opowiadać, że Sudety to "ich" góry. Wtedy ucina temat, co ich bardzo dziwi. Są też tacy, niestety, obrażają się np. że nikt im butów nie czyści.. wystawionych pod drzwi pokoju. Wobec takich jest chłodna i potrafi dl skłamać, że nie ma już miejsc.
Pozdrawiam, jestem z Frankfurtu :)
Witam i serdecznie pozdrawiam.
Wiesz może gdzie kupićw Niemczech coś takiego do tortu jak smietan fix z dr oetkera? :)
Pamiętaj że podatki które płacisz są przeznaczone na pomoc dla Ciebie gdy będziesz potrzebowała wsparcia Państwa. Mieszkając w Niemczech, tak jak w każdym kraju uni podlegasz prawom tego kraju, masz prawo do zasiłku gdy stracisz pracę.
Oby nie stracił pracy z powodu zdrowia bo inaczej zasiłek na tabletki nie starcza a gdzie żyć ..!!!!!
to prawda ze podatki sa wysokie nawet sami niemcy narzekaja ze musza duzo oddawac,a i sprawa z fachowcami to sa bardzo drogie lepiej samemu cos naprawic bo kieszen sie szybko oprozni.
Ja mieszkam 30 lat w Niemczech, mam niezle doświadczenie jeśli chodzi o mieszkanie w tym kraju. Trochę masz racji i trochę nie. Po pierwsze żeby dobrze zarabiać w Niemczech trzeba skończyć niemieckie szkoły a przede wszystkim studia na dobrej uczelni. Wtedy zarabiasz naprawdę dużo, no i znajomość języka gra też duża rolę. My oboje z mężem zanim dostaliśmy dobra pracę nieźle musieliśmy się natrudzic bo opinia o Polakach niestety nie jest najlepsza. Za to nasza córka, która urodziła się w Niemczech i pokonczyla tutaj szkoły, zdała maturę i kończy studia ma takie możliwości o jakich w Polsce mogłaby tylko śnić. Jeśli chodzi o płacenie karta to można prawie wszędzie pod warunkiem że jest to karta EC, większość sklepów że względu na koszty operacji uznaje kwoty powyżej 10€. A jeśli chodzi o ściąganie za czynsz z kąta to dotyczy to tylko obcokrajowców, czyli jeżeli nie ma się obywatelstwa i nie ma co się dziwić bo większość wyjechałaby nie płacąc np. za ostatni czynsz a to spore kwoty, jest to pewna forma zabezpieczenia. Na pewno wielkim plusem jest służba zdrowia, nie ma w ogóle porównania. A minusy na pewno też są jak wszędzie, to zależy od tego jak szybko potrafimy się zsklimatyzowac i czy chcesz w danym kraju żyć czy tylko mieszkać i zarabiać. Pozdrowiam 🙋
To sciaganie z konta to jest sprawa bardzo popularna w Niemczech. Takie oplaty jak czynsz (szczegolnie jak sie ma mieszkanie z duzej firmy), oplaty za gaz, prad, telefon, splata kredytu itd sa prawie zawsze robione przez pobranie z konata. To jest bardzo wygodne zarowno dla klienta, jak i dla firmy, ktora te oplaty pobiera. Klient nie musi sie o nic troszczyc, nic go nie obchodzi, nie musi pamietac o terminach (musi tylko pilnowac, zeby bylo dosyc pieniedzy na koncie). Dla tych firm ktore pobieraja, to jest wygoda, bo raz w miesiacu przesylaja dane wszystkich platnikow, z odpowiednimi sumami i numerami kont (Klienta) do banku.. I z banku przychodza takie same dane jak wyslane. Firma nie musi nic ksiegowac, wszystko jest zalatwione elektronicznie. Maszyna robi tylko zestawienie tych klientow, od ktorych zaplata nie przyszla.
Dla klienta nie ma zadnej obawy, ze ktos cos pobierze nielegalnie, dlatego ze moze zawsze w opowiednim terminie (teraz do 2 miesiecy) zarzadac zwrotu pieniedzy (telefonicznie, przez e-Mail albo osobiscie w Banku.
Dlatego ja zawsze przypominam naszym klientom, zeby sprawdzali wyciagi bankowe regularnie, bo nietylko banki tez robia bledy, to czasem sie zdarza, ze oszusci robia przewalki.
Ale tutaj banki reaguja na to bardzo porzadnie i po 24 godzinach pieniadze sa spowrotem na koncie.
Bardzo fajny i pouczający film! :D
Wielkie dzięki za miłe słowa:) pozdrawiam
Nie przeliczaj euro na zł a okaże sie ze w niemczech jest tanio bardzo tanio
Odnoszę wrażenie że w Anglii jest taniej.
DOKŁADNIE !! jESLI PRZELICZA NA ZŁOTÓWKI KOSZTY TO NIECH PRZELICZY I DOCHÓD.
Ogólnie jest. Ale nie zawsze po przeliczeniu jest taniej
@@ErtixPoke i odnosisz dobre wrazenie ..mieszkam w Monachium ,juz 28 lat i tu zycie bylo drogie ,jest i bedzie ....jak przejdziemy z mezem na emerytury ....to wyprowadzamy sie z Niemiec .....szkoda kasy ,tam zostawiac ...mimo ,ze moj bedzie mial dobra emeryture pracujac w Porsche w Stytgarcie ..
ale szkoda zostawiac tu zarobione pieniadze ....pozdrawiam serdecznie
nigdy bym nie pomyślał,że tak to wygląda z płatnościami kartą...skoro nie lubią zmian to musieli być niezadowoleni kiedy przechodzili z marek na euro-pozdrawiam
Masz rację, nikt jednak nie pytał Niemców czy chcą euro🤯Jeżeli chodzi o bezgotówkowe płatności, to Niemcy próbują się bronić przed totalną kontrolą państwa. Aż 80 % nie chce zrezygnować z papierowych pieniędzy tzn. gotówki. Przecież już teraz obywatele wielu krajów nie tylko w Chinach są "przezroczyści". Schwecja jest w stanie w następnych 3 latach całkiem zrezygnować z gotówki, bo już obecnie 75-80 % obrotów ekonomicznych następuje drogą elektroniczną. Bez gotówki np. nie ma pracy na czarno, nie możesz schować parę groszy na "czarną godzinę". Pieniądze to siła, a bez gotówki jest człowiek poprostu bezbronny. Bardzo interesujący aspekt, który niestety wielu ludziom jest nieznany. 🤯Polacy martwią sie teraz RODO, ale sami "obnażają się z rana do wieczora", zostawiają elektroniczne ślady: gdzie jechali, kiedy, gdzie byli, co i ile kupili tzn. co lubię itd. Smutne, że krok po kroku oddajemy naszą wolność. Nie potrzeba wojny tylko atak hackerów i szereg państw będzie bezbronnych.
Hej, tak oglądam i słucham i widzę kilka nieścisłości. Momentami zaprzeczasz sama sobie, np mówisz że usługi są bardzo drogie, co akurat jest prawdą a chwilę później, że osoby które mają fach w ręku nie zarabiają dobrze. Nie zgodzę się też z tym, że nie żyje się łatwiej. Prosty przykład. Tu zarobisz 1500 euro i w Polsce 1500 zł ( nie przeliczając na złotówki bo to nie ma sensu). W De opłacisz mieszkanie, naprawisz auto, kupisz pralkę i jeszcze zostanie Ci na dobre życie. W Polsce, opłacisz mieszkanie, zostaje Ci na styk na życie, na naprawę auta musisz pozyczyć a zakup pralki zaplanować na kolejne miesiące.
Jestem tu 3 rok, okolice Frankfurtu, Kelsterbach, te rejony. Pracuję jako kierowca busa, obecnie w kurierce. Jest ogromna tęsknota, ale jest łatwiej. Ten kraj nauczył mnie pewności siebie i nie przejmowania się tym co będzie jutro. Po pół roku pobytu tu, pakowałam się co drugi dzień, rozpakowywałam i tak w kółko. Teraz jadąc A3, czuję że tak troszkę jestem juz w domu, ale zupełnie zgadzam się z tym że my obcokrajowcy zawsze będziemy tu gośćmi.
Życzę Ci powodzenia i trzymam kciuki😊 może do zobaczenia gdzieś kiedyś na kawę. Całuję😊
Wielkie dzięki za komentarz i za podzielenie się swoimi spostrzeżeniami. Za to właśnie doceniam tę przeprowadzkę, za zdobywanie nowych umiejętności, tak jak w Twoim przypadku nabranie pewności siebie.
ps Przejeżdżałam kilka razy przez Kelsterbach na rowerze :) Pozdrawiam serdecznie, szerokości!
1500 euro i wszystko oplacisz i kupisz bzdura jakiej jeszcze nie słyszałam, moim zdaniem to bieda jak się tyle zarabia i totalna porażka nigdy za takie pieniądze w obcym kraju bym nie pracowała, PS wszędzie dobrze gdzie nas nie ma
Angelika Kotrys xD fajna sikora jestes ja tez z okolicy frankfurtu
Nie kupując Korsa i Diora co tydzień, wystarczy. Nie mówie, że to bogactwo, ale że WYSTARCZY. W całym komentarzu chodziło o porównanie do Polski.
Angelika Kotrys tutaj fachowcy zarabiaja 3000 netto na poczatku zgodze sie zaczyna sie od 1500 ale z czasem stawki rosna kwestia 2 lat w jedej firmie pozdrawiam
Ciężko porównać wynajem pokoju na pół ze znajomym(i) do 2 pokojowego mieszkania samemu. Jak przeliczysz na to ile sie zarabia to w niemczech wciąż taniej wychodzi chyba?
Dopiero teraz jakoś kliknęłam na Twój kanał. Śmieszne bo mam bardzo podobna historie do Ciebie, wyjechałam w lutym 2017 z Wrocławia. I mam podobne przemyślenia i opinie. Przede wszystkim taki wyjazd pozwala poznać swoje możliwości. Wychodzimy z naszej strefy komfortu, jesteśmy zmuszeni do rozwoju ale okazuje się ze możemy więcej niż przypuszczaliśmy ;) dużo też zależy od nastawienia oczywiście.