Witam Rdestowiec, to roślina bardzo trudna do wytępienia i szybko się rozprzestrzenia. Nie jest wymagająca i urośnie prawie wszędzie.Wypiera inne pożyteczne rośliny, porasta brzegi rzek, nieużytki i "wchodzi" do lasów. Drodzy pszczelarze. Mimo miododajności tej ekspansywnej rośliny, nie sadźmy jej w obrębie naszych pasiek .Są tacy, którzy walczą z rdestowcem na swojej działce i kosztuje ich to wiele pracy. Uwaga na tą roślinę!!! Bardzo potrzebny filmik Panie Janie. Dziękuję i pozdrawiam. 👍🌻🐝🐝
U mnie jeszcze kilka dni temu uwijały się na rdeście himalajskim, ale już przekwitnął, tak że zostały tylko astry. Pięknie kwitnie jeszcze sadziec błękitny, ale niestety owady nie są nim szczególnie zainteresowane, chociaż kilka razy widziałem biegającego po nim trzmiela i motyle. Podobno pszczoły miodne też go lubią, ale u mnie w ogrodzie wybrzydzały. Może miały po prostu smaczniejsze kąski.
Sąsiad ma i od roku próbuje usunąć wszelkimi metodami. Jest to roślina praktycznie nie do usunięcia..
3 роки тому+5
Zgadza się. Racja w 100%. Też znam takie relacje. Wszystko przez fakt, że odbija z podziemnego kłącza. Trzeba bardzo uważać. Podobnie jak na trojeść amerykańską i nawłoć kanadyjską. One również rozprzestrzeniają się dzięki kłączom.
@ Rdestowiec w tym rankingu inwazyjności i trudności wytępienia wychodzi na prowadzenie. Dobrze sobie radzi z nawłocią, bo ją zacienia i tworzy wyniosłe kępy. Straszna roślina. Nie dorównuje mu sumak octowiec, wspomniana nawłoć, kolczurka klapowana lub barszcz Sosnowskiego. Jeśli chodzi o trojeść, to poziome korzenie trojeści są łatwe do usunięcia, trochę gorzej z pionowymi, bo "idą" głęboko w ziemię jak korzenie skrzypu polnego. Większość należy wykopać, a ziemię przykryć czarną folią na okres trzech miesięcy . Ta roślina, nie zniesie braku słońca. Z nawłocią też można się rozprawić np. na polu wyciągnąć ją kultywatorem, pozbierać, a pole zaorać. Do rdestowca trzeba użyć koparki, a i tak nie ma pewności czy gdzieś w ziemi nie zostanie kawałek korzenia.
@ Wydaje mi się, że to mi oplatało dziki bez czarny i teraz jestem poważnie zaniepokojona, najpierw walczyłam z chmielem, bo się panoszył okropnie, a teraz to, jeszcze gorsze.
Do rdestwowca mam podejście jak do jeża. Raczej unikam. W tym roku posadziłam nowe dziełżany ( właśnie kwitną) i doszły mi nowe astry marcinki - białe ( najwyższe jakie mam) przerosły płot (!) Teraz szaleje z wiosennymi cebulowymi.
3 роки тому+2
Super wybór każda z tych roślin jest pożyteczna. A w astry marcinki białe, to sami byśmy się doposażyli :)
Nie wiedziałam , że takie białe marcinki też są. Marcinkami obsadziłam płot na zewnętrznej stronie i teraz jest tam więcej kwiatów niż u mnie w ogrodzie, ale dla zapylaczy to nie ma znaczenia, a mnie też i tam cieszą.
@@Perkele231 mam w ogrodzie kilkadziesiąt gatunków krzewów kwitnących i największymi hitami dla owadów zapylających są irga błyszcząca, berberysy, mahonia, perukowiec podolski i dla trzmieli numerem jeden jest żylistek szorstki😀 Róża pomarszczona to w ogóle must have w takim ogrodzie. Z bylin owadowych polecam szałwię okręgową Endless Love, to szaleństwo dla owadów od rana do nocy( ćmy) od czerwca do listopada non stop 😀
Witam Rdestowiec, to roślina bardzo trudna do wytępienia i szybko się rozprzestrzenia. Nie jest wymagająca i urośnie prawie wszędzie.Wypiera inne pożyteczne rośliny, porasta brzegi rzek, nieużytki i "wchodzi" do lasów. Drodzy pszczelarze. Mimo miododajności tej ekspansywnej rośliny, nie sadźmy jej w obrębie naszych pasiek .Są tacy, którzy walczą z rdestowcem na swojej działce i kosztuje ich to wiele pracy. Uwaga na tą roślinę!!! Bardzo potrzebny filmik Panie Janie. Dziękuję i pozdrawiam. 👍🌻🐝🐝
Pozdrawiam :)
serdeczne pozdrowienia. Świetny kanał!
Dziękujemy!!!
szkoda że nie jest pokazana w całości.
ale ciekawe wiadomości.😉
U mnie jeszcze kilka dni temu uwijały się na rdeście himalajskim, ale już przekwitnął, tak że zostały tylko astry. Pięknie kwitnie jeszcze sadziec błękitny, ale niestety owady nie są nim szczególnie zainteresowane, chociaż kilka razy widziałem biegającego po nim trzmiela i motyle. Podobno pszczoły miodne też go lubią, ale u mnie w ogrodzie wybrzydzały. Może miały po prostu smaczniejsze kąski.
Sąsiad ma i od roku próbuje usunąć wszelkimi metodami. Jest to roślina praktycznie nie do usunięcia..
Zgadza się. Racja w 100%. Też znam takie relacje. Wszystko przez fakt, że odbija z podziemnego kłącza. Trzeba bardzo uważać. Podobnie jak na trojeść amerykańską i nawłoć kanadyjską. One również rozprzestrzeniają się dzięki kłączom.
@ Rdestowiec w tym rankingu inwazyjności i trudności wytępienia wychodzi na prowadzenie. Dobrze sobie radzi z nawłocią, bo ją zacienia i tworzy wyniosłe kępy. Straszna roślina. Nie dorównuje mu sumak octowiec, wspomniana nawłoć, kolczurka klapowana lub barszcz Sosnowskiego. Jeśli chodzi o trojeść, to poziome korzenie trojeści są łatwe do usunięcia, trochę gorzej z pionowymi, bo "idą" głęboko w ziemię jak korzenie skrzypu polnego. Większość należy wykopać, a ziemię przykryć czarną folią na okres trzech miesięcy . Ta roślina, nie zniesie braku słońca. Z nawłocią też można się rozprawić np. na polu wyciągnąć ją kultywatorem, pozbierać, a pole zaorać. Do rdestowca trzeba użyć koparki, a i tak nie ma pewności czy gdzieś w ziemi nie zostanie kawałek korzenia.
@ Wydaje mi się, że to mi oplatało dziki bez czarny i teraz jestem poważnie zaniepokojona, najpierw walczyłam z chmielem, bo się panoszył okropnie, a teraz to, jeszcze gorsze.
Do rdestwowca mam podejście jak do jeża. Raczej unikam. W tym roku posadziłam nowe dziełżany ( właśnie kwitną) i doszły mi nowe astry marcinki - białe ( najwyższe jakie mam) przerosły płot (!) Teraz szaleje z wiosennymi cebulowymi.
Super wybór każda z tych roślin jest pożyteczna. A w astry marcinki białe, to sami byśmy się doposażyli :)
@ ja kupowałam na allegro na wiosnę. Mam pytanko jakie krzewy byście polecili dla zapylaczy? Mam budleje i trzmielinę ale szukam czegos jeszcze :)
@@Perkele231 śnieguliczka, mahonia, pigwowiec, tawułki
pomyślę i jeszcze coś dopiszę
Nie wiedziałam , że takie białe marcinki też są. Marcinkami obsadziłam płot na zewnętrznej stronie i teraz jest tam więcej kwiatów niż u mnie w ogrodzie, ale dla zapylaczy to nie ma znaczenia, a mnie też i tam cieszą.
@@Perkele231 mam w ogrodzie kilkadziesiąt gatunków krzewów kwitnących i największymi hitami dla owadów zapylających są irga błyszcząca, berberysy, mahonia, perukowiec podolski i dla trzmieli numerem jeden jest żylistek szorstki😀 Róża pomarszczona to w ogóle must have w takim ogrodzie. Z bylin owadowych polecam szałwię okręgową Endless Love, to szaleństwo dla owadów od rana do nocy( ćmy) od czerwca do listopada non stop 😀
Myślałam ,że Barszcz Sosnowskiego jest najgorszy. Pozdrawiam 🐝
Może dlatego, że i niebezpieczny. A nasz bohater to nie lada gagatek, skoro potrafi fundamenty domów rozwalić.
@@9999-r6f Z tym fundamentem rzeczywiście szok.
Jak patrzę na setki hektarów kukurydzy to rdestowiec wydaje się być rośliną przyjazną.