Cthulhu: Death May Die [audioRECENZJA]
Вставка
- Опубліковано 1 сер 2024
- Dokładnie 130 lat temu urodził się jeden z ojców nadnaturalnej grozy, horroru sci-fi oraz… do pewnego stopnia renesansu gier planszowych (przynajmniej tych ameri)! 20 sierpnia 1890 roku, w Providence, Rhode Island na świat przyszedł Howard Phillips Lovecraft.
Cóż, nie ma chyba lepszej okazji dla lekkiego przemontowania i przypomnienia Wam naszej recenzji Cthulhu: Death May Die, no może poza niedawną premierą jej polskiego wydania!
00:00 - Wstęp, czyli co przykuło uwagę
08:20 - Analiza zasad z komentarzem
34:13 - Tematyczność
40:32 - Interakcja
41:49 - Skalowanie
43:20 - Regrywalność
46:26 - Wykonanie
51:12 - Podsumowanie, czyli + i - oraz ocena
▼ Więcej Pełnej pary▼
Bądź na bieżąco - polub profil Pełnej pary na Facebooku
► / znadplanszypelnapara
Subskrybuj nasz kanał
► bit.ly/34Jdp5g
Wpadnij na nasz blog i profil bgg
► pelnapara.znadplanszy.pl/
► www.boardgamegeek.com/user/pa...
Słuchaj tam gdzie lubisz:
►Spotify
spoti.fi/2p81Khp
►iTunes
apple.co/2UwNv18
►RSS
pelnapara.znadplanszy.pl/feed...
--------------------------------------------------------------------------------
Music: The Visitor by Shane Ivers - www.silvermansound.com
Used respectively under a Creative Commons 0 License. - Ігри
dzięki za recenzję - a jeśli można to mam kilka pytań: 1.Czy nie kuje was w oczy brak grafik/ pustka na kartach przedmiotów? 2. Czy zdarzało się że figurki nie mieściły się na mniejszych kafelkach, bo było ich zbyt wiele? 3.Czy poziom trudności się dobrze skaluje? Tzn. jest zbliżony bez względu na liczbę badaczy ? pozdr
Hej! Już odpowiadamy:
1. Jasne, mogłyby być jakieś drobne ryciny lub blade obrazki w tle. Ale to w jaki sposób przedmioty podkłada się pod planszetki wyklucza trochę jakieś większe grafiki - i tak niewiele by było widać. Więc boleć to nas nie boli 😉
2. Tak zdarzyło się. Chyba nawet o tym wspominamy omawiając wykonanie. Chętnie bym kupił zestaw większych kafli i dziwi mnie ze takiego nie zrobili na KSa. Ale nie psuje nam to ogólnych wrażeń.
3. Sądzę że w 2 osoby jest ciut trudniej, dlatego zazwyczaj grywamy w 3 postacie. Niemniej DMD to ogólnie gra o dość wysokiej trudności (jednak to kostkowe ameri), niemniej bawi nas na tyle w czasie gry, by cieszyć się również z "epickich" porażek 😅
Pozdrowienia 😊
Pomysł jak najbardziej na plus, ale ja juz recenzję slyszalem
Fajnie jakby były też czasowe odnośniki tylko do tych wtrąceń/dogranych na nowo wstawek :>
Poza wstępem, by uzupełnić to, co już dopisaliśmy pod styczniowym odcinkiem, dograny został krótki fragment, który znajduje się w 28:33, a także kilka minut ogólnego podsumowania pod sam koniec 1:05:24 ;) nic czego słuchacz by wcześniej nie dostał w tej czy innej formie. Natomiast teraz na pewno łatwiej jest recenzję udostępnić, gdyż nie zawiera się w odcinku poświęconym kilku innym grom i poza wspomnianym sprostowaniem był to też nasz cel ;)
@@ZnadPlanszyPenapara Dziękuję! Super materiał :)