M M To samo Renault Auto Zięba w Katowicach pracowałem przez 4 lata nagminne było cofanie np liczników w masterach które miały gwarancje z limitem km i np jak szef serwisu miał zaprzyjaźnione firmy transportowe cofali licznik że by robić naprawy gwarancyjne ;) Np samochód miał przejechane 140000tys km a licznik miał 40 :) potem znowu itp serwis na tym korzystał i klijent ponieważ miał wszystko wymieniane na gwarancji do dzisiaj jeżdżą panowie do nich taką białą skodą superb tylko że kiedyś na tylnej szybie mieli korekta naprawa liczników teraz już to jest zdjęte po zaostrzeniu przepisów ;)
Moje audi a4 b8 z 2012 roku ma 194 tys. km. Kupiłem od Niemca pierwszego właściciela z przebiegiem 185 tys. km.wygląda jak nowe i jeździ jak nowe a te parchy moim zdaniem mają po kilkaset tysięcy
trochon 1 Nie zawsze sprowadziłem dla mamy z Belgii taką samą w komisie w którym ją zakupiłem stały dwie identyczne z jednego rocznika audi a4 mamy ,które zakupiłem też jest z 2012r po lifcie w dniu zakupu było już 230tyś km i środek jak nowy a taka sama tylko w kombi i dużo droższa była obok z przebiegiem 127tyś km i kierownica z lewarkiem mocno przetarte jak i fotel a u mnie igła tylko tamto auto widać że męczone było po miejscu a moje po autostradach ! Ja nie boję się przebiegu czasem wolę kupić takie co ma 300tyś ale z autostrady niż palone gaszone i męczone latami po miejscu z małym przebiegiem które jest wydymane ! Auto które jest użytkowane na długich odcinkach jest dużo mniej awaryjne, potem silnik odpalony i długo nie gaszony pędzi sobie i jest git, a taki palony gaszony ciepło zimno zima mróz skrapla się woda we wnętrzu silnika wszystkie części mocno dostają po dupie !
Moja C6 2.4 z Danii z 2006 ma prawie 290tys i przebieg jest autentyczny, sprawdzany w serwisach duńskich. Jeżeli te z tego filmu mają takie przebiegi to porównując stan moja powinna mieć maks 50 tys przebiegu. Te z filmu mają minimum po 400-500tys
I jak Ci się to autko sprawuje? Moim zdaniem ten 2.4 V6 to chyba jedyny silnik który nie jest taki drogi w utrzymaniu, czego nie można powiedzieć o 2.7 i 3.0 tdi. Jakbym miał kupić A6 to chyba tylko 2.4 V6
Jak ci padnie łańcuch w 2.4 to koszt wymiany 5-10 tys. z robocizną (a pada przy około 200-350 tys. przebiegu). Prócz tego jest git, więc do ceny auta dolicz koszt tego łańcucha.
@@89tunerr Autko sprawuje się bardzo dobrze, już drugi rok jeżdżę i bez problemów. Polowałem na 4,2 na wtrysku pośrednim ale żona powiedziała że się ze mną rozwiedzie więc nie było wyboru. O dieslach się nie wypowiem bo osobiście ich nie lubię.
@@Succuub W każdym samochodzie się coś psuje, w każdym silniku 4suwowym jest rozrząd i może paść jak padnie multitronic to naprawa też kilka tysięcy kosztuje - pytanie i co z tego? Jeździć fiatem 126p bo tam remont silnika kosztuje mało, albo rowerem? Niestety nie stać mnie na salonową A6 jeszcze więc nie miałem zbytnio wyboru. Jak stanę przed faktem wydania 10tys na silnik to sie go naprawi lub wstawi inny. Nie widzę żadnego problemu.
90% aut na zachodzie ma cofane szafy między przeglądami. Cwaniaki-inżyniery przybysze biją sporo kilometrów i jak już jest za dużo to jadą do kolegów śniadych/podpalanych specjalistów i za ok.40 euro szafa w dół i tak w koło, aż do sprzedaży, następny robi to samo i później wychodzą takie kwiatki jak na filmie, gdzie auto ma faktycznie ok.500 a na zegarach poniżej 200, więc wygląda jak wygląda. Tamtejsi handlarze są cwansi od naszych i za centa nie mają honoru,a nasi jakie takie pojęcie mają i nie dają sie zwykle oszukać, tylko głupek takie auto kupi, więc nas nie lubią i takie auta idą na wschód. Śmiem twierdzić, że my ściągamy jeszcze "najlepsze" auta z tamtych rynków. A te auta które faktycznie mają stan gabinetowy, zwykle pochodzą od niemca z dziada pradziada i taki gość tylko i wyłącznie sprzedaje auto drugiemu niemcowi, bądź zostawia w salonie w rozliczeniu za nowe, żaden turas czy jugol nie kupi od niego, bo cena zbyt wysoka i nie ma jak zakombinowac z historia auta bo niemiec z dziada pradziada na wszystko ma papier. Dlatego jest niesprawiedliwe gdy na naszych handlarzy piszę sie ze złodzieje i oszuści, cofanie od dawna jest nie modne bo w euro już nam nygusy gotowe auta podają, takie jak chce nasz rynek i tylko od handlarza z pl zależy czy da sie nabrać podpalanemu. Podpowiem, że najlepiej jest kupić auto uszkodzone z ubezpieczalni, takie co świeżo zjechalo z kolizji, nawet nie zdążą obrać auta z dodatków i zwykle nie kombinują z przebiegiem, a ty sam sobie napraw i będziesz miał uczciwe auto, ale nie jest prostą sprawą kupić tam auto bo trzeba mieć dobre układy, więc lepiej u nas w kraju kupić takie auto od firm co specjalizują sie w tym i wożą na bieżąco.Taka to historia z autopsji handlarza, zero ściemy.
Po prostu to plac u turasa, wyciagaja kola zapasowe z 4 aut i jedno ma 'nowki' oponki... Niech jedzie do salonu audi zobaczy jak wygladaja samochody poleasingowe z przebiegami 400tys, jak nowki
One maja ponad milion albo ponad 2 miliony nie trzeba kręcić licznika bo jest tylko do 999999 a jak już ma milionom to leci od nowa ciekawe który raz już licznik się kręci. Ostatnio widziałem audi a8 d3 4,2tdi rok 2008 przebieg 4 600 000 tak cztery miliony sześćset tys km a na liczniku ino 600 tys tyle ze sprzedawca prawdę pisał.
Masz rację , mój ojciec ma audi a5 2.0 tdi 2011r przebieg 360 tysięcy drugi właściciel. I tam nie widać nic aby było zmęczone bądź zniszczone. A o auto nie jest jakoś super dbany. Także te mają dużo najechane.
Tu rdza tak odstaje a tu wgniecenie.....w bardzo dobrej kondycji,coś pieknego :) i te bajeczne przebiegi... Sam wygląd auta mówi wiele o jego przebiegu.A tym bardziej w audi
Wygląda na to, że ten 3.0 TDI ma przebieg najbliższy prawdy. Ja już jakiś czas temu podziękowałem autom używanym, dieslom, VAG, tym bardziej z Niemiec. Kupiłem gównianego fiata Tipo z salonu z wolnossącą benzyną i zawrotną mocą 95km. Jeżdzę sobie bez stresu, silnik na wolnych pracuje jak hybryda, pachnie w środku, części tanie jak barszcz, po gwarancji większość samu można podłubać. Traci na wartości średnio 6000 zł rocznie przez pierwsze 3 lat, to fakt, ale jestem pewien swojego. Jak coś się spierdoli to pewnie wada konstrukcyjna, albo moje niedopatrzenie. Samochody 8-10 letnie, które kosztowały w okolicach 200-300 tys złotych z "takim" przebiegiem, kupujemy za 30-35 zł... Kto w to jeszcze wierzy, patrząc jeszcze jak wyglądają wewnątrz. Pewnie perełki się zdarzają, ale 4 samochody tego samego koncernu i segmentu, marki premium, a poziom zużycia jak przy 500 tys km. Ładna bajka, dobranoc.
Odwiedziłem 2 tygodnie temu wujka w Niemczech, który mieszka tam od 35 lat. Jego Tiguan 2.0 TDI 170km, DSG, itd z przebiegiem 63 tys km, garażowany, bez jednej ryski, kolizji, szkody parkingowej, środek jakby wyjechał dopiero z salonu. Zastanawia się nad sprzedażą z uwagi na "sankcje" i ograniczenia rządu niemieckiego wobec jednostek wysokoprężnych i zakup z silnikiem benzynowym. Tylko takie autko będzie kosztowało w granicach 22-24 tys euro. To co autor pokazuje w filmach to kręcone ulepy od turka. Książka serwisowa ( mało wiarygodna) z wpisem, że autko było na przeglądzie co 20-30 tys km i nie wiadomo co było w nim robione to ściema i śmierdzi na kilometr. Nawet jeśli ktoś wymieniał olej, a tym bardziej filtr oleju co 30 tys km w ASO to życzę powodzenia.
mam w takim 300 zrobione i fotele jak nowe, nie mówiąc już o całym wnętrzu, wszystko 5x lepszy stan niż te szroty, to lepiej już w polsce kupić 2x taniej wyjdzie, a to samo do roboty
@piotrek0912 dokladnie, teraz wszystko da sie odmalowac nawet skory na fotelu i kierownice skorzane a co najlepsze wszystko wyglada jak w oryginale po takim zabiegu 😣
U mnie kierownica jak 1 Skóry bez przetarć, stan bardzo dobry, a ma 500k przelotu. 3 i 1 strasznie ściochrane wnętrza! 4 AUDI dobre wyposażenie, warto za system bose dopłacić i za elektryczną klapę, jeżeli jest elektryczna to być może, kulfonem, czyli machając nogą pod zderzakiem można otworzyć bagażnik. Za 3 jeszcze był bym w stanie dać te 22k, jeżeli przebieg jest zgodny z prawdą, ale patrząc na swoje audi z przebiegiem 500k, to środki mają strasznie zjechane, to ja nie jeżdzę w garniaku, a mój środek wygląda o wiele lepiej :)
Lipsk miasto mojej młodości, pracowałem tam w latach 95-97, otwierali w tedy promenadę na dworcu głównym bo jak pierwszy raz tam przyjechałem to na dworcu nie było nic a gościem honorowym otwarcia był Helmut Kohl. To były piękne czasy.
Jarpen Emeletele Podejrzewam że teraz to inne miasto, kiedyś tam wpadnę bo mam z tym miastem wiele fajnych wspomnień i pamiętam że w pierwszym czasie mieszkałem w takim Hotelu w którym mieszkało wielu Polaków co pracowali na kontraktach i reszta europy wschodniej. Pamiętam nawet ulice na której był ten hotel, była to Hermann-Liebmann-str. 96, teraz widzę na mapie że w okolicy są Aldiki i inne sklepy a w tamtych czasach trzeba było jezdzić na zakupy na peryferie miasta bo w centrum nie było supermarketów. Teraz mieszkam od 17 lat we Frankfurcie nad Menem. W przyszłym roku będę zmieniał auto to może przyjadę po to auto do Lipska. Z pozdrowieniami Grzegorz.
A mój ma już prawie 360 tyś , ale to 1.9 i śmiga aż miło. Autko od nowości, ale cały czas wszystko robione na czas. Jestem jego pewien i latam po Europie bez problemu. Wiecie ile mam chętnych na niego, pomimo przebiegu ? A to dlatego że właśnie jest wszystko pewne.
maciej balaweder na miejscu Audi pozwałbym do sądu o notoryczne i wielokrotne zniesławienie ich marki bo liczniki na baknk kręcone a ten ciemnotę ciśnienie Panie e 140kkm a w fotelu dziura. Kumpel a6 z 2005 3.0 w dieslu kupił za 20tyś z bogatym naprawdę wyposażeniem przebieg coś ponad 300kkm salon Polska i fotele igła. Te Niemcy to flejtuchy i w dupach mają robale...
wachowiak - nie trzeba byc znawca, zeby wiedziec ze po 146 tys fotele w audi powinny byc jak nowki ... to chyba kazdy normalny czlowiek wie .. a jak wnetrze jest wyjebane jak po 500 tys a licznik wskazuje 146 to chyba wiesz co sie stalo ? czy nie ?
2:20 Autor Filmu koncentruje uwagę na niuansach typu przetarcia i tempo otwierania schowka, a nie zauwaza najwiekszej wady tego auta "rozkraczonego" koła tylnego lewego, bomba nie była tylko w nadkole, ale przestawiła geometrie pochylenia koła.
Jak zwykle pokazywane samochody to totalny misz masz, no ale nie oczekujmy cudów w DDR na tureckich placach. Ogólnie widzę to tak: 1) a6: 161k km możliwe że nie kręcony, kiera ori, przytarcie na boku to norma w tzw. "półskórach", bo boki to derma jak w większości tego typu przypadków, a ona puszcza już nawet po 100tys. km, za to w tej cenie (5.500E = 24.000PLN) uszkodzenia dla mnie go dyskwalifikują (tylny zawias). 2) a6:140k +- kręcony, książka kontrowersyjna (zero przeglądów w Audi tylko u jakiegoś mietka co 2 lata), kiera ori, pełna skóra więc ślady zużycia ciężkie do ocenienia na podstawie licznika, bity przodem i albo lekko puknięty (stąd te nie robione jeszcze przesunięcia na elementach karoserii + chłodnica), albo mega strzelony przodem i jest już po wstępnej naprawie (czytaj wymianie elementów karoserii, stąd te niespasowania względem elementów ori nieuszkodzonych), cena 6900E=30.000PLN, dużo za dużo, krótko: NIE DAŁ BYM. 3) a6: 146k km, ale strasznie zmęczony egzemplarz, zatem albo o ok. 100k km skręcony, albo jeździł nim naprawdę flejtuch, co do lekkiego przytarcia na boku fotela skłaniałbym się do opcji 1, czyli skręcony o 100k, z domieszką opcji 2 (padnięty mechanizm odmykania schowka, wyciorana tylna kanapa itd.) :), książka ori, ale jak na fleję przystało, wpisy zakończone po 2015r., plus egzemplarza za manual (w a6 o tej masie manual daje rade do 200 koni, a w porównaniu do automatów mega niezawodny, nie mówiąc już o kosztach ewentualnej naprawy - automatu), cena: 6900E=30.000PLN, może bym i dał z racji że nie bity, a fleje w środku idzie wyprostowac tanim kosztem. 4) a6: na pierwszy rzut oka najfajniejsza opcja: wiadomo wizualnie S-line (więc sam ten fakt 1000 ojro do góry), oprócz tego nie wygląda na bity, choc przód mógł miec małą nieznaczącą przygodę parkingową + te drzwi od kierowcy dołem, bardziej uderzenie o jakiś element leżący na ziemi np. w garażu, przebieg oficjalny 240k km możliwe że ori (w dużej mierze świadczy o tym oryginalna książka i dośc długie serwisowanie w ASO), cena: 7900E=34.000PLN, hm jako egzemplarz może bym i dał, ale na pewniaka zaraz do roboty będzie rozrząd (słychac) za ok. 8 klocka ! i kto wie w jakim stanie jest automat, więc na dzień dobry robi się z tego 45 klocka, ogólnie ryzykowna opcja. Zresztą sprawa ta tyczy się także i pozostałej trójki.
Jeżeli chodzi o przetarcia na boku fotela kierowcy to w mojej 12 letniej avensisce z przebiegiem 140tys (jestem pierwszym właścicielem) skóra też się niemiłosiernie zniszczyła a za flejtucha się nie uważam. Po prostu chyba taki urok tych siedzeń
@@megaQpa1 skóra ma to do siebie, że jak się wokół niej nie skacze, nie kremuje regularnie, natłuszcza to się bardzo szybko zużywa, welur dużo lepiej podejmuję próbę czasu, szczególnie ten gruby w starszych samochodach
Sprzedałem niedawno Aveo z przebiegiem 150tys km i było w środku w znacznie lepszym stanie. No ale każdy tak jak ja musi ze 2-3 razy umoczyć kasę na "pewnym aucie" żeby samemu wyciągnąć wnioski i potrafić rozpoznać co jak powinno wyglądać.
Wielowahacz zmienić na MacPhersona + belkę skrętną. Dać 1.9 TDI 130 w 6 biegowym manualu i autko idealne. Z tyłu to w sumie wystarczyły by mi bębny no i zwykły tradycyjny ręczny.
ah gadanie bez sensu, fakt faktem audi w latach 90` 2000 - to było prawdziwe audi czyli coś więcej niż sam znaczek. Obecnie są to ładne auta z przeciętną awaryjnością jak dosłownie każde auto lub nawet bardziej za nie przeciętne koszta utrzymania...
Wiesz co, z jednej strony pokazałeś Passata z przebiegiem pół miliona, który zaskoczył stanem, ale dał obraz jak może wyglądać samochód z takim przebiegiem. Z drugiej zaś strony, pokazujesz skręcone Audice, które przebiegu mają co najmniej 2x tyle, do tego puknięte i za wcale nie małe pieniądze. Żeby pozostać autentycznym, wiarygodnym postaraj się nie popełniać takich błędów i nie pokazywać nam skręconych szrotów, bo takich egzemplarzy powinno się unikać, a nie je prezentować.
Nie koniecznie 2x skręcony licznik a użytkowane w mieście ....... eksploatacja samochodu w mieście liczyć x3-4 jak na trasie. Ciągłe wsiadanie wysiadanie (prawdopodobnie wożenie dzieci na zajęcie które zdewastują tapicerkę) Część samochodów w Polsce ma realne przebiegi z miast ..... czyli pozapychane filtry DPF zużyte dwumasy, sprzęgła lub uszkodzone automaty. Niemieć policzył i stwierdził że nie będzie naprawiał i oddaje do komisu, handlarz z PL przyjeżdża picuje i jest miodzio cud maszyna.
@@TheCzarnyLis tylko ze w polsce bieda kupi diesla i jezdzi do kosciola po 3km w niemcowni nikt diesla do miasta nie kupuje ale tak wlasnie sobie biedaki tlumacza jak ty ze moze akurat ta sztuka byla naprawde malo jezdzona hahah co za prostaki
@@xxxxxx-fi1ue ...... ale tylko prostaczek nie rozumie że te z mniejszym przebiegiem są bardziej wychetłane niż te co mają po 400k. A taki "specjalista wiejskiego kółka mądrości" jak Ty uważa że jak sąsiad sprowadził z przebiegiem 150k to na bank cofnął, nie po prostu kupił mocno wyeksploatowany egzemplarz. Albo sam cofnął licznik bo bał się opinii sąsiadów i rodziny (przykład z życia). Ps. bogaty nie jestem ale też nie jestem takim biedakiem żeby sobie leczyć kompleksy jak ty.
A teraz usiądź i pomyśl jaki sens ma Twoja wypowiedź. Każde koło kręci się prawie tak samo podczas jazdy. A już tak jest że 4 koła kręcą się zazwyczaj jednocześnie. Więc nie ma znaczenia czy jedno zrobiło 300 tysięcy czy 4 Bo wynik i tak będzie taki sam
Przy tych pojemnosciach trzeba jeszcze dodac 20% akcyzy a to znacznie podnosi cene.Ogladajac strone handlarza mozna wyciagnac wniosek taki ze autohaus schroder specjalizuje sie w autach powypadkowych ktore najlepiej schodza w polskich komisach.Oczywiscie zanim do nich dotra przechodza maly lifting blacharsko lakierniczy polaczony z cofnieciem licznika.Po takim spa dla samochodow wygladaja lepiej niz nowki w salonie.
Mam a6 c6 2,4benz manual w sedanie, szukałem avanta w takiej konfiguracji ale niestety ciężko znaleźć a jak się pojawiały to ceny były z kosmosu. Koniec końców kupilem sedana...No ale do rzeczy, mój jest 2004r jak go kupowałem pod koniec kwietnia tego roku mial niecałe 232tys km, teraz mam 240tys i mimo że jest starszy od tych wszystkich aut co prezentujesz i przebieg prawie taki jak ten z największym to ma mniej wypierdziane stołki niż wszystkie te egzemplarze (fotele mam alcantara+skora - tak jak ten pierwszy wóz) nie wiem co ci niemcy robili na tych fotelach że takie poniszczone są...no chyba że na licznikach już milion pękł i od nowa się kręcą🤔😉😉😉
JA sobie pracuje od wielu lat w Niemczech w niemieckiej firmie. Mamy tu kilka aut np. Audi A6 allroad 2014, które ma 130 000 przebieg. Audi Q5 2010r 160 000, i skoda octawva też diesel 120 000 z rocznika 2009
Auta z przebiegiem ok 150tys km fotele powycierane ciekawe☺Ksiazki serwisowe na tyle lat wygladaja troche nowo.To tylko moje sposzczerzenia.Generalnie modele aut w ktorych najczesciej maczaja lapy handlarze.A i silniki dziwnie umyte.Pozdrawiam.
kupilem zonie 3,5 letnia a5 z 170 tys teraz ma 200 i 5 lat a wyglada jak nowa w srodku w porownaniu do tego ale z 2 strony jak ktoś malo jezdzi to czesciej meczy wsiadaniem wysiadaniem itp choc wszystkie wygladaja biednie i nie zainteresowal bym sie zadnym. wole od prywatnego auto wziąść drozsze ale pewniejsze
Ale są za 1/2 ceny zadbanych egzemplarzy - to co oczekiwałeś ze 20K PLN że Niemiec ci sprzedada idealne wychuchane "Prenium" z pod koca ??? Przy kwocie 7K euro to możesz sobie kupić ładną używaną polóweczkę yariskę albo ładne punto a nie audi A6
15 lat siedziałem w tym biznesie i wiem co mowie ... sam naprawiam auta i nie widze zadnego interesu na tych autach . popatrz sobie ile kosztuja takie auta w polsce dolicz akcyze transport i niema zarobku a auta bez zadnej historii (na moich oczach na placach kręcili liczniki ) takie statki jak tu to moze są dobre jak sie krecisz kolo domu albo na sobote na zabawe zeby jakiegos lachona wyrwac ale jakby ci przyszło tym dojechac do pracy np za granice to cienko je widze ....
Mam A6 C6 3.0tdi 235KM z 2006r. z przebiegiem 320k i uwierzcie mi w tym aucie jest jak w domu na kanapie silnik i skrzynia pracują jak marzenie srodek czysty wszystko działa.Myslałem ze tez jest skręcona ale myliłem się ma ori nalot.Szkoda że nie mogłem się pochwalić jako 5.egzemplaż i drugi 3.0 silnik
Te Audice mają po 500-700tys km , myślicie że to taka łatwa sprawa wyłechtać tak mocno fotele i kierownice ? Materiały audi ma najlepsze i najtrwalsze . Auto po 250 tys km jest jak nowe. Tutaj to śmiech na sali - VW i Audi mają ogólnoeuropejską bazę danych . Takie wałki szybko wyjdą i ktoś powinien za to beknąć.
Dokladnie maja conajmniej po 500tys smietniki niby serwisowane ale konttolki wtryskow plus hamulcow nie srerwisuje sie??mam audi z prawdziwym przebiegiem kupione 146000 obecnie najezdzilem do 215000 srodek jak.nowy jest w porownaniu z tymi.smietnikami przez 60000tys wymienialem oleje tylko i raz klocki plus tarcze
Audi obecnie nie ma już tak super jakości materiałów jak kiedyś... Są dużo gorsze jakościowo co nie zmienia faktu że prezentowane tutaj te audice mają grubo nalatane...
Pani Joanno jakby to powiedzieć, markę audi znam jak własną kieszeń. Oczywiście nie ma co za bardzo wieszać psów na tej czy innej marce. To co się stało ogólnie z samochodami to nic innego jak kierunek którym podążyła współczesna motoryzacja. Natomiast jakbyśmy mieli scharakteryzować konkretnie audi, to jak się zmieniło i ewoluowało to doszlibyśmy do wniosku że marka zatraciła swoje wartości (choroba współczesnych czasów, pionierem w tym temacie był mercedes). Audi to piękne auta ze świetną stylistyką. Nadal jest, no dobra są trzy rzeczy które jednak wyróżniają tę markę na tle konkurencji i mam tu na myśli ogólnie pojazdy nie tylko premium. Jakbyśmy postawili dwa odległe czasowo auta np 80 oraz współczesne a4 (kontynuacja 80) to wyraźnie widać że kiedyś te materiały były lepsze (próba czasu zwykle weryfikuje jakość). Jak przyjrzymy się spasowaniem, sposobem montażu, technice którą były wykonane mocowania te wszystkie drobniutkie detale to stwierdzam że starsze audi wyglądają tak jakby były ręcznie składane ( listwy, dekory, detale tapicerki). Natomiast te nowe no cóż masówka i nic więcej. Proszę porównać jak wygląda pod spodem 80 ( ale nie bity) a jak paru letnie współczesne np a4. Stojąc w kanale podczas pierwszego kontaktu z nowszym audi oglądając je od spodu pomyślałem nie, nie to nie może być audi. A w 80 wszystko wygląda jakby wczoraj z fabryki wyjechało.... Tych różnic jest znacznie więcej (zwłaszcza jeżeli chodzi o samą mechanikę, po prostu za dużo tej przewagi dzięki technice teraz jest) na minus tylko nie starczyło by mi stron tutaj w komentarzu na napisanie... Ktoś może po moich słowach napisać : A co ty biedaku chcesz kilkanaście lat jeździć ałdi...? A moja odpowiedź będzie następująca. Skoro współczesne audi nie przechodzi próby czasu i jest obliczone na krótki termin ważności po którym ulega biodegradacji to po co przepłacać jak można kupić o wiele tańsze auto z podobnym terminem ważności i standardem ? Po starym audi został tylko znaczek OOOO oraz słynne quattro - które również ma się skończyć na rzecz quattro ultra (to już nie jest sztywny napęd) Audi chyba od modelu a4 b5 stało się marką premium. Współcześnie jest nie tylko marką premium, ale przede wszystkim wielkim kosztem utrzymania pojazdu takim bardzo bardzo premium. Jak dla mnie przerost formy nad treścią. Firma zapomniała o jednym drobnym szczególe. Audi nigdy nie będzie marką typu ferrari, porsche itp, bo tam jestem w stanie zrozumieć koszta utrzymania premium ;-) Pozdrawiam ;-) co złego to nie ja ;)
Ja mam A4 B6 z 2003 r. 277 tys. km z Włoch i jest lepiej utrzymane niż te badziewia. Oczywiście bolączką B6 był słaby materiał na przyciskach ale za 100 zł je zregenerowałem i jak nowe ;) Pozdrawiam
bobo kac - Dokładnie większość dużych diesli jest przewidziana na milon przebiegu jeśli oczywiście będzie poprawnie serwisowana i pilnowane wszystko na czas. Najlepszy przykład Szwecja gdzie nia ma mody na korektę liczników - tam większość diesli poniżej 2000euro ma nalatane 600-700-900 tyś. I te auta wyglądają jak te z PL co mają 250-300K.
W Polsce Kowalski robi 15-25 tyś rocznie. Siłą rzeczy auto 10letnie musi mieć 200tyś i nie ma dyskusji. W Niemczech robia 3 razy tyle i nie zgodzę się że Niemcy kupują diesle by mało jeździć. Bzdura. Zdarzają się wyjątki pod warunkiem że mają po 3 auta w rodzinie. Ceny aut z małym przebiegiem są znacznie droższe bo sobie cenią. Janusze kupują takie perełki kilkuletnie z przebiegiem pół miliona i cofają liczniki a ludzie to łykają bo auto ma kilka lat raptem więc można w to uwierzyć. Taka jest prawda.
Też tak mi się wydaje, że mają po 400, 500 tys przejechane. Każdy Niemiec zastanowi się tysiąc razy zanim diesla kupi. Jeżeli poniżej 50 tyś będzie robił rocznie to raczej kupi benzynę
Spóżniłeś się o kilka dni - bo od pierwszego pażdziernika w Polsce jest juz karane cofanie licznika. Jest to oszustwo. Karani są zlecający usługę i wykonujący. od 3 miesięcy do 5lat więzienie i kary grzywny od 3 do 5 tyś zł.
Jedyny przebieg w jaki uwiwrze to w aucie nr4. Ogólnie może jestem jakiś przewrazliwiony ale zajechane te samochody sa jakies.. Mam a4 b7 i jest w duzo lepszym stanie a ma srednio o 100k przebiegu więcej. Suma sumarów, ja nie kupilbym zadnego auta z tych 4... Pozdrawiam ;)
Masz racje kolego mity na temat diesli to kpina, ja mam 3.0tdi i robie benzynowe 3.0 jak chce 😂 Wole diesla ze wzgledu no moment z dołu jedzie nie to co bemzyna
Jestem właśnie w trakcie szukania c6-stki dla siebie. Od kilku tygodni codziennie olx i otomoto ale takich zajechanych jak te 4 szroty to nie widziałem jeszcze...
Moje audi b7 2007r tdi ma 400 tys. Nie dbam o nią pod kontem wizualnym ciągle ryby, castorama itp. Brudna wygląda lepiej a wyprana jak nowa przy tym padle kręconym o minimum 300-tyś km...
Ja brałbym manualną skrzynię biegów:) Automatów nie lubię. Natomiast z tych aut nie wybrałbym żadnego. Wszystkie są wyciochrane jak na swój przebieg. Najbliżej chyba prawdy może być ten z silnikiem 3 litrowym.
W sumie kiedys też nie lubiłem ale w Niemczech bardzo się przydaje automat bo są zakręty góry i co chwilę trzeba biegami machać więc automat jest wygodniejszy ;)
Mam Audi a6 c6 z 2006 r i przebiegiem oryginalnym 225 000 km i w porównaniu z tymi z filmu to moje wygląda jak nowe . W tych na 99,9 % kilometry są przekręcone !!
@@malyRafcio No ja akurat nie twierdze ,że moje jest nie kręcone ale kupiłem od Niemca i mam zarejestrowane w Niemczech i sprawdziłem przebieg w salonie ha ha .A te z filmu to prawdziwe padła ale to tylko i wyłącznie moje zdanie
Do każdego przebiegu auta dodaj 200 tyś km wtedy suma przebiegu będzie prawdziwa. Niemiec pewnie płakał jak oddawał dla turasa do kręcenia licznika 😂😂😂 ze śmiechu ze polacy w nie uwierzą
Posiadam od 5lat a6c6 2007 3.0tdi quattro automat kombi s line mam przebieg 260tys jak kupiłem miał 220tys jestem bardzo zadowolony z tego auta wykonywałem parę napraw ale w każdym aucie coś trzeba zrobić. Aha skóry wymieniłem bo też się przetarły schowek pracuje wolno ale to moja wina bo go popychalem amelinium przelakierowalem na czarny połysk nie lubię drewna a aucie
Dobrze że wyjaśniasz tych któtrzy uogólniają temat że każdy diesel musi mieć natrzaskane dużo kiliometrów bo jest z zachodu a tam każdy trzepie po 50tys km rocznie . . . A wiemy jak jest ktoś sobie wymyślił diesla bo lubi i tak wybrał w salonie po za tym w tych czasach co te auta były to diesel był po prostu modny i ludzie często je brali nawet nie myśląc o przebiegach rocznych, owszem sam uważam że jak ktoś jeździ te 10 czy 15 tys km rocznie to to jest totalnie niezrozumiały wybór jednostki diesla . . . U nas się tak przyjęło że te liczniki są kręcone bo tacy są kupujący że jak ma dwójkę z przodu na liczniku to już takiego auta się nie kupuje po za tym u nas takie A6 kosztują po 20.000tys a gdzie akcyza w tym 18% i reszta oplat i zysk handlarza po prostu takie auta sa po glebszych przejsciach niz nawet te uszkodzone i ktos kupi takie auto i pozniej narzeka ze przebieg oszukany ze sie psuje wszystko po kolei itp nie ma co plakac jak kupuje sie auto za 20tys zl a takie auta kosztuja po oplatach z V6 pod maska kosztuja przynajmnjej 30.000tys zl
Tylko przebieg ostatniego egzemplarza (3.0) sprawia wrażenie oryginalnego aczkolwiek widziałem audi z przebiegiem 350 tys i mniej wyciuchanym oparciem fotela. Wszystkie pozostałe mają na liczniku mniejsze przebiegi i bardziej powycierane kiery / zniszczone fotele. Innymi słowy przebiegi skręcone przynajmniej o połowę!
hehe witam !posiadam a6 c6 z 2008 r 3l 233 kucy quattro oczywiście ,mam najechane 320tyś km i autentycznie auto w środku jak nowe,te auta pokazane na filmiku to szroty z przebiegami grubo ponad 500 tyś,zresztą po vin można to zweryfikować w 20 min ile tak naprawdę auta miały najechane do ostatniego przeglądu.Te auta dobrze serwisowane bez problemu robią 700 tyś bez remontu dlatego nie zrozumiem jak ktoś kupuje takie 10 letnie auto z przebiegiem np 150 tyś i nie widzi że to lipa !!hehe
moze to i oryginalne naloty ale pewnie robione na krótkich dystansach i dlatego te auta takie ściuchane.. to ja wole 300kkm w trasie niz 150kkm po mieście.
Tak, na krótkich dystansach :):) Kiedy zrozumiecie, że Niemiec kupuje samochód klasy premium, żeby go zjeździć. Nie chwali się nim somsiadowi, ani nie trzyma go pod plandeką. Jeździ aż się na maksa zużyje. To nie bużuteria.
Piotr, chłopie, Niemiec nie kupuje Diesla żeby tak jak ty po wsi od święta jeździć. Takie auta robią co najmniej 60kkm na rok! Nawet mi chłopie nie jest ciebie szkoda, boś głupi jak but. Im szybciej to zrozumiesz, tym więcej pieniędzy zaoszczędzisz na złomie z DE.
I dla takich filmów warto jechać samemu i się przekonać co jest w sprzedarzy. Ja swoją kupiłem rok temu 2008 r za 12 tys euro z przebiegiem 252tys. A w srodku jak z salonu by dopiero wyjechał po prostu czuć niemcem :)
Powtarzam jeszcze raz! Nasz chandlarz poświęca swoje serce do odpicowania auta. Jest detaling, chłodnica wymieniona, nowy akumulator, nowa choinka wunder baum a u Niemców jedną wielka kicha. Już się skończyły czasy że jak niemiecka dupa pierdziała w fotel to będą achy i ochy. Za tą kasę niech turas wozi dzieci do szkoły tymi padakami 👹🤧
Wszystkie ksiażki serwisowe wypełnione przez jedna osobę w ciągu max 15 min, ten sam charakter pisma, pieczątki robione w tym samym czasie, ten sam odcień pieczątek. Ten najdroższy wygląda na minimum 800 000 km przebigu i trzeba będzie w niego pewnie ze 40 000 zł włożyć, żeby się dało jeździć. Jest wart może ze 400 zł.
Kombi to wygląda ładnie fura szefa jak to się mówi, ale czy 12 letnie auto klasy premium z niemiec w dobrej cenie to nie jest czasem taka skarbonka do której sie ładuje non stop nasze ciężko zarobione pieniądze?
Peter Chmura dopoki sie nic nie zepsuje to sama radosc z jazdy (mam ten sam silnik 2.7) ale jak cos jebnie to konkretnie.Np wymiana rozrzadu 5 tys zl. Wtryski po tysiac zl sztuka i nie ma opcji regeneracji-tylko nowe.Sprzeglo + dwumasa ok 2 tys zl.Naprawa automatu od 2 tys w gore.Inne rzeczy jak w normalnych samochodach.O dziwo ceny wyposazenia wnetrza bardzo niskie np kpl foteli ze skory razem z boczkami juz kupisz za 1200 zl w przyzwoitym stanie.Czy to skarbonka ? hmm jak trafisz na trupa to na pewno.Jednak jak uda Ci sie kupic w dobrym stanie i w miare niskim przebiegiem to moze sluzyc wiele setek km.500 tys km to dla tych silnikow nic wielkiego.
Jak kogoś nie stać na eksploatacje takiego auta to niech kupi A4. Ja mam zamiar kupić takie A6 jest 100 razy ładniejsze i wygląda młodziej od A4 B7. Najtańszwy w utrzymaniu jest 2.0 TDI opinie ma średnie zależy jak się trafi ;)
bruski 16 maja chlopaki na forum A6 swoje audi z tymi silnikami 2.0 tdi. Tam trzeba zaraz po zakupie wymienic cos w silniku zwiazanego z olejem na takie z 1.9 tdi , zrobic mape na 170 KM i cieszyc sie jazda.To najtanszy w eksploatacji silnik w gamie C6. Wszelkie wymiany typu rozrzad czy wtryski robi sie w rozsadnych pieniadzach i wiekszosc mechanikow to ogarnia.Nikt kto ma ten silnik nie narzeka na niego.Ci z duzymi motorami oczywiscie hejtuja go ze nie jedzie,ze to zabawka i takie tam ;) Ale tak na dobra sprawe to po mapie ma tylko 10 KM mniej niz moje 2.7. Ja osobiscie bym nie chcial tego silnika ze wzgledow osobistych ;) Mam uraz do niego - raz w crafterze polecial w trasie wtrysk i jechalismy tak ze za nami swiata nie bylo widac.W koncu z 300 km od domu zostawilismy go na stacji benzynowej i wrocil na lawecie , a drugi raz w vw transporterze. 200 km od domu zapchal sie EGR i ledwo dojechalem taki byl slaby. Nie wiem czy to dokladnie te same oznaczenia silnikow, ale tez 2.0 tdi Zapraszam na fb na forum "Audi A6 C6 POLSKA" tam sie dowiesz wszystkiego od A do Z o samochodzie ktory chcesz miec.
@@sudano6 dzięki za informację. Za rok mam zamiar się przesiąść z A4 B5 na takie A6 najpierw rozglądałem się za 2.4 V6 potem za 2.7 TDI ale jak się dowiedziałem ile kosztuje wymiana rozrządu i.t.d to dziękuje. Brat ma 2.0 TDI w B8 i chwali co prawda na Commonrail. Ale będę rozglądał się za 2.0 TDI po co bawić się w duże silniki i potem płakać jakie drogie są naprawy no i opłaty. W 2.7 TDI podoba mi się ten dźwięk silnika no ale boje się o rozrząd bo kiedyś napewno przyjdzie na niego czas ;)
Ciągle te kaudice i wiśwageny pokaż może w którymś odcinku tą Mazdę 6 GH w kombi co stoi na filmiku przed tymi Audicami. Pozdrawiam ! bardzo dobra robota !
Tą pierwszą niedość że bieda w środku to jeszcze poza drzwiami uszkodzona kołem więc wydaje się że lekko trochę roboty przy niej jest żeby jeździła prosto. Jak dla mnie to tylko 3.0 warta uwagi choćby przez to że przebieg realny i serwis w ASO audi a nie u mirka/Hansa co mu olej wymienił i wpis zrobił.
Chciałbym zaznaczyć że są osoby które kupując takiego 15 letniego sztrucla mają wrażenie że wygrali życie, prestiż przepych itp, prawda jest zupełnie inna to już leciwe auto na które stać praktycznie każdego, wystarczy zarabiać 2000zł aby sobie pozwolić na takie stare gówno które było fajne ale 15 lat temu, problem że jak masz mentalność wieśniaka to nie zrozumiesz tego...
Alton881 - Może z tym 2000zł to przesada (3K bardziej) - Bo jak ktoś zarabia 2000zł to nie będzie miał by auto zatankować i ubezpieczyć nie mówie tu juz o jakiejkolwiek naprawie czy oponach - bo musi gdzieś mieszkać i coś jeść w coś się ubrać by tą "Limuzyną" się pokazać ;) Ale zgadzam się z Tobą te auta to już sakrbonki i to dużo większe niż się wydaje dlatego bo dzisiejsi mechanicy w PL kasują już powoli zbliżone stawki do tych na zachodzie wiec jak ktoś sam nie naprawia - kolorowo nie będzie miał z tym A6.
Jakie kurwa 2 tys zejdz na ziemie...sa 2 kola to oplacisz mieszkanie i 2 razy na miesiac kupisz pelny wozek zarcia z biedronki....przy zarobkach 2tys/m to ty mozesz jezdzic lanosem i to tez nie zawsze bo gaz coraz drozszy 🤣
posiadam a6 c6 allroad z 2007 roku przebieg 170 000 auto w środku nie ma porównania z tymi prezentowanymi(te wyglądają jakby miały grubo ponad 500kk)i 2 klocki to ja miesiecznie na diesla wydaję,więc nie rozumiem takich bredni? Nie wiem czy to zazdrość? ale z dwoma tysiącami wypłaty to przy zmianie hamulców usiadł byś i płakał.
Mam taką A6 C6 3.0TDI z 2006r jak ta ostatnia tylko że nie S Line a takie samo wyposażenie w wersji BIZNES z telefonem xD i oprócz solaru na dachu, kupiłem od Polaczka z przebiegiem 189tys 😂😂 wiem że kręcony bo normalnie ma jakieś 250-300 tysi lecz środek odziwo bardzo zadbany a skóry nie wytarte jak i kierownica ... jedyny szkopuł to czasem szarpiąca skrzynia lecz to kwestia wymiany oleju i myślę że załatwi to sprawę 😉 za autko dałem 27tys więc myślę że cena też ok . Pozdro !
W 3 samochodzie (tym z 2010roku) sa szmaciane fotele ktore nie sa najmocnijesza strona tego modelu ;) Kazde audi (w tym moje) ktore widzialem mialo powycierany fotel kierowcy.Jest na to sposob.Kupujemy fotel pasazera (sa mega tanie) i przekladamy siedzisko oraz sciagamy material z oparcia i zakladamy na fotel kierowcy.Operacja dosc pracochlonna ( ciezko sie sciaga i pozniej zaklada material oparcia) ale efekt koncowy rewelacja.Jedyny minus to po operacji znaczek „airbag” bedzie po zlej stronie.Tapicer chcial mi przeszyc caly prawy bok z fotela kierowcy i przelozyc na prawa strone pasazera,wtedy problem znaczka bylby rozwiazany za 150 zl ale odpuscilem bo trzeba bylo dlugo czekac na usluge.Gdyby ktos chcial to robic to sluze pomoca.
Tomasz Smyk oczywiscie Twoja opcja jest znacznie szybsza i mniej inwazyjna,ale Janusze na allegro zdaja sobie sprawe ze kupujac fotel angielskiego pasazera kupujemy fotel europejskiego kierowcy i cenia je odpowiednio wysoko ;) natomiast fotel europejskiego pasazera jest praktycznie bezwartosciowy bo kto je wymienia ? temu ceny za nie sa smieszne.
jeżeli auto jeździ na lawecie to nie można mówić że się nim jezdzi :) sorry żart musiałem :) mam audi 9 lat co prawda już trzecie bo zmieniam auto co 3 lata . zawsze celuję w audi bo nie zawiodło mnie nigdy. mam nadzieję że następne będzie nowe
Z tego co wiem w Niemczech za ``kręcenie licznika`` są poważne konsekwencje-łącznie z więzieniem... Mając nr VIN mozna bez problemu sprawdzić oryginalność przebiegu każdej audiczki-zwłaszcza u Niemców,wątpię żeby liczniki były kręcone.
hahaha maja po 146 i cos tam.....w niemczech nie rocznik sie liczy tylko przebieg.....maly przelot duza kasa.....a ceny chyba z Awganistanu....ten gosc to chyba zwykly naganiacz.....
Chryste Panie... chyba tylko ten ostatni nie miał kręconego przebiegu.. Zobaczcie jak są powycierane skóry. Miałem Mazdę 6 z 2014r z przebiegiem 300tys km. i z prawie idealnymi siedzeniami. przecież to jest audi tam skóry nie przecierają się po 100 tys km. ludzie!
stare 1.9 poleci na wszystkim co ma w nazwie olej, nowsze jednostki no niestety na szlachetnym power plus czy innym wynalazku ma problem, a benzyny ( współczesne) też dużo lepsze nie są sorry
Od tego waszego gadania o cofaniu przebiegu nie jestem już pewien nawet mojego auta kupionego w salonie xD
xD, może podświadomie żeś cofnął.
M M To samo Renault Auto Zięba w Katowicach pracowałem przez 4 lata nagminne było cofanie np liczników w masterach które miały gwarancje z limitem km i np jak szef serwisu miał zaprzyjaźnione firmy transportowe cofali licznik że by robić naprawy gwarancyjne ;) Np samochód miał przejechane 140000tys km a licznik miał 40 :) potem znowu itp serwis na tym korzystał i klijent ponieważ miał wszystko wymieniane na gwarancji do dzisiaj jeżdżą panowie do nich taką białą skodą superb tylko że kiedyś na tylnej szybie mieli korekta naprawa liczników teraz już to jest zdjęte po zaostrzeniu przepisów ;)
I słusznie. Tam również się kręci. I to bezkarnie.
Witold Tomczyk ale baranom to nie przeszkadza oni tylko handlarzy używanymi negują
Ferrari miało taka akcje, ze auta po leasingowe miały cofane liczniki w salonie, i szły dalej na sprzedaż
Żaden... serio. Dzieki za filmik!
Moje audi a4 b8 z 2012 roku ma 194 tys. km. Kupiłem od Niemca pierwszego właściciela z przebiegiem 185 tys. km.wygląda jak nowe i jeździ jak nowe a te parchy moim zdaniem mają po kilkaset tysięcy
Masz napęd na 4 kola?
trochon 1
Nie zawsze sprowadziłem dla mamy z Belgii taką samą w komisie w którym ją zakupiłem stały dwie identyczne z jednego rocznika audi a4 mamy ,które zakupiłem też jest z 2012r po lifcie w dniu zakupu było już 230tyś km i środek jak nowy a taka sama tylko w kombi i dużo droższa była obok z przebiegiem 127tyś km i kierownica z lewarkiem mocno przetarte jak i fotel a u mnie igła tylko tamto auto widać że męczone było po miejscu a moje po autostradach ! Ja nie boję się przebiegu czasem wolę kupić takie co ma 300tyś ale z autostrady niż palone gaszone i męczone latami po miejscu z małym przebiegiem które jest wydymane ! Auto które jest użytkowane na długich odcinkach jest dużo mniej awaryjne, potem silnik odpalony i długo nie gaszony pędzi sobie i jest git, a taki palony gaszony ciepło zimno zima mróz skrapla się woda we wnętrzu silnika wszystkie części mocno dostają po dupie !
hahahahaha taaaa kurwa na pewno :D
Tak niemiec jeździł do kościoła i gonił ci do granicy ale mu spierdoliłeś.
KS25071 kupiłem auto jak miało 6 lat czyli jeździł 30 tys. rocznie dzieciaku
Moja C6 2.4 z Danii z 2006 ma prawie 290tys i przebieg jest autentyczny, sprawdzany w serwisach duńskich. Jeżeli te z tego filmu mają takie przebiegi to porównując stan moja powinna mieć maks 50 tys przebiegu. Te z filmu mają minimum po 400-500tys
I jak Ci się to autko sprawuje? Moim zdaniem ten 2.4 V6 to chyba jedyny silnik który nie jest taki drogi w utrzymaniu, czego nie można powiedzieć o 2.7 i 3.0 tdi. Jakbym miał kupić A6 to chyba tylko 2.4 V6
Jak ci padnie łańcuch w 2.4 to koszt wymiany 5-10 tys. z robocizną (a pada przy około 200-350 tys. przebiegu). Prócz tego jest git, więc do ceny auta dolicz koszt tego łańcucha.
@@89tunerr Autko sprawuje się bardzo dobrze, już drugi rok jeżdżę i bez problemów. Polowałem na 4,2 na wtrysku pośrednim ale żona powiedziała że się ze mną rozwiedzie więc nie było wyboru. O dieslach się nie wypowiem bo osobiście ich nie lubię.
@@Succuub W każdym samochodzie się coś psuje, w każdym silniku 4suwowym jest rozrząd i może paść jak padnie multitronic to naprawa też kilka tysięcy kosztuje - pytanie i co z tego? Jeździć fiatem 126p bo tam remont silnika kosztuje mało, albo rowerem? Niestety nie stać mnie na salonową A6 jeszcze więc nie miałem zbytnio wyboru. Jak stanę przed faktem wydania 10tys na silnik to sie go naprawi lub wstawi inny. Nie widzę żadnego problemu.
Wymieniałem multitronic, 3 tyś zł + koszt wymiany z 600 zł
90% aut na zachodzie ma cofane szafy między przeglądami. Cwaniaki-inżyniery przybysze biją sporo kilometrów i jak już jest za dużo to jadą do kolegów śniadych/podpalanych specjalistów i za ok.40 euro szafa w dół i tak w koło, aż do sprzedaży, następny robi to samo i później wychodzą takie kwiatki jak na filmie, gdzie auto ma faktycznie ok.500 a na zegarach poniżej 200, więc wygląda jak wygląda. Tamtejsi handlarze są cwansi od naszych i za centa nie mają honoru,a nasi jakie takie pojęcie mają i nie dają sie zwykle oszukać, tylko głupek takie auto kupi, więc nas nie lubią i takie auta idą na wschód. Śmiem twierdzić, że my ściągamy jeszcze "najlepsze" auta z tamtych rynków. A te auta które faktycznie mają stan gabinetowy, zwykle pochodzą od niemca z dziada pradziada i taki gość tylko i wyłącznie sprzedaje auto drugiemu niemcowi, bądź zostawia w salonie w rozliczeniu za nowe, żaden turas czy jugol nie kupi od niego, bo cena zbyt wysoka i nie ma jak zakombinowac z historia auta bo niemiec z dziada pradziada na wszystko ma papier. Dlatego jest niesprawiedliwe gdy na naszych handlarzy piszę sie ze złodzieje i oszuści, cofanie od dawna jest nie modne bo w euro już nam nygusy gotowe auta podają, takie jak chce nasz rynek i tylko od handlarza z pl zależy czy da sie nabrać podpalanemu. Podpowiem, że najlepiej jest kupić auto uszkodzone z ubezpieczalni, takie co świeżo zjechalo z kolizji, nawet nie zdążą obrać auta z dodatków i zwykle nie kombinują z przebiegiem, a ty sam sobie napraw i będziesz miał uczciwe auto, ale nie jest prostą sprawą kupić tam auto bo trzeba mieć dobre układy, więc lepiej u nas w kraju kupić takie auto od firm co specjalizują sie w tym i wożą na bieżąco.Taka to historia z autopsji handlarza, zero ściemy.
Jezu !!!! Same szroty !!!! Te przebiegi to jakiś żart :) Auta wyglądają jakby zbliżały się do miliona,same paździerze.
Po prostu to plac u turasa, wyciagaja kola zapasowe z 4 aut i jedno ma 'nowki' oponki... Niech jedzie do salonu audi zobaczy jak wygladaja samochody poleasingowe z przebiegami 400tys, jak nowki
One maja ponad milion albo ponad 2 miliony nie trzeba kręcić licznika bo jest tylko do 999999 a jak już ma milionom to leci od nowa ciekawe który raz już licznik się kręci. Ostatnio widziałem audi a8 d3 4,2tdi rok 2008 przebieg 4 600 000 tak cztery miliony sześćset tys km a na liczniku ino 600 tys tyle ze sprzedawca prawdę pisał.
To są chyba samochody po jakiś turasach. Szkoda czasu. Jeżdżę audi i po 350tkm nie jest w tak kiepskim stanie.
Sluchaj bo zanim ją kupiłaś przeszla pewnie wieloetapową polerkę lakieru i autodetailing wnętrza z naprawami poszczegolnych elementow wnetrza
Masz rację , mój ojciec ma audi a5 2.0 tdi 2011r przebieg 360 tysięcy drugi właściciel. I tam nie widać nic aby było zmęczone bądź zniszczone. A o auto nie jest jakoś super dbany. Także te mają dużo najechane.
Bo bity i pol srodka wymienili
Dokładnie przyjacielu 👍👍👍👍
na pewno to się opłacało.
Tu rdza tak odstaje a tu wgniecenie.....w bardzo dobrej kondycji,coś pieknego :) i te bajeczne przebiegi... Sam wygląd auta mówi wiele o jego przebiegu.A tym bardziej w audi
Wygląda na to, że ten 3.0 TDI ma przebieg najbliższy prawdy. Ja już jakiś czas temu podziękowałem autom używanym, dieslom, VAG, tym bardziej z Niemiec. Kupiłem gównianego fiata Tipo z salonu z wolnossącą benzyną i zawrotną mocą 95km. Jeżdzę sobie bez stresu, silnik na wolnych pracuje jak hybryda, pachnie w środku, części tanie jak barszcz, po gwarancji większość samu można podłubać. Traci na wartości średnio 6000 zł rocznie przez pierwsze 3 lat, to fakt, ale jestem pewien swojego. Jak coś się spierdoli to pewnie wada konstrukcyjna, albo moje niedopatrzenie. Samochody 8-10 letnie, które kosztowały w okolicach 200-300 tys złotych z "takim" przebiegiem, kupujemy za 30-35 zł... Kto w to jeszcze wierzy, patrząc jeszcze jak wyglądają wewnątrz. Pewnie perełki się zdarzają, ale 4 samochody tego samego koncernu i segmentu, marki premium, a poziom zużycia jak przy 500 tys km. Ładna bajka, dobranoc.
Odwiedziłem 2 tygodnie temu wujka w Niemczech, który mieszka tam od 35 lat. Jego Tiguan 2.0 TDI 170km, DSG, itd z przebiegiem 63 tys km, garażowany, bez jednej ryski, kolizji, szkody parkingowej, środek jakby wyjechał dopiero z salonu. Zastanawia się nad sprzedażą z uwagi na "sankcje" i ograniczenia rządu niemieckiego wobec jednostek wysokoprężnych i zakup z silnikiem benzynowym. Tylko takie autko będzie kosztowało w granicach 22-24 tys euro. To co autor pokazuje w filmach to kręcone ulepy od turka. Książka serwisowa ( mało wiarygodna) z wpisem, że autko było na przeglądzie co 20-30 tys km i nie wiadomo co było w nim robione to ściema i śmierdzi na kilometr. Nawet jeśli ktoś wymieniał olej, a tym bardziej filtr oleju co 30 tys km w ASO to życzę powodzenia.
Wszystko fajnie tylko że przyjemność z jazdy takim Tipo jest żadna a dla mnie jest to bardzo ważna sprawa także w życiu bym takiego auta nie kupił.
Pewnie tramwajem jeździsz
A w jakiej konfiguracji i z jakim silnikiem fiata tipo jeździłeś, że nie przypadł Ci do gustu?
ua-cam.com/video/ioy3qXptLnE/v-deo.html
Szczerze mówiąc to chyba każdy był kręcony
Dokładnie 240 tyś km i tak wywalony fotel śmiem wątpić :) co najmniej razy dwa ...
Za to silnik najlepiej pracuje :)
piotrek0912 dokladnie , akurat elementy wnetrza sa tanie jak barszcz do tego modelu.
mam w takim 300 zrobione i fotele jak nowe, nie mówiąc już o całym wnętrzu, wszystko 5x lepszy stan niż te szroty, to lepiej już w polsce kupić 2x taniej wyjdzie, a to samo do roboty
@piotrek0912 dokladnie, teraz wszystko da sie odmalowac nawet skory na fotelu i kierownice skorzane a co najlepsze wszystko wyglada jak w oryginale po takim zabiegu 😣
U mnie kierownica jak 1
Skóry bez przetarć, stan bardzo dobry, a ma 500k przelotu.
3 i 1 strasznie ściochrane wnętrza!
4 AUDI dobre wyposażenie, warto za system bose dopłacić i za elektryczną klapę, jeżeli jest elektryczna to być może, kulfonem, czyli machając nogą pod zderzakiem można otworzyć bagażnik.
Za 3 jeszcze był bym w stanie dać te 22k, jeżeli przebieg jest zgodny z prawdą, ale patrząc na swoje audi z przebiegiem 500k, to środki mają strasznie zjechane, to ja nie jeżdzę w garniaku, a mój środek wygląda o wiele lepiej :)
mają wszystkie powyżej 600k nalotu jak nic, a nie wiadomo ile wyjebów po drodze
Moj opel z nalotem 400 tys nie jest tak zmeczony jak te audi pierwsze z przebiegem 180 tys
Bo te audi to wg mnie mają znacznie więcej niż ten twój opel.
Miałem sharana 170 tys przebiegu, podłokietnik, kiera i siedzenie wyglądało jak nowe.
Mam takie audi prawie od nowosci z silnikiem 2.7 tdi z 2007 roku z przebiegiem 360 tys w srodku jak nowe.
Wymieniasz olej w skrzyni od nowości ?? ;)
u mnie w puncie z 1995 schowek sie szybciej otwiera
A u mnie w octavii schowek w ogóle sie nie zamyka, caly czas jest otwarty, a jaka to wygoda :)
A ja nie mam schowka.
Punto się raczej nie odmienia ...
ja mam grande punto i według szybkości otwierania to mam pewnie pierdyliard kilometrów na stukane hahah
Lipsk miasto mojej młodości, pracowałem tam w latach 95-97, otwierali w tedy promenadę na dworcu głównym bo jak pierwszy raz tam przyjechałem to na dworcu nie było nic a gościem honorowym otwarcia był Helmut Kohl. To były piękne czasy.
Przyjedź teraz, nie poznasz miasta :) Nawet zdjecia z google maps sprzed kilku lat są bardzo nieaktualne :)
Jarpen Emeletele Podejrzewam że teraz to inne miasto, kiedyś tam wpadnę bo mam z tym miastem wiele fajnych wspomnień i pamiętam że w pierwszym czasie mieszkałem w takim Hotelu w którym mieszkało wielu Polaków co pracowali na kontraktach i reszta europy wschodniej. Pamiętam nawet ulice na której był ten hotel, była to Hermann-Liebmann-str. 96, teraz widzę na mapie że w okolicy są Aldiki i inne sklepy a w tamtych czasach trzeba było jezdzić na zakupy na peryferie miasta bo w centrum nie było supermarketów. Teraz mieszkam od 17 lat we Frankfurcie nad Menem. W przyszłym roku będę zmieniał auto to może przyjadę po to auto do Lipska.
Z pozdrowieniami Grzegorz.
Same szepty, a Polaczek podniecony jak nie wiem co.
150 tysięcy i takie wnętrze... O kurwa
A mój ma już prawie 360 tyś , ale to 1.9 i śmiga aż miło. Autko od nowości, ale cały czas wszystko robione na czas.
Jestem jego pewien i latam po Europie bez problemu.
Wiecie ile mam chętnych na niego, pomimo przebiegu ? A to dlatego że właśnie jest wszystko pewne.
146 tys przebiegu haha i fotel w strzepach - cos audi robi strasznie slabe materialy haha
maciej balaweder znawca jahaha
maciej balaweder na miejscu Audi pozwałbym do sądu o notoryczne i wielokrotne zniesławienie ich marki bo liczniki na baknk kręcone a ten ciemnotę ciśnienie Panie e 140kkm a w fotelu dziura. Kumpel a6 z 2005 3.0 w dieslu kupił za 20tyś z bogatym naprawdę wyposażeniem przebieg coś ponad 300kkm salon Polska i fotele igła. Te Niemcy to flejtuchy i w dupach mają robale...
@@grzesiekgadzina7521 hehe niemcy moze maja lancuchy na spodniach dzinsowych stad te fotele poniszczone hahaha
wachowiak - nie trzeba byc znawca, zeby wiedziec ze po 146 tys fotele w audi powinny byc jak nowki ... to chyba kazdy normalny czlowiek wie .. a jak wnetrze jest wyjebane jak po 500 tys a licznik wskazuje 146 to chyba wiesz co sie stalo ? czy nie ?
Cofany był na bank,ojciec ma audi a5 2011 360 k.I nie jest tak zmęczona jak te.
2:20 Autor Filmu koncentruje uwagę na niuansach typu przetarcia i tempo otwierania schowka, a nie zauwaza najwiekszej wady tego auta "rozkraczonego" koła tylnego lewego, bomba nie była tylko w nadkole, ale przestawiła geometrie pochylenia koła.
Myslalem ze to jest taka „oczywista oczywistosc” ze az nie ma sensu o tym wspominac :)
Moje 20stoletnie audi a4 b5 lepiej wyglada w srodku niz te perelki od turasow
Mam też b5 z 300 tyś i stan jest nieporównywalnie lepszy. Z początku myślałem, że te auta mają po 500-600 tyś.
Moje 1999,to,548.tys.w środku,jak nowy,a w całe,nie dbam,
Mam a6 2,7tdi. Kupiłem w Ch. Bixenon, elektryczna klapa i kupa bajerów. W idealnym stanie za niższą niż najmniejsza z proponowanych cen...
Jak zwykle pokazywane samochody to totalny misz masz, no ale nie oczekujmy cudów w DDR na tureckich placach. Ogólnie widzę to tak:
1) a6: 161k km możliwe że nie kręcony, kiera ori, przytarcie na boku to norma w tzw. "półskórach", bo boki to derma jak w większości tego typu przypadków, a ona puszcza już nawet po 100tys. km, za to w tej cenie (5.500E = 24.000PLN) uszkodzenia dla mnie go dyskwalifikują (tylny zawias).
2) a6:140k +- kręcony, książka kontrowersyjna (zero przeglądów w Audi tylko u jakiegoś mietka co 2 lata), kiera ori, pełna skóra więc ślady zużycia ciężkie do ocenienia na podstawie licznika, bity przodem i albo lekko puknięty (stąd te nie robione jeszcze przesunięcia na elementach karoserii + chłodnica), albo mega strzelony przodem i jest już po wstępnej naprawie (czytaj wymianie elementów karoserii, stąd te niespasowania względem elementów ori nieuszkodzonych), cena 6900E=30.000PLN, dużo za dużo, krótko: NIE DAŁ BYM.
3) a6: 146k km, ale strasznie zmęczony egzemplarz, zatem albo o ok. 100k km skręcony, albo jeździł nim naprawdę flejtuch, co do lekkiego przytarcia na boku fotela skłaniałbym się do opcji 1, czyli skręcony o 100k, z domieszką opcji 2 (padnięty mechanizm odmykania schowka, wyciorana tylna kanapa itd.) :), książka ori, ale jak na fleję przystało, wpisy zakończone po 2015r., plus egzemplarza za manual (w a6 o tej masie manual daje rade do 200 koni, a w porównaniu do automatów mega niezawodny, nie mówiąc już o kosztach ewentualnej naprawy - automatu), cena: 6900E=30.000PLN, może bym i dał z racji że nie bity, a fleje w środku idzie wyprostowac tanim kosztem.
4) a6: na pierwszy rzut oka najfajniejsza opcja: wiadomo wizualnie S-line (więc sam ten fakt 1000 ojro do góry), oprócz tego nie wygląda na bity, choc przód mógł miec małą nieznaczącą przygodę parkingową + te drzwi od kierowcy dołem, bardziej uderzenie o jakiś element leżący na ziemi np. w garażu, przebieg oficjalny 240k km możliwe że ori (w dużej mierze świadczy o tym oryginalna książka i dośc długie serwisowanie w ASO), cena: 7900E=34.000PLN, hm jako egzemplarz może bym i dał, ale na pewniaka zaraz do roboty będzie rozrząd (słychac) za ok. 8 klocka ! i kto wie w jakim stanie jest automat, więc na dzień dobry robi się z tego 45 klocka, ogólnie ryzykowna opcja. Zresztą sprawa ta tyczy się także i pozostałej trójki.
Dziękuję za solidne podsumowanie. Jesli mogę (i ma to znaczenie) to dodam, ze plac jest niemiecki
Jeżeli chodzi o przetarcia na boku fotela kierowcy to w mojej 12 letniej avensisce z przebiegiem 140tys (jestem pierwszym właścicielem) skóra też się niemiłosiernie zniszczyła a za flejtucha się nie uważam. Po prostu chyba taki urok tych siedzeń
@@megaQpa1 skóra ma to do siebie, że jak się wokół niej nie skacze, nie kremuje regularnie, natłuszcza to się bardzo szybko zużywa, welur dużo lepiej podejmuję próbę czasu, szczególnie ten gruby w starszych samochodach
Zaje podsumowanie 👍
Plac Niemiecki!? No w Niemczech to jaki ma być!? Eskimoski!?
Sprzedałem niedawno Aveo z przebiegiem 150tys km i było w środku w znacznie lepszym stanie. No ale każdy tak jak ja musi ze 2-3 razy umoczyć kasę na "pewnym aucie" żeby samemu wyciągnąć wnioski i potrafić rozpoznać co jak powinno wyglądać.
Fajny test, czekam na osiem Passatów ośmiu generacji
Świetny pomysł polać mu;)
każdy z przebiegiem 18x xxx km
Wielowahacz zmienić na MacPhersona + belkę skrętną. Dać 1.9 TDI 130 w 6 biegowym manualu i autko idealne.
Z tyłu to w sumie wystarczyły by mi bębny no i zwykły tradycyjny ręczny.
Kup Syrenę 105, będziesz zadowolony :) Tam się nie ma co psuć!
ah gadanie bez sensu, fakt faktem audi w latach 90` 2000 - to było prawdziwe audi czyli coś więcej niż sam znaczek. Obecnie są to ładne auta z przeciętną awaryjnością jak dosłownie każde auto lub nawet bardziej za nie przeciętne koszta utrzymania...
Wiesz co, z jednej strony pokazałeś Passata z przebiegiem pół miliona, który zaskoczył stanem, ale dał obraz jak może wyglądać samochód z takim przebiegiem. Z drugiej zaś strony, pokazujesz skręcone Audice, które przebiegu mają co najmniej 2x tyle, do tego puknięte i za wcale nie małe pieniądze. Żeby pozostać autentycznym, wiarygodnym postaraj się nie popełniać takich błędów i nie pokazywać nam skręconych szrotów, bo takich egzemplarzy powinno się unikać, a nie je prezentować.
Nie koniecznie 2x skręcony licznik a użytkowane w mieście ....... eksploatacja samochodu w mieście liczyć x3-4 jak na trasie. Ciągłe wsiadanie wysiadanie (prawdopodobnie wożenie dzieci na zajęcie które zdewastują tapicerkę) Część samochodów w Polsce ma realne przebiegi z miast ..... czyli pozapychane filtry DPF zużyte dwumasy, sprzęgła lub uszkodzone automaty. Niemieć policzył i stwierdził że nie będzie naprawiał i oddaje do komisu, handlarz z PL przyjeżdża picuje i jest miodzio cud maszyna.
@@TheCzarnyLis tylko ze w polsce bieda kupi diesla i jezdzi do kosciola po 3km w niemcowni nikt diesla do miasta nie kupuje ale tak wlasnie sobie biedaki tlumacza jak ty ze moze akurat ta sztuka byla naprawde malo jezdzona hahah co za prostaki
@@xxxxxx-fi1ue ...... ale tylko prostaczek nie rozumie że te z mniejszym przebiegiem są bardziej wychetłane niż te co mają po 400k. A taki "specjalista wiejskiego kółka mądrości" jak Ty uważa że jak sąsiad sprowadził z przebiegiem 150k to na bank cofnął, nie po prostu kupił mocno wyeksploatowany egzemplarz. Albo sam cofnął licznik bo bał się opinii sąsiadów i rodziny (przykład z życia). Ps. bogaty nie jestem ale też nie jestem takim biedakiem żeby sobie leczyć kompleksy jak ty.
Brakowało takiej osoby na YT, super filmy,ciekawe oby więcej takich filmów. Pozdrawiam
kurwa chyba na jedno koło mają taki przebieg
A teraz usiądź i pomyśl jaki sens ma Twoja wypowiedź. Każde koło kręci się prawie tak samo podczas jazdy. A już tak jest że 4 koła kręcą się zazwyczaj jednocześnie. Więc nie ma znaczenia czy jedno zrobiło 300 tysięcy czy 4
Bo wynik i tak będzie taki sam
@@kamiladam716 ktoś nie załapał żartu 😁
Dziękujemy za informacje, zmieniłeś nasze życie, nauczaj nas mistrzu 🤣
moja b5 97' 290km przebiegu na ladniejsze fotele : )
Żadnego nie kupiłbym !!!! Szroty !!!!! Moje audi z 2008 , 2.7 tdi z przebiegiem 290.000 wyglada jak nowka w porównaniu z tymi .
Przy tych pojemnosciach trzeba jeszcze dodac 20% akcyzy a to znacznie podnosi cene.Ogladajac strone handlarza mozna wyciagnac wniosek taki ze autohaus schroder specjalizuje sie w autach powypadkowych ktore najlepiej schodza w polskich komisach.Oczywiscie zanim do nich dotra przechodza maly lifting blacharsko lakierniczy polaczony z cofnieciem licznika.Po takim spa dla samochodow wygladaja lepiej niz nowki w salonie.
Mam a6 c6 2,4benz manual w sedanie, szukałem avanta w takiej konfiguracji ale niestety ciężko znaleźć a jak się pojawiały to ceny były z kosmosu. Koniec końców kupilem sedana...No ale do rzeczy, mój jest 2004r jak go kupowałem pod koniec kwietnia tego roku mial niecałe 232tys km, teraz mam 240tys i mimo że jest starszy od tych wszystkich aut co prezentujesz i przebieg prawie taki jak ten z największym to ma mniej wypierdziane stołki niż wszystkie te egzemplarze (fotele mam alcantara+skora - tak jak ten pierwszy wóz) nie wiem co ci niemcy robili na tych fotelach że takie poniszczone są...no chyba że na licznikach już milion pękł i od nowa się kręcą🤔😉😉😉
JA sobie pracuje od wielu lat w Niemczech w niemieckiej firmie. Mamy tu kilka aut np. Audi A6 allroad 2014, które ma 130 000 przebieg. Audi Q5 2010r 160 000, i skoda octawva też diesel 120 000 z rocznika 2009
Ktos moglby spytac dlaczego nie benzyniaki skoro tak „malo” jezdza?
Film ze specjalną dedykacją dla Januszow 👍😂
Auta z przebiegiem ok 150tys km fotele powycierane ciekawe☺Ksiazki serwisowe na tyle lat wygladaja troche nowo.To tylko moje sposzczerzenia.Generalnie modele aut w ktorych najczesciej maczaja lapy handlarze.A i silniki dziwnie umyte.Pozdrawiam.
Zmęczone życiem już te fury mocno 😕
Panie Esesman tylko na wiece jeździł.
Po to fura żeby śmigać xd
I wszystkie oczywiście tylko stały w garażu 😂😂😂😂😂😂
kupilem zonie 3,5 letnia a5 z 170 tys teraz ma 200 i 5 lat a wyglada jak nowa w srodku w porownaniu do tego ale z 2 strony jak ktoś malo jezdzi to czesciej meczy wsiadaniem wysiadaniem itp choc wszystkie wygladaja biednie i nie zainteresowal bym sie zadnym. wole od prywatnego auto wziąść drozsze ale pewniejsze
te auta to trupy majace min po 500tys km moze to ostatnie troche mniej , a ceny są spore .
Ale są za 1/2 ceny zadbanych egzemplarzy - to co oczekiwałeś ze 20K PLN że Niemiec ci sprzedada idealne wychuchane "Prenium" z pod koca ??? Przy kwocie 7K euro to możesz sobie kupić ładną używaną polóweczkę yariskę albo ładne punto a nie audi A6
15 lat siedziałem w tym biznesie i wiem co mowie ... sam naprawiam auta i nie widze zadnego interesu na tych autach . popatrz sobie ile kosztuja takie auta w polsce dolicz akcyze transport i niema zarobku a auta bez zadnej historii (na moich oczach na placach kręcili liczniki ) takie statki jak tu to moze są dobre jak sie krecisz kolo domu albo na sobote na zabawe zeby jakiegos lachona wyrwac ale jakby ci przyszło tym dojechac do pracy np za granice to cienko je widze ....
Mam A6 C6 3.0tdi 235KM z 2006r. z przebiegiem 320k i uwierzcie mi w tym aucie jest jak w domu na kanapie silnik i skrzynia pracują jak marzenie srodek czysty wszystko działa.Myslałem ze tez jest skręcona ale myliłem się ma ori nalot.Szkoda że nie mogłem się pochwalić jako 5.egzemplaż i drugi 3.0 silnik
Te Audice mają po 500-700tys km , myślicie że to taka łatwa sprawa wyłechtać tak mocno fotele i kierownice ? Materiały audi ma najlepsze i najtrwalsze . Auto po 250 tys km jest jak nowe. Tutaj to śmiech na sali - VW i Audi mają ogólnoeuropejską bazę danych . Takie wałki szybko wyjdą i ktoś powinien za to beknąć.
Dokladnie maja conajmniej po 500tys smietniki niby serwisowane ale konttolki wtryskow plus hamulcow nie srerwisuje sie??mam audi z prawdziwym przebiegiem kupione 146000 obecnie najezdzilem do 215000 srodek jak.nowy jest w porownaniu z tymi.smietnikami przez 60000tys wymienialem oleje tylko i raz klocki plus tarcze
Auta audi z orginalnymi przebiegami 200000-250000wygladaja jak nowe w srodku fotele i kierownica tak nie wygaldaja turek je krecil z 500000 km do tylu
Audi obecnie nie ma już tak super jakości materiałów jak kiedyś... Są dużo gorsze jakościowo co nie zmienia faktu że prezentowane tutaj te audice mają grubo nalatane...
sahipp kowalski obecnie,ale te są sprzed dekady i uwierz mi,że materiały są użyte są bardzo wytrzymałe.
Pani Joanno jakby to powiedzieć, markę audi znam jak własną kieszeń. Oczywiście nie ma co za bardzo wieszać psów na tej czy innej marce. To co się stało ogólnie z samochodami to nic innego jak kierunek którym podążyła współczesna motoryzacja.
Natomiast jakbyśmy mieli scharakteryzować konkretnie audi, to jak się zmieniło i ewoluowało to doszlibyśmy do wniosku że marka zatraciła swoje wartości (choroba współczesnych czasów, pionierem w tym temacie był mercedes).
Audi to piękne auta ze świetną stylistyką. Nadal jest, no dobra są trzy rzeczy które jednak wyróżniają tę markę na tle konkurencji i mam tu na myśli ogólnie pojazdy nie tylko premium. Jakbyśmy postawili dwa odległe czasowo auta np 80 oraz współczesne a4 (kontynuacja 80) to wyraźnie widać że kiedyś te materiały były lepsze (próba czasu zwykle weryfikuje jakość). Jak przyjrzymy się spasowaniem, sposobem montażu, technice którą były wykonane mocowania te wszystkie drobniutkie detale to stwierdzam że starsze audi wyglądają tak jakby były ręcznie składane ( listwy, dekory, detale tapicerki). Natomiast te nowe no cóż masówka i nic więcej. Proszę porównać jak wygląda pod spodem 80 ( ale nie bity) a jak paru letnie współczesne np a4. Stojąc w kanale podczas pierwszego kontaktu z nowszym audi oglądając je od spodu pomyślałem nie, nie to nie może być audi. A w 80 wszystko wygląda jakby wczoraj z fabryki wyjechało....
Tych różnic jest znacznie więcej (zwłaszcza jeżeli chodzi o samą mechanikę, po prostu za dużo tej przewagi dzięki technice teraz jest) na minus tylko nie starczyło by mi stron tutaj w komentarzu na napisanie...
Ktoś może po moich słowach napisać : A co ty biedaku chcesz kilkanaście lat jeździć ałdi...? A moja odpowiedź będzie następująca. Skoro współczesne audi nie przechodzi próby czasu i jest obliczone na krótki termin ważności po którym ulega biodegradacji to po co przepłacać jak można kupić o wiele tańsze auto z podobnym terminem ważności i standardem ? Po starym audi został tylko znaczek OOOO oraz słynne quattro - które również ma się skończyć na rzecz quattro ultra (to już nie jest sztywny napęd)
Audi chyba od modelu a4 b5 stało się marką premium. Współcześnie jest nie tylko marką premium, ale przede wszystkim wielkim kosztem utrzymania pojazdu takim bardzo bardzo premium. Jak dla mnie przerost formy nad treścią. Firma zapomniała o jednym drobnym szczególe. Audi nigdy nie będzie marką typu ferrari, porsche itp, bo tam jestem w stanie zrozumieć koszta utrzymania premium ;-)
Pozdrawiam ;-) co złego to nie ja ;)
Ja mam A4 B6 z 2003 r. 277 tys. km z Włoch i jest lepiej utrzymane niż te badziewia. Oczywiście bolączką B6 był słaby materiał na przyciskach ale za 100 zł je zregenerowałem i jak nowe ;) Pozdrawiam
Mam a4 b8 3.0 tdi przebieg 300 tyś samochód chodzi jak marzenie żadnych problemów jak się dba to się ma
bobo kac - Dokładnie większość dużych diesli jest przewidziana na milon przebiegu jeśli oczywiście będzie poprawnie serwisowana i pilnowane wszystko na czas. Najlepszy przykład Szwecja gdzie nia ma mody na korektę liczników - tam większość diesli poniżej 2000euro ma nalatane 600-700-900 tyś. I te auta wyglądają jak te z PL co mają 250-300K.
W Polsce Kowalski robi 15-25 tyś rocznie. Siłą rzeczy auto 10letnie musi mieć 200tyś i nie ma dyskusji. W Niemczech robia 3 razy tyle i nie zgodzę się że Niemcy kupują diesle by mało jeździć. Bzdura. Zdarzają się wyjątki pod warunkiem że mają po 3 auta w rodzinie. Ceny aut z małym przebiegiem są znacznie droższe bo sobie cenią. Janusze kupują takie perełki kilkuletnie z przebiegiem pół miliona i cofają liczniki a ludzie to łykają bo auto ma kilka lat raptem więc można w to uwierzyć. Taka jest prawda.
Wszystkie sa mocno zajechane ;^^
Biedne wersje prezentujesz .mam c6 avant ledy przod tyl skory pro line S wersja na pelnej wypier...ce i szczerze Kocham to auto ;)
Lepszy nowy FIAT Tipo niż owe "oryginalne" 😎 przebiegi w Audi-złomach.
Przynajmniej wiem co mam, a nie ku.... udająca dziewice 😂😂😂
Też tak mi się wydaje, że mają po 400, 500 tys przejechane. Każdy Niemiec zastanowi się tysiąc razy zanim diesla kupi. Jeżeli poniżej 50 tyś będzie robił rocznie to raczej kupi benzynę
Jadę po ostatniego , licznik sobie cofnę w Świebodzinie ;D
Łukasz Metrowski już cofany xd
Spóżniłeś się o kilka dni - bo od pierwszego pażdziernika w Polsce jest juz karane cofanie licznika. Jest to oszustwo. Karani są zlecający usługę i wykonujący. od 3 miesięcy do 5lat więzienie i kary grzywny od 3 do 5 tyś zł.
9:27 moja audi a6 c5 1998r 2,8 v6 quattro triptronic ma więcej bajerów od tego prócz łopatek zmiany biegów oraz otwieranie automatyczne bagażnika
Jedyny przebieg w jaki uwiwrze to w aucie nr4. Ogólnie może jestem jakiś przewrazliwiony ale zajechane te samochody sa jakies.. Mam a4 b7 i jest w duzo lepszym stanie a ma srednio o 100k przebiegu więcej. Suma sumarów, ja nie kupilbym zadnego auta z tych 4...
Pozdrawiam ;)
Adam Nagorski bo kręcone liczniki w tych padłach zmęczonych
Kręcone na bank. Ja mam w a4 b8 270kkm i zero przetarc
Masz racje kolego mity na temat diesli to kpina, ja mam 3.0tdi i robie benzynowe 3.0 jak chce 😂
Wole diesla ze wzgledu no moment z dołu jedzie nie to co bemzyna
żaden z tych samochodów nie ma tego przebiegu to są już wylatane sztrucle
Jestem właśnie w trakcie szukania c6-stki dla siebie. Od kilku tygodni codziennie olx i otomoto ale takich zajechanych jak te 4 szroty to nie widziałem jeszcze...
Te z olx i otomoto w wiekszosci tak wyglądały przed przyjazdem do PL 😂
Moje audi b7 2007r tdi ma 400 tys. Nie dbam o nią pod kontem wizualnym ciągle ryby, castorama itp. Brudna wygląda lepiej a wyprana jak nowa przy tym padle kręconym o minimum 300-tyś km...
Ja brałbym manualną skrzynię biegów:) Automatów nie lubię. Natomiast z tych aut nie wybrałbym żadnego. Wszystkie są wyciochrane jak na swój przebieg. Najbliżej chyba prawdy może być ten z silnikiem 3 litrowym.
W sumie kiedys też nie lubiłem ale w Niemczech bardzo się przydaje automat bo są zakręty góry i co chwilę trzeba biegami machać więc automat jest wygodniejszy ;)
Mam Audi a6 c6 z 2006 r i przebiegiem oryginalnym 225 000 km i w porównaniu z tymi z filmu to moje wygląda jak nowe . W tych na 99,9 % kilometry są przekręcone !!
Wszędzie kręcone ale nie w twoim 😁
@@malyRafcio No ja akurat nie twierdze ,że moje jest nie kręcone ale kupiłem od Niemca i mam zarejestrowane w Niemczech i sprawdziłem przebieg w salonie ha ha .A te z filmu to prawdziwe padła ale to tylko i wyłącznie moje zdanie
Kolejny świetny odcinek.
3:09 "oczywiście wstawki z amelinium". Wstawki z amelinium to możesz mieć w koronach zamiast zębów.
Do każdego przebiegu auta dodaj 200 tyś km wtedy suma przebiegu będzie prawdziwa.
Niemiec pewnie płakał jak oddawał dla turasa do kręcenia licznika 😂😂😂 ze śmiechu ze polacy w nie uwierzą
Chyba z 400 tyś
Posiadam od 5lat a6c6 2007 3.0tdi quattro automat kombi s line mam przebieg 260tys jak kupiłem miał 220tys jestem bardzo zadowolony z tego auta wykonywałem parę napraw ale w każdym aucie coś trzeba zrobić. Aha skóry wymieniłem bo też się przetarły schowek pracuje wolno ale to moja wina bo go popychalem amelinium przelakierowalem na czarny połysk nie lubię drewna a aucie
o co chodzi z tym schowkiem?
Moje z a6 z przebiegiem(przeważnie miejskim) ponad 200tkm przy tych trupach to salonówka. Kupiłbym wszystkie 4 za 10000
AAAA ! Jarpen , od patrzenia w tą miniaturke dostaje się jakiegoś oczoplonsu ! Poza tym jak zwykle dobry materiał
AAA Auto , kupimy twoje auto XD
za ile ?
za 1/8 ceny
to nie dziękuję XD
Dobrze że wyjaśniasz tych któtrzy uogólniają temat że każdy diesel musi mieć natrzaskane dużo kiliometrów bo jest z zachodu a tam każdy trzepie po 50tys km rocznie . . . A wiemy jak jest ktoś sobie wymyślił diesla bo lubi i tak wybrał w salonie po za tym w tych czasach co te auta były to diesel był po prostu modny i ludzie często je brali nawet nie myśląc o przebiegach rocznych, owszem sam uważam że jak ktoś jeździ te 10 czy 15 tys km rocznie to to jest totalnie niezrozumiały wybór jednostki diesla . . . U nas się tak przyjęło że te liczniki są kręcone bo tacy są kupujący że jak ma dwójkę z przodu na liczniku to już takiego auta się nie kupuje po za tym u nas takie A6 kosztują po 20.000tys a gdzie akcyza w tym 18% i reszta oplat i zysk handlarza po prostu takie auta sa po glebszych przejsciach niz nawet te uszkodzone i ktos kupi takie auto i pozniej narzeka ze przebieg oszukany ze sie psuje wszystko po kolei itp nie ma co plakac jak kupuje sie auto za 20tys zl a takie auta kosztuja po oplatach z V6 pod maska kosztuja przynajmnjej 30.000tys zl
Każdy kręcony :)
Takiego czegoś szukałem. Dzięki :D
Kręcone wiertarka 😀😀😀
Moja ma ponad 300 tys km i wygląda jak nowa :) więc te przebiegi to raczej ktoś kijkiem na piasku pisał :D
Ale poszedłeś po bandzie
Tylko przebieg ostatniego egzemplarza (3.0) sprawia wrażenie oryginalnego aczkolwiek widziałem audi z przebiegiem 350 tys i mniej wyciuchanym oparciem fotela. Wszystkie pozostałe mają na liczniku mniejsze przebiegi i bardziej powycierane kiery / zniszczone fotele. Innymi słowy przebiegi skręcone przynajmniej o połowę!
Super materiał
hehe witam !posiadam a6 c6 z 2008 r 3l 233 kucy quattro oczywiście ,mam najechane 320tyś km i autentycznie auto w środku jak nowe,te auta pokazane na filmiku to szroty z przebiegami grubo ponad 500 tyś,zresztą po vin można to zweryfikować w 20 min ile tak naprawdę auta miały najechane do ostatniego przeglądu.Te auta dobrze serwisowane bez problemu robią 700 tyś bez remontu dlatego nie zrozumiem jak ktoś kupuje takie 10 letnie auto z przebiegiem np 150 tyś i nie widzi że to lipa !!hehe
Niestety przebiegi oscylują około 400tys może ten ostatni w granicach 300
Co najmniej 600000 km
Świetny kanał super filmiki kręcisz.Pozdrawiam serdecznie;)
moze to i oryginalne naloty ale pewnie robione na krótkich dystansach i dlatego te auta takie ściuchane.. to ja wole 300kkm w trasie niz 150kkm po mieście.
Tak, na krótkich dystansach :):) Kiedy zrozumiecie, że Niemiec kupuje samochód klasy premium, żeby go zjeździć. Nie chwali się nim somsiadowi, ani nie trzyma go pod plandeką. Jeździ aż się na maksa zużyje. To nie bużuteria.
Piotr, chłopie, Niemiec nie kupuje Diesla żeby tak jak ty po wsi od święta jeździć. Takie auta robią co najmniej 60kkm na rok! Nawet mi chłopie nie jest ciebie szkoda, boś głupi jak but. Im szybciej to zrozumiesz, tym więcej pieniędzy zaoszczędzisz na złomie z DE.
I dla takich filmów warto jechać samemu i się przekonać co jest w sprzedarzy. Ja swoją kupiłem rok temu 2008 r za 12 tys euro z przebiegiem 252tys. A w srodku jak z salonu by dopiero wyjechał po prostu czuć niemcem :)
Powtarzam jeszcze raz! Nasz chandlarz poświęca swoje serce do odpicowania auta. Jest detaling, chłodnica wymieniona, nowy akumulator, nowa choinka wunder baum a u Niemców jedną wielka kicha. Już się skończyły czasy że jak niemiecka dupa pierdziała w fotel to będą achy i ochy. Za tą kasę niech turas wozi dzieci do szkoły tymi padakami 👹🤧
Wszystkie ksiażki serwisowe wypełnione przez jedna osobę w ciągu max 15 min, ten sam charakter pisma, pieczątki robione w tym samym czasie, ten sam odcień pieczątek.
Ten najdroższy wygląda na minimum 800 000 km przebigu i trzeba będzie w niego pewnie ze 40 000 zł włożyć, żeby się dało jeździć. Jest wart może ze 400 zł.
Kombi to wygląda ładnie fura szefa jak to się mówi, ale czy 12 letnie auto klasy premium z niemiec w dobrej cenie to nie jest czasem taka skarbonka do której sie ładuje non stop nasze ciężko zarobione pieniądze?
To skarbonka, masz rację, nie polecam
Peter Chmura dopoki sie nic nie zepsuje to sama radosc z jazdy (mam ten sam silnik 2.7) ale jak cos jebnie to konkretnie.Np wymiana rozrzadu 5 tys zl. Wtryski po tysiac zl sztuka i nie ma opcji regeneracji-tylko nowe.Sprzeglo + dwumasa ok 2 tys zl.Naprawa automatu od 2 tys w gore.Inne rzeczy jak w normalnych samochodach.O dziwo ceny wyposazenia wnetrza bardzo niskie np kpl foteli ze skory razem z boczkami juz kupisz za 1200 zl w przyzwoitym stanie.Czy to skarbonka ? hmm jak trafisz na trupa to na pewno.Jednak jak uda Ci sie kupic w dobrym stanie i w miare niskim przebiegiem to moze sluzyc wiele setek km.500 tys km to dla tych silnikow nic wielkiego.
Jak kogoś nie stać na eksploatacje takiego auta to niech kupi A4. Ja mam zamiar kupić takie A6 jest 100 razy ładniejsze i wygląda młodziej od A4 B7. Najtańszwy w utrzymaniu jest 2.0 TDI opinie ma średnie zależy jak się trafi ;)
bruski 16 maja chlopaki na forum A6 swoje audi z tymi silnikami 2.0 tdi. Tam trzeba zaraz po zakupie wymienic cos w silniku zwiazanego z olejem na takie z 1.9 tdi , zrobic mape na 170 KM i cieszyc sie jazda.To najtanszy w eksploatacji silnik w gamie C6. Wszelkie wymiany typu rozrzad czy wtryski robi sie w rozsadnych pieniadzach i wiekszosc mechanikow to ogarnia.Nikt kto ma ten silnik nie narzeka na niego.Ci z duzymi motorami oczywiscie hejtuja go ze nie jedzie,ze to zabawka i takie tam ;) Ale tak na dobra sprawe to po mapie ma tylko 10 KM mniej niz moje 2.7. Ja osobiscie bym nie chcial tego silnika ze wzgledow osobistych ;) Mam uraz do niego - raz w crafterze polecial w trasie wtrysk i jechalismy tak ze za nami swiata nie bylo widac.W koncu z 300 km od domu zostawilismy go na stacji benzynowej i wrocil na lawecie , a drugi raz w vw transporterze. 200 km od domu zapchal sie EGR i ledwo dojechalem taki byl slaby. Nie wiem czy to dokladnie te same oznaczenia silnikow, ale tez 2.0 tdi Zapraszam na fb na forum "Audi A6 C6 POLSKA" tam sie dowiesz wszystkiego od A do Z o samochodzie ktory chcesz miec.
@@sudano6 dzięki za informację. Za rok mam zamiar się przesiąść z A4 B5 na takie A6 najpierw rozglądałem się za 2.4 V6 potem za 2.7 TDI ale jak się dowiedziałem ile kosztuje wymiana rozrządu i.t.d to dziękuje. Brat ma 2.0 TDI w B8 i chwali co prawda na Commonrail. Ale będę rozglądał się za 2.0 TDI po co bawić się w duże silniki i potem płakać jakie drogie są naprawy no i opłaty. W 2.7 TDI podoba mi się ten dźwięk silnika no ale boje się o rozrząd bo kiedyś napewno przyjdzie na niego czas ;)
Ciągle te kaudice i wiśwageny pokaż może w którymś odcinku tą Mazdę 6 GH w kombi co stoi na filmiku przed tymi Audicami. Pozdrawiam ! bardzo dobra robota !
teraz x5,e70 i e53
Tą pierwszą niedość że bieda w środku to jeszcze poza drzwiami uszkodzona kołem więc wydaje się że lekko trochę roboty przy niej jest żeby jeździła prosto. Jak dla mnie to tylko 3.0 warta uwagi choćby przez to że przebieg realny i serwis w ASO audi a nie u mirka/Hansa co mu olej wymienił i wpis zrobił.
Nadal czekam na s3
Jak zawsze dobra robota :)
Chciałbym zaznaczyć że są osoby które kupując takiego 15 letniego sztrucla mają wrażenie że wygrali życie, prestiż przepych itp, prawda jest zupełnie inna to już leciwe auto na które stać praktycznie każdego, wystarczy zarabiać 2000zł aby sobie pozwolić na takie stare gówno które było fajne ale 15 lat temu, problem że jak masz mentalność wieśniaka to nie zrozumiesz tego...
Alton881 - Może z tym 2000zł to przesada (3K bardziej) - Bo jak ktoś zarabia 2000zł to nie będzie miał by auto zatankować i ubezpieczyć nie mówie tu juz o jakiejkolwiek naprawie czy oponach - bo musi gdzieś mieszkać i coś jeść w coś się ubrać by tą "Limuzyną" się pokazać ;) Ale zgadzam się z Tobą te auta to już sakrbonki i to dużo większe niż się wydaje dlatego bo dzisiejsi mechanicy w PL kasują już powoli zbliżone stawki do tych na zachodzie wiec jak ktoś sam nie naprawia - kolorowo nie będzie miał z tym A6.
Chcialbym zobaczyć jak jezdzisz z zarobkami 2-3k audi a6 c6 😂chyba do pierwszej awarii
Jakie kurwa 2 tys zejdz na ziemie...sa 2 kola to oplacisz mieszkanie i 2 razy na miesiac kupisz pelny wozek zarcia z biedronki....przy zarobkach 2tys/m to ty mozesz jezdzic lanosem i to tez nie zawsze bo gaz coraz drozszy 🤣
2000zł na audi hmm jak wyżej do pierwszej awarii ;-) przy takich zarobkach to fiat seicento bo tam części kupuje się na wagę....
posiadam a6 c6 allroad z 2007 roku przebieg 170 000 auto w środku nie ma porównania z tymi prezentowanymi(te wyglądają jakby miały grubo ponad 500kk)i 2 klocki to ja miesiecznie na diesla wydaję,więc nie rozumiem takich bredni? Nie wiem czy to zazdrość? ale z dwoma tysiącami wypłaty to przy zmianie hamulców usiadł byś i płakał.
Mam taką A6 C6 3.0TDI z 2006r jak ta ostatnia tylko że nie S Line a takie samo wyposażenie w wersji BIZNES z telefonem xD i oprócz solaru na dachu, kupiłem od Polaczka z przebiegiem 189tys 😂😂 wiem że kręcony bo normalnie ma jakieś 250-300 tysi lecz środek odziwo bardzo zadbany a skóry nie wytarte jak i kierownica ... jedyny szkopuł to czasem szarpiąca skrzynia lecz to kwestia wymiany oleju i myślę że załatwi to sprawę 😉 za autko dałem 27tys więc myślę że cena też ok . Pozdro !
Niezłe szroty
Niezłe szroty bo lepszego sobie nie sprowadzisz😂😂 a jeszcze gorszy szrot kupisz w PL bo tu sprzedają auta jak juz sie sypią a nie w dobrym stanie
W 3 samochodzie (tym z 2010roku) sa szmaciane fotele ktore nie sa najmocnijesza strona tego modelu ;) Kazde audi (w tym moje) ktore widzialem mialo powycierany fotel kierowcy.Jest na to sposob.Kupujemy fotel pasazera (sa mega tanie) i przekladamy siedzisko oraz sciagamy material z oparcia i zakladamy na fotel kierowcy.Operacja dosc pracochlonna ( ciezko sie sciaga i pozniej zaklada material oparcia) ale efekt koncowy rewelacja.Jedyny minus to po operacji znaczek „airbag” bedzie po zlej stronie.Tapicer chcial mi przeszyc caly prawy bok z fotela kierowcy i przelozyc na prawa strone pasazera,wtedy problem znaczka bylby rozwiazany za 150
zl ale odpuscilem bo trzeba bylo dlugo czekac na usluge.Gdyby ktos chcial to robic to sluze pomoca.
Najlepiej zrobić to jak piszesz ale z auta z UK, czyli z fotela pasażera i znaczek airbag będzie na miejscu.
Tomasz Smyk oczywiscie Twoja opcja jest znacznie szybsza i mniej inwazyjna,ale Janusze na allegro zdaja sobie sprawe ze kupujac fotel angielskiego pasazera kupujemy fotel europejskiego kierowcy i cenia je odpowiednio wysoko ;) natomiast fotel europejskiego pasazera jest praktycznie bezwartosciowy bo kto je wymienia ? temu ceny za nie sa smieszne.
Nie wiem co ludzie widzą w Audi. Jak zakupiłem alfe Romeo 159 w sedanie to powiedziałem żadnego innego nie chcę i 3 lata śmigam i nic się nie psuje.
No a sprzedawał będziesz 5 lat.
@@bobbobo5412 Tego nie wiem niestety ile.
jeżeli auto jeździ na lawecie to nie można mówić że się nim jezdzi :) sorry żart musiałem :)
mam audi 9 lat co prawda już trzecie bo zmieniam auto co 3 lata . zawsze celuję w audi bo nie zawiodło mnie nigdy. mam nadzieję że następne będzie nowe
kolejny raz odgrzany kotlet brawo
BMW M5 E60 pokaż
Z tego co wiem w Niemczech za ``kręcenie licznika`` są poważne konsekwencje-łącznie z więzieniem... Mając nr VIN mozna bez problemu sprawdzić oryginalność przebiegu każdej audiczki-zwłaszcza u Niemców,wątpię żeby liczniki były kręcone.
Mało wiesz
Jakbys trafil kiedy na bmw seria 1 e87 to myślę ze widownia chętnie ogladnie taki odcinek pozdrawiamy
Moja a6 c6 3.0 tdi 225 km ma 786 tys i chodzi ładnie
Czym ty się zajmujesz w DE?
MultiBobix No jak to czym, auta Polakom sprzedaje
hahaha maja po 146 i cos tam.....w niemczech nie rocznik sie liczy tylko przebieg.....maly
przelot duza kasa.....a ceny chyba z Awganistanu....ten gosc to chyba zwykly naganiacz.....
Grubo ponad 500 tu nalatane bylo na bank
Chryste Panie... chyba tylko ten ostatni nie miał kręconego przebiegu.. Zobaczcie jak są powycierane skóry. Miałem Mazdę 6 z 2014r z przebiegiem 300tys km. i z prawie idealnymi siedzeniami. przecież to jest audi tam skóry nie przecierają się po 100 tys km. ludzie!
NIE WYBRAŁ BYM ŻADNEGO Z POWYŻSZYCH.
"W tamtym.." (4:40) fotel wypierdziany.. To już chyba z 500 tys km minimum...
przeca wie sam tate że liczy sie tylko passat w 1.9 tdi
Karła a ma rzepaku poleci 🤔😁
stare 1.9 poleci na wszystkim co ma w nazwie olej, nowsze jednostki no niestety na szlachetnym power plus czy innym wynalazku ma problem, a benzyny ( współczesne) też dużo lepsze nie są sorry