Mając około 5-6 lat spędziłem dziesiątki godzin nad Keenem 4. Bardzo miło tą grę wspominam ;) W wieku sporo późniejszym ściągnąłem sobie wszystkie 6 części. O części 3.5 do tej pory nie wiedziałem - dzięki! Polecam te gry wszystkim fanom platformówek. To jest bardzo pomysłowa i dobrze zrobiona gra. DosBox przychodzi z pomocą ;-) Najlepiej zacząć od części 1, ale jeżeli dla kogoś to będzie zbyt duże archeo, to niech zagra w części 4,5,6 - te są bardziej przystępne i ciekawsze.
Uwielbiam takie wspominki fragmentów historii gier, które przegapiłem bo mieszkam w PL, a przecież tak bardzo ważne dla całej branży. Dziękuję, Redakcjo, i proszę o więcej.
Moja ulubiona platformówka ery DOSu :) Część 4 przechodziłem z wypiekami na twarzy. Pamiętam radość towarzyszącą odkryciu, jak dostać się do "piramidy z ręką". Obdzwoniłem telefonem (wtedy jeszcze tylko stacjonarnym) wszystkich kolegów, którzy w to grali. Część 5, 6 to już takie "kalki".
Te gry to moja młodość, patrząc na Keena przychodzi mi na myśl jeszcze gra Secret Agent. Bardzo fajny materiał, dużo szczegółów i ciekawostek. A swoją drogą J. Carmack to prawdziwy geniusz :)
Dobry materiał. Gratuluję. Zabrakło mi większej wzmianki o serii (a przynajmniej jej początkach) Dangerous Dave'a. Tzn. na początku we wspomnieniu, że póki co nie udało się stworzyć odpowiedniego scrollowania, można było zaprezentować pierwszego Dave'a. Zresztą sam Romero wspominał, że Dave był właśnie jego próbą przeniesienia Mario na PC-ety (1988, jeszcze Softdisk) i rozgryzienia silnika. Aż w końcu na białym koniu ze swoim mega silnikiem wjechał Carmack (jak się miało okazać, zrobi to jeszcze wielokrotnie ;)). No i w międzyczasie prac nad Keenem, wśród innych projektów kończonych dla Softdisku pojawił się Dangerous Dave in the Haunted Mansion. A to gra o tyle ważna, że... była przeciwwagą dla Keena (brutalność, horror) i, no właśnie zaszczepiła miłość przyszłych twórców Dooma do "dwururki", która też miała okazać się rewolucją ;) Co do wpływu samego Keena na gatunek gier. To oprócz Duke'a warto jeszcze wspomnieć BioMenace i w sumie wszystkie platformery wypuszczane przez Apogee w pierwszej połowie lat 90, które schodziły jak z taśmy produkcyjnej, zmieniając tylko nieznacznie setting. Ale ich historia to w zasadzie materiał na oddzielny film :) Edit: Ach i może spierałbym się czy jest to aż tak zapomniana seria. Chyba jednak nie, swoje piętno odcisnęła i się przewija tu i ówdzie, nie ryzykowałbym takim stwierdzeniem ;)
Liczyłem trochę na wyjaśnienie dlaczego scrollowanie ekranu było tak skomplikowane w czasach dosa, to się zawsze najlepiej słucha. Może jakieś arhn edu?
16:03 Chwila. Racja bez keena nie było by id fakt, ale bez nich mogło nigdy nie być Valve. Przecież to właśnie id zainspirowało Gabena i Mike do założenia Valve. To silnik quake zainspirował "Zawór" jak stworzyć i jak poprowadzić half life które to (możemy się chyba zgodzić) ukształtowało gatunek gier fps. A to właśnie valve stworzyło stema.
Super pomysł z tymi adnotacjami do opisu. Na pewno jak będziesz opisywał w uproszczeniu jakieś bardziej skomplikowane algorytmicznie rzeczy, to chętnie doczytam z adnotacji
Niech Bóg Ci w dzieciach wynagrodzi za ten materiał filmowy. Wspaniała robota. Wróciły wspomnienia z młodości. Grało się w Keen,a jeszcze będąc w podstawówce. Stare, dobre czasy. Lubię wracać do gier ze szczenięcych lat, choć znikają możliwości ich zasysania :( Łapa w górę !
Jestem rozczarowany tym filmikiem :( Zupełnie pominięta kwestia społeczności i modderów - oraz wspaniałej kolejnej trylogii wraz z nową oprawą graficzną i muzyczną (ale wciąż w tym samym stylu)!
W obrażam sobie ( 16:43 ) aktualnie grę w której Wszyscy Blazkowicze mam tu na myśli - William "B.J." Blazkowicz - Córki B.J.'a - Commander Keen (w wersji dorosłej) - Doom Guy - Oraz paru innych orginalnych członków familly wymyślonych specjalnie dla tej gry jak nie wiem Ojciec Blazkowicza :) w jednej grze w której wszyscy walczą z Kosmitami/Demonami/Nazistami/Nieumarłymi zagrażającymi światu.
Jedna z najlepszych serii gier na pc ever. Może to nostalgia ale kocham. Jedynkę kiedyś próbowałem nawet speedrunowac aczkolwiek z 1.5 minuty byłem od ówczesnego WR. Szkoda ze id software nie wyda remastera albo sprzeda praw Tomowi Halalowi
Świetny pomysł ze źródłami w filmie. Od lat dziwię się, że żaden z jutuberów tego nie robi. Mogą być bardziej subtelne - widoczne dla tego który szuka źródeł, ale niewybijające z oglądania.
Bardzo fajny pomysł z wyświetlającymi się numerami odnoszącymi się do pozycji bibliograficznych. Może warto by było przy okazji przyjąć konwencję znaną z publikacji naukowych i podawać owe numery w nawiasach kwadratowych (zarówno w opisie, jak i na ekranie)?
W skrócie - pecetowe układy graficzne nie miały wsparcia sprzętowego dla scrolla, bo były od początku robione z myślą raczej o zastosowaniach biznesowych a nie o grach, a taki PPU NESa to w zasadzie sprzętowy chip do wyświetlania side-scrollerów (tak jak Atari 2600 miał sprzętowy chip do Ponga i Combat) - wystarczyło załadować tło i sprajty na dwa ekrany, ustawić czy ma być w poziomie czy w pionie i się scrollowało. Na NESa trudniej jest zrobić grę, która nie jest platformówką niż platformówkę ze scrollem;) Ukośnie było sporo trudniej, trzeba było dokładnie celować timingi i nadużywać nieudokumentowanych zależności czasowych w PPU, dlatego pierwsze gry co to miały się tym strasznie chwaliły :D Nie to, żeby w ogóle NES był jakoś szczególnie oficjalnie udokumentowany, Nintento jak zezwoliło innym firmom na produkcję gier na NESa to w ramach supportu dla programisty nie oferowało praktycznie nic poza jakimiś bardzo podstawowymi kserówkami dokumentacji, nawet developerskie kartridże najczęściej były po prostu jakimiś płytkami z podstawkami pod EPROMy wytrawionymi w piwnicy u producenta gier.
Pamiętam że w Wolfenstein RPG, Blazko był dziadkiem Doomguya o nazwisku Blazkowicz w Doom RPG. Ale fajnie wiedzieć o takich ciekawostkach genealogicznych xD
Ech, stare czasy gdy optymalizowało i przycinało się ostro, dzisiaj przeglądarka łyka gigabajty RAMu na otwarcie a do gier wciskają denuvo które kupującym jest potrzebne jak psu rower. 1:35 mnie dziwi jak ID osiągnęło większy sukces z Doomem skoro byli zszokowani (i zainspirowani) Ultimą Underworld, w której gracz mógł więcej... 5:14 a to stąd Ross Scott aka Freeman's Mind ma tego avatara PS. co powiesz na materiał o Blood - Fresh Supply i coś o samych twórcach i ich silniku?
Żałuję że nie pamiętam tych gier. Urodziłem się w czasach Wii i Bardzo tego żałuję, wolę takie starsze gry :) A najbardziej lubię Snesa i Gameboya :D Kto też nie znał tamtych czasów ? Jeżeli to rozwinąłeś, życzę miłego dnia :D
Dlaczego żałujesz? Kiedyś grało się w to co się miało, a miało się zwykle niewiele. Dostęp do gier dzisiaj jest łatwiejszy niż kiedykolwiek, wliczając w to gry retro
@@Oringiri Dlatego ze po prostu wolę te starsze gry 😀 Wiesz, każdy ma swój gust. Oczywiście lubię czasem popykac w nowe gry, ale stare są według mnie lepsze
@@retronek907 Nikt tych starych gier nie zabrał, więc nie widzę powodu by się cofać. Sam jestem fanem retro, a wcale nie żałuję, że urodziłem się po tym jak powstały, szczególnie, że w Polsce była taka bieda, że do sporej części nie było dostępu. Zarówno kiedyś jak i dzisiaj wychodziły gry dobre i słabe, a dzisiaj jest zdecydowanie większy wybór niż kiedyś.
Hej Arhon! Ostatnio na rynku pojawiła się nowa kieszonsolka do emulacji retro systemów (ldk game). Zastanawiałem się czy macie w planach nagrać jej test bo wydaje się naprawdę przyzwoita.
Ja to bym bardzo chciał dowiedzieć jak powstawała moja pierwsza odpalona gra. Lezac gra była u nas tak kultowa że do tej pory gdzieś mam jej kopie ale na nowych systemach ciężko ją odpalić. Może zainteresujecie się tą grą? Dla mnie to szansa na wspominki dla innych może odkrycie nowej gry retro.
Wolałem amibo ze skrótem bibliograficznej wiedzy lub jakieś dookreślenie. Może by tak jednak połączyć jedno z drugim i sprawić, że nintendowy archon będzie trzymał konkretny numer
Mózg Rozje... w takim razie Doom Guy to teoretycznie Polak. No opadła mi szczęka że powiedziałeś że Doom Guy to syn Billiego. Blazkowicz dziadkiem Billiego. Blazkowicz miał Polskie kożenie więc Billi też je ma a Doom Guy jest synem Billa no ogólnie (się powtórze) mózg rozje...
Commander Keen 4 kojarzy mi się z czasami podstawówki, na przerwach chodziło się wówczas do pedagoga szkolnego u którego w pokoju stał stary komputer z Norton Commanderem a wśród gier prócz Summer Challenge, Home Alone, Wolfensteina 3D (choć w to akurat pedagog zabraniał nam grać bo wiadomo że to bardzo "niepedagogiczna" gra :P i w ogóle słabo tam chodziła) był właśnie Commander Keen 4 :D Ciekawe ilu widzów arhn.eu usłyszało o tej serii dopiero z tego materiału, aż boję się myśleć...
@@onutrof1157 To ja chyba tylko tak mam, że słyszę pisk starych telewizorów (piszczą głównie przy włączaniu) albo jak ktoś zostawi jakiś zasilacz podłączony do gniazdka :)
Super jedna z moich ulubionych gier na pc w pierwsze części czyli 4-6 grałem u wujka na komputerze 6 ate alien in baby sister i 4 goodbay to Galaxy i przez pewien czas miałem dyskietki z commander keen
ten renderowany komputerek na poczatku to mozna byloby bardziej dopracowac. Obraz wyswietlany na kineskopie szaleje na stacji dyskow ponizej i wychodzi roznymi dziwnymi dziurami wprost z modelu. Poza tym komputer jest za czysty. Dzis przy texturowaniu jednym z najwazniejszych apektow jest tzw "surface imperfections" czyli wszelkiego rodzaju rysy, plamy czy starte napisy. Podejrzewam ze takie cos spokojnie bylem w stanie zrobic na blenderze gtrubo ponad 10 lat temu w gimnazjum kiedy jeszcze 3d mnie interesowalo
Nie zrozumiałem jednego. Skoro jedynie 6 część sprzedawana była w sklepach w formie dyskietek, to jak nabyć można było pozostałe części? Rozumiem termin "shareware", rozumiem interent i to, że "po sieci zaczął krążyć..." no właśnie co krążyło? Jestem w ciężkim szoku, bo mówimy o początku lat 90. Epoce raczkującego, powolnego internetu domowego, z którego korzystać umieli (i wiedzieli do czego w ogóle go użyć) jedynie zagorzali fani nowych technologii. Czasach na długo przed Google, nie mówiąc już o Steam'ie. Nie wiem jak było na zachodzie, ale u nas ciężkie pieniądze trzeba było płacić za każdą minutę korzystania z takiego internetu i to w dodatku "po kablu od telefonu" (neostrady jeszcze w planach nie było). Czy już wtedy można było kupić grę przez internet, a nastepnie ją pobrać? Czy już wtedy można było zapłacić za nią online? Czy już 20 lat przed takimi platformami jak Steam, ktoś wpadł na pomysł internetowej dystrybucji gier komputerowych i miało to tak duże zainteresowanie, że aż sprzedało się w tysiącach?
Zacytuję się z innego komentarza: „Wysyłkowo. „Dema” gier (tzw. shareware) udostępniało się za darmo w sieci (na przykład na tak zwanych BBS), a ludzie zgrywali je sobie potem od siebie na dyskietkach. Keen miał zaledwie paręset kilobajtów więc pobranie go nawet przy ówczesnych modemach zajmowało nie więcej niż paręnaście minut. Każda taka gra zawierala ekran z informacją o tym jak zamówić pełną wersję. Zazwyczaj autor gry podawał adres na jaki należy wysłać kopertę z gotówką i potem otrzymywał pocztą swoją dyskietkę z grą. Większe studia akceptowały też zamówienia telefonicznie i przyjmowały płatności kartą przez telefon.”
ID Software to w pewnej mierze celebryci. Przypisuje się im trochę zbyt dużo zasług. Fakt, tworzyli pierwszorzędną technologię i świetne gry, ale konkurencja wcale nie była gorsza! Jak niegdyś ktoś napisał na forum Vogons, to nie zasługa ID Software, że stworzono platformówkę z płynnym przesuwaniem ekranu, ale inżynierów w IBM, którzy do biznesowej karty graficznej EGA przemycili funkcje sprzętowe z salonów arcade i domowych konsol. Te funkcje były po prostu bardzo słabo udokumentowane, a jak już wiemy jak działają, to ich użycie jest proste. Czego dowodem jest zalanie rynku grami 2D z płynnym scrollem dla PC z kartami EGA w latach 1990-1993. Z grami 3D sytuacja wyglądała równie ciekawie. Wolfenstein 3D i Doom były szalenie popularne, ale to nie jedyne, ani tym bardziej najlepsze technologicznie gry. Sam John Carmack przyznał, że dopiero zagranie w Ultima Underworld dało mu pomysł na Wolfensteina 3D. Ekipa z ID Software wiedziała jednak, że należy celować w mainstreamowy sprzęt. Ultima Underworld była jak Crysis... gdyby wydano go 3 lata przed jego premierą. Silnik Wolfa 3D był prymitywny na tle tego co było w Ultima Underworld. Ba, silnik Dooma nie potrafił wszystkiego co Ultima! Wolf 3D jednak był grywalny nawet na przeciętnym sprzęcie, a Ultima... W tym samym czasie Bethesda wydawała swoje pierwsze shootery np. Terminator Rampage, który był bardziej zaawansowany od Wolfa, ale i wymagania miał większe. Hype wokół ID Software był tak gigantyczny, że DOOM zmiótł całą konkurencję. Najbardziej żal Star Wars: Dark Forces. Gra odniosła co prawda sukces, ale przylgnęła do niej niezasłużona łatka DOOM-klona. Silnik Dark Forces był znacznie bardziej zaawansowany. Znacznie większe mapy i to 3D z pomieszczeniami nad pomieszczeniami. Skakanie, kucanie, większa interakcja i nawet obiekty 3D. Żeby było śmieszniej Dark Forces nie tylko był technologicznie bardziej zaawansowany, ale działał 2-3x szybciej. Mimo iż gra w minimalnych wymaganiach podaje 486DX, a Doom znacznie słabszego 386SX. To właśnie Dark Forces jest w pełni grywalne na 386, a DOOMa bez 486 nie warto ruszać. I tak świetna gra, będąca udaną adaptacją jednej z największych kinowych marek żyje w świadomości graczy jako "Doomklon". Co prawda uwielbiam gry ID Software, ale w ostatnim czasie przekopałem się przez prawie wszystkie gry 3D, które można odpalić na 386 (wyremontowałem swój pierwszy komputer) i naprawdę gdyby nie ID Software, to inne firmy poprowadziłyby rewolucję. O Terminator: Future Shock od Bethesdy, pierwszego FPSa w pełnym 3D na polygonach i mouse lookiem nawet nie wspominając.
Jest jak najbardziej możliwe. Miało to miejsce nawet w wielu grach NESowych. Ba! W Super Mario Bros 3 pozwala to na budowanie prędkości zarówno poziomej, jak i pionowej, przenikanie przez ściany (patrz: światy "ujemne" w SMB 3), modyfikacja wartości subpixeli lub teleporty na drugą stronę ekranu. Polecam obejrzeć materiały edukacyjne speedrunnerów / TAS runnerów choćby SMB 3. Chciałeś zabłysnąć, a wykazałeś się jedynie niewiedzą.
Swoją drogą ciekawe czemu na klawiaturach praktycznie nie występują klawisze ukośne (jedynie na niektórych klawiaturach dedykowanych) i chyba tylko do menu wprowadzenia "standardu" odwróconego "T"
5:25 na podłodze są tzw 'mniamniamniaczki' - wmówiliśmy koledze że musi do nich wskoczyć sle odpowiednio bo inaczej zginie. Próbował z 10 razy
Mając około 5-6 lat spędziłem dziesiątki godzin nad Keenem 4.
Bardzo miło tą grę wspominam ;)
W wieku sporo późniejszym ściągnąłem sobie wszystkie 6 części.
O części 3.5 do tej pory nie wiedziałem - dzięki!
Polecam te gry wszystkim fanom platformówek.
To jest bardzo pomysłowa i dobrze zrobiona gra.
DosBox przychodzi z pomocą ;-)
Najlepiej zacząć od części 1,
ale jeżeli dla kogoś to będzie zbyt duże archeo,
to niech zagra w części 4,5,6 - te są bardziej przystępne i ciekawsze.
Jak w niewiele gier grałem z tego kanału tak w Commandera rozegrałem dziesiątki godzin za małolata, szczególnie 4 część. Ach, wspomnienia :)
Co wy wiecie o dziwnych numeracjach Adam Mickiewicz pobił ich już dawno
Nie grałem. O czym to jest?
;)
@@romanmazur3793 Taka "dziadowska" gra.
@@romanmazur3793 Taki gówniany mecz Polska-Kolumbia...
@Tajny Typ skoro 3 to średniak, to wyjaśnia brak prequela
Uwielbiam takie wspominki fragmentów historii gier, które przegapiłem bo mieszkam w PL, a przecież tak bardzo ważne dla całej branży. Dziękuję, Redakcjo, i proszę o więcej.
Przypisy tekstowo-linkowe super, głównie tego brakuje we wszelkiego typu materiałach na yt. Profesjonalizm pełną gębą
Moja ulubiona platformówka ery DOSu :) Część 4 przechodziłem z wypiekami na twarzy. Pamiętam radość towarzyszącą odkryciu, jak dostać się do "piramidy z ręką". Obdzwoniłem telefonem (wtedy jeszcze tylko stacjonarnym) wszystkich kolegów, którzy w to grali. Część 5, 6 to już takie "kalki".
Oh od teraz kiedy wiem że Keen jest ojcem Doom Guya, to poziom sekretny z Keenami w Doomie jest jeszcze bardziej creepy.
7:47 Tak się narodził język enchantów z minecrafta, moje ziomeczki
to nigdy język nie był, to alfabet, przy czym na początku nie mial sensu bo literki były losowe, dzis chyba jakieśtam znaczenie mają.
@@HidekiShinichi tutaj muszę przyznać błąd, chodź chodziło mi bardziej o alfabet i z tego co wiem to mają znaczenie ale pewnien nie jestem
@@HidekiShinichi znaczenie miały od swojego początku
Te gry to moja młodość, patrząc na Keena przychodzi mi na myśl jeszcze gra Secret Agent. Bardzo fajny materiał, dużo szczegółów i ciekawostek. A swoją drogą J. Carmack to prawdziwy geniusz :)
17:04 moment, Doom Guy jest z Amerykańskiej Polonii? Czyżby sekret jego niezniszczalności został odkryty?
Dobry materiał. Gratuluję. Zabrakło mi większej wzmianki o serii (a przynajmniej jej początkach) Dangerous Dave'a. Tzn. na początku we wspomnieniu, że póki co nie udało się stworzyć odpowiedniego scrollowania, można było zaprezentować pierwszego Dave'a. Zresztą sam Romero wspominał, że Dave był właśnie jego próbą przeniesienia Mario na PC-ety (1988, jeszcze Softdisk) i rozgryzienia silnika. Aż w końcu na białym koniu ze swoim mega silnikiem wjechał Carmack (jak się miało okazać, zrobi to jeszcze wielokrotnie ;)). No i w międzyczasie prac nad Keenem, wśród innych projektów kończonych dla Softdisku pojawił się Dangerous Dave in the Haunted Mansion. A to gra o tyle ważna, że... była przeciwwagą dla Keena (brutalność, horror) i, no właśnie zaszczepiła miłość przyszłych twórców Dooma do "dwururki", która też miała okazać się rewolucją ;)
Co do wpływu samego Keena na gatunek gier. To oprócz Duke'a warto jeszcze wspomnieć BioMenace i w sumie wszystkie platformery wypuszczane przez Apogee w pierwszej połowie lat 90, które schodziły jak z taśmy produkcyjnej, zmieniając tylko nieznacznie setting. Ale ich historia to w zasadzie materiał na oddzielny film :)
Edit: Ach i może spierałbym się czy jest to aż tak zapomniana seria. Chyba jednak nie, swoje piętno odcisnęła i się przewija tu i ówdzie, nie ryzykowałbym takim stwierdzeniem ;)
Panie jedna z moich ulubionych platformowe szczególnie 4 część.
Gra mojego dzieciństwa. Nie pamiętam dobrze, ale chyba jest to w ogóle pierwsza w jaką grałem.
Liczyłem trochę na wyjaśnienie dlaczego scrollowanie ekranu było tak skomplikowane w czasach dosa, to się zawsze najlepiej słucha. Może jakieś arhn edu?
Doomguy w grze Doom 2 RPG nazywał się Stan Blazkowicz.
16:03 Chwila. Racja bez keena nie było by id fakt, ale bez nich mogło nigdy nie być Valve. Przecież to właśnie id zainspirowało Gabena i Mike do założenia Valve. To silnik quake zainspirował "Zawór" jak stworzyć i jak poprowadzić half life które to (możemy się chyba zgodzić) ukształtowało gatunek gier fps. A to właśnie valve stworzyło stema.
Ah, te wspomnienia. Jedna z fajniejszych gierek za dzieciaka :D
Super pomysł z tymi adnotacjami do opisu. Na pewno jak będziesz opisywał w uproszczeniu jakieś bardziej skomplikowane algorytmicznie rzeczy, to chętnie doczytam z adnotacji
Niech Bóg Ci w dzieciach wynagrodzi za ten materiał filmowy. Wspaniała robota. Wróciły wspomnienia z młodości. Grało się w Keen,a jeszcze będąc w podstawówce. Stare, dobre czasy. Lubię wracać do gier ze szczenięcych lat, choć znikają możliwości ich zasysania :( Łapa w górę !
Ale się w to ograłem... Dzięki za materiał!
Matko, ile się wygrałem w poszczególne części CK... Piękne czasy.
Bardzo piękne :D
Jestem rozczarowany tym filmikiem :( Zupełnie pominięta kwestia społeczności i modderów - oraz wspaniałej kolejnej trylogii wraz z nową oprawą graficzną i muzyczną (ale wciąż w tym samym stylu)!
Filmik trzeci dzień z rzędu? Czuję się rozpieszczony 😍
0:02 - chyba na odwrót, sklep OleOle wspiera arhn :). Sam materiał fajny, a gra genialna - grałem na premierę w Goodbye Galaxy :). To był sztos!
W obrażam sobie ( 16:43 ) aktualnie grę w której Wszyscy Blazkowicze
mam tu na myśli
- William "B.J." Blazkowicz
- Córki B.J.'a
- Commander Keen (w wersji dorosłej)
- Doom Guy
- Oraz paru innych orginalnych członków familly wymyślonych specjalnie dla tej gry jak nie wiem Ojciec Blazkowicza :)
w jednej grze w której wszyscy walczą z Kosmitami/Demonami/Nazistami/Nieumarłymi zagrażającymi światu.
Slordax!
Myślałem, że nigdy nie znajdę, jak się nazywała ta gierka z mojego dzieciństwa...
Dzięki!
O kurde ale dzieciństwo mi przypomnieliscie
Ale nostalgłem :))) Spędziłem nad przygodami Keena setki godzin za dzieciaka. Świetne gierki
Jedna z najlepszych serii gier na pc ever. Może to nostalgia ale kocham. Jedynkę kiedyś próbowałem nawet speedrunowac aczkolwiek z 1.5 minuty byłem od ówczesnego WR. Szkoda ze id software nie wyda remastera albo sprzeda praw Tomowi Halalowi
Świetny pomysł ze źródłami w filmie. Od lat dziwię się, że żaden z jutuberów tego nie robi. Mogą być bardziej subtelne - widoczne dla tego który szuka źródeł, ale niewybijające z oglądania.
Jedna z pierwszych gier w które grałem i jakie pamiętam, coś pięknego :) do tego jeszcze ukochana gierka UGH i Prehistorik, to były gierki :)
Mógł by coś nakręcić kiedyś o ugh
Ugh! jest mega. :D The Lost Vikings też sprawdź. :)) I Supaplex.
Świetny materiał! Dzięki!
Film o ulubionej platformówce z Dos'a w dzień urodzin :D
Wszystkiego najlepszego :D Dużo zdrowia i oczywiście szczęścia
@@retronek907 dziękuję :D
@@niewy6264 :D Nie ma za co
a ja ci zycze zebys sie w koncu wyspal. wszystkiego najlepszego
najlepszego staruszku
Może Dyna Blaster i Bomberman?
Bardzo fajny pomysł z wyświetlającymi się numerami odnoszącymi się do pozycji bibliograficznych. Może warto by było przy okazji przyjąć konwencję znaną z publikacji naukowych i podawać owe numery w nawiasach kwadratowych (zarówno w opisie, jak i na ekranie)?
Piękne wspomnienia
Huh, Keen nawet dzisiaj wygląda całkiem nieźle graficznie
Mylisz się, ale to akurat nic nowego Rafale.
Szkoda, ze tak malo powiedziane o tym przewijaniu ekranu. Dlaczego to bylo takie trudne? Moze soobny material?
W skrócie - pecetowe układy graficzne nie miały wsparcia sprzętowego dla scrolla, bo były od początku robione z myślą raczej o zastosowaniach biznesowych a nie o grach, a taki PPU NESa to w zasadzie sprzętowy chip do wyświetlania side-scrollerów (tak jak Atari 2600 miał sprzętowy chip do Ponga i Combat) - wystarczyło załadować tło i sprajty na dwa ekrany, ustawić czy ma być w poziomie czy w pionie i się scrollowało. Na NESa trudniej jest zrobić grę, która nie jest platformówką niż platformówkę ze scrollem;) Ukośnie było sporo trudniej, trzeba było dokładnie celować timingi i nadużywać nieudokumentowanych zależności czasowych w PPU, dlatego pierwsze gry co to miały się tym strasznie chwaliły :D Nie to, żeby w ogóle NES był jakoś szczególnie oficjalnie udokumentowany, Nintento jak zezwoliło innym firmom na produkcję gier na NESa to w ramach supportu dla programisty nie oferowało praktycznie nic poza jakimiś bardzo podstawowymi kserówkami dokumentacji, nawet developerskie kartridże najczęściej były po prostu jakimiś płytkami z podstawkami pod EPROMy wytrawionymi w piwnicy u producenta gier.
Przypominają mi się dziecięce lata :)
Super pomysł z przypisami, ale może spróbujcie umieszczać tekst na ekranie tak jak cytaty, a linki w opisie? Dużo łatwiej się będzie to przyswajać :)
Dopefish żyje!
szkoda, że porzucili ostatnią trylogię keen'a... a w czwartą część ograłem się naprawdę dużo, grubo ponad 200h :D
Fajnienby bylo jakbys opisal od strony technicznej dlaczego przewijanie w poziomie bylo takim wyzwaniem i jakich trikow uzyto zeby to uzyskac
Pamiętam że w Wolfenstein RPG, Blazko był dziadkiem Doomguya o nazwisku Blazkowicz w Doom RPG. Ale fajnie wiedzieć o takich ciekawostkach genealogicznych xD
Kolejny świetny materiał!
Serio te uniwersa są połączone?
Świetny materiał !
Ech, stare czasy gdy optymalizowało i przycinało się ostro, dzisiaj przeglądarka łyka gigabajty RAMu na otwarcie a do gier wciskają denuvo które kupującym jest potrzebne jak psu rower.
1:35 mnie dziwi jak ID osiągnęło większy sukces z Doomem skoro byli zszokowani (i zainspirowani) Ultimą Underworld, w której gracz mógł więcej...
5:14 a to stąd Ross Scott aka Freeman's Mind ma tego avatara
PS. co powiesz na materiał o Blood - Fresh Supply i coś o samych twórcach i ich silniku?
Grało się w podstawówce na 486 dx. PIĘKNA GRA
5:42 jakiej sieci kablowka ?
Jedna z moich ulubionych gier do dzisiaj
Dangerous Dave to moja pierwsza na komputerze ,grałem w szkole podst.
Super znam wszystkie gry , które wrzucasz naprawdę zajebisty kanał ! pzdro
dajcie jakiś dzwięk jak są te adnotacje. łatwo je przegapić. dziękuję.
Żałuję że nie pamiętam tych gier. Urodziłem się w czasach Wii i
Bardzo tego żałuję, wolę takie starsze gry :) A najbardziej lubię Snesa i Gameboya :D Kto też nie znał tamtych czasów ?
Jeżeli to rozwinąłeś, życzę miłego dnia :D
Dlaczego żałujesz? Kiedyś grało się w to co się miało, a miało się zwykle niewiele. Dostęp do gier dzisiaj jest łatwiejszy niż kiedykolwiek, wliczając w to gry retro
@@Oringiri Dlatego ze po prostu wolę te starsze gry 😀 Wiesz, każdy ma swój gust. Oczywiście lubię czasem popykac w nowe gry, ale stare są według mnie lepsze
@@Oringiri Może też trochę dlatego ze czasem twórca kończą się pomysły 😀
@@retronek907 Nikt tych starych gier nie zabrał, więc nie widzę powodu by się cofać. Sam jestem fanem retro, a wcale nie żałuję, że urodziłem się po tym jak powstały, szczególnie, że w Polsce była taka bieda, że do sporej części nie było dostępu. Zarówno kiedyś jak i dzisiaj wychodziły gry dobre i słabe, a dzisiaj jest zdecydowanie większy wybór niż kiedyś.
@@Oringiri Hej, w sumie masz rację dzięki, za wytłumaczenie. Pozdrawiam :D
Jak przesuwać od lewej do prawej?
Obrócić monitor o 90 stopni
Hej Arhon! Ostatnio na rynku pojawiła się nowa kieszonsolka do emulacji retro systemów (ldk game). Zastanawiałem się czy macie w planach nagrać jej test bo wydaje się naprawdę przyzwoita.
Świetna gra. Nie wiedziałem że istnieją inne części niż "goodbye Galaxy". Dzięki za fajny materiał.
Ja to bym bardzo chciał dowiedzieć jak powstawała moja pierwsza odpalona gra. Lezac gra była u nas tak kultowa że do tej pory gdzieś mam jej kopie ale na nowych systemach ciężko ją odpalić. Może zainteresujecie się tą grą? Dla mnie to szansa na wspominki dla innych może odkrycie nowej gry retro.
Jest też dostępna nieoficjalna trylogia stworzona przez fanów: Keen 7/8/9, która jest oparta na motywach fabularnych niezrealizowanych przed Id.
Idealny odcinek na urodziny ^^
0:45 "Robi wrażenie"
Uwielbiam tę serię :)
Fajne te numerki. Nie przeszkadzają a jak ktoś jest zainteresowany to może doczytać.
Wolałem amibo ze skrótem bibliograficznej wiedzy lub jakieś dookreślenie. Może by tak jednak połączyć jedno z drugim i sprawić, że nintendowy archon będzie trzymał konkretny numer
Secret of the Oracle jest SUPER!
swietny material ;)
Można gdzieś jeszcze pobrać ten kod źródłowy?
Commander Keen 4 był pierwszą grą jaką przeszedłem 🙂
Mózg Rozje... w takim razie Doom Guy to teoretycznie Polak. No opadła mi szczęka że powiedziałeś że Doom Guy to syn Billiego. Blazkowicz dziadkiem Billiego. Blazkowicz miał Polskie kożenie więc Billi też je ma a Doom Guy jest synem Billa no ogólnie (się powtórze) mózg rozje...
liczyłem na jump scare z dope fishem na koniec
Commander Keen 4 kojarzy mi się z czasami podstawówki, na przerwach chodziło się wówczas do pedagoga szkolnego u którego w pokoju stał stary komputer z Norton Commanderem a wśród gier prócz Summer Challenge, Home Alone, Wolfensteina 3D (choć w to akurat pedagog zabraniał nam grać bo wiadomo że to bardzo "niepedagogiczna" gra :P i w ogóle słabo tam chodziła) był właśnie Commander Keen 4 :D Ciekawe ilu widzów arhn.eu usłyszało o tej serii dopiero z tego materiału, aż boję się myśleć...
w mojej szkole były komputery i tam był RAYMAN 1 COMANDER KEEN 4 SNAKE I DSJ DELUX SKI JUMPING
Bardzo smutne jest to, że nigdy nie słyszałem o tej grze dopóki nie zrobiłeś tego filmu. Grałeś w jakąś z tych części?
0:05 Też słyszycie ten pisk prawda? Masakra, nie dodawajcie tego następnym razem :)
faktycznie, kolejny mały kroczek na drodze ku głuchocie
Chyba mam kiepski słuch, bo nic nie słyszę
@@onutrof1157 To ja chyba tylko tak mam, że słyszę pisk starych telewizorów (piszczą głównie przy włączaniu) albo jak ktoś zostawi jakiś zasilacz podłączony do gniazdka :)
Kocham was, bo jesteście przystojni, seksowni i mądrzy.
Daj mu jeszcze ciągnąć się za włosy i nazywać niegrzeczną dziewczynką.
@@Wojtek_Ch śnię o tym każdej nocy
Super jedna z moich ulubionych gier na pc w pierwsze części czyli 4-6 grałem u wujka na komputerze 6 ate alien in baby sister i 4 goodbay to Galaxy i przez pewien czas miałem dyskietki z commander keen
Ja się cieszę na zapowiedz Biedesdy.
Fight me.
@Archon Będzie jeszcze o Neverwinter?
4ka to taka nostalgia. grałem w to jak miałem 6 lat na jakimś kompie ktory miał czarnobiały monitor XD
Grało się na świetlicy w podstawówce. Mój kuzyn był w to tak dobry, że ludzie mu oddawali swój czas, żeby mógł przejść grę.
O! I pradziadek Wormsów 2 też jest postacią w Commander Keen.
Arhon, jestes z Podlasia? :)
Arhon jest z Zabrza xD
Uwielbiałem. Keen i Prince of Persia. Gry dzieciństwa.
Jedna z pierwszych gier w która grałem na swoim nowiutkim 386dx 40Mhz 😁
ten renderowany komputerek na poczatku to mozna byloby bardziej dopracowac. Obraz wyswietlany na kineskopie szaleje na stacji dyskow ponizej i wychodzi roznymi dziwnymi dziurami wprost z modelu. Poza tym komputer jest za czysty. Dzis przy texturowaniu jednym z najwazniejszych apektow jest tzw "surface imperfections" czyli wszelkiego rodzaju rysy, plamy czy starte napisy.
Podejrzewam ze takie cos spokojnie bylem w stanie zrobic na blenderze gtrubo ponad 10 lat temu w gimnazjum kiedy jeszcze 3d mnie interesowalo
Super. Na potrzeby takiego materiału to co jest, jest na 100% wystarczające.
Nie zrozumiałem jednego. Skoro jedynie 6 część sprzedawana była w sklepach w formie dyskietek, to jak nabyć można było pozostałe części? Rozumiem termin "shareware", rozumiem interent i to, że "po sieci zaczął krążyć..." no właśnie co krążyło? Jestem w ciężkim szoku, bo mówimy o początku lat 90. Epoce raczkującego, powolnego internetu domowego, z którego korzystać umieli (i wiedzieli do czego w ogóle go użyć) jedynie zagorzali fani nowych technologii. Czasach na długo przed Google, nie mówiąc już o Steam'ie. Nie wiem jak było na zachodzie, ale u nas ciężkie pieniądze trzeba było płacić za każdą minutę korzystania z takiego internetu i to w dodatku "po kablu od telefonu" (neostrady jeszcze w planach nie było). Czy już wtedy można było kupić grę przez internet, a nastepnie ją pobrać? Czy już wtedy można było zapłacić za nią online? Czy już 20 lat przed takimi platformami jak Steam, ktoś wpadł na pomysł internetowej dystrybucji gier komputerowych i miało to tak duże zainteresowanie, że aż sprzedało się w tysiącach?
Zacytuję się z innego komentarza: „Wysyłkowo. „Dema” gier (tzw. shareware) udostępniało się za darmo w sieci (na przykład na tak zwanych BBS), a ludzie zgrywali je sobie potem od siebie na dyskietkach. Keen miał zaledwie paręset kilobajtów więc pobranie go nawet przy ówczesnych modemach zajmowało nie więcej niż paręnaście minut. Każda taka gra zawierala ekran z informacją o tym jak zamówić pełną wersję. Zazwyczaj autor gry podawał adres na jaki należy wysłać kopertę z gotówką i potem otrzymywał pocztą swoją dyskietkę z grą. Większe studia akceptowały też zamówienia telefonicznie i przyjmowały płatności kartą przez telefon.”
Dzięki za odpowiedź! Teraz ogarniam :)
Całe pokolenie dzieli się na: Commander Keen - Wnuk BJ - BJ Blazkowicz - Dziadek Doom Guy`a Rage Guy - Ojciec Doom Guy`a
Gra mojego dzieciństwa
ID Software to w pewnej mierze celebryci. Przypisuje się im trochę zbyt dużo zasług. Fakt, tworzyli pierwszorzędną technologię i świetne gry, ale konkurencja wcale nie była gorsza!
Jak niegdyś ktoś napisał na forum Vogons, to nie zasługa ID Software, że stworzono platformówkę z płynnym przesuwaniem ekranu, ale inżynierów w IBM, którzy do biznesowej karty graficznej EGA przemycili funkcje sprzętowe z salonów arcade i domowych konsol. Te funkcje były po prostu bardzo słabo udokumentowane, a jak już wiemy jak działają, to ich użycie jest proste. Czego dowodem jest zalanie rynku grami 2D z płynnym scrollem dla PC z kartami EGA w latach 1990-1993.
Z grami 3D sytuacja wyglądała równie ciekawie. Wolfenstein 3D i Doom były szalenie popularne, ale to nie jedyne, ani tym bardziej najlepsze technologicznie gry. Sam John Carmack przyznał, że dopiero zagranie w Ultima Underworld dało mu pomysł na Wolfensteina 3D. Ekipa z ID Software wiedziała jednak, że należy celować w mainstreamowy sprzęt. Ultima Underworld była jak Crysis... gdyby wydano go 3 lata przed jego premierą. Silnik Wolfa 3D był prymitywny na tle tego co było w Ultima Underworld. Ba, silnik Dooma nie potrafił wszystkiego co Ultima!
Wolf 3D jednak był grywalny nawet na przeciętnym sprzęcie, a Ultima...
W tym samym czasie Bethesda wydawała swoje pierwsze shootery np. Terminator Rampage, który był bardziej zaawansowany od Wolfa, ale i wymagania miał większe.
Hype wokół ID Software był tak gigantyczny, że DOOM zmiótł całą konkurencję. Najbardziej żal Star Wars: Dark Forces. Gra odniosła co prawda sukces, ale przylgnęła do niej niezasłużona łatka DOOM-klona. Silnik Dark Forces był znacznie bardziej zaawansowany. Znacznie większe mapy i to 3D z pomieszczeniami nad pomieszczeniami. Skakanie, kucanie, większa interakcja i nawet obiekty 3D. Żeby było śmieszniej Dark Forces nie tylko był technologicznie bardziej zaawansowany, ale działał 2-3x szybciej. Mimo iż gra w minimalnych wymaganiach podaje 486DX, a Doom znacznie słabszego 386SX. To właśnie Dark Forces jest w pełni grywalne na 386, a DOOMa bez 486 nie warto ruszać.
I tak świetna gra, będąca udaną adaptacją jednej z największych kinowych marek żyje w świadomości graczy jako "Doomklon". Co prawda uwielbiam gry ID Software, ale w ostatnim czasie przekopałem się przez prawie wszystkie gry 3D, które można odpalić na 386 (wyremontowałem swój pierwszy komputer) i naprawdę gdyby nie ID Software, to inne firmy poprowadziłyby rewolucję. O Terminator: Future Shock od Bethesdy, pierwszego FPSa w pełnym 3D na polygonach i mouse lookiem nawet nie wspominając.
Coś wiadomo o inspirowaniu się Commandorem Keenem przy projektowaniu PipBoya w Falloucie?
Co z gra dangerous dave in haunted mansion
Tydzień retro!
poruszanie się jedną postacią we wszystkich kierunkach jednocześnie jest niemożliwe.
1:15
Jest jak najbardziej możliwe. Miało to miejsce nawet w wielu grach NESowych. Ba! W Super Mario Bros 3 pozwala to na budowanie prędkości zarówno poziomej, jak i pionowej, przenikanie przez ściany (patrz: światy "ujemne" w SMB 3), modyfikacja wartości subpixeli lub teleporty na drugą stronę ekranu. Polecam obejrzeć materiały edukacyjne speedrunnerów / TAS runnerów choćby SMB 3. Chciałeś zabłysnąć, a wykazałeś się jedynie niewiedzą.
@@thomasriddle2391 Nie przejmuj się, czytać ze zrozumieniem potrafi jedynie ok. 0.1% społeczeństwa. Życzę miłego dnia :)
@@PawelBenetkiewicz
dotarło! czyli mamy minimum 28 możliwości.
1:21 "ale we wszystkich kierunkach jednocześnie?"
Może cos o quake 1 lub doomie 2?
Swoją drogą ciekawe czemu na klawiaturach praktycznie nie występują klawisze ukośne (jedynie na niektórych klawiaturach dedykowanych) i chyba tylko do menu wprowadzenia "standardu" odwróconego "T"
Bethesda obejrzala material i sobie przypomniala ze maja to i mozna wydoic
a czy przypadkiem nie valve dzięki silnikowi quake,a zrobiło half life a potem na tym samym silniku setki innych gier ?