PAGAN: TAJEMNICA ROANOKE | Recenzja | Opinia
Вставка
- Опубліковано 27 бер 2024
- W dzisiejszym odcinku Kaczmar opowie Wam co myśli o grze PAGAN: TAJEMNICA ROANOKE .
WESPRZYJ MÓJ KANAŁ:
Patronite - patronite.pl/GeekFactor
Postaw Mi Kawę - buycoffee.to/geekfactor
Wspieraj Na UA-cam
WIDEO INSTRUKCJA:
• PAGAN: TAJEMNICA ROANO...
OMÓWIENIE DODATKÓW:
• PAGAN: TAJEMNICA ROANO...
Jeżeli podoba Ci się mój stół to zapraszam na Wooden Castle ;)
profile.php?...
Sprawdźcie dostępność gry w sklepie AlePlanszówki.pl:
aleplanszowki.pl/gry-dla-2-os...
Dowiedz się więcej o grze na portalu Planszeo:
hplanszeo.pl/gry-planszowe/pag...
Nie zapomnijcie o komentowaniu, krytykowaniu, lajkowaniu i subskrybowaniu.
Zapraszam do oglądania.
FB - / geekfactorftw
WWW - geek-factor.pl
@GeekFactorPl
AlePlanszowki.pl - aleplanszowki.pl
Historia osadników z Ronaoke o której mówiłeś jest wg historyków jak najbardziej prawdopodobna. Oczywiście jest wiele wersji co tam się mogło wydarzyć ale ta, że przenieśli się w inne rejony jest chyba najbardziej bliska prawdy.
Dzięki za filmik!
Hej, dzięki za recenzję. Skoro padły same takie superlatywy, to chciałbym dodać subiektywną łyżkę dziegciu, choć może i kilka, do tego wciąż, było nie było, słoika miodu.
1. Pierwsza rzecz, która bardzo mnie wkurzyła to wykonanie żetonów. Dawno mnie coś tak nie wkurzało, jak właśnie te żetony. Są grube, zgodzę się, ale sypią się straszliwie. Nie wiem, czy to jest spowodowane, dawno z takim badziewiem nie miałem styczności. I to nawet na zdjęciach na filmie widać, jak są „obdrapane”. Granie z nimi to gwarancja odkurzania stołu.
2. Karty wieśniaków. W podstawce jest ich 9 i wyraźnie widać, że przydałoby się więcej, bo już w 2-3 rozgrywce idzie się „na tych samych”. Głównie tych, którzy dają wpływy, bo odcięcie wiedźmy od wpływów to też bardzo może gracza przyblokować. Osobiście odczuwałem z tego powodu niebezpiecznie dużą dozę powtarzalności. Przez to, że wiedźma mi gdzieś pójdzie, ja raczej staram się wybierać innych wieśniaków, bo musiałbym tak to całą akcję poświęcić, żeby pozbyć się jej pionka. Czasem tak robię, ale nie jest to zbyt optymalne działanie.
3. Osobiście też nie odczuwam, by dedukcja i blef odgrywały tu aż tak znaczącą rolę, raczej dużo rzeczy definiują tu jednak karty, które obie strony zagrywają.
Być może moja umiarkowana ekscytacja po rozegraniu tych kilku partii jest wynikiem bardzo dużych oczekiwań, bo właśnie wszyscy bardzo chwalili tę grę i spodziewałem się po prostu czegoś mega dobrego. To dalej bardzo dobra gra i zgadzam się z większością rzeczy, które zostały powiedziane w recenzji. Super emocje, gadanie o rozgrywce po rozgrywce, to wszystko jak najbardziej ma miejsce:)
Zgadzam się jak chodzi o żetony, rozumiem że Kaczmar gra drewnianymi i tego mógł nie zauważyć ale sama grubość nie wystarczy żeby je zachwalać
Chciałem poznać tą grę natomiast jak zwykle geek factor mnie zawiódł i zamiast konkretów mam bezsensowne pogaduchy
Też tak uważam :) A najbardziej w tej grze podoba mi się to, że dostarcza ona tyle emocji podczas rozgrywki :D Momenty zwątpienia, niepewności na przemian ze śmiechem i podpuszczaniem się... no po prostu to jest genialne. A po każdej partii tak jak mówisz, rozmawiamy z żona co kto myślał, co jak mógł inaczej zrobić itd itd :D Cudo!
I ślepy traf czy trafisz w wiedźmę.
U mnie już na półce, wziąłem też dodatek Przodkowie, pozostałe mnie nie interesują - dodatkowi podejrzani zwiększą regrywalność, ale już budowanie samemu talii to nie jest coś, co lubię w grach (dlatego odbiłem się od np. MtG, na granicy akceptowalności było dla mnie sposób budowania decku w Star Wars LCG, gdzie talię układa się kilkukartowymi pakietami). Będę czekać jeszcze na dodruk maty i znaczników i chyba sobie sprawię :)
A ja lubię budować własną talię.. Teraz Disney Lorcaną się zagrywam 😍
@@PozytywnyPrzekaz2010 no i spoko, to dla Ciebie to Pagan nawet jeszcze bardziej się spodoba :)
Mam nadzieję, że za niedługi czas też będę mógł powiedzieć, że się z Tobą zgadzam 🙂
Zgadzam się. Jestem po paru rozgrywkach. Najlepsza gra karciana i moje nowe top 5
Również dziękuję za materiał 🙂 Konkurent dla Rebelii?
Nie no, bez przesady :) tzn. to zupełnie inna półka, Rebelia to gra na cały wieczór, kilka godzin, a Pagan to taka godzinka na grę :) ale obie gry kapitalne.
Pierwsza - kliknęłam film 17 sekund po publikacji :)
W innej recenzji było że tą grę trzeba zakoszulkowac, jednak naprawdę czy jest sens? Jakieś delikatne te karty i się niszczą?
Karty są grube, więc nie powinny się zniszczyć zbyt szybko, chyba że masz dobrego i chętnego kompana i będziesz palić wiedźmy każdego dnia po kilka razy, to nie zastanawiaj się. W grze gdzie blefowanie ma ważną część rozgrywki nie ma nic gorszego od "znaczonych" zużytych kart.
To jest gra, gdzie tasujesz karty przy każdej partii, do tego trzymasz je cały czas w ręce. Do tego jeśli uszkodzisz/oznaczysz w jakiś sposób karty z talii podejrzanych i będziesz wiedział, że ona tam leży, to masz nieuczciwą przewagę. Tak, koszulkowanie kart ma ogromne znaczenie tutaj i nie wahałbym się. Polecam Ultra ProFit, pasują idealnie.
Zachęciłeś...
Warto zawsze odcinać wiedźmę od zasobów jako łowca. Trudna, męcząca i frustrująca to gra. Najczęściej sprowadza się do zgadnìęcia wiedźmy. Szczęśliwy traf. Grałem dwa razy łowcą i raz przegrałem - wiedźma zaxbardzo się rozlazła - a za drugim razem wygrałem podczas spotkań planszowych na Młocinach, wiedźmą była rdzenna indianka( czerwona karta).
Pagan ma u mnie wjazd na chatę.... rozwalił mi system .... i rządzi
4:05 zgarniasz nie swojego pionka :)
Haha, jaka czujność :D to był pierwszy raz jak grałem Wiedźmą po chyba trzech partiach grania Łowcą ... jakoś tak mi podeszło ;)
Od jakiegoś czasu mocno odrzuca mnie wszystko co jest mocno hypowane, więc na razie pass. Pewnie spróbuję w przyszłości, bo widzę tu potencjał na stałe dodruki.
Nie przypominam sobie, żeby Panda wspominał, że gra ma w sobie worker placement, a to dość istotna informacja.
Jak Panda ją u siebie zrecenzuje na pokaście (jeżeli to zrobi of kors) to na bank o tym powie. Dotychczas po prostu mówił bardzo ogólnie, że kocha i uwielbia :)