Serdecznie polecamy kolejną rozmową z Robertem Rutkowskim, tym razem na nowym kanale Kuby Jankowskiego "BALANS" Link --> ua-cam.com/video/4aoys6JSvhY/v-deo.html
Tego typu materiały ,filmy powinny być udostępniane w szkołach ,jak najszybciej,młodzież powinna znać konsekwencje picia alkoholu.Wielki szacunek dla Pana Roberta.
@@_stillalive_1277 Słuchaj, jak byś posiadał taki ogrom wiedzy na ten temat,sam to przeżył i sypał anegdotami,bardzo chętnie Cię posłucham,a dzieci wiedzę pochłoną jak dobrego hamburgera.Pozdrawiam.
@@Danuta-z2m Jedyne co on ma to wielkie ego a nie wiedze. Samym stwierdzeniem, ze 60mg alkoholu wywołuje mikroudar sie zbłaźnił. Tyle alkoholu to wydziela fermentujące jabłko w twoim żołądku.
@@_stillalive_1277 Wiedzę to Pan Robert ma ,ponieważ nie wiem czy Ty wiesz,ale był alkoholikiem, dlatego interesuje się tym tematem.Moje zdanie jest takie na temat alkoholu,pić całe życie po trochu,ponieważ ja nie jestem przeciwniczką alkoholu.Wszystko jest dla ludzi z głową i norma ,wiem że czerwone wino jest wręcz zdrowe i są na ten temat dowody,tylko najgorzej spiepszyć sobie życie przez wódę .Ale to jest tylko moje zdanie,a DNA mam super.
Nie piję w ogóle od roku. Obejrzałem kilka wywiadów z Panem Robertem i dziś alkohol dla mnie nie istnieje w ogóle. Nie robią na mnie żadnego wrażenia półki z alkoholem ani reklamy. Byłem na paru imprezach i wycieczkach, gdzie był alkohol i nikt ani nic nie jest w stanie nakłonić mnie do picia. Fajne to uczucie, gdy na każdą imprezę mogę jechać autem i spokojnie wrócić, gdy mam pełną kontrolę nad swoim zachowaniem. Polecam 😊
Ja nie piję od pół roku. Odnośnie imprez- Piorunujące wrażenie robi na mnie możliwość obserwowania w pełni ostrymi zmysłami tych ludzi-zombie na inprezach :D
Tak właśnie jest. I tak jest nie tylko z alkoholem, prowadzisz samochód przepisowo - pewnie pijany albo auto nie ma oc. Uśmiechasz się do kogoś obcego - pewnie coś knujesz. Mówisz prawdę nie zatajając wad produktu, który chcesz sprzedać - chcesz oszukać i produkt ma wiele więcej wad. W Polsce patologiczne zachowania są norma, a normalne czymś dziwnym albo podejrzanym.
@@patrykk7918 "prowadzisz samochód przepisowo - pewnie pijany" albo idiota. Problem polega na tym, ze to prawda, bo przepisy są absurdalne. Pieszym i rowerzystom wmawia się, ze są nieśmiertelni.
14 miesięcy czysty od wszelkich używek. Mam 33 lata. Wychodzę dzięki temu z neurotycznego lęku, a moje życie wystrzeliło jak z rakiety. Realizuję się, wstaję wcześniej, założyłem kanał na YT. Pan Robert otwiera oczy. To powinno lecieć w mainstreamie dzień w dzień
Jaki kanal prowadzisz ? 😊 Mam 35 I 20 lat w nalogach. Obecnie jestem na kuracji cbd I bardzo chcialabym zaprzestac raz na zawsze z tym syfem ktory tylko dal mi cierpienie . Niestety rodzina alkoholikow I takie mialam wzorce przez lata... Jestem teraz mama od 8 miesiacy I nie wyobrazam sobie gdyby moj syn mial robic to samo tylko dlatego ze nie umiem sobie z tym poradzic. Kocham zycie I nie poddam sie puki nie zasnam tego spokoju. Pozdrawiam I gratulacje 🎉
Mam 43 l. Od 16 roku życia piłem paliłem i ćpałem . Dwa lata temu olśniło mnie i nigdy więcej nie dotknę tych wszystkich używek . Jest rewelacyjnie !!!
Ale to codziennie piłeś? Nie umiem zrozumieć tego problemu z alkoholem. Ja czasami pije pare razy w miesiącu akurat sie zdarzają imprezy i wyjscia. A tak to potem 3msc nie pije bo akurat spokojny okres. W domu nie mam piwa ani nawet nie myśle, zeby drinka sobie zrobić. Pije dla towarzystwa i jest fajnie na wyjściu Oczywiście nieraz bez alkoholu po prostu posiedzenie na grach planszowych ewentualnie jedno piwo i pizzka bo i tak nie przepadam za piwem 😂
@@mirow8114 To nie było tak że piłem i ćpałem codziennie , raczej miałem tak zwane ciągi . Chlałem i niejednokrotnie waliłem koks lub amfe po około 1-2 tyg. Czasu , następnie kilka dni na małą regenerację i dalej to samo .
@@malwinaniewiadomska109 szanuje, sam jestem dość młody dlatego tylko albo dla niektórych aż 3 lata z małymi przerwami można powiedzieć, że całe życie nie pije ;)
Też przestałam się truć ❤ Od 7 lat prowadzę restaurację w Obornikach Śląskich w której nie ma alkoholu. Myślałam początkowo, że w tak małej miejscowości nie da się przeżyć w tym biznesie bez %. A jednak się dało 🥰 Dziękuję za wspaniałą rozmowę 😘
Będę niedaleko Obornik, za jakieś 2 tygodnie w odwiedziny u swojego wujka leśniczego niedaleko Wołowa. Nie piję od 8 lat, chętnie wpadnę z żoną i z synem na obiad i mocktail. Podaj namiar! Pozdro!
Niezwykle mądra rozmowa, rzadko mi się też zdarza widzieć prowadzącego szczerze zainteresowanego rozmówcą, słucha, nie przeszkadza, wtrąca w odpowiednim momencie, klasa!
Jest jeszcze jeden aspekt - z całą pewnością jako ławniczka w sądzie karnym mogę zaswiadczyć, że gdyby nie było alkoholu nie byłoby co najmniej trzech czwartych spraw - zabójstwa, ciężkie uszkodzenia ciała, zgwałcenia, znęcanie się, zakatowanie na śmierć, bo ktoś pił za dużo, albo za mało, albo nie postawił, zupełnie urojone konflikty albo wypaczone przez alkohol relacje zbyt często tragicznie się kończą. No a to my wszyscy utrzymujemy wymiar sprawiedliwości i osadzonych w więzieniach. Nie sądzę, by akcyza od alkoholu pokrywała te koszty.
Niestety akcyza to "pokrywa", przy sprzedawanych małpkach w ilości ponad 2mln sztuk dziennie - takie kwoty są wprowadzane do obiegu, że głowa mała. Natomiast cała reszta słuszna i dziękuję za dodanie swojego słowa.
Spora część osadzonych (prawdopodobnie większość) ma taki typ osobowości, który sprzyja rozwinięciu się alkoholizmu, a mianowicie chodzi o osobowość dysocjalną i chwiejną emocjonalnie. Alkohol jest zapewne bardzo istotnym czynnikiem wyzwalającym groźnie zachowania, ale jego wyeliminowanie nie spowodowałby zniknięcia samych psychopatów.
@@adrianbedkowski3301 małpki są najgorsze, każdy myśli "co to taka mała flaszeczka" a kupuje je regularnie. Są osoby u ktorych zalega pełno pustych flaszek po małpkach, najczesciej z branży budowlanej.
trafiłem przypadkowo na podcast z Robertem jakieś pół roku temu. Przesłuchałem go kilka razy z rzędu. Mam 43 lata , piłem regularnie od 18roku życia.. Często codziennie i sporej ilości. Po podcast'cie przestałem pić z dnia na dzień i nie tknę już nigdy alkoholu.
To jeszcze odkładaj codziennie kasę, którą byś wydał na alko. Ja tak zrobiłem przy rzucaniu fajek. Ponieważ lubię gry komputerowe jako rozrywkę i katalizator po wydarzeniach dnia już po miesiącu miałem profity bo zakupy na Steam były nieodczuwalne, właśnie z kasy z fajek a i tak sporo zostało. Polecam Tobie. Odkładaj i spożytkuj na to co lubisz.
@@kubag77 ojciec palił 2 paczki dziennie, czasem 2,5 i po rzuceniu uzbierał dość szybko na auto, a wtedy były parę złotych tańsze papierosy, mnie by bolało serce kładąc na ładę tyle kasy żeby codziennie kupować po 2 paczki w tych czasach
Trochę śmieszne to co piszesz. W świecie wiedzy i filmów na temat alkoholu,do 43 roku życia czekałeś żeby nagle usłyszeć rzeczy oczywiste. To swiadczy źle o Tobie tylko,że nie czytałeś nie dociekales wiedzy. Bez urazy ale jak od 18 roku pijesz to kim Ty jesteś ?! Zawsze jednak lepiej późno niż wcale zmądrzeć.
Rzadko komentuje filmy na YT ale ten wywiad jest tak fantastyczno-niesamowity, że czuję się winna przynajmniej „nakarmić algorytm” po jego obejrzeniu. Dziękuję, Panowie, to była ogromna przyjemność. Pozdrawiam 👋
Też jestem dokładnie tego samego zdania. W Internecie jest 99% idiotyzmow, brakuje takich ludzi ktorzy w taki swietny sposob przekaza i wytlumacza posiadana wiedzę. W szkołach obowiązkowo psychoterapia, ekonomia i historia. Nigdy wyhowanie seksualne, lgbt itp
"60 mg czystego alkoholu wywołuje mikroudar" a jakieś źródło naukowe tych rewelacji? Generalnie gość ma charyzmę, ale nie ma autorytetu by gadać takie rzeczy. To jest popadanie ze skrajności w skrajność, a nie lekarski obiektywizm. Narracja w stylu - ja nie pije, więc jak wypijesz lampkę wina, to dostaniesz raka jelita grubego, bo alkohol może powodować taki nowotwór.
W końcu ktoś o tym problemie mówi głośno i dosadnie, bez krecenia, bez strachu! To powinna być elementarna wiedza dostępna już od podstawówki a może i wcześniej. Dziękuję bardzo za ten wywiad. Otworzyło mi to dosłownie mózg! To jest najwikasza pandemia naszych czasów i nikt z tym nic nie robi. Osobiście przez alkohol wpadłam w stany depresyjne i nikt nie zobaczył tego problemu. Lekarz skupili się tylko na tym żeby uzależnić mnie od kolejnego gówna jakim są tabletki antydepresyjne i im podobne. Nikt mnie nie leczył. Jakimś cudem sama zaczęłam szukać informacji i tak naptarafilam na Pana Rutkowskiego, który odmienił moje życie. Zostawiłam alkohol i wszystko się zmieniło. Niestety wyjście z tabletek okazało się cięższe niż zostawienie alkoholu. Walczcie o siebie, naprawdę warto!!!!!❤❤❤❤ Dziękuję ze to wszystko publikujecie!!!
nie no chwila :D to sa raczej znane fakty ale to mozemy powiedziec rownierz o wodzie cherbacie napojach gazowanych i calym spektrum jedzenia ktore jemy po to mamy funkcje obronne organizmu o ktorych nie slysze..
@@cytrynowy_melon6604 to czy cos jest trucizna czy lekarstwem zalerzyod dawki i tak samo alkochol czasc skladnikow i ziol tylko w nim oddaje swoje lecznicze wlasciwosci gdyby bylo tak jak jest w wywiadzie wiekszosc polakow to byli by ludzie po wylewach i w wieku 30lat byli by w stnie rozkladu biologicznego to samo tyczy sie intelektu :D co do mukroudarow :D sa zupelnaie naturalne i masz je niemal aml codziennie i bez alkocholu tutaj slowo klucz "moze" wiec jes to click bajt bo nie przedstawiono dowodow ze wywoluje badania bazowaly na tym ze moze wywolac czyli nie zdolano udowodnic za alkochol te mikroudary wywoluje :D masz przyklad bruca lee ktory umar wlasnie z nadmiaru wody ktora sporzywal na sile terz mozna stwierdzic ze wods jest szkodliwa i rozwala nerki i tak jest w durzych ilosciach microudar moze wywolac w mozgu nawet kapsjacyna cy skok cisnienia lacznie z adrenalina i kortyzolem :D (a nawet zwykla aktywnosc fizyczna ) ktore sa naturalnymi hormonami i owszem akochol jest trucizna jak wszystko co sporzywamy w nadmiarze.. i jest jak ze wszystkim jak nie przeginasz to jest ok male dawki sa nawet dla organizmu korzystne co potwierdzaja badanie przprowadzone kilka lat temu tutaj mamy tzw. cherry picking przez co czlowiek jest niewiarygodny cjanek jest tez trucizna w odpowiedniej formie jest lakrstwem podobnie jest z alkocholem iz ze wszystkim co sporzywamy i jescze raz to co tutaj mamy to tzw cherry picking.. malo tego podczas trawienia ten alkochol rownierz sie wytwarza podczas procesow trawiennych jest nawet choroba z tym zwiazana :D a nasz organizm w winiku zachodzacych procesow potrafi sam sobie ten alkochol wytworzyc .. i spoko ja rozumiem ze picie na umur ludzim szkodzi :D zadna nowosc ale abstynencja tez jak widac ..
@@misiomisioo2811 chyba nie przesłuchał pan całego materiału bo tam BYŁO o tym - jeść i pić musimy, oddychać też - pić alkoholu nie musimy, więc jest różnica. Funkcje obronne organizmu nie działają bez granic, toksyna jest metabolizowana a produkty tego metabolizmu nadal jak mówi gość do 3 miesięcy robią sieczkę z mózgu i układu nerwowego. Nie tylko uszkadzają mózg - ale i jelita, a co się dzieje kiedy jelita i bytująca w nich flora bakteryjna zostaje uszkodzona to polecam poczytać bo to mega ciekawe, serio. Ciekawe i niepocieszające...
" Alkohol jest wspaniałym srodkiem rozwiazujacym. Rozwiazuje on malzenstwa, rodziny, przyjaźnie, konta bankowe, komórki wątrobowe i mózgowe. Nie rozwiazuje tylko zdanych problemów"
Kiedyś piłem regularnie niewielkie ilości bo to takie relaksujące. Dorobiłem się nerwicy i stanów depresyjnych. Mnóstwo różnych objawów somatycznych, które niszczyły mi codzienność. Od roku nie pije i wszystko wróciło do normy. Jest energia i szczęście.
@@peceed np codziennie jedno piwo ewentualnie dwa. Albo jedna szklaneczka whisky. Nigdy się nie upijałem w tygodniu ale codziennie było coś. W piątek i sobotę tradycyjnie było tego więcej.
@@takijeden4875 To nie są niewielkie ilości :/ Jak upijałeś się co weekend i musiałeś pić codziennie to już ciężki alkoholizm: Równie dobrze można to opisać: regularnie duże ilości bez dnia bez picia w ogóle.
Obejrzałam ten wywiad na początku stycznia i od tego momentu nie piję. Piłam od czasu do czasu małe ilości, jednak alkohol mocno mi nie służył. Teraz czuję się rewelacyjnie, moi znajomi zaakceptowali, że na imprezach piję wodę z cytryną 😉. Tydzień temu przetanczyłam 8 godzin, bez grama alkoholu i niektórzy nie wierzyli, że można tak bawić się na trzeźwo 🙂. Założenie miałam nie pić w ogóle do końca kwietnia, ale już wiem, że nigdy nie wrócę do picia. Uwielbiam ten stan po imprezach, kiedy wstaję pełna werwy i jestem gotowa do powitania Nowego dnia. Dzięki Panie Robercie 🤗🥰
Mam podobnie jak Ty . Najbardziej mnie irytują ludzie ,którzy mówią, że głupi im odmówić 😂To są jakieś jaja ? Czy jesteście w przedszkolu jeszcze. Halo! Dzieci. Prawda jest prosta, ludzie nie mają charakteru , tylko są słabi i ,właśnie jak te dzieciaki w zerówkach. CIENIASY!
@@eithel85 Ja jestem przekonany, że takie informacje otrzymane w szkole wywarłyby na mnie ogromne wrażenie i miałyby wielki wpływ na moje życie. Na szczęście ich brak w szkole został załatany tym, że tuż przed 14. urodzinami wpadła w moje ręce książka o zdrowiu i tak się przejąłem tym tematem, że postanowiłem rzucić picie. Akurat tak się złożyło, że 2-3 miesiące wcześniej otworzyliśmy z kolegami rozdział picia alkoholu i wkroczyłem na drogę do alkoholizmu (wiem, że jako DDA bym popłynął i skończył jako alkoholik wskutek psychologicznych skłonności - chęci ucieczki). Piliśmy coraz częściej - błyskawicznie stało się to naszą największą (i praktycznie jedyną) "pasją". Książka uratowała mi życie trafiając do mnie w idealnym momencie. Próbowałem nawet namówić kolegów na rzucenie tego razem ze mną, ale wyszło tak, że rzuciłem sam, a z kolegami drogi się rozeszły. Tym sposobem od 22 lat jestem absolutnym abstynentem. Wiem, że jest to nietypowa historia, ale nawet jeśli tylko do niektórych dzieciaków wiedza przemówi, to warto dać im tę szansę.
Pan Robert, prawdziwy giga chad, jeden z moich ulubionych ludzi na świecie, proszę o więcej! Jego zdanie nt. "alkoholików do końca życia" było dla mnie prawdziwym game changerem, dzięki czemu nie pije już od ponad pół roku i dobrze mi z tym 🎉 wcześniej ciężko mi było zrezygnować z czegoś "na zawsze" bo miałem wrażenie że będę się do czegoś zmuszał i każdego dnia męczył, a tak dzięki słowom Pana Roberta udało się zmienić nastawienie i rozsądnie podjąć racjonalne decyzję 😊
Słowa Pana Roberta z innego, kilku godzinnego podcastu, spowodowały to, że mając 33 lata mam 0 funu z picia alkoholu 🙂 od pół roku nie piję, a ulubione bąbelki zastąpiłam tymi 0%. Aczkolwiek one też pojawiają się bardzo sporadycznie. Życie na trzeźwo to zupełnie inny wymiar. Polecam każdemu 🙃
To prawda... Przebudzenie Alkoholowy terror jest tu i teraz. Dostrzegasz go dopiero, gdy próbujesz się z niego wymiksować.Mam grono znajomych których totalnie usunęłam z mojego życia, bo nadużywanie alko było ich sposobem na : relax, odprężenie, radość, smutek, zapomnienie, urlop, celebrowanie, poprostu sposobem na życie. Największy szok przeżyłam na studiach podyplomowych, gdy na zajęciach z psychoterapeutą uzależnień, usłyszałam o najnowszych trendach w terapii: dziś nie mówi się człowiekowi ogranicz, usuń ze swojego życia wszystko co ma związek z alkoholem. Dzisiaj mówi mu się jak może pić mniej. W mikroskali, żyjemy w kraju alkoholowej traumy; od kilkudziesięciu lat państwo czerpie korzyści z rozpijania obywateli a dostanie się na pozornie refundowaną terapię np dla DDA graniczy z cudem! Alkohol sponiewierał moją rodzinę do granic możliwości. Przez alkohol głodowałam, płakałam, bardzo cierpiałam. Ograniczyłam spożycie alkoholu do minimalnej ilości, mim celem jest jego całkowita likwidacja z mojego życia. Łyk tlenu na zdrowie!
Jak miło się słucha człowieka, który wie, o czym mówi i chce być wysłuchanym. Bardzo dziękuje za "tysiąc" kolejnych powodów, które powinny wzbudzać we mnie odrazę wobec trucizny, jaką jest alkohol. Mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że to najgorsza rzecz, z jaką przyszło mi mieć do czynienia w życiu. Trucizna otaczana słodkimi kłamstewkami, która doprowadza człowieka do ruiny.
Nie piję od 4 miesięcy. Taki program jak ten tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że dobrze zrobiłam, że zerwałam z tym. A bywają kryzysy. Dziękuję Panie Robercie. To nie pierwszy Pana wywiad, który słucham i wiem, że nie ostatni. Z każdego wychodzę z nowymi przemyśleniami.
Najważniejsze to nie poddać się tym kryzysom. Początkowe miesiące abstynencji są najcięższe. Ja nie piję już ponad rok i każdemu polecam calkowite zerwanie z alkoholem, a szczególnie tym którzy stracili możliwość kontrolowanego picia.
Kryzysy zawsze się trafią, chociaż im dalej tym bywają mniejsze. Ja mam już jakieś 1,5 roku zupełnie bez grama alkoholu. Też bardzo pomógł mi w tym Pan Robert. Dużo dobrego życzę!
Kupiłbym Macallana za 10 tyś złotych, to i tak rodzinka włącznie z większością znajomych wywaliliby jednym haustem na raz bez zastanowienia się nad tym jaki to trunek. Reasumując, w Polsce nie ważne co się pije, ważne żeby się najebać, żeby duzo i żeby sponiewierało.
Kilka miesięcy temu po wypadku motocyklowym (spokojnie, alko nie brało udziału), byłem zmuszony alkohol ze względu na środki przeciwbólowe i operację. Los tak chciał, że na rekonwalescenencji trafiłem na wywiad z dr. Robertem. Pomyślałem, że trzeba kontynuować dobrą passe. Nie piję alko już 4 miesiąc i jestem z tego bardzo szczęśliwy.
Super rozmowa,jestem pod wielkim wrażeniem, aż mam ciarki,mądrze w punkt daje do myślenia...zastanawiają mnie troche komentarze oburzonych że niby arogancja,wyższość, ze" ja i ja" o co chodzi ,ten pan przeżył swoje piekło z ktorego wyszedł i jeszcze jest kimś..człowiek ktory pomaga ludzia wyjść z nałogow,uświadamia społeczność ...brawo!! Szacunek
Rozmowa, która powinien posłuchać każdy człowiek. W maju minie 7 lat od kiedy calkowicie zrezygnowałam z obecności alkoholu w moim życiu. Najlepsza decyzja jaką moglam podjąć. Nic nie straciłam, wiele zyskałam. Życzę takiego uczucia wolności każdemu.
Jedna z najbardziej wartościowych rozmów na polskim YT. Pozostawiająca pytania do samego siebie i to nie tylko w kwestii alkoholu ale wychodząca poza tą tematyke. Dziękuje i Pozdrawiam😀
2.5 roku bez alko, jakoś tak naturalnie przestalem po narodzinach dziecka. Nie powiem, że mój umysł to teraz samuraj, ale tak sprawny myślowo jak obecnie nigdy nie byłem. Potwierdzam, kilka razy w tygodniu po pare piwek powoduje jakiś taki niedobór nastroju, jakieś huśtawki. Teraz nic takiego nie odczuwam. Nastrój jest stabilny. Lista korzyści jest ogromnie długa. Rodzina zaakceptowała że nie pije. Na weselu byłem kierowcą, to miałem co robić. Poranki bez kaca w Nowy Rok czy po rodzinnych imprezach to najlepsza nagroda. Kiedy inni odsypiają ja mogę w spokoju poczytać albo pobiegać itd. To dodatkowa nagroda. Polecam dobre piwa bezalkoholowe dla dobra nerek.
piwo bezalkoholowe jest fajne zeby 'w pelni' uczestniczyc w socjalizacji z ludzmi, ktorzy pija. sam mam grupke znajomych, z moim bratem wlacznie, ktorzy pija alkohol, ale moge z nimi spedzic caly wieczor w knajpach gdzie oni wypijaja po kilka piw, nie ma zadnych pijackich akcji i ja moge sobie popijac bezalkoholowe piwa, ktore lubie nie czujac przy tym tego zazenowania, ktore czesto trzezwa osoba moze miec przy pijanym towarzystwie ;) w ogole uwazam, ze wielkosc rynku piw alkoholwych z polsce jest naprawde imponujaca i to super. kilka lat temu poszlismy do knajpy w bydgoszczy ktora jest warzelnia. gdy zapytalem o piwo bezalkoholowe, barman dal mi wyklad jak sie takie piwo robi, ze potrzebna jest droga aparatura i ze oni nie sprzedaja zadnego piwa innego niz swoje i bezalko nie robia. no i super, ale wiem ze nastepnym razem juz nie poszedlbym ze znajomymi do takiej knajpy gdzie nie mozna kupic piwa 0%, wiec straciliby na tym razy 4. a ja zamiast wypic u nich 2-3 takie piwa, zadowolilem sie jednym soczkiem. byc moze przez te kilka lat juz zdazyli sie obudzic i dostosowac do zmieniajacych sie gustow klienteli.
Ten film to arcydzieło i powinien być wyświetlany w każdej szkole i nie tylko!Pan Robert bardzo dokładnie opisuje substancje jaką jest „alkohol” (etanol), jego skutki oraz natychmiastowe niszczące działanie oraz szybkość z jaką uzależnia (twardy legalny narkotyk). Cała prawda o tej substancji-z którą niestety również miałem do czynienia, ale jeszcze wtedy nie wiedziałem jak naprawdę działa, i że to zwykła pułapka. Szczerze odradzam sięgania po tą substancję - szkoda życia. Osobiście od kiedy zacząłem się interesować prawdziwym działaniem alkoholu i spisałem wszystkie negatywne skutki jakie ta substancja wniosła do mojego życia (również z obserwacji ludzi z otoczenia, którzy tkwią w tym w błędnym kole alkoholowym) czyli praktycznie 100% negatywnych to postanowiłem przestać się po nią sięgnąć. Od ponad dwóch lat jestem trzeźwy i nie sięgnę już po tą zwykłą truciznę! To naprawdę nie są żarty… Na szczęście ludzie na całym świecie otwierają oczy powoli i coraz częściej i głośniej o tym mówią! Pozdrawiam serdecznie. Żyjmy jak ludzie, a nie jak stymulowani chemikaliami zombi!
niestety, trzeba z życia coś brać żeby być szczęśliwym, "stymulacje chemikaliami" na to pozwalają, nie każdy ma tak płaski pogląd na życie, ktoś potrzebuję więcej wrażeń i doznań. nauka idzie do przodu, chemia od zawsze była ważnym elementem w życiu człowieka, w przyszłości zawsze znajdzie sie miejsce na używki.
Jestem ogromnie wdzieczna Panu Robertowi ktory juz kilka miesiecy temu zainspirowal mnie do takiego stopnia ze w wieku 25 lat nie pije w ogóle alkoholu. Sylwester 2023 spedzony z Piccolo :)
Ale świr. Jak coś ma powiedzieć złego o to "moze" "prawdopodobnie" Jedyny wniosek który powiedział to że tania wóda jest tak samo dobra Jak droższa, czystsza z lepszą filtracją Heheheh "ekspert".
😂 Ja mam nadzieję, że takich czasów nie dożyje. Alkohol jest dla ludzi tylko z umiarem. Wyjść na sporadyczne piwko co tydzień czy dwa albo popicie większej ilości raz w sylwestra to nic strasznego. A w nadmiarze to i wiele zdrowszych rzeczy nie jest dobre. Np uzależnienie od kofeiny to jest istotny problem, którego nikt nie zauważa. A wiele ludzi po czasie codziennego kilkukrotnego picia kawy lub brania kofeiny e tabletkach ma problem, żeby przeżyć dzień bez kofeiny
To już się dzieje. Świadomość zwłaszcza wśród ludzi młodych rośnie. Osoby silne, zdrowe psychicznie i stabilne emocjonalnie NIE POTRZEBUJĄ alkoholu. Tak samo jak i innych narkotyków.
@@sylwiarettig-fz4gvskoro alkohol w skali szkodliwości i siły uzależnienia jest stawiany na równi z heroiną i wyżej niż np. kokaina czy amfetamina to według Twojego modelu rozumowania ww również są dla ludzi. Nie ma nic złego od czasu do czasu przyj*bać kreskę u cioci na imieninach albo raz w roku przy świątecznym stole dać w żyłę z rodziną czy z kolegami w weekend. Byle z umiarem, dla zdrowotności... prawda?
Pana Roberta wysłuchałem już w zeszłym roku na innych kanałach, jego słowa głęboko mnie poruszyły choć zarazem wydawały się czymś oczywistym co powinien każdy z nas rozumieć, stąd wiem o trafności tych słów, żyje w zgodzie z tym oświeceniem i każdemu tego życzę- by zrozumiał czym jest alkohol i że go nie potrzebujemy, że zawsze finalnie szkodzi.
Jestem bardzo wdzięczny za tą rozmowę. Z własnej woli nie piję alkoholu od prawie dwóch miesięcy. To jak p. Rutkowski przekazuje swoją wiedzę zasługuje na uznanie, ponieważ robi to w sposób na prawdę przystępny i zachęcający do refleksji nad własnym postępowaniem. Niedawno skończyłem 27 lat i mam przekonanie by kolejne urodziny również były w zupełności trzeźwe. Dobrze, że ta świadomość zaczyna się zmieniać i młodzi ludzie zaczynają kwestionować wszelkiego rodzaju używki. Oby taka tendencja tylko rosła dla dobra Nas wszystkich. Czekam już na kolejną rozmowę. 👏
Szlag mnie trafia,gdy moi synowie (18 i 21 lat) na imprezach rodzinnych odmawiają alkoholu, słyszą:napij się, przecież już możesz. Słyszą to najczęściej od najbliższych,ojca, dziadka. Jakie to jest smutne 😢
Niesamowity wywiad, jeden z lepszych jak i nawet najlepszych, na które ostatnio trafiłam. Myślę, że i w tym wypadku nie jest to przypadek. Słowa, które tutaj padły bardzo mnie poruszyły, otworzyły oczy i ukazały nowe światło na kluczowe sprawy w moim życiu. Na pewno będę polecać przestudiowanie tej rozmowy każdemu z mojego bliższego otoczenia. Wielkie brawa za tak dobry materiał i poświęcony czas. Ukłony w stronę obu Panów.
A ja myślę że to początek,z czasem alkohol pójdzie w odstawke,tak jak papierochy. Oczywiście znam realia i wiem ile osób pije i jaka mentalność się z tym wiąże,to będzie z pewnością długi proces, ale to zaczyna już się dziać i bardzo dobrze
Szlag mnie trafia,gdy moi synowie (18 i 21 lat) na imprezach rodzinnych odmawiają alkoholu i słyszą:napij się, przecież już możesz. Słyszą to najczęściej od najbliższych,ojca, dziadka. Jakie to jest smutne 😢
Dobrze niech utwardzą charakter! Moi są wychowani na abstynentów i jest doskonale. Każdy menel kiedyś był na początku tej drogi. Niech nas abstynentowi będzie jak najwięcej!
@@Tomasz-ew7pi nie wychowuję synów na abstynentów,to jest ich wybór. Mam nadzieję, że tak pozostanie ,tym bardziej, że mój mąż pochłania kilka piw dziennie i nie widzi problemu. Wbrew pozorom, to pokolenie jest dużo mądrzejsze niż moje. Gdy miałam naście lat wszyscy palili i pili. Była tego ogólna akceptacja, teraz młodzi ludzie mają dużo większą wiedzę. Oczywiście zdarzają się i tacy co piją i palą jak wszędzie.
@@magdalenarek2592Widzisz robi tak, a jednak zapewne wciąż jakoś z nim funkcjonujesz razem, więc chyba nie jest tak źle. Zapewne pił już mniej bądź więcej eszcze zanim się z nim związałaśi Ci to aż tak nie przeszkadzało. Oczywiście kilka piw codziennie to już alkoholizm i ma to negatywny wpływ na zdrowie fizyczne i przynajmniej małym stopniu psychicznie, ale sama zapewne widzisz, że nawet pijąc sporo da się funkcjonować. Więc tym bardziej raz kiedyś w przypadku zdrowej osoby nie spowoduje żadnej katastrofy. Na przykładzie rodziny widzisz, że jednak te osoby nie staczają się na same dno chociaz częściej lub rzadziej lubią wypić i zachęcają do tego innych. Spora część z tych osób zapewne wrew twojemu postrzeganiu alkoholu ma się dosyć dobrze zdrowotnie zarówno fizycznie jak i psychicznie
Naprawdę przyjemnie ogląda się ten duet. Panie Robercie piękne przemówienie. Natrafiłem na Pana przypadkiem, ale napewno nie będzie to moje jedyne doświadczenie słuchania Pana. Podoba mi się, że są ludzie którym nie imponuje odmóżdżenie, w tym alkoholowe tylko chcą pozostać mądrymi, w pełni sił przez cały czas.
A miałem dzisiaj iść opić urodziny przyjaciela... No cóż, będę opijał, ale nie alkoholem. Dziękuję bardzo za te ogromną ilość wiedzy. Takie rozmowy wpływają mocno na naszą percepcję rzeczywistości, otoczenia i dają dużo do myślenia. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś zobaczymy Pana Roberta na tym kanale, a póki co uciekam na jego kanał zostawić suba :) Wszystkiego dobrego w tym nowym 2024 roku :)
Nigdy nie napisałem komentarza pod żadnym filmem. Genialny materiał, bardzo inspirujący, mnóstwo merytoryki, świetny rozmówca, świetny prowadzący, naprawdę wielkie ukłony. Dziękuję bardzo 😊
Jedna z najlepszych rozmow jaki wysluchalam w życiu. Duzo sie od p.Roberta ucze juz od dawna jestem jego fanką.Konkret i duzo sensownej wiedzy,wysoki poziom kultury,poczucie humoru i elegancja =fantastyczny czlowiek.
ja też, teraz jestem na etapie kilku niekoncernowych, z wyższych półek piw w weekend, trochę mija się z prawdą Pan Robert, że jakość alkoholu nie ma znaczenia na nasze zdrowie
@@majkel3455 w jaki sposób mija się z prawdą? Etanol to etanol, ta sama substancja, niezależnie od tego, czy piwko z wyższej półki, czy Tatra puszkowana.
@@juliecita To tak jakbyś powiedział, że kokaina to kokaina. Otóż nie. Z wyższej półki masz (a przynajmniej masz realne szanse na) mniej dodatków które nie tylko, źle reagują z etanolem z którym są mieszane żeby Ci zrobić "puszkową tatrę" czy inną "warkę strong", ale same w sobie są dużo niższej jakości i potencjalnie szkodliwe. To, że coś jest dopuszczone do użycia nie znaczy, że jest dobre, co raczej jest oczywiste patrząc na miejsce w jakim się znajdujemy ;) Więc nie. "Etanol" to nie "Etanol" i wszystko jedno ;)
@@juliecita no to zrób doświadczenie na dwóch alkoholikach, jednemu kupuj wina za 8zł a drugiemu wina za +100zł (w tych samych ilościach) to po tygodniu góra dwóch będziesz miał/a odpowiedź co bardziej szkodzi, a nie powtarzasz po tym psychoterapeucie (który w każdym wywiadzie gada te same wyuczone regułki)
Jedzenie jest również szkodliwe, więc jeść też nie trzeba.Napoje również są szkodliwe,to po co żyć? Żeby samą,czystą wodę pić,bo wszystko jest szkodliwe?
Pana Roberta pierwszy raz usłyszałem w innym podcaście. Od tego czasu częstotliwość spożywania alkoholu u mnie spadła z regularnej do 2 razów w ciągu roku. Ten rok planuję przeżyć bez alkoholu w całości, tak mocno trafiły do mnie słowa gościa, że nie mam większych wątpliwości, że mi się to uda. Dziękuję panie Robercie, zmienił pan życie moje, a moja krucjata przeciw alkoholowi zmieni życie niejednej osoby wokół mnie. Co do postanowień noworocznych i jak sprawić by nie kończyły się one fiaskiem, chciałbym polecić czytającym nastawienie najmniejszych kroków znane z wielu filmów czy też książek. Zamiast codziennego robienia 100 pompek zacznij od jednej, zamiast codziennego medytowania weź jeden świadomy wdech i wydech, zamiast niepicia alkoholu zacznij od imprezy bez alkoholu. Postaw sobie wymagania tak proste, że nawet w twoim najgorszym dniu będziesz w stanie odhaczyć ten krzyżyk w twojej tablicy postępów. Co się okaże? Nie skończy się często na jednej czy kilku pompkach. Nie skończy się na 5 stronach ksiązki dziennie. W te lepsze dni, będziesz w stanie robić więcej i często wykroczysz poza te najprostsze postanowienia. Ale nie wpadniesz w binarność, albo nie piję, albo piję cały czas. Albo nie ćwiczę, albo ćwiczę codziennie. Najważniejsze jest mieć rzeczy tak małe i proste, że nawet w najgorsze dni będziesz w stanie je zrobić. Wtedy pomyslisz, że w poprzednim roku było 320 dni w których nie roibłem pompek, a w tym tylko 30. Wzrost z 0 dni medytacji do 50 w roku to wzrost niewyobrażalny, który i tak można w przyszłym roku poprawić. Paczcie na swoje życie w stosunku całego roku. Liczby dni bez alkoholu, liczby dni gdzie ćwiczyliście i książek które przeczytaliście. Działajcie rozsądnie nie porywając się z motyką na Słońce i osiągajcie swoje cele. Nie dla alkoholu, tak dla lepszego świadomego życia, życzę Ci wszystkiego co najlepsze
Świetna rozmowa! Bardzo Dziękuję za zaproszenie Pana Roberta. A Panu Robertowi dziękuję za bezkompromisowość w przedstawianiu faktów. Proszę koniecznie przyjmować kolejne zaproszenia! Pozdrawiam!
Nie piję od dawna i wszystko co mówi pan Robert jest dla mnie jasne i oczywiste, niestety pato alkoholowa kultura w tym kraju nie pozwała na zmiany, głównie za sprawą alko kartelu, który zarabia na chorobie alkoholowej.
Co ty misiu gadasz za bzdety ? Nikt ci nie każe pić alkoholu. Ludzie robią to z własnej woli. Jaka alkoholowa kultura ? Jak ktoś wywiera na tobie presję i przez to pijesz bo inni tak robią to problem jest w tobie a nie używce.
@@peterdrxnie masz pojęcia jak działają ludzie. Jak coś jest powszechne to oczywiste, że ludzie będą ulegać presji. Idź na imprezę i powiedz, że nie pijesz. W moim otoczeniu to się mija z celem, bo znaczna część rozmów to pytania "czemu nie pijesz?". To jest ten brak kultury picia wg ciebie?
@@peterdrx rodzinę też sobie źle wybrałem? W Polsce znaczna część ludzi pije, więc nawet jakby "wybierać" znajomych to nie jest łatwo. Na szczęście zmienia się to w dobrą stronę i coraz więcej ludzi w moim otoczeniu i nie tylko, przestaje pić
Wszyscy są winni a ty jesteś tylko ofiarą. Nawet jeżeli wiesz, że to co robisz jest złe to nie możesz tego zmienić bo otoczenie ci nie pozwala. Nie panujesz nad swoim życiem, jesteś ubezwłasnowolniony. Dyskusja z tobą nie ma sensu bo nie masz wolnej woli.
Kiedyś uratował świat przed kosmitami w dniu niepodległości a dziś ratuje nas przed alkoholem, szacun dla Jeffa Goldbluma, że nauczył się mówić po polsku
Dzięki panu Robertowi oraz dr. Andrzejowi Silczukowi odstawiłem etanol. 3-go stycznia minie pół roku. Należy zaznaczyć, że przesadzałem z ilością i częstotliwością! Zauważyłem, że ma duży problem z piciem! Miałem już dość takiego życia, za chwilę skończę 40! Dziś bez alko jest genialnie! Zacząłem pracować nad sobą. Nie mam już problemów, mam sprawy do załatwienia! Nie zastanawiam się w poniedziałek czy mogę usiąść za kółko. Jak zawale noc przed konsolą to i tak wiem, że dam radę następnego dnia, ponieważ nie piłem. Relacje z żoną, relacje w pracy, jakość życia, wszystko to na wielki plus! Polecam również podcasty o uzależnieniach Marka Sekielskiego. Też mi dużo dają na nowej drodze. Pozdrawiam serdecznie!
@@pavciu1000 Można lubić Sekielskich albo i nie, ale Marek robi fantastyczne wywiady z osobami uzależnionymi i to one uświadomiły mi w jakim gównie siedzę i do czego mnie to doprowadzi. Polecam! Pan Robert i dr Silczuk dołożyli sporą porcję wiedzy! Jutro zaczynam szósty miesiąc trzeźwienia i uwierz mi z perspektywy czasu uważam, że to była najlepsza decyzja w życiu!! Jak zaczniesz mówić otwarcie o tym, że kończysz z etanolem to okaże się, że wokół Ciebie jest cała masa ludzi z różnymi uzależnieniami, zacznie się rozmowa, to dużo daje! Znajdź swoją drogę i działaj. Warto! Powodzenia!
@@panantoni8440 Tak, oglądałem sporo filmów Marka. Dają radę. Już długo się edukuję, czytam książki pora wprowadzić w życie. Jestem na kilku grupach o alko na fb i wszyscy tak chwalą życie bez % że cholera aż szkoda nie spróbować. Ja z kolei polecam Ci książkę Allen Carr (tytuł wprowadza w błąd) autor pokazuję (trochę jak Robert) że na chłopski rozum picie nie ma sensu:) Trzymaj się !
A ja zauważyłem (mam 27 lat), że po 3 miesiącach bez picia bez problemu mogę odtworzyć w głowie partię szachową. Piłem rzadko, ale jeśli już piłem to raczej dużo. Mnie to przekonuje. Nie wiedziałem wcześniej, że jestem do tego zdolny, a i nie jestem jakimś wybitnym szachistą, ot ciekawe doświadczenie.
Kończy mi się po 11 dniach MF, miałem brać max 6 dni ( dłużej nie ma sensu bo nie działa ale popłynąłem) , będzie zimna, Winter time, Sergeant Wintergreen.
Jako że przestałem pić 1 Stycznia (2020), ten dzień zawsze przypomina mi o trzeźwości i byciu wytrwałą osobą. Dzięki za wywiad, będzie słuchane w nadchodzącej podróży 🤟
Co za wspaniały wywiad! Pół Polski na ten tychmiast powinno to obejrzeć. Statystycznie co w 4 rodzinie ktoś jest dotknięty chorobą alkoholową bliskiego…. Ludzie ten wywiad to iskierka, z której powinien rozżarzyć się ogień dla Polaków… Polacy wstańmy z kolan…❤❤❤
Świetny materiał. Ani ja, ani mój mąż nie pijemy ponad 20lat. By dzieci (5-ro :D ) nie poczynały się "po", by nie widziały nas "po", byśmy byli czyści i wolni. Czego wszystkim życzę :-)
Jestem alkoholikiem, nie pije 4 lata. Pana Roberta słucham od bardzo dawna. Cztery lata jestem w terapii. Jedyne co mogę powiedzieć to, że takie rozmowy ratują nie jedno życie. Teraz nie pije, bo nie muszę. Bo mam życie które kocham. Życie o którym marzyłem, które bylo moim celem -jak ten GPS. Dziękuję za mnóstwo wiedzy, nowej dla mnie wiedzy. Pozdrawiam Panów.
@@user-mz4fj9th8tJa wierze w Boga I wiem ze Bog nikogo nie stworzyl alkoholikiem. Twierdzac , ze jestes alkoholikiem rzucasz na siebie przeklenstwo i sciagasz na siebie to co zle. Nie pijesz, nie jestes alkoholikiem. Powodzenia!
Napisać, że to jest super rozmowa to nic nie napisać. Nie piłem jakieś 25 lat, ale ostatnio kilka razy się zdarzyło, muszę to przemyśleć. Dziękuję za bardzo pożyteczną rozmowę.
Bardzo dobry wyklad . Dziękuje bardzo Szanownemu Panu za przekazanie wiedzy , ktora jest bezcenna . Takie wykłady powinny być w szkołach . Zdrawiam serdecznie Szanownych Panów i życzę SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU 2024 .
Wspaniały wywiad o zwodniczej sile alkoholu.Takich pogawędek potrzeba w szkołach aby uchronić młodzież przed cierpieniem picia.Bardzo dziękuję, że mogłam posłuchać p. Roberta i czekam na dalsze prezentacje.Pozdrawiam.
❤ Dziękuję za cenny wykład, bardzo pożyteczny. Pan Robert jest świadomym terapeutą, pomógł wielu ludziom nie tylko w swoim gabinecie ale poprzez właśnie takie spotkania. Wystarczy posłuchać jego wypowiedzi na UA-cam z różnymi prowadzącymi gospodarzami aby czegoś się nauczyć - i to za darmo 😊 Dziękuję i pozdrawiam obu Panów i wszystkich słuchających. 😊
Bardzo się cieszę, że ktoś tak wprost mówi o problemie chyba jednym z największych cywilizacyjnie. Ja nie piję alkoholu i to dla większości ludzi jest niezrozumiałe.
Nie piję 15 lat. Świetny program. Słuchałem zatrzymywałem myślałem porównywałem w trakcie tego procesu naszła mnie ochota by przypomnieć sobie "Stepy Akermańskie" budzi Pan w ludziach same pozytywne odruchy. dziękuję.
Fenomenalny wywiad. Jestem pod wrażeniem mądrości i przekazu Pana Roberta. Nie wiem jak to powiedzieć - ta rozmowa zmieniła we mnie jakąś część na zawsze. Czekam na kolejne spotkania!
Poznałem Pana Robetra jakiś czas temu i od tamtej pory jestem w abstynencji Alkohol w ogóle przestał mnie interesować a będzie to ok 1.5 roku. Świetna robotę pan robi pozdro
Serdecznie dziękuję za mega wartościowy i ważny przekaz. Czekałam długo na kogoś, kto wreszcie tak odważnie i jednoznacznie, opierając się na współczesnej wiedzy i badaniach ocenia alkohol i picie - zjawisko obecne i powszechne w naszym kraju i mówi bez ogródek o szkodliwości alkoholu. Bardzo potrzebna i cenna wiedza!
Godzinny program z panem dał mi więcej niż pół roku pseudo terapii na AA gdzie wmawiają człowiekowi że do końca życia będzie alkoholikiem. Dziękuję i pozdrawiam.
Super gość. Swietnie się ogląda. Bardzo chciałbym podziękować. Pan Robert świetnie opowiada. Ogladalem Pana u PG pół roku temu. Dzieki Panu dostalem takiego kopa, że mogłem podnieść sie wyżej w moim życiu. Wielkie brawo dla prowadzącego, że nie przerywa i jest bardzo merytoryczny. Dziękuję i pozdrawiam obydwu panów!
Witam byłem alkoholikiem , który nie pije już 22 lata piłem 18 lat wszystko oprócz smoły i lepiku na końcówce denaturat bezdomność goły i wesoły jedynie co było ważne to zalać ryja w sumie to nie powinienem żyć tak się wyniszczałem. Dziś jak tego słucham to myślę ile miałem farta ja powinienem i być rośliną kurcze ,dziękuję Bogu za to , że mnie z tego wyrwał . Ogólnie to pewnie są spustoszenia w mózgu tylko tego nie widać na szczęście. Dziś żyje fajnie pracuje i ciesze się życiem . Fajny materiał potrzebnych niech młodzież tego posłucha i zacznie myśleć mózgiem. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wykład.
A ja dziękuję tobie za to co piszesz. Świadectwo ludzi którzy wygrali wojnę z alkoholem jest tak samo wspaniałe jak takie wykłady. Ludzie tacy jak ty są dla mnie idolami, a nie ktoś kto lata w tv na nartach czy okrągły przedmiot nogą chce umieścić w bramce. Szkoda że ja jestem takim słabym człowiekiem, do tego doszło że mi już nawet nie szkoda.
Doskonala rozmowa! Na każdy temat- zdrowie, jakość życia fizycznego i psych., rodzicielstwo, sport, ... Dziękuję bardzo!👍🙏 Momentami miałam łzy w oczach wspominając niektóre spotkania ze znajomymi lub rodzinne, studenckie imprezy, a nawet moje 30te urodziny dawno temu....
Ja tu raczej widzę roztrzęsionego gościa, nie panującego nad emocjami, który ubiera się w szaty mędrca - gość nigdy nie podaje źródeł. Wiadomo, że duża ilość alkoholu szkodzi, ale ciężko by człowiek po jednym piwie miał upośledzenie poznawcze - wręcz przeciwnie, na wykłady z fizyki najlepiej się chodzi po jednym piwie. Nadal jak mam trudny problem numeryczny to sięgam po niewielką ilość - jest to nawet udokumentowane badaniami.
Depresant pozwala ci sprasowywać emocje, więc nie dziwię się, że nie lubisz idei ludzi emocjonalnych. A upośledzenie poznawcze to kwestia długoterminowa. Nic dziwnego, że łatwiej zakuwasz cyferki, skoro spychasz trutką na bok myślenie oparte na uczuciach.
@@AzUreus32823 - długoterminowo i tlen jest szkodliwy :). ps nie piłem alkoholu od 19dni - i tak mnie drażni gdy dorosły facet nie umie rozdzielić emocji od faktów, jak ten "specjalista".
W imieniu wszystkich oglądających serdecznie dziękuję za zaproszenie Pana Roberta, będącego wybitnym przedstawicielem swojej profesji, mówiącym o tym ogromnym problemie w sposób przekonujący i rzeczowy. Oby więcej Pana Roberta w internecie.
Robercie dziękuję za twoje flow bardzo fajnie się ciebie słucha no niestety mój kolega się zapił tydzień temu byłem świadkiem i jego pijaństwa i bardzo jest to bolesne patrzeć na takie coś jak ktoś jest ciężkim alkoholikiem i niestety znalazłem jego ciało martwe w domu bardzo mi smutno teraz ale życie toczy się dalej i ty Robercie jak mówiłeś że tobie się przytrafiło że spotkałeś nieodpowiednią osobę w nieodpowiednim czasie i miejscu to nie Robercie spotkałeś i byłeś w odpowiednim miejscu i odpowiednią osobę spotkałes. która cię doprowadziła do tego gdzie teraz jesteś i pomagasz ludziom gdzie Sam byłeś w dupie ale teraz wyszłeś na prostą i dzięki tobie tysiące ludzi zaczyna coś rozumować także dobrze się stało że tak się stało z bogiem bracie Robercie
Alkohol od lat służy rządzącym do kontrolowania uzależnionego narodu. Człowiek pijany, lub na kacu nie jest zbyt bystry i niema ochoty na buntowanie się.
Swietny wywiad przeprowadzony przez wybitnego dziennikarza. Sprawili panowanie że zamiast rozważać ograniczenie alkoholu teraz rozważam abstynencje. Poruszające dane, poruszająca argumentacja.
Robiłam jakieś dłuższe przerwy kilkumiesięczne, w zasadzie nie odczuwałam żadnej różnicy na plus (mialam też przerwę około 3l z rzędu, ze względu na 2 ciążę) Może dlatego, że ilości które zdaza mi się wypić są nieduze. Porównywalalam też sytuacj gdzie na imprezie typu wesele nie piłam nic vs ilość 2-4lapki wina. W pierwszej sytuacji od godziny 22/23 byłam zazwyczaj już okropnie znudzona i zmęczona. Mimo wszytsko do 24/1 pasuje wysiedziec. Rano wstałam i tak niewyspana i raczej w średniej formie z powodu zbyt głośnej muzyki i zjedzenia zbyt duzo, zbyt późno. Gdy piłam cokolwiek, zdecydowanie bawiłam się lepiej, a rano samopoczucie praktycznie takie samo jak gdybym nie wypiła nic. Po mniejszej ilość wina kaca nie ma. Generalnie ten czynniki społeczny jest dla mnie dość przekonujący. Przyjaźnie które mam z czasów liceum czy studiów zawiązały się na imprezach, są to osoby wykształcone, w dobrych zawodach, spełnione. Ograniczenie do minimum zdecydowanie tak, ale radykalizm jednak chyba nie dla mnie.
Generalnie, to żadna nowość i odkrycie, tylko ludzie nie umieją, bądź nie chcą w to jeszcze uwierzyć. Bardzo słusznie, że temat poruszony :) rewelacyjny wywiad!
Nie potrafią tego zrobić ponieważ żyją w sekcie alkoholowej. Alkohol pojawia się w każdym domu od narodzin dziecka po samą śmierć. Alkohol jest traktowany na równi z chlebem czyli coś normalnego na każdym stole. Przerażające...
Serdecznie polecamy kolejną rozmową z Robertem Rutkowskim, tym razem na nowym kanale Kuby Jankowskiego "BALANS"
Link --> ua-cam.com/video/4aoys6JSvhY/v-deo.html
Próbowałem oglądnąć rozmowę tutaj, ale ten pan co chwilę mówi o sobie, to trochę nudne szczerze mówiąc
❤
A o kim ma mówić? O tobie....
Na temat, o alkoholu
@@gabrielawitkowska7356do
Tego typu materiały ,filmy powinny być udostępniane w szkołach ,jak najszybciej,młodzież powinna znać konsekwencje picia alkoholu.Wielki szacunek dla Pana Roberta.
I co by się dzieci dowiedziały jak chłop strzela samymi anegdotami
@@_stillalive_1277 Słuchaj, jak byś posiadał taki ogrom wiedzy na ten temat,sam to przeżył i sypał anegdotami,bardzo chętnie Cię posłucham,a dzieci wiedzę pochłoną jak dobrego hamburgera.Pozdrawiam.
@@Danuta-z2m Jedyne co on ma to wielkie ego a nie wiedze. Samym stwierdzeniem, ze 60mg alkoholu wywołuje mikroudar sie zbłaźnił. Tyle alkoholu to wydziela fermentujące jabłko w twoim żołądku.
@@_stillalive_1277 Wiedzę to Pan Robert ma ,ponieważ nie wiem czy Ty wiesz,ale był alkoholikiem, dlatego interesuje się tym tematem.Moje zdanie jest takie na temat alkoholu,pić całe życie po trochu,ponieważ ja nie jestem przeciwniczką alkoholu.Wszystko jest dla ludzi z głową i norma ,wiem że czerwone wino jest wręcz zdrowe i są na ten temat dowody,tylko najgorzej spiepszyć sobie życie przez wódę .Ale to jest tylko moje zdanie,a DNA mam super.
Zgadzam się w 100%
Nie piję w ogóle od roku. Obejrzałem kilka wywiadów z Panem Robertem i dziś alkohol dla mnie nie istnieje w ogóle. Nie robią na mnie żadnego wrażenia półki z alkoholem ani reklamy. Byłem na paru imprezach i wycieczkach, gdzie był alkohol i nikt ani nic nie jest w stanie nakłonić mnie do picia.
Fajne to uczucie, gdy na każdą imprezę mogę jechać autem i spokojnie wrócić, gdy mam pełną kontrolę nad swoim zachowaniem.
Polecam 😊
Ja nie piję od pół roku. Odnośnie imprez- Piorunujące wrażenie robi na mnie możliwość obserwowania w pełni ostrymi zmysłami tych ludzi-zombie na inprezach :D
Siedem miesięcy i podobne odczucia. Poza tym wiem, że mogę sam na sobie polegać, jak również moje dzieci i bliscy.
"Nie piję w ogóle od roku"
nie ściemniaj, człowiek bez pici nie wytrzyma dłużej niż tydzień.
"Nie robią na mnie żadnego wrażenia półki z alkoholem"
to nie półki robią wrażenie tylko alkohol w żyłach.
Świetnie tezchcialbym takim być
Jak powiedziałem rodzinie ze nie pije alkoholu to myśleli ze jestem alkoholikiem. Taki mamy problem w Polsce.
Haha jakież to prawdziwe 😉
Tak właśnie jest. I tak jest nie tylko z alkoholem, prowadzisz samochód przepisowo - pewnie pijany albo auto nie ma oc. Uśmiechasz się do kogoś obcego - pewnie coś knujesz. Mówisz prawdę nie zatajając wad produktu, który chcesz sprzedać - chcesz oszukać i produkt ma wiele więcej wad. W Polsce patologiczne zachowania są norma, a normalne czymś dziwnym albo podejrzanym.
taką masz rodzinę.
@@patrykk7918 "prowadzisz samochód przepisowo - pewnie pijany" albo idiota. Problem polega na tym, ze to prawda, bo przepisy są absurdalne. Pieszym i rowerzystom wmawia się, ze są nieśmiertelni.
A kierowcom ,że zasze z wypadku można wyjść cało 😅@@nnnnnn3647
14 miesięcy czysty od wszelkich używek. Mam 33 lata. Wychodzę dzięki temu z neurotycznego lęku, a moje życie wystrzeliło jak z rakiety. Realizuję się, wstaję wcześniej, założyłem kanał na YT. Pan Robert otwiera oczy. To powinno lecieć w mainstreamie dzień w dzień
Wow. Super!
Jaki kanal prowadzisz ? 😊
Mam 35 I 20 lat w nalogach.
Obecnie jestem na kuracji cbd I bardzo chcialabym zaprzestac raz na zawsze z tym syfem ktory tylko dal mi cierpienie .
Niestety rodzina alkoholikow I takie mialam wzorce przez lata... Jestem teraz mama od 8 miesiacy I nie wyobrazam sobie gdyby moj syn mial robic to samo tylko dlatego ze nie umiem sobie z tym poradzic.
Kocham zycie I nie poddam sie puki nie zasnam tego spokoju.
Pozdrawiam I gratulacje 🎉
@KarolSliwinski_ A czym jest dla Ciebie Bóg?
i tak zaczniesz znowu nie czaruj sie
@@palaczos87 no możesz próbować w ten sposób poczuć się lepiej ;)
Mam 43 l. Od 16 roku życia piłem paliłem i ćpałem . Dwa lata temu olśniło mnie i nigdy więcej nie dotknę tych wszystkich używek . Jest rewelacyjnie !!!
Ale to codziennie piłeś? Nie umiem zrozumieć tego problemu z alkoholem. Ja czasami pije pare razy w miesiącu akurat sie zdarzają imprezy i wyjscia. A tak to potem 3msc nie pije bo akurat spokojny okres. W domu nie mam piwa ani nawet nie myśle, zeby drinka sobie zrobić. Pije dla towarzystwa i jest fajnie na wyjściu Oczywiście nieraz bez alkoholu po prostu posiedzenie na grach planszowych ewentualnie jedno piwo i pizzka bo i tak nie przepadam za piwem 😂
@@mirow8114 To nie było tak że piłem i ćpałem codziennie , raczej miałem tak zwane ciągi . Chlałem i niejednokrotnie waliłem koks lub amfe po około 1-2 tyg. Czasu , następnie kilka dni na małą regenerację i dalej to samo .
@@mirow8114 To po co pijesz? Zamów coś innego.
Pogratulować samozaparcia! Tak trzymać! Zycie jest piękne!@@ambientss
@@rexmanr Dzięki
Lecę 3 rok bez picia, nie miałem problemu - to mój wybór
Trzymajcie się tam chłopaki i dziewczyny lecimy po rekordy
Super,,wytrwałości w trzeżwości życzę.
Brawo ty !😂😂
@@malwinaniewiadomska109 szanuje, sam jestem dość młody dlatego tylko albo dla niektórych aż 3 lata z małymi przerwami można powiedzieć, że całe życie nie pije ;)
_"mi - tu"_ 😁
3 latka stuknęli...
...i nie tęsknię.
15 lat...
Też przestałam się truć ❤ Od 7 lat prowadzę restaurację w Obornikach Śląskich w której nie ma alkoholu. Myślałam początkowo, że w tak małej miejscowości nie da się przeżyć w tym biznesie bez %. A jednak się dało 🥰 Dziękuję za wspaniałą rozmowę 😘
Co to za restauracja? Chętnie odwiedzę
Musisz znać Tomasza Kopyrę ;)
Brawo dla Pani😊
Będę niedaleko Obornik, za jakieś 2 tygodnie w odwiedziny u swojego wujka leśniczego niedaleko Wołowa. Nie piję od 8 lat, chętnie wpadnę z żoną i z synem na obiad i mocktail. Podaj namiar! Pozdro!
Szacun👍
Niezwykle mądra rozmowa, rzadko mi się też zdarza widzieć prowadzącego szczerze zainteresowanego rozmówcą, słucha, nie przeszkadza, wtrąca w odpowiednim momencie, klasa!
Jest jeszcze jeden aspekt - z całą pewnością jako ławniczka w sądzie karnym mogę zaswiadczyć, że gdyby nie było alkoholu nie byłoby co najmniej trzech czwartych spraw - zabójstwa, ciężkie uszkodzenia ciała, zgwałcenia, znęcanie się, zakatowanie na śmierć, bo ktoś pił za dużo, albo za mało, albo nie postawił, zupełnie urojone konflikty albo wypaczone przez alkohol relacje zbyt często tragicznie się kończą. No a to my wszyscy utrzymujemy wymiar sprawiedliwości i osadzonych w więzieniach. Nie sądzę, by akcyza od alkoholu pokrywała te koszty.
Niestety akcyza to "pokrywa", przy sprzedawanych małpkach w ilości ponad 2mln sztuk dziennie - takie kwoty są wprowadzane do obiegu, że głowa mała. Natomiast cała reszta słuszna i dziękuję za dodanie swojego słowa.
Spora część osadzonych (prawdopodobnie większość) ma taki typ osobowości, który sprzyja rozwinięciu się alkoholizmu, a mianowicie chodzi o osobowość dysocjalną i chwiejną emocjonalnie. Alkohol jest zapewne bardzo istotnym czynnikiem wyzwalającym groźnie zachowania, ale jego wyeliminowanie nie spowodowałby zniknięcia samych psychopatów.
Z drugiej strony ilu ludzi urodziło się i żyło dzięki alkoholowi.
@@oibard--- ilu chorych nieszczęśliwych ludzi..
@@adrianbedkowski3301 małpki są najgorsze, każdy myśli "co to taka mała flaszeczka" a kupuje je regularnie. Są osoby u ktorych zalega pełno pustych flaszek po małpkach, najczesciej z branży budowlanej.
trafiłem przypadkowo na podcast z Robertem jakieś pół roku temu. Przesłuchałem go kilka razy z rzędu. Mam 43 lata , piłem regularnie od 18roku życia.. Często codziennie i sporej ilości. Po podcast'cie przestałem pić z dnia na dzień i nie tknę już nigdy alkoholu.
Brawo🎉 tak trzymaj!
To jeszcze odkładaj codziennie kasę, którą byś wydał na alko. Ja tak zrobiłem przy rzucaniu fajek. Ponieważ lubię gry komputerowe jako rozrywkę i katalizator po wydarzeniach dnia już po miesiącu miałem profity bo zakupy na Steam były nieodczuwalne, właśnie z kasy z fajek a i tak sporo zostało. Polecam Tobie. Odkładaj i spożytkuj na to co lubisz.
Sw.Piotr tez sie zapierał .....pozyjesz ,zobaczysz. Teraz dopiero bedziesz miec pokusy, niespodziewane toasty .
@@kubag77 ojciec palił 2 paczki dziennie, czasem 2,5 i po rzuceniu uzbierał dość szybko na auto, a wtedy były parę złotych tańsze papierosy, mnie by bolało serce kładąc na ładę tyle kasy żeby codziennie kupować po 2 paczki w tych czasach
Trochę śmieszne to co piszesz. W świecie wiedzy i filmów na temat alkoholu,do 43 roku życia czekałeś żeby nagle usłyszeć rzeczy oczywiste. To swiadczy źle o Tobie tylko,że nie czytałeś nie dociekales wiedzy. Bez urazy ale jak od 18 roku pijesz to kim Ty jesteś ?! Zawsze jednak lepiej późno niż wcale zmądrzeć.
Zdecydowanie TAK - proszę wystosować do Pana Roberta kolejne zaproszenie. Niesamowity rozmówca. Bardzo dziękuję.
Nie wystarczy raz powiedzieć? Ważna by ci co się trują chcieli tego wysłuchać. Najlepiej posłać powiadomienia do znajomych.
@@katogoriabyła mowa o innych tematach, nie tylko o alkoholu.
@@katogoria Jeju, to teraz o cukrze.
Potężna dawka wiedzy. Wielki szacunek dla obu panów. Taka wiedza powinna być przekazywana hurtem
Rzadko komentuje filmy na YT ale ten wywiad jest tak fantastyczno-niesamowity, że czuję się winna przynajmniej „nakarmić algorytm” po jego obejrzeniu. Dziękuję, Panowie, to była ogromna przyjemność. Pozdrawiam 👋
Też jestem dokładnie tego samego zdania. W Internecie jest 99% idiotyzmow, brakuje takich ludzi ktorzy w taki swietny sposob przekaza i wytlumacza posiadana wiedzę. W szkołach obowiązkowo psychoterapia, ekonomia i historia. Nigdy wyhowanie seksualne, lgbt itp
@KarolSliwinski_zapraszam do mnie, ja też spotkałem Jezusa
Od pół roku nie piję i nie mam zamiaru wrócić do picia. A Pan Robert bardzo mi w tym pomaga. Słucham każdego wywiadu.
"Od pół roku nie piję i nie mam zamiaru wrócić do picia"
a jak z jedzeniem ?
Jestem na keto i bardzo dobrze na mnie działa. Ta dieta pozwoliła mi stracić 10 kg nadwagi.
@@Czarny-bx6ov 10 kg to ja bez stosowania żadnej diety zrzucam.
@@Czarny-bx6ov nie daj się prowokować trollom, nie odpisuj im, szkoda czasu:) pozdrawiam
Powodzenia.
Dziękuje Panie Robercie za to wszystko co robi Pan dla społeczeństwa.
Dla kogo
@@DariuszSeredynski-hc2kgdla społeczeństwa :)
"60 mg czystego alkoholu wywołuje mikroudar" a jakieś źródło naukowe tych rewelacji? Generalnie gość ma charyzmę, ale nie ma autorytetu by gadać takie rzeczy. To jest popadanie ze skrajności w skrajność, a nie lekarski obiektywizm. Narracja w stylu - ja nie pije, więc jak wypijesz lampkę wina, to dostaniesz raka jelita grubego, bo alkohol może powodować taki nowotwór.
@@kubatomyslakA co robi? Bo zachwalanie wina bez alkoholu myślę szokuje całe środowisko pracujące z osobami uzależnionymi.
@@Jakub-uk2ys dlaczego?
W końcu ktoś o tym problemie mówi głośno i dosadnie, bez krecenia, bez strachu! To powinna być elementarna wiedza dostępna już od podstawówki a może i wcześniej. Dziękuję bardzo za ten wywiad. Otworzyło mi to dosłownie mózg! To jest najwikasza pandemia naszych czasów i nikt z tym nic nie robi. Osobiście przez alkohol wpadłam w stany depresyjne i nikt nie zobaczył tego problemu. Lekarz skupili się tylko na tym żeby uzależnić mnie od kolejnego gówna jakim są tabletki antydepresyjne i im podobne. Nikt mnie nie leczył. Jakimś cudem sama zaczęłam szukać informacji i tak naptarafilam na Pana Rutkowskiego, który odmienił moje życie. Zostawiłam alkohol i wszystko się zmieniło. Niestety wyjście z tabletek okazało się cięższe niż zostawienie alkoholu. Walczcie o siebie, naprawdę warto!!!!!❤❤❤❤
Dziękuję ze to wszystko publikujecie!!!
Szanuję, że Pan mówi o czymś, o czym nikt mówić nie chce.
nie no chwila :D to sa raczej znane fakty ale to mozemy powiedziec rownierz o wodzie cherbacie napojach gazowanych i calym spektrum jedzenia ktore jemy po to mamy funkcje obronne organizmu o ktorych nie slysze..
@@misiomisioo2811Strasznie naciągany argument, alkohol jest nieporównywalnie bardziej szkodliwy.
@@cytrynowy_melon6604 to czy cos jest trucizna czy lekarstwem zalerzyod dawki i tak samo alkochol czasc skladnikow i ziol tylko w nim oddaje swoje lecznicze wlasciwosci gdyby bylo tak jak jest w wywiadzie wiekszosc polakow to byli by ludzie po wylewach i w wieku 30lat byli by w stnie rozkladu biologicznego to samo tyczy sie intelektu :D co do mukroudarow :D sa zupelnaie naturalne i masz je niemal aml codziennie i bez alkocholu tutaj slowo klucz "moze" wiec jes to click bajt bo nie przedstawiono dowodow ze wywoluje badania bazowaly na tym ze moze wywolac czyli nie zdolano udowodnic za alkochol te mikroudary wywoluje :D masz przyklad bruca lee ktory umar wlasnie z nadmiaru wody ktora sporzywal na sile terz mozna stwierdzic ze wods jest szkodliwa i rozwala nerki i tak jest w durzych ilosciach microudar moze wywolac w mozgu nawet kapsjacyna cy skok cisnienia lacznie z adrenalina i kortyzolem :D (a nawet zwykla aktywnosc fizyczna ) ktore sa naturalnymi hormonami i owszem akochol jest trucizna jak wszystko co sporzywamy w nadmiarze.. i jest jak ze wszystkim jak nie przeginasz to jest ok male dawki sa nawet dla organizmu korzystne co potwierdzaja badanie przprowadzone kilka lat temu tutaj mamy tzw. cherry picking przez co czlowiek jest niewiarygodny cjanek jest tez trucizna w odpowiedniej formie jest lakrstwem podobnie jest z alkocholem iz ze wszystkim co sporzywamy i jescze raz to co tutaj mamy to tzw cherry picking.. malo tego podczas trawienia ten alkochol rownierz sie wytwarza podczas procesow trawiennych jest nawet choroba z tym zwiazana :D a nasz organizm w winiku zachodzacych procesow potrafi sam sobie ten alkochol wytworzyc .. i spoko ja rozumiem ze picie na umur ludzim szkodzi :D zadna nowosc ale abstynencja tez jak widac ..
@@misiomisioo2811 chyba nie przesłuchał pan całego materiału bo tam BYŁO o tym - jeść i pić musimy, oddychać też - pić alkoholu nie musimy, więc jest różnica. Funkcje obronne organizmu nie działają bez granic, toksyna jest metabolizowana a produkty tego metabolizmu nadal jak mówi gość do 3 miesięcy robią sieczkę z mózgu i układu nerwowego. Nie tylko uszkadzają mózg - ale i jelita, a co się dzieje kiedy jelita i bytująca w nich flora bakteryjna zostaje uszkodzona to polecam poczytać bo to mega ciekawe, serio. Ciekawe i niepocieszające...
Naucz sie pisać@@misiomisioo2811
" Alkohol jest wspaniałym srodkiem rozwiazujacym. Rozwiazuje on malzenstwa, rodziny, przyjaźnie, konta bankowe, komórki wątrobowe i mózgowe. Nie rozwiazuje tylko zdanych problemów"
Luzuje węzeł na problemie tylko po to, by potem go z sadystyczną lubością zacisnąć tak troszkę mocniej.
Kiedyś piłem regularnie niewielkie ilości bo to takie relaksujące. Dorobiłem się nerwicy i stanów depresyjnych. Mnóstwo różnych objawów somatycznych, które niszczyły mi codzienność. Od roku nie pije i wszystko wróciło do normy. Jest energia i szczęście.
Gratulacje Ci i trzymaj tak dalej !🥰
Gratulacje!
Tzn. ile to dla ciebie są niewielkie ilości?
@@peceed np codziennie jedno piwo ewentualnie dwa. Albo jedna szklaneczka whisky. Nigdy się nie upijałem w tygodniu ale codziennie było coś. W piątek i sobotę tradycyjnie było tego więcej.
@@takijeden4875 To nie są niewielkie ilości :/ Jak upijałeś się co weekend i musiałeś pić codziennie to już ciężki alkoholizm: Równie dobrze można to opisać: regularnie duże ilości bez dnia bez picia w ogóle.
Obejrzałam ten wywiad na początku stycznia i od tego momentu nie piję. Piłam od czasu do czasu małe ilości, jednak alkohol mocno mi nie służył. Teraz czuję się rewelacyjnie, moi znajomi zaakceptowali, że na imprezach piję wodę z cytryną 😉. Tydzień temu przetanczyłam 8 godzin, bez grama alkoholu i niektórzy nie wierzyli, że można tak bawić się na trzeźwo 🙂. Założenie miałam nie pić w ogóle do końca kwietnia, ale już wiem, że nigdy nie wrócę do picia. Uwielbiam ten stan po imprezach, kiedy wstaję pełna werwy i jestem gotowa do powitania Nowego dnia. Dzięki Panie Robercie 🤗🥰
To samu tutaj. Od wywiadu 0
@teeroel bez zmian. Nie piję 😊. Nie czuję takiej potrzeby i dobrze mi z tym 😁
@@Ikak1 rowniez 0:)
Mam podobnie jak Ty . Najbardziej mnie irytują ludzie ,którzy mówią, że głupi im odmówić 😂To są jakieś jaja ? Czy jesteście w przedszkolu jeszcze. Halo! Dzieci.
Prawda jest prosta, ludzie nie mają charakteru , tylko są słabi i ,właśnie jak te dzieciaki w zerówkach.
CIENIASY!
Dziękuję za wywiad. Te informacje powinny być w szkołach podawane.
W szkole nikt nie chce słuchać starego dziada.
@@eithel85 Ja jestem przekonany, że takie informacje otrzymane w szkole wywarłyby na mnie ogromne wrażenie i miałyby wielki wpływ na moje życie. Na szczęście ich brak w szkole został załatany tym, że tuż przed 14. urodzinami wpadła w moje ręce książka o zdrowiu i tak się przejąłem tym tematem, że postanowiłem rzucić picie. Akurat tak się złożyło, że 2-3 miesiące wcześniej otworzyliśmy z kolegami rozdział picia alkoholu i wkroczyłem na drogę do alkoholizmu (wiem, że jako DDA bym popłynął i skończył jako alkoholik wskutek psychologicznych skłonności - chęci ucieczki). Piliśmy coraz częściej - błyskawicznie stało się to naszą największą (i praktycznie jedyną) "pasją". Książka uratowała mi życie trafiając do mnie w idealnym momencie. Próbowałem nawet namówić kolegów na rzucenie tego razem ze mną, ale wyszło tak, że rzuciłem sam, a z kolegami drogi się rozeszły. Tym sposobem od 22 lat jestem absolutnym abstynentem. Wiem, że jest to nietypowa historia, ale nawet jeśli tylko do niektórych dzieciaków wiedza przemówi, to warto dać im tę szansę.
Nikomu nie zależy na tym żebyś nie pił.
Dziwnie obwisła warga u gościa...
czasami są, u mnie w szkole (ok. 8 lat temu) był jakiś lekarz i mówił podobne rzeczy
Pan Robert, prawdziwy giga chad, jeden z moich ulubionych ludzi na świecie, proszę o więcej! Jego zdanie nt. "alkoholików do końca życia" było dla mnie prawdziwym game changerem, dzięki czemu nie pije już od ponad pół roku i dobrze mi z tym 🎉 wcześniej ciężko mi było zrezygnować z czegoś "na zawsze" bo miałem wrażenie że będę się do czegoś zmuszał i każdego dnia męczył, a tak dzięki słowom Pana Roberta udało się zmienić nastawienie i rozsądnie podjąć racjonalne decyzję 😊
Słowa Pana Roberta z innego, kilku godzinnego podcastu, spowodowały to, że mając 33 lata mam 0 funu z picia alkoholu 🙂 od pół roku nie piję, a ulubione bąbelki zastąpiłam tymi 0%. Aczkolwiek one też pojawiają się bardzo sporadycznie. Życie na trzeźwo to zupełnie inny wymiar. Polecam każdemu 🙃
o jakim podcascie mówisz? :)
@@MZ-fv2jk Przemka Górczyka:
ua-cam.com/video/FIQQ1rBgftw/v-deo.htmlsi=FK7f2ziIXzrgXv0c
@@vajoll Dziękuję!
To prawda... Przebudzenie
Alkoholowy terror jest tu i teraz.
Dostrzegasz go dopiero, gdy próbujesz się z niego wymiksować.Mam grono znajomych których totalnie usunęłam z mojego życia, bo nadużywanie alko było ich sposobem na : relax, odprężenie, radość, smutek, zapomnienie, urlop, celebrowanie, poprostu sposobem na życie.
Największy szok przeżyłam na studiach podyplomowych, gdy na zajęciach z psychoterapeutą uzależnień, usłyszałam o najnowszych trendach w terapii: dziś nie mówi się człowiekowi ogranicz, usuń ze swojego życia wszystko co ma związek z alkoholem.
Dzisiaj mówi mu się jak może pić mniej. W mikroskali, żyjemy w kraju alkoholowej traumy; od kilkudziesięciu lat państwo czerpie korzyści z rozpijania obywateli a dostanie się na pozornie refundowaną terapię np dla DDA graniczy z cudem!
Alkohol sponiewierał moją rodzinę do granic możliwości.
Przez alkohol głodowałam, płakałam, bardzo cierpiałam.
Ograniczyłam spożycie alkoholu do minimalnej ilości, mim celem jest jego całkowita likwidacja z mojego życia.
Łyk tlenu na zdrowie!
Jak miło się słucha człowieka, który wie, o czym mówi i chce być wysłuchanym. Bardzo dziękuje za "tysiąc" kolejnych powodów, które powinny wzbudzać we mnie odrazę wobec trucizny, jaką jest alkohol. Mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że to najgorsza rzecz, z jaką przyszło mi mieć do czynienia w życiu. Trucizna otaczana słodkimi kłamstewkami, która doprowadza człowieka do ruiny.
Nie piję od 4 miesięcy. Taki program jak ten tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że dobrze zrobiłam, że zerwałam z tym. A bywają kryzysy. Dziękuję Panie Robercie. To nie pierwszy Pana wywiad, który słucham i wiem, że nie ostatni. Z każdego wychodzę z nowymi przemyśleniami.
Bywają kryzysy, ale mój znajomy w tym roku ma 36-ą rocznicę bez picia.
Drugi nie pije ponad 30 lat. Kolejny też ponad 30.
Dasz radę!
Najważniejsze to nie poddać się tym kryzysom. Początkowe miesiące abstynencji są najcięższe. Ja nie piję już ponad rok i każdemu polecam calkowite zerwanie z alkoholem, a szczególnie tym którzy stracili możliwość kontrolowanego picia.
Kryzysy zawsze się trafią, chociaż im dalej tym bywają mniejsze. Ja mam już jakieś 1,5 roku zupełnie bez grama alkoholu. Też bardzo pomógł mi w tym Pan Robert. Dużo dobrego życzę!
Kupiłbym Macallana za 10 tyś złotych, to i tak rodzinka włącznie z większością znajomych wywaliliby jednym haustem na raz bez zastanowienia się nad tym jaki to trunek. Reasumując, w Polsce nie ważne co się pije, ważne żeby się najebać, żeby duzo i żeby sponiewierało.
Po rozmowie pana Rutkowskiego na podcaście Przemka Górczyka odrzuciło mnie od alko.
Kilka miesięcy temu po wypadku motocyklowym (spokojnie, alko nie brało udziału), byłem zmuszony alkohol ze względu na środki przeciwbólowe i operację. Los tak chciał, że na rekonwalescenencji trafiłem na wywiad z dr. Robertem. Pomyślałem, że trzeba kontynuować dobrą passe.
Nie piję alko już 4 miesiąc i jestem z tego bardzo szczęśliwy.
Super rozmowa,jestem pod wielkim wrażeniem, aż mam ciarki,mądrze w punkt daje do myślenia...zastanawiają mnie troche komentarze oburzonych że niby arogancja,wyższość, ze" ja i ja" o co chodzi ,ten pan przeżył swoje piekło z ktorego wyszedł i jeszcze jest kimś..człowiek ktory pomaga ludzia wyjść z nałogow,uświadamia społeczność ...brawo!! Szacunek
Rozmowa, która powinien posłuchać każdy człowiek. W maju minie 7 lat od kiedy calkowicie zrezygnowałam z obecności alkoholu w moim życiu. Najlepsza decyzja jaką moglam podjąć. Nic nie straciłam, wiele zyskałam. Życzę takiego uczucia wolności każdemu.
Kolejnych latek zycze.
Jedna z najbardziej wartościowych rozmów na polskim YT. Pozostawiająca pytania do samego siebie i to nie tylko w kwestii alkoholu ale wychodząca poza tą tematyke. Dziękuje i Pozdrawiam😀
2.5 roku bez alko, jakoś tak naturalnie przestalem po narodzinach dziecka. Nie powiem, że mój umysł to teraz samuraj, ale tak sprawny myślowo jak obecnie nigdy nie byłem. Potwierdzam, kilka razy w tygodniu po pare piwek powoduje jakiś taki niedobór nastroju, jakieś huśtawki. Teraz nic takiego nie odczuwam. Nastrój jest stabilny. Lista korzyści jest ogromnie długa. Rodzina zaakceptowała że nie pije. Na weselu byłem kierowcą, to miałem co robić. Poranki bez kaca w Nowy Rok czy po rodzinnych imprezach to najlepsza nagroda. Kiedy inni odsypiają ja mogę w spokoju poczytać albo pobiegać itd. To dodatkowa nagroda. Polecam dobre piwa bezalkoholowe dla dobra nerek.
Super, wytrwałości
piwo bezalkoholowe jest fajne zeby 'w pelni' uczestniczyc w socjalizacji z ludzmi, ktorzy pija. sam mam grupke znajomych, z moim bratem wlacznie, ktorzy pija alkohol, ale moge z nimi spedzic caly wieczor w knajpach gdzie oni wypijaja po kilka piw, nie ma zadnych pijackich akcji i ja moge sobie popijac bezalkoholowe piwa, ktore lubie nie czujac przy tym tego zazenowania, ktore czesto trzezwa osoba moze miec przy pijanym towarzystwie ;) w ogole uwazam, ze wielkosc rynku piw alkoholwych z polsce jest naprawde imponujaca i to super. kilka lat temu poszlismy do knajpy w bydgoszczy ktora jest warzelnia. gdy zapytalem o piwo bezalkoholowe, barman dal mi wyklad jak sie takie piwo robi, ze potrzebna jest droga aparatura i ze oni nie sprzedaja zadnego piwa innego niz swoje i bezalko nie robia. no i super, ale wiem ze nastepnym razem juz nie poszedlbym ze znajomymi do takiej knajpy gdzie nie mozna kupic piwa 0%, wiec straciliby na tym razy 4. a ja zamiast wypic u nich 2-3 takie piwa, zadowolilem sie jednym soczkiem. byc moze przez te kilka lat juz zdazyli sie obudzic i dostosowac do zmieniajacych sie gustow klienteli.
To proszę nie polecać żadnego, nawet bezalkoholowego. To na kolejny wykład.
Brawo
j piwo..,bezalkoholowe nie jest dobrym pomysłem na rozstanie z alkoholem....pij mleko będziesz wielki
Ten film to arcydzieło i powinien być wyświetlany w każdej szkole i nie tylko!Pan Robert bardzo dokładnie opisuje substancje jaką jest „alkohol” (etanol), jego skutki oraz natychmiastowe niszczące działanie oraz szybkość z jaką uzależnia (twardy legalny narkotyk). Cała prawda o tej substancji-z którą niestety również miałem do czynienia, ale jeszcze wtedy nie wiedziałem jak naprawdę działa, i że to zwykła pułapka. Szczerze odradzam sięgania po tą substancję - szkoda życia. Osobiście od kiedy zacząłem się interesować prawdziwym działaniem alkoholu i spisałem wszystkie negatywne skutki jakie ta substancja wniosła do mojego życia (również z obserwacji ludzi z otoczenia, którzy tkwią w tym w błędnym kole alkoholowym) czyli praktycznie 100% negatywnych to postanowiłem przestać się po nią sięgnąć. Od ponad dwóch lat jestem trzeźwy i nie sięgnę już po tą zwykłą truciznę! To naprawdę nie są żarty… Na szczęście ludzie na całym świecie otwierają oczy powoli i coraz częściej i głośniej o tym mówią! Pozdrawiam serdecznie. Żyjmy jak ludzie, a nie jak stymulowani chemikaliami zombi!
niestety, trzeba z życia coś brać żeby być szczęśliwym, "stymulacje chemikaliami" na to pozwalają, nie każdy ma tak płaski pogląd na życie, ktoś potrzebuję więcej wrażeń i doznań. nauka idzie do przodu, chemia od zawsze była ważnym elementem w życiu człowieka, w przyszłości zawsze znajdzie sie miejsce na używki.
@@0Blueaura Wybrane, a nie wszelakie...
Jestem ogromnie wdzieczna Panu Robertowi ktory juz kilka miesiecy temu zainspirowal mnie do takiego stopnia ze w wieku 25 lat nie pije w ogóle alkoholu. Sylwester 2023 spedzony z Piccolo :)
Witam w klubie Piccolo 😀 Cherry dla mnie najlepszy ✌️
Również witam w klubie piccolo :) Dla mnie najlepsze blueberry, które pierwszy raz w tego Sylwestra wyrwałem. Pozdrawiam
A ja akurat Truskawkowy pilam, również polecam 😄
Współczuję ci
@@szaman6204czego jej współczujesz? Normalności?
Wspaniała rozmowa. Jak dobrze że są tacy ludzi jak Pan Robert. Dziękuję bardzo
Ale świr.
Jak coś ma powiedzieć złego o to "moze" "prawdopodobnie"
Jedyny wniosek który powiedział to że tania wóda jest tak samo dobra Jak droższa, czystsza z lepszą filtracją
Heheheh "ekspert".
@@jimlahey5623 jeszcze mówił o setkach badań nt szkodliwości alkoholu publikowanych np w The Lancet.
Dobrze, że są tacy ludzie? Czyli dobrze, że są narkomani uzależnieni od heroiny i ze zrytymi mózgami? No super...
Dla mnie Pan Robert od zawsze jest głosem rozsądku i bardzo pomógł mi w moim życiu
Wow 😱mega dobry wywiad👍Ja jestem osobą nie pijąca od zawsze i jestem z siebie dumny💪 Pozdrawiam
@KarolSliwinski_To nie Jezus Cię uwolnił, sam się uwolniłeś
Mam wielką nadzieję, że dożyje czasów, w których to właśnie konsumpcja alkoholu będzie powodem do wstydu. Świetna rozmowa!
😂 Ja mam nadzieję, że takich czasów nie dożyje. Alkohol jest dla ludzi tylko z umiarem. Wyjść na sporadyczne piwko co tydzień czy dwa albo popicie większej ilości raz w sylwestra to nic strasznego. A w nadmiarze to i wiele zdrowszych rzeczy nie jest dobre. Np uzależnienie od kofeiny to jest istotny problem, którego nikt nie zauważa. A wiele ludzi po czasie codziennego kilkukrotnego picia kawy lub brania kofeiny e tabletkach ma problem, żeby przeżyć dzień bez kofeiny
No wlasnie pan Rutkowski tlumaczy, ze nie ma bezpiecznej ilosci.
Chyba śnisz
To już się dzieje. Świadomość zwłaszcza wśród ludzi młodych rośnie. Osoby silne, zdrowe psychicznie i stabilne emocjonalnie NIE POTRZEBUJĄ alkoholu. Tak samo jak i innych narkotyków.
@@sylwiarettig-fz4gvskoro alkohol w skali szkodliwości i siły uzależnienia jest stawiany na równi z heroiną i wyżej niż np. kokaina czy amfetamina to według Twojego modelu rozumowania ww również są dla ludzi. Nie ma nic złego od czasu do czasu przyj*bać kreskę u cioci na imieninach albo raz w roku przy świątecznym stole dać w żyłę z rodziną czy z kolegami w weekend. Byle z umiarem, dla zdrowotności... prawda?
Pana Roberta wysłuchałem już w zeszłym roku na innych kanałach, jego słowa głęboko mnie poruszyły choć zarazem wydawały się czymś oczywistym co powinien każdy z nas rozumieć, stąd wiem o trafności tych słów, żyje w zgodzie z tym oświeceniem i każdemu tego życzę- by zrozumiał czym jest alkohol i że go nie potrzebujemy, że zawsze finalnie szkodzi.
Jestem bardzo wdzięczny za tą rozmowę. Z własnej woli nie piję alkoholu od prawie dwóch miesięcy. To jak p. Rutkowski przekazuje swoją wiedzę zasługuje na uznanie, ponieważ robi to w sposób na prawdę przystępny i zachęcający do refleksji nad własnym postępowaniem. Niedawno skończyłem 27 lat i mam przekonanie by kolejne urodziny również były w zupełności trzeźwe. Dobrze, że ta świadomość zaczyna się zmieniać i młodzi ludzie zaczynają kwestionować wszelkiego rodzaju używki. Oby taka tendencja tylko rosła dla dobra Nas wszystkich. Czekam już na kolejną rozmowę. 👏
Bo najlepszym stanem jest stan trzeźwości ! Pozdrawiam!
Szlag mnie trafia,gdy moi synowie (18 i 21 lat) na imprezach rodzinnych odmawiają alkoholu, słyszą:napij się, przecież już możesz. Słyszą to najczęściej od najbliższych,ojca, dziadka. Jakie to jest smutne 😢
@@magdalenarek2592 bardzo dobrze że odmawiają i niech tak trzymają
Niesamowity wywiad, jeden z lepszych jak i nawet najlepszych, na które ostatnio trafiłam. Myślę, że i w tym wypadku nie jest to przypadek. Słowa, które tutaj padły bardzo mnie poruszyły, otworzyły oczy i ukazały nowe światło na kluczowe sprawy w moim życiu. Na pewno będę polecać przestudiowanie tej rozmowy każdemu z mojego bliższego otoczenia. Wielkie brawa za tak dobry materiał i poświęcony czas. Ukłony w stronę obu Panów.
Wspaniała rozmowa, poruszyła mocno pewną strunę we mnie. Dziękuję panie Robercie za pana misję!
Rewelacja !!!Nareszcie ktoś nazwał sytuacje po imieniu Uwielbiam . !!!Dziękuję serdecznie
Ciężko uwierzyć, że ktoś o tym nareszcie głośno mówi.
Lata krzyku postronnych pokaleczonych...
A ja myślę że to początek,z czasem alkohol pójdzie w odstawke,tak jak papierochy. Oczywiście znam realia i wiem ile osób pije i jaka mentalność się z tym wiąże,to będzie z pewnością długi proces, ale to zaczyna już się dziać i bardzo dobrze
@@Angtyb89jedno się kończy, drugie zaczyna...
@@GalTab-xd8rm a może niekoniecznie, może zaczynamy się powoli budzić:-)
Wspaniałe mądre wiadomosci panie Robercie.Dziekujemy.❤😊
Rewelacyjny wywiad! Rzetelna wiedza i świetna forma przekazu p. Rutkowskiego. Szanuję i z pewnością przekażę ten materiał dalej. Pozdrawiam serdecznie
Doskonała rozmowa która potrafi sponiewierać a przeczołgany jeszcze ma ochotę dziękować. Coś absolutnie wyjątkowego. Pozdrawiam Obu Rozmówców.
Szlag mnie trafia,gdy moi synowie (18 i 21 lat) na imprezach rodzinnych odmawiają alkoholu i słyszą:napij się, przecież już możesz. Słyszą to najczęściej od najbliższych,ojca, dziadka. Jakie to jest smutne 😢
Dobrze niech utwardzą charakter! Moi są wychowani na abstynentów i jest doskonale. Każdy menel kiedyś był na początku tej drogi. Niech nas abstynentowi będzie jak najwięcej!
@@Tomasz-ew7pi nie wychowuję synów na abstynentów,to jest ich wybór. Mam nadzieję, że tak pozostanie ,tym bardziej, że mój mąż pochłania kilka piw dziennie i nie widzi problemu. Wbrew pozorom, to pokolenie jest dużo mądrzejsze niż moje. Gdy miałam naście lat wszyscy palili i pili. Była tego ogólna akceptacja, teraz młodzi ludzie mają dużo większą wiedzę. Oczywiście zdarzają się i tacy co piją i palą jak wszędzie.
Bardzo!
Nie prościej pogadać z ojcem i dziadkiem żeby przestali tak mówić niż się denerwować za każdym razem ?
@@magdalenarek2592Widzisz robi tak, a jednak zapewne wciąż jakoś z nim funkcjonujesz razem, więc chyba nie jest tak źle. Zapewne pił już mniej bądź więcej eszcze zanim się z nim związałaśi Ci to aż tak nie przeszkadzało. Oczywiście kilka piw codziennie to już alkoholizm i ma to negatywny wpływ na zdrowie fizyczne i przynajmniej małym stopniu psychicznie, ale sama zapewne widzisz, że nawet pijąc sporo da się funkcjonować. Więc tym bardziej raz kiedyś w przypadku zdrowej osoby nie spowoduje żadnej katastrofy. Na przykładzie rodziny widzisz, że jednak te osoby nie staczają się na same dno chociaz częściej lub rzadziej lubią wypić i zachęcają do tego innych. Spora część z tych osób zapewne wrew twojemu postrzeganiu alkoholu ma się dosyć dobrze zdrowotnie zarówno fizycznie jak i psychicznie
Naprawdę przyjemnie ogląda się ten duet. Panie Robercie piękne przemówienie. Natrafiłem na Pana przypadkiem, ale napewno nie będzie to moje jedyne doświadczenie słuchania Pana. Podoba mi się, że są ludzie którym nie imponuje odmóżdżenie, w tym alkoholowe tylko chcą pozostać mądrymi, w pełni sił przez cały czas.
Niesamowita rozmowa. Jestem jak najbardziej za tym, aby jeszcze Pana Roberta zaprosić na rozmowę.
A miałem dzisiaj iść opić urodziny przyjaciela... No cóż, będę opijał, ale nie alkoholem. Dziękuję bardzo za te ogromną ilość wiedzy. Takie rozmowy wpływają mocno na naszą percepcję rzeczywistości, otoczenia i dają dużo do myślenia. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś zobaczymy Pana Roberta na tym kanale, a póki co uciekam na jego kanał zostawić suba :)
Wszystkiego dobrego w tym nowym 2024 roku :)
Nigdy nie napisałem komentarza pod żadnym filmem. Genialny materiał, bardzo inspirujący, mnóstwo merytoryki, świetny rozmówca, świetny prowadzący, naprawdę wielkie ukłony. Dziękuję bardzo 😊
Jedna z najlepszych rozmow jaki wysluchalam w życiu. Duzo sie od p.Roberta ucze juz od dawna jestem jego fanką.Konkret i duzo sensownej wiedzy,wysoki poziom kultury,poczucie humoru i elegancja =fantastyczny czlowiek.
Świetny wywiad. Daj mocno do myślenia. Dziękuję za przekazane wiedzę.
Właśnie od 10 dni mam skręt na MF, tylko że ona po 6 nie działa, zejście będzie ciężkie, cóż...
niech mój cały nowy rok bedzie tak wspaniały jak ta rozmowa...świetna robota Panowie!
Ja dzięki panu Robertowi bardzo mocno ograniczyłem picie alkoholu i poważnie myślę o całkowitym przestaniu. Dziękuję 😊
ja też, teraz jestem na etapie kilku niekoncernowych, z wyższych półek piw w weekend,
trochę mija się z prawdą Pan Robert, że jakość alkoholu nie ma znaczenia na nasze zdrowie
Super, ja nie piję od 8 miesięcy. Powodzonka w realizacji postanowień!
@@majkel3455 w jaki sposób mija się z prawdą? Etanol to etanol, ta sama substancja, niezależnie od tego, czy piwko z wyższej półki, czy Tatra puszkowana.
@@juliecita To tak jakbyś powiedział, że kokaina to kokaina. Otóż nie. Z wyższej półki masz (a przynajmniej masz realne szanse na) mniej dodatków które nie tylko, źle reagują z etanolem z którym są mieszane żeby Ci zrobić "puszkową tatrę" czy inną "warkę strong", ale same w sobie są dużo niższej jakości i potencjalnie szkodliwe. To, że coś jest dopuszczone do użycia nie znaczy, że jest dobre, co raczej jest oczywiste patrząc na miejsce w jakim się znajdujemy ;) Więc nie. "Etanol" to nie "Etanol" i wszystko jedno ;)
@@juliecita no to zrób doświadczenie na dwóch alkoholikach, jednemu kupuj wina
za 8zł a drugiemu wina za +100zł (w tych samych ilościach) to po tygodniu góra dwóch będziesz miał/a odpowiedź co bardziej szkodzi, a nie powtarzasz po tym psychoterapeucie (który w każdym wywiadzie gada te same wyuczone regułki)
Dziękuję Panie Robercie! Dzięki Panu nie piję alkoholu. Nigdy nie piłam wiele, a dzięki Panu wiem, że każda ilość alkoholu jest szkodliwa.
Jedzenie jest również szkodliwe, więc jeść też nie trzeba.Napoje również są szkodliwe,to po co żyć? Żeby samą,czystą wodę pić,bo wszystko jest szkodliwe?
Pana Roberta pierwszy raz usłyszałem w innym podcaście. Od tego czasu częstotliwość spożywania alkoholu u mnie spadła z regularnej do 2 razów w ciągu roku. Ten rok planuję przeżyć bez alkoholu w całości, tak mocno trafiły do mnie słowa gościa, że nie mam większych wątpliwości, że mi się to uda. Dziękuję panie Robercie, zmienił pan życie moje, a moja krucjata przeciw alkoholowi zmieni życie niejednej osoby wokół mnie. Co do postanowień noworocznych i jak sprawić by nie kończyły się one fiaskiem, chciałbym polecić czytającym nastawienie najmniejszych kroków znane z wielu filmów czy też książek. Zamiast codziennego robienia 100 pompek zacznij od jednej, zamiast codziennego medytowania weź jeden świadomy wdech i wydech, zamiast niepicia alkoholu zacznij od imprezy bez alkoholu. Postaw sobie wymagania tak proste, że nawet w twoim najgorszym dniu będziesz w stanie odhaczyć ten krzyżyk w twojej tablicy postępów. Co się okaże? Nie skończy się często na jednej czy kilku pompkach. Nie skończy się na 5 stronach ksiązki dziennie. W te lepsze dni, będziesz w stanie robić więcej i często wykroczysz poza te najprostsze postanowienia. Ale nie wpadniesz w binarność, albo nie piję, albo piję cały czas. Albo nie ćwiczę, albo ćwiczę codziennie. Najważniejsze jest mieć rzeczy tak małe i proste, że nawet w najgorsze dni będziesz w stanie je zrobić. Wtedy pomyslisz, że w poprzednim roku było 320 dni w których nie roibłem pompek, a w tym tylko 30. Wzrost z 0 dni medytacji do 50 w roku to wzrost niewyobrażalny, który i tak można w przyszłym roku poprawić. Paczcie na swoje życie w stosunku całego roku. Liczby dni bez alkoholu, liczby dni gdzie ćwiczyliście i książek które przeczytaliście. Działajcie rozsądnie nie porywając się z motyką na Słońce i osiągajcie swoje cele. Nie dla alkoholu, tak dla lepszego świadomego życia, życzę Ci wszystkiego co najlepsze
Dzięki. Bardzo fajnie to wyjaśniłeś (małe kroki). I gratuluję czystości od etanolu. :) Wspaniałego Roku!
Z tego słuchania przerzuciłem się na MF miało być 6 dni , dłużej nie ma sensu - nie działa, po 11 - trzebaby kończyć będzie zima..
Świetna rozmowa! Bardzo Dziękuję za zaproszenie Pana Roberta. A Panu Robertowi dziękuję za bezkompromisowość w przedstawianiu faktów. Proszę koniecznie przyjmować kolejne zaproszenia! Pozdrawiam!
Nie piję od dawna i wszystko co mówi pan Robert jest dla mnie jasne i oczywiste, niestety pato alkoholowa kultura w tym kraju nie pozwała na zmiany, głównie za sprawą alko kartelu, który zarabia na chorobie alkoholowej.
Co ty misiu gadasz za bzdety ? Nikt ci nie każe pić alkoholu. Ludzie robią to z własnej woli. Jaka alkoholowa kultura ? Jak ktoś wywiera na tobie presję i przez to pijesz bo inni tak robią to problem jest w tobie a nie używce.
@@peterdrxnie masz pojęcia jak działają ludzie. Jak coś jest powszechne to oczywiste, że ludzie będą ulegać presji. Idź na imprezę i powiedz, że nie pijesz. W moim otoczeniu to się mija z celem, bo znaczna część rozmów to pytania "czemu nie pijesz?". To jest ten brak kultury picia wg ciebie?
@@AroLiberteSquad Jeśli masz takich znajomych to źle sobie ich dobrałeś.
@@peterdrx rodzinę też sobie źle wybrałem? W Polsce znaczna część ludzi pije, więc nawet jakby "wybierać" znajomych to nie jest łatwo. Na szczęście zmienia się to w dobrą stronę i coraz więcej ludzi w moim otoczeniu i nie tylko, przestaje pić
Wszyscy są winni a ty jesteś tylko ofiarą. Nawet jeżeli wiesz, że to co robisz jest złe to nie możesz tego zmienić bo otoczenie ci nie pozwala. Nie panujesz nad swoim życiem, jesteś ubezwłasnowolniony. Dyskusja z tobą nie ma sensu bo nie masz wolnej woli.
Zdecydowanie najważniejsza rozmowa na tym kanale i jedna z najważniejszych jakie słyszałem w życiu
Mam 16 lat i dzięki Panu Robertowi, już nigdy nie sięgnę po alkohol.
Gratuluję🎉
Nigdy nie mów nigdy, przyjdzie i na Ciebie czas.
@@witoldterlecki5295 Może i racja, ale postaram się żeby tak nie było! :D
@@Poland_Hunternie słuchaj tego wyżej. Spotkasz ich na każdej imprezie mówiących " ze mną się nie napijesz"
Bardzo dobrze młody trzymam kciuki ❤
Kiedyś uratował świat przed kosmitami w dniu niepodległości a dziś ratuje nas przed alkoholem, szacun dla Jeffa Goldbluma, że nauczył się mówić po polsku
padłem :D
Chłop nawet dinazuary pomógł przepedzic
@@maciejjaniak1134 wcześniej też ostrzegał przed bawieniem się w Boga :)
Ten komentarz wygral😅❤
Faktycznie podobny 😂
Dzięki panu Robertowi oraz dr. Andrzejowi Silczukowi odstawiłem etanol. 3-go stycznia minie pół roku. Należy zaznaczyć, że przesadzałem z ilością i częstotliwością! Zauważyłem, że ma duży problem z piciem! Miałem już dość takiego życia, za chwilę skończę 40! Dziś bez alko jest genialnie! Zacząłem pracować nad sobą. Nie mam już problemów, mam sprawy do załatwienia! Nie zastanawiam się w poniedziałek czy mogę usiąść za kółko. Jak zawale noc przed konsolą to i tak wiem, że dam radę następnego dnia, ponieważ nie piłem. Relacje z żoną, relacje w pracy, jakość życia, wszystko to na wielki plus! Polecam również podcasty o uzależnieniach Marka Sekielskiego. Też mi dużo dają na nowej drodze. Pozdrawiam serdecznie!
Też kończę 40 za pół roku i mam już dość tego gówna!!! Działamy :)
@@pavciu1000 Można lubić Sekielskich albo i nie, ale Marek robi fantastyczne wywiady z osobami uzależnionymi i to one uświadomiły mi w jakim gównie siedzę i do czego mnie to doprowadzi. Polecam! Pan Robert i dr Silczuk dołożyli sporą porcję wiedzy! Jutro zaczynam szósty miesiąc trzeźwienia i uwierz mi z perspektywy czasu uważam, że to była najlepsza decyzja w życiu!! Jak zaczniesz mówić otwarcie o tym, że kończysz z etanolem to okaże się, że wokół Ciebie jest cała masa ludzi z różnymi uzależnieniami, zacznie się rozmowa, to dużo daje! Znajdź swoją drogę i działaj. Warto! Powodzenia!
@@panantoni8440 Tak, oglądałem sporo filmów Marka. Dają radę. Już długo się edukuję, czytam książki pora wprowadzić w życie. Jestem na kilku grupach o alko na fb i wszyscy tak chwalą życie bez % że cholera aż szkoda nie spróbować. Ja z kolei polecam Ci książkę Allen Carr (tytuł wprowadza w błąd) autor pokazuję (trochę jak Robert) że na chłopski rozum picie nie ma sensu:) Trzymaj się !
A ja zauważyłem (mam 27 lat), że po 3 miesiącach bez picia bez problemu mogę odtworzyć w głowie partię szachową. Piłem rzadko, ale jeśli już piłem to raczej dużo. Mnie to przekonuje. Nie wiedziałem wcześniej, że jestem do tego zdolny, a i nie jestem jakimś wybitnym szachistą, ot ciekawe doświadczenie.
Dr Silczuk wielki szacunek.
Dziękuję Panowie za bardzo ciekawy, merytoryczny i wartościowy wywiad! Bardzo dobrze mi się go słuchało!
Kończy mi się po 11 dniach MF, miałem brać max 6 dni ( dłużej nie ma sensu bo nie działa ale popłynąłem) , będzie zimna, Winter time, Sergeant Wintergreen.
Jako że przestałem pić 1 Stycznia (2020), ten dzień zawsze przypomina mi o trzeźwości i byciu wytrwałą osobą. Dzięki za wywiad, będzie słuchane w nadchodzącej podróży 🤟
Coś cię ciągle ciągnie do alkoholu?
Co za wspaniały wywiad! Pół Polski na ten tychmiast powinno to obejrzeć. Statystycznie co w 4 rodzinie ktoś jest dotknięty chorobą alkoholową bliskiego…. Ludzie ten wywiad to iskierka, z której powinien rozżarzyć się ogień dla Polaków… Polacy wstańmy z kolan…❤❤❤
Wywiad wspaniały - wielkie brawa tak dla Pana Roberta, jak i dla doskonałego prowadzącego, który potrafi słuchać :))
Świetny materiał. Ani ja, ani mój mąż nie pijemy ponad 20lat. By dzieci (5-ro :D ) nie poczynały się "po", by nie widziały nas "po", byśmy byli czyści i wolni. Czego wszystkim życzę :-)
Wielki szacunek dla Państwa!!!❤
Prawdziwi rodzice
Jestem alkoholikiem, nie pije 4 lata. Pana Roberta słucham od bardzo dawna. Cztery lata jestem w terapii. Jedyne co mogę powiedzieć to, że takie rozmowy ratują nie jedno życie. Teraz nie pije, bo nie muszę. Bo mam życie które kocham. Życie o którym marzyłem, które bylo moim celem -jak ten GPS. Dziękuję za mnóstwo wiedzy, nowej dla mnie wiedzy. Pozdrawiam Panów.
Zachęcam do zwrócenia uwagi na fragment filmu: 40:52
@@filipgawel dziękuję! Wszystkiego dobrego.
Skoro nie pijesz to nie jestes alkocholikiem - slucgasz Pana Roberta to słuchaj uważnie
@@piotrs.127niewiele wiesz, niewiele rozumiesz. Poczytaj trochę innych źródeł.
@@user-mz4fj9th8tJa wierze w Boga I wiem ze Bog nikogo nie stworzyl alkoholikiem. Twierdzac , ze jestes alkoholikiem rzucasz na siebie przeklenstwo i sciagasz na siebie to co zle. Nie pijesz, nie jestes alkoholikiem. Powodzenia!
Panie Robercie - Dziękuję za ten wywiad ❤
Napisać, że to jest super rozmowa to nic nie napisać.
Nie piłem jakieś 25 lat, ale ostatnio kilka razy się zdarzyło, muszę to przemyśleć.
Dziękuję za bardzo pożyteczną rozmowę.
Rewelacyjny gość. Wspaniała dawka wiedzy. Bardzo pouczająca rozmowa, która daje mi dużo do myślenia.
Bardzo dobry wyklad . Dziękuje bardzo Szanownemu Panu za przekazanie wiedzy , ktora jest bezcenna . Takie wykłady powinny być w szkołach . Zdrawiam serdecznie Szanownych Panów i życzę SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU 2024 .
Wspaniały wywiad o zwodniczej sile alkoholu.Takich pogawędek potrzeba w szkołach aby uchronić młodzież przed cierpieniem picia.Bardzo dziękuję, że mogłam posłuchać p. Roberta i czekam na dalsze prezentacje.Pozdrawiam.
❤ Dziękuję za cenny wykład, bardzo pożyteczny. Pan Robert jest świadomym terapeutą, pomógł wielu ludziom nie tylko w swoim gabinecie ale poprzez właśnie takie spotkania. Wystarczy posłuchać jego wypowiedzi na UA-cam z różnymi prowadzącymi gospodarzami aby czegoś się nauczyć - i to za darmo 😊 Dziękuję i pozdrawiam obu Panów i wszystkich słuchających. 😊
Rewelacyjny przekaz , wiedza warta miliony jak dla mnie . Pozdrawiam serdecznie .
Bardzo się cieszę, że ktoś tak wprost mówi o problemie chyba jednym z największych cywilizacyjnie. Ja nie piję alkoholu i to dla większości ludzi jest niezrozumiałe.
Dziękuję za ciekawą rozmowę - potwierdziła moje obserwacje i doświadczenia, umocniła mnie w powziętej decyzji.
Nie piję 15 lat. Świetny program. Słuchałem zatrzymywałem myślałem porównywałem w trakcie tego procesu naszła mnie ochota by przypomnieć sobie "Stepy Akermańskie" budzi Pan w ludziach same pozytywne odruchy. dziękuję.
Fenomenalny wywiad. Jestem pod wrażeniem mądrości i przekazu Pana Roberta. Nie wiem jak to powiedzieć - ta rozmowa zmieniła we mnie jakąś część na zawsze.
Czekam na kolejne spotkania!
Poznałem Pana Robetra jakiś czas temu i od tamtej pory jestem w abstynencji Alkohol w ogóle przestał mnie interesować a będzie to ok 1.5 roku. Świetna robotę pan robi pozdro
Serdecznie dziękuję za mega wartościowy i ważny przekaz. Czekałam długo na kogoś, kto wreszcie tak odważnie i jednoznacznie, opierając się na współczesnej wiedzy i badaniach ocenia alkohol i picie - zjawisko obecne i powszechne w naszym kraju i mówi bez ogródek o szkodliwości alkoholu. Bardzo potrzebna i cenna wiedza!
Godzinny program z panem dał mi więcej niż pół roku pseudo terapii na AA gdzie wmawiają człowiekowi że do końca życia będzie alkoholikiem. Dziękuję i pozdrawiam.
Bardzo mocny i potrzebny odcinek, u mnie w pracy jest obrzydliwe alkoholizowanie się. A prowadzący ma świetny głos do radia/podcastów.
Temat bardzo ważny, prosimy o więcej gości w temacie zdrowia. Dla Pana Roberta powodzenia i wytrwałości w działaniu, w rozpowszechnianiu tej wiedzy. 💪
Super gość. Swietnie się ogląda.
Bardzo chciałbym podziękować. Pan Robert świetnie opowiada. Ogladalem Pana u PG pół roku temu.
Dzieki Panu dostalem takiego kopa, że mogłem podnieść sie wyżej w moim życiu.
Wielkie brawo dla prowadzącego, że nie przerywa i jest bardzo merytoryczny.
Dziękuję i pozdrawiam obydwu panów!
Dziękuję za zaproszenie pana Rutkowskiego. Pozdrawiam serdecznie i życzę Panom szczęśliwego Nowego Roku
Witam byłem alkoholikiem , który nie pije już 22 lata piłem 18 lat wszystko oprócz smoły i lepiku na końcówce denaturat bezdomność goły i wesoły jedynie co było ważne to zalać ryja w sumie to nie powinienem żyć tak się wyniszczałem. Dziś jak tego słucham to myślę ile miałem farta ja powinienem i być rośliną kurcze ,dziękuję Bogu za to , że mnie z tego wyrwał . Ogólnie to pewnie są spustoszenia w mózgu tylko tego nie widać na szczęście. Dziś żyje fajnie pracuje i ciesze się życiem . Fajny materiał potrzebnych niech młodzież tego posłucha i zacznie myśleć mózgiem. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wykład.
Dziękuję Ci za piękne świadectwo. Bóg Cię wyrwał, ale to Twoją zasługa, że wybrałeś życie, że tak górnolotnie powiem.
Szacun przeogromny dla Pana!!!
Sporo ludzi nie ma tego szczęścia i kończy roślinami
A ja dziękuję tobie za to co piszesz. Świadectwo ludzi którzy wygrali wojnę z alkoholem jest tak samo wspaniałe jak takie wykłady. Ludzie tacy jak ty są dla mnie idolami, a nie ktoś kto lata w tv na nartach czy okrągły przedmiot nogą chce umieścić w bramce. Szkoda że ja jestem takim słabym człowiekiem, do tego doszło że mi już nawet nie szkoda.
@@aniakowal151Bóg nie działa na siłę. Najpierw musi być akt woli człowieka by zaakceptować to działanie.
Dużo skondensowanej cennej wiedzy za darmo. Dziękuję za świetny materiał obu Panom.
Doskonala rozmowa! Na każdy temat- zdrowie, jakość życia fizycznego i psych., rodzicielstwo, sport, ...
Dziękuję bardzo!👍🙏
Momentami miałam łzy w oczach wspominając niektóre spotkania ze znajomymi lub rodzinne, studenckie imprezy, a nawet moje 30te urodziny dawno temu....
Jestem Bardzo wdzięczny za pana czas który poświęcił pan na ten program. Wyczekuję kolejnego pana wystąpienia.
Świetny wywiad Panowie 🤩 Szacun dla pana Roberta za wiedzę, przekaz i za własne życie 😍💪
…
Udostępniamy 👍
Ja tu raczej widzę roztrzęsionego gościa, nie panującego nad emocjami, który ubiera się w szaty mędrca - gość nigdy nie podaje źródeł. Wiadomo, że duża ilość alkoholu szkodzi, ale ciężko by człowiek po jednym piwie miał upośledzenie poznawcze - wręcz przeciwnie, na wykłady z fizyki najlepiej się chodzi po jednym piwie. Nadal jak mam trudny problem numeryczny to sięgam po niewielką ilość - jest to nawet udokumentowane badaniami.
Depresant pozwala ci sprasowywać emocje, więc nie dziwię się, że nie lubisz idei ludzi emocjonalnych. A upośledzenie poznawcze to kwestia długoterminowa. Nic dziwnego, że łatwiej zakuwasz cyferki, skoro spychasz trutką na bok myślenie oparte na uczuciach.
@@AzUreus32823 - długoterminowo i tlen jest szkodliwy :). ps nie piłem alkoholu od 19dni - i tak mnie drażni gdy dorosły facet nie umie rozdzielić emocji od faktów, jak ten "specjalista".
W imieniu wszystkich oglądających serdecznie dziękuję za zaproszenie Pana Roberta, będącego wybitnym przedstawicielem swojej profesji, mówiącym o tym ogromnym problemie w sposób przekonujący i rzeczowy. Oby więcej Pana Roberta w internecie.
Robercie dziękuję za twoje flow bardzo fajnie się ciebie słucha no niestety mój kolega się zapił tydzień temu byłem świadkiem i jego pijaństwa i bardzo jest to bolesne patrzeć na takie coś jak ktoś jest ciężkim alkoholikiem i niestety znalazłem jego ciało martwe w domu bardzo mi smutno teraz ale życie toczy się dalej i ty Robercie jak mówiłeś że tobie się przytrafiło że spotkałeś nieodpowiednią osobę w nieodpowiednim czasie i miejscu to nie Robercie spotkałeś i byłeś w odpowiednim miejscu i odpowiednią osobę spotkałes. która cię doprowadziła do tego gdzie teraz jesteś i pomagasz ludziom gdzie Sam byłeś w dupie ale teraz wyszłeś na prostą i dzięki tobie tysiące ludzi zaczyna coś rozumować także dobrze się stało że tak się stało z bogiem bracie Robercie
Dlaczego ktoś tak fantastyczny jak Pan Robert nie dostanie 1h raz w miesiącu w jednej z głównych telewizji?
Nie rozumiem!
bo mu nienawiść z oczu patrzy, nie widzisz tego ?taki sam psychopata jak każdy inny który chce innym udowadniać swoją rację !
Genialny pomysł.. ja bym dał również 1h jakiemuś dobremu dietetykowi, 1h trenerowi sportowemu ❤
z duzo kasy by straciły kartele alkoholowe
Alkohol od lat służy rządzącym do kontrolowania uzależnionego narodu. Człowiek pijany, lub na kacu nie jest zbyt bystry i niema ochoty na buntowanie się.
Bo TV, podobnie jak alkohol służy do ogłupiania mas
Świetna rozmowa, na bazie głębokiej wiedzy, daje do myślenia i jest wyzwaniem dla własnego JA.
Swietny wywiad przeprowadzony przez wybitnego dziennikarza. Sprawili panowanie że zamiast rozważać ograniczenie alkoholu teraz rozważam abstynencje. Poruszające dane, poruszająca argumentacja.
Robiłam jakieś dłuższe przerwy kilkumiesięczne, w zasadzie nie odczuwałam żadnej różnicy na plus (mialam też przerwę około 3l z rzędu, ze względu na 2 ciążę) Może dlatego, że ilości które zdaza mi się wypić są nieduze.
Porównywalalam też sytuacj gdzie na imprezie typu wesele nie piłam nic vs ilość 2-4lapki wina. W pierwszej sytuacji od godziny 22/23 byłam zazwyczaj już okropnie znudzona i zmęczona. Mimo wszytsko do 24/1 pasuje wysiedziec. Rano wstałam i tak niewyspana i raczej w średniej formie z powodu zbyt głośnej muzyki i zjedzenia zbyt duzo, zbyt późno. Gdy piłam cokolwiek, zdecydowanie bawiłam się lepiej, a rano samopoczucie praktycznie takie samo jak gdybym nie wypiła nic. Po mniejszej ilość wina kaca nie ma.
Generalnie ten czynniki społeczny jest dla mnie dość przekonujący. Przyjaźnie które mam z czasów liceum czy studiów zawiązały się na imprezach, są to osoby wykształcone, w dobrych zawodach, spełnione.
Ograniczenie do minimum zdecydowanie tak, ale radykalizm jednak chyba nie dla mnie.
Super materiał, utwierdził mnie w tym że nic nie tracę - a wręcz bardzo wiele zyskuję nie pijąc alkoholu :)
Generalnie, to żadna nowość i odkrycie, tylko ludzie nie umieją, bądź nie chcą w to jeszcze uwierzyć. Bardzo słusznie, że temat poruszony :) rewelacyjny wywiad!
Nie potrafią tego zrobić ponieważ żyją w sekcie alkoholowej. Alkohol pojawia się w każdym domu od narodzin dziecka po samą śmierć. Alkohol jest traktowany na równi z chlebem czyli coś normalnego na każdym stole. Przerażające...