A mnie drażni jak rekruterzy nie są w stanie określić widełek (zarobki) i są obrażeni na pytania o wspieranie np. relokacji. To oczywiste, ze jeśli zarabiam 7k, to nie pójdę do pracy za 5k w innym mieście...
Oglądam kolejny film. Bardzo trafne uwagi. Niektóre techniki stosuję na co dzień, o innych się dowiedziałem i bardzo dziękuję. Chciałem powiedzieć, że fajny jest wstęp do każdego odcinka - ciąg Fibonacciego. Pozdrawiam serdecznie.
a co jak ja się nie spóźniłem na rozmowę o pracę a pracodawca się spóźnia bo miał inną rozmowę czy coś mam go opieprzyć zwrócić uwagę czy uśmiechać się że straciłem pół godziny siedząc w poczekalni
A co do kompetencji i kwalifikacji mają tatuaże, pracodawca nie powinien nawet zwracac na to uwagi. Idąc tym tokiem myslenia to Karolina Opolska chyba nigdzie nie powinna pracowac ani pokazywac sie publicznie z widocznymi na szyi tatuazami, a jest swietna dziennikarka i uwielbiam ja ❤❤❤❤
Błędami na rozmowie kwalifikacyjnej moim zdaniem są: 1 .unikanie odpowiedzi na pytanie zamiast powiedzenie wprost, że się czegoś nie wie, 2. kłamanie na temat umiejętności (to widać!) 3. dawanie się wpuszczać w maliny ;) tzn. jest taki moment gdy rekrutujący chce podpuścić kandydata zadając mu pytanie od czapy - trzeba rozpoznać ten moment i umieć zareagować, 4. przybieranie skulonej pozy i niepewny głos. 5. brak pytań do rekrutującego - możemy zapytać o zespół, styl pracy szefa, rotację pracowników, dopytać o nasze przyszłe obowiązki itd. PS. Znam przypadek, że człowiek przyszedł na rozmowę, był kulturalny i miał kwalifikacje, ale nie dostał pracy. Miał tak krzywy zgryz, że pluł. Uznano, że będzie problem w kontakcie z klientami... :(
W pełni się zgadzam z wszystkimi pięcioma punktami! Już wkrótce film o tym, jak się zachować podczas rozmowy i niemal wszystkie sugestie będą uwzględnione ;) Dziękuję za oglądanie i za komentarze :)
KatarzynaH112, zaciekawił mnie pkt 3. Nie spotkałam się z tym, aby próbowali mnie wpuszczać w maliny na rozmowach kwalifikacyjnych, choć mam w tym zakresie duże doświadczenie. Co dokładnie masz na myśli? Pytania w stylu: Jakim sprzętem AGD chciałby Pan/Pani być? Szczerze mówiąc, z takim typem pytań również się nie spotkałam. Z reguły rekruterzy zadają ten sam typowy zestaw pytań.
"Dzięki" to w tym miejscu niewłaściwe słowo (tytuł). Lepsze byłoby "przez które nie dostaniesz pracy". Nie dziękuje się raczej za złe rzeczy. To trochę jak powiedzieć: "jest szansa, że przegramy", kiedy szansa powinna być raczej na wygraną. Szansa na coś = «możliwość powodzenia w jakiejś sprawie lub zaistnienia jakichś pożądanych okoliczności» Możliwe, że przegramy. Bez urazy.
Mąż dostał pracę chociaż się spóźnił, wytłumaczył, że jeszcze nie zna dobrze miasta i źle skręcił. A tak naprawdę nie dosłyszał przez telefon nazwy firmy, a składał do dwóch firm, który nazwy są niemal identyczne, pojechał do ten drugiej ;)) Zrobił jednak duże wrażenie i dostał pracę, a dziś sam zatrudnia ludzi.
trochę dziwny ten filmik..., powiedziałabym czasami dyskryminujący, cóż... ja miałam kilka rozmów w swoim życiu, na każdą ubrałam się stosownie, okazywałam szacunek przyszłemu pracodawcy itd itd a i tak mnie nie zatrudnił, na innych wszystko to samo i mnie zatrudnił, dlaczego? Myślę , że to przede wszystkim podejście i pogląd na nowego pracownika wyłącznie pracodawcy, niezapominajmy ;)
Odnośnie tatuaży opowiem historię, którą opowiedział mi znajomy, który jest właścicielem pewnej firmy. Poszukiwali recepcjonistki. Pewna pani przyszła na rozmowę, zrobiła dobre wrażenie. Prawie mieli ją zatrudnić. Wpadł jednak na pomysł przejrzenia profilu na Facebooku (nie jest to profesjonalny rekruter, więc nie pomyślał o tym wcześniej). Okazało się, że kandydatka miała duże tatuaże na rękach, które podczas rozmowy przykryte były marynarką. Nie zatrudniono jej z obawy, że gdy założy krótki rękaw nie będzie dobrą wizytówką firmy a jednak recepcja to pierwszy punkt kontaktu. Dlatego warto dokładnie przemyśleć kwestię tatuaży. To był jeden jedyny powód, dlaczego jej nie zatrudniono.
Dziękuję za tę historię. Na rynku pracodawcy rozdaje karty pracodawca i to on ma prawo wybierać - mimo poprawności politycznej, że to nie wygląd przecież a kompetencje i tak dalej. Pozdrawiam 😊
straszne :D to znajdzie inną i miała szczęście że jej nie przyjął bo nikt nie chciałby mieć do czynienia z takim szefem który ocenia człowieka po tatuażach!
Niestety ale w Polsce to jest trochę zaściankowe podejście. Mieszkałam wiele lat we Włoszech, tam wszyscy mają tatuaże, chodziłam do lekarzy, którzy mieli tatuaże na połowie swojego ciała. A byli profesjonalistami i osobami cenionymi w środowisku. W szkołach nauczyciele mają tatuaże, nikt nikogo za to nie ocenia.
@@iMikkeysat Dokładnie :) Ja sama nie chciałabym być przyjęta do pracy, w której nie miałabym prawa do decydowaniu o własnym ciele. I w ogóle jeśli ktoś marzy o tatuażu ale waha się z wykonaniem z obawy o nie przyjęcie do pracy, powinien się bardzo mocno zastanowić, czy przeżywa swoje życie, czy ślepo spełnia wymogi społeczeństwa (z obawy przez odrzuceniem).
Dobry wieczór ^_^ Od grudnia 2018 roku szukam zatrudnienia. Nie zrobiłam żadnej z wymienionych przez Panią rzeczy a pracy i tak nie dostałam. I dodam jeszcze, że dwukrotnie Urząd Pracy wystawiał mi skierowanie na konkretne stanowisko a pracodawca i tak mnie nie przyjął.
Łucja Biała bardzo mi przykro 🙁 w przygotowaniu są odcinki jak się dobrze do rozmowy przygotować i jak dobrze podczas niej wypaść. Może okażą się przydatne? Tak czy inaczej, życzę Pani powodzenia i znalezienia fajnego miejsca pracy! 🙂
litości. na rozmowie można popełnić błędy, jak i wszędzie, ale wmawianie ludziom, że za takie błędy mają się wstydzić to kompletny brak profesjonalizmu. wstyd! w ogóle film mówiony bardzo nieprzyjemnym, osądzającym tonem, co najmniej jakby po spóźnieniu na rozmowę miała nastąpić dekapitacja albo dożywotni zakaz aplikowania na inne stanowiska, a w konsekwencji śmierć głodowa. ogromnie nieprzyjemnie się tego słucha, więc powiem tak, gdybym była rekruterem, to w pierwszej kolejności odrzucałabym nie tych, którzy nie wypolerowali butów przed wejściem, ale właśnie takich zarozumialców, jak autorka filmu. :)
Czyli Pani namawia do totalnej sciemy.Wszystkie te wymienione bledy,to zycie prawdziwe,a reszta to udawanie,ze jestesmy idealni ,ze nigdy sie nie spozniamy,nie chorujemy ,ze nie mamy brudnych butow,itdOd momentu jak mi wlasciciele kapitalu zrobili testy psychologiczne i kazali rozwiazywac testy psychometryczne i musialem opowiadac w nieskonczonosc o swojej osobie ,to sobie odpuscilem.Niech sobie szukaja i zatrudniaja innych niewolnikow,za te marne grosze.W koncu zadzwonila porzadna firma i zadala tylko jedno pytanie,czy pieniadze mi odpowiadaja.Tyle trwala rozmowa kwalifikacyjna,Bez calej tej sciemy rekrutacyjnej.CV wystarczylo.Pracownik ma pokazac w dzialaniu ,jaki z niego pozytek ,a nie ladnie opowiadac o sobie.Nie kazdy ,co zna swoj fach ,musi byc orlem z j polskiego.Teraz ladnie pracuje i wszyscy sa zadowoleni.
Pamiętam sytuację, gdy kandydat na 10 min przed rozmową kwalifikacyjną zaparkował tuż pod oknem naszego biura (na parterze!) i zaczął jeść, a właściwie pochłaniać kanapkę. Niby nic, ale był głównym bohaterem żartów przez dobre kilka dni :)
Wybacz, ale ten film jest rozczarowujący. Opowiadasz o rzeczach bardzo ogólnych, albo o jakiś skrajnościach. Normalny kandydat nie wyciągnie z tego nagrania nic sensownego.
Tak jak uwielbiam ten kanał tak ten film rozczarowuje. Czuję się jakby był nagrywany dla idiotow, takie oczywiste, że aż w oczy szczypie :(
Bardzo mi przykro, mnie też szczypało, ale nie ja to wymyśliłam 🤷🏻♀️
@@AnetaWrona A ja wykorzystam film na lekcji i dziękuję właśnie za jego "łopatologiczność" :)
A mnie drażni jak rekruterzy nie są w stanie określić widełek (zarobki) i są obrażeni na pytania o wspieranie np. relokacji. To oczywiste, ze jeśli zarabiam 7k, to nie pójdę do pracy za 5k w innym mieście...
Oglądam kolejny film. Bardzo trafne uwagi. Niektóre techniki stosuję na co dzień, o innych się dowiedziałem i bardzo dziękuję. Chciałem powiedzieć, że fajny jest wstęp do każdego odcinka - ciąg Fibonacciego. Pozdrawiam serdecznie.
Sympatyczna Pani ale wolał bym bardziej merytorycznie i konkretnie. Ponieważ oczekuje informacji które mi pomogą a reszta przeszkadza.
To poproszę o konkretne pytanie :)
a co jak ja się nie spóźniłem na rozmowę o pracę a pracodawca się spóźnia bo miał inną rozmowę czy coś mam go opieprzyć zwrócić uwagę czy uśmiechać się że straciłem pół godziny siedząc w poczekalni
A co do kompetencji i kwalifikacji mają tatuaże, pracodawca nie powinien nawet zwracac na to uwagi. Idąc tym tokiem myslenia to Karolina Opolska chyba nigdzie nie powinna pracowac ani pokazywac sie publicznie z widocznymi na szyi tatuazami, a jest swietna dziennikarka i uwielbiam ja ❤❤❤❤
Strasznie oczywiste rzeczy, niestety.
Niestety, nie dla wszystkich 😃
Błędami na rozmowie kwalifikacyjnej moim zdaniem są: 1 .unikanie odpowiedzi na pytanie zamiast powiedzenie wprost, że się czegoś nie wie, 2. kłamanie na temat umiejętności (to widać!) 3. dawanie się wpuszczać w maliny ;) tzn. jest taki moment gdy rekrutujący chce podpuścić kandydata zadając mu pytanie od czapy - trzeba rozpoznać ten moment i umieć zareagować, 4. przybieranie skulonej pozy i niepewny głos. 5. brak pytań do rekrutującego - możemy zapytać o zespół, styl pracy szefa, rotację pracowników, dopytać o nasze przyszłe obowiązki itd. PS. Znam przypadek, że człowiek przyszedł na rozmowę, był kulturalny i miał kwalifikacje, ale nie dostał pracy. Miał tak krzywy zgryz, że pluł. Uznano, że będzie problem w kontakcie z klientami... :(
W pełni się zgadzam z wszystkimi pięcioma punktami! Już wkrótce film o tym, jak się zachować podczas rozmowy i niemal wszystkie sugestie będą uwzględnione ;) Dziękuję za oglądanie i za komentarze :)
Super! Czekam na film, mam nadzieję dowiedzieć się więcej. 👍
KatarzynaH112, zaciekawił mnie pkt 3. Nie spotkałam się z tym, aby próbowali mnie wpuszczać w maliny na rozmowach kwalifikacyjnych, choć mam w tym zakresie duże doświadczenie. Co dokładnie masz na myśli?
Pytania w stylu: Jakim sprzętem AGD chciałby Pan/Pani być? Szczerze mówiąc, z takim typem pytań również się nie spotkałam.
Z reguły rekruterzy zadają ten sam typowy zestaw pytań.
"Dzięki" to w tym miejscu niewłaściwe słowo (tytuł). Lepsze byłoby "przez które nie dostaniesz pracy". Nie dziękuje się raczej za złe rzeczy. To trochę jak powiedzieć: "jest szansa, że przegramy", kiedy szansa powinna być raczej na wygraną. Szansa na coś = «możliwość powodzenia w jakiejś sprawie lub zaistnienia jakichś pożądanych okoliczności» Możliwe, że przegramy. Bez urazy.
Super babka❤👍
grzegorz ferenc dziękuję 😊
@@AnetaWrona ❤😈
Mąż dostał pracę chociaż się spóźnił, wytłumaczył, że jeszcze nie zna dobrze miasta i źle skręcił. A tak naprawdę nie dosłyszał przez telefon nazwy firmy, a składał do dwóch firm, który nazwy są niemal identyczne, pojechał do ten drugiej ;)) Zrobił jednak duże wrażenie i dostał pracę, a dziś sam zatrudnia ludzi.
Pogratulować męża! :) a mężowi uroku i kompetencji :)
trochę dziwny ten filmik..., powiedziałabym czasami dyskryminujący, cóż... ja miałam kilka rozmów w swoim życiu, na każdą ubrałam się stosownie, okazywałam szacunek przyszłemu pracodawcy itd itd a i tak mnie nie zatrudnił, na innych wszystko to samo i mnie zatrudnił, dlaczego? Myślę , że to przede wszystkim podejście i pogląd na nowego pracownika wyłącznie pracodawcy, niezapominajmy ;)
Odnośnie tatuaży opowiem historię, którą opowiedział mi znajomy, który jest właścicielem pewnej firmy. Poszukiwali recepcjonistki. Pewna pani przyszła na rozmowę, zrobiła dobre wrażenie. Prawie mieli ją zatrudnić. Wpadł jednak na pomysł przejrzenia profilu na Facebooku (nie jest to profesjonalny rekruter, więc nie pomyślał o tym wcześniej).
Okazało się, że kandydatka miała duże tatuaże na rękach, które podczas rozmowy przykryte były marynarką. Nie zatrudniono jej z obawy, że gdy założy krótki rękaw nie będzie dobrą wizytówką firmy a jednak recepcja to pierwszy punkt kontaktu.
Dlatego warto dokładnie przemyśleć kwestię tatuaży. To był jeden jedyny powód, dlaczego jej nie zatrudniono.
Dziękuję za tę historię. Na rynku pracodawcy rozdaje karty pracodawca i to on ma prawo wybierać - mimo poprawności politycznej, że to nie wygląd przecież a kompetencje i tak dalej. Pozdrawiam 😊
straszne :D to znajdzie inną i miała szczęście że jej nie przyjął bo nikt nie chciałby mieć do czynienia z takim szefem który ocenia
człowieka po tatuażach!
Niestety ale w Polsce to jest trochę zaściankowe podejście. Mieszkałam wiele lat we Włoszech, tam wszyscy mają tatuaże, chodziłam do lekarzy, którzy mieli tatuaże na połowie swojego ciała. A byli profesjonalistami i osobami cenionymi w środowisku. W szkołach nauczyciele mają tatuaże, nikt nikogo za to nie ocenia.
@@iMikkeysat Dokładnie :) Ja sama nie chciałabym być przyjęta do pracy, w której nie miałabym prawa do decydowaniu o własnym ciele. I w ogóle jeśli ktoś marzy o tatuażu ale waha się z wykonaniem z obawy o nie przyjęcie do pracy, powinien się bardzo mocno zastanowić, czy przeżywa swoje życie, czy ślepo spełnia wymogi społeczeństwa (z obawy przez odrzuceniem).
Sa wyjątki od reguly:) na szczescie mi soe udalo...
Dobry wieczór ^_^
Od grudnia 2018 roku szukam zatrudnienia.
Nie zrobiłam żadnej z wymienionych przez Panią rzeczy a pracy i tak nie dostałam.
I dodam jeszcze, że dwukrotnie Urząd Pracy wystawiał mi skierowanie na konkretne stanowisko a pracodawca i tak mnie nie przyjął.
Łucja Biała bardzo mi przykro 🙁 w przygotowaniu są odcinki jak się dobrze do rozmowy przygotować i jak dobrze podczas niej wypaść. Może okażą się przydatne? Tak czy inaczej, życzę Pani powodzenia i znalezienia fajnego miejsca pracy! 🙂
Łucja, a co potrafisz?
Witam .
Mieszkam w fr 15 lat i tu wszyscy nałogowo się spóźniaja to sport narodowy 🤣
To prawda :)
litości. na rozmowie można popełnić błędy, jak i wszędzie, ale wmawianie ludziom, że za takie błędy mają się wstydzić to kompletny brak profesjonalizmu. wstyd! w ogóle film mówiony bardzo nieprzyjemnym, osądzającym tonem, co najmniej jakby po spóźnieniu na rozmowę miała nastąpić dekapitacja albo dożywotni zakaz aplikowania na inne stanowiska, a w konsekwencji śmierć głodowa. ogromnie nieprzyjemnie się tego słucha, więc powiem tak, gdybym była rekruterem, to w pierwszej kolejności odrzucałabym nie tych, którzy nie wypolerowali butów przed wejściem, ale właśnie takich zarozumialców, jak autorka filmu. :)
Mimika poziom master. U mnie masz robotę jakby co.
Ja tam mówię pracodawcom bezpośrednio że przychodzę czysto dla pieniędzy
Serio ludzie tak robią?
Serio serio ;) nic nie zmyśliłam, nie mam takiej wyobraźni 😋
Czyli Pani namawia do totalnej sciemy.Wszystkie te wymienione bledy,to zycie prawdziwe,a reszta to udawanie,ze jestesmy idealni ,ze nigdy sie nie spozniamy,nie chorujemy ,ze nie mamy brudnych butow,itdOd momentu jak mi wlasciciele kapitalu zrobili testy psychologiczne i kazali rozwiazywac testy psychometryczne i musialem opowiadac w nieskonczonosc o swojej osobie ,to sobie odpuscilem.Niech sobie szukaja i zatrudniaja innych niewolnikow,za te marne grosze.W koncu zadzwonila porzadna firma i zadala tylko jedno pytanie,czy pieniadze mi odpowiadaja.Tyle trwala rozmowa kwalifikacyjna,Bez calej tej sciemy rekrutacyjnej.CV wystarczylo.Pracownik ma pokazac w dzialaniu ,jaki z niego pozytek ,a nie ladnie opowiadac o sobie.Nie kazdy ,co zna swoj fach ,musi byc orlem z j polskiego.Teraz ladnie pracuje i wszyscy sa zadowoleni.
👌✌💯
Pamiętam sytuację, gdy kandydat na 10 min przed rozmową kwalifikacyjną zaparkował tuż pod oknem naszego biura (na parterze!) i zaczął jeść, a właściwie pochłaniać kanapkę. Niby nic, ale był głównym bohaterem żartów przez dobre kilka dni :)
Świetnia historia :) Dziękuję:)
Wybacz, ale ten film jest rozczarowujący. Opowiadasz o rzeczach bardzo ogólnych, albo o jakiś skrajnościach. Normalny kandydat nie wyciągnie z tego nagrania nic sensownego.
Zero merytorycznej wiedzy. Film dla idiotów, bo nikt normalny nie wpadłby na takie zachowania podczas rozmowy kwalifikacyjnej.
Ale jaja.😅
wyglądasz jak pani gadżet