Cena cenie nie równa. Jedni wymieniają i nic ich nie interesuje. Drudzy czyszczą piastę, jarzmo (demontaż), zleją stary płyn z zacisku cofając tłoczek, obejrzą przewody elastyczne itp. itd.. czas samej wymiany spokojnie mieści się w 1h, czas kompleksowego podejścia do tematu to około 4h. Dla mnie brakuje informacji co jest w cenie bo wymiana wymianie nie równa. Znam takich, co wymienili tarcze np. tył z łożyskami (300zl/szt tarczy + klocki) i za 3 miesiące klocki stanęły w nie czyszczonym jarzmie albo prowadnica stanęła bo gumka kurzowa była zatarta. Teraz pytanie czy lepiej czasem dać 400 za kompleksową obsługę czy za kilka miesięcy wracać do tematu bo zrobiłem wymianę za 150-200zl? Pod pojęciem wymiany tarcz i klocków kryje się nie wiele i trudno tutaj porównywać cenę nie wiedząc o zakresie prac, który warsztat oferuje w cenie. Obiektywnie było by porównać zakres prac, który składa się na całą wymianę. Pozdrawiam.
A jedni biorą jak za usługę premium a można ich zastąpić małpą która nauczyła się wykręcać i wkręcać części. Ostatecznie trzeba sprawdzić samemu albo zasięgnąć sprawdzonych opinii. Chociaż cena to często dobra sugestia. Ale tylko sugestia
@@RzariRzari zgadza się, dlatego usługa usłudze nie jest równa. Szanujący się warsztat podaje cenę, zdając sobie sprawę z tego, że cena jest stosunkowo wyższa niż wymieniaczy np. obok wkoło przysłowiowego komina informuje co wchodzi w zakres prac zaznaczając wyraźnie z czego wynika taka cena oraz ile czasu trzeba na to poświęcić. Ilekroć jest tak, że dochodzą utrudnienia np. obrobione śruby i nie można odkręcić jarzma, zerwany gwint, w który wkręca się prowadnicę zacisku (suchego), uszkodzone gumki zacisku mokrego i korozja, że trzeba grzać palnikiem lub indukcją aby uwolnić prowadnicę - to wszystko jest czas, utrudnienia znacznie wydłużające czas napraw. Niektórzy nawet nie sprawdzają (a wiem to z doświadczenia) czy prowadnica chodzi, nie mówiąc o tym, żeby umyć gniazdo prowadnicy, przejechać szczoteczką wewnątrz i wydmuchać a następnie dać nowe gumki i smar (tak, żeby hamulec, szczególnie tylny, gdzie rzadko się zagląda - działał długo bezawaryjnie). Co warta jest taka usługa? Dla mnie NIC, to strata kasy, czasu i spisanie nowych części na złom. Może jak się uda ktoś zrobi 10-15k czasem 20. Tylko co to jest na tylne tarcze pytam? (szczególnie takie z łożyskami, których koszt jest wysoki). Dlatego do napraw należy podchodzić odpowiedzialnie, nie trzeba być specem, ale trzeba rozumieć co się dzieje i jednak często za ceną usługi idzie też jakość bo np. w takiej Warszawie trudno szukać już za roboczogodzinę netto taniej niż 160zł (jeszcze tyle się zdarza). Nikt za darmo nie pracuje, ktoś powie to dużo to nie dużo... 3 stanowiska z pomieszczeniem socjalnym i biurem 2x2 to koszt 7k, narzędzia, podnośniki kolumnowe, kompresor itp. itd., zus, vat, pracownicy itp. itd. wszystko kosztuje. Jak ktoś wie, to wie też, że z tych 160 realnie zostaje między 25-35% zależnie też od roboty i tego jak szybko uda się uwinąć. Nie wspominam jeszcze o chemii warsztatowej jak zmywacz czy smary, których w naprawach się nie "pokazuje" dla klienta a jednak trzeba to zużyć (często nie mało). Dlatego naprawy są i będą niestety coraz droższe a czasy wymiany klocków za 50 czy 100zł dawno się skończyły.
Duże różnice w cenie fajny filmik dawaj więcej takich
Cześć
Czekałem na Wrocław , nie doczekałem się ;(
Dzięki za Wawę i tu zdziwko !!! az nie chce się wierzyć
Pozdrawiam
Obiecuje ze będzie Wrocław ja dopiero Świeżak jestem I się uczę robić te filmy ale fajnie ze się podobają 👍 pozdrawiam również serdecznie
@@tomaszwawer - zrób sobie listę 8 miast w całej Polsce - każda część Polski i lecisz z tematem
Super robota. Zapytaj o zwykły serwis oleje filtry. Tu będzie rozrzut.
Albo wymianę żarówki w jakimś modelu co trzeba ścigać błotnik albo zderzak.
To naprawdę dobry pomysł pozdrawiam
Miałem kiedyś Leona 2 , 2005 rok 1,9 tdi 105km super auto polecam każdemu
Ale to ceny netto czy brutto?
Netto oczywiście jeden podał tylko brutto
Witam super film to może teraz koszt tozrzadu w volkswagen 2.0tdi
Cena cenie nie równa. Jedni wymieniają i nic ich nie interesuje. Drudzy czyszczą piastę, jarzmo (demontaż), zleją stary płyn z zacisku cofając tłoczek, obejrzą przewody elastyczne itp. itd.. czas samej wymiany spokojnie mieści się w 1h, czas kompleksowego podejścia do tematu to około 4h. Dla mnie brakuje informacji co jest w cenie bo wymiana wymianie nie równa. Znam takich, co wymienili tarcze np. tył z łożyskami (300zl/szt tarczy + klocki) i za 3 miesiące klocki stanęły w nie czyszczonym jarzmie albo prowadnica stanęła bo gumka kurzowa była zatarta. Teraz pytanie czy lepiej czasem dać 400 za kompleksową obsługę czy za kilka miesięcy wracać do tematu bo zrobiłem wymianę za 150-200zl? Pod pojęciem wymiany tarcz i klocków kryje się nie wiele i trudno tutaj porównywać cenę nie wiedząc o zakresie prac, który warsztat oferuje w cenie. Obiektywnie było by porównać zakres prac, który składa się na całą wymianę. Pozdrawiam.
A jedni biorą jak za usługę premium a można ich zastąpić małpą która nauczyła się wykręcać i wkręcać części. Ostatecznie trzeba sprawdzić samemu albo zasięgnąć sprawdzonych opinii. Chociaż cena to często dobra sugestia. Ale tylko sugestia
@@RzariRzari zgadza się, dlatego usługa usłudze nie jest równa. Szanujący się warsztat podaje cenę, zdając sobie sprawę z tego, że cena jest stosunkowo wyższa niż wymieniaczy np. obok wkoło przysłowiowego komina informuje co wchodzi w zakres prac zaznaczając wyraźnie z czego wynika taka cena oraz ile czasu trzeba na to poświęcić. Ilekroć jest tak, że dochodzą utrudnienia np. obrobione śruby i nie można odkręcić jarzma, zerwany gwint, w który wkręca się prowadnicę zacisku (suchego), uszkodzone gumki zacisku mokrego i korozja, że trzeba grzać palnikiem lub indukcją aby uwolnić prowadnicę - to wszystko jest czas, utrudnienia znacznie wydłużające czas napraw. Niektórzy nawet nie sprawdzają (a wiem to z doświadczenia) czy prowadnica chodzi, nie mówiąc o tym, żeby umyć gniazdo prowadnicy, przejechać szczoteczką wewnątrz i wydmuchać a następnie dać nowe gumki i smar (tak, żeby hamulec, szczególnie tylny, gdzie rzadko się zagląda - działał długo bezawaryjnie). Co warta jest taka usługa? Dla mnie NIC, to strata kasy, czasu i spisanie nowych części na złom. Może jak się uda ktoś zrobi 10-15k czasem 20. Tylko co to jest na tylne tarcze pytam? (szczególnie takie z łożyskami, których koszt jest wysoki). Dlatego do napraw należy podchodzić odpowiedzialnie, nie trzeba być specem, ale trzeba rozumieć co się dzieje i jednak często za ceną usługi idzie też jakość bo np. w takiej Warszawie trudno szukać już za roboczogodzinę netto taniej niż 160zł (jeszcze tyle się zdarza). Nikt za darmo nie pracuje, ktoś powie to dużo to nie dużo... 3 stanowiska z pomieszczeniem socjalnym i biurem 2x2 to koszt 7k, narzędzia, podnośniki kolumnowe, kompresor itp. itd., zus, vat, pracownicy itp. itd. wszystko kosztuje. Jak ktoś wie, to wie też, że z tych 160 realnie zostaje między 25-35% zależnie też od roboty i tego jak szybko uda się uwinąć. Nie wspominam jeszcze o chemii warsztatowej jak zmywacz czy smary, których w naprawach się nie "pokazuje" dla klienta a jednak trzeba to zużyć (często nie mało). Dlatego naprawy są i będą niestety coraz droższe a czasy wymiany klocków za 50 czy 100zł dawno się skończyły.
Zadzwoń kolego do warsztatu Słubice lubuskie przygraniczne miasto na pewno tutaj cena cię wywali z butów 😬
Aż takie dobre ceny mają 😀 dzięki za podpowiedź pozdrawiam
Takie kosmiczne ceny mają 😂
Grosze. Nawet nie ogladam 😂