Tępa Krawędź Lustra - o grach zbyt bezpiecznych
Вставка
- Опубліковано 4 лис 2016
- Videofelieton o jednym z większych problemów aktualnej branży gier - grach, które są zbyt bezpieczne i przez to stają się gorsze.
Fejsy me: / quaztv
Materiał zawiera rozgrywkę i muzykę z następujących gier:
Mirror's Edge (EA DICE/Electronic Arts), Mirror's Edge Catalyst (EA DICE/Electronic Arts), Shadow Warrior 2 (Flying Wild Hog/Devolver Digital), Mafia III (Hangar 13/2K Czech/2K Games). Mirror's Edge kupiłem sobie sam, pozostałe tytuły dostałem od wydawców/twórców do testów.
W materiale są też maleńkie fragmenty rozgrywki i/lub materiałów promocyjnych gier: Watch Dogs 2, Assassin's Creed IV: Black Flag, Bayonetta, Deus Ex: Rozłam Ludzkości, Devil May Cry 4, Dragon Age: Inkwizycja, No More Heroes, Metal Gear Solid 4, Silent Hill 2 i Wiedźmin 3: Dziki Gon.
---
Autopromocja:
Główny kanał: / quaz9
Patronite: patronite.pl/quaz
Kanał ze streamami: / quaz9live
WWW: quaz.org
Facebook: / quaztv
Twitter: / quaz9
Twitch: / quaz9 - Ігри
W 100% popieram! Najlepszy twój materiał od dawna, quaz! :)
Siema, i mnie też się strasznie podobał.
ja tez popieram w 100% jest tyle gier na rynku a tak naprawde nie ma w co grac. Myslalem ze dopadla mnie starosc ale jednak Quaz tutaj objasnil wszystko w pelni. Piekny material dzieki :)
"Open world" to choroba tytułów AAA dzisiejszych czasów. Ile budżetu by mogło pójść na dużo lepsze, dłuższe i intensywniejsze wrażenia z gry oraz opowiedzianej historii, gdyby developerzy odpuścili sobie otwarty świat. Kiedy gra jest fundamentalnie oparta o gameplay sandboxu, wtedy jest to wytłumaczalne. W większości wypadków wychodzi jednak zwykła liniowa gra z bardzo, bardzo ogromnym i szczegółowym skyboxem po którym można sobie pojeździć.
Masz rację. Do popularyzacji otwartego świata w singleplayerach dużo przyczyniło się GTA, czy jest ktoś kto narzeka na open world w GTA? Nie. Czemu? Bo tam otwarty świat ma sens - pościgi, ucieczki przed policją, tereny wrogich gangów itp to pasuje do siebie. Otwarty świat jest dobrą rzeczą ale musi być odpowiednio wykorzystany. W takim Skyrim'ie zwykła podróż do Zimowej Twierdzy jest... zwykła i nudna, dopiero z FrostFall mod'em nabiera trochę smaku ale to i tak mało. Moim zdaniem w Skyrim'ie otwartość świata jest niewykorzystana, żadnych ekscytujących pościgów na koniach, tropienia zbiegłego więźnia po lasach, pracy jako eskorta karawany z postojami (i tu zdarzenia: pękło koło u wozu, drzewo wywrócone na trakcie - jakoś to trzeba rozwiązać) itp. Jest tylko "przejdź z punktu A do punktu B" zabijając wrogów po drodze.
Ten materiał oraz "Czy gry są sztuką?" pokazują wyraźnie, że działasz w bardzo dobrym kierunku. Patronowanie wychodzi Ci na dobre. Trzymam kciuki za rozwój w tą dobrą stronę bo jest miejsce na dojrzałą i krytyczną dyskusję. Mi jako twórcy (początkującemu ale zawsze) gier bardzo przyjemnie i motywująco się tego słucha :)
Rok 2023 - minęło kilka lat, a materiał ciągle aktualny, jakby wydany był wczoraj.
uwielbiam wracać do tego filmu, dużo wartości - jak wszystko od Quaza :)
GENIALNY MATERIAŁ!! GENIALNY! Poprawność polityczna zniszczy wszystko! Podsumowując - gra AAA = gra o niczym bo musi trafić do jak największej ilości graczy, żeby na siebie zarobić. Ciężkie czasy przyszły dla graczy...
Mogę się z Tobą zgodzić, że słabe/niedokończone gry zawsze takie pozostaną nieważne czy są poprawne polityczne czy nie, ale ogromna większość obecnych tytułów jak to świetnie uargumentował z resztą quaz jest słaba przez nijakość i powtarzanie wciąż tych samych odgrzewanych, bezpiecznych schematów. Dlaczego? Ponieważ twórcy a w szczególności scenarzyści nie mogą rozwinąć skrzydeł przez poprawność polityczną, która jest dziś wszędzie. Jest ona dziś tak powszechna, że doprowadza wręcz do paradoksalnych sytuacji, w których mniejszości narodowe narzucają większościom swoją wolę i prawa, a w razie jakichkolwiek oporów rzucają w Ciebie "rasistami", "homofobami" czy "faszystami"... i to niestety działa, ludzie boją się tych słów jak ognia bez względu na to czy są bezpodstawne czy nie. I módl się jeszcze człowieku, żeby nie pozwali Cię do sądu bo sprawa z góry przegrana. Sędzia nie narazi się mniejszościom bo media zaraz rozszarpałyby go na miejscu. Świat oszalał i taka jest prawda, żeby tego nie widzieć to trzeba albo całe życie mieszkać w jaskini z Gollumem, albo świadomie zamykać oczy i udawać, że wszystko jest OK. Oczywiście w każdej sprawie znajda się jakieś wyjątki, ale one tylko potwierdzają ogólną regułę, o której tu mówimy. To, że w mafii rzucają czarnuchami to jeszcze nic nie znaczy, bo twórcy w tym wypadku są poniekąd kryci - starają się jak najwierniej oddać realia jakie panowały w tamtych czasach.
Wracając zaś do gier, to do zastraszonych scenarzystów dochodzą jeszcze chciwi marketingowcy i piarowcy, którzy patrzą tylko na numerki a nie na to czy coś jest ciekawe i oryginalne. Dlatego powstają gry o niczym, które na dodatek MUSZĄ koniecznie zawierać w sobie to co obecnie się najlepiej sprzedaje (obecnie słowo klucz to oczywiście sandbox, ale o tym też już wspominał quaz w materiale).
Fantastyczny materiał! W 100% popieram. Oby więcej takich filmików pojawiło się na kanale :)
Jestes chyba jedynym youtuberem ktoremu patronite przysluzyl i naprawde content sie poprawil
Wracam do tego filmu już któryś raz - chyba najlepszy okołogrowy materiał jaki widziałem
Już sobie wyobrażam jak Geralt pewnego razu stwierdza, że dość ma bycia heteroseksualnym typem z pociągiem do czarodziejek i w ramach równouprawnienia, PETA, sreta i inne poprawności polityczne rucha płotkę.
Według mnie to właśnie nie konsumenci chcą gier bezpiecznych tylko wydawcy zaczęli takie robić, a one się mimo wszystko sprzedawały. Bo marka, bo firma, bo uniwersum. Skoro się sprzedały to trzeba robić więcej. A większość graczy to ślepe owce prowadzone na rzeź. Mogliby nie kupić danej gry. Ale na każde 0,5 mln, które dołączy do protestu przypadnie milion osób, które grę kupią. A potem może będą narzekać. Ale gra jest kupiona. Większość sprzedaży to premiera i pierwsze dni. Gdy jeszcze nie ma zbyt wielu materiałów, po których można by poznać, że gra ssie. Więc nawet jeśli chce się zaprotestować to nie wiadomo na jaki tytuł.
Jakoś nigdy od znajomego nie słyszałem ,,a w tym Doomie to bym se questa pobocznego dupnął". Problemem jest to, że ludzie i tak będą kupować te wszystkie tytuły AAA potwierdzając tym samym, że się to opłaca.
mastergame1311 To druga strona medalu. Część graczy po prostu lubi jak ktoś im sra na dywan.
Ar2Ti4 Ja nie miałem żadnych problemów. W DA mogłem przeruchać szaloną elfkę i było super. A kolor skóry ludzi, których morduje jakoś nie mnie specjalnie nie interesuje.
krystian krupiński Ale cała masa samców alfa miała z tym problem.
Ar2Ti4 Nie łapię tego. Skoro nie chcą się bawić w homo związki to nie muszą. Ale jak ktoś chce to też może. Zawsze jak w grze jest taka możliwość to gram laską, a potem zarywam inne laski. Bo mnie to bawi.
Dokładnie i z tym samym wiąże się zagadnienie banalnie łatwych gier w dzisiejszych czasach.
To prawda, ale akurat tutaj nie jest bardzo źle, bo wytworzyła się dość duża nisza graczy oczekujących wyzwania i powstaje trochę gier, które te oczekiwania zaspokajają. Ba, zaczynają się nawet pojawiać tacy co i ten trend kopiują, ale jeszcze się ta nisza nie przesyciła, więc póki co to raczej pozytywne zjawisko ;)
Racja, ale wydaję mi się że większość gier ma opcję aby były trudniejsze (często niestety niesprawiedliwe wzmacnianie wrogów) i jak dla kogoś gra jest za łatwa to może sobie to przestawić. Takiemu casualowemu graczu nie bedzie sie chcialo bawic z jednym poziomem/misją 2 godzin więc twórcy robią to tak a nie inaczej. :P
Tylko ilu z nas zaczynając nową grę wybiera najwyższy dostępny poziom trudności i przechodzi ją bez podpowiedzi? No właśnie...
Większość ze znajomych grając w takiego Obcego Izolację czy Soulsy po kilku nieudanych próbach rezygnowała, zmniejszała poziom trudności, irytowała się brakiem oczywistych podpowiedzi i sięgała do internetu po gotowe rozwiązania.
Witold Wylęgły Prawda, ale skoro ktoś nie lubi trudnych gier i się szybko poddaje to tylko jego sprawa. Ma możliwość żeby zobaczyć jak przejść poziom/pokonać bossa/cokolwiek i z tej mozliwosci skorzysta, a ci ktorzy lubia wyzwania to beda grac na najtrudniejszym poziomie bez podpowiedzi. Myślę że to jest dobre, bo każdy jest zadowolony. :P
Prawda. Jednak w wielu grach brakuje mi wyzwania. Często dochodzi się do momentu gdzie giniemy tylko przez własną nieuwagę czy mamy tyle zasobów/pieniędzy, że nic nas nie ogranicza. Ok, jest niby poziom trudności do wyboru, ale sam pamiętam moment w Dead Space czy Skyrimie gdzie poziom trudności nie robił mi różnicy. Jeśli grałeś w takie Soulsy wiesz o co mi chodzi. Tam nigdy dusz nie ma zbyt wiele, czy najsłabszy przeciwnik może nas zaskoczyć dzięki fajnym projektom poziomów itp.
Quazie! Jaki ten filmik jest dobry. Gratuluje!
aaahh jaki dobry materiał Quaz, najlepszy od kilku miesięcy, brawo stary!
Bardzo ciekawy temat tutaj poruszyłeś panie Quazie, w przystępny sposób podsumowałeś dzisiejsze problemy rynku gier. Jak zwykle materiał top klasa :)
Świetny materiał, bardzo dobrze, że poruszyłeś tę kwestię, bo jest to pierwszy film na yt na ten temat jaki widziałam, a tak bardzo prawdziwy (niestety). Dobra robota, Quaz :)
W końcu ktoś oddał moją opinię na temat sandboxów.
Będę to tera linkował znajomym.
Jeden z najlepszych Twoich materiałów Quaz. Czasem do niego wracam :)
Bardzo lubię wracać do tego materiału. Pięknie podsumowuje problemy wielu gier.
true story bro! świetnie to ująłeś, a na końcu materiału westchnąłem z Tobą, co za czasy....
Świetny materiał Quaz. Wyrzuciłeś z siebie praktycznie wszystko co przeszkadza mi w najnowszych grach.
Dodam od siebie, że niedawno zacząłem Black Flaga - nie grałem w inne Assasiny bo, cóż, każdy wyglądał dla mnie tak samo a Black Flag jest podobno najlepszym z nich. I ten *jeden* otwarty świat wystarczy mi na długo: nie muszę kupować kolejnej gry aby mieć otwarty świat, zadania poboczne itd.
Tęskno mi natomiast do wyrazistych postaci czy historii: ot, taki Spec Ops: The Line mimo średniej mechaniki walki wciągnął mnie dość mocno - a przecież ta gra po prostu wzięła na warsztat niepopularny temat.
Świetny materiał, Tomek :). Oby takich więcej!
Super materiał! Próżno takich szukać w dzisiejszych czasach.
Nadal pamiętam twoją recenzję Mirrors Edge wciągnęła mnie cholernie, ta muzyka i opowieść o grze
Ostatni Assasin's Creed jakiego kupiłem to Brotherhood. CoDa i Fife mam jedną wersje (MW3 i 11), bo kupowanie co roku tego samego podpada pod szaleństwo. A teraz mamy Far Cry'e, Watch Dogs, nowego Mirror's Edge'a i Mafię 3 i całą masę sandboxowego barachła. Nawet do Wiedźmina 3 wsadzono otwarty świat co odbyło się kosztem fabuły i wycięcia masy zawartości, a po pięćdziesiątym znaku zapytania na Skellige cały ten pięknie wykreowany świat mi zbrzydł i już nie mogłem na to patrzeć. Po słabym Heroes of Might and Magic VI czekałem na HoMM VII, ale Ubisoft chyba wolał sypnąć "pinionszków" na kolejnego klona przez co efekt końcowy jest delikatnie mówiąc niezadowalający, więc i tą część omijam. Tak jak GTA czy Saints Row z części na część są coraz lepsze tak Mafia jest coraz gorsza pomimo, że nie jest tasiemcem, a ofiarą wspomnianego bezpiecznego projektowania. Taki Cień Mordoru kopiując mechanike Assasin's Creeda dodaje coś od siebie dzięki czemu jest świetny i nie ma się wrażenia grania po raz dziesiąty w to samo. Brakuje mi sandboxów pokroju Dead Rising, gdzie nie liczy się wielkość piaskownicy, a jej zawartość, natomiast limit czasowy zmusza do zatrzymania się na moment, pomyślenia i zaplanowania tego co chcemy zrobić, a nie przechodzenia gry i odhaczania kolejnych znaczników na bezmyślnym autopilocie.
Chyba poczekam, aż w grach znowu będzie się liczyć jakość, a nie ilość.
Ciekawy i bardzo potrzebny material, gratulacje.
Masz świetne rozkimny. Nie myślałem o tym w ten sposób. Dzięki Quaz!
"... od nadużywania mądrych słów można zarazić się bucowatością..." brawo :)
Jeden z najlepszych Twoich materiałów.
Mądre słowa. To samo myślałem o grach od jakiegoś czasu tylko nie umiałem tego powiedzieć sensownie czy opisać a ty to zrobiłeś idealnie. Świetny materiał.
i właśnie: 1 mirror's edge był dobry, bo był... PROSTY. Otwarty świat, to największe przekleństwo współczesnych gier... (i popieram - oczywisty, ale mimo to najlepszy materiał, warto nagłaśniać te rzeczy, może w końcu twórcy to usłyszą)
Chyba jeden z najlepszych Twoich filmów.
Materiał świetny jak zawsze, polecam i pozdrawiam. :D
Fajnie że ktoś w końcu nagrał o tym materiał :)
1:00 QUAZ MA NOGI?!
I BIEGAM NA NICH! :O
to najmądrzejszy monolog jaki dziś słyszałem ,taki od siebie i owiany prawdziwością
Zajebisty materiał. Serio. Czuć było, że podczas pisania tego tekstu czułeś to co pisałeś i dałeś się ponieść emocjom. Bardzo dobrze i fajnie. Miło posłuchać jak ktoś mówi o czymś z takim zaangażowaniem. Pozdrawiam :D
Świetny materiał! Oby tak dalej!
Dobry odcinek, gratuluję i czekam na kolejny mam nadzieję równie dobry ;)
brawo jest juz 150 tys subuw a ja wciaz pamietam jak zaczynalem ogladac twój kanal przy 20-30tys subskrybcji
Bardzo dobry materiał Quazie za to cię lubię.
Świetny materiał, Tomku. :)
bardzo interesujący i fajnie wykonany materiał:)
Pokazujesz, że nawet nerd może ciekawie o czymś rozprawiać:)
Zajebiście się bawiłem przez te 15 minut, dzięki ! :D
Jak zwykle Quaz na temat.Brakuje w grach tego czegoś co czyni z nas graczy
quaz zawsze uśmiechnięty na końcu XD
NIesamowity materiał. Mądry, ciekawy ale i zrozumiały i świetnie zaprezentowany...
Bardzo cieszę się, że masz coraz więcej widzów Quazie, poruszasz tematy o których ludzie powinni wiedzieć a nie ma prawie żadnego medium w którym takie rzeczy są przedstawiane. Dziękuję!
Bardzo ciekawy materiał krytyczny. Chciałbym od Ciebie Quazie takich więcej jeśli Ci się na myśl nasuną :F
Dobry odcinek Quaz. Mądre słowa. 15 lat temu w produkcjach czuć bylo pasje. Dzisiaj czuc oddech wydawcy na plecach Twórców. Pozdrawiam Cie!
quaz, świetnie gadasz. nie mogę się doczekać aż napiszesz książkę
Najciekawszy content na polskim youtubie w branży gier w tym roku.
To jest po prostu świetne. Pełna zgoda - stawiam piwo Quaz
Świetna końcówka materiału.
Ciekawy materiał, temat i spostrzeżenia ;)
Jak zawsze świetny materiał
Bardzo fajny merytorycznie materiał :)
Nic dodać nic ując po prostu GENIALNY materiał o niegenialnych grach
Jeden z lepszych odcinków ;)
Bardzo dobry materiał oby więcej takich pozdrawiam
Port Łódź!!!!!! Niezła próba, Quazie ;)
Szczerze zaimponowałeś mi tym materiałem. Masz głowę na karku - wieszczę Ci duży sukces w niedalekiej przyszłości. Tak trzymaj! :)
bardzo kozacki materiał !
Gratuluję quaz :) Wyszedł ci naprawdę świetny materiał który daje dużo do myślenia o dzisiejszym podejściu do gier, szczególnie dla ludzi takich jak ja którzy nie śledzą każdej nowej gry która wychodzi, a jedynie te które mnie szczególnie interesują. Można by powiedzieć że w takim wypadku tracę całkiem niedużo (śmiech). Chciałbym tutaj jednak poruszyć nieco inny temat który skojarzył mi się podczas oglądania tego materiału. Chodzi mi tu mianowicie o Nintendo, które w ostatnim czasie zaczyna widocznie się zmieniać. Z jednej strony próbuje zachować swój charakter (ryzykowny pomysł z nintendo switch) a z drugiej tak jakby boi się zaryzykować z nowymi markami i nadal wydaje kontynuacje gier które są do siebie bliźniaczo podobne (Mario), bądź ostatnio też zaczęli wydawać dużo remasterów starszych tytułów (Zelda), a do tego jeszcze powolne wejście na rynek mobilny do którego też (w kwestii wielkiego N) nie jestem tak do końca przekonany. Najbardziej boję się chyba jednak o nową Zeldę gdzie ewidentnie widać, że chce wejść w XXI wiek z nowymi mechanikami których jeszcze w przygodach z Linkiem w roli głównej nie było a są od dawna innych tytułach. No i w pełni rozumiem i popieram chęć nie robienia tego samego (choć i tak Zedla zazwyczaj była na tyle różnorodna iż, pomimo wielu powtarzających się w kolejnych częściach elementów nie dawała poczucia że gramy w to samo), jednak patrząc na zapowiedzi nowej Zeldy to z czasem przeminęła ogarniająca mnie radość. Zacząłem się po prostu zastanawiać czy twórcy nie zrobią z tego typowej dzisiejszej gry która nie wyróżnia się aż tak bardzo na tle innych gier. W końcu na filmach widać wiele elementów które ma dużo wydawanych aktualnie gier. Oczywiście nie konieczne musi być to wada i jeżeli tylko dobrze połączą starą Zeldę z nowymi mechanikami i świeżymi pomysłami to może wyjść z tego prawdziwa gra roku (a może i nawet więcej). Mam więc nadzieję, że Nintendo nie podpasuję się pod dzisiejszego typowego gracza i dalej będzie robić swoje, ale też nie ciągle to samo. Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję świetnego odcinka.
Świetny materiał :)
Quaz to absolutny mistrz, a jego wątki komediowe wraz z mimika twarzy to istna poezja :-)
fajny materiał quaz
oto cala prawda o dzisiejszym rynku gier, w koncu ktos posklejal to w logiczna calosc. Wspanialy material. Pozdrawienia z Danii :)
Mam identyczne poglądy na ten temat. Również to swego czasu wykminiłem i myślałem, że jestem jedyną osobą na świecie, która to rozumie. Brawo quaz za pokazanie mi, że nie jestem sam! :)
po takich filmach przypominam sobie dlaczego jesteś moim chyba już ulubionym twórcą na YT, dobra robota
świetnie sie ciebie słucha przy takich poważnych tematach :) kds
Quaz podziwiam cie jesteś mistrzem w końcu ktoś powiedział prawde
Wow nigdy na to tak nie patrzyłem. Fajnie że ktoś o tym mówi.
Niezły materiał, nie spodziewałem się zobaczyć tu mojego ulubionego rodzaju treści: dobrego narzekania o grach. Dokładasz swoją cegiełkę do hipotetycznej growej akademii, o której mówi MrBtongue. Tak trzymaj! The medium would thank you if it could.
Wow mądre przemyślenia
Potrzeba więcej ludzi jak ty
Wtedy świat się zmieni
wielkie gratulacje,za wyciągniecie dosłownie wszystkiego z tej gry:) moje słowa uznania:) ja kiedys byłem wielkim fanem mirros edge i czekałem na nową odslone z nadzieja ze mimo wszystko wprowadza cos lepszego i wprowadzili,jak to opisales w filmie przykładów bojazni dla czegoś co mogłoby sie nie spodobac jest milion,nawet w samej muzyce,Wiekszosc tego co stworzył solar field,zostało nie wykorzystane,płyta o niebo lepsza od 1 cześci soundracków i kazdy kto lubi tego typu muzykę powienien jej słuchac,tylko ze ta fajna muzyka,była poparta niczym,.głupio to przyznać ale całą serie ratowała fajna klimatyczna scieżka,która na końcu stała się przykładem,bojażni twórców,dzieki za super recenzje rozwiałes moje wszystkie watpliwości ,pozdrawiam
Dobrze powiedziane, kiedyś jak zaczynałem swoją przygodę z grami video, to każdą nową grą zachwycałem sie jak dziecko, lecz po jakiś dwóch latach, kupując nową grę ( bo osobiście lubie sandboxy, lecz bez przesady ) widze ze to ten sam szkielet, schemat, po którym brniemy dalej w głąb...straszna szkoda, mam wielka nadzieje że nadejdzie to co kiedyś, bo znów chce zachwycać sie nowa kupiona grą, i mam wrażenie ze przyszlo-roczny assassins creed, moze tu troche zmienić.
Fantastyczny materiał. W prosty i w zrozumiały sposób wytłumaczyłeś tego raka, który zaatakował branże gier.
Nie wiem dlaczego tak cię uwielbiam :))))))
Piękne słowa aż się łezka w oku kręci.
Świetny materiał.
Uwielbiam twoje recenzje.
Świetny materiał Quaz.Taka to ludzka natura że narzeka cały czas ze to juz było,to to samo itd.Ale jak dostanie cos innego unikalnego to płacze że to dziwne.Tak się dzieje z muzyka,filmami itp.Kiedyś na konsole powstawało masa innowacyjnych i unikalnych gier.Teraz sukces Call of Dutty spowodował że takie tytuły nie powstają,albo jest ich bardzo mało.To już nie są czasy dla starszych graczy
Quazik, masz racje, zgadzam sie w 100%. Tez zauwazyłem, ze wiekszosc gier jakie ostatnio wychodza, jest do siebie zabójczo podobnych. Lubie Twoje analizy, oby było ich jeszcze więcej.
Super film !
Nie mam nic do zarzucenia. Świetny materiał.
Spore pokłady nadziei w nowej technologii VR - coraz tańszej, więc i prawdopodobnie popularniejszej. Może ona coś zmieni?
Materiał na plus, świetnie zrealizowany :)
+quaz9
Twoje prognozy dot. zapaści rynku gier opierają się na założeniu że wszyscy gracze są krytycznie nastawieni do gier w takim samym stopniu jak Ty. A jednak ktoś kupuje preordery w ciemno, ktoś kupuje kolejne części wysokobudżetowych growych tasiemców. Zamiast "poczekam na recenzje Watch Dogs 2, bo jedynka trochę rozczarowała" jest "Łooo! Są drony! Biorę!".
Twórcy idą na łatwiznę bo wiedzą, że ci ludzie i tak to kupią. Myślisz, że przeciętny konsument podzieli Twoją opinię na temat nowego Mirror's Edge? Nie! Zamiast "tsk, tsk... ten otwarty świat jakiś taki z dupy" będzie "Łuhu, jakie zajebiste przewroty!". Gry po prostu cierpią z tego samego powodu co hollywoodzkie filmy - większość odbiorców mało wymagająca to po co się starać?
Rynek indie już ma poważny problem, jeszcze rok temu gry miały dobrą sprzedaż, teraz coraz trudniej coś sprzedać. Gadałem z ludźmi, którzy w tym siedzą, robią gry, promują. Zalew sztampy zabił zainteresowanie. Oczywiście przy grach wysokobudżetowych docierających do mas proces zachodzi wolniej, ale przesyt tym samym jest zawsze niebezpieczny - zobacz sobie co się stało z Guitar Hero i Rock Bandem - wyrzygali tego tyle w krótkim czasie, że aż przestało się sprzedawać w ogóle. I wiesz, zapaść trochę widać, niejeden spory wydawca w ostatnich czasach miał problemy albo wręcz przestał istnieć - oczywiście to jakie były powody takie stanu rzeczy nie tak łatwo stwierdzić. Ale robienie gier na jedno kopyto raczej rozwojowe nie jest.
quaz9 Mam nadzieje że Bethesda się zmieni bo ich rpg są coraz gorsze np.: Fallout 4 jest najgorszą grą z serii pomijając Fallout Brotherhood of Steel.
quaz9
Masz rację, stąd porónwanie do filmu. Już pomijając fakt, że kumulacja różnej sztuki jest podobna (muzyka, voiceacting, efekty, scenariusz...) to budżety na gry cały czas rosną. Gry idą dokładnie tą samą drogą. Jak już przestały być kojarzone jako zabawki mieszkańców piwnic to podzieliły problemy takie jak NAWAŁNICA KLISZ. Dokładnie tak jak w nowych amerykańskich filmach. Już nawet nie przewracasz na nich oczami, bo w głębi ducha niczego innego się nie spodziewasz. A identycznego zjawiska w grach dopiero przyjdzie się nam przyzwyczaić :-/
@@michalmalak13 to co teraz powiesz o f76? :D
Świetny film też dostrzegam taki problem od pewnego czasu co jest dość smutne
Podczas gry w Wiedźmina natknąłem się na może nie typowego czarnoskórego ale zbliżonego karnacją strażnika Redanii w Novigradzie
Widoczne był z zerrikanii
Ta uwaga z tym że osoba czarnoskóra wcielająca się w protagonistę Mafi 3 jest pójściem na przekór wydaje mi się być słabą w dzisiejszej erze PP. W Mafi akurat użyto świetnego wyjścia bo taka postać jest świetnym identyfikatorem dla późnych lat 60tych w Ameryce. Połączenie żołnierza z Wietnamu z czarnoskórym bakgrandem który był w szególności wtedy rozpalającym tematem to raczej oddanie realiów niż pójście na przekór trendom, tutaj to się quaz nie popisałeś
Oczywiście, że to jest bardzo trafne z punktu widzenia realiów, ale realia realiami, a jednak w grach unika się czarnych protagonistów i kobiet, bo największy procent konsumentów gier to biali faceci i jest (cholera wie czy uzasadnione) przekonanie, że gracze chętniej kupują gry, w których mogą pograć kimś podobnym do nich. Z biznesowego punktu widzenia czarny protagonista jest ryzykiem dla wydawcy, z fabularnego w tym przypadku sensownym wyjściem - tu akurat jest to przykład pójścia za wizją, na przekór korpomyśleniu. Niestety pokpili sprawę z rozgrywką i poszli w klonowanie sandboxów.
Tylko cholera wie jaki to ma wpływ na sprzedaż. To są te problemy właśnie - gra może być słaba z jednego powodu, ale gracze jej nie kupią z całkiem innego. Negatywnych komentarzy pod adresem protagonisty jeszcze przed premierą była masa w sieci - oczywiście nie muszą one być reprezentatywne dla ogółu, ale trudno to określić.
Nie ja się nie popisałem, raczej nie zrozumiałeś o co mi chodzi ;)
świetny materiał
Święte słowa, dzięki za filmik
zarąbisty odcinek
Jak tak dalej pójdzie przeżyjemy drugi w historii Wielki Krach Gier Wideo :/
szanuje takich ludzi
Zajebisty odcinek (jak zawsze). PS. Gra Watch Dogs ahh ten UA-cam
Tak dodam od siebie, że jakby ktoś chciał kupić Mirrors Edge dla parkouru to znacznie bardziej polecam Dying Light. Grałem w obie części Mirrors Edge i Dying Light i nie dość, że w Dying Light lepiej mi się biegało to jeszcze więcej oferuje.
To się wydaje jeszcze bardziej aktualne dziś
Cześć quaz9 wsłuchałem się w twój głos i masz niesamwoicie podobny głos do typowego cs-owego gracza. A przynajmniej ja takie odniosłem wrażenie ale lat parę temu w 1.6 counter strike bardzo dużo osób grało z mikrofonem przez który szumiał głos taki jak twój ale mimo tego jest on przyjemny dla ucha.
ZAJEBISTY FILM
Bardzo dobry material. Ze wszystkim sie zgadzam.