Mam bardzo mieszane uczucia do do wywiadu. Autorka książki uważa, że kiedyś był przepis dotyczący zgłaszania zaginięcia po 48 godzinach? Wie, że ktoś ukrywa się za granicą bo sąsiadka jej tak powiedziała
Jedno mnie dziwi, jak można nie pamiętać faktów o osobach o których napisało się książkę. Mniej pamięta niż ja, znając te historie i osoby z podkastów.
Pani Kazimiera jest z mojego miasta. Zawsze jak słyszę o tej sprawie to mi bardzo przykro i jestem zła. Moja babcia dużo jeździ na wycieczki , sanatorium itp. na szczęście nie z kościoła. I nie wyobrażam Sobie żeby miała kiedyś nie wrócić do domu 😢
Dlaczego tak surowo oceniacie ten wywiad, dla mnie bardzo ciekawy, a pani rozmówczyni może nie czuć się komfortowo przed kamerą i lekko się stresuje. Justyna bardzo dobrze prowadzi rozmowę, pozdrawiam obie panie i dziękuję za materiał💕
Na przykład Petra Pazsitka, niemka odnalazła sie po 31 latach. W 1984 wyszła do dentysty i ślad po niej zaginął. Nawet została uznana za zmarłą. Okazało sie że celowo porzuciła rodzinę. Tak tylko wspominam jeden przykład, bo pani reporterka nie zna żadnego🤷♀️
Niesamowitością sprawy rodziny Bogdańskich jest jej niemożliwość rozwiązania do 2030 kiedy dojdzie do umożenia długów. Nie ma sensu tego męczyć i to w dodatku w tak nieudolny sposób.
Przeciez to jest normalna rozmowa. Zwykly wywiad z fachowcem z danej dziedozny. Nie kazdy jest w opór przebojowy i obyty z kamerą. Pamiętacie, że na świecie są jeszcze zwykli ludzie, którzy wykonują jakieś ciekawe zawody, ale niekoniecznie są lwami medialnymi? Pani siedzi w temacie pewnie pół swojego życia. Dla niej to nie są sensacyjne tematy, tylko szara, smutna rzeczywistość. Interesowała się tymi tematami, zanim w ogóle powstał Internet i to jest jej zawód. Musi wchodzić w te współczesne true-crime tony?
Poziom pani dziennikarki co napisała książkę woła o pomstę do nieba. Mówi bez ładu, składu, zaangażowania,nie wiele pamięta o swoich bohaterach-wiecej, zwykły pasjonat spraw true crime by więcej powiedział o sprawach o których ona pisała.Tragedia. Justyna uratowała wywiad,ale też widać, że się bardzo męczy
Wywiad mizerny, wymęczony. Z osobą o niezbyt dużej wiedzy, takie pogaduszki można było by nagrać z każdym miłośnikiem true crime. A że pani nie wiedziała ile godzin musi minąc od zaginięcia to już dosyć kuriozalne
Zgadzam się w pełni, fani true crime mają większą wiedzę niż ta pani... W dodatku wysławia się z dużą trudnością jak na dziennikarkę... Źle się słucha. Justyna ratuje odbiór
@klaudiaswiderska36 Podbijam, justyna robi robote swoją i za tą panią. Może oczekiwała ze wyjdzie coś ciekawszego a wyszło co wyszło gadanie 3 po 3 przez 30 min.
"Rodzina Bogdańskich żyje i mieszka w Izraelu, bo tak twierdzi koleżanka, która ich spotkała 2 lub 3 razy". "Komornicy nie dali rady zabrać domu bo babcia chodzi pogrzebać w ogródku". Padłam 🤣🤣🤣
Tak. I dla mnie nie przestanie być bolesna, nawet gdy wyjaśni się co się stało. Obojętność i znieczulica ludzi, którzy głoszą miłość do Boga i do drugiego człowieka, nie przestanie mnie boleć
Długo zastanawiałam się czy napisać też komentarz natomiast po tym odcinku stwierdziłam, że nie pozostaje mi nic innego. Wywiad odsłuchałam na Spotify. Podczas wywiadu czułam znudzenie i szok, że można taki odcinek wypuścić. Z ciekawości weszłam w komentarze na YT i widzę, że nie tylko ja mam takie zdanie. Kiedyś podcasty Pani Justyny były moimi ulubionymi, niestety dzisiaj jest inaczej. Czuję dużą zmianę w jakości odcinków. A co do samego wywiadu miałam wrażenie, że Panią pisarkę wywiad męczy, a odpowiedzi na pytania stanowią dużą trudność. Nie wiem co się zmieniło, ciężko mi ocenić ale tęsknię za stylem starych odcinków, które były ciekawe i porywające.
One chyba obie się męczyły i obie były znudzone. Justyna nie potrafiła sformułować pytania, więc pani dziennikarka próbowała zgadywać o co pyta. Strasznie długo i ciężko im obu przychodziło sklecenie jakiejś sensownej wypowiedzi.
Pani Justynko jako w pewnym sensie krajanka bo mieszkałam w Zabrzu Grzybowicach przez 10 lat chciałam powiedzieć że pięknie Pani wygląda i uwielbiam Pani podkasty.
Chciałam jeszcze dodać, że również teraz Pan Szymon J.Wróbel również dziennikarz napisał książkę o ludziach zaginionych pt.Zawieszeni. Widziałam wywiad z tym autem na kanale Ślady u Olgi Herring i opowiada on o zaginięcie szczególnie Bruna Mushalika-ale również innych swoich bohaterach - z taką pasją i zaangażowaniem oraz emocjami, że widać, że się zaangażował, przeżywa,Ci ludzie są dla niego z krwi i kości. Natomiast ta pani to dziennikarskie dno. Leci na nośnym temacie,bez wiedzy: tak Bogdańscy żyją w Izraelu 😅, bez gramatyki,nie kończy zdań. Brak szacunku dla bohaterów: ten Mateusz,ta ciocia. Dramat
Wyglada na to, ze teraz każdy moze napisać książkę i potem zgrywac specjalistę, którego kompetencja wychodzi jak tylko otworzy usta w wywiadzie... Mowicie panie, ze w przypadku zaginiec duskusje czy donosy internautów dolewają oliwy do ognia i często wnoszą niepotrzebny chaos, tymczasem ta rozmowa wygląda jakby spotkały się dwie osoby, ktore lubia sobie "powiadkać" o tym czy o tamtym i przerzucają się jakimiś faktami lub- co gorsza- teoriami, jak o pani Izabeli czy rodzinie Bogdańskich. Trochę mnie pani rozczarowała, pani Justyno. Do tej pory miałam panią za osobę światłą, kompetentną i generalnie jedna z najlepszych. Przyznam, ze trochę zmienilam zdanie. I podkreślam, to jest moja opinia, inni mają prawo do wlasnych. Pozdrawiam
Czytałam książkę tej Pani, o której mowa w wywiadzie i niestety mocno się zawiodłam. Opisywane historie zaginięć potraktowane bardzo ogólnikowo, bez wprowadzenia jakichkolwiek nowych elementów czy własnych hipotez, tak jakby autorka przejrzała ogólnie dostępne materiały w sieci lub posłuchała paru podcastów i stworzyła z nich streszczenia poszczególnych historii. Strata czasu.
Przypominam też zaginięcie już sprzed 34 lat, chłopca w Dobrym Mieście -Tomka Cichowicza. Sprawa kilka lat temu zyskała rozgłos, jednak wątek jest bardzo ciekawy i wciąż niewyjaśniony
@ nie wiem czemu ma służyć taki wywiad. To nie jest nikt kompetentny, żeby takie dyskusje przeprowadzać. Równie dobrze mógłby być przeprowadzony ze mną, bo oglądam wszystkie podcasty kryminalne i też w mojej głowie rodzą się różne teorie. 🫣
A przepraszam, co to za pomysł, że miałoby grozić mi coś za "porzucenie życia"? Rozumiem konsekwencje porzucenia pojazdu na autostradzie, nie wiem - gdybajmy - nie płacenia alimentów czy wstrzymania spłaty kredytów. Ale dorosły człowiek ma prawo bez informowania nikogo oddalić się, olać swoje konta bankowe, sociale i wyrzucić telefon. To że ktoś uruchomi machinę policyjną - trudno, takie ryzyko życia w społeczeństwie. Można rzucić wszystko, pojechać w Bieszczady i przez pół roku nie czytać gazet i nie wiedzieć, że jest się poszukiwanym (o ile się jest). Jaki jest paragraf na bycie offline?
Miałam identyczną sytuację na wycieczce z ksiedzem w wieku 11 lat. Nie zdazylam wyjść na czas że sklepu z pamiątkami i tyle widzialam wycieczkę. Wycieczka wróciła do domu, z ja zostałam w obcym mieście.
Dokładnie tak było z moją córką w wieku 9-10 lat. Nikt nie zauważył, że jej nie ma z grupą wycieczki, a ona gdzieś tam robiła zakupy pamiątek. Moje zdumienie i strach, kiedy zadzwoniła do mnie obca kobieta i powiedziała, że znalazła płaczącą dziewczynkę, która podała jej mój numer telefonu. Dobrze ze miała szczęście trafić na uczciwą kobietę, a mogło być inaczej. Po dłuższym czasie udało mi się skontaktować z opiekunami - nauczycielami, wielkie zdziwienie, bo nawet nie zauważyli, że któregoś dziecka nie ma.. .
@@sylwiacichon6869woli zapewne pisac ale zeby ksiazka trafila do jak najwiekszej rzeszy czytelnikow nalezy ja promowac i niestyety udzielac wywiadow.Nie kazdy to lubi
Tytuł nieco click bite'owy😉 Bo prawdę zna tylko Bogdański. Twój głos robi za to Justyna całą robotę. Uzależnia. Wyglądasz świetnie. Zważywszy na bejbi w domu. 🌷💚
Gdy sluchalam tego wywiadu, gdybym nie znala Justyny, pomyslalabym, ze to ona jest elekwentna dziennikarka. "eeeeee" - to rozpoczecie wypowiedzi osoby, ktora napisala ksiazke.
A mnie, wbrew przeczytanym komentarzom, wywiad się podoba. Nie zauważyłam, żeby pani Anna mówiła bez ładu i składu... Wręc przeciwnie - mówi wiele o "bohaterach" swojej książki. Nie rozumiem skąd tyle negatywnych wrażeń.
Też odniosłam takie wrażenie. Owszem, Pani dziennikarka ma dziwną manierę dodawania słówka "ta" czy "ten" opowiadając o bohaterach swojej książki, ale jest to dla mnie rzecz bez większego znaczenia.
Dla mnie ten wywiad nie jest rażący, ot po prostu pogadanka - może dlatego, że z takim nastawieniem go włączyłam. Rozumiem jednak tych wszystkich, którzy oczekiwali rozmowy na wyższym poziomie... My, społeczność podcastowa, mamy jednak poziom wiedzy o sprawach wyższy od przeciętnego Kowalskiego, który nie interesuje się true crime. Rozmowa z autorką w tym przypadku nie trafia do tej niszy, tak po prostu.
@@6ares6 i dlatego przegrali sprawę w Norwegii i zostali pozbawieni dotacji? "Nigdy się nie dostosujemy do świata" a pozniej "czy jak zmienimy zasady bo mamy nowe światło to oddacie nam pieniązki?" ( btw. Ten co wypowiedział pierwszą sentencję podobno już wyleciał z sekty). Zalegalizowany związek wyznaniowy tylko i wylacznie dlatego że osiagneli odpowiednią liczbę otumanionych. Werbowanie i pranie mozgu swoim wyznawcom jest schematem ktory jest stosowany w sektach i grupach destrukcyjnych jakim są "świadkowie". Moda z ameryki przyszla do polski w 1891 roku, zaskakujące jak "buk" długo sie ukrywał przed Polską 😅 wlasciciel sieci sklepow zaczął żenić gazetki- taka cala prawda o legalnej, zarejestrowanej grupie wyznaniowej 😅 ile to już razy podawano datę aramgedonu? Kazda juz minęła😅 teraz została zamieniona na "armagedon" jest tuż, tuż😅
Nie wiele wyjaśnia tłumaczenie że niby uciekli do Izraela,ale tak naprawde nie zostało wyjaśnione to po co Bogdański remontował mieszkanie,czemu uszkodził samochód, mnóstwo nie wyjaśnionych wątków..
Spekulacji na ten temat może być wiele, ale jak dla mnie to robił to wszystko po to, żeby właśnie to wyglądało jak uprowadzenie ich itp. zostawienie w domu wszystkiego, jakby dopiero wyszli, ładowarka w kontakcie i inne rzeczy. Wiedział co robi jak dla mnie, jak upozorować ucieczkę z kraju. Ale mogę się mylić, ale według mnie żyją i mają się świetnie. Przynajmniej Krzysztof z żoną i dziećmi, nie wiadomo jak z jego matką bo była już to starsza i schorowana osoba.
Dziękuję. Rozmowa dla mnie ok. Książek tej Pani nie czytałam, więc noe ocenię. Nie każdy urodził się, by być gwiazdą wywiadów. Poziom komentarzy słuchaczy i oglądaczy bardzo niski.
A mi się wydaje , że nie żyją . Ojciec i mąż zabił ich . A sam wyjechał z resztką kasy . Miał czas by ukryć ciała . Zakopać . Lub po prostu rozpuścić ich .
Spoko wywiad. Widzę, że część odbiorców została uświadomiona, że żeby napisać książkę nie trzeba być wybitnym mówcą i opowiadaczem. Pani Justyna to górna półka w tej materii i to też zapewne wpłynęło na to, że pani pisarka wypadła poniekąd blado, ale tragedii nie ma, bo zawsze mogło być gorzej :-)
moja babcia mawiała: łatwo jest być dobrą żoną dobrego męża trudno kiedy on dobry nie jest „ z gościem podobnie !! Trzeba się natrudzić …. Justyna dała radę!
Słabe to, przestałam słuchać po kilku minutach. Pani dziennikarka napisała (naprawdę?) książkę i "Nie pamieta" podstawowych faktów? Gdzieś coś slyszala, ale nie pamięta? Po co ta pani przyjechała z Łodzi do Warszawy? Po takiej promocji, na pewno nie mam ochoty na książkę.
Właśnie od dziennikarki oczekiwałabym ładniejszych i bardziej z szacunkiem określeń niż "ta Bożena" czy "ta matka tej Bożeny". Dodatkowo pani nie pamięta pewnych faktów czy imion i nazwisk. Mogłaby trochę lepiej się przygotować. Wygląda na to, że pani Justyna ma sporo większą wiedzę.
Właśnie od dziennikarki oczekiwałabym ładniejszych i bardziej z szacunkiem określeń niż "ta Bożena" czy "ta matka tej Bożeny". Dodatkowo pani nie pamięta pewnych faktów czy imion i nazwisk. Mogłaby trochę lepiej się przygotować. Wygląda na to, że pani Justyna ma sporo większą wiedzę.
Tytuł wywiafu, ktory worowadza w błąd... Włączyłam ten wywiad ze względu na ciekawość co ruszyło w sprawie Bogdańskich a tu... kilka minut o niczym, że nikt nic nie wie i zmiana tematu na inne😢
Już dawno nie słyszałam tak wymęczonego wywiadu : nie wiem , nie pamiętam , może itd. Odnoszę wrażenie , że autorka książki jej nie napisała tylko niedbale ją nie doczytała
Autorka książki jedzie specjalnie na wywiad nt książki którą napisała a dopytywana o szczegóły wciąż mówi "nie wiem" "nie pamiętam". Serio? Jak dla mnie jest to brak szacunku do słuchacza i reklamy to raczej ta pani sobie nie zrobiła.
Wywiad brzmi tak, jakby zaplanowany gość się nie zjawił, więc na jego miejsce przepytano przypadkową osobę. Pani, która napisała książkę o zaginięciach, nie orientuje się w przepisach stricte dotyczących zaginięć, o bohaterach swojej książki wie niewiele, nie pamięta ich nazwisk, o rodzinie Bogdańskich mówi tak, jakby plotkowała o jakichś dalszych znajomych "ta Bożena", "ten mąż".... Przepraszam, ale gdyby nie profesjonalnizm pani Justyny to wywiad leżałby całkiem. W ogóle nie czuję się zachęcona do przeczytania tej książki, gdyż domyślam się, że jest zrobiona "po łebkach"...
Słaby i beznadziejny ten wywiad. Osoba zaproszona do tego wywiadu ma taką wiedze, jak 3/4 osób słuchających podcastów true crime. Tytuł też powinien inaczej brzmiec, bo na temat rodziny Bogdańskich zbyt wiele to nie ma, a na pewno nie ma nic sensownego, co wnosiłby tytuł wywiadu. Czekam na 5NZ, to wychodzi najlepiej. Pozdrawiam Wszystkich.
Gość odcinka wnosi do rozmowy mało merytoryki. Nie potrafi ładnie się wysłowić, nie potrafi wymawiać angielskich nazw typu: child alert. Słuchanie tego męczy, ta Pani ma mało energii w sobie i tym emanuje.
Bardzo słaby wywiad, nie dość że pani niezbyt rozmowna i przygotowana do rozmowy, to mnie osobiście męczy przerywanie Justyny. A to już kolejna taka sytuacja.
Przestańcie tak hejtować kobietę tylko dlatego że nie jest mistrzem wypowiedzi . Nie musi być , nie pracuje jako prezenterka radiowa itp. Zastanówcie się przez moment jak może się poczuć czytając wasze komentarze .
Osoba która piszę książkę i staję się osobą publiczną, która zapytana o szczegóły NIC nie wie, jest hochstaplerką. Po pierwsze, nie rozróżniasz krytyki od hatu. Po drugie, jakim prawem mówisz innym, jakie mają mieć zdanie. Ta osoba stoi całkowicie w cieniu Justyny, której research i podcast wiecej nas poinformował, niż ta pani.
Pani pisarka mnie nie zachęciła do kupienia tej książki (miałam odczucie, że czasami nie wie o co była zapytana, jak by nie jej książka), ale mimo to, weszłam na stronę lubimyczytać i recenzje są podobne do tych komentarzy tutaj. Dziękuję, nie kupię.
Wytrzymałem dwie minuty. Za dwa lata takie panie „dziennikarki” znikną jak kasjerki z marketów i kleceniem podobnych historyjek zajmie się AI. Dobranoc.
Mam bardzo mieszane uczucia do do wywiadu. Autorka książki uważa, że kiedyś był przepis dotyczący zgłaszania zaginięcia po 48 godzinach? Wie, że ktoś ukrywa się za granicą bo sąsiadka jej tak powiedziała
Jedno mnie dziwi, jak można nie pamiętać faktów o osobach o których napisało się książkę. Mniej pamięta niż ja, znając te historie i osoby z podkastów.
Pani Kazimiera jest z mojego miasta. Zawsze jak słyszę o tej sprawie to mi bardzo przykro i jestem zła. Moja babcia dużo jeździ na wycieczki , sanatorium itp. na szczęście nie z kościoła. I nie wyobrażam Sobie żeby miała kiedyś nie wrócić do domu 😢
Dlaczego tak surowo oceniacie ten wywiad, dla mnie bardzo ciekawy, a pani rozmówczyni może nie czuć się komfortowo przed kamerą i lekko się stresuje. Justyna bardzo dobrze prowadzi rozmowę, pozdrawiam obie panie i dziękuję za materiał💕
Bo pani dziennikarka się nie denerwuje. Ta pani nie posiada wiedzy na temat tego, co napisała 😂
@@lubomiakocot6988AI napisało 😅😂 taki żarcik sytuacyjny 😂
Na przykład Petra Pazsitka, niemka odnalazła sie po 31 latach. W 1984 wyszła do dentysty i ślad po niej zaginął. Nawet została uznana za zmarłą.
Okazało sie że celowo porzuciła rodzinę.
Tak tylko wspominam jeden przykład, bo pani reporterka nie zna żadnego🤷♀️
Niesamowitością sprawy rodziny Bogdańskich jest jej niemożliwość rozwiązania do 2030 kiedy dojdzie do umożenia długów. Nie ma sensu tego męczyć i to w dodatku w tak nieudolny sposób.
Chyba nie było potrzeby wypuszczania tego odcinka, pani odpowiada jakby łaskę robiła, Justyna stara się jak może, ale ciężko taką rozmowę uratować….
Przeciez to jest normalna rozmowa. Zwykly wywiad z fachowcem z danej dziedozny. Nie kazdy jest w opór przebojowy i obyty z kamerą. Pamiętacie, że na świecie są jeszcze zwykli ludzie, którzy wykonują jakieś ciekawe zawody, ale niekoniecznie są lwami medialnymi? Pani siedzi w temacie pewnie pół swojego życia. Dla niej to nie są sensacyjne tematy, tylko szara, smutna rzeczywistość. Interesowała się tymi tematami, zanim w ogóle powstał Internet i to jest jej zawód. Musi wchodzić w te współczesne true-crime tony?
Poziom pani dziennikarki co napisała książkę woła o pomstę do nieba. Mówi bez ładu, składu, zaangażowania,nie wiele pamięta o swoich bohaterach-wiecej, zwykły pasjonat spraw true crime by więcej powiedział o sprawach o których ona pisała.Tragedia. Justyna uratowała wywiad,ale też widać, że się bardzo męczy
to samo pomyślałam oglądając.
Tragedia... trudno jej się słucha bez irytacji🤯 lepiej ,że napisała książkę jiż miałaby nagrywać podcasty😂
Niech dalej pisze książki, ale niech nie udziela wywiadów, bo tego robić nie potrafi.
Nie zgadzam się z Pani opinią o tym wywiadzie.Nie widzę żeby Justyna się męczyła.
@@joannachit5835 Napisała? Naprawdę? 🤔
Tam ciekawsze rzeczy się dziś dzieją. Robert J został uniewinniony. Może jakaś aktualizacja?
Wywiad mizerny, wymęczony. Z osobą o niezbyt dużej wiedzy, takie pogaduszki można było by nagrać z każdym miłośnikiem true crime. A że pani nie wiedziała ile godzin musi minąc od zaginięcia to już dosyć kuriozalne
Zgadzam się w pełni, fani true crime mają większą wiedzę niż ta pani... W dodatku wysławia się z dużą trudnością jak na dziennikarkę... Źle się słucha. Justyna ratuje odbiór
@klaudiaswiderska36 Podbijam, justyna robi robote swoją i za tą panią. Może oczekiwała ze wyjdzie coś ciekawszego a wyszło co wyszło gadanie 3 po 3 przez 30 min.
Totalnie się zgadzam.
Dziennikarka nie pamieta szczegółów spraw, o których napisała książkę. Słabe
Dziennikarka opisala temat I nie wie czy jest ekstradycja z Izraela?
Tytuł absolutnie nie trafiony
A dla mnie bardzo ciekawa rozmowa. Dziękuję Pani Justyno ❤
Justyna, dzięki za podkast 👌
Bez obrazy, ale bylabym w stanie udzielić wywiadu na podobnym poziomie. Wiedza tylko z podcastow.
Dokładnie, też mam takie zdanie. Pozdrawiam
@@MateuszMo Również mam takie przekonanie
"Rodzina Bogdańskich żyje i mieszka w Izraelu, bo tak twierdzi koleżanka, która ich spotkała 2 lub 3 razy". "Komornicy nie dali rady zabrać domu bo babcia chodzi pogrzebać w ogródku". Padłam 🤣🤣🤣
Oj sprawa Pani Kazimiery po tylu latach bardzo boli...
Tak. I dla mnie nie przestanie być bolesna, nawet gdy wyjaśni się co się stało. Obojętność i znieczulica ludzi, którzy głoszą miłość do Boga i do drugiego człowieka, nie przestanie mnie boleć
Długo zastanawiałam się czy napisać też komentarz natomiast po tym odcinku stwierdziłam, że nie pozostaje mi nic innego. Wywiad odsłuchałam na Spotify. Podczas wywiadu czułam znudzenie i szok, że można taki odcinek wypuścić. Z ciekawości weszłam w komentarze na YT i widzę, że nie tylko ja mam takie zdanie. Kiedyś podcasty Pani Justyny były moimi ulubionymi, niestety dzisiaj jest inaczej. Czuję dużą zmianę w jakości odcinków. A co do samego wywiadu miałam wrażenie, że Panią pisarkę wywiad męczy, a odpowiedzi na pytania stanowią dużą trudność. Nie wiem co się zmieniło, ciężko mi ocenić ale tęsknię za stylem starych odcinków, które były ciekawe i porywające.
Nadal są, tylko gościni jakaś nieogarnięta 😅
One chyba obie się męczyły i obie były znudzone. Justyna nie potrafiła sformułować pytania, więc pani dziennikarka próbowała zgadywać o co pyta. Strasznie długo i ciężko im obu przychodziło sklecenie jakiejś sensownej wypowiedzi.
@@A..C..Dla mnie to bardziej ta pani nie pozwoliła dokończyć pytania tylko za każdym razem już już sid rwala do odpowiedzi
Zbyt klikbaitowy tytuł,sugerujący jakąś "prawdę",coś nowego,a nic takiego oczywiście nie było w treści.
Pragnę sprostować: osoba poszukiwana nie płaci za poszukiwania, chyba że sprawa jest żartem lub celowym fałszywym zgłoszeniem.
Pani Justynko jako w pewnym sensie krajanka bo mieszkałam w Zabrzu Grzybowicach przez 10 lat chciałam powiedzieć że pięknie Pani wygląda i uwielbiam Pani podkasty.
Dziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie ❤
Chciałam jeszcze dodać, że również teraz Pan Szymon J.Wróbel również dziennikarz napisał książkę o ludziach zaginionych pt.Zawieszeni.
Widziałam wywiad z tym autem na kanale Ślady u Olgi Herring i opowiada on o zaginięcie szczególnie Bruna Mushalika-ale również innych swoich bohaterach - z taką pasją i zaangażowaniem oraz emocjami, że widać, że się zaangażował, przeżywa,Ci ludzie są dla niego z krwi i kości.
Natomiast ta pani to dziennikarskie dno.
Leci na nośnym temacie,bez wiedzy: tak Bogdańscy żyją w Izraelu 😅, bez gramatyki,nie kończy zdań. Brak szacunku dla bohaterów: ten Mateusz,ta ciocia. Dramat
Na kanale Justyny też jest wywiad z Panem Szymonem (sprzed kilku miesięcy) i tam faktycznie widać zaangażowanie autora
Wywiad fajny ! Bardzo mi się podobał :)
Ale jaka prawda o rodzinie Bogdańskich? Nie dosłyszałam chyba 😅
😂
Wyglada na to, ze teraz każdy moze napisać książkę i potem zgrywac specjalistę, którego kompetencja wychodzi jak tylko otworzy usta w wywiadzie... Mowicie panie, ze w przypadku zaginiec duskusje czy donosy internautów dolewają oliwy do ognia i często wnoszą niepotrzebny chaos, tymczasem ta rozmowa wygląda jakby spotkały się dwie osoby, ktore lubia sobie "powiadkać" o tym czy o tamtym i przerzucają się jakimiś faktami lub- co gorsza- teoriami, jak o pani Izabeli czy rodzinie Bogdańskich. Trochę mnie pani rozczarowała, pani Justyno. Do tej pory miałam panią za osobę światłą, kompetentną i generalnie jedna z najlepszych. Przyznam, ze trochę zmienilam zdanie. I podkreślam, to jest moja opinia, inni mają prawo do wlasnych. Pozdrawiam
Czytałam książkę tej Pani, o której mowa w wywiadzie i niestety mocno się zawiodłam. Opisywane historie zaginięć potraktowane bardzo ogólnikowo, bez wprowadzenia jakichkolwiek nowych elementów czy własnych hipotez, tak jakby autorka przejrzała ogólnie dostępne materiały w sieci lub posłuchała paru podcastów i stworzyła z nich streszczenia poszczególnych historii. Strata czasu.
Przypominam też zaginięcie już sprzed 34 lat, chłopca w Dobrym Mieście -Tomka Cichowicza. Sprawa kilka lat temu zyskała rozgłos, jednak wątek jest bardzo ciekawy i wciąż niewyjaśniony
pisalam.kiedys.na profilu Polskiego Archiwum.X zeby przedstawili ta sprawe bo jest malo.naglosniona.
Warto bylo zobaczyc ten wywiad, aby zobaczyc, jak pieknie wygladasz Justyno🎉🎊🪄
Tytuł kompletnie nie pasuje do treści..
Dziękuję Paniom za rozmowę ❤
Pani pisarka twierdzi, że Bogdańscy żyją, bo jedna Pani co 3 razy się spotkała z nimi tak jej powiedziała.
Litości!
Ważne, ze takie info się dobrze sprzedaje.
@ nie wiem czemu ma służyć taki wywiad. To nie jest nikt kompetentny, żeby takie dyskusje przeprowadzać.
Równie dobrze mógłby być przeprowadzony ze mną, bo oglądam wszystkie podcasty kryminalne i też w mojej głowie rodzą się różne teorie. 🫣
Nie wiesz kto i co wie
@@frofrofrofro900 ale Ty wiesz i jestem spokojna 🙏😅
@@Molaszko0masz moze szanse, napisz do Justyny i pokaz co potrafisz. 😂😂😂
Bardzo ciekawy wywiad. Dziękuję 🍀
Ta pani, która jest gościem Justyny - napisała książkę... Mam jednak wrażenie że Justyna wie w tej rozmowie duuuuuużo więcej
zawsze sądziłam, że dziennikarka powinna się dobrze wysławiać a te dukanie jest strasznie męczące.
Opis idcinka chyba nie zgadza się z filmem i gościem.
Dokładnie, nie dość że tytuł sugeruje że cały odcinek będzie o Bogdanskich , to jeszcze niby ta prawda z jakiejś plotki osiedlowej pochodząca 😂
Znam dwa takie przypadki, że zaginiona osoba się odnalazła. Jeden w niemczech i jeden w USA. Mnie podoba się wywiad....
A przepraszam, co to za pomysł, że miałoby grozić mi coś za "porzucenie życia"? Rozumiem konsekwencje porzucenia pojazdu na autostradzie, nie wiem - gdybajmy - nie płacenia alimentów czy wstrzymania spłaty kredytów. Ale dorosły człowiek ma prawo bez informowania nikogo oddalić się, olać swoje konta bankowe, sociale i wyrzucić telefon. To że ktoś uruchomi machinę policyjną - trudno, takie ryzyko życia w społeczeństwie. Można rzucić wszystko, pojechać w Bieszczady i przez pół roku nie czytać gazet i nie wiedzieć, że jest się poszukiwanym (o ile się jest). Jaki jest paragraf na bycie offline?
Ciężko się słucha pani dziennikarki
Miałam identyczną sytuację na wycieczce z ksiedzem w wieku 11 lat. Nie zdazylam wyjść na czas że sklepu z pamiątkami i tyle widzialam wycieczkę. Wycieczka wróciła do domu, z ja zostałam w obcym mieście.
Konsekwencje jakieś były?
😮😮😮
W głowie się to nie mieści...a wystarczyło przeliczyć, czy wszyscy są. Mam nadzieję, że ksiądz został pociągnięty do odpowiedzialności.
Dokładnie tak było z moją córką w wieku 9-10 lat. Nikt nie zauważył, że jej nie ma z grupą wycieczki, a ona gdzieś tam robiła zakupy pamiątek. Moje zdumienie i strach, kiedy zadzwoniła do mnie obca kobieta i powiedziała, że znalazła płaczącą dziewczynkę, która podała jej mój numer telefonu. Dobrze ze miała szczęście trafić na uczciwą kobietę, a mogło być inaczej. Po dłuższym czasie udało mi się skontaktować z opiekunami - nauczycielami, wielkie zdziwienie, bo nawet nie zauważyli, że któregoś dziecka nie ma..
.
@@fargotua13😂
Pani dziennikarka średnio rozmowna, Justyna słychać, że męczy się w tej rozmowie.
Ja sama się zmęczyłam słuchając tego.
No, niestety, mam wrażenie, że Pani nie lubi za bardzo rozmawiać...
Mam inne odczucia
@@sylwiacichon6869woli zapewne pisac ale zeby ksiazka trafila do jak najwiekszej rzeszy czytelnikow nalezy ja promowac i niestyety udzielac wywiadow.Nie kazdy to lubi
Dokładnie
Czytałam tę książkę. Kopiuj-wklej z internetowych artykułów..
Justynko...słucham Ciebie od bardzo dawna...jesteś super..kocham Twoje podkasty. Wyglądasz przepięknie. Pozdrawiam serdecznie
Tytuł nieco click bite'owy😉 Bo prawdę zna tylko Bogdański. Twój głos robi za to Justyna całą robotę. Uzależnia. Wyglądasz świetnie. Zważywszy na bejbi w domu. 🌷💚
Pytanie czemu dom nie zabrany za dlugi dalej bez odpowiedzi
Bo Bogdańscy nie zostali uznani za zmarłych, a o to musi wystąpić rodzina, wtedy można przeprowadzić sprawę spadkową i komornik może zająć majątek.
To pokazuje, że można być bezkarnym... Narobili długów a dom nadal stoi.
Mysle ze to moga ci wyjasnic banki a nie dziennikarka.
@@burgund a co maja go zburzyc?🤣
@@zuziazuzia9993 Żywym też komornik może zająć majątek. To jest wręcz przytłaczająca większość przypadków.
Dzięki za program
Gdy sluchalam tego wywiadu, gdybym nie znala Justyny, pomyslalabym, ze to ona jest elekwentna dziennikarka. "eeeeee" - to rozpoczecie wypowiedzi osoby, ktora napisala ksiazke.
nie ten tytul chyba
Też tak myślę
Ciężko się słucha tej pani
Wywiad bardzo fajny, celem nie bylo szczegółowe omawianie każdej sprawy ,ale ogólne przedstawienie problemu zaginięć. Miło sie słucha.
A mnie, wbrew przeczytanym komentarzom, wywiad się podoba. Nie zauważyłam, żeby pani Anna mówiła bez ładu i składu... Wręc przeciwnie - mówi wiele o "bohaterach" swojej książki. Nie rozumiem skąd tyle negatywnych wrażeń.
Też odniosłam takie wrażenie. Owszem, Pani dziennikarka ma dziwną manierę dodawania słówka "ta" czy "ten" opowiadając o bohaterach swojej książki, ale jest to dla mnie rzecz bez większego znaczenia.
Teraz każdy musi być gwiazdorem, showmanem, wchodzić w słowo, kraść show, a jak ktoś mówi spokojnie, waży słowa to jest nudny. Przykre te czasy.
Ta pani nie jest mówcą oratorskim ,bo się po prostu jąka. Ale mimo tego wypowiedzi są raczej spójne, natomiast treść ich taka sobie
Dla mnie ten wywiad nie jest rażący, ot po prostu pogadanka - może dlatego, że z takim nastawieniem go włączyłam. Rozumiem jednak tych wszystkich, którzy oczekiwali rozmowy na wyższym poziomie... My, społeczność podcastowa, mamy jednak poziom wiedzy o sprawach wyższy od przeciętnego Kowalskiego, który nie interesuje się true crime. Rozmowa z autorką w tym przypadku nie trafia do tej niszy, tak po prostu.
Justyno, chyba tytuł dodał się z poprzedniego filmu. Tylko sygnalizuję ;)
Pani niezbyt kompetentna zeby wykazać sie jakąś szczególną wiedzą….
Ale to podobno ona napisała...
@ owszem ale jej wiedza nie wykracza poza tym co wiemy juz wiem albo z samych domysłów
21:09 Chodzi o jechowców czego się boją powiedzieć
Oni nie są sekta tylko zalegalizowana religia dokładnie taka jak katolicy
@@6ares6 i dlatego przegrali sprawę w Norwegii i zostali pozbawieni dotacji? "Nigdy się nie dostosujemy do świata" a pozniej "czy jak zmienimy zasady bo mamy nowe światło to oddacie nam pieniązki?" ( btw. Ten co wypowiedział pierwszą sentencję podobno już wyleciał z sekty). Zalegalizowany związek wyznaniowy tylko i wylacznie dlatego że osiagneli odpowiednią liczbę otumanionych. Werbowanie i pranie mozgu swoim wyznawcom jest schematem ktory jest stosowany w sektach i grupach destrukcyjnych jakim są "świadkowie". Moda z ameryki przyszla do polski w 1891 roku, zaskakujące jak "buk" długo sie ukrywał przed Polską 😅 wlasciciel sieci sklepow zaczął żenić gazetki- taka cala prawda o legalnej, zarejestrowanej grupie wyznaniowej 😅 ile to już razy podawano datę aramgedonu? Kazda juz minęła😅 teraz została zamieniona na "armagedon" jest tuż, tuż😅
W Izraelu ukrywają się Baksik i Gąsiorowski, ale oni są żydami z pochodzenia więc faktycznie w Izraelu moglą być pod " ochroną ".
Nie wiele wyjaśnia tłumaczenie że niby uciekli do Izraela,ale tak naprawde nie zostało wyjaśnione to po co Bogdański remontował mieszkanie,czemu uszkodził samochód, mnóstwo nie wyjaśnionych wątków..
Spekulacji na ten temat może być wiele, ale jak dla mnie to robił to wszystko po to, żeby właśnie to wyglądało jak uprowadzenie ich itp. zostawienie w domu wszystkiego, jakby dopiero wyszli, ładowarka w kontakcie i inne rzeczy. Wiedział co robi jak dla mnie, jak upozorować ucieczkę z kraju. Ale mogę się mylić, ale według mnie żyją i mają się świetnie. Przynajmniej Krzysztof z żoną i dziećmi, nie wiadomo jak z jego matką bo była już to starsza i schorowana osoba.
Niestety, ale ciężko się tej Pani słucha....Justyna tutaj mocno ratuje.
Dziękuję. Rozmowa dla mnie ok. Książek tej Pani nie czytałam, więc noe ocenię. Nie każdy urodził się, by być gwiazdą wywiadów.
Poziom komentarzy słuchaczy i oglądaczy bardzo niski.
Dostawaliśmy się do gościni 😅
Mnie bardzo ciekawi sprawa rodziny Bogdańskich! Też mi się wydaje, że oni tam gdzieś żyją.
A mi się wydaje , że nie żyją . Ojciec i mąż zabił ich . A sam wyjechał z resztką kasy . Miał czas by ukryć ciała . Zakopać . Lub po prostu rozpuścić ich .
Bardzo męczocy wywiad,ciezko sie tej pani słucha
Dokładnie ! Mam wrażenie że Pani albo nie przygotowana ? A i ma problemy z wysławianiem się 😔
Bardzo ciekawa rozmowa 😌 dziękuję 🙏
Dziękuję i pozdrawiam
Pani Justyno, pani wie więcej od gościa!😂
Spoko wywiad. Widzę, że część odbiorców została uświadomiona, że żeby napisać książkę nie trzeba być wybitnym mówcą i opowiadaczem. Pani Justyna to górna półka w tej materii i to też zapewne wpłynęło na to, że pani pisarka wypadła poniekąd blado, ale tragedii nie ma, bo zawsze mogło być gorzej :-)
Ta pani srednio chyba wie, co mowi…
A książka
A książka
@@zofiagabrych5255😂
Ciężko sie sluchalo tego wywiadu , zarówno gość jak i prowadząca absolutnie sie nie popisały .
Tak, męczący sposób mówienia
Witam Justynko Ciebie i Gościa.
Już odsłuchuje.
Dziękuję ❤😢
moja babcia mawiała:
łatwo jest być dobrą żoną dobrego męża
trudno kiedy on dobry nie jest „
z gościem podobnie !!
Trzeba się natrudzić …. Justyna dała radę!
Justynka! Pnij się proszę w górę ! Nic na siłę 😊 Wszyscy Cię uwielbiamy ! To nie było dobre ! 😉
Dankeschön
Dziękuję za ciekawy wywiad 😊
Słabiutkie wypowiedzi Pani, która została zaproszona. Jako dziennikarka powinna jednak prezentować inny poziom.
Słabe to, przestałam słuchać po kilku minutach.
Pani dziennikarka napisała (naprawdę?) książkę i "Nie pamieta" podstawowych faktów? Gdzieś coś slyszala, ale nie pamięta? Po co ta pani przyjechała z Łodzi do Warszawy? Po takiej promocji, na pewno nie mam ochoty na książkę.
Właśnie od dziennikarki oczekiwałabym ładniejszych i bardziej z szacunkiem określeń niż "ta Bożena" czy "ta matka tej Bożeny". Dodatkowo pani nie pamięta pewnych faktów czy imion i nazwisk. Mogłaby trochę lepiej się przygotować. Wygląda na to, że pani Justyna ma sporo większą wiedzę.
Właśnie od dziennikarki oczekiwałabym ładniejszych i bardziej z szacunkiem określeń niż "ta Bożena" czy "ta matka tej Bożeny". Dodatkowo pani nie pamięta pewnych faktów czy imion i nazwisk. Mogłaby trochę lepiej się przygotować. Wygląda na to, że pani Justyna ma sporo większą wiedzę.
Tytuł wywiafu, ktory worowadza w błąd... Włączyłam ten wywiad ze względu na ciekawość co ruszyło w sprawie Bogdańskich a tu... kilka minut o niczym, że nikt nic nie wie i zmiana tematu na inne😢
Ja bardzo przepraszam, ale ta Pani naprawdę jest dziennikarką? I napisała książkę? Niewiarygodne.
Też się właśnie dziwię 😂
Już dawno nie słyszałam tak wymęczonego wywiadu : nie wiem , nie pamiętam , może itd.
Odnoszę wrażenie , że autorka książki jej nie napisała tylko niedbale ją nie doczytała
18 latek to przecież dorosły człowiek
❤
No cóż, gość wypowiada się jakby był za karę w tym wywiadzie. Ciężko się tego słucha. Jak widać, wiele osób w komentarzach ma takie samo zdanie.
Jeśli książka tej pani jest zajmująca jak ten wywiad, to podziękuję zawczasu.
Autorka książki jedzie specjalnie na wywiad nt książki którą napisała a dopytywana o szczegóły wciąż mówi "nie wiem" "nie pamiętam". Serio? Jak dla mnie jest to brak szacunku do słuchacza i reklamy to raczej ta pani sobie nie zrobiła.
Książka bardzo ciekawa, jestem w trakcie czytania.
“Z tymi braćmi Palasikami jes historia” Matko… “Ku zdziwieniu wszystkim”
Nie rozumiem tego niemal gremialnego ataku na dzisiejszego gościa.Dla mnie, osobiście, bardzo ciekawa i interesująca rozmowa.
Wywiad brzmi tak, jakby zaplanowany gość się nie zjawił, więc na jego miejsce przepytano przypadkową osobę. Pani, która napisała książkę o zaginięciach, nie orientuje się w przepisach stricte dotyczących zaginięć, o bohaterach swojej książki wie niewiele, nie pamięta ich nazwisk, o rodzinie Bogdańskich mówi tak, jakby plotkowała o jakichś dalszych znajomych "ta Bożena", "ten mąż".... Przepraszam, ale gdyby nie profesjonalnizm pani Justyny to wywiad leżałby całkiem. W ogóle nie czuję się zachęcona do przeczytania tej książki, gdyż domyślam się, że jest zrobiona "po łebkach"...
Ten wywiad to bardzo dobra antyreklama książek tej pani. Jeśli ta pni książki pisze tak jak się wypowiada, to ja na pewno żadnej nie kupię...
Ja naprawde nie wiem co wy tak na sile eyszukujecie cos zlego w tym wywiadzie.
@aifam1584 Daleka jestem od wyszukiwania czegokolwiek na siłę. Wystarczy posłuchać tego wywiadu.
Może ta pani dlatego właśnie pisze książki, a nie wypowiada się
Dlaczego wyłączyłaś komentarze pod odcinkiem o Bogdanie Paseckim?
Tragedia
Słaby i beznadziejny ten wywiad. Osoba zaproszona do tego wywiadu ma taką wiedze, jak 3/4 osób słuchających podcastów true crime. Tytuł też powinien inaczej brzmiec, bo na temat rodziny Bogdańskich zbyt wiele to nie ma, a na pewno nie ma nic sensownego, co wnosiłby tytuł wywiadu. Czekam na 5NZ, to wychodzi najlepiej. Pozdrawiam Wszystkich.
Gość odcinka wnosi do rozmowy mało merytoryki. Nie potrafi ładnie się wysłowić, nie potrafi wymawiać angielskich nazw typu: child alert. Słuchanie tego męczy, ta Pani ma mało energii w sobie i tym emanuje.
Ale się czepiacie
Ale się czepiacie
@@aniak6553 po polsku też pani nie potrafi się wysłowić, poziom żenujący.
Bardzo słaby wywiad, nie dość że pani niezbyt rozmowna i przygotowana do rozmowy, to mnie osobiście męczy przerywanie Justyny. A to już kolejna taka sytuacja.
Jakie to słabe. Stracilam pol godziny 😮
Przestańcie tak hejtować kobietę tylko dlatego że nie jest mistrzem wypowiedzi . Nie musi być , nie pracuje jako prezenterka radiowa itp. Zastanówcie się przez moment jak może się poczuć czytając wasze komentarze .
Osoba która piszę książkę i staję się osobą publiczną, która zapytana o szczegóły NIC nie wie, jest hochstaplerką. Po pierwsze, nie rozróżniasz krytyki od hatu. Po drugie, jakim prawem mówisz innym, jakie mają mieć zdanie.
Ta osoba stoi całkowicie w cieniu Justyny, której research i podcast wiecej nas poinformował, niż ta pani.
@@michaelokraj takim samym prawem jakim wyplułeś ten komentarz odnośnie mojego komentarza .
@agnieszkanowak8277 "wyplułem". Ciekawe. To pokazuje twój niski poziom w dyskusji i podwójne standardy. Pozdrawiam cię jak naj ciepłej.
Ja z tobą nie dyskutuje wiec odczep się
@@agnieszkanowak8277 to nie odpisuj. "Odczep się" to możesz do twoich znajomych mówić. Serio, wysoooka kultura. Współczuję.
Witam pozdrowienia dla pan
Dziękuję serdecznie.
Jak zawsze ciekawa rozmowa.
Ilość niegrzecznych komentarzy zadziwiająca ?!
Pozdrawiam obie Panie, życzę dalszych sukcesów.
Pani pisarka mnie nie zachęciła do kupienia tej książki (miałam odczucie, że czasami nie wie o co była zapytana, jak by nie jej książka), ale mimo to, weszłam na stronę lubimyczytać i recenzje są podobne do tych komentarzy tutaj. Dziękuję, nie kupię.
Wytrzymałem dwie minuty. Za dwa lata takie panie „dziennikarki” znikną jak kasjerki z marketów i kleceniem podobnych historyjek zajmie się AI. Dobranoc.
Czy książka tej Pani jest tak samo miałka jak ten wywiad? Pytanie retoryczne.