Dziękuję za obejrzenie najnowszego odcinka! Niestety doczekał się on obecności nieprzyjaznych trolli, całkowicie wykrzaczających sens tego odcinka i próbujących przemycać propagandowe treści mijające się z prawdą. TikTalk to *kanał o zegarkach* i wyłącznie tego tematu (a dokładniej sytuacji w latach 1939-1945) dotyczy ten film! Nie współczesnych wojen ani przerzucania się odpowiedzialnością za kradzieże armii etc. Widzowie mojego kanału to ludzie rozsądni, którzy potrafią te tematy rozgraniczyć i podejść do omawianego zagadnienia w sposób *merytoryczny.* Niestety, atak fałszywych kont, generujących nienawistne komentarze w rozmaitych kierunkach powoduje, że filtr antyspamowy pod tym filmem został drastycznie zwiększony. Jednocześnie chciałbym jasno dać znać wszystkim komentatorom, że *jakiekolwiek komentarze zawierające mowę nienawiści będą usuwane, a ich autorzy blokowani.* Możemy dyskutować, ale nie pozwolę na rynsztok w komentarzach (a niestety pojawiają się wypowiedzi, które jednoznacznie można uznać za obrzydliwe...). Pozdrawiam
Ruski żołnierz spotkał na polu roztropnego rolnika i zapytał o godzinę. Ten wbił w ziemię łopatę i oceniając cień, jaki ona rzuca na glebę podał mu aktualny czas. Ruski chwycił za łopatę i oświadczył, że zegarek zabiera.
Mój dziadek przed wojną był zawiadowcą stacji PKP. Z tejże racji nosił służbowy zegarek kieszonkowy. Bodajże srebrny, marki "Omega", Nosił, bo w połowie stycznia 1945 r. wyszedł na drogę i spotkał patrol "razwiodcikow" (zwiadowców AC). No i rodzinna pamiątka poszła na wschód. Ja do dziś noszę klucze na łańcuszku na którym niegdyś był on zamocowany.
Jakiś Rosjanin, co siedzi w Polsce i robi filmiki ( Wiaczesław Zarucki), opowiadał, jak przeżył rok w wojsku, jako poborowy. Tam trzeba było kraść, jeśli twoja czapka została skradziona. Inaczej twojemu dowódcy zabierali 2/3 pensji albo i całą. Kradzież była przychylnie traktowana przez dowództwo. Stąd te kradzieże np. sedesów z Ukrainy.
Zegarki kradli także w 1920 roku idąc na Zachód. Kradli też pierścionki i obrączki. Moja babcia wspominała sąsiadkę, której ruski żołnierz bagnetem odciął palec, bo nie mogła zdjąć pierścionka.
To tez prawda.Vzesc mojej rodzinybyla wtedy zamozna, meli walsna hurtownie papierosow. Babcia miala sporo zlotej bizuterii, z brylantami, czesc po pierwszym narzezonym, lotniku. Byla tak zacieta, ze nie odda rabusiom- ze wszystko wrzucila doognia , w kuchennym piecy, wprost na palenisko. Takze zegarek Patek...zloty. Powyjsciu rucili sie dopaleniska- wszystko stopilo sie, spadlo kroplami do popielnika, zastyglo w dziwacznych formach. Jedynie sznur paciorkow z granatow , szlif kasetonowy, ocalal- spadly w nienaruszonym stanie do popielnika. Do dzis nie mamy na to wytumaczenia.?
Kuwalontek - tragedia górnośląska. Jak weszli tutaj, to jak nazwisko brzmiało niemiecko - to szwab. Na Kołymę, na Syberię, niech odpracowuje grzechy nazistów.
Paradoksalnie, w bardzo śląskiej dzielnicy Katowic stałem na przystanku koło Silesii, podeszła do mnie starsza pani - po zgarbieniu tak 1,5 metra, całkiem dobrze ubrana, nie żadna kloszardka. I zaczyna opowiadać, jak tu w okolicy mieli koszary krasnoarmiejscy i jak tu się rozpusta szerzyła. :|
W "Czterech Pancernych" też jest pokazane jak mają całą ścianę zegarów wiszących po zajęciu Ritzen. Naturalnie też nie kradli, tylko "sobie brali" - "trofiejne". Być może Przymanowski chciał legendę o tej pladze oswoić, zmienić w żart.
Bardzo dziękuję za ten właśnie odcinek, bo odnosi się do szeroko pojętej historii. Być może będzie miał Pan kiedyś ochotę na zajęcie się tematem, z którym próbowałem się zmierzyć razem z forumowiczami znanego, największego forum zegarków w Polsce.... Chodzi o zegarki w Polsce w 20 leciu międzywojennym. Gdzie były sprzedawane zegarki (u jubilerów czy samych zegarmistrzów), jakie były ceny czasomierzy, jakie były wtedy najpopularniejsze marki zegarków i które marki nie dotarły na polski rynek, jak funkcjonowały warsztaty zegarków w Polsce. Pytania można by mnożyć, ale gorzej z odnalezieniem odpowiedzi na nie.... Serdecznie pozdrawiam.
Myślę, że to jednak poza moimi możliwościami. Temat jest bardzo ciekawy, ale przez wzgląd na dosyć ograniczony dostęp do informacji z tamtych lat, bardzo trudno trafić na rzetelne źródła.
Bo w związku radzieckim nie było takich luksusów. U mnie w rodzinie do dziś krąży historia jak to Wańka, czy inszy Saszka zajumał budzik prababci i przytroczył go sobie sznurkiem do nadgarstka.
@@omatko1946 bo tak było na rękach mieli PO kilka normalnych... ci co nie zdobyli zegarka brali budziki a ci co nie trafili budzika brali zegarki ścienne na plecy...
Pamiętam jak moja babcia opowiadała, że jak ruscy weszli to brali wszystko co mogli. Zegarków to na oczy chyba nie widzieli bo oglądali np. budzik ze wszystkich stron🙈
pewnie prababci budzik zajumal a i jakiegos potomka w prezencie zostawil ,...czego Ty jestes przykladem ..jest cos w legendxzie rodzinnej o tym wydarzeniu???jeszcze doniedawna Polacy jumowali w Niemczech dlatego tak nie lubie sterotypow....nigdy w Niemczech nie bylem ...
@@robertnowak1267 Do prababci nie, ale do jej córki, siostry mojej babci, jeden sawieckij sałdat poczuł mięte. Że ciotka chętna nie była to narobiła krzyku przy jego agresywnych amorach, a rzecz się działa na podlaskiej wiosce to go miejscowe chłopy sztachetami otłukli, a nastepnie doprowadzili do miejscowej delegatury NKWD. Podobno pięknie się komponował dyndając na gałęzi stuletniej topoli. Trochę podkoloryzowałem, ale sowiecka policja polityczna faktycznie syberyjskiego don Juana obwiesiła.
A ja na własne oczy widziałam jak mojemu dziadkowi ukradli zegarek na łańcuszku. Żołnierz stojąc tyłem przy komodzie z szufladą wyciągnął z niej zegarek i wyszedł razem z kolegą i dziadkiem, który to zobaczył gdy wrócił jak ich odprowadził
@@KumpelKapibary i siedzi ruski palant pod wieżą i duma....... Po co robią takie wielkie czasy......... Na rękę nie założę......... A co tam..... Mam już na ręce 5 sztuk........ Pozdrawiam serdecznie prawdziwych Polaków ❤️
Jeszcze był taki dowcip opowiadający o pisaniu pamiętnika z dnia wyzwolenia miasta. O 5:45 Wyszedłem na ulice mojego miasta. W oddali słychać było wystrzały z Armat. O 6:00 Widziałem uciekających ostatnich niemieckich żołnierzy. O 6:25 Spotkałem żołnierza radzieckiego, wyzwoliciela miasteczka. Następny zegarek kupiłem sobie w 1947 roku.
Czyli nic się nie zmieniło, w armii czerwonej była masa uk r@ińcw stąd tradycja zabierania zegarków nie tylko poległym kiedyś ale i teraz. To daje nam obraz o tym kim są ukr@incy i że trzeba na nich uważać
7:22 w latach 90. tak było i u nas ze skórzanymi kurtkami, butami adidas, natomiast o tym, co dzisiaj jest pseudowyznacznikiem statusu, nie ma potrzeby dyskutować. Historia z zegarkami jest dla nas o tyle egzotyczna, że tylko najstarsi Polacy pamiętają czasy, kiedy zegarek był nieosiągalnym luksusem. Po wojnie większość dorosłych Polaków mogła sobie pozwolić na jakiś zegarek, a w latach 70. zegarek naręczny był standardem u dziecka szkolnego.
Mój dziadek Józef sprzedawał sołdatom samogonkę - oni przychodzili i się pytali gdzie goriełka - i zawsze chował w innym miejscu by nie zabrali bez płacenia.
Przypomniał mi się stary dowcip, w którym niosącego szafkowy zegar (z szabru) Ruska pyta kolega: Szto u tiebia", na co pytany odpowiada "Tiażołyje ciasy" (wym. fonetyczna).
@@piotrszpunar3624 No tak, zgadza się! Dla nich czjasy, to zegarki, a dla nas czasy. Gdyby Ruski powiedział tjażełyje wrjemieni, to już by nie śmieszyło.
Witam 😊 Obejrzałem ostatnio kilka Twoich filmów i na tyle kanał TikTalk mi się spodobał że postanowiłem go zasubskrybować 👍 A tak na marginesie to z opowiadań mojej babci wiem że tak jak mówisz właśnie radzieccy żołnierze postępowali i zegarków mieli sporo . Pozdrawiam 😉
Nie tylko kradli zegarki... ale również budziki. Babcia opowiadała mi jak w Kielcach po wyzwoleniu przez Armię Czerwoną w styczniu 1945 roku, jeden z żołnierzy radzieckich nosił naszyjnik ze związanych ze sobą tykających i dzwoniących budzików!
W PRL-u zegarek teź nobilitował właściciela . Był pożądanym prezentem pierwszokomunijnym . Wańkowicz opisywał jak pod Monte Casino Polacy również polowali na niemieckich oficerów bo ci na pewno je posiadali . Starsze pokolenie pamięta marki : Poliot , Rakieta , Wostok , Lucz , Slawa , Pobieda , Zim , Zaria , Wołga ... Każda nacja lubowała się w naręcznych zegarkach , a rosyjska najbardziej dlatego stworzyła ponoć kilkadziesiąt marek .
Proste. W ZSRR prawie nikt nie miał takiego czegoś, może tylko naczalnik towarzysz. Z zegarkiem stawali się kimś a reszta na handel. No i wypadało przywieźć łupy z wojny a większych rzeczy nie dało rady, bo były konfiskowane przez oficerów.
Ja wyczynów Rosjan na zachodzie nie usprawiedliwiam w żadnym wypadku ale też trzeba pamiętać do czego wcześniej dopuszczali się Niemcy na ich ziemiach do tego doszła propaganda i tak się działo jak się działo😔
No, ten odcinek na prawdę przypadł mi do gustu. Przykre jest tylko to że w tamtej części świąteczny niestety wiele się nie zmieniło. Więc dobrzy by byļo abyśmy nie dali się zwiść że państwo się mami zaopiekuje i to kompletnie pomijając do której strony poliyycznie nam bliżej. Pozdrawienia z coraz bardziej socjalistycznego oj przepraszam DEmOKRATYCZNEGO Chicago.
Przed 60 laty pracowałem w Instytucie naukowym. Pracował tam naukowiec inż, który zaprojektował jedną ze sztandarowych inwestycji PRL, służącą Polsce do dziś. Otóż pan inżynier jako żołnierz gen Andersa w trakcie walk we Włoszech okradł muzeum ze złotych monet. Kradzieży dokonał z kolegą, który następnego dnia zginął. Chłop wyrzucił łup do rzeczki, ot przesad. Po latach jeździł do Włoch i szukał tego miejsca, gdzie leżał jego skarb. Żołnierze lubią kraść, zero odpowiedzialności.
Dla równowagi może jakiś materiał na temat, jak Niemcy po zdobyciu miasta ciężarówkami podjeżdżali pod sklepy branży jubilerskiej, futrzarskiej, meblarskiej. Ze szczególnym zamiłowaniem do placówek prowadzonych przez naród wybrany. Także o szczególnej ich trosce o profesorów (Kraków, Lwów) i poziom wykształcenia miejscowej ludności (zalecany analfabetyzm).
@@TikTalk powiem Ci, że specjalnei poczekałem do dzisiaj by wejść w komentarze i poszukać wszelkiego rodzaju symetrystów, którzy zaraz wciągną Cię w polityczno-historyczne wojenki ;)
@@TikTalk I na to znajdą się przykłady. Wiesław Kilar w książce "Anus Mundi" opisuje historie, w których zegarki żydowskich ofiar były jednym z wielu towarów wymiennych między więźniami i kapo w Auschwitzu.
@ds7401 po pierwsze, gdzie tu clickbait? 🤦♂️🤡 Po drugie, teza nie jest ani trochę naciągana, bo radzieccy żołnierze kradli zegarki. I tyle, nie ma z czym się kłócić, bo prawda historyczna, wspomnienia ocalałych etc. świadczą o tym, że zwyczajnie tak było. Zegarki się kradło i robiła tak większość żołnierzy z różnych stron konfliktu. Zaznaczyłem to na samym początku! Co do reszty, nie przypominam sobie, żebym kwestionował etykę innych armii/narodowości. Tematem tego odcinka są zegarki, reszta jest tematem dla historyków.
Ciekawy kanal. Tuba przypadkiem polecila, obejrzala, poczytala, komentarze zostawilam- i daję suba. Powodzenia! Tak trzymaj i i eprzejmuj sie malkontentami.
Mam 71 lat moj pierwszy zegarek Ruhla dostalam na komunie czyli daaaawno temu.Dzisiaj zegarka nie mam bo mi nie potrzebny gdzie sie nie obrucisz zobaczysz zegarek no I w telefonie jest Ciekawy temat dziekuje cos nowego
Niemieccy robili to metodycznie, zajeżdżali ciężarówką pod jubilera i futrzarski. W obowiązkach mieli też zatroszczenie się o profesorów uczelni i księży.
Samochody na placu Czerwonym "Czy to prawda, że w Moskwie na placu Czerwonym rozdają Samochody? Tak, to prawda, tylko że nie w Moskwie, lecz w Leningradzie, i nie na placu Czerwonym, a na placu Rewolucji, i nie Samochody, a rowery, i nie rozdają, a kradną".
Jak powiedziała Genowefa Pigwa: " w maju 45 spotkałam ruskiego żołnierza. Następny zegarek kupiłam w 47 roku" Kolejny krótki dialog: - 45 rok to były ciężkie czasy. - Tak pamiętam. Spotkałam ruskiego żołnierza. - i co? - na szyi miał ciężkie часы." (Ćasy - zegar)......
Byłem około 30 lat temu na Kaszubach i jeden starszy pan opowiadał mi historię jednego budzika z dwoma dzwonkami,który został wymieniony na złoty zegarek, ponieważ rosyjski żołnierz miał pełno tych zegarków na rękę, a ten budzik z dwoma dzwonkami mu się spodobał i wymienił go na budzik.😂😢
@@Eryknord18 Bo czipy z pralek potrzebują do swych rakiet 😁 Tak zryla berety ukraińską propaganda. Spytaj jakiegoś Ukraińca, dlaczego oni nie robią Iskanderów z czipami od pralek.
I kible!!!! Najzwyklejsze, porcelitowe (nawet nie porcelanowe!) kible. I wiesz co jest najlepsze? Oni płacą za kuriera z Ukrainy do Moskowii dwa razy więcej niż gdyby kupili nowy, w Leroy Merlin, który wciąż u nich działa! Rozumiesz coś z tego? A drugi numer, dla mnie the best: w ichnich kanałach jakiś dzielny wyzwoliciel skarżył się na YT, że mu chałupę okradli i wyrwali kibel ze sracza. Przy czym rury do tego kibla szły obskurnie po ścianach, nie w podłodze...
Niedlugo po zajeciu przez Niemcow Warszawy, niemiecki oficer odebral matce aparat fotograficzny. Robila zdjecie odwiedzjacej dziadkow kuzynce. Nie skierowala obiektywu na zadne instalacje wojskowe, czy zolnierzy niemieckich. Oficer po prostu odebral, nie dajac zadnego powodu, mimo protestow mowiacej plynnie po niemiecku kuzynce. Po tym wydarzeniu matka zameldowala to na niemieckiej policji, ale nie bylo zadnego zawiadomienia odnosnie. Po prostu aparat fotograficzny podobal sie Nimcowi. Jedynym usprawiedliwieniem moze byc, ze byl to aparat pradukcji niemieckiej i Polak nie powinna miec takiego przedmiotu w swych rekach. Aparat byl prezentem od rodzicow na ukonczenie szkoly sredniej i wg matki byl doskonaly. Oczywiscie ta drobna kradziez blednie w poronaniu co spotkalo rodzine w okresie Okupacji i w konsekwencji Wojny.
To w Warszawie było, więc nie narzekaj! W Wielkopolsce aparaty Polakom konfiskowano. Tak samo sprzęt luksusowy czyli np. narty. Oczywiście także radioodbiorniki.
W 1939 był nakaz władz okupacyjnych oddać radia i aparaty fotograficzne. Mój ojciec zakopał lornetkę i aparat. Po wojnie nie znalazł. To było w Warthegau. Nie wiem jak w GG.
Chesz powiedziec ze zegarek ma wieksze znaczenie niz miliardowe kradzieze dziel sztuki zlota brylantow i zycie milionowych ludzi WSTYD za taka propagande
Dla pojedynczego Polaka, ktoremu udalo sie przeuc wojne, glodzonemu i czesto bitemu- taka sprawa, jak obrabowanie przez "wyzwoliciela" czesyo niemal na progu wlasnego domu- byla bardzo ciezkim przezyciem. jesli tego nie rozumiesz, to chyba jestes potomkiem rabusiow.
@@JanPod-yc5do Dla pojedu=yncego Polaka, brutalnie obrabowanegompo prawie 5,5 latach niewoli? Ma, zdecydowanie.Jestes potomkiem rabusiow? A powiedz mi moze, gdzie podzial sie skarb Branickich, ukryty w Lazienkach> Ktory ujawnilin po wojie "polskim" podobno wladzom? Nawet zlamanej lyzki z tego ni ezobaczyli...
@@TikTalk Przyzwyczaiłeś mnie do takiego poziomu, że już myślałem, że mnie nic nie zaskoczy, a tu proszę - nowa forma znowu przebiła sufit i zrobiła efekt wow!
Spełniłem namiastkę swojego marzenia. Znalazłem Citizena inspirowanego Rolexem Day-Date. Nie jest to oczywiście kopia, bo Rolex ma dzień na górze. W Citizenie jest po prawej stronie dzień obok daty.
W ZSRR zegarków nie produkowano dla cywilów do wojny. A do pracy trzeba bylo przyjść na czas. Za to był прогул, a za trzykrotne spóźnienie do pracy - łagier. Patrz "Archipelag Gułag" Solżenicyna.
Na kolejny odcinek historyczny polecam wyjazd do Klodzka do Muzeum Ziemi Kłodzkiej i wystawy dotyczącej historii zegarków mechanicznych Gustawa Beckera
Jacy Polay kradli zegarki ? w II wojnie nie było polskiego żołnirza, 8 czerwca 1946, w rok po zakończeniu II wojny światowej - ulicami Londynu przeszła wielka parada zwycięzców. W kolumnie, która ciągnęła się kilkanaście kilometrów, nie było Polaków. zegarki to moze kradli Czesi Meksykanie może Brzylijczycy ale nie Polcy
Taaaak, bo w polsce nigdy nie było złodziei. A słowo "doliniarz" to skąd się niby wzięło? Mamy długie tradycje w złodziejstwie i po dziś dzień kultywujemy je bardzo pieczołowicie. A to rower, a to samochód, piwo w sklepie, albo pieniądze publiczne, ale to już tak na elegancko, w garniturze, jako polityk. To się defraudacja wtedy nazywa i wtedy nie ponosi sie konsekwencji.
@@ZbigniewWasik zastanawiam się kto ogląda tego typu programy ? ktośkto chwilę wcześniej oglądał występ np Taylor Swift i przez przypadekmu wskoczyło coś z historii ?;)
Co do tego historycznego zdjęcia to całkiem innna historia na którymś kanale na YT oglądałem że flagę na Rajstagu zawiesił jako pierwszy polski żołnierz i nie spodobało się to do tego stopnia że tego żołnierza zabili 👽👽👽👽👽
Moja Mama opowiadala, ze jeden z radzieckich zolnierzy, ktorzy weszli do piwnicy, w ktorej u krywali sie mieszkancy, mial duzo zegarkow na calym ramieniu - od nadgarstka az do barku.
Jest jeszcze jeden aspekt Sovietow i zegarkow. Zegarek w Sovietach byl materialna nagroda dla komunistow , byl symbolem ! Stad zolnierze "nagradzali" sie sami
Chcesz mieć większą oglądalność? Nie bądź jak dziennikarze. Jeśli odcinek trwa 13 minut, a ty w 3-ciej minucie nadal pytasz dlaczego kradli akurat zegarki, to jest to samodestrukcja.
Dlaczego? Wielokrotnie zadaję to pytanie, bo też bardzo często rozwijam jakiś poboczny temat. Niemniej dzięki za radę, z każdym filmem uczę się przedstawiania historii ;) Pozdrawiam!
@@zadaj4526 Wiesz, mam już swoje lata i pamiętam opowieści moich Babć i Dziadków. Polacy próbowali ocalić zegarki poprzez ukrywanie ich przed wzrokiem rosjan, zakładając je na nogę. Wielu ruskich celowo kazali podnosić nogawki spodni. Zegarki na nogę były cenniejsze. Tak. Trochę już żyję. Porównuję opowieści moich babć z wojną na Ukrainie. Mojego Tatę uratował Rosjanin. Zwykły żołnierz. Babcie opowiadały jednak, że najgorsi byli ci ze skoßnymi oczami... Szok, co? Brzmi podobnie co nie?
@@83paq Nie mówię o żolnierzach, mówię o Rosjanach. Masz tu cytat 19-wiecznego klasyka rosyjskiej literatury: Jeśli zasnę i obudzę się za sto lat i zapytają mnie, co się dzieje teraz w Rosji, odpowiem: piją i kradną.
Dziękuję za obejrzenie najnowszego odcinka! Niestety doczekał się on obecności nieprzyjaznych trolli, całkowicie wykrzaczających sens tego odcinka i próbujących przemycać propagandowe treści mijające się z prawdą. TikTalk to *kanał o zegarkach* i wyłącznie tego tematu (a dokładniej sytuacji w latach 1939-1945) dotyczy ten film! Nie współczesnych wojen ani przerzucania się odpowiedzialnością za kradzieże armii etc. Widzowie mojego kanału to ludzie rozsądni, którzy potrafią te tematy rozgraniczyć i podejść do omawianego zagadnienia w sposób *merytoryczny.* Niestety, atak fałszywych kont, generujących nienawistne komentarze w rozmaitych kierunkach powoduje, że filtr antyspamowy pod tym filmem został drastycznie zwiększony. Jednocześnie chciałbym jasno dać znać wszystkim komentatorom, że *jakiekolwiek komentarze zawierające mowę nienawiści będą usuwane, a ich autorzy blokowani.* Możemy dyskutować, ale nie pozwolę na rynsztok w komentarzach (a niestety pojawiają się wypowiedzi, które jednoznacznie można uznać za obrzydliwe...). Pozdrawiam
@@TikTalk nie! to było uspołecznienie dóbr zarobionych proletariacką krwawiącą przez kapitalistyczno-faszystowskich wyzyskiwaczy!
"Cięzkie czasy" - powiedział radziecki żołnierz, taszczą zegar z wieży ratuszowej.
*tocząc*
Ty się śmiej, oni potrafili ukraść zegar ze stacji kolejowej.
@@pokrec Ja tam się nie śmieje, to dowcip jeszcze z czasów wojny.
I zaniósł do zegarmistrza polecając , aby zrobił z niego dwa na rękę a jako zapłatę zostawił mu resztę zegara.
@@pokrec Czego oni nie potrafili ukraść....
Oni tych zegarków nie kradli, oni je wyzwalali.
Tak jak te sedesy z Ukrainy
No w sumie - odbierali niemieckiej burżuazji 🤷♂
@@TikTalk słuchaj kilka milionów Polek zostało zgwa....onych przez tych wyzwolicieli bawi cię to?
@@snakebydg umiesz czytać? Gdzie napisałem cokolwiek o kobietach? 🤔
@@TikTalk po prostu nie widzę miejsca na humor
U nich kilka stref czasowych. Dlatego każdy Rosjanin potrzebował kilku zegarków .
ha ha
w armiI sowieckiej sluzyly wszystkie narody ,ktore zyly na terytorium Zwiazku Sowieckiego ...nietylko Rosjanie ..ukradnincy tez tam byli
Ruski żołnierz spotkał na polu roztropnego rolnika i zapytał o godzinę. Ten wbił w ziemię łopatę i oceniając cień, jaki ona rzuca na glebę podał mu aktualny czas. Ruski chwycił za łopatę i oświadczył, że zegarek zabiera.
@@biglob9732 Dobre xD
Ja znam wersję z widłami
🤣🤣🤣🤣🤣🤣😂
😂😂😂
to był radziecki żołnierz, czyli rosjanie , ukraińcy i wiele innych narodowości. A jak mówią ludzie , którzy przeżyli wojnę najgorsi byli ukraińcy .
Mój dziadek przed wojną był zawiadowcą stacji PKP. Z tejże racji nosił służbowy zegarek kieszonkowy. Bodajże srebrny, marki "Omega", Nosił, bo w połowie stycznia 1945 r. wyszedł na drogę i spotkał patrol "razwiodcikow" (zwiadowców AC). No i rodzinna pamiątka poszła na wschód. Ja do dziś noszę klucze na łańcuszku na którym niegdyś był on zamocowany.
Wtedy kradli i teraz też kradną Dziękuje za ciekawy materiał 👍
@@alsoszilezi7297 kto nie kradł, Niemcy? 😆
Jakiś Rosjanin, co siedzi w Polsce i robi filmiki ( Wiaczesław Zarucki), opowiadał, jak przeżył rok w wojsku, jako poborowy. Tam trzeba było kraść, jeśli twoja czapka została skradziona. Inaczej twojemu dowódcy zabierali 2/3 pensji albo i całą. Kradzież była przychylnie traktowana przez dowództwo. Stąd te kradzieże np. sedesów z Ukrainy.
@@BLACK-i9n1x 😂 ale to ruscy są kojarzeni ze złodziejstwiem a nie Amerykanie 😂 przypadek, nie sądzę 😂
Zegarki kradli także w 1920 roku idąc na Zachód. Kradli też pierścionki i obrączki. Moja babcia wspominała sąsiadkę, której ruski żołnierz bagnetem odciął palec, bo nie mogła zdjąć pierścionka.
To tez prawda.Vzesc mojej rodzinybyla wtedy zamozna, meli walsna hurtownie papierosow. Babcia miala sporo zlotej bizuterii, z brylantami, czesc po pierwszym narzezonym, lotniku. Byla tak zacieta, ze nie odda rabusiom- ze wszystko wrzucila doognia , w kuchennym piecy, wprost na palenisko. Takze zegarek Patek...zloty. Powyjsciu rucili sie dopaleniska- wszystko stopilo sie, spadlo kroplami do popielnika, zastyglo w dziwacznych formach. Jedynie sznur paciorkow z granatow , szlif kasetonowy, ocalal- spadly w nienaruszonym stanie do popielnika. Do dzis nie mamy na to wytumaczenia.?
@@inalorek8225 Bardzo dobrze zrobiła !
Jako rozszerzenie tematu, polecam książkę SERGIUSZ PIASECKI „ZAPISKI OFICERA ARMII CZERWONEJ”.
To był paszkwil na ruskich. Sergiusz Piasecki przebywał w Rosji w czasie rewolucji bolszewickiej. I od tamtego czasu znienawidził komunistów.
Świetna ta książka, pokazuje cała ta mizerę i prostotę mentalności sowieckiego żołnierza!
@@LaDonnaNice...I to oficera ! Wszak Michaił Zubow był lejtenantem tej "niezwyciężonej" Armii 😁
Dla równowagi, we wrześniu 1939 roku Niemcy mojemu wujkowi zabrali rower. Czekam na jego rewindykację.
Brali zegarki, brali kobiety, brali co chcieli, nie tylko u niemców, u nas także.
Kuwalontek - tragedia górnośląska. Jak weszli tutaj, to jak nazwisko brzmiało niemiecko - to szwab. Na Kołymę, na Syberię, niech odpracowuje grzechy nazistów.
Paradoksalnie, w bardzo śląskiej dzielnicy Katowic stałem na przystanku koło Silesii, podeszła do mnie starsza pani - po zgarbieniu tak 1,5 metra, całkiem dobrze ubrana, nie żadna kloszardka.
I zaczyna opowiadać, jak tu w okolicy mieli koszary krasnoarmiejscy i jak tu się rozpusta szerzyła.
:|
Kościół za skrzyżowaniem. W sumie, pewnie taką lokalizację by wybrała Armia Czerwona na "ośrodek motywacyjny".
To wiemy
niemcy jeszcze gorsi byli i są
W "Czterech Pancernych" też jest pokazane jak mają całą ścianę zegarów wiszących po zajęciu Ritzen. Naturalnie też nie kradli, tylko "sobie brali" - "trofiejne". Być może Przymanowski chciał legendę o tej pladze oswoić, zmienić w żart.
Ciekawy temat. Fajne te historyczne filmy o zegarkach dla odmiany.
Cieszę się, że odcinek się podobał! 😉
Bardzo dziękuję za ten właśnie odcinek, bo odnosi się do szeroko pojętej historii. Być może będzie miał Pan kiedyś ochotę na zajęcie się tematem, z którym próbowałem się zmierzyć razem z forumowiczami znanego, największego forum zegarków w Polsce.... Chodzi o zegarki w Polsce w 20 leciu międzywojennym. Gdzie były sprzedawane zegarki (u jubilerów czy samych zegarmistrzów), jakie były ceny czasomierzy, jakie były wtedy najpopularniejsze marki zegarków i które marki nie dotarły na polski rynek, jak funkcjonowały warsztaty zegarków w Polsce. Pytania można by mnożyć, ale gorzej z odnalezieniem odpowiedzi na nie.... Serdecznie pozdrawiam.
Myślę, że to jednak poza moimi możliwościami. Temat jest bardzo ciekawy, ale przez wzgląd na dosyć ograniczony dostęp do informacji z tamtych lat, bardzo trudno trafić na rzetelne źródła.
Bo w związku radzieckim nie było takich luksusów. U mnie w rodzinie do dziś krąży historia jak to Wańka, czy inszy Saszka zajumał budzik prababci i przytroczył go sobie sznurkiem do nadgarstka.
@@omatko1946 bo tak było na rękach mieli PO kilka normalnych... ci co nie zdobyli zegarka brali budziki a ci co nie trafili budzika brali zegarki ścienne na plecy...
Pamiętam jak moja babcia opowiadała, że jak ruscy weszli to brali wszystko co mogli. Zegarków to na oczy chyba nie widzieli bo oglądali np. budzik ze wszystkich stron🙈
pewnie prababci budzik zajumal a i jakiegos potomka w prezencie zostawil ,...czego Ty jestes przykladem ..jest cos w legendxzie rodzinnej o tym wydarzeniu???jeszcze doniedawna Polacy jumowali w Niemczech dlatego tak nie lubie sterotypow....nigdy w Niemczech nie bylem ...
@@robertnowak1267 Do prababci nie, ale do jej córki, siostry mojej babci, jeden sawieckij sałdat poczuł mięte. Że ciotka chętna nie była to narobiła krzyku przy jego agresywnych amorach, a rzecz się działa na podlaskiej wiosce to go miejscowe chłopy sztachetami otłukli, a nastepnie doprowadzili do miejscowej delegatury NKWD. Podobno pięknie się komponował dyndając na gałęzi stuletniej topoli. Trochę podkoloryzowałem, ale sowiecka policja polityczna faktycznie syberyjskiego don Juana obwiesiła.
A ja na własne oczy widziałam jak mojemu dziadkowi ukradli zegarek na łańcuszku. Żołnierz stojąc tyłem przy komodzie z szufladą wyciągnął z niej zegarek i wyszedł razem z kolegą i dziadkiem, który to zobaczył gdy wrócił jak ich odprowadził
Właśnie mnie olśniło! To właśnie dlatego zegarek naręczny dominował wśród prezentów komunijnych aż do lat 90 poprzedniego wieku 😅
A co ma wspólnego komunia z armią radziecką?
@@elzbieta6865słowo klucz “prestiż” 😅
@@kasper2235 ale jeszcze nie ma roku 2090. Chyba jasne jest kiedy były lata 90te.
Temat lubowania się radzieckich żołnierzy w zegarkach jest poruszony w "Zapiskach oficera Armii Czerwonej".
Wspaniała lektura
Jeszcze mieli fetysz butów 😂
@@bartomiejszaran986 Ale największym skarbem to był chyba rower. Wrócić z wojny do domu z masą zegarków w butach i na rowerze XD.
Ta książka jest wspaniała. Przez kilka stron śmiejesz się do rozpuku a potem ogarnia cię przerażenie. Bo uświadamiasz sobie, że to nie parodia...
Chętnie zapoznam się z tym tytułem. Dzięki! :)
Po wojnie ZSRR produkował mnóstwo zegarków. I to najszybszych na całym świecie 💪.
Dziękujemy. Mam nadzieje że YT tego nie zdemonetyzuje.
Oby 🤞 Dzięki Szymon! 🧡
Bardzo dobra narracja, dykcja i prezencja, a content ciekawy. Dziękuję bardzo za Twój wkład pracy. Pozdrawiam serdecznie.
"Ciężkie czasy" - powiedział radziecki żołnierz znosząc zegar z ratuszowej wieżyXD
@@KumpelKapibary i siedzi ruski palant pod wieżą i duma....... Po co robią takie wielkie czasy......... Na rękę nie założę......... A co tam..... Mam już na ręce 5 sztuk........ Pozdrawiam serdecznie prawdziwych Polaków ❤️
@@adammolenda2153 To już było mocno rusofobiczne
Jeszcze był taki dowcip opowiadający o pisaniu pamiętnika z dnia wyzwolenia miasta.
O 5:45 Wyszedłem na ulice mojego miasta. W oddali słychać było wystrzały z Armat.
O 6:00 Widziałem uciekających ostatnich niemieckich żołnierzy.
O 6:25 Spotkałem żołnierza radzieckiego, wyzwoliciela miasteczka.
Następny zegarek kupiłem sobie w 1947 roku.
ile procent Ukraińców stanowiło o sile Armii Czerwonej?, Ukraińska SSR całkiem spora była przecież
Czyli nic się nie zmieniło, w armii czerwonej była masa uk r@ińcw stąd tradycja zabierania zegarków nie tylko poległym kiedyś ale i teraz. To daje nam obraz o tym kim są ukr@incy i że trzeba na nich uważać
Jak zawsze ciekawie i jeszcze historycznie
Jak historia po 80 latach lubi się powtarzać.
7:22 w latach 90. tak było i u nas ze skórzanymi kurtkami, butami adidas, natomiast o tym, co dzisiaj jest pseudowyznacznikiem statusu, nie ma potrzeby dyskutować.
Historia z zegarkami jest dla nas o tyle egzotyczna, że tylko najstarsi Polacy pamiętają czasy, kiedy zegarek był nieosiągalnym luksusem. Po wojnie większość dorosłych Polaków mogła sobie pozwolić na jakiś zegarek, a w latach 70. zegarek naręczny był standardem u dziecka szkolnego.
KTO WYNALZŁ ROWER ?- RUSKI ŻOŁNIERZ - U NIEMCA NA STRYCHU
Robili tak, bo to było bydło. Polecam książkę "Zapiski oficera armii czerwonej". Doskonale pokazuje ich mentalność.
w armi czerwonej bylo ponad 2 miliony ukraincow
@@zadaj4526 proponuję przeczytać wspomnianą książkę. Struktura etniczna nie ma tu nic do rzeczy.
@@jacekk4258 ale zaraz napiszesz ze to byli rosjanie
@@szanujzielen6835 widzę że mamy tu hipnotyzera 🙂
Mój dziadek Józef sprzedawał sołdatom samogonkę - oni przychodzili i się pytali gdzie goriełka - i zawsze chował w innym miejscu by nie zabrali bez płacenia.
Nie czepiaj się. Nawet popsuty zegarek ruski dwa razy na dobę pokazuje właściwą godzinę.
Super, dzięki.
Przypomniał mi się stary dowcip, w którym niosącego szafkowy zegar (z szabru) Ruska pyta kolega: Szto u tiebia", na co pytany odpowiada "Tiażołyje ciasy" (wym. fonetyczna).
@@piotrszpunar3624 No tak, zgadza się! Dla nich czjasy, to zegarki, a dla nas czasy. Gdyby Ruski powiedział tjażełyje wrjemieni, to już by nie śmieszyło.
Witam 😊
Obejrzałem ostatnio kilka Twoich filmów i na tyle kanał TikTalk mi się spodobał że postanowiłem go zasubskrybować 👍
A tak na marginesie to z opowiadań mojej babci wiem że tak jak mówisz właśnie radzieccy żołnierze postępowali i zegarków mieli sporo .
Pozdrawiam 😉
Dzięki za suba! :) Lecimy do 100k, więc każdy nowy widz jest na wagę złota 🧡
Nie tylko kradli zegarki... ale również budziki. Babcia opowiadała mi jak w Kielcach po wyzwoleniu przez Armię Czerwoną w styczniu 1945 roku, jeden z żołnierzy radzieckich nosił naszyjnik ze związanych ze sobą tykających i dzwoniących budzików!
I tak zapoczątkował raperski styl.
Chciałbym dodać taka ciekawostkę że to Polacy pierwsi zawiesili flagę na Reichstagu, ale kazali im ją zdjąć bo przecież czerwony miś miałbyć pierwszy
@@stefanafcik daj jakiś dowód na to , bo na temat tego że Polacy zawiesili jest w internecie pełno
Dziś zegarki kradną polskie "dziennikarki".
@@krasnodrzewpospolity3881 kibel?
W PRL-u zegarek teź nobilitował właściciela . Był pożądanym prezentem pierwszokomunijnym . Wańkowicz opisywał jak pod Monte Casino Polacy również polowali na niemieckich oficerów bo ci na pewno je posiadali . Starsze pokolenie pamięta marki : Poliot , Rakieta , Wostok , Lucz , Slawa , Pobieda , Zim , Zaria , Wołga ... Każda nacja lubowała się w naręcznych zegarkach , a rosyjska najbardziej dlatego stworzyła ponoć kilkadziesiąt marek .
Do dziś zegarek często pełni symboliczną rolę - wręcza się go z okazji jubileuszów, ślubu albo okrągłej rocznicy urodzin 🎂
A dlaczego Niemcy nam kradli "zegarki"? Przecież oni byli lepsi
@@olomad6722 to na pewno byli ruscy służący dla III rzeszy 😅😅
Możnaby to w sumie bardzo ogólnikowo skrócić do szoku kulturowego i poczucia prestiżu
No właśnie - w tym temacie moim zdaniem jest zbyt dużo ogólników i skrótów. A warto znać także motywy i kontekst historyczny.
Proste. W ZSRR prawie nikt nie miał takiego czegoś, może tylko naczalnik towarzysz. Z zegarkiem stawali się kimś a reszta na handel. No i wypadało przywieźć łupy z wojny a większych rzeczy nie dało rady, bo były konfiskowane przez oficerów.
Dzięki za serię. Pozdrowionka z Krakowa.
Pozdrawiam! 👋
Zjawisko kradziezy czasomierzy przez zolnierzy , no kurzcze nie wpadlbym na taka skladnie , szacun.🥰
Ja wyczynów Rosjan na zachodzie nie usprawiedliwiam w żadnym wypadku ale też trzeba pamiętać do czego wcześniej dopuszczali się Niemcy na ich ziemiach do tego doszła propaganda i tak się działo jak się działo😔
Dziękuję. Świetnie zrobiony materiał.
Dziękuję za dobre słowo! :)
Super odcineczek , dobra robota.
No, ten odcinek na prawdę przypadł mi do gustu.
Przykre jest tylko to że w tamtej części świąteczny niestety wiele się nie zmieniło.
Więc dobrzy by byļo abyśmy nie dali się zwiść że państwo się mami zaopiekuje i to kompletnie pomijając do której strony poliyycznie nam bliżej.
Pozdrawienia z coraz bardziej socjalistycznego oj przepraszam DEmOKRATYCZNEGO Chicago.
świąteczny byļo poliyycznie DEmOKRATYCZNEGO
Amerykanie też kradli. Moj dziadek po wojnie znalazł się w amerykańskiej stresie okupacyjnej.
Oczywiście. To jednak nie zmienia faktu, że masowe grabieże Armii Czerwonej faktycznie miały miejsce.
Dzięki! Ciekawy materiał… Czekam na dobre wieści w sprawie tłumaczenia książki. Pozdro
Działamy z książką bez przerwy! 💪 Jeszcze w tym roku mamy spotkanie organizacyjne w tej sprawie :)
Ciężkie czasy, powiedział żołnierz radziecki zdejmując zegar z wieży.
Fajny materiał. Z przykrością obejrzę więcej podobnych.
Pozdrawiam
Był to aż tak przykry seans? 😅
Przed 60 laty pracowałem w Instytucie naukowym. Pracował tam naukowiec inż, który zaprojektował jedną ze sztandarowych inwestycji PRL, służącą Polsce do dziś. Otóż pan inżynier jako żołnierz gen Andersa w trakcie walk we Włoszech okradł muzeum ze złotych monet. Kradzieży dokonał z kolegą, który następnego dnia zginął. Chłop wyrzucił łup do rzeczki, ot przesad. Po latach jeździł do Włoch i szukał tego miejsca, gdzie leżał jego skarb. Żołnierze lubią kraść, zero odpowiedzialności.
Dla równowagi może jakiś materiał na temat, jak Niemcy po zdobyciu miasta ciężarówkami podjeżdżali pod sklepy branży jubilerskiej, futrzarskiej, meblarskiej.
Ze szczególnym zamiłowaniem do placówek prowadzonych przez naród wybrany.
Także o szczególnej ich trosce o profesorów (Kraków, Lwów) i poziom wykształcenia miejscowej ludności (zalecany analfabetyzm).
To jest kanał o zegarkach. Chętnie poruszę ciekawe historie III Rzeszy związane z zegarkami. Jeśli masz jakieś źródła, odezwij się na PW.
@@TikTalk powiem Ci, że specjalnei poczekałem do dzisiaj by wejść w komentarze i poszukać wszelkiego rodzaju symetrystów, którzy zaraz wciągną Cię w polityczno-historyczne wojenki ;)
@@TikTalk I na to znajdą się przykłady. Wiesław Kilar w książce "Anus Mundi" opisuje historie, w których zegarki żydowskich ofiar były jednym z wielu towarów wymiennych między więźniami i kapo w Auschwitzu.
@@GinginWatches po filmie o Vostok Europer było takich gagatków więcej ;)
@ds7401 po pierwsze, gdzie tu clickbait? 🤦♂️🤡 Po drugie, teza nie jest ani trochę naciągana, bo radzieccy żołnierze kradli zegarki. I tyle, nie ma z czym się kłócić, bo prawda historyczna, wspomnienia ocalałych etc. świadczą o tym, że zwyczajnie tak było. Zegarki się kradło i robiła tak większość żołnierzy z różnych stron konfliktu. Zaznaczyłem to na samym początku!
Co do reszty, nie przypominam sobie, żebym kwestionował etykę innych armii/narodowości. Tematem tego odcinka są zegarki, reszta jest tematem dla historyków.
Ciekawy kanal. Tuba przypadkiem polecila, obejrzala, poczytala, komentarze zostawilam- i daję suba. Powodzenia! Tak trzymaj i i eprzejmuj sie malkontentami.
Super temat i coś unikalnego w materiałach YT. Dzięki 👍
Miło mi to czytać! :) Dzięki!
Mam 71 lat moj pierwszy zegarek Ruhla dostalam na komunie czyli daaaawno temu.Dzisiaj zegarka nie mam bo mi nie potrzebny gdzie sie nie obrucisz zobaczysz zegarek no I w telefonie jest Ciekawy temat dziekuje cos nowego
Każda wojna niesie to samo to samo robili niemieccy żołnierze amerykańscy a teraz żydowscy w Palestynie
Niemieccy robili to metodycznie, zajeżdżali ciężarówką pod jubilera i futrzarski.
W obowiązkach mieli też zatroszczenie się o profesorów uczelni i księży.
@@darekdarek1657 I Ukraińcy w Donbasie i teraz pod kurskiem
@@robertwojcik4953 i na wołyniu
@@robertwojcik4953 To ruscy kradną sedesy i lodówki. Zmień onuce.
W Iraku US army ukradła wszystkie złoto i zostawili puste ściany w pałacach Sadama.
Samochody na placu Czerwonym
"Czy to prawda, że w Moskwie na placu Czerwonym rozdają Samochody? Tak, to prawda, tylko że nie w Moskwie, lecz w Leningradzie, i nie na placu Czerwonym, a na placu Rewolucji, i nie Samochody, a rowery, i nie rozdają, a kradną".
Jak powiedziała Genowefa Pigwa: " w maju 45 spotkałam ruskiego żołnierza. Następny zegarek kupiłam w 47 roku"
Kolejny krótki dialog:
- 45 rok to były ciężkie czasy.
- Tak pamiętam. Spotkałam ruskiego żołnierza.
- i co?
- na szyi miał ciężkie часы." (Ćasy - zegar)......
Super odcinek. Jak już zagłębiamy się tak historycznie to może jakiś odcinek o zegarkach z okresu Panowania Królów.
Dokładnie to samo robili Amerykanie i wszyscy alianci w Niemczech
Byłem około 30 lat temu na Kaszubach i jeden starszy pan opowiadał mi historię jednego budzika z dwoma dzwonkami,który został wymieniony na złoty zegarek, ponieważ rosyjski żołnierz miał pełno tych zegarków na rękę, a ten budzik z dwoma dzwonkami mu się spodobał i wymienił go na budzik.😂😢
Wspomnijmy Agnieszkę Glapiak, z PiS, która "taki sobie wybrała" zegarek... A powtarzali w kółko - wystarczy nie kraść...
No kurcze, program historyczny od Krzyśka. Świetne.
Dobry film nie ma co!
Oni po prostu chcieli mieć drugą strefę czasową, żeby wiedzieć jak czas jest w domu za uralem. Wtedy jeszcze nie było zegarków gmt.
Konkrety bez wodolejstwa wskazane 😢
dobry film i bardzo treściwy
Kiedyś zegarki, teraz pralki i lodówki.
@@Eryknord18 Bo czipy z pralek potrzebują do swych rakiet 😁 Tak zryla berety ukraińską propaganda. Spytaj jakiegoś Ukraińca, dlaczego oni nie robią Iskanderów z czipami od pralek.
I kible!!!! Najzwyklejsze, porcelitowe (nawet nie porcelanowe!) kible.
I wiesz co jest najlepsze? Oni płacą za kuriera z Ukrainy do Moskowii dwa razy więcej niż gdyby kupili nowy, w Leroy Merlin, który wciąż u nich działa! Rozumiesz coś z tego?
A drugi numer, dla mnie the best: w ichnich kanałach jakiś dzielny wyzwoliciel skarżył się na YT, że mu chałupę okradli i wyrwali kibel ze sracza. Przy czym rury do tego kibla szły obskurnie po ścianach, nie w podłodze...
Obejrzane. Odcinek rewelacja.
Dziękuję! Temat zasługiwał na wyjątkową oprawę i mam nadzieję, że sprostałem wyzwaniu 😉
Super odcinek :) Dzięki za takie historie
Niedlugo po zajeciu przez Niemcow Warszawy, niemiecki oficer odebral matce aparat fotograficzny. Robila zdjecie odwiedzjacej dziadkow kuzynce. Nie skierowala obiektywu na zadne instalacje wojskowe, czy zolnierzy niemieckich.
Oficer po prostu odebral, nie dajac zadnego powodu, mimo protestow mowiacej plynnie po niemiecku kuzynce. Po tym wydarzeniu matka zameldowala to na niemieckiej policji, ale nie bylo zadnego zawiadomienia odnosnie.
Po prostu aparat fotograficzny podobal sie Nimcowi. Jedynym usprawiedliwieniem moze byc, ze byl to aparat pradukcji niemieckiej i Polak nie powinna miec takiego przedmiotu w swych rekach. Aparat byl prezentem od rodzicow na ukonczenie szkoly sredniej i wg matki byl doskonaly. Oczywiscie ta drobna kradziez blednie w poronaniu co spotkalo rodzine w okresie Okupacji i w konsekwencji Wojny.
To w Warszawie było, więc nie narzekaj! W Wielkopolsce aparaty Polakom konfiskowano. Tak samo sprzęt luksusowy czyli np. narty. Oczywiście także radioodbiorniki.
W 1939 był nakaz władz okupacyjnych oddać radia i aparaty fotograficzne. Mój ojciec zakopał lornetkę i aparat.
Po wojnie nie znalazł. To było w Warthegau. Nie wiem jak w GG.
Fajnie zrobiony odcinek…jesteś zegarMistrzem Krzychu :)
Chesz powiedziec ze zegarek ma wieksze znaczenie niz miliardowe kradzieze dziel sztuki zlota brylantow i zycie milionowych ludzi WSTYD za taka propagande
Nie wiem, szanowna pani. Wiem jednak, że to kanał o zegarkach i zegarków dotyczy powyższy film.
Czy gdziekolwiek w materiale zostało powiedziane , że zegarek ma większe znaczenie niż miliardowe kradzieże dzieł sztuki ?
@@JanPod-yc5do zapewne mu się reparacje od wszystkich sąsiadów marzą jak jego wódz mu wmówił.
Dla pojedynczego Polaka, ktoremu udalo sie przeuc wojne, glodzonemu i czesto bitemu- taka sprawa, jak obrabowanie przez "wyzwoliciela" czesyo niemal na progu wlasnego domu- byla bardzo ciezkim przezyciem. jesli tego nie rozumiesz, to chyba jestes potomkiem rabusiow.
@@JanPod-yc5do Dla pojedu=yncego Polaka, brutalnie obrabowanegompo prawie 5,5 latach niewoli? Ma, zdecydowanie.Jestes potomkiem rabusiow? A powiedz mi moze, gdzie podzial sie skarb Branickich, ukryty w Lazienkach> Ktory ujawnilin po wojie "polskim" podobno wladzom? Nawet zlamanej lyzki z tego ni ezobaczyli...
Sorry, że trochę offtop (przynajmniej w stosunku do tematyki odcinka), ale co sądzisz o zegarkach Certina DS-1?
Odcinek troche mroczny, ale jak najbardziej na plus.
Dobrego dnia, cześć pa
Mroczny, bo temat też mroczny 🤷♂ Dzięki za dobre słowo!
Ale mi teraz zaimponowałeś! Mega robota!
Dopiero teraz? 😂
@@TikTalk Przyzwyczaiłeś mnie do takiego poziomu, że już myślałem, że mnie nic nie zaskoczy, a tu proszę - nowa forma znowu przebiła sufit i zrobiła efekt wow!
@@mistahosi bardzo dziękuję 🙏😉
Krzysiek.. Świetny materiał... muzyka.. normalnie petarda🤯👊💪wyszło Ci to
Dzięki @mikson3758 💪
Spełniłem namiastkę swojego marzenia. Znalazłem Citizena inspirowanego Rolexem Day-Date. Nie jest to oczywiście kopia, bo Rolex ma dzień na górze. W Citizenie jest po prawej stronie dzień obok daty.
No i elegancko! Przynajmniej jeden pozytywny i niepolityczny komentarz pod tym filmem :D
W ZSRR zegarków nie produkowano dla cywilów do wojny. A do pracy trzeba bylo przyjść na czas. Za to był прогул, a za trzykrotne spóźnienie do pracy - łagier. Patrz "Archipelag Gułag" Solżenicyna.
Na kolejny odcinek historyczny polecam wyjazd do Klodzka do Muzeum Ziemi Kłodzkiej i wystawy dotyczącej historii zegarków mechanicznych Gustawa Beckera
O proszę, zapisuję na listę miejsc wartych odwiedzenia ;)
To nie była kradzież, to była denazyfikacja zegarków.
Doskonały odcinek 👌👍
Kłaniam się! ☺
Jacy Polay kradli zegarki ? w II wojnie nie było polskiego żołnirza, 8 czerwca 1946, w rok po zakończeniu II wojny światowej - ulicami Londynu przeszła wielka parada zwycięzców. W kolumnie, która ciągnęła się kilkanaście kilometrów, nie było Polaków. zegarki to moze kradli Czesi Meksykanie może Brzylijczycy ale nie Polcy
Taaaak, bo w polsce nigdy nie było złodziei. A słowo "doliniarz" to skąd się niby wzięło? Mamy długie tradycje w złodziejstwie i po dziś dzień kultywujemy je bardzo pieczołowicie. A to rower, a to samochód, piwo w sklepie, albo pieniądze publiczne, ale to już tak na elegancko, w garniturze, jako polityk. To się defraudacja wtedy nazywa i wtedy nie ponosi sie konsekwencji.
samochody w Niemczech pewnie też kradły się same xD
@@maciejpodwysocki Nie zrozumiałeś! Chodzi o to, że Polacy nie byli zaproszeni na defiladę w Londynie. Wynika z tego, że Polacy przegrali II WŚ.
@@ZbigniewWasik już mi cycki opadały do kolan ale podniosły się do pasa ;)
@@ZbigniewWasik zastanawiam się kto ogląda tego typu programy ? ktośkto chwilę wcześniej oglądał występ np Taylor Swift i przez przypadekmu wskoczyło coś z historii ?;)
Wszyscy Slowianie to miec drogie zegarki i auta. Proste.
Co do tego historycznego zdjęcia to całkiem innna historia na którymś kanale na YT oglądałem że flagę na Rajstagu zawiesił jako pierwszy polski żołnierz i nie spodobało się to do tego stopnia że tego żołnierza zabili 👽👽👽👽👽
Cos wiecej?
@@inalorek8225 Nie wiem czy przypadkiem na kanale Zakazane Historię 👽👽
@@marekwojcik9557 Dziekuje.
@@inalorek8225 Odnalazłem kanał nazywa się ,, Historia Nie oczywista ,, 👽👽👽👽
Moja Mama opowiadala, ze jeden z radzieckich zolnierzy, ktorzy weszli do piwnicy, w ktorej u krywali sie mieszkancy, mial duzo zegarkow na calym ramieniu - od nadgarstka az do barku.
Długie paski musieli wtedy produkować....
No tak jak dziś "ta-tu- łaże!"
@@franciszekcega509 Widzisz,tak wyedukowano ludność Polin ,że nikt nawet nie zastanowi się co pisze.
Teraz proszę o film dlaczego Niemcy kradli rowery w Holandii i Belgii
Czego nie rozumiesz w "kanał o zegarkach"?
Jest jeszcze jeden aspekt Sovietow i zegarkow. Zegarek w Sovietach byl materialna nagroda dla komunistow , byl symbolem ! Stad zolnierze "nagradzali" sie sami
Oswobodziciele. Dziadka Józefa oswobodzili z wiełocipieda i z zegarka. Litościwie darowali życie.
Przecież to była goebbelsowska propaganda!
Robert M powiedział by - "Pysznie" 👍👍👍
Wojciech S. powiedziałby "Psznie".
Chcesz mieć większą oglądalność? Nie bądź jak dziennikarze. Jeśli odcinek trwa 13 minut, a ty w 3-ciej minucie nadal pytasz dlaczego kradli akurat zegarki, to jest to samodestrukcja.
Dlaczego? Wielokrotnie zadaję to pytanie, bo też bardzo często rozwijam jakiś poboczny temat. Niemniej dzięki za radę, z każdym filmem uczę się przedstawiania historii ;) Pozdrawiam!
@@zadaj4526 Wiesz, mam już swoje lata i pamiętam opowieści moich Babć i Dziadków. Polacy próbowali ocalić zegarki poprzez ukrywanie ich przed wzrokiem rosjan, zakładając je na nogę. Wielu ruskich celowo kazali podnosić nogawki spodni. Zegarki na nogę były cenniejsze. Tak. Trochę już żyję. Porównuję opowieści moich babć z wojną na Ukrainie. Mojego Tatę uratował Rosjanin. Zwykły żołnierz. Babcie opowiadały jednak, że najgorsi byli ci ze skoßnymi oczami... Szok, co? Brzmi podobnie co nie?
A dlaczego ich synowie kradli kible❓ Zwierzęta z nich i tyle w temacie
nie tylko zegarki ale i linie kolejowe
Np linia kolejowa Białystok - Sokółka
- Kuźnica Białostocka ( na Wilno).......ślad do dziś widoczny...... Pozdrawiam serdecznie prawdziwych Polaków ❤️
!00 km toroe=w z Poznania do p\Pily- zrabowane, wywiezione.dzis- zastawione Noemcom, za pozyczkę.
Tak, rowery też.
A teraz proszę odpowiedzieć na pytanie, dlaczego to o zegarkach (i rowerach) to gówno prawda.
Heroizm Armii Czerwonej polegał na tym, że za nimi szły oddziały NKWD, które bardzo wspierały ten ich heroizm ....🙂
Poprawa statusu posiadaniem zegarka czyli dokładnie jak dzisiaj posiadanie Iphona 😏
Ten naród nie zmienił się do dzisiaj.
naród z nad wisły również się nie zmienił,
dalej wybiera swych oprawców którzy go okradają i karmią propagandą.
Każdy żołnierz na wojnie kradnie nie wiem czy wiesz ...
@@83paq bo każdy żołnierz to potencjalny zabójca i złodziej. biorą czego potrzebują i zabijają kto im przeszkadza.
@@83paq Nie mówię o żolnierzach, mówię o Rosjanach. Masz tu cytat 19-wiecznego klasyka rosyjskiej literatury: Jeśli zasnę i obudzę się za sto lat i zapytają mnie, co się dzieje teraz w Rosji, odpowiem: piją i kradną.
To nie jest prawda. Nie każdy żołnierz kradnie. Załogi okrętów podwodnych i załogi bombowców strategicznych nie mają możliwości.@@83paq
A dlaczego amerykańscy żołnierze kradli złoto i dzieła sztuki?
Nie wiem. Wiem, że radzieccy żołnierze kradli zegarki na masową skalę.
@@TikTalk USA miały nawet specjalną jednostkę wojskową, która krążyła po Europie i zgarniała złoto i kosztowności. Podobnie robili w Iraku.
Spoko, jak się to ma do zegarków?