Podpinam ten komentarz z prośbą - zależy mi, by ten film dotarł do jak najszerszej widowni. Chcę zobaczyć, czy jesteśmy w stanie razem przywrócić pamięć o BCh w szerszej świadomości społecznej.
Dziadek mojej żony był Komendantem Oddziałów Specjalnych BCh w okręgu Chełmskim. kpt. Józef Prączko "Żbik" Dowodził akcją wysadzenia pociągu wojskowego na lini Chełm-Dorohusk 21.01.1944 r., a wiosną 1944 r brał udział w uwolnieniu kilkudziesięciu żydów z obozu w Sobiborze.
@@Dobo86 tak masz rację obozu nie było, źle zapamiętam to co mamy napisane w dokumentach które mamy z IPN. Dokładnie jest napisane"Wiosną 1944 r (przełom marca i kwietnia) zorganizowanie akcji bojowej w pobliżu obozu śmierci w Sobiborze gdzie uratowano kilkuset żydów. " Potwierdzone zeznaniami kilku świadków, których kopie zeznań też posiadamy.
W pełni się zgadzam. Bataliony Chłopskie są niemalże całkowicie zapomniane. Zapisały w historii piękne, jak i również czarne karty. MO i UB w swoich szeregach miało licznych gorliwych funkcjonariuszy z przeszłością w BCh. Z BCh najbardziej kojarzoną (w Małopolsce) postacią jest Kuraś ps. Ogień. Chciałbym zachęcić do poznania sylwetki innego partyzanta BCh: Stanisław Basaj ps. Ryś walczył pod Mokrą w 39 r w stopniu kaprala w 2 pułku strzelców konnych. W 40 wstąpił do ZWZ. Od 42 już w BCh. Nie zabiegał o awanse i odznaczenia. Dowodził największym 1 batalionem BCh obwód hrubieszowski. W 44 r liczebność ok. 800 partyzantów. Rozbijał patrole żandarmerii i Werhrmachtu, likwidował patrole i całe sotnie UPA. Ratował wielokrotnie oddziały AK. Walczył z SS Galizien. Przede wszystkim bronił ludność cywilną przed atakami UPA i podczas akcji przesiedleń z Zamojszczyzny. Po wystąpieniu w 45 do MO nadal skupiał się na walce z banderowcami. W marcu 45 r został porwany i brutalnie zamordowany przez UPA.
Nie zgadzam się. Ja jako rocznik 99 uczyłem się o BCH niestety. Dla mnie każdy polski oficer bratajacy się z czerwonymi (patrz Berling) to zdrajcy zaslugujący na kulę w łeb a nie chwalenie. Oczywiście oficerowie wojska polskiego sprzed września 1939 którzy bratali się z nomen omen wrogami po wrześniu 39.
Mój teść Antoni walczył w oddziałach Stanisława Basaja "Rysia". Mieszkał wtedy w Hrubieszowie. Miał pseudonim "Tosiek". Opowiedział nam dopiero przed śmiercią, że był w takich oddziałach.W 1944 jego oddział wyszedł z okrążenia. Dowódca zwolnił tych co przeżyli z przysięgi i teść mówił że powiedział im na odchodne, że choćby ich kroili mają się nie przyznawać, że byli w partyzantce. Ci co powrócili do domów zostali aresztowani i wraz z rodzinami wywiezieni w głąb Rosji. Teść miał wtedy 20 lat i razem z kolegą postanowili się zaciągnąć do formowanej 2 armii WP. Byli długo przesłuchiwani czy nie są partyzantami, ale oni pamiętali co mowił dowódca. Tak trafił do praskiej brygady. Po wojnie nawet żonie nie powiedział, że był w oddziałach Rysia. Zdradził dopiero nam ten sekret mając 94 lata.
@@Krysia455 Super naprawdę honorowy człowiek. Ja niestety nie mam w rodzinie żadnych takich postaci ale moge tylko powiedzieć że w moim rodzinnym Ciechanowie stacjonował Sosabowski (ten od spadochroniarzy) a pod wsią Mława była jedna z krwawszych batali września 39
@@KonradZdun W Ciechanowie odbyłem "zete" w już nie istniejącej JW 3791. Przed II wojną światową w tych koszarach stacjonowały 1 Pułk Artylerii Konnej im. Marszałka Józefa Piłsudskiego.
Tak bedzie teraz z rzezią Wołyńską bo przecież ucząc historii korzyści ma z tego oczywiście federacja rosyjska jak o tym wspomnisz to jesteś ruski agent albo piszesz z Moskwy
Ja chodziłem do gimbazy imienia polskiego towarzystwa gimnastycznego "sokół" i na szczęście lekcje historii mieliśmy tak fajne ,że zacząłem trenować gimnastykę
@@Dominoo1488 Wy ciagle z federacja rosyjska i jej korzysciami. Troche zapominamy o odwecie jaki tez był na ludnosci ukrainskiej. Miejmy swiadomosc ze kazda wojna , konflikt niesie ze soba zbrodnie po obu stronach. Niestety zawsze ta silniejsza moze pozwolic sobie na wieksze bestialstwo.
Mojego dziadka kuzyn bral udzial w bitwie pod Zaborecznem w sumie niedaleko mieszkal od tej wsi. Powiedzial ze w dzien walczyli z niemcami a w nocy z ukraincami.
Pamiętamy, moj dziadek był w BCH. Brał udział w wysadzeniu pociągu pod Gołebiem. Jego brat poległ w walce w ostatnich dniach Niemców na Lubelszczyżnie.
@@Watra-js3vk Dlatego, żeby B.Ch nigdy nie musiały się odrodzić. Ruski rak jest największym zagrożeniem niepodległości. Przywracają standardy prowadzenia wojny wprost z lat kiedy Bataliony Chłopskie musiały walczyć. O ile jest to chwalebna historia to w interesie wszystkich polaków jest to, żeby wojna nigdy do nas nie przyszła a jedynym zagrożeniem dla nas są rosjanie i nawet się z tym nie kryją
Fajnie że temat w końcu jest szerzej poruszany i może trafi do wiedzy ogólnej. Mój pradziadek był w B. Ch. w 43r aresztowany i zesłany do obozu na Majdanku, na szczęście obóz przeżył i wrócił do domu.
Ciesze się, że Pan ma odwagę podejmować takie tematy. Każde zakłamanie historii, to przed 1990 jak i po nim, jest złe. Oczywiście nie istnieje w 100% obiektywna narracja historyczna, ale zawsze warto pokazywać ją z wielu stron by zrozumieć, że rzadko kiedy coś jest czarno-białe.
Jak odwagę, o BCh normalnie w szkole było, na historii, a uczyłam się w latach90tych i dwutysięcznych, ale za to o Muszkieterach przeczytałam jako dorosla
Należy pamiętać o AK, NSZ, BCh (kolejność wymiany dowolna). O wszystkich ugrupowaniach mniejszych, czy większych, których głównym celem była niepodległa, a co za tym idzie samoistna Rzeczypospolita Polska. Mam nadzieje, że dojdzie kiedyś do uczciwych dyskusji dyskusji wymiany poglądów wśród popularyzatorów i regionalistów w kontekście działań organizacji podziemnych. Nie mam tu na myśli medialnego obrzucania się błotem "wasi to bandyci", "wasi zdrajcy", "trzeba było więcej strzelać" o innych inwektywach nawet nie wspomnę. Bo wbrew pozorom niejednokrotnie w terenie dochodziło do wspólnych akcji, wymiany informacji między oddziałami leśnymi różnych opcji czy też wielkości (Gryf Pomorski na Pomorzu czy też Konfederacja Tatrzańska na Podhalu). I jako jeden z takich aktywnych uczestników życia społecznego proszę wszystkich, którzy mają dobro narodu, ojczyzny w sercu, nie gryźmy się po kostkach w kwestiach historycznych. I fakt brakuje nowego spojrzenia na działalność BCh, bo to wszak oni jako wiejskie samoobrony przejęły na Zamojszczyźnie inicjatywę w walce z Niemcami w ramach Aktion Zamosc, czy poeta Juliusz Rummel bestialsko zamordowany przez UPA. Nie mówiąc już o okresie po 1945 r. A potem i tak duża część zwykłych żołnierzy AK, BCh, NSZ przeszła przez tą samą czerwoną maszynkę do mielenia mięsa i łamania kręgosłupów.
Irytujący ponowie sprezentowałeś nam kawał porządnego odcinka, o tematyce jakże zapomnianej. Liczę, że temat Batalionów Chłopskich wróci jeszcze w kilku odcinkach. (Miłego dnia wszystkim)
W rzeczywistości członków BCh było sporo więcej. AK działała głównie w miastach. Każdy chłop na wsi miał broń i kontakt z BCh. Dlaczego, bo każdy ich napadał, grabił i mordował. Za brak kontyngentu, baty bo cię okradła partyzantka, miałeś mięso nielegalne kulą w głowę na miejscu.
Za brak zdjęcia czapki i poklonowi do ziemi chłop na targu w Sobolewie kulą w głowę na miejscu. Przemytnik zlapany z mięsem w Przyłęk przez żandarmerię rozstrzelany na miejscu
Bardzo wazny spolecznie temat, ciesze sie ze moj dziadek - rolnik spod Tarnowa mogl mi opowiedziec o organizacjach chłopskich wspierajacych lokalnych mieszkańców
Świetny materiał, koszulki i naszywki również! Pozdrawiam wszystkich widzów Irytującego i życzę udanego urlopu czy tam Wakacji, nie bójmy się zgłębiać historii a przy odrobinie odwagi również jej promować oczywiście w rozsądny sposób!
Dzięki za ten film! Gdyby takich, jak Ty było więcej nie mielibyśmy obecnych problemów. Obiektywne spojrzenie, rozważenie skomplikowanych racji i sprawiedliwy osąd - oto czego brakuje przeważnie naszym politykom i historykom. Każda opcja polityczna próbuje nie tylko wybielić swoją formację (co byłoby jeszcze do wybaczenia) ale i oczernić przeciwników. Wystarczy obejrzeć relacje z prac licznych komisji sejmowych - czasem w trakcie przesłuchań padają takie stwierdzenia, zadawane są takie pytania, że trudno się oprzeć skojarzeniom z praktykami komunistycznych prokuratorów. Pragnę by ci, którzy dopuścili się przestępstw i nadużycia władzy, łamania prawa i konstytucji ponieśli karę ale należy dążyć do tego z poszanowaniem przyzwoitości. Wystarczy, że już jedni zdeprecjonowali pojęcia PRAWO i SPRAWIEDLIWOŚĆ. To, że politycy z lubością nurzają się w tym błocku mnie nie dziwi - ale udział niektórych historyków, ich zapał w fałszowaniu obrazu naszej przeszłości dla celów politycznych uważam za haniebny.
To jest taka zapomniana, zakręcona historia. Sam kiedyś czytając sprzeczne ze sobą książki, nie mogłem zrozumieć o co w tym chodzi. Bo jak to tak? To oprócz AK było coś jeszcze? Dwie podziemne armie w jednym państwie? Dobrze skumulowany i przekazany rozdział naszej historii. Uważam, że zrobiłeś bardzo dobry ruch z tymi ciuchami. Dzisiaj patriotyzmem wycierają sobie gęby Ci, którzy mają z nim najmniej wspólnego.
To akurat nic dziwnego... Konspiracja nie ułatwiała zarządzania oddziałami na różnych obszarach. Do tego zupełnie inna specyfika działań w miastach i na wsiach , czy " w lesie". No i oczywiście kwestia zaufania pomiędzy różnymi warstwami społecznymi, czy nawet regionami.
Mój ojciec i jego siostra byli młodymi żołnierzami BCh na Lubelszczyźnie, w rejonie Puław. Działali jako łącznicy, robili rozpoznanie, ojciec czasami kogoś podwoził furmanką albo coś przewoził - zgodnie z poleceniami dowódcy, który był leśniczym w Żyrzynie. Po wojnie ustanowiono pamiątkowe odznaczenie - Krzyż BCh, ale ojciec i ciotka nie starali się o nie. Może jako skromni ludzie uważali, że na wojenne odznaczenia zasługiwali ci, którzy w czasie wojny walczyli z bronią w ręku. Nie wykluczam też, że ojciec nie chciał za dużo publicznie mówić o swoich związkach z ludowcami, bo po wojnie włączył się w działania młodzieży związanej z PSL.
Żeby trzymać się tego samego terenu - w Kurowie zmarł ze dwa lata temu partyzant BCh, który "ujawnił się" dopiero po 2000 roku, gdy siostrzeniec zapisał go do Stowarzyszenia Żołnierzy BCh w Puławach. A wojował zarówno z Niemcami jak i komuną, 10 lat po wojnie za to dostał.
PSL który został zduszony i zamienieniony w ZSL przez komuchów. Który aktualnie jest kontynuowany, przez tzw. PSL - to jest sprzedawczyki z ZSL, śmią się ludowcami nazywać
Bardzo dziękuję. Mój ojciec jako młody chłopak był w Batalionach. Dlatego u mnie w domu zawsze pamiętano o BCh. Pamiętam też to dziwaczne odczucie rozziewu pomiędzy historią podawaną w szkole czy masowych publikatorach a tą opowiadaną w domu. Najśmieszniejsze, że to wcale się nie zmieniło tak bardzo po '89. Dlatego jeszcze raz dzięki.
Dzięki za ten film! Jako urodzony i wychowany w Puławach wiem o B. Ch. w zasadzie już od dziecka, jak miałem 6 lat, dziadek podarował mi książkę "Maszerują Chlopskie Bataliony" Stefana Rodaka ps. "Rola" - komendanta Obwodu Puławy Okręgu Lublin B. Ch. Wtedy, z przyczyn oczywistych nie przebrnąłem przez nią. Ale Twój film sprawił, że sięgnę po nią przy najbliższej okazji.
Dziękuję ci za to nagranie. Mój dziadek był w batalionach chłopskich, hotel faktycznie przeszedł do AK, ponieważ mieszkał w świętokrzyskiem to zaczynał batalionach chłopskich.
11:27 Pod Gołębiem* Mój pradziadek w tym uczestniczył, po wojnie za działalność konspiracyjną i posiadanie broni siedział w areszcie w Warszawie na Rakowieckiej, stamtąd został zesłany do ZSRR, niestety nie wiem gdzie dokładnie a chciałbym się dowiedzieć.Wrócił do domu w latach 50. Mój dziadek przez 10lat nie widział ojca a rodzice syna. Dziadek zawsze płakał jak o tym opowiadał. Dziękuję za ten film bo jest to organizacja prawie zapomniana.
Znam się z żyjącym jeszcze ponad 101-letnim Kombatantem, który brał udział we wspomnianych akcjach pod Opolem Lubelskim i zatopieniu statku Tannenberg, ale On akurat był w A.K., co z resztą potwierdza, że te formacje ściśle współpracowały w terenie. Dzięki za kolejny świetny film! 😀
Mimo że nie mieszkam w żadnym z wymienionych województw gdzie BCh działały najaktywniej mamy w mieście, przystanek, ulicę a nawet szkołę która upamiętnia ich i zawsze byli w mojej podświadomości. Nie wiedziałem że są tak często pomijani.
Bardzo serdecznie i z całego serca dziękuję za ten odcinek. Dziadek - partyzant AK wspoominał za życia o BCH. 30 lat temu. Pradziadek był mężem zaufania u Mikołajczyka. Kiedy mowa jest o AK z tyłu głowyl, jak przez mglę kołacze się nazwa Batallionów Chłopskich. Zainspirowałeś mnie do pogłębiania wiedzy i jednocześnie zawstydziłeś przed samym sobą jej brakiem. Jak to mówią kip going !!!!
Niestety, po 89tym wahadło narracji historycznej odbiło na tyle mocno w drugą stronę, że zaczęto wycinać wszystko, co nawet z mgliście mogło się kojarzyć z systemem słusznie minionym. Vide BCh, GL-WRN (PPSowski, nie sowiecki) etc. O groteskowych pomysłach w rodzaju "dekomunizacji" Waryńskiego nie wspominając.
Niestety historia jest mocno polityczna, niestety w innych krajach jest podobnie.Jak chcesz obiektywnie interpretowac historie to zaraz jestes antypolakiem. Polecam wywiad z Edelmanem jest na youtubie, mozna sie wiele dowiedziec o roznych postaciach historyczny. Osobicie na przykład znał korczaka i jego opinia jest inna o tej zmityzowanej - polecam.
Słyszałem kiedyś o nich, a w głowę wbił mi się komentarz w internecie o nich. Brzmiał mniej więcej tak: "Może i chcieli Polski ludowej, ale prawdziwej i wolnej Polski"
Mój dziadek wraz z bratem należeli do BCh. W domu jako dziecko słuchałem opowieści babci jak wojna wyglądała. Sporo dowiedziałem się wtedy też o relacjach polsko-ukraińskich przed wojną. BCh jako nisko zorganizowana jednostka ma też swoje za uszami, Nie mniej jednak była pierwszą linia obrony na wsi przeciw zorganizowanym akcjom wywózki/likwidacji ludności na wsi.
Brat mojego dziadka działał w Jedrusiach, tzw lokalnego "Odwetu" na kieleczczyźnie. Zginął podczas pacyfikachi wsi Nowakówka obok Staszowa, dziadek przeżył bo schował się pod łóżkiem. Brata przypalali na kuchence by wydał gdzie ukrywają się partyzanci.
Działali nie tylko w dzisiejszym wojewodztwie świętokrzyskim, ale calym ówczesnym kieleckim, czyli rownież na ziemii częstochowskiej gdziie biegła granica polsko-niemiecka. Tam jednym z dowódców oddzialow specjalnych byl mój pradziadek.
11:29, Gołębiem k. Puław nie Gołębiewem. Pamiętam, że w pierwszej klasie liceum mieliśmy spotkanie z kombatantem z BCh, który opowiadał nam o tym ataku. Oprócz podpalenia wagonów uruchomili także parowóz, który samoczynnie pojechał (o ile dobrze pamiętam) w stronę stacji Puławy i tam też jeszcze Niemcom namieszał.
Mój dziadek walczyl w batalionach a potem przeniósł się do armii ludowej. Brał udział w zdobywaniu Berlina, za zasługi dostał poniemiecki dworek na Warmii. Brał udział w zwalczaniu "bandytów" na tym terenie. Nie poddał się kolektywizacji PGR. Dożył sędziwego wieku. Ot taka historia chłopa spod Warszawy
Cześć, gwoli ścisłości - kolektywizacja w Polsce opierała się o tworzenie spółdzielni produkcyjnych, PGR czyli Państwowe Gospodarstwa Rolne to było co innego i nie były one tworzone w ten sposób.
Moje pierwsze spotkanie z BCh jest związane z książką, którą mój ojciec czytał o jej działalności. A czemu się zainteresował? Bo usłyszał kiedyś od sąsiada wojenne opowieści - który jak się okazało działał w partyzantce. Do dzisiaj krąży sąsiedzka legenda, że wóz drabiniasty, który do niedawna mieli przed domem, miał koła od niemieckiego wozu pancernego, który rozbili w zasadzce w 1942r :)
Pierwszy raz o nich usłyszałem, gdy miałem z 10 lat i poszliśmy z rodzicami na cmentarz w Łukowie. Tata nas zaprowadził pod pomnik poświęcony poległym z BCh i opowiedział o nich co nieco. Na lekcjach historii chyba ledwo co było.
W oddziale Ośki służyli też Gruzini. A co do historii BCh po 1989 roku to niestety nowy PSL z przefarbowanych komunistów z ZSL nie zadbał o powrót bohaterów a po 1989 roku żyła jeszcze masa weteranów, rodzin które współpracowały z partyzantami niestety to zostało zmarnowane i wiele wspomnień i historii przepadło.Polecam film na UA-cam Ośka o chłopakach z BCh
Lubelscy kombatanci BCh zakręcili się i wydano 7 tomów Słownika biograficznego żołnierzy BCh, kilkadziesiąt tysięcy nazwisk, potem to objęło dane z całej Polski. Redaktor niestety zmarł w ub. roku, 95 lat miał. A współautorzy mają jeszcze dane na co najmniej kilka tomów. Może się uda wydać bo kierować tym nie ma kto.
@@ZenekSztacheta-tn4yw ja mam kilka książek ale jeszcze wydanych w PRL i latach 90 ale brak dobrych książek o tej tematyce.Ja tematem BCh i NSZ zainteresowałem się w 94 roku i byłem zdziwiony ogromem działania i osiągnięcia BCh i tym że historia zrzuciła to na margines ale dziadka kolega weteran mi to ładnie wyjaśnił łącznie z pokazaniem śladu po ubeckich kajdankach na rękach
@@jarekwostek5851O BCh to nawet lepsze były te wydane za komuny. Oczywiście poza rozdziałami podkreślającymi braterstwo między GL/PPR a BCh. Ale cała reszta była w miarę Ok.
W mojej okolicy BCH było najbardziej prężnie działającą organizują podziemną, jest nawet historia gdzie oddział BCH rozbił niemiecki sztab dywizyjny w Chwałowicach, podczas tej akcji zniszczono nawet maszynę szyfrującą enigma Na YT jest świetlny film o tym zgrupowaniu BCH pt. „»Ośka« - partyzancka legenda BCh”
Dzieki za ten material . Mòj śp. stryj byl w BCh u Stanisława Basaja ps. "Ryś" postać tragiczna. Walczyl tam gdzie AK nie bylo bronil ludnosc chłopska przed żardarmami, łapankami bo AK bylo niemrawe lub skąpiło bo szykowaki powstanie .....
Podpinam ten komentarz z prośbą - zależy mi, by ten film dotarł do jak najszerszej widowni. Chcę zobaczyć, czy jesteśmy w stanie razem przywrócić pamięć o BCh w szerszej świadomości społecznej.
Jaka zapomniana? Ja pamiętam, mój dziadek był W BCh. Zawsze to podkreślał.
Ostatnią rzeczą jakie sobie bym życzył, to otoczenie BCh taki kultem jak np. NSZ.
@@abstrakt2003 A to nie jest koncert życzeń,...
Mój dziadek działał w BCh.
a ty jestes prawakiem czyli noob
Dziadek mojej żony był Komendantem Oddziałów Specjalnych BCh w okręgu Chełmskim. kpt. Józef Prączko "Żbik" Dowodził akcją wysadzenia pociągu wojskowego na lini Chełm-Dorohusk 21.01.1944 r., a wiosną 1944 r brał udział w uwolnieniu kilkudziesięciu żydów z obozu w Sobiborze.
Piękna rodzinna historia! Należy to zachować dla potomnych 👍
Wiosną 1944 obóz w Sobiborze już nie istniał.
@@Dobo86 tak masz rację obozu nie było, źle zapamiętam to co mamy napisane w dokumentach które mamy z IPN. Dokładnie jest napisane"Wiosną 1944 r (przełom marca i kwietnia) zorganizowanie akcji bojowej w pobliżu obozu śmierci w Sobiborze gdzie uratowano kilkuset żydów. " Potwierdzone zeznaniami kilku świadków, których kopie zeznań też posiadamy.
a przeżył?
W pełni się zgadzam. Bataliony Chłopskie są niemalże całkowicie zapomniane. Zapisały w historii piękne, jak i również czarne karty. MO i UB w swoich szeregach miało licznych gorliwych funkcjonariuszy z przeszłością w BCh. Z BCh najbardziej kojarzoną (w Małopolsce) postacią jest Kuraś ps. Ogień. Chciałbym zachęcić do poznania sylwetki innego partyzanta BCh:
Stanisław Basaj ps. Ryś walczył pod Mokrą w 39 r w stopniu kaprala w 2 pułku strzelców konnych. W 40 wstąpił do ZWZ. Od 42 już w BCh. Nie zabiegał o awanse i odznaczenia. Dowodził największym 1 batalionem BCh obwód hrubieszowski. W 44 r liczebność ok. 800 partyzantów. Rozbijał patrole żandarmerii i Werhrmachtu, likwidował patrole i całe sotnie UPA. Ratował wielokrotnie oddziały AK. Walczył z SS Galizien. Przede wszystkim bronił ludność cywilną przed atakami UPA i podczas akcji przesiedleń z Zamojszczyzny. Po wystąpieniu w 45 do MO nadal skupiał się na walce z banderowcami. W marcu 45 r został porwany i brutalnie zamordowany przez UPA.
Nie zgadzam się. Ja jako rocznik 99 uczyłem się o BCH niestety. Dla mnie każdy polski oficer bratajacy się z czerwonymi (patrz Berling) to zdrajcy zaslugujący na kulę w łeb a nie chwalenie. Oczywiście oficerowie wojska polskiego sprzed września 1939 którzy bratali się z nomen omen wrogami po wrześniu 39.
Mój teść Antoni walczył w oddziałach Stanisława Basaja "Rysia". Mieszkał wtedy w Hrubieszowie. Miał pseudonim "Tosiek". Opowiedział nam dopiero przed śmiercią, że był w takich oddziałach.W 1944 jego oddział wyszedł z okrążenia. Dowódca zwolnił tych co przeżyli z przysięgi i teść mówił że powiedział im na odchodne, że choćby ich kroili mają się nie przyznawać, że byli w partyzantce. Ci co powrócili do domów zostali aresztowani i wraz z rodzinami wywiezieni w głąb Rosji. Teść miał wtedy 20 lat i razem z kolegą postanowili się zaciągnąć do formowanej 2 armii WP. Byli długo przesłuchiwani czy nie są partyzantami, ale oni pamiętali co mowił dowódca. Tak trafił do praskiej brygady. Po wojnie nawet żonie nie powiedział, że był w oddziałach Rysia. Zdradził dopiero nam ten sekret mając 94 lata.
@@Krysia455 Super naprawdę honorowy człowiek. Ja niestety nie mam w rodzinie żadnych takich postaci ale moge tylko powiedzieć że w moim rodzinnym Ciechanowie stacjonował Sosabowski (ten od spadochroniarzy) a pod wsią Mława była jedna z krwawszych batali września 39
@@KonradZdun W Ciechanowie odbyłem "zete" w już nie istniejącej JW 3791. Przed II wojną światową w tych koszarach stacjonowały 1 Pułk Artylerii Konnej im. Marszałka Józefa Piłsudskiego.
Mój dziadek również służył u "Rysia"
Kiedy chodziłeś do podstawówki im. Bataliony Chłopskich i dowiaduje się o tym na UA-cam, a nie na lekcjach historii w tej szkole.😢
Tak bedzie teraz z rzezią Wołyńską bo przecież ucząc historii korzyści ma z tego oczywiście federacja rosyjska jak o tym wspomnisz to jesteś ruski agent albo piszesz z Moskwy
Ja chodziłem do gimbazy imienia polskiego towarzystwa gimnastycznego "sokół" i na szczęście lekcje historii mieliśmy tak fajne ,że zacząłem trenować gimnastykę
Coś Ci translator źle przetłumaczył.
@@Dominoo1488 Wy ciagle z federacja rosyjska i jej korzysciami. Troche zapominamy o odwecie jaki tez był na ludnosci ukrainskiej. Miejmy swiadomosc ze kazda wojna , konflikt niesie ze soba zbrodnie po obu stronach. Niestety zawsze ta silniejsza moze pozwolic sobie na wieksze bestialstwo.
dla socjalistów i kapitalistów byli cierniem w oku , bo WYGRYWALI
to jak dla pośrednika z you tube sub na plecach
Nigdy nie zapomniałem o Batalionach Chłopskich, ale każde przypomnienie jest bardzo ważne. Dziękuję
Mojego dziadka kuzyn bral udzial w bitwie pod Zaborecznem w sumie niedaleko mieszkal od tej wsi. Powiedzial ze w dzien walczyli z niemcami a w nocy z ukraincami.
Pamiętamy, moj dziadek był w BCH. Brał udział w wysadzeniu pociągu pod Gołebiem. Jego brat poległ w walce w ostatnich dniach Niemców na Lubelszczyżnie.
Mój dziadek również walczył w B.Ch na Zamojszczyźnie. Po wojnie walczył z UPA.
Czy to nie rodzina Żaby z Kurowa? Pamiętam że któregoś postrzelili w granat i go rozerwało.
mój pradziadek dowoził bryczką te materiały wybuchowe :D
@@perinoidpo stronie bohaterskiej Krasnej armii
@@ZenekSztacheta-tn4yw To było w Żyrzynie
Bardzo ważny temat został tu podjęty. Bataliony chłopskie są zwykle wymieniane chyba tylko z przyzwyczajenia. I to jest wielka szkoda.
Bataliony Chłopskie są wspaniałą inspiracją do jednoczenia się i współpracy.
@@real2rek Dokładnie, trzeba gonić PO-PiS
@@sewerynnn I sympatyków ruskich z prawicy.
@@vvgr409 Dlaczego podjudzaczu?
@@Watra-js3vk Dlatego, żeby B.Ch nigdy nie musiały się odrodzić. Ruski rak jest największym zagrożeniem niepodległości. Przywracają standardy prowadzenia wojny wprost z lat kiedy Bataliony Chłopskie musiały walczyć. O ile jest to chwalebna historia to w interesie wszystkich polaków jest to, żeby wojna nigdy do nas nie przyszła a jedynym zagrożeniem dla nas są rosjanie i nawet się z tym nie kryją
@@Watra-js3vk bo nie ma miejsca na agenturę zwłaszcza z państwa, które jest tak mocno wrogo nastawione do nas
Fajnie że temat w końcu jest szerzej poruszany i może trafi do wiedzy ogólnej. Mój pradziadek był w B. Ch. w 43r aresztowany i zesłany do obozu na Majdanku, na szczęście obóz przeżył i wrócił do domu.
Ciesze się, że Pan ma odwagę podejmować takie tematy. Każde zakłamanie historii, to przed 1990 jak i po nim, jest złe. Oczywiście nie istnieje w 100% obiektywna narracja historyczna, ale zawsze warto pokazywać ją z wielu stron by zrozumieć, że rzadko kiedy coś jest czarno-białe.
Jak odwagę, o BCh normalnie w szkole było, na historii, a uczyłam się w latach90tych i dwutysięcznych, ale za to o Muszkieterach przeczytałam jako dorosla
@@tosiek4226 Pewnie dlatego - w naszym wojsku( i partyzantce😂) nie było takiej formacji.
@@mrteges4082 Napisała o tym :
pl.wikipedia.org/wiki/Muszkieterzy_(organizacja)
Jak się ciesze że ktoś o nich w końcu wspomniał.
Redaktorze Prowadzący wielki szacunek za całokształt pracy. Ja już swoje lata mam ale ten sposób mówienia o historii mi się podoba. Pozdrawiam
Mój dziadek był w BCH, jestem z tego dumny!
Mój wujek był w BcH dziękuję za wspomnienie o tym 😊
Należy pamiętać o AK, NSZ, BCh (kolejność wymiany dowolna). O wszystkich ugrupowaniach mniejszych, czy większych, których głównym celem była niepodległa, a co za tym idzie samoistna Rzeczypospolita Polska. Mam nadzieje, że dojdzie kiedyś do uczciwych dyskusji dyskusji wymiany poglądów wśród popularyzatorów i regionalistów w kontekście działań organizacji podziemnych. Nie mam tu na myśli medialnego obrzucania się błotem "wasi to bandyci", "wasi zdrajcy", "trzeba było więcej strzelać" o innych inwektywach nawet nie wspomnę. Bo wbrew pozorom niejednokrotnie w terenie dochodziło do wspólnych akcji, wymiany informacji między oddziałami leśnymi różnych opcji czy też wielkości (Gryf Pomorski na Pomorzu czy też Konfederacja Tatrzańska na Podhalu).
I jako jeden z takich aktywnych uczestników życia społecznego proszę wszystkich, którzy mają dobro narodu, ojczyzny w sercu, nie gryźmy się po kostkach w kwestiach historycznych.
I fakt brakuje nowego spojrzenia na działalność BCh, bo to wszak oni jako wiejskie samoobrony przejęły na Zamojszczyźnie inicjatywę w walce z Niemcami w ramach Aktion Zamosc, czy poeta Juliusz Rummel bestialsko zamordowany przez UPA. Nie mówiąc już o okresie po 1945 r.
A potem i tak duża część zwykłych żołnierzy AK, BCh, NSZ przeszła przez tą samą czerwoną maszynkę do mielenia mięsa i łamania kręgosłupów.
Warto też pamiętać, że AL była socjalistyczna, ale nie komunistyczna i po wojnie traktowano ludowców tak samo jak akowców.
Irytujący ponowie sprezentowałeś nam kawał porządnego odcinka, o tematyce jakże zapomnianej.
Liczę, że temat Batalionów Chłopskich wróci jeszcze w kilku odcinkach.
(Miłego dnia wszystkim)
@@jerzyjankowski7030 Zaapl świeczkę przy pomniku BCh
Dziękuję Ci brodaty Panie za ten film
Chwała bohaterom ! świetny materiał, dziękuje
Miałem pradziadka w BCH, po wojnie otrzymał krzyż zasługi. Szkoda że tak mało się mówi o innych organizacjach podziemia obecnie.
W rzeczywistości członków BCh było sporo więcej. AK działała głównie w miastach. Każdy chłop na wsi miał broń i kontakt z BCh. Dlaczego, bo każdy ich napadał, grabił i mordował. Za brak kontyngentu, baty bo cię okradła partyzantka, miałeś mięso nielegalne kulą w głowę na miejscu.
Za brak zdjęcia czapki i poklonowi do ziemi chłop na targu w Sobolewie kulą w głowę na miejscu. Przemytnik zlapany z mięsem w Przyłęk przez żandarmerię rozstrzelany na miejscu
Bardzo wazny spolecznie temat, ciesze sie ze moj dziadek - rolnik spod Tarnowa mogl mi opowiedziec o organizacjach chłopskich wspierajacych lokalnych mieszkańców
Świetny materiał, koszulki i naszywki również! Pozdrawiam wszystkich widzów Irytującego i życzę udanego urlopu czy tam Wakacji, nie bójmy się zgłębiać historii a przy odrobinie odwagi również jej promować oczywiście w rozsądny sposób!
Dziękuję za przypomnienie historii BCH bez zakłamań. Za to cenię Pana życząc zdrowia i wytrwałości. Pozdrawiam serdecznie
Dzięki za ten film! Gdyby takich, jak Ty było więcej nie mielibyśmy obecnych problemów. Obiektywne spojrzenie, rozważenie skomplikowanych racji i sprawiedliwy osąd - oto czego brakuje przeważnie naszym politykom i historykom. Każda opcja polityczna próbuje nie tylko wybielić swoją formację (co byłoby jeszcze do wybaczenia) ale i oczernić przeciwników. Wystarczy obejrzeć relacje z prac licznych komisji sejmowych - czasem w trakcie przesłuchań padają takie stwierdzenia, zadawane są takie pytania, że trudno się oprzeć skojarzeniom z praktykami komunistycznych prokuratorów. Pragnę by ci, którzy dopuścili się przestępstw i nadużycia władzy, łamania prawa i konstytucji ponieśli karę ale należy dążyć do tego z poszanowaniem przyzwoitości. Wystarczy, że już jedni zdeprecjonowali pojęcia PRAWO i SPRAWIEDLIWOŚĆ. To, że politycy z lubością nurzają się w tym błocku mnie nie dziwi - ale udział niektórych historyków, ich zapał w fałszowaniu obrazu naszej przeszłości dla celów politycznych uważam za haniebny.
W naszym mieście jest osiedle i ulica "Batalionów Chłopskich" więc myślę, że pamięć jeszcze nie zginęła :)
Jestem prawie pewny że i jedno i drugie otrzymało swoje imię jeszcze za PRLu.
To jest taka zapomniana, zakręcona historia. Sam kiedyś czytając sprzeczne ze sobą książki, nie mogłem zrozumieć o co w tym chodzi. Bo jak to tak? To oprócz AK było coś jeszcze? Dwie podziemne armie w jednym państwie? Dobrze skumulowany i przekazany rozdział naszej historii. Uważam, że zrobiłeś bardzo dobry ruch z tymi ciuchami. Dzisiaj patriotyzmem wycierają sobie gęby Ci, którzy mają z nim najmniej wspólnego.
To akurat nic dziwnego... Konspiracja nie ułatwiała zarządzania oddziałami na różnych obszarach. Do tego zupełnie inna specyfika działań w miastach i na wsiach , czy " w lesie". No i oczywiście kwestia zaufania pomiędzy różnymi warstwami społecznymi, czy nawet regionami.
Mój ojciec i jego siostra byli młodymi żołnierzami BCh na Lubelszczyźnie, w rejonie Puław. Działali jako łącznicy, robili rozpoznanie, ojciec czasami kogoś podwoził furmanką albo coś przewoził - zgodnie z poleceniami dowódcy, który był leśniczym w Żyrzynie. Po wojnie ustanowiono pamiątkowe odznaczenie - Krzyż BCh, ale ojciec i ciotka nie starali się o nie. Może jako skromni ludzie uważali, że na wojenne odznaczenia zasługiwali ci, którzy w czasie wojny walczyli z bronią w ręku. Nie wykluczam też, że ojciec nie chciał za dużo publicznie mówić o swoich związkach z ludowcami, bo po wojnie włączył się w działania młodzieży związanej z PSL.
Żeby trzymać się tego samego terenu - w Kurowie zmarł ze dwa lata temu partyzant BCh, który "ujawnił się" dopiero po 2000 roku, gdy siostrzeniec zapisał go do Stowarzyszenia Żołnierzy BCh w Puławach. A wojował zarówno z Niemcami jak i komuną, 10 lat po wojnie za to dostał.
PSL który został zduszony i zamienieniony w ZSL przez komuchów. Który aktualnie jest kontynuowany, przez tzw. PSL - to jest sprzedawczyki z ZSL, śmią się ludowcami nazywać
sypiesz całą organizację - ta konspiracja może nam się jeszcze przydać jak przyjdą znowu wrogowie ze wschodu i zachodu
Pozdrawiam z Puław
@@KrzysztofZhang byłem w Puławach ostatnio zwiedzałem pałac Czartoryskich - Pałac fajny - Park fajny - ale Architektonicznie miasto nie za ładne
W końcu doczekałem się o nich filmu.
Rozpieszczasz nas taką ilością filmów na raz
Gratuluję świetnej prelekcji na piotrkowskim Flyfest 2024.
Był to najlepszy punkt programu tegorocznych pokazów :-)
Świetny film najlepsze zakończenie
Nie miałem pojęcia, że to nie była grupa inspirowana z Moskwy….
Bardzo ważny odcinek. Dziękuję
Bardzo dziekuje za ciekawe opowiesci o naszej historii wspolczesnej
W Gdyni mamy jeszcze ulice Batalionów Chłopskich, dawniej przecinała ją ul. Dzierżyńskiego obecnie Legionów, pozdrawiam 👍
Cieszę się że ktoś porusza ten temat. Fajny odcinek, pozdrawiam!
Cześć i chwała bohaterom!
Bardzo dziękuję. Mój ojciec jako młody chłopak był w Batalionach. Dlatego u mnie w domu zawsze pamiętano o BCh. Pamiętam też to dziwaczne odczucie rozziewu pomiędzy historią podawaną w szkole czy masowych publikatorach a tą opowiadaną w domu. Najśmieszniejsze, że to wcale się nie zmieniło tak bardzo po '89. Dlatego jeszcze raz dzięki.
śniadaniowy historyk!
Dzięki za ten film! Jako urodzony i wychowany w Puławach wiem o B. Ch. w zasadzie już od dziecka, jak miałem 6 lat, dziadek podarował mi książkę "Maszerują Chlopskie Bataliony" Stefana Rodaka ps. "Rola" - komendanta Obwodu Puławy Okręgu Lublin B. Ch. Wtedy, z przyczyn oczywistych nie przebrnąłem przez nią. Ale Twój film sprawił, że sięgnę po nią przy najbliższej okazji.
Rodak napisał jeszcze jedną, Marszem podziemnym, w której napisał to, czego nie napisał w pierwszej.
Dziękuję ci za to nagranie. Mój dziadek był w batalionach chłopskich, hotel faktycznie przeszedł do AK, ponieważ mieszkał w świętokrzyskiem to zaczynał batalionach chłopskich.
Dziś niespodziewanie prawie w południe :)
11:27 Pod Gołębiem* Mój pradziadek w tym uczestniczył, po wojnie za działalność konspiracyjną i posiadanie broni siedział w areszcie w Warszawie na Rakowieckiej, stamtąd został zesłany do ZSRR, niestety nie wiem gdzie dokładnie a chciałbym się dowiedzieć.Wrócił do domu w latach 50. Mój dziadek przez 10lat nie widział ojca a rodzice syna. Dziadek zawsze płakał jak o tym opowiadał. Dziękuję za ten film bo jest to organizacja prawie zapomniana.
Czy mógłby Pan się zemna skontaktować
Znam się z żyjącym jeszcze ponad 101-letnim Kombatantem, który brał udział we wspomnianych akcjach pod Opolem Lubelskim i zatopieniu statku Tannenberg, ale On akurat był w A.K., co z resztą potwierdza, że te formacje ściśle współpracowały w terenie. Dzięki za kolejny świetny film! 😀
Dziękuję za odrobinę wiedzy i prawdy ukrytej.
Wielkie dzięki za ten materiał
Mimo że nie mieszkam w żadnym z wymienionych województw gdzie BCh działały najaktywniej mamy w mieście, przystanek, ulicę a nawet szkołę która upamiętnia ich i zawsze byli w mojej podświadomości. Nie wiedziałem że są tak często pomijani.
Pan Leszek Żebrowski znów chyba musi wyjaśnić tą romantyczną legendę
Pan Leszek Żebrowski najpierw niech spróbuje ogarnąć te bajki o NSZ które od trzydziestu lat opowiada.
@@ZenekSztacheta-tn4ywsztachieta, wracajta do płota, tam jest wasze miejsce. Nawet nie da się was dostrugać.
Bardzo dziękuję za ten odcinek. Komentarz zamieszczam także dla zasięgów, bo mnie też zależy, aby te informacje docierały jak najszerzej. Pozdrawiam
Pradziadek mojej żony był szefem łączności na region łódzki BCh
Dlugośmy na ten dzień czekali
Z nadzieją niecierpliwą
w duszy
Kiedy bez słów i przed południem
Historyk film o Batalionach Chłopskich wrzuci
Klik jeden poszedł na YT
I raz z nim, wyświetlenia
To w oglądanie z prędkością BTRa
Irytujący ludzie wyruszali
A cóż to za historia nowa? Spyta klika społecznościowa,
Jak to, to przekaz znów od nowa, przywołać go znów najwyższa pora!
Jacek byłby dumny :)
Jacek potrafił...
Dobry czas na ten kawałek historii. Dzięki za świetny materiał! 💪🏻😎👍🏻
Bardzo serdecznie i z całego serca dziękuję za ten odcinek. Dziadek - partyzant AK wspoominał za życia o BCH. 30 lat temu. Pradziadek był mężem zaufania u Mikołajczyka. Kiedy mowa jest o AK z tyłu głowyl, jak przez mglę kołacze się nazwa Batallionów Chłopskich. Zainspirowałeś mnie do pogłębiania wiedzy i jednocześnie zawstydziłeś przed samym sobą jej brakiem. Jak to mówią kip going !!!!
Dziękuję
Niestety, po 89tym wahadło narracji historycznej odbiło na tyle mocno w drugą stronę, że zaczęto wycinać wszystko, co nawet z mgliście mogło się kojarzyć z systemem słusznie minionym. Vide BCh, GL-WRN (PPSowski, nie sowiecki) etc. O groteskowych pomysłach w rodzaju "dekomunizacji" Waryńskiego nie wspominając.
Tudzież Czerwonych Kosynierów...
Niestety historia jest mocno polityczna, niestety w innych krajach jest podobnie.Jak chcesz obiektywnie interpretowac historie to zaraz jestes antypolakiem. Polecam wywiad z Edelmanem jest na youtubie, mozna sie wiele dowiedziec o roznych postaciach historyczny. Osobicie na przykład znał korczaka i jego opinia jest inna o tej zmityzowanej - polecam.
Bardzo ważny i ciekawy odcinek. Pozdrawiam serdecznie.
Słyszałem kiedyś o nich, a w głowę wbił mi się komentarz w internecie o nich. Brzmiał mniej więcej tak:
"Może i chcieli Polski ludowej, ale prawdziwej i wolnej Polski"
Mój dziadek wraz z bratem należeli do BCh. W domu jako dziecko słuchałem opowieści babci jak wojna wyglądała. Sporo dowiedziałem się wtedy też o relacjach polsko-ukraińskich przed wojną. BCh jako
nisko zorganizowana jednostka ma też swoje za uszami, Nie mniej jednak była pierwszą linia obrony na wsi przeciw zorganizowanym akcjom wywózki/likwidacji ludności na wsi.
Brat mojego dziadka działał w Jedrusiach, tzw lokalnego "Odwetu" na kieleczczyźnie. Zginął podczas pacyfikachi wsi Nowakówka obok Staszowa, dziadek przeżył bo schował się pod łóżkiem. Brata przypalali na kuchence by wydał gdzie ukrywają się partyzanci.
Dobra robota 👍
Super🎉 Dzięki 💪Kozak💥Chcemy wincej🤯
Dziękujemy za ten film💪
Bardzo dobry materiał.
Czekałem na ten odcinek od odcinka o Bechowcu. Dzięki!
Cześć i Chwała Bch
Działali nie tylko w dzisiejszym wojewodztwie świętokrzyskim, ale calym ówczesnym kieleckim, czyli rownież na ziemii częstochowskiej gdziie biegła granica polsko-niemiecka. Tam jednym z dowódców oddzialow specjalnych byl mój pradziadek.
Wygląda na to że B,CH , biło się o ludzi a A. K . o stołki polityków , tak w dużym uproszczeniu , świetny film , leci dalej 🏆
Super film, dzięki za twoją pracę.
Mój pradziadek służył w batalionach chłopskich. Miło że taki odcinek się pojawił
11:29, Gołębiem k. Puław nie Gołębiewem. Pamiętam, że w pierwszej klasie liceum mieliśmy spotkanie z kombatantem z BCh, który opowiadał nam o tym ataku. Oprócz podpalenia wagonów uruchomili także parowóz, który samoczynnie pojechał (o ile dobrze pamiętam) w stronę stacji Puławy i tam też jeszcze Niemcom namieszał.
To była inna akcja. Chcieli opanować pociąg osobowy, ta najgłośniejsza (także w decybelach) to było wysadzenie transportu z amunicją.
@@ZenekSztacheta-tn4yw Dzięki za sprostowanie, pamięć najwyraźniej już mnie zawodzi (spotkanie było w roku 2000).
aleś się rozpędził chłopie , dzięki!
Fajnie że uświadamiasz młodych i walczysz z zapomnieniem
Kolejny genialny film, irytujący jak zawsze na poziomie poruszając ważne i pomijane powszechnie tematy
Świetny materiał dziękuję bardzo fajnie się Pana słucha pozdrawiam
Cieszę się z tego odcinka. Chwała zapomnianym bohaterom
Mój dziadek walczyl w batalionach a potem przeniósł się do armii ludowej. Brał udział w zdobywaniu Berlina, za zasługi dostał poniemiecki dworek na Warmii. Brał udział w zwalczaniu "bandytów" na tym terenie. Nie poddał się kolektywizacji PGR. Dożył sędziwego wieku. Ot taka historia chłopa spod Warszawy
Cześć, gwoli ścisłości - kolektywizacja w Polsce opierała się o tworzenie spółdzielni produkcyjnych, PGR czyli Państwowe Gospodarstwa Rolne to było co innego i nie były one tworzone w ten sposób.
@@prkp7248 ok dziękuję za sprostowanie
Moje pierwsze spotkanie z BCh jest związane z książką, którą mój ojciec czytał o jej działalności. A czemu się zainteresował? Bo usłyszał kiedyś od sąsiada wojenne opowieści - który jak się okazało działał w partyzantce. Do dzisiaj krąży sąsiedzka legenda, że wóz drabiniasty, który do niedawna mieli przed domem, miał koła od niemieckiego wozu pancernego, który rozbili w zasadzce w 1942r :)
Bardzo Panu dziękuję. Mój dziadek był w BCh. Nawet nie wiedziałam, jak bardzo potrzebny mi był taki film...
Dzięki bardzo za ten film do tej pory miałem mylne wyobrażenie o Batalionach chłopskich
Dziękuję za te materiał w imieniu mojego dziadka, Tomasza M. Pseudonim "Głaz". Pozdrawiam.
Nareszcie!
Świetny film, świetna robota! Wielkie dzięki!
Pierwszy raz o nich usłyszałem, gdy miałem z 10 lat i poszliśmy z rodzicami na cmentarz w Łukowie. Tata nas zaprowadził pod pomnik poświęcony poległym z BCh i opowiedział o nich co nieco. Na lekcjach historii chyba ledwo co było.
Ciekawy Odcinek
Pozdrawiam Autora
🎉🎉✌️👍
Dziekuje za film!
Dzięki za film będzie rozgłos irytujący historyku byle tak dalej
W oddziale Ośki służyli też Gruzini. A co do historii BCh po 1989 roku to niestety nowy PSL z przefarbowanych komunistów z ZSL nie zadbał o powrót bohaterów a po 1989 roku żyła jeszcze masa weteranów, rodzin które współpracowały z partyzantami niestety to zostało zmarnowane i wiele wspomnień i historii przepadło.Polecam film na UA-cam Ośka o chłopakach z BCh
Lubelscy kombatanci BCh zakręcili się i wydano 7 tomów Słownika biograficznego żołnierzy BCh, kilkadziesiąt tysięcy nazwisk, potem to objęło dane z całej Polski. Redaktor niestety zmarł w ub. roku, 95 lat miał. A współautorzy mają jeszcze dane na co najmniej kilka tomów. Może się uda wydać bo kierować tym nie ma kto.
@@ZenekSztacheta-tn4yw ja mam kilka książek ale jeszcze wydanych w PRL i latach 90 ale brak dobrych książek o tej tematyce.Ja tematem BCh i NSZ zainteresowałem się w 94 roku i byłem zdziwiony ogromem działania i osiągnięcia BCh i tym że historia zrzuciła to na margines ale dziadka kolega weteran mi to ładnie wyjaśnił łącznie z pokazaniem śladu po ubeckich kajdankach na rękach
@@jarekwostek5851O BCh to nawet lepsze były te wydane za komuny. Oczywiście poza rozdziałami podkreślającymi braterstwo między GL/PPR a BCh. Ale cała reszta była w miarę Ok.
@@ZenekSztacheta-tn4yw książki z tamtych lat zawsze czytam z poprawką na wiatr ze wschodu :)
Tak było. Moi stryjowie byli w BCh, i byli regularnie zamykani do 1956 roku.
W mojej okolicy BCH było najbardziej prężnie działającą organizują podziemną, jest nawet historia gdzie oddział BCH rozbił niemiecki sztab dywizyjny w Chwałowicach, podczas tej akcji zniszczono nawet maszynę szyfrującą enigma
Na YT jest świetlny film o tym zgrupowaniu BCH pt. „»Ośka« - partyzancka legenda BCh”
Bardzo Panu dziękuję za materiały! :) Świetna robota! :)
Bardzo ciekawy i potrzebny materiał. Oczywiście podeślę komu mogę.
Świetny materiał!
Wow! Solidny materiał! Kolejny raz dzięki za kawał wiedzy!
CHwała ci Irytujący za przypomniecie oczywistości.
Dzieki za ten material . Mòj śp. stryj byl w BCh u Stanisława Basaja ps. "Ryś" postać tragiczna. Walczyl tam gdzie AK nie bylo bronil ludnosc chłopska przed żardarmami, łapankami bo AK bylo niemrawe lub skąpiło bo szykowaki powstanie .....
Kocham ich hymn
,,Do boju o Polskę Ludową stanęły kompanie BCh!"
Łapka w górę w ciemno.
Super opowieść.
Bardzo dziękuję.
Dziekuje. Bardzo interesujący temat
Bardzo ciekawy materiał , dziękuję i pozdrawiam.