Grupa PIĘCIU live - "Warszawski rock and roll lat 60." - klub Stodoła, 1996

Grupa PIĘCIU (24 maja 1996, klub "Stodoła" - koncert "Warszawski rock and roll lat 60. Z brzytwą na poziomki"):
1. "Let It Be Me" z rep. m. in. The Everly Brothers (T. Trzciński - śpiew),
2. "Down In The Valley" z rep. The Artwoods (B. Gorbaczyński - śpiew),
3. "Black Magic Woman" z rep. Fletwood Mac (D. Kozakiewcz - śpiew),
4. "Cocaine" z rep. J. J. Cale'a (D. Kozakiewicz - śpiew).
Skład:
Tadeusz Trzciński - śpiew, instrumenty perkusyjne
Dariusz Kozakiewicz - śpiew, gitara solowa
Krzysztof Dłutowski - organy
Bohdan Gorbaczyński - śpiew, gitara basowa
Włodzimierz Gromek - perkusja
Opracował: Sławek Nowak.

[@usherka1981]

Bohdan ❤❤❤❤

[@Przemko357]

Zaskakujące - panowie Trzciński (świetny harmonijkarz, szkoda, że tu nie zagrał) i Kozakiewicz śpiewają. Z panem Dłutowskim to już połowa Breakoutów.

[@Przemko357]

@danieljuchniewicz3027 Nie wiedziałem, że Trzciński śpiewał w "Pięciu". Zaskakująco dobrzy w śpiewie bywają ludzie znani jako instrumentaliści - Piotr Nowak, czy Bernard Dornowski przykładem.

[@elpe16]

Kolejny film mojego autorstwa zawłaszczony przez Ciebie !!! To nie jest Twój film, a podpisałeś się pod nim.

[@marekzadyma5835]

Fajnie posluchac - ale nie jest to najlepszy wystep Pieciu ha ha. Dlaczego Trzcina nie spiewa i nie gra na harmonijce?? Ciagle sie cos sprzegalo? Mikrofony bardzo slabo slychac i zle ustawione z krzywda dla spiewajacych. Organy tez za cicho. Chlopaki wygladaja cos tak jakby z nich powietrze calkiem ulecialo - z wyjatkiem Wlodka ktory bije prosto i rowno. No szkoda...Ale pamiatka wspaniala bo nagran i videos Pieciu na palcach jednej reki policzyc - inne byly czasy a o kamerze z prawdziwego zdarzenia tylko mozna bylo pomarzyc.
Dzieki za ten wrzut.

[@marekzadyma5835]

@danieljuchniewicz3027 moze masz racje...