jeśli ktoś ma pełne A, to nie ma sensu bawić się w jakieś motocykle typu 125 czy 250, lepiej od razu kupic cos co nam się podoba, co nas jara, budzi u nas respekt i zostanie z nami na dłużej
@@Ciongle_Mao olej w głowie jedno, doświadczenie drugie. Jeśli ktoś go nie nabędzie na mniejszej pojemności to później można nie miło się zaskoczyć. Osobiście przeskoczyłem po dwóch latach z rs 125 34km na cbr 600, później 900rr i później bmw 1000rr, stopniowe zwiększanie pojemności jest bardzo rozsądnym wyborem. Bo olej w głowie nie zawsze pomoże jak ktoś wskoczy po zrobieniu prawka bezpośrednio na sześćsetę czy litra, już nie jeden tak myślał i teraz gryzie piach..
Ja jestem rozsądny, tak jak powiedziałeś. Na pierwsze moto, jeszcze zanim poszedłem na kurs, kupiłem BMW R850, które z elektroniki miało wtrysk i przedpotopowy ABS (oraz ponad 250kg do okiełznania). Po pół roku poszedłem po rozum do głowy i kupiłem japończyka -Suzuki Bandit 1250. Ma dodatkowy system elektroniczny - licznik przebiegu ;)
U mnie kupno pierwszeho motocykla wyglądało mniej więcej tak: wieczór na kanapie, telefon w lapie i olx, trafil się er6n, na drugi dzień pojechałem zobaczyć i pierwsze co pomyślałem jak go zobaczyłem to „ o kur...a jaki brzydki ", w sumie to nie chciałem go kupić, ale było jeszcze parę ciepłych dni to chciałem pojeździć, i tak sie stałem właścicielem er6n, moge jeszcze dodać, że po umyciu jest nadal brzydki, ale nadrabia zwinnością.
Jeśli ktoś umie samemu serwisować moto to polecam stare można powiedzieć nawet klasyczne. Sam jeszcze rok przed kursem na A2 kupiłem okazyjnie suzuki GS450 z 1989 w stanie "do dopieszczenia" i nie żałuję. Kupiony tanio, niedrogi i łatwy w naprawie i użytkowaniu
Bardzo, bardzo fajny materiał. I jak zawsze w Twoim wykonaniu - mega precyzyjny. Dzięki. Tylko jedna rzecz mnie zaniepokoiła: 00:15 😀 Mam jednak nadzieję, że znajdziecie w sobie siłę na kolejne lata, bo bardzo Was lubimy.
Zacząłem od uniwersalnego "ponad litra", czyl;i BMW R 1250 RS. Był to pomysł na pogodzenie pomysłów na turystykę oraz sportowe zacięcie. Uważam, że był to świetny wybór dla mnie i byłby raczej słaby dla wielu innych osób. Teraz przesiadłem się na mniejszą pojemność -- BMW M 1000 XR ;) Także, nie tylko pojemność jest istotna.
Pierwsze świadome moto, które kupiłem w trakcie kursu na kat.A, to było Sachs 125 V2. Tak by przypomnieć sobie po ponad 2 dekadach od ostatnich skoków na WSK Ś.P. Dziadka, przez rowy, jak się jeździ motocyklem. Po uzyskaniu kat. A, chciałem coś fajnego, acz niebanalnego, z przyzwoitą mocą. Padło na Triumpha Street Triple I-gen. Wówczas (ok. 6 lat temu było to coś naprawdę oryginalnego). Ale plusy tej maszyny, filigramowy, były jednocześnie minusami- wyglądałem na nim trochę jak na psie. Od 2 lat, włoskie, litrowe V4 z Noale i jest naprawdę bardziej niż dobrze. Moc więcej niż wystarczająca, pozycja na motocylu również, wrażenia zarówno z jazdy jak i "odsłuchu" fenomentalne. Plan na kolejne motocykle jest, ponadto powoli jest i będzie realizowany. Spełniajmy marzenia!
Ja zaczynałem w wieku 10 lat od Ogara 200 mojego ojca. Osiągałem całe 60 km/h normalnie szafa zamknięta 😆 potem wywrotka w wieku 14 lat na motorynce kolegi (bez kasku). Przez dorosłe lata nie miałem ochoty na 🏍 mając w pamięci to co mnie spotkało podczas wywrotki jednak po pewnym czasie znów zapragnąłem poczuć wolność i radość jaką dają 2 kółka więc zacząłem w wieku 46 lat od Zontesa G1 125 chcąc sprawdzić czy to jest w ogóle dla mnie. Motocykl bezawaryjny i bardzo uniwersalny. Zrobiłem nim przez jeden sezon 14700 km. No i okazało się że tak i po jednym sezonie jazdy zrobiłem prawko A, po czym zapodałem Hondę CBF 600 PC 43. Bardzo uniwersalne moto i bardzo dobre dla początkujących. Koledzy mieli rację namawiając mnie na niego. Po roku zapragnąłem więcej mocy i kupiłem Hondę CBF 1000 SC 64 którą mam już drugi sezon. Nie żałuję zakupu jak i tego, że zaczynałem po kolei z pojemnościami. Tak jak wspomniał Kamil w materiale, dziś można od razu kupić większą pojemność i mieć olej w głowie aby cieszyć się jazdą. Nie uważam też że zostanę przy jednej marce, ale czas pokaże co dalej. Obecnie szukam maszyny jeszcze bardziej uniwersalnej ale może też ze względu na wiek (49 lat) przede wszystkim wygodnej. Nie chciał bym też zmniejszać pojemności ale zobaczę co nam zaoferuje rynek motocyklowy w przyszłym roku. Myślałem o BMW 1250 GS i Triumph Tiger 1200 GT, w grę wchodzi też Honda ATAS 1100 (ale jeśli potwierdzi się że padają wyświetlacze to odpada) i następca Hondy NT 1100 jaki ma wyjść w 2025r. Nie patrzę na inne sprzęty z wielu względów. Podam tylko jeden przykład bo można by pisać bez końca o tym.. 😁 Tygrys 900 np jest ok ale wkurza mnie że nie ma w pełni elektronicznie regulowanego zawiasu. Dla kogoś innego może wymarzony motocykl nie musi spełniać takich kryteriów dlatego warto szukać i testować 🏍 aby po jakimś czasie znaleźć ten swój naj... LWG
To ja napiszę w ten sposób. Robiłem prawko na SV650 i ten model wybrałem na pierwszy. Podszedłem racjonalnie do tematu. W trakcie kursu co nieco się dowiesz o modelu jeżdząc na nim. Ale np. To że nogi bolą od ugięcia po dłuższej jeździe się przekonałem później lub to, że mocy w zupełności wystarcza też uświadomiłem sobie później. Fajną sprawą jest kupić moto gotowe do sezonu bez jakichś rzeźb. I też taka rada, spokojnie z bajerami. Np. Obszycie siedzenia- przejedź trochę, zobacz może wyżej lub niżej przy obszyciu. Albo jak znasz siebie i wiesz czego chcesz, to nie napinaj się na mapy silnika i inne dodatki, których wiesz ze nie potrzebujesz. W pralce używam 3 programów z 20, więc od motorka oczekuje żeby... Jechał.
Hej, nie macie w planach przestestowania motocykla MBP C1002V? Na polskim UA-cam nie ma recenzji tego motocykla, a jest dosyć ciekawy i w atrakcyjnej cenie, chętnie bym was posłuchał co sądzicie o tym motocyklu 🙂
Odnosnie zlotej rady Simsona. Jak najbardziej sie zgadzam! Swoja droge z motocyklami zaczalem od ktm exc-f, ktoremu z czasem kupilem kola supermoto. Dzięki temu moglem doswiadczyc pelnego spektrum motocyklizmu. Od zabawy w trudnym terenie, przez latanie po gorskich winklach na przyczepnym asfalcie, po zwykle turystyczne szwedanie sie, tam gdzie oczy poniosa :)
Robiąc kat. A jeździłem na XJ6 i jednorazowo na MT 09. Oba motocykle podobały mi się z różnych (zaznaczę: praktycznych) względów, zdecydowanie porwała mnie myśl o własnej Yamaszce XJ6 - motocykl prosty w serwisowaniu, mało awaryjny, "wybacza błędy" świeżego motocyklisty, ma dość mocy żeby sie pięknie odbijać (nawet jadąc z moim plecaczkiem) i (ale to już subiektywnie) nie trąci myszką i wygląda ładnie ;) Moja wersja Nakeda posiada szybę i deflektor dlatego nie walczę o życie powyżej 100km 😂 motor wdzięczny i jest ze mną 3 rok - zmian nie przewiduję - więc z mojego punktu widzenia to był bardzo dobry wybór :D
Po 125 i zrobieniu prawka postawiłem na litra a nawet nieco ponad i nie żałuję, dokładnie litr litrowi nie równy, mam Yamahę bulldog 1100 fajna maszyna o super brzmieniu i spokojnym charakterze dość uniwersalna i na pewno się wyróżnia w tym potoku svek hormetów czy banditów polecam każdemu tak samo jak kupić to co Ci się podoba i po każdym odstawieniu do garażu będzie się wyczekiwać ponownej przejażdżki.
Ja na pierwsze moto wybrałem kawkę z750. Ładne motocykle i nie oszukam, że kierowałem się wyglądem. Pojeździłem 2 sezony i już wiem że nie potrzebuje więcej mocy. Teraz mam suzuki gsr 750 z 2014 i jeździ mi się nim świetnie. Jedynym minusem jest fakt że na nakedzie czuć mocno wiatr. Pewnie po tym będę celował w coś co ma lepszą ochronę przed wiatrem. :D
Pierwsze moto: Yamaha Xj6n 2012 ABS, z dominatorem brzmi przepięknie. Przyspieszenie ma jak na początek wystarczające a niezawodność ? hmmm no nie zawiodłem się póki co a latam 2 sezon i na razie nie zamierzam zmieniać :)
@@dsacaasca8837 nie wiem jak tracer ale generalnie mt07 a 09 to różnic jest bardzo dużo. Już nie chodzi o samą moc ale też o wielkość motocykla, wysokość siedzenia i sposób w jaki się prowadzi.
Ja miałem na kursie Suzuki sv650 chyba🤔 Korci mnie kupić mt09sp z 18-19 roku jakoś. Ma ktoś jakieś doświadczenie? Oprócz Mt jeszcze speed triple też wygląda mi całkiem spoko, podobne roczniki. Ale Yamaha ma raczej wygodniejszy, nie wiem jak to nazwać, punkt siedzenia? 😅 Na speedzie już bardziej jak na sporcie bo z garbem a mnie plecy czasem lubią boleć 🫣
Zgodzę się co do zakupu 1L w 100%. Ja planuje kupic motocykl 1L po 30 letniej przerwie i znacznym wieku. Tak naprawdę jako pierwszy motocykl. Niestety jeszcze finanse mnie ograniczają ponieważ chce nowy i to jest jeden z warunków.
Ja na pierwsze moto zamówiłem V-Stroma 800 DE. Jeszcze nie wiem czy to była dobra decyzja bo płynie do Europy. Z pewnością byl to impuls i nieco szalona decyzja 😅
Na początek wybrałem fz6, chociaż trochę obawiałem się tych 98km. Teraz z biegiem czasu polecam go każdemu, jak dla mnie motocykl uniwersalny wygidny i bardzo ładny 😁
U mnie to TDM850, kupiłem przez atrakcyjna cenę i nie żałuję. nie za szybki nie za wolny, nauczył mnie do każdej wagi, utrzymywania balansu, hamowania bez żadnego wspomagania, zakrętów z wysokim środkiem ciężkości. Do tego mało awaryjny, posłuszny na każdej prędkości, wygodny w nie dalekie podróże, i maksymalnie uniwersalny, jest droga czy nie, go to nie obchodzi. Myślę to samo z varadero czy versus
Mnie wzięło na Moto w tamtym roku, tydzień temu zdałem A prawko. Najbardziej myślę o mt09sp z 18-19 roku jakoś (podoba mi się) No ale oprócz nauki jazdy na Suzuki SV650 chyba🤔 to przed tym jeździłem z 4 lata skuterem 50ccm więc jest przepaść w pojemności mocy czy masie. Ale bardziej od tego mnie martwi jaki typ Moto mi podpasuje, jeździłem mt125 i było spoko (naked) ale 15km to za mało 🫣 Miałem okazję się przejechać vtr 1000(sport/turystyk🤔), wrażenie ogromne ale i respekt do maszyny (bałem się jak... Nie będę brzydko mówić, tak się przestraszyłem że hej) ale po tej jak że długiej może 3 kilometrowej przejażdżce stwierdziłem że mnie trochę bak gniótł w brzuch i plecy bolały. Bardzo duzo adv mi sie podoba ale tam zas odczuwam problem ze wzrostem, aprilie tuareg czy tuono(ten adv, to chyba tuareg🤔🫣) mialem okazje przysiąść, to na jednej nodze moglem stac na luzie ale jakos średnio przekonany byłem. Raczej cos typowo na asfalt chce bo do offroadu mam quada. Harleye raczej nie moje klimaty. Może nie potrzebnie robilem to prawko 🤣
To mam podobnie zabawe w moto zaczolem w zeszlym sezonie, kupilem Ktm125rc i machnalem nim cos kolo 7000km i wyzional ducha 😅 stwierdzilem ze robimy pelne A i tak 2 tygodnie temu zdalem A a wczoraj kupilem kawasaki z1000sx, zrobilem nim juz 500km i jeszcze żyje 😅, moto idealny jak dla mnie, wygodny piekielnie szybki ale i bardzo cywilizowany, nie zaluje zakupu, szerokosci
Zawsze chciałem motur. Fajnie by było.. Ale... Wiadomo. Inne wydatki. Za gnoja pojeździł wueską, etą.. Kiedyś gsxf600.. To przełom.. Gdzieś później ktoś miał R6, Gixa 600.. Cebe 600.. Fajnie.. Niby.. Ale 2 lata temu kumpel dał mi RN12.. Ta mnie wyprogramowała. Po tygodniu pojechalem po blejda.. Na pierwsze moto.
Moim zdaniem oprócz pojemności powinniśmy patrzeć na generowaną moc i moment. Ja na pierwsze moto wziąłem Yamahe TDM900. I co z tego że duża pojemność jak tylko 86KM i 89Nm. Bardziej bałbym się wsiąść na taką R1 co ma "tylko" 600 pojemności
Mnie sie podoba gsx-s1000gt i chciałem go kupić, ale znalazłem niepotwierdzone informacje że ma wadliwe hydrauliczne napinacze łańcucha i po 3 tys km trzeba robić rozrząd. Czy ktoś może to potwierdzić lub zaprzeczyć ????? A moze ktoś z Motobandy wie co i jak ????? Pozdro
Jaki problem w wieku 15 lat kupić sobie Hayabuse? Nie widzę sensu wypowiedzi na początku filmu :D Dla mnie chyba najważniejsze ma się podobać a po drugie motor powinien być mały. Progres i przeskakiwanie na większy model i cała ta droga jest super. Kupić sobie na starcie R1 i co robić po kilku latach?
Z tymi litrami, to może być jak z autem, które miast 120KM ma 200, 300. Muśnięcie pedału i rakieta. Oczywiście, to nie auto czy moto zabija, a brak oleju - wyobraźni no i doświadczenia. Mam B od lat, jeżdżę... Długo dość. I na pierwsze moto wziąłem sobie 125. Wyszedłem z założenia, zobaczę jak mi pójdzie. Jak mi się spodoba, to może sprzedam, zrobię A, i wtedy coś większego. Jak nie, sprzedam i cześć. Póki co... Do soboty 😉🤘🏻
@@konradpietrasik222 Bardzo dobre. Uczę się na nowo, co ma swe korzyści. Mózg też się gimnastykuje przy okazji. Doszkolić technikę, zdać na A... Taki plan obecnie :)
@@jankohudy2290 ze swojego doświadczenia Ci powiem że przesiadka z leciutkiej 125 już na większy sprzęt dopiero pokazuje jak dużo jeszcze nie umiesz. Tym nie mniej fakt że już jeździsz da ci to że na kursie obsługę będziesz miał obcykaną i w tym aspekcie nie będzie walki z maszyną tylko z samym sobą ;) Warto też przy rozpoczęciu kursu powiedzieć sobie w głowie że nie umiem jeździć mimo że jeździłem małym motocyklem. Takie nastawienie że mogę mieć złe nawyki też pomaga. Kilka godzin mi zajęło żeby przestać się spinać od pasa w górę ale jak się przełamałem w końcu to uczucie gdy kładziesz moto coraz bardziej aż do przycierek setami o plac przy szybkich nawrotach bezcenne. Jeśli Ci się podoba jazda to rób A jak tylko będziesz miał możliwość ;)
@@konradpietrasik222 Powiem prawdę, że już mi się podoba. Trochę czasem przeraża ile przede mną jeszcze nauki. Ale jest co robić i sprawia to radochę. Na kursie podstaw instruktor rzekł mi, a bo jedziesz taki cały po... fajdany 😁Potem myśl, po cholerę mi to? I w końcu się stało. Przełamanie i czucie frajdy, że w ogóle jadę, że omijam pachołki. Miałem małą wywrotkę, brak koordynacji i się obaliłem. Bo, za wolno i panika. Ale zaraz wsiadłem z powrotem, wg zasady, spadłeś z konia, od razu na niego wracaj. No i jeżdżę 🙂👍🏻
wyjaśnijcie mi proszę, skąd bierze się ta nadęta maniera: "będzie się Tobie podobać", "które Ciebie nie zawiodą", "w którą stronę najbardziej Ciebie ciągnie"? nie da się normalnie? "będzie Ci się podobało", "które Cię nie zawiodą" "w którą stronę najbardziej Cię ciągnie" ...
Powiem tak- każdy nowy się zastanawia i słyszy dwa głosy, albo takie czy inne stopniowanie albo rób co chcesz jak masz ochotę to i sportowego litra. No i ma mętlik w głowie. Faktem jest że pomijając 125 to niemal wszystko jest na tyle szybkie że nierozważna jazda zrobi ci krzywdę, więc to jak się jeździ jest ważniejsze niż czym i na samym początku warto zrozumieć podstawowe schematy myślenia, mogą być książki, może być YT, (polecam np DanTheFireman). Jeżeli chodzi o sprzęt to ważniejsze od mocy jest jego zachowawczość, np trzeba mieć na względzie że silniki w systemie V dużo mocniej hamują silnikiem, do tego stopnia że jeżeli instynktownie puścisz gaz na zakręcie bo zobaczysz za nim przeszkodę to możesz polecieć. Oczywiście można to opanować, ale to jest przykładowa cegiełka do ogródka przez którą potencjalnie możemy sobie nieco gorzej radzić niż byśmy mogli. Nowsze motocykle mają więcej elektroniki więc ułatwiają wejście w temat i można bardziej pokombinować, ale przy starszych konstrukcjach trzymałbym się raczej w granicach raczej do tych 90 koni. Oczywiście- możesz kupić co chcesz, ale wypada wtedy zdawać sobie sprawę z tego że może być trudniej i pracować nad sobą od początku 😉
Jak w mało którym odcinku, tutaj wieje straszną nudą... Porady na poziomie BravoGirl, totalnie 0 konkretów, w tytule jest napisane jaki błąd popełniłeś, to mnie zachęciło. Oglądnąłem i się tylko dowiedziałem że włoszka jest droga... Aha.... ;) A wiecie, że loty prywatnym odrzutowcem też są drogie?? ale czemu... No wybaczcie, ale słabiutki odcinek
Nie wiem czy tylko jak mam takie wrażenie, ale źle się ogląda Ciebie ciągle trzymającego kubek. Rozumiem, żeby był po prostu na wizji, np na beczce, ale to jest trochę takie.. denerwujące MOIM ZDANIEM. Chyba, że po prostu musisz coś mieć w ręce to może lepiej byłoby mieć np długopis? Odcinek bardzo spoko :)
Każdy motocykl się nada na pierwszy motocykl.. Wystarczy po prostu określić swoje potrzeby, czy chcemy jeździć turystycznie, czy bardziej sportowo. Przymierzyć się, sprawdzić czy spełnia nasze oczekiwania. Jak ktoś ma wyobraźnię i trochę oleju w głowie, to i 1200cc na pierwszy motocykl będzie w porządku. Jak komuś tego zabraknie to i na 125'tce się zabije.
Ja mam 28 lat, ale nigdy nie siedzialem na dwoch kolkach, planuje jeszcze do lata zrobic prawko A, a od kilku lat moim mokrym snem jest Kawasaki z750/800, najzwyczajniej w swiecie nie ma drugiej maszyny, ktora tak bardzo by mi sie podobala. Wiem, ze za kazdym razem bym sie za nia ogladal po zaparkowaniu gdziekolwiek.
@@seniorita4801miałem Z750 jest piękne. Ciężkie w przestawianiu, bo dużo waży. Rozbiłem(mój błąd i nie ma co roztrząsać, że moc nie taka czy cokolwiek) i bronię się rękoma i nogami, żeby nie kupić znowu Z750, ale drugiego tak pięknego moto chyba nie ma. Jeśli do wiosny nie dozbieram do mojego drugiego marzenia jakim jest S1000r to znowu chyba będzie Zetorek w garażu
Moje pierwsze moto to Honda CBF 600s. Brak jakiejkolwiek elektroniki czuwającej nad bezpieczeństwem wymusza podwójną uwagę podczas jazdy i uczy mega pokory w sytuacjach awaryjnych. Silnik na wtrysku a więc praktycznie bezobsługowy. 4 cylindry w rzędzie całkiem fajnie brzmią i dają mi na dzień dzisiejszy wystarczający poziom mocy i momentu obrotowego. Zrobiłem mu duży serwis wraz z wymianą opon i mogę z czystym sumieniem takie moto na początek polecić.
Hmmm tak sobie czytam jestem na etapie kupna pierwszego motocykla specjalnie prawko zrobilem😊 dobiegam 50 i wiedzialem ze chcę criusera...padlo na honde rebel 500 potem 1100 z uwagi na automatyczna skrzynie biegów...ale po wielu dyskusjach i poradach znajomych ktorzy jezdza od lat....uznalem ze nie bede zmienial za rok czy 2 i za 2 tygodnie zaczynam oswajać chief dark horsa... na razie cwicze na uzyczonym ale juz wiem ze to byl strzal w 10...wiec moze niekoniecznie moc ale jednak jak w moim przypadku marzenia bo moc mozna okiełznać....😁😁😁
Pierwszy powinien być ok 300ccm aby nauczyć się wszystkiego. Ci którzy twierdzą inaczej być może ogarnęli Intrudera 1800 na pierwsze Moto i super ale większość użytkowników dużych adventuresów nie potrafi manewrować i odstawia balet na paluszkach w korku co jest groteskowe. Pewnie że jak ktoś się zawezmie to ogarnie. Poza tym osobiście uwielbiam Moto a nie pojemność więc miałem Vulcana, potem CB1100 a teraz Enfielda 350 i jest git jeśli się wie czego się oczekuje. Piona Lewa
W zeszłym roku kupiłem mój pierwszy motocykl nową Hayabusa w wieku 48 lat. W końcu spełniłem moje marzenie od 10 lat.Jestem przeszczęśliwy zrobiłem ok 7000 km nie żałuje zakupu, dziś kupiłbym to samo. Najlepiej wydane pieniądze w życiu.Motor poezja, przyspieszenie rodem z F-16. Dużą robotę robi elektronika ktora w zależności od wybranej mapy trzyma w ryzach tego szatana. No i podstawa to olej w głowie i dacie rady (mam na myśli motocyklistów od 40 lat wzwyż) Pozdrawiam 🙂
Dacie radę? Czyżbyś polecał Hayabuse na pierwszy motocykl?. 😀. W naszym wieku jestem w stanie zrozumieć taki zakup ale 25 lat wcześniej jako pierwszy duży motocykl to trochę za wcześnie. Jeśli ktoś myśli o sportowym Moto to i tak kiedyś odkręci. Nawet mając olej w glowie i elektronikę. Moc wodzie ma pokuszenie Ja kupiłem litra mając 35 lat i cieszę się że nie zrobiłem tego wcześniej.
@@romekv2996 No masz rację można tak zrozumieć ale dla 24 latka osobiście nie polecam...🙂 Ale mając od 40 lat wzwyż jak najbardziej, mapa C i łagodnieje jak baranek
Fajnie że podkreśliliście częściową dezaktualizację mitu o zabójczych pojemnościach, od kilku lat powtarzam to zainteresowanym kupnem pierwszego moto, a mimo wszystko masa ludzi powtarza jak mantrę "nie kupuj lyyytra na start bo Cie zabije samym faktem że stoi obok"
Tak, to jest faktycznie mit, który cały czas dominuje w świadomości ludzi. Jestem tego najlepszym przykładem. W zeszłym roku zdawałem prawko kat A. Nigdy wcześniej nie siedziałem na motocyklu jako kierowca więc pierwsze 2 godzinki dostałem 125cc żeby się "oswoić", a potem jak usłyszałem że mam usiąść na 600 to zbladłem. Mój pierwszy samochód to był VW Polo 1.4. 60KM. Ważył chyba niecałą tonę i miał pojemność 1400, a tutaj motor 200kg i 600cc. Miałem śmierć w oczach. Tylko że nawet Ferrari 20km/h też potrafi jeździć, kwestia kierowcy 🙂 Teraz marzę o GS 1250 i już się nie boję bo pojemność, to tylko pojemność 😉
Powiem szczerze na pierwsze moto kupiłem kawasaki ninja 650 i nie żałuje. Motocykl wygląda pięknie i jeździ się na nim łatwo. Z czasem oczywiście się dowiedziałem ile się jeszcze muszę nauczyć i na początku wydawało mi się ze to moto na 1 sezon ale będę go miał na pewno jeszcze parę lat. Tak na prawdę w mieście przy codziennym użytkowaniu nie jestem w stanie wykorzystać jego potencjału a co dopiero mówić o supermoto, chyba że dla kogoś sprint od świateł do świateł to wykorzystanie możliwości motocykla xD. Polecam zdecydowanie spokojne 600tki na początek bo manetkę to małpa umie odkręcić a łatwiej się manewruje małym moto
Pierwsze moto kupione oczami kawasaki z750 2010r po 1 sezonie sprzedane i kupione marzenie Ktm 1290 SuperDuke Brakowało mocy i pazura było okej,ale juz po 1 sezonie brakowało tej iskierki . Teraz wiem ze ktm zostanie ze mna na lata nie braknie mocy ,a i kufry mozna podczepic na dlugie trasy :D
Co do pojemności, jeśli ktoś ma 190cm wzrostu to jaki jest sens wybierać 250ccm czy 600ccm tylko dlatego, że istnieje stereotyp, że litr na początek to wyrok? Taki rajder np tylko na litrach czuję się komfortowo. Moto powinno się wybierać pod siebie a nie wg tego co mówią inni.
Od 16 roku życia do 18 jeździłem apką RS125 na torze, kolejne dwa lata jeździłem 636 również na torze. Moim pierwszym motocyklem drogowym było ZX12R A1 z 00r tydzień temu kupiłem moje trzecie ZX12R i tak od 10 lat jeżdżę po drogach nigdy nie miałem gleby czy sytuacji bliskiej temu. Nie ma czegoś takiego jak dobry pierwszy motocykl najważniejsze jest podejście i to co masz w głowie.
Moim pierszym moto byla apka rs50/80 , zacierala sie jak poyebana :D postanowilem sprzedac i robic a2. I tak nabylem z salonu moja obecna milosc. Er6f w bialej perle, taka sama jak stoi tam za plecami prowadzacego. Od 2016 nigdy nie zawiodla. Nawet zarowka jest nadal ta sama. Wymieniony uklad caly na ixila i odblokowana i lata az milo. Przesiadka z aprili na kawe to przeskok o lata swietlne. Nawet po tylu latach nadal jak odwijam to sie ciesze jak dziecko 😅
Kurde zastanawiam sie nad jakims nowym motocyklem na start mysle nad cbr 650r albo bmw bodajze gs800 lubie adrenaline na codzien jezdze c klasa 3litry v6 dylemat polega nad tym czy sport czy naked glownie miasto czasem spoty czy autostrada
Ja od 4 dni jestem posiadaczem kat.A a od 7 dni w garażu stoi i cieszy Trident 660. Pierwsze kilometry za mną i myślę że wybór bardzo trafiony. Moto zwinne, niewielkie rozmiary, daje radość po odkręceniu manetki. Zobacz, może i tobie podejdzie.
Niby film dla mnie bo szukam pierwszego duzego moto ale niczego nowego sie nie dowiedziałem . Uwazam ze cena wszelkie marzenia sprowadza na ziemię bo polskie realia są takie że wystarczy wejsc na O...X zeby zobaczyc ze za nie wielkie pieniadze sa gruzy 20 letnie a wszystko co mlode kosztuje krocie takze fajnie sie gada ale kogo nie stac ten skonczy tylko na marzeniach o duzym motocyklu. Pozdrawiam
jeśli ktoś ma pełne A, to nie ma sensu bawić się w jakieś motocykle typu 125 czy 250, lepiej od razu kupic cos co nam się podoba, co nas jara, budzi u nas respekt i zostanie z nami na dłużej
I pokona Cię bardziej wymagający winkiel na takim sprzęcie 😅
@@skcrew636 a np na 400 czy na 600 go nie pokona? Jeśli ktoś nie ma oleju w głowie to nawet na 50 go pokona.
@@Ciongle_Mao olej w głowie jedno, doświadczenie drugie. Jeśli ktoś go nie nabędzie na mniejszej pojemności to później można nie miło się zaskoczyć. Osobiście przeskoczyłem po dwóch latach z rs 125 34km na cbr 600, później 900rr i później bmw 1000rr, stopniowe zwiększanie pojemności jest bardzo rozsądnym wyborem. Bo olej w głowie nie zawsze pomoże jak ktoś wskoczy po zrobieniu prawka bezpośrednio na sześćsetę czy litra, już nie jeden tak myślał i teraz gryzie piach..
@@skcrew636 gryzą piach bo byli nierozważni. A nie dlatego, że zabił ich litr.
@@skcrew636mnie nie pokonał a pierwsze Moto kawasaki z1000sx trzeba mieć pokorę i tyle
Ja jestem rozsądny, tak jak powiedziałeś. Na pierwsze moto, jeszcze zanim poszedłem na kurs, kupiłem BMW R850, które z elektroniki miało wtrysk i przedpotopowy ABS (oraz ponad 250kg do okiełznania). Po pół roku poszedłem po rozum do głowy i kupiłem japończyka -Suzuki Bandit 1250.
Ma dodatkowy system elektroniczny - licznik przebiegu ;)
U mnie kupno pierwszeho motocykla wyglądało mniej więcej tak: wieczór na kanapie, telefon w lapie i olx, trafil się er6n, na drugi dzień pojechałem zobaczyć i pierwsze co pomyślałem jak go zobaczyłem to „ o kur...a jaki brzydki ", w sumie to nie chciałem go kupić, ale było jeszcze parę ciepłych dni to chciałem pojeździć, i tak sie stałem właścicielem er6n, moge jeszcze dodać, że po umyciu jest nadal brzydki, ale nadrabia zwinnością.
🤣🤣🤣 Jestem właśnie przed zakupem pierwszego motocykla i zrobiłeś mi tym komentarzem dzień 😉
Jeśli ktoś umie samemu serwisować moto to polecam stare można powiedzieć nawet klasyczne. Sam jeszcze rok przed kursem na A2 kupiłem okazyjnie suzuki GS450 z 1989 w stanie "do dopieszczenia" i nie żałuję. Kupiony tanio, niedrogi i łatwy w naprawie i użytkowaniu
napij się z tego kubeczka bo komicznie wygląda jak nim machasz pustym ;) - pozdrawiam, dobry materiał!!!
Z pustego to i Salomon się nie napije :D Gdyby machał pełnym, to by się wszystko wychlapało.
Bardzo, bardzo fajny materiał. I jak zawsze w Twoim wykonaniu - mega precyzyjny. Dzięki.
Tylko jedna rzecz mnie zaniepokoiła: 00:15 😀 Mam jednak nadzieję, że znajdziecie w sobie siłę na kolejne lata, bo bardzo Was lubimy.
Zacząłem od uniwersalnego "ponad litra", czyl;i BMW R 1250 RS. Był to pomysł na pogodzenie pomysłów na turystykę oraz sportowe zacięcie. Uważam, że był to świetny wybór dla mnie i byłby raczej słaby dla wielu innych osób. Teraz przesiadłem się na mniejszą pojemność -- BMW M 1000 XR ;) Także, nie tylko pojemność jest istotna.
Pierwsze świadome moto, które kupiłem w trakcie kursu na kat.A, to było Sachs 125 V2. Tak by przypomnieć sobie po ponad 2 dekadach od ostatnich skoków na WSK Ś.P. Dziadka, przez rowy, jak się jeździ motocyklem. Po uzyskaniu kat. A, chciałem coś fajnego, acz niebanalnego, z przyzwoitą mocą. Padło na Triumpha Street Triple I-gen. Wówczas (ok. 6 lat temu było to coś naprawdę oryginalnego). Ale plusy tej maszyny, filigramowy, były jednocześnie minusami- wyglądałem na nim trochę jak na psie. Od 2 lat, włoskie, litrowe V4 z Noale i jest naprawdę bardziej niż dobrze. Moc więcej niż wystarczająca, pozycja na motocylu również, wrażenia zarówno z jazdy jak i "odsłuchu" fenomentalne. Plan na kolejne motocykle jest, ponadto powoli jest i będzie realizowany. Spełniajmy marzenia!
Ja zaczynałem w wieku 10 lat od Ogara 200 mojego ojca. Osiągałem całe 60 km/h normalnie szafa zamknięta 😆 potem wywrotka w wieku 14 lat na motorynce kolegi (bez kasku). Przez dorosłe lata nie miałem ochoty na 🏍 mając w pamięci to co mnie spotkało podczas wywrotki jednak po pewnym czasie znów zapragnąłem poczuć wolność i radość jaką dają 2 kółka więc zacząłem w wieku 46 lat od Zontesa G1 125 chcąc sprawdzić czy to jest w ogóle dla mnie. Motocykl bezawaryjny i bardzo uniwersalny. Zrobiłem nim przez jeden sezon 14700 km. No i okazało się że tak i po jednym sezonie jazdy zrobiłem prawko A, po czym zapodałem Hondę CBF 600 PC 43. Bardzo uniwersalne moto i bardzo dobre dla początkujących. Koledzy mieli rację namawiając mnie na niego. Po roku zapragnąłem więcej mocy i kupiłem Hondę CBF 1000 SC 64 którą mam już drugi sezon. Nie żałuję zakupu jak i tego, że zaczynałem po kolei z pojemnościami. Tak jak wspomniał Kamil w materiale, dziś można od razu kupić większą pojemność i mieć olej w głowie aby cieszyć się jazdą. Nie uważam też że zostanę przy jednej marce, ale czas pokaże co dalej. Obecnie szukam maszyny jeszcze bardziej uniwersalnej ale może też ze względu na wiek (49 lat) przede wszystkim wygodnej. Nie chciał bym też zmniejszać pojemności ale zobaczę co nam zaoferuje rynek motocyklowy w przyszłym roku. Myślałem o BMW 1250 GS i Triumph Tiger 1200 GT, w grę wchodzi też Honda ATAS 1100 (ale jeśli potwierdzi się że padają wyświetlacze to odpada) i następca Hondy NT 1100 jaki ma wyjść w 2025r. Nie patrzę na inne sprzęty z wielu względów. Podam tylko jeden przykład bo można by pisać bez końca o tym.. 😁 Tygrys 900 np jest ok ale wkurza mnie że nie ma w pełni elektronicznie regulowanego zawiasu. Dla kogoś innego może wymarzony motocykl nie musi spełniać takich kryteriów dlatego warto szukać i testować 🏍 aby po jakimś czasie znaleźć ten swój naj... LWG
To ja napiszę w ten sposób. Robiłem prawko na SV650 i ten model wybrałem na pierwszy. Podszedłem racjonalnie do tematu. W trakcie kursu co nieco się dowiesz o modelu jeżdząc na nim. Ale np. To że nogi bolą od ugięcia po dłuższej jeździe się przekonałem później lub to, że mocy w zupełności wystarcza też uświadomiłem sobie później. Fajną sprawą jest kupić moto gotowe do sezonu bez jakichś rzeźb. I też taka rada, spokojnie z bajerami.
Np. Obszycie siedzenia- przejedź trochę, zobacz może wyżej lub niżej przy obszyciu. Albo jak znasz siebie i wiesz czego chcesz, to nie napinaj się na mapy silnika i inne dodatki, których wiesz ze nie potrzebujesz. W pralce używam 3 programów z 20, więc od motorka oczekuje żeby... Jechał.
Hej, nie macie w planach przestestowania motocykla MBP C1002V? Na polskim UA-cam nie ma recenzji tego motocykla, a jest dosyć ciekawy i w atrakcyjnej cenie, chętnie bym was posłuchał co sądzicie o tym motocyklu 🙂
Odnosnie zlotej rady Simsona. Jak najbardziej sie zgadzam! Swoja droge z motocyklami zaczalem od ktm exc-f, ktoremu z czasem kupilem kola supermoto.
Dzięki temu moglem doswiadczyc pelnego spektrum motocyklizmu. Od zabawy w trudnym terenie, przez latanie po gorskich winklach na przyczepnym asfalcie, po zwykle turystyczne szwedanie sie, tam gdzie oczy poniosa :)
Robiąc kat. A jeździłem na XJ6 i jednorazowo na MT 09. Oba motocykle podobały mi się z różnych (zaznaczę: praktycznych) względów, zdecydowanie porwała mnie myśl o własnej Yamaszce XJ6 - motocykl prosty w serwisowaniu, mało awaryjny, "wybacza błędy" świeżego motocyklisty, ma dość mocy żeby sie pięknie odbijać (nawet jadąc z moim plecaczkiem) i (ale to już subiektywnie) nie trąci myszką i wygląda ładnie ;) Moja wersja Nakeda posiada szybę i deflektor dlatego nie walczę o życie powyżej 100km 😂 motor wdzięczny i jest ze mną 3 rok - zmian nie przewiduję - więc z mojego punktu widzenia to był bardzo dobry wybór :D
Po 125 i zrobieniu prawka postawiłem na litra a nawet nieco ponad i nie żałuję, dokładnie litr litrowi nie równy, mam Yamahę bulldog 1100 fajna maszyna o super brzmieniu i spokojnym charakterze dość uniwersalna i na pewno się wyróżnia w tym potoku svek hormetów czy banditów polecam każdemu tak samo jak kupić to co Ci się podoba i po każdym odstawieniu do garażu będzie się wyczekiwać ponownej przejażdżki.
Ja na pierwsze moto wybrałem kawkę z750. Ładne motocykle i nie oszukam, że kierowałem się wyglądem. Pojeździłem 2 sezony i już wiem że nie potrzebuje więcej mocy. Teraz mam suzuki gsr 750 z 2014 i jeździ mi się nim świetnie. Jedynym minusem jest fakt że na nakedzie czuć mocno wiatr. Pewnie po tym będę celował w coś co ma lepszą ochronę przed wiatrem. :D
Pierwsze moto: Yamaha Xj6n 2012 ABS, z dominatorem brzmi przepięknie.
Przyspieszenie ma jak na początek wystarczające a niezawodność ?
hmmm no nie zawiodłem się póki co a latam 2 sezon i na razie nie zamierzam zmieniać :)
Dlatego wybrałem mt09 , bo jest mega uniwersalną maszyną. Mt07 miałem na kursie i generalnie jest to przepaść na duży plus dla 9tki.
bardzo dużą różnica? bo ja chce kupić tracera 9 a prawko zaczynam w maju
@@dsacaasca8837 nie wiem jak tracer ale generalnie mt07 a 09 to różnic jest bardzo dużo. Już nie chodzi o samą moc ale też o wielkość motocykla, wysokość siedzenia i sposób w jaki się prowadzi.
U mnie było podobnie tylko zobaczyłem na mieście dziewiątkę w night fluo i tak mi się spodobała że dwa miesiące później już jechałem kupić swoją
Ja miałem na kursie Suzuki sv650 chyba🤔 Korci mnie kupić mt09sp z 18-19 roku jakoś. Ma ktoś jakieś doświadczenie? Oprócz Mt jeszcze speed triple też wygląda mi całkiem spoko, podobne roczniki. Ale Yamaha ma raczej wygodniejszy, nie wiem jak to nazwać, punkt siedzenia? 😅 Na speedzie już bardziej jak na sporcie bo z garbem a mnie plecy czasem lubią boleć 🫣
Na początek minimalnie 600 zalecane r1
A tam będziesz się szczypał 600 od razu litr bądź hayabusa 9:22
Hajabuza tylko z turbo
Panowie bardzo proszę Was o test Aprilia Dorsoduro 750 :)
Zgodzę się co do zakupu 1L w 100%. Ja planuje kupic motocykl 1L po 30 letniej przerwie i znacznym wieku. Tak naprawdę jako pierwszy motocykl. Niestety jeszcze finanse mnie ograniczają ponieważ chce nowy i to jest jeden z warunków.
Moim zdaniem idealny jest silnik o mocy 72km typy er6n/f sv650
Ja na pierwsze moto zamówiłem V-Stroma 800 DE. Jeszcze nie wiem czy to była dobra decyzja bo płynie do Europy. Z pewnością byl to impuls i nieco szalona decyzja 😅
I jak wrażenia? Też chcę na pierwsze kupić v-stroma 800, tylko że bez DE
@@p10tube Mega dobrze! Mocy wystarczająco i bardzo wygodny. Na razie mam 2000km zrobione.
Przede wszystkim zaraz po bezawaryjnością to wygoda i nie musi być 1000 i 200 Km
no Kamil, fajny materiał!
Na początek wybrałem fz6, chociaż trochę obawiałem się tych 98km. Teraz z biegiem czasu polecam go każdemu, jak dla mnie motocykl uniwersalny wygidny i bardzo ładny 😁
Taki Passat
Ja na szosie zaczynałem od gsxr400,wcześniej były yamahy yz 125 i 250.
Nie trzeba mieć 24 lat na kat. A. Można ją też uzyskać będąć młodszym, jeśli od 2 lat posiada się kat. A2
U mnie to TDM850, kupiłem przez atrakcyjna cenę i nie żałuję. nie za szybki nie za wolny, nauczył mnie do każdej wagi, utrzymywania balansu, hamowania bez żadnego wspomagania, zakrętów z wysokim środkiem ciężkości. Do tego mało awaryjny, posłuszny na każdej prędkości, wygodny w nie dalekie podróże, i maksymalnie uniwersalny, jest droga czy nie, go to nie obchodzi. Myślę to samo z varadero czy versus
Mnie wzięło na Moto w tamtym roku, tydzień temu zdałem A prawko. Najbardziej myślę o mt09sp z 18-19 roku jakoś (podoba mi się) No ale oprócz nauki jazdy na Suzuki SV650 chyba🤔 to przed tym jeździłem z 4 lata skuterem 50ccm więc jest przepaść w pojemności mocy czy masie. Ale bardziej od tego mnie martwi jaki typ Moto mi podpasuje, jeździłem mt125 i było spoko (naked) ale 15km to za mało 🫣 Miałem okazję się przejechać vtr 1000(sport/turystyk🤔), wrażenie ogromne ale i respekt do maszyny (bałem się jak... Nie będę brzydko mówić, tak się przestraszyłem że hej) ale po tej jak że długiej może 3 kilometrowej przejażdżce stwierdziłem że mnie trochę bak gniótł w brzuch i plecy bolały. Bardzo duzo adv mi sie podoba ale tam zas odczuwam problem ze wzrostem, aprilie tuareg czy tuono(ten adv, to chyba tuareg🤔🫣) mialem okazje przysiąść, to na jednej nodze moglem stac na luzie ale jakos średnio przekonany byłem. Raczej cos typowo na asfalt chce bo do offroadu mam quada. Harleye raczej nie moje klimaty.
Może nie potrzebnie robilem to prawko 🤣
To mam podobnie zabawe w moto zaczolem w zeszlym sezonie, kupilem Ktm125rc i machnalem nim cos kolo 7000km i wyzional ducha 😅 stwierdzilem ze robimy pelne A i tak 2 tygodnie temu zdalem A a wczoraj kupilem kawasaki z1000sx, zrobilem nim juz 500km i jeszcze żyje 😅, moto idealny jak dla mnie, wygodny piekielnie szybki ale i bardzo cywilizowany, nie zaluje zakupu, szerokosci
Zawsze chciałem motur. Fajnie by było.. Ale... Wiadomo. Inne wydatki.
Za gnoja pojeździł wueską, etą.. Kiedyś gsxf600.. To przełom..
Gdzieś później ktoś miał R6, Gixa 600.. Cebe 600..
Fajnie.. Niby..
Ale 2 lata temu kumpel dał mi RN12.. Ta mnie wyprogramowała. Po tygodniu pojechalem po blejda.. Na pierwsze moto.
Na początek Suzuki GS 500 polecam 😀
Moim zdaniem oprócz pojemności powinniśmy patrzeć na generowaną moc i moment.
Ja na pierwsze moto wziąłem Yamahe TDM900. I co z tego że duża pojemność jak tylko 86KM i 89Nm. Bardziej bałbym się wsiąść na taką R1 co ma "tylko" 600 pojemności
Mnie sie podoba gsx-s1000gt i chciałem go kupić, ale znalazłem niepotwierdzone informacje że ma wadliwe hydrauliczne napinacze łańcucha i po 3 tys km trzeba robić rozrząd. Czy ktoś może to potwierdzić lub zaprzeczyć ????? A moze ktoś z Motobandy wie co i jak ????? Pozdro
"Szczena" jesteś the best 😊 tylko nie machaj już tym pustym kubkiem😅
Jaki problem w wieku 15 lat kupić sobie Hayabuse? Nie widzę sensu wypowiedzi na początku filmu :D
Dla mnie chyba najważniejsze ma się podobać a po drugie motor powinien być mały. Progres i przeskakiwanie na większy model i cała ta droga jest super. Kupić sobie na starcie R1 i co robić po kilku latach?
Z tymi litrami, to może być jak z autem, które miast 120KM ma 200, 300. Muśnięcie pedału i rakieta. Oczywiście, to nie auto czy moto zabija, a brak oleju - wyobraźni no i doświadczenia. Mam B od lat, jeżdżę... Długo dość. I na pierwsze moto wziąłem sobie 125. Wyszedłem z założenia, zobaczę jak mi pójdzie. Jak mi się spodoba, to może sprzedam, zrobię A, i wtedy coś większego. Jak nie, sprzedam i cześć. Póki co... Do soboty 😉🤘🏻
Bardzo dobre podejście. I jak wrażenia po zakupie 125? ;)
@@konradpietrasik222 Bardzo dobre. Uczę się na nowo, co ma swe korzyści. Mózg też się gimnastykuje przy okazji. Doszkolić technikę, zdać na A... Taki plan obecnie :)
@@jankohudy2290 ze swojego doświadczenia Ci powiem że przesiadka z leciutkiej 125 już na większy sprzęt dopiero pokazuje jak dużo jeszcze nie umiesz. Tym nie mniej fakt że już jeździsz da ci to że na kursie obsługę będziesz miał obcykaną i w tym aspekcie nie będzie walki z maszyną tylko z samym sobą ;) Warto też przy rozpoczęciu kursu powiedzieć sobie w głowie że nie umiem jeździć mimo że jeździłem małym motocyklem. Takie nastawienie że mogę mieć złe nawyki też pomaga. Kilka godzin mi zajęło żeby przestać się spinać od pasa w górę ale jak się przełamałem w końcu to uczucie gdy kładziesz moto coraz bardziej aż do przycierek setami o plac przy szybkich nawrotach bezcenne. Jeśli Ci się podoba jazda to rób A jak tylko będziesz miał możliwość ;)
@@konradpietrasik222 Powiem prawdę, że już mi się podoba. Trochę czasem przeraża ile przede mną jeszcze nauki. Ale jest co robić i sprawia to radochę. Na kursie podstaw instruktor rzekł mi, a bo jedziesz taki cały po... fajdany 😁Potem myśl, po cholerę mi to? I w końcu się stało. Przełamanie i czucie frajdy, że w ogóle jadę, że omijam pachołki. Miałem małą wywrotkę, brak koordynacji i się obaliłem. Bo, za wolno i panika. Ale zaraz wsiadłem z powrotem, wg zasady, spadłeś z konia, od razu na niego wracaj. No i jeżdżę 🙂👍🏻
@@jankohudy2290 jak zdasz prawo jazdy i tak dalej się będziesz uczył jak my wszyscy ;) powodzenia w nauce
Tego typa trzeba oglądać na przyspieszeniu X1,5, Dobrze że założył czapkę
Czemu gość ciągle macha pustym kubkiem?
Bo może 😂😂😂
Witam. Moje pierwsze moto od 12 lat to zipp xrace 125 jak byście chcieli możecie zrobić o nim test pozdrawiam. 😊
Nie kusi Cię żeby zmienić na coś większego ? ;)
@@konradpietrasik222 Nie nie kusi przyjemność z jazdy jest tak sama jak na większym motocyklu
@@benjnfishy3488 wiesz czego chcesz :) szerokości
@@konradpietrasik222 dzięki nawzajem. 👍
wyjaśnijcie mi proszę, skąd bierze się ta nadęta maniera: "będzie się Tobie podobać", "które Ciebie nie zawiodą", "w którą stronę najbardziej Ciebie ciągnie"? nie da się normalnie? "będzie Ci się podobało", "które Cię nie zawiodą" "w którą stronę najbardziej Cię ciągnie" ...
To rusycyzmy
Nie liczy się przekaz. Liczy się machanie pustym kubkiem przed kamerą ☝😅
Powiem tak- każdy nowy się zastanawia i słyszy dwa głosy, albo takie czy inne stopniowanie albo rób co chcesz jak masz ochotę to i sportowego litra. No i ma mętlik w głowie. Faktem jest że pomijając 125 to niemal wszystko jest na tyle szybkie że nierozważna jazda zrobi ci krzywdę, więc to jak się jeździ jest ważniejsze niż czym i na samym początku warto zrozumieć podstawowe schematy myślenia, mogą być książki, może być YT, (polecam np DanTheFireman). Jeżeli chodzi o sprzęt to ważniejsze od mocy jest jego zachowawczość, np trzeba mieć na względzie że silniki w systemie V dużo mocniej hamują silnikiem, do tego stopnia że jeżeli instynktownie puścisz gaz na zakręcie bo zobaczysz za nim przeszkodę to możesz polecieć. Oczywiście można to opanować, ale to jest przykładowa cegiełka do ogródka przez którą potencjalnie możemy sobie nieco gorzej radzić niż byśmy mogli. Nowsze motocykle mają więcej elektroniki więc ułatwiają wejście w temat i można bardziej pokombinować, ale przy starszych konstrukcjach trzymałbym się raczej w granicach raczej do tych 90 koni. Oczywiście- możesz kupić co chcesz, ale wypada wtedy zdawać sobie sprawę z tego że może być trudniej i pracować nad sobą od początku 😉
Jak w mało którym odcinku, tutaj wieje straszną nudą... Porady na poziomie BravoGirl, totalnie 0 konkretów, w tytule jest napisane jaki błąd popełniłeś, to mnie zachęciło. Oglądnąłem i się tylko dowiedziałem że włoszka jest droga... Aha.... ;) A wiecie, że loty prywatnym odrzutowcem też są drogie?? ale czemu... No wybaczcie, ale słabiutki odcinek
Nie wiem czy tylko jak mam takie wrażenie, ale źle się ogląda Ciebie ciągle trzymającego kubek. Rozumiem, żeby był po prostu na wizji, np na beczce, ale to jest trochę takie.. denerwujące MOIM ZDANIEM. Chyba, że po prostu musisz coś mieć w ręce to może lepiej byłoby mieć np długopis?
Odcinek bardzo spoko :)
ile mozna razy zrobic film o tym samym…
Od kiedy łysy odszedł z kanału to materiały są wręcz żenujące
Każdy motocykl się nada na pierwszy motocykl.. Wystarczy po prostu określić swoje potrzeby, czy chcemy jeździć turystycznie, czy bardziej sportowo. Przymierzyć się, sprawdzić czy spełnia nasze oczekiwania. Jak ktoś ma wyobraźnię i trochę oleju w głowie, to i 1200cc na pierwszy motocykl będzie w porządku. Jak komuś tego zabraknie to i na 125'tce się zabije.
Ja mam 28 lat, ale nigdy nie siedzialem na dwoch kolkach, planuje jeszcze do lata zrobic prawko A, a od kilku lat moim mokrym snem jest Kawasaki z750/800, najzwyczajniej w swiecie nie ma drugiej maszyny, ktora tak bardzo by mi sie podobala. Wiem, ze za kazdym razem bym sie za nia ogladal po zaparkowaniu gdziekolwiek.
@@seniorita4801 powodzenia z prawkiem :)
@@seniorita4801miałem Z750 jest piękne. Ciężkie w przestawianiu, bo dużo waży.
Rozbiłem(mój błąd i nie ma co roztrząsać, że moc nie taka czy cokolwiek) i bronię się rękoma i nogami, żeby nie kupić znowu Z750, ale drugiego tak pięknego moto chyba nie ma. Jeśli do wiosny nie dozbieram do mojego drugiego marzenia jakim jest S1000r to znowu chyba będzie Zetorek w garażu
Moje pierwsze moto to Honda CBF 600s. Brak jakiejkolwiek elektroniki czuwającej nad bezpieczeństwem wymusza podwójną uwagę podczas jazdy i uczy mega pokory w sytuacjach awaryjnych. Silnik na wtrysku a więc praktycznie bezobsługowy. 4 cylindry w rzędzie całkiem fajnie brzmią i dają mi na dzień dzisiejszy wystarczający poziom mocy i momentu obrotowego. Zrobiłem mu duży serwis wraz z wymianą opon i mogę z czystym sumieniem takie moto na początek polecić.
To dobry wybór
Hmmm tak sobie czytam jestem na etapie kupna pierwszego motocykla specjalnie prawko zrobilem😊 dobiegam 50 i wiedzialem ze chcę criusera...padlo na honde rebel 500 potem 1100 z uwagi na automatyczna skrzynie biegów...ale po wielu dyskusjach i poradach znajomych ktorzy jezdza od lat....uznalem ze nie bede zmienial za rok czy 2 i za 2 tygodnie zaczynam oswajać chief dark horsa... na razie cwicze na uzyczonym ale juz wiem ze to byl strzal w 10...wiec moze niekoniecznie moc ale jednak jak w moim przypadku marzenia bo moc mozna okiełznać....😁😁😁
Planuje na początek Honda cbf 600s,a powód to podobna do obecnej Varadero 😊i ponoć mało awaryjne Moto, pozdrawiam
ja wybrałem tracer 9 który zaraz będzie stal w garażu a prawko w maju zaczynam
Pierwszy powinien być ok 300ccm aby nauczyć się wszystkiego. Ci którzy twierdzą inaczej być może ogarnęli Intrudera 1800 na pierwsze Moto i super ale większość użytkowników dużych adventuresów nie potrafi manewrować i odstawia balet na paluszkach w korku co jest groteskowe. Pewnie że jak ktoś się zawezmie to ogarnie. Poza tym osobiście uwielbiam Moto a nie pojemność więc miałem Vulcana, potem CB1100 a teraz Enfielda 350 i jest git jeśli się wie czego się oczekuje. Piona Lewa
w maju kupiłem Honde 125r
we wrzesniu Yamahe r6
w październiku zdałem prawko
za miesiac ide po r1 \o/
Ja robie teraz kat A a od tygodnia w garazu stoi nowy street triple r i mam gdzies wszystko. Patrze na maszyne i mam ciary.
W zeszłym roku kupiłem mój pierwszy motocykl nową Hayabusa w wieku 48 lat. W końcu spełniłem moje marzenie od 10 lat.Jestem przeszczęśliwy zrobiłem ok 7000 km nie żałuje zakupu, dziś kupiłbym to samo. Najlepiej wydane pieniądze w życiu.Motor poezja, przyspieszenie rodem z F-16. Dużą robotę robi elektronika ktora w zależności od wybranej mapy trzyma w ryzach tego szatana. No i podstawa to olej w głowie i dacie rady (mam na myśli motocyklistów od 40 lat wzwyż)
Pozdrawiam 🙂
Dacie radę? Czyżbyś polecał Hayabuse na pierwszy motocykl?. 😀.
W naszym wieku jestem w stanie zrozumieć taki zakup ale 25 lat wcześniej jako pierwszy duży motocykl to trochę za wcześnie.
Jeśli ktoś myśli o sportowym Moto to i tak kiedyś odkręci.
Nawet mając olej w glowie i elektronikę.
Moc wodzie ma pokuszenie
Ja kupiłem litra mając 35 lat i cieszę się że nie zrobiłem tego wcześniej.
@@romekv2996 No masz rację można tak zrozumieć ale dla 24 latka osobiście nie polecam...🙂
Ale mając od 40 lat wzwyż jak najbardziej, mapa C i łagodnieje jak baranek
Fajnie że podkreśliliście częściową dezaktualizację mitu o zabójczych pojemnościach, od kilku lat powtarzam to zainteresowanym kupnem pierwszego moto, a mimo wszystko masa ludzi powtarza jak mantrę "nie kupuj lyyytra na start bo Cie zabije samym faktem że stoi obok"
Tak, to jest faktycznie mit, który cały czas dominuje w świadomości ludzi. Jestem tego najlepszym przykładem. W zeszłym roku zdawałem prawko kat A. Nigdy wcześniej nie siedziałem na motocyklu jako kierowca więc pierwsze 2 godzinki dostałem 125cc żeby się "oswoić", a potem jak usłyszałem że mam usiąść na 600 to zbladłem. Mój pierwszy samochód to był VW Polo 1.4. 60KM. Ważył chyba niecałą tonę i miał pojemność 1400, a tutaj motor 200kg i 600cc. Miałem śmierć w oczach. Tylko że nawet Ferrari 20km/h też potrafi jeździć, kwestia kierowcy 🙂
Teraz marzę o GS 1250 i już się nie boję bo pojemność, to tylko pojemność 😉
ale ja jedna od 125cc zaczne kiedyś XD
Marzenie to by było Harley Davidson Sportster, ale na razie posłucham co ma fachowiec do powiedzenia. Sub, lajk w ciemno
Ja zacząłem od 50ccm bartona a później po zrobieniu prawka honda hornet 600 pc36 i jest juz ze mną 3 sezony a teraz 4 i nadal jestem w niej zakochany🫣
Dobrzeeeee ja tak samo pierwszy Moto pc41 ❤❤ ślicznotka i jak na razie moc starcza :)
@@Canna-Deutschland wzupełności ja moja przemawia pod turystykę
@@marcinmotocyklista7214 ja swoim komfortowo mogę zrobić te 300km później już nogi dają w kość :D
Powiem szczerze na pierwsze moto kupiłem kawasaki ninja 650 i nie żałuje. Motocykl wygląda pięknie i jeździ się na nim łatwo. Z czasem oczywiście się dowiedziałem ile się jeszcze muszę nauczyć i na początku wydawało mi się ze to moto na 1 sezon ale będę go miał na pewno jeszcze parę lat. Tak na prawdę w mieście przy codziennym użytkowaniu nie jestem w stanie wykorzystać jego potencjału a co dopiero mówić o supermoto, chyba że dla kogoś sprint od świateł do świateł to wykorzystanie możliwości motocykla xD. Polecam zdecydowanie spokojne 600tki na początek bo manetkę to małpa umie odkręcić a łatwiej się manewruje małym moto
Pierwsze moto kupione oczami kawasaki z750 2010r po 1 sezonie sprzedane i kupione marzenie Ktm 1290 SuperDuke Brakowało mocy i pazura było okej,ale juz po 1 sezonie brakowało tej iskierki . Teraz wiem ze ktm zostanie ze mna na lata nie braknie mocy ,a i kufry mozna podczepic na dlugie trasy :D
Co do pojemności, jeśli ktoś ma 190cm wzrostu to jaki jest sens wybierać 250ccm czy 600ccm tylko dlatego, że istnieje stereotyp, że litr na początek to wyrok? Taki rajder np tylko na litrach czuję się komfortowo. Moto powinno się wybierać pod siebie a nie wg tego co mówią inni.
Od 16 roku życia do 18 jeździłem apką RS125 na torze, kolejne dwa lata jeździłem 636 również na torze. Moim pierwszym motocyklem drogowym było ZX12R A1 z 00r tydzień temu kupiłem moje trzecie ZX12R i tak od 10 lat jeżdżę po drogach nigdy nie miałem gleby czy sytuacji bliskiej temu. Nie ma czegoś takiego jak dobry pierwszy motocykl najważniejsze jest podejście i to co masz w głowie.
Moim pierszym moto byla apka rs50/80 , zacierala sie jak poyebana :D postanowilem sprzedac i robic a2. I tak nabylem z salonu moja obecna milosc. Er6f w bialej perle, taka sama jak stoi tam za plecami prowadzacego. Od 2016 nigdy nie zawiodla. Nawet zarowka jest nadal ta sama. Wymieniony uklad caly na ixila i odblokowana i lata az milo. Przesiadka z aprili na kawe to przeskok o lata swietlne. Nawet po tylu latach nadal jak odwijam to sie ciesze jak dziecko 😅
kupiełm niedawno r1 na pierwsze moto nie ze względów prędkości czy przyśpieszenia ale ze względu na wygląd i spełnienia marzenia z dzieciństwa
Kamil ma jedną brew, jak jedzie autem to szron z szyby ściera tą brwią ręce trzymając na kierownicy
Rewelacyjny materiał, jak żaden inny nie rozjaśnia kwestii tego trudnego pytania. Jakie Moto na 1 🤔😅
fajny filmik... macie jakieś zawody kto więcej kubków motobandy sprzeda? :P
Fajnie gdyby bylo Cie wiecej na kanale, ale przed kamera.
Na pierwsze kupiłem szr660, weź do tego graty kup XD
Hypermotard 1100 nada sie na pierwsze moto po zdaniu a2?
08:30 Przepiękna maksyma 😁
Dalej nie wiem jaki błąd.
Dobry film!
Kurde zastanawiam sie nad jakims nowym motocyklem na start mysle nad cbr 650r albo bmw bodajze gs800 lubie adrenaline na codzien jezdze c klasa 3litry v6 dylemat polega nad tym czy sport czy naked glownie miasto czasem spoty czy autostrada
Ja od 4 dni jestem posiadaczem kat.A a od 7 dni w garażu stoi i cieszy Trident 660. Pierwsze kilometry za mną i myślę że wybór bardzo trafiony. Moto zwinne, niewielkie rozmiary, daje radość po odkręceniu manetki. Zobacz, może i tobie podejdzie.
@@kubakatowice84 ile wyszedl config? Jak chcialbym do 60-65k miec z crash padami akrapem itp
Niby film dla mnie bo szukam pierwszego duzego moto ale niczego nowego sie nie dowiedziałem . Uwazam ze cena wszelkie marzenia sprowadza na ziemię bo polskie realia są takie że wystarczy wejsc na O...X zeby zobaczyc ze za nie wielkie pieniadze sa gruzy 20 letnie a wszystko co mlode kosztuje krocie takze fajnie sie gada ale kogo nie stac ten skonczy tylko na marzeniach o duzym motocyklu. Pozdrawiam
Ja poczatek kawa z900
A co to za model Białego enduro w kadrze?