Jak narcyz przerzuca winę za swoje błędy na Ciebie? Czego oczekuje od ofiary?
Вставка
- Опубліковано 18 січ 2024
- Każdy dorosły i dojrzały człowiek potrafi w przypadku pomyłki, dokonać analizy swojego działania, podjąć kroki naprawcze, przeprosić i spróbować rozwiązać problem. Podejmie próby zrozumienia drugiej strony i znalezienia kompromisu, dobrego dla obydwu stron.
W przypadku narcyza, mało, że obarczy Ciebie winą za popełniony przez niego błąd, to jeszcze oczekiwać będzie określonych zachowań.
Całkowicie pozbawiona into i retrospekcji osobowość narcystyczna, dla której chaos jest miejscem gdzie można poszukiwać rozwiązań dla swojego fragmentarycznego ja.
Wywoła w Tobie frustrację, obarczy winą, wpędzi w poczucie winy a na koniec zrobi z Ciebie agresora za swoje błędy. W tak prosty sposób z ofiary mamy przestępcę.
Tylko w świecie narcystycznym można oczekiwać takich sytuacji.
💥WARSZTATY💥
magdalenasocha.pl/kursy/
💥KONSULTACJE 💥
magdalenasocha.pl/#konsultacja
Polecam filmy w podobnej tematyce:
➡️ • • Dysonans poznawczy a z... "DYSONANS POZNAWCZY"
➡️ • • WIĘŹ TRAUMATYCZNA i sk... "WIĘŹ TRAUMATYCZNA"
➡️ • • ODRZUCONY PRZEZ NARCYZ... "JAK ODRZUCA CIĘ NARCYZ"
Skontaktuj się ze mną:
🌍 magdalenasocha.pl/
💻 email: kontakt@magdalenasocha.pl
❤️ INSTAGRAM / magdalena_socha_coach
Pani Magdo to nagranie jest super. Podpisuję sie obiema rękoma ❤. Kazde Pani słowo przeżyłam na własnej skórze. Brrr... aż mi teraz niedobrze robi jak pomyślę o tym GADZIE. Drodzy słuchacze po ok 2 latach mogę śmiało powiedzieć że z wielkiej, największej miłości mojej do narcyza został tylko WSTRĘT, POGARDA i OBRZYDZENIE 👌 a mówię Wam - byl miłością mojego życia przez kupę lat 😂 ! Myślałam że umrę...po porzuceniu. Dziś... wstydzę się że byłam z kimś takim 😏
I tylko powiem GRATULUJĘ
Jeśli tak jest to gratuluję 👋👋👋 , szkoda życia dla gada. Ja mam tak od września ubiegłego roku. Niech sobie szuka nowego dawcy ta pijawka.
Marta, naprawdę tak się da? Jak dałaś radę??
@@agulkagagulka9405 czas czas czas ...i zająć się czymś , odciągać uwagę od myśli, zająć się pracą - wracać padać ze zmęczenia , trochę funkcjonować jak robot 😞 ale niestety tak trzeba i zero kontaktu z partnerem , jeśli są wspólne dzieci to tylko tak lub nie , nie rozmawiać, nie dzielić się nawet kwestiami dotyczącymi dzieci - są nieszczere - ojciec który zostawia swoje dzieci nie jest godny zaufania i dzielenia się nim informacjami dotyczącymi dzieci. Nie chciał ich trosk, ich dorastania, nie chciał żyć z nimi - więc proszę dać mu wolność 😏 taką wolność żeby mu jeszcze uszami wyszła 🙄
Mam podobnie 😏
U mnie to było automatycznie
W ułamku sekundy w momencie gdy popełnił błąd coś nie wyszło...zatrzymanie za szybką każde...swoje przeziębienie...ból kręgosłupa..za.drogie zzakupy...za dużą kolejka do kasy......TO TY JESTEŚ WINNA!
TO ORZEZ CIEBIE....PEZEZ CIEBIE JESTEM CHORY....PRZEZ CIEBIE NIE ZDĄŻYŁEM WJECHAĆ NA SKRZYŻOWANIE...BO....ZASŁONIŁAS MI LUSTERKO....BO SIĘ POCHYLIŁAŚ....I TAK W NIESKOÑCZONOŚĆ......
Ja też niestety. Dobrze, że ktoś to tłumaczy jak Pani Magda, bo pomimo 7 lat od wyprowadzki, ciągle miałam wątpliwości przez wskanowane poczucie winy. Teraz wszystko jest jasne. Moj ex też kupował bez wiedzy dla odmiany samochody bez uzgodnienia. Był do tego na tyle bezczelny, że „niby” darował mi je z jakiejś okazji. Piszę niby, bo podczas rozwodu dostał na ten temat amnezji. Dziękuję Pani Magdo!
Pani Magdo! Nie mogę uwierzyć w to co słyszę!!
U nas poszło o kupno motocykla. Miał być długo odkładany przez niego remont. I co? Kupił motor wbrew mojej woli i przedstawił go jako swoją nową kochankę. Odebrało mi mowę i walczyłam z niesmakiem. Po tym fakcie po paru dniach znalazł pretekst u zniknął z naszego wspólnego życia. Trwa to już ponad dwa lata. Moja decyzja co do naszego związku jest ostateczna.
Zbieżność dzisiejszego Pani przekazu z moim życiem jest trudna do uwierzenia. Tak jakbym to Pani opowiedziała. Miała Pani rację dzisiejszy odcinek ma zabarwienie komedii gdyby tylko nie był prawdziwy.
Jestem pod wrażeniem. Dziękuję za ten odcinek❤😂
U moich znajomych Ona czekala na pralke, On kupil szybowiec
Pani Magdo, od wielu miesięcy słucham Pani na tym kanale i dziękuję za to. Moja mama jest narcyzem. Odkryłam to około 2 lata temu... dopiero po 50-tce. Długo żyłam z przekonaniem, że "Mamusia jest sroga, ale sprawiedliwa i nas kocha", kiedy odkryłam, że nie kocha... bo nie ma takiej funkcji ... świat mi się zawalił. Wiem, że matka miała straszną traumę, która spowodowała jej dysfunkcję, ale nie rozumiem jej. Nigdy nie słyszałam jej głosem wypowiedzianego słowa "przepraszam". Jeszcze jako nastolatkowie, wraz z moim bratem odkryliśmy, że jej też nie wolno przepraszać. Każdy człowiek na słowo "przepraszam" zatrzymuje atak, ale mamusia nie uznaje zasady, że nie kopie się leżącego, słowo "przepraszam" w jej świecie odpala czerwony guzik - w tym momencie się uruchamia turbo i się nakręca... Bez przeprosin potrafi wytracić energię, ale słowo "przepraszam", to paliwo rakietowe wysokokaloryczne... Znam "zasady obsługi" praktycznie. Znam je od wielu lat, wiem, gdzie się zastawić, gdzie nie wychylać, a gdzie udawać, że nie słyszę... ale nie rozumiem tego. Cierpię drugi rok od odkrycia. Wiem, że się ona widzi świat inaczej, ale tak trudno mi to zrozumieć. Odstawiłam ją - zdystansowałam się maksymalnie. Jestem spokojniejsza, od kiedy trzymam ją na dystans, ale źle mi z tym. Ona dziś ma 77lat... widzę jej małość, ograniczoność, nieporadność, której ona nie widzi i ciągle próbuje dymić... żałosne. Zawsze wierzyłam, że pewnego dnia... zasłużę.... albo ona wreszcie dostrzeże... Wiem, co to syndrom sztokholmski... Im bardziej to dostrzegam, tym jest mi gorzej. Nie pokonałam smoka, smok się zestarzał... i z szacunku do siebie nie rzucę rękawicy do pojedynku. Co to za zwycięstwo pokonać seniora?! Trudno mi się z tym odnaleźć. Internet pełen jest treści "my ofiary narcyzów nie dajmy się". Trzymam się, ale nie umiem znaleźć satysfakcji ani spokoju. Czy jest szansa, żeby zrobiła Pani program "oczami narcyza" a nie "oczami ofiary"? Czy mogłaby Pani nam ofiarom narcyza zrobić choć jeden odcinek o tym, jak te wszystkie wstrętne rzeczy widzi narcyz?
Opisałaś moje życie..😢 też sobie nie radzę 😢😢
Może być ciężko z tym „oczami narcyza” chociaż na podstawie filmów Sama Vaknina ( jak sam mówi o sobie -jestem narcyzem) można takie spojrzenie prześledzić.
Często opowiadam o tym w filmach.
Myślę że tu pomogła by praca z wewnętrznym dzieckiem. Ja miałam obojga rodziców bardzo specyficznych wiem dokładnie o czym Pani tu pisze to jest żal i brak pogodzenia Się z tym jakich się miało rodziców i tego jak jesteśmy bezradni w tej sytuacji. Ja zawsze powtarzam sobie ze do każdej relacji z drugim człowiekiem musi być współpraca bez tego nic się nie zrobi samemu nie ma szans i to trzeba sobie uświadomić. Jedyne co nam pozostaje to praca z wewnętrznym dzieckiem i zaakceptowanie tegoż faktu że tak nam się przytrafiło i tyle. Nie mamy żadnego wpływu na to jakich mamy rodziców i nie zmusimy ich do kochania nas.
Wiem, że niewiele Cię to pocieszy, ale ja mam dwójkę takich rodziców, do tego obydwoje alkoholicy. Rodzice się rozstali, gdy byłam nastolatką (jestem jedynaczką). Jedyne co się dla mnie wtedy zmieniło to, że przestały być kłótnie pomiędzy nimi, a zaczęły się ataki wobec mnie. Ale wmawiałam sobie, że przecież to są moi rodzice. Należy im się szacunek, należy im się moja pomoc. Po 40-tce zaczęłam jednak dostrzegać, że w drugą stronę to już nie działa, więc zaczęłam się od nich dystansować. Wyszłam za mąż, urodziłam dziecko. Żadne z nich potrafiło się cieszyć moim szczęściem. Pomyliłam się też okrutnie licząc na to, że dzieciątko obudzi w nich jakiekolwiek poczucie miłości. Ataki stawały się coraz częstsze, bo już przecież przestałam być "na zawołanie". Aż zdarzyła się jedna afera (oczywiście z pierdoły) i zrozumiałam, że moja granica została przekroczona. Sama zostałam rodzicem i czy tak się rodzice zachowują wobec swojego dziecka? W żadnym wypadku! To są po prostu ludzie wpisani w mój akt urodzenia. Kropka. Bo nikt, ale absolutnie nikt, nie ma prawa nas krzywdzić, na nas się wyżywać, nas upokarzać, wzbudzać w nas poczucie winy, bez względu na to kto to jest i ile ma lat. Od ojca odcięłam się całkowicie. Choć kontaktu z wnuczką mu nie ograniczałam (ale nie jest nią w ogóle zainteresowany). Z matką ograniczyłam kontakt do minimum, ucząc się by na zaczepki nie reagować. I słuchaj dziewczyno: odżyłam! I aż nie mogę sobie darować, że tak moje życie mogło już od dawna wyglądać. Do tego trafiłam na kanał Pani Gosi i te puzzle mi się poukładały. A dla mnie to już bardzo dużo, bo ja wszystko na logikę przekładam. Dużo traum mam do przerobienia, ale pracuję nad tym. Przed śmiercią może zdążę z częścią ;-)
Nie wiem czy ja mogę coś Tobie poradzić? Czy ja w ogóle powinnam coś radzić? Spróbuję tylko nakreślić obraz z mojej perspektywy jak to widzę. Oczywiście mogę całkowicie nie trafić, bo chyba tylko na wikipedii są w stanie czyjeś życie sprowadzić do 5 linijek.
Dostrzegam w Tobie ciągłe pragnienie, żeby Twoja mama się zmieniła. No jeśli ktoś ma 77 lat, to raczej nie ma co na to liczyć. Śmierć jest pewniejsza. Tylko ja nie rozumiem po co Ty być chciała walczyć z tą Smoczycą? Żeby zaznać sprawiedliwości? Postrzegasz siebie rzucającą rękawice staruszce, że to nie wypada. Ja natomiast widzę, że dorosła kobieta, oczekuje od maleńkiej dziewczynki (siebie), żeby ta wyrównała rachunki ze sfiksowaną staruszką. I to mi bardziej nie wypada! Jak chcesz zaznać spokoju, to się zaopiekuj tą dziewczynką, bo ją okrutnie skrzywdzono. Powiedz jej, że jesteś przy niej i już nic jej nie grozi. Gdzie Ty jej każesz łazić? Twoim zadaniem jest ją chronić przed tą Gadziną. Przyjdzie jej kres i Tam już się z nią policzą, sprawiedliwość wymierzą. Słuchaj, ja jestem prawie pewna, że ona na łożu śmierci jeszcze Ci czymś dokopie. Na odchodne powie coś, co Ci sprawi przykrość i będziesz cierpieć, a ona umrze zadowolona, że Cię z tym zostawiła. Przepraszam za brutalizm. Zostaw to! Bo to tak jakbyś chciała pobyć na słońcu, zaznać tego ciepła, poczuć promieni tańczących na twarzy, a tam ciągle Twoja matka stoi i robi Ci cień. Zrób z tym coś. Ale nie na zasadzie osobistej konfrontacji z matką, tylko ze sobą. Każdą chwilę, gdy czułaś się smutna, gdy cierpiałaś, przywróć w myślach. Zobacz jak siedzi tam smutna dziewczynka, która cierpi i jak najbardziej kochający rodzic na świecie przytul ją w tym momencie. Wycałuj, wygłaskaj. To dopiero jest miłość! I to jest satysfakcja, jaką wspaniałą matkę ma ta dziewczynka. I to jesteś nią Ty!
Życzę Ci dużo miłości. Jesteś wspaniałą osobą, a życie zawsze wynagradza wspaniałe osoby. Waluta jedynie może się różnić. My myślimy, że wygrana będzie przelewem w złotówkach, a życie ofiaruje nam piękny wschód słońca (dzisiaj był kapitalny widok). Trzymaj się Kochana! Uśmiechaj się, cycki do przodu i nie przejmuj się rzeczami, na które nie masz wpływu :-)
Pięknie napisane, dużo prawdy o osobach które potrafią tylko i wyłącznie dokonać nawet leżącemu. I absolutnie trzeba iść do przodu niezależnie od błota, ktorym te osoby moga nas obrzucać. o@@aleksandradabek2556
Obiecal gruszki na wierzbie a na koniec okradl i teraz dzieli sie naszym wspolnym majatkiem z kochanka. I to nie jest smieszne po bardzo dlugim zwiazku i ofiarnosci z mojej strony. Zlodziej nie tylko czasu ale i majatku. A co jeszcze za plecami zmanipulowal to trzeba przezyc. KRYMINAL.
To samo przerobiłam ,wszystko robiłam dla niego a on na koniec bez sentymentów bez nawet dzieci ograbił teraz ma nową 18 lat młodsza i nowe dzieci dla swoich nie miał czasu,ach jak to boli,bo za długo z nim żyłam 25 lat i wszystko była moja wina 😒
Bylam z< nim 30 lat, najpierww corke moja ograbil za plecami z< jej mezem a potem mnie.....Ale ja oddam to policji za oszustwo matrymonialne i wyludzenie wspolnego dorobku. mam dokumenty, zdjecia i inne.... nie moze byc tak ze mlodszy o pokolenie model bedzie zyl na mojej krwawicy. @@majkakoziel2056 to sie nazywa handel zywym towarem - niewolnik do pracy, a potwm ...won... nie daruje, bedzie afera, a oni sie tego boja....
@@majkakoziel2056 To sa osoby czlekoksztaltne zawlaszczone przez demony....
Każdy materiał jest przemyślany i interesująco przedstawia problem. Dziękuję za Pani pracę. Dobrego wypoczynku.🙂
Ślicznie dziękuję za docenienie mojej pracy 🙏 wszystko dobrego
Oh❤..tak bardzo mocno dziekuje .Boze Moj..gdybym miala te wiadomosci.i madrasc np.40 LAT Temù...Oh .moje Zycie byloby.. naprawde Dobre..
Mam 64 lat.. Dziekuje Kochana..za nauke co nam dajesz..!❤
Wiem o czym mowisz,mam podobnie
Rozstałem się z narcyzką dwa lata temu, obejrzałem ten materiał i się we mnie od razu zagotowało, do tego pojawił się lęk. Pomimo upływu czasu, boję się wejścia w nową relację i od razu się zamykam, gdy rozmowa z jakąś kobietą idzie zbyt dobrze. Straszne to jest.
Też tak mam,przez "przyjaciókę"narcyzkę przestałam ufać ludziom, ciężko mi uwierzyć że ktoś może być bezinteresowny,bardzo dobrze cię rozumiem.Pozdrawiam
Moj były mąż po 5 latach zdradzania powiedział ze wszyscy dla mnie byli ważniejsi od niego, i w pracy i znajomi, i ze bardziej kochałam koty niż jego 🤷🏻♀️ teraz mogę się z tego śmiać
Oj tak... są zazdrośni nawet o naszą miłość do dzieci. I za dużo pracujesz 😂 a miałam pracę po 4-5 godzin
Mój mi mowi, że częściej zajmuje się moimi roślinami w domu niż nim, a ja się tak dziwiłam czemu tak mówi. Albo że nie mogę mieć kota, bo on z kotem rywalizować nie będzie
@@tabitha254 ooo to u mnie podobnie ... odchodząc pytałam a mogę zabrać tą roślinę ♥️ ?! A on ..do roślin się przywiązalas bardziej niż do mnie 😳😳😳 Dodam że to narc pozbywał się mnie w białych rękawiczkach 🙄
@@marta2660 przerazajace jest co mi niedawno napisał moj obecny partner: „Mam wrażenie, że widzisz tylko swoja perspektywę, a kompromisy na ktore ja idę przechodzą niezauważone…Twój świat to koty, zioła i praca ... Na resztę nie masz energii, czasu ani serca.” To cześć wiadomości. Jak drugi partner tak myśli, to albo z partnerami jest nie tak albo ze mną. Człowiek zaczyna wątpić w siebie
Mój powiedział,że przelałam miłość na dziecko, które miało w chwili naszego rozstania 2 lata. Tymczasem sam zostawił mnie ciężko chorą z maluszkiem i pojechał na weekend z kochanką.
Rozmowa czy pisanie SMS z narcyzem to młyn na wodę. Ja tego doświadczam
Wiedza o tych zachowaniach to podstawa. Kiedy wiesz co jest robione, łatwiej reagować. Powodzenia 😉
O tak! Potwierdzam. Pisanie smsów z taką osobą to tragikomedia i horror. Nigdy wcześniej ,z nikim , nie miałam takich problemów z wymianą smsową jak z osobowością narcystyczną. Nie polecam,nigdy i nikomu.
Ooo święty Dominiku!
To narcyz tworzy chaos.
Od dziecka coś mi nie grało u moich rodziców. Urodziłem się na wsi, za komuny. Do sąsiadów daleko. No ale cóż, taki świat zastałem i jakoś trzeba sobie było radzić w tym świecie, gdzie często czułem się samotny. Teraz wiem, że moja matka była narcyzką. Mój ojciec też, jeszcze większym. Oboje próbowali manipulować sobą, ale ojciec zawsze był górą. Oczywiście górowali też nade mną.
Jakoś się w tym świecie odnalazłem, będąc bardzo uległym. Gdy skończyłem szkołę to było w miarę spokojnie. Do czasu gdy się ożeniłem i przyprowadziłem żonę do domu. Wtedy znów pojawił się "chaos". Chcieli bowiem kontrolować również ją. Ale ona się nie poddała. Walczyła dzielnie. Tylko że to ja powinienem tę walkę stoczyć, w końcu to ja jestem facetem. Tylko że te wszystkie lata "prania mózgu" zrobiły swoje. Na domiar złego "moje śliczne kochanie" okazało się być jeszcze większym narcyzem niż moi rodzice razem wzięci. Miałem wrażenie że trzy armie wytoczyły najcięższe działa i walą do mnie ze wszystkiego co się da. Wszystko zawsze było źle i cała wina zawsze spadała na mnie.
Jak ja to przeżyłem? Niewiem.
Nadal mieszkam z nimi, ale teraz to ja rozdaję karty. Jakim cudem? Też nie wiem. Na pewno dzięki takim kanałom jak ten. 👍
To dzięki wam czuję się jak NEO po wyjściu z MATRIXa.
A wszystkim ofiarom narcyzów mogę powiedzieć jedno:
Miej wy..ebane a
Będzie Ci Dane
Dobre, wiesz miewam myśli, że chciałabym związać się z kimś kto ma za sobą podobne przejścia i ozdobne rozumienie tematu.
Bo są słabi w środku . Jak emocjonalnie się odetniesz to sam będziesz rozdawał karty jak mówisz ich własną bronią.
A najlepiej zostawić tę trójkę im samym.
Szkoda życia na grę i wojnę.
Jakiś koszmar
Mój obwinił mnie za zdradę, ale w sumie nie potrafił tego uargumentować, jesteś winna bo tak. Oczywiście gdy wszystko się wydało pojechał od razu do mamusi, bo on „musi się zastanowić czy zatęskni za mną i za dzieckiem”, powiedział, że wróci za 2 tygodnie i wyszedł. Jakie było jego zdziwienie kiedy po 5 dniach powiedziałam, no sorry mój kochany mężu, skoro ty nie wiesz czy zatęsknisz za rodziną, musisz się z mamusią konsultować czy woli obecną żonę, czy kuzynkę na nową synową, w końcu wszystko zostaje w rodzinie, to sobie się zastanawiaj dalej. Teraz w sądzie podnosi larum, że ja jego z domu wyrzuciłam, a on mnie wcale nie zdradził, a ta jego lambadziara będzie to potwierdzać. Ludzieeeee, przecież to ręce opadają jaki cyrk.
To są jakieś cechy wspólne ich wszystkich. Mi ex mówił że mam się wynieść z kolei ja z jego mieszkania na kilka dni aby mógł zobaczyć czy zatęskni za mną. Po tym jak mnie mieszał z błotem, wycierał o mnie buty. Traktował jak worek treningowy. Bo musiał się wyżyć. Niesłychane to wszystko
OOoojjj nie zgodzę sie do końca ze stwierdzeniem, że nie usłyszymy od narcyzna "tak, popełniłem błąd", "tak,zaawaliłem sprawę" - usłyszymy! Wtedy, kiedy mu się to opłaca, kiedy przyznanie się do błędu przyniesie mu mniej przykrych konsekwecji, kiedy jest mu to potrzebne dla zachowania wizerunku...oczywiście w tym nie będzie nic szczerego,żanych dobry intencji i wniosków na przyszłość, ot czysta kalkulacja dla jego potrzeb ALE jednak uważam, że możemy od nich usłyszeć takie słowa.
45 lat nie usłyszałam i nie wierzę że usłyszę. Po duzej decyzji ,samowolnej zakończyłam związek pół roku temu . Ŵielki szacunek. dla p. Magdy.
P.Magdo będę taka śliczna i szczęśliwa jak Pani 😊
@@jolantadudziuk1270 a ja przez 22 lata slyszalam. Oczywiscie rzadko ale slyszalam. Po czym i tak sie nic nie zmienialo wiec wiem, ze to tylko czcze slowa. Wszystkiego dobrego! Tez odchodze od toksyka i jest mi z tym cudownie 🥰
Tak zgadzam się ! Albo coś w stylu przepraszam ze mnie do tego sprowokowałaś 😂
Uciekać! Mnie wypominał to, co mialo miejsce 28 lat wcześniej, jeszcze przed ślubem. Wypominanie i odbijanie 4:58 4:58 sobie" Nie mialo konca
Dziękuję. Dzięki Pani otworzyły mi się oczy. Każdy film jest o mnie. 😮
Schematy, myślę że dotyczy to dużej ilości oglądających. Serdeczności 😁❤️
Pięknie Pani wygląda Pani w bieli i w czerni,, uwielbiam oglądać eleganckie pewne siebie Kobiety :) jesteś cudowna 🙂🙂
Narcyz mówi: "Ty nie potrafisz wybaczać", a sam nie umie i wypomina rzeczy sprzed 20 lat, które w dodatku niekoniecznie są prawdą....
Oj tak, to jest trudne 😥
Dokładnie, mówi: „Jesteś taka zawzięta i nie umiesz wybaczać”, a tak naprawdę sam jest taki i jeśli czym mu zajdziesz za skórę będzie czekał nawet 20 lat i z zimną krwią bez emocji odpłaci ze zwielokrotnioną siłą za Twoje w jego mniemaniu „przewinienie”😢 (nie wspominam o tym co prawdziwe, bo zwykle to fikcja).
U mnie w wieku przed 50 - tką narcyz kończąc związek powiedział...No wiesz mieliśmy po prostu inne plany i inne marzenia 😳- zostawiając przy tym swojego 5 letniego syna i kończąc juz swój drugi kolejny związek - teraz ma trzeci 😏 związek i zastanawiam sie co powie kolejnej pani 🤔 ?! Hmmm..wiesz nie chciałaś jeździć ze mna a ryby 😆 mieliśmy inne zainteresowania 😂 boże to są tak absurdalne powody ze tylko psychol moze to mówić. On nie patrzy ze trzeba wychować dzieci i że to ich marzenia i życie jest najważniejsze - nie ! Najwazniejszy jest NARC ! Młody mozna uznac ze niedoświadczony a stary NARC to juz głupol po prostu. Stare i głupie 😩
Pani Marto, może Pani być dumna gdyż zapewne odszedł bo stała się Pani kiepskim źródłem zasilania czyli zrównoważona, pewna siebie osoba. Nie dająca się manipulować.
Narcyz potrzebuje chaosu, dramy, płaczu.
Wszystkiego dobrego :)
@@MagdalenaSocha taki Pani Madziu ma Pani z pewnością rację , też takie przemyślenia do mnie dotarły ♥️🙏 tak właśnie było
Jeju też to słyszałam. Twierdził że nie pasujemy do siebie bo mamy inne zainteresowania. Mimo że wiele się pokrywało. Mówił że lubi to co ja. Nawet w końcowej fazie dewaluacji. Jednego dnia taka gadka, innego zupełnie odmienna; potrafił być miły i nawet uczynny. Kolejnego wstał poirytowany. Już rano leżąc w łóżku widząc moje szczęśliwe oczy miał twarz napiętą, zmarszczone brwi, warczał przy śniadaniu. Działałam mu na nerwy samym istnieniem. I cały dzień tak. Aż do jego wybuchu z byle powodu by się wyładować na mnie. Przypomina mi się że kiedy ja miałam dobry dzień na ogół wtedy był wścieknięty. I rozstanie także z takiego błahego powodu. Nagle. Po jego powrocie z wyjazdu. Dodając że nie czuję do mnie już nic. Przeszło mu wszystko. Teraz nie wiem czy ma kogoś ale sądzę że tak. Stąd pozbycie się mojej osoby. Bez rozmów. Bez wspólnych decyzji. Ot tak.
Wiecie co nie wiem co mi sie porobiło po przeżyciu tego związku z NARCYZEM ale jakoś stałam sie bezlitosna dla cwaniaków, pijaków i chłopów robiących z siebie ofiary 🤢 No niedobrze mi sie robi... Że też człowiek oddał takiej mend...tyle lat swojego pięknego życia i jeszcze mend... wybrał na ojca swoich dzieci 😡 ach ... ciężko to puścić...ten żal, złość i wstyd
Bardzo prawidłowy odruch, obudowuje się empatia i dorosły przejmuje obronę Pani wewnętrznego dziecka, SUPER 🙌
Mogł sie tobie odpalic" narcyzm wtórny. Ale z tego sie wychodzi, spoko:), pozdrawiam serdecznie❤
Ok 9 miesięcy temu pierwszy raz słuchałam pani podkastu,wtedy jeszcze bylam nieswiadoma a juz sporo pozniej dowiedzialam sie ,ze to narcyz...
Ten wczesniejszy podkast wtedy tylko posluchalam i wyparłam te czerwone flagi ,jednak już dzisiaj wiem z czym I z kim byłam.Dzieki temu jestem swiadomą i pewna siebie osoba,narcyz to zwykły cham i prostak,tyle w temacie❤❤❤
Bardzo mi się podobało to co pani powiedziała o osobach trzecich. Mam teraz spór z moim partnerem, który może doprowadzić nawet do rozstania. I po raz pierwszy użyłam to w dyskusji, ze gdybym miała doradzić mojej własnej córce, co zrobić w tej sytuacji, to powiedziałabym jej ze ma zadbać o swoje potrzeby i przede wszystkim o swoje granice, bo to jest najważniejsze
A ja bym doradzila odejsc
@@Eva-cu2hb racja. Jeśli nie da się inaczej, to odejść
@@Ewa413jezeli ktos cie nie szanuje,to jestes dla niego bezwartosciowa. Ale dla innych jestes skarbem
" Życie,to nie teatr- ja ci na to odpowiadam"- trzeba rozeznać kto jest kim, żeby siebie na wzajem nie skrzywdzić! 🙇
Odkąd wykazałam pewnej osobie błąd i niedopatrzenia w pracy, a zrobiłam to dyskretnie, tylko do wiadomości tej osoby, stałam się ofiarą jej nienawiści. Byłam kilkakrotnie zaatakowana na forum publicznym, obmawiana, oczerniania. Sypią się kłamstwa, bez żadnego oporu, że to fikcja. Na tym zemsta jeszcze się nie skończyła 😢..
Dokładnie.
Mowil: grzebiesz w moim życiu!
Ściskam mocno
Dziękuję za wytłumaczenie tego schematu. Dokładnie tak zachowała się siostra mojego męża. Obrażała mnie, próbowała manipulować swoim bratem ale nie to dla niej było źle tylko to, że ja się o tym dowiedziałam i odsunęliśmy się od niej. Dokładnie tak jak Pani mówi, tutaj nie ma o czym rozmawiać jak ktoś wprost rani ale to nie jest dla niego błędem tylko twoja reakcja jest problemem.
Dziękuję za Pani pracę bardzo mi to pomaga❤
Bardzo dobry odcinek! Sama przeżywałam takie sytuacji w pracy - na szczęście już tam nie pracuję :). Po czasie wiem od swoich koleżanek z biura, że nagle zmieniło się postrzeganie mojej osoby i kiedyś ta zła i niedobra stała się się świetnym pracownikiem po czasie. Człowiek uczy się całe życie :).
A TAK W OGÓLE to TRAWA GDZIE INDZIEJ BYŁA BARDZIEJ ZIELONA - i dlatego musieliśmy sie rozstać 😂😂😂 KOCHANI ! Przyjmijmy do świadomości że to PSYCHICZNIE CHORY LUDZIE!
dzieki ksiazka i pani nagrania wiem ze moja zona to narcyzm 99% ,to jest niestety smutna prawda
Narcyz się nie tłumaczy ,ma to głęboko w de
Nie przywiązuje uwagi do innych, prawda 👋
Haha co oni mają z tymi motorami?? 😂 u mnie też byl motor
Witam .
Moj byly juz maz notorycznie klamal ,a ja bylam winna ze mu nie wierze. Obled
Żartobliwie….. i co Pani zrobiła? Jak Pani mogła nie wierzyć zawodowcowi 🤣🤣🤣
Moj ex narcyz zawsze mi mówił,że przeze mnie 10 lat krócej będzie żył .Po 25 latach małżeństwa się z nim rozwiodłam w wieku 52 lat zaczęłam życie od nowa ale z dorosłymi dziećmi.Pani Magdo pozdrawiam serdecznie ❤️🌹🇮🇹
Wszystko można !!! BRAWO
...dziękuję pani Magdo za pracę jaką pani wkłada w te wszystkie super nagrania i które przekazuje je nam byśmy mogli Żyć , byśmy mogli się odnaleźć w tym chorym Świecie . Bardzo dziękuję za pani działalność . Dodam od siebie że bardzo pomagają mi te nagrania zrozumieć co się stało w moim małym i ważnym dla mnie Życiu które utrzymałem tylko dzięki wierze w BOGA i MIŁOŚCI do Rodziców i Dzieci . Od tamtego czasu który ledwo przeżyłem , jestem zupełnie innym człowiekiem tzn; ten sam ale inaczej traktuję jeszcze żonę która też słucha pani i uczy się dopasowywać cechy narcyzmu do mnie co mnie wcale nie dziwi i nie podcina moich odrastających skrzydeł bo to Życie i wydarzenia w Nim mówią mi kim jestem ☺️. Pozdrawiam Serdecznie i życzę pani i wszystkim ofiarom wszelkiego dobra ❤️🍀🌞🌻.
Właśnie jestem w takiej sytuacji. Mój popapraniec mnie zdradzał a dzisiaj uslyszalam w pracy uslyszalam że to ja zdradzam. Powiem że razem pracujemy.
To Grzesiu wrzucał list do skrzynki...😊
Dokładnie tak :) niestety nie mam pamięci do imion :)
Zepsuł się Laptop marki Apple u zięcia (narcyza?) i tylko ja jestem WINNA pomimo, że NIGDY W ŻYCIU NIC NA NIM NIE ROBIŁAM a najpierw były różne domysły jak to mogło się stać....no i w końcu padło na mnie, że to "jest moja wina"...*KIWAL ZAWINIŁ A CYGANA POWIESILI...no tak! 😮😮😮
Czasem trudno o tak oczywiste fakty. Np. jeśli ktoś swobodnie i często wylewa na ciebie swoją złość. Jest uszczypliwy, szorstki, krytykancki. Nie wyzywa ani nie bije, ale powie coś przykrego, warknie, powie coś w stylu "bo ty zawsze'...", "czego znowu chcesz", albo milczy, nie raczy odpowiedzieć na pytanie. Jest tak niemiły, że boisz się do niego podejść, zagadać, zapytać o coś i chodzisz na paluszkach, żeby znowu nie oberwać. Trudno spamiętać wszystkie słowa, trudno te wszystkie gesty, ton głosu przedstawić jako "fakt". Ze strachu przed reakcją męża odizolowałam się, zamknęłam w sobie, przestałam zabiegać o jego względy. Kilkanaście dni tego nie zauważał i miał dobry humor. Odetchnęłam. Nie wchodziłam mu w drogę i miałam spokój. Aż w końcu to zauważył i zaczął mnie oskarżać o to, że "mamroczę, a nie mówię", że nie jest widocznie już dla mnie ważny, że go "kopnęłam w tyłek i zostawiłam", że domaga się zmiany mojego zachowania. Na moje wyjaśnienie sytuacji stwierdził, że wymyślam, że to moja interpretacja, że nic takiego w zasadzie nie miało miejsca, a przy ludziach to się zdarzyło tylko dlatego, że ja wytworzyłam złą atmosferę. Bo gdybym zachowywała się normalnie, to on by tak nie postąpił. Na koniec wywlókł jakieś moje złe zachowanie (że go czymś zraniłam kilkanaście dni temu) i zażądał przeprosin. Niby jak mam trzymać się faktów, skoro to wszystko jest jakieś....no nie wiem...czuję, że on mnie krzywdzi, ale on tak odkręca kota ogonem, że wychodzi na to, że moja wina. Więcej- on jest moją ofiarą. Biedny, skrzywdzony i niesprawiedliwie potraktowany. Czasem czuję, że zwariuję.
Dobry wieczór Pani Madziu❤
Dobry wieczór ❤ dziękuję bardzo
Miło mi i dzień dobry :)
Znam to z doświadczenia. Matka narcyz.
Matka tego typu to koszmar.
@@Marcin-fb5vl Tak, niestety.
@@kasiazbrog I niestety nie ma na to prostego rozwiązania, bo to matka. Na nic się zdają porady itp. Matka zaburzona: narcyzka, histrioniczka itp to jest koszmar dla dziecka choćby dorosłego. To rana która nigdy się nie goi. Przykro mi, że to piszę, ale tak wynika z mojej wiedzy.
A Pani filmy obejrzę, bo właśnie je odkryłem. 👍
@@Marcin-fb5vl Tak, nie da się tej rany wyleczyć, można tylko zagoić, ale trzeba pilnować, żeby nie dała o sobie znać.
Witam panią ❤. Natchnęłam się na pani kanał przypadkiem i w samą porę. Czyli sam Pan Bóg mi panią zesłał. Oglądam pani kanał od kilku dni i nawet nie wie pani jak bardzo mi pani pomogła, jak duzo zrozumiałam i jak bardzo mnie pani wyciągnęła za uszy do góry. Bardzo dziękuję za te wykłady. Robi pani bardzo dużo dobrej pracy. Ja miałam bardzo krótki kontant z taką osobą narcystyczną, a tak mnie wyniszczyła i narobiła tak dużo szkód w moim życiu, a sytuacja jest o tyle patowa, że ta osoba jest moim sąsiadem i choć odcięłam się od tej osoby i zablokowałam kontakt , to jest tak jakbym z nią mieszkała, bo mieszka nade mną więc cały czas mnie psychicznie gnębi hukiem, trzaskiem i wrzaskiem. Do tego opiekuje się sama trójką małych dzieci , które są bardzo wyniszczone, schorowane i na psychotropach, ale mimo wielu zgłoszeń nikt nie widzi problemu i wszyscy uważają, że z dziećmi jest wszystko dobrze. Potrafi urobić każdego, a ze mnie robi tą złą i że to ja się czepiam i chcę jej zaszkodzić. Ale rozpacz tych dzieci mnie wykańcza i to co często słyszę co ona z tymi dziećmi wyrabia. Ból tych dzieci czuję fizyczne na sobie i cierpię razem z nimi, ale nie umiem im pomóc. Czekamy na tragedię 😢😢😢. Pozdrawiam panią z całego serca ❤
Bardzo współczuję. Dzieci są biedne, cierpią i ich życie będzie tragiczne. To bardzo boli, gdy się na to patrzy. Chyba gdzieś tę sytuację zgłosić. Jeżeli dzieci są na psychotropach, to znaczy, że jakiś lekarz te leki przepisuje. To ten lekarz powinien się bardziej zainteresować i zareagować.Rozumiem pani ból, to jest dla osoby empatycznej bardzo trudne do wytrzymania.
@@gagab9430 tak , ona z jednego dziecka zrobiła psychicznego i ma leki od psychiatry. Dziwne jest to , że lekarz przepisuje psychotropy tak małemu dziecku. Wiem , że podaje też psychotropy drugiemu dziecku , ale tak dla świętego spokoju. Nie wiem co z trzecim bo jest malutkie , a ja nie mam już z nią kontaktu, ale długa , grobowa cisza w tym domu jest niepokojąca, zwłaszcza , że ona bardzo rzadko z tymi dziećmi wychodzi. Sprawa jest dawno zgłoszona, ale wiemy jak działają instytucje. Narazie jest to na etapie prokuratury. Może coś z tym w końcu zrobią.
Pani Magdo kolejne video i w punkt…dziękuje…choć czy przestane mówić moja wina, moja wina moja bradzo wielka wina…
Przesłuchałem chyba wszystkie video nie raz nie dwa…chciałbym coś napisać i kiedy czuje ze mogę płyną łzy…dwa tygodnie zajęło mi pisane postu który umieściłem na fb…bo przecież to ja jestem jak Jane z „What Ever Happened to Baby Jane”…potwór tak bardzo skrzywdził swojego nieskazitelnie krystalicznego męża…ten i chyba wszystkie inne video w punkt są przebiegiem moich dziewięciu lat małżeństwa…przyswoiłem wiedzę…gorzej żeby przekonać do powrotu tego kim byłem ten dziesięć lat temu…
Slucham Od kilku dni, przysluchuje sie, zeby rozpoznac Co Sie ze mna, u mnie dzieje I czy ja dobrze podejrzewam..... Tak, ten Film potwierdzil ostatecznie moje podejrzenia, a raczej ugruntowal moje przekonanie, ze moj maz wciaga mnie dalej w brudna gre. Na szczescie juz jestem gotowa.... Chyba przygotowywalam sie na to ostateczne rozdanie Od lat. Wpadl we wlasne sieci I postepuje dokladnie tak Jak tu opisano. Ale juz sie nie boje... Pozwole mu w tej sieci dalej siedze... Pora sie czegos nauczyc I podjac odpowiedzialnosc za wlasne zycie. Wystapil o rozwod, to bedzie go mial. Cale zycie go rozpieszczano I myslala, ze teraz tez tak bedzie. Nie. Teraz ja juz jestem Sama, juz odchodze do siebie. Odczuwam wspolczucie, takie ludzie, wspolczucie nad biedna osoba. Ale mu nie pomoge, bo pomagalam przez 25 lat... Za bardzo, a w zamian.... W zamian nic. Pora Sie obudzic. Pozdrawiam I dziekuje
Właśnie tak dokładnie mnie pouczano po zdradzie- może tak mniej emocji . To byla niby prośba, niby rada, a jednak brzmiało jak nakaz.
Lubię pani posłuchać. Pani głos jest ciepły, otulający. Te nagrania działają kojąco na moje serce, duszę. To mnie naprostowuje kiedy mam chwilę silnego zwątpienia.
Dziękuję, proszę korzystać wedle życzenia 😁
Dzięki Pani, otworzyłam oczy. A myślałam , że po rozwodzie z jak się okazuje z narcyzem wpadłam w sidła kolejnego narcyza. Już ich na szczęście nie ma . Teraz już widzę bardzo dobrze. Dziękuję.
Życzę dużo szczęścia i spokoju 😁❤️
MI kazał się zachowywać z klasą i na poziomie.....
Kazał mi złożyć pozew o rozwód bo ja ..mam w tym doświadczenie..zachowaj klasie ..przecież nikomu nie dzieje się krzywda...
Zdrada...notoryczne kłamstwa
No ale twierdzi że to moje urojenia.Teraz pomawia mnie że zwariowałam....pomieszało mi się w głowie....że mam urojenia...że jestem chorobliwie zazdrosna i pomieszało mi się w głowie
Próbuję mnie ubezwłasnowolnić
Stwierdził że przestałam wykonywać polecenia....że powinien mnie twardą rzeką trzymać to może...coś by że mnie było.....
Nieskazitelny były pan policjant......OPIEKUN......
Nawet zwierzę się tak nie zachowuje. To jest potwór w ludzkiej postaci. Wiem po sobie też mnie tak traktowała narcyzka. Życzę dużo siły. Arek
Po 11 latach 21 grudnia 2023 wywiuzl mnie do nowego miasta i zostawił jak śmiecia......
Od tamtego czasu brak jakiegokolwiek kontaktu....
Dobrze?....
Złe?.....
Nadal go kocham.......
TO JEST CHORE......
Jestem w bardzo złym stanie psychicznym.....
Do ostatniej chwili było skarbeczku...kochanie Ty moje...
Do ostatniej chwili zbierał na mnie dowody...nagrania...
Powiedział że mnie skoñczy..
To plan jego....jego rodziny i jego synów...jego nowej kochanki....
Ze mnie robi wariatkę z iurojeniami.....rozpowszechnia informację wśród swojej rodziny o znajomych że zwariowałam...że straciłam rozum....że w głowie mi sie pomieszało...
On były policjant
Syna ma policjanta...
Mają ze mną zrobić porządek.....
.
..
.
...
Ja słyszałam że powinnam mieć takiego chłopa co by mi w łeb dał od czasu do czasu żeby mnie naprostować. Wszystko było przeze mnie, głównie jego frustracja i złość. W domu wszystko było nie tak, ja przeszkadzałam, dziecko też. Wszystko robiłam źle, byłam niezorganizowana i nic nie umiałam zrobić jego zdaniem, mimo że zasuwałam na 3 etaty żeby dom i dziecko utrzymać, bo on nie miał na nic poza swoimi potrzebami. Remont domu i naprawy też robiłam ja, bo hrabia jak coś musiał zrobić to była awantura. A na koniec okazało się że opowiadał bzdury na mój temat wszystkim dookoła i wszyscy poza mną byli doskonale poinformowani o jego zdradach i licznych podbojach, a mimo to dalej klaskali mu że tak, tak, on wspaniały a ja beznadziejna. Od pół roku jestem sama z córką. Czuję że żyję. Na odejście mentalnie przygotowywałam się długo. Odczułam ogromną ulgę i spokój. Nie ma agresora. Czekam na Pani filmy. Dziękuję😘💕
Sprawa jest naprawdę skrajnie poważna jeśli próbuje cię ubezwłasnowolnić. Naprawdę? To jakiś hardcore. Próbuje czy tak sobie tylko gada?
@@Marcin-fb5vl
Ostatnie 3 lata były przygotowaniem z jego strony zbieranie dowodów na mnie nagrywanie zainscenizowanych sprowokowanych emocjonalnie kłótni i nagrywanie mnie na skraju wyczerpania emocjonalnego psychicznego i fizycznego..Twierdził że jestem chora niebezpieczną dla siebieJego postępowanie ewidentnie nastawione na powielanie kłamstw z jego strony w celu zdyskredytowania mnie i mojej osoby..przygotowywanie dokumentacji medycznej pod kątem ubezwłasnowolnienia
Po sytuacjach gdzie znajdowałam dodatkowe telefony dodatkowe nr telefonów.Billingi wykazy rozmów z kochanką zdjęcia SMS....
W momencie kiedy zaczęłam głośno mówić o tym że wiem...
Zaczął robić z siebie ofiarę że zabraniam mu kontaktu z jego rodziną znajomymi że gdy zadaje mu pytania to ja się nad nim znęcam.Zaczął informować swoją rodzinę i znajomych że zwariowałam że w głowie mi się pomieszało że mam urojenia....
Więc jak to wygląda???
W kontaktach ze mną do ostatniej chwili było kochanie skarbeczku spaliśmy razem....podczas mojej nieobecności informował wszystkich że jestem najgorszym najpodlejszym człowiekiem nie nadającym sie do życia w rodzinie.....
Jak zwykle wspaniale Pani wygląda, nie jestem narcyzem przynajmniej tak mi się wydaje 😊
Pani Magdo, w jednym z wcześniejszych filmów, powiedziała Pani coś, co bardzo mnie uderzyło i spowodowało zupelną zmianę w myśleniu: "Czy gdyby Twoja córka, Twój syn, przyszli do Ciebie i opowiedzieli, że są w związku z NPD i są traktowani w dany sposób, powiedziałabyś im, żeby nie przesadzali, że nie jest tak źle i powinni zrozumieć, dać kolejną szanse" itp. I pomimo tego, że wiedziałam już dużo w tym temacie i słuchałam od dawna Pani i wielu innych osób, dzielacych się wiedzą w zakresie NPD, to był przełomowy moment w moim życiu. Dzięki odpowiedzi na to pytanie, wiedziałam już, czego chcę a na co już nigdy nie chce godzić. Dziękuję i przesyłam moc miłości i dobrej energii ❤❤❤
Miła Pani, niestety w dbałości o siebie jesteśmy na samym końcu. Czasami drastyczne przykłady, najlepiej przemawiają do człowieka. Życzę wszystkiego dobrego i wiele miłości :)
Kochana Pani Magdo bardzo proszę o NAPISY dla osób niesłyszących ❤❤❤
Grześ wrzucał list do skrzynki na prośbę cioci 😊. Pamietam ten wierszyk 😄.
Tak, dokładnie to był Grześ :)
Zdradzona przez męża..wymówka bo my nie rozmawialiśmy ona dała mi wsparcie 🫣 totalna bzdura zawsze byłam otwarta na rozmowy! Ja empata....
Wyjechał z kobietą na 2 dni kłamiąc mnie że jedzie w delegację do pracy... Moje milczenie wycenił na 1 tysiąc...
Rok kłamał że nie zdradził... W żywe oczy a pokazywałam dowody... To był koszmar... Później po przyznaniu się założył podsłuch...
Wymówka typu bo nie mogłem się dowiedzieć co się z tobą dzieje 🫣 kiedy ja cały czas mówiłam jak się czuje... Dzień wcześniej wpierał.ze mam kochanka...Zrobił taką awanturę wpadając.do domu wymuszając na mnie żeby wszystko ok było.. itp... że odbiło się to na moim zdrowiu wpadłam w PTSD 😥 dziś ciężko Zakotwiczyć się w tu i teraz 😭
Tu nie było żadnego przepraszam...żałuje... wszystko zamietnięte pod dywan...
Pani Magdo dziękuję za ten filmik otwiera mi to oczy ❤
Bardzo proszę 😁
Proszę potrzeć faktom w oczy, nawet jeśli boli. Otwieranie oczu boli ale tylko tak można zacząć żyć normalnie:) trzymam mocno kciuki 💪
@@MagdalenaSocha tak ma Pani rację.. po rozmowie obecnie teraz z mężem w jaki sposób mnie potraktował robiąc awanturę z podsłuchem usłyszałam no widzę że nie będzie między nami dobrze 🥺
Tu nie było przepraszam.. nie chciałem.. żałuje...
Dodam że mąż alkoholik nie pijący...w terapii od pół roku...ale chodzi bardzo rzadko...
Fajny ten przykład i wykład z motorem, nacechowany wypartymi emocjami i komunikatem do osoby, która go w Pani otoczeniu kupuje ;-)
Nie mogę doczekać się pierwszej przejażdżki 😁
@@MagdalenaSocha Tylko proszę z tego szczęścia podświadomie nie wyrwać kierującemu kierownicy z rąk, żebyście nie wylądowali na podlodze.... :-) Sam wylądowałem, to wiem, że to nic fajnego. Czyli jednak lepszy motocykl niż podłoga ;-)
Genialne te wszystkie Pani opisy .. prawda i cała prawda .. choć mój czasem przeprasza w jednym zdaniu ale już w drugim formułuje zdanie zaprzeczające prze prosiną wiec człowiek głupieje .. przeprosił czy nie ? 🤫 majstersztyk manipulacji
Większość ma z tym kłopot 😁
Samych dobroci dla Pani
Jest jeszcze jedna istotna treść. Warta odcinka do tego tematu .związana z przerzucaniem winy na poszkodowanych głównie partnerów .
Błąd to sytuacyjna życiowa obecność w każdym z nas i na tym żeruje .
Mam na myśli głębsza destrukcję drenowanie ofiary w tym względzie . Jak już wiemy narcyz funkcjonuje na mechanizmach obronnych bez których by nie potrafił żyć .Ma narzędzia którymi się posługuje .
By je zaspakajać przerzuca je na ofiarę .
Narcyz stosujący bierną agresję bo musi z racji zaburzenia obarczy za to ofiarę wymyślając stek powodów
Narcyz który musi kontrolować , stosować dzieł i rządź obarczy ofiarę bo to przez ciebie ty do tego DOPROWADZASZ
Narcyz który upija się z powodu swojej pustki uzależnia się od alkoholu zaspakajając swój narcyzm powie , że to przez ofiarę bo ona winna i doprowadza go że musi .itd.
Podsumowując narcyz zaspakaja wszystkie swoje narcystyczne potrzeby ale dla niego i otoczenia winna jest osobą z którą żyje ...
Bo taka narrację stosuje .
Nieświadoma poszkodowana osoba nie ma szans mierząc się z mechanizmami obronnymi zaburzonej osoby ona się o nie obija , próbuje zrozumieć ale się nie da ...
Roznie bywa. Czasem piją ofiary narcyzów :)
Ten odcinek idealnie zgrał się w czasie, kiedy zrozumiałam, że w pracy mam narcyza, któremu dałam się zmanipulować. Osoba ta popełniła błąd i w ten sposób zrozumiałam, z kim mam do czynienia. Przesłuchałam ten materiał i wszystko się zgadza. Dziękuję za te filmy, Pani Magdo.
Dodam, że jestem po relacji narcystycznej (jakieś 2 lata temu), gdzie dodatkowo zostałam oszukana finansowo. Od tamtej pory zaczęłam słuchać Pani oraz innych, czytać, zdobywać wiedzę o narcystycznym zaburzeniu osobowości. Przeszłam też terapię indywidualną. Mimo tego niedawno nie rozpoznałam manipulacji w pracy kiedy ona się zaczynała (choć mam teraz w głowie pewien moment, co zostało powiedziane i w jaki sposób). Ale czułam w ciele, że coś jest nie tak. Sytuacja nie trwała jakoś mega długo, ale wpływała na moje złe samopoczucie i moje miotanie się w pracy. Do chwili popełnienia tego błędu, publicznie, całkowite zaprzeczenie naszych wcześniejszych ustaleń i zaatakowanie mnie, co mogło pokazać innym, że jestem osobą mało kompetentną i niesamodzielną (a tak nie jest). I dzięki tej całej wiedzy zrozumiałam w mig, co się właśnie stało i zamiast rozpamiętywać przykrą sytuację i ją mega długo przeżywać zadziałałam szybko i dyplomatycznie u kierownika. Kierownik podziękował z ulgą, bo sam też czuł że coś jest nie tak w projekcie i zareagował (szacun dla szefa, nic tutaj brudnego z mojej strony nie wyszło i nic brudnego szef nie zrobił również). Naprawdę, ta wiedza jest bezcenna! Jeszcze raz dziękuję.
Heh ja sie nie dalam w pracy .... zero reakcji poszlam dalej .mam wspaniale zycie.
Ostatnio rozmawialam ze swoim bylym narcyzem. ON DALEJ JEST NA TYM ETAPIE GDZIE GO ZOSTAWILAM, ja j7z jestem zdrowa a ON DALEJ DRAZY BO CHYBA MYSLI ZE JESTEM TAM Z NIM .
❤
A co robić, gdy narcyz psychopata wypomina rzeczy za czasów gdy jeszcze się nie znaliśmy?
Klasyk. Uciekać!!!
Aż taką "dobrą" ma pamięć, że gdy go nie było to też "coś było"???Niesamowite! 😉
Odejść.
Dziekuje!
Ps. Emocje ciezko odciac :(
Wiem, bardzo ciężko. Jest to jednak jedyna droga do izolacji osób toksycznych od siebie
❤❤❤
Z taką osobą się nie rozmawia!!! 😊
❤❤❤❤
Teksty które słyszałam kiedy mnie zranił czy słownie czy zachowaniem
Zapomnij I nie wracaj do tego bo to już historia
No co ja ci poradzę,jak ci nie pasuje to sobie mnie wymień.
I znowu zostawałam z wszystkim co mi zrobił sama I się z tym dusiłam i zylam w poczuciu winy,której nie miałam.
Straszna trauma nie życzę nikomu
Nie źle bywa po zgłoszeniu przemocy. Tzn ostrzerzenie o zgłoszeniu, nie wierzy, że tak będzie. Ponawiajaca sie sytuacja, zgłoszenie, i co zgłoszenie to wina!
Przypuszczałam, że taki wstrząs owoduje ciut olśnienia, nie! Zawstydzania, kofidentem nie okrzyknoł i po temacie.
Jednego dnia " z nami koniec!" A następnego dnia zjadłby coś licząc na moje ręce.
Nie uczestniczy w małżeństwie w żaden sosób od lat Wybuchy gniewu.
A jak bym odeszła to obróci kota ogonem i powie, że rozbijam rodzinę.
Pozostaje tylko odejście mentalne.
A u teraeuty rodzinego jak mówiłam to same kłamstwa i maniuacje😂
Miałam satysfakcję, że przy postronnej osobie nie zamknie mi ust
Trzeba mówić, przełamywać strach i ważne!! Obserwować swoje reakcje. One są kluczem do zmiany
@@MagdalenaSocha raczej nie idzie się z toksem na terapię trzeba jednak dogadać kilka tematów bo zostaję w tym domu raczej jako współlokator. No i są dzieci które tuli codziennie.
Postępy w ostatnich dwóch latach są po niebieskiej karcie. Zakończył darcia a córkę (starsze dziecko). Zechciał raz w miesiącu pujść na sesję do terapeuty.
Na mnie się nie wydziera.
Ale powiedz toksowi co widzisz jak jest to odrzuci. Odrzucił ale i tak nie było nic do stracenia.
Reaguję natychmiast na każde chamstwo aby nie zapomniało się za parę godzin. To dobra strategia u nas.
@@annamasiak9613to prawda. Terapia z narcyzem to porażka. Kłamie jak z nut, wszystkiemu zaprzecza. Często psychogoeie dają się nabrać, bo oni są specjalistami iw manipulacji.
Prosze sobie tylko wyobrazic zwyklego czlowieka takiego jak ja gdzie na przeciw mialem narcyza ukrytego ktory byl pracownikiem maukowym z dziedziny psychologii . Ponadto w pracy zawodowej mial kontakt zarowno z ofiarami marcyza jak i narcyzami . Rok przygotowywalem sie do odejscia 12 lat w zwiazku . Czy odejde nie wiem na chwile obecna od tygodnia kestem poza domem i mysle ze mi sie uda . Prosze tylko pomyslec z jakim przeciwnikiem przyszlo mi sie zmierzyc . Moze jej slaba strona bylo na koniec to ze juz nie mogla nic zniszczyc gdyz wszystko juz bylo zniszczone . Nie mialem nic do stracenia . Z rodziny wiury sasiedzi znajomi podobnie . Byl by dobry material na film .
U nas nigdy nie udało mi się nigdy ustalić ile pieniedzy mogę przeznaczyć/ odłożyć jak uważam. Ja zarabiam mniej on więcej. On faktycznie nie wydaje a szkolenia, ubrania, alkochol czy papierosy lub jakieś gadżety.
Ja potrzebuje wydać co 2-3 lata na kurs zawodowy. Co kurs mój to awantura, iwektwy "złodziej, oszust". Jego zdaniem moje jechanie na kurs się nam nie opłaca. Przyczym nie mamy innych wydakow. Bo powinam sie trzymać dziadotwa dotyczącego swojej osoby jak on to robi sobie
A może postarać się posiadać własne pieniądze?
@@MagdalenaSochaProwadzę praktykę dużo. Mam nie mało tylko on uważa, że jak wydam je na kurs to właśnie złodziejka bo w małżeństwie pieniądze są wspólne. Podzielam pogląd z takim ale: żeby mogła ustalić ile z tego co zarabiam jest totalnie wolnym pieniądzem. Tzw małżeńskie kieszonkowe. Ja o kursie próbuję uprzedzić a ten Gądki, że jak Polsce stale rachunki to mogę się jechać.
A żebym zarobiła dużo więcej to on musiałby się uaktywnić przy opiece, a nie uaktywni się przy opiece bo ma etat plus bardo dobre płatna usługę .
Tu chodzi o brak ustalenia! i jak wydaje po trochu to nie widać np na suplementy. Ale kurs wychodzi jako wielka wina
A taki wydatek nie jest w niczym innym przeszkodą.
Żebym te same pieniądze trzymała sena boku to nie byłoby tematu.
Rości sobie zbyt duże prawo do decydowania tym co zarabiam.
Proszę podać jakiekolwiek przykłady co można doradzić przyjacielowi w tej sytuacji...bo ja właśnie juz jestem na etapie dzięki Pani wykładom i innym osobom podejmującym te tematy,na etapie świadomości.Już nareszcie wiem,ze to są manipulacje i nie mam czegoś takiego,że daję sobie wmówić,że to moja wina.Podam za przykład ostatnią rozmowę,po którymś tam głupim zakupie ,a był to piekarnik,mimo,że piekarnik jest w domu sprawny,on miał ochotę na kupienie ;swojego piekarnika; powiedziałam,że nie może tak głupio wydawać pieniędzy,bo jest do zrobienia remont podbitki dachowej,na co dostałam odp.że nic mi do tego,bo to jest jego emerytura i ja do końca życia już nie dostanę jego emerytury i będzie wydawał,na co zechce.A podbitka,że się sypie i zagraża bezpieczeństwu,bo podczad wichur odpadają z dachu deski,to go nie obchodzi,bo on nie zamierza nic remontować,bo zawsze remontami zajmowałam się js,ale miałam do dyspozycji nasze wspólne emerytury,a teraz to jest jego emerytura...
Mój były mąż kupił kiedyś komputer bez mojej wiedzy i wmawiał mi, że wygrał. Na pytanie, czy brał udział w jakimś konkursie, odpowiedział, że nie pamięta...Pomimo, że potem znalazłam paragon, dalej się wykręcal. To była pierwsza rzecz, potem były kolejne, aparaty, kamera, rower, drukarka itp. Wszystko bez mojej wiedzy.
U mnie też pieniądze miały być przeznaczone na APARAT ORTODONTYCZNY dla syna a za te pieniądze kupił sobie, i owszem bez mojej wiedzy, taki "okazyjnie tani" oraz "szalenie niezbędny" super nowoczesny aparat fotograficzny cyfrowy z lustrzanką i pojechał do Włoch do swojej siostry...😮😮😮
A był/byliście w stanie ustalić na co wydajecie?
U nas nie mam pola do takich ustaleń. Zgarnia kasę kwalifikuje na co wydamy. A jeżeli przeznaczę na kurs ze swojego zawodu to zjebka murowana mimo, że nie brakuje w tym czasie na coś innego.
😂😂😂 serio to śmieszne .. mój słuchawki warte tysiące u chińczyka za grosze kupił..😉
Mój ex zrobil ze Mnie taka najgorsza kata,a z Siebie ofiare traktowal mnie jak worek treningowy cala Bruxela i Jette Mnie zna z jego opowiesci jechal rowno do wszystkich razem ze swoją kochanką .
Bardzo współczuję 😢
Niestety jest to działanie dla ludzi toksycznych, charakterystyczne.
Właśnie uświadomiłam sobie, że to jestem narcyzem, ale nie wiem jak mam z tym pracować bo nie chcę być takim człowiekiem
Proszę zgłosić się gdzieś na terapię pozdrawiam 😊
Wyświetliłem ten film, hurra! Inni są narcyzami, a ja nie. Dlaczego? Bo tak twierdzi Pani Socha: "0:53" "Moi drodzy, błąd popełnia narcyz, wy ponosicie tego konsekwencje". Super, że ja tym narcyzem nie jestem, bo wyświetliłem ten film i Pani Socha mi to mówi. Hurra!
No to super ;)
🤔
Mam wrazenie,ze ludzie obecnie,a przede wszystkim panie widze to we wpisach pod filmami o narcyzmie,znalezli sobie wspaniala wymowke.
Nie ulozylo sie nam w relacji ,oczywiscie partner to narcyz ,rozwalona rodzina wina jego przeciez to jasne ,ze byl narcyzem.
Czy nie uwazacie,ze to bardzo splyca problem relacji,uposledza autorefleksje?
Duzo latwiej mozna spotkac material o narcyzie,niz cos w rodzaju ,,przestan byc roszczeniowy/a ,,albo ,,nauczyc sie ponosic konsekwencje swoich wyborow,,
Przestancie ciagle wmawiac ludziom,ze sa ofiarami jakis mitycznych narcyzow.
Zacznijcie od siebie ,popatrzcie jak pusci ,wypran8 z empatii jestescie na codzien.
Ile jestes w stanie dac drugiej osobie tego czego ona naprawde pragnie,a nie tego co ty myslisz,ze jest wazne.
Rozumiem,ze dla psychologa to jest jego praca ,ludzie musza z czegos zyc,jesli powiesz klientowi pani kochana jestes tak ciezka baba,ze zaden facet ci prawdy nie powie ze strachu przed twoim maridzeniem,albo chlopie ogarnij sie po zadna kobieta nie wytrzyma z nudziarzem,ktory mysli,ze jak da jej pare zloty to wszystko moze miec w dupie .
Ludziom sie wmawia,ze sa warci wiecej niz sa .Mowi im sie,ze sa wyjatkowi.
Nie ,nie sa ,zaczynijcie w koncu rozumiec,ze jestescie bardzo przecietni,pod kazdym wzgledem.
Moze sami jestescie zapatrzonymi w swoje 4litery narcyzami .narcyzami z poczuciem krzywdy i strasznymi roszczeniami.
Komentuje z wyrazami, że chce Pan dobrze, mądre życiowe podejście „daj z siebie, kochaj i szukaj kompromisu”
Niestety z zaburzeniem NPD nie jest prosto. Złożony zespół cech, które niszczą drugą osobę.
Jeśli to Pana nie dotyczy, proszę tematu nie ruszać bo można wywołać wilka z lasu :) powodzenia
@@MagdalenaSocha bardzo dziekuje za odpowiedz.niestety temat jest tak rozdmuchany,ze przynajmniej raz fziennie slysze,ze ktos jest narcyzem,a raz w tyg.ze ja nim jest .
Moze wlasnie czasami robimy projekcie.
Niewazne,czasami lepiej nie ruszac tematu,zeby niebyc nazwanym,,wilkiem z lasu,,
Z pozdrowieniami dla narcyzow ,tych zdiagnozowanych i tych jeszcze nie.spokojnie musicie zaczekac na swoja kolej
@przem781 ty w ogóle nie masz pojęcia o czym piszesz,a nie masz,bo poprostu widocznie nie masz narcyza koło siebie,bo gdybyś miał,to śpiewał byś inaczej.Najlepiej i najgłupiej jest zabierać głos w temacie,o którym się nie ma zielonego pojęcia... Życzę ci ,abyś nigdy nie musiał doświadczać bycia dzień w dzień z narcyzem na dodatek ukrytym,albo inaczej ,może jednak powinieneś przeżyć 2-3 lata z narcyzem pod wspólnym dachem i wtedy porozmawialibyśmy,czy też tak myślisz,że za dużo się pisze i mówi na ten temat...powodzenia!
@granola8980 Bardzo dziekuje,za urocze porrane zyczenia.2,3 lat z narcyzem ,troche szkoda ,ze nie zyczyla mi pani 10 lat,ale co tam moze po tym wpisie ,kto wie.
Jak ktos zaczyna od,,ty to wogole nie masz pojecia ..., a konczy ta pieknymi zyczeniami w pani stylu ,to mnie zapala czerwona lampka,budzi sie we mnie duzo zrozumienia dla tego narcyze ,z ktorym pani podobno zyla czy tez zyje nadal.Ten histeryczny glos nic nie wnosi, nic pani tym nie tlumaczy takiemu laikowi jak ja ,a wrecz przeciwnie.Jak juz tak sobie dajemy rady to ja tez to zrobie osmielony pani wpisem.
Mam wrazenie ,ze jest pani malostkowa materialistka, ktora nie przezyla w zyciu ,zadnej tragedii poza kupnem niepopotrzebnego piekarnika przez meza .Mam racje?
Pewnie nie ,pewnie to co napisalem to kompletne bzdury,zlosliwosc wywolana pani wpisem ,ktory uderzyl w moje ego.
Oczywiscie nie mam pojecia o pani zyciu itd,ale pani o moim rowniez ,a pisze pani takie glupstwa.Bez cienia wstydu,bez oporow wyciaga pani wnioski o moim zyciu na podstawie mojej opini o narcyzmie i o ludzkiej nadwrazliwosci jesli chodzi o ich wlasne ego.
Ten pani wpis wiecej mowi o pani niz o mnie,proponuje prace nad emocjami, moze modlitwa,jesli jest pani osoba wierzaca.Moze spacery, medytacja.
Taka rada dla milej pani ode mnie.
Moze mi pani uwierzyc ,badz nie .3 lata z narcyzka to nic,to naprawde nic wielkiego ,przezyle duzo gorsze ,rzeczy I naprawde mam porownanie.
Powiem pani wiecej ,kiedy tetaz patrze na swoje zycie ,widze jak malo od siebie wymagalem,I jak bardzo rokoszowalem sie poczuciem zyciowej krzywdy ,ktora mnie spotkala ,jak wspaniala wymowka byla dla mojego postepowania.
Ja tez pani zloze zyczenia, wiecej dystansu do zycia mniej oczekiwan od swiata. Nie ma co gromafxic w sobie zlej energii, wiec jesli musi pani wypluc jeszcze troszke jadu to prosze ,ja mam twarda skore.
@@przem781 ta ;dyskusja;do niczego nie prowadzi..tak pracować nad sobą muszę,dzięki związkowi z narcyzem przez 50 lat i niech nikt nie mówi,że to są wyolbrzymiane sprawy.Jeśli uraziłam,pisząc ty,to przepraszam,ale w moim wieku jak do ludzi mówię przez Pan/Pani to proszą,proszę nie tak oficjalnie,źle się z tym czuję,natomiast urazić narcyza jest bardzo łatwo,o czym ogólnie wiadomo,natomiast narcyz rani bezpardonowo i się tym nie przejmuje,bo taki jest...koniec dyskusji
❤
❤