Patison, jak Ty mi tutaj zaimponowałeś. Pobiegałem sobie z tą opowieścią. Ja jestem mało wiedźminowy, ale czułem ten ciężar porażki jaki niosą na swoich barkach Bohaterowie. Wspaniale budowaliście klimat używając słów, zależności między sobą. Gracze TOP. Z jednej strony polubiłem tych BG, a z drugiej należy ich totalnie nie lubić, za to jakimi ludźmi (wiem, nie-ludźmi) są.
Słucham Was będąc w pracy i pierwsza myśl jaka mi się nasunela do głowy to to, że macie wspaniale barwy głosu. Świetnie współgrają z postaciami co pozwala na głębsze "wejście" w świat z Wami. Jak zawsze lapka w górę.
Wow, to było świetne! Za sam pomysł podjęcia tego właśnie motywu czapki z głów. Granie antybohaterami, którzy jednak zyskują jakąś sympatię - choćby za doznanie jednej z najbardziej podłych zdrad w świecie Wiedźmina. Rzeczywistość niby powojenna, ale tak naprawdę nie do końca, nie dla wszystkich - wspaniale odmalowany na sesji anturaż. Stworzyliście kapitalne kreacje - tak jednostkowe, jak i odzwierciedlone w relacjach między sobą. Wiedziałem na co stać Karczmarza i Termosa, ale to było moje pierwsze zetknięcie z Agą i... szczęka trochę opadła. A dla Patisona brawo za danie Wam przestrzeni oraz włożenie czegoś znaczącego od siebie tam, gdzie było potrzebne - w rycerzu, giermku, krasnoludach. Pionki na szachownicy rozłożone, spodziewam się ognia od początku następnej sesji:) Ribald
Dziękuję za sesję ❤.. nie ukrywam,że 'Wiedźmin na Elfach' z początku nie wydawał się taki pociągający ale dowieźliście, gratulacje Było wszystko: krasnoludy,strzały w koniach i Pupy Czekamy na drugą część
Wspaniale wszyscy graliście, czułem z każdą kolejną minutą, że coraz silniej wiecie i czujecie w co i kim gracie, każdy z Was! : ) co za emocje! taki świat Wiedźmina to ja zapamiętam długo. Czekam na kolejny odcinek!
Moje ulubione uniwersum, trochę już ograne na systemie Year Zero. Trophy Dark jakoś mi tu nie pasuje, ale wciągnąłem się w historię i czekam na więcej. 🙂 Pod koniec zrobiło się ciężko, przyjemnie ciężko, jak dziwnie by to nie brzmiało. Brawo!
Według mojego odczucia było OK. Nie jakoś rekordowo super, ale bardzo dobrze. Spróbuje pomiędzy pochwałami trochę Wam powtykać, ale bez gniewu, to przemyślenia po dobie od obejrzenia, i spokojnych rozważaniach. Cokolwiek odbierzecie to nie zapominajcie że to tylko moje zdanie, niedzielnego kibica bez większego doświadczenia w samym graniu, niewiele znaczę, ale mam czasem dużo czasu z racji chorowania. Oczywiście każdy inny widz może mieć inne zdanie. Zachęcam do dyskusji. Mistrz Gry jakiś niepewny troszkę, tak dosyć sucho to początkowo prowadzi i może stres w połączeniu z słabą jakością dźwięku i przeciętną intonacją głosu nie daje mu wytworzyć klimatu na 100% takiego jaki mógłby tu być. Tragedii jednak żadnej niema, z czasem coraz bardziej mnie przekonuje. Widoczne dobre przygotowanie i doświadczenie w spójności scenariusza. Dobrze obcykany w zasadach i lore, drugoplanowe multirole tez dobrze zagrane, bez jakichs wodotrysków, ale treściwie. Może tak powinno być, nie kradnie widowiska głównym bohaterom. Mam wrażenie że wszystko ma przemyślane i odpowiada gładko na wszelkie wezwania od strony graczy. Dobrze dorzuca sceny z otoczenia głównej akcji. Z biegiem gry tez jakby się rozkręca co dobrze wróży. Może też tak oceniam bo widzę Patisona pierwszy raz (nie wiem na ile tu ulegam subiektywnym sympatiom do reszty której mistrz Patison naturalnie jeszcze nie ma). Gracze nadrabiają wszystko. Czym więcej ich dialogów z pierwszej osoby tym lepiej się czułem. Aga jako Neasa, profesjonalnie, postać zdecydowana w działaniu, okrutna, jak reszta towarzystwa ale zdradzająca czasem swym rozedrganym i głosem jakieś wewnętrzne niepewności lub obawy, drugie znacznie słabsze wrażliwe oblicze, coś w niej się może ściera, coś pęka i trudno powiedzieć co z tego wyjdzie, dwoista kobieca natura, czasem asekuracyjna, czasem niekonsekwentna, usuwa w przypływie obawy znaki trzech błyskawic ale zostawia ogon wiewiórczy u pasa co i tak ją demaskuje. Ogólnie nie mam do czego się przyczepić poza tym że niczym specjalnie nie zaskoczyła, a wierze, że potrafi, to co widzę jest dość podobnie do tego co już znam i brak mi troszkę jakiejś świeżości (co nie zagraża mojej miłości kibica do Agi). Karczmarz jako Cenwyn, zdecydowany, bardziej od swej siostry, najbardziej oddany sprawie i może przez to bardziej okrutny, wyrazisty w swej postaci, wspaniale robi klimat, rządzi, buduje emocje, najlepszy w ogrywaniu intonacji i charakteru postaci jak dla mnie, bije tu nawet Agę często. Nawet udaje mu się powstrzymywać od wrzucania reakcji OOC bo nie potrafi się powstrzymać do przerwy za co miewałem ochotę go w przeszłości udusić w afekcie. Zestawienie brata i siostry to mocny, może najmocniejszy dla mnie plus tego widowiska i tu oboje świetnie dają pokaz, wyczuwam potencjał. Termos jako Malick skupiony, najbardziej stabilny emocjonalnie z trójki morderczych bohaterów, ale czasem tez pokazuje pazur i siłę charakteru, nie mniej zabójczy i okrutny, bystry tropiciel, chyba bardziej wyrachowany, podobnie jak Neasa zdolny do pewnych poświęceń ideałów w celu przetrwania. Swoimi działaniami i podsuwanymi pomysłami zespaja fabułę i działania zespołu. Zadaje tradycyjnie świetne pytania. Nie potrafię nic znaleźć aby się przyczepić poza tym, że może nie generuje aż tyle nagłych emocji co pozostała dwójka. Całościowo to się zapowiada na pokaz czarnych charakterów, co zabijają ile wlezie i lekko to po nich spływa. Starzy wojownicy. Zaszczute resztki armii kipiące z nienawiści i żyjące w ciągłym strachu przed śmiercią z ręki wroga, to musi ich nastawiać. Czy przekroczą czasem granice wytrzymałości i wpadnie ktoś w szał? czy ktoś się załamie? Czy to już tacy zimni i wyrachowani psychopaci że nic ich nie ruszy? Gdzieś wewnętrznie nie wierzę aby nie miało to dla człowieka (a wiec pewnie też dla elfa) jakichś skutków ubocznych w postaci wzrostu ogólnej agresji i konfliktowości charakteru. Bardzo dobrze to czasem wychodzi w głosach Cenwyna i Neasy, taki wbudowany już na stałe "wkurw". I rożnice zdań, to jak najbardziej pasuje do tego towarzystwa, te postacie pasują mi do rodzenia konfliktów. Za silni, zdeterminowani i zbyt mało pokorni aby tego uniknąć. Wygląda jakby Cenwyn jako najbardziej zdecydowany ma najwiekszy wpływ na grupę, ale że reszta jest często w opozycji do niego to może decydujące zdanie padać z rożnych stron. Bo jednak wszyscy są lojalni sprawie i drużynie. Ciekawe jak będą rozwiązywane dalsze róznice zdań w grupie. Co by nie powiedzieć to radość widzieć tą serię. Świetny podkład muzyczny. Małe problemy techniczne w pierwszej części pewnie wynikały z pory dnia najbardziej obciążającej internet. Ogromny plus dla Kanału Termosa, że zdecydował się na taki miedzybańkowy projekt łączący rożne grupy twórców rpg.
No, miałem z początku duży stresik, jak tak jesteśmy przy języku faktów i mogło być trochę suchawo. Prowadzenie na streamie, bez swobody myślenia o zaletach posprodukcji to dla mnie nowość, tak samo nowością jest to, że sam nie kontroluję sobie przeskoków muzyki i mogło być sztywnawo. Ale spokojnie, postaram się miło zaskoczyć! Dzięki za opinie 😊
Nienawidzę wojen. A tutaj właśnie przedstawiliście to, czego najbardziej nie lubię- ekstremizm, stereotypy, bezsensowną śmierć. Ciężka sesja dla mnie. Ale bardzo dobrze się słuchało. I przyznam z zazdrością- koleżanka Aga ma cudowny głos!
@@johnywiedzminNie, nie pierwszy raz. Ale pierwszy raz prowadziłem a nie grałem z widownią na żywo, więc byłem zestresowany. Miałem też na początku za cicho u siebie nutę, dlatego rozjechało mi się kilka rzeczy w pierwszych zdaniach. Trema ;)
@@patrykstryjewski5976 trochę biorę kwestię muzy na siebie, bo się nie zrozumieliśmy w kwestii co kiedy ma lecieć. Sorry. (A mi się intro, a zresztą całość, k tak podobały!)
Patison, jak Ty mi tutaj zaimponowałeś. Pobiegałem sobie z tą opowieścią. Ja jestem mało wiedźminowy, ale czułem ten ciężar porażki jaki niosą na swoich barkach Bohaterowie. Wspaniale budowaliście klimat używając słów, zależności między sobą. Gracze TOP. Z jednej strony polubiłem tych BG, a z drugiej należy ich totalnie nie lubić, za to jakimi ludźmi (wiem, nie-ludźmi) są.
Słucham Was będąc w pracy i pierwsza myśl jaka mi się nasunela do głowy to to, że macie wspaniale barwy głosu. Świetnie współgrają z postaciami co pozwala na głębsze "wejście" w świat z Wami. Jak zawsze lapka w górę.
Wow, to było świetne! Za sam pomysł podjęcia tego właśnie motywu czapki z głów. Granie antybohaterami, którzy jednak zyskują jakąś sympatię - choćby za doznanie jednej z najbardziej podłych zdrad w świecie Wiedźmina. Rzeczywistość niby powojenna, ale tak naprawdę nie do końca, nie dla wszystkich - wspaniale odmalowany na sesji anturaż.
Stworzyliście kapitalne kreacje - tak jednostkowe, jak i odzwierciedlone w relacjach między sobą. Wiedziałem na co stać Karczmarza i Termosa, ale to było moje pierwsze zetknięcie z Agą i... szczęka trochę opadła. A dla Patisona brawo za danie Wam przestrzeni oraz włożenie czegoś znaczącego od siebie tam, gdzie było potrzebne - w rycerzu, giermku, krasnoludach.
Pionki na szachownicy rozłożone, spodziewam się ognia od początku następnej sesji:)
Ribald
Dziękuję za sesję ❤.. nie ukrywam,że 'Wiedźmin na Elfach' z początku nie wydawał się taki pociągający ale dowieźliście, gratulacje
Było wszystko: krasnoludy,strzały w koniach i Pupy
Czekamy na drugą część
Pupy ❤
Bardzo miło się Was słucha! Bardzo jestem ciekawa jak dalej potoczy się historia :)
Wspaniale wszyscy graliście, czułem z każdą kolejną minutą, że coraz silniej wiecie i czujecie w co i kim gracie, każdy z Was! : ) co za emocje! taki świat Wiedźmina to ja zapamiętam długo. Czekam na kolejny odcinek!
Moje ulubione uniwersum, trochę już ograne na systemie Year Zero. Trophy Dark jakoś mi tu nie pasuje, ale wciągnąłem się w historię i czekam na więcej. 🙂 Pod koniec zrobiło się ciężko, przyjemnie ciężko, jak dziwnie by to nie brzmiało. Brawo!
zajebiśćie jest, wiecej
Chciałem sobie w drodze do pracy zacząć te historię , a zamiast tego przesluchalem sobie 10min intra I to było ok
Cudna sesja 🏕️👑🥁🗡️🧝🔥❤️🔥🏰👏👏👏👏👏
Cudowny layout!
Sztosik :D
Super sesja kierunek mahakam
Super! 👏👍
Czy mogę już zacząć panikować?
@@agaejsmont I'm fine, że tak powiem, będzie okej
Według mojego odczucia było OK. Nie jakoś rekordowo super, ale bardzo dobrze. Spróbuje pomiędzy pochwałami trochę Wam powtykać, ale bez gniewu, to przemyślenia po dobie od obejrzenia, i spokojnych rozważaniach. Cokolwiek odbierzecie to nie zapominajcie że to tylko moje zdanie, niedzielnego kibica bez większego doświadczenia w samym graniu, niewiele znaczę, ale mam czasem dużo czasu z racji chorowania. Oczywiście każdy inny widz może mieć inne zdanie. Zachęcam do dyskusji.
Mistrz Gry jakiś niepewny troszkę, tak dosyć sucho to początkowo prowadzi i może stres w połączeniu z słabą jakością dźwięku i przeciętną intonacją głosu nie daje mu wytworzyć klimatu na 100% takiego jaki mógłby tu być. Tragedii jednak żadnej niema, z czasem coraz bardziej mnie przekonuje. Widoczne dobre przygotowanie i doświadczenie w spójności scenariusza. Dobrze obcykany w zasadach i lore, drugoplanowe multirole tez dobrze zagrane, bez jakichs wodotrysków, ale treściwie. Może tak powinno być, nie kradnie widowiska głównym bohaterom. Mam wrażenie że wszystko ma przemyślane i odpowiada gładko na wszelkie wezwania od strony graczy. Dobrze dorzuca sceny z otoczenia głównej akcji. Z biegiem gry tez jakby się rozkręca co dobrze wróży. Może też tak oceniam bo widzę Patisona pierwszy raz (nie wiem na ile tu ulegam subiektywnym sympatiom do reszty której mistrz Patison naturalnie jeszcze nie ma).
Gracze nadrabiają wszystko. Czym więcej ich dialogów z pierwszej osoby tym lepiej się czułem.
Aga jako Neasa, profesjonalnie, postać zdecydowana w działaniu, okrutna, jak reszta towarzystwa ale zdradzająca czasem swym rozedrganym i głosem jakieś wewnętrzne niepewności lub obawy, drugie znacznie słabsze wrażliwe oblicze, coś w niej się może ściera, coś pęka i trudno powiedzieć co z tego wyjdzie, dwoista kobieca natura, czasem asekuracyjna, czasem niekonsekwentna, usuwa w przypływie obawy znaki trzech błyskawic ale zostawia ogon wiewiórczy u pasa co i tak ją demaskuje. Ogólnie nie mam do czego się przyczepić poza tym że niczym specjalnie nie zaskoczyła, a wierze, że potrafi, to co widzę jest dość podobnie do tego co już znam i brak mi troszkę jakiejś świeżości (co nie zagraża mojej miłości kibica do Agi).
Karczmarz jako Cenwyn, zdecydowany, bardziej od swej siostry, najbardziej oddany sprawie i może przez to bardziej okrutny, wyrazisty w swej postaci, wspaniale robi klimat, rządzi, buduje emocje, najlepszy w ogrywaniu intonacji i charakteru postaci jak dla mnie, bije tu nawet Agę często. Nawet udaje mu się powstrzymywać od wrzucania reakcji OOC bo nie potrafi się powstrzymać do przerwy za co miewałem ochotę go w przeszłości udusić w afekcie. Zestawienie brata i siostry to mocny, może najmocniejszy dla mnie plus tego widowiska i tu oboje świetnie dają pokaz, wyczuwam potencjał.
Termos jako Malick skupiony, najbardziej stabilny emocjonalnie z trójki morderczych bohaterów, ale czasem tez pokazuje pazur i siłę charakteru, nie mniej zabójczy i okrutny, bystry tropiciel, chyba bardziej wyrachowany, podobnie jak Neasa zdolny do pewnych poświęceń ideałów w celu przetrwania. Swoimi działaniami i podsuwanymi pomysłami zespaja fabułę i działania zespołu. Zadaje tradycyjnie świetne pytania. Nie potrafię nic znaleźć aby się przyczepić poza tym, że może nie generuje aż tyle nagłych emocji co pozostała dwójka.
Całościowo to się zapowiada na pokaz czarnych charakterów, co zabijają ile wlezie i lekko to po nich spływa. Starzy wojownicy. Zaszczute resztki armii kipiące z nienawiści i żyjące w ciągłym strachu przed śmiercią z ręki wroga, to musi ich nastawiać. Czy przekroczą czasem granice wytrzymałości i wpadnie ktoś w szał? czy ktoś się załamie? Czy to już tacy zimni i wyrachowani psychopaci że nic ich nie ruszy? Gdzieś wewnętrznie nie wierzę aby nie miało to dla człowieka (a wiec pewnie też dla elfa) jakichś skutków ubocznych w postaci wzrostu ogólnej agresji i konfliktowości charakteru. Bardzo dobrze to czasem wychodzi w głosach Cenwyna i Neasy, taki wbudowany już na stałe "wkurw". I rożnice zdań, to jak najbardziej pasuje do tego towarzystwa, te postacie pasują mi do rodzenia konfliktów. Za silni, zdeterminowani i zbyt mało pokorni aby tego uniknąć. Wygląda jakby Cenwyn jako najbardziej zdecydowany ma najwiekszy wpływ na grupę, ale że reszta jest często w opozycji do niego to może decydujące zdanie padać z rożnych stron. Bo jednak wszyscy są lojalni sprawie i drużynie. Ciekawe jak będą rozwiązywane dalsze róznice zdań w grupie.
Co by nie powiedzieć to radość widzieć tą serię. Świetny podkład muzyczny. Małe problemy techniczne w pierwszej części pewnie wynikały z pory dnia najbardziej obciążającej internet.
Ogromny plus dla Kanału Termosa, że zdecydował się na taki miedzybańkowy projekt łączący rożne grupy twórców rpg.
No, miałem z początku duży stresik, jak tak jesteśmy przy języku faktów i mogło być trochę suchawo. Prowadzenie na streamie, bez swobody myślenia o zaletach posprodukcji to dla mnie nowość, tak samo nowością jest to, że sam nie kontroluję sobie przeskoków muzyki i mogło być sztywnawo. Ale spokojnie, postaram się miło zaskoczyć! Dzięki za opinie 😊
Dzięki za czas i uwagę! Doceniam energię włożoną w napisanie tak szczegółowej opinii :D Zobaczymy, czy jeszcze uda nam się Ciebie zaskoczyć ;)
Elfy do rezerwatu.
Te Puncur, bo ja tam będę w twoich okolicach w lutym. I do morza masz blisko 🤣
@@Karczmarz dlatego do tego czasu się musisz jakoś zrehabilitować.
@@cyberpuncur zmiękniesz jak posiedzisz dupskiem w mrowisku 🤣
@@cyberpuncur *populacja dh’oine w środku morza zwiększa się*
Nienawidzę wojen. A tutaj właśnie przedstawiliście to, czego najbardziej nie lubię- ekstremizm, stereotypy, bezsensowną śmierć. Ciężka sesja dla mnie. Ale bardzo dobrze się słuchało. I przyznam z zazdrością- koleżanka Aga ma cudowny głos!
🥹🥹🥹💚
MG i jego intro mnie odrzuciło, ale warto było przebrnąć później wszystko było super.
Prowadził pierwszy raz sesje z tego co wiem więc stres robi swoje
@@johnywiedzminNie, nie pierwszy raz. Ale pierwszy raz prowadziłem a nie grałem z widownią na żywo, więc byłem zestresowany. Miałem też na początku za cicho u siebie nutę, dlatego rozjechało mi się kilka rzeczy w pierwszych zdaniach. Trema ;)
@@patrykstryjewski5976 było dobrze bywaj w zdrowiu
@@patrykstryjewski5976 trochę biorę kwestię muzy na siebie, bo się nie zrozumieliśmy w kwestii co kiedy ma lecieć. Sorry. (A mi się intro, a zresztą całość, k tak podobały!)