I gdzie te dramy?! "Ten drugi" Książę Harry | Strefa Czytacza
Вставка
- Опубліковано 28 лют 2023
- Sponsorem odcinka jest KODANO Optyk, właściciel polskiej sieci salonów optycznych i sklepu internetowego Kodano.pl
⬇⬇⬇ CZYTAJ WIĘCEJ ⬇⬇⬇
Nasz sklep internetowy ► www.strefaczytacza.pl
"Ten drugi", czyli szumnie zapowiadana autobiografia Księcia Harry'ego to pozycja szczególna. Szczególnie wypromowana. Dowiedziałem się z niej wielu rzeczy, bynajmniej, nie tego, na co najbardziej liczyłem. Ba, dowiedziałem się więcej o ciele Harry'ego niż chciałbym...
OPIS WYDAWNICZY:
Wyczekiwana autobiografia Harry’ego, księcia Sussex.
Ten drugi przenosi czytelników z powrotem do jednego z najbardziej przejmujących obrazów XX wieku: dwóch młodych chłopców, dwoje książąt idących za trumną matki. Świat patrzył w smutku - i przerażeniu. Kiedy Diana, księżna Walii, spoczęła w grobie, miliardy ludzi zastanawiały się, co książęta muszą myśleć i czuć - i jak potoczy się ich życie.
Teraz Harry w końcu opowiada swoją historię.
Ten drugi, książka pełna surowej, niezachwianej szczerości, jest na wielu poziomach przełomowa dzięki przenikliwości, serii olśnień, samoanalizie i ciężko wywalczonej mądrości na temat wiecznej mocy miłości, która triumfuje nad żalem.
Książę Harry pragnie wesprzeć brytyjskie organizacje charytatywne darowizną płynącą z dochodu z publikacji książki Ten drugi. Książę Sussex przekazał 1,5 miliona dolarów Sentebale, organizacji, którą założył wraz z księciem Seeiso jako hołd dla ich matek, która wspiera dzieci i młodzież w Lesotho i Botswanie zarażonych HIV/AIDS. Książę Harry przekaże również darowiznę na rzecz organizacji non-profit WellChild w wysokości 300 tysięcy funtów. WellChild, której od piętnastu lat udziela królewskiego patronatu, stara się, by dzieci i młodzież z chorobami przewlekłymi otrzymywały opiekę w domu zamiast w szpitalu.
Harry, książę Sussex, jest mężem, ojcem, działaczem humanitarnym i ekologicznym, weteranem wojennym i ambasadorem zdrowia psychicznego. Mieszka w Santa Barbara w Kalifornii z rodziną i trzema psami.
***
Jeśli chcesz nam coś wysłać, najlepiej zrobić to za pośrednictwem paczkomatów Inpost:
BYD32M (Toruńska 426, na parkingu marketu Dino)
czytacz@strefaczytacza.pl
tel. 576371649
W sprawie współprac prosimy o kontakt mailowy!
WSPÓŁPRACA: czytacz@strefaczytacza.pl
***
#strefaczytacza #tendrugi - Ігри
Czytacz przeczytal żebyśmy my nie musieli. Dziękujemy!
Mam gdzieś Harrego i Megan, ale gdy wspomniałeś o uczuciu do Czytaczowej moje serce się roztopiło.
Królewską, w sensie, że patologicznie nie okazujemy sobie uczuć? xD
@@StrefaCzytacza Haha, a nad czymś takim roztapiałoby się moje serce? XD No proszę Was! Parą Królewską w najbardziej romantycznym, bajkowym wydaniu, rzecz jasna
@@estariee dokładnie! Tym bardziej jak Czytaczowa wali Czytacza marchewą 🤣
@@klaudiawarmuzek1582 haha, to z miłości xDDDD
To najsłodsza i najmilsza rzecz w tej recenzji. Bo powiedziana szczerze i z głębi serca
Bardzo doceniam Twoje recenzje Daniel,naprawdę są inne niż innych! Zawsze inteligentne, oryginalne podejście do tematu. Recenzje z Natalia to miód na moje serce, bardzo sympatyczna i doceniam nie raz odmienne opinie. 😘 Oddałam na Was głos i trzymam kciuki za wygraną,gdyż uważam że ciężko na to zapracowaliscie.
Od Harrego Pottera do Harrego Windsora 😁 i za to Was, Czytacze, uwielbiam 😁
Ta książka to PR-owe samobójstwo. Już sondaże w UK i US po opublikowaniu "Spare" pokazały, że opinia społeczeństwa o Harrym i Meghan pogorszyła się. Szczerze powiedziawszy, według mnie, tam nie ma nic szokującego. Ale pokazuje jaki zawistny, pamiętliwy i zazdrosny jest sam Harry. Na przykład wtedy, gdy pisze, że brat dostał większy pokój. I co w tym dziwnego, że starszy brat dostał większy pokój?😂 Sorry, ale tak często jest w wielu rodzinach! Harry poniża brata wspominając o jego łysinie (jakby nie widział własnego placka na głowie!). Poniża ojca pisząc o jego misiu. Poniża swoją nauczycielkę pisząc o jej wyglądzie i defekcie. Jednocześnie nie docenia tego, czego ma. Nie potrafi spojrzeć "szerzej" na swoją uprzywilejowaną pozycję. Nie zauważa, że ludzie nie podróżują po świecie ot, tak! A on jedzie sobie do Botswany i nie pomyśli, że mało kogo na świecie stać na podróżowanie ot, tak! Gloryfikuje matkę, choć sama Diana święta nie była (miała wielu kochanków, miała ciągle zmienne nastroje). Ale najbardziej żenujący fragment to ten o smarowaniu wacka kremem mamusi😂 Książkę trzeba traktować z przymrużeniem, bo już niektóre opowiadania z niej zostały podważone (np.wspomina starsza kochanka, która pozbawiła go dziewictwa i "potraktowała jak ogiera" to pracownica jego ojca, starsza od niego przeszło o rok, więc prawie równolatka - czyli mniejsza różnica wieku miedzy nim a Meghan😂 Kobieta twierdzi, że oboje wtedy byli nieco wstawieni, a subtelnie sugeruje, że Harry z ogierem raczej nic wspólnego nie miał). Według mnie ta książka wcale nie pokazała, że rodzina królewska jest bardziej dysfunkcyjna niż przeciętna rodzina. Bo czy w każdej rodzinie ludzie potrafią się przytulać? Czy w każdej przeciętnej rodzinie ludzie umieją mówić o uczuciach? Nie! Różnica polega na tym, że Windstorowie od przeciętnej rodzinie różnią się tym, że żyją na świeczniku, mają pieniądze i pozorną władzę. Te trzy rzeczy mogą psuć charaktery. Harry gloryfikuje matkę nad ojca, ale ja uważam, że Karol okazywał miłość jak potrafił - motyw z pozostawianiem karteczek był słodki.
Z tego co usłyszałam z tej recenzji i z innych, jest opowieść o dysfunkcyjnej rodzinie właśnie.
Dla mnie nie jest oczywiste, że starszy brat dostaje większy pokój. Ponadto sądzę, że to tylko część problemu.
Rodzina to system i funkcjonowanie dzieci jest związane z tym, jak funkcjonują rodzice etc. Fajnie to opisuje Człowiek Absurdalny na swoim kanale.
Według mnie Harry potrzebuje terapii i odcięcia się od mediów.
@@TheNekokuroi no właśnie mnie bardzo ciekawi, czy Harry był na jakiejkolwiek terapii? Dysfunkcyjna rodzina, śmierć matki, wojna w której zabija ludzi, bycie kozłem ofiarnym dla mediów... No jest z czym pracować!
@@aleksandratabor779 zgodnie z treścią książki, był.
Czekałam czekałam i się doczekałam. Dziękuję wasza opinia jest zawsze najbardziej wiarygodna. Pozdrawiam całą rodzinkę. ( Lilkę, Elizę i oczywiście Laurkę moją imienniczkę. ) dziękuje że założyliście kanał. ❤. Miłego popołudnia dla was kochani❤
Świetna recenzja, bardzo profesjonalna i przy okazji dobrze się słuchało :)
Samej książki nie przeczytam, bo Harry jest moim zdaniem bardzo toksyczną osobą, rozpieszczoną do granic możliwości i raczej nie ma nic ciekawego do przekazania. I uważam dokładnie to co powiedziałeś, że wszystko co złe Harry usprawiedliwia śmiercią swojej mamy. Nie przeczę, że to ogromna trauma i tragedia, ale kiedyś trzeba ruszyć do przodu i wziąć na klatę pewne sprawy. Jednak dziękuję za taki dobry opis i upewnienie mnie co do moich odczuć na temat tego "dzieła" :)
A ja powiem że narobił tą książką wiele złego. Niby każdy ma prawo do wypowiadania się ale trzeba powiedzieć, że w jego rodzinie jest wiele traum. I potem niby nie ma tam niczego wielkiego ale dla innych daje jakiś sposób do np. wybuczania kogoś z rodziny królewskiej. No nie wiem czy dla kogokolwiek byłoby z tym miło. Albo dając do jakiś radykalnych ruchów politycznych. Czy wymienianie z kim on się bzyknal. Media doszły do tego kim była ta kobieta. Albo teraz aktorka musi się tłumaczyć z tego co on w tej książce wyjawił. W dodatku mu pamięć szwankuje bo nie wszystko się zgadza z prawdą. Po za tym nic szokującego tam nie ma. Szczerze terapia mu się przyda. Bez żadnych złośliwości. Ma nie przepracowane traumy itd.
Mam mieszane uczucia. Bo z jednej strony zgadzam się, że to po prostu nieprzepracowana trauma i można było to załatwić po cichu (a już na pewno nie powinien pisać niektórych rzeczy o niektórych osobach), a z drugiej: może to uderzenie w monarchię jest potrzebne? Bo kiedy przyjrzeć się tej książce, wychodzi na jaw potężna, dysfunkcyjna rodzina skazująca kolejne pokolenie na patologię. Dziecko pozbawione miłości? Jak takiego człowieka nauczyć empatii, jeżeli wszelkie swoje traumy musi przepracować samo? Nie jest to najlepsza forma (powiedziałbym wręcz, że jedna z gorszych), niemniej Harry mógłby zmienić życie wielu osób na lepsze, gdyby skupiał się na tym, co istotne, a nie swoim wa*ku.
@@StrefaCzytacza jestem pewna, że tą książką nic nie zmienił. To za mało żeby coś faktycznie zdziałać. Zgadzam się, że rodzina królewska działając według zasad z dawnych czasów nie robi dobrze dla nowego pokolenia. Ale żeby to zmienić to głowa rodziny musiała chcieć coś zmienić. Harry właściwie stracił na wizerunku. Nie jeden raz przez swoją szczerość do bólu został wyśmiany na jakiś galach. Zyskał kasę bo na więcej to nie widzę nic przełomowego.
My tu też trochę zapominamy że Diana nie była w tej rodzinie jedyną sprawiedliwą. Ona też miała swoje za uszami i paradoksalnie miała podobną do Harrego relację z mediami. Nienawidziła ich ale bez ich uwagi nie umiała żyć. Zapominamy że Karol też był ofiarą tej XIX-wiecznej mentalności. Gdyby obecnie był młody to dostałby pozwolenie na ślub z Kamilą. Generalnie wszystko złe i toksyczne w tej rodzinie jest spowodowane przez maksymę "zamknij oczy i myśl o Anglii". Największe dymy są w tych europejskich rodzinach królewskich, których kraje coś znaczą albo są bardzo stare albo są mocniej osadzone w systemie politycznym tego kraju. Czyli w Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Belgii i od wielkiego dzwona w Danii.
Zapominamy że wśród arystokracji brytyjskiej jest wiele trupów w szafach. A oni w porównaniu do np. arystokracji niemieckiej mają duże wpływy w kraju. Wielka Brytania jest mocno klasistowska i w Europie pod tym względem może rywalizować tylko z republikańską Francją.
Mam wrażenie że dla Windsorów najlepiej będzie gdy Wielka Brytania zostanie republiką. Może i stracą wiele majątku i wpływów ale przynajmniej zyskają spokój psychiczny.
Swietna, rzetelna recenzja 👌🏻 Dziekujemy 😊
Mnie jakoś nie kreci przeczytanie tej książki. Dobrze że zrobiliście recenzje, z chęcią posłucham. Dla mnie Harry to taki skandalista. Nie chcę mieć nic wspólnego z royalsami ale będę ciągle o nich mówił.
Co do bycia zastępstwem gdyby potrzeba było przeszczepu. Czy on to konsultował w ogóle z medykami? Bycie rodzeństwem nie oznacza od razu że można być dawcą narządu. Poza tym serio, nikt by go nie uśmiercił żeby ratować Williama 🤣 gdyby potrzeba było np przeszczepu serca 😅
W ogóle te historie o kiełbaskach itd... kurde to są tak debilne przykłady "kłótni między rodzeństwem" że naprawdę aż żal o tym czytać. Po co to.
Kupiłam oryginał czekając na przesiadkę na lotnisku w Londynie, jeszcze nie przeczytałam, ale zaczęłam i jak dla mnie strasznie grafomańsko napisana, aż się zdziwiłam jak powiedziałeś, że nie pisał jej Harry. Dodam jeszcze, że za książkę zapłaciłam 14 funtów, czyli jakieś 75 zł, a dziś w empiku widziałam, ze cena okładkowa polskiego wydania to 70zł 😳 życie w polsce zaczyna przerażać 😰
Po cenie okładkowej w Polsce mało kto kupuje, chyba tylko najbogatsi. W księgarniach internetowych po +/- 38 zł.
Pokaz mi rodzienstwo, które się nie bije. Szczególnie chłopców.
Ja i mój starszy brat. Myśmy się nie bili. Myśmy się napier... :D #patologiajakwrodziniekrólewskiej #czyjateżmogęautobiografię
Dla mnie klasyczny przykład „zjeść ciastko i mieć ciastko”. Chłopak nie przepracował traumy etc. Gdybym była Harrym, to chyba najbardziej by mnie dobijało, ze mówią o mnie, ze jestem głupia, mało inteligentna i ograniczona intelektualnie. Taki jest wydźwięk na amerykańskich i angielskich kanałach, które oglądam, bo temat mnie interesuje…. Nie ważne jak sie to dalej potoczy, ale nigdy nie wyjdzie na prosta.
zgadzam sie. Naprawdę, jedna ,,bójka" z bratem, w porównaniu do tego co ma dosłownie każde dziecko z rodzeństwem to mała igiełka. Wiekszość tych starć się nawet nie kojarzy, a co dopiero żeby je tak rozpamiętywać i opowiadać w autobiografii. Człowiek ma nieprzepracowane traumy i tyle
Doceniam Twoją szczerą recenzję :) I może jestem masochistką, ale zachęciła mnie ona jeszcze bardziej, aby sięgnąć po tę pozycję :D
Czytałam tę książkę po angielsku i miałam takie samo wrażenie, że niektóre fragmenty były napisane przez inną osobę, więc to chyba nie była wina tłumaczy a tego, że Harry pewnie nie zgodził się, aby ghostwriter 'podrasował' niektóre fragmenty, stąd pewnie te nierówności stylistyczne😂
Przeczytałam! Z zainteresowaniem ! Wygląda na szczerą, a obejmuje niewiele więcej "inności" Firmy, niż "Diana.Prawdziwa historia - Mortona . Też napisana na podstawie "opowieści", podobnie jak "Spare" . I w czym problem ???? Ani Jarek K., ani Lechu W., ani Danka W - nikt nie pisał osobiście. Nawet Andre Agassi zatrudnił "fachowca"do napisania "Open" :)
Fajna obiektywna opinia:)
Cóż największe "smaczki" już Czytaczu ujawniłeś 🤣 Myślę, że daruję sobie czytanie tej książki i poświęcę ten czas na poczytanie czegos ciekawego 📚
Właśnie zamówiłam i chcę przeczytam
Ja zaczęłam czytać i po chwili skakałam po rozdziałach szukając jakiś sensacji o których mówiono w mediach i tak jak mówisz niczego się nie doszukałem ,zwykła biografia dla potrzeb kasy.Zrobiles świetny komentarz ja przeleceniu kilku rozdziałów dał sobie spokój z dalszym czytaniem dobrze że książka była sąsiadki bo szkoda by mi było kasy.Jak dla mnie ani Hary ani Facet który pisał ta książkę nie wyskoczyli z teczki.
Oj, jak ja się cieszę, że nie kupiłam tego "dramatu". Dzięki Tobie wiem, że szkoda na to kasy :)
No Daniel, "końcówka" wymiotła 🤣
Dawno tak szybko nie kliknęłam w powiadomienie 😃 książki jeszcze nie czytałam ale Waszej opinii jestem ciekawa 🙂
Natka jeszcze czyta - coś czuję, że jeszcze do tej książki wrócimy :D
Harry po prostu chciał zarobić więcej kasy na autobiografii. Ot takie dzieło dla Royalsów i plotkarskich portali.
Nie szkaluje, rozumiem go.
W ogóle nie obchodzą mnie dramy, ani medialne skandale,w tej książce bardziej interesujące wydaje mi się poznanie Harry'ego jako normalnego człowieka, który radzi sobie w życiu najlepiej jak potrafi i po drodze popełnia błędy 😊
Powiem tak, bardzo liczyłem na to, że "omsknę" się o normalnego człowieka. Ale chyba nie na moją wrażliwość jest opisywanie swojego przyrodzenia i jego odmrożeń oraz rozterek z tym związanych, w tym wcieranie balsamu, który matka używała do smarowania ust i rozwodzenia się nad dziwnością tej sytuacji, a potem... No nie. Trochę za dużo dla mojego poczucia normalności xD
on chyba chcial zarobic i pisal glupoty- nie sadze aby to wszystko byla prawda- glupoty- nei kupie aby nie dokladac sie do tego- czytanie w necie pokazalo jaki to szlam
Że Ci się chce trzymać te książki w górze przez cały materiał.
To już czyste przyzwyczajenie :D
@@StrefaCzytacza reka by mnie bolala
Bicki sobie wyrabia :D
Też zwróciłam na to uwagę 😁
hihihi.... w "ciemnej" Polsce byle co jest szokujące :) Brawo my ! :)
Posluchalam sobie twojej opinii i na tym poprzestanę.
Po przeczytaniu fragmentów nie określiłabym tej książki jako zgrabnie napisanej, a na pewno nie zgrabnie przetłumaczonej. Oczy mi krwawiły jak czytałam te fragmenty, zniechęciło mnie to od sięgnięcia po całą książkę, mimo że sam temat mnie interesuje. Za to po fragmentach "Po drugiej stronie różdżki" od razu pobiegłam zamówić w przedsprzedaży.
Publikowane fragmenty są z dalszej części książki. Powiedziałbym, że pierwsze 100 stron wyróżnia się dość mocno stylistycznie ponad resztą książki. Ale miała wzloty i upadki. "Po drugiej stronie różdżki" jest świetne!
👍👍👍😎
Czy tylko mnie rozbawił fakt że podpisali go na okładce jako "Książe Harry"? 🤣Tak jakby to była jedyna rodzina królewska na świecie, a on nie posiadał nazwiska, biedny...🤔 Swoją drogą "cudna" okładka, idealnie pasuje do aktualnych wymogów polskiego dowodu😂
Myślę, że żaden inny (nie)książę nie jest tak popularny jak Harry :D
to tylko swiadczy jak są/ jest znany
+ masz jego facjatę na okładce, więc od razu skojarzysz, co to za jeden
Ciekaw czy przynajmniej dyktował 😉
Hmm... to by tłumaczyło te wtrącenia o "małym księciu" xD
Harry: przebrałem się za Nazistę, bo brat mi kazał.
Ja: Czy on miał wtedy 5 lat?
Ja nie mam o tej książce dobrego mniemania , a historia rodzin królewskich kompletnie mnie interesuje,ale zdanie czytaczów bardzo sobie cenię.
Dla tego nie zamierzam kupować tych wypocin . Przeczytam jak będą w bibliotece. Tu nie chodzi o traumy tylko o kasę. Wielkie zdziwienie Megan że reszta rodziny zastanawiała się czy dziecko będzie bardzo kolorowe. Sama bym się zastanawiała. Aktorka ze spalonego teatru myślała że będzie kimś A tu nie wyszło.
W każdej, nawet nie mieszanej, rodzinie wszyscy zastanawiają się, jakie oczy, włosy czy cokolwiek dziecko będzie miało. Czy będzie wyglądało "po ojcu" czy "po matce"? Czy po dalszych członkach rodziny.
@@masumi158 No właśnie A oni przeżywali że się zastanawiali czy będzie kolorowe. Co w tym dziwnego? Dla mnie normalne
Z innej beczki: Posiadacie całą listę książek które posiadacie na półce?
Nie. Zbyt często się to zmienia, sporo też książek odchodzi :D
@@StrefaCzytacza A takie które na stałe goszczą na Waszej półce i na pewno nie podlegają wymianie? Ewentualnie sprzedajecie też książki przez Marketplace/OLX czy inne miejsca?
Szacunek dla człowieka, który musi ubrać w słowa wyznania typu "Nie lubię rodziny, lubiłem szokować, moja dziewczyna była w ciąży... Coś ciekawego? A... Odmroziłem sobie przyrodzenie!"
Harry nadaje się do paradokumentów XD
T.z "biedni bogacze" nie mam dla nich współczucia.
Musisz być bardzo nieszczęśliwym i zakompleksionym człowiekiem, skoro uważasz, że pieniądze sprawiają, że człowiek nie ma prawa mieć złego dzieciństwa i związanych z tym traum. 😔
Kto zauważył x box 1997 dostał na urodziny , chyba prototyp ……. premiera była później a może się mylę
Czyli takie byle co 🤷♀️
Troszeczkę więcej szacunku do fanów rodzin królewskich. Dla mnie śledzenie rodziny królewskiej to jak czytanie wielotomowej powieści albo oglądanie ciekawego serialu. Można się dużo dowiedzieć o historii i obyczajach w innym kraju. To dużo lepsze niż posiadanie własnej rodziny - na pewno mniej denerwuje.
Ale ja nie mam nic do fanów rodziny królewskiej. Sam uważam ją za fascynującą. W przypadku tej książki nabijam się tylko i wyłącznie z Harry’ego i jego ch*jowych (dosłownie!) problemów.
no po prostu typ zamiast pojść na terapie to napisał książkę albo zlecił komuś
Chodził na terapię ! Jednak może warto przeczytać przed komentowaniem ? :)