Moja szefowa zniszczyła mnie a myślałam, że jestem niezniszczalna. Chciałam się zabić mając nieletnie jeszcze dziecko i 44 lata. Nacisnęłam gaz do dechy i chyba wtedy się wkurwiłam. Bo widziałam ją jak stoi na moim grobem i wygłasza, że ona wiedziała, że ze mną jest coś nie tak. I wtedy zaczęłam walczyć. Że nie pozwolę na nic więcej, na obelgi, umniejszanie moim kompetencjom, chamstwo. Poszłam na terapię, dzisiaj jestem innym człowiekiem. Pewnym swojej wartości. Dziękuję doktorku.
A widzisz, ja dostałam sprostowanie świadectwa, odszkodowanie, a jednak przez 10 lat nawet nie mogłam koło firmy przejechać, żeby nie cierpieć. Do dzisiaj nie podjęłam rządnej pracy w firmie, jestem niezależna jednostką pracującą na własny rachunek. Boję się, że w innym przypadku znowu zaczął stalabym skrzywdzona i pomówiona. A żadne pieniądze nie zrekompensują zniszczeń psychicznych, ran, które rozdrapuję przy każdej okazji. Trzęsę się wtedy jeszcze pół dnia.
Mam 30 lat, nie oglądam w ogóle telewizji i większość moich znajomych też nie. Wiadomości czerpiemy z social mediów i youtuba. Wolimy płacić na patronajcie ulubionym komentatorom niż oglądać Olejnik lub Ogórek i partyjne wojenki
Oby ofiary medialne miały więcej szczęścia niż te niemedialne. Domowe. Przemoc jest plagą tych czasów. Jest bezkarna i podobno mało szkodliwa społecznie . Pomaga się głównie zwierzętom. To jest bezpieczne. W przypadku człowieka pomoc/interwencja staje się jakoś taka niezręczna...Generalnie dużo słów, bilbordów i takich tam, a za tymi "dekoracjami" niewiele, prawie nic. Wszyscy wiedzieli, wiedzą i będą wiedzieć dopóki nie będzie konkretnych konsekwencji/ kar. Póki co prawo jest po to, żeby prawnicy mieli pracę.
Prawda- a co do zwierząt to największy paradoks jest z kotami, które wybiły nieodwracalnie najwięcej gatunków ptaków- oczekuje się żeby koty mogły chodzić wolno, ale psy już muszą być na smyczy albo w kojcu
Tak się kończy życie bez Boga... Kiedyś myślałm że ludzie potrafią być "dobrzy" bez Boga, ale zawsze coś jest z nimi nie tak, zawsze mnie rozczarowali. Nie ma ludzi dobrych bez Boga, bez Jezusa Chrystusa. Żałuję 30 lat spędzonych na ateiźmie, później oczy mi się otwarły. Nie byłoby tych problemów i wielu innych gdyby ludzie żyli prawdziwie blisko Jezusa Chrystusa, który był doskonały
A kiedy dotrzemy do przemocy, dyskryminacji w szkole w relacji nauczyciel dyrektor, rodzic nauczyciel. Warto pisać o tym, że nauczyciel jest zastraszany obecnie przez ucznia jego rodziców i dyrektora. Jak żyć?
Tak, do szkoły mojego syna chodziłam z dyktafonem, potem już oficjalnie uprzedzalam, bo nie chciałam potem słuchać tego prania mózgu i historyjek powtarzanych po pani dyrek-troll. :( Ale kusi mnie, żeby to światu pokazać i wrzucić na UA-cam, jak wygląda mobbing w szkole.
Ja bym na co innego zwróciła uwagę w pracy nauczyciela: to ciągłe ocenianie go, zmuszanie do ciągłego kształcenia się, kończenia miliona kursów, studiów. Kursy na żenujaco niskim poziomie prowadzone przez żerujących na nauczycielu ludzi mniej wykształconych od niego. Stopnie awansu, komisje oceniające, hospitacje. Nauczyciel ciągle musi myśleć, że nie jest dość dobry, nawet ten z 25-letnim stażem, to ciągłe poniżanie.
Taki mamy klimat , nie tylko w Polsce . Nauczyciel jest nikim , można go nawet fizycznie zranić ( przykład z nowojorskiej szkoły średniej , gdzie uczyła moja koleżanka ).
Schemat działania zwykle jest taki sam. Po okresie poniżania, zastraszania, krzyków i rzucania mięsem przychodzi moment względnego spokoju. I tak w kółko. Nie da się funkcjonować i pracować efektywnie w przemocowym środowisku, zwłaszcza jeśli wykonuje się twórczą pracę
To media kształtuja opinie o politykach. Taki skurczybyk Lis wmawia wszystkim że ten polityk jest be, a ten cacy i jego opiniotwórczość wpływa na wybory a potem okazuje się że dziadyga broni takich jak on a pogrążą uczciwych
znana jest z tego że sama obrażała kobiety a teraz ich broni, ta baba ma ogromny problem ze sobą, dziwie sie jej czemu nie powie ze jest kim jest tylko brnie...
Zmiana pokoleniowa jest bardzo potrzebna, najbardziej widać to po Polskiej polityce i kościele. Ludzie tam mentalnie nadal są w latach 80, nie rozumieją ludzi młodych i ich problemów.
Tylko nie mówmy nikomu! bo było hasło u mnie w pracy. Zły humor, poniżanie, wyzwiska. Raz ja, innym razem ktoś inny. Spychanie na margines, poza grupę. I tylko nie mówmy o TYM z nikim. Nikt nam nie uwierzy. Stracimy pracę. I tak przez 10 lat. Próbowałam coś z tym zrobić i poległam. Dałam spokój. Szłam do pracy i unikałam spotkań, kontaktu. Mam pretensje do siebie o to, że nie poszłam na wojnę, że nie siedziałam okablowana, żeby nagrać jego furię i wszystkie wyzwiska skierowane do mnie. Notatki to za mało zwłaszcza jak zostajesz z tym wszystkim sama. Kiedy inni cię nie poprą bo po co skoro znalazł sobie kolejną ofiarę a oni mają chwilę spokoju. Przeżyłam.
Okej, jestem z generacji z. I szczerze mówiąc nie cierpię wyrażenia "dziadocen", działa mi na nerwy. Jest tu bardzo dużo wyobrażeń o "nowym pokoleniu" - że Taco, nie Tusk, że świadomi i tak dalej. Mimo wszystko nie sądzę, mimo wszystko to fantazja. A będąc dzieckiem sama oglądałam panią KKP w telewizji. Śledzę jej działalność, nie jest ona dla mnie bardzo wiarygodną osobą jako autorka książki o ofiarach mobbingu. Sama nie wiem, czy wącha swój czas.
Ciekawa rozmowa, ale przegieta w drugą stronę. Umniejszanie staremu pokoleniu i starym zasadom, idealizavja młodych ludzi i nowych standardów. Mlode pokolenie jest takie super? Niepowierzchowne, krytyczne, opiniotworcze ? Wystarczy zajrzeć do social mediów, posłuchać... Ale mimo tej jednostronności w niektórych wypowiedziach, spotkanie potrzebne, ważne.
Ja także od lat ją obserwowałam,powiem szczerze ma tupet jak Żakowski.Niech sobie przypomni,lata w których upadlała innych!!! Już jej nie oglądam, dzisiaj słuchałam jej rozmowy,szkoda zdrowia I jedynie Kuba Wojewódzki zwabił ją do siebie,to zrobiła pokazówkę.
pani Karolina mówi, że wie o tym i o tamtym i ma nadzieję, że to w końcu wybuchnie. Jeśli Pani wie, że dzieje się coś złego, dlaczego nie zgłosi Pani tego do prokuratury?
@@michalc2972 mobbing w świetle prawa nie jest przestępstwem, więc nie jest ścigany z urzędu. Jest uwzględniony w przepisach Kodeksu pracy, a nie w Kodeksie karnym
Bo patrzy na sprawę realnie a nie romantycznie. Mierzy też siły na zamiary bo niektórzy znają siebie na tyle, że wiedzą co zniosą a co nie. Działanie w ramach własnych granic jest jak najbardziej spoko.
Świetne spotkanie. Swoją drogą do Lisa nie miałam nigdy zaufania.... Newsweek był dla mnie zbyt napompowany. Dziadocen- fantastyczne określenie. Będę używać
Kurka wodna, żakowskiego wyczuľa moja intuicja w trakcie rozmów o polityce :"JA WIEM To znaczy stoję ponad , mam taką pewność, ", to znaczy ten pomnik ma już,przemawia z piedestaľu" .I tak ideał sięga bruku.
Pani Karolina myśli, że jak założy marynarkę, adidasy i kolorowe okulary to pokaże, że rozumie "młodych". Jednak najgorsze jest to, że twarzą polskiego "me too" nie stała się jakaś poważna dziennikarka lub dziennikarz śledczy, a właśnie ona- CELEBRYTKA. Pani która zasłynęła z ploteczek i gnębienia innych na wizji,uważając sie za lepszą, mimo że na planie top model gdy jej koledzy macali piersi modelek, siedziała i śmieszkowała. Poczuła temat, ma parcie na mówienie o sobie. Nie kupuję jej. Myślę, że zaszkodzi ofiarom i ich wiarygodności, a pomoże głównie sobie. Książkę przeczytałam, dziennikarsko jest kiepska, ma sporo błędów stylistycznych i literówek. To nie Wydawnictwo Czarne, wiadomo. Ale nie o tym. Z jednej strony dobrze, że upada kult przemocy, z drugiej nie Pani Karolina powinna być tego twarzą. Twarzą z windy, z której się śmiała, ale już się nie śmieje, bo sama sobie w niej robi fotki.
Abstrahujac od tematu, tak, zgadzam sie, lekkiego piora to pani Karolina nie ma. Moje zdanie wyrobilam sobie po lekturze jednez z jej ksiazek i licznych felietonow w roznych magazynach.
Pani KKP- egzaltowana, wiecznie podekscytowana, przekonana o swojej wyjątkowości. Znana z bezwzględnego ośmieszania innych walczy z mobbingiem. Komedia.
Porównywać typowe commentary (u Korwin-Piotrowskiej dotyczyło tylko publicznych zachowań publicznych osób) do mobbingu (uporczywe długotrwałe zachowanie, przestępstwo z Kodeksu Pracy) to rzeczywiście jest godne fanek niektórych co śmieszniejszych celebrytów 😂
Bardzo ważny temat, warty poruszenia. Niestety Pani Korwin-Piotrowska nie jest dla mnie wiarygodna przez swoje zachowanie i wypowiedzi z czasów TVN i uczestnictwa w różnych show. No nie.
Nikogo nie bronię. Książka Korwin-Piotrowskiej to wielka sprawa. Ale nie mogę jej słuchać, jej zakłamanie jest niewyobrażalne. Czym był jej Magiel Towarzyski? Był hejtem w najczystszej postaci - kpiła z ludzi, naśmiewała się, upokarzała, oblewała pomyjami. Dziś robi za obrończynię przed takimi jak ona 😡
Zachwyt pani Karoliny nad „głębią” kulturową współczesnej „inteligencji”, wybierającej film który obejrzy na podstawie lajka od kolegi, a nie recenzji krytyka/znawcy filmowego jest delikatnie rzecz ujmując infantylny. Zjawisko opisane przez p. Karolinę sprowadza się generalnie do tego, że coraz bardziej żyjemy w kręgach ludzi, które kiedyś nazywano towarzystwem wzajemnej adoracji. Grupy te są wyrocznią same dla siebie, reszta jest godna jedynie pogardy. Co mamy w efekcie? Ludzi nie zdolnych do samodzielnego myślenia analitycznego, koniunkturalistów dostosowujących się za wszelką cenę do aktualnej „mądrości etapu”. Liczy się jedynie to co popularne w danej chwili, w danej grupie „wyznawców”. Tak też się dzieje z guru z tych środowisk. Póki są na świeczniku wszystko się im wybacza. Wszyscy wszystko wiedzą, ale nikomu ta brudna wiedza nie przeszkadza aż do momentu kiedy decydenci pociągający za sznurki od tych wszystkich marionetek się nimi nie znudzą, albo nie mają zamiaru dalej ich finansować. Wtedy nagle wszystkim wraca pamięć, odwaga i „współczucie” dla ofiar.
Nie kupuje tej pani. Niestety pamietam wiele jej głupkowatych tekstów. W tej chwili wyczuła czas, ze teraz sprzeda się pojawienie po tej samej stronie co mobingowani.
Karolina, zamiast pchać się na barykady młodości, zacznij myśleć NA SPOKOJNIE. Uwierz, że wiek nie jest sztywnym podziałem na mądrość i głupotę. Dużym problemem jest środowisko zakłamańców, którego trzymałaś się całe życie pazurami.
Jedną z rzeczy, która bardzo mnie trapi jest to, że swego czasu byłam zbyt bierna widząc mobbowanie innych ludzi w pracy. Było to środowisko gdzie każdy sobie rzepkę skrobie i źle zakładałam, że wszyscy jesteśmy dorośli i każdy powinien być hardy jak Roman Bratny, jak, kurdę, ja. Wykończono na moich oczach troje ludzi, brano się za kolejne. Ja byłam kuloodporna tylko pozornie - co z tego, że bezpośrednio nie stałam się ofiarą, skoro ciągle musiałam utrzymywać w gotowości żelazną kopułę jak Izrael, a rozmowy z przełożonym mobbera były rozmowami z innymi mobberami, wzorowymi strażnikami dziadocenu. Co ciekawe mieliśmy wszyscy szkolenia z mobbingu, po których nasz misio tylko usubtelniał swoje parszywe zabiegi, np. już nie musiał gnoić kogoś na zebraniu, wystarczyło, że mu o zebraniu nie powiedział. Jakaś pointa by się przydała, ale wystarczy tego pisania:) Czuj duch!
Ja próbowałam zareagować ale nikt nie dołączył licząc na to, że na mnie się "misio" skupi. No i skupił. Przeżyłam ale jakim kosztem! Zebrania - to ciekawy temat. U nas odbywało się to podobnie: rzucał w przestrzeń info skierowaną do mnie tylko mnie nie było a potem robił jazdę że nie wykonałam polecenia. Pointa? Tej nie ma.
@@beatak.208 Wiesz, ja myślę, że ów koszt, o którym mówisz, trzeba przekuć na coś, co teraz Cię, mnie też, zasili. Wymieniam po łebkach, bo przecież wszystko to wiesz: wzrost empatii wobec krzywdzonych w podobny sposób, odwaga w stawianiu granic, szybsze dostrzeganie manipulanta w otoczeniu (i w sobie!), zdolność rozbrajania takich relacji w zarodku, unikania ich. I tak dalej. Jeżeli się tego nie rozkmini na nowo, wciąż będzie się w zasięgu długiego ogona traumy, ogona może nawet gorszego od samej traumy, bo jego końca nie widać. A tymczasem jest okazja, by być lepszym człowiekiem. [Suplement, zamiast pointy, do mojej historii: po moim odejściu, a ucięłam sprawy nożem, z dnia na dzień, misio został zdegradowany i nie ma pod sobą ani jednego człowieka. A wcześniej był wręcz promowany na szefa dwa szczeble wyżej. Niestety u władz wciąż są ludzie, do których chodziłam raportować o nieprawidłowościach, zmuszać ich do wdrożenia zasad, które na papierze widnieją, a którzy okazywali nadzwyczajną wyrozumiałość wobec misia. Nie wiem, czy się przyczyniłam, nie mam pojęcia. Czasem myślę o moich kolegach, o których pisałam wyżej, ludziach zwyczajnie delikatniejszych, i zostaje mi mieć nadzieję, że wykaraskali się jakoś.]
Mnie jako osobę mobbowaną bardzo bolała bierność otoczenia. Tak bardzo, że do tej pory (minęły 2 lata) straciłam zaufanie i otwartość do ludzi. Niby nie ma nic złego w takiej zmianie, z osoby koleżeńskiej i otwartej, w dzisiejszych czasach, ale czuję się bardzo samotnie. Mobbing minął, ale we mnie tak jakby w środku nadal trochę żyje. Ma to zły wpływ na moje aktualne życie zawodowe i prywatne. Gdyby otoczenie nie było bierne, myślę, że wszystko potoczyłoby się inaczej. Z tego co wiem to w tej mojej dawnej pracy nic się nie zmieniło, a jeśli już, to na gorsze, bo ludzie po mnie tam zatrudnieni zaczynają pisać o tym samym, co mnie dotknęło, w ocenach pracodawcy dla zastanawiających się nad aplikowaniem. Anonimowo, ale jednak. Sytuacje się powielają. Gdyby nie było bierności tych, którzy mają tam silne, wieloletnie stanowiska, mobberzy musieliby zweryfikować swoje postawy lub zrobić wypad. A tak muszą to robić osoby mobbingowane...
Byłam ofiarą mobbingu jakieś 10 lat temu, pracując w firmie prywatnej. Mój oprawca doprowadził mnie do stanu w którym musiałam podjąć leczenie, niestety nie byłam w stanie wkroczyć na drogę prawną (chociaż miałam cały segregator wydrukowanych maili), nie miałam też wsparcia prywatnego (żadnego) a nie mogłam założyć że jak przyjdzie co do czego, współpracownicy będą chcieli zeznawać bo to loteria... mój oprawca zmarł w minioną sobotę.
Świetna rozmowa, dobrze, że znajdują się ludzie, którzy zaczynają mówić o takich problemach. Myślę, że takie rozmowy mogą pomóc wielu ludziom, którzy nie są świadomi, że są dotknięci mobbingiem. A jeśli chodzi o ludzi dotkniętych mobbingiem, to większość jest nieświadoma tego i obwiniają samych siebie, myśląc że są gorsi. Mam za sobą 20 lat pracy w korpo i totalne wypalenie zawodowe, spowodowane przede wszystkim obserwowaniem tego jak ludzie się zachowują, jak są manipulowani i jak pozwalają się manipulować. Są to takie rzeczy, że jak bym nie widział czy słyszał tego osobiście, to ciężko było by mi w to uwierzyć. Świetna robota!!!!
To całe towarzystwo celebryckie,wielkie pieniądze za polecenie szminki czy butelki napoju ,imprezy, balety,każdy z każdym,medialne rozwody i rodzenie dzieci ,a jak już brak tematów to molestowanie lub depresja.Karolina,ekspertka od wszystkiego...Teraz wywiad przeprowadza każdy z każdym medialne w sumie nie mają niczego mądrego do powiedzenia
Napisze tak: mam 33 lata. Od zawsze byłam mocno wrażliwa, łatwo przejmowałam emocje innych, chłonęłam jak gąbka. Od 13 roku życia mam depresję. Gdy miałam 20 lat po prostu spakowakam się i wyjechałam z Polski. Nie lubię teraz tam przyjeżdżać. Dwa tygodnie temu wróciłam do domu, byłam 10 dni. 🙈 w autobusie rodzice straszący małą dziewczynkę: usiądź bo Cię kierowca zabierze, na poczcie zebrałam konkretną zjebkę bo za głośno rozmawiałam z koleżanką. Na hali mirowskiej jakaś starsza kobieta na mnie nakrzyczała. No kuwa! Mam 33 lata, a w Polsce czuje się jak jakiś straszony dzieciak z tego autobusu. Serio. Przemoc na każdym kroku. W życiu codziennym. I jest na nią tak szerokie przyzwolenie. Przerażajace! 🤯🙆🏼♀️🙈😬
Zazdroszczę Ci tej wyprowadzki. Również jestem człowiekiem o wysokiej wrażliwości, odbieram emocje dosyć klarownie. Masz rację, agresja w Polsce jest wszędzie. Nawet kiedy idzie się między półkami w markecie. Wjeżdżanie wózkiem, udawanie, że się nie widzi. Agresja na drogach, agresja w poczekalni w przychodni, i wiele więcej. Byłam na wakacjach w Hiszpanii i na chwilę odetchnęłam od tego klimatu. Jak jest możliwość to wkładam słuchawki i odcinam się jak mogę od ludzi, chcę być niewidzialna.
@@hearttopaper_ Mam 31 lat i też już dojrzałem do tego że tutaj coś z tym krajem jest nie tak i nie ma ucieczki, chyba że za granicę. Możesz powiedzieć gdzie jesteś i czy tam jest naprawdę aż 'tak' inaczej. Bo ja dawno nigdzie nie byłem i nie wiem czy mam w to wierzyć.
To co mi brakowało w tym zrozumienia Zrozumieć dlaczego gdzie jest źródło W krytykowaniu jest Mamy go Każdego można I to jest zgubne Na każdego przyjdzie Amen
wysłuchałąm wywiadu ze względu na Pana Artura, którego lubię słuchać, ....., ale Pani od magla towarzyskiego , powiem delikatnie nie ufam i nie lubię, .... no tak mam. mam wrażenie że Pani jest koniunkturalistką , głosi Pani takie poglądy jakie aktualnie mają zbyt.
Przepraszam, ale nie jestem w stanie słuchać o mobbingu od osoby, która przez lata budowała swoją karierę na szkalowanu innych, jak również naprawdę grubo nie na miejscu, z kategorii przemocy psychicznej komentarzach do ludzi, biorących udział w Top Model. W tym kontekście i w tym temacie zapraszanie takiej akurat osoby jest jakimś ponurym żartem. Akurat Karolina Korwin-Piotrowska nigdy nie będzie dla mnie ambasadorką walki z mobbingiem czy innym hejtem...Wydaje mi się, że jest to szczyt hipokryzji, nie dostrzeganie tego u siebie i naprawdę uważam, że wy jako dziennikarze tracicie super okazję do tego aby zadać proste, jedno pytanie, w jaki sposób dostrzega zależność między swoim zachowaniem a przemocą psychiczną i czy w ogóle ją widzi...
Szkoda kochaniutka, że nie wąchałaś swojego czasu, kiedy razem pracowaliśmy w 2001 roku, pod niejaką "JJ", kiedy cały mój dział był mobbingowany "bo tak - for fun". Wolałaś "odwarcać wzrok"? No ale my byliśmy nikim, podludźmi, a nie jakimiś medialnymi "ikonami", więc wrażliwa na krzywdę możesz być teraz i "pisać książki"...
Teraz wącha swój czas. Jakie to oczywiste jacy oni mądrzy jakoś w wywiadzie bardzo delikatnie się pochodzili z Lisem i ten zabieg odwracania uwagi i kierowania na kościół bardzo słabe .
Tak więc granat nareszcie wyperdolił również i w tym, bez wątpienia największym szambie jakim jest polskie środowisko dziennikarskie! Miałem z nim trochę do czynienia i nie chcę mieć nigdy więcej! Przy okazji, pamiętam panią KKP jako niezwykle pogodną, sympatyczną osobę z której tryskała ożywcza, pozytywna energia. Aktualnie, słuchanie oraz oglądanie tej kobiety sprawia niemalże fizyczny ból. Co się z nią stało?
Jacy wszyscy zrobili sie odważni, moralni! Teraz. Bo to jest medialne można zarobić kasę, podbić oglądalność no i wykazać się wyższości ,że sie nie sk............ Jesteście za to bagno wszyscy odpowiedzialni bo tak było wygodniej.- nie mieszać się. A co do młodego pokolenia to guzik o nim wiecie. Młodzi ludzie z dużych miast to nie jest młodzież z tej reszty Polski. Ci z dużych miast nauczyli sie od was cynizmu i obłudy.
Boże.... magiel towarzyski. Rozmawiajmy poważnie o faktach, a nie o tym co ktoś powiedział i co tam ktoś inny odpowiedział i co wszyscy mieli na myśli!
do Pani KKP, skoro Pani rzekomo wie co się dzieje złego w jakiejkolwiek redakcji to niech Pani powie to otwartym tekstem a nie na zasadzie "ja wiem ale nie powiem". co czeka Pani aż ktoś się powiesi albo palnie sobie w głowę z dwururki aby potem chodzić po redakcjach i opowiadać że "mówiło się o tym w środowisku już od dłuższego czasu"? no sorry ale skoro ma Pani pewność w jakiejś sprawie to zapobiega Pani dramatom albo bawi się Pani w jarmarczną przekupkę albo babę plotkująca pod sklepem GS :( :(
Jeszcze dodam, że p. dyrektor na miesiąc przed śmiercią szkolnego woźnego zabrała mu dodatki,a na pogrzebie rozpoczęła przemówienie,, Śpieszmy się kochać ludzi..."
Z perspektywy pracy w tym środowisku wiem jedno nauczyciele nie maja szacunku do reszty załogi w szkole dlatego tak szybko zrezygnowałam z zawodu, bo objechała mnie koleżanka z pokoju bo pomogłam zanieść wiadro sprzatacce ktora mogłaby być moja matką....taki to był czyn zabroniony...
Przykre to co mówicie, piętnaście lat temu rzuciłam korpo między innymi z podobnych przyczyn i wyjechałam do Niemiec. Przysięgłam sobie że już nigdy nie będę tyrać na arogantów, których przerósł status. Sprzątam mieszkania, między nimi mam wspaniałą rodzinę profesorską, obydwoje utytułowani, wykładają na prestiżowych uczelniach,on jest nawet rektorem, naukowcem, pisze książki, publikuje prace, krótko mówiąc potocznie intelektualne grube ryby. I nigdy w ciągu tych lat nie poczułam dyskomfortu w ich towarzystwie, nigdy nie poczułam gorsza bo piorę im gacie, wręcz przeciwnie. Ale na to trzeba pokoleń, żeby Polacy nauczyli się traktować z należytym szacunkiem ludzi,dzięki ktorym egzystują. Dzięki temu że Pan woźny w szkole zmieni zepsutą żarówkę, pani dyrektor ma jasność, a dzięki temu że pani sprzątająca wyczyści obsrany kibel, usiądzie na pachnącą deskę , co za tym idzie będzie lepiej dyrektorował. Demokracja w pl jest jeszcze w powijakach a już widać że zmierza w złym kierunku, czy wyrośnie z tego? Zobaczymy za trzy,cztery pokolenia. Pozdrawiam serdecznie.
@@maami59 Tak się kończy życie bez Boga... Kiedyś myślałam że ludzie potrafią być "dobrzy" bez Boga, ale zawsze coś jest z nimi nie tak, zawsze mnie rozczarowali. Nie ma ludzi dobrych bez Boga, bez Jezusa Chrystusa. Żałuję 30 lat spędzonych na ateiźmie, później oczy mi się otwarły. Nie byłoby tych problemów i wielu innych gdyby ludzie żyli prawdziwie blisko Jezusa Chrystusa, który był doskonały
Chory świat, gdzie osoba, która po prostu dba o swoje dobro i swoje prawa, normalna rzecz by się wydawało, jest nazywana trudną czy też trudnym. Przypomina mi się historia Kayah, która to po rozwiązaniu niekorzystnego dla niej kontraktu, musiała mierzyć się z plotkami, że jest niespełna rozumu.
@@barbarakrawczyk3248 być moze. dla mnie TMS to doskonałe pokazanie procesu zrozumienia swojego błędu przez faceta, który w swoim patriarchalnym widzeniu świata nie miał nawet pojęcia co robi źle
@@magow828 ale dlaczego tylko mężczyźni ?? Trzeba nazwać rzeczy po imieniu i pamiętać, że większość psychopatów robi wszystko świadomie i czerpie z tego satysfakcje
@@barbarakrawczyk3248 ja w ogóle nie pisałam o psychopatach. Pisałam o nierozumieniu własnych działań w związku z narracją społeczną. I serial który polecam pokazuje przemianę i zrozumienie, które następuje w mężczyźnie. Psychopaci i strażnicy patriarchatu jakkolwiek mogą mieć część wspólną, nie są tym samym. Pozdrawiam,
Porażają mnie argumenty Żakowskiego :) . Nie rozumiem "wybitności " Kraśki czy Lisa. .Są profesjonalnymi dziennikarzami, mają warsztat i rozpoznawalność dzięki TV. Ale cos poza tym? Jakieś odkrycia na koncie ? Wynalazki ? Albo chociaż przełomowe materiały, łamanie tabu?
Osoba uzależniona od hejtu oraz Instagrama, mająca bardzo nudne życie, interesuje się wszystkim i wszystkimi .Codziennie dodaje po kilka postów oraz kilkanaście relacji, a w czasie wojny na Ukrainie nawet kilkadziesiąt stories jakby nie miała życia prywatnego. Naczelna hejterka oraz hipokrytka autorką książki o szydzonych ? Dobry żart. PS Kobieto, wyloguj się ! Zrób to przede wszystkim dla siebie.
Wiele lat poza krajem nie mam pojecia o czym rozmawiacie, mimo wysilku umyslowego. Natomiast soczystosc waszego jezyka, na wysokosciach rynsztoka, cos mowi o rozmowcach...czy obecnie to najlepszy sposob na self expression? I przyklad dobrego dziennikarstwa? Zycze milego dnia, Elzbieta.
Dziękuję za Pani wypowiedz . Jest nas więcej tych , którzy nie godzą się na powszechne chamstwo i wulgaryzmy w przestrzeni publicznej. Co to za przykład do naśladowania ? I w dodatku nieświadomi o co chodzi. Jeśli ma Pani ochotę spotkać dobre dziennikarstwo i wywiady na wysokim poziomie , polecam kanał Moniki Jaruzelskiej
Bardzo Wam dziekuje za te rozmowe. Bo mam wrazenie mieszkajac poza Polska , ze ten temat jest idealnie udawany, ze nie istnieje… ja tez przestalam czytac newsweek juz jakis czas temu … mam nadzieje na wznowienie sunskrypcji niedlugo… TL szanowalam dlugie lata jako dziennikarza… i tu jest problem… nie kazdy super dziennikarZ czy jakikilowiek tzw Subject Matter expert moze byc zarzadzac ludzmi… i tu jest problem z powolywaniem wlasciwych osob na leaderow…
Lis dziennikarz... a to dobre. Taki z niego dziennikarz jak z Kraśki czy innej marionetki systemowej z lewa czy prawa. Dziennikarz to ktoś kto mówi prawdę, docieka prawdy i szuka prawdy a nie tylko czyta co ma napisane i za to ma płacone. W TVN czy TVP nie ma żadnego dziennikarstwa od lat.
Ja też znam bohaterów tej historii. Nie wiem co takiego Grzesiek zrobił w TR, ale jak może to niech się przyzna. Sam stamtąd odszedł bo wiedział, że źle kierował zespołem. Mobbing jest wszędzie, w Żabce, w H&M, w kebabie u Turka, w Pepco, na warszawskim ASP. Myślę, że warto zaprosić Bronkę Nowicką z książką "Intro - wersje".
Tomasz Lis jest przede wszystkim mocno autorskim i niezależnym polskim dziennikarzem, jako dziecko był na tye przestraszony życia, że w wieku 17 lat pytał Taty czy mogę zjeść loda.
Zastanawiam się, dlaczego pani Karolina nie czuła się na siłach, żeby zrobić materiał skoro były osoby chętnie, żeby rozmawiać. Największa trudność dokumentalistów i reportażystów polega na zdobyciu chętnych do rozmowy, a jeśli jest warsztat dziennikarski i doświadczenie to gdzie leży trudność?
Ciężko się słucha... niestety, pani Karolina nieustannie wchodzi w słowo i wręcz atakuje prowadzącego. Może i temat ważny i dojmujący, ale wywiadu nie dałam rady dokończyć.
Co jeśli mobbing dzieje się pokryjomu? Jest taki mobbing. Wszyscy wiedzą, że jesteś persona non grata, Ty też to wiesz, różnica jest taka, że wszyscy tą wiedzę opierają na faktach, a ty na domysłach (ktoś życzliwy szepnął słówko). Co wtedy?
Tak się kończy życie bez Boga... Kiedyś myślałm że ludzie potrafią być "dobrzy" bez Boga, ale zawsze coś jest z nimi nie tak, zawsze mnie rozczarowali. Nie ma ludzi dobrych bez Boga, bez Jezusa Chrystusa. Żałuję 30 lat spędzonych na ateiźmie, później oczy mi się otwarły. Nie byłoby tych problemów i wielu innych gdyby ludzie żyli prawdziwie blisko Jezusa Chrystusa, który był doskonały ...
Wy wyrzuciliscie TVset, ale siedzicie w tym bagnie. Ja wyrzuciłam sprzęt 20 lat temu i naprawdę nie wiem, o czym wy gadacie półsłówkami, przerywając sobie nawzajem. Albo rozmawiacie ze sobą, albo mówicie do nas. Zdecydujcie się
Młodzi myślą o ochronie zasobów ? ha,ha,skończyłam słuchanie na tekście -Zełenski symbolem nowych czasów...😂😂😂 porażka!!!! Rzeczywiście straciliście kontakt z rzeczywistością
Zgadzam się z Panią Karoliną w wielu kwestiach, natomiast ten zajob ekologiczny dopadł niestety ją też. W tej kwestii trzeba szukać wielu informacji z wielu źródeł nie tylko tych tzw głównego nurtu. Pozdrawiam.
Państwo dziennikarze, wchodzenie sobie w słowo, mówienie skrótami, czytelnymi tylko dla was, jest nieprofesjonalne. Tak, ja wiem o czym mówisz, a czy ktoś kto trafił tu przypadkiem, nie powinien wiedzieć? Lepiej powiedzcie otwarcie że chodzi li tylko o promocję książki która nie idzie. Tak to możecie sobie pogadać gdzieś na tzw.kawie. Wypisuję się, nie udawajcie przynajmniej młodzieżowców i nie podlizujcie się młodym w ten sposób. Żenada.
@@MsJewka_ w czwartek ruscy napadli na Ukrainę, a w najbliższy poniedziałek akurat była premiera jej książki. Książka miała być, zdaje się, wydarzeniem na miarę Pulitzera, no ale historia skierowała uwagę wszystkich na wschód. Podejrzewam w związku z tym, że nakład nie rozszedł się jakoś specjalnie, więc teraz nagle jest próbą reanimacji tematu.
U oboje panstwa, zdawaloby sie elokwencja.... ale, niestety wasze wulgaryzmy raza KAZDEGO. OHYDA!!!!!! WAM BRAKUJE TAKIEGO KRYTYKA JAK REICH-RANICKI!!!!!! KLASA I INTELIGENCJA.
Patriarchat, albo też mentalność autorytarna, mentalność niewolnika. Szukanie tego, kto nam powie jak żyć. Czy to nie przypomina paradygmatu znanego z religii.
Jeszcze kilka lat temu tematy przemocy w pracy były zamiatane pod dywan. Sama tego doświadczyłam. Cieszę się,że to się zmieniło. Wszystkim ofiarom bardzo współczuję i życzę dużo siły i odwagi.
Kilka tygodni temu przeczytałam książkę na temat przemocy i autor tam napisał (to nie jest cytat)... przemoc uzależnia, wszystko co daje satysfakcję, sprawia przyjemność uzależnia, więc przemocowiec, jeśli czuje się bezkarnym... nie ma motywacji do zmiany swojej postawy.
No jacha, że redaktora Lisa. Oczywiście Artura Przybysławskiego; ponawiam także prośbę o bpa Rysia, który ostatnio dostał od Łodzi działkę z wielką bonifikatą, żeby stawiać na niej domy dla przybyłych z Ukrainy. Oby zdążył, oby zdążył, bo co on pocznie, odda miastu tę działkę?
Może Annę Paligę, żeby opowiedziała o swoich doświadczeniach, skoro pani Karolina nie jest wiarygodna dla części tu komentujących ? Albo którykolwiek bohater/ka książki "Wszyscy wiedzieli" ? Ilekroć gdzieś pojawi się pani Karolina, to jest taki hejt i wypominanie programu sprzed 20 lat, że aż dziwi, skąd się zlatują nagle te osoby. Może więc niech przemówią osoby, z którymi rozmawia w tej książce.
Zmierzch Żakowskiego, Olejnik, Lisa, Najsztuba, a nawet Kraśki... Pewnie też Michnika, TVN i GW. Tymczasem okazuje się, że prawdziwe autorytety są na Facebooku. Koniec świata...
szefowie się zmieniają ale nigdy nie będzie tak, że wszyscy będą zadowoleni i każdy będzie miał raj w pracy. Zawsze są swoi ludzie i Ci których się „toleruje”. Szef jak nie oficjalnie „gębę wydrze” to papierologicznie dołki podkopie. Ma znaczenie coś prehistorycznego - szacunek do drugiego człowieka - uczciwość i trochę profesjonalizmu . A czasy takie, że już ludzie nie wiedzą sami o co chodzi - wartości leżą szczególnie przy pieniądzu. Z młodymi różnie to bywa ale niestety w pogoni za pieniądzem nie było kiedy o wartościach opowiadać - może ktoś w szkole czy na podwórku nauczył - pozostaje nadzieja😉 Ja boomer 😂
Karolina, może na wstępie daj jakiś sygnał, czy chcesz nas szprycować, wprowadzić LGBT do szkół, czy tylko walczysz z mobbingiem, który jest, WEDŁUG CIEBIE, domeną dziadocenu (naprawdę tak uważasz?)
Czy walka z mobbingiem jest równoznaczna z wtłoczeniem na scenę LGBT i szpryc? Nie sądzę, że w tym jest mądrość. Ale ciężko zrozumieć, o co dokładnie wam chodzi
Moja szefowa zniszczyła mnie a myślałam, że jestem niezniszczalna. Chciałam się zabić mając nieletnie jeszcze dziecko i 44 lata. Nacisnęłam gaz do dechy i chyba wtedy się wkurwiłam. Bo widziałam ją jak stoi na moim grobem i wygłasza, że ona wiedziała, że ze mną jest coś nie tak. I wtedy zaczęłam walczyć. Że nie pozwolę na nic więcej, na obelgi, umniejszanie moim kompetencjom, chamstwo. Poszłam na terapię, dzisiaj jestem innym człowiekiem. Pewnym swojej wartości. Dziękuję doktorku.
A widzisz, ja dostałam sprostowanie świadectwa, odszkodowanie, a jednak przez 10 lat nawet nie mogłam koło firmy przejechać, żeby nie cierpieć. Do dzisiaj nie podjęłam rządnej pracy w firmie, jestem niezależna jednostką pracującą na własny rachunek. Boję się, że w innym przypadku znowu zaczął stalabym skrzywdzona i pomówiona. A żadne pieniądze nie zrekompensują zniszczeń psychicznych, ran, które rozdrapuję przy każdej okazji. Trzęsę się wtedy jeszcze pół dnia.
Mam 30 lat, nie oglądam w ogóle telewizji i większość moich znajomych też nie. Wiadomości czerpiemy z social mediów i youtuba. Wolimy płacić na patronajcie ulubionym komentatorom niż oglądać Olejnik lub Ogórek i partyjne wojenki
I tak trzymać
Łoooo😲
...i ?
A ja mam 69 lat i od kilkunastu lat nie mam telewizora :-)
@@beatadubikajtis8202 no i co ze tv nie masz rozumu tez nie masz
od 2003 roku nie mam telewizora. nie jestem jedyna wsrod znajomych.
Mobing w mediach ? Kto to mówi? Ta Pani szydzila z ludzi. Nie zapomnę tego programu nigdy.
W jakim programie?
@@Beata870 "Magiel Towarzyski "
Oby ofiary medialne miały więcej szczęścia niż te niemedialne. Domowe. Przemoc jest plagą tych czasów. Jest bezkarna i podobno mało szkodliwa społecznie . Pomaga się głównie zwierzętom. To jest bezpieczne. W przypadku człowieka pomoc/interwencja staje się jakoś taka niezręczna...Generalnie dużo słów, bilbordów i takich tam, a za tymi "dekoracjami" niewiele, prawie nic.
Wszyscy wiedzieli, wiedzą i będą wiedzieć dopóki nie będzie konkretnych konsekwencji/ kar. Póki co prawo jest po to, żeby prawnicy mieli pracę.
Prawda- a co do zwierząt to największy paradoks jest z kotami, które wybiły nieodwracalnie najwięcej gatunków ptaków- oczekuje się żeby koty mogły chodzić wolno, ale psy już muszą być na smyczy albo w kojcu
@@barbarakrawczyk3248 No tak , ale pieski mogą być niebezpieczne a kotki co najwyżej podrapać i tylko w momencie gdy czują się zagrożone !
@@jankafuchs5917 nie widziałaś nigdy walczących kotów ? Pies to nie tylko rotwailer
Tak się kończy życie bez Boga... Kiedyś myślałm że ludzie potrafią być "dobrzy" bez Boga, ale zawsze coś jest z nimi nie tak, zawsze mnie rozczarowali. Nie ma ludzi dobrych bez Boga, bez Jezusa Chrystusa. Żałuję 30 lat spędzonych na ateiźmie, później oczy mi się otwarły. Nie byłoby tych problemów i wielu innych gdyby ludzie żyli prawdziwie blisko Jezusa Chrystusa, który był doskonały
@@yeomanricsei5829 są inne religie przyjaźniejsze ludzkiej psychice- jeśli nie chcesz odejść od chrześcijaństwa- polecam kościół polsko chrześcijański
A kiedy dotrzemy do przemocy, dyskryminacji w szkole w relacji nauczyciel dyrektor, rodzic nauczyciel. Warto pisać o tym, że nauczyciel jest zastraszany obecnie przez ucznia jego rodziców i dyrektora. Jak żyć?
Tak to ciekawe ja mam inny obraz tego środowiska nie mniej rozmiary patologii niewyobrażalne
Tak, do szkoły mojego syna chodziłam z dyktafonem, potem już oficjalnie uprzedzalam, bo nie chciałam potem słuchać tego prania mózgu i historyjek powtarzanych po pani dyrek-troll. :( Ale kusi mnie, żeby to światu pokazać i wrzucić na UA-cam, jak wygląda mobbing w szkole.
Ja bym na co innego zwróciła uwagę w pracy nauczyciela: to ciągłe ocenianie go, zmuszanie do ciągłego kształcenia się, kończenia miliona kursów, studiów. Kursy na żenujaco niskim poziomie prowadzone przez żerujących na nauczycielu ludzi mniej wykształconych od niego. Stopnie awansu, komisje oceniające, hospitacje. Nauczyciel ciągle musi myśleć, że nie jest dość dobry, nawet ten z 25-letnim stażem, to ciągłe poniżanie.
Taki mamy klimat , nie tylko w Polsce . Nauczyciel jest nikim , można go nawet fizycznie zranić ( przykład z nowojorskiej szkoły średniej , gdzie uczyła moja koleżanka ).
Zastanawiam się ile tacy redaktorzy naczelni złamali karier? Ile w zamian wlazło na stołeczki swoich? Ile jako kraj straciliśmy dobrych fachowców?😡
Bez przesady.
Schemat działania zwykle jest taki sam. Po okresie poniżania, zastraszania, krzyków i rzucania mięsem przychodzi moment względnego spokoju. I tak w kółko. Nie da się funkcjonować i pracować efektywnie w przemocowym środowisku, zwłaszcza jeśli wykonuje się twórczą pracę
Żadnej pracy nie da się dobrze wykonywać w takiej atmosferze!
@@beatak.208 No więc właśnie, jest to sposób demotywujący pracowników, więc jaki cel ma w tym mobber?
@@adesigning też się zastanawiałam kiedyś! Jedynie przychodzi mi do głowy radość psychopatycznego, socjopatycznego i mobberskiego wnętrza!
Wszyscy mądrzy, ale jak obrosną w piórka to wówczas widać kim naprawdę są. Kontestować można wszystko i wszystkich, tylko kto za to zapłaci.
To politycy powinni mniej żryc. To politycy tworzą prawo , to politycy nie przestrzegają prawa, które sami tworzą.
To media kształtuja opinie o politykach. Taki skurczybyk Lis wmawia wszystkim że ten polityk jest be, a ten cacy i jego opiniotwórczość wpływa na wybory a potem okazuje się że dziadyga broni takich jak on a pogrążą uczciwych
Karolina Piotrowska jest znana z tego, że walczy. Nie wiadomo z kim, ale walczy... na barykadzie postępu (?)
znana jest z tego że sama obrażała kobiety a teraz ich broni, ta baba ma ogromny problem ze sobą, dziwie sie jej czemu nie powie ze jest kim jest tylko brnie...
@@republikabiedy mobbing w pracy to nie hejtowanie w sieci
@@remigiuszszymanski9690 ona hejtowała nie w sieci a w swoim programie Magiel towarzyski w tvn
Zmiana pokoleniowa jest bardzo potrzebna, najbardziej widać to po Polskiej polityce i kościele. Ludzie tam mentalnie nadal są w latach 80, nie rozumieją ludzi młodych i ich problemów.
Tak młodych problemy to jak zaliczyć faceta odbić koleżance wszystkie problemy zaczynaja się od seksu wyglądy.
Tylko nie mówmy nikomu! bo było hasło u mnie w pracy. Zły humor, poniżanie, wyzwiska. Raz ja, innym razem ktoś inny. Spychanie na margines, poza grupę. I tylko nie mówmy o TYM z nikim. Nikt nam nie uwierzy. Stracimy pracę.
I tak przez 10 lat.
Próbowałam coś z tym zrobić i poległam. Dałam spokój. Szłam do pracy i unikałam spotkań, kontaktu. Mam pretensje do siebie o to, że nie poszłam na wojnę, że nie siedziałam okablowana, żeby nagrać jego furię i wszystkie wyzwiska skierowane do mnie. Notatki to za mało zwłaszcza jak zostajesz z tym wszystkim sama. Kiedy inni cię nie poprą bo po co skoro znalazł sobie kolejną ofiarę a oni mają chwilę spokoju.
Przeżyłam.
īn bbýz
b b77ù
Nie wierzę tej Pani , za długo znam ....
@@danutaurbaniak1439 komu Pani nie wierzy? Bo my się raczej nie miałyśmy okazji poznać.
Okej, jestem z generacji z. I szczerze mówiąc nie cierpię wyrażenia "dziadocen", działa mi na nerwy.
Jest tu bardzo dużo wyobrażeń o "nowym pokoleniu" - że Taco, nie Tusk, że świadomi i tak dalej. Mimo wszystko nie sądzę, mimo wszystko to fantazja.
A będąc dzieckiem sama oglądałam panią KKP w telewizji. Śledzę jej działalność, nie jest ona dla mnie bardzo wiarygodną osobą jako autorka książki o ofiarach mobbingu. Sama nie wiem, czy wącha swój czas.
Ciekawa rozmowa, ale przegieta w drugą stronę. Umniejszanie staremu pokoleniu i starym zasadom, idealizavja młodych ludzi i nowych standardów. Mlode pokolenie jest takie super? Niepowierzchowne, krytyczne, opiniotworcze ? Wystarczy zajrzeć do social mediów, posłuchać...
Ale mimo tej jednostronności w niektórych wypowiedziach, spotkanie potrzebne, ważne.
Ja także od lat ją obserwowałam,powiem szczerze ma tupet jak Żakowski.Niech sobie przypomni,lata w których upadlała innych!!!
Już jej nie oglądam, dzisiaj słuchałam jej rozmowy,szkoda zdrowia I jedynie Kuba Wojewódzki zwabił ją do siebie,to zrobiła pokazówkę.
pani Karolina mówi, że wie o tym i o tamtym i ma nadzieję, że to w końcu wybuchnie. Jeśli Pani wie, że dzieje się coś złego, dlaczego nie zgłosi Pani tego do prokuratury?
Bo tam nie wystarczy wiedzieć, trzeba mieć dowody.
Do prokuratury to może zgłosić jedynie osoba poszkodowana, a nie pani Karolina...
@@katarzyna5727 a nie ma czegoś takiego jak obowiązkowe zawiadomienie o przestępstwie?
@@michalc2972 mobbing w świetle prawa nie jest przestępstwem, więc nie jest ścigany z urzędu. Jest uwzględniony w przepisach Kodeksu pracy, a nie w Kodeksie karnym
Bo patrzy na sprawę realnie a nie romantycznie. Mierzy też siły na zamiary bo niektórzy znają siebie na tyle, że wiedzą co zniosą a co nie. Działanie w ramach własnych granic jest jak najbardziej spoko.
Obydwoje po jednych pieniądzach - wszystko wiedzieli ale dopiero teraz są gotowi i odważni, żeby o tym pitolic. I jeszcze te cytaty z JP II żałośni 👎
Świetne spotkanie. Swoją drogą do Lisa nie miałam nigdy zaufania.... Newsweek był dla mnie zbyt napompowany. Dziadocen- fantastyczne określenie. Będę używać
Newsweek za Lisa ,czytałam nie pomijając, żadnej strony to było mistrzostwo ,napompowana? tak ,duża wiedzą
Kurka wodna, żakowskiego wyczuľa moja intuicja w trakcie rozmów o polityce :"JA WIEM To znaczy stoję ponad , mam taką pewność, ", to znaczy ten pomnik ma już,przemawia z piedestaľu" .I tak ideał sięga bruku.
Te ciągłe mhm, mhm jest koszmarne!!! Do tego brak kontaktu wzrokowego!!! Dramat!
Pani Karolina myśli, że jak założy marynarkę, adidasy i kolorowe okulary to pokaże, że rozumie "młodych". Jednak najgorsze jest to, że twarzą polskiego "me too" nie stała się jakaś poważna dziennikarka lub dziennikarz śledczy, a właśnie ona- CELEBRYTKA. Pani która zasłynęła z ploteczek i gnębienia innych na wizji,uważając sie za lepszą, mimo że na planie top model gdy jej koledzy macali piersi modelek, siedziała i śmieszkowała. Poczuła temat,
ma parcie na mówienie o sobie. Nie kupuję jej. Myślę, że zaszkodzi ofiarom i ich wiarygodności, a pomoże głównie sobie. Książkę przeczytałam, dziennikarsko jest kiepska, ma sporo błędów stylistycznych i literówek. To nie Wydawnictwo Czarne, wiadomo. Ale nie o tym. Z jednej strony dobrze, że upada kult przemocy, z drugiej nie Pani Karolina powinna być tego twarzą. Twarzą z windy, z której się śmiała, ale już się nie śmieje, bo sama sobie w niej robi fotki.
Abstrahujac od tematu, tak, zgadzam sie, lekkiego piora to pani Karolina nie ma. Moje zdanie wyrobilam sobie po lekturze jednez z jej ksiazek i licznych felietonow w roznych magazynach.
Rewelacyjny komentarz. Brawo. 👍👍👍
Ocenianie w ten sposób rozmówczyni jest głęboko krzywdzące. Mam wrażenie, że zadziałał efekt lustra. Może powinna się pani przyjrzeć sobie.
Pani KKP- egzaltowana, wiecznie podekscytowana, przekonana o swojej wyjątkowości. Znana z bezwzględnego ośmieszania innych walczy z mobbingiem. Komedia.
Dla mnie też jest niewiarygodna. Zmieniła front,a kilka lat temu sama obśmiewała w swoich programach tzw środowisko
Noooo:-)))) zawsze taka prawilna, po właściwej stronie.
"Wszyscy to degeneraci, tylko ja mam rację...."
Porównywać typowe commentary (u Korwin-Piotrowskiej dotyczyło tylko publicznych zachowań publicznych osób) do mobbingu (uporczywe długotrwałe zachowanie, przestępstwo z Kodeksu Pracy) to rzeczywiście jest godne fanek niektórych co śmieszniejszych celebrytów 😂
Bardzo ważny temat, warty poruszenia. Niestety Pani Korwin-Piotrowska nie jest dla mnie wiarygodna przez swoje zachowanie i wypowiedzi z czasów TVN i uczestnictwa w różnych show. No nie.
Nikogo nie bronię. Książka Korwin-Piotrowskiej to wielka sprawa. Ale nie mogę jej słuchać, jej zakłamanie jest niewyobrażalne. Czym był jej Magiel Towarzyski? Był hejtem w najczystszej postaci - kpiła z ludzi, naśmiewała się, upokarzała, oblewała pomyjami. Dziś robi za obrończynię przed takimi jak ona 😡
Dokładnie!
Nie tylko ona była w maglu towarzyskim.
Guzik prawda. Nie odróżniasz hejtu od krytyki zwłaszcza jeżeli chodzi o rządne sławy i nic nie warte gwiazdeczki.
@@darek8768 Żądne!
Naczelna hejterka i hipokrytka !
Dziękuję.To wreszcie państwa dialog nazwał rzecz po imieniu.Cudne!!
Zachwyt pani Karoliny nad „głębią” kulturową współczesnej „inteligencji”, wybierającej film który obejrzy na podstawie lajka od kolegi, a nie recenzji krytyka/znawcy filmowego jest delikatnie rzecz ujmując infantylny. Zjawisko opisane przez p. Karolinę sprowadza się generalnie do tego, że coraz bardziej żyjemy w kręgach ludzi, które kiedyś nazywano towarzystwem wzajemnej adoracji. Grupy te są wyrocznią same dla siebie, reszta jest godna jedynie pogardy. Co mamy w efekcie? Ludzi nie zdolnych do samodzielnego myślenia analitycznego, koniunkturalistów dostosowujących się za wszelką cenę do aktualnej „mądrości etapu”. Liczy się jedynie to co popularne w danej chwili, w danej grupie „wyznawców”. Tak też się dzieje z guru z tych środowisk. Póki są na świeczniku wszystko się im wybacza. Wszyscy wszystko wiedzą, ale nikomu ta brudna wiedza nie przeszkadza aż do momentu kiedy decydenci pociągający za sznurki od tych wszystkich marionetek się nimi nie znudzą, albo nie mają zamiaru dalej ich finansować. Wtedy nagle wszystkim wraca pamięć, odwaga i „współczucie” dla ofiar.
Nie kupuje tej pani. Niestety pamietam wiele jej głupkowatych tekstów. W tej chwili wyczuła czas, ze teraz sprzeda się pojawienie po tej samej stronie co mobingowani.
Czy poniżaniem i mobingiem jest publiczne określanie tancerki że "jest wielkości siedzącego psa" kkp
?
Dokładnie KKP wiecznie kogoś ocenia i to w sposób dalece poprawny...
Zdziwiona jestem tą panią,bo całe lata kojarzyła mi się z wyśmiewaniem ludzi i darciem z nich łacha
Karolina, zamiast pchać się na barykady młodości, zacznij myśleć NA SPOKOJNIE.
Uwierz, że wiek nie jest sztywnym podziałem na mądrość i głupotę.
Dużym problemem jest środowisko zakłamańców, którego trzymałaś się całe życie pazurami.
Czy naprawde konieczne sa wulgaryzmy? Przykro bardzo....tego sluchac, a niestety robi sie to normalne w przestrzeni publicznej.
Ciekawa dyskusja ale te ku...y niepotrzebne...
Jedną z rzeczy, która bardzo mnie trapi jest to, że swego czasu byłam zbyt bierna widząc mobbowanie innych ludzi w pracy. Było to środowisko gdzie każdy sobie rzepkę skrobie i źle zakładałam, że wszyscy jesteśmy dorośli i każdy powinien być hardy jak Roman Bratny, jak, kurdę, ja. Wykończono na moich oczach troje ludzi, brano się za kolejne. Ja byłam kuloodporna tylko pozornie - co z tego, że bezpośrednio nie stałam się ofiarą, skoro ciągle musiałam utrzymywać w gotowości żelazną kopułę jak Izrael, a rozmowy z przełożonym mobbera były rozmowami z innymi mobberami, wzorowymi strażnikami dziadocenu. Co ciekawe mieliśmy wszyscy szkolenia z mobbingu, po których nasz misio tylko usubtelniał swoje parszywe zabiegi, np. już nie musiał gnoić kogoś na zebraniu, wystarczyło, że mu o zebraniu nie powiedział. Jakaś pointa by się przydała, ale wystarczy tego pisania:) Czuj duch!
Ja próbowałam zareagować ale nikt nie dołączył licząc na to, że na mnie się "misio" skupi. No i skupił. Przeżyłam ale jakim kosztem!
Zebrania - to ciekawy temat. U nas odbywało się to podobnie: rzucał w przestrzeń info skierowaną do mnie tylko mnie nie było a potem robił jazdę że nie wykonałam polecenia. Pointa? Tej nie ma.
@@beatak.208 Wiesz, ja myślę, że ów koszt, o którym mówisz, trzeba przekuć na coś, co teraz Cię, mnie też, zasili. Wymieniam po łebkach, bo przecież wszystko to wiesz: wzrost empatii wobec krzywdzonych w podobny sposób, odwaga w stawianiu granic, szybsze dostrzeganie manipulanta w otoczeniu (i w sobie!), zdolność rozbrajania takich relacji w zarodku, unikania ich. I tak dalej. Jeżeli się tego nie rozkmini na nowo, wciąż będzie się w zasięgu długiego ogona traumy, ogona może nawet gorszego od samej traumy, bo jego końca nie widać. A tymczasem jest okazja, by być lepszym człowiekiem. [Suplement, zamiast pointy, do mojej historii: po moim odejściu, a ucięłam sprawy nożem, z dnia na dzień, misio został zdegradowany i nie ma pod sobą ani jednego człowieka. A wcześniej był wręcz promowany na szefa dwa szczeble wyżej. Niestety u władz wciąż są ludzie, do których chodziłam raportować o nieprawidłowościach, zmuszać ich do wdrożenia zasad, które na papierze widnieją, a którzy okazywali nadzwyczajną wyrozumiałość wobec misia. Nie wiem, czy się przyczyniłam, nie mam pojęcia. Czasem myślę o moich kolegach, o których pisałam wyżej, ludziach zwyczajnie delikatniejszych, i zostaje mi mieć nadzieję, że wykaraskali się jakoś.]
Mnie jako osobę mobbowaną bardzo bolała bierność otoczenia. Tak bardzo, że do tej pory (minęły 2 lata) straciłam zaufanie i otwartość do ludzi. Niby nie ma nic złego w takiej zmianie, z osoby koleżeńskiej i otwartej, w dzisiejszych czasach, ale czuję się bardzo samotnie. Mobbing minął, ale we mnie tak jakby w środku nadal trochę żyje. Ma to zły wpływ na moje aktualne życie zawodowe i prywatne. Gdyby otoczenie nie było bierne, myślę, że wszystko potoczyłoby się inaczej. Z tego co wiem to w tej mojej dawnej pracy nic się nie zmieniło, a jeśli już, to na gorsze, bo ludzie po mnie tam zatrudnieni zaczynają pisać o tym samym, co mnie dotknęło, w ocenach pracodawcy dla zastanawiających się nad aplikowaniem. Anonimowo, ale jednak. Sytuacje się powielają. Gdyby nie było bierności tych, którzy mają tam silne, wieloletnie stanowiska, mobberzy musieliby zweryfikować swoje postawy lub zrobić wypad. A tak muszą to robić osoby mobbingowane...
To tez jest czesto syndrom sztokholmski wobec mobbera. Wspolpracownicy maja sklonnosc do racjonalizacji takich dzialan.
@@Bogna1dokładnie! I tego się ludzie obawiają kiedy zamierzają stanąć po stronie pokrzywdzonego.
Sama końcówka: "osoby, która Ewangelię i chrześcijaństwo..." i co dalej? NIC.
Mnóstwo urwanych zdań. Nic z nich nie wynika. O co wam chodzi?
Byłam ofiarą mobbingu jakieś 10 lat temu, pracując w firmie prywatnej. Mój oprawca doprowadził mnie do stanu w którym musiałam podjąć leczenie, niestety nie byłam w stanie wkroczyć na drogę prawną (chociaż miałam cały segregator wydrukowanych maili), nie miałam też wsparcia prywatnego (żadnego) a nie mogłam założyć że jak przyjdzie co do czego, współpracownicy będą chcieli zeznawać bo to loteria... mój oprawca zmarł w minioną sobotę.
Miło się słuchało ale w zasadzie nie wiem czego dotyczył wywiad. Trzeba się doszukiwać z kontekstu. Żeby było chociaż 3 minutowy wstęp.
Dzięki ❤🌷🌻🍀
Świetna rozmowa, dobrze, że znajdują się ludzie, którzy zaczynają mówić o takich problemach. Myślę, że takie rozmowy mogą pomóc wielu ludziom, którzy nie są świadomi, że są dotknięci mobbingiem. A jeśli chodzi o ludzi dotkniętych mobbingiem, to większość jest nieświadoma tego i obwiniają samych siebie, myśląc że są gorsi. Mam za sobą 20 lat pracy w korpo i totalne wypalenie zawodowe, spowodowane przede wszystkim obserwowaniem tego jak ludzie się zachowują, jak są manipulowani i jak pozwalają się manipulować. Są to takie rzeczy, że jak bym nie widział czy słyszał tego osobiście, to ciężko było by mi w to uwierzyć.
Świetna robota!!!!
"Każde nazwanie kogoś kretynem, debilem jest karalne" z wyjątkiem prezydenta RP ...
To całe towarzystwo celebryckie,wielkie pieniądze za polecenie szminki czy butelki napoju ,imprezy, balety,każdy z każdym,medialne rozwody i rodzenie dzieci ,a jak już brak tematów to molestowanie lub depresja.Karolina,ekspertka od wszystkiego...Teraz wywiad przeprowadza każdy z każdym medialne w sumie nie mają niczego mądrego do powiedzenia
Młodzi nie interesują się polityką i dziadersami, a potem płaczą spłacając gigantyczne kredyty, więc jednak są głupsi od tych dziadersów...
Lis Kraśko żakoski węglarczyk stanek to są huny
Napisze tak: mam 33 lata. Od zawsze byłam mocno wrażliwa, łatwo przejmowałam emocje innych, chłonęłam jak gąbka. Od 13 roku życia mam depresję. Gdy miałam 20 lat po prostu spakowakam się i wyjechałam z Polski. Nie lubię teraz tam przyjeżdżać. Dwa tygodnie temu wróciłam do domu, byłam 10 dni. 🙈 w autobusie rodzice straszący małą dziewczynkę: usiądź bo Cię kierowca zabierze, na poczcie zebrałam konkretną zjebkę bo za głośno rozmawiałam z koleżanką. Na hali mirowskiej jakaś starsza kobieta na mnie nakrzyczała. No kuwa! Mam 33 lata, a w Polsce czuje się jak jakiś straszony dzieciak z tego autobusu. Serio. Przemoc na każdym kroku. W życiu codziennym. I jest na nią tak szerokie przyzwolenie. Przerażajace! 🤯🙆🏼♀️🙈😬
Zazdroszczę Ci tej wyprowadzki. Również jestem człowiekiem o wysokiej wrażliwości, odbieram emocje dosyć klarownie. Masz rację, agresja w Polsce jest wszędzie. Nawet kiedy idzie się między półkami w markecie. Wjeżdżanie wózkiem, udawanie, że się nie widzi. Agresja na drogach, agresja w poczekalni w przychodni, i wiele więcej.
Byłam na wakacjach w Hiszpanii i na chwilę odetchnęłam od tego klimatu.
Jak jest możliwość to wkładam słuchawki i odcinam się jak mogę od ludzi, chcę być niewidzialna.
@@eggeggos2309 każdy się może wyprowadzić. Tez zostawiłam wszystko w Polsce, ale postawiłam wszystko na jedną kartę. Nie żałuję.
@@hearttopaper_ Mam 31 lat i też już dojrzałem do tego że tutaj coś z tym krajem jest nie tak i nie ma ucieczki, chyba że za granicę. Możesz powiedzieć gdzie jesteś i czy tam jest naprawdę aż 'tak' inaczej. Bo ja dawno nigdzie nie byłem i nie wiem czy mam w to wierzyć.
@@mateuszmazurek7991 jest baaaaardzo inaczej 🙃 przekonaj się samemu 👌🏻
@@hearttopaper_ dziękuję, chyba będę musiał bo narodu nie wychowam... jaki kraj polecasz?
To co mi brakowało w tym zrozumienia Zrozumieć dlaczego gdzie jest źródło W krytykowaniu jest Mamy go Każdego można I to jest zgubne Na każdego przyjdzie Amen
wysłuchałąm wywiadu ze względu na Pana Artura, którego lubię słuchać, ....., ale Pani od magla towarzyskiego , powiem delikatnie nie ufam i nie lubię, .... no tak mam.
mam wrażenie że Pani jest koniunkturalistką , głosi Pani takie poglądy jakie aktualnie mają zbyt.
Przepraszam, ale nie jestem w stanie słuchać o mobbingu od osoby, która przez lata budowała swoją karierę na szkalowanu innych, jak również naprawdę grubo nie na miejscu, z kategorii przemocy psychicznej komentarzach do ludzi, biorących udział w Top Model. W tym kontekście i w tym temacie zapraszanie takiej akurat osoby jest jakimś ponurym żartem. Akurat Karolina Korwin-Piotrowska nigdy nie będzie dla mnie ambasadorką walki z mobbingiem czy innym hejtem...Wydaje mi się, że jest to szczyt hipokryzji, nie dostrzeganie tego u siebie i naprawdę uważam, że wy jako dziennikarze tracicie super okazję do tego aby zadać proste, jedno pytanie, w jaki sposób dostrzega zależność między swoim zachowaniem a przemocą psychiczną i czy w ogóle ją widzi...
Racja
Mobing jest wszędzie w handlu jest powszechny jak i pogarda klientów .
Szkoda kochaniutka, że nie wąchałaś swojego czasu, kiedy razem pracowaliśmy w 2001 roku, pod niejaką "JJ", kiedy cały mój dział był mobbingowany "bo tak - for fun". Wolałaś "odwarcać wzrok"? No ale my byliśmy nikim, podludźmi, a nie jakimiś medialnymi "ikonami", więc wrażliwa na krzywdę możesz być teraz i "pisać książki"...
Teraz wącha swój czas. Jakie to oczywiste jacy oni mądrzy jakoś w wywiadzie bardzo delikatnie się pochodzili z Lisem i ten zabieg odwracania uwagi i kierowania na kościół bardzo słabe .
Tak więc granat nareszcie wyperdolił również i w tym, bez wątpienia największym szambie jakim jest polskie środowisko dziennikarskie! Miałem z nim trochę do czynienia i nie chcę mieć nigdy więcej!
Przy okazji, pamiętam panią KKP jako niezwykle pogodną, sympatyczną osobę z której tryskała ożywcza, pozytywna energia. Aktualnie, słuchanie oraz oglądanie tej kobiety sprawia niemalże fizyczny ból. Co się z nią stało?
Jacy wszyscy zrobili sie odważni, moralni! Teraz. Bo to jest medialne można zarobić kasę, podbić oglądalność no i wykazać się wyższości ,że sie nie sk............ Jesteście za to bagno wszyscy odpowiedzialni bo tak było wygodniej.- nie mieszać się. A co do młodego pokolenia to guzik o nim wiecie. Młodzi ludzie z dużych miast to nie jest młodzież z tej reszty Polski. Ci z dużych miast nauczyli sie od was cynizmu i obłudy.
No i to są święte słowa!
Boże.... magiel towarzyski. Rozmawiajmy poważnie o faktach, a nie o tym co ktoś powiedział i co tam ktoś inny odpowiedział i co wszyscy mieli na myśli!
do Pani KKP, skoro Pani rzekomo wie co się dzieje złego w jakiejkolwiek redakcji to niech Pani powie to otwartym tekstem a nie na zasadzie "ja wiem ale nie powiem". co czeka Pani aż ktoś się powiesi albo palnie sobie w głowę z dwururki aby potem chodzić po redakcjach i opowiadać że "mówiło się o tym w środowisku już od dłuższego czasu"? no sorry ale skoro ma Pani pewność w jakiejś sprawie to zapobiega Pani dramatom albo bawi się Pani w jarmarczną przekupkę albo babę plotkująca pod sklepem GS :( :(
Jeszcze dodam, że p. dyrektor na miesiąc przed śmiercią szkolnego woźnego zabrała mu dodatki,a na pogrzebie rozpoczęła przemówienie,, Śpieszmy się kochać ludzi..."
Z perspektywy pracy w tym środowisku wiem jedno nauczyciele nie maja szacunku do reszty załogi w szkole dlatego tak szybko zrezygnowałam z zawodu, bo objechała mnie koleżanka z pokoju bo pomogłam zanieść wiadro sprzatacce ktora mogłaby być moja matką....taki to był czyn zabroniony...
Przykre to co mówicie, piętnaście lat temu rzuciłam korpo między innymi z podobnych przyczyn i wyjechałam do Niemiec. Przysięgłam sobie że już nigdy nie będę tyrać na arogantów, których przerósł status. Sprzątam mieszkania, między nimi mam wspaniałą rodzinę profesorską, obydwoje utytułowani, wykładają na prestiżowych uczelniach,on jest nawet rektorem, naukowcem, pisze książki, publikuje prace, krótko mówiąc potocznie intelektualne grube ryby. I nigdy w ciągu tych lat nie poczułam dyskomfortu w ich towarzystwie, nigdy nie poczułam gorsza bo piorę im gacie, wręcz przeciwnie. Ale na to trzeba pokoleń, żeby Polacy nauczyli się traktować z należytym szacunkiem ludzi,dzięki ktorym egzystują. Dzięki temu że Pan woźny w szkole zmieni zepsutą żarówkę, pani dyrektor ma jasność, a dzięki temu że pani sprzątająca wyczyści obsrany kibel, usiądzie na pachnącą deskę , co za tym idzie będzie lepiej dyrektorował. Demokracja w pl jest jeszcze w powijakach a już widać że zmierza w złym kierunku, czy wyrośnie z tego? Zobaczymy za trzy,cztery pokolenia. Pozdrawiam serdecznie.
@@maami59 Tak się kończy życie bez Boga... Kiedyś myślałam że ludzie potrafią być "dobrzy" bez Boga, ale zawsze coś jest z nimi nie tak, zawsze mnie rozczarowali. Nie ma ludzi dobrych bez Boga, bez Jezusa Chrystusa. Żałuję 30 lat spędzonych na ateiźmie, później oczy mi się otwarły. Nie byłoby tych problemów i wielu innych gdyby ludzie żyli prawdziwie blisko Jezusa Chrystusa, który był doskonały
Chory świat, gdzie osoba, która po prostu dba o swoje dobro i swoje prawa, normalna rzecz by się wydawało, jest nazywana trudną czy też trudnym. Przypomina mi się historia Kayah, która to po rozwiązaniu niekorzystnego dla niej kontraktu, musiała mierzyć się z plotkami, że jest niespełna rozumu.
A co to za grube babsko ?????
Pan Żakowski i reszta powinni obowiązkowo obejrzeć The Morning Show tak wiele razy aż zrozumieją
Lepiej żeby społeczeństwo przeczytało Karierę Nikodema Dyzmy i zrozumiało, bo póki co ta powieść jest instrukcją dla polityków....
@@barbarakrawczyk3248 być moze. dla mnie TMS to doskonałe pokazanie procesu zrozumienia swojego błędu przez faceta, który w swoim patriarchalnym widzeniu świata nie miał nawet pojęcia co robi źle
@@magow828 ale dlaczego tylko mężczyźni ?? Trzeba nazwać rzeczy po imieniu i pamiętać, że większość psychopatów robi wszystko świadomie i czerpie z tego satysfakcje
@@barbarakrawczyk3248 ja w ogóle nie pisałam o psychopatach. Pisałam o nierozumieniu własnych działań w związku z narracją społeczną. I serial który polecam pokazuje przemianę i zrozumienie, które następuje w mężczyźnie. Psychopaci i strażnicy patriarchatu jakkolwiek mogą mieć część wspólną, nie są tym samym. Pozdrawiam,
Porażają mnie argumenty Żakowskiego :) . Nie rozumiem "wybitności " Kraśki czy Lisa. .Są profesjonalnymi dziennikarzami, mają warsztat i rozpoznawalność dzięki TV. Ale cos poza tym? Jakieś odkrycia na koncie ? Wynalazki ? Albo chociaż przełomowe materiały, łamanie tabu?
Wielkie dzięki, państwu.
Uwielbiam panią Karolinę,mądra i fajna babka
Dziękujemy.
Dziękujemy :)
Nieśmiało przypominam, że jest polityk, który MA program środowiskowy! Czy Pani Karolina zna Pana Szymona Holownie? 🤔
Brawo💛
Hołowni dokładnie o to chodzi - działać tak, by następnym pokoleniom zostawić lepszy świat.
Osoba uzależniona od hejtu oraz Instagrama, mająca bardzo nudne życie, interesuje się wszystkim i wszystkimi .Codziennie dodaje po kilka postów oraz kilkanaście relacji, a w czasie wojny na Ukrainie nawet kilkadziesiąt stories jakby nie miała życia prywatnego. Naczelna hejterka oraz hipokrytka autorką książki o szydzonych ? Dobry żart. PS Kobieto, wyloguj się ! Zrób to przede wszystkim dla siebie.
Music music ...to nie oglądaj, nie słuchaj, tylko sam się wyloguj w podskokach. Nic na siłę.
Wiele lat poza krajem nie mam pojecia o czym rozmawiacie, mimo wysilku umyslowego. Natomiast soczystosc waszego jezyka, na wysokosciach rynsztoka, cos mowi o rozmowcach...czy obecnie to najlepszy sposob na self expression? I przyklad dobrego dziennikarstwa? Zycze milego dnia, Elzbieta.
Dziękuję za Pani wypowiedz . Jest nas więcej tych , którzy nie godzą się na
powszechne chamstwo i wulgaryzmy w przestrzeni publicznej. Co to za przykład do naśladowania ? I w dodatku nieświadomi o co chodzi. Jeśli ma Pani ochotę spotkać
dobre dziennikarstwo i wywiady na wysokim poziomie , polecam kanał Moniki Jaruzelskiej
No coz zajecie pomywaczka nie jest zbyt absorbujące
Dokladnie
Wszędzie o tych księżach!
Bardzo Wam dziekuje za te rozmowe. Bo mam wrazenie mieszkajac poza Polska , ze ten temat jest idealnie udawany, ze nie istnieje… ja tez przestalam czytac newsweek juz jakis czas temu … mam nadzieje na wznowienie sunskrypcji niedlugo… TL szanowalam dlugie lata jako dziennikarza… i tu jest problem… nie kazdy super dziennikarZ czy jakikilowiek tzw Subject Matter expert moze byc zarzadzac ludzmi… i tu jest problem z powolywaniem wlasciwych osob na leaderow…
Lis dziennikarz... a to dobre. Taki z niego dziennikarz jak z Kraśki czy innej marionetki systemowej z lewa czy prawa. Dziennikarz to ktoś kto mówi prawdę, docieka prawdy i szuka prawdy a nie tylko czyta co ma napisane i za to ma płacone. W TVN czy TVP nie ma żadnego dziennikarstwa od lat.
Ja też znam bohaterów tej historii. Nie wiem co takiego Grzesiek zrobił w TR, ale jak może to niech się przyzna. Sam stamtąd odszedł bo wiedział, że źle kierował zespołem. Mobbing jest wszędzie, w Żabce, w H&M, w kebabie u Turka, w Pepco, na warszawskim ASP. Myślę, że warto zaprosić Bronkę Nowicką z książką "Intro - wersje".
Tomasz Lis jest przede wszystkim mocno autorskim i niezależnym polskim dziennikarzem, jako dziecko był na tye przestraszony życia, że w wieku 17 lat pytał Taty czy mogę zjeść loda.
Pani z Magla, znawczyni wszystkiego. Nie lubię.
Abstrahując od przeszłości, w tym, o czym mówi w wywiadzie, ma rację. Polecam posłuchać, odcinając się od uprzedzeń
Zastanawiam się, dlaczego pani Karolina nie czuła się na siłach, żeby zrobić materiał skoro były osoby chętnie, żeby rozmawiać. Największa trudność dokumentalistów i reportażystów polega na zdobyciu chętnych do rozmowy, a jeśli jest warsztat dziennikarski i doświadczenie to gdzie leży trudność?
Bo ma kredyt, i nie chce ostracyzmu w srodowisku, no i wcale nie jest taka rakieta, na jaka sie pozycjonuje:)
👍👌👍
Kazd,, bagno”powinno sie w koncu wylac,bardzo potrzebny temat,zadna przemoc nie moze trwac i tzw.wielcy nie moga czuc sie nietykalnymi.
Wąchanie tego czasu? Kiedyś to nazywało się chyba "wyczucie skąd wiatr wieje".
Ale przeciwników smiercionce mieszało się z błotem pani Karolino, prawda? Jak to wygląda w kontekście pani wypowiedzi w tym filmie?
Jak można być tak głupim żeby negować wartość szczepień? Tępa baba....
@@barbarossa1057 gratuluję takiego umysłu.
@@urszulajadwiszczak9911 też bym chciała Pani pogratulować ale nie bardzo jest czego... Imię ma Pani ładne. I tyle.
@@barbarossa1057 dziekuje, pozdrawiam serdecznie.
Ciężko się słucha... niestety, pani Karolina nieustannie wchodzi w słowo i wręcz atakuje prowadzącego. Może i temat ważny i dojmujący, ale wywiadu nie dałam rady dokończyć.
Co jeśli mobbing dzieje się pokryjomu? Jest taki mobbing. Wszyscy wiedzą, że jesteś persona non grata, Ty też to wiesz, różnica jest taka, że wszyscy tą wiedzę opierają na faktach, a ty na domysłach (ktoś życzliwy szepnął słówko). Co wtedy?
Wtedy przeczytaj o mobbingu i zobaczysz, czy dotyczy ciebie.
Jeszcze nie czytałam, ale już teraz bardzo dziękuję autorce za podjęcie tematu takiego kalibru. Świetna rozmowa, dzięki!
Każde pokolenie ma swoje zbrodnie. Nowe też będzie miało. Każda dziura zaniechań ma swoją zgniliznę.
Tak się kończy życie bez Boga... Kiedyś myślałm że ludzie potrafią być "dobrzy" bez Boga, ale zawsze coś jest z nimi nie tak, zawsze mnie rozczarowali. Nie ma ludzi dobrych bez Boga, bez Jezusa Chrystusa. Żałuję 30 lat spędzonych na ateiźmie, później oczy mi się otwarły. Nie byłoby tych problemów i wielu innych gdyby ludzie żyli prawdziwie blisko Jezusa Chrystusa, który był doskonały ...
Wy wyrzuciliscie TVset, ale siedzicie w tym bagnie.
Ja wyrzuciłam sprzęt 20 lat temu i naprawdę nie wiem, o czym wy gadacie półsłówkami, przerywając sobie nawzajem.
Albo rozmawiacie ze sobą, albo mówicie do nas. Zdecydujcie się
Młodzi myślą o ochronie zasobów ? ha,ha,skończyłam słuchanie na tekście -Zełenski symbolem nowych czasów...😂😂😂 porażka!!!! Rzeczywiście straciliście kontakt z rzeczywistością
Zgadzam się z Panią Karoliną w wielu kwestiach, natomiast ten zajob ekologiczny dopadł niestety ją też. W tej kwestii trzeba szukać wielu informacji z wielu źródeł nie tylko tych tzw głównego nurtu. Pozdrawiam.
Moze cos o Malgorzacie Domagalik i jej metodach.
Państwo dziennikarze, wchodzenie sobie w słowo, mówienie skrótami, czytelnymi tylko dla was, jest nieprofesjonalne. Tak, ja wiem o czym mówisz, a czy ktoś kto trafił tu przypadkiem, nie powinien wiedzieć? Lepiej powiedzcie otwarcie że chodzi li tylko o promocję książki która nie idzie. Tak to możecie sobie pogadać gdzieś na tzw.kawie. Wypisuję się, nie udawajcie przynajmniej młodzieżowców i nie podlizujcie się młodym w ten sposób. Żenada.
W punkt. W efekcie wiem, że zgadzam się z hasłem, jako takim, ale nie wiem, o co naprawdę tak zawzięcie walczy Karolina
@@MsJewka_ w czwartek ruscy napadli na Ukrainę, a w najbliższy poniedziałek akurat była premiera jej książki. Książka miała być, zdaje się, wydarzeniem na miarę Pulitzera, no ale historia skierowała uwagę wszystkich na wschód. Podejrzewam w związku z tym, że nakład nie rozszedł się jakoś specjalnie, więc teraz nagle jest próbą reanimacji tematu.
U oboje panstwa, zdawaloby sie elokwencja.... ale, niestety wasze wulgaryzmy raza KAZDEGO. OHYDA!!!!!!
WAM BRAKUJE TAKIEGO KRYTYKA JAK REICH-RANICKI!!!!!! KLASA I INTELIGENCJA.
konkludując przebieg tej rozmowy: Pani Karolina i Pan Artur dyskutują o tematach, którymi mało kto się interesuje. Kurtyna.
Racja . Ja nie wiem o czym oni mówią . To nie mój świat .
Patriarchat, albo też mentalność autorytarna, mentalność niewolnika. Szukanie tego, kto nam powie jak żyć. Czy to nie przypomina paradygmatu znanego z religii.
Jeszcze kilka lat temu tematy przemocy w pracy były zamiatane pod dywan. Sama tego doświadczyłam. Cieszę się,że to się zmieniło. Wszystkim ofiarom bardzo współczuję i życzę dużo siły i odwagi.
Od zawsze wiedziałam,że Lis to drugi Durczok. Czekałam tylko aż się to bagno wyleje !
Pani K.P tez wiedziala 🤣
Kilka tygodni temu przeczytałam książkę na temat przemocy i autor tam napisał (to nie jest cytat)... przemoc uzależnia, wszystko co daje satysfakcję, sprawia przyjemność uzależnia, więc przemocowiec, jeśli czuje się bezkarnym... nie ma motywacji do zmiany swojej postawy.
Dziadocen- trzeba zapamiętać. Piszcie kogo mam zaprosić. Pozdrawiam serdecznie!
No jacha, że redaktora Lisa. Oczywiście Artura Przybysławskiego; ponawiam także prośbę o bpa Rysia, który ostatnio dostał od Łodzi działkę z wielką bonifikatą, żeby stawiać na niej domy dla przybyłych z Ukrainy. Oby zdążył, oby zdążył, bo co on pocznie, odda miastu tę działkę?
Może Annę Paligę, żeby opowiedziała o swoich doświadczeniach, skoro pani Karolina nie jest wiarygodna dla części tu komentujących ? Albo którykolwiek bohater/ka książki "Wszyscy wiedzieli" ? Ilekroć gdzieś pojawi się pani Karolina, to jest taki hejt i wypominanie programu sprzed 20 lat, że aż dziwi, skąd się zlatują nagle te osoby. Może więc niech przemówią osoby, z którymi rozmawia w tej książce.
Nergala bym posłuchał albo Petera z Vader.
@@agentofchaos8239 Nergal był rok temu u Artura
@@katarzyna5727 Tak wiem, oglądałem. Dzięki.
Zmierzch Żakowskiego, Olejnik, Lisa, Najsztuba, a nawet Kraśki... Pewnie też Michnika, TVN i GW. Tymczasem okazuje się, że prawdziwe autorytety są na Facebooku. Koniec świata...
Jak zawsze z zainteresowaniem słucham Artura Nowaka
👍👍👍 dzięki!
szefowie się zmieniają ale nigdy nie będzie tak, że wszyscy będą zadowoleni i każdy będzie miał raj w pracy. Zawsze są swoi ludzie i Ci których się „toleruje”. Szef jak nie oficjalnie „gębę wydrze” to papierologicznie dołki podkopie. Ma znaczenie coś prehistorycznego - szacunek do drugiego człowieka - uczciwość i trochę profesjonalizmu . A czasy takie, że już ludzie nie wiedzą sami o co chodzi - wartości leżą szczególnie przy pieniądzu. Z młodymi różnie to bywa ale niestety w pogoni za pieniądzem nie było kiedy o wartościach opowiadać - może ktoś w szkole czy na podwórku nauczył - pozostaje nadzieja😉 Ja boomer 😂
On nie wącha swojego czasu tylko robi co mu oficer prowadzący każe - ludzie nic nie czaicie bazy.
Witamy serdecznie super odcinek ❤️❤️❤️❤️
Jaki król z rudego Liska??¿😂😂😂
Wspaniały wywiad otwierający oczy na wiele aspektów . 👍🌸
Karolina, może na wstępie daj jakiś sygnał, czy chcesz nas szprycować, wprowadzić LGBT do szkół, czy tylko walczysz z mobbingiem, który jest, WEDŁUG CIEBIE, domeną dziadocenu (naprawdę tak uważasz?)
No jeszcze weganizm i zmiany klimatyczne, tudziez kleska uchodzcza:)
23:38 Hołownia. A jego program to Polska na Zielonym Szlaku
Kiedy do diabla przestaniemy mowic o zmarlym “sw pamieci”??? Nie mozna po prostu powiedziec : tak jak zmarly xxx powiedzial?????
Kiedy ty przestaniesz używać wyrażenia "do diabła"?
Czy walka z mobbingiem jest równoznaczna z wtłoczeniem na scenę LGBT i szpryc? Nie sądzę, że w tym jest mądrość.
Ale ciężko zrozumieć, o co dokładnie wam chodzi
Pożar w burdelu... taki pożar to zawsze PIĘKNY WIDOK.
Dlaczego nie nazywacie spraw po imieniu? " Wiem o jakiej sprawie mowisz"... O jakiej ? (I roznych innych...)