B'TWIN TRIBAN 100 - how much is a 250 euro bike worth?
Вставка
- Опубліковано 18 вер 2024
- Welcome to Dobrerowery.pl UA-cam Channel. This time you'll have oportunity to watch probably the most surprising test on our channel. The bike that I present to you today is a 250 Euro gravel from Decathlon, B'TWIN Triban 100.
This bike is probably the cheapest gravel bike on market. I've tried to figure out why should anybody be interested in buying it.
Don't forget to subscribe my channel - you can watch new bike reviews, cycling VLOG's, roadtrip reports and cycling gear test three time a week.
Please also check my instagram jjpiatkiewitz and my Strava - / strava
Dobrerowery.pl, best place for a cycling on UA-cam!
Witam,
Mam T100, przejechałem osobiście ponad 1000km...zamiast "zbierać na coś co przynajmiej przypomina rower" (taką dostałem radę...), kupiłem ze sklepu, bo chciałem jeździć, a nie zbierać. Poza tym mam na tyle lat, że zdążyłem Ukrainą pod ramą jeździć, więc wyrosłem z onanizmu sprzętowego...Fakt, trzeba było posprawdzać dokręcenie elementów. Mam "czym dojechać rower", mam prawie 190cm i ważę 114kg. Fakt, klocki po około 500km zaczęły słabnać, ale tragizmem bym tego nie nazywał. Po wymianie na inne -> jest lepiej. Że manetka na kierownicy dziwna? Można się przyzwyczaić. Już mi pasuje. Wibracje w suporcie - tak, pojawiły się...i zniknęły. Wydałem na niego świadomie 999PLN nie oczekując fajerwerków. Nie mam problemu śmignąć nim tras w okolicach 100km, albo krótkich "czasówek"...najczęściej jeżdżę 70/30 (asfalt/las) i uważam że rower się spisuje elegancko. Byłem na dwóch maratonach MTB. Śmiali się że "z czym do ludzi"...dojechałem. W połowie stawki. Cały, wyprzedzając "rowery" w cenie mojego samochodu, albo i droższe....Na dniach wleci do niego korba 50/39, albo coś w tych okolicach, klamkomanetki MicroShift i opony 35c....i będę jeżdził jeszcze dalej i jeszcze więcej....Może kiedyś kupię Rometa Aspre, straszni mi się podoba....ale kasa...po przesiadce z 24letniego MTB na 26", uważam że T100, to dobry , prosty i w miarę wytrzymały rower. Do wszystkiego. Przynajmniej dla mnie. Dla mojego typu jazdy rowery typu gravel pasują idealnie.
Sam jeżdżę 25 letnim mtb i właśnie jestem w czasie poszukiwania czegoś nowego . Lubię jazdy po lesie jak i po szosie do 100 km czasem troszkę więcej . Triban 100 wpadł mi w oko dobrze sie prezentuje i wiele nie kosztuje . Twój wpis trochę mi pomógł w wyborze 😉
Czasem jak czytam takie wpisy ,to mam ochotę zmienić branżę...i chyba tak zrobię ( : można malować ściany suchym pędzlem a wcześniej połozyć gładzie z "wiadra" i też działa...a flize na akryl z tuby ( : urodziłem się z rowerem ,z rowerem i mechaniką od lat 80tych ,z mechaniką w Niemczech i Polsce...w Polsce i Niemczech .I nie chodzi mi o koszty zakupu na kontenery tych produktów ,wiadomo że każdy chce zarobić ,ale chodzi mi o to ,że jako fahrradmechaniker ,który też testuje rózne rzeczy i na róznych rzeczach jeździ nieraz ukręciłem korbę za naprawdę duże pieniążki ,nieraz pękłą mi rama za mniej niż 500 euro ,nieraz rozwaliłem "aluminiowe mechanizmy kręcące się wokół wlasnej osi po przeciwległych stronach przekładni "za mniej niż 50 euro...a wagę mam słuszną , a zaczynałem przygodę na takim popularnym polskim rowerze z jazdą pod ramą...w 70's .Pozdrawiam/Workshop/Serwis Sylwek Rowerowy/
Jaką ramę wziąłeś? Wg wzornika z Decathlona XL. Taką jak zalecają czy mniejszą?
A ten Klamkomanetki... Da sie jakos zmienic zeby biegi nie byly na kierownicy a wlasnie na klamomanetkach?
Mam identyczną opinię, choć przesiadłem się na Aspre 1 to "stówka" wciąż pozostaje w pamięci, pozdrawiam! :)
Mam Tribana, jest to bardzo bardzo dobry rower w TEJ CENIE. Jedyne co to bolączką są trochę hamulce ale dają radę. Reszta na plus. Nie zmieniałbym na początku opon bo lekki bieżniczek super sobie radzi w lasach, na szutrze. Jest to pierwszy mój rower szosowy i zaraz ktoś powie - Dlatego tak Ci się podoba, bo to coś nowego, czujesz prędkość itd. Okej wybacz ale nie ma co tego porównywać do jakiegoś gravela czy szosy za 4000 pln. Nie zgodzę się z tym że jest to rower do domku na działce, jest to imo świetny rower by zacząć swoją przygodę rowerową i polecałbym go każdemu kto zaczyna jak ja. Kupiłem go świadomie bo nie chciałem zbierać tylko jeździć, sprawdzić z czym to się je zanim kupię dobrego gravela za 6000 (bo taki styl jazdy nie każdemu pasuje). Nie oczekujcie sprawności dobrej szosy, gravela to inna liga. Ogólnie rower daje mnóstwo frajdy. NA START BARDZO POLECAM.
Mam ten rower od kilku miesięcy i kupiłem z zamiarem, aby sprawdzić czy oponka 33c da radę po lesie i później go sprzedać za pół ceny i kupić porządnego gravela. Zrobiłem nim już 2500 km po mega wybojach mieszanych z asfaltami i jest ok o dziwo Tourley radzi sobie świetnie nigdy nie miałem problemu z przerzutkami jedyne co denerwuje to manetka, która nie daje komfortu przerzucania kiedy jedziesz szybko na dużych nierównościach . Polecam jako drugi rower do katowania go jesienią i zimą ogólnie kiedy jest kiepska pogoda a chcecie Robić trening lub podeptać oraz jeśli nie macie MTB to będzie w sam raz na zjazd asfaltowych dróg na leśne ścieżki czy polne drogi. Co do łańcucha to przez te km spadł mi może z 5 razy wiadomo na mega nierównościach i kolejny minus jak przebijecie tylna dentke to trzeba odkręcić śrubę z koła, trochę kłopotliwe . Roweru nie sprzedałem katuje dalej, jak się coś posypie kupię na 30 zł i jadę dalej ;)
W mieszanej trasie, asfalt, drogi lesne sprawuje sie super. 6 tygodni 450 km i nic sie zlego nie dzieje. montaz błotnikow to troche zabawy przy oryginalnych oponach. Dla osób które przesiadły się, ze starych ciężkich górali którymi dojezdżali np. do pracy, bedzie to rewelacja. Rower sprawia dużo frajdy jak za te cenę.
Miałem ten rower prawie dwa lata.Dzięki niemu nauczyłem się jak funkcjonuje trzymanie baranka,oraz jaka pozycja dla mnie jest wygodna.Teraz dzięki temu,że jeździłem na tym rowerze mogę kupić droższą szosę,niż 3000 PLN,bo wiem jaka pozycja mi odpowiada,oraz czego oczekuję od roweru.Pomimo,że dalej będę się uczył jak funkcjinuje szosa to dzięki 2 letniej jeździe na tym modelu poczułem z czym to się je i chcę jeździć szybciej i bez takich ograniczeń,na jakich jeździłem :)
Szczytem śmierdzących opon jest jak je czujesz jadąc trasą tą samą co dzień wcześniej ;)
Ciekawa propozycja dla wszystkich dla których rower nie jest sposobem realizacji sportowych ambicji ale np narzędziem dojazdu do pracy czy na uczelnię. Dokładając do niego jakieś 200 zł (szersze opony ,wygodniejsze siodełko,druga owijka na kierę) można uzyskać całkiem komfortowy rowerek. Taki Triban ma też jedną zdecydowana przewagę nad bardziej markowym sprzętem. Nie rzuca się w oczy.Można go przykuć do płota,zostawić na parkingu zakładowym bez strachu,że zaraz zainteresuje potencjalnych złodziei.Ciekawa sprawa ilekroć pojawia się jakaś recenzja,test roweru z Decathlona zaraz uruchamia się liczna grupa hejterów.Nie wiem czy to jakaś zorganizowana akcja innych marek rowerowych czy rzeczywiście ludzie mają tak złe doświadczenia z tymi rowerami.
Fryc 111 hejt pewnie stąd że ludzi boli że można mieć rower za pół ceny "markowego". Nie mówię nawet o tym Tribanie 100, ale np. triban 540 na napęd z rowerów za 5-6kzł a kosztuje poniżej 4k.
Cześć,
Fryc 111 mam ten sprzęt i bardzo go lubię ale w "terenie" brakuje mi trochę podpowiedziałbyś - jaką szerszą oponę i przezutke byś tu polecił ? może hamulec jeszcze ?
Ja wydałem 999zł świadomie i jestem bardzo zadowolony. To pierwszy mój taki rower "ala" szosowy i już wiem że to był strzał w dziesiątkę. Jak na początki naprawdę się jeździ super. Za rok jak się bardziej wkręcę kupie może droższy, lepszy a póki co... zapierdzielam na tribanie 100 i jest mega :)
Również :)
Witaj w klubie :) Bawi mnie taki "hejt" i gadanie że opony śmierdzą czy "rower szosowy za 1000zł - bo powinien być przynajmniej za 2k a najlepiej za 5k". Opony idealnie nadają się do asfaltu, ale też inne nawierzchni dzięki tym drobnym wypustką. Jest lekki jak za te pieniądze bo mowa tu o 11 kg. Super sprawa.
@@InFeSs Również uważam, że fabryczne opony Tribana 100 dobrze jadą po asfalcie a i na luźnej nawierzchni również można czuć się bezpiecznie. Po 3 tys. km klocki hamulcowe słabiej łapią i support zaczął postękiwać. Koła ciągle proste mimo 100 kg. Dobry rower, kupiłbym go jeszcze raz.
Kupiłem Tribanka dwa miesiące temu i jestem zadowolony. Nie zależy mi na profesjonalnych rowerach. Jestem biegaczem, a rower traktuję jako uzupełnienie treningów, lub też regenerację od biegania. Mam w planach na przyszły rok wyjazd rowerem gdzieś dalej w Polskę: np. KIelce, Góry Świętokrzyskie, czy Ełk, Olsztyn itd...
Nie podoba mi się to że robisz recenzję przez pryzmat "czy triban 100 to profesjonalny rower szosowy" przecież każdy wie że nie. Co więcej większość ludzi to świadomi konsumenci a nawet jeśli nie to są sprzedawcy którzy doradzają, więc jak ktoś kupuje taki rower to nie kupuje go do treningu kolarstwa szosowego tylko żeby nim jeździć do pracy/szkoły albo w niedzielę na wycieczkę. To tak jakby recenzować jakiś miejski samochód np Toyotę Yaris albo jakieś Clio i mówić że to ch*jowy samochód na tor bo ma podsterowność w zakrętach, bieżnikowane opony zamiast slicków, i zwykłe klocki hamulcowe zamiast ceramicznych.
Nie ma w internecie i w świecie czegoś takie jak "każdy wie, że". Po to są recenzję, żeby każdy się dowiedział i własną opinię. Czy ja piszę o tym rowerze, że przyspiesza gorzej niż Tarmac za 20k i hamuje gorzej niż sprzęt na tarczówkach Dura Ace? Nie, mówię, że przy osobach o większej sile kierownica sama się odkręca, a hamulce nie hamują. Nie są to chyba wymagania na poziomie World Touru, ale bezpiecznej, codziennej eksploatacji:) I ja osobiście próbując kupić cokolwiek, właśnie takich informacji szukam.
Zgodnie z Twoją logiką, tego roweru lepiej byłoby w ogóle nie recenzować, bo wszyscy "wiedzą jak jest'. Co wiedzą - że jeździ?:D
@@DobreroweryUA-cam nie. Chodzi mu o to, że nie ma sensu przy recenzowaniu roweru za 1000 zł czyli naprawdę budżetowego zadawać sobie jako główne pytanie "czy to jest rower profesjonalny". Oczywiście, że nie i każdy który miał troche większy kontakt z rowerem niż tylko jeżdżenie do pracy na złomie miejskim może się po samej cenie domyślić co do odpowiedzi na to pytanie. To tak jakby przy powiedzmy miejskim samochodzie zadawać pytanie czy będzie dobry do jazdy terenowej. Oczywiście, że ja sie nie znam tak bardzo na rowerach bo dopiero zacząłem się interesować nimi, więc nie musisz mi tu odpisywać jakimiś nazwami nie wiadomo o cholere w nich chodzi, bo mnie to nie obchodzi. Poprostu wytłumaczyłem ci rozumując chłopskim tokiem myślenia co koleś miał na myśli. Nie chwale się jakimiś wyszukanymi słowami tylko odpowiadam po ludzku
@@chelsen5044 Ale ma sens informacja że nie ma sensu kupować takiego roweru by go upgradować w przyszłości bo ze względu na konstrukcję będzie to działanie nieopłacalne . I to było zawarte w materiale .
W Punkt.
Z większością Pana opinii zgadzam się jak najbardziej,ale...nie do końca.
Powinno być także ludzie kupując drogi rower nie tuningują go,bo nie jest to konieczne a tani i owszem,bo..."się mniej zapłaciło" i zostają pieniążki,żeby zrobić go jak się chce,ale życie(konsumenci)pokazuje ,że jest całkiem odwrotnie..
Jak ktoś kupuje rower za za parę dobrych"tysi"lub więcej,to często robi upgrade,choć..nie jest on w cale potrzebny a robi go ,bo go po prostu na to stać a..kupując tani rower nie zamierzamy go zmieniać,bo kto nie siedzi w temacie rowerowym kupuje tani rower "po o bułki do sklepu",do szkoły do pracy i jak się zajeździ,to kupuje drugi podobny...tyle.
Ja ma ten rower od wiosny.Kupiłem świadomie i jestem dość zadowolony.t
Dość,bo...miałem kupić triban 500,ale ma identyczną ramę(poza ładniej wykończonym tylnym widelcem),ale wyliczyłem sobie,e troszkę taniej mi wyjdzie pokupować wszystko na aliexpres i stopniowo zmieniać ten rowerek pod taki jaki chce a zaoszczędzoną kasę wydać na zmianę kiery ,czy sztycy na węglową.
Oczywiście..dolar poszedł w górę a z uwagi na często długi czas oczekiwania i nieraz droższą wysyłkę większych rzeczy(np. koła),część kupiłem w Polsce,ale...zdecydowałem się zostawić 7 rz,tylko zmienić na kasetę..
Przy zmianie na 7rz kasetę zaoszczędziłem wymiany przerzutki,łańcucha i korby i zawsze trochę taniej reszta części pod 7rz(50zł tańsze manetki zamiast 8rz).
Wyszedł łącznie taniej o 200zł od Tribana 500(jak bym kupował wszystko pod 8rz,to wyszedł bym wtedy na 0) i pewnie za ok 200zł mogę sprzedać to co zostało,ale..teraz bym już drugi raz się w to nie bawił,bo..rower pół sezonu przestał czekając na części i..trochę "zabawy"z wymianą było(choć to akurat lubię):)
Ja liczyłem..podobnie kwotowo wychodzi zakup Triban 520 a 540(ta sama rama),tylko 520 o sram 9rz a 540 na 105ce(11rz) i koła Mavic Aksium),ale licząc w stosunku do Triban 500,to te droższe wychodzą po porostu za drogo...
Rama w 520/540 jest tylko 60g lżejsza od tej w modelach 100/500,więc...d...y nie urywa.
Na oryginalne koła bym bardzo nie narzekał..mają 28 szprych..
Przednie to waga 920g a tył niewiele więcej(oczywiście odliczają.c ciężką 180g ośkę)i ok 450g wolnobieg).
Podobnej wagi co oryginalne są koła Shimano WH-R501 i kosztują ok 400zł.
Po lasach,szutrach też sobie świetnie radzą(żadnego scentrowania,ale to być może z powodu mojej małej wagi:)).
Kupiłem też tanie koło pod kasetę(trzeba pamiętać o zakupie pierścienia,bo wszystkie koła pod kasetę są na kasety 8-10 lub 8-11),ale właśnie nie zwróciłem uwagi,że w oryginalnym mam 28 szprych(myślałem,że 36).
Okazało się,że...jest cięższe o 300g(bębenek swoje waży)! Zatem wychodzi na zero jeśli zamontować lekką kasetę(niecałe 200g mniej)i zacisk(ponad 100g miej).
Takie koło(swift Joytech),to koszt ok 150złajesli chcemy co choć troszkę lżejszego,to trzeba wydać min 100zł więcej(np.Shimano WH-RS010).
Jeśli ktoś ma słabe nogi(jak ja)polecam zmienić korbę z 48 na 46 lub 44 a jeśli mocne ,to na 50..
Nie ma konieczności "bawić" się w dodatkowe koszty i kupować 2rz o dodatkowo zwiększać masę roweru.
Na razie jest z tego gravel,ale...w planach jest albo zakup drugiej pary koł pod szosę lub kupno drugiego takiego samego tylko w wersji xs(mam Skę...i jest troszkę za duża).
A właśnie...nie wiem czemu wprowadzasz w błąd mówiąc,że nie ma wersji XS...wszystkie "szosy" w sklepie Decathlon są i w tym rozmiarze..
Być może w tamtym roku nie było(pewnie masz rower na kołach 26'),ale..dziwię się,bo jak szukałem "używek",to ktoś wrzucił też rozmiarówki i była wersja XS,ale także XXS i Yunior...
Teraz też jest wersja XS(koła 28")jest na wzrost 155-165 a(jak komuś"mało",to)jest też specjalna(czerwona) wersja Yunior na wzrost 135-155.
Co do zapachu opon...u mnie nie ma w ogóle tego...opony w ogóle nie śmierdzą a kupiłem teraz Continental Ultra Sport(wersja 32C)i..nie da się wytrzymać.
200g mniej,to nie nie dużo(biorą pod uwagę,że są zwijane) .Mam też zwijane Duro 25C a te ważą ok.180g i tu ju czuć wyraźną różnicę jeśli chodzi o opory toczenia...
400g a do tego lekkie dętki i..jest 900g lżejszy rower...
"Conti",to slicky i i tak nie nadają się raczej w teren(na pewno nie w grząski piach) i jeśli ktoś chce pośmigać stricte "gravelowo",to tylko z dobrym bieżnikiem i min.38.
Gzieś czytałem,że wchodzą max tylko 38 i to jakiś wybrany model(schwalbe),co..nie jest prawdą.
Wczoraj zamontowałem koło od swojego trekkinga z oponą 40C(CST Trekking Cross)i było jeszcze ponad 0,5 cm luzu,także myślę,że z lekkim bieżnikiem na styk wejdzie i 42C(okażę się na dniach):)
Jeśli bym chciał zaoszczędzić ok.500g na kołach to musiał bym wydać ok.1000zł...nie wiem,czy sens:)
Tak czy inaczej...niem można mówić,że nie opłaca się nic zmieniać w tym rowerze...
Oczywiście..jesli ktoś kupuje części w Polce lub nie zna sie na składaniu,to lepiej od razu kupić wersję 500.
Nie mniej wersja 500 ma chyba mniej miejsca na oponę(przynajmniej z przodu),bo piszą,że wchodzi do 35C(,czyli pewnie do 38C)co do lekkiego "gravelowania" spokojnie powinno wystarczyć:)
Podsumowując...bardzo fajny,prosty "gravelowy" rower.
Dość mocne koła,możliwość zamontowania stricte "gravelowych" opon,wygodna(jak na gravel-szosę)pozycja,dość wygodne siodełko.
I jeśli komuś wystarcza spokojnie(jak mi)7rz wolnobieg a jest za"ciężkie"lub za"lekkie"przełożenie,to wystarczy zmienić korbę na mniejszą lub większą.
No i postawa to opony(najlepiej zwijane),ale jeśli komuś nie zależy koniecznie na zbiciu wagi i mam mocne nogi,to..nie musi:)
Ja od siebie polecam rower(wczoraj wycieczka 110km w naprawdę różnym terenie rower sprawdził się super).
Konieczna wymiana,to...klocki hamulcowe(potwierdzam...do niczego)!
Nawet przy niskiej wadze rowerzysty średnio dają radę.
Witam, Kupiłem ten rower we wrześniu 2017 roku i do sierpnia 2018 roku przejechałem nim 2800km, jeździłem głownie po płaskim dookoła Warszawy oraz raz byłem w Górach Świętokrzyskich i powiem że wjechanie tym rowerem( z blatem z przodu 48 i na wolnobiegu 34) na Święty Krzyż daje mocno po kościach, z górki ładnie jedzie, mój rekord nim z górki to 71km/h. Opony nie śmierdzą, może jakaś seria wyszła co śmierdziały opony. Zrobiłem nim mój rekord w długości jazdy 240km dodatkowo z sakwami i dał rady, bardziej ja nie dałem rady bo byłem wykończony po takim dystansie. Dla początkujących jak najbardziej się nadaje, dla mnie na początku wystarczał ale już nie wystarcza. Sentyment pozostał, powiem jeszcze że jestem amatorem który od roku na poważnie trenuje kolarstwo :)
Ależ jest on i w rozmiarze XS. W poprzednim tygodniu właśnie taki odbierałem dla swojej dziewczyny. 😊
Mam szose w karbonie i ten jako drugi/zimowy. Opony chwale za uniwersalnosc. Tasme na obreczach mam. Siidelko uwazam za zbyt miekie ale da sie cisnac bez spodenek z wkladka. Dla mnie ten rower ma sens i bede go polecal.
Mam ten rower od prawie 2 lat, zrobione ok. 8 tys km i nie zgadzam się z kilkoma rzeczami, które zawarłeś w filmiku. Opony jak na b'twinowskie standardy są dobre, może 2 razy kapcia złapałem(jeden bo wjechałem w jakąś przemysłową zszywkę, która przebiła oponę na wylot zostawiając dziurę), tył zrobił się lekko łysy to wymieniłem przód na tył i dalej jeżdżę. Rower był katowany na kurierce rowerowej, na trasie 150 km w zimie, kilku trasach po górach i z sakwami za granicą - naprawdę świetnie się trzyma. Przełożenie 48/34 daje nam przełożenie 1,41, a przy korbie kompaktowej 50-34 z kasetą 11-28 mamy na 34/28 1,21 także nieźle, sam wyjechałem na tym górę Chełm i podjazd w Świątnikach Górnych plus jezioro Dobczyckie. Planowałem nim zrobić podjazd Pcim-Kudłacze ale przerzuciłem do niego osprzęt z szosy bo bardziej podobała mi się jazda na Tribanie 100 niż na szosie za ponad 2500 zł, którą ruszyłem może 4 razy w ciągu roku. Spadający łańcuch można rozwiązać doczepiając zippem klocka lego i wtedy ładnie działa ten "łapacz". Nie zgadzam się również z twierdzeniem, że nie nadaje się ten rower jako wstęp do szosy czy gravela, moim zdaniem właśnie się nadaje. Kupujesz rower za 1000zł i wiesz co wolisz, czy latać po lesie czy po szosie, a jak się nie spodoba to wiesz, że nie utopiłeś 3 tys na szosę/gravela i możesz go zawieźć do chatki na mazury. A co do opasek na obręcz to może zapomnieli założyć, ja miałem i żadnego problemu nie było. Jednej istotnej rzeczy nie powiedziałeś o mocowaniu bagażnika, jest ono źle zaprojektowane, baryłka od hamulca blokuje mocowanie jednego wspornika od bagażnika, trzeba się mocno nagimnastykować żeby to założyć ale problem rozwiązuje obejma podsiodłowa z adapterem do mocowań bagażnika. Minusem, o którym też nie wspomniałeś jest to, że nie ma wymiennego haka przerzutki. Ale na plus warto też wspomnieć, że jest przelotka do przedniej przerzutki i nie chcąc dużo inwestować, można kupić taką samą manetkę ale na przód (2s), dorzucić przerzutkę tourneya za jakieś 30zł (koszt manetki to jakieś grosze) i dodać dwurzędową korbę, a 2x7 to już jest całkiem ok ale jak jest się przekonanym do jazdy to lepiej kupić coś lepszego.
Chciałbym w to wierzyć 🤣
Do ściągania kół z fabrycznymi oponami nie trzeba spuszczać powietrza. W tych klamkach tektro jest taki aluminiowy bolec/ogranicznik, który się wyciska na zewnątrz i tym samym luzuje linkę hamulca (szczęki się bardziej otwierają). Klamka ma specjalne wycięcia w plastikowym korpusie. Odkryłem to po miesiącach użytkowania na stronie tektro:). Dzięki za dobrą robotę Janie - oglądam z przyjemnością, choć nie zawsze podzielam Twoje zdanie.
bogus1983
To szkoda, ze w Decathlonie żaden miszczu z serwisu tego nie wie. Nie piszą tez o tym, gdy się odnoszą do recenzji klientów umieszczonych na www Decathlonu. A na za małe rozwarcie szczęk ludzie często tam narzekają. Najwyraźniej przespali szkolenie produktowe.
Dzięki za podpowiedź.
@@piotrkowalczyk3016 Znając życie nie mieli szkolenia ;).
Mam tribana od kwietnia przebieg grubo ponad 3 500 km, na początku miał służyć jako nowy rower na dojazdy do szkoły, który zastąpi wysłużonego Herculesa. Jednak, po dość krótkim czasie zacząłem bardziej interesowac się kolarstwem. Zacząłem kręcić troche mocniej, noga wiadomo lepsza niż na początku. W lipcu na kole kolegi z drobnymi zmianami trzasnąłem 100 km ze średnią 32 km/h w podstawowej konfiguracji roweru, wiem, że to żaden wyczyn, ale jednak :) Teraz na dniach rower przejdzie całkowita modernizacje. Nowe koła, opony, osprzęt sora. Orginalna zostanie tylko kierownica i rama. Wspomniałeś w filmie, że sie nie opłaca go modernizować. Rzeczywiście tak jest. W moim przypadku wszystkie części mam za darmo lekko zużyte, mam nadzieje, że będą się sprawdzać w moim ,,Silver Eagle"
Podsumowując w filmie powiedziałeś wszystko tak jak jest naprawde, jedyna kwestia to te "śmierdzące opony" może mam jakąś starszą serie, ale ja w moich nie odczułem niczego takiego. Chyba, że mam słabego nosa.
Pozdro ;)
Gdzie jeździsz, mi w powiecie gliwickim (lekkie pagórki) ciężko jest przekroczyć 28 km/h średniej więc szacun.
@@arnold890310 jak jechałem faktycznie tempo było wysokie, przewyższeń było zaledwie 400 metrów na tych 100 km. Na lekkich górkach szczerze Ci powiem jak jade w grupie to jest troche ciężko dorównać 11 kilowym tribanem na 32 mm. Ma troche za ciężkie przełożenia w porównaniu tiagry czy ultegry bo z takimi rowerami jeździłem pare razy. :) a ja jestem z podkarpackiego powiat leżajski
Mam ten rower od wiosny, przejechałem na nim już trochę kilometrów po Warszawie i Górach Świętokrzyskich. O dziwo na górskich podjazdach dawał sporo radości.
Moim zdaniem ten rower naprawdę daje radę, pod warunkiem, że zdajemy sobie sprawę po co go kupujemy i jakie ma oganiczenia.
Nie jest to szosówka ( za ciężka, wolnobieg, słabe hamulce, brak odpowiednich przełożeń poniżej 14 na wolnobiegu). Gravel od biedy, choć tutaj też brakuje zarówno przełożeń jak i wkurza słabe zabezpieczenie łańcucha przez wypadaniem
Natomiast jest to świetna "dojazdówka", moim zdaniem bezkonkurencyjna za taka kasę. Przejadę nią wszędzie, nie boje się krawężników ani dziur, po płaskim jeździ sie o wiele lżej niż na rowerach miejskich i można założyć błotniki i bagażnik i wozić w nim garnitur i eleganckie buty do biura :). Dla ewentualnych złodziei chyba też nie stanowi łakomego kąska, przynajmniej w Warszawie
Śmieszą mnie goście kupujący szosy za kilka swoich pensji, którzy potem boją się jechać po krawężnikach i ścieżce wyłożonej kostką bauma. Ja potrzebuje roweru do codziennej orki od kwietnia do listopada, a nie roweru którym ewentualnie pojeźdzę sobie w weekend i poszpanuje.
Pozdrawiam.
rower idealny do dojazdu do pracy :)
Mam żeby jeździć do pracy, sprawdza się super
wlasnie mysle go kupic jako alternatywa na zimie dla swojego mtb i na dojazdy dopracy
i nie martwic o naped gdzie kupilem oststnio cała grupe deore m 6000
Swietny rower. Nigdy go nie zapinam, jezdżę nim ponad rok i nikt go nie ukradł.
No- to jest najlepszy patent :)))
Ale dlatego najlepiej mieć dwa i decydujesz, którym jedziesz (jak gdzieś na dłużej musisz zostawić, to tym Tribanem).
To tak jakby mieć dwie żony- z jedną śpisz, a z druga dyskutujesz.
Kupilem, mam trzeci rok. Waże ponad 100 kg. Rower pancerny. Jako pierwsza "szosa/gravel", do sprawdzenia czy się spodoba sprawdził się w 100 %. Jedyne uwagi to zgodnie z filmem - hamulce to zwalniacze i wymiana samych klocków przy mojej wadze mało dała. P.S. łańcuch mi nie spadł nigdy nawet po leśnych ścieżkach z korzeniami. Teraz służy na trenażerze...
Głowę dam ze wszyscy z recenzji zapamiętają tylko te śmierdzące opony ;)
Tak xD
Jak ty bedziesz wygladal bez glowy
Trochę słabo narzekać na ten brak rozmiaru nie sprawdzając wcześniej, że jest, i wersja XS i czerwona wersja Jr na kołach 26 ;p
Kto nie lubi szarego to niedługo będzie wersja fluo, którą można już znaleźć na stronie.
Warto też pooglądać tribany na rok 2019, bo wyglądają ślicznie (choć dziwnie podobnie do Canyonów) i jeszcze bardziej idą w stronę graveli
Ooo musze sprawdzić :o
Dla mnie jest on dobry tani do szybkiego przemieszczania się. Kupiłem używkę za 600zł w idealnym stanie. Wydaje się solidny. Nie polecam ulepszaniu go. Tylko opony, tak jak ty zauważyłem że to śmieci i zpowalniaja troszkę. Z pierwszych jazd wydaje się solidny do ciorania. Mam też gravela z owiele lepszej grupy. Napewno dzwięki wydawania rowerów są zupełnie inne, mianowicie praca przeżytek jak z malucha kontra audi S3. Lecz śmiga i to najważniejsze. Polecam jak jest okazja kupić w dobrej cenie
DOBRA recenzja !!! PIONA !
Ostatnio rozważałem go jako rower do codziennej jazdy miejskiej po przerobieniu na single speed.
Triban 100 jest dostępny w rozmiarze XS ;) a co do dzieci to jest też wersja na 26 calowym kole specjalnie zrobiona pod nie
Mam w piwnicy Trekkinga za 299€ z Aldika ktorym przejechalem ponad 7000 km i nawet nie pomyslalem o serwisowaniu. Rower wydawal mi sie super bo w koncu byl to najseozszy rower w moim zyciu, jednak po zakupie mojego Ghosta za 1300€ pojecie super nabralo nowego znaczenia.
Komputerek Mio Cyclo 1xx - jedno z najciekawszych urządzeń w swojej klasie tamtych lat :)
Witam
Mam ten rowerek od ponad roku i uważam że dokonałem dobrego wyboru. Po przejechaniu już prawie dwóch tysięcy kilometrów nic w nim się nie urwało, złamało czy odpadło. Często krytykowana manetka zmiany biegów działa świetnie i jej umiejscowienie nie przeszkadza w normalnej jeździe. Opony bardzo dobrze sprawdzają się zarówno na szosie jak i na leśnych ścieżkach. Pytanie czy na serio zapach czy "smród" opon je dyskwalifikuje serio? Rozumiem że jeśli ktoś jeździ rowerami za kilka lub więcej tysięcy złotych ten będzie dla niego gorszy, ale czy zły? Zdecydowanie nie to praktyczny i trwały rower nawet dla kogoś o wadze 115 kg jak ja i mogę go wszystkim z czystym sumieniem polecić,a porównywanie go do rowerów za dużo większą kasę to tak jak porównać Bentleya Continentala do Skody Superb obydwa auta to limuzyny ale troszkę inna półka i dla człowieka który nie ma możliwości kupienia bentleya ta skoda będzie luksusem. Pozdrawiam
Dlatego zaznaczam w filmie, że ocena tego roweru zależy od tego, czego od niego oczekujemy. Jest gwarancja, jest rama, która raczej nie pęknie, a wszystkie części trzymają się kupy:) Oczywiście zapach opon jest z przymrużeniem oka (ale faktycznie tak śmierdzącej gumy w oponach nie widziałem;), natomiast wspominam o tym elemencie bo jest po prostu skandalicznie ciężki i toporny, a ich wymiana to najtańszy i najprostszy sposób, żeby diametralnie poprawić możliwości tego roweru:)
Trafiłem tutaj przeglądając fora i yt, szukając roweru do dojazdów do pracy szkoły oraz rekreacyjnych przejażdzek i powiem że lekko jestem lekko zażenowany, jak nadęta i bezsensowna jest subkultura 'rowerzystów'. Goście plują jadem, pisząc, że poniżej 3k to nie rower a atrapa, chwaląc sie przy tym swoimi maszynami kupionymi za całe oszczedności lub na kredyt ( a w tle na zdjęciu spod markowego latexu sterczy ulany brzuch). Wyobrażacie sobie forum motoryzacyjne, gdzie goście piszą '50 tysięcy ? co ty chcesz za to kupić, lepiej dozbieraj do 100 i szukaj używanych mustangów".
Otóż z tego co piszą normalni ludzie, na rowerze za 1000 zł można spokojnie jeżdzić na codzień jak i trasy, a bajkerzy z bębenami w kaskach i okularkach niech dalej podkradają babce rente na lepsze przerzutki.
Bo to jest kanał komercyjny i dla snobów.Dobre recenzje mają tu marki sprzedawane przez tego handlarza.To czysty marketing.Ogólnie Polski YT rowerowy jest skomercjalizowany i technicznie słaby.Wszystko co ten handlarz poleca jest obliczone na podniesienie sprzedaży.Rowery według niego to tylko szosa albo to czym się teraz pasjonuje czyli gravel,reszta nie istnieje a wszystko poniżej 3000 zł to złom.Jak bym słuchał takich ,,doradców'' to bym u nich ostatnie pieniądze zostawił.
2024 taki rower tylko na wszystkie drogi???❤
Posiadam ten rower i powiem tak: Za taką kasę to nic lepszego nie dostaniesz. Opony świetnie śmigają po szutrze i po asfalcie. Łańcuch spada jak żle ustawisz ogranicznik, gumy nic nie śmierdzą. Fakt trzeba go trochę podokrecać było ale przede wszystkim najważniejsza jest frajda z jazdy a ten rower ją zapewnia. Każdy musi sobie sam zadać pytanie czy Triban 100 jest dla niego bo nie ma rowerów idealnych nawet tych za kilka tyś.
Czy rama ma zintegrowany hak?
Tak się zastanawiam czy zmiana tych semi slickowych 32jek na te slicki zrobiło dużą różnicę na szosie ?
Mam ten rower co do wad to:
- Łańcuch spada
- Napęd 1-7, wiec brakuje i z góry i z dołu - ciężko się podjeżdża, a po 40-45kmh robi się młynek
- Na twardym przełożeniu czuć trochę drgania z napędu
- Wszystko jest poskręcane chyba przez maszynę - klocki hamulcowe krzywo, konusy w piastach za mocno itd. w korbie czasami coś tłucze i tak było od nowości
- Hamulce słabe - muszę hamować obydwoma a i tak tylko ostro spowalnia, bez zablokowania koła (btw. są dobrze wyregulowane, więc to wina klocków)
- Zdecydowanie polecałbym dokupić drugą owijkę albo dobrze tłumiące rękawice, bo wszystkie drgania idą w dłonie (stalowy widelec)
A pozatym nawet nieźle się jeździ, jak za tysiaka to do zaakceptowania, dałbym mu 3+ może 4/5, ale tylko ze względu na niską cenę
Uważam że to spoko rower na 1 sezon jak ktoś długo nie jeździł i nie wie czego chcę tak naprawdę: czy szosę, czy gravela, czy przełaja itd. na tym pojeździ i się wykrystalizuje opinia, ja np. doszedłem do tego że najbardziej by mi pasowała wyprawowa szosa, jeżeli w ogóle jest coś takiego :) Pozatym nauczyłem się robić wszystko przy rowerze, ogarnąłem też że wolę rozmiar o 1 mniejszy niż mi sugerują na decathlonie, xl to kobyła - więc sporo doświadczenia i już z 1,5 tys. km przejechane w 2 miechy i to wszystko za 999
Wymieniłem w Tribanie100 fabryczne opony na Continental Ultra Sport II 28mm drutowane, różnica jest ogromna w przyspieszeniu i prędkości średniej na plus, w komforcie w moim odczuciu na lekki minus. Jeśli Cię to interesuje, to mogę przejść się do garażu i zważyć ile ma jedna opona fabrycznie zakładana przez decathlon w tych rowerach, z tym, że są trochę zjechane (i to już po 2000km).
@pakulkowboj Nie musisz ważyć. Te opony też sobię kupię, chyba że polecacie jakieś inne ?
Też tak sądzę działa wszystko prócz wszystkiego jeździ sie swietnie ale na 1 sezon bo na drugim nie dziala jeszcze więcej xd
@Seba kozak w sumei wszystkei wady które wymieniłem to szczegóły, z któymi da się żyć - jeżdzi się dobrze, oczywiście biorąc pod uwagę ograniczenia napędu
@@greglee7708 jak masz większe fundusze, to pewnie wszyscy Ci polecą conti 4000s, ale trzeba się zastanowić czy warto do tribana 100 ładować opony za 200zl. Możesz też się zastanowić nad zwijanymi, ja lecialem po kosztach i jestem zadowolony po 500-1000km na nowych oponach.
Bo ten rower jest jak Dacia, ma służyć do ciurania na co dzień, bez zbędnej troski ( nie mówię tu że bez dbania o stan techniczny) to zwyczajne narzędzie, wół roboczy. Takie też są potrzebne i mają sens
Ja jeżdżę do szkoły a kupiłem go pod pierwszy triatlon dołożyłem nowe opony za 80 zł i lemądka za 40zł i racja na płaskim 45km/h jeszcze jest komfortowe powyżej nie. Ale polecam na długie wypady, bez problemowy pojedzie po szutrach bezproblemowo.
jak sobie poradziłeś z lemądką przy takiej manetce na kierownicy ?
Kamil Urbaniak ale chodzi o zamontowanie czy o zmianę biegów, jeśli chodzi o zmianę biegów to tam było chyba 7/8 biegów (nie pamiętam)wiec nie było za dużo machania, ale to tez nie problem zdjąć jedna rękę z lemadki i zmienić bieg
@@mateuszsujkowski6637 hej planuje też założyć lemondkę do tego roweru temu typkowi raczej chodziło o to czy ta lemondka mieści się na tej kierownicy mimo manetki. Aktualnie w ofercie decathlonu jest triban 100 RC mega podobny. Jak mogę się dowiedzieć jak to jest z rozwijaniem prędkości powyżej 40 km/h a nawet 50 szybko musisz pedałować na 7 biegu ?
@@CallMeNycze Siemka musisz zobaczyć jakie masz maksymalne przełożenie (ile obrotów robi tylne koło na jeden ruch korbą) potem Przem przemnóż to razy średnicę koła w metrach i mnożąc razy kadencję obrotach/sek będziesz miał prędkość przy danej kadencji w metrach na sekundę jak pomnozysz to razy 3,6 będziesz minął v[km/h]
@@mateuszsujkowski6637 o kurde kiedyś to oblicze z pewnością dzięki. Kurde szczerze mówiąc już zgłupiałem od tych komentarzy nie wiem czy rower mi się rozpadnie po 10 km czy będzie jeździł póki nie objade 3 razy polski w szerz i wzdluz
Janku triban wypuścił rc 100 ,czyli nieco zmodyfikowany t100 ,namawiam na przetestowanie tego modelu ,może tym razem się wykazli. A mnie najbardziej interesuje z Ich oferty triban 120 GRVL ....czekam i czekam
Potwierdzam Twoją opinię o klockach z Decathlonu. Trochę z ciekawości kupiłem komplet klocków do v-break na przód i tył. Oczywiście, na pytanie, czy mają coś innego niż btwin, sprzedawca odpowiedział, że jakoś będzie taka sama jak np. tectro i jak chcę lepsze hamulce to niech kupię sobie tarczowe😀. (Ich chyba tak szkolą, bo innym razem sprzedawca próbował mi wcisnąć, że łyżwy oxelo są tej samej jakości co podstawowe modele Bauera 😂). Po około 250 km, hamują niewiele lepiej niż fabryczne klocki z mojego roweru, zjechane do linii zużycia po ponad 3 tysiącach km...
jesteś w stanie jakieś klocki polecić? te fabryczne to faktycznie spowalniacze..
oglądałem - właściwie główne moje zastrzeżenie to hamulce - zamiast dualpivotów powinny być cantilevery - nie zwiększyłoby to kosztów a działałoby znacząco lepiej.
Możesz pokazać te hamulce jak to wygląda?
@@piotrs7327 no jest tam (a przynajmniej był te kilka lat temu) hamulec szosowy zwykły. On ma mniejsze możliwości zatrzymania roweru niż dobrze ustawiony cantilever, zwykle jest droższy oraz pozwala na wstawienie mniejszej opony. Problem w tym, że nie możesz sobie ot tak zmienić jednego na drugi - to trzeba na etapie projektowania roweru zdecydować bo inne jest mocowanie do ramy i widelca.
Na stronie Decathlonu podają, że najmniejszy rozmiar to XS a nie S. Formularz dobrania rozmiaru zaczyna się od 154cm wzrostu - tyle ma moje 11-letnie dziecko, więc można uznać, że opcja jako rower dla dziecka/nastolatka jest dostępna. Niestety patrząc na osprzęt (w szczególności napęd i dostępne przełożenia), myślę że jakbym miał dla dziecka brać gravela, to żeby się nie zniechęciło, to raczej kierowałbym się w stronę modelu 500, który stety/niestety jest droższy o 700zł
7:22 Kto kupuje rower za 1000zł by inwestować w niego drugie tyle?
Zwykły i prosty rower. Tyle.
Tani? Owszem.
Ale z doświadczenia wiem że szukanie szosy za 1000zł to dopiero jest kompromis, no chyba że ktoś lubi wkładać w rower właśnie drugie tyle za ile go kupił i pragnie szkolić się na serwisanta.
kupiłem jakies 5 lat temu pierwsza szose aluminiowa uzywana z klamkomanetkami na osprzęcie shimano bliżej mi nieznanym, dalem za niego cos kolo 800zl, nie robilem przy nim w zasadzie nic oprócz wymiany kasety i opon
sprzedałem go, kupiłem szose alu+ carbonowy widelec i jakies tam duperele, osprzęt shimano 105 i oprócz tego ze mam większy komfort z doborem przelozen i nie huczy mi to wszystko ze starosci, nic się nie zmienilo ani w czasie przejazdu ani w komforcie przejazdu, może stabilniejszy jest przy zjeździe (tamten jak był nowy tez pewnie był)
szosa za 1000=szosa za 100000 w przypadku amatorow jezdzacych po plaskim
roznice może by było widać gdzies w gorach czy na bardziej poważnych zawodach
jezdzac samemu kilkadziesiąt km amator nie odczuje roznicy
chciałbym przetestować kiedyś jakas kolarke stalowa z lat 70 na starym osprzęcie z manetkami na ramie itd, ciekawe czy odczułbym roznice :)
Ja do tego roweru przełożyłem flatbara z starego mtb, lepszą przerzute a w drodze są oponki bardziej pod teren 35c
Zastanawiam się czy nadal warto go kupić ? Potrzebuje roweru aby dojeżdżać do pracy codziennie 30 km i w wolne dni wycieczki po 50 km Więc jestem kompletnym amatorem Czy od "premiery" tego roweru wyszło coś lepszego w tej cenie ? Na allegro jest tylko jedna oferta a rozmiar ramy to 48 czy bedzie on na mnie mega za duzy jeśli mam 170 cm > ?
Co do opon to wsadziłem na bez problemu koła z oponami speca Trigger o nominalnej wielkości 38c które jednak na obręczach o szerokości 18 mm układają się na max 36 mm. Przez szczęki trzeba je wkładać ze spuszczonym co nieco powietrzem, ale w szczękach i w ramie mieściły się z luzem nawet. Może nawet bym zaryzykował coś ciut większego? Trzeba by zmierzyć ile mają szerokości wewnętrznej oryginalne obręcze.
Przepraszam ale naprawde ryczałem jak słuchałem. Czy to taki kurna problem śmierdzące opony jak i tak chyba nie trzymasz go na samym środku domu. A i tak chyba nie śmierdzi tak mocno żeby to jakoś przeszkadzało. I tak jakoś mi się wydaje że rower jest nie do wąchania tylko do jazdy. Jak komuś przeszkadza w rowerze którym sie jeździ a nie daje na wystawe co by sie pochwalić to chyba naprawde ma coś nie tak z głową. Dalej. Czytając komentarze to dowiedziałem się że jak sam to nawet mówiłeś tym typem człowieka co kupuje i jeździ na rowerze za 20 tysięcy tak co by sobie pojeździć w niedziele to takie pytanie: na huj recenzujesz rower za tysiaka skoro stać cie na rowery których pojedyńcza część to koszt może 3 takich rowerów. Tanie rzeczy się robi dla raczej tych co nie zarabiają 50k na miesiąc i mogą sobie pozwolić na rower za 20k. I kolejna rzecz do której się przyczepie. Powinieneś raczej w pryzmacie 1.tego czy ogólnie sprawdza się dobrze i 2. W stosunku jakości co do ceny. Jeśli np. Od zawsze jeździłeś rowerem za 20 tysi to chyba to jest oczywiste że będzie ci sie niewygodnie jeździło na rowerze za 1 tysiaka. A ty na recenzowanie tak właśnie patrzysz
Primo - niestety nie mogę do końca zrozumieć tej wypowiedzi mimo usilnych chęci, zapewne w dużej mierze przez dość nieortodoksyjny stosunek do interpunkcji. Ale jednak spróbujmy - podczas recenzji tego roweru popartej kilkumiesięcznym testem naświetlam zarówno wady tego roweru, jak i jego zalety. Nie porównuję go z rowerami za 5, 10, 20, czy 30 tysięcy tylko mówię, co nawet przy cenie 1000 złotych można by poprawić. Wspominam, że okazał się trwały i nic się w nim nie uszkodziło. Mówię, że potrafi dać sporo frajdy z jazdy i jest bardzo uniwersalny (możliwość montażu szerokich opon, bagażnik, błotników). Mówię o wadach - że nie mogę zaakceptować opon za 10 złotych, które są skandalicznie ciężkie i potrafią same zeskoczyć z obręczy (uwaga o tym, że wykonano je z najgorszej możliwej, śmierdzącej gumy, jest z przymrużeniem oka). Wspominam, że mocowanie kierownicy na jedną śrubę w przypadku cięższych osób (a dam sobie rękę uciąć, że właśnie do takich trafi ten rower jako "pierwszy" sprzęt) może się skończyć katastrofą i kontuzją.
Zapewniam, że jeśli wyłączyć emocje pt. "ON ATAKUJE MÓJ ROWER/ON ATAKUJE TANI ROWER", to właśnie o tym jest ta recenzja i takie są z niej wnioski. A w odpowiedzi na pytanie "na *uj recenzujesz rower za tysiaka skoro stać Cię na rowery których pojedyNcza część to koszt 3 takich rowerów" - właśnie dlatego, że jeżdżę na takich i takich, wiem czym się różnią, wiem co ile kosztuje i co można tanim kosztem poprawić, żeby ktoś sobie nie wybił zębów na mostku za 20 zł w detalu.
@@DobreroweryUA-cam tak wiem, moja interpunkcja i ortografia jest gorzej niż do bani, ale nic na to ani ja, ani ty nie poradzimy. Dużo ludzi się przyzwyczaiło więc i ty możesz ;). Co do tej uwagi kiedy mówiłeś to, że śmierdzą to niby racja, że tak z przymrużeniem oka, ale tak wycedziłeś to słowo "śmierdzą" lub jakkolwiek to było powiedziane w filmie, że samo to mnie zmusiło do napisania tego mojego gówna na które odpowiedziałeś. Ale także rada dla ciebie. Mógłbyś nie wypominać innym "ooo jaką to masz złą interpunkcje" itd itp. Mnie to nie rusza, ale niektórych może doprowadzić do szału i chęci załatwienia 2 kul: sobie i tobie. Niestety nie wytłumaczę ci o co mi chodziło w tamtym komentarzu, bo mój mózg wtedy właściwie jedynie podsumowywał to co przeczytał w dziale komentarzy, ale teraz to mnie głowa boli jak cholera więc i mój mózg działa lepiej (za cholere tego nie rozumiem. To jest poprostu logika mojego całego ciała). Ale odciągając całkiem od tematu który obrałem za cel. Czy poleciłbyś ten rower komuś, kto nie ma zamiaru zmieniać go po 2 latach, czy raczej lepiej dopłacić. Jeśli tak to do czego (oczywiście nie chce żebyś wymieniał jakieś rowery za 3-7 tysięcy. Chciałbym utrzymać raczej budżetowo, bo na swoim złomie jeżdże już od komunii czyli od powyżej 7 lat i już nie nadąże za tatą kiedy jeździmy razem który jest prawie 3 razy starszy. Mój tata dopłaci mi, ale nie żyjemy jak królowie i musimy z czegoś żyć, więc cena tego czyli 1000 zł to by była naprawdę dobra bo ja mam 550 około to by mi rodzice dołożyli 450. Tata ani mama nie mają nic przeciwko. Ba! Tata nawet mi już od dawna chciał kupić szosówke, ale sie jakoś tak do tego nie zabierał ;)). Chcę zacząć z kolarstwem ale na moim złomie nie ma co próbować. Większość części już zardzewiała przynajmniej troche, chociaż nie mam z nim żadnych problemów ani nigdy nie miałem. Chyba nigdy mi jeszcze łańcuch nie spadł, nigdy nie musiałem wymieniać dętki, jedynie widać, że już wysiada po tym, że zaczynają części rdzewieć, a hamulec trzeba coraz częściej hmmm... Nie wiem jakiego tu słowa użyć. Często mam taki problem, że żeby mi hamował rower musze wciskać hamulec całkiem. I musze to coraz częściej poprawiać. Jeśli chciałbyś wiedzieć będę go raczej używał dość często (o ile mnie leń nie złapie, albo będe miał zbyt dużo roboty). Jeżdżenie z kolegą raczej nie po takich strasznie nierównych drogach, ale też nie po asfaltowych, czasami jeżdżenie z tatą na dłuższy dystans po drodze asfaltowej (potrafimy jeździć po kilka godzin, ale ostatnio mi to nie sprawiało przyjemności, bo jedyną rzeczą którą mi to sprawiało był ból, bo mój tata nie wie jak ciężko się już jeźdźi na moim złomie, a on ma szosówke i musze za nim nadążać) min. 2 razy w tygodniu do kościoła na służenie (ministrant) raczej asfaltowa droga, ale pod sam kościół to jezus maria. Tak cholernie ciężko tam się wyjeżdża. Za cholere rozpędu nie weźmiesz bo sie wyjebiesz. Uwierz mi. Nieraz próbowałem wziąść rozpęd ale albo to sie kończyło na hamowaniu bo jakiś idiota rozsypał żwir, poślizgnąłbym się i wjebał z całym impetem w rzeczke która płynie akurat w tak fajnym miejscu, albo wogóle nie próbowałem. Oczywiście mam zamiar raczej szanować po zakupie, bo nie chce skończyć tak jak mój kuzyn któremu jego siostra boi się pożyczyć rower bo sie boi, że jej rozjebie, a swój prawie ciągle ma rozjebany.
Nie na temat, ale korzystając z okazji nowego filmu : Janku za tydzień w niedzielę o 12:00 na krakowskim rynku przy wieży organizuję regionalną, międzywojewódzką (i nie tylko) rowerową coffee ustawkę :) Chciałbym Cię zaprosić, jako że jesteś krakowianinem, mógłbyś zebrać swoją ekipę, osoby czytające też mogą wbijać :) będzie co nagrywać vlogowo! totalny relaxx na pogaduchy i sympatyczne 50km kręcenia po mieście i okolicach. Warunek taki, żeby nie padało ;) link do fejsowego wydarzenia: web.facebook.com/events/486996265118698/
jeszcze zaproś United cyclist jeśli są w Polsce
Bardzo fajna opcja, ale niestety nie ma mnie w Polsce od niedzieli najbliższej. Może kiedyś na siebie wpadniemy:)
Byłem w sklepie, widziałem, macałem...Doszedłem do wniosku, że nie mogę zrobić dziecku świństwa kupując coś takiego. Byłem w szoku jakie polepy się teraz produkuje i cena nie jest tu żadnym usprawiedliwieniem!
a w tesco byłeś??? tam to dopiero polepy za 600 zł
@@TheTrawwa Pracowałem 1,5 miesiąca w Auchan. Tam to w ogóle są wyroby roweropodobne :D.
XS, oraz wersja dla dzieci na kołach 26" są (przynajmniej w sprzedaży internetowej), ale osobiście bym tego nie kupił pomimo posiadania Tribana 500 z 2016 roku, z którego jestem zadowolony.
Lepszy góral z oponami do szosy czy coś takiego jak na filmie powyżej?
Przerzutka shimano Alivio i problem spadającego łańcucha sam się rozwiązał! :) (stara tourney wkręciła się w szprychy xD) opony 40c wchodzą na styk! (pod warunkiem że koło nie jest scentrowane :D)
Waldemar jakie te opony 40c masz założone?
Dokładnie tą: KENDA 700X40C K1109 KICK BACK 30 TPI,CZARNA najtańsza bo zamysł taki żeby pojeździć nią do końca sezonu. na 6 barach pasuje na styk na 7 już lekko może obcierać o mocowanie szczęki hamulca (które teoretycznie można by zeszlifować (taki kwadracik) ) Taka oponka robi naprawdę sporą różnicę w terenie.
Sam rower ogólnie kupiony z zamysłem " nie będzie mi szkoda" i tak jest, szaleję nim po lesie, nie oszczędzam go wcale ! Skutki? Właśnie ta przerzutka wkręcona w szprychy no i lekko scentrowane tylne koło zaczęło trzeć o szczęki hamulca tylnego. Szybka regulacja szprych i dalej śmiga super ! :D Rower ogólnie daje sporo frajdy, czasem sam się dziwię że się nie połamał po przejechaniu jakiejś hopki. A no i nawet najtańsze klocki z decatlonu za dychę o niebo lepsze niż te oryginalne.
@@LeeLeysonn nie wygiąłeś haka przerzutki ? I czy jest on wymienny czy zintegrowany ?
@@cherepaha3 hak nie jest wymienny i nie był wygięty.
Mój najdroższy rower kosztował 180 zł a drugi jako awaryjny kupiłem za 80zl.
Pora jeszcze na mtb na działkę ale to poszukamy czegos z promo.
Oczywiście rowery nie z lombardow ani innych takich lumpów.
Kiedyś nie było takich kolarzowek jak teraz i ludzie jeździli a ty narzekasz że rower za 999zl się nie nadaje. Kupiłem 2 dni temu triban 100 i powiem tak mijam ludzi na drogich szosach i się dziwią jak z nimi rozmawiam że taki nisko budżetowy rowerek daje rade z rowerami za kilka tys. Druga rzecz mówisz o oponach że smierdza jakoś trzymam rower w domu i nie śmierdzi nic (radził bym sprawdzić czy czasem nie zajezdza ci w domu np. buty albo nie wiem co). Po 3 nie każdego stać na tak na droga szose, dla kogoś kto chce wgl zacząć od czegoś a nie ma dużo pieniędzy to ten rower naprawdę jest dobry i będę polecał ten rower każdemu kto chce zacząć bo jak za taką małą cenę to jest wart. Mam znajomego który jeździ zawodowo posiada rower za 78tys zł dałem mu się przejechac to się bardzo zdziwił jak za taką małą cenę można nabyć taki rowerek, ty narzekasz na rower za 999zl a jezdziles na rowerze za prawie 100tys?raczej nie bo ciebie niestac. Tak samo każdy zawodowiec który jeździ na mistrzostwa świata itp wypowiedział by się o twoim rowerze jako to szajs itp. Więc nie gadaj że ten rower do niczego się nie nadaje. Pozdrawiam
To jest w sumie niesamowite, jak często kupienie danego produktu kończy jakąkolwiek obiektywność i możliwość rozmowy o jego plusach i minusach w kontekście kolejnych osób zainteresowanych potencjalnym zakupem. Czy ja gdzieś mówię, że ten rower się do niczego nie nadaje? Nie, mówię wręcz, że jak za tę cenę działa i nadaje się np. do codziennych dojazdów, albo spokojnej jazdy na początek. Natomiast nijak nie przekreśla to jego wad - tego, że ma ciężkie jak kowadło opony (które akurat można niedużym kosztem wymienić radykalnie poprawiając wrażenia z jazdy), a także tego, że jest kiepskim pomysłem dla osoby, która chciałaby ten rower rozbudowywać, bo będzie bardzo ciężko z kompatybilnością. Zrobienie z tego "normalnej", czyli posiadającej dwie przerzutki z klamkomanetkami szosy będzie kosztowało sporo więcej, niż kupienie od początku pełnoprawnego roweru szosowego (chociażby w tej samej sieci sklepów za kilkaset złotych więcej). Więc nie chodzi tu o wydawanie milionów, tylko zdrowy rozsądek.
Triban 100 jest czerwony w odmianie dla dzieci, stąd brak rozmiaru xs w tym dla dorosłych :)
ważę 102 kg od 10 lat jeżdżę bez awaryjnie na Merida na najtańszym osprzęcie (nazwy nie wymienię) ale swojego czasu istniał SiS)
To ile było tych rzeczy które trzeba było jakie pierwsze wymienić?
Chyba cały rower😀😂👍
Sorry za śmiecenie, nie wiem co tu się stało
👍
sprawdz proszę i zrecenzuj tribana 520!! ciekaw jestem Twojej opini.
Strasznie krytykujesz ten rower a jednocześnie kupiłeś go dla dziewczyny. Więc albo przed zakupem nie byłeś świadomy jego wad i poznałeś je dopiero później co by oznaczało, że niekoniecznie taki z Ciebie znawca albo kupiłeś przy pełnej świadomości tego co bierzesz a mimo to kupiłeś, co by pokazywało w jakim poważaniu masz dziewczynę.
Myślę, że kluczem jest tutaj oglądanie recenzji ze zrozumieniem i uświadomienie sobie na czym polega bycie świadomym konsumentem, który zna plusy i minus danego produktu, wie czego od danego produktu wymaga i jest w stanie ocenić, czy do danych zastosowań ten produkt da radę, czy nie. Jak chcesz jeździć na rowerze szosowym kilkanaście razy w roku na bardzo krótkie trasy nie potrzebujesz kupować roweru za 10000 zł. A jak dodatkowo w domu zalega Ci sterta części rowerowych po testach, to bez nakładów jesteś w stanie kazdy rower diametralnie ulepszyć.
@@DobreroweryUA-cam Tak rzeczywiście coś w tym może być, przecież wcale nie tego roweru nie krytykowałeś tylko źle zrozumiałem recenzję. Zresztą jak zauważyć można, po komentarzach, nie jestem w tym rozumieniu osamotniony.
Niezaprzeczalnie wiele osób ma na temat tego roweru odmienne zdanie a nawet obnaża niedoskonałości Twojej oceny.
A pewnie szczytem świadomości konsumenta jest narzekanie na brak rozmiaru nie wiedząc, że taki rozmiar jest jednak w ofercie.
Jakie błotniki do Tribana 100? Co polecacie?
ciągle mam jakiś problem z tym rowerem. nie mogę sobie znaleźć pozycji na nim kompletnie (L - 183 cm). Jak nie niezidentyfikowane bicie w tylnym kole, to poluźniająca się co chwila klamka... nie czuje tego roweru
Dobre
Zajebisty roweer. kto ma btwina tribana 100 like :)
Oglądający ten "test' wiedzą" , że jest gorszym ten rower od roweru za 5000 zł, tak jak Porsche Panamera jest lepsza od Tipo. Jest to rower dla ludzi o niskich dochodach, emerytów i innych użytkowników potrzebujących taniego roweru. Argument o dopłacie kilkuset złotych pachnie na kilometr arogancją. Jakby było mnie stać to kupiłbym sobie Tribana 520 FB, dla którego trudno znaleźć konkurenta w relacji cena / jakość. Emerytury w tym kraju nie czynią odbiorców "100" krezusami. Autor testu zawsze może mi dopłacić ten tysiąc skoro to nie problem. Zamiast zajmować się wydumanymi kłopotami ze śmierdzącymi oponami, które na drodze zachowują się całkiem przyzwoicie, należało napisać o nieuczciwych praktykach Decathlonu dla tegoż modelu w wersji FB. Wsadzili tam opony sliki co przy mokrej jezdni może skończyć się wypadkiem. Jako, że FB jest adresowany do ludzi o niewysokich wymaganiach i wiedzy rowerowej, takie postępowanie uważam nie tylko za nieetyczne, ale w dodatku ryzykowne, dla dla ich zdrowia. Reszta osprzętu też inna niż w wersji z barankiem. Moim zdaniem gorsza. Takie informacje będą dla czytających bardziej użyteczne niż dyskredytacja totalna bo omawiana wersja nie jest złym rowerem i tym, których na taki rower stać może dostarczyć dużo przyjemności z jazdy. Wiele lat (40) jeździłem szosówką dobrej klasy, rometowskim Huraganem z osprzętem Campagnolo, a po przesiadce na T100 nie odczuwam dyskomfortu, więc więcej obiektywizmu i wczucia się w sytuacje potencjalnych nabywców.
Chciałbym zwrócić uwagę, że zarzut braku obiektywizmu wobec tego testu roweru jest tak daleki od obiektywizmu, jak oparcie go o fakt, że "ja nie odczuwam dyskomfortu". Otóż ludzie idący do sklepu nie mają nigdzie napisane, że to rower "dla ludzi o niskich dochodach, emerytów i innych użytkowników potrzebujących taniego roweru". Widzą, że to rower tańszy niż inne nawet w tym samym sklepie. W związku z tym po to są tego typu testy i porównania, żeby wykazać komuś, kto nie jeździł "40 lat szosówką dobrej klasy", czym się różni taki rower od roweru szosowego za 2k, z normalnymi klamkomanetkami. A różni się, właśnie tym o czym mówię w tym materiale - pewnymi poważnymi wadami, które ten rower dyskwalifikują dla kogoś, kto chciałby go rozwijać w stronę lepszego osprzętu (bo na dzień dobry próbując chociażby wymienić napęd na normalny, z dwoma klamkomanetkami i normalną korbą, plus wymiana tylnej piasty wydajemy więcej, niż na dzień dobry kupując sprzęt owe elementy posiadający). To nie jest FATALNY rower i o tym też mówię, jednak jasno wskazuję do czego się nadaje, a do czego lepiej wybrać coś innego.
Jaki rower polecasz do 1.3k na poczatek triathlonu? Chodzi o amatorskie podejscie nie o bog wie co. Bardziej for fun ;)
Używany rower szosowy:)
Witam jaki gravel poleciłbyś mi do 3000 zł ? bo tylko mam taki budżet pozdrawiam .
szukaj RC120 Nawet używkę:)
@@scjut wielkie dzięki
Te rowery występują też w rozmiarze XS. I z założenia to raczej nie jest gravel.
Pozdrawiamy serdecznie Pana Janka z CHICAGO 👍 Super programy i komentarze opinie . Proszę zobaczyć na UA-cam . Sumin Lee 2019 Giant New Bike #1 , #2 ,#3 #4 . Wszystkie rodzaje rowerów szosowych MTB , górskie , różnej maści . Super zrobione filmiki za targów . Nawet podane typy rowerów i ceny . Pozdrawiam serdecznie 👍
Opłaca się kupić za 250 zł w dobrym stanie od kumpla żeby sprawdzić czy szosa jest dla mnie?
Podstawowym rowerem u mnie jest crossfire.
Jak w dobrym stanie, to pewnie. Ale warto pamiętać, że ten rower to tylko namiastka szosy i wiele denerwujących rzeczy będzie wyeliminowanych już w rowerach za ok 2000 zł.
Jakbym chciał założyć w przyszłości kasetę, np 10 rzędową, to jest taka opcja?
Tak ma dwie podkładki za kasetą , mowa o modelu RC100 następca tego tutaj, ale również trzeba wymienić klamkę i przerzutkę.
Zamiast tego lepiej zmienić korbę na trzy bądź dwu blatowa i tylną kasetę na 12-32
Цікаво дивитися! дякую
Mam, jest ok!
181cm wzrostu - L czy M?
Lka dla wiekszego komfortu a M jeśli bardziej sportowa pozycja Cię interesuje
kupilem ten rower uzywany za 115 euro bo wiecej bym za to nie wydal zostawilem tylko rame i kierownice
reszte przelozylem z trek 7.2 Fx ,po tym upgrade rower jezdzi calkiem spoko
Czy rama ma zintegrowany hak przerzutki ?
Rower jest ok. Nie ma sie do czego przyczepic przy podanej cenie. Jedyne co mnie dziwi to, ze ktos chce to nazywac gravelem. Nie nie i jeszcze raz nie.
Przecież Decathlon ma szosówkę dziecięcą na kołach 26 cali - Triban 100 Junior za 1200zł
Nie jestem zwolennikiem tanich rowerów, gdzie po zakupie trzeba wiele rzeczy i tak powymieniać, gdzie tu sens? Znajomy niedawno chciał zaoszczędzić, kupił rower za 1000 zł, na wymiany bublowatych rzeczy wydał 400...
Mam ten sam rower, sam w sobie jest w porządku, tylko nie wiem czy czasem u mnie nie ma jakiejś wady, tj. przy prędkościach powyżej 20/25 km/h zaczynam słyszeć jakieś szuranie i nie mogę jak do tej pory zlaleźć przyczyny (pół roku). Smarowałem łożyska, sprawdzałem hamulce czy ocierają wszystko wydaje się w porządku, opony to seryjne 32C. Czy zauważył Pan podobne sytuacje w swoim egzemplarzu? Może ktoś miał podobny problem w swoim rowerze i by się podzielił uwagami?
Pozdrawiam.
Przy mocniejszym nadrepnięciu było to szuranie ,lecz po czasie nic już nie szurało.( Wibracje w suporcie)
Kupiłeś swojej babie rowet, którego opony wazą pól tony?
Ten rower z cieńszymi oponami i w tym rozmiarze waży około 10 kg, więc sorry ale całkiem was już pogięło z tych "odchudzaniem".
Ja się zastanawiam dlaczego on jest taki drogi. Ponad dekadę temu, jako młody nastolatek, dostałem od rodziców markowego pseudo-górala Author profile. Za lekko ponad 800 zł miał - ma do dziś! - szybkozamykacze, uszczelniane piasty, 8-biegową acerę i działające v-brake'i. Wyregulowane i serwisowane wszystko dobrze działa po ok 30 tys. kilometrów. Dopiero niedawno zdarła się tylna obręcz alex rimsa. Rower trwalszy, tańszy i wygodniejszy od tribana.
Inflacja ;-)
Słowo klucz: dekadę temu.
Nie jestem fanem kolarstwa jedynie chce szybko dojezdzac 30km do pracy taki rower to ideal do takiego przeznaczenia.
cacko
Mam i jestem zadowolony (około 5000tys km) i będzie więcej
5 milionów kilometrów to dużo, na każdy rower :)
W 2020 ma już kasetę
to po co to naciąganie do do nicości tak jak powiedziałeś dołóż i ciesz się a nie wstydź
tomasz sieminski wstyd to wozić dupę autem kilometr do sklepu
rower dobry do pierwszych prób upgrade
Rower z barankiem za 1000 zł Nadmierna krytyka trochę śmieszna jest i nie na miejscu, bo wielu kupiło ten rower i jeżdżą sobie.
Przepraszam, ale co ma recenzja i ewentualna krytyka dostępnego na rynku produktu do tego, że "wielu kupiło i jeździ'?:D
*A jest możliwość żebyś zrobił recenzję Tribana 500 ? :D*
ja miałem, polecam
jednak zastanów się gdzie chcesz nim jeździć
bo ja jeździłem bo zwykłych drogach to nie wytrzymałem psychicznie tego że w każdej sekundzie mogę zginąc bo kierowcy wyprzedzają na gazetę
albo kup używkę, dostaniesz ją w cenie nowego tribana 100
Kupiłem używke za 1000 z niewielkim przebiegiem. Polecam. Podstawowa szosa w bardzo dobrej cenie. Gwarancja wieczysta na ramę. Do 30 km/h rozpędza się lekko i przyjemnie. Jak zechcesz wpakujesz szersze opony i wjedzesz w las :)
Też mam od wiosny tego roku i jak na razie jestem mega zadowolony. Polecam, tylko trzeba sprawdzić, czy dobrze wyregulowali i poskręcali.
Aspiruj do 520, może trafisz coś po nieudanym sezonie ;-)
Kupiłem go tylko żeby jezdzic do pracy, bo szkoda mi mojego roweru na to. 3000km za mną, raz zmieniłem łańcuch.
Polecacie jakieś opony na zimę do niego? No i gdzie mogę dostać taką samą gównianą korbę, bo ostro zaryłem o asfalt przy skręcaniu i trochę się pokrzywiła xD
Tristan Tate recenzuje Tribana 100, do czego to doszło xdd
Wjedzie 35c schwalbe xc comp ?
35 mm wejdzie, przy 33 mm Challenge Grifo było dużo miejsca.
Za taką cenę powinni chociaż dołożyć pełny osprzęt duraace di2. 😀
Najszybciej na płaski miałem na nim 50km/h
No to ładnie jakim autem to wiozłeś?
@@thespecialone9308 własnymi nogami
U mnie największa prędkość 55km/h
a wymiana korby na 50/36 i wolobiegu 14/28
Warszawka czy Krakusy zwariowali .Nie będą jeździć rowerami za 1000 zł czy 250 dolarów bo? Wszyscy przygotowują się do Tour de France?W Azji ludzie pracują nierzadko na rowerach za 10 dolarów.Kupiłem w 2006 roku Treka Fx 1 w Evanscycles za 250 funtów i jakbym pana boga za nogę złapał,jeździłem 6 lat do pracy,na drogach Londynu a nie ścieżkach rowerowych czy chodnikach, dopóki mi go nie ukradli.
Ok - i co z tego w kontekście recenzji tego konkretnego roweru?
Jeżeli opony śmierdzą to nie nadają się do jazdy - no bo niby jak ??? Dobrze jeśli opony mają zapach min. Coco Chanell No.5.
Kolego, opony są do niczego? Sam jesteś do niczego i na początek polecam pojeździć starym Orkanem lub Ukrainą, zejść na ziemię i dopiero wtedy zająć się testowaniem rowerów. Ja kupiłem Tribana i jestem bardzo zadowolony. Rower jest lekki i szybki. Osprzęt działa wzorcowo oprócz faktycznie słabych hamulców. Proponuję wymienić klocki i będzie git. Opony czuć ale co z tego? Toczą się bardzo dobrze. Mam też MTB XC ponad trzy razy droższego i nie daje tyle frajdy co Triban. Pamiętaj. Nie musisz wydawać tysięcy żeby z radością jeździć na rowerze. Triban 100 jest tego przykładem a takich specjalistów radzę nie słuchać.
Nie musisz wydawać tysięcy, wystarczy wydać kilkadziesiąt złotych więcej na normalne opony, a nie rwać szaty w internecie, że ktoś ośmielił się skrytykować jedne z najbardziej badziewnych opon jakie widziałem w nowym rowerze i których wymiana na minimalnie lepszy model kosztowałaby tak dużą sieć jak Decathlon grosze;) Ostatnie zdanie świadczy sam nie wiem o czym - nie obejrzałeś całości materiału, czy nie słuchasz ze zrozumieniem - ten rower przy uwzględnieniu swojej ceny może być całkiem fajną propozycją jeśli wiemy, czego się spodziewac. Ale ma kilka elementów których wymiana za dosłownie kilkadziesiąt złotych sprawi, że rower będzie dawał jeszcze więcej radości z jazdy. Więc tak naprawdę - o co Ty drogi widzu masz pretensje?:D
@@DobreroweryUA-cam
Tak, przyznaje się. Zabrakło mi odwagi i siły żeby obejrzeć do końca tą żałosną recenzje.
A może test bitwina rockridera 540 ?
Tego nawet nie ma co testowac bo to lekko szambo jest
@@purpul2399 W takim razie jaki rower polecasz do 2tysięcy złotych ?
Jakikolwiek nie btwin, kross moze lepiej tez nie, ale akurat mozna fajnie kupic b3
@@purpul2399 Dzięki gościu, kupuję b5 z 2017r
@@pttzielsky3670 za tą cenę to już lepiej innej firmy kup
31.03.2021, cena 1299 !!! Skandal.
Teraz jest trochę inny model, przedmiotem testu jest triban 100, a dziś mamy RC100 z kilkoma usprawnieniami, ale i tak jak spojrzymy na obecną sytuację na rynku, można mieć szczęście jak się w ogóle udało zamówić ;)