✅ Jeżeli chcesz samodzielnie rozpoznawać dzikie rośliny zachęcam do zapoznania się z moim atlasem! W drugiej wersji ATASU ROŚLIN opisałem aż 600 gatunków! Znajdziesz w nim aż 900 stron wiedzy o roślinach, w tym aż 1400 zdjęć! Można go nabyć na stronie atlasroslin.com/kup-e-book/
Bardzo konkretnie mowisz , wiedza o muchomorze jest dla mnie nowa . Od dziecka slyszalam ze to trucizna . Teraz z ciekawoscia dowiaduje sie innej prawdy . Dziekuje i pozdrawiam
W latach 60 tych były tak "naduzywane" że nagle ludzie się obudzili i nie chcieli iść na wojnę i nie poświęcać swojego życia w imię interesów waskiej grupy politykow
Ludzie szukają naturalnych środków leczniczych , jak działa nasza służba zdrowia , a raczej nie działa przekonało się wielu.Ludzie obawiają się leczenia w szpitalach , nie ufają lekarzom szczególnie po tym co działo się w ciągu ostatnich ,,pandemicznych " latach , ja sam zacząłem interesować się medycyną naturalną w obawie właśnie przed służbą zdrowia i aby zapobiegać chorobom , nawet jeśli w jakimś stopniu człowiek zapobiegnie chorobie to warto.Tak więc dbajmy o siebie oraz bliskich , zdrowo się odżywiajmy , ruszajmy i odpoczywajmy bez stresu , to bardzo dużo daje , a w połączeniu z medycyną naturalną można osiągnąć świetne wyniki i czerpać radość z życia.
Przy pierwszym twoim filmie ktory widzialem twoje przeciaganie samoglosek mnie drażniło. Pod koniec filmu juz to lubiłem. Teraz uwielbiam. Mega fajny kanał o roslinach naukowo bez szamanskiej gadki czy wrozkowego biadolenia. Pozdrawiam!
Cieszy mnie to,że jest ktoś odważny mówić o psychodelicznych środkach. Przynajmniej dowiedziałem się od Pana dużo cennych informacji. Mam nadzieję że Pan będzie nagrywał więcej filmików o takiej tematyce.Pozdrawiam.:)
muchomorek (moim przynajmniej zdaniem) nie jest mocno psychodeliczny (w powrzechnym znaczeniu) muskaryna i muscymolek dzialaja inaczej niz np psyolocybina :)
Dobrze ze są takie osoby jak ty, wszytko fajnie pokazuejsz. Moim zdaniem nie potrzebnie nawiązałeś do szczepionek ostatnio zle się to kojarzy ludziom swiadomym. Pozdrawiam
Abstrahując od słuszności szczepień, to akurat w przypadku muchomora, który jest prawdopodobnie starszy od nas, czyli jest organizmem który istniał na ziemi jeszcze przed twoim wiele razy pra dziadkiem, 2 letnia szczepionka na jego tle wypada dosyć blado, No i oczywiście można mówić że dalej do końca nie jest zbadany ten grzyb, może i tak jest, to nie zmienia faktu że gdyby był wysoce szkodliwy, to byśmy już tą zależność wyłapali na przestrzeni lat. Więc jego szkodliwość może być na ten moment maksymalnie niska (to i tak wyżej niż bardzo niska) A szkodlowsc szczepionek, cóż, nie jestem lekarzem nie wypowiem się, nie znam się faktem jest jedynie że jest z nami krótko, Wiem tylko że ufam naturze bardziej nie dlatego że to natura, a dlatego że jest z nami od tysięcy lat, więc natychmiastowy zgon, śpiączkę, czy marskość wątroby już byśmy przez tyle lat zdążyli wyłapać, i opisać. Plus mało kto ma interes pienięzny w tym żeby mówić czy szkodzi czy nie. W przypadku takiego ibuprofenu każda reklama ci tylko powie ze zwalcza przeziębienie i jest w oglle super ale dopiero ulotka ci powie ze może uszkodzić wątrobe. To samo, opłacane artykuły z onetu przez lobby alkoholowe z nagłówkiem "piwo jest dobre na [wstaw dolegliwość]"
Wczoraj oglądałam program górale i jeden opowiadał jak jego babcia stosowała nalewkę z muchomora całe życie dożyła prawie 100 lat ,czyli ona to wiedziała też od kogoś może od swoich rodziców .
Biorę mikrodawkowanie od 6 miesięcy. Rano na godzinę przed śniadaniem: pantera amanita 1g/dzień + jeżyna czesana 3g/dzień + kordyceps 3g/dzień Poprawa snu, pamięci, koncentracji, czujności przez cały dzień, zdrowa dieta w utracie zbędnych kilogramów.
Czołem, latem zjadłem pierwszy raz suszoną Amanitę, luzzz oraz inny system postrzegania, wczoraj w lesie liznąłem kapelusz, w parę sekund odpalił się nastrój bajeczny i zniknęło zmęczenie piechura.Przy oczyszczaniu zjadłem kawałek surowego kapelusza Amanity, za chwilę sama skórkę i powiem Wam siła, obraz w 4k, energia i humor śmieszny 😄 Zacne doznania i bezpieczne...
Badania nie mają celu, żeby stwierdzić, że to działa (bo każdy kto stosuje wie, że działa) tylko czy da się nałożyć na to patent i zarabiać na tym a jak nie to zakazać
Zakazy mają inną genezę. Ludzie ćpają, robią się patologie, politycy zakazują przez patologie niezależnie od tego czy to pomaga. To ludzie są nieodpowiedzialni.
@@gospat7 Otóż zapraszam na allegro po pestki moreli, bo nie są zakazane. Polecam! allegro.pl/oferta/pestki-moreli-gorzkiej-oryginalne-100-500g-10514403260?#
@@ZrodlaNatury to nieprawda co napisałeś. Po pierwsze zakazy nie sprawiają, ze ludzie mniej ćpają, przykładem są USA, które zaczęło War On Drugs w latach 60tych a są po tylu latach teraz państwem, gdzie jest najwięcej uzależnionych na świecie od twardych zwłaszcza opiatow . A jeśli chodzi o LSD i psylocybine to zakazali tego bo ludzie po tym zaczęli się budzić i nie chcieli iść na wojnę a nie, że im to szkodziło. Od tych specyfików nie da się uzależnić Albo zakazali konopi na co naciskało lobby papiernicze, naftowe i politycy, żeby udupić czarnych i hipisów. Prohibicja do niczego dobrego nie prowadzi a tylko daje zyski mafii bo sprawia, że podbija jej cenę towaru.
Mikro dawkowanie jest zdrowe i bezpieczne, tyle ludzi na świecie go stosuje od lat i jakoś nie widać żeby ktoś trafił do szpitala z uszkodzonym mózgiem lub innymi narządami akurat po tym grzybie, a wręcz przeciwnie nie trzeba do tego ankiety ani ślepej próby bo kto miał kontakt z Amanitą wie że nawet nieświadomie przyjęte placebo nie jest w stanie dokonać takich wielkich doświadczeń. Ja już 3 lata stosuje wewnętrznie i zewnętrznie czy to suszone czy w formie nalewki lub ambrozja i nie zauważam żadnych skutków ubocznych. To pytanie do sceptyków ile lat trzeba stosować żeby zaszkodziło?:D To już prędzej po krótkim stosowaniu leków z apteki zaobserwujemy skutki uboczne, jak bym jadł tyle ibupromu co Amanity już dawno bym się przekręcił :D
A dla kogo naukowcy robią badania? Dla swoich chlebodawców. Jeżeli coś sobie rośnie w lesie, i można to sobie zerwać za darmo, to oczywiste że koncerny się tym nie zainteresują bo lepiej wciskać prozak.
Pytanie. Ile leków ma w swoim składzie składniki pochodzenia roślinnego? Czy wie pani że wykorzystywany jest nawet sporysz w ginekologii, a konkretnie jego alkaloidy? Będzie o tym kolejny odcinek :).
To nie moje słowa tylko dr.med. "substancje naturalne występowały podczas ewolucji człowieka i człowiek ma do nich przystosowany metabolizm. Więc mają pozytywne działanie. Natomiast substancje sztucznie wytworzone są dla organizmu obce i przez to szkodliwe. Musi je neutralizować uniwersalnymi szlakami które są najczęściej przeciążone" dlatego mądry człowiek leczy się ziołami, grzybami i witaminami a głupiec truje się w aptece. Kto chorował ten wie o czym mówię. A kto nie wierzy ten się przekona na własnym cierpieniu...
Ale to jest wycięte z kontekstu - na pewno :). Dlaczego? No bo przykład podałem w filmie. Ale popatrz też na Muchomor Sromotnikowy. Wali po wątrobie, aż miło, czasami potrzebny jest przeczep. Człowiek nie jest przystosowany do metabolizowania np. alfa-amanityny. Ale takich przykład nie jest jeden, czy dwa, takich przykładów śmiertelnych zagrożeń ze strony roślin i grzybów jest całe mnóstwo. Oczywiście warto leczyć się ziołami, ale trzeba robić to z głową :)
@@ZrodlaNatury wiadomo że z głową. Ale niestety trzeba też trochę improwizować, z tego względu że medycyną rządzą firmy farmaceutyczne. Przez to nie ma rzetelnych badań. Jeszcze może nie masz doświadczenia z lekami. Ja mam na sobie, cioci, córce, babci. I nie było jeszcze przypadku żeby leki coś wyleczyły. W najlepszym przypadku zniosły jakieś objawy, ale to nie zawsze. A kosztem tego są działania niepożądane i nowe choroby. Nawet popularny paracetamol uszkadza wątrobę. 8g może cię zabić. A nawet lekarze i szpitale stosują wyciąg z ostropestu do ratowania wątroby. Stosuje się przy zatruciu sromotnikowym. A on jest obecnie badany pod kątem leczenia raka gdyż powstrzymuje podział komórek. Dlatego też przy większej dawce może zabić gdyż zatrzymuje regenerację wątroby. My jesteśmy częścią ekosystemu ziemi. Tylko z jakichś względów zapomnieliśmy co jeść. A no aborygeni leczą choroby nieuleczalne... I nie tylko oni.
@@ZrodlaNatury wiadomo że z głową. Ale niestety trzeba też trochę improwizować, z tego względu że medycyną rządzą firmy farmaceutyczne. Przez to nie ma rzetelnych badań. Jeszcze może nie masz doświadczenia z lekami. Ja mam na sobie, cioci, córce, babci. I nie było jeszcze przypadku żeby leki coś wyleczyły. W najlepszym przypadku zniosły jakieś objawy, ale to nie zawsze. A kosztem tego są działania niepożądane i nowe choroby. Nawet popularny paracetamol uszkadza wątrobę. 8g może cię zabić. A nawet lekarze i szpitale stosują wyciąg z ostropestu do ratowania wątroby. Stosuje się przy zatruciu sromotnikowym. A on jest obecnie badany pod kątem leczenia raka gdyż powstrzymuje podział komórek. Dlatego też przy większej dawce może zabić gdyż zatrzymuje regenerację wątroby. My jesteśmy częścią ekosystemu ziemi. Tylko z jakichś względów zapomnieliśmy co jeść. A no aborygeni leczą choroby nieuleczalne... I nie tylko oni.
@@samnaprawiam3945 Rozumiem twoje podejście medycyna akademicka ma też swoje za uszami. Ja po prostu uważam, że zarówno medycyna akademicka jak i medycyna naturalna to wiedza z której po prostu warto korzystać i wyciągać wnioski. Być może w najbliższym czasie podejście lekarzy też będzie bardziej przychylne w stronę roslin, to już powoli się też zmienia. Powoli ale zmienia. Jestem dobrej myśli. Zgoda buduje niezgoda rujnuje :)
@@ZrodlaNatury w dobrym kierunku? Zakaz stosowania aloesu to dobry przykład jak to idzie. Podobno ta nauka wszystko wie a jeszcze nawet amanity Muscarii nie przebadali. I nie przebadają, zakażą. Wiara w lekarzy grozi śmiercią, cierpieniem i kalectwem. Powodzenia...
@@tymekploszaj8134 ja delikatnie jednak zaprzeczę, najnowsze badania zdają się mówić że alkohol w każdej ilości przynosi więcej szkód dla organizmu niż pożytku, a takie wino czy piwo zdrowotne właściwości ma raczej, za sprawą produktów ubocznych niż samego alkoholu który jest toksyczny, te same związki można pozyskać wraz z bezalkoholowym pokarmem. Oczywiście pomijam działanie prospołeczne, tzn. Człowiek całe życie cichy po alkoholu, zda sobie sprawę że jednak potrafi rozmawiać i będzie mógł to wcielić w życie na trzeźwo, Natomiast na ten moment, Koniak na serce, wino na krążenie i piwo na nerki, zdają się być raczej mitem. Sam piję od czasu do czasu, ale dla smaku, i czasami działania narkotycznego, nie oszukuje się już że to dla zdrowia, dla zdrowia to można uprawiać sport i jeść ryż z kurczakiem i marchewką,
Ja należę do grupy ludzi gdzie nie popieram szczepień nie szczepiłam się. I twierdzenie że medycyna naturalna jest nieprzetestowana jest absurdem przynajmniej dla mnie. Dlaczego tak twierdzę? Środki naturalne tradycja medycyny naturalnej chińskiej sięga ponad 3000 lat jak nie dalej są to środki często w Polsce mało znane a przez ten czas wystarczająco przetestowane. Dziś trwają badania w Stanach Zjednoczonych w Niemczech które potwierdzają działania tych środków. Piszę tu o grzybach medycznych tu soplówka Jeżowa, reishi kordyceps, wzroślak różnobarwny ,pieczarka migdałowa, pieczarka słoneczna, pieczarka dwuzarodnikowa, uszak gęstowłosy, czerniak kołpakowy, żagwica listkowana, boczniak ostrygowaty, żagiew okułkowa, shitake i inne grzyby lecznicze o których wiedza jest bardzo mała a na uczelniach medycznych wręcz zakazana. Ale dlaczego? Badania naukowe dowodzą że są to grzyby które często ratują życie przywracają zdrowi pomagają zwalczyć raka lub nie dopuścić do raka a jednak świeci medycyny nieznane choć w nauce na świecie stosowane badane i wyniki tych badań świadczą o prozdrowotnych właściwościach dla człowieka. To co napisałam opieram na książce ,,Grzyby prozdrowotne ,, profesora Krzysztofa Grzywonowicza. ,,Vitalpilze, Naturheilkraft mit Tradition - nie entdeckt,, to jedna z wielu pozycji wydawniczych niemieckiego Towarzystwa Wiedzy o Grzybach Witalnych GfV, które od ponad 10 lat propaguje wiedzę mykologiczną i mykoterapeutyczną.
Witam zaczęłam przygode z amanitą mam susz z tamtego roku i duzo czytam ogladam. Ale mam pytanie odnosnie tego mikrodozowania ile suszu jest w 1g ? Ile takich suchych kapeluszków mozna prozdrowotnie i wyciszajaco zazyć. Prosze sie nie smiac z pytania i pozdrawiam serdecznie wszystkich ktory wyda sie dziwne to pytanie. A dla pana to super pan to wszystko przedstawia i czy nie ma pan tego wydania papierowego nie lubie ebook🙂 pozdrawiam
Zwykła analogia. Na temat obydwu nie wiadomo zbyt wiele nt. długoterminowego stosowania. Podkreślam - każda substancja może mieć swoje skutki uboczne. Nie ma znaczenia, czy jest to substancja wytworzona przez człowieka czy naturalna
Ale przyznam, że być może niepotrzebnie do tego nawiązałem. Wymaga to chyba szerszego przedstawienia. Zastanawiam się nad wycięciem tego fragmentu, żeby nie robić burzy w szklance wody. Nie o to chodzi :)
A moim zdaniem najlepsze porównanie. Do tej pory jest mnóstwo badań nad szczepionkami. Wiadomo jak działają i jakie efekty uboczne powodują. Nad muchomorem praiwe nie ma badań. I te same osoby, które zarzekają się, że nie wezmą szczepionki, bo nie chcą być królikami doświadczalnymi, ochoczo wcinają amanitę muscaria. Jeśli nie jest to niekonsekwencja to co to jest?
@@jozinable Właśnie do tego dążę. Właściwie nie chcę poruszać tematu szczepionek, bo to bardzo grzany temat, a ja nie mam na ten temat dużej wiedzy. Nie rozumiem jak to fizycznie działa i nawet nie będę się mądrzył, że jest inaczej. Ale tak konsekwentnie, jeżeli ktoś nie chce być królikiem doświadczalnym to Muchomor nie jest dla niego. Oczywiście nie mówię też, że znacząco zaszkodzi, bo pewnie tak nie jest, ale z drugiej strony szczepionki też powodują skutki uboczne tylko u określonej liczby osób. Dla większości są bezpieczne i to nawet jeżeli oficjalne statystyki są nieco podrasowane. Dopiero gdy podamy pewne środki dużej liczbie osób, to wiadomo czy coś jest bezpieczne, czy nie jest i jakie może nieść ryzyko. Większość szczepionek jest bezpieczniejsza niż leki, chociażby aspiryna, która u dzieci do 12 r.z może powodować smiertlną chorobą - Zespół Reyea. Ten sam kwas salicylyowy występuje też naturalnie w Wierzbie Purpurowej. Oczywiście co innego szczepionki badane przez 50 lat, a co innego nowości jak te z covidem, to było wiadome, że nie będą idealne, bo wszystko było robione pod presją czasu.
@@ZrodlaNatury Trudno upatrywać w muchomorze niewłaściwych intencji,czego nie można powiedzieć o twórcach tych" preparatów", i związanych z nimi konsekwencjami?!?!?
Naturą jest zarówno Muchomor Czerwony jak i Muchomor Sromotnikowy. Ten drugi śmiertelnie uszkadza wątrobę i zdecydowanie nie jest prozdrowotny. Czy uważasz, że spożywanie Muchomora Sromotnikowego "bo naturalny" jest bezpieczne?
Mnie interesuje czy tak zwana ,,nalewka z muchomora" do wcierania w bolące miejsca...Gdzie piszę na forach to piszą,że jest dobra itd. Chciałabym poznać pana zdanie na ten temat,ponieważ będzie to oparte na rzetelnych informacjach.
Według medycyny ludowej (i podań ludowych), taka nalewka do wcierek była stosowana i ponoć jest skuteczna. Raczej nie powinna też zaszkodzić. Ale tak jak wspominałem w filmie, nie ma nad Muchomorem twardych badań, więc nikt tego rzetelnie nie sprawdzał i nie przyglądał się mechanizmowi działania takiej wcierki. Testowali je zaś ludzie na samych sobie, do tej pory testują i bardzo polecają. Na własną odpowiedzialność każdy może spróbować samemu i ocenić skuteczność. Osobiście nie próbowałem :).
Pytasz gościa który jedynie cytuje innych a niczego nie sprawdza na sobie.... Albo nawet nie zapoznaje się z doświadczeniami ludzi którzy to robili 😉 to taj jakbyś poszedł na studia biznesowe i uczył się prowadzenia biznesu od ludzi którzy nigdy tego nie robili a jedynie przytaczają wiedzę innych z książek... Słabe ale niektórym to wystarczy do pełni szczęścia hehe
@@adamjeziorski5959 To nie jest słabe, a rzetelne. Nie można polecać komuś czegoś, co nie zostało rzetelnie sprawdzone. To jest skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie. Nie żyjemy w 15 wieku.
@@ZrodlaNatury rozumiem i szanuje twoje podejście... Ale nie doświadczając czegoś na własnej skórze i głosząc mądrości wpadamy w pewien rodzaj hipokryzmu 🤔😉
@@adamjeziorski5959 Według twojego toku rozumowania, najpierw trzeba mieć chorą wątrobę, żeby móc przetestować leki na sobie i dopiero wtedy ją tymi lekami leczyć. Dobrze wiadomo, że tak to nie działa. Lekarze leczą choroby nie z autopsji, a z wiedzy jaką zdobyli.
@@ZrodlaNatury No tak z grubsza się zgadza, ale nie do końca z uwagi na to, że suszone grzyby mają 14% wody. Niemożliwa jest stu procentowa dehydracja, nawet zwykła mąka ma 13-14% wody w sobie
@@emcio7 Tak będzie ,zależy też od pogody , bo jak zbierałem po kilku dniach deszczu to kapelusze ważyły drugie tyle co podczas zbioru po 3 dniach suszy .
@@ZrodlaNatury tak, i nie, Faktycznie fani marihuany szerzyli taki pogląd i racji do końca nie mieli, choć trop był dobry, bo nie uzależnia fizycznie a psychicznie jest na to szansa choć i tak mała ale jednak Natomiast prawda nie opiera się na tym "co mówią fani tego czy tamtego i należy im wierzyć/lub nie bo kiedyś coś tam" tylko na nauce, i faktach, A fakty są takie że od psychodelików się prawie uzależnić nie da, ze względu na ich wysoką tolerancje, grzyb zarzucony dzisiaj dający mocną fazę, i grzyb zarzucony za 4 dni to co innego, ta sama dawka da ci dosłownie nic, Nie tak jak po tolerancji na kox, że efekt będzie ale zdecydowanie za słaby, tylko literalnie nic, Do tego dochodzi fakt że takie przeżycie wymaga dużego nakładu energetycznego, Ryzyko bad tripa tym bardziej zniechęca do wzięcia, kolejny raz, a przynajmniej kolejny raz w niedługim odstepie czasu.
Weź z 15g suszonych i zalej dobrą wodą na 4h odcedź i do dna. Trzeba też się przygotować do przyjęcia amanity... Zdjąć buty, nie jeść ciężko, nie bzykać...
liczyłem na jakieś opinie prywatnych osób ich doswiadczenia z tym grzybem jest tego troche w internecie. Najbardziej niebezpieczne jest uszkadzanie układu nerwowego. Ciekawe jest to ze owe substancje niby przechodzą przez nasz organizm bez zmiany a jednak siada wątroba po tym grzybie, jest hepatoksyczny, neurotoksyczny.
Ale ogólnie fajnie że nie bierzesz wszystkiego za pewnik to też ludzi skłoni do myślenia i szukania informacji puki jeszcze są:D i może nie ma wystarczająco dużo badań, ale jest coraz więcej ludzi którzy mieli przyjemność doświadczyć Amanity i się tym podzilić, jeszcze nie widziałem człowieka po spotkaniu z Amanitą żeby ktoś mówił o niej źle:)
У нас в России из 100% принимавших мухомор , 15% человек высказали негатив после его приёма . И повышение давления и снижение давления , и с сердцем было не хорошо и панические атаки и так далее 🤷♀️
@@ZrodlaNatury Ok jeśli nie Ty to przepraszam . Widocznie YT usunął uzyłem zakazanych słów i link na Rumble z filmem Umarł nagle . wstawiłem dwa razy ten komentarz , abyś i Ty mógł spojrzeć na sprawę trochę z innej perspektywy ... No nie udało się .Pozdrawiam
Gościu, nawet nie wiesz jak cię szanuję za te filmy. Sam już jakiś czas temu zainteresowałem się tematem, zanim stał się "modny". Wtedy odrzucił mnie brak rzetelnych źródeł. Zacząłem na własną rękę przekopywać się przez niezbyt liczne artykuły, z których wynikło, że w sumie część z tego co było napisane na różnych podejrzanych blogach rzeczywiście może mieć coś wspólnego z rzeczywistością, przynajmniej jeśli mowa o charakterystyce substancji i ich toksyczności, bo o długotrwałym wpływie małych dawek porządnych badań brak. Szkoda tylko że autorzy nie podawali źródeł, a jeśli już, to odsyłali do innych podejrzanych blogów. W sumie fascynujące jest z jak wielką dozą sceptycyzmu niektórzy podchodzą do materiałów, które przed publikacją muszą zostać zrecenzowane, mogą podlegać szerokiej krytyce, a w razie nieprawidłowości narażają na szwank nazwiska autorów i wydawcy, a jednocześnie często bezkrytycznie przyjmują anonimowe teksty w internecie. Wszystkim chciałbym życzyć więcej otwartości, jednym gdyż świat ma przed nami jeszcze bardzo wiele tajemnic, które dopiero czekają na odkrycie i szczegółowe opisanie, drugim gdyż choć zdarzały się afery takie jak fałszowanie badań na temat szkodliwości palenia przez koncerny tytoniowe, to jednak metoda naukowa jest jedną z najważniejszych zdobyczy naszej cywilizacji, zaprowadziła nas na Księżyc i zaprowadzi dalej. Wielu może się to nie podobać, ale nic skuteczniejszego i bardziej rzetelnego na chwilę obecną nie mamy
Dzięki za ten komentarz, właśnie ostatnie zdanie jest kluczowe. Aktualnie nie mamy nic lepszego, niż metodologia naukowego dochodzenia do wiedzy ;). Może kiedyś będzie inaczej, ale póki co, naukę trzeba szanować. Z pełną świadomością tego, że obraz jaki nam serwuje oczywiście nie jest pełny. Jak pisze prof. Andrzej Dragan, w książce "Kwantechizm" - noble dostaje się za obalanie tez naukowych, a nie za utwierdzanie w rzeczywistości :).
Zaprowadziła nas na księżyc? Po odkryciu amanity proszę odkryć prawdę o ładowaniu na księżycu. Pojazdem z rurek od odkurzacza i folią aluminiową. Dlaczego ta cudowna technologia nie jest używana do kolejnych lotów?
@@animefan8421 Na tym kanale stosuje podejście pro-naukowe i pro-naturalne. Stosuje zasadę hybrydyzacji, której wielu nie rozumie :). Nie przedstawiam trż swojego stosunku do szczepionek (bo go nie mam!), a po prostu przytaczam zwykły fakt statystyczny.
Dużo możesz dowiedzieć się z kanału "Agata mówi". Ja mam 54 lata i ostatnio biegłem do bramy by ją zamknąć po śniegu przy - 6 stopni nago, na szczęście była 3-cia w nocy. Więc wiem że rużne dawki na rużne istotki rużnie działają.
Miło, że się starasz, ale z logiką u wyznawców "kart anielskich i czanelingów, 96 astralnych poziomów nadświadomości" nigdy nie było po drodze - wysiłek daremny, trud daremny ! ;-)
Takie osoby nie są moją grupą docelową. Takich kanałow jest mnóstwo. Nagrywam dla osób, które chcą mieć rzetelne i sprawdzone informacje. Docenia to wiele osób. Także mimo wszystko sądzę iż wysiłek nie jest daremny :). Długoterminowo zyskuję, chodź w krótkim terminie, swoje na klatę muszę przyjąć - hejt, atak itd.
@Barłomiej Ka podzielisz się wiedzą? Właśnie zamówiłam suszone, cierpię na depresję lekooporną. Dużo poczytałam na ten temat ale chętnie dowiem się więcej. Rozszerzysz?
@@karolinak9034 Hej i jak udało się z mikrodawkowaniem ? Też biorę leki na depresję lecz mam obawy dołączyć do tego amanite. Czy pani odstawiła leki przed mikrodawkowaniem?
@@jankowalski5914 Hej, tak. Zanim zaczęłam mikrodawkować to odstawiłam leki (ale dlatego, że uznałam, że nic nie pomagają. Jednak od odstawienia do mikrodawkowania minął jakoś tylko miesiąc). Wybrałam 30 kapsułek amanity - dawkę dzienną brałam okolo 1.6g. (0.8g rano i 0.8g wieczorem). Teraz lepiej się czuje ale nie wiem czy po tym czy po suplementach, które w siebie ładuję (magnez, B kompleks, jod, kwas foliowy, omega 3, l teanina itd) a może wsystsko po trochu pomogło. Do leków od psychiatry nie wrócę. Wierzę w moc natury.
10:06 szczepionki są naturalne jedynie płyn do przechowywania wirusa i jego rozprowadzania w organizmie bywa syntetyczny (konserwanty), ale nie zawsze. Za dużo pisania. Mam 63 lata przyjąłem w życiu nie wiele, bo około 45 różnych szczepionek i mam się dobrze. Koledzy, którzy w latach 60 nie przyjęli szczepionek np. na Heinego -Medynę, powkręcało i po umierali. Na ospę był w PRL-u przymus i uratowało to tysiące osób. Zwłaszcza mieszkańców Wrocławia ???. Dzięki szczepieniom na ospę wyeliminowano tego wirusa z całego świata. Więc szczepcie się, bo lepiej być w 99,9% wśród żywych niż z powodu szczepienia 0,01 umrzeć., Bo też tak bywa, ale to inna para kaloszy.
W filmie nie poruszam tematu szczepionek, bo w dzisiejszych czasach to teamt kontrowersyjny, o którym nie można rozmawiać w cywilizowamy sposób bez wiadra hejtu z jednej lub drugiej strony :)
Calkiem jesteś odklejony czlowiecze ! Po prostu nie wyżeraj tych swoich grzybków.Masz tak wyrażną, maskowatą twarz opętańca, że po sekundzie należy wyłączyć kanał. Kazdy wie,że istotna i skuteczna jest tylko psylocybina.
@@ZrodlaNatury Skoro to odczytujes jako komplement, to psychiatra potrzebny od zaraz. Y T ma to do siebie, że przyciąga szaleńców i ty wpisujesz się w tę tendencję.
✅ Jeżeli chcesz samodzielnie rozpoznawać dzikie rośliny zachęcam do zapoznania się z moim atlasem! W drugiej wersji ATASU ROŚLIN opisałem aż 600 gatunków! Znajdziesz w nim aż 900 stron wiedzy o roślinach, w tym aż 1400 zdjęć! Można go nabyć na stronie atlasroslin.com/kup-e-book/
czy będzie kiedyś wersja papierowa ?
@@sebastiandec7861 Nie ma pewności. Temat wciąż w planach, ale na pewno nie w tym roku.
Bardzo konkretnie mowisz , wiedza o muchomorze jest dla mnie nowa . Od dziecka slyszalam ze to trucizna . Teraz z ciekawoscia dowiaduje sie innej prawdy . Dziekuje i pozdrawiam
W latach 60 tych były tak "naduzywane" że nagle ludzie się obudzili i nie chcieli iść na wojnę i nie poświęcać swojego życia w imię interesów waskiej grupy politykow
Ludzie szukają naturalnych środków leczniczych , jak działa nasza służba zdrowia , a raczej nie działa przekonało się wielu.Ludzie obawiają się leczenia w szpitalach , nie ufają lekarzom szczególnie po tym co działo się w ciągu ostatnich ,,pandemicznych " latach , ja sam zacząłem interesować się medycyną naturalną w obawie właśnie przed służbą zdrowia i aby zapobiegać chorobom , nawet jeśli w jakimś stopniu człowiek zapobiegnie chorobie to warto.Tak więc dbajmy o siebie oraz bliskich , zdrowo się odżywiajmy , ruszajmy i odpoczywajmy bez stresu , to bardzo dużo daje , a w połączeniu z medycyną naturalną można osiągnąć świetne wyniki i czerpać radość z życia.
Jasne, warto zadbać o zdrowie wcześniej, bo łykanie tabletek to ostateczność. Lepiej żeby nikt ich brać nie musiał :)
wpadłem na Twój kanał przypadkiem i widzę, że zostanę na dłużej ✌
dzięki i pozdrawam :)
Bardzo lubię Cie słuchać, mówisz mądrze i konstruktywnie.
Przy pierwszym twoim filmie ktory widzialem twoje przeciaganie samoglosek mnie drażniło. Pod koniec filmu juz to lubiłem. Teraz uwielbiam. Mega fajny kanał o roslinach naukowo bez szamanskiej gadki czy wrozkowego biadolenia. Pozdrawiam!
Super! Dzięki za drugą część. Pozdrawiam c:
Proszę :). Być może będzie i trzecia.
Dzięki, bardzo dobre i rzetelne podejście :)
Dziękuję za opinię :)
Cieszy mnie to,że jest ktoś odważny mówić o psychodelicznych środkach.
Przynajmniej dowiedziałem się od Pana dużo cennych informacji.
Mam nadzieję że Pan będzie nagrywał więcej filmików o takiej tematyce.Pozdrawiam.:)
Muscymol nie jest psychodelikiem, a (co może być zaskakujące) depresantem oddziałującym na receptory GABA. Pozdrawiam :)
@@przemek7229 Dziękuje za odpowiedź
muchomorek (moim przynajmniej zdaniem) nie jest mocno psychodeliczny (w powrzechnym znaczeniu) muskaryna i muscymolek dzialaja inaczej niz np psyolocybina :)
Dobry filmik! Dla statystyk ✌
Choolera wiedziałem, że się tu pojawisz
Wielkie dzięki :)
Dziękuję za to ,że dzielisz się swoją wiedzą. Wzbudzasz zaufanie, więc cieszę się, że trafiłam na ten kanał.
Proszę :)
Dziękuję 🙏🏻 świetny materiał, świetny kanał 👌
Naukowe, racjonalne podejście , pozdrawiam
Dobrze ze są takie osoby jak ty, wszytko fajnie pokazuejsz. Moim zdaniem nie potrzebnie nawiązałeś do szczepionek ostatnio zle się to kojarzy ludziom swiadomym. Pozdrawiam
Abstrahując od słuszności szczepień, to akurat w przypadku muchomora, który jest prawdopodobnie starszy od nas, czyli jest organizmem który istniał na ziemi jeszcze przed twoim wiele razy pra dziadkiem,
2 letnia szczepionka na jego tle wypada dosyć blado,
No i oczywiście można mówić że dalej do końca nie jest zbadany ten grzyb, może i tak jest, to nie zmienia faktu że gdyby był wysoce szkodliwy, to byśmy już tą zależność wyłapali na przestrzeni lat.
Więc jego szkodliwość może być na ten moment maksymalnie niska (to i tak wyżej niż bardzo niska)
A szkodlowsc szczepionek, cóż, nie jestem lekarzem nie wypowiem się, nie znam się faktem jest jedynie że jest z nami krótko,
Wiem tylko że ufam naturze bardziej nie dlatego że to natura, a dlatego że jest z nami od tysięcy lat, więc natychmiastowy zgon, śpiączkę, czy marskość wątroby już byśmy przez tyle lat zdążyli wyłapać, i opisać.
Plus mało kto ma interes pienięzny w tym żeby mówić czy szkodzi czy nie.
W przypadku takiego ibuprofenu każda reklama ci tylko powie ze zwalcza przeziębienie i jest w oglle super ale dopiero ulotka ci powie ze może uszkodzić wątrobe.
To samo, opłacane artykuły z onetu przez lobby alkoholowe z nagłówkiem "piwo jest dobre na [wstaw dolegliwość]"
Dzięki za obszerne wyrażenie swojego zdania :)
Wczoraj oglądałam program górale i jeden opowiadał jak jego babcia stosowała nalewkę z muchomora całe życie dożyła prawie 100 lat ,czyli ona to wiedziała też od kogoś może od swoich rodziców .
Znakomite podsumowanie . Bardzo podobnie uważam.
Biorę mikrodawkowanie od 6 miesięcy. Rano na godzinę przed śniadaniem: pantera amanita 1g/dzień + jeżyna czesana 3g/dzień + kordyceps 3g/dzień Poprawa snu, pamięci, koncentracji, czujności przez cały dzień, zdrowa dieta w utracie zbędnych kilogramów.
Czołem, latem zjadłem pierwszy raz suszoną Amanitę, luzzz oraz inny system postrzegania, wczoraj w lesie liznąłem kapelusz, w parę sekund odpalił się nastrój bajeczny i zniknęło zmęczenie piechura.Przy oczyszczaniu zjadłem kawałek surowego kapelusza Amanity, za chwilę sama skórkę i powiem Wam siła, obraz w 4k, energia i humor śmieszny 😄 Zacne doznania i bezpieczne...
już na starcie dajen👍👍👍
Fajny męski fryz!
PS: Pamiętaj o tym, co ci mówiłem, może jeszcze kiedyś mi podziękujesz.
Dzięki :)
O super odcinek gratulacje 🍄🤗
Proszę :)
Badania nie mają celu, żeby stwierdzić, że to działa (bo każdy kto stosuje wie, że działa) tylko czy da się nałożyć na to patent i zarabiać na tym a jak nie to zakazać
Zakazy mają inną genezę. Ludzie ćpają, robią się patologie, politycy zakazują przez patologie niezależnie od tego czy to pomaga. To ludzie są nieodpowiedzialni.
@@ZrodlaNatury bzdura gorzkie pestki moreli zakazane rzekomo cie zabije cyjanek ,a ja juz 3kg zjadlem i zyje
@@gospat7 Otóż zapraszam na allegro po pestki moreli, bo nie są zakazane. Polecam! allegro.pl/oferta/pestki-moreli-gorzkiej-oryginalne-100-500g-10514403260?#
@@ZrodlaNatury to nieprawda co napisałeś. Po pierwsze zakazy nie sprawiają, ze ludzie mniej ćpają, przykładem są USA, które zaczęło War On Drugs w latach 60tych a są po tylu latach teraz państwem, gdzie jest najwięcej uzależnionych na świecie od twardych zwłaszcza opiatow . A jeśli chodzi o LSD i psylocybine to zakazali tego bo ludzie po tym zaczęli się budzić i nie chcieli iść na wojnę a nie, że im to szkodziło. Od tych specyfików nie da się uzależnić Albo zakazali konopi na co naciskało lobby papiernicze, naftowe i politycy, żeby udupić czarnych i hipisów. Prohibicja do niczego dobrego nie prowadzi a tylko daje zyski mafii bo sprawia, że podbija jej cenę towaru.
@@stuk9383 Ale ja nie twierdzę, że zakazy coś zmieniają, tylko że politycy to wprowadzają z myślą że coś zmieniają :)
Super podejście! Shadow ban dla niekulturalnych ludzi. Dzięki za ten film.
Proszę :).
Super ❤ film dziękuję bardzo❤
Mikro dawkowanie jest zdrowe i bezpieczne, tyle ludzi na świecie go stosuje od lat i jakoś nie widać żeby ktoś trafił do szpitala z uszkodzonym mózgiem lub innymi narządami akurat po tym grzybie, a wręcz przeciwnie nie trzeba do tego ankiety ani ślepej próby bo kto miał kontakt z Amanitą wie że nawet nieświadomie przyjęte placebo nie jest w stanie dokonać takich wielkich doświadczeń. Ja już 3 lata stosuje wewnętrznie i zewnętrznie czy to suszone czy w formie nalewki lub ambrozja i nie zauważam żadnych skutków ubocznych. To pytanie do sceptyków ile lat trzeba stosować żeby zaszkodziło?:D To już prędzej po krótkim stosowaniu leków z apteki zaobserwujemy skutki uboczne, jak bym jadł tyle ibupromu co Amanity już dawno bym się przekręcił :D
Nawet jeżeli jest mega bezpieczny, to podpiszesz się pod receptą swoim imieniem i nazwiskiem :)?
@@ZrodlaNaturyДа , хороший вопрос Вы задали ! 👍👏😊
Mądrze prawisz!
Kto ma wiedzieć ten wie.O Amanicie jako leku a nie jako psychodeliku jak to starasz się przedstawić.Tyle w temacie.🙃
A dla kogo naukowcy robią badania? Dla swoich chlebodawców. Jeżeli coś sobie rośnie w lesie, i można to sobie zerwać za darmo, to oczywiste że koncerny się tym nie zainteresują bo lepiej wciskać prozak.
Pytanie. Ile leków ma w swoim składzie składniki pochodzenia roślinnego? Czy wie pani że wykorzystywany jest nawet sporysz w ginekologii, a konkretnie jego alkaloidy? Będzie o tym kolejny odcinek :).
@@ZrodlaNatury oczywiście że tak, dzisiejsze farmaceutyki czerpią z natury. Pytanie tylko co mają w swoim składzie ponadto 😉
Czesc! Robisz swietna robote!
Jak mozna sie z Toba skontaktowac na priv?
PzDr.
To nie moje słowa tylko dr.med. "substancje naturalne występowały podczas ewolucji człowieka i człowiek ma do nich przystosowany metabolizm. Więc mają pozytywne działanie. Natomiast substancje sztucznie wytworzone są dla organizmu obce i przez to szkodliwe. Musi je neutralizować uniwersalnymi szlakami które są najczęściej przeciążone" dlatego mądry człowiek leczy się ziołami, grzybami i witaminami a głupiec truje się w aptece. Kto chorował ten wie o czym mówię. A kto nie wierzy ten się przekona na własnym cierpieniu...
Ale to jest wycięte z kontekstu - na pewno :). Dlaczego? No bo przykład podałem w filmie. Ale popatrz też na Muchomor Sromotnikowy. Wali po wątrobie, aż miło, czasami potrzebny jest przeczep. Człowiek nie jest przystosowany do metabolizowania np. alfa-amanityny. Ale takich przykład nie jest jeden, czy dwa, takich przykładów śmiertelnych zagrożeń ze strony roślin i grzybów jest całe mnóstwo. Oczywiście warto leczyć się ziołami, ale trzeba robić to z głową :)
@@ZrodlaNatury wiadomo że z głową. Ale niestety trzeba też trochę improwizować, z tego względu że medycyną rządzą firmy farmaceutyczne. Przez to nie ma rzetelnych badań.
Jeszcze może nie masz doświadczenia z lekami. Ja mam na sobie, cioci, córce, babci. I nie było jeszcze przypadku żeby leki coś wyleczyły. W najlepszym przypadku zniosły jakieś objawy, ale to nie zawsze. A kosztem tego są działania niepożądane i nowe choroby. Nawet popularny paracetamol uszkadza wątrobę. 8g może cię zabić. A nawet lekarze i szpitale stosują wyciąg z ostropestu do ratowania wątroby. Stosuje się przy zatruciu sromotnikowym. A on jest obecnie badany pod kątem leczenia raka gdyż powstrzymuje podział komórek. Dlatego też przy większej dawce może zabić gdyż zatrzymuje regenerację wątroby.
My jesteśmy częścią ekosystemu ziemi. Tylko z jakichś względów zapomnieliśmy co jeść. A no aborygeni leczą choroby nieuleczalne... I nie tylko oni.
@@ZrodlaNatury wiadomo że z głową. Ale niestety trzeba też trochę improwizować, z tego względu że medycyną rządzą firmy farmaceutyczne. Przez to nie ma rzetelnych badań.
Jeszcze może nie masz doświadczenia z lekami. Ja mam na sobie, cioci, córce, babci. I nie było jeszcze przypadku żeby leki coś wyleczyły. W najlepszym przypadku zniosły jakieś objawy, ale to nie zawsze. A kosztem tego są działania niepożądane i nowe choroby. Nawet popularny paracetamol uszkadza wątrobę. 8g może cię zabić. A nawet lekarze i szpitale stosują wyciąg z ostropestu do ratowania wątroby. Stosuje się przy zatruciu sromotnikowym. A on jest obecnie badany pod kątem leczenia raka gdyż powstrzymuje podział komórek. Dlatego też przy większej dawce może zabić gdyż zatrzymuje regenerację wątroby.
My jesteśmy częścią ekosystemu ziemi. Tylko z jakichś względów zapomnieliśmy co jeść. A no aborygeni leczą choroby nieuleczalne... I nie tylko oni.
@@samnaprawiam3945 Rozumiem twoje podejście medycyna akademicka ma też swoje za uszami. Ja po prostu uważam, że zarówno medycyna akademicka jak i medycyna naturalna to wiedza z której po prostu warto korzystać i wyciągać wnioski. Być może w najbliższym czasie podejście lekarzy też będzie bardziej przychylne w stronę roslin, to już powoli się też zmienia. Powoli ale zmienia. Jestem dobrej myśli. Zgoda buduje niezgoda rujnuje :)
@@ZrodlaNatury w dobrym kierunku? Zakaz stosowania aloesu to dobry przykład jak to idzie. Podobno ta nauka wszystko wie a jeszcze nawet amanity Muscarii nie przebadali. I nie przebadają, zakażą. Wiara w lekarzy grozi śmiercią, cierpieniem i kalectwem. Powodzenia...
Podobno jest jakaś dziwna moda na spożywanie alkoholu, ludzie bezmyślnie wlewają w siebie obrzydliwe żrące płyny. Można było by ich też uświadomić
Uświadamia każdy napis w sklepie przed jego zakupem :). Alkohol szkodzi zdrowiu.
@@ZrodlaNatury to tylko miałkie hasło za którym nic nie stoi, jak widać skuteczność jest zerowa.
Ale mikrodawkowanie wina lub piwa ma działanie prozdrowotne i też są badania naukowe które to potwierdzają.
@@tymekploszaj8134 nie zaprzeczam
@@tymekploszaj8134 ja delikatnie jednak zaprzeczę, najnowsze badania zdają się mówić że alkohol w każdej ilości przynosi więcej szkód dla organizmu niż pożytku, a takie wino czy piwo zdrowotne właściwości ma raczej, za sprawą produktów ubocznych niż samego alkoholu który jest toksyczny, te same związki można pozyskać wraz z bezalkoholowym pokarmem.
Oczywiście pomijam działanie prospołeczne, tzn. Człowiek całe życie cichy po alkoholu, zda sobie sprawę że jednak potrafi rozmawiać i będzie mógł to wcielić w życie na trzeźwo,
Natomiast na ten moment, Koniak na serce, wino na krążenie i piwo na nerki, zdają się być raczej mitem.
Sam piję od czasu do czasu, ale dla smaku, i czasami działania narkotycznego, nie oszukuje się już że to dla zdrowia,
dla zdrowia to można uprawiać sport i jeść ryż z kurczakiem i marchewką,
jestesmy z toba
Super :)
Ja należę do grupy ludzi gdzie nie popieram szczepień nie szczepiłam się.
I twierdzenie że medycyna naturalna jest nieprzetestowana jest absurdem przynajmniej dla mnie.
Dlaczego tak twierdzę?
Środki naturalne tradycja medycyny naturalnej chińskiej sięga ponad 3000 lat jak nie dalej są to środki często w Polsce mało znane a przez ten czas wystarczająco przetestowane. Dziś trwają badania w Stanach Zjednoczonych w Niemczech które potwierdzają działania tych środków. Piszę tu o grzybach medycznych tu soplówka Jeżowa, reishi kordyceps, wzroślak różnobarwny ,pieczarka migdałowa, pieczarka słoneczna, pieczarka dwuzarodnikowa, uszak gęstowłosy, czerniak kołpakowy, żagwica listkowana, boczniak ostrygowaty, żagiew okułkowa, shitake i inne grzyby lecznicze o których wiedza jest bardzo mała a na uczelniach medycznych wręcz zakazana. Ale dlaczego? Badania naukowe dowodzą że są to grzyby które często ratują życie przywracają zdrowi pomagają zwalczyć raka lub nie dopuścić do raka a jednak świeci medycyny nieznane choć w nauce na świecie stosowane badane i wyniki tych badań świadczą o prozdrowotnych właściwościach dla człowieka.
To co napisałam opieram na książce ,,Grzyby prozdrowotne ,, profesora Krzysztofa Grzywonowicza.
,,Vitalpilze, Naturheilkraft mit Tradition - nie entdeckt,, to jedna z wielu pozycji wydawniczych niemieckiego Towarzystwa Wiedzy o Grzybach Witalnych GfV, które od ponad 10 lat propaguje wiedzę mykologiczną i mykoterapeutyczną.
Okey rozumiem, ale zauważ że trochę rozszerzyłeś moją wypowiedź :). Nie mówię o medycynie naturalnej tylko konkretnie Muchomorze Czerownym :).
bardzo mocno sie pod tym.
@@ZrodlaNatury Ale to ci chyba nie przeszkadza, bo mnie wrecz cieszy.
bardzo mocno sie pod tym podpisuje.
Witam ,a co może pomóc na raka żołądka?
Witam zaczęłam przygode z amanitą mam susz z tamtego roku i duzo czytam ogladam. Ale mam pytanie odnosnie tego mikrodozowania ile suszu jest w 1g ? Ile takich suchych kapeluszków mozna prozdrowotnie i wyciszajaco zazyć. Prosze sie nie smiac z pytania i pozdrawiam serdecznie wszystkich ktory wyda sie dziwne to pytanie. A dla pana to super pan to wszystko przedstawia i czy nie ma pan tego wydania papierowego nie lubie ebook🙂 pozdrawiam
+1 fajny folmiq
dziala, ale warto czasem zjesc więcej :)
o tym razem przegiąłeś. Porównać muchomora do preparatu zwanego szczepionką?! Słabe to było.
Zwykła analogia. Na temat obydwu nie wiadomo zbyt wiele nt. długoterminowego stosowania. Podkreślam - każda substancja może mieć swoje skutki uboczne. Nie ma znaczenia, czy jest to substancja wytworzona przez człowieka czy naturalna
Ale przyznam, że być może niepotrzebnie do tego nawiązałem. Wymaga to chyba szerszego przedstawienia. Zastanawiam się nad wycięciem tego fragmentu, żeby nie robić burzy w szklance wody. Nie o to chodzi :)
A moim zdaniem najlepsze porównanie. Do tej pory jest mnóstwo badań nad szczepionkami. Wiadomo jak działają i jakie efekty uboczne powodują. Nad muchomorem praiwe nie ma badań. I te same osoby, które zarzekają się, że nie wezmą szczepionki, bo nie chcą być królikami doświadczalnymi, ochoczo wcinają amanitę muscaria. Jeśli nie jest to niekonsekwencja to co to jest?
@@jozinable Właśnie do tego dążę. Właściwie nie chcę poruszać tematu szczepionek, bo to bardzo grzany temat, a ja nie mam na ten temat dużej wiedzy. Nie rozumiem jak to fizycznie działa i nawet nie będę się mądrzył, że jest inaczej. Ale tak konsekwentnie, jeżeli ktoś nie chce być królikiem doświadczalnym to Muchomor nie jest dla niego. Oczywiście nie mówię też, że znacząco zaszkodzi, bo pewnie tak nie jest, ale z drugiej strony szczepionki też powodują skutki uboczne tylko u określonej liczby osób. Dla większości są bezpieczne i to nawet jeżeli oficjalne statystyki są nieco podrasowane. Dopiero gdy podamy pewne środki dużej liczbie osób, to wiadomo czy coś jest bezpieczne, czy nie jest i jakie może nieść ryzyko. Większość szczepionek jest bezpieczniejsza niż leki, chociażby aspiryna, która u dzieci do 12 r.z może powodować smiertlną chorobą - Zespół Reyea. Ten sam kwas salicylyowy występuje też naturalnie w Wierzbie Purpurowej. Oczywiście co innego szczepionki badane przez 50 lat, a co innego nowości jak te z covidem, to było wiadome, że nie będą idealne, bo wszystko było robione pod presją czasu.
@@ZrodlaNatury Trudno upatrywać w muchomorze niewłaściwych intencji,czego nie można powiedzieć o twórcach tych" preparatów", i związanych z nimi konsekwencjami?!?!?
Czy muszą być suszone czy żywe do nalewki 40 %?
Jak ja się cieszę ze nie jestem sam! W końcu ktoś to powiedział offem. ua-cam.com/video/WJpTGtB_CUc/v-deo.html
Z tym co na koniec powiedziałeś się nie zgadzam (odnośnie natury i chemicznych substancji)
Naturą jest zarówno Muchomor Czerwony jak i Muchomor Sromotnikowy. Ten drugi śmiertelnie uszkadza wątrobę i zdecydowanie nie jest prozdrowotny. Czy uważasz, że spożywanie Muchomora Sromotnikowego "bo naturalny" jest bezpieczne?
Mnie interesuje czy tak zwana ,,nalewka z muchomora" do wcierania w bolące miejsca...Gdzie piszę na forach to piszą,że jest dobra itd. Chciałabym poznać pana zdanie na ten temat,ponieważ będzie to oparte na rzetelnych informacjach.
Według medycyny ludowej (i podań ludowych), taka nalewka do wcierek była stosowana i ponoć jest skuteczna. Raczej nie powinna też zaszkodzić. Ale tak jak wspominałem w filmie, nie ma nad Muchomorem twardych badań, więc nikt tego rzetelnie nie sprawdzał i nie przyglądał się mechanizmowi działania takiej wcierki. Testowali je zaś ludzie na samych sobie, do tej pory testują i bardzo polecają. Na własną odpowiedzialność każdy może spróbować samemu i ocenić skuteczność. Osobiście nie próbowałem :).
Pytasz gościa który jedynie cytuje innych a niczego nie sprawdza na sobie.... Albo nawet nie zapoznaje się z doświadczeniami ludzi którzy to robili 😉 to taj jakbyś poszedł na studia biznesowe i uczył się prowadzenia biznesu od ludzi którzy nigdy tego nie robili a jedynie przytaczają wiedzę innych z książek... Słabe ale niektórym to wystarczy do pełni szczęścia hehe
@@adamjeziorski5959 To nie jest słabe, a rzetelne. Nie można polecać komuś czegoś, co nie zostało rzetelnie sprawdzone. To jest skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie. Nie żyjemy w 15 wieku.
@@ZrodlaNatury rozumiem i szanuje twoje podejście... Ale nie doświadczając czegoś na własnej skórze i głosząc mądrości wpadamy w pewien rodzaj hipokryzmu 🤔😉
@@adamjeziorski5959 Według twojego toku rozumowania, najpierw trzeba mieć chorą wątrobę, żeby móc przetestować leki na sobie i dopiero wtedy ją tymi lekami leczyć. Dobrze wiadomo, że tak to nie działa. Lekarze leczą choroby nie z autopsji, a z wiedzy jaką zdobyli.
Jak mikrodawkowac?rano czy wueczorem,od 0,5 grana?
Да . Но , если Вы новичок , тогда лучше начать с 0,3 😉
Jaki twoim zdaniem jest stosunek wagi świeżych owocników do suszu ? Dotychczas przyjęło się chyba 10/1
90% to woda, więc zgadza się
@@ZrodlaNatury No tak z grubsza się zgadza, ale nie do końca z uwagi na to, że suszone grzyby mają 14% wody. Niemożliwa jest stu procentowa dehydracja, nawet zwykła mąka ma 13-14% wody w sobie
Z moich obserwacji to wychodzi mi około 8g suszu ze stu świeżych.
@@emcio7 Tak będzie ,zależy też od pogody , bo jak zbierałem po kilku dniach deszczu to kapelusze ważyły drugie tyle co podczas zbioru po 3 dniach suszy .
Witam Szanownego Pana,skąd Pan ma taką wiedzę o grzybach psychogennych?
czy mikrodawkowanie psylocybiny leczy uzależnienia?
У нас в России говорят , что да , помогает . Но , я всё ещё не пришла у грибу , боюсь немного 😅 🤷♀️
Zawsze od mikrodawek sie zaczyna... Jak jest "fajnie" to wiadomo jak to dalej wyglada 🤣
Fani Muscymolu mówią, że nie uzależnia, ale tak samo mówili fani skrętów :). To bardziej złożone niż im się wydaje.
@@ZrodlaNatury tak, i nie,
Faktycznie fani marihuany szerzyli taki pogląd i racji do końca nie mieli, choć trop był dobry, bo nie uzależnia fizycznie a psychicznie jest na to szansa choć i tak mała ale jednak
Natomiast prawda nie opiera się na tym "co mówią fani tego czy tamtego i należy im wierzyć/lub nie bo kiedyś coś tam" tylko na nauce, i faktach,
A fakty są takie że od psychodelików się prawie uzależnić nie da, ze względu na ich wysoką tolerancje, grzyb zarzucony dzisiaj dający mocną fazę, i grzyb zarzucony za 4 dni to co innego, ta sama dawka da ci dosłownie nic,
Nie tak jak po tolerancji na kox, że efekt będzie ale zdecydowanie za słaby, tylko literalnie nic,
Do tego dochodzi fakt że takie przeżycie wymaga dużego nakładu energetycznego,
Ryzyko bad tripa tym bardziej zniechęca do wzięcia, kolejny raz, a przynajmniej kolejny raz w niedługim odstepie czasu.
Tyle ze mocrodosing nie wywoluje odczucia "haju" od ktorego mozna sie uzaleznic. Halo ?
Ze względu na dużą ilość czasu w 2022, trochę przesadziłem ze zbiorami :)
Mogę się podzielić jak ktoś w potrzebie.
Zrób kombuche
Ja bardzo chętnie wezmę. Miło mi będzie jak opiszesz :)
@@animefan8421 z tamtego roku wszystkie poszły :)
W tym roku dziś właśnie pierwsze suszę.
@@emcio7 też suszę. Niby trzeba czekać 3 miesiące ale już dzisiaj zjadłem pierwszy gram. Zobaczymy czy pomoże na pamięć
@@animefan8421 musisz poczekać aż szkodliwe substancje się zmienią w dobre. Leżakowanie jest nie bez powodu.
no nie wiem dzis wypilem wywar z 1 duzego kapelina i co? i nic ani czujnosc ani spostrzegawczosc ani dnn czuje sie zuuupelnie jak przedtem
Weź z 15g suszonych i zalej dobrą wodą na 4h odcedź i do dna. Trzeba też się przygotować do przyjęcia amanity... Zdjąć buty, nie jeść ciężko, nie bzykać...
liczyłem na jakieś opinie prywatnych osób ich doswiadczenia z tym grzybem jest tego troche w internecie. Najbardziej niebezpieczne jest uszkadzanie układu nerwowego. Ciekawe jest to ze owe substancje niby przechodzą przez nasz organizm bez zmiany a jednak siada wątroba po tym grzybie, jest hepatoksyczny, neurotoksyczny.
Według moich danych, Muchomor Czerwony w odróżnieniu od innych Muchomorów zawierających m.in alfa-amanitynę, nie uszkadza wątroby i nerek.
@@ZrodlaNatury według wiadomości ludzie maja uszkodzone wątroby od muchomora czerwonego informacje sa tak ogólne nie wiadomo czy to prawda.
@@DominikWrИнтересно ... У нас некоторые люди говорят , что и болезни печени и даже рак гриб победил 😳🤷♀️🤔
Poprzedni film o Muchomorze ua-cam.com/video/9IaIA8F9g40/v-deo.html&
Dlaczego po zakupie ebooka mam się w niego zamienić?
W łowce-zbieracza :)
Ale ogólnie fajnie że nie bierzesz wszystkiego za pewnik to też ludzi skłoni do myślenia i szukania informacji puki jeszcze są:D i może nie ma wystarczająco dużo badań, ale jest coraz więcej ludzi którzy mieli przyjemność doświadczyć Amanity i się tym podzilić, jeszcze nie widziałem człowieka po spotkaniu z Amanitą żeby ktoś mówił o niej źle:)
W książce o której wspominam w filmie, są ludzie którzy wskazywali na negatywne skutki spożywania :)
A ja widziałam
У нас в России из 100% принимавших мухомор , 15% человек высказали негатив после его приёма . И повышение давления и снижение давления , и с сердцем было не хорошо и панические атаки и так далее 🤷♀️
Chciałeś dyskusję , rzetelną i bez obrażania a usuwasz mój merytoryczny komentarz poparty linkami .
Nic od cievie nie usunąłem :)
@@ZrodlaNatury Ok jeśli nie Ty to przepraszam . Widocznie YT usunął uzyłem zakazanych słów i link na Rumble z filmem Umarł nagle . wstawiłem dwa razy ten komentarz , abyś i Ty mógł spojrzeć na sprawę trochę z innej perspektywy ... No nie udało się .Pozdrawiam
@@Andrzej2499КТО УМЕР ???😮
Gościu, nawet nie wiesz jak cię szanuję za te filmy. Sam już jakiś czas temu zainteresowałem się tematem, zanim stał się "modny". Wtedy odrzucił mnie brak rzetelnych źródeł. Zacząłem na własną rękę przekopywać się przez niezbyt liczne artykuły, z których wynikło, że w sumie część z tego co było napisane na różnych podejrzanych blogach rzeczywiście może mieć coś wspólnego z rzeczywistością, przynajmniej jeśli mowa o charakterystyce substancji i ich toksyczności, bo o długotrwałym wpływie małych dawek porządnych badań brak. Szkoda tylko że autorzy nie podawali źródeł, a jeśli już, to odsyłali do innych podejrzanych blogów. W sumie fascynujące jest z jak wielką dozą sceptycyzmu niektórzy podchodzą do materiałów, które przed publikacją muszą zostać zrecenzowane, mogą podlegać szerokiej krytyce, a w razie nieprawidłowości narażają na szwank nazwiska autorów i wydawcy, a jednocześnie często bezkrytycznie przyjmują anonimowe teksty w internecie. Wszystkim chciałbym życzyć więcej otwartości, jednym gdyż świat ma przed nami jeszcze bardzo wiele tajemnic, które dopiero czekają na odkrycie i szczegółowe opisanie, drugim gdyż choć zdarzały się afery takie jak fałszowanie badań na temat szkodliwości palenia przez koncerny tytoniowe, to jednak metoda naukowa jest jedną z najważniejszych zdobyczy naszej cywilizacji, zaprowadziła nas na Księżyc i zaprowadzi dalej. Wielu może się to nie podobać, ale nic skuteczniejszego i bardziej rzetelnego na chwilę obecną nie mamy
Dzięki za ten komentarz, właśnie ostatnie zdanie jest kluczowe. Aktualnie nie mamy nic lepszego, niż metodologia naukowego dochodzenia do wiedzy ;). Może kiedyś będzie inaczej, ale póki co, naukę trzeba szanować. Z pełną świadomością tego, że obraz jaki nam serwuje oczywiście nie jest pełny. Jak pisze prof. Andrzej Dragan, w książce "Kwantechizm" - noble dostaje się za obalanie tez naukowych, a nie za utwierdzanie w rzeczywistości :).
Zaprowadziła nas na księżyc? Po odkryciu amanity proszę odkryć prawdę o ładowaniu na księżycu. Pojazdem z rurek od odkurzacza i folią aluminiową. Dlaczego ta cudowna technologia nie jest używana do kolejnych lotów?
Gościu szczepionka na covid byla zrobiona w kilka miesięcy a normalnie szczepionka musi przejść badania ktore trwaja od 7 lat wiex nie porównuj 😊
A muchomor nie przeszedł żadnych badań klinicznych :). I tu jest pies pogrzebany.
@@ZrodlaNaturyale ananita leczy a eliksir na świrusa już wielu posłał na drugi swiat
@@animefan8421 Biorąc pod uwagę liczbę zaszczepionych i aktualną liczbę ludności - nie za bardzo to widać :).
@@ZrodlaNatury covidianin ty promujesz amanite. Mamy żart roku
@@animefan8421 Na tym kanale stosuje podejście pro-naukowe i pro-naturalne. Stosuje zasadę hybrydyzacji, której wielu nie rozumie :). Nie przedstawiam trż swojego stosunku do szczepionek (bo go nie mam!), a po prostu przytaczam zwykły fakt statystyczny.
Zhadlam muchmora dwa japelusze ususzone i nic...nid podzialslo
Dużo możesz dowiedzieć się z kanału "Agata mówi". Ja mam 54 lata i ostatnio biegłem do bramy by ją zamknąć po śniegu przy - 6 stopni nago, na szczęście była 3-cia w nocy. Więc wiem że rużne dawki na rużne istotki rużnie działają.
Cieniutki ten kanał😏wiedza pod znakiem????????
Konkrety proszę i więcej znaķów ?????¿¿¿????????¿?¿
Skoda ze Kaczor nie je
Slabo. Bardzo slabo. Dużo gadania malo konkretów
Słabe to porównanie.
Widac ze cos bierzesz 😂
Miło, że się starasz, ale z logiką u wyznawców "kart anielskich i czanelingów, 96 astralnych poziomów nadświadomości" nigdy nie było po drodze - wysiłek daremny, trud daremny ! ;-)
Takie osoby nie są moją grupą docelową. Takich kanałow jest mnóstwo. Nagrywam dla osób, które chcą mieć rzetelne i sprawdzone informacje. Docenia to wiele osób. Także mimo wszystko sądzę iż wysiłek nie jest daremny :). Długoterminowo zyskuję, chodź w krótkim terminie, swoje na klatę muszę przyjąć - hejt, atak itd.
Psylocybina najlepsza na depresję lekooporna
Wyleczykes sie?mikrodozowales?ja biore leki i nie umiem odstawic bo nie moge zasbac vez lekow...
@Barłomiej Ka podzielisz się wiedzą? Właśnie zamówiłam suszone, cierpię na depresję lekooporną. Dużo poczytałam na ten temat ale chętnie dowiem się więcej. Rozszerzysz?
@@karolinak9034 leki mi tez nie ponagaja..
@@karolinak9034 Hej i jak udało się z mikrodawkowaniem ? Też biorę leki na depresję lecz mam obawy dołączyć do tego amanite. Czy pani odstawiła leki przed mikrodawkowaniem?
@@jankowalski5914 Hej, tak. Zanim zaczęłam mikrodawkować to odstawiłam leki (ale dlatego, że uznałam, że nic nie pomagają. Jednak od odstawienia do mikrodawkowania minął jakoś tylko miesiąc). Wybrałam 30 kapsułek amanity - dawkę dzienną brałam okolo 1.6g. (0.8g rano i 0.8g wieczorem). Teraz lepiej się czuje ale nie wiem czy po tym czy po suplementach, które w siebie ładuję (magnez, B kompleks, jod, kwas foliowy, omega 3, l teanina itd) a może wsystsko po trochu pomogło. Do leków od psychiatry nie wrócę. Wierzę w moc natury.
Jednego grama. Siedzemdziesią tpięć gramów itd. GRAM w grę
Językoznawco. Dziękuję za poprawki językowe, nawet nie sprawdzam ich zasadności, bo na pewno masz rację, jakoś tak się mówi :)
@@ZrodlaNatury Ależ proszę bardzo, na zdrowie. PS Przydatny materiał.
Nie wyglądasz na źródło szczęścia.
Może tak może nie ale pracuje w tym kierunku bynajmiej
@@kristm7634 bynajmniej znaczy NIE...
a co jak ja Cię uważam za buraka?
Jak merytorycznie to uzasadnisz, nie widzę problemu :).
Ten materiał to poddawanie w wątpliwość działanie zdrowotne amanity i jednocześnie krypto chwalenie szczepionek .
@@Andrzej2499 Krypto chwalenie szczepionek, a to dobre...:)
Co za CLICKBAIT 🧐
Jak komuś średnio idzie słuchanie między wierszami to pewnie tak.
Najgorszy materiał jaki widziałem na temat Amanity
Proszę bardzo, ale 95% osób ma inne zdanie :).
10:06 szczepionki są naturalne jedynie płyn do przechowywania wirusa i jego rozprowadzania w organizmie bywa syntetyczny (konserwanty), ale nie zawsze. Za dużo pisania. Mam 63 lata przyjąłem w życiu nie wiele, bo około 45 różnych szczepionek i mam się dobrze. Koledzy, którzy w latach 60 nie przyjęli szczepionek np. na Heinego -Medynę,
powkręcało i po umierali. Na ospę był w PRL-u przymus i uratowało to tysiące osób. Zwłaszcza mieszkańców Wrocławia ???. Dzięki szczepieniom na ospę wyeliminowano tego wirusa z całego świata. Więc szczepcie się, bo lepiej być w 99,9% wśród żywych niż z powodu szczepienia 0,01 umrzeć., Bo też tak bywa, ale to inna para kaloszy.
W filmie nie poruszam tematu szczepionek, bo w dzisiejszych czasach to teamt kontrowersyjny, o którym nie można rozmawiać w cywilizowamy sposób bez wiadra hejtu z jednej lub drugiej strony :)
Calkiem jesteś odklejony czlowiecze ! Po prostu nie wyżeraj tych swoich grzybków.Masz tak wyrażną, maskowatą twarz opętańca, że po sekundzie należy wyłączyć kanał. Kazdy wie,że istotna i skuteczna jest tylko psylocybina.
Dziękuję za komplement >3
@@ZrodlaNatury Skoro to odczytujes jako komplement, to psychiatra potrzebny od zaraz. Y T ma to do siebie, że przyciąga szaleńców i ty wpisujesz się w tę tendencję.
@@MrBaluba53 Nie. Po prostu na głupie komentarze, odpowiadam równie głupio.