To hasło jest po prostu złe, niezależnie jakie były intencje gdy ono powstawało. Dla człowieka, który nie ma bladego pojęcia o psach gdy natyka się na to hasło jest prosty mechanizm dedukcji "Adoptowanie zwierze jest super, kupując zwierze robisz źle". Z kolei dla tych co mają jakieś pojęcie o danym gatunku zwierzęcia to idzie dorabianie filozofii albo budowanie niepotrzebnych konfliktów. Coś na zasadzie "jesteśmy fajniejsi bo adoptujemy" albo "jesteście nieludzcy bo kupujecie psy, a jest tyle zwierzaków do uratowania". Także to co Zosia powiedziała, że hasło "adoptuj, kupuj świadomie i odpowiedzialnie" powinno wyprzeć to niefortunne hasło bo jest neutralne i podkreśla, że to ważna decyzja, a nie wybór gadżetu :) Koniec końców posiadanie zwierzęcia to czysta ludzka fanaberia. Niezależnie czy adoptujemy czy kupujemy. Dlatego róbmy to świadomie i odpowiedzialnie by nie krzywdzić żyjącego stworzenia i nasze otoczenie.
Nie wiem po co dorabiasz dupie uszy. Kupowanie zawsze będzie nieetyczne i tu nie ma dyskusji i sory not sory ale taka jest prawda - przyjaciół się nie kupuje
ja sie spotkałam z behawiorystą, który twierdził, że pies ze schronu to "tykająca bomba", a psy z hodowli FCI są bezproblemowe :P a sama się przyznała, że nigdy nie miała psa ze schronu. ja szanuję ludzi, którzy wybiorą psa z hodowli, ale w sumie ryzyko jest podobne w obu przypadkach. Mój adopciak nigdy nie przejawiał objawów zaburzeń separacyjnych, czy obrony zasobów, które mają psiaki znajomych z hodowli;/ mój akurat ma agresję lękową, ale to z innych przyczyn. Wszystko zależy od charakteru psa, od ilości i jakości pracy, którą wkładamy w relację, nie od tego, czy jest z hodowli, czy z adopcji.
Kupuj świadomie, adoptuj świadomie... Nigy nie chciałem mieć psa a mam, suka ON 6 lat. Od samego początku uczyłem się jak poprowadzić psa. Internet to istna betoniarka lecz filtrowalem informacje i sprawdzałem jak to działa. Dziwne było dla mnie to że metoda która obowiązywała dziesiątki lat nagle przestala być obowiązującą a pojawiła się nowa i ta jest właściwą. Ten dysonans spowodowal że nie wiedzialem co jest prawdą. A co może być prawdą? Proszę wyłączyć emocje. Pies to towar, do wyboru do koloru. Właściciel to konsument na lata, koszty utrzymania psa. A cała reszta to przedsiębiorcy. PSI BIZNES warty 245 miliardów to więcej niż razem wzięty sektor energii słonecznej I wiatrowej. Zatem zadałem sobie pytanie po co człowiekowi pies? Dla Chińczyka to jedzenie, rocznie 20 milionów idzie do garnka. Dla Hindusa pies jest święty, na wolności żyje +/- kilkadziesiąt milionów. Natomiast w Stambule żyje 15 milionów mieszkańców I na wolności 0.5 miliona psów. Pies jest brudny pełni rolę sanitarne. W USA, Europie rozwija się bambinizm, pies to dla wielu członek rodziny. Wiele lat temu pies był użyteczny i żył obok czlowieka. Od kiedy człowiek wziął psa do swojego domu zaczął się proces udomowiania. Zabrany że swojego naturalnego środowiska, pozbawiony płodności oraz wolności stał się ............... do zaspakajania potrzeb czlowieka, w imię miłości do zwierzaka - humanitarna postawa?!!! To nienaturalne dla psa I czlowieka. JEDEN Z PIRWSZYCH PUNKTOW USTAWY: ZWIERZECIU NALEŻY SIĘ SZACUNEK, W ZAPISACH USTAWY NIE MA SŁOWA O SMYCZY I KAGAŃCU. Nie wiemy, o czym myślą nasze zwierzaki. Brak tej wiedzy pozwala nam na projekcję na zwierzeta naszych własnych myśli i uczuć, a tym samym na odczuwanie emocjonalnego kontaktu z nimi, choć może on nie mieć nic wspólnego z rzeczywistością. Pies nie potrzebuje żeby człowiek mówił jemu co ma robić i jak żyć. U naszego sąsiada przeprowadzono badania I stwierdzono że 60%właścicieli psów nie powinno mieć psa.
Szymon, twoje wypowiedzi tez nie sa specjalnie gramatycznie i stylistycznie poprawne, co sprawia, ze ciezko sie je czyta i ciezko je zrozumiec, wiec co sie czepiasz? ;P
@@kaszasta coś na komórce poprzestawia mi się kolejność słów. Już poprawiłem. Ale ja nie robię materiałów reklamujących poniekąd własny biznes. Pomijam fakt, że Ci państwo promują się na ekspertów 😉
❤👍
❤
To hasło jest po prostu złe, niezależnie jakie były intencje gdy ono powstawało. Dla człowieka, który nie ma bladego pojęcia o psach gdy natyka się na to hasło jest prosty mechanizm dedukcji
"Adoptowanie zwierze jest super, kupując zwierze robisz źle".
Z kolei dla tych co mają jakieś pojęcie o danym gatunku zwierzęcia to idzie dorabianie filozofii albo budowanie niepotrzebnych konfliktów. Coś na zasadzie "jesteśmy fajniejsi bo adoptujemy" albo "jesteście nieludzcy bo kupujecie psy, a jest tyle zwierzaków do uratowania".
Także to co Zosia powiedziała, że hasło "adoptuj, kupuj świadomie i odpowiedzialnie" powinno wyprzeć to niefortunne hasło bo jest neutralne i podkreśla, że to ważna decyzja, a nie wybór gadżetu :)
Koniec końców posiadanie zwierzęcia to czysta ludzka fanaberia. Niezależnie czy adoptujemy czy kupujemy. Dlatego róbmy to świadomie i odpowiedzialnie by nie krzywdzić żyjącego stworzenia i nasze otoczenie.
Dokładnie. Zgadzam się w 200%
Bardzo fajnie napisane :)
Nie wiem po co dorabiasz dupie uszy. Kupowanie zawsze będzie nieetyczne i tu nie ma dyskusji i sory not sory ale taka jest prawda - przyjaciół się nie kupuje
@@velvet_blond chętnie poczytam co jest takiego nieetycznego w kupnie psa 😊
@@qaczy to Googla polecam
ja sie spotkałam z behawiorystą, który twierdził, że pies ze schronu to "tykająca bomba", a psy z hodowli FCI są bezproblemowe :P a sama się przyznała, że nigdy nie miała psa ze schronu. ja szanuję ludzi, którzy wybiorą psa z hodowli, ale w sumie ryzyko jest podobne w obu przypadkach. Mój adopciak nigdy nie przejawiał objawów zaburzeń separacyjnych, czy obrony zasobów, które mają psiaki znajomych z hodowli;/ mój akurat ma agresję lękową, ale to z innych przyczyn. Wszystko zależy od charakteru psa, od ilości i jakości pracy, którą wkładamy w relację, nie od tego, czy jest z hodowli, czy z adopcji.
Kupuj świadomie, adoptuj świadomie... Nigy nie chciałem mieć psa a mam, suka ON 6 lat. Od samego początku uczyłem się jak poprowadzić psa. Internet to istna betoniarka lecz filtrowalem informacje i sprawdzałem jak to działa. Dziwne było dla mnie to że metoda która obowiązywała dziesiątki lat nagle przestala być obowiązującą a pojawiła się nowa i ta jest właściwą. Ten dysonans spowodowal że nie wiedzialem co jest prawdą. A co może być prawdą? Proszę wyłączyć emocje. Pies to towar, do wyboru do koloru. Właściciel to konsument na lata, koszty utrzymania psa. A cała reszta to przedsiębiorcy. PSI BIZNES warty 245 miliardów to więcej niż razem wzięty sektor energii słonecznej I wiatrowej. Zatem zadałem sobie pytanie po co człowiekowi pies? Dla Chińczyka to jedzenie, rocznie 20 milionów idzie do garnka. Dla Hindusa pies jest święty, na wolności żyje +/- kilkadziesiąt milionów. Natomiast w Stambule żyje 15 milionów mieszkańców I na wolności 0.5 miliona psów. Pies jest brudny pełni rolę sanitarne. W USA, Europie rozwija się bambinizm, pies to dla wielu członek rodziny. Wiele lat temu pies był użyteczny i żył obok czlowieka. Od kiedy człowiek wziął psa do swojego domu zaczął się proces udomowiania. Zabrany że swojego naturalnego środowiska, pozbawiony płodności oraz wolności stał się ............... do zaspakajania potrzeb czlowieka, w imię miłości do zwierzaka - humanitarna postawa?!!! To nienaturalne dla psa I czlowieka. JEDEN Z PIRWSZYCH PUNKTOW USTAWY: ZWIERZECIU NALEŻY SIĘ SZACUNEK, W ZAPISACH USTAWY NIE MA SŁOWA O SMYCZY I KAGAŃCU. Nie wiemy, o czym myślą nasze zwierzaki. Brak tej wiedzy pozwala nam na projekcję na zwierzeta naszych własnych myśli i uczuć, a tym samym na odczuwanie emocjonalnego kontaktu z nimi, choć może on nie mieć nic wspólnego z rzeczywistością. Pies nie potrzebuje żeby człowiek mówił jemu co ma robić i jak żyć. U naszego sąsiada przeprowadzono badania I stwierdzono że 60%właścicieli psów nie powinno mieć psa.
Jak bym to było łatwo dowiedzieć się jaki są rodzicy szczeniaka z hodowli…już widzę jak hodowca mówi, tak rodzicy bardzo lękliwy, nie kupujcie u mnie😅
Lękliwe psy w dobrej hodowli w ogóle nie były by dopuszczone do hodowli
Merytorycznie nawet ok. Chociaż forma rozmowy jest trochę niepoukładana, co sprawia, że bardzo źle się tego słucha.
Szymon, twoje wypowiedzi tez nie sa specjalnie gramatycznie i stylistycznie poprawne, co sprawia, ze ciezko sie je czyta i ciezko je zrozumiec, wiec co sie czepiasz? ;P
@@kaszasta coś na komórce poprzestawia mi się kolejność słów. Już poprawiłem. Ale ja nie robię materiałów reklamujących poniekąd własny biznes. Pomijam fakt, że Ci państwo promują się na ekspertów 😉
No cóż, taki mamy już styl tych rozmów.
@@szymon5232 A mi się podoba. To spontaniczne i nie jest nudno :) co kto lubi :)
@@bjorkki ja pisałem tylko swoje zdanie... Może się innym podobać, w końcu Psiedszkole ma skądś klientów 😉
Pomijając fakt, że jak się was słucha, to większość argumentów przemawia za adopcją.
To chyba dobrze :)