Duży ogród ma moim zdaniem więcej zalet: można fajnie wykorzystać go do nauki różnych rzeczy, różnych ćwiczeń i aktywności, jak frisbee, nauka spokojnego leżenia na zewnątrz, nauka niejedzenia śmieci (u nas ptaki roznoszą skądś gotowane kości - zmusiło to mnie do porządnej nauki mojego psa, żeby tego nie ruszał :) ). No i jeśli zdarzy się coś, że nie będziemy mogli wyjść na porządny spacer jakiegoś dnia, to można wyjątkowo skorzystać z takiego "wybiegu". Możemy też bez problemu puszczać go wtedy bez żadnej smyczy, a nie wszyscy potrafią zrobić sobie na tyle dobre przywołanie, żeby w ogóle kiedykolwiek puścić psa luzem bez linki. Ale zgadzam się, że ogród nie służy, jeśli pies ma tam biegać sam oraz jeśli ktoś go traktuje jako jedyny wybieg.
Masz racje. Mogą to być zalety, ale z drugiej strony też trudno o generalizacje i prace w rozproszeniach. No i ja zauważyłem właśnie jeszcze jeden duży problem, skoro piszemy o treningach. Sam mieszkałem poza miastem i chciałem trenować u dobrych trenerów. Nie miałem prawa jazdy. Dojazdy na treningi to był jakiś koszmar z 3/4 przesiadkami. Odkąd zamieszkałem w Warszawie, wszystko miałem od ręka 🙂
Dobrze ze ktoś poruszył ten temat 😊 W De ciężko zauważyć psy w ogrodach , każdy wychodzi na spacery a zostają w domach . W Polsce to jest jakaś masakra 🤬 .
@@wojtkow_pl ja reaguje , tłumaczę. Ale jak jesteśmy w PL to wręcz jestem wyśmiewane ze zostawiam Psy w domu i na ogrodzie jesteśmy tylko razem . A już nawet nie wspomnę o spacerach , moje Psy przeżywają masakrę 🤬 . Raz szlam to jak podostrzalem, te Psy za ogrodzeniem gryzły się ( ich emocje ) nie wytrzymywały tego że pies idzie ulica. Ale mam nadzieję że kiedyś to się zmieni
Ekstra odcinek :) za dziecka miałam owczarka niemieckiego na wsi, rodzice wyszli z założenia że ma pilnować podworka, Był to pies reaktywny i szaleńczo biegający przy ogrodzeniu jak cokolwiek za nim było. Teraz mają szczeniaka labladora, udało mi się ich przekonać do innych rozwiązań, po pierwsze codzienne spacery poza podwórko, a to i tak dużo jeśli chodzi o moich rodziców! xD Co prawda pies jest czesto sam na podwórku, ale i tak jest inne myślenie :D Czekam na odcinek o rezygnacji
Super! To duży sukces przekonać rodziców. Moi są bardzo krnąbrni i nawet mój autorytet tu nie pomaga. Wprawdzie na spacery chodzą, ale jak próbuje coś o komunikacji przemycić, to nie idzie mi to wcale ;)
Boże pamiętam Jak dzisiaj Jak rozmawiałam z hodowcà I chwaliłam się że mam duży ogrôd i piesek będzie szczęśliwy . 😮Masakra jakà można zrobić krzywdę pieskowi Jak się nie ma odpowiedniej wiedzy . Teraz po 1,5 roku edukacji bo tyle ma mòj golden ogròd to jest ostatnio miejsce w ktòrym bym go zostawiła😊
No niestety,edukacja to podstawa.Moja sunia kilkanaście lat temu sporadycznie wychodziła poza ogrodzenie.Teraz mam dwa psy i świadomość o wiele poziomów lepszą.Min. dzięki Wam.Ale to pogląd ludzi mieszkających w bloku.A to twoje mają ogród ,ale to tak nie działa
A czy myślicie że jest szansa żeby szczeniaka który w okresie kwarantanny wychodził na ogród (zawsze z człowiekiem) załatwiać swoje potrzeby oduczyć załatwiania na ogrodzie? Jak możnaby do tego podejść?
Myślę, że jest szansa. Ja bym za każdym razem, gdy czuję, że psiak chce się załatwić, szybciutko wyprowadzał go poza ogród. Na ogródek bym wracał dopiero, gdy załatwi się poza posesją 🙂
Trzymamy mocno za Bordka! Mooocnoooo!!! 🍀🍀🍀🍀🍀
Dzięki, przydadzą się ♥️
@@wojtkow_pl 🍀🍀🍀🍀💜💜💜
Duży ogród ma moim zdaniem więcej zalet: można fajnie wykorzystać go do nauki różnych rzeczy, różnych ćwiczeń i aktywności, jak frisbee, nauka spokojnego leżenia na zewnątrz, nauka niejedzenia śmieci (u nas ptaki roznoszą skądś gotowane kości - zmusiło to mnie do porządnej nauki mojego psa, żeby tego nie ruszał :) ). No i jeśli zdarzy się coś, że nie będziemy mogli wyjść na porządny spacer jakiegoś dnia, to można wyjątkowo skorzystać z takiego "wybiegu". Możemy też bez problemu puszczać go wtedy bez żadnej smyczy, a nie wszyscy potrafią zrobić sobie na tyle dobre przywołanie, żeby w ogóle kiedykolwiek puścić psa luzem bez linki. Ale zgadzam się, że ogród nie służy, jeśli pies ma tam biegać sam oraz jeśli ktoś go traktuje jako jedyny wybieg.
Masz racje. Mogą to być zalety, ale z drugiej strony też trudno o generalizacje i prace w rozproszeniach. No i ja zauważyłem właśnie jeszcze jeden duży problem, skoro piszemy o treningach. Sam mieszkałem poza miastem i chciałem trenować u dobrych trenerów. Nie miałem prawa jazdy. Dojazdy na treningi to był jakiś koszmar z 3/4 przesiadkami. Odkąd zamieszkałem w Warszawie, wszystko miałem od ręka 🙂
Dobrze ze ktoś poruszył ten temat 😊
W De ciężko zauważyć psy w ogrodach , każdy wychodzi na spacery a zostają w domach . W Polsce to jest jakaś masakra 🤬 .
Niestety tak, ale możemy to wspólnie zmieniać ♥️
@@wojtkow_pl ja reaguje , tłumaczę. Ale jak jesteśmy w PL to wręcz jestem wyśmiewane ze zostawiam Psy w domu i na ogrodzie jesteśmy tylko razem . A już nawet nie wspomnę o spacerach , moje Psy przeżywają masakrę 🤬 . Raz szlam to jak podostrzalem, te Psy za ogrodzeniem gryzły się ( ich emocje ) nie wytrzymywały tego że pies idzie ulica. Ale mam nadzieję że kiedyś to się zmieni
Ekstra odcinek :) za dziecka miałam owczarka niemieckiego na wsi, rodzice wyszli z założenia że ma pilnować podworka, Był to pies reaktywny i szaleńczo biegający przy ogrodzeniu jak cokolwiek za nim było. Teraz mają szczeniaka labladora, udało mi się ich przekonać do innych rozwiązań, po pierwsze codzienne spacery poza podwórko, a to i tak dużo jeśli chodzi o moich rodziców! xD Co prawda pies jest czesto sam na podwórku, ale i tak jest inne myślenie :D Czekam na odcinek o rezygnacji
Super! To duży sukces przekonać rodziców. Moi są bardzo krnąbrni i nawet mój autorytet tu nie pomaga. Wprawdzie na spacery chodzą, ale jak próbuje coś o komunikacji przemycić, to nie idzie mi to wcale ;)
Boże pamiętam Jak dzisiaj Jak rozmawiałam z hodowcà I chwaliłam się że mam duży ogrôd i piesek będzie szczęśliwy . 😮Masakra jakà można zrobić krzywdę pieskowi Jak się nie ma odpowiedniej wiedzy . Teraz po 1,5 roku edukacji bo tyle ma mòj golden ogròd to jest ostatnio miejsce w ktòrym bym go zostawiła😊
Super, że się edukujesz ♥️
@@wojtkow_pl ❤
No niestety,edukacja to podstawa.Moja sunia kilkanaście lat temu sporadycznie wychodziła poza ogrodzenie.Teraz mam dwa psy i świadomość o wiele poziomów lepszą.Min. dzięki Wam.Ale to pogląd ludzi mieszkających w bloku.A to twoje mają ogród ,ale to tak nie działa
Trzymamy za Bordka,
Dzięki ♥️
Ja trzymam swoje kciuki i łapki mojego psa za Bordka!😁
Dzięki. Jutro nowa chemia, małe szanse, że zadziała, ale trzyma nas nadzieja 🙏
Ogrodu.
Dzięki za czujność. Poprawiamy.
A czy myślicie że jest szansa żeby szczeniaka który w okresie kwarantanny wychodził na ogród (zawsze z człowiekiem) załatwiać swoje potrzeby oduczyć załatwiania na ogrodzie? Jak możnaby do tego podejść?
Myślę, że jest szansa. Ja bym za każdym razem, gdy czuję, że psiak chce się załatwić, szybciutko wyprowadzał go poza ogród. Na ogródek bym wracał dopiero, gdy załatwi się poza posesją 🙂