Brakuje takich ludzi jak Ty albo przynajmniej mało się oni pokazują. Poza internetem nikogo takiego nie znam a zawsze chciałem należeć do takiej grupy gdzie sie można dzielić pomysłami i fragmentami książek które dopiero powstają, coś jak Inklingowie. W realu jeśli chodzi i pisanie to miałem kiedyś znajomego który tworzył, ale raczej fanfiki z innych uniwersów
Ja już dawno wymyśliłam swój świat ale nie potrafię go zapisać, dlatego jestem tutaj, bo mam masę pojedynczych informacji które muszę połączyć i to też postaram się zrobić
Welp, u mnie zaczęło się od chęci zrobienia komiksu. Po kilku nieudanych próbach, stwierdziłem że, muszę dokładnie wyrysować sobie dokładne ramy, bo jak za dużo zostawiam improwizacji to wszystko się po pewnym czasie rozjeżdża, a mało co mnie tak drażni jak brak wewnętrznej spójności i logiki uniwersum (patrzę na was, sequele Star Wars). Chociaż zdarzyło się też, że dorobiłem cały lore tylko do faktu, że zrobiłem błąd w rysunku i cały oddział falangi był leworęczny 😂 No i też przez to, że z biegiem lat zwyczajnie dorastałem, też inne rzeczy mnie zaczęły pociągać i kilkukrotnie zmieniała się całkowicie koncepcja. Stanęło na tym, że zamiast robić komiks, opowiadania, czy animacje, piszę teksty religijne gotykiem i wymyślam nowy język... Życie to jest jednak pudełko czekoladek :p
Ja jestem jedną z tych osób, które lubią sobie poopowiadać do mikrofonu o własnych pomysłach. Wyobrażam sobie wtedy, że kieruję te słowa do przyjaciela (czasem wręcz wymyślam, jakie ta osoba mogłaby zadać pytania, żeby pobudzić swoją kreatywność). Ta metoda ułatwia mi układanie tego w większą całość. Każdy element z czegoś wynika, więc gładziutko przechodzi mi się do kolejnych. Czasami opowiadanie na głos sprawia, że wyobraźnia nakręca się sama i uzupełnia luki, albo wymyśla nowe puzzle tej specyficznej układanki. A odsłuchiwanie takich "notatek" pozwala spojrzeć na to z boku i ponaprawiać pewne chochliki, które lubią czasami się nam wkradać w logikę świata. Co do twojego pytanka o tworzenie swojego "archiwum" i jak to lubi sobie przebiegać, to mam taką... może dziwną metodę, ale lubię pisać krótkie opowiadania z mojego świata przedstawionego (świata fantasy, warto zaznaczyć), a gdy pojawi się tam element ważny dla całości (np. bóstwo, jakaś konkretna roślina, zwierzę, istota nadprzyrodzona), to wtedy przechodzę do opisywania jej szczegółów, bazując na przygotowanych wcześniej ogólnikach. Wbijam do odpowiedniego pliku i zapisuję np. imiona / nazwy, lecznicze właściwości, umiejętności, wygląd, zachowania, moce i wszystko inne. Czasami wprowadzam tą metodą coś zupełnie nowego. Wtedy wchodzi reaserch, choćby w przypadku tych właściwości leczniczych roślin, które chwytam z naszych realiów i dopiero później przerabiam je nieco, żeby miały swoje pięć minut w świecie pełnym magii. Fajne w tym jest to, że mogę stworzyć konkretną scenę z danym elementem w roli głównej. Jak zareagowały na to moje postaci? Jak sobie poradziły? To buduje zarówno świat jak i bohaterów, więc win-win situation. Dzięki takim metodom "na luzaka, co przyjdzie, to będzie" świat niejako rozrasta się sam, a ja jestem niezwiązana długą formą pisarską, więc mogę na bieżąco i spokojnie wprowadzać tyle napraw, amputacji i doszywek ile dusza zapragnie. Temat iście ciekawy i bardzo, bardzo chętnie dowiem się o nim o wiele więcej. Twoich poradników... no i ogólnie, Ciebie samej, słucha się przemiło. Pozwala mi się to zrelaksować, a także mocno zainspirować. A tego nigdy za wiele. Pozdrowionka ślę i spóźnione życzonka na dzień kobitek
Prezentacja jest kluczem pozwalającym na uzyskanie dostępu do tajemniczego świata kreacji nowych światów:) Wiedzą przyobleczoną w kunsztowną językowo i graficznie formę, która skłania do refleksji nad naturą twórczego myślenia... Pozyskanie takich zasobów informacyjnych wymagałoby wielu godzin przedzierania się przez przepastne czeluści internetu tudzież setek jeśli nie tysięcy godzin stosowania metody prób i błędów. Jedno jest pewne... Akt artystycznego tworzenia świata jest kwestią bardzo indywidualną i niezmiennie fascynującą. To w końcu materialna projekcja jednej z najstarszych opowieści w dziejach ludzkości:) Opowieści występującej w wielu jakże skrajnie odmiennych formach, które jednak łączy ze sobą przemożna potrzeba definiowania wszechświata... Nie ulega wątpliwości, że artystyczna kreacja świata wymaga udzielenia odpowiedzi na szereg pytań natury technicznej, filozoficznej, a niekiedy metafizycznej… Prawdziwa manifestacja intelektualnego heroizmu ludzkości będąca jednocześnie niezaprzeczalnym świadectwem jej ewolucyjnego progresu. Już samo obserwowanie tego procesu jest pozytywnie poruszające^^ Resumując, bardzo fajna prezentacja:)
Świetny film! Sam tworzę swój świat od kilku lat. Co najciekawsze, "kręgosłupem" dla mojej opowieści początkowo była głupkowata książka o minecrafcie "Pamiętnik 8-mio bitowego wojownika" (swoją drogą świetna seria dla dzieci napisana w sposób bardzo oryginalny i ciekawy). Ostatecznie jednak się tak zapędziłem i wciągnąłem do tego świata, że zupełnie zrezygnowałem z minecraftowej tematyki, rozbudowałem historię tak, że się rozciąga na jakieś 1000 lat (z których każdy okres będzie miał coś ciekawego do zaoferowania). Teraz mam 7 typów magii i jakieś 30-40 podtypów, z których każdy dobrze opisany, rozległy świat oraz jakieś 20 ras. Życzcie mi powodzenia w dalszym tworzeniu!
Ja mam takie uniwersum lustrzane xd Takie jak nasze tylko są potwory, tylko ludzie o nich nie wiedzą, raczej typowe, ale tam jest moja comfort historia xd. Z podobnych przykładów to "Moja niania jest wampirem", "gravity falls" etc Druga historię muszę pozmieniać bo nudzi mnie trochę, a lubię robić różne au to historii moich oc xD
Ja mam parę różnych pomniejszych światów, z których próbuję napisać książkę, ale mam też taki jeden mój główny świat, który istnieje w mojej głowie już od strasznie dawna, że przeszedł tyle gruntownych zmian, że ja sam już trochę nie wiem co się tam dzieje. Próbowałem kiedyś spisać to wszystko, ale jest tego tyle, że nawet nie wiem od czego mogę zacząć. Chociaż mam nadzieję że kiedyś mi się to uda. Opowiedziałem nawet mój pomysł paru osobom i zostały zaciekawione, także czuję się bardzo zmotywowany xD
Ja podszedłem do tego trochę realistycznie i stworzyłem świat w którym 3 Rzesza wygrała druga wojnę światową. Mam opisany cały przebieg zdarzeń oraz generałów czy projektów wykorzystanych przez Rzeszę oraz co się stało po wojnie. Razem z tym zacząłem pisać książkę w której umieściłem głównego bohatera w realiach tego świata. Innymi słowy ja wolałem przejść się historycznie. Może i proste ale trudniejsze było wymyślenie bitew oraz ram czasowych czy dat bitew. Musiałem uwzględnić fakt, że każda armia każdej ze stron miała swój potencjał bojowy. Zresztą większość zdarzeń porywa się z rzeczywistymi do 1943 roku gdzie wszystko nagle się zmieniło. Musiałem uwzględnić taktyki oraz pojazdy bojowe czy potencjalne bitwy bądź okrążenia armii. Dodałem do tego generałów oraz małe zmiany.w strukturach organizacyjnych armii czy też produkcji uwzględniając oo kolei każdy pojazd czy też broń. Trochę się rozpisaniem i coś czuję że mało komu będzie chciało się to czytać ale czasami warto napisać coś takiego żeby nawet przemyśleć czy czegoś nie brakuje.
Bardzo ciekawy pomysł! Sama pracuję nad dosyć podobną kocpecją w której komunizm w Polsce nigdy nie upadł. Mam już ogólny zarys historii, którą bym chciała przedstawić w tym świecie, ale muszę jeszcze popracować nad konkretnymi wydarzeniami historycznymi, dzięki którym ten świat tak wygląda.
Zajrzyjcie tu: ua-cam.com/video/HFD80hTaleE/v-deo.html 1. Piękny rysunek 2. Ja też tworzę swoje uniwersum :) 3. Ja na przykład 50% mam w głowie, 40% w formie map i notatek typu: 324 rok ogólny, 53 2 ERY, ERY SMOKÓW, (teraz piszę co się w tedy wydarzyło np.) zabicie królowej Qunenhi, przybycie Strażników do Elvadoru, przyłączenie się gnomów no Nexosa, a 10% w formie notatek typu: gnomy pojawiły się w Hatelom'un'girigilote, zaczęły tworzyć plemienia, grody, aż w końcu królestwa 4. Mam oryginalny pomysł: na samym początku są 3 kontynentu, na jednym ludzie, na drugim elfy, a na trzecim krasnoludy i gnomy, na tych kontynentach te rasy mają się rozwinąć, a gdy odpowiednio się rozwiną, to wyruszą w dalekie morze na SUPERKONTYNENY na którym zamieszkają na zawsze... Ale nie do końca wszystko idzie zgodnie z planem np. później SUPERKONTYNENT podzieli się na mniejsze kontynenty
Przede wszystkim najpierw życzę Ci i reszcie płci pięknej oglądającej Twój kanał Wszystkiego Najlepszego z okazji Dnia Kobiet, szczęścia, zdrówka, pomyślności dużo pieniążków i samych przyjemności ❤️💐🍾 Poza tym materiał jak zawsze ciekawy i wartościowy i jakoś nie zauważyłem u Ciebie zmiany głosu. Mój świat jest głównie na papierze, magii jest w nim sporo od mrocznego społeczeństwa voodoo przez tajemniczych i niedostępnych druidów aż do prawych paladynów, którzy w pewnym stopniu też są z magią powiązani :D
Jak się zapisuje nazwę tego narzędzia podanego w 5:14 minucie filmu? Za nic nie wiem jak można by to napisać a chciałabym przetestować to narzędzie. ^^
Polaczyckropki potem jeszcze raz i jeszczeraz Potem co jakis czas przypomnic co z tych kropek na siebie odzialuje lecz nie w sposób opisowy tylko w sposob Pewnego odzialywania na swiat przedstawiony typu wojna wyprawa cokolwiek co jest w centrum wydarzen i na tym opoerac swoje przemyslenia postaci ktore musza wiedzieć lub beda dowiadywac się w trakcie z kimz czy o czym to aaaa😂
Brakuje takich ludzi jak Ty albo przynajmniej mało się oni pokazują. Poza internetem nikogo takiego nie znam a zawsze chciałem należeć do takiej grupy gdzie sie można dzielić pomysłami i fragmentami książek które dopiero powstają, coś jak Inklingowie. W realu jeśli chodzi i pisanie to miałem kiedyś znajomego który tworzył, ale raczej fanfiki z innych uniwersów
Prześwietny kanał! Trzeba coś nagrać. :D
zasieg
Jak się zgra jakiś pomysł to czemu nie :P Można coś obgadać mailowo
No patrzcie kogu my tu mamy! Prozure we własnej osobie!
Proziu nie wiem czy to nie twój komentarz wpłynął przypadkiem na to że owy film mi wyskoczył ale zgadzam się w 100% 😁
Ja już dawno wymyśliłam swój świat ale nie potrafię go zapisać, dlatego jestem tutaj, bo mam masę pojedynczych informacji które muszę połączyć i to też postaram się zrobić
Welp, u mnie zaczęło się od chęci zrobienia komiksu. Po kilku nieudanych próbach, stwierdziłem że, muszę dokładnie wyrysować sobie dokładne ramy, bo jak za dużo zostawiam improwizacji to wszystko się po pewnym czasie rozjeżdża, a mało co mnie tak drażni jak brak wewnętrznej spójności i logiki uniwersum (patrzę na was, sequele Star Wars). Chociaż zdarzyło się też, że dorobiłem cały lore tylko do faktu, że zrobiłem błąd w rysunku i cały oddział falangi był leworęczny 😂
No i też przez to, że z biegiem lat zwyczajnie dorastałem, też inne rzeczy mnie zaczęły pociągać i kilkukrotnie zmieniała się całkowicie koncepcja. Stanęło na tym, że zamiast robić komiks, opowiadania, czy animacje, piszę teksty religijne gotykiem i wymyślam nowy język... Życie to jest jednak pudełko czekoladek :p
tekst z Foreast Gump
Ja jestem jedną z tych osób, które lubią sobie poopowiadać do mikrofonu o własnych pomysłach. Wyobrażam sobie wtedy, że kieruję te słowa do przyjaciela (czasem wręcz wymyślam, jakie ta osoba mogłaby zadać pytania, żeby pobudzić swoją kreatywność). Ta metoda ułatwia mi układanie tego w większą całość. Każdy element z czegoś wynika, więc gładziutko przechodzi mi się do kolejnych. Czasami opowiadanie na głos sprawia, że wyobraźnia nakręca się sama i uzupełnia luki, albo wymyśla nowe puzzle tej specyficznej układanki. A odsłuchiwanie takich "notatek" pozwala spojrzeć na to z boku i ponaprawiać pewne chochliki, które lubią czasami się nam wkradać w logikę świata.
Co do twojego pytanka o tworzenie swojego "archiwum" i jak to lubi sobie przebiegać, to mam taką... może dziwną metodę, ale lubię pisać krótkie opowiadania z mojego świata przedstawionego (świata fantasy, warto zaznaczyć), a gdy pojawi się tam element ważny dla całości (np. bóstwo, jakaś konkretna roślina, zwierzę, istota nadprzyrodzona), to wtedy przechodzę do opisywania jej szczegółów, bazując na przygotowanych wcześniej ogólnikach. Wbijam do odpowiedniego pliku i zapisuję np. imiona / nazwy, lecznicze właściwości, umiejętności, wygląd, zachowania, moce i wszystko inne. Czasami wprowadzam tą metodą coś zupełnie nowego. Wtedy wchodzi reaserch, choćby w przypadku tych właściwości leczniczych roślin, które chwytam z naszych realiów i dopiero później przerabiam je nieco, żeby miały swoje pięć minut w świecie pełnym magii. Fajne w tym jest to, że mogę stworzyć konkretną scenę z danym elementem w roli głównej. Jak zareagowały na to moje postaci? Jak sobie poradziły? To buduje zarówno świat jak i bohaterów, więc win-win situation.
Dzięki takim metodom "na luzaka, co przyjdzie, to będzie" świat niejako rozrasta się sam, a ja jestem niezwiązana długą formą pisarską, więc mogę na bieżąco i spokojnie wprowadzać tyle napraw, amputacji i doszywek ile dusza zapragnie.
Temat iście ciekawy i bardzo, bardzo chętnie dowiem się o nim o wiele więcej. Twoich poradników... no i ogólnie, Ciebie samej, słucha się przemiło. Pozwala mi się to zrelaksować, a także mocno zainspirować. A tego nigdy za wiele.
Pozdrowionka ślę i spóźnione życzonka na dzień kobitek
Prezentacja jest kluczem pozwalającym na uzyskanie dostępu do tajemniczego świata kreacji nowych światów:) Wiedzą przyobleczoną w kunsztowną językowo i graficznie formę, która skłania do refleksji nad naturą twórczego myślenia... Pozyskanie takich zasobów informacyjnych wymagałoby wielu godzin przedzierania się przez przepastne czeluści internetu tudzież setek jeśli nie tysięcy godzin stosowania metody prób i błędów. Jedno jest pewne... Akt artystycznego tworzenia świata jest kwestią bardzo indywidualną i niezmiennie fascynującą. To w końcu materialna projekcja jednej z najstarszych opowieści w dziejach ludzkości:) Opowieści występującej w wielu jakże skrajnie odmiennych formach, które jednak łączy ze sobą przemożna potrzeba definiowania wszechświata... Nie ulega wątpliwości, że artystyczna kreacja świata wymaga udzielenia odpowiedzi na szereg pytań natury technicznej, filozoficznej, a niekiedy metafizycznej… Prawdziwa manifestacja intelektualnego heroizmu ludzkości będąca jednocześnie niezaprzeczalnym świadectwem jej ewolucyjnego progresu. Już samo obserwowanie tego procesu jest pozytywnie poruszające^^ Resumując, bardzo fajna prezentacja:)
Świetny film! Sam tworzę swój świat od kilku lat. Co najciekawsze, "kręgosłupem" dla mojej opowieści początkowo była głupkowata książka o minecrafcie "Pamiętnik 8-mio bitowego wojownika" (swoją drogą świetna seria dla dzieci napisana w sposób bardzo oryginalny i ciekawy). Ostatecznie jednak się tak zapędziłem i wciągnąłem do tego świata, że zupełnie zrezygnowałem z minecraftowej tematyki, rozbudowałem historię tak, że się rozciąga na jakieś 1000 lat (z których każdy okres będzie miał coś ciekawego do zaoferowania). Teraz mam 7 typów magii i jakieś 30-40 podtypów, z których każdy dobrze opisany, rozległy świat oraz jakieś 20 ras. Życzcie mi powodzenia w dalszym tworzeniu!
Ja mam takie uniwersum lustrzane xd Takie jak nasze tylko są potwory, tylko ludzie o nich nie wiedzą, raczej typowe, ale tam jest moja comfort historia xd. Z podobnych przykładów to "Moja niania jest wampirem", "gravity falls" etc
Druga historię muszę pozmieniać bo nudzi mnie trochę, a lubię robić różne au to historii moich oc xD
Ja mam parę różnych pomniejszych światów, z których próbuję napisać książkę, ale mam też taki jeden mój główny świat, który istnieje w mojej głowie już od strasznie dawna, że przeszedł tyle gruntownych zmian, że ja sam już trochę nie wiem co się tam dzieje. Próbowałem kiedyś spisać to wszystko, ale jest tego tyle, że nawet nie wiem od czego mogę zacząć. Chociaż mam nadzieję że kiedyś mi się to uda. Opowiedziałem nawet mój pomysł paru osobom i zostały zaciekawione, także czuję się bardzo zmotywowany xD
Kom dla zasięgu
Świetny filmik, ja chce stworzyć świat, na podstawie moich doświadczeń i moich zainteresowań do portfolio
Dziękuję za ten film! :)
świetny filmik! sama próbuje w swoje uniwersum od paru lat i ciagle trafiam do punktu wyjścia .. ale twoje filmiki bardzo bardzo mi pomagaja
zasieggg
Twoje filmiki są super
Bardzo dobre porady, choć następnym razem dodałbym rozdziały, dzięki którym można było łatwiej orientować się w filmie.
zasiegg i mmasz racje!
Ja podszedłem do tego trochę realistycznie i stworzyłem świat w którym 3 Rzesza wygrała druga wojnę światową. Mam opisany cały przebieg zdarzeń oraz generałów czy projektów wykorzystanych przez Rzeszę oraz co się stało po wojnie. Razem z tym zacząłem pisać książkę w której umieściłem głównego bohatera w realiach tego świata.
Innymi słowy ja wolałem przejść się historycznie. Może i proste ale trudniejsze było wymyślenie bitew oraz ram czasowych czy dat bitew. Musiałem uwzględnić fakt, że każda armia każdej ze stron miała swój potencjał bojowy. Zresztą większość zdarzeń porywa się z rzeczywistymi do 1943 roku gdzie wszystko nagle się zmieniło. Musiałem uwzględnić taktyki oraz pojazdy bojowe czy potencjalne bitwy bądź okrążenia armii. Dodałem do tego generałów oraz małe zmiany.w strukturach organizacyjnych armii czy też produkcji uwzględniając oo kolei każdy pojazd czy też broń.
Trochę się rozpisaniem i coś czuję że mało komu będzie chciało się to czytać ale czasami warto napisać coś takiego żeby nawet przemyśleć czy czegoś nie brakuje.
Brzmi bardzo ciekawie, czytałabym
Fikcja nosząca znamiona historyczne. Coś jak "Bękarty wojny", "Szeregowiec Ryan"?
Bardzo ciekawy pomysł! Sama pracuję nad dosyć podobną kocpecją w której komunizm w Polsce nigdy nie upadł. Mam już ogólny zarys historii, którą bym chciała przedstawić w tym świecie, ale muszę jeszcze popracować nad konkretnymi wydarzeniami historycznymi, dzięki którym ten świat tak wygląda.
Zajrzyjcie tu: ua-cam.com/video/HFD80hTaleE/v-deo.html
1. Piękny rysunek
2. Ja też tworzę swoje uniwersum :)
3. Ja na przykład 50% mam w głowie, 40% w formie map i notatek typu: 324 rok ogólny, 53 2 ERY, ERY SMOKÓW, (teraz piszę co się w tedy wydarzyło np.) zabicie królowej Qunenhi, przybycie Strażników do Elvadoru, przyłączenie się gnomów no Nexosa, a 10% w formie notatek typu: gnomy pojawiły się w Hatelom'un'girigilote, zaczęły tworzyć plemienia, grody, aż w końcu królestwa
4. Mam oryginalny pomysł: na samym początku są 3 kontynentu, na jednym ludzie, na drugim elfy, a na trzecim krasnoludy i gnomy, na tych kontynentach te rasy mają się rozwinąć, a gdy odpowiednio się rozwiną, to wyruszą w dalekie morze na SUPERKONTYNENY na którym zamieszkają na zawsze... Ale nie do końca wszystko idzie zgodnie z planem np. później SUPERKONTYNENT podzieli się na mniejsze kontynenty
🖤
Przede wszystkim najpierw życzę Ci i reszcie płci pięknej oglądającej Twój kanał Wszystkiego Najlepszego z okazji Dnia Kobiet, szczęścia, zdrówka, pomyślności dużo pieniążków i samych przyjemności ❤️💐🍾 Poza tym materiał jak zawsze ciekawy i wartościowy i jakoś nie zauważyłem u Ciebie zmiany głosu.
Mój świat jest głównie na papierze, magii jest w nim sporo od mrocznego społeczeństwa voodoo przez tajemniczych i niedostępnych druidów aż do prawych paladynów, którzy w pewnym stopniu też są z magią powiązani :D
Jak się zapisuje nazwę tego narzędzia podanego w 5:14 minucie filmu? Za nic nie wiem jak można by to napisać a chciałabym przetestować to narzędzie. ^^
Jak wspominasz i jakichś narzędziach to wrzuć je w opisie filmu mordo
Zrobisz film jak zrobić klimatyczne tło? Z perspektywą i bez
ja właśnie cos wymyslilem jakis świat tak mniej wiecej
ja robię kilka światów
zasieg
Ja mam swój świat... Na jego podstawie piszę książkę.
Bardzo chętnie przeczytam jak już skończysz.
@@tobiaszkukotko8655 Ja też
Chętnie przeczytam
jak się nazywał program do zapisywani historii ?
Milanote
@@Zkiell Dziękuje za odpowiedz.
ladne rysunki, inteligencja i ladny glos, jestes strasznie niedoceniana, nadajesz sie na yt mainstream.
Polaczyckropki potem jeszcze raz i jeszczeraz
Potem co jakis czas przypomnic co z tych kropek na siebie odzialuje lecz nie w sposób opisowy tylko w sposob
Pewnego odzialywania na swiat przedstawiony typu wojna wyprawa cokolwiek co jest w centrum wydarzen i na tym opoerac swoje przemyslenia postaci ktore musza wiedzieć lub beda dowiadywac się w trakcie z kimz czy o czym to aaaa😂