Pytanie od laika. Czy "zabierając" ziemi pioruny nie odbieramy jej czegoś ważnego? Czy wyładowania elektryczne uderzające w glebę nie są w jakiś sposób pożyteczne?
Pragnę zwrócić uwagę że np Spider Man poza tym że mógł łazić po ścianie te był też dużo silniejszy i potrafił nieźle skakać. Ale pajęczynę generował specjalnym przyrządem który zbudował sam mając wiedzę jak powstaje pajęczyna (przynajmniej w pierwszych komiksach i kreskówkach - potem się niezo zmieniło). Hulk był ofiarą wypadku przy eksperymencie. Więc to też nie tak że bohaterowie wybrali sobie supermoce ... to raczej były okoliczności... A jak już wybierać prawdziwą super moc... żyję a to już jest coś. A w skali znanego kosmosu można powiedzieć wręcz unikatowe póki co ;)
A po ścianie chodził bo było szybciej jak na dachu był wróg to smyr po ścianie a nie zapieprzał po schodach, a Bruce Banner nauczył się w 100% panować nad Hulkiem.
panowac nad Hulkiem? sorki, ale raczej "dogadywac sie" z nim. Bruce i Hulk to jak dwie rozne osoby w jednym ciele. To, ze czasem Bruce nie potrafil sie zmienic w Hulka to wynik focha zielonego na Bannera czyli to nie jest panowanie nad nim. raczej kontrola gniewu ktorego Hulk byl personifikacją
@@loverofemptiness2672 W ostatniej części ("Koniec Gry") Bruce i Hulk jakby połączyli się w jedno i występowali w obu postaciach jednocześnie, tzn. był inteligentny Bruce w wielkim umięśnionym ciele Hulka.
Okiełznanie i wykorzystywanie sił natury (pioruny, tsunami, pływy, erupcje wulkanów, huragany, trzęsienia ziemi i.in.) na własne potrzeby jest koniecznym stopniem do pokonania by osiągnąć kolejny poziom rozwoju w skali Kardaszowa. Bez powyższego opanowania wszystkich sił przyrody, nie będziemy mogli iść dalej.
A w tych seriach Spider-Mana, gdzie Peter Parker zostaje dziabnięty przez pająka kiedy robi zdjęcie, pojawia się scena, gdzie fragment DNA pająka łączy się z ludzkim DNA. No i wiadomo, że on później skacze, biega po ścianach i strzela pajęczyną z nadgarstków (bez przyrządu). Jest też taki bardzo stary film "MUCHA", gdzie gościu chyba robił jakiś teleport, czy coś, ale wpadła mucha i on się z nią zmiksował. Zamieniał się po prostu w muchę. No i teraz pytanie. Czy to jest w ogóle możliwe zmiksować tak DNA? Jakie mogłoby to przynieść może nie rezultaty, a bardziej konsekwencje? Pozdrawiam
Supermoce mają sens, jeśli są rzadkie, tzn. kiedy ma ją jedna osoba na przynajmniej 500 mln ludzi. Kiedy mieliby je wszyscy to faktycznie, nikomu nie chciałoby się np. chodzić po suficie czy ścianach.
Jak dla mnie najlepszą super mocą i tak dysponuje iron man miliardy dolarów i bycie geniuszem to chyba najbardziej przydatna super moc w obecnych czasach
1:04 - Ale musiałby Pan sprzedawać nadmiar wyprodukowanej energii Energetyce, a ta odsprzedawałaby ją Panu później jedynie w około 80% - byłby Pani pierwszym Thorem biegającym z licznikiem energetycznym ;) Tak na marginesie - w naszej kulturze piorunami włada Perun, a święto zakochanych mamy w Noc Świętojańską, nie 14 mroźnego lutego ;)
Wystarczy ruszyć wyobraźnie i wiedzieć, że im więcej różnych sposobów poruszania się tym lepiej. Ot choćby wspomniany Spiderman i jego moce mogłyby pomóc w wydostawaniu się z płonących budynków czy walących się jak WTC. Windą poruszamy się nie tylko z wygody, ale też to szybsza opcja transportu, szczególnie dla ludzi starszych.
Najlepszą mocą jest nadludzka inteligencja gdyż: >Mógł byś tworzyć wiele żeczy które mogły by się bardzo przydać >Jak podeprzeć tą inteligencję na jeszcze wyższy poziom to doszliśmy by jakoś do dania ludziom supermocy
Zastanawiałem się kiedyś z kolegami jakim żywiołem chciałbym władać. 1. Ogień - mogę upiec kiełbaski bez ogniska, ale co jakbym się sam przez przypadek podpalił? albo budynek w którym jestem. 2. Błyskawica - niby fajnie ale spróbuj coś zrobić z metalem i też możesz sam się zabić przez przypadek. 3 Woda nie musisz brać ze sobą wody, możesz wybrać się na pustynię, możesz przecinać wszystko, ale zalejesz sobie komputer. 4. Ziemia możesz zbudować wszystko, latać na piasku, ale zostawiasz dużo śladów I niszczysz wszystko dookoła, płytki chodnikowe itd. 5. Wiatr, możesz przecinać wszystko, odbijać dźwięk, latać i bardzo szybko biegać, wszystko podnieść, raczej trudno się tym zabić, ale jest to możliwe. Wiatr jest najlepszy.
A może zrobi Pan teraz film o tym czy człowiek będzie podlegał dalszej ewolucji, czy też się zatrzymał. Bo jeśli dalej ewoluuje, to może pojawią się pierwsze jednostki z jakimiś mocami (np. telekineza, czytanie w myślach innych, eksterioryzacja, jasnowidztwo, błyskawiczna samoregeneracja i długowieczność). Powyższe moce mogłyby być np. wynikiem mutacji spowodowanych narażeniem człowieka na mutageny, z którymi do tej pory w historii nie miał styczności, takimi, jak: silne pole elektromagnetyczne, eksperymenty z nowymi cząstkami (np. w CERN); nowe substancje chemiczne (wszechobecne plastiki, plastyfikatory, konserwanty w żywności), nowe środowiska długotrwałego przebywania (ISS - długotrwała nieważkość; czy oceaniczne głębiny).
Ja chciałbym mieć moc sterowania kwarkami i leptonami, by móc tworzyć nową materię czy energię. 2. Moc wpływania na zachowanie każdej żywej istoty (ludzi, zwierząt, owadów, roślin, bakterii). 3. Moc zdalnego sterowania złożonymi mechanizmami począwszy od elektrycznej golarki aż do okrętu podwodnego czy statku kosmicznego. 4. Moc dowolnego przemieszczania się w czasie (w jedną i w drugą stronę).
A co z grafenem i bodajze rurkami grafenowymi? Bo z tego co zrozumialem najgorszym problemem jest to ze dostajemy ogronma moc ktora nie sa w stanie przeniesc "standardowe" materialy Grafen jest bardzo dobrym przewodnikiem o malych oporach wiec moglby wytrzymac takie napiecie i moc?
Nie w tym problem. Cała energia wyładowania rozprasza sie w kilka sekund w pięknym widowiskowym błysku, gdzie większość energii zostaje zamieniona w cieplną, a część w fale elektromagnetyczną, w tym światło. Problemem jest fizyczne zmagazynowanie choćby reszty energii. Dalece niepraktyczne, a nawet idiotyczne było by próbowanie zgromadzenia tej energii w postaci ładunku elektrycznego w kondensatorach lub akumulatorach. Dużo rozsądniejsze było by próbowanie zgromadzenia energii ciplnej wyładowania, gdyż tą potrafimy dobrze przekształcać w inne formy energii.
Radoslaw Ktos czyli gdyby odpowiednio poprowadzic wiazke na dluga odleglosc tak zeby po drodze zbierac generowane przez nia cieplo moglibysmy to wykorzystac? Widze to tak Odbieranie wyladowania przez stacje o malych oporach i przekazywanie szeregowe na kolejne stacje o coraz mniejszych oporach tak zeby w kazdej stacji uzyskac rozgrzanie powiedzmy grzalek
Super moce? Fantastyka??? Nie 😆 Ha to nie supermoce 😁 Widzę tu spore braki w wyobraźni 😆 Jeśli tylko trochę wysilimy szare komurki zobaczymy że możliwe dla nauki i ewolucji są wszystkie te zdolności w jednej istocie!
Kurde z jednej strony spojrzenie, jak to winda lepsza od wspinania się po ścianach, ale obczaj, jakbyś był w płonącym budynku, albo musiał przejść przez dom, a nie omijać 3 dzielnicami.
Moce typowego bohatera gry rzecz jasna, np co cię nie zabije na miejscu to się za chwile samo zagoi. Moc włażenia po ścianach też nie była by taka zła, od windy wolę schody bo zwyczajnie szybciej. Dodatkowy bonus jest taki że jak mnie rozbolą nogi, to znaczy że złapałem "wirusa żołądkowego", bo limitu na przebyte pieszo kilometry zdaje się nie mam (ciekawe czy to kwalifikowało by się jako supermoc?)
I dziś ludzie na całym świecie budują transformatory Tesli, ale bynajmniej nie jedynie za pomocą miedzi i iskiernika :D Troche więcej jest tam elementów. I bynajmniej nie uzyskuje się w nich 500metrowych wyładowań ;) chyba że włączy transformator podczas burzy i zostanie on uderzony piorunem :) aczkolwiek nie polecam.
Ideą tesli było generowanie przesyłanie energi elektrycznej za pomoca fal elektromagnetycznych, gdzie transformatory tesli były nadajnikami i odbiornikami. Nie miały na celu generować długich wyładowań. 500m wyładowania z TC to bajka. Najdłuższe wyładowania, imitujące wyładowania atmosferyczne uzyskuje się generatorami marksa. Jedyne dłuższe wyładowania to te pokazane na filmie(celowe rozładowania ładunku zgromadzonego w chmurach), ale tam nie da sie tak dokładnie kontrolować warunków badania, przez co pomiary są mocno utrudnione i często rożne od pożądanych.
Tak, gość często próbuje zainteresować sprawami naukowymi ludzi, którzy uważają, że nauka jest nudna i niepotrzebna. Jednym ze sposobów jest z przymróżenie oka i opowieść w kontekście tematu, który wprost z nauką nie jest związany.
Rozumiem o co ci chodzi ale to nie zmienia faktu, że to próba podpięcia się pod nowy film marvela. To zwykły clickbait na który sam się nabrałem. Chciałem posłuchać o marvelu i o naukowych faktach jednocześnie a tu " gość " ( jak już tak bardzo lubimy używać tego słowa ) mówiący o postaci jaką jest hulk i nazywający go zielonym mutantem.
w 5:21 powiedziałem "500 razy więcej" a powinno być "500 tysięcy razy". Przepraszam.
Pytanie od laika. Czy "zabierając" ziemi pioruny nie odbieramy jej czegoś ważnego? Czy wyładowania elektryczne uderzające w glebę nie są w jakiś sposób pożyteczne?
moc niepłacenia zus-u ;)
Pragnę zwrócić uwagę że np Spider Man poza tym że mógł łazić po ścianie te był też dużo silniejszy i potrafił nieźle skakać. Ale pajęczynę generował specjalnym przyrządem który zbudował sam mając wiedzę jak powstaje pajęczyna (przynajmniej w pierwszych komiksach i kreskówkach - potem się niezo zmieniło). Hulk był ofiarą wypadku przy eksperymencie. Więc to też nie tak że bohaterowie wybrali sobie supermoce ... to raczej były okoliczności... A jak już wybierać prawdziwą super moc... żyję a to już jest coś. A w skali znanego kosmosu można powiedzieć wręcz unikatowe póki co ;)
A po ścianie chodził bo było szybciej jak na dachu był wróg to smyr po ścianie a nie zapieprzał po schodach, a Bruce Banner nauczył się w 100% panować nad Hulkiem.
a Hulk w Bannerze byl zawsze. Promienie gamma tylko wyzwolily mutacje. byly katalizatorem
Masz całkowitą rację!!!
panowac nad Hulkiem? sorki, ale raczej "dogadywac sie" z nim. Bruce i Hulk to jak dwie rozne osoby w jednym ciele. To, ze czasem Bruce nie potrafil sie zmienic w Hulka to wynik focha zielonego na Bannera czyli to nie jest panowanie nad nim. raczej kontrola gniewu ktorego Hulk byl personifikacją
@@loverofemptiness2672 W ostatniej części ("Koniec Gry") Bruce i Hulk jakby połączyli się w jedno i występowali w obu postaciach jednocześnie, tzn. był inteligentny Bruce w wielkim umięśnionym ciele Hulka.
Okiełznanie i wykorzystywanie sił natury (pioruny, tsunami, pływy, erupcje wulkanów, huragany, trzęsienia ziemi i.in.) na własne potrzeby jest koniecznym stopniem do pokonania by osiągnąć kolejny poziom rozwoju w skali Kardaszowa. Bez powyższego opanowania wszystkich sił przyrody, nie będziemy mogli iść dalej.
A w tych seriach Spider-Mana, gdzie Peter Parker zostaje dziabnięty przez pająka kiedy robi zdjęcie, pojawia się scena, gdzie fragment DNA pająka łączy się z ludzkim DNA. No i wiadomo, że on później skacze, biega po ścianach i strzela pajęczyną z nadgarstków (bez przyrządu). Jest też taki bardzo stary film "MUCHA", gdzie gościu chyba robił jakiś teleport, czy coś, ale wpadła mucha i on się z nią zmiksował. Zamieniał się po prostu w muchę. No i teraz pytanie. Czy to jest w ogóle możliwe zmiksować tak DNA? Jakie mogłoby to przynieść może nie rezultaty, a bardziej konsekwencje? Pozdrawiam
Supermoce mają sens, jeśli są rzadkie, tzn. kiedy ma ją jedna osoba na przynajmniej 500 mln ludzi. Kiedy mieliby je wszyscy to faktycznie, nikomu nie chciałoby się np. chodzić po suficie czy ścianach.
Jak dla mnie najlepszą super mocą i tak dysponuje iron man miliardy dolarów i bycie geniuszem to chyba najbardziej przydatna super moc w obecnych czasach
Myślę że nieograniczona i kompletna wiedza o wszystkim, to dopiero była by super moc
1:04 - Ale musiałby Pan sprzedawać nadmiar wyprodukowanej energii Energetyce, a ta odsprzedawałaby ją Panu później jedynie w około 80% - byłby Pani pierwszym Thorem biegającym z licznikiem energetycznym ;) Tak na marginesie - w naszej kulturze piorunami włada Perun, a święto zakochanych mamy w Noc Świętojańską, nie 14 mroźnego lutego ;)
Wystarczy ruszyć wyobraźnie i wiedzieć, że im więcej różnych sposobów poruszania się tym lepiej. Ot choćby wspomniany Spiderman i jego moce mogłyby pomóc w wydostawaniu się z płonących budynków czy walących się jak WTC. Windą poruszamy się nie tylko z wygody, ale też to szybsza opcja transportu, szczególnie dla ludzi starszych.
Najlepszą mocą jest nadludzka inteligencja gdyż:
>Mógł byś tworzyć wiele żeczy które mogły by się bardzo przydać
>Jak podeprzeć tą inteligencję na jeszcze wyższy poziom to doszliśmy by jakoś do dania ludziom supermocy
Gorzej jeśli ta super inteligencja dojdzie do takiego wniosku, że w sumie to jesteśmy zbędni i najlepiej to nas usunąć
Super odcineczek 😉
No nareszcie mogę wyłączyć Napisy. Dziękuję
Ja bym chciał mieć zaczarowany ołówek, mógłbym robić dużo dobrych rzeczy
Drukarka 3d?
good job, fajnie sie slucha.
Miło się słucha. Pozdrawiam.
mi wystarczy moc przechodzenia przez obiekty materialne, do tego niewidzialność i GPS z zaznaczonymi bankami i skarbcami :) więcej nie potrzeba
Zastanawiałem się kiedyś z kolegami jakim żywiołem chciałbym władać. 1. Ogień - mogę upiec kiełbaski bez ogniska, ale co jakbym się sam przez przypadek podpalił? albo budynek w którym jestem. 2. Błyskawica - niby fajnie ale spróbuj coś zrobić z metalem i też możesz sam się zabić przez przypadek. 3 Woda nie musisz brać ze sobą wody, możesz wybrać się na pustynię, możesz przecinać wszystko, ale zalejesz sobie komputer. 4. Ziemia możesz zbudować wszystko, latać na piasku, ale zostawiasz dużo śladów I niszczysz wszystko dookoła, płytki chodnikowe itd. 5. Wiatr, możesz przecinać wszystko, odbijać dźwięk, latać i bardzo szybko biegać, wszystko podnieść, raczej trudno się tym zabić, ale jest to możliwe. Wiatr jest najlepszy.
Spiderman nie miał naturalnie pajeczycy , miał urządzenie które sam stworzył by ją tkać
nie do końca bo w komiksach na przestrzeni lat były różne interpretacje Spidermana także takie gdzie jego organizm produkował pajęcze sieci
Żeli PAPOM gdy miał symbionta to wtedy tak
Palnik Palnikk nie tylko wtedy
Nie potrzeba szamanów. Odkąd mam czarne auto, dłużej niż 2-3 dni nie było czyste. Każde mycie wywołuje deszcz ;p
0:47 - 0:57 no co Ty nie powiesz ;) ?
+1
0:50 - ale zamiana w potworato profit sam w sobie. Nie mówiąc już o tym, iż działa to gdy ktoś Cię wkurzy.
A może zrobi Pan teraz film o tym czy człowiek będzie podlegał dalszej ewolucji, czy też się zatrzymał. Bo jeśli dalej ewoluuje, to może pojawią się pierwsze jednostki z jakimiś mocami (np. telekineza, czytanie w myślach innych, eksterioryzacja, jasnowidztwo, błyskawiczna samoregeneracja i długowieczność). Powyższe moce mogłyby być np. wynikiem mutacji spowodowanych narażeniem człowieka na mutageny, z którymi do tej pory w historii nie miał styczności, takimi, jak: silne pole elektromagnetyczne, eksperymenty z nowymi cząstkami (np. w CERN); nowe substancje chemiczne (wszechobecne plastiki, plastyfikatory, konserwanty w żywności), nowe środowiska długotrwałego przebywania (ISS - długotrwała nieważkość; czy oceaniczne głębiny).
Ja już od dawna trenuję teleportowanie się, ale mi nie wychodzi. :)
Nie ustawaj 💪💪
Ja chciałbym mieć moc sterowania kwarkami i leptonami, by móc tworzyć nową materię czy energię.
2. Moc wpływania na zachowanie każdej żywej istoty (ludzi, zwierząt, owadów, roślin, bakterii).
3. Moc zdalnego sterowania złożonymi mechanizmami począwszy od elektrycznej golarki aż do okrętu podwodnego czy statku kosmicznego.
4. Moc dowolnego przemieszczania się w czasie (w jedną i w drugą stronę).
Co to za film w 6:01
Węgorz elektryczny, czyli strętwa :) Pozdrawiam serdecznie :)
Chciałbym latać jak Superman :)
A co z grafenem i bodajze rurkami grafenowymi?
Bo z tego co zrozumialem najgorszym problemem jest to ze dostajemy ogronma moc ktora nie sa w stanie przeniesc "standardowe" materialy
Grafen jest bardzo dobrym przewodnikiem o malych oporach wiec moglby wytrzymac takie napiecie i moc?
Nie w tym problem. Cała energia wyładowania rozprasza sie w kilka sekund w pięknym widowiskowym błysku, gdzie większość energii zostaje zamieniona w cieplną, a część w fale elektromagnetyczną, w tym światło. Problemem jest fizyczne zmagazynowanie choćby reszty energii. Dalece niepraktyczne, a nawet idiotyczne było by próbowanie zgromadzenia tej energii w postaci ładunku elektrycznego w kondensatorach lub akumulatorach. Dużo rozsądniejsze było by próbowanie zgromadzenia energii ciplnej wyładowania, gdyż tą potrafimy dobrze przekształcać w inne formy energii.
Radoslaw Ktos czyli gdyby odpowiednio poprowadzic wiazke na dluga odleglosc tak zeby po drodze zbierac generowane przez nia cieplo moglibysmy to wykorzystac?
Widze to tak
Odbieranie wyladowania przez stacje o malych oporach i przekazywanie szeregowe na kolejne stacje o coraz mniejszych oporach tak zeby w kazdej stacji uzyskac rozgrzanie powiedzmy grzalek
Teoretycznie tak. Jednak jest pare problemów, przez które sprawność takiego urządzenia była by naprawde niska, a koszta jego wytworzenia spore.
7:02 co to za film?
O Tesli pewnie
Masz linki w opisie ;)
5 lat temu 4.05 pisalam mature z j. polskiego gdzie byl Pana tekst i pozniej dodal Pan pierwszy film na YT.
Moze cos Pan doda z tej okazji? 😁😁
to prawda :-) dzięki za przypomnienie
Super moce?
Fantastyka???
Nie 😆
Ha to nie supermoce 😁
Widzę tu spore braki w wyobraźni 😆
Jeśli tylko trochę wysilimy szare komurki zobaczymy że możliwe dla nauki i ewolucji są wszystkie te zdolności w jednej istocie!
Pajęczyna sama w sobie nie jest lepka. To śluz który pają nanosi dopiero potem ma te właściwości.
Hulk smash, to najlepsza umiejętność, potem Iron man a dalej Thor hehe
Czy błyskawica rzeczywiście daje tyle energii? Nauczyciel fizyki mówił że jest to bardzo mało energi, dużo voltow ale samych watow mało można pozyskać
Zależy ile to dla Ciebie dużo. W porównaniu z zużyciem energii przez średnia fabrykę, to jest to rzeczywiście nieduża ilość.
Supermoc zrozumienia kobiet, to byłoby coś.
Trochę się spóźniłam, ale chciałabym mieć moc Wandy lub Strange'a. Albo chociaż notatnik Lighta
Chciałbym być jak GoKu. ;)
0:50 cały czas chodziłabym jako zielony mutant chyba podziękuje
Jeśli można nazwać to super mocą to chciałbym porozumiewać się telepatycznie.
Najlepszy kanał naukowy w Polsce
Grubo sie mylisz, jednak calkie niezły :D
Kurde z jednej strony spojrzenie, jak to winda lepsza od wspinania się po ścianach, ale obczaj, jakbyś był w płonącym budynku, albo musiał przejść przez dom, a nie omijać 3 dzielnicami.
Spider-Man nie strzela pajęczynami z nadgarstków - przynajmniej niezbyt często mu się to zdarza...
czy już zbudowano kondensator o poj. jednego Farada?
Pewnie! Są większe i od dawna powszechnie używane np. w samochodowym sprzęcie audio dużej mocy. Każdy może sobie kupić np kondensator 2F za ok. 300zł
po co moc tora jeśli tony może zbudować reaktor łukowy!
teleport z Dragon Ball Z, taki jak Goku robił
Moc Batmana i Iron mana - bogactwo
Js bym chciał zamieniać wodę w w..ino ;)
Ja bym chciał mieć moc doktora strange
Thor z MCU nie potrzebuje mjolnera żeby władać piorunami. Było to pokazane w Ragnaroku.
Hulk nie jest mutantem
Ja bym chciał mieć moc supermana. W serii The New 52 potrafi on podnieść rękoma 5.972 sekstyliona ton!
Weź Nagrywaj z lepszym dźwiękiem bo cie ledwie słyszę w samochodzie
Zrób film o Iron Man'ie.
Zasługujesz na subka ;)
Oni sobie nie wybrali tych mocy, dostali je i postanowili wykorzystać je w dobrych cepach
Moce typowego bohatera gry rzecz jasna, np co cię nie zabije na miejscu to się za chwile samo zagoi. Moc włażenia po ścianach też nie była by taka zła, od windy wolę schody bo zwyczajnie szybciej. Dodatkowy bonus jest taki że jak mnie rozbolą nogi, to znaczy że złapałem "wirusa żołądkowego", bo limitu na przebyte pieszo kilometry zdaje się nie mam (ciekawe czy to kwalifikowało by się jako supermoc?)
konto po wuju ale to nie jest jakiś niezwykłe sam tak często robie.
Dzień dobry
Współczesnym Thorem był Nikola Tesla.
Supermoc... hmm wybrałby ochłanianie innych moc.
Przecież Tesla za pomocą cewek robił pioruny tylko za pomocą miedzi i iskiernika
I dziś ludzie na całym świecie budują transformatory Tesli, ale bynajmniej nie jedynie za pomocą miedzi i iskiernika :D Troche więcej jest tam elementów. I bynajmniej nie uzyskuje się w nich 500metrowych wyładowań ;) chyba że włączy transformator podczas burzy i zostanie on uderzony piorunem :) aczkolwiek nie polecam.
Radoslaw Ktos no trochę skróciłem ten opis ale jak zrobisz odpowiednio dużą cewkę to zrobisz 500m pieruny
Ideą tesli było generowanie przesyłanie energi elektrycznej za pomoca fal elektromagnetycznych, gdzie transformatory tesli były nadajnikami i odbiornikami. Nie miały na celu generować długich wyładowań. 500m wyładowania z TC to bajka. Najdłuższe wyładowania, imitujące wyładowania atmosferyczne uzyskuje się generatorami marksa. Jedyne dłuższe wyładowania to te pokazane na filmie(celowe rozładowania ładunku zgromadzonego w chmurach), ale tam nie da sie tak dokładnie kontrolować warunków badania, przez co pomiary są mocno utrudnione i często rożne od pożądanych.
Ideą Tesli był świat bez wojen a teraz wszystkie jego akta mają Amerykanie i używają ich teraz np kontrolowanie pogody.
Posiadać moc jak Superman
Spider man miał wyrzutnie sieci .
Są różne wersje nie które korzystają z wyrzutni sieci a nie które wersję z nadgarstka
I can speak Polish. What is your super power? 😉
O ja walę możesz opowiadać trochę rzwawiej i ciekawiej
zatrzymywanie czasu i rozmawianie ze zwierzentami.
Ja to chciałbym mieć moc spidermana
Super moc?
Wystarczy, że codziennie rano ogarniam dzieci do żłobka, przedszkola i szkoły 💪💨
Całkowicie to rozumiem. I podziwiam!
wow, Superodzic
Przykro mi, byłem pierwszy 🥇
Z Superbochaterów to ja najbardziej lubię Leo Messiego. Dziekuje. Pozdrawiam:)
boHaterów*
Fan piłkarza, nic dziwnego.
Ja bym tam chętnie wspinała się po ścianie, zamiast wchodzić po schodach :)
Ale spaidi żadko ma umiejętność strzelania pajęczyna.
Tesla lata temu robił pioruny na 500m
Chemtrails powodują burze
Hahahah xD
A myślałem że piorunami włada Zeus
U nas Perun ;)
U mnie czasami Żona 🤪
Miał piorun piorunów.
Nie ściemniaj, Marwel ani grosza ci nie zapłacił.
Przed 301
To jest okropne.
Gość chce się podpiąć pod popularność infinity war.
Tak, gość często próbuje zainteresować sprawami naukowymi ludzi, którzy uważają, że nauka jest nudna i niepotrzebna. Jednym ze sposobów jest z przymróżenie oka i opowieść w kontekście tematu, który wprost z nauką nie jest związany.
Rozumiem o co ci chodzi ale to nie zmienia faktu, że to próba podpięcia się pod nowy film marvela. To zwykły clickbait na który sam się nabrałem. Chciałem posłuchać o marvelu i o naukowych faktach jednocześnie a tu " gość " ( jak już tak bardzo lubimy używać tego słowa ) mówiący o postaci jaką jest hulk i nazywający go zielonym mutantem.
Psuja dziecięcych marzeń
Bzdury nie znasz się
Głupoty
No nareszcie mogę wyłączyć Napisy. Dziękuję
w Spellbinder Było to ładnie wytłumaczone jak manipulować prądem ;)