25:58- to ma sens ponieważ Avatar stoi na straży porządku (który Zaheer, Pl'i Ming-hua i Ghazan postrzegają inaczej) a dzięki temu i mocy kontroli wszystkich żywiołów Korra ma autorytet zarówno prostego ludu jak i władców, przez co może w pewnym stopniu wpływać na otaczający ją świat
Dobrze nie pamiętam tego o tych ,,Anarchistach" i czemu mieliby zabić Avatara, ale może chodzi o to, że każdy Avatar ostatecznie tworzył pewne problemy, które musiały być rozwiązane przez następnego już Avatara, dlatego można wysnuć wnioski, że część problemów świata wynika z zbytniej ingerencji i siły Avatarów.
Avatar jest bardziej potężny od ludzi, a przez to nie mogą być równi, bo on może zagrażać równowadze i ludzie traktują avatara jako kogoś nad nimi i słuchają tego co mówi, a przez mogą nie być w pełni wolni. Dlatego trzeba się go pozbyć, ale to, że zostawia nierozwiązane problemy to też może być jeden z powodów
Ziom! Polecam obejrzeć sobie jeszcze raz sezon drugi, ja odświeżyłem sobie cały serial w tym roku i poza s4, który uważam za bardzo głęboki i pokazujący wiele z tematu depresji i kryzysu, to sezon 2 ze swoją tematyką duchowej mocy, zaufania do siebie, zaufania Tenzina do Korry, fantastycznej roli Jirony i historią pierwszego avatara jest moim totalnym fav!
Bo tak było. Dopiero jak wyszedł pierwszy sezon to dostali zielone światło od nickelodeon na kolejne sezon itd. stąd ten efekt, że każdy sezon to troche osobna zamknięta historia
Proszę nie używaj słowa "kaleka", zamiast tego mów "osoba z niepełnosprawnością". Poza tym pominąłeś motyw Varricka reprezentującego kapitalizm i to, że całe zło którego się dopuścił uszło mu na sucho. Zastanawia mnie też dlaczego w serialu przedstawiono problem ubóstwa, ale w ogóle się do niego nie odniesiono tzn. mam na myśli scenę z bezdomnym, który żył w slumsach miasta republiki. Można było przedstawić problem tego, że benderzy odbierają pracę non-benderom i wynikające z tego problemy, ale zamiast tego twórcy poszli na łatwiznę i przedstawili zagrożenie ze strony benderów jako jakieś gangi terroryzujące non-benderów. Szkoda, że pominąłeś omówienie sezonu 2 bo dotyczył on problemu kapitalizmu i kolonializmu. W sezonie 3 anarchizm został przedstawiony w sposób niesamowicie karykaturalny, gdzie anarchiści zaczynają rewolucję od zabicia królowej zamiast zacząć od promowania swoich idei wśród ludzi (tak jak robili to komuniści z 1 sezonu), a samo zabicie królowej nie powinno mieć aż tak poważnych konsekwencji bo to raczej normalne, że stara królowa mogłaby i tak dość szybko umrzeć i prawdopodobnie miałaby jakiegoś następcę. W sezonie 4 faszystka została przedstawiona dość niespójnie, najpierw jako osoba gotowa zaryzykować swoim życiem by kogoś uratować, a następnie no jako właśnie faszystka. Zauważ, że to przeczy temu co sam na końcu zasugerowałeś, że faszyści od początku pragnęli zła i kierowała nimi wewnętrzna potrzeba żądzy krwi. Sam austriacki malarz z pewnością nie był osobą o altruistycznych pobudkach, był to człowiek niespełniony, zgorzkniały i przepełniony urazą i nienawiścią za różne niepowodzenia jakie go spotkały w życiu np. za to że nie został przyjęty do akademii sztuk pięknych. Dla psychopatów, socjopatów, narcyzów itp. wszelkie idee i -izmy są narzędziami do wyżycia się na ludziach. Natura faszyzmu jako ideologii jest dla takich ludzi idealna. Ludzie tacy uwielbiają poczucie bycia lepszymi, jakieś idee segregujące na lepszych i gorszych jak rasizm, ezoteryka (wyższe i niższe formy człowieka, "my" jako ci bardziej duchowo rozwinięci od "tamtych"), a u Kuviry to wszystko było niezbyt widoczne, a jej cel wydawał się być ok tzn. walka z bandytami, którzy stanowili rzeczywiste zagrożenie dla ludzi bo atakowali niewinnych. Faszyści raczej nie atakują prawdziwych bandytów, a tworzą sobie kozły ofiarne w postaci jakiś mniejszości przeciwko którym mogliby łatwo skanalizować nienawiść tłumu.
Aż uszy krwawią mi jaki tahir zahir się mówi nawet wersji angielskiej jest taka sama wymowa jak wersji polskiej to jeżeli kiedyś znów poruszysz temat korry pamiętaj zahir polecam odświeżyć wersji angielskiej korre
>Korra >Dobrze pisana postać Wybierz jedno. Przez cały serial niczego się nie uczy, cały czas popełnia te same błędy i ma te same wady. Nie ma nic złego w tym, że te wady ma, ale dobrze napisana postać powinna ewoluować. Pierwszy sezon zaczyna się od tego, że chce wyjechać uczyć się magii powietrza, bo uważa, że nic więcej nie może się już naczyć. Drugi sezon zaczyna się od tego, że zostawia Tenzina i chce uczyć się od Unalaqa, bo uważa, że nic więcej się nie może nauczyć...
Dobrze napisana postać to dobrze napisana postać. A postać które ewoluje to postać dobrze napisana dla dzieci i nastolatków w prawdziwym życiu ludzie popełniają te same błędy i dorosły widz raczej tego oczekuje
Co to za chochoł co do Brie Larson? xD Dlaczego nagle udajemy że jest pierwszą znaną osobą która wypowiada się na tematy polityczne i społeczne. Główna różnica jest taka że wcześniej nie było możliwości rozpętywania gównoburz o takie kwestie. Nie rozumiem argumentu że jako znana aktorka nie powinna wypowiadać się na temat problemów kobiet bo jej nie dotyczą (pomijając to że Hollywood rządzą stare dziady). Powiedziałbym że jest wprost przeciwnie, jako osoba która się wybiła i osiągnęła jakiś sukces ma moralną powinność działać na rzecz innych. I czemu jako chłop wypowiadasz się w kwestii bycia inspiracją dla dziewczynek skoro to tym bardziej nie jest twoim doświadczeniem? Być może sam fakt dostania własnego filmu i nie bycia tłem do bardziej istotnych męskich postaci był wystarczającym powodem do tego by jakaś dziewczynka chciała być jak Kapitan Marvel. btw Kapitan Ameryka jest super silny i wytrzymały, jest wręcz idealnym żołnierzem. Jedynie jego moralność sprawia że nie jest bezwolnym narzędziem rządu czy jakiejś organizacji działającej poza prawem. I dlatego jest to tak istotna rzecz dla tej postaci.
Mam wrażenie, że ten film będzie takim chłopskim rozumem, gdzie poziom wiedzy na te tematy będzie jak wykop i wojna idei XD
I jak ?
25:58- to ma sens ponieważ Avatar stoi na straży porządku (który Zaheer, Pl'i Ming-hua i Ghazan postrzegają inaczej) a dzięki temu i mocy kontroli wszystkich żywiołów Korra ma autorytet zarówno prostego ludu jak i władców, przez co może w pewnym stopniu wpływać na otaczający ją świat
Dobrze nie pamiętam tego o tych ,,Anarchistach" i czemu mieliby zabić Avatara, ale może chodzi o to, że każdy Avatar ostatecznie tworzył pewne problemy, które musiały być rozwiązane przez następnego już Avatara, dlatego można wysnuć wnioski, że część problemów świata wynika z zbytniej ingerencji i siły Avatarów.
Avatar reprezentuje stary system więc trzeba się go pozbyć
Avatar jest bardziej potężny od ludzi, a przez to nie mogą być równi, bo on może zagrażać równowadze i ludzie traktują avatara jako kogoś nad nimi i słuchają tego co mówi, a przez mogą nie być w pełni wolni. Dlatego trzeba się go pozbyć, ale to, że zostawia nierozwiązane problemy to też może być jeden z powodów
Ziom! Polecam obejrzeć sobie jeszcze raz sezon drugi, ja odświeżyłem sobie cały serial w tym roku i poza s4, który uważam za bardzo głęboki i pokazujący wiele z tematu depresji i kryzysu, to sezon 2 ze swoją tematyką duchowej mocy, zaufania do siebie, zaufania Tenzina do Korry, fantastycznej roli Jirony i historią pierwszego avatara jest moim totalnym fav!
tak, walka gigantycznych duchowych olbrzymów to jest dokładnie to co idealnie pasuje do awatara
Genialne nawiazanie do Bibli, jak również do Junga. Nawet malo boleśnie przekrecasz imiina bohaterów 😂
może ben 10 następnym razem albo pora na przygode
Jak się taki fajny kanał przede mną uchował?
W sumie w Legendzie Aanga ewidentnie widać, że ten facet od wybuchów... Wybucha. Naprawdę tam to widać! Niewyraźnie ale widać...
Dobrą masz intuicję co do kategorii wiekowej, bo przez te scene wzrosła i chyba 2 ost sezony pierwotnie wyszły tylko online w stanach
Jak mam wrażenie że najpierw miał być jeden sezon a resztę napisali na szybko
Bo tak było. Dopiero jak wyszedł pierwszy sezon to dostali zielone światło od nickelodeon na kolejne sezon itd. stąd ten efekt, że każdy sezon to troche osobna zamknięta historia
Proszę nie używaj słowa "kaleka", zamiast tego mów "osoba z niepełnosprawnością". Poza tym pominąłeś motyw Varricka reprezentującego kapitalizm i to, że całe zło którego się dopuścił uszło mu na sucho. Zastanawia mnie też dlaczego w serialu przedstawiono problem ubóstwa, ale w ogóle się do niego nie odniesiono tzn. mam na myśli scenę z bezdomnym, który żył w slumsach miasta republiki. Można było przedstawić problem tego, że benderzy odbierają pracę non-benderom i wynikające z tego problemy, ale zamiast tego twórcy poszli na łatwiznę i przedstawili zagrożenie ze strony benderów jako jakieś gangi terroryzujące non-benderów. Szkoda, że pominąłeś omówienie sezonu 2 bo dotyczył on problemu kapitalizmu i kolonializmu. W sezonie 3 anarchizm został przedstawiony w sposób niesamowicie karykaturalny, gdzie anarchiści zaczynają rewolucję od zabicia królowej zamiast zacząć od promowania swoich idei wśród ludzi (tak jak robili to komuniści z 1 sezonu), a samo zabicie królowej nie powinno mieć aż tak poważnych konsekwencji bo to raczej normalne, że stara królowa mogłaby i tak dość szybko umrzeć i prawdopodobnie miałaby jakiegoś następcę. W sezonie 4 faszystka została przedstawiona dość niespójnie, najpierw jako osoba gotowa zaryzykować swoim życiem by kogoś uratować, a następnie no jako właśnie faszystka. Zauważ, że to przeczy temu co sam na końcu zasugerowałeś, że faszyści od początku pragnęli zła i kierowała nimi wewnętrzna potrzeba żądzy krwi. Sam austriacki malarz z pewnością nie był osobą o altruistycznych pobudkach, był to człowiek niespełniony, zgorzkniały i przepełniony urazą i nienawiścią za różne niepowodzenia jakie go spotkały w życiu np. za to że nie został przyjęty do akademii sztuk pięknych. Dla psychopatów, socjopatów, narcyzów itp. wszelkie idee i -izmy są narzędziami do wyżycia się na ludziach. Natura faszyzmu jako ideologii jest dla takich ludzi idealna. Ludzie tacy uwielbiają poczucie bycia lepszymi, jakieś idee segregujące na lepszych i gorszych jak rasizm, ezoteryka (wyższe i niższe formy człowieka, "my" jako ci bardziej duchowo rozwinięci od "tamtych"), a u Kuviry to wszystko było niezbyt widoczne, a jej cel wydawał się być ok tzn. walka z bandytami, którzy stanowili rzeczywiste zagrożenie dla ludzi bo atakowali niewinnych. Faszyści raczej nie atakują prawdziwych bandytów, a tworzą sobie kozły ofiarne w postaci jakiś mniejszości przeciwko którym mogliby łatwo skanalizować nienawiść tłumu.
Pierwszy sezon Korry miał być jedynym i dlatego jest najlepszy
Korra. Aang świetny, ale Korra dojrzajsza mimo wszystko
35:43 Hitler i Stalin mieli dobre intencje tylko inaczej definiowali dobro
Aż uszy krwawią mi jaki tahir zahir się mówi nawet wersji angielskiej jest taka sama wymowa jak wersji polskiej to jeżeli kiedyś znów poruszysz temat korry pamiętaj zahir polecam odświeżyć wersji angielskiej korre
W starych kreskówkach nie bali się zrobić robić takich rzeczy
>Korra
>Dobrze pisana postać
Wybierz jedno. Przez cały serial niczego się nie uczy, cały czas popełnia te same błędy i ma te same wady. Nie ma nic złego w tym, że te wady ma, ale dobrze napisana postać powinna ewoluować. Pierwszy sezon zaczyna się od tego, że chce wyjechać uczyć się magii powietrza, bo uważa, że nic więcej nie może się już naczyć. Drugi sezon zaczyna się od tego, że zostawia Tenzina i chce uczyć się od Unalaqa, bo uważa, że nic więcej się nie może nauczyć...
Dobrze napisana postać to dobrze napisana postać. A postać które ewoluje to postać dobrze napisana dla dzieci i nastolatków w prawdziwym życiu ludzie popełniają te same błędy i dorosły widz raczej tego oczekuje
Co to za chochoł co do Brie Larson? xD Dlaczego nagle udajemy że jest pierwszą znaną osobą która wypowiada się na tematy polityczne i społeczne. Główna różnica jest taka że wcześniej nie było możliwości rozpętywania gównoburz o takie kwestie. Nie rozumiem argumentu że jako znana aktorka nie powinna wypowiadać się na temat problemów kobiet bo jej nie dotyczą (pomijając to że Hollywood rządzą stare dziady). Powiedziałbym że jest wprost przeciwnie, jako osoba która się wybiła i osiągnęła jakiś sukces ma moralną powinność działać na rzecz innych. I czemu jako chłop wypowiadasz się w kwestii bycia inspiracją dla dziewczynek skoro to tym bardziej nie jest twoim doświadczeniem? Być może sam fakt dostania własnego filmu i nie bycia tłem do bardziej istotnych męskich postaci był wystarczającym powodem do tego by jakaś dziewczynka chciała być jak Kapitan Marvel.
btw Kapitan Ameryka jest super silny i wytrzymały, jest wręcz idealnym żołnierzem. Jedynie jego moralność sprawia że nie jest bezwolnym narzędziem rządu czy jakiejś organizacji działającej poza prawem. I dlatego jest to tak istotna rzecz dla tej postaci.