Ja również robię dużo kompostu do którego dodaję trociny używane jako ściółka dla posiadanego królika a więc z nawozem, wycięte gałęzie mielę młynkiem i zrębki używam do ściółkowania zamiast kory
Szkoda, że większość ludzi w Polsce nie umie (a czasami nie może) żyć tak jak Ty i Twoja rodzina. Gratuluję dużego życiowego sukcesu. Większość Polaków zamiast brać się za jakąś pożyteczną dla siebie, bliskich robotę pracuje w zagranicznych firmach, chodzi w zagranicznych ciuchach, bierze kredyty w zagranicznych bankach, żre hiszpańskie pomidory kupione w portugalskim albo francuskim sklepie i narzeka ze w Polsce jest źle i niedobrze. Brawo Ty.
Cześć Grześ, gliny to musisz nasypać pięć centymetrów i wprowadzić ją pod ziemie na 20-25 centymetrów glebogryzarką dokładnie wymieszać może być też sieczka ze słomy i dopiero wtedy przytrzyma to wodę, musi być jak najwięcej próchnicy więc jak nie torf to tylko słoma słoma i słoma. Pomyśl też o mączce bazaltowej i wapnie dolomitowym jak mają tam być pomidory, bo pięć lat będziesz czekał na dobre zbiory :-). Przy sadzeniu pomidorów posadź je 40 do 50 pod ziemię dziury kop na 60-70 syp kompost wymieszany z rodzimym gruntem, po posadzeniu pomidorów scielimy słomą na 20cm i podlewamy bardzo obficie raz na tydzień na Twój tunel 600l minimum i dopiero panie będą efekty. Trocinami to ja zasypałem cały ogród około 30m3 ale przekompostowany i wszystko wymieszane glebogryzarką. Do zimy to jeszcze dwa razy poplon z gorczycy można zrobić i glebogryzarką zmielić i na zimę ściółka ze słomy. Polecam pomidory rosyjskie i syberyjskie ( zero chorób i zbiory powalają) odmiany niekończące, u mnie teraz jest 7 pięter pomidorów na krzaku 2,5 m wysokości i już musiałem obciąć górę bo tunel ma 2,75. Auria, allegro.pl/oferta/kardynal-rosyjski-malinowy-pomidor-bawole-serce-7827510208 allegro.pl/oferta/sibirjak-najwczesniejszy-syberyjski-pomidor-7880639042?reco_id=7e95bd39-c11f-11e9-bfcd-246e96849ee0&sid=041047f9c36843e364ecb91b45c568a2755aa386fe7e14ee7421a14291fbf951 Do gruntu betalux bardzo smaczne.
@@kashacz tak są bardzo odporne na choroby, lecz żeby dojrzały w gruncie i miały większe owoce musisz je przyciąć nad czwartym gronem pozostawiając nad nim trzy liście żeby zebrać dojrzałe owoce do końca sierpnia, bo później będzie zimo i będą chorować. Moje gruntowe pomidory opryskałem tylko raz drożdżami a rosną przy ziemniakach i nic im nie jest, fakt u nas bardzo suche lato w tym roku, przy częstych opadach polecam oprysk na zmianę drożdże 1/2 kostki na pięć litrów letniej wody i soda oczyszczona 1 łyżeczka na litr. Pryskać po długotrwałych opadach po przeschnięciu liści na zmianę co tydzień. Zasilanie pomidorów: do czasu pojawienia się pierwszych owoców gnojówka z pokrzyw raz w tygodniu, później tylko gnojówka z żywokostu na zmianę z gnojówką z obornika bydlęcego stosunek 1litr mikstury 10 litrów wody. Grządki grubo wyściółkowane słomą 20 centów dolne liście i owoce nie mają dostępu do parującej z gruntu wody i nie ma chorób grzybowych, prewencja najważniejsza i przez cały sezon jużnic nie musimu pelić ;-)
Witam Panie Grzesiu.Kawał dobrej pracy odwalone zostało i wielki szacun.A efekty będą i to na pewno.Na przyszły rok jeszcze coś dojdzie kompostu i będzie coraz więcej urodzajnej ziemi.Pomyślałem gdyby tak dodać węgla drzewnego,lub popiołu-tak wiem ludzie stękają ale ja mam ich głęboko w poszanowaniu.Też mam takich doradców na działce.Robię jak mi intuicja podpowiada. Pozdrawiam całą rodzinkę ;)
Jak najbardziej wegiel drzewny, nalepiej ze swojego komika (pewne ze bez syfu) zmielony na pyl, ale i gruby da rade. Efekty super - trzyma wilgoc. Ja u siebie w ogorodznie przez lata rozsypałem kilka ton wegla brunatnego(mialkiego), efekt takze podobny - proponuje poczytac jakie byly doswiadczenia w nawozeniu pol weglem, prac naukowych jest sporo. Oczywiscie nikt nie sypie np. 1/3 zakladanej grzadki, wszystko z umiarem. Popioł tak samo, same mienrały.
Naprawdę dobrą robotę wykonałeś kolego... jeśli o ziemię ze sklepu chodzi, to osobiście jestem także zwolennikiem przygotowania jej samemu choćby we wspomnianym przez Ciebie kompoście... cóż poza tym...? natchnąłeś mnie do zakupu własnej szklarni z poliwęglanu... pozdrawiam serdecznie.
Mam świeża działkę, całkiem surową, rekreacyjna, chyba z 30 lat nie uprawiana, po byłych PGR, 5 km od morza, też piaski i wiatry, pomału próbuję coś tam posadzić, narazie posadzilam jesienią drzewka i krzewy a na wiosnę może trochę warzyw. Mam trochę obornika, chce robić też kompost, narazie sądzac jesi drzewka i krzewy, wsypywałam w dołki ziemię kupną, bo nie miałam wyjścia. Jestem pełna podziwu dla Pan myślenia i działania odnośnie ekologii. Pozdrawiam serdecznie!
Witam i pozdrawiam na początku pomimo iż ja mam glebę dobrej klasy bo 3 to robię tak samo jak ty dodaje materiały które ułatwią jej zachować swoją żyzność super robota tak trzymać super 👍
Dzięki Grzegorz, za 2-3 tygodnie i ja się biorę za przygotowanie ziemi pod przyszłoroczne uprawy bo też mam identyczny piach jak u Ciebie, ziemia jest delikatniej ciemniejsza ale też przy przekopywaniu szpadlem czy widłami sypie się i pyli wszystko jak cholera i w tym roku jako pierwszy rok uprawy czegokolwiek w tej ziemi gdzie na jesień tylko trochę obornika granulowanego wsypałem to miałem odrobinę truskawek, odrobinę ogórków, rzodkiewki nieco więcej i wysyp cukinii ale tylko tej, która była posiana w połowie czy to pod koniec czerwca w agrowłókninie to krzaki do pasa mi wyrosły a te cukinie, które posiałem wprost do gruntu przez okrywania niczym jest totalna kaszana
Bardzo dobra robota to Twoj efektywny work out - POZYTECZNY GRASTULUJE jestes Super gospodarz i mezczyzna - ZBUDOWALES DOM , POSADZILES WIECEJ NIZ JEDNO DRZEWO , ZOSTAL cI TYLKO syn ALE JESWTESCIE MLODZI PEWNIE I NA NIEGO PRZYJDZIE CZAS POZDRAWIAM wASZ CALA RODZINKE I DO ...NASTEPNEGO RAZU DOBRZNOC , U wAS JUZ 2 RANO
Tak Ci zazdroszczę tej szklarni, że chyba sobie w przyszłym roku zafunduję. Ja bym do tej kiepskiej ziemi sypnęła więcej gliny, jeszcze ze 2-3 taczki :))
Super! Każdy z nas ma pod nosem różnego rodzaju naturalne ulepszacze ziemi a i tak większość kupuje gotowce, i nie koniecznie Ci, którzy mają balkon lub małą działkę. Niestety kupują też, Ci którzy mają duże działki, a wystarczy przerobić swoje odpadki, a mamy ich bardzo dużo. Mniej śmieci i lepsza gleba! Niestety w worku nie znaczy, że coś jest lepsze! Proces zachodzi właściwie ten sam tylko z tą różnicą, że na ziemię kupną producent musi zużyć dużo więcej energii. Produkt jest niestety bardziej jałowy niż własny wytwór.
@@Promilus1984 Nie mówię tu o wielkich produkcjach, ale o wykorzystaniu własnych odpadów. Gdyby każdy posiadający kawałek ziemi przerobiłby swoje odpady na ziemię , byłoby mniej odpadów na wysypiskach. Niestety, ale te odpady które produkujemy trafiają nie do przetwórni, ale niestety na wysypisko, gdzie gniją. Więc zachodzi pytanie co przerabiają przetwórnie bo trudno mi uwierzyć, że jadą na wysypisko i zabierają odpadki przywiezione przez śmieciarki?! (więc co przerabiają tak na prawdę?) Następne [pytanie czy uniwersalna ziemia kupiona w markecie jest taka pełnowartościowa? To jałowa ziemia nic w niej nie ma. Nie ma tam żadnych żywych organizmów. Taka ziemia jest sterylna i nawet nie nadaje się do doniczek, ponieważ w doniczkach taką ziemię trzeba zasilać bo rośliny nie mają co z niej pobierać.
Witaj cudowna rodzinko! Kocham Wasza polifolie muszę ją ukraść. Ja mam folie foliową na rurkach hehe od 3sezonow ta sama także sukces, bo sama folia na ten stelaż kosztuje 400zl! Co do torfu to zawsze kupuję 1 worek 80l i mieszam z " rodzimym piaskiem" spod foli, żeby mieć do siewu nasion na flancki. Jak ja to kocham! Pozdrawiam serdecznie 🤗
Super Panie Grzegorzu, podziwiam zapał i chęci. Miło popatrzeć. Jesteście świetną, kochającą się rodzinką. Powodzenia. Pozdrawiam serdecznie.jestem miłośnikiem ogrodnictwa bez możliwości uprawy ogrodu więc podziwiam takich pasjonatów. 💚💚💚💚👍👍👍👍🍀🍀🍀🍀💝💝💝
Ja kiedys kupowalam ziemie i to w wielkich ilosciach. tlumaczylam to tym ze kupuje wielki worek bo wychodzi taniej a musze kwiatkq przesadzic i tak bralam 200ml ziemi do kwiata a w ogrod sypalam 30kg... az kupilam sobie robactwo... kwiaty w domu zjedzone, korzenie chore i smrod... obrazilam sie na kupno ziem i juz chcialam rezygnowac z prowadzenia ogrodu, na szczescie trafilam na Pana Grzegorza i kanal W Szumilesie... Przeciez kory u mnie multum, galezi tez az za duzo a i na braki w oborniku narzekac nie moge bo mam wlasne zwierzeta (kury, przepiorki i kroliki) od wiosny tworze wlasne gleby i juz widze pierwsze efekty
Kiedyś moje głupie kurki wparowaly mi pod folie, bo ktoś nie domknął i zaoraly wszystkie flancki. Pomidory, kapustę, kalarepę, paprykę, ogórki no wszystko! Jak to zobaczyłam to się rozpłakałam poważnie. A to już był czas wysadzania wszystkiego do gruntu więc za późno żeby siać na nowo. Eh takie moje przykre doświadczenie.
Na zimę jest dobrze przekopać w szklarni i rozrzucić obornika mieszanego glòwnie od trzody chlewnej! Żona sypie jeszcze suche liście brzozy! Potem na wiosnę wszystko przekopać i zagrabić! Rośnie wszystko nawet pieczarki! Warunkiem jest systematyczne podlewanie i utrzymanie wilgoci! Ja montowałem zraszacze gòrne....Można droga kropelkową ale to za dlugo t rwa i dysze zapychają się kamieniem! Polecam zraszacze gòrne montowane przy suficie szklarni! Pozdrawiam
A gdybyś obłożył glebę na zewnątrz ciemną folią (np. pół metra szerokości) żeby nic nie rosło wokół cieplarni? Może to byłby sposób na to żeby z zewnątrz nic się nie pchało do środka?
mówię o trocinach a nie o pyle z trocin. Trociny nie sypie się grubą warstwą, a cienką i miesza się na głębokość 15-20 cm. Do tego celu stosuję urządzenie rosyjskie tzw "cudo łopatę", która ziemi nie odwraca a ją jedynie spulchnia. Tak wykonana praca u mnie spełnia swoją rolę
@@agnieszkabanasiuk2060 Masz instrukcję obsługi łopaty? Kupiłem w sklepie łopatę, ale instrukcji obsługi mi nie dali, bo nie mieli... Tak samo nie mam instrukcji obsługi młotka i nie mogę jej znaleźć w internecie. Nikt nie używa tych skomplikowanych narzędzi czy co? 😊
tak tą łopatę trzeba sobie zrobić mając wzór z internetu lub kupić gotową na Ukrainie. Ma ona zęby jak widły amerykanki z tym, ze nie odwraca się ziemi. Narzędzie jest bardzo proste w budowie i obsłudze. Proszę w gogle wpisać sobie nazwy dwóch bardzo funkcjonalnych narzędzi 1. "cudo łopata' 2. łopata Ojca Ginedija imię mogłam napisać błędnie.
Niestety nasza gleba nie przyjmuje wilgoci gdyż jest to piasek z bardzo niewielką ilością próchnicy. Pokazywałem chyba na filmie jak wylana na tę ziemię woda wręcz "ucieka od niej". Po solidnym podlaniu z wierzchu przez chwilę jest wilgoć na roślinach a pod spodem susza. Wszystko w ekspresowym tempie przenika dalej. Bez wody dużo łatwiej kopać tylko to pylenie jest nieporządane.
@@WSzumilesie Niestety farmerzy niektórzy nie ogarniają, że lepiej się pozbywać chwastów z ziemi suchej nie zaskorupionej niż mokrej. Mokra ziemia oblepia korzenie chwaściora, ale też naciska i w efekcie gorzej usunąć, wyciągnąć chwasty z korzeniem, bardzo często używamy części zielone a korzeń zostaje, albo do korzeni przykleja się mokra ziemia która z roślina się pozbywamy z grządki. A Panu gratuluję nietuzinkowego domu i pięknego ogrodu. 👍❤
zależy ile masz wody ? lepiej jest podlać niż miało by zalewać tylko że przy lasach często ziemia jest przepuszczalna i nie grozi zalewanie ? są miejsca gdzie grządki są celowo podwyższane )))
żeby szklarnię zrobić z sensem to trzeba by wywalić tę ziemię i zakopać tam glinę i całe kostki słomy na ok pół metra od planowanej powierzchni potem sporo niedokończonego kompostu z trocinami i gliną (ok 20cm) i dopiero 30cm ziemię z obornikiem i kompostem przerobionym... przesypywać można też popiołem (źródełko potasu)
Kupje w Leroy Marlin taką ziemie w workach 80L dla upraw balkonowych z nawozem kurzym chyba od kilku lat i efekt jest bardzo zadowalający. Nie jest droga chyba ok. 13 zł za worek, a efekty zaskakujace wręcz. Polecam. :-)))
ja tam mieszam obornik z wapnem i z trocinami i robie eksprymenty sciółkowe i glizdów jest masę i wszystko się przerabia i marchew na tym tak dla testów posiałem na rzut i 20cm:) fakt ziemię mam ciut lepszą niż w szumilesie ale też jakaś 4/5 klasa
Nie wiem, czy ktoś już poruszał ten temat ale najlepszym jak dla mnie, sprawdzonym sposobem jest umieszczenie w takiej cieplarni (nie zamykaj tylko Panie drzwi) kilku kur. W dwa, trzy dni wyjedzą wszystko co jest pochodzenia roślinnego i zwierzęcego, i oddadzą to w formie przerobionej wzbogaconej w nie tylko azot. Potem można wrzucić gotowy kompost. Uwierzcie, przez miesiąc nic nie wyrośnie jeśli nie posadzie. Postaram się zrobić tak jeszcze raz w tym roku, na koniec sezonu robiąc fotki. Powodzenia Panu życzę zarówno z domem jak i z ogrodem. Proszę również (taka osobista porada) zorganizować sobie w jakiś sposób czas, tak ogólnie. Jego ciągły brak już spowodował u Pana spore obciążenie głównie serca nawet, jeśli Pan tego jeszcze nie czuje. Nie warto się spieszyć, pożyje Pan dłużej. Dziękuję za Pańskie filmy i trzymam kciuki!
Witam. Ja to bym zlał porządnie, a później jeszcze raz przekopał albo nawet 2 x, i podejrzewam, że nie miałbyś problemu z kałużami i suchym spodem ziemi. Pozdrawiam
Nie trzeba kupować czarnej ziemi w workach w sklepie. Można kupić całą przyczepę (ciężarówka) ziemi z wykopow. Mi sie udało piękną dostać. 😊 Fajny film. 👍 Jadę po trociny.
Można . To już lepsze rozwiązanie. U nas tylko jest taki problem że w promieniu dziesiątek kilometrów jest taka ziemia jak u nas więc nie ma co tego zwozić
Nie sądziłam, że aż tak (tyle kilometrów? wciąż piasek?). Ja akurat musiałam rozluźnić gline, w ktore łopaty wbic sie nie da i zastosowalam czarnoziem i piasek. Pomogło. Teraz dzięki Tobie dodam jeszcze trociny i najwyżej potem podsypie Dolomitem. Kartony na ścieżkach i wokół roślin już miejscami są. Zauważyłam, że jak na kartonie nie ma zrebkow to np. mniszek lekarski przebija sie przez karton, a jak są zrębki to juz nie. Ale tylko mniszek to robi. Nie szkodzi bo biorę go do sałatki.
Czy można sadzić pomidory w szklarni jeśli teraz zakładając szklarnię i grządki na gałęzie i słomę dałam nieco przerobiony obornik koński,na to trawę kompost przerobiony i ziemię? Będzie to bezpieczne dla pomidorów?
Może w tak piaszczystą glebę warto wrzucić hydrożel ogrodniczy? Będę z mężem również zakładać ogród w przyszłym roku i również mamy ochotę na taką szklarnię (nawet oglądaliśmy ją na giełdzie-solidnie wygląda). A co za tym idzie włączyliśmy myślenie o podlewaniu, woda droga więc już dziś myślimy jak pozyskać wodę i nie marnować jej przy podlewaniu. Jeśli zaś chodzi o wodę to nasz dobry sąsiad rolnik, powiedział, że woda kranówa jest głodną wodą i do podlewania się nie nadaje. Powodzenia z uprawami w szklarni!!! Pozdrawiam.
Ja nie kupuje ziemi! Ziemie biorę z własnego kompostownika po 5 latach sypania wapnem! Wszystko w niej jest ,mieszane liście ,siano ,skoszona traw, resztki warzyw i owoców! Czasem drobny chrust! W sklepie musiał bym zapłacić za metr³ ziemi ogrodowej jakieś 400 zł!
ostatnio oglądałam (Back To Reality , kanał) świetną metodę, wycinasz kostki na głębokość około 15 centymetrów i odwracasz je do góry dnem, czyli wierzchnia warstwa z chwastami idzie na spód, kanał jest po angielsku, ale gościu świetnie pokazuje obrazowo i robi również do tego grafikę filmową, warto zerknąć, polecam :)
Jak na taką powierzchnię to jest znikoma ilość wapna. A zwłaszcza że pan dał obornik, kompost czy trociny z drzewa iglastego czyli rzeczy które trochę zakwaszają ziemię. A tak mało wapna a zwłaszcza że jak jest niedobór wapna to rośliny nie będą chciały panu przyswajać tych wszystkich mikroelementów o których pan mówi.
Amoniaku nie musi być w oborniku. To nie sam obornik jest jego źródłem tylko jego złe przechowywanie. Powstaje on w warunkach beztlenowych kiedy materia gnije. Dopóki materiał jest mieszany z innymi czy też nawet zwyczajnie leży na górce ale ze wszystkich stron może być omiatany powietrzem to amoniak nie powstaje. Ja często dodaję obornika do kompostu. I obornik i kompost może wydzielać amoniak jak jest źle "traktowany". U nas zapachu amoniaku nie ma, bo nie ma warunków do jego powstawania.
@@WSzumilesie A jak wybrażasz sobie pryzme obornika z przeciętnego gospodarstwa ( 500 krów dojnych lub 5 tysięcy tuczników)? Pomiędzy palety tego nie wciśniesz a towar musi być składowany aż do sezonu nawożenia.
Ale co to ma do naszego gospodarstwa? My bierzemy obornik z zaprzyjaźnionych miejsc gdzie zwierząt jest kilkanaście lub najwyżej kilkadziesiąt. Obornik jest na bieżąco zagospodarowywany a ciężko wyczuć jakikolwiek jego zapach. Z dużych farm nie bierzemy gdyż nie tylko może gnić i wydzielać amoniak czy siarkowodór ale także może zawierać substancje pochodzące z antybiotyków, sterydów itp. Sam obornik w jego "naturalnej" formie jest wartościowym nawozem, tylko ludzkie pomysły mogą czynić z niego nawet truciznę. Warto o tym mówić ale nie zniechęcać do obornika ogólnie.
Witam, bardzo ciekawy film. Może ktoś doradzi mi co wysypywać na ziemię gliniastą. U nas sama glina, nigdy nie uprawiana i mam możliwość wysypania dużej ilości trocin, ale boję się, że to nie spulchni nam ziemi. Domieszanie piasku na pewnym obszarze sprawiło, że nawet chwasty tam nie chcą rosnąć.
Sam piasek spowoduje że ziemia zamieni się w skałę jak jest sucho, ale kiedy doda się dużo materii organicznej to powinno być o wiele lepiej. Samych trocin nie dawałbym zbyt wiele, lecz w połączeniu z innymi materiałami powinno pomóc. Imwięcej z ziemii próchnicy tym lepiej
Trociny i kora z drzew iglastych zakwaszają glebę . Większość warzyw lubi glebę zasadową. Pomysł z wapnem dolomitowym jest OK bo to również mikroelementy . Dałeś go jednak za mało . Kup sobie kwasomierz kosztuje grosze a bardzo pomaga . Dobrym rozwiązaniem był by torf , ale nie kwaśny .
Kwasomierz mam. Nie używam. Beznadziejnie wskazuje za każdym razem inaczej. Torfu nie kupuję z zasady i też polecam zrezygnować z jego używania. O trocinach mówiłem i o oborniku co do ph.
Pamiętam ogród teściów w okolicach Sierpca...dokładnie jak u Ciebie,,,po kopaniu byłem czarny od tego piasku...w moim ogrodzie na Pomorzu Zachodnim ziemia bardziej zwięzła ,wzbogacam ją tylko o kompost,nawozy granulowane....wszelkie zrebki itp...daje tylko pod krzewy.
Kup 50-60cio litrów worki ziemi pod wazywniak i nasyp przemieszana 2:1 z piachem pospolką i wwiez taczkami do tunelu i siej sadz używaj. Na drugi rok 5 worków nawozu konskiego/kurzego rozsyp i przekop szpadlem= zobaczysz ysz jaki plon będziesz mial. Ja tak już działam 12 lat. Warzywa mam swoje nic ie kupuje z tego badziewia sztucznie gonionego. Zrób raz a dobrze i na dwa sezony będziesz miał Aaaa później tylko dosypka eko nawozu konskiego /kurzego w granulacie +twój kompost . Będzie prima sort. Nawozu w płynie sypkiego nie dodaje-podlewam wywarem z pokrzywy moczona sieczka z beczki. I tyle. Działaj bo dobry masz plan + nawodnienie wokoło z wezy żeby zakraplalo.
Ja sam zastanawiam się czy nie jest lepiej co roku robić mieszanke ziemi do uprawy i do wiader z pomidorami... A tak wogole podrzucę link od pewnego Niemca z super pomyslem
Witam, wcześniej w foliaku na chwastach pod kartonem, bardzo ładnie rosły pomidorki. Szkoda, że zrezygnowałeś z tej metody. W glebie oprócz korzeni są grzyby, bakterie azotowe i wiele innych pożytecznych spraw. Teraz masz sterylną ziemię i pomidorki będą podatne na choroby. Oby nie. Życzę udanych zbiorów. Pozdrawiam
Wcześniej miałem sporo różnych problemów z glebą. Takie pierwsze oczyszczenie uważam że powinno sie zrobić. Teraz dosypuję tylko kompost co roku od góry i rośliny a także ja jesteśmy zadowoleni. Grzyby, bakterie i inne organizmy wracają. Ważne żeby co roku nie odwracać tej ziemi do góry nogami
każdej wiosny kupuję ziemię w workach w sklepach specjalistycznych. Tego roku jak zwykle nabyłam i zrobiłam rozsady. Z całej paczki nasion kabaczka zakiełkowały 3 szt, w ziemi ukorzeniły się 2 szt. I tak z każdą paczką nasion. Trudno nasiona reklamować. Pamiętam, ze za głębokiej komuny na każdej paczce nasion była określona jakość kiełkowania. Ktoś to sprawdzał i opisywał każdą serię nasion. Dbam o rozsady. Pono jest jakiś środek, który nie pozwala nasionom kiełkować, u Adolfa Kudlińskiego jest o tym wykład. Smutno mi w tym sezonie, bo się napracowałam, z sypialni zrobiłam szklarnię, dbałam o temperaturę i wilgotność. Wyszło G.....o
To przykro czytać. Może trzeba samemu zacząć ziemię robić i zbierać własne nasiona. Ja nie mam zaufania do czegokolwiek kupnego. Mamy erę pieniądza i fatalnej jakości produktu niestety
Jesteś super ogrodnikiem. Mam zamiar żyć tak jak Ty podobnie , ale mam dwa razy więcej lat niż Ty i od Ciebie uczę się wielu rzeczy.
Wielki podziw za pracowitość i inwencję.GRATULUJĘ.Super że rośnie młode pokolenie zainteresowane ogrodnictwem.
Duch w narodzie nie ginie 👍
Opowiadasz o tak przyziemnych sprawach jak struktura ziemi z taką pasją i zaangażowaniem że już sam miałem wstać z łóżka i zacząć coś sadzić
Faktycznie przy ziemi robiłem ;)
Ja mam gorzej. Bo jak ogladam w Szumilesie to tak to chlone, że wydaje mi sie, że mam już to w moim ogrodzie zrobione.
@@aleksandrarost1127 no to ja już nie jestem w stanie tego przebić. Pozdrawiam serdecznie
Wielki szacun za podejście do tematu, za wiedzę i koncepcje. Inspiruje Pan do działania. Tak trzymać👍✌️
Chciałbym żeby w Polsce choci połowa miała takie myślenie jak ty chłopie
Ok
Wielki plus za myślenie globalne i za pomysły.
Wspaniała rodzina ! niech was Bug Błogosławi !!!
Kawał dobrej roboty i potem super efekty były 👍👏👏👏pozdrawiam z Belgii
Dzięki za twoje sugestie,twoje podejście jest super.Powodzenia życzę
Bardzo dziękuję za wytłumaczenie tematu.
Wczoraj odebrałem pierwszy namiot foliowy.
Pana film otworzył mi oczy.
👏
😁 też kupiłem namiot foliowy i cały czas oglądam filmiki.. podglądam i uczę się pilnie 😁fajny sposób na spędzenie wolnego czasu.
Ja również robię dużo kompostu do którego dodaję trociny używane jako ściółka dla posiadanego królika a więc z nawozem, wycięte gałęzie mielę młynkiem i zrębki używam do ściółkowania zamiast kory
Szkoda, że większość ludzi w Polsce nie umie (a czasami nie może) żyć tak jak Ty i Twoja rodzina. Gratuluję dużego życiowego sukcesu. Większość Polaków zamiast brać się za jakąś pożyteczną dla siebie, bliskich robotę pracuje w zagranicznych firmach, chodzi w zagranicznych ciuchach, bierze kredyty w zagranicznych bankach, żre hiszpańskie pomidory kupione w portugalskim albo francuskim sklepie i narzeka ze w Polsce jest źle i niedobrze. Brawo Ty.
Cześć Grześ, gliny to musisz nasypać pięć centymetrów i wprowadzić ją pod ziemie na 20-25 centymetrów glebogryzarką dokładnie wymieszać może być też sieczka ze słomy i dopiero wtedy przytrzyma to wodę, musi być jak najwięcej próchnicy więc jak nie torf to tylko słoma słoma i słoma.
Pomyśl też o mączce bazaltowej i wapnie dolomitowym jak mają tam być pomidory, bo pięć lat będziesz czekał na dobre zbiory :-).
Przy sadzeniu pomidorów posadź je 40 do 50 pod ziemię dziury kop na 60-70 syp kompost wymieszany z rodzimym gruntem, po posadzeniu pomidorów scielimy słomą na 20cm i podlewamy bardzo obficie raz na tydzień na Twój tunel 600l minimum i dopiero panie będą efekty.
Trocinami to ja zasypałem cały ogród około 30m3 ale przekompostowany i wszystko wymieszane glebogryzarką.
Do zimy to jeszcze dwa razy poplon z gorczycy można zrobić i glebogryzarką zmielić i na zimę ściółka ze słomy.
Polecam pomidory rosyjskie i syberyjskie ( zero chorób i zbiory powalają) odmiany niekończące, u mnie teraz jest 7 pięter pomidorów na krzaku 2,5 m wysokości i już musiałem obciąć górę bo tunel ma 2,75.
Auria,
allegro.pl/oferta/kardynal-rosyjski-malinowy-pomidor-bawole-serce-7827510208
allegro.pl/oferta/sibirjak-najwczesniejszy-syberyjski-pomidor-7880639042?reco_id=7e95bd39-c11f-11e9-bfcd-246e96849ee0&sid=041047f9c36843e364ecb91b45c568a2755aa386fe7e14ee7421a14291fbf951
Do gruntu betalux bardzo smaczne.
czy te rosyjskie pomidory będą się dobrze sprawowały w gruncie?
@@kashacz tak są bardzo odporne na choroby, lecz żeby dojrzały w gruncie i miały większe owoce musisz je przyciąć nad czwartym gronem pozostawiając nad nim trzy liście żeby zebrać dojrzałe owoce do końca sierpnia, bo później będzie zimo i będą chorować.
Moje gruntowe pomidory opryskałem tylko raz drożdżami a rosną przy ziemniakach i nic im nie jest, fakt u nas bardzo suche lato w tym roku, przy częstych opadach polecam oprysk na zmianę drożdże 1/2 kostki na pięć litrów letniej wody i soda oczyszczona 1 łyżeczka na litr.
Pryskać po długotrwałych opadach po przeschnięciu liści na zmianę co tydzień.
Zasilanie pomidorów: do czasu pojawienia się pierwszych owoców gnojówka z pokrzyw raz w tygodniu,
później tylko gnojówka z żywokostu na zmianę z gnojówką z obornika bydlęcego stosunek 1litr mikstury 10 litrów wody.
Grządki grubo wyściółkowane słomą 20 centów dolne liście i owoce nie mają dostępu do parującej z gruntu wody i nie ma chorób grzybowych, prewencja najważniejsza i przez cały sezon jużnic nie musimu pelić ;-)
@@kashacz po rosyjskie odmiany pomidorów zaprasZam na andzia.sz15@wp.pl
Witam Panie Grzesiu.Kawał dobrej pracy odwalone zostało i wielki szacun.A efekty będą i to na pewno.Na przyszły rok jeszcze coś dojdzie kompostu i będzie coraz więcej urodzajnej ziemi.Pomyślałem gdyby tak dodać węgla drzewnego,lub popiołu-tak wiem ludzie stękają ale ja mam ich głęboko w poszanowaniu.Też mam takich doradców na działce.Robię jak mi intuicja podpowiada.
Pozdrawiam całą rodzinkę ;)
Jak najbardziej wegiel drzewny, nalepiej ze swojego komika (pewne ze bez syfu) zmielony na pyl, ale i gruby da rade. Efekty super - trzyma wilgoc. Ja u siebie w ogorodznie przez lata rozsypałem kilka ton wegla brunatnego(mialkiego), efekt takze podobny - proponuje poczytac jakie byly doswiadczenia w nawozeniu pol weglem, prac naukowych jest sporo. Oczywiscie nikt nie sypie np. 1/3 zakladanej grzadki, wszystko z umiarem. Popioł tak samo, same mienrały.
Dzisiejszy lajk leci do najlepszej pomocnicy :) Pięknie młoda pracuje!!!
Naprawdę dobrą robotę wykonałeś kolego... jeśli o ziemię ze sklepu chodzi, to osobiście jestem także zwolennikiem przygotowania jej samemu choćby we wspomnianym przez Ciebie kompoście... cóż poza tym...? natchnąłeś mnie do zakupu własnej szklarni z poliwęglanu... pozdrawiam serdecznie.
Brawo Grzesiek nie daj się. Ludziom nic nie pasuje.Masz rację, rób po swojemu. Ja już nabrałam ochoty, lecę do ogródka.
U mnie zrębki trociny jakaś sucha trawa ,Kompost zrobił się sam bo wrzucałam wszystko zamiast na kompost to na grządki i podlewam ,jest super ziemia
Mam świeża działkę, całkiem surową, rekreacyjna, chyba z 30 lat nie uprawiana, po byłych PGR, 5 km od morza, też piaski i wiatry, pomału próbuję coś tam posadzić, narazie posadzilam jesienią drzewka i krzewy a na wiosnę może trochę warzyw. Mam trochę obornika, chce robić też kompost, narazie sądzac jesi
drzewka i krzewy, wsypywałam w dołki ziemię kupną, bo nie miałam wyjścia. Jestem pełna podziwu dla Pan myślenia i działania odnośnie ekologii. Pozdrawiam serdecznie!
Witam i pozdrawiam na początku pomimo iż ja mam glebę dobrej klasy bo 3 to robię tak samo jak ty dodaje materiały które ułatwią jej zachować swoją żyzność super robota tak trzymać super 👍
Dzięki Grzegorz, za 2-3 tygodnie i ja się biorę za przygotowanie ziemi pod przyszłoroczne uprawy bo też mam identyczny piach jak u Ciebie, ziemia jest delikatniej ciemniejsza ale też przy przekopywaniu szpadlem czy widłami sypie się i pyli wszystko jak cholera i w tym roku jako pierwszy rok uprawy czegokolwiek w tej ziemi gdzie na jesień tylko trochę obornika granulowanego wsypałem to miałem odrobinę truskawek, odrobinę ogórków, rzodkiewki nieco więcej i wysyp cukinii ale tylko tej, która była posiana w połowie czy to pod koniec czerwca w agrowłókninie to krzaki do pasa mi wyrosły a te cukinie, które posiałem wprost do gruntu przez okrywania niczym jest totalna kaszana
Bardzo dobra robota to Twoj efektywny work out - POZYTECZNY GRASTULUJE jestes Super gospodarz i mezczyzna - ZBUDOWALES DOM , POSADZILES WIECEJ NIZ JEDNO DRZEWO , ZOSTAL cI TYLKO syn ALE JESWTESCIE MLODZI PEWNIE I NA NIEGO PRZYJDZIE CZAS POZDRAWIAM wASZ CALA RODZINKE I DO ...NASTEPNEGO RAZU DOBRZNOC , U wAS JUZ 2 RANO
Tak Ci zazdroszczę tej szklarni, że chyba sobie w przyszłym roku zafunduję. Ja bym do tej kiepskiej ziemi sypnęła więcej gliny, jeszcze ze 2-3 taczki :))
Ale fajna masz pracowniczke przy takiej pomocy to kupe mozna szybko rozsypac. Super rodzinka milo na was popatrzec
Super! Każdy z nas ma pod nosem różnego rodzaju naturalne ulepszacze ziemi a i tak większość kupuje gotowce, i nie koniecznie Ci, którzy mają balkon lub małą działkę. Niestety kupują też, Ci którzy mają duże działki, a wystarczy przerobić swoje odpadki, a mamy ich bardzo dużo. Mniej śmieci i lepsza gleba! Niestety w worku nie znaczy, że coś jest lepsze! Proces zachodzi właściwie ten sam tylko z tą różnicą, że na ziemię kupną producent musi zużyć dużo więcej energii. Produkt jest niestety bardziej jałowy niż własny wytwór.
@@Promilus1984 Nie mówię tu o wielkich produkcjach, ale o wykorzystaniu własnych odpadów. Gdyby każdy posiadający kawałek ziemi przerobiłby swoje odpady na ziemię , byłoby mniej odpadów na wysypiskach. Niestety, ale te odpady które produkujemy trafiają nie do przetwórni, ale niestety na wysypisko, gdzie gniją. Więc zachodzi pytanie co przerabiają przetwórnie bo trudno mi uwierzyć, że jadą na wysypisko i zabierają odpadki przywiezione przez śmieciarki?! (więc co przerabiają tak na prawdę?) Następne [pytanie czy uniwersalna ziemia kupiona w markecie jest taka pełnowartościowa? To jałowa ziemia nic w niej nie ma. Nie ma tam żadnych żywych organizmów. Taka ziemia jest sterylna i nawet nie nadaje się do doniczek, ponieważ w doniczkach taką ziemię trzeba zasilać bo rośliny nie mają co z niej pobierać.
Witaj cudowna rodzinko! Kocham Wasza polifolie muszę ją ukraść. Ja mam folie foliową na rurkach hehe od 3sezonow ta sama także sukces, bo sama folia na ten stelaż kosztuje 400zl! Co do torfu to zawsze kupuję 1 worek 80l i mieszam z " rodzimym piaskiem" spod foli, żeby mieć do siewu nasion na flancki. Jak ja to kocham! Pozdrawiam serdecznie 🤗
Aktualizacja: 3 dni temu moja folie szlag trafił!!! Ach te wiatry....
Super Panie Grzegorzu, podziwiam zapał i chęci. Miło popatrzeć. Jesteście świetną, kochającą się rodzinką. Powodzenia. Pozdrawiam serdecznie.jestem miłośnikiem ogrodnictwa bez możliwości uprawy ogrodu więc podziwiam takich pasjonatów. 💚💚💚💚👍👍👍👍🍀🍀🍀🍀💝💝💝
Ja kiedys kupowalam ziemie i to w wielkich ilosciach. tlumaczylam to tym ze kupuje wielki worek bo wychodzi taniej a musze kwiatkq przesadzic i tak bralam 200ml ziemi do kwiata a w ogrod sypalam 30kg... az kupilam sobie robactwo... kwiaty w domu zjedzone, korzenie chore i smrod... obrazilam sie na kupno ziem i juz chcialam rezygnowac z prowadzenia ogrodu, na szczescie trafilam na Pana Grzegorza i kanal W Szumilesie... Przeciez kory u mnie multum, galezi tez az za duzo a i na braki w oborniku narzekac nie moge bo mam wlasne zwierzeta (kury, przepiorki i kroliki)
od wiosny tworze wlasne gleby i juz widze pierwsze efekty
warto tez zainteresować się dżdżownicami kalifornijskimi. Jak ma się miejsce to warto! Robią robotę.
Dużo pracy ale efekty będą już za kilka tygodni.
Witaj Grzegorzu.Proponuję Ci wpuścić do wiosny 5-6 kurek one nie dość ze nawiozą to wydrapią zielsko a i jajko zniosa😆
Kiedyś moje głupie kurki wparowaly mi pod folie, bo ktoś nie domknął i zaoraly wszystkie flancki. Pomidory, kapustę, kalarepę, paprykę, ogórki no wszystko! Jak to zobaczyłam to się rozpłakałam poważnie. A to już był czas wysadzania wszystkiego do gruntu więc za późno żeby siać na nowo. Eh takie moje przykre doświadczenie.
@@dariaodrobna8754 Oj tak one potrafią.Wystarczy żeby jedna🐔 wydostala się poza wybieg.Ale jako pomoc w pozbywaniu się zielska są nieocenione😊
Kurkami trzeba się zająć. Na razie nie mamy na to czasu :(
Na zimę jest dobrze przekopać w szklarni i rozrzucić obornika mieszanego glòwnie od trzody chlewnej! Żona sypie jeszcze suche liście brzozy! Potem na wiosnę wszystko przekopać i zagrabić! Rośnie wszystko nawet pieczarki! Warunkiem jest systematyczne podlewanie i utrzymanie wilgoci! Ja montowałem zraszacze gòrne....Można droga kropelkową ale to za dlugo t rwa i dysze zapychają się kamieniem! Polecam zraszacze gòrne montowane przy suficie szklarni! Pozdrawiam
A film super. Pozdrawiam
Pomocnica super 💕
Jak nic nie będę sadzić w tym roku w szklarni .... dawaj chryzantemy do pierwszego listopada będą jak znalazł 😝👍
do prac w ogrodzie polecam buty budowlane nad kostkę. Odporne na uszkodzenia, wygodne i stopy oddychają. Kalosze to najgorsze co mize byc dla stóp ;)
Gleba apokalipsa . Tam trzeba dużo dużo więcej lepszej ziemi 🌴👍
Cześć! Dzień dobry!
👍 i Play
A gdybyś obłożył glebę na zewnątrz ciemną folią (np. pół metra szerokości) żeby nic nie rosło wokół cieplarni? Może to byłby sposób na to żeby z zewnątrz nic się nie pchało do środka?
Ja trociny przekompostowane stosuję na glebę gliniastą, bardzo poprawia strukturę rozlużnia, stosuję też sieczkę na poprawienie struktury. Pozdrawia
Jak rozluźnia jak przeca sie zbija. Mendrce ynternetowe tak gadajo. Cza jich suchać te mundre głowy. I szykować sandały na zimę ;)
@@piotrfi6613
Ja już mam na zimę przygotowane krótkie spodenki i koszulkę z krótkim rękawkiem. Oby tylko nie było mi w tym za gorąco. 😊
mówię o trocinach a nie o pyle z trocin. Trociny nie sypie się grubą warstwą, a cienką i miesza się na głębokość 15-20 cm. Do tego celu stosuję urządzenie rosyjskie tzw "cudo łopatę", która ziemi nie odwraca a ją jedynie spulchnia. Tak wykonana praca u mnie spełnia swoją rolę
@@agnieszkabanasiuk2060
Masz instrukcję obsługi łopaty? Kupiłem w sklepie łopatę, ale instrukcji obsługi mi nie dali, bo nie mieli...
Tak samo nie mam instrukcji obsługi młotka i nie mogę jej znaleźć w internecie. Nikt nie używa tych skomplikowanych narzędzi czy co? 😊
tak tą łopatę trzeba sobie zrobić mając wzór z internetu lub kupić gotową na Ukrainie. Ma ona zęby jak widły amerykanki z tym, ze nie odwraca się ziemi. Narzędzie jest bardzo proste w budowie i obsłudze. Proszę w gogle wpisać sobie nazwy dwóch bardzo funkcjonalnych narzędzi
1. "cudo łopata' 2. łopata Ojca Ginedija imię mogłam napisać błędnie.
I kto to mówi, że nie chce mi się. Jak na "leniwego" człowieka bardzo dużo dobrej pracy
Mogłeś obficie podlać przed przekopaniem, lepiej by się kopalo i gili by nie było czarnych ;)
Nie ma Pan racji.
Niestety nasza gleba nie przyjmuje wilgoci gdyż jest to piasek z bardzo niewielką ilością próchnicy. Pokazywałem chyba na filmie jak wylana na tę ziemię woda wręcz "ucieka od niej". Po solidnym podlaniu z wierzchu przez chwilę jest wilgoć na roślinach a pod spodem susza. Wszystko w ekspresowym tempie przenika dalej. Bez wody dużo łatwiej kopać tylko to pylenie jest nieporządane.
@@WSzumilesie Niestety farmerzy niektórzy nie ogarniają, że lepiej się pozbywać chwastów z ziemi suchej nie zaskorupionej niż mokrej. Mokra ziemia oblepia korzenie chwaściora, ale też naciska i w efekcie gorzej usunąć, wyciągnąć chwasty z korzeniem, bardzo często używamy części zielone a korzeń zostaje, albo do korzeni przykleja się mokra ziemia która z roślina się pozbywamy z grządki. A Panu gratuluję nietuzinkowego domu i pięknego ogrodu. 👍❤
Można wcześniej podlać to by się tak nie kurzyło miłej pracy pozdrawiam dziękuję za filmik zdrówka życzę dla całej rodzinki
Bardzo dziekuje i pozdrawiam serdecznie z Monachium. Mam pytanie, na czym ustawiona jest szklarnia?
zależy ile masz wody ? lepiej jest podlać niż miało by zalewać tylko że przy lasach często ziemia jest przepuszczalna i nie grozi zalewanie ? są miejsca gdzie grządki są celowo podwyższane )))
żeby szklarnię zrobić z sensem to trzeba by wywalić tę ziemię i zakopać tam glinę i całe kostki słomy na ok pół metra od planowanej powierzchni potem sporo niedokończonego kompostu z trocinami i gliną (ok 20cm) i dopiero 30cm ziemię z obornikiem i kompostem przerobionym... przesypywać można też popiołem (źródełko potasu)
Brawo!!!
Kupje w Leroy Marlin taką ziemie w workach 80L dla upraw balkonowych z nawozem kurzym chyba od kilku lat i efekt jest bardzo zadowalający. Nie jest droga chyba ok. 13 zł za worek, a efekty zaskakujace wręcz. Polecam. :-)))
ja tam mieszam obornik z wapnem i z trocinami i robie eksprymenty sciółkowe i glizdów jest masę i wszystko się przerabia i marchew na tym tak dla testów posiałem na rzut i 20cm:) fakt ziemię mam ciut lepszą niż w szumilesie ale też jakaś 4/5 klasa
Super
Nie wiem, czy ktoś już poruszał ten temat ale najlepszym jak dla mnie, sprawdzonym sposobem jest umieszczenie w takiej cieplarni (nie zamykaj tylko Panie drzwi) kilku kur.
W dwa, trzy dni wyjedzą wszystko co jest pochodzenia roślinnego i zwierzęcego, i oddadzą to w formie przerobionej wzbogaconej w nie tylko azot. Potem można wrzucić gotowy kompost. Uwierzcie, przez miesiąc nic nie wyrośnie jeśli nie posadzie.
Postaram się zrobić tak jeszcze raz w tym roku, na koniec sezonu robiąc fotki. Powodzenia Panu życzę zarówno z domem jak i z ogrodem.
Proszę również (taka osobista porada) zorganizować sobie w jakiś sposób czas, tak ogólnie. Jego ciągły brak już spowodował u Pana spore obciążenie głównie serca nawet, jeśli Pan tego jeszcze nie czuje. Nie warto się spieszyć, pożyje Pan dłużej.
Dziękuję za Pańskie filmy i trzymam kciuki!
Szkoda dżdżownic....
Witam. Ja to bym zlał porządnie, a później jeszcze raz przekopał albo nawet 2 x, i podejrzewam, że nie miałbyś problemu z kałużami i suchym spodem ziemi. Pozdrawiam
Super Material !
Nie trzeba kupować czarnej ziemi w workach w sklepie. Można kupić całą przyczepę (ciężarówka) ziemi z wykopow. Mi sie udało piękną dostać. 😊 Fajny film. 👍 Jadę po trociny.
Można . To już lepsze rozwiązanie. U nas tylko jest taki problem że w promieniu dziesiątek kilometrów jest taka ziemia jak u nas więc nie ma co tego zwozić
@@WSzumilesie Ech...
Nie sądziłam, że aż tak (tyle kilometrów? wciąż piasek?). Ja akurat musiałam rozluźnić gline, w ktore łopaty wbic sie nie da i zastosowalam czarnoziem i piasek. Pomogło. Teraz dzięki Tobie dodam jeszcze trociny i najwyżej potem podsypie Dolomitem. Kartony na ścieżkach i wokół roślin już miejscami są. Zauważyłam, że jak na kartonie nie ma zrebkow to np. mniszek lekarski przebija sie przez karton, a jak są zrębki to juz nie. Ale tylko mniszek to robi. Nie szkodzi bo biorę go do sałatki.
Przydałoby się teraz posiać jakąś mieszankę poplonową albo żyto na zimę (:
Czy można sadzić pomidory w szklarni jeśli teraz zakładając szklarnię i grządki na gałęzie i słomę dałam nieco przerobiony obornik koński,na to trawę kompost przerobiony i ziemię? Będzie to bezpieczne dla pomidorów?
W teorii tak
34:21 ładne podsumowanie.
Może w tak piaszczystą glebę warto wrzucić hydrożel ogrodniczy? Będę z mężem również zakładać ogród w przyszłym roku i również mamy ochotę na taką szklarnię (nawet oglądaliśmy ją na giełdzie-solidnie wygląda). A co za tym idzie włączyliśmy myślenie o podlewaniu, woda droga więc już dziś myślimy jak pozyskać wodę i nie marnować jej przy podlewaniu. Jeśli zaś chodzi o wodę to nasz dobry sąsiad rolnik, powiedział, że woda kranówa jest głodną wodą i do podlewania się nie nadaje. Powodzenia z uprawami w szklarni!!! Pozdrawiam.
Hydrożel zastępujemy gliną właśnie. Naturalniej :)
Ja nie kupuje ziemi! Ziemie biorę z własnego kompostownika po 5 latach sypania wapnem! Wszystko w niej jest ,mieszane liście ,siano ,skoszona traw, resztki warzyw i owoców! Czasem drobny chrust! W sklepie musiał bym zapłacić za metr³ ziemi ogrodowej jakieś 400 zł!
Az mnie ciary przeszły i wróciły wspomnienia walki z sumakiem🤦♀️ do dziś jak widzę to drzewo to mnie szarpie🥴
Mam 6klase i co roku użyźniam ziemię trzciną mieszaną korą sosnową z dodatkiem obornika końskiego i jestem zadowolona
8:22 banan na gębie nie schodzi. :)
👍👍👍
Może Pan podać producenta tej szklarni. I jeszcze jedno czy pod konstrukcje tej szklarni potrzebna wylewka na boczkach
ua-cam.com/video/lVY8Ic48xxQ/v-deo.html&ab_channel=WSzumilesie
Tutaj jest pokazany cały montaż i link do producenta
trot i zrębki stosuję od lat efekt znakomity, p. Grześku tak dalej
Film chyba dawno nagrywany bo ostatnio było widać że w tej szklarni posiane coś już powschodziło. Pozdrawiam
Ogórki i fasolka rosną, bo dostaliśmy w prezencie takie sadzonki
dałabym poplon jakiś, roszponkę przed zimą też i na wiosnę będzie
ostatnio oglądałam (Back To Reality
, kanał) świetną metodę, wycinasz kostki na głębokość około 15 centymetrów i odwracasz je do góry dnem, czyli wierzchnia warstwa z chwastami idzie na spód, kanał jest po angielsku, ale gościu świetnie pokazuje obrazowo i robi również do tego grafikę filmową, warto zerknąć, polecam :)
👍
Czy uważasz, że karton np trzy warstwy zduszą perz w szklarni?
Jedna warstwa zrobiona na zakładki już powinna dać radę
Jak na taką powierzchnię to jest znikoma ilość wapna. A zwłaszcza że pan dał obornik, kompost czy trociny z drzewa iglastego czyli rzeczy które trochę zakwaszają ziemię. A tak mało wapna a zwłaszcza że jak jest niedobór wapna to rośliny nie będą chciały panu przyswajać tych wszystkich mikroelementów o których pan mówi.
😎👏👍
Czekamy na film jak cuś tam zasadzisz?
Witam -jaka jest szerokość konkretnie tej szklarni- 2,5 M czy 3 ? Pozdrawiam
3
My na węglach paskładni, jak i cała przyroda, czytałam Lema, i już
Wapń, magnez, żelazo, tlen itd itp
Amoniaku z obornika trzeba unikać jak ognia 🙃
Amoniaku nie musi być w oborniku. To nie sam obornik jest jego źródłem tylko jego złe przechowywanie. Powstaje on w warunkach beztlenowych kiedy materia gnije. Dopóki materiał jest mieszany z innymi czy też nawet zwyczajnie leży na górce ale ze wszystkich stron może być omiatany powietrzem to amoniak nie powstaje. Ja często dodaję obornika do kompostu. I obornik i kompost może wydzielać amoniak jak jest źle "traktowany". U nas zapachu amoniaku nie ma, bo nie ma warunków do jego powstawania.
@@WSzumilesie
A jak wybrażasz sobie pryzme obornika z przeciętnego gospodarstwa ( 500 krów dojnych lub 5 tysięcy tuczników)?
Pomiędzy palety tego nie wciśniesz a towar musi być składowany aż do sezonu nawożenia.
Ale co to ma do naszego gospodarstwa? My bierzemy obornik z zaprzyjaźnionych miejsc gdzie zwierząt jest kilkanaście lub najwyżej kilkadziesiąt. Obornik jest na bieżąco zagospodarowywany a ciężko wyczuć jakikolwiek jego zapach. Z dużych farm nie bierzemy gdyż nie tylko może gnić i wydzielać amoniak czy siarkowodór ale także może zawierać substancje pochodzące z antybiotyków, sterydów itp. Sam obornik w jego "naturalnej" formie jest wartościowym nawozem, tylko ludzkie pomysły mogą czynić z niego nawet truciznę. Warto o tym mówić ale nie zniechęcać do obornika ogólnie.
Witam, bardzo ciekawy film. Może ktoś doradzi mi co wysypywać na ziemię gliniastą. U nas sama glina, nigdy nie uprawiana i mam możliwość wysypania dużej ilości trocin, ale boję się, że to nie spulchni nam ziemi. Domieszanie piasku na pewnym obszarze sprawiło, że nawet chwasty tam nie chcą rosnąć.
Sam piasek spowoduje że ziemia zamieni się w skałę jak jest sucho, ale kiedy doda się dużo materii organicznej to powinno być o wiele lepiej. Samych trocin nie dawałbym zbyt wiele, lecz w połączeniu z innymi materiałami powinno pomóc. Imwięcej z ziemii próchnicy tym lepiej
O matko ile z tym roboty!grzesiu co ty jesz, ze masz sile na to wszystko? Pozdrawiam.
Jem....za dużo 😉
Trociny i kora z drzew iglastych zakwaszają glebę . Większość warzyw lubi glebę zasadową. Pomysł z wapnem dolomitowym jest OK bo to również mikroelementy . Dałeś go jednak za mało . Kup sobie kwasomierz kosztuje grosze a bardzo pomaga . Dobrym rozwiązaniem był by torf , ale nie kwaśny .
Kwasomierz mam. Nie używam. Beznadziejnie wskazuje za każdym razem inaczej. Torfu nie kupuję z zasady i też polecam zrezygnować z jego używania. O trocinach mówiłem i o oborniku co do ph.
Będziesz miał jakieś kurki na jajka i obornik?
na razie nie
Fajna szklarnia jaki koszt i wymiary
Wymiary 3x6 a aktualny koszt można zobaczyć ma stronie firmy Evex
U mnie jest 6 klasa gleby więc mamy to samo
O moi ulubiency
Pamiętam ogród teściów w okolicach Sierpca...dokładnie jak u Ciebie,,,po kopaniu byłem czarny od tego piasku...w moim ogrodzie na Pomorzu Zachodnim ziemia bardziej zwięzła ,wzbogacam ją tylko o kompost,nawozy granulowane....wszelkie zrebki itp...daje tylko pod krzewy.
na kwasna glebe wapno jest konieczne !
Też mieszkam przy lesie i mam taki sam piach nic nie rośnie
2020 rok pozdrawiam'
Cześć, z czego szumilasianin zrobił fundament w tej poliwęglanówce?
Tutaj jest cały opis budowy
ua-cam.com/video/lVY8Ic48xxQ/v-deo.html
Dodala bym jeszcze cieta słomę na 1 warstwę poprawi strukture ziemi ale każdy robi co chce jeszcze na zimę mozna dac i przekonać
Kup 50-60cio litrów worki ziemi pod wazywniak i nasyp przemieszana 2:1 z piachem pospolką i wwiez taczkami do tunelu i siej sadz używaj. Na drugi rok 5 worków nawozu konskiego/kurzego rozsyp i przekop szpadlem= zobaczysz ysz jaki plon będziesz mial. Ja tak już działam 12 lat. Warzywa mam swoje nic ie kupuje z tego badziewia sztucznie gonionego. Zrób raz a dobrze i na dwa sezony będziesz miał Aaaa później tylko dosypka eko nawozu konskiego /kurzego w granulacie +twój kompost . Będzie prima sort. Nawozu w płynie sypkiego nie dodaje-podlewam wywarem z pokrzywy moczona sieczka z beczki. I tyle.
Działaj bo dobry masz plan + nawodnienie wokoło z wezy żeby zakraplalo.
Koński obornik musi być kompostowany minimum 2 lata ma dużo nasion traw i chwastów z siana które zjada a nasion niestety nie trawi
Ja co roku gnoje pod marchew i są większe niż bez gnoju
Nie lepiej zadusić wszystko, a uprawiać w wiadrach?
Ja sam zastanawiam się czy nie jest lepiej co roku robić mieszanke ziemi do uprawy i do wiader z pomidorami... A tak wogole podrzucę link od pewnego Niemca z super pomyslem
ua-cam.com/video/iK7a-O80v_Q/v-deo.html
świeży gnój żeby popalić jeszcze mocniej te chwasty
Ściólkować i robić... Szklarnia superrrr
Myślę, że nie zaszkodzi podściółkować obok posadzonych roślin... będzie rosło a gleba pulchniała.
turkucie podobno smaczne są smażone
Podobno.... uch ....ach....spier....lają ;)
3-4 skrzynki byś tam wstawił po całej długości
Panie kolego. Sprzęt się myje. Twoja łopata chyba jest uzbrojona betonem 😁
To szpadel od wapna z budowy. Ogrodowy mi ukradziono
@@WSzumilesie aaaa to już wszystko tłumaczy. Takich łopaty się nie myje. Skoro codziennie wapno idzie w ruch. 🤣😉😋💪
Witam, wcześniej w foliaku na chwastach pod kartonem, bardzo ładnie rosły pomidorki. Szkoda, że zrezygnowałeś z tej metody. W glebie oprócz korzeni są grzyby, bakterie azotowe i wiele innych pożytecznych spraw. Teraz masz sterylną ziemię i pomidorki będą podatne na choroby. Oby nie. Życzę udanych zbiorów. Pozdrawiam
Wcześniej miałem sporo różnych problemów z glebą. Takie pierwsze oczyszczenie uważam że powinno sie zrobić. Teraz dosypuję tylko kompost co roku od góry i rośliny a także ja jesteśmy zadowoleni. Grzyby, bakterie i inne organizmy wracają. Ważne żeby co roku nie odwracać tej ziemi do góry nogami
Ją żeby po powodzi glebę doprowadzić do porządku musiałem mieć 10 lat a u mnie gleba jest n głębokość ,80 cm
każdej wiosny kupuję ziemię w workach w sklepach specjalistycznych. Tego roku jak zwykle nabyłam i zrobiłam rozsady. Z całej paczki nasion kabaczka zakiełkowały 3 szt, w ziemi ukorzeniły się 2 szt. I tak z każdą paczką nasion. Trudno nasiona reklamować. Pamiętam, ze za głębokiej komuny na każdej paczce nasion była określona jakość kiełkowania. Ktoś to sprawdzał i opisywał każdą serię nasion. Dbam o rozsady. Pono jest jakiś środek, który nie pozwala nasionom kiełkować, u Adolfa Kudlińskiego jest o tym wykład. Smutno mi w tym sezonie, bo się napracowałam, z sypialni zrobiłam szklarnię, dbałam o temperaturę i wilgotność. Wyszło G.....o
To przykro czytać. Może trzeba samemu zacząć ziemię robić i zbierać własne nasiona. Ja nie mam zaufania do czegokolwiek kupnego. Mamy erę pieniądza i fatalnej jakości produktu niestety