@@RafalPiwowarczuk ja się cieszę wyjątkowo, że będę mogła się wprowadzać w tematykę gdyż chce próbować swoich sił w studium organistkim. Nie wiem czy się wdostane i utrzymam. Ale ty idealnie się wstrzeliles w czas kiedy to mnie się bardzo te materiały przydadzą.
Niesamowite zaangażowanie i pasja. Widzę że uwielbiasz swoją pracę. Co prawda dopiero zaczynam i chyba bardziej pianino ale chętnie zobaczę z perspektywy organów 😅. Czekam z niecierpliwością na kolejne odcinki
Dzięki! Nie da się ukryć, że muzyka to moja największa pasja! :) Ja też zaczynałem od pianina. Dopiero z czasem poznałem i zacząłem grę na organach, a teraz nie mam pojęcia który instrument bardziej lubię. :) Na pianinie gram najdłużej i jakoś naturalnie je pokochałem, ale z kolei organy pociągają mnie swoją potęgą... :) Już za tydzień powinien być pierwszy odcinek! :)
Dzień dobry, zapowiada się świetnie a Pan jest wulkanem pozytywnej energii i zaangażowania. Nie mogę się doczekać! Póki co na własną rękę uczyłam się kilku pieśni z gitarowych akordów bo gram na gitarze ale była własnie lekka kicha, słyszę kiedy zmienić akord, czuje rytm ale kończy się na trzymaniu jednego akordu przez 10 taktów bo nie wiem co grać pomiędzy nimi. Lewa ręka dla mnie dużo trudniejsza niż prawa.. mam nadzieję że Pański kurs coś mi rozjaśni. Kiedyś mi się marzy trochę studium organistowskie ale nie wiem czy nie jestem trochę za stara już a niestety żadnej formalnej edukacji muzycznej nie posiadam. Jednak organy mnie oczarowały i nawet jeśli nie będę nigdy Grać w żadnym kościele wszak jest chyba wielu dobrych wyksztalconych organistów, to gdzie ja tam...ale dla własnego rozwoju, i samej przyjemności choćby w domowym zaciszu, na chwałę Pana.❤ Pozdrawiam, szczęść Boże! Jeszcze małe post scriptum, ja bym bardzo się cieszyła gdyby organiści nie próbowali wypełnić każdej możliwej sekundy ciszy w kościele. Wielu tak robi, mnie osobiście to utrudnia modlitwę ale wiem że zdania mogą być różne.
Dzień dobry! :) Dziękuję za miłe słowa! Proszę się nie przejmować wiekiem, tylko cieszyć muzyką! Na studium również warto iść - w końcu każda ma prawo. :) Powodzenia w nauce! Trzymam kciuki! :) PS. Również lubię ciszę w kościele i według mnie jest to jak najbardziej na plus. Wszystkiego dobrego!
Hej! Bardzo się cieszę, że trafiłam na ten kurs. Od paru lat śpiewam psalmy także u mnie współpraca z organistami od zawsze była nieunikniona, a w związku z tym, zawsze obserwowałam jak grają, aż w końcu bardzo się tym zainteresowałam i zaczęłam sama w domu coś tam grać. Z początku, wychodziło mi to jak większości początkującym osobom - w prawej ręce melodia, w lewej akordy. Teraz jest już trochę lepiej, przed tym jak trafiłam na ten kurs, nauczyłam się sama przewrotów, a teraz dzięki kursowi poszerzę swoją wiedzę jeszcze bardziej 😁
Hej! Dzięki wielkie za tak pozytywny komentarz! :) Przewroty to już konkretny postęp. Gdybyś miała jakieś pytania lub będziesz potrzebowała pomocy to śmiało do mnie pisz priv np. na facebooku. :)
Cześć! Widzę że zapowiada się świetny kurs. Co prawda gram tylko na pianinie ale bardzo chętnie wezmę udział w takim kursie. Zawsze mnie interesowało jak takie granie wygląda z pozycji organisty. Nie mogę się już doczekać pierwszych lekcji. Serdecznie pozdrawiam ! :)
Dzięki wielkie! Już za tydzień (mam nadzieję, że nic nie pokrzyżuje mi planów!) pierwszy film. Organistyka to super sprawa. Ciekawa robota, aczkolwiek wymaga wielu poświęceń. Pozdrawiam! :)
Wybaczy Pan komentarz nieco nie w temacie odcinka, jednak jest on najnowszy i mam pod nim największą szansę na najszybszą odpowiedź. Lada chwila zamierzam zakupić swój pierwszy keyboard i miotam się pomiędzy wyborem Casio ct-s 300 a Yamahą psr-e363/373. To modele które najczęściej wymienia Pan jako te niezbędne minimum dla optymalnej nauki i satysfakcjonującej gry przy ograniczonym budżecie. Nie wiem jednak, na który z nich się zdecydować. Casio jest ciut tańsze i jego design bardziej do mnie przemawia, jednak zanim podejmę decyzję chciałbym dowiedzieć się, czy może nie ma tu jakichś mniej lub bardziej istotnych argumentów przemawiających za yamahą. Bardzo prosiłbym o podpowiedź.
Cześć. Rafał jestem wiec śmiało po imieniu. :) Owszem, to jest takie rozsądne minimum. Ja zawsze korzystałem z instrumentów Yamahy, więc jestem do nich przyzwyczajony. Wydaje mi się, że Yamaha (obojętnie który model z tych dwóch) będzie łatwiejsza w obsłudze. Właściwie to Yamaha wszystko ma na wierzchu. Nie trzeba grzebać gdzieś tam w menu aby włączyć intro itd. Aczkolwiek to jest tylko moja opinia i nie korzystałem z Casio na co dzień, więc proszę nie brać mojej opinii jako wyznacznik. Najlepiej porównać oba instrumenty bezpośrednio w sklepie muzycznym. Nie ma co czytać tabelek w internecie. Trzeba posłuchać jakości brzmień, porównać wygodę klawiatury, przejrzystość panelu, łatwość obsługi. To są takie indywidualne preferencje, więc ja tutaj nie chcę rozstrzygać i wskazywać konkretnego modelu. :)
Lubię takie śmieszne historie. Chętnie posłucham w przerwie lub w trakcie nauki. Ostatnio drukowałam skan śpiewnika dla organistów i mi się taka historia wymyśliła: organistka bierze takie nuty, powiedzmy 100 stron luzem drukowanych, poukładanych według kolejności przy organach. Nagle jej się te nuty rozsypują a tu ksiądz kończy swoją część i trzeba grać. Część kartek wylatuje poza burtę i leci z chóru na sam dół, powoli dryfując w powietrzu prosto w stronę wiernych, którzy z zadowoleniem biorą sobie te nuty.
Haha :D Różne rzeczy mogą się przytrafić. Spadające nuty z pulpitu na klawiaturę to chyba najgorszy koszmar, ale nigdy nie pomyślałem, że mogłoby cokolwiek spaść na wiernych... :D Na szczęście nuty są lekkie. Gorzej gdyby był to śpiewnik... :o
Dzięki! Powiedziałem tam chyba "zaśpiewamy", a poza tym organiści nie tylko grają a także śpiewają a capella - warto znać przebieg różnych uroczystości, obrzędów, np, co śpiewać na cmentarzu podczas pochówku, co i kiedy wykonywać podczas właśnie Triduum Paschalnego i tak dalej. :)
W roku 2018 byłem zaproszony na ślub w kościele, w którym na początku organista zagrał Hallalujah ze Shreka i zagrał bardzo ładnie. Czyli można coś takiego zagrać w kościele i nie ma problemu.
A gdyby ten organista zagrał bardzo ładnie "Coco Jamboo" na organach to też byłoby dobrze? :) Niedługo będzie materiał o tym czy można grać takie rzeczy i dlaczego nie. :)
@@RafalPiwowarczuk Coco Jambo ani inna muzyka tego pokroju to już nie i żaden probosz się na to nie zgodzi i słusznie, żaden organista nie zagra tego na mszy czy innej uroczystości. Natomiast Hallelujah autentyczne było zagrane na ślubie, z tego wnioskuję że można.
Właśnie w tym problem, że jest to piosenka świecka, a tego typu piosenki nie mogą być wykonywane podczas liturgii. Jest to piosenka wręcz "zakazana" w niektórych rejonach. Można o tym poczytać w internecie, np. tu: www.fronda.pl/a/czy-kosciol-zakazal-hallelujah-na-slubie-zobacz-1,128303.html
Rafał gra na organach to nie keyboard ja mogę sobie pluskać na swoim keyboardzie ale organy widziałem jak grasz nawet nie będę próbował mistrzu pozdrawiam
Cóż... Właśnie nie wiem czy nie za dużo biorę na grzbiet... :) Właśnie dlatego zdecydowałem się zmienić nieco kurs w kierunku innego, bardziej nietuzinkowego instrumentu jakim są organy. Dodatkowo pisały do mnie osoby, które były chętne się uczyć gry na organach a po prostu nie bardzo miały taką możliwość. Mam nadzieję, że moje filmy pomogą te marzenia zrealizować. :) Pozdrawiam!
@@RafalPiwowarczuk Gra na organach była moim marzeniem od dzieciństwa, które dopiero teraz po sześćdziesięciu latach udaje mi się zrealizować. Dzięki spotykaniu życzliwych do pomocy mi ludziom do których Cię zaliczam :)
Extra. Ja już czekam za materiałami.fajnie że chcesz tak wprowadzać od podstaw
Za tydzień pierwszy odcinek jak wszystko pójdzie zgodnie z planem. :)
@@RafalPiwowarczuk ja się cieszę wyjątkowo, że będę mogła się wprowadzać w tematykę gdyż chce próbować swoich sił w studium organistkim. Nie wiem czy się wdostane i utrzymam.
Ale ty idealnie się wstrzeliles w czas kiedy to mnie się bardzo te materiały przydadzą.
Niesamowite zaangażowanie i pasja. Widzę że uwielbiasz swoją pracę. Co prawda dopiero zaczynam i chyba bardziej pianino ale chętnie zobaczę z perspektywy organów 😅. Czekam z niecierpliwością na kolejne odcinki
Dzięki! Nie da się ukryć, że muzyka to moja największa pasja! :) Ja też zaczynałem od pianina. Dopiero z czasem poznałem i zacząłem grę na organach, a teraz nie mam pojęcia który instrument bardziej lubię. :) Na pianinie gram najdłużej i jakoś naturalnie je pokochałem, ale z kolei organy pociągają mnie swoją potęgą... :) Już za tydzień powinien być pierwszy odcinek! :)
Dzień dobry, zapowiada się świetnie a Pan jest wulkanem pozytywnej energii i zaangażowania. Nie mogę się doczekać! Póki co na własną rękę uczyłam się kilku pieśni z gitarowych akordów bo gram na gitarze ale była własnie lekka kicha, słyszę kiedy zmienić akord, czuje rytm ale kończy się na trzymaniu jednego akordu przez 10 taktów bo nie wiem co grać pomiędzy nimi. Lewa ręka dla mnie dużo trudniejsza niż prawa.. mam nadzieję że Pański kurs coś mi rozjaśni. Kiedyś mi się marzy trochę studium organistowskie ale nie wiem czy nie jestem trochę za stara już a niestety żadnej formalnej edukacji muzycznej nie posiadam. Jednak organy mnie oczarowały i nawet jeśli nie będę nigdy Grać w żadnym kościele wszak jest chyba wielu dobrych wyksztalconych organistów, to gdzie ja tam...ale dla własnego rozwoju, i samej przyjemności choćby w domowym zaciszu, na chwałę Pana.❤
Pozdrawiam, szczęść Boże!
Jeszcze małe post scriptum, ja bym bardzo się cieszyła gdyby organiści nie próbowali wypełnić każdej możliwej sekundy ciszy w kościele. Wielu tak robi, mnie osobiście to utrudnia modlitwę ale wiem że zdania mogą być różne.
Dzień dobry! :) Dziękuję za miłe słowa! Proszę się nie przejmować wiekiem, tylko cieszyć muzyką! Na studium również warto iść - w końcu każda ma prawo. :) Powodzenia w nauce! Trzymam kciuki! :)
PS. Również lubię ciszę w kościele i według mnie jest to jak najbardziej na plus. Wszystkiego dobrego!
Hej! Bardzo się cieszę, że trafiłam na ten kurs. Od paru lat śpiewam psalmy także u mnie współpraca z organistami od zawsze była nieunikniona, a w związku z tym, zawsze obserwowałam jak grają, aż w końcu bardzo się tym zainteresowałam i zaczęłam sama w domu coś tam grać. Z początku, wychodziło mi to jak większości początkującym osobom - w prawej ręce melodia, w lewej akordy. Teraz jest już trochę lepiej, przed tym jak trafiłam na ten kurs, nauczyłam się sama przewrotów, a teraz dzięki kursowi poszerzę swoją wiedzę jeszcze bardziej 😁
Hej! Dzięki wielkie za tak pozytywny komentarz! :) Przewroty to już konkretny postęp. Gdybyś miała jakieś pytania lub będziesz potrzebowała pomocy to śmiało do mnie pisz priv np. na facebooku. :)
Dziękuję za kurs z góry 😀
Proszę bardzo! :D
Cześć! Widzę że zapowiada się świetny kurs. Co prawda gram tylko na pianinie ale bardzo chętnie wezmę udział w takim kursie. Zawsze mnie interesowało jak takie granie wygląda z pozycji organisty. Nie mogę się już doczekać pierwszych lekcji. Serdecznie pozdrawiam ! :)
Dzięki wielkie! Już za tydzień (mam nadzieję, że nic nie pokrzyżuje mi planów!) pierwszy film. Organistyka to super sprawa. Ciekawa robota, aczkolwiek wymaga wielu poświęceń. Pozdrawiam! :)
Zawsze chciałem grać na organach w kościele. To jest mój cel żeby w końcu się tego nauczyć. Dziękuję za widzę
Powodzenia! Trzymam kciuki za powodzenie realizacji marzenia! :)
@ Mam takie pytanko czy ciężko się nauczyć.?
Właśnie, czekam na anegdoty, śmieszne sytuacje, to mnie ciekawi. Chciałabym zapytać, jak się zaczęła ta przygoda z organami. Pozdrawiam serdecznie.
Wybaczy Pan komentarz nieco nie w temacie odcinka, jednak jest on najnowszy i mam pod nim największą szansę na najszybszą odpowiedź. Lada chwila zamierzam zakupić swój pierwszy keyboard i miotam się pomiędzy wyborem Casio ct-s 300 a Yamahą psr-e363/373. To modele które najczęściej wymienia Pan jako te niezbędne minimum dla optymalnej nauki i satysfakcjonującej gry przy ograniczonym budżecie. Nie wiem jednak, na który z nich się zdecydować. Casio jest ciut tańsze i jego design bardziej do mnie przemawia, jednak zanim podejmę decyzję chciałbym dowiedzieć się, czy może nie ma tu jakichś mniej lub bardziej istotnych argumentów przemawiających za yamahą. Bardzo prosiłbym o podpowiedź.
Cześć. Rafał jestem wiec śmiało po imieniu. :)
Owszem, to jest takie rozsądne minimum. Ja zawsze korzystałem z instrumentów Yamahy, więc jestem do nich przyzwyczajony. Wydaje mi się, że Yamaha (obojętnie który model z tych dwóch) będzie łatwiejsza w obsłudze. Właściwie to Yamaha wszystko ma na wierzchu. Nie trzeba grzebać gdzieś tam w menu aby włączyć intro itd. Aczkolwiek to jest tylko moja opinia i nie korzystałem z Casio na co dzień, więc proszę nie brać mojej opinii jako wyznacznik. Najlepiej porównać oba instrumenty bezpośrednio w sklepie muzycznym. Nie ma co czytać tabelek w internecie. Trzeba posłuchać jakości brzmień, porównać wygodę klawiatury, przejrzystość panelu, łatwość obsługi. To są takie indywidualne preferencje, więc ja tutaj nie chcę rozstrzygać i wskazywać konkretnego modelu. :)
@@RafalPiwowarczuk Dzięki za odpowiedź :)
Nie ma sprawy. :)
Dałam suba!
Dzięki!
Czy warto na początek kupić coś z serii yamaha electone? Wiadomo ze posiada już pedały. Czy może wystarczy zwykły keyboard na poczatek?
Lubię takie śmieszne historie. Chętnie posłucham w przerwie lub w trakcie nauki.
Ostatnio drukowałam skan śpiewnika dla organistów i mi się taka historia wymyśliła: organistka bierze takie nuty, powiedzmy 100 stron luzem drukowanych, poukładanych według kolejności przy organach. Nagle jej się te nuty rozsypują a tu ksiądz kończy swoją część i trzeba grać. Część kartek wylatuje poza burtę i leci z chóru na sam dół, powoli dryfując w powietrzu prosto w stronę wiernych, którzy z zadowoleniem biorą sobie te nuty.
Haha :D Różne rzeczy mogą się przytrafić. Spadające nuty z pulpitu na klawiaturę to chyba najgorszy koszmar, ale nigdy nie pomyślałem, że mogłoby cokolwiek spaść na wiernych... :D Na szczęście nuty są lekkie. Gorzej gdyby był to śpiewnik... :o
Fajnie że taki kurs będzie ogólnodostępny na internecie. Ale 11.38(minuta) w Wielki Piątek organy chyba są wyłączone. Wogle się nie gra.
Dzięki! Powiedziałem tam chyba "zaśpiewamy", a poza tym organiści nie tylko grają a także śpiewają a capella - warto znać przebieg różnych uroczystości, obrzędów, np, co śpiewać na cmentarzu podczas pochówku, co i kiedy wykonywać podczas właśnie Triduum Paschalnego i tak dalej. :)
Rewelacja
Dziękuję! :)
W roku 2018 byłem zaproszony na ślub w kościele, w którym na początku organista zagrał Hallalujah ze Shreka i zagrał bardzo ładnie. Czyli można coś takiego zagrać w kościele i nie ma problemu.
A gdyby ten organista zagrał bardzo ładnie "Coco Jamboo" na organach to też byłoby dobrze? :) Niedługo będzie materiał o tym czy można grać takie rzeczy i dlaczego nie. :)
@@RafalPiwowarczuk Coco Jambo ani inna muzyka tego pokroju to już nie i żaden probosz się na to nie zgodzi i słusznie, żaden organista nie zagra tego na mszy czy innej uroczystości. Natomiast Hallelujah autentyczne było zagrane na ślubie, z tego wnioskuję że można.
Właśnie w tym problem, że jest to piosenka świecka, a tego typu piosenki nie mogą być wykonywane podczas liturgii. Jest to piosenka wręcz "zakazana" w niektórych rejonach. Można o tym poczytać w internecie, np. tu:
www.fronda.pl/a/czy-kosciol-zakazal-hallelujah-na-slubie-zobacz-1,128303.html
Dziękuję za ciekawy film, tylko mała korekta "... Chrystus powróci" a nie Chrystus powrócił😉
Rafał gra na organach to nie keyboard ja mogę sobie pluskać na swoim keyboardzie ale organy widziałem jak grasz nawet nie będę próbował mistrzu pozdrawiam
Dziękuję bardzo! :) Wszystko jest dla ludzi, więc można się tego nauczyć. :) Pozdrawiam serdecznie!
Szanuję za to, że nie ograniczasz się tylko do fortepianu. Sam chce zostać organistą,a na jutubach jest mało takich materiałów (polskojęzycznych).
Cóż... Właśnie nie wiem czy nie za dużo biorę na grzbiet... :)
Właśnie dlatego zdecydowałem się zmienić nieco kurs w kierunku innego, bardziej nietuzinkowego instrumentu jakim są organy. Dodatkowo pisały do mnie osoby, które były chętne się uczyć gry na organach a po prostu nie bardzo miały taką możliwość. Mam nadzieję, że moje filmy pomogą te marzenia zrealizować. :) Pozdrawiam!
@@RafalPiwowarczuk Gra na organach była moim marzeniem od dzieciństwa, które dopiero teraz po sześćdziesięciu latach udaje mi się zrealizować. Dzięki spotykaniu życzliwych do pomocy mi ludziom do których Cię zaliczam :)
Amen,,,...
Jesteś bez kursu i Nie wolno grac Shreksa w trakcie mszy św bo to nie pobozemu i Boguś zabronił !!!
Wiadomo. ;)