Dzień dobry pani Katarzyno, cieszę się, że znalazłam Pani kanał na UA-cam. Pani rady są dla mnie bardzo cenne. Z niecierpliwością czekam na informacje jak przezimować na balkonie róże w donicach. Pozdrawiam serdecznie, Bożena Wróblewska
Super informacje. Mam takie wybujałe róże, z którymi nie wiedziałem co zrobić przed zimą, ale bałem się je przycinać. Teraz wiem że jeśli nie przytnę to uszkodzi je wiatr lub śnieg, więc po weekendzie będą przycięte. :) Pozdrawiam serdecznie
Witam panią,jak zwykle bardzo pomocny filmik.Ja swoje różyczki w kamykach na zimę zabezpieczam suchymi kwiatami hortensji,przez dwa lata się sprawdza bo nic mi nie przemarzło🙂
Dzięki Pani Kasiu. Zwykle nie przycinam róż za wyjątkiem wyjątkowo wybujałych egzemplarzy ale zawsze robiłam to z drżeniem ręki. Teraz już nie będę się bała cięcia jesiennego.😊
Witam, mega cenne porady. W tym roku zaczynam przygodę z różami, które zakupiłam oczywiście u Pani w szkółce. Już nie mogę się doczekać przyszłego lata. Dziękuję i pozdrawiam 😊
Dzień dobry Pani Kasiu jak zwykle bardzo wartościowy filmik .Ja do tej pory postępowałam ze swoimi różami dokładnie tak jak Pani radzi .Mam natomiast inny problem który dotyczy różyczek które otrzymałam od Państwa tej jesieni otóż wszystkie wypuszczają pąki co z jednej strony świadczy o ich jakości ale co będzie jak przyjdą mrozy .Jak je powstrzymać żeby nie rosły. Czy już teraz je głęboko zadołować .Ziemie mam bardzo zlewną więc obawiam się butwienia pędów .przeważnie zima do nas przychodzi dopiero w okolicy stycznia i wtedy robię kopczyki .Na razie młode róże osypałam je korą .Drugie moje pytanie to róża Gloria de Dijon którą rośnie u mnie w dużej donicy od wiosny tego roku .Jest piękna i ślicznie kwitła już w tym sezonie .Czytałam że to kapryśna panienka .Moje pytanie brzmi czy mogę ją zadołować w ogrodzie osypać kopcem a pędy zabezpieczyć matą słomianą. Bo nie mam garażu a w komórce jest bardzo zimno .Czy zostawić blisko ściany domu i zabezpieczyć donicę folią bąbelkową .Z góry dziękuję za poradę .Pozdrawiam serdecznie .
Im później okrywamy tym lepiej dla róż. Pierwsze przymrozki hartują je i spowalniają wzrost. Zadołowanie w ogrodzie, to też jest sposób, ale jeśli kolejny sezon ma spędzić w donicy i dostała świeżą ziemię, to dołoży sobie Pani pracy. Można zabezpieczyć donicę folią, miejsce okulizacji obsypać w donicy, podobnie jak przy różach rosnących w ogrodzie, a na największe mrozy wstawić do komórki.
Po co pisać takie komentarze? Myślę że nas interesuje wiedza i porady i co za różnica jak się przywita to jej kanał i nie rozumiem co jest debilnego w,, witajcie serdecznie. Proszę założyć swój i niech się Pan wita jak chce. Pozdrawiam panią Katarzynę 😊nigdy nie cięłam róż parkowych jesienią ale teraz biorę się do pracy
generalnie tniemy pędy, które wybujały i grożą wyłamaniem. Nie musimy ciąć ani jesienią ani wiosną mocno żadnej z grup róż, oprócz odmian rabatowych oraz Wielkokwiatowych. Odmiany wielkokwiatowe tniemy zdecydowanie krótko wiosną. Wielkokwiatowe zawiązują pojedyńczy kwiat i zawsze na czubku pędu, więc nie przycinając krótko, kwiaty będą zawiązane wizualnie zbyt wysoko, po pierwszym kwitnieniu znowu możemy korygować wysokość tej grupy róż. Jeśli ktoś ma w ogrodzie odmianę Chopin, wie o czy mówię. Jeśli po pierwszym kwitnieniu nie zostanie mocno przycięta, drugie kwiaty powstaną wysoko niczym na odmianie parkowej. Natomiast odmian pnących nie zalecam ciąć jesienią, jeśli nie okrywamy ich na zimę, ale o tym kolejny filmik. ;-)
Witam . Jak zwykle dziękuję za cenne rady.Życzę łagodnej zimy dla wszystkich wielbicieli ogrodów.Pozdrawiam serdecznie😘🙋
Bardzo miła i kulturalna osoba. Przywitanie również bez zastrzeżeń ❣
Serdecznie dziękujemy za cenne informacje.
Z pozdrowieniami J😊
I słówko o różach historycznych poproszę!:))) Dziękuje za cenne informacje.Pozdrawiam serdecznie.
Dzień dobry pani Katarzyno,
cieszę się, że znalazłam Pani kanał na UA-cam. Pani rady są dla mnie bardzo cenne. Z niecierpliwością czekam na informacje jak przezimować na balkonie róże w donicach. Pozdrawiam serdecznie,
Bożena Wróblewska
Dzięki za filmik, kiciusie słodkie 😃
Super informacje. Mam takie wybujałe róże, z którymi nie wiedziałem co zrobić przed zimą, ale bałem się je przycinać. Teraz wiem że jeśli nie przytnę to uszkodzi je wiatr lub śnieg, więc po weekendzie będą przycięte. :) Pozdrawiam serdecznie
Witam panią,jak zwykle bardzo pomocny filmik.Ja swoje różyczki w kamykach na zimę zabezpieczam suchymi kwiatami hortensji,przez dwa lata się sprawdza bo nic mi nie przemarzło🙂
Witam panią 😘
Dzięki Pani Kasiu. Zwykle nie przycinam róż za wyjątkiem wyjątkowo wybujałych egzemplarzy ale zawsze robiłam to z drżeniem ręki. Teraz już nie będę się bała cięcia jesiennego.😊
tniemy, te pędy, które grożą wyłamaniem i korygujemy wysokość. Krótsze cięcie standardowe lub odmładzające zalecam wiosną, pozdrawiam.
Witam i pozdrawiam serdecznie 💚
Witam, mega cenne porady. W tym roku zaczynam przygodę z różami, które zakupiłam oczywiście u Pani w szkółce. Już nie mogę się doczekać przyszłego lata. Dziękuję i pozdrawiam 😊
💚🍀
Dzień dobry Pani Kasiu jak zwykle bardzo wartościowy filmik .Ja do tej pory postępowałam ze swoimi różami dokładnie tak jak Pani radzi .Mam natomiast inny problem który dotyczy różyczek które otrzymałam od Państwa tej jesieni otóż wszystkie wypuszczają pąki co z jednej strony świadczy o ich jakości ale co będzie jak przyjdą mrozy .Jak je powstrzymać żeby nie rosły. Czy już teraz je głęboko zadołować .Ziemie mam bardzo zlewną więc obawiam się butwienia pędów .przeważnie zima do nas przychodzi dopiero w okolicy stycznia i wtedy robię kopczyki .Na razie młode róże osypałam je korą .Drugie moje pytanie to róża Gloria de Dijon którą rośnie u mnie w dużej donicy od wiosny tego roku .Jest piękna i ślicznie kwitła już w tym sezonie .Czytałam że to kapryśna panienka .Moje pytanie brzmi czy mogę ją zadołować w ogrodzie osypać kopcem a pędy zabezpieczyć matą słomianą. Bo nie mam garażu a w komórce jest bardzo zimno .Czy zostawić blisko ściany domu i zabezpieczyć donicę folią bąbelkową .Z góry dziękuję za poradę .Pozdrawiam serdecznie .
Im później okrywamy tym lepiej dla róż. Pierwsze przymrozki hartują je i spowalniają wzrost. Zadołowanie w ogrodzie, to też jest sposób, ale jeśli kolejny sezon ma spędzić w donicy i dostała świeżą ziemię, to dołoży sobie Pani pracy. Można zabezpieczyć donicę folią, miejsce okulizacji obsypać w donicy, podobnie jak przy różach rosnących w ogrodzie, a na największe mrozy wstawić do komórki.
Dziękuję pięknie.@@KatarzynaStypulaRozaria
A morze opryskać mocznikiem?
Boże ile zbędnej gadki.
Więcej konkretów.
Za dużo gadania na początku prawie pół filmiku dobrze że można przewinąć .
Co to za mowa:"witajcie serdecznie"? Kogo mamy tak witać? Boże, co za debilny jezyk
Język jak słychać jest Polski a pozdrowienie jest dla wielbicieli róż.A Boga nie potrzeba w to mieszać.
Po co pisać takie komentarze? Myślę że nas interesuje wiedza i porady i co za różnica jak się przywita to jej kanał i nie rozumiem co jest debilnego w,, witajcie serdecznie. Proszę założyć swój i niech się Pan wita jak chce. Pozdrawiam panią Katarzynę 😊nigdy nie cięłam róż parkowych jesienią ale teraz biorę się do pracy
generalnie tniemy pędy, które wybujały i grożą wyłamaniem. Nie musimy ciąć ani jesienią ani wiosną mocno żadnej z grup róż, oprócz odmian rabatowych oraz Wielkokwiatowych. Odmiany wielkokwiatowe tniemy zdecydowanie krótko wiosną. Wielkokwiatowe zawiązują pojedyńczy kwiat i zawsze na czubku pędu, więc nie przycinając krótko, kwiaty będą zawiązane wizualnie zbyt wysoko, po pierwszym kwitnieniu znowu możemy korygować wysokość tej grupy róż. Jeśli ktoś ma w ogrodzie odmianę Chopin, wie o czy mówię. Jeśli po pierwszym kwitnieniu nie zostanie mocno przycięta, drugie kwiaty powstaną wysoko niczym na odmianie parkowej. Natomiast odmian pnących nie zalecam ciąć jesienią, jeśli nie okrywamy ich na zimę, ale o tym kolejny filmik. ;-)