Це відео не доступне.
Перепрошуємо.
Czy Erich Fromm wiedział jak żyć?
Вставка
- Опубліковано 8 лис 2022
- Dziś zapraszam Was na film filozoficzny: refleksje nad książką "Mieć czy być" Ericha Fromma. Wszelkie komentarze mile widziane, chętnie podyskutuję :)
#miećczybyć #erichfromm #filozofia
Zdjęcie Ericha Fromma w miniaturce filmu: Wikimedia Commons/CC-BY-SA-3.0/Müller-May
***
Moje social media:
Facebook / nataliakidatworczo
Instagram / natalia_kida
To były wysokiej jakości 24 minuty, które pozostawiły we mnie ślad, dziękuję
Bardzo trafne spostrzeżenia, przyjemnie się Ciebie słucha. Myślę, że w naszym konsumpcyjnym społeczeństwie trwa ciągła rywalizacja między ludźmi: kto ma lepsze wykształcenie, kto więcej zarabia, kto ma lepsze auto czy ubrania itp. Chcemy się wyróżniać ,,lepszością" od innych. Takie podejście generuje kompleksy, stres, stajemy się nieszczęśliwi, coraz więcej osób choruje na depresję.
Ten kojacy glos,oczy zawsze patrze na oczy i widze kogos wiecej niz czlowieka ,,,,hmmm... ,jestes niesamowita ,zostawiam suba :)
Nagrywaj wiecej Natalia !
Wszystkiego dobrego :)
Być i mieć. 🙂 Nie przejmować się statusem, i takimi tam ;) Być zadowolonym i szczęśliwym, przede wszystkim.👍
Czy wiedział jak żyć... jak dla mnie to bardzo trudne do oceny i chyba nie potrzebne🙂.
Wiem tyle że swoimi książkami otworzył mi oczy na wiele aspektów istnienia i jestem mu bardzo wdzięczny.
Pani też jestem wdzięczny za te przypomnienia i refleksje.
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo inspirujące i otwierające oczy jest to o czym wspominasz w tym filmiku. W dzisiejszym świecie naprawdę trudno być. Myślę, że chorobą dzisiejszego świata jest też porównywanie siebie do innych, wyścig szczurów i patrzenie na siebie w lustrze jako na fizyczną postać, może warto przyjrzeć się co kryje się w naszych oczach, jakie emocje, jakie potrzeby, czego dusza pragnie.
Uściski 🤗 stęskniłam się 🥺
Na szczęście znamy społeczności, w których myśli się nieco inaczej i czas wkrótce znowu się spotkać 🧡 Dziękuję! 😊
Wooooooow........., mega! Zachwyciłaś już tytułem, ale jeszcze to wejście śpiewem, gratuluję. Pod wrażeniem jestem. :))
Dzień dobry , Z Erichem polubiłem się gdy przez semestr studiowałem Filozofię. Podobało mi się jego podejście i to że przewidywał to społeczeństwo konsumpcyjne. Chociaż największe wrażenie zrobiła na mnie książka "O sztuce miłości" nawet teraz niektóre teorie w niej zawarte towarzyszą mi w życiu. Z biegiem lat odchodziłem od niego. Jego psychoanalityczne podejście połączone z naleciałościami buddystycznymi nie przemawiało do mnie. Co do twojej refleksji to nie da się ukryć że obecnie tak się opisuje człowieka,statusem posiadania. Co u Ciebie ? - I leci wyliczanka. A nie ma pytań Cześć jesteś szczęśliwy ?. - Takiego pytania nie zadajemy na dzień dobry spotkanemu komuś po latach. Rzadko w rozmowach siebie pytamy czy jesteśmy szczęśliwi, albo czy twoje życie ma sens. Oczywiście dzieląc świat na pół, lepiej być,aczkolwiek po co to dzielić ?. Dzięki posiadaniu to być też może być ładniejsze. Natomiast nie warto kochać rzeczy a ludzi używać tylko odwrotnie. Kochać ludzi , a rzeczy używać wg ich zamysłów.Co do relacji to tutaj się z nim w pełni zgodzę. Więź dialog, relacja oparta na wzajemnym słuchaniu - mówieniu i wchodzeniu w to co drugi mówi reagowania na to. Czy to w odniesieniu do ludzi czy do wiary. Katolicyzm też jest religią relacyjną a nie biernym postojowym staniem godzinę w Kościele raz w tygodniu, wtedy każda wiara jest martwa i mechaniczna podobnie jak same komunikaty przekazywane do siebie. Budowanie relacji to coś czego dzisiaj bardzo brakuje. Obserwuje to w rodzinie i obserwuje to u pacjentów. Część z nich korzysta z mojej pomocy psychologa bo nie ma innych relacji nie ma komu, powiedzieć nikogo to nie interesuje z tych których ma obok. Ważne są komunikaty a nie to co się czuje. Pierwsza też z podstawowych zasad w tym zawodzie mówi że nawiązanie relacji z pacjentem jest ważniejsze od techniki stosowanej,ona jest potrzebna , ale gdy nie zbuduje się relacji wówczas najlepsze metody nie zadziałają, bo pacjent nam nie zaufa.Obecnie poszedłem w kierunku Egzystencjalizmu i wybrałem "Kolegę" Fromma również żyjącego w tych latach też Żydowskiego pochodzenia. Tylko Erich siedział w USA a Viktor w obozach koncentracyjnych. I tutaj polecam jego twórczość "Sens życia" "Psycholog w obozie koncentracyjnym" "Homo patiens - człowiek cierpiący" "Lekarz i dusza" ale informuje że te książki są jeszcze trudniejsze niż Fromma,niemniej polecam. Cieszy mnie że poruszasz takie refleksje w dzisiejszym pędzącym na złamanie karku ku posiadaniu świecie.Robisz to swoim spokojnym delikatnym głosem. Bardzo dziękuje i czekam na kolejne filmy z tej serii. Pozdrawiam
"O sztuce miłości" i cały Viktor Frankl jeszcze przede mną, ale na pewno przyjdzie na nich pora i dziękuję za przypomnienie. Lubię za to Irvina Yaloma, on też mocno inspiruje się egzystencjalizmem. Był w autobiografii Yaloma fragment, jak umówił się na terapię u Frankla :) I Yalom też powtarza często, że czynnikiem uzdrawiającym w psychoterapii jest relacja terapeutyczna. Psycholodzy i terapeuci mają dzisiaj pełne ręce roboty. Dziękuję za jak zawsze inspirujący komentarz!
Moja ulubiona piosenka Myslovitz to "nienawiść"Nie obejrzałem jeszcze tego filmiku ale pomyślalem,że się podzielę tą informacją. Ale jeżeli chodzi o to jak żyć to jest kwestia indywidualna.
Małżeństwo jako tryb ekonomiczno-spoleczny.... to dopiero ciekawy temat:)
Bardzo ważny temat dotyczący kondycji społeczeństwa konsumpcyjnego. Uważam, że trzeba dobrze zrozumieć mechanizmy działania tego globalnego systemu, który finezyjnie ale jakże skutecznie dziś wymusza takie postawy ("mieć"). Dodam z przymrozeniem oka, że facetom jest trudniej "być" bo na ich barkach spoczywa zapewnienie bezpieczeństwa, wygody, statusu a to wszystko po to by zwiększyć szansę na znalezienie atrakcyjnej partnerki...:-)
To prawda, że na mężczyznach jest większa społeczna presja, jeśli chodzi o posiadanie odpowiedniego materialnego statusu - natomiast czy ta presja ma sens, to już inne pytanie... Albo to, jak powszechnie definiuje się męskość i jaki to ma związek z posiadaniem. No nie jest łatwo "być", ale tu mam kolejny cytat z tej samej książki: "Marsz we właściwą stronę to już wszystko czego potrzeba" 😊
Zdanie na końcu które zacytowałaś w filmie zapada w pamięć. Trzeba gonić na codzień za "mieć" np. w wielkiej korporacji ale po tej gonitwie koniecznie uciekać do innego świata i np. ślęczeć nad tajemnicą liczb pierwszych i przedziwnym fakcie, że odległości między poziomami energetycznymi pierwiastków mają wiele wspólnego z miejscami zerowymi funkcji dzeta...:-)
@@wokoolski2630 będziesz uciekać do innego świata aby zgłębiać tajemnicę liczb pierwszych,a kto w tym czasie przewinie i nakarmi dzieci,zrobi zakupy czy ugotuje obiad, że o sprzątaniu nie wspomnę? mamusia?
@@alicjaw3016 Liczby pierwsze, mechanika kwantowa i inne piękne wymiary naszej rzeczywistości wtedy muszą zostać odłożone oraz przekazane do kontynuacji przez młody świeży umysł...:-)
@@alicjaw3016
No niestety "mamusiu"
Ty ponosisz konsekwencje,swojego wyboru!!!
A co za tym idzie,wciągnęłaś w to g..
swoje dzieci,które Ty spłodziłaś!!!
Więc,ponoś odpowiedzialność!!!
Fajny temat do rozmowy przy najbliższym spotkaniu. Każda skrajność jest zła.Wspomniałaś o zachowaniu proporcji.Myślę że mieć i być się nie wyklucza przy zachowaniu odpowiednich proporcji🥰🥰🥰🥰
Erich Fromm ? Jego działalność w pewnych środowiskach skreśla go całkowicie! Amen.
17:30 reakcja chemiczna .. naznaczamy rzeczy naszą obecnością - ładnie powiedziane. Co do wiary, to przyjmując nieco radykalne podejście, takie zero-jedynkowe to albo jest ona żywa, albo jej po prostu nie ma. Choć zastanawiam się czy i w tym przypadku nie stosuje się zasada fake it til you make it, że nie każdy od razu jest obdarzony łaską wiary i być może musi najpierw wykonać pewną pracę otwierania się na wiarę w postaci podążania za moralnymi wytycznymi czy rytuałami.
Pieknie zaspiewujesz temat 🤩👏❤
Kocham Ciebie za ten film! Metaforycznie, of course. Dziękuję!
Dzięki! Właściwie to wpadłem tu ze względu na covery SDM a tu niespodzianka 🙂 Bardzo mnie zaciekawił ten opis no i ostatni rozdział też.
Ale super, czyli przyszedłeś dla SDMu a zostałeś dla Fromma 😁 Bardzo mnie to cieszy! Może to powinna być moja strategia marketingowa 😁
Super odcinek!
Tak,,a propo religi to jak u Swidkow Jehowy,dlatego musialam z tamtad odejsc bo to bylo takie puste i meczace zeby przyjmowac wszystko tak na sucha,tak jest i tyle..
Bycie jest piękne, ale balans rzeczywiście jest konieczny. Bez komfortu posiadania niezbędnych podstaw, ciężko jest "naprawdę żyć" - to posiadanie funkcjonalne ma sens. Ludzie żyjący w trudnych warunkach i ciągłym poczuciu zagrożenia, nie mają możliwości wzbogacania życia poprzez większą uważność i odkrywanie głębszych poziomów swojego istnienia czy relacji. I niestety przez wiele nierówności nigdy nie uda nam się osiągnąć potrzebnego balansu jako ludzkość.
Co do presji osiągania i posiadania w dzisiejszym świecie, na szczęście nurt uważności staje się coraz bardziej popularny i można tę uważność wypracować w codziennym życiu. Z drugiej strony zbytnie odklejenie się od rzeczywistości, jak powiedziałaś, uniemożliwia spełnianie się na różnych polach. Chociaż wszystko zależy od oczekiwań i potrzeb, a pod tym względem bardzo się różnimy. Ciekawe by też było zobaczyć, jak te proporcje być/mieć rozkładają się w różnych kulturach i miejscach na świecie. Przykładowo ludzie mieszkający na co dzień blisko natury, która uczy uważności, mogą mieć zdrowszy stosunek do rzeczy materialnych niż ci żyjący w dużych miastach, gdzie ucieczka od narzuconego tempa i materializmu jest trudna.
Myślę sobie, że prowadzenie uważnego życia w swoim tempie i nieuleganie oczekiwaniom jest ogólnie dużą sztuką. Łatwiejsze jest to z pewnością dla osób świadomych swoich potrzeb i swojego miejsca w świecie, akceptujących fakt, że w życiu możemy zrealizować tylko ograniczoną liczbę scenariuszy i posiadać ograniczoną liczbę rzeczy. Być może czasem sami niepotrzebnie interpretujemy różne oczekiwania jako narzucone z zewnątrz. Tak naprawdę otoczenie w mniejszym stopniu, niż nam się wydaje, obchodzi to, jak żyjemy i ile posiadamy - w końcu każdy jest (lub powinien być) wystarczająco zaabsorbowany własnymi sprawami.
A co do relacji, to chyba warto mieć w swoim otoczeniu osoby, które wyznają podobną filozofię dot. tego „dylematu” i w podobny sposób regulują te proporcje, taka kompatybilność na pewno ułatwia rozwijanie i pielęgnowanie relacji.
Super materiał, zdecydowanie skłania do refleksji 😊🧡
🧡 Zgadzam się w całej rozciągłości 😊 Dziękuję!
Kiedyś trochę czytałem Fromma, a jego książki mnie inspirowały jak Ciebie. Dziś już czytanie książek raczej mnie nie inspiruje. Teoretycznie zgłębiłem wszystko o psychologiczno-duchowym rozwoju. Teraz próbuję to wcielić życie, ale mozolnie oczyszczam moją karmę.
Mieć i być.
Jak trzeba wybierać, to być, bo wtedy można odzyskać mieć, ale jak pójdzie się w kierunku mieć, to najprawdopodobniej już nie będzie być i pewnie jeszcze się upadnie, bo "pycha kroczy przed upadkiem".
"Wszystko zostało nam tylko pożyczone""~ filozofia
P.s.
Socjologia, to "filozofia społeczna", więc był filozofem ;) A filozof automatycznie jest psychologiem, ponieważ "Psychologia to młodsza siostra filozofii", więc był...filozofem (ale w znaczeniu właściwym, a nie jak uznanym u nas w anty-filozoficznym społeczeństwie. Dlatego Niemcy mają dużo lepszą kadrę menedżerską (to wręcz przepaść), bo najczęściej są...filozofami, albo przynajmniej sporo przeczytali ;)
*A te społeczne normy są u nas śmieszne, bo najczęściej kieruje to ludźmi, którzy maja mieszkanie na kredyt (czyli należy ono do banku, a ich pozostaje zobowiązanie) i jakiś samochód. Śmieszne bo więcej można zarobić w 2-3 lata ;) Ogólnie...śmiesznie :)
**Da się być cały czas w trybie być, ale to już wysoka szkoła jazdy ;) To droga jest celem...
***Można "mieć" (nawet Ferrari), ale NAJWAŻNIEJSZE, żeby tego nie potrzebować. Wtedy można "być i mieć".
zajebiście to wytłumaczyłaś
Kiedyś fascynowałam się Frommem. Teraz żyję Gurdżijewem.
Chcciala bys pogadac?:)
Bardzo przypominasz mi premier estonii 😃 nie mówię tu o wyglądzie (chociaż wizualnie w sumie też trochę jesteście podobne 😅) ale bardziej o ogólnym sposobie zachowania, mówienia itp.
To dobrze czy źle? 😆 Nie mam dużej wiedzy o tej pani, ale wydaje się być równą babką!
@@NataliaKida94 Zdecydowanie dobrze, to moja absolutnie ulubiona europejska polityk😃bardzo aktywnie pomaga Ukrainie i jak na premiera tak małego państwa ma niesamowitą siłę przebycia (pewnie duży udział ma tu jej akcent gdy mówi po angielsku, który jest zwyczajnie czarujący 😅).
@@Qrydor
Bardzo jesteś widzialny
mam nadzieję,że inni ludzie również zauważą:):):)
@@motyl-cma widzialny? Co masz na myśli? 😅
Byc po stokroć
No tak ale jeśli kobieta chce mieć ślub, wesele to inwestuje w sukienkę, ładny lokal. Chłopak zabiera ją do fajnego lokalu a nie budy z sajgonkami. Tak samo od czasu do czasu, człowiek ma drogie perfumy, film w kinie lepiej smakuje niż na komputerze. Wiele rzeczy jest zbytkiem, lansem ale no niestety człowiek też tak poprawia swoje samopoczucie.