Odcinek widzę na czasie. Dzięki Panie Adamie za uświadomienie społeczeństwa, mam jednak cichą nadzieję, że debile z wiejskiej nie popchną narodu do najgorszego..... Miłego weekendu Panie Adamie. Dzięki za materiał jak zwykle bardzo dobry!
Widoczne na płytce potencjometry montażowe i kondensatory elektrolityczne są produkcji krajowej, ale wyższej klasy. Na elektrolitach jest nawet skrót "WP" - do zastosowań wojskowych.
14:42 Takie kondensatory można jeszcze kupić, a sprzedawca deklaruje że są to kondensatory tantalowe. Co się wydaje prawdopodobne bo nie kojarzę tantalowych kondensatorów osiowych, a zapewne takie musiały być bo klasyczne "łezki" byłyby niepraktyczne przy dużych pojemnościach. EDIT: Poszukałem i znalazłem, ELWA produkowała osiowe kondensatory tantalowe. Znalazłem nawet katalog.
Z tymi "łezkami" było różnie. O ile pojemność trzymały, miały małe upływy, to już w grupie używanych ale nieuszkodzonych tej samej pojemności, ESR potrafił odjeżdżać w kosmos. I przede wszystkim zazwyczaj był przynajmniej o o połowę wyższy niż w używanych współczesnych czy nawet zachodnich z podobnego okresu. W każdym razie odsprzęganie w układach cyfrowych mogło być problematyczne, a to było jednym z ich podstawowych zastosowań w krajowej elektronice.
Ładne,zwlaszcza pod katem projektu i serwisu, az chce sie powiedziec - czy nie było mozna tak od razu. W dobie łatwego dostepu do dozymetrów postanowiłem sprawic sobie taki ,który pokaze jakies anomalie tła - to na wypadek gdyby władza postanowiła propaganda anihilowac mi ogródek. :P
5 dni wcześniej pojawił się film: ua-cam.com/video/tBg_lfR8YcM/v-deo.html W pobliżu Stopy Słonia (masy, która powstała ze stopionych: paliwa, elementów reaktora i elementów konstrukcyjnych) pod reaktorem nr 4 w CzAES promieniowanie wynosi około 100R/h (fragment 12:15), więc taki wykrywacz promieniowania na najwyższym zakresie pozwoliłby poprawnie określić poziom promieniowania w korytarzu, gdzie znajduje się Stopa Słonia. ;)
W moim egzemplarzu transformator nie był niczym pokryty. Za to jest solidnie dokręcony do płytki, z przekładkami tłumiącymi drgania i chroniącymi rdzeń i płytkę przed uszkodzeniem.
Mam DP-75, zrodelka promieniowania wchodza tylko na 2 zakres, ale wiadomo lepiej nie uruchamiac 5 zakresu, bo to wskazania na Czarnobyl albo Armagedon nuklearny...no i coraz trudniej kupic baterie R-20 do zasilania, ale sprzet fajny
Prawdopodobnie tak. Lubię te potencjometry - mają ślizgacz z grafitu, który nie ściera ścieżki oporowej. Podobne rozwiązanie stosowano w NRDowskich potencjometrach Elrado, spotykanych np. we wzmacniaczach MV3 czy Regent 60. Niezanieczyszczony potencjometr tego typu będzie niezawodnie służyć przez dziesięciolecia.
@@janmos5178 trudno mi zająć jednoznacznie stanowisko. Wieloobrotowe potencjometry precyzyjne też były profesjonalne, a jednak porównując je z pierwowzorami brakowało im jakości detali. pomijając fakt dość siermiężnych ebonitowych wyprasek stanowiących korpus i odpadających denek. Cermetowe wieloobrotowe trymery spotykałem w sprzęcie profesjonalnym, i też miały te same problemy, odpadające laminatowe ścianki i konstrukcję, jak z licencji sprzed dekad już w latach siedemdziesiątych. Znów, zachodnie odpowiedniki były mniejsze, szczelne i po prostu prezentowały się lepiej. Seria LOGISTER, to kolejny raz te same uwagi. Przeszły przez moje ręce hybrydy zarówno wykonane porządnie, ale też i takie, które sprawiały wrażenie montowanych na ostrym kacu.
@@steam7087 Ależ zgoda i to sobie nie przeczy Partia ładowała więcej i często ale nie zawsze to działało. I nadal na wiele brakowało. W zakładach Gaza i Ziła w Sojuzie wydziały produkujące najlepsze limuzyny były pilnowane przez NKWD i KGB także ale nie tylko z powodów bezpieczeństwa dygnitarzy ale także" motywowało " pracujących tam robotników do lepszej pracy. Bo wcześniej zdarzały się jakościowe wpadki.
Taka ciekawostka z mojego nowego miejsca pracy. W szpitalach, przychodniach czy przez dentystow uzywane sa pasywne dozymetry. Taki ma postac identyfikatora z dozymetrem w obudowie wielkosci pendrajwa lub pierscionka, ew. okularow. Sam dozymetr to plytka z tlenku berylu ukryta pod filtrem zaleznym od parametrow i czasu pomiaru. Taki dozymetr potem odczytywany jest poprzez wzbudzanie go niebieskim swiatlem, wowczas wyrzuca z siebie nazbierane fotony, ktore sa mierzone. Zerowany jest tez naswiatlany swiatlem niebieskim.
Mam taki , prostszy w wersji przenośnej. Na najczulszym zakresie wskazówka się nieco wychyla, pokazując poziom promieniowania tła. Nie jest więc to urządzenie całkiem bezsensowne .
Miałem kiedyś takie soczewki co rozjaśnia obraz były bardzo duże i sporo powiększały Wyciągnąłem je z powiększalnika kineskopowego dla słabowidzących to jeszcze wersja czarno-biała
Ale to polska maszyna ten tu testowany dozymetr. Tak Rosjanie robią dobre profesjonalne urządzenia . Ale w profesjonalnych Japonia, USA i Eur Zachodnia też były i są dobre.
День тому+4
Rosyjskie urządzenia są zróżnicowane pod względem jakości, profesjonalne zwykle trzymają poziom, te na rynek masowy bardzo często były marne, wręcz koszmarnie tandetne. No ale bohater dzisiejszy jest polską konstrukcją.
Tak, tak, a onuce nie uwierają kolegi w stopy? W domu rozumiem telewizor, odkurzacz, pralka made in russian federation? Oscyloskop, multimetr, mikromierz czy nawet suwmiarka też 😅
@@MrDarexi Profesjonalne ruscy robili dobrze ale nie oni jedyni. Japonia i Zachód u szczytu wiele tu potrafiły, Zaś demoludom w konsumenckich czasem ale rzadko się coś udawało.
2:26 Pół-legenda. Pół-prawda. Pół-nieprawda!
Mam taki przenośny rok produkcji 1968 i nadal działa.
Ciekawy odcinek. Pozdrawiam Panie Adamie.
Koniec świata obejrzymy w tv przy piwie i popcornie.
Ok. Kondensatory tantalowe ELWA wykonanie wojskowe. Kupiłem ostatnio takie na Allegro. Idealne parametry po pół wieku.
"Jeśli to ustrojstwo coś pokaże, to mamy NAPRAWDĘ przejebane."
Odcinek widzę na czasie. Dzięki Panie Adamie za uświadomienie społeczeństwa, mam jednak cichą nadzieję, że debile z wiejskiej nie popchną narodu do najgorszego.....
Miłego weekendu Panie Adamie. Dzięki za materiał jak zwykle bardzo dobry!
Widoczne na płytce potencjometry montażowe i kondensatory elektrolityczne są produkcji krajowej, ale wyższej klasy. Na elektrolitach jest nawet skrót "WP" - do zastosowań wojskowych.
14:42 Takie kondensatory można jeszcze kupić, a sprzedawca deklaruje że są to kondensatory tantalowe. Co się wydaje prawdopodobne bo nie kojarzę tantalowych kondensatorów osiowych, a zapewne takie musiały być bo klasyczne "łezki" byłyby niepraktyczne przy dużych pojemnościach.
EDIT: Poszukałem i znalazłem, ELWA produkowała osiowe kondensatory tantalowe. Znalazłem nawet katalog.
Osiowe tantale są np. w miernikach Meratronika V54x. Sprawdzałem je podczas remontu 2 swoich takich 40-letnich woltomierzy . Parametry idealne.
@@pcichomski Tak i nie ma w tym nic dziwnego. w te sektory inwestowano.
Z tymi "łezkami" było różnie. O ile pojemność trzymały, miały małe upływy, to już w grupie używanych ale nieuszkodzonych tej samej pojemności, ESR potrafił odjeżdżać w kosmos. I przede wszystkim zazwyczaj był przynajmniej o o połowę wyższy niż w używanych współczesnych czy nawet zachodnich z podobnego okresu. W każdym razie odsprzęganie w układach cyfrowych mogło być problematyczne, a to było jednym z ich podstawowych zastosowań w krajowej elektronice.
fajny sprzęt
Ładne,zwlaszcza pod katem projektu i serwisu, az chce sie powiedziec - czy nie było mozna tak od razu. W dobie łatwego dostepu do dozymetrów postanowiłem sprawic sobie taki ,który pokaze jakies anomalie tła - to na wypadek gdyby władza postanowiła propaganda anihilowac mi ogródek. :P
5 dni wcześniej pojawił się film:
ua-cam.com/video/tBg_lfR8YcM/v-deo.html
W pobliżu Stopy Słonia (masy, która powstała ze stopionych: paliwa, elementów reaktora i elementów konstrukcyjnych) pod reaktorem nr 4 w CzAES promieniowanie wynosi około 100R/h (fragment 12:15), więc taki wykrywacz promieniowania na najwyższym zakresie pozwoliłby poprawnie określić poziom promieniowania w korytarzu, gdzie znajduje się Stopa Słonia. ;)
Dobry film.
W moim egzemplarzu transformator nie był niczym pokryty. Za to jest solidnie dokręcony do płytki, z przekładkami tłumiącymi drgania i chroniącymi rdzeń i płytkę przed uszkodzeniem.
Mam DP-75, zrodelka promieniowania wchodza tylko na 2 zakres, ale wiadomo lepiej nie uruchamiac 5 zakresu, bo to wskazania na Czarnobyl albo Armagedon nuklearny...no i coraz trudniej kupic baterie R-20 do zasilania, ale sprzet fajny
👍👍👍👍
13:13 Hehe złącze DIN na licencji ITT Intermetall czyli od 'wroga".
Potencjometry montażowe cermetowe mogą być produkcji TELPOD Kraków
Są. Telpod był w stanie produkować dobrze, choć niestety rzadko się to zdarzało w kwestii wyrobów konsumenckich.
@@steam7087 Bo więcej dostawali na profeskę.
Prawdopodobnie tak. Lubię te potencjometry - mają ślizgacz z grafitu, który nie ściera ścieżki oporowej. Podobne rozwiązanie stosowano w NRDowskich potencjometrach Elrado, spotykanych np. we wzmacniaczach MV3 czy Regent 60. Niezanieczyszczony potencjometr tego typu będzie niezawodnie służyć przez dziesięciolecia.
@@janmos5178 trudno mi zająć jednoznacznie stanowisko. Wieloobrotowe potencjometry precyzyjne też były profesjonalne, a jednak porównując je z pierwowzorami brakowało im jakości detali. pomijając fakt dość siermiężnych ebonitowych wyprasek stanowiących korpus i odpadających denek. Cermetowe wieloobrotowe trymery spotykałem w sprzęcie profesjonalnym, i też miały te same problemy, odpadające laminatowe ścianki i konstrukcję, jak z licencji sprzed dekad już w latach siedemdziesiątych. Znów, zachodnie odpowiedniki były mniejsze, szczelne i po prostu prezentowały się lepiej. Seria LOGISTER, to kolejny raz te same uwagi. Przeszły przez moje ręce hybrydy zarówno wykonane porządnie, ale też i takie, które sprawiały wrażenie montowanych na ostrym kacu.
@@steam7087 Ależ zgoda i to sobie nie przeczy Partia ładowała więcej i często ale nie zawsze to działało. I nadal na wiele brakowało. W zakładach Gaza i Ziła w Sojuzie wydziały produkujące najlepsze limuzyny były pilnowane przez NKWD i KGB także ale nie tylko z powodów bezpieczeństwa dygnitarzy ale także" motywowało " pracujących tam robotników do lepszej pracy. Bo wcześniej zdarzały się jakościowe wpadki.
Taka ciekawostka z mojego nowego miejsca pracy.
W szpitalach, przychodniach czy przez dentystow uzywane sa pasywne dozymetry.
Taki ma postac identyfikatora z dozymetrem w obudowie wielkosci pendrajwa lub pierscionka, ew. okularow.
Sam dozymetr to plytka z tlenku berylu ukryta pod filtrem zaleznym od parametrow i czasu pomiaru.
Taki dozymetr potem odczytywany jest poprzez wzbudzanie go niebieskim swiatlem, wowczas wyrzuca z siebie nazbierane fotony, ktore sa mierzone.
Zerowany jest tez naswiatlany swiatlem niebieskim.
Mam taki , prostszy w wersji przenośnej. Na najczulszym zakresie wskazówka się nieco wychyla, pokazując poziom promieniowania tła. Nie jest więc to urządzenie całkiem bezsensowne .
Miałem kiedyś takie soczewki co rozjaśnia obraz były bardzo duże i sporo powiększały Wyciągnąłem je z powiększalnika kineskopowego dla słabowidzących to jeszcze wersja czarno-biała
💚❤️🍀💯
Z której strony jest + zasilania?
Mam taki tylko nie podłączałem żeby nie uszkodzić.
O ile pamiętam, z prawej, ale tam jest dioda, więc nie da się go tak zepsuć.
stearyna działa antystatycznie
Hej Adam.
Powiedz mi jaki masz pomysl na te moje SA-PM39D (P-s.c).
Juz o tym informowalem wczesniej.
Kiedy będzie ruski komputer kieszonkowy?
Może na późną wiosnę.
I tak proponuję przetestować go na oddziale radioterapii Amethyst. Akcelerator może wpakować w sondę dawkę rzędu kilkuset R tzn kilku Sv. 🤯
Oby nigdy nie były potrzebne.
Cien Topry
Piękna ta nsz c historia dbalość o szegóły i piękno dzisiejsze urządzenia to typowa tandeta. Rosjanie robią dobre urządzenia.
Ale to polska maszyna ten tu testowany dozymetr. Tak Rosjanie robią dobre profesjonalne urządzenia . Ale w profesjonalnych Japonia, USA i Eur Zachodnia też były i są dobre.
Rosyjskie urządzenia są zróżnicowane pod względem jakości, profesjonalne zwykle trzymają poziom, te na rynek masowy bardzo często były marne, wręcz koszmarnie tandetne. No ale bohater dzisiejszy jest polską konstrukcją.
Tak.
Tak, tak, a onuce nie uwierają kolegi w stopy? W domu rozumiem telewizor, odkurzacz, pralka made in russian federation? Oscyloskop, multimetr, mikromierz czy nawet suwmiarka też 😅
@@MrDarexi Profesjonalne ruscy robili dobrze ale nie oni jedyni. Japonia i Zachód u szczytu wiele tu potrafiły, Zaś demoludom w konsumenckich czasem ale rzadko się coś udawało.
Piąty..😀